Witamy w polskiej rzeczywistości:) Sytuacja w małych i średnich firmach zwłaszcza rodzinnych bardzo częsta. Mało się o tym mówi, wszyscy wiedzą, że tak jest i koniec. Dzięki za podjęcie tematu...
Witam Super porady Ja mam problemy z pracownikami nie stery nie jesteś u dużą firmą , mam żonę w biurze, ja jestem na hali produkcyjnej z 7 pracownikami i pracuje z nimi orać wykonuje pracę menadżerską, Czyli rozdaje pracę ludziom , planuję i przygotowuje do wysyłki Ale o co mi chodzi Pracownicy szczególnie ci nowi tak jak pani powiedziała dają z siebie wszystko w parę pierwszych tygodni a potem pokazują swoją prawdziwą twarz Zapominają, nie dają już z siebie tyle co wymagam, nie dopilnowują pracy , robią to tak na odczepnego. Przeistacza to się w koszmar zwracania im uwagi i ciąglego ich pilnowania. Zmienia się to w niezadowolenie nerwową atmosferę i moje zdenerwowanie Jak z tym poradzić Dziękuję Jarek
Zrób zasady w zespole i wartości dla firmy a potem w czasie jak ich rekrutujesz przed podpisaniem umowy przedstaw i poproś o zaakceptowanie i podpisanie. Zanim przedłużysz umowę rób ocenę pracy i postawy w oparciu o to co ustaliłeś. Na kanale znajdziesz materiały o tym jak to zrobić.
To, że ktoś jest szefem, to nie oznacza, że ma wyższe kompetencje. Życie pokazuje, że najczęściej to pracownik ma wyższe kompetencje niż szef/manager ...
Szef, czy lider nie musi mieć kompetencji pracownika. Dobrze jak ma, ale gorzej jak nie ma umiejętności kierowania zespołem. Pracownik ekspert z wysokimi umiejętnościami to skarb dla szefa.
Ma pani cudna rację, plecy plecami ,widzę co się dzieje z nowicjuszami którzy rządzą i zmieniają wszystko ,bo się czują święta krową i mają pleca a atmosfera w pracy to normalnie stypa gdy do firmy wszedł pracownik a szefowie nic nie robią, ale to jest do czasu, dziękuję i pozdrawiam
Najczęściej to nie jest podważanie kompetencji, bo nie ma czego podważać (jakich kompetencji?), a zauważenie i wypowiedzenie faktu (jakoś relatywnego, ale raczej skala niekompetencji jest tak duża, że nie ma czego rozważać) i najczęściej to żaden lider, tylko "przebieraniec" (a kim jest lider, to trafnie tłumaczy Józef Wancer i też np. Zofia Dzik; imię nieprzypadkowe :).
No tak się poznaje liderów- szukają ludzi mądrzejszych od siebie (w jakiejś dziedzinie) i organizują im piaskownię, żeby było wesoło oraz basenik, żeby mogli radośnie się w nim pluskać.
Sytuacje tego typu są bardzo powszechne w korporacjach. A jak miałby zachować się Team Leader w takiej sytuacji? Bo w tym filmiku chodzi o kierownika, a z TL jak? Czyli załużmy, że jest taki "Karol", który idzie załatwiać sprawy bezpośrednio do kierownika, a kierownik właśnie załatwia mu jego urlopy i t.d. i nie jest świadomy tego jak taka postawa wpływa na TL i nie widzi w tym nic złego, ponadto zachęca ludzi do kontaktu właśnie z nim.... Niestety większość kierowników nie wie, że w taki sposób utrudnia pracę TL i to TL rozwiązuje takiego typu problemy. Piszę to na podstawie własnego doświadczenia. Byłam TL i niestety Pani kierownik praktykowała taki kontakt "ludzki" z moim zespołem. Pytanie: co w takiej sytuacji ma zrobić TL? Będę wdzięczna za podpowiedź :) Seria tych filmików jest fantastyczna, bardzo przydatne infirmacje :)
W pierwszym kroku uświadomiłabym kierownika jakie konsekwencje ma jego zachowanie. Bo niejednokrotnie kiedy rozmawiałam z dyrektorami czy właścicielami firm oni nie byli świadomi, że takie zaburzanie hierarchii doprowadza do tego, że team leader traci autorytet. Sądzili, że są pomocni, relacyjni, pomagają... a nie widzieli tego, że doprowadzają do sytuacji kiedy biorą na siebie obowiązki liderów, nie wyrabiają się przez to i jeszcze utrudniają liderom kierowanie zespołem. W drugim kroku określiłabym zasady w zespole - w jaki sposób załatwiamy sprawy, jak się ze sobą komunikujemy i najważniejsze: dlaczego tak, a nie inaczej.
Proszę nie zwracać się do nas tylko w rodzaju męskim. Kobiety też są liderami, a do kobiety nie powiemy: "rozpocząłeś". Stosując wyłącznie formę męską, lekceważy Pani i pomija kobiety.
Nie zgodzę się z tym, że to jest lekceważenie kobiet. Zwrot jest do widza. A komicznie brzmi jak używa się dwóch firm na raz. Zresztą prowadzę kanał dla wszystkich, ale rozumiem, że komuś może to się nie podobać. Trudno nie jestem zupa pomidorowa nie każdy musi nie lubić.
Słuchaj. Mam ponad 20lat doświadczenia w zawodzie. Trafiam do firmy gdzie kierownik techniczny nie potrafi kupić żarówki....a lider tego działu notorycznie kłamie i opowiada niestworzone bzdury.
Witamy w polskiej rzeczywistości:) Sytuacja w małych i średnich firmach zwłaszcza rodzinnych bardzo częsta. Mało się o tym mówi, wszyscy wiedzą, że tak jest i koniec. Dzięki za podjęcie tematu...
Temat nie łatwy i często chowany pod dywan...
Witam
Super porady
Ja mam problemy z pracownikami nie stery nie jesteś u dużą firmą , mam żonę w biurze, ja jestem na hali produkcyjnej z 7 pracownikami i pracuje z nimi orać wykonuje pracę menadżerską,
Czyli rozdaje pracę ludziom , planuję i przygotowuje do wysyłki
Ale o co mi chodzi
Pracownicy szczególnie ci nowi tak jak pani powiedziała dają z siebie wszystko w
parę pierwszych tygodni a potem pokazują swoją prawdziwą twarz
Zapominają, nie dają już z siebie tyle co wymagam, nie dopilnowują pracy , robią to tak na odczepnego.
Przeistacza to się w koszmar zwracania im uwagi i ciąglego ich pilnowania.
Zmienia się to w niezadowolenie nerwową atmosferę i moje zdenerwowanie
Jak z tym poradzić
Dziękuję
Jarek
Zrób zasady w zespole i wartości dla firmy a potem w czasie jak ich rekrutujesz przed podpisaniem umowy przedstaw i poproś o zaakceptowanie i podpisanie. Zanim przedłużysz umowę rób ocenę pracy i postawy w oparciu o to co ustaliłeś. Na kanale znajdziesz materiały o tym jak to zrobić.
To, że ktoś jest szefem, to nie oznacza, że ma wyższe kompetencje. Życie pokazuje, że najczęściej to pracownik ma wyższe kompetencje niż szef/manager ...
Szef, czy lider nie musi mieć kompetencji pracownika. Dobrze jak ma, ale gorzej jak nie ma umiejętności kierowania zespołem. Pracownik ekspert z wysokimi umiejętnościami to skarb dla szefa.
Ma pani cudna rację, plecy plecami ,widzę co się dzieje z nowicjuszami którzy rządzą i zmieniają wszystko ,bo się czują święta krową i mają pleca a atmosfera w pracy to normalnie stypa gdy do firmy wszedł pracownik a szefowie nic nie robią, ale to jest do czasu, dziękuję i pozdrawiam
Najczęściej to nie jest podważanie kompetencji, bo nie ma czego podważać (jakich kompetencji?), a zauważenie i wypowiedzenie faktu (jakoś relatywnego, ale raczej skala niekompetencji jest tak duża, że nie ma czego rozważać) i najczęściej to żaden lider, tylko "przebieraniec" (a kim jest lider, to trafnie tłumaczy Józef Wancer i też np. Zofia Dzik; imię nieprzypadkowe :).
Czasami nie ma kompetencji a czasami są. Jak szef ma takich słabych liderów to jakim jest szefem ?
No tak się poznaje liderów- szukają ludzi mądrzejszych od siebie (w jakiejś dziedzinie) i organizują im piaskownię, żeby było wesoło oraz basenik, żeby mogli radośnie się w nim pluskać.
Sytuacje tego typu są bardzo powszechne w korporacjach. A jak miałby zachować się Team Leader w takiej sytuacji? Bo w tym filmiku chodzi o kierownika, a z TL jak? Czyli załużmy, że jest taki "Karol", który idzie załatwiać sprawy bezpośrednio do kierownika, a kierownik właśnie załatwia mu jego urlopy i t.d. i nie jest świadomy tego jak taka postawa wpływa na TL i nie widzi w tym nic złego, ponadto zachęca ludzi do kontaktu właśnie z nim.... Niestety większość kierowników nie wie, że w taki sposób utrudnia pracę TL i to TL rozwiązuje takiego typu problemy. Piszę to na podstawie własnego doświadczenia. Byłam TL i niestety Pani kierownik praktykowała taki kontakt "ludzki" z moim zespołem. Pytanie: co w takiej sytuacji ma zrobić TL? Będę wdzięczna za podpowiedź :) Seria tych filmików jest fantastyczna, bardzo przydatne infirmacje :)
W pierwszym kroku uświadomiłabym kierownika jakie konsekwencje ma jego zachowanie. Bo niejednokrotnie kiedy rozmawiałam z dyrektorami czy właścicielami firm oni nie byli świadomi, że takie zaburzanie hierarchii doprowadza do tego, że team leader traci autorytet. Sądzili, że są pomocni, relacyjni, pomagają... a nie widzieli tego, że doprowadzają do sytuacji kiedy biorą na siebie obowiązki liderów, nie wyrabiają się przez to i jeszcze utrudniają liderom kierowanie zespołem.
W drugim kroku określiłabym zasady w zespole - w jaki sposób załatwiamy sprawy, jak się ze sobą komunikujemy i najważniejsze: dlaczego tak, a nie inaczej.
Proszę nie zwracać się do nas tylko w rodzaju męskim. Kobiety też są liderami, a do kobiety nie powiemy: "rozpocząłeś". Stosując wyłącznie formę męską, lekceważy Pani i pomija kobiety.
Nie zgodzę się z tym, że to jest lekceważenie kobiet. Zwrot jest do widza. A komicznie brzmi jak używa się dwóch firm na raz. Zresztą prowadzę kanał dla wszystkich, ale rozumiem, że komuś może to się nie podobać. Trudno nie jestem zupa pomidorowa nie każdy musi nie lubić.
Słuchaj. Mam ponad 20lat doświadczenia w zawodzie. Trafiam do firmy gdzie kierownik techniczny nie potrafi kupić żarówki....a lider tego działu notorycznie kłamie i opowiada niestworzone bzdury.