@@kuzi3219 mówisz o tych karlowatych dzrzewkach o wysokośći 1,5 m ? Tak w ogóle to już nie buduje się wieżowców od pewnego czasu. Deweloperzy budują raczej pseudo apartamenty max 3-4 pięter.
Ten kanał to moje odkrycie miesiąca! Za ten filmik szczególnie dziękuję. Genialny research, o wielu rzeczach nie miałam pojęcia mimo że studiuje architekturę :D Myślę, że to materiał naprawdę ciekawy dla wielu osób i zmieniający podejście do komunistycznych miast
śmiesznie brzmi gadka o "braku" czy tam "słabym" planowaniu przestrzennym za komuny (nie pamiętam już jak dokładnie było to powiedziane w filmie) w świetle tego, co dzieje się w wielkich miastach obecnie. wystarczy spojrzeć, jak na tle takiego Ursynowa przedstawiają się nowoczesne obozy mieszkaniowe i wszystkie te patodeweloperskie cuda :)
6:59 nie do końca się zgodzę. W starych osiedlach plan jaki był to był ALE BYŁ. Było miejsce na szkoły place zabaw sklepy przychodnie itd. i dużo więcej zieleni a bloki nie stały tak blisko jak te które buduje się obecnie bez tak naprawde żadnego planu! Deweloper kupuje działkę i jedyne co go interesuje to postawienie na niej jak najwięcej ilości mieszkań. Najlepsze jest to że w PRL-u nikt nie planował że dzisiaj w niemal każdej rodzinie będzie samochód albo dwa ale na starych osiedlach zasadniczo z parkowaniem problemu nie ma. W obecnym budownicie jak nie kupisz dodatkowo do mieszkania miejsca parkingowego to parkuj 500m od domu i np targaj tyle zakupy...
Dokładnie, projektanci w tamtych latach nie mogli przecież wiedzieć że aż tak się rozwinie motoryzacja i kazdego będzie stać na auto, a i tak porobili w miare duże parkingi. Dzisiejsze osiedla, blok w blok , zero szkół, przedszkoli, przychodni, parków.
Ale kiedyś osiedla budowano kompleksowo ze szkołami, przedszkola mi, przychodniami, sklepami, parkami, placami zabaw........a dzisiejsze osiedla blok w blok , najciaśniej jak można bo ziemia droga.
#Pomysł Co gdyby Obwód Kaliningradzki nie został przejęty przez ZSRR i został włączony do Polski (i ewentualnie można dodać tutaj też że Polska odzyskuje Kresy Wschodnie)
Z pewnością można powiedzieć, że nie byłoby całkowicie zniszczone stare miasto :( Urodziłem się z Kaliningradzie, przejechałem do Gdańska. Przykro widzieć, jak związek radziecki zniszczył kiedyś piękne niemieckie miasto. Niewiele zostało niestety. Po wojnie bd dużo maszyn, materiału i sprzętu było wywiezione na odbudowę innych miast w ZSRR. Sądzę, że Polski Kaliningrad przypominałby dzisiejszy Gdańsk, gdzie zmieszane są różne kultury
@@Darwidx Niemcy USA Brazylia Indie to federacje... Państwo Prusy zostało zliwidowane w 1947 dekretem aliantów i inkorporowane do Polski więc można powiedzieć jesteśmy prawnym następcą Prus. Kłajpeda to mały Pikuś
@@tomaszhubertchwilkowski7980 widze brak wiedzy historycznej ! Prusy przestały istnieć w 1871 kiedy powstała 2 Rzesza (niemcy) a Wilhelm I Koronował sie na króla zjednoczonych Niemiec!!!!!
Przecież bloki prlowskie w porównaniu do dzisiejszej patodeweloperki były dużo lepsze w kwestii urbanistycznej, a ten wrocławski manhatan jest super i przecież chwalą to zawsze ludzie z zagranicy xD
Nie zgodzę się, że bloki budowane w latach PRL były postawione bez pomyślunku. Są one nie estetyczne i nie wpisują się zazwyczaj w stara architekturę miast plus często są chaotyczne ale jest między nimi dużo przestrzeni i zieleni. Porównując do dzisiejszych deweloperów, którzy wykorzystują każde wolne miejsce to wtedy ta przestrzeń robiła dużo.
