Wspomniane w materiale linki: Czy Kościół hamował naukę: sredniowieczny.pl/czy-kosciol-hamowal-nauke/ Galileusz i Kościół: sredniowieczny.pl/kopernik-galileusz-a-kosciol/ Rozmowa Einsteina (?) z profesorem: znanichrzescijanie.wordpress.com/ciekawostki/rozmowa-einsteina-z-profesorem-ateista/ Młodzieńczy dowód i proporcjonalna przyczyna: ua-cam.com/video/0lbnjODOJA8/v-deo.htmlsi=pHSEdB6wbTcg4prI Więcej apologetycznych materiałów: ua-cam.com/play/PLXcCuj8o5CgrTXCFXAAGiwP_2Li9FNiqY.html&si=WbE95ih92bHqWbrH
Gdyby był darem od Boga to zachęcałby do Poznawania Boga na podstawie Pisma świętego. (JANA.17:3) ,,Żeby mogli żyć wiecznie, muszą poznać Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.'' (DZIEJE.5:29) ,,Piotr i inni apostołowie odpowiedzieli: Przede wszystkim powinniśmy być posłuszni Bogu a nie ludziom.'' Posłuszeństwo Bogu a nie posługiwanie się jakimiś przedmiotami kultu religijnego.
@@JurandJSPanie Jurand to kanał katolicki. Zachęcam do posłuchania bo pasuje jak ulał do protestantów - mowa o wyparciu intelekt ciągnie ale wola trzyma w błędzie
Tak jest. Wymiótł różańcem, jakby ta rzecz była potrzebna do zbawienia. (ŁUK.11:28) „Szczęśliwi są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i się go trzymają!”. (JANA.10:27) ,,Moje owce słuchają mojego głosu i ja je znam, a one idą za mną''. (JANA.17:3) ,,Żeby mogli żyć wiecznie, muszą poznać Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.'' Poznanie Boga i Jezusa na podstawie Pisma świętego jest zbawienne a nie przedmioty kultu religijnego.
Bog zaplac! Potrzebowalam ponad tygodnia surowej dyscypliny zeby odmawiac rozaniec codziennie, potem stalo sie to potrzeba, jesli nie odmowie ktoregos dnia, to czegos brakuje. Odmawiam rano przed wstaniem, jako emerytka mam ten luksus ze nie musze spieszyc sie do pracy
@@FeliksKoneczny1862 Chociażby to, że Maria była poślubiona Józefowi, więc nie była panną. Poza Jezusem urodziła mu kilkoro dzieci a więc nie była dziewicą. Nie była ,,niepokalana'', bo Biblia mówi tylko o Jezusie, że ,,był bez grzechu'', natomiast Maria składała ofiarę za swój grzech. Przez swoją prawość została zbawiona na mocy Jezusowej ofiary, lecz nie ma takiej ,,mocy'' żeby pomagać innym w dostąpieniu zbawienia. Modlitwy do niej są bałwochwalstwem, bo tylko Boga Wszechmocnego mamy czcić. To tyle.
@@JurandJS Co za bełkot. Maryja ma tylko jednego Syna, którego porodziła. Pan się odnosi do Pisma Świętego, gdzie jest mowa o braciach/siostrach Pana Jezusa. Tam jest użyty ten sam zwrot, który jest używany na to, co dziś używamy kuzynostwem lub po prostu bliskich. Proszę czerpać ze zdrowej nauki, zamiast protestanckich herezji.
@@FeliksKoneczny1862 W Biblii nie ma nic na temat tego że Maryja (Maria) była dziewicą całe życie i jako taka umarła. Nie ma też nic o wniebowstąpieniu. Dogmat wniebowstąpienia i cała otoczka z nim związana ukształtowała się w XX wieku przez Piusa XII. No ciekawe, że dopiero wtedy. Jeżeli jest inaczej to poproszę o sigle z Biblii.
Babcie z różańcami ale nie tylko one to szwadrony śmierci dla modernizmu i herezji. Doceniajmy różaniec i kochane babcie. Widzę moje babcie z różańcem i ich siłę.
Tak jest! ❤ Zawsze są dla mnie przykładem mimo że obie już nie żyją. Ciągle widzę ich mądrość i prostotę duchową. Bóg mieszka w prostocie i zawierzeniu. Także zawierzeniu odzalowanych grzechów
Bóg zapłać za nauczanie. 🙏 Rozaniec dla mnie jest najpiękniejszą modlitwą. Rozważam codziennie i dzieki tej modlitwie mam pokoj w sercu. Dziwne , gdy ksiądz zaczął mówić o różańcu to nagle telefon mi się wyłączył 🤔
Demony nie śpią. W Biblii niema takiego klepania pacierzy w kółko jak poganie. (EFEZ.4:17-19) ,,Dlatego wam mówię, apeluję do was w imię Pana, żebyście już nie postępowali jak ludzie ze świata, którzy żyją zgodnie ze swoim pustym sposobem myślenia. Z powodu trwania w niewiedzy i z powodu niewrażliwości swoich serc pod względem umysłowym są pogrążeni w ciemności i dalecy od życia właściwego Bogu. Ponieważ zatracili wszelkie poczucie moralności, oddali się rozpasaniu i chciwie dopuszczają się wszelkiego rodzaju nieczystości''.
@@JurandJS ,,I odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz i modlił się tymi słowami: «Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty». Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra: «Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną?" Mt 26,39-40 Czyli modlący się ,,klepią" różaniec. podobnie jak Jezus przez godzinę ,,klepał" jedno zdanie. Wzorują się na Zbawicielu. Zresztą ,,annam" pisze, ze dzięki tej modlitwie ma pokój w sercu, więc pański cytat ze św. Pawła jest nie na miejscu.
Bardzo dziękuję za ten wykład. Od kilkunastu lat odmawia codziennie różaniec i oprusz dziekowania i uwielbienia, proszę o łaskę wiary dla moich dzieci i wnuków. Jestem wysluchiwana, a sposoby jakimi Pan Bóg doprowadza do spełniania moich wstchniec, są niezwykle i dla mnie nie doprzewidzenia. Dlatego nie ustaje w tej modlitwie. Mój mąż również. Z Panem Bogiem wielebny księże
To będzie ciekawe, bo nikt się nie kwapi do tego. A głoszeniem zajmują się tylko prawdziwi uczniowie Jezusa. Ciekawe też byłoby to: z kim ludzie utozsamiliby głosicieli. Za kogo by ich wzięli?
@@JurandJS Jak długo się idzie za Chrystusem Panem nie powinno mieć to żadnego znaczenia co inni myślą, czy plują czy klepią po pleckach. Zawierzyć trzeba Bogu i tylko Jemu. To Jego mamy wielbić i starać sie zeby Go niczym nie obrazić, tylko Jemu mamy sie podobać a nie ludziom. Wszyscy wszak jesteśmy grzeszni, podnosi nas z upadku tylko Chrystus Pan. 🌿
Tak w temacie nagrania, pierwsze i prawie jedyne moje wspomnienie katechezy w pierwszych klasach szkoły podstawowej: pierwsza lekcja religii, ksiądz się przedstawia, chwile z nami rozmawia, a potem mówi, że jeśli czyjaś babcia odmawia różaniec w trakcie Mszy, to bardzo źle i mamy jej powiedzieć, że tak było za czasów starej Mszy, a trzeba uczestniczyć aktywnie w Mszy, a nie różaniec klepać ;)
Moim zdaniem księża idą obecnie do seminarium za szybko. Taki 19 latek to jeszcze dzieciuch i łyknie wszytsko co mu w seminarium nagadają, łacznie z modernistycznymi głupotami. I potem trudno z tego wyjść...Ale z tego co słysze w tej chwili wiekszość kleryków idzie do seminarium juz po jakichś studiach, jest szansa na ludzi nieco ukształtowanych...
@@K00477W ogóle mówienie w ,,koło Macieju'' to samo jest klepaniem. Jezus i uczniowie modlili się do Boga, przedstawiając swoje sprawy, prosili o siły i inne ważne rzeczy w życiu duchowym ale nie klepali ,,zdrowaści'' jak poganie. Jezus podał wzór modlitwy o co powinniśmy się modlić a nie żeby klepać bezmyślnie formułki. MAT.7:21) „Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do Królestwa Niebios, lecz tylko ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.'' Nasze życie musi być zgodne z wiedzą biblijną.
@@JurandJS ,,I odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz i modlił się tymi słowami: «Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty». Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra: «Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną?" Mt 26,39-40 Czyli babcie w czasie mszy ,,klepią" różaniec. podobnie jak Jezus przez godzinę ,,klepał" jedno zdanie. Wzorują się na Zbawicielu.
a to boga obchodzi czy modlisz sie z tym czy z tym? lub tu czy tu? to tylko pokazuje jak religia macie glowy w spowiedzi chodzi o to by spowiadac sie przedsamym soba to dziala jak autosugestia nie rozumiecie jak potezne mamy mozgi i uciekacie przez to do boga bo tak latwiej sobie wszystko wytlumaczyc
Bądz pozdrowiony , mój wrogu, Dzięki tobie zyję codziennie tak jakbym miała umrzeć w tej chwili. Możesz jeszcze pójść drogą do Nieba. Inaczej Pan Bóg zmiecie cię Swoją Świętą Ręką z moich bezdroży.
Jak w przypowieści, w której pan winnicy bierze do pracy o różnej porze dnia pracowników. Potem ich wynagradza zgodnie z tym na co sami też się zgodzili. Tak więc nie ma co popadać w samozachwyt i dalej trzeba ciężko i uczciwie pracować na swoje zbawienie.
Dokładnie tak jest jak się odmawia Różaniec❤.Natomiast, kochani błagam jeżeli chodzi o Mszę Św. Odmawiajmy troszeczkę wolniej.Pamiętajcie wielu zaczyna uczestniczyć w Mszy.Macie ciężkie zadanie.Pozdrawiam.Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus
Ja kiedyś zainteresowałem się religią jako nastolatek dlatego, że często słyszałem, gdy katolik się przed czymś bronił zdanie „nadstaw drugi policzek” Zrozumiałem, że w nadstawianiu drugiego policzka nie chodzi o bycie naiwnym i słabym ale wytrwałym i nieustępliwym w mówieniu prawdy. Jest to jeden z najbardziej przekręcanych sensów w potocznym języku, chyba obok „kończ waść, wstydu oszczędź”. Sam potem odkrywałem te przykłady Galileusza itp. i zacząłem zwracać uwagę na to, jak wiele kłamstw funkcjonuje nt. religii w życiu codziennym, szczególnie w warszawskich korporacjach, w trakcie rozmów w kuchni albo na jakimś wewnętrznym czacie (tak, najpopularniejsze nie-zawodowe tematy o których piszą ze sobą na wewnętrznych czatach pracownicy warszawskich korpo ze szklanych biurowców dotyczą religii, abp. Jędraszewskiego itp.). Ci ludzie naprawdę nie mają woli poznania religii. Co najdziwniejsze, są to często ludzie wykształceni, a powtarzają rzeczy, ktore funkcjonują w anty-katolickiej propagandzie. Najlepszy był kolega zawsze powołujący się w różnych innych dziedzinach na naukę, a gdy krytykował katolicyzm wklejał jakiś jeden cytat z jakiegoś jednego papieża. Raczej nie trollował, ale zaskakiwało mnie że wszędzie widział skomplikowany świat wymagający wnikliwej analizy, a gdy chodziło o krytykę religii wystarczyło mu jedno zdanie zapisane na przestrzeni kilku tysięcy lat. P.S.: tak naprawdę zacząłem się interesować religią jak jako nastolatek chodziłem na chór, a chodziłem dlatego, że była tam dziewczyna, która mi się podobała 🙂
Kiedyś przeprowadzono badanie statystyczne jaki jest udział osób wierzących w Boga osobowego i w nieśmiertelność duszy w poszczególnych zawodach. Okazało się, że najwięcej wierzących jest wśród fizyków i matematyków, a najmniej wśród psychologów.
1. Czy Bóg zastanawia się czasem, skąd się wziął? Nie stworzył chyba sam siebie? 2. Skąd wiemy, że jest tylko jeden Bóg? Czy tylko od Boga? Skąd możemy wiedzieć, że nie wprowadza nas w tym względzie w błąd? Albo, że i On, i Wszechświat, istnieje w symulacji wyższego rzędu, o której nie wie?
Kilka cytatów z księdza: "Czas i przestrzeń miały swój początek", "poza ten początek fizyka sięgnąć nie może", "uczciwy naukowiec powinien przyznać - my tam nie sięgamy, nie wiemy o co chodzi." Nikt tam nie może sięgnąć, bo tam nic nie ma. Nie ma czasu, więc prawa fizyki nie działają. Jeśli czas nie istniał, to nic nie mogło być stworzone. Logiczny wniosek: pierwszy stan i zasady (przybliżone przez prawa fizyki) po prostu istnieją, każdy kolejny stan jest skutkiem zastosowania zasad do stanu, tak powstaje ciąg stanów. Całość stanowi strukturę, którą nazywamy wszechświatem a sam czas jest wewnętrznym parametrem tego wszechświata tzn. odległoscia od początku. Jestem ciekaw, jak ksiądz to wypiera?
