Za obserwacji dokonanych podczas eksploatacji tarcz ATE powerdisk można chyba dodać jeszcze jedną zaletę tych tarcz. Tarcze i klocki zużywają się bardziej równomiernie i nie ma tendencji do powstawania jakichś bruzd w powierzchni tarczy współpracującej z klockiem. Nie wiem z czego takie koncentryczne fale wynikają w przypadku tarcz bez nacięć, ale bardzo często je obserwowałem, kiedy jeszcze używałem tarcz pełnych. Odkąd zacząłem używać powerdisków i tarcze cały czas mają główną powierzchnię roboczą, a klocki także współpracują równiej. Z tym szybszym zużywaniu się klocków, to bym nie demonizował kropka Pozdrawiam
Pofalowania na pierścieniu trącym są wynikiem wtrąceń ciał obcych pomiędzy klocek i tarczę. Rzeczywiście PowerDisc doskonale sobie z tym zjawiskiem radzą.
Mam lepsze pytanie .... kiedy zaczniecie cos robić w stronę konsumenta nie prowadzącego warsztatu? Wymyśliliście sobie centra hamulcowe ATE ... i super! Szukam takiego w okolicy i nie ma. Znajduje informacje dla warsztatów namawiajace ich do wejścia do współpracy z Wami. Przestańcie do cholery sprzedawać swoje logo warsztatom (tylko i wyłacznie). Pomóżcie zrobić tak by te warsztaty było łatwo znaleźć. Nie mam racji? Posadźcie przysłowiowego kowalskiego przed komputerem z zadaniem wyszukania 3 najblizszych warsztatów i zmierzcie mu czas :))) Deklarujecie współpracę, partnerstwo, ale w moich oczach tylko sprzedajecie cześci - wybaczcie, moja subiektywna opinia. Wyszukiwanie Waszych części to tez PORAŻKA !!! W waszym katalogu ... wpisałem model, markę pojemność ... wszystkie pola. Ograniczyłem rekordy do osi tylnej, bo ta mnie interesuje. Mam dla mojego samochodu 10 rekordów z bodajże 3 kształtami klocka !!! Zadzwoniłem na infolinie, bez tego bym sie nie domyślił, że z jakiejś wlepki mam odczytać 3-znakowy kod ...naprawde nie dało sie dodać do wyszukiwarki kolejnego pola z informacją gdzie go szukać??? Dało sie! Mozna tez było umieścić 2 zdania, ze grupa VAG'a ma takie coś i gdzie tego szukać ... u mnie miała być wlepka w bagażniku (wg. Waszej infolinii) nie ma, może pod butlą ?!?( mam butlę lpg heh, grubo) ... okazuje sie jednak, że w moim aucie czesto pod tylną kanapą wklejają :) Proces wyszukania czesci własciwych to syzyfowa praca ... frustracji by nie było, gdyby nie to, że w cenie 1 kompletu tarcz ATE mogę kupić 2 tanie komplety. Powiecie - oferujemy jakość .... NIE! Nikt mi nie wmówi, że otrzymam 2 razy lepsza jakość. Jakość zaczyna sie przy projektowaniu a kończy w momencie gdy zaczynaja pracować w aucie. Liqui moly to co Wam wytykam świetnie rozumie, tylko oni tarcz nie robią. Lubie Wasze "jutjuby", sa fajne, profesjonalne, ale poza tym w innych polach też by wypadało nie dawać ciała! Trzymam kciuki, by wam sie udało a teraz sprawdze, czy TRW pomoże rozwiazać moje problemy. Wszystkiego dobrego w nowym roku!
A czy hamulce nacinane i nawiercane mają sens w słabiutkich samochodach? Będą lepiej hamować też przy niewielkich prędkościach? Czy one hamują lepiej tylko w warunkach nagrzania tarczy a nagrzanie tarczy odbywa się przy hamowaniu z dużej prędkości?
Nacinanych/nawiercanych tarcz hamulcowych nie stosuje się tylko do szybkiej jazdy ale i podczas normalnego użytkowania. Sprawdzi się np. podczas intensywnych opadów deszczu, zdecydowanie skracają drogę zatrzymania.
Ja bym przede wszystkim dokonał pomiarów temperatur na tarczy tylnej po hamowaniach zanim bym założył nacinaną tarczę na tylną oś. Wydaje mi się że taki zabieg ma sens przede wszystkim w samochodach sportowych/ciężkich. W innym wypadku może wystąpić zjawisko niedogrzania tarczy tylnej osi i pogorszenie skuteczności hamulców. Dodatkowym problemem mogą być niewystarczające opony do poprawy drogi hamowania. Przy niskich prędkościach największym problemem są niewystarczająco przyczepne opony szczególnie zimowe.