0:25 czemu wstawiasz zdjęcie Gwiazd ( Osiedle Gwiazd w centrum Katowic) jako kukurydzę na osiedlu tysiąclecia? Sam jestem z Katowic i raczej mi to na kukurydzę nie wyglądają a jak już to na inne blokowiska czyli Gwiazdy.
Konin miasto przemysłowe , perła Wielkopolski lat 70-tych, 80-tych, gdzie zjeżdżali się ludzie z całej Polski, gdzie dostawało się mieszkanie na dzień dobry. FUGO, Polanex, KOPB, fabryka domów, Huta Aluminium, kopalnia, elektrownie, itd.. .. a teraz wszystko pozamykali i bezrobocie 20 %. Też jestem z Konina, pozdro.
@@zvnhgtx4053 u nas koło Ełku jest taka wieś ( nie pamiętam nazwy)w której PGR funkcjonował tak dobrze że dla jest pracowników stawiano domy jednorodzinne, PGR posiadał własny helikopter oraz duży hotel wypoczynkowy do którego zjeżdżali się wszyscy z okolicy. Po likwidacji PGRu wieś ma drogi z błota i wygląda jak melina a hotel jest ruiną.
Co do planowania przestrzennego za czasów komunizmu, centralne zarządzanie bylo na plus względem dzisiejszej gospodarki kapitalistycznej (Polecam film How did planners design Soviet cities). Dzisiaj handel i usługi społeczne pojawiają się po czasie wśród mieszkań i domów jako odpowiedź na popyt i często nie mają odpowiednio wygospodarowanego miejsca tworząc większy chaos urbanistyczny.
Małe sprostowanie. Bloki z płyty to w Polsce dopiero lata 70 te. Wcześniej budowano tradycyjnie a budynki wyższe były oparte na szkieletach betonowych wypełnianych cegłami lub suporeksem
@@ktotamhipopotam1213 Po pierwsze słowo "normalnie" to nie odpowiedź, a po drugie to gdzie w pytaniu było wspomnienie o elektrowniach węglowych? Pozatym napewno elektrownia atomowa zmieniłaby o 180° Polską energetykę więc nie opowiadaj bzdur.
NIE poswtalaby poniewaz wiele ludzi sie teraz buduje na tych terenach gdzie mial byc teren fabryki oraz przy jeziorze zarnowieckim co by bylo zagrozeniem lokalnym po drugie ta wodna elektrownia jedna z najwiekszych w polsce wystarcza
@@enigmzzz. gdyby budowa elektrowni jądrowej była kontynuowana, to ludzie by tam się nie budowali xD + czemu jezioro żarnowieckie to niebezpieczeństwo? To nie morze i jakiś sztormów tam nie ma, a elektrownia atomowa zdecydowanie zmieniła polską energetykę, a elektrownia szczytowo pompowa została przygotowana aby zaopatrywać teren budowy w energię elektryczną zanim pierwszy reaktor zaczął pracę.
Akurat planowanie przestrzeni publicznej za PRL stało na o wiele wyższym poziomie niż teraz. Osiedla były budowane jako całość z podstawowymi budynkami dla mieszkańców w centrum - właściwie na każdym osiedlu były sklepy, przychodnia, żłobek, przedszkole i podstawówka. W porównaniu z tym, teraz mamy dziką patodeweloperkę. Wielka płyta też nie była taka zła, ale to jest za długi temat jak na komentarz. Co do rozbicia miast na dzielnice - każde duże miasto tak ma. Nowa Huta natomiast nie była zintegrowana z Krakowem, bo nie była budowana jako nowa dzielnica, ale jako nowe, socjalistyczne miasto, które miało zmarginalizować Kraków - co się nie powiodło.
Socjalistyczne planowanie wcale nie było takie złe, wręcz przeciwnie! W porównaniu z tym co jest teraz wyróżniało je dobre zagospodarowanie terenu, praktyczność i pragmatyzm tych budynków i ulic. Ludzie do dziś sobie chwalą. O gustach się nie dyskutuje, mi surowy, prosty wygląd tych budynków się bardzo podoba. Dziś jest byle jak, każdy robi jak chce, bez ładu i składu.
9:50 - za granicą szukacie przykładów a w Polsce było dokładnie to samo. Teatr miejski w Szczecinie (Stadttheater) przetrwał bombardowania i został rozebrany przez Polaków. Cegły poszły na odbudowę Warszawy. Podobnie skończyło wiele innych budynków w naszym mieście. Ojciec opowiadał, że jeszcze w latach 50 widział ciężarówki obładowane cegłami, ponikami a nawet wykopanymi drzewami - wszystko jechało do Warszawy. Dlatego u nas powstanie Warszawskie to cieżki temat - na skutek jego rozebrano i rozkradziono znaczą część naszego miasta (o czym oczywiście się nie mówi).