To wszystko to przypadek" - nie tyle przypadek, co konieczność. Tylko w wszechświecie, w którym zasady są takie, że mogło powstać życie, mogło powstać życie które zastanawia się jakim cudem zasady są takie, że mogło powstać życie. Można zadać pytanie: P: Skąd wzięły się te zasady? O: Po prostu istnieją (sa ponadczasowe - nikt nie musiał ich stwarzać. Mogą być też bardzo proste) P: Dlaczego istnieją takie, a nie inne? O: Inne też istnieją, wszystkie możliwe istnieją tak samo, jak wszystkie inne abstrakcyjne/matematyczne obiekty. Tak się składa, że my jesteśmy w jednym konkretnym, w takim, w którym mogło powstać życie. P: Czy istnieją inne, w którym mogło powstać życie? O: Prawdopodobnie istnieje ich ogromna ilość, z tym że mogą być bardzo różne od naszego. P: Czy można udowodnić, że inne zasady, a przez to wszechświaty istnieją? O: Tak i nie. Empirycznie nie, teoretycznie tak. Możemy sobie wybierać dowolne zasady i wyliczać kolejne stany, gdybyśmy dysponowali tylko komputerem o odpowiednich możliwościach (pamięciowych i obliczeniowych). Niestety, nasze komputery są bardzo ograniczone, bo wykorzystują tylko skrawek naszego wszechświata do przeprowadzenia procesu obliczeniowego. Zatem możemy wyliczać tylko bardzo proste procesy. Jeśli są przybliżeniem naszej rzeczywistości, nazywamy to symulacją. To, że jakiś proces nie ujawnia się w naszym procesie nie oznacza, że nie istnieje. Czysto teoretycznie jest oczywistym, że istnieje.
@@70sfan Jeśli nie ma czasu to nic sie nie dzieje więc prawa fizyki nie działają. To czy obowiązują nie ma żadnego znaczenia bo i tak niczego nie dotyczą. To była najmniej istotna część mojej wypowiedzi.
Czy pieśń na koniec odcinka jest skomponowana przez kogoś z chóru parafialnego? Pytam, ponieważ nie mogę znaleźć tej harmonizacji w internecie. Jeśli ktoś miałby nuty byłbym bardzo wdzięczny za udostępnienie.
(KOLOS.1:13) ,,Zawsze, gdy się za was modlimy, dziękujemy Bogu, Ojcu naszego Pana, Jezusa Chrystusa''. (JANA.16:23) ,,..Zapewniam was, że jeśli poprosicie o coś Ojca w moje imię, On wam to da''. (JANA.14:13,14) ,,O cokolwiek poprosicie (Ojca) w moje imię, ja to spełnię, żeby Ojciec był otoczony chwałą w związku z Synem. Gdy poprosicie o coś w moje imię ja to spełnię.''
Zapewniam o modlitwie. Proszę pamiętać, że Jezus Chrystus nauczył nas o tym, że należy Bogu wszystko ofiarować, każdy dopust przyjąć jako Jego wolę, bo nic się nie dzieje bez Bożego dopuszczenia. To jest źródło wielkich łask dla Kościoła i chwały dla Boga.
I tu muszę się nie zgodzić! Bo tytuł sugeruje że tradycjonalizm jest lepszy! A to już jest ocena ! To tak jak bym powiedział - "A jak nawrócić tradycjonalistę ?". Bo trzeba nam pamiętać o tym że - jak jest napisane: " nie ten odszedł usprawiedliwiony .........! A więc nie oceniajmy!
@@katarzynagrzanka8828 Na Pani miejscu nie wchodziłbym w dyskusję z Panem Rybakiem o fizyce i kosmologii. Proszę czytać z pierwszej ręki, nie opierać się na luźnych interpretacjach kompletnych laików.
Przykład: Ktoś zaminował górę, skalę. Następnie zdetonował ją a po opadnięciu dymu i kurzu wyłania się piękny pałac wyposażony we wszystko co jest nam potrzebne do życia. To jest wiarygodne? Dla naukowców bardziej wiarygodne niż istnienie Boga. . Po wielkim wybuchu, Planety wpadły w precyzyjne tory krążenia wokół siebie. Brak której kolejek prowadzi do katastrofy. Jest to możliwe? Dla naukowców tak. Ktoś rozrzuca kółka zębate, powstałe metodą wybuchu, odpowiednie we właściwe miejsce i powstaję dokładny zegarek. Dla naukowców jest to możliwe.
@@teresawojcik9486 Bo Go nie znają, gdyż nie czytają Biblii. To tak jakby ktoś miał pretensję do tych, którzy wymyślili ,Kodeks ruchu drogowego'. Wciąż tylko nakazy, zakazy i ograniczenia. Bóg też zapisał pewien ,,Kodeks''. (1KOR.6:9,11) ,,Czy nie wiecie, że ludzie nieprawi nie odziedziczą Królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani dopuszczający się niemoralności, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni zgadzający się na kontakty homoseksualne, ani homoseksualiści, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą Królestwa Bożego. Niektórzy z was tacy byli. Jednak Bóg za pomocą swojego ducha was oczyścił i uznał za prawych w imię naszego Pana, Jezusa Chrystusa'. ( usuńcie niegodziwego spośród siebie''.) Boży ,,kodeks'' chroni nasze zdrowie fizyczne, psychiczne i duchowe oraz w przyszłości życie wieczne w ,,raju'' na ziemi.
W Katechizmie Apologetycznym ks. Gadowskiego jest napisane: „Newton, sławny astronom, zdejmował kapelusz, ilekroć ktoś wspomniał o Bogu. Zapytano go, czemu tak czyni. Odpowiedział:”Korzę się głęboko przed Tym, który takie mądre prawa nadał wszechświatowi”.
Należy przypomnieć, że Newton był znaczącym biblistą, przez 30 lat badał Pisma, nawet dumał nad Comma Johanneum, zostawił po sobie 7500 stron pism teologicznych.
Dla mnie wiara Newtona czy innego Einsteina nigdy nie będzie powodem by samemu wierzyć. To jest absurdalne założenie aby wierzyć dlatego, ponieważ ktoś inny wierzył/wierzy.
I ta pierwsza forma przykazania - nie będziesz miał bogów cudzych przede mną, pokazuje, kto jest najważniejszy i kim jest prawdziwy, jedyny Bóg. Przede wszystkim ważne jest stwierdzenie, że nie istnieją inni bogowie, że nie ma innej mocy poza Bogiem Stwórcą.
@@piotrmaniawski930 chodzi o to ze masz wierzyc w samego siebie bo ty jestes panem swojej drogi a zebys nie dal sie oszukac i wierzyc w kogos innego lub wymyslal sobie religie czy kierowal sie religia ktora wymyslil ktos inny
A propos wyparcia: czy prawdą jest, że Bóg _osobiście_ (Wj 31,18) napisał "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią" (Wj 20,4), i nigdy tego nie odwołał? A Jezus dodatkowo potwierdził, że "ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie" (Mt 5,17-19)? I czy prawdą jest, że powiedział "nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem" (Mt 23,9)?
A czy nie powiedziano też "co Bóg złączył - człowiek niech nie rozdziela"? A potem np. psom odcina się ogony... Pisma Świętego nie można postrzegać dosłownie - to jedna z podstawowych zasad.
Pytanie ile z tych babci "klepie zdrowaśki" nie wychodząc poza modlitwę mowy. Czy różaniec jest narzędziem dla nich jako drogą do celu, czy celem samym w sobie. 😉
🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️ Ksiądz Szymon mówi podobnie jak mój Spowiednik Ksiądz Anzelm FSSPX Z przyjemnością słucham Księdza Tradycyjnie wiele się dowiaduję Czy można prosić o naukę związaną z tym czy Katolik może palić papierosy, wciągać tabakę? Bóg Zapłać 🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️
2 Księga Mojżeszowa 20, 2-17 (Księga Wyjścia 20, 2-17) Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli.Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą. A okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twojego, gdyż Pan nie zostawi bez kary tego, który nadużywa imienia jego.
Pytanie do Księdza: czy poprawnym jest stwierdzenie "ja się na ten świat nie prosiłem"? W jakim stopniu stworzenie odpowiada za ryzyko powołania go do życia mogącego skutkować karą wiecznego potępienia? Pozdrawiam, Z Bogiem!
@@MariuszRybak-cy3rj Bóg istnieje, lecz ,,piekło'' nie. (HEBR.3:4) ,,Oczywiście każdy dom jest przez kogoś zbudowany, a Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg''.
@@MariuszRybak-cy3rj Pismo święte jest zgodne z nauką i ponad czasowe. Jakieś osiem wieków pne. Biblia nauczała o tym, że ziemia jest okrągła, (IZAJ.40:22) ,,Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki polne. On rozpościera niebiosa niczym delikatną tkaninę, rozpina je jak namiot, w którym się mieszka''. A jakieś 15 wieków pne. że ziemia nie leży na słoniach a one na wielkim żółwiu. (HIOBA.26:7) ,,Bóg rozciąga północne niebo nad pustą przestrzenią, a ziemię zawiesza nad niczym''. To jeden aspekt.
@@JurandJS Litości, w tym fragmencie ziemia jest płaska. Okrąg ziemi, jak w słowie "widnokrąg", a nad nim jest rozpięty namiot. Takich fragmentów z płaską ziemią jest więcej.
Proszę Księdza... więcej o Modlitwie Myślnej.. Proszę.. o zasadach, sposobie pojmowania.... Jak , po co? Czy bezpośrednio do Pana Boga? Czy raczej rozważania? Jak?
Odpowiedź jest w tych wersetach. (KOLOS.1:13) ,,Zawsze, gdy się za was modlimy, dziękujemy Bogu, Ojcu naszego Pana, Jezusa Chrystusa''. (JANA.16:23) ,,..Zapewniam was, że jeśli poprosicie o coś Ojca w moje imię, On wam to da''. (JANA.14:13,14) ,,O cokolwiek poprosicie (Ojca) w moje imię, ja to spełnię, żeby Ojciec był otoczony chwałą w związku z Synem. Gdy poprosicie o coś w moje imię ja to spełnię.'' Niema innych orędowników i orędowniczek.
Bardzo, bardzo ciekawa debata. Red. Terlikowski wygłosił manifest neomodernistyczny (1:49:00), powiedział to czego nie chcą jasno powiedzieć biskupi. Karol Fjałkowski przedstawił argumenty tradsów, skonkludował, że trzeba uciekać z Kościoła, choć nie dodał, że do kaplic Bractwa. Howgh!
Ma ktoś odnośnik do źródła odnośnie wspomnianego w materiale ściągania przez Einsteina kapelusza? Pytam ponieważ to będzie wyborny argument w dyskusji z ateistami, którzy zapewne w pierwszej kolejności będą chcieli sprawdzić pochodzenie słów x. Szymona.
Popieram. Zwłaszcza, że przytoczona opowiastka (7:15) wydaje się być uliczną legendą. Einstein to nie Jacykow, podczas dyskusji w pomieszczeniach, na wykładach widzimy go ze zmierzwionym włosem, nie była to peruka, którą można byłoby zdejmować. Einstein nosił fedorę, ale w okresie jesienno-zimowym łącznie z płaszczem, trudno sobie wyobrazić, że to właśnie na ulicy prowadził teologiczne dyskusje. Ponadto Bractwo jest znane z wprowadzania do obiegu innych ulicznych legend, jak z przypisywaniem Piusowi X określenia "ściek wszelkich herezji".
W Katechizmie Apologetycznym ks. Gadowskiego jest napisane: „Newton, sławny astronom, zdejmował kapelusz, ilekroć ktoś wspomniał o Bogu. Zapytano go, czemu tak czyni. Odpowiedział:”Korzę się głęboko przed Tym, który takie mądre prawa nadał wszechświatowi”.
Do czego Ciebie przekonują egzorcyzmy? Posłuchaj uważnie: wiara jest przez słuchanie Słowa Chrystusowego, Rzym.10.17. A czy wiesz dlaczego przez Słowo Boże? Bo Duch Święty działa kiedy jest głoszona Ewangelia, nauka ST i NT. Diabeł też wierzy i drży, ale on zbawiony nie jest. Spójrz na JEZUSA!
5 Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek2, Chrystus Jezus, 6 który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie3. 7 Ze względu na nie ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem - mówię prawdę, nie kłamię - nauczycielem pogan we wierze i prawdzie.
"Zła wola staje za fizykami którzy nie przyznają że stają przed wielką tajemnicą" Gdyby tak fizycy stawali przed każdą "wielką tajemnicą" i wypełniali ją filozofią... Chociaż być może świat bez komórek i internetu byłby lepszy 😉
Przecież wszyscy tak robią lub ignorują problem, tylko większość osób robi to podświadomie. Twój pogląd na świat też ma bardzo konkretne podstawy filozoficzne, nawet jeśli nie umiesz ich nazwać. Ludzie nie są świadomi swoich przedzałożeń i filozoficznej "mody" która dominuje obecnie w mainstreamie, właśnie dlatego wszyscy powinni otrzymać przynajmniej podstawowe wykształcenie filozoficzne w szkole.
@@70sfan Ksiądz mówił o fizyce. W ilu przypadkach Kościół postawił granice "wielkiej tajemnicy"? A nauka szła w te tajemnice. I w niektóre z nich mocno weszła. Genetyka, neurobiologia, psychologia, kosmologia... A Kościół siłą rzeczy musi za tym gonić. Oprócz neurobiologii która jest moim zdaniem prawdziwym zagrożeniem dla religii katolickiej, przynajmniej w tradycyjnym ujęciu. Jak na razie pomija ją konsekwentnie. Podobnie z biblistyką. Bo jak bez pierwszych rodziców utrzymać filary tradycyjnego katolicyzmu?