Po co mierzyć tu temperaturę? Dla "cywilnych" klocków zbyt wysoka temperatura to morderstwo. To nie są ani tarcze ani klocki do jazdy torowej. Nacięcia/nawiercenia nie mają za zadanie chłodzić tarczy tylko odprowadzają gazy, tak jak było to opisane w filmiku. Do chłodzenia służą tarcze wentylowane (nie mylić z nawiercanymi czy nacinanymi) są różne typy wentylatorów w tarczach z szacunku do ATE nie będę ich wymieniał by nie robić reklamy innym producentom. Do jazdy cywilnej po drogach publicznych są klocki które hamują od zimnego układu hamulcowego. Fakt że do pewnego momentu współczynnik tarcia wzrasta, ale to naprawdę moment by dojść do tych temperatur, a później ten wykres zaczyna być na niekorzyść dla współczynnika tarcia. A przegrzane klocki bardzo słabo hamują i do tego mogą doprowadzić do uszkodzenia tarcz hamulcowych. Tu nie trzeba mieć mega ciężkiego auta, albo wielkiej mocy. Wystarczy jeździć powyżej 160 i nawet jedno hamowanie bo ciężarówka wyjedzie na lewy do 90 i może być po klockach. A są tu tacy z pewnością co 160 to jak się nie spieszą jeżdżą.
@@rafamarszaek5205 Nie do końca prawda, że tarcze hamulcowe nacinane nie służą do walki z temperaturą. Każde nacięcie to pewnego rodzaju ostrze, które usuwa warstwę klocka i w ten sposób obniża temperaturę tarczy/klocka. Ciepło przede wszystkim akumuluje się w pyle z klocków, także usuwanie pyłu poprzez ścinanie klocka na pewno obniża temperaturę.
Najpierw oblicz balans hamulców. Sam zmieniłem układ hamulcowy, bo fabrycznie miałem 74:26. Zwiększyłem tarczę i zacisk (z większym tłoczkiem) i balans wyszedł 67:33. Lepiej hamuje na suchym, mokrym, śniegu i lodzie. Nigdy nie obróciło.
Dziękuję za materiał. Pozdrawiam
Za obserwacji dokonanych podczas eksploatacji tarcz ATE powerdisk można chyba dodać jeszcze jedną zaletę tych tarcz. Tarcze i klocki zużywają się bardziej równomiernie i nie ma tendencji do powstawania jakichś bruzd w powierzchni tarczy współpracującej z klockiem. Nie wiem z czego takie koncentryczne fale wynikają w przypadku tarcz bez nacięć, ale bardzo często je obserwowałem, kiedy jeszcze używałem tarcz pełnych. Odkąd zacząłem używać powerdisków i tarcze cały czas mają główną powierzchnię roboczą, a klocki także współpracują równiej. Z tym szybszym zużywaniu się klocków, to bym nie demonizował kropka Pozdrawiam
A pisk? Klocek nie drży?
Pofalowania na pierścieniu trącym są wynikiem wtrąceń ciał obcych pomiędzy klocek i tarczę. Rzeczywiście PowerDisc doskonale sobie z tym zjawiskiem radzą.
Mam lepsze pytanie .... kiedy zaczniecie cos robić w stronę konsumenta nie prowadzącego warsztatu?
Wymyśliliście sobie centra hamulcowe ATE ... i super! Szukam takiego w okolicy i nie ma. Znajduje informacje dla warsztatów namawiajace ich do wejścia do współpracy z Wami. Przestańcie do cholery sprzedawać swoje logo warsztatom (tylko i wyłacznie). Pomóżcie zrobić tak by te warsztaty było łatwo znaleźć. Nie mam racji? Posadźcie przysłowiowego kowalskiego przed komputerem z zadaniem wyszukania 3 najblizszych warsztatów i zmierzcie mu czas :)))
Deklarujecie współpracę, partnerstwo, ale w moich oczach tylko sprzedajecie cześci - wybaczcie, moja subiektywna opinia.
Wyszukiwanie Waszych części to tez PORAŻKA !!!
W waszym katalogu ... wpisałem model, markę pojemność ... wszystkie pola. Ograniczyłem rekordy do osi tylnej, bo ta mnie interesuje. Mam dla mojego samochodu 10 rekordów z bodajże 3 kształtami klocka !!!
Zadzwoniłem na infolinie, bez tego bym sie nie domyślił, że z jakiejś wlepki mam odczytać 3-znakowy kod ...naprawde nie dało sie dodać do wyszukiwarki kolejnego pola z informacją gdzie go szukać??? Dało sie!
Mozna tez było umieścić 2 zdania, ze grupa VAG'a ma takie coś i gdzie tego szukać ... u mnie miała być wlepka w bagażniku (wg. Waszej infolinii) nie ma, może pod butlą ?!?( mam butlę lpg heh, grubo) ... okazuje sie jednak, że w moim aucie czesto pod tylną kanapą wklejają :)
Proces wyszukania czesci własciwych to syzyfowa praca ... frustracji by nie było, gdyby nie to, że w cenie 1 kompletu tarcz ATE mogę kupić 2 tanie komplety. Powiecie - oferujemy jakość .... NIE! Nikt mi nie wmówi, że otrzymam 2 razy lepsza jakość.