U nas we Wrocławiu było to samo. Tylko nie rozumiem skąd u Ciebie ten żal? Warszawa leżała w gruzach, a odbudowa stolicy była wtedy priorytetem aby sprawnie zarządzać państwem. Poza tym Warszawa to nasza stolica a nie obca. Skąd niby w tamtym czasie mieli te cegły brać?
#Pomysł Co gdyby Gdańsk został przyłączony do Polski a nie zrobiono z niego wolnego miasta (Chodzi mi o Gdańsk z lat 1920-1939) (Ewentualnie można zrobić odcinek że zostaje włączony do Niemiec)
98% mieszkańców Gdańska to byli Niemcy, wiec równie dobrze można byłoby przyłączyć do Polski tez Dortmund czy jakies inne miasto Niemieckie w których bylo tyle samo Polaków
A jednak te dawne dzielnice polskich miast z blokami z wielkiej płyty nie były wcale tak źle i nielogicznie zaplanowane. Mieszkam na jednym z takich osiedli a równocześnie obserwuję powstawanie osiedli nowoczesnych i tak szczerze to te dawne podobają mi się bardziej. Największym minusem nowych bloków jest to, że są ustawiane bardzo blisko siebie, czasami dosłownie można z jednego bloku zajrzeć w okna sąsiadom w drugim bloku. W czasach PRLu była jednak zachowana odległość między blokami, przestrzeń między nimi była rozsądnie zagospodarowana placami zabaw i skwerkami dla mieszkańców. Obecnie wykorzystuje się każdy skrawek ziemi na postawienie bloku i to jak najwyższego, bo ziemia jest droga a chodzi o to aby inwestor na danej powierzchni mógł zbudować jak najwięcej mieszkań i zarobić na nich. Z tego powodu często widzę zbytnie zagęszczenie bloków, brak choćby skrawka zieleni, wszystko zabetonowane, stawianie bloków przy głównej ulicy. Kiedyś budowano bardziej ,,dla ludzi" a nie dla dewelopera. Mieszkam na osiedlu z czasów PRLu i jestem bardzo zadowolona. Przed oknami nie mam żadnego bloku a za to wielki, zielony park. Za blokiem jest parking, obok inne bloki ale w odpowiedniej odległości. Wszystko jest tak jak trzeba. Nie chciałabym mieszkać na nowym osiedlu bo te które widuję są według mnie nie do mieszkania.
witam, a to nie było trochę tak,że te blokowiska powstawały dlatego ,bo łatwiej było kontrolować ludzi gdy są "w grupie" o jednej porze z jednego miejsca jadą do pracy, wracają,robią obiad w tym samym czasie i oglądają w tv to samo, i tak w kółko. Albo jestem w błędzie,albo widzę pewne niedopatrzenia w tym materiale.Pozdrawiam.
W sumie taka teza pasuje do sposobu życia w blokach, może i masz rację. Sęk w tym, że najwięcej do powiedzenia mieli moderniści przy tworzeniu wizji nowych części miast. W dodatku te bloki miały być tani i łatwe w budowie. Polecam Radosława Gajde z AIAGI, tam facet dość dokładnie opisuje jak rozwijało się budownictwo w PRL i to od praktycznej strony. Wszystkie wady i zalety owego systemu są wytłumaczone bez stronnictwa jak w powyższym filmie 😁
Może i uposledzone ale przynajmniej nikt nikomu w okno nie patrzył, sam przenisolem się z "nowoczesnego" osiedla do dużo starszego ze względu na zieleń i przestrzeń między budynkami
@@niemampomyslunanickno ojej tak improwizowałem. Gdybym mówił po twej myśli, to "z wzruszeń pozostałoby ci tylko wzruszenie ramion" Ale teraz odwróciłeś uwagę i będzie tak, jak powinno. Już nic nie musisz robić. Jest idealnie
Z tą Warszawą to bym nie przesadzał, to akurat przykład na to, że nawet zepsuty zegar dwa razy dziennie pokazuje prawidłową godzinę. Wydzielono spory pas na al. JPII, poszerzono al. Solidarności i pomimo wielkiego kloca tj. Pałacu Kultury w samym środku przejazd z A do B jest idealny. Nawet Mordorowi może aktualnie dużo brakuje do ideału, to jednak jest możliwe zbudowanie go od nowa i pociągnięcie komunikacji bez wyburzania całego miasta w przeciwieństwie do takich miast jak Kraków, Toruń czy Budapeszt. No dobra, w Warszawie też nie było to możliwe bez wyburzania całego miasta, ale drugi raz już nie trzeba go wyburzać.