Mechanizm wyparcia zdecydowanie jest powszechny wśród ludzi, natomiast nie zgodzę się, że jest to domena wśród ateistów. Obserwuję całą masę przypadków, gdy katolicy wypierają nieprzyjemną dla nicb prawdę - także katolicy tradycyjni. To jest niestety problem, z którym mierzymy się wszyscy i niejednokrotnie polegamy niestety. Co do Galileusza, to zdecydowanie ateiści rozdmuchują tą sprawę. Galileusz przez większość swojego życia frywolnie publikował teksty naukowe i to dla pospólstwa, zrobił się zaś niewygodny tylko w niesprzyjających warunkach politycznych. Myślę, że można spokojnie powiedzieć, że Kościół mógł się zachować względem niego lepiej, natomiast ateiści namaszczający go na swojego świętego są śmieszni. Fascynującym jest też to, że Einstein jest traktowany jako tak wielki autorytet intelektualny, że obie grupy często starają się przywłaszczyć go sobie na swój użytek. Na ile się orientuję, to Einstein wydawał się człowiekiem głęboko wierzącym ale w sposób który jest absolutnie sprzeczny z katolickim spojrzeniem na Boga i bliżej mu było do panteistów. Oczywiście nie wiem tak na prawdę jaka była jego wiara, ale wszystkie odniesienia do Boga z jego ust nie powinny być traktowane przez teistów jako argument za ich racją. Co do wynalazków, to sprawa też jest skomplikowana. Nie ulega wątpliwości, że cywilizacja łacińska osiągnęła szczyt w zakresie myśli i rozwoju naukowego, ale myśl techniczna rozwijała się różnie w różnych rejonach świata i często wyprzedzała ona Europejską (np. Arabowie czy Chińczycy). Moim zdaniem to nie wynalazki, ale właśnie poziom abstrakcji myśli łacińskiej jest niedościgniony i w tym aspekcie katolicyzm ma rolę niepodważalną. To właśnie czyni naszą cywilizację wyjątkową, a nie rozwój techniczny, w którym Chińczycy przez długi czas nam nie ustępowali. Zaczynam mieć też pewne zastrzeżenia co do dróg św. Tomasza. Otóż wiemy już, że ruch nie jest wywołany poruszeniem, a jest naturalną cechą materii (stąd ciekawe metafizyczne koncepty ruchumaterii). Niektóre drogi już całkowicie straciły aktualność (przynajmniej moim zdaniem). Mam nadzieję, że w przyszłości Kościół przyrzy się najnowszym odkryciom nauk przyrodniczych i metafizyki, co pozwoli wznieść się ponad (nie poza) filozofię akwinaty, bo sporo jest w niej anachronizmów (przynajmniej na moje oko fizyka, filozoficznego ignooranta). Ogólnie jednak zgadzam się z przesłaniem materiału - musimy dążyć do prawdy i nie bać się konsekwencji.
Widzę dość pesymistyczne podejście do dzieł św. Tomasza. A można przecież optymistyczne: św. Tomasz wyczerpał już swój limit błędów w swych tezach, które można było później zweryfikować, stąd wniosek, że w tezach, których sprawdzić nie sposób mylić się już nie może. Mnie zauroczył jego opis nieba, w tomie 34, szczególnie rozważania jakich rozmiarów aureolki będą nosili niebianie, pewnie ma rację, sprawdzić się nie da.
@@Sowa__ To jest wypaczenie mojego komentarza, św. Tomasz mylił się jak każdy człowiek, ale jego osiągnięcia są niepodważalne. Trzeba na nim budować coraz wyżej, a nie pozbawiać się fundamentów.
@@70sfan Wcale nie łatwo jest budować na obcej nam, średniowiecznej mentalności. Co dzisiaj można wybudować na przekonaniu świętego, że niebian będzie rajcował widok mąk pieklan? Sprawa ze św. Tomaszem jest przedsoborowo dość poważna, moderator kiedyś przypomniał, że Summa wraz z Biblią leżała na ołtarzu podczas obrad soboru Trydenckiego.
@@Sowa__ Chodzi o Tomaszową filozofię i teologię, nie o jego mentalność. Tak jak powiedziałem, niewątpliwie są tam rzeczy wymagające poprawy (co zresztą na przestrzeni lat zrobiono, przecież tomizm nie został zakonserwowany po śmierci Tomasza), ale odrzucanie jego spuścizny jest niemądre i błędne. Nikt nie odrzuca wspomnianego już Einsteina ze względu na jego błędy. Swoją drogą, to myślę że mentalność średniowieczna w wielu aspektach (choć nie wszystkich) zawstydzać powinna tych, co się uważają za oświeconych ludzi dzisiejszego świata.
@@70sfan ja widzę ze św. Tomaszem inny kłopot. Na bazie jego (i Arystotelesa też) przekonania o budowie świata z substancji i akcydensów na soborze Trydenckim zdefiniowano dogmat eucharystyczny. Wspomniany w filmiku Galileusz był zwolennikiem korpuskularnej budowy materii, bez żadnych dowodów zresztą. Kiedy Inkwizycja uświadomiła mu, że materia złożona z atomów jest herezją formalną i wprost zaprzecza dogmatowi eucharystycznemu, natychmiast ją porzucił, bez dyskusji, był bezczelny, ale rozumnie unikał własnej publicznej kremacji. Jak mamy na sprawę patrzeć skoro ostatnio większość jest pogodzona z istnieniem atomów?
Myślę, że nikt myślący tak nie uważa i tutaj faktycznie jest błędem zakładać, że wszyscy wierzący i niewierzący wypierają argumenty - większość z nich ich nie zna. Natomiast ludzie, którzy aktywnie promują jedno lub drugie podejście zdecydowanie podejmują tą decyzję do pewnego stopnia świadomie.
@@piotrmaniawski930 No tak, jeżeli poziom niewiedzy jest wysoki i niezawiniony, to i grzech nie występuje. Wydaje mi się, że o wojujących ateistach trudno takie rzeczy powiedzieć, ale nigdy nie przesądzam takich spraw. Nie mam wejrzenia w ludzkie sumienia i zawsze staram się zakładać dobrą wolę dopóki ktoś nie da mi powodów by myśleć inaczej (tu się chyba znacznie różnimy).
@@70sfanWiem że jesteś gościem którego darzyłbym sympatią w realu właśnie z tego powodu😊 Ja też nie zakładam dopóki ktoś mi nie da powodu. Ale w przypadku o którym myślisz te powody mam.
Człowiek ma rozum i wolną wolę. I suwerennie decyduje, co z tą wolą i rozumem robi. Jeśli popadł w nałogi, to nadal jest to wynik suwerennej decyzji. Tak czy inaczej suwerennie może za pomocą łaski Bożej wyjść z wszelkiego dziadostwa.
A gdyby tak robić jeszcze jeden krok wstecz? Zanim będziemy mówić jak działa wola i jak jej używać, zadać sobie pytanie: "A jeżeli woli nie ma lub jest czymś innym niż myślimy?" Albo: "Dlaczego wierzę, skąd się to wzięło? Może buduję świat na bardzo lichych podstawach?"
No dobrze, a jak przekonać osobę, która dostrzega kryzys, ale nie dostrzega źródeł kryzysu i recepty na kryzys? Bo przecież JP2 święty, a odprawiał NOM, ten ksiądz taki świętobliwy, a odprawia NOM, etc itp. Jak dyskutować z taką osobą? Obawiam się, że też bardziej przebywa w sferze uczuć, niż rozumu.
@@krzysztofguzy9161 Jeszcze modlitwa przed wskrzeszeniem Łazarza. Połowa przemówien Jezusa w ewangeli Jana to własciwie modlitwa. Wlasciwie to Jezus midlil sie prawie caly czas.
Mam pytanie - jak pogodzić wiarę w Jedynego Boga JHWH z tym, że prawdopodobnie Izreaelici najpierw byl politeistami (gdzie JHWH miał być jednym z wielu bogów, a nad nim miał być Pan - Eli) później henoteistami, a dopiero później przyjeła się wiara w jednego Boga? (zob np. Ps 82:1-7, czy Pwt 32,8) ? Pytam jako katolik :)
Polecam w temacie podcast po angielsku "The Catholic Brothers", odcinek "Two Powers in Heaven" ;)
Рік тому+6
Nie mam wiele czasu, więc odniosę się tylko do tego, że oskarża ksiądz wszystkich ateistów o wyparcie. Otóż jest to ogromny egocentryzm i buta z księdza strony. Wydaje mi się, że dobrze zrozumiałem, że skoro ktoś nie dochodzi do tych samych wniosków, co ksiądz, to na pewno dlatego, że wypiera i nie chce do nich dojść, a nie dlatego, że zwyczajnie nie widzi głębszego sensu w księdza rozumowaniu. Ja np potrafię sobie wyobrazić tysiące innych niż chrześcijański Bóg scenariuszy początku czasu, a próba wykorzystywania braku wiedzy w aktualnym stadium rozwoju nauki w tym temacie, jest zwyczajnym argumentem z boga luk.
Mógłby Pan podać chociaż 500 z tych scenariuszy? Koncepcja katolickiego Boga nie jest bogiem luk.
Рік тому+2
@@70sfan Jeżeli jest stosowany w formie jaką zastosował ksiądz Szymon, czyli "nie wiemy jak to się stało, a więc to Bóg", to tak, to jest podręcznikowy przykład argumentu z boga luk. Co do możliwych scenariuszy... Jestem w stanie wyobrazić sobie, że pierwsza przyczyna, która mogła stworzyć wszechświat przestała istnieć sekundę po wprawieniu go w ruch. Albo milion lat. Albo w naszym 1410 roku. Albo nawet istnieje dalej, ale nie zajmuje się już nami, bo woli sobie tworzyć gwiazdy. Nie ma w tym żadnej sprzeczności. Co więcej, nie uważam, aby taka pierwsza przyczyna w ogóle musiała istnieć, ale to temat na dłuższą dyskusję. Ogólnie na pytanie "jak powstał wszechświat" odpowiadam zgodnie z prawdą, że nie mam pojęcia i nie czuję się zobowiązany do uwierzenia w chrześcijańskiego lub jakiegokolwiek innego Boga, dlatego, że tak jest. Próba argumentowania za prawdziwością chrześcijaństwa argumentami z astronomii, czy fizyki jest jak próba wyjaśnienia psychologią, że 2+2=4. To nie chodzi o to, żeby wykazać istnienie jakiegokolwiek Boga. Jeżeli postulujecie konkretne Bóstwo, to chcę dowodów na jego istnienie.
@ Oczywiście, że nie da się wydedukować wszystkich prawd objawionych przez Boga, które Kościół zachowuje i których naucza. Inaczej Objawienie byłoby całkowicie zbędne. Niemniej nie zamierzam Cię przekonywać tutaj, wystarczająco dużo czasu przeznaczyłem na dyskusje pod tym filmem. Życzę miłego wieczoru.
Witam, jestem osobą wierzącą, ale nie kupuje argumentu, polegającego na gdybaniu, że gdyby coś zmienić w "odkrytych" prawach fizyki, to wszystko się sypie. Uważam, że mamy zbyt mikroskopijną wiedze o wszechświecie, aby intelektualnie być w stanie budować tego typu scenariusze, które jakkolwiek mogłyby być wiarygodne. To ślepa uliczka. To co my nazywamy przypadkiem, jest wolą Boga i to wystarczy, jednak przy tym trzeba sobie uświadomić naszą niewiedzę o wszechświecie, że nasza wiedza, to jakaś kropinka w oceanie złożoności wszechświata i nigdy się to nie zmieni, choć będziemy wiedzieli coraz więcej, tworzyli coraz więcej teorii, które w niedoskonały sposób(z ograniczoną dokładnością) są w stanie pewne rzeczy przewidywać, to nadal będzie to tylko maciupki wycinek otaczającego nasz wszechświata. Żyjemy w jakiś szalonych czasach, w której praktycznie nikt nie rozumie czym jest nauka i na jakim poziomie jesteśmy(aby to dostrzec potrzebny mikroskop :D), a równocześnie ludzie mają jakieś irracjonalne wyobrażenie na ten temat, że wiemy praktycznie wszystko, człowiek zapanował nad wszechświatem i ach och, jesteśmy tacy wspaniali i wszechwiedzący i oświeceni i po prostu nauka to graal do prawdy absolutnej. :D To po prostu wynika z tej niewiedzy, czym jest nauka i co jako ludzie możemy, a czego nie możemy i nigdy tego nie osiągniemy. To nie umniejsza faktycznej wartości nauki, ale nie jest to nic nad inne ludzkie aktywności, jest ciekawe, pozwala przewidywać pewne zjawiska i projektować wynalazki, ale to nie ma związku z poszukiwaniem prawdy, to raczej przydatna zabawa intelektualna, operowanie w abstrakcjach, modelach. Teoria naukowa to przybliżenie jakiegoś wycinka rzeczywistości, a prawda nie operuje na przybliżeniach, prawda jest prawdą, niczym mniej i niczym więcej, wykracza poza ramy ścisłego opisu stosowanego w nauce, której istotą jest uproszczenie/model/przybliżenie. (inaczej człowiek nie potrafi, złożoność wszechświata jest tak przytłaczająca i wykraczająca poza nasze poznawcze możliwości) Wierzymy, że jedynym źródłem prawdy jest Bóg, żaden naukowiec, czy teoria, wszystko co człowiek sam wymyśli jest niedoskonałe, a więc dalekie od prawdy, to widzimy w doświadczeniu, wystarczy najprostsza obserwacja, aby się o tym przekonać. Wierzymy, że można tę prawdę odkrywać w modlitwie, w rozmowie z Bogiem, do czego wszystkich zachęcam, abyście odkryli w Bogu prawdę i miłość.
Einstein był niewierzący, nie wierzył w osobowego Boga, zachował się jego list do Rabina Nowego Jorku, gdzie przedstawia swoje poglądy na temat siły wyższej. Ten list licytował sam Dawkins. Co za tym idzie zachowuje się ksiądz jak niewierzący w przypadku Galileusza. Mechanizm wyparcia czy brak wiedzy na temat poglądów Einsteina?
@@MariuszRybak-cy3rj Ale o co chodzi z tym Einsteinem? To jakiś autorytet w dziedzinie duchowości? A jak wygladalo jego życie? Bo z tego co piszesz z dziedziny wartosci byl kompletnym ignorantem,żeby nie napisać,ze był po prosty prymitywny. Wiedza z jakiejs dziedziny nie oznacza omnibusa.
Karol Fjałkowski jakiś czas temu powiedział że Kościół oszukuje ludzi na 3 poziomach. Poziom 1 Twierdzi że Biblia i Ewangelie są natchnione przez Boga Poziom 2 Twierdzi że katolicyzm jest tą samą religią którą wyznawali pierwsi chrześcijanie Poziom 3 Twierdzi że przed i po II Soborze katolicyzm jest tą samą religią. Ja od siebie dodałbym (w pewnym uproszczeniu) że jak dla mnie tradycjonaliści dostrzegają oszustwo 3 poziomu, protestanci 2 i 3 poziomu a ateiści wszystkich trzech poziomów. Jak nawrócić takiego ateistę? Nie mam pojęcia.
Bardzo łatwo jest udowidnić, ze Pan Fialkowski myli się w 2 punkcie ( fakty historyczne, archeologia temu przeczą) ma racje w 3 pkt. Co do 3 punktu to kwestia sporna i nie da sie tego udowodnić. Jak dla ateisty PŚ może być natchnione przez Boga? Tego ja nie wiem.
Widzę, że się nie rozumiemy. Zdecydowana większość religii ma osobowych bogów. A swoją drogą, bycie osobą zawsze zakłada niedoskonałość i pewien brak. Osobnym jest się od czegoś.
Z perspektywy naukowca wydaje się, że to właśnie ksiądz wypiera fakty, ale to chyba jednak nie jest aż takie proste. Myślę, że w dużej mierze wynika to z doświadczenia, tzn. gdyby ksiądz próbował dogłębnie zrozumieć matematykę, fizykę i informatykę, zamiast klepać w kółko różaniec, to wyjaśnienia naukowe dopasowania praw fizyki do powstania człowieka wydawałyby się księdzu nieporównywalnie bardziej prawdopodobne niż to, że za wszystkim stoi Bóg.
@@FeliksKoneczny1862 Nauki ścisłe zajmują się znajdowaniem zasad i prawidłowości w otaczającym nas świecie, więc wydaje się niemożliwe udowodnienie istnienia innych wszechświatów w ramach nauk ścisłych. Z matematycznego punktu widzenia udowodnienie istnienia takiej struktury jest możliwe. Pytanie tylko, czy istnienie wszechświata jest tożsame z istnieniem obiektów matematycznych, czy może to jest coś więcej? Wydaje się, że są tożsame, ale prawdopodobnie nie da się tego udowodnić (ja nie wiem jak), więc pozostaje tylko uwiarygadnienie takiej teorii przez argumenty za i brak poprawnych argumentów przeciw.
@@NickCrowd "czy istnienie wszechświata jest tożsame z istnieniem obiektów " - Nie , bo obiekty to rzecz wtórna. Wtórna wobec aktu stworzenia, a akt stworzenia jest wtórny wobec Boga.
Tego się nie spodziewałem, jak ktoś wypiera prawdę przez swoją wolę to przede wszystkim wierzący, pierwsza przyczyna to pierwsza przyczyna a nazwanie jej Bogiem to właśnie wyparcie tego że nie wiemy o niej nic więcej
@@Prawda_wyzwala nie mam gdyż tak nie twierdzę :) Doprecyzuje już precyzyjne stwierdzenie, nie wiemy jak jest wiemy tyle co jesteśmy w stanie zaobserwować i wyciągnąć z tego wnioski, zawsze możliwe są obserwacje które będą przeczyć dotychczasowymi obserwacjom stąd ten margines bezpieczeństwa
@@Prawda_wyzwala ale ty tez nie masz dowodu wiesz jaki jest dowod ? taki ze kazde ugrupowanie lub plemie wymyslalo sobie mityczne istoty przypadkiem ze strachu przed smiercia smierc jest prawdziwym bogiem wiesz ze nasz mozg posiada mechanizmy obronne?
A dlaczego mam wierzyć w takiego sadyste? Skoro człowiek jest jego ulubieńcem, to co się stało z Neandertalczykiem, Homo Erectus, Habilisem i Austalopitkiem? Dlaczego oni też będąc z gatunku ludzkiego, nie są już takimi wybrańcami i czemu wymarli? Jeśli naprawdę wasz Bóg istnieje, to mamy do czynienia z twórcą natury, która każe wyżynać się zwierzętom nawzajem, aby przetrwać.Ludzie są skażeni na nowotwory, choroby genetyczne i nierówności na tym tle.
Australopitek to była małpa, tylko dwunożna. A co do reszty, a skąd wiesz że Homo sapiens jest już ostatecznym ogniwem ewolucji? A może późniejszy gatunek będzie jeszcze większym ulubieńcem? ;-)
@@70sfan „O obrotach sfer niebieskich” znalazło się w indeksie ksiąg zakazanych, tak duchowieństwo bało się czegoś nowego. Samo dzieło Kopernik dedykował papieżowi Pawłowi III.
Wspomniane w materiale linki:
Czy Kościół hamował naukę: sredniowieczny.pl/czy-kosciol-hamowal-nauke/
Galileusz i Kościół: sredniowieczny.pl/kopernik-galileusz-a-kosciol/
Rozmowa Einsteina (?) z profesorem: znanichrzescijanie.wordpress.com/ciekawostki/rozmowa-einsteina-z-profesorem-ateista/
Młodzieńczy dowód i proporcjonalna przyczyna: ua-cam.com/video/0lbnjODOJA8/v-deo.htmlsi=pHSEdB6wbTcg4prI
Więcej apologetycznych materiałów: ua-cam.com/play/PLXcCuj8o5CgrTXCFXAAGiwP_2Li9FNiqY.html&si=WbE95ih92bHqWbrH
Ksiądz Szymon - dar od Pana Boga na nasze czasy
Gdyby był darem od Boga to zachęcałby do Poznawania Boga na podstawie Pisma świętego. (JANA.17:3) ,,Żeby mogli żyć wiecznie, muszą poznać Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.'' (DZIEJE.5:29) ,,Piotr i inni apostołowie odpowiedzieli: Przede wszystkim powinniśmy być posłuszni Bogu a nie ludziom.'' Posłuszeństwo Bogu a nie posługiwanie się jakimiś przedmiotami kultu religijnego.
@@JurandJSPanie Jurand to kanał katolicki. Zachęcam do posłuchania bo pasuje jak ulał do protestantów - mowa o wyparciu intelekt ciągnie ale wola trzyma w błędzie
@jurand_js dziękuję panu za prawdziwe ekumenicznego ducha, który każe panu dodając kolejne komentarze zwiększać zasięgi księdze Banki na yt
@@eMBe83 W czym tkwi ten błąd?
@@mateuszn2986 😁
Piękna pieśń na podsumowanie tej nauki❤ Bóg zapłać 😌
Uwielbiam przysłowiowe babcie z różańcem! Dają one wspaniały przykład i umacniają innych
Te starsze panie były często bardziej rozwinięte duchowo niż my po tych wszystkich NOM ach i katechezach ❤
Ksiądz wymiótł caly zamet intelektualny jaki czasem moze dopaść. Bóg Ksiedzu zapłać. 🌿
Tak jest. Wymiótł różańcem, jakby ta rzecz była potrzebna do zbawienia. (ŁUK.11:28) „Szczęśliwi są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i się go trzymają!”. (JANA.10:27) ,,Moje owce słuchają mojego głosu i ja je znam, a one idą za mną''. (JANA.17:3) ,,Żeby mogli żyć wiecznie, muszą poznać Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.'' Poznanie Boga i Jezusa na podstawie Pisma świętego jest zbawienne a nie przedmioty kultu religijnego.
@@JurandJS Nie "protestuj"!
@@irenamalewicz6824 Nie mam zamiaru.
@@JurandJS Toi modlitwa jest przedmiotem kultu? Ciekawe...
@@73Zouave Mam na myśli różaniec. Chociaż modlitwa do Marii i innych rzekomych świętych też może być ,,przedmiotem'' kultu.
Bog zaplac! Potrzebowalam ponad tygodnia surowej dyscypliny zeby odmawiac rozaniec codziennie, potem stalo sie to potrzeba, jesli nie odmowie ktoregos dnia, to czegos brakuje. Odmawiam rano przed wstaniem, jako emerytka mam ten luksus ze nie musze spieszyc sie do pracy
Dziękuję serdecznie za pobudzające przemyślenia, które zachęcają do działania.
Ad Maiorem Dei Gloriam
Bardzo bliski temat i jednocześnie problem dla wielu z nas. Już czekam :).
Cudny wykład. Bóg zapłać 🙏🙏🙏
Rzeczywiście. Chudy ten wykład.
Piękna pieśń na zakończenie, pięknie wykonana i rycina też wspaniała. Módl się za nami Różańcowa Dziewico Maryjo...
Dziwne są te określenia, ciekawe kto je wymyślił.
@@JurandJS Są idealne, musiał je wymyślić Boży człowiek. A co ma Pan konkretnie do zarzucenia?
@@FeliksKoneczny1862 Chociażby to, że Maria była poślubiona Józefowi, więc nie była panną. Poza Jezusem urodziła mu kilkoro dzieci a więc nie była dziewicą. Nie była ,,niepokalana'', bo Biblia mówi tylko o Jezusie, że ,,był bez grzechu'', natomiast Maria składała ofiarę za swój grzech. Przez swoją prawość została zbawiona na mocy Jezusowej ofiary, lecz nie ma takiej ,,mocy'' żeby pomagać innym w dostąpieniu zbawienia. Modlitwy do niej są bałwochwalstwem, bo tylko Boga Wszechmocnego mamy czcić. To tyle.
@@JurandJS Co za bełkot. Maryja ma tylko jednego Syna, którego porodziła. Pan się odnosi do Pisma Świętego, gdzie jest mowa o braciach/siostrach Pana Jezusa. Tam jest użyty ten sam zwrot, który jest używany na to, co dziś używamy kuzynostwem lub po prostu bliskich. Proszę czerpać ze zdrowej nauki, zamiast protestanckich herezji.
@@FeliksKoneczny1862
W Biblii nie ma nic na temat tego że Maryja (Maria) była dziewicą całe życie i jako taka umarła. Nie ma też nic o wniebowstąpieniu.
Dogmat wniebowstąpienia i cała otoczka z nim związana ukształtowała się w XX wieku przez Piusa XII.
No ciekawe, że dopiero wtedy.
Jeżeli jest inaczej to poproszę o sigle z Biblii.
Babcie z różańcami ale nie tylko one to szwadrony śmierci dla modernizmu i herezji. Doceniajmy różaniec i kochane babcie. Widzę moje babcie z różańcem i ich siłę.
Tak jest! ❤ Zawsze są dla mnie przykładem mimo że obie już nie żyją. Ciągle widzę ich mądrość i prostotę duchową. Bóg mieszka w prostocie i zawierzeniu. Także zawierzeniu odzalowanych grzechów
Łapki w górę
Różaniec też?
Bóg zapłać za piękne refleksje o różańcu. Proszę o jak najwięcej materiałów na temat życia wewnętrznego, modlitwy w ciszy i kontemplacji.
Bóg zapłać za naukę o modlitwie.
Szczęść Boże.❤
Bóg zapłać za nauczanie. 🙏 Rozaniec dla mnie jest najpiękniejszą modlitwą. Rozważam codziennie i dzieki tej modlitwie mam pokoj w sercu.
Dziwne , gdy ksiądz zaczął mówić o różańcu to nagle telefon mi się wyłączył 🤔
Demony nie śpią. W Biblii niema takiego klepania pacierzy w kółko jak poganie. (EFEZ.4:17-19) ,,Dlatego wam mówię, apeluję do was w imię Pana, żebyście już nie postępowali jak ludzie ze świata, którzy żyją zgodnie ze swoim pustym sposobem myślenia. Z powodu trwania w niewiedzy i z powodu niewrażliwości swoich serc pod względem umysłowym są pogrążeni w ciemności i dalecy od życia właściwego Bogu. Ponieważ zatracili wszelkie poczucie moralności, oddali się rozpasaniu i chciwie dopuszczają się wszelkiego rodzaju nieczystości''.
@@JurandJS ,,I odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz i modlił się tymi słowami: «Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty». Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra: «Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną?" Mt 26,39-40
Czyli modlący się ,,klepią" różaniec. podobnie jak Jezus przez godzinę ,,klepał" jedno zdanie. Wzorują się na Zbawicielu.
Zresztą ,,annam" pisze, ze dzięki tej modlitwie ma pokój w sercu,
więc pański cytat ze św. Pawła jest nie na miejscu.
Bóg zapłać
Bardzo dziękuję za ten wykład. Od kilkunastu lat odmawia codziennie różaniec i oprusz dziekowania i uwielbienia, proszę o łaskę wiary dla moich dzieci i wnuków. Jestem wysluchiwana, a sposoby jakimi Pan Bóg doprowadza do spełniania moich wstchniec, są niezwykle i dla mnie nie doprzewidzenia. Dlatego nie ustaje w tej modlitwie. Mój mąż również. Z Panem Bogiem wielebny księże
Piękna pieśń ❤🙏
Czekamy na wykład o głoszeniu Prawdy 🌿
To będzie ciekawe, bo nikt się nie kwapi do tego. A głoszeniem zajmują się tylko prawdziwi uczniowie Jezusa. Ciekawe też byłoby to: z kim ludzie utozsamiliby głosicieli. Za kogo by ich wzięli?
@@JurandJS Jak długo się idzie za Chrystusem Panem nie powinno mieć to żadnego znaczenia co inni myślą, czy plują czy klepią po pleckach. Zawierzyć trzeba Bogu i tylko Jemu. To Jego mamy wielbić i starać sie zeby Go niczym nie obrazić, tylko Jemu mamy sie podobać a nie ludziom. Wszyscy wszak jesteśmy grzeszni, podnosi nas z upadku tylko Chrystus Pan. 🌿
Bóg zapłać 🙏
Ciekawe, jaką walutą Bóg dysponuje.
Jak najlepszą 😉
@@jarosawmatura6207 Ciekawe.
Tak jest! W ,, Bóg zapłać " nie chodzi tylko o materialność. Bóg odpłaca także błogosławieństwem, myślę że nie sposób wymienić wszystkich łask 😉
Czy możemy prosić chór Akwinaty o nagranie Godzinek? 🙏🙏🙏 na kanale Triumfu Niepokalanej są, ale tekst jest niezbyt wyraźny. Prosimy!
Przyłaczam się do pani pięknej prośby! Bóg pani zapłać za ten wpis 🌺
Dobry pomysł, brakuje w internetach tradycyjnych wykonań pieśni i nabożeństw.
Dziękuje za porownanie Różańca sw do linki asekuracyjnej. Piekne i prawdziwe porownanie.❤
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Miejmy nadzieje, ze niewierzący nawroca się 🙏❤️.
Na różaniec?
@@JurandJS Na luteranizm:-)
@@irenamalewicz6824 Albo na ,,najświętszą pannę zawsze dziewicę'' choć urodziła kilkoro dzieci i miała męża.
Nawrócą się gdy "wasz Bóg" złoży kolejną ofiarę z człowieka, tym razem na krześle elektrycznym. Módl się o to :)
@@JurandJS Ty byłeś tym mezem, że tak dokładnie wszystko wiesz ? Pomyliły Ci się panny.
Tak w temacie nagrania, pierwsze i prawie jedyne moje wspomnienie katechezy w pierwszych klasach szkoły podstawowej: pierwsza lekcja religii, ksiądz się przedstawia, chwile z nami rozmawia, a potem mówi, że jeśli czyjaś babcia odmawia różaniec w trakcie Mszy, to bardzo źle i mamy jej powiedzieć, że tak było za czasów starej Mszy, a trzeba uczestniczyć aktywnie w Mszy, a nie różaniec klepać ;)
Ciekawe, że akurat odmawianie różańca podczas Mszy Świętej jest od razu nazywane klepaniem.
Moim zdaniem księża idą obecnie do seminarium za szybko. Taki 19 latek to jeszcze dzieciuch i łyknie wszytsko co mu w seminarium nagadają, łacznie z modernistycznymi głupotami. I potem trudno z tego wyjść...Ale z tego co słysze w tej chwili wiekszość kleryków idzie do seminarium juz po jakichś studiach, jest szansa na ludzi nieco ukształtowanych...
@@K00477W ogóle mówienie w ,,koło Macieju'' to samo jest klepaniem. Jezus i uczniowie modlili się do Boga, przedstawiając swoje sprawy, prosili o siły i inne ważne rzeczy w życiu duchowym ale nie klepali ,,zdrowaści'' jak poganie. Jezus podał wzór modlitwy o co powinniśmy się modlić a nie żeby klepać bezmyślnie formułki. MAT.7:21) „Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do Królestwa Niebios, lecz tylko ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.'' Nasze życie musi być zgodne z wiedzą biblijną.
@@JurandJS ,,I odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz i modlił się tymi słowami: «Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty». Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra: «Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną?" Mt 26,39-40
Czyli babcie w czasie mszy ,,klepią" różaniec. podobnie jak Jezus przez godzinę ,,klepał" jedno zdanie. Wzorują się na Zbawicielu.
a to boga obchodzi czy modlisz sie z tym czy z tym? lub tu czy tu?
to tylko pokazuje jak religia macie glowy
w spowiedzi chodzi o to by spowiadac sie przedsamym soba
to dziala jak autosugestia
nie rozumiecie jak potezne mamy mozgi i uciekacie przez to do boga
bo tak latwiej sobie wszystko wytlumaczyc
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Bóg zapłać!
Na temat sporu Galileisza z Papiezem jest bardzo dobry wykład pana profesora Kornata.
Bądz pozdrowiony , mój wrogu, Dzięki tobie zyję codziennie tak jakbym miała umrzeć w tej chwili. Możesz jeszcze pójść drogą do Nieba. Inaczej Pan Bóg zmiecie cię Swoją Świętą Ręką z moich bezdroży.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Bóg zapłać.
Amen!
Zgadzam się.
Dobrze tutaj byc , na tym kanale
Dziękuję! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Deo gratias! 🙏
Jak w przypowieści, w której pan winnicy bierze do pracy o różnej porze dnia pracowników. Potem ich wynagradza zgodnie z tym na co sami też się zgodzili.
Tak więc nie ma co popadać w samozachwyt i dalej trzeba ciężko i uczciwie pracować na swoje zbawienie.
Dokładnie tak jest jak się odmawia Różaniec❤.Natomiast, kochani błagam jeżeli chodzi o Mszę Św. Odmawiajmy troszeczkę wolniej.Pamiętajcie wielu zaczyna uczestniczyć w Mszy.Macie ciężkie zadanie.Pozdrawiam.Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus
Deo gratias
Ja kiedyś zainteresowałem się religią jako nastolatek dlatego, że często słyszałem, gdy katolik się przed czymś bronił zdanie „nadstaw drugi policzek”
Zrozumiałem, że w nadstawianiu drugiego policzka nie chodzi o bycie naiwnym i słabym ale wytrwałym i nieustępliwym w mówieniu prawdy. Jest to jeden z najbardziej przekręcanych sensów w potocznym języku, chyba obok „kończ waść, wstydu oszczędź”.
Sam potem odkrywałem te przykłady Galileusza itp. i zacząłem zwracać uwagę na to, jak wiele kłamstw funkcjonuje nt. religii w życiu codziennym, szczególnie w warszawskich korporacjach, w trakcie rozmów w kuchni albo na jakimś wewnętrznym czacie (tak, najpopularniejsze nie-zawodowe tematy o których piszą ze sobą na wewnętrznych czatach pracownicy warszawskich korpo ze szklanych biurowców dotyczą religii, abp. Jędraszewskiego itp.).
Ci ludzie naprawdę nie mają woli poznania religii. Co najdziwniejsze, są to często ludzie wykształceni, a powtarzają rzeczy, ktore funkcjonują w anty-katolickiej propagandzie.
Najlepszy był kolega zawsze powołujący się w różnych innych dziedzinach na naukę, a gdy krytykował katolicyzm wklejał jakiś jeden cytat z jakiegoś jednego papieża. Raczej nie trollował, ale zaskakiwało mnie że wszędzie widział skomplikowany świat wymagający wnikliwej analizy, a gdy chodziło o krytykę religii wystarczyło mu jedno zdanie zapisane na przestrzeni kilku tysięcy lat.
P.S.: tak naprawdę zacząłem się interesować religią jak jako nastolatek chodziłem na chór, a chodziłem dlatego, że była tam dziewczyna, która mi się podobała 🙂
Nie nawracać. Ktoś będzie szukał to przyjdzie.
Deo Gratias!
Kiedyś przeprowadzono badanie statystyczne jaki jest udział osób wierzących w Boga osobowego i w nieśmiertelność duszy w poszczególnych zawodach. Okazało się, że najwięcej wierzących jest wśród fizyków i matematyków, a najmniej wśród psychologów.
1. Czy Bóg zastanawia się czasem, skąd się wziął? Nie stworzył chyba sam siebie?
2. Skąd wiemy, że jest tylko jeden Bóg? Czy tylko od Boga? Skąd możemy wiedzieć, że nie wprowadza nas w tym względzie w błąd? Albo, że i On, i Wszechświat, istnieje w symulacji wyższego rzędu, o której nie wie?
Na pierwsze pytanie odpowiada początek Ewangelia wg. Św Jana. Sam początek.
Kilka cytatów z księdza: "Czas i przestrzeń miały swój początek", "poza ten początek fizyka sięgnąć nie może", "uczciwy naukowiec powinien przyznać - my tam nie sięgamy, nie wiemy o co chodzi."
Nikt tam nie może sięgnąć, bo tam nic nie ma. Nie ma czasu, więc prawa fizyki nie działają. Jeśli czas nie istniał, to nic nie mogło być stworzone. Logiczny wniosek: pierwszy stan i zasady (przybliżone przez prawa fizyki) po prostu istnieją, każdy kolejny stan jest skutkiem zastosowania zasad do stanu, tak powstaje ciąg stanów. Całość stanowi strukturę, którą nazywamy wszechświatem a sam czas jest wewnętrznym parametrem tego wszechświata tzn. odległoscia od początku. Jestem ciekaw, jak ksiądz to wypiera?
To wszystko to przypadek" - nie tyle przypadek, co konieczność. Tylko w wszechświecie, w którym zasady są takie, że mogło powstać życie, mogło powstać życie które zastanawia się jakim cudem zasady są takie, że mogło powstać życie. Można zadać pytanie:
P: Skąd wzięły się te zasady?
O: Po prostu istnieją (sa ponadczasowe - nikt nie musiał ich stwarzać. Mogą być też bardzo proste)
P: Dlaczego istnieją takie, a nie inne?
O: Inne też istnieją, wszystkie możliwe istnieją tak samo, jak wszystkie inne abstrakcyjne/matematyczne obiekty. Tak się składa, że my jesteśmy w jednym konkretnym, w takim, w którym mogło powstać życie.
P: Czy istnieją inne, w którym mogło powstać życie?
O: Prawdopodobnie istnieje ich ogromna ilość, z tym że mogą być bardzo różne od naszego.
P: Czy można udowodnić, że inne zasady, a przez to wszechświaty istnieją?
O: Tak i nie. Empirycznie nie, teoretycznie tak. Możemy sobie wybierać dowolne zasady i wyliczać kolejne stany, gdybyśmy dysponowali tylko komputerem o odpowiednich możliwościach (pamięciowych i obliczeniowych). Niestety, nasze komputery są bardzo ograniczone, bo wykorzystują tylko skrawek naszego wszechświata do przeprowadzenia procesu obliczeniowego. Zatem możemy wyliczać tylko bardzo proste procesy. Jeśli są przybliżeniem naszej rzeczywistości, nazywamy to symulacją. To, że jakiś proces nie ujawnia się w naszym procesie nie oznacza, że nie istnieje. Czysto teoretycznie jest oczywistym, że istnieje.
To zakłada, że czas jest nadrzędny prawom fizycznym. Jaki jest dowód na takie twierdzenie?
@@70sfan Dlaczego zakłada i w jakim sensie?
@@NickCrowd"Nie ma czasu, więc prawa fizyki nie działają". To pańskie słowa.
@@70sfan Jeśli nie ma czasu to nic sie nie dzieje więc prawa fizyki nie działają. To czy obowiązują nie ma żadnego znaczenia bo i tak niczego nie dotyczą. To była najmniej istotna część mojej wypowiedzi.
Czy bylaby mozliwosc nagrac material o modlitwie myslnej od praktycznego punktu patrzenia? jak dojsc do niej, jak ja rozwijac itp itd
Giordano Bruno jest świetnym przykładem
Deo gratias!
Czy pieśń na koniec odcinka jest skomponowana przez kogoś z chóru parafialnego? Pytam, ponieważ nie mogę znaleźć tej harmonizacji w internecie. Jeśli ktoś miałby nuty byłbym bardzo wdzięczny za udostępnienie.
Proszę o modlitwę blagam jest sromotnie źle
Nigdy nie jesteś sam/sama. Zawsze jest z Tobą Bóg. Obiecuję wspomnieć o Tobie podczas mojej modlitwy.
(KOLOS.1:13) ,,Zawsze, gdy się za was modlimy, dziękujemy Bogu, Ojcu naszego Pana, Jezusa Chrystusa''. (JANA.16:23) ,,..Zapewniam was, że jeśli poprosicie o coś Ojca w moje imię, On wam to da''. (JANA.14:13,14) ,,O cokolwiek poprosicie (Ojca) w moje imię, ja to spełnię, żeby Ojciec był otoczony chwałą w związku z Synem. Gdy poprosicie o coś w moje imię ja to spełnię.''
Zapewniam o modlitwie. Proszę pamiętać, że Jezus Chrystus nauczył nas o tym, że należy Bogu wszystko ofiarować, każdy dopust przyjąć jako Jego wolę, bo nic się nie dzieje bez Bożego dopuszczenia. To jest źródło wielkich łask dla Kościoła i chwały dla Boga.
Warto też pójść do lekarza, aby Cię zbadał
jesli nie pojdziesz do lekarza ze swoimi problemami to przegrasz
nie licz na boga bo to ty jestes panem swojej sciezki
❤👍
I tu muszę się nie zgodzić! Bo tytuł sugeruje że tradycjonalizm jest lepszy! A to już jest ocena ! To tak jak bym powiedział -
"A jak nawrócić tradycjonalistę ?". Bo trzeba nam pamiętać o tym że - jak jest napisane: " nie ten odszedł usprawiedliwiony .........! A więc nie oceniajmy!
Nie jest absolutnie możliwe żeby wszechświat wszystkie gwiazdy planety ruch fizyka zycie stworzylo sie samo.
@@MariuszRybak-cy3rj Skąd pomysł ze kosmos jest wieczny? A o bing bangu słyszał?😄😄😄😄😄😄
@@katarzynagrzanka8828 Na Pani miejscu nie wchodziłbym w dyskusję z Panem Rybakiem o fizyce i kosmologii. Proszę czytać z pierwszej ręki, nie opierać się na luźnych interpretacjach kompletnych laików.
Przykład: Ktoś zaminował górę, skalę. Następnie zdetonował ją a po opadnięciu dymu i kurzu wyłania się piękny pałac wyposażony we wszystko co jest nam potrzebne do życia. To jest wiarygodne? Dla naukowców bardziej wiarygodne niż istnienie Boga. . Po wielkim wybuchu, Planety wpadły w precyzyjne tory krążenia wokół siebie. Brak której kolejek prowadzi do katastrofy. Jest to możliwe? Dla naukowców tak. Ktoś rozrzuca kółka zębate, powstałe metodą wybuchu, odpowiednie we właściwe miejsce i powstaję dokładny zegarek. Dla naukowców jest to możliwe.
@@teresawojcik9486 Bo Go nie znają, gdyż nie czytają Biblii. To tak jakby ktoś miał pretensję do tych, którzy wymyślili ,Kodeks ruchu drogowego'. Wciąż tylko nakazy, zakazy i ograniczenia. Bóg też zapisał pewien ,,Kodeks''. (1KOR.6:9,11) ,,Czy nie wiecie, że ludzie nieprawi nie odziedziczą Królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani dopuszczający się niemoralności, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni zgadzający się na kontakty homoseksualne, ani homoseksualiści, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą Królestwa Bożego. Niektórzy z was tacy byli. Jednak Bóg za pomocą swojego ducha was oczyścił i uznał za prawych w imię naszego Pana, Jezusa Chrystusa'. ( usuńcie niegodziwego spośród siebie''.) Boży ,,kodeks'' chroni nasze zdrowie fizyczne, psychiczne i duchowe oraz w przyszłości życie wieczne w ,,raju'' na ziemi.
@70sfan Jakie lektury mógłby Pan w takim razie polecić?
👏👏👏
W Katechizmie Apologetycznym ks. Gadowskiego jest napisane: „Newton, sławny astronom, zdejmował kapelusz, ilekroć ktoś wspomniał o Bogu. Zapytano go, czemu tak czyni. Odpowiedział:”Korzę się głęboko przed Tym, który takie mądre prawa nadał wszechświatowi”.
@Magdalena_TG
Dziękuję! Tak mi się wydawało że mam to z tego katechizmu. Czyli pewnie pomyliłem tych dwóch zacnych naukowców.
Należy przypomnieć, że Newton był znaczącym biblistą, przez 30 lat badał Pisma, nawet dumał nad Comma Johanneum, zostawił po sobie 7500 stron pism teologicznych.
@@Sowa__Nie wiem czy dobrze pamiętam ale Newton był chyba okultysta a potem się nawrocil...
Dla mnie wiara Newtona czy innego Einsteina nigdy nie będzie powodem by samemu wierzyć. To jest absurdalne założenie aby wierzyć dlatego, ponieważ ktoś inny wierzył/wierzy.
@@MusicJayPe No tak. Tutaj raczej chodzi o ilustracje faktu ze wiara rozum I nauka sobie nie przeczą🌿
I ta pierwsza forma przykazania - nie będziesz miał bogów cudzych przede mną, pokazuje, kto jest najważniejszy i kim jest prawdziwy, jedyny Bóg. Przede wszystkim ważne jest stwierdzenie, że nie istnieją inni bogowie, że nie ma innej mocy poza Bogiem Stwórcą.
Akurat to przykazanie nie mówi że inni bogowie nie istnieją, wręcz przeciwnie.
@@piotrmaniawski930 chodzi o to ze masz wierzyc w samego siebie bo ty jestes panem swojej drogi
a zebys nie dal sie oszukac i wierzyc w kogos innego lub wymyslal sobie religie czy kierowal sie religia ktora wymyslil ktos inny
@@Damiand-fc7yy Tylko że potem jest napisane że Bóg jest o to zazdrosny i jak nie to Cię dojedzie (oraz Twoich potomków dla całości)
@@piotrmaniawski930 zazdrosny a dal wolna wole
cos tu sie nie zgadza
chyba byl hipokryta hehe
A propos wyparcia: czy prawdą jest, że Bóg _osobiście_ (Wj 31,18) napisał "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią" (Wj 20,4), i nigdy tego nie odwołał? A Jezus dodatkowo potwierdził, że "ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie" (Mt 5,17-19)?
I czy prawdą jest, że powiedział "nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem" (Mt 23,9)?
I oczywiście "Gdybyśmy my albo anioł z nieba głosił wam inną Ewangelię, niech będzie wyklęty" ;)
A czy nie powiedziano też "co Bóg złączył - człowiek niech nie rozdziela"? A potem np. psom odcina się ogony...
Pisma Świętego nie można postrzegać dosłownie - to jedna z podstawowych zasad.
@@askoras7164 Dziękuję.
Ale przyjęcie braku dosłowności jako zasadę też jest słabe, bo stwarza pole do wszelkiego rodzaju nadużyć
Pytanie ile z tych babci "klepie zdrowaśki" nie wychodząc poza modlitwę mowy. Czy różaniec jest narzędziem dla nich jako drogą do celu, czy celem samym w sobie. 😉
🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️
Ksiądz Szymon mówi podobnie jak mój Spowiednik Ksiądz Anzelm FSSPX
Z przyjemnością słucham Księdza
Tradycyjnie wiele się dowiaduję
Czy można prosić o naukę związaną z tym czy Katolik może palić papierosy, wciągać tabakę?
Bóg Zapłać 🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️🕊️
2 Księga Mojżeszowa 20, 2-17 (Księga Wyjścia 20, 2-17)
Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli.Nie będziesz miał innych bogów obok mnie.
Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą. A okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twojego, gdyż Pan nie zostawi bez kary tego, który nadużywa imienia jego.
A co ten cytat ma wspólnego z komentowanym filmem?
@@lukakonrado864chyba nawiązuje do tytułu filmu, nawrócenia ❤.
❤❤❤👍👍👍😇
👍
Tomizm nie radzi sobie z egzystencjalną inercją.
Pytanie do Księdza: czy poprawnym jest stwierdzenie "ja się na ten świat nie prosiłem"? W jakim stopniu stworzenie odpowiada za ryzyko powołania go do życia mogącego skutkować karą wiecznego potępienia?
Pozdrawiam,
Z Bogiem!
@@MariuszRybak-cy3rj Bóg istnieje, lecz ,,piekło'' nie. (HEBR.3:4) ,,Oczywiście każdy dom jest przez kogoś zbudowany, a Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg''.
@@MariuszRybak-cy3rj Pismo święte jest zgodne z nauką i ponad czasowe. Jakieś osiem wieków pne. Biblia nauczała o tym, że ziemia jest okrągła, (IZAJ.40:22) ,,Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki polne. On rozpościera niebiosa niczym delikatną tkaninę, rozpina je jak namiot, w którym się mieszka''. A jakieś 15 wieków pne. że ziemia nie leży na słoniach a one na wielkim żółwiu. (HIOBA.26:7) ,,Bóg rozciąga północne niebo nad pustą przestrzenią, a ziemię zawiesza nad niczym''. To jeden aspekt.
@@JurandJS Litości, w tym fragmencie ziemia jest płaska. Okrąg ziemi, jak w słowie "widnokrąg", a nad nim jest rozpięty namiot. Takich fragmentów z płaską ziemią jest więcej.
@@MariuszRybak-cy3rj Musisz zrozumieć że dla wierzących nauka nie jest wyrocznią w sprawach wiary. Nauka swoje a oni swoje.
to ty jestes bogiem i panem swojego zycia
to od ciebie zalezy decyzja ktora droga pojdziesz oraz gdzie swoja droge skonczysz
Proszę Księdza... więcej o Modlitwie Myślnej.. Proszę.. o zasadach, sposobie pojmowania.... Jak , po co? Czy bezpośrednio do Pana Boga? Czy raczej rozważania? Jak?
Odpowiedź jest w tych wersetach. (KOLOS.1:13) ,,Zawsze, gdy się za was modlimy, dziękujemy Bogu, Ojcu naszego Pana, Jezusa Chrystusa''. (JANA.16:23) ,,..Zapewniam was, że jeśli poprosicie o coś Ojca w moje imię, On wam to da''. (JANA.14:13,14) ,,O cokolwiek poprosicie (Ojca) w moje imię, ja to spełnię, żeby Ojciec był otoczony chwałą w związku z Synem. Gdy poprosicie o coś w moje imię ja to spełnię.'' Niema innych orędowników i orędowniczek.
@@JurandJS to tekst napisany przez kogos
zadna odpowiedz ani zaden dowod
Laudetur Jesus Christus! Czy mógłby Ksiądz odnieść się do debaty Terlikowski - Fijałkowski?
Bardzo, bardzo ciekawa debata.
Red. Terlikowski wygłosił manifest neomodernistyczny (1:49:00), powiedział to czego nie chcą jasno powiedzieć biskupi.
Karol Fjałkowski przedstawił argumenty tradsów, skonkludował, że trzeba uciekać z Kościoła, choć nie dodał, że do kaplic Bractwa.
Howgh!
❤❤❤
Ma ktoś odnośnik do źródła odnośnie wspomnianego w materiale ściągania przez Einsteina kapelusza? Pytam ponieważ to będzie wyborny argument w dyskusji z ateistami, którzy zapewne w pierwszej kolejności będą chcieli sprawdzić pochodzenie słów x. Szymona.
Popieram. Zwłaszcza, że przytoczona opowiastka (7:15) wydaje się być uliczną legendą.
Einstein to nie Jacykow, podczas dyskusji w pomieszczeniach, na wykładach widzimy go ze zmierzwionym włosem, nie była to peruka, którą można byłoby zdejmować.
Einstein nosił fedorę, ale w okresie jesienno-zimowym łącznie z płaszczem, trudno sobie wyobrazić, że to właśnie na ulicy prowadził teologiczne dyskusje.
Ponadto Bractwo jest znane z wprowadzania do obiegu innych ulicznych legend, jak z przypisywaniem Piusowi X określenia "ściek wszelkich herezji".
Źródła są w komentarzu przypiętym pod tym nagraniem.
Nie znalazłem w tych źródłach kapelusza Einsteina.
W Katechizmie Apologetycznym ks. Gadowskiego jest napisane: „Newton, sławny astronom, zdejmował kapelusz, ilekroć ktoś wspomniał o Bogu. Zapytano go, czemu tak czyni. Odpowiedział:”Korzę się głęboko przed Tym, który takie mądre prawa nadał wszechświatowi”.
@@Magdalena_TG Wielkie dzięki. Sprawa się rozwiązała.
Deo Gratias
Ad maiorem Dei gloriam
Żądzą złota zwycięża moralność.
Dla człowieka wyjałowionego duchowo.
@@JurandJS Polityka jest tańcem z diabłem. Diabeł się nie zmienia, zmienia polityka.
Mnie przekonują świadectwa księży egzorcystow.
Do czego Ciebie przekonują egzorcyzmy?
Posłuchaj uważnie: wiara jest przez słuchanie Słowa Chrystusowego, Rzym.10.17.
A czy wiesz dlaczego przez Słowo Boże?
Bo Duch Święty działa kiedy jest głoszona Ewangelia, nauka ST i NT.
Diabeł też wierzy i drży, ale on zbawiony nie jest.
Spójrz na JEZUSA!
5 Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek2, Chrystus Jezus, 6 który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie3. 7 Ze względu na nie ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem - mówię prawdę, nie kłamię - nauczycielem pogan we wierze i prawdzie.
❤🧠
"Zła wola staje za fizykami którzy nie przyznają że stają przed wielką tajemnicą"
Gdyby tak fizycy stawali przed każdą "wielką tajemnicą" i wypełniali ją filozofią...
Chociaż być może świat bez komórek i internetu byłby lepszy 😉
Przecież wszyscy tak robią lub ignorują problem, tylko większość osób robi to podświadomie. Twój pogląd na świat też ma bardzo konkretne podstawy filozoficzne, nawet jeśli nie umiesz ich nazwać. Ludzie nie są świadomi swoich przedzałożeń i filozoficznej "mody" która dominuje obecnie w mainstreamie, właśnie dlatego wszyscy powinni otrzymać przynajmniej podstawowe wykształcenie filozoficzne w szkole.
@@70sfan Ksiądz mówił o fizyce. W ilu przypadkach Kościół postawił granice "wielkiej tajemnicy"?
A nauka szła w te tajemnice. I w niektóre z nich mocno weszła. Genetyka, neurobiologia, psychologia, kosmologia...
A Kościół siłą rzeczy musi za tym gonić. Oprócz neurobiologii która jest moim zdaniem prawdziwym zagrożeniem dla religii katolickiej, przynajmniej w tradycyjnym ujęciu.
Jak na razie pomija ją konsekwentnie.
Podobnie z biblistyką. Bo jak bez pierwszych rodziców utrzymać filary tradycyjnego katolicyzmu?
@@piotrmaniawski930Rozmawialiśmy już te problemy, myślę że nie przekonamy się nawzajem poraz kolejny. Niemniej życzę Ci szczęśliwej Niedzieli 😊
@@70sfan Nawzajem. Bywaj😊
Postęp materialny bez postępu moralnego to degrengolada i świetny budulec na nową kloakę i totalitaryzm.
✊👌
L.I.Ch! Ikoniczna historia,przywoływana przez ludzi niesprzyjających Kościołowi,to historia Giordano Bruno,a nie Galileusza.
a używacie właściwe tłumaczenie? "błogosławiony owoc twojego łona"?
Mechanizm wyparcia zdecydowanie jest powszechny wśród ludzi, natomiast nie zgodzę się, że jest to domena wśród ateistów. Obserwuję całą masę przypadków, gdy katolicy wypierają nieprzyjemną dla nicb prawdę - także katolicy tradycyjni. To jest niestety problem, z którym mierzymy się wszyscy i niejednokrotnie polegamy niestety.
Co do Galileusza, to zdecydowanie ateiści rozdmuchują tą sprawę. Galileusz przez większość swojego życia frywolnie publikował teksty naukowe i to dla pospólstwa, zrobił się zaś niewygodny tylko w niesprzyjających warunkach politycznych. Myślę, że można spokojnie powiedzieć, że Kościół mógł się zachować względem niego lepiej, natomiast ateiści namaszczający go na swojego świętego są śmieszni.
Fascynującym jest też to, że Einstein jest traktowany jako tak wielki autorytet intelektualny, że obie grupy często starają się przywłaszczyć go sobie na swój użytek. Na ile się orientuję, to Einstein wydawał się człowiekiem głęboko wierzącym ale w sposób który jest absolutnie sprzeczny z katolickim spojrzeniem na Boga i bliżej mu było do panteistów. Oczywiście nie wiem tak na prawdę jaka była jego wiara, ale wszystkie odniesienia do Boga z jego ust nie powinny być traktowane przez teistów jako argument za ich racją.
Co do wynalazków, to sprawa też jest skomplikowana. Nie ulega wątpliwości, że cywilizacja łacińska osiągnęła szczyt w zakresie myśli i rozwoju naukowego, ale myśl techniczna rozwijała się różnie w różnych rejonach świata i często wyprzedzała ona Europejską (np. Arabowie czy Chińczycy). Moim zdaniem to nie wynalazki, ale właśnie poziom abstrakcji myśli łacińskiej jest niedościgniony i w tym aspekcie katolicyzm ma rolę niepodważalną. To właśnie czyni naszą cywilizację wyjątkową, a nie rozwój techniczny, w którym Chińczycy przez długi czas nam nie ustępowali.
Zaczynam mieć też pewne zastrzeżenia co do dróg św. Tomasza. Otóż wiemy już, że ruch nie jest wywołany poruszeniem, a jest naturalną cechą materii (stąd ciekawe metafizyczne koncepty ruchumaterii). Niektóre drogi już całkowicie straciły aktualność (przynajmniej moim zdaniem). Mam nadzieję, że w przyszłości Kościół przyrzy się najnowszym odkryciom nauk przyrodniczych i metafizyki, co pozwoli wznieść się ponad (nie poza) filozofię akwinaty, bo sporo jest w niej anachronizmów (przynajmniej na moje oko fizyka, filozoficznego ignooranta).
Ogólnie jednak zgadzam się z przesłaniem materiału - musimy dążyć do prawdy i nie bać się konsekwencji.
Widzę dość pesymistyczne podejście do dzieł św. Tomasza.
A można przecież optymistyczne: św. Tomasz wyczerpał już swój limit błędów w swych tezach, które można było później zweryfikować, stąd wniosek, że w tezach, których sprawdzić nie sposób mylić się już nie może.
Mnie zauroczył jego opis nieba, w tomie 34, szczególnie rozważania jakich rozmiarów aureolki będą nosili niebianie, pewnie ma rację, sprawdzić się nie da.
@@Sowa__ To jest wypaczenie mojego komentarza, św. Tomasz mylił się jak każdy człowiek, ale jego osiągnięcia są niepodważalne. Trzeba na nim budować coraz wyżej, a nie pozbawiać się fundamentów.
@@70sfan Wcale nie łatwo jest budować na obcej nam, średniowiecznej mentalności. Co dzisiaj można wybudować na przekonaniu świętego, że niebian będzie rajcował widok mąk pieklan?
Sprawa ze św. Tomaszem jest przedsoborowo dość poważna, moderator kiedyś przypomniał, że Summa wraz z Biblią leżała na ołtarzu podczas obrad soboru Trydenckiego.
@@Sowa__ Chodzi o Tomaszową filozofię i teologię, nie o jego mentalność. Tak jak powiedziałem, niewątpliwie są tam rzeczy wymagające poprawy (co zresztą na przestrzeni lat zrobiono, przecież tomizm nie został zakonserwowany po śmierci Tomasza), ale odrzucanie jego spuścizny jest niemądre i błędne.
Nikt nie odrzuca wspomnianego już Einsteina ze względu na jego błędy.
Swoją drogą, to myślę że mentalność średniowieczna w wielu aspektach (choć nie wszystkich) zawstydzać powinna tych, co się uważają za oświeconych ludzi dzisiejszego świata.
@@70sfan ja widzę ze św. Tomaszem inny kłopot. Na bazie jego (i Arystotelesa też) przekonania o budowie świata z substancji i akcydensów na soborze Trydenckim zdefiniowano dogmat eucharystyczny.
Wspomniany w filmiku Galileusz był zwolennikiem korpuskularnej budowy materii, bez żadnych dowodów zresztą. Kiedy Inkwizycja uświadomiła mu, że materia złożona z atomów jest herezją formalną i wprost zaprzecza dogmatowi eucharystycznemu, natychmiast ją porzucił, bez dyskusji, był bezczelny, ale rozumnie unikał własnej publicznej kremacji.
Jak mamy na sprawę patrzeć skoro ostatnio większość jest pogodzona z istnieniem atomów?
Czy ksiądz uważa że ludzie naprawdę podejmują w pełni SUWERENNE decyzje?
Myślę, że nikt myślący tak nie uważa i tutaj faktycznie jest błędem zakładać, że wszyscy wierzący i niewierzący wypierają argumenty - większość z nich ich nie zna. Natomiast ludzie, którzy aktywnie promują jedno lub drugie podejście zdecydowanie podejmują tą decyzję do pewnego stopnia świadomie.
@@70sfan Tutaj się z Tobą zgadzam, natomiast waga grzechu się wtedy zmniejsza😊
@@piotrmaniawski930 No tak, jeżeli poziom niewiedzy jest wysoki i niezawiniony, to i grzech nie występuje.
Wydaje mi się, że o wojujących ateistach trudno takie rzeczy powiedzieć, ale nigdy nie przesądzam takich spraw. Nie mam wejrzenia w ludzkie sumienia i zawsze staram się zakładać dobrą wolę dopóki ktoś nie da mi powodów by myśleć inaczej (tu się chyba znacznie różnimy).
@@70sfanWiem że jesteś gościem którego darzyłbym sympatią w realu właśnie z tego powodu😊
Ja też nie zakładam dopóki ktoś mi nie da powodu. Ale w przypadku o którym myślisz te powody mam.
Człowiek ma rozum i wolną wolę. I suwerennie decyduje, co z tą wolą i rozumem robi. Jeśli popadł w nałogi, to nadal jest to wynik suwerennej decyzji. Tak czy inaczej suwerennie może za pomocą łaski Bożej wyjść z wszelkiego dziadostwa.
A gdyby tak robić jeszcze jeden krok wstecz?
Zanim będziemy mówić jak działa wola i jak jej używać, zadać sobie pytanie:
"A jeżeli woli nie ma lub jest czymś innym niż myślimy?"
Albo:
"Dlaczego wierzę, skąd się to wzięło? Może buduję świat na bardzo lichych podstawach?"
No dobrze, a jak przekonać osobę, która dostrzega kryzys, ale nie dostrzega źródeł kryzysu i recepty na kryzys? Bo przecież JP2 święty, a odprawiał NOM, ten ksiądz taki świętobliwy, a odprawia NOM, etc itp. Jak dyskutować z taką osobą? Obawiam się, że też bardziej przebywa w sferze uczuć, niż rozumu.
Obrzędy zewnętrzne nie są najważniejsze. Łaska może wypływać i z Nowej Mszy.
Gdzieś kiedyś widziałem jak pan Zieliński zachęca do Różańca. Więc chyba jakoś tak strasznie się moderniści tego nie boją.
Przecież w Polsce Różaniec ma się bardzo dobrze, są krucjaty różańcowe, kółka a to wszystko w parafiach NOM.
@@panadolf2691 No ja powinienem był uściślić, że chodzi o charyzmatyków
.......moze niech KRK sie samo nawroci
A więc w każdym przypadku problem tkwi w nieuczciwości intelektualnej oraz złej woli, by nie konfrontować się z innym punktem widzenia.
XD, ale pogarda dla charyzmatyków, gdzie też się uczy indywidualnej modlitwy myślnej
To nie Galileusza spalili na stosie, a Giordana Bruno.
Czy Jezus nie powiedział, żeby nie modlić się długo, tak jak obłudnicy to robią?
Nie. Nie powiedzial tego. Sam modlil się co chwila.
@@lukakonrado864 W Ewangeli Mateusza jednak coś o tym pisze. Oprócz modlitwy w Ogrójcu, to nie przypominam sobie, żeby Jezus co chwilę się modlił.
@@krzysztofguzy9161 Po za modlitwą w ogrodzie oliwnym , Jezus modlił sie jeszcze Mk1, 35,; Mk6, 46, Łk 4, 42; Łk 5, 16; Łk 6, 12;, 18; Mk 9, 25 -29"; Mt 14,23; Łk 9, 28-29; J11, 41-42,
@@krzysztofguzy9161 Jeszcze modlitwa przed wskrzeszeniem Łazarza. Połowa przemówien Jezusa w ewangeli Jana to własciwie modlitwa.
Wlasciwie to Jezus midlil sie prawie caly czas.
@@lukakonrado864 No można zaokrąglić, że całe życie Jezusa, to jedna wielka modlitwa.
Ludzie odchodzą od Kościoła bo Kościół modernistyczny opuści Boga 😢
Mam pytanie - jak pogodzić wiarę w Jedynego Boga JHWH z tym, że prawdopodobnie Izreaelici najpierw byl politeistami (gdzie JHWH miał być jednym z wielu bogów, a nad nim miał być Pan - Eli) później henoteistami, a dopiero później przyjeła się wiara w jednego Boga?
(zob np. Ps 82:1-7, czy Pwt 32,8) ?
Pytam jako katolik :)
Polecam w temacie podcast po angielsku "The Catholic Brothers", odcinek "Two Powers in Heaven" ;)
Nie mam wiele czasu, więc odniosę się tylko do tego, że oskarża ksiądz wszystkich ateistów o wyparcie.
Otóż jest to ogromny egocentryzm i buta z księdza strony. Wydaje mi się, że dobrze zrozumiałem, że skoro ktoś nie dochodzi do tych samych wniosków, co ksiądz, to na pewno dlatego, że wypiera i nie chce do nich dojść, a nie dlatego, że zwyczajnie nie widzi głębszego sensu w księdza rozumowaniu. Ja np potrafię sobie wyobrazić tysiące innych niż chrześcijański Bóg scenariuszy początku czasu, a próba wykorzystywania braku wiedzy w aktualnym stadium rozwoju nauki w tym temacie, jest zwyczajnym argumentem z boga luk.
Mógłby Pan podać chociaż 500 z tych scenariuszy?
Koncepcja katolickiego Boga nie jest bogiem luk.
@@70sfan Jeżeli jest stosowany w formie jaką zastosował ksiądz Szymon, czyli "nie wiemy jak to się stało, a więc to Bóg", to tak, to jest podręcznikowy przykład argumentu z boga luk.
Co do możliwych scenariuszy... Jestem w stanie wyobrazić sobie, że pierwsza przyczyna, która mogła stworzyć wszechświat przestała istnieć sekundę po wprawieniu go w ruch. Albo milion lat. Albo w naszym 1410 roku. Albo nawet istnieje dalej, ale nie zajmuje się już nami, bo woli sobie tworzyć gwiazdy. Nie ma w tym żadnej sprzeczności.
Co więcej, nie uważam, aby taka pierwsza przyczyna w ogóle musiała istnieć, ale to temat na dłuższą dyskusję.
Ogólnie na pytanie "jak powstał wszechświat" odpowiadam zgodnie z prawdą, że nie mam pojęcia i nie czuję się zobowiązany do uwierzenia w chrześcijańskiego lub jakiegokolwiek innego Boga, dlatego, że tak jest.
Próba argumentowania za prawdziwością chrześcijaństwa argumentami z astronomii, czy fizyki jest jak próba wyjaśnienia psychologią, że 2+2=4. To nie chodzi o to, żeby wykazać istnienie jakiegokolwiek Boga. Jeżeli postulujecie konkretne Bóstwo, to chcę dowodów na jego istnienie.
@ Oczywiście, że nie da się wydedukować wszystkich prawd objawionych przez Boga, które Kościół zachowuje i których naucza. Inaczej Objawienie byłoby całkowicie zbędne.
Niemniej nie zamierzam Cię przekonywać tutaj, wystarczająco dużo czasu przeznaczyłem na dyskusje pod tym filmem. Życzę miłego wieczoru.
Witam, jestem osobą wierzącą, ale nie kupuje argumentu, polegającego na gdybaniu, że gdyby coś zmienić w "odkrytych" prawach fizyki, to wszystko się sypie. Uważam, że mamy zbyt mikroskopijną wiedze o wszechświecie, aby intelektualnie być w stanie budować tego typu scenariusze, które jakkolwiek mogłyby być wiarygodne. To ślepa uliczka. To co my nazywamy przypadkiem, jest wolą Boga i to wystarczy, jednak przy tym trzeba sobie uświadomić naszą niewiedzę o wszechświecie, że nasza wiedza, to jakaś kropinka w oceanie złożoności wszechświata i nigdy się to nie zmieni, choć będziemy wiedzieli coraz więcej, tworzyli coraz więcej teorii, które w niedoskonały sposób(z ograniczoną dokładnością) są w stanie pewne rzeczy przewidywać, to nadal będzie to tylko maciupki wycinek otaczającego nasz wszechświata. Żyjemy w jakiś szalonych czasach, w której praktycznie nikt nie rozumie czym jest nauka i na jakim poziomie jesteśmy(aby to dostrzec potrzebny mikroskop :D), a równocześnie ludzie mają jakieś irracjonalne wyobrażenie na ten temat, że wiemy praktycznie wszystko, człowiek zapanował nad wszechświatem i ach och, jesteśmy tacy wspaniali i wszechwiedzący i oświeceni i po prostu nauka to graal do prawdy absolutnej. :D To po prostu wynika z tej niewiedzy, czym jest nauka i co jako ludzie możemy, a czego nie możemy i nigdy tego nie osiągniemy. To nie umniejsza faktycznej wartości nauki, ale nie jest to nic nad inne ludzkie aktywności, jest ciekawe, pozwala przewidywać pewne zjawiska i projektować wynalazki, ale to nie ma związku z poszukiwaniem prawdy, to raczej przydatna zabawa intelektualna, operowanie w abstrakcjach, modelach. Teoria naukowa to przybliżenie jakiegoś wycinka rzeczywistości, a prawda nie operuje na przybliżeniach, prawda jest prawdą, niczym mniej i niczym więcej, wykracza poza ramy ścisłego opisu stosowanego w nauce, której istotą jest uproszczenie/model/przybliżenie. (inaczej człowiek nie potrafi, złożoność wszechświata jest tak przytłaczająca i wykraczająca poza nasze poznawcze możliwości) Wierzymy, że jedynym źródłem prawdy jest Bóg, żaden naukowiec, czy teoria, wszystko co człowiek sam wymyśli jest niedoskonałe, a więc dalekie od prawdy, to widzimy w doświadczeniu, wystarczy najprostsza obserwacja, aby się o tym przekonać. Wierzymy, że można tę prawdę odkrywać w modlitwie, w rozmowie z Bogiem, do czego wszystkich zachęcam, abyście odkryli w Bogu prawdę i miłość.
Żryj algorytmie!
Ponoć minimum 5 słów daje ten efekt 😊
A Giordano Bruno?
W żadnym wypadku. Wykształcony i błyskotliwy tomista
Bruno został spalony za wyznawanie i chyba praktykowanie okultyzmu. Nie był astronomem tylko dominikaninem przede wszystkim.
Słychać gdzie ukrył Pan Bóg arkę przymierza.
Einstein był niewierzący, nie wierzył w osobowego Boga, zachował się jego list do Rabina Nowego Jorku, gdzie przedstawia swoje poglądy na temat siły wyższej. Ten list licytował sam Dawkins. Co za tym idzie zachowuje się ksiądz jak niewierzący w przypadku Galileusza. Mechanizm wyparcia czy brak wiedzy na temat poglądów Einsteina?
Brak wiary w Boga osobowego nie jest tożsame z niewiarą w ogóle.
@@MariuszRybak-cy3rj Ale o co chodzi z tym Einsteinem? To jakiś autorytet w dziedzinie duchowości? A jak wygladalo jego życie? Bo z tego co piszesz z dziedziny wartosci byl kompletnym ignorantem,żeby nie napisać,ze był po prosty prymitywny. Wiedza z jakiejs dziedziny nie oznacza omnibusa.
@@Prawda_wyzwala To czym jest wiara? (HEBR.3:4) ,,Oczywiście każdy dom jest przez kogoś zbudowany, a Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg''.
@@JurandJS A niewierni budują na piasku.
@@irenamalewicz6824 Ale na pewno analfabeci biblijni.
Módlmy się o nawrócenie tradycjonalistów i lefebrystów. Zdrowaś Maryjo...
Karol Fjałkowski jakiś czas temu powiedział że Kościół oszukuje ludzi na 3 poziomach.
Poziom 1
Twierdzi że Biblia i Ewangelie są natchnione przez Boga
Poziom 2
Twierdzi że katolicyzm jest tą samą religią którą wyznawali pierwsi chrześcijanie
Poziom 3
Twierdzi że przed i po II Soborze katolicyzm jest tą samą religią.
Ja od siebie dodałbym (w pewnym uproszczeniu) że jak dla mnie tradycjonaliści dostrzegają oszustwo 3 poziomu, protestanci 2 i 3 poziomu a ateiści wszystkich trzech poziomów.
Jak nawrócić takiego ateistę? Nie mam pojęcia.
@@i.lisowski9387 Karol stał się w pewnym sensie jednym z najlepszych obrońców tradycji katolickiej😅
Na pewno pan Karol ma niezbite dowody obalające każdy z tych trzech poziomów. Dowody oczywiście empiryczne, bo inne nie istnieją.
@@70sfan Pan Karol ma tylko opinie, co podkreśla na każdym kroku😉
I nie ukrywam że do niektórych swoich opinii mocno mnie przekonał.
Bardzo łatwo jest udowidnić, ze Pan Fialkowski myli się w 2 punkcie ( fakty historyczne, archeologia temu przeczą) ma racje w 3 pkt.
Co do 3 punktu to kwestia sporna i nie da sie tego udowodnić.
Jak dla ateisty PŚ może być natchnione przez Boga? Tego ja nie wiem.
@@lukakonrado864 Słuchał Pan wykładów biblistycznych Marcina Majewskiego? Jakby nie było osoby podającej się za katolika.
Każdy widzi, że świat urządzony jest rozumnie, ale nijak się to nie przekłada na żadną konkretną religię.
W pobieżnym spojrzeniu rzeczywiście tak jest w dogłębnym studium obecność Boga jest zauważalna.
No rozumnie czyli przez Osobę, Boską.
@@Prawda_wyzwala (HEBR.3:4) ,,Oczywiście każdy dom jest przez kogoś zbudowany, a Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg''.
Poczytaj Stary Testament, tam jest wiele zachwytu nad doskonałością i pięknem Bożego stworzenia i człowieka tez😊.
Widzę, że się nie rozumiemy. Zdecydowana większość religii ma osobowych bogów. A swoją drogą, bycie osobą zawsze zakłada niedoskonałość i pewien brak. Osobnym jest się od czegoś.
Z perspektywy naukowca wydaje się, że to właśnie ksiądz wypiera fakty, ale to chyba jednak nie jest aż takie proste. Myślę, że w dużej mierze wynika to z doświadczenia, tzn. gdyby ksiądz próbował dogłębnie zrozumieć matematykę, fizykę i informatykę, zamiast klepać w kółko różaniec, to wyjaśnienia naukowe dopasowania praw fizyki do powstania człowieka wydawałyby się księdzu nieporównywalnie bardziej prawdopodobne niż to, że za wszystkim stoi Bóg.
Naukowy dowód proszę.
Jeśli można, co Pan robi jako naukowiec?
@@FeliksKoneczny1862
Nauki ścisłe zajmują się znajdowaniem zasad i prawidłowości w otaczającym nas świecie, więc wydaje się niemożliwe udowodnienie istnienia innych wszechświatów w ramach nauk ścisłych. Z matematycznego punktu widzenia udowodnienie istnienia takiej struktury jest możliwe. Pytanie tylko, czy istnienie wszechświata jest tożsame z istnieniem obiektów matematycznych, czy może to jest coś więcej? Wydaje się, że są tożsame, ale prawdopodobnie nie da się tego udowodnić (ja nie wiem jak), więc pozostaje tylko uwiarygadnienie takiej teorii przez argumenty za i brak poprawnych argumentów przeciw.
@@NickCrowd "czy istnienie wszechświata jest tożsame z istnieniem obiektów " - Nie , bo obiekty to rzecz wtórna. Wtórna wobec aktu stworzenia, a akt stworzenia jest wtórny wobec Boga.
Jakie są "wyjaśnienia naukowe dopasowania praw fizyki do powstania człowieka "?
Tego się nie spodziewałem, jak ktoś wypiera prawdę przez swoją wolę to przede wszystkim wierzący, pierwsza przyczyna to pierwsza przyczyna a nazwanie jej Bogiem to właśnie wyparcie tego że nie wiemy o niej nic więcej
Czy wiemy że w otaczającym nas świecie obowiązują zasady termodynamiki?
@@Prawda_wyzwala o ile mi wiadomo co najmniej do pewnego poziomu tak
A jakie ma Pan dowody, że na pewnym poziomie nie obowiązuje?
@@Prawda_wyzwala nie mam gdyż tak nie twierdzę :)
Doprecyzuje już precyzyjne stwierdzenie, nie wiemy jak jest wiemy tyle co jesteśmy w stanie zaobserwować i wyciągnąć z tego wnioski, zawsze możliwe są obserwacje które będą przeczyć dotychczasowymi obserwacjom stąd ten margines bezpieczeństwa
@@Prawda_wyzwala ale ty tez nie masz dowodu
wiesz jaki jest dowod ? taki ze kazde ugrupowanie lub plemie wymyslalo sobie mityczne istoty przypadkiem ze strachu przed smiercia
smierc jest prawdziwym bogiem
wiesz ze nasz mozg posiada mechanizmy obronne?
Wnioskowanie na poziomie pięciolatka ale co się dziwić to tylko katolik🤷♂️
A dlaczego mam wierzyć w takiego sadyste? Skoro człowiek jest jego ulubieńcem, to co się stało z Neandertalczykiem, Homo Erectus, Habilisem i Austalopitkiem? Dlaczego oni też będąc z gatunku ludzkiego, nie są już takimi wybrańcami i czemu wymarli?
Jeśli naprawdę wasz Bóg istnieje, to mamy do czynienia z twórcą natury, która każe wyżynać się zwierzętom nawzajem, aby przetrwać.Ludzie są skażeni na nowotwory, choroby genetyczne i nierówności na tym tle.
Australopitek to była małpa, tylko dwunożna. A co do reszty, a skąd wiesz że Homo sapiens jest już ostatecznym ogniwem ewolucji? A może późniejszy gatunek będzie jeszcze większym ulubieńcem? ;-)
Rozaniec wymyslili ludzie nie ma takiej modlitwy w bibli jest tylko madlitwa panska modlenie sie do marii jest bluznierstwem
Jest ksiądz pewien, że tylko Galileusz był prześladowany przez kościół? A Kopernik, Darwin?
Kopernik był prześladowany?!!!
Kopernik nie był prześladowany, choćby ze względu na to, że jego dzieło "O obrotach sfer niebieskich" zostało wydane tuż przed jego śmiercią.
Darwin formalnie był anglikaninem, więc opinia KK mu dyndała.
Kopernik nie był prześladowany przez kościół w żaden sposób.
@@70sfan
„O obrotach sfer niebieskich” znalazło się w indeksie ksiąg zakazanych, tak duchowieństwo bało się czegoś nowego.
Samo dzieło Kopernik dedykował papieżowi Pawłowi III.