Jakość zaczyna sie przy projektowaniu a kończy w momencie gdy zaczynaja pracować w aucie. Liqui moly to co Wam wytykam świetnie rozumie, tylko oni tarcz nie robią.
Lubie Wasze "jutjuby", sa fajne, profesjonalne, ale poza tym w innych polach też by wypadało nie dawać ciała! Trzymam kciuki, by wam sie udało a teraz sprawdze, czy TRW pomoże rozwiazać moje problemy. Wszystkiego dobrego w nowym roku!
A czy hamulce nacinane i nawiercane mają sens w słabiutkich samochodach? Będą lepiej hamować też przy niewielkich prędkościach? Czy one hamują lepiej tylko w warunkach nagrzania tarczy a nagrzanie tarczy odbywa się przy hamowaniu z dużej prędkości?
Nacinanych/nawiercanych tarcz hamulcowych nie stosuje się tylko do szybkiej jazdy ale i podczas normalnego użytkowania. Sprawdzi się np. podczas intensywnych opadów deszczu, zdecydowanie skracają drogę zatrzymania.
Zwiększ tarczę. Wyjdzie taniej, niż nacinane.
Czy mozna do takich tarcz stosowac klocki ceramiczne?
Można ale nie polecamy takiego połączenia. Zapraszamy do obejrzenia filmu na ten temat: ua-cam.com/video/gpJP6aUJn7s/v-deo.html
Jak zwykle odpowiedz wyczerpująca , ale czemu głos tylko z lewego kanału ?
Już myślałem że brak dźwięku ;) a tu trzeba było wsiąść lewą słuchawkę ;)
Wziąć.
👍
Które hamulce hamują jako pierwsze, tylne ,czy przednie ?
Przod
@@MrMaxi8810 nie pytałem Ciebie
Hamulce działają przód/tył równocześnie. Różni je tylko moment hamujący.
@@atehamulcepolska dziękuję
Ja bym przede wszystkim dokonał pomiarów temperatur na tarczy tylnej po hamowaniach zanim bym założył nacinaną tarczę na tylną oś. Wydaje mi się że taki zabieg ma sens przede wszystkim w samochodach sportowych/ciężkich. W innym wypadku może wystąpić zjawisko niedogrzania tarczy tylnej osi i pogorszenie skuteczności hamulców. Dodatkowym problemem mogą być niewystarczające opony do poprawy drogi hamowania. Przy niskich prędkościach największym problemem są niewystarczająco przyczepne opony szczególnie zimowe.
Po co mierzyć tu temperaturę? Dla "cywilnych" klocków zbyt wysoka temperatura to morderstwo. To nie są ani tarcze ani klocki do jazdy torowej. Nacięcia/nawiercenia nie mają za zadanie chłodzić tarczy tylko odprowadzają gazy, tak jak było to opisane w filmiku. Do chłodzenia służą tarcze wentylowane (nie mylić z nawiercanymi czy nacinanymi) są różne typy wentylatorów w tarczach z szacunku do ATE nie będę ich wymieniał by nie robić reklamy innym producentom.
Do jazdy cywilnej po drogach publicznych są klocki które hamują od zimnego układu hamulcowego. Fakt że do pewnego momentu współczynnik tarcia wzrasta, ale to naprawdę moment by dojść do tych temperatur, a później ten wykres zaczyna być na niekorzyść dla współczynnika tarcia. A przegrzane klocki bardzo słabo hamują i do tego mogą doprowadzić do uszkodzenia tarcz hamulcowych. Tu nie trzeba mieć mega ciężkiego auta, albo wielkiej mocy. Wystarczy jeździć powyżej 160 i nawet jedno hamowanie bo ciężarówka wyjedzie na lewy do 90 i może być po klockach. A są tu tacy z pewnością co 160 to jak się nie spieszą jeżdżą.
@@rafamarszaek5205 Nie do końca prawda, że tarcze hamulcowe nacinane nie służą do walki z temperaturą. Każde nacięcie to pewnego rodzaju ostrze, które usuwa warstwę klocka i w ten sposób obniża temperaturę tarczy/klocka. Ciepło przede wszystkim akumuluje się w pyle z klocków, także usuwanie pyłu poprzez ścinanie klocka na pewno obniża temperaturę.
A sam abs?
Jeżeli system posiada korektor siły hamowania to nie wolno takiego zestawu zamontować. Jeżeli posiada już elektronikę sterującą, czyli EBD to można.
Najpierw oblicz balans hamulców. Sam zmieniłem układ hamulcowy, bo fabrycznie miałem 74:26. Zwiększyłem tarczę i zacisk (z większym tłoczkiem) i balans wyszedł 67:33. Lepiej hamuje na suchym, mokrym, śniegu i lodzie. Nigdy nie obróciło.
👍
A sam abs?
👍