Tamte osiedla są przestrzenne z duzymi miejscami na zieleń, DARMOWE miejsca parkingowe, sklepy, przedszkola i szkoły. Dzisiejsze chociaż bloki ladne i zmyślne ale jakościowe wcale nie lepsze niż tamte. Dzrewka tylko ozdobne, miniaturowe place zabaw dla dzieci z jedn piaskownica i hustawka, płatne parkingi i ogólnie wszystko to wygląda jak kanciaste klocki na pustyni.
Znajomy jakiś czas temu zamieszkał na osiedlu tzw. "developerskim" w dużym mieście. To jest dopiero hardkor! - Absolutny brak zieleni, całe osiedle jest jednym wielkim betonowym placem z blokami. - Zero jakiejkolwiek komunikacji, nawet przystanku nie raczyli postawić. Chcesz mieszkać na "ekskluzywnym" osiedlu, to kup sobie auto. - Nawet do sklepu trzeba jeździć samochodem, bo w pobliżu nigdzie nie ma. Na terenie osiedla wcześniej były nieużytki, jakieś zarośla i dzikie (nielegalne) śmietnisko. - Najbliższa szkoła jest jakieś 6 kilometrów od osiedla. Oczywiście dzieci trzeba dowieźć autem we własnym zakresie, bo nie kursuje totalnie nic. - W nowych budynkach pękają ściany, przeciekają dachy, okna się nie domykają, bo budowa była realizowana po taniości i na odpie*dol. - Ale za to kredyty mieszkaniowe będą spłacać jeszcze prawnuki obecnych właścicieli, no bo w końcu to "luksusowe" osiedle xD Pomijam kwestie wyglądu samych budynków, bo to akurat rzecz gustu, ale osobiście wolałbym mieszkać w bloku z "wielkiej płyty", niż w takim nowym developerskim osiedlu. Nie dziwię się, że mieszkania w starych blokach potrafią być droższe od nowych. W tych wielkich blokowiskach z PRL przynajmniej jest blisko do szkoły/sklepu/pracy i wszystkie niezbędne usługi są praktycznie na wyciągnięcie ręki. A jak czegoś nie ma w najbliższej okolicy, to można sobie autobusem podjechać kilka przystanków :)
Komuna do tych blokowisk zbudowała tez szerokie drogi dojazdowe, bo ktos przewidzial ze zbiorkom nie wystarczy. Do tego w tych osiedlach zawsze bylo zielono.
Byłem w Paryżu i bardzo nie spodobało mi się to, że chcąc kupić telefon musiałem jechać przez całe miasto na jedną jedyna ulice gdzie handlują telefonami, za to było tam ze 30 sklepów.. Tylko po co skoro wystarczył by jeden, może dwa? A tak mając małe centra osiedlowe wszystko jest pod ręką i dużo ludzi ma pracę. Ba nawet dodam, że brakuje mi w nowych blokach miejsc na gastronomię i usługi. Jak szukałem sobie lokalu to poza galeriami nic nie było?!
Mieszkam w Częstochowie, dzielnica północ. Mój blok został zbudowany w ok. 1986 roku. Całe osiedle, moim zdaniem, jest fajnie i urbanistycznie dobrze zaplanowane i zbudowane. Blisko jest szkoła, przedszkole, kościół oraz sklepy (Lewiatan). Komunikacja miejska i parkingi na dobrym poziomie. Blok od bloku oddalony. Dlaczego o tym piszę? Bo jakieś dwa lata temu odwiedziliśmy z małżonką kuzynkę, która mieszka w deweloperce w Warszawie, z okna widzi dokładnie co sąsiad ma na obiad w bloku obok. Miejsca do parkingu brak (chyba, że wykupisz), szkoła czy inne miejsca blisko - zapomnij. Uważam, że komuną dobrze planowała jak mają wyglądać osiedla;) to tylko moje zdanie poparte moim osiedlem, nie wiem jak wygląda to w innych miastach...
Tylko co takiego dobrego jest w spędzaniu wielu ludzi do jednego wielkiego miasta? Pociąga to za sobą upadek mentalny, moralny, a często także ekonomiczny.
Ale Bramę Słońca z Tychów to proszę szanować. To jeden z najciekawszych budynków w tym wielkim blokowisku, które powstawało jako jedna z największych inwestycji PRL-u. W ogóle polecam zagłębić się w temat, bo Tychy to jeden z nielicznych wyjątków w komunistycznym planowaniu przestrzennym - to miasto było zaplanowane niemal w całości, z konkretną jego wizją głównie przez małżeństwo Wejchertów (poza Starymi Tychami, okolicznymi osadami i os. A, które zaprojektował prof. Teodorowicz-Todorowski) i mimo problemów jak np. załamanie się finansowania w trakcie jego realizacji, stworzenie miasta doszło do skutku. Mówi się, że Tychy były pewnego rodzaju poligonem doświadczalnym w dziedzinie planowania przestrzennego. Na koniec dodam ciekawostkę - hitlerowcy też planowali zbudować Tychy, jako nową stolicę Górnego Śląska. Powstał nawet zamysł architektoniczny. Nie zdążyli nawet wbić łopaty :P Ciekawych odsyłam do książki "Tychy. Monografia historyczna" (o ile dobrze pamiętam, że to w tej to wyczytałem).
Jaki popis ignorancji... Bo modernizm w ogóle nie był ogólnoświatowy, w ogóle nie ma blokowisk we Francji i Niemczech. W ogóle nie burzono kwartałów w USA zastępując modernistycznymi osiedlami. Radzę się poważnie doedukować autorowi
Jak na moje to to PRLowskie planowanie przestrzenne wcale nie bylo takie zle, zwlaszcza jak spojrzec na to jak potrafia zagescic zabudowe developerzy wspolczesnych apartamentowcow. A i architektoniczine czesto one wcale nie sa duzo ladniejsze - w koncu blok to blok i nie da sie zbyt wiele zmienic w jego formule.
eh ludzie bo to przeciez przez kapitalizm nie przez panstwo. Dobrze ze w Polsce mamy taki kapitalizm jak kiedys na zachodzie. W tym smiesznym kraju nigdy nie bylo kapitalizmu
@@erykbury643 w czasach zaborów i w pierwszej RP był. Chłopi całe życie mieli przejebane i chodzili głodni. Szlachta traktowała chłopów nawet gorzej od bydła. Taki jest piękny nieograniczony wolny rynek
@@grzegorzbrzeczyszczykiewic9689 jeżeli chodzi o 1 RP (czy raczej Rzeczpospolitą Obojga Narodów) to ciężko mówić wtedy o kapitalizmie, ale i tak masz rację
0:25 "czarno - białe zdjęcie" to niestety dla ciebie Kochany Globalisto, NIE SĄ katowickie "Kukurydze" na os. Tysiąclecia ale bloki na os. Gwiazdy !!! Te dwa osiedla są bardzo od siebie oddalone w Katowicach, więc GRUBA pomyłka z twojej strony !!!
Może się czepiam, ale po co dawać zdjęcie Nowego Belgradu zamiast jakiegoś polskiego osiedla na miniaturę. W Polsce nie budowano aż tak przytłaczających ogromnych brutalistycznych dzielnic. Komunizm był zły, ale uważam, że jest dużo udanych osiedli w Polsce bez porównania bardziej komfortowych do mieszkania od dzisiejszej patodeweloperki. Też urbanistycznie logicznych, obecnie czystych, zielonych i bezpiecznych. Ludzie sobie chwalą mieszkanie na Ursynowie w Warszawie, czy na Retkini w Łodzi itp. No i wiem, że to kwestia gustu, ale Wrocławski Manhattan po wyremontowaniu wygląda super
Jak dla mnie te komusze bloki wyglądały w dniu oddania gorzej niż bloki z lat 90' wyglądają obecnie. Przykładowo, w Krakowie bloki na Osiedlu Oświecenia w vs bloki na os. Żabiniec.
Wrocławski manhattan brzydki? Bicz plis, ciężko mi znaleźć ładniejszy budynek z czasów komuny. Brzydkie to są klocki stawiane bez żadnego pomysłu czy projektu (takie kopiuj wklej). Na temat wrocławskich sedesowcow powstają filmy i są nagradzane, na pewno nie można powiedziec ze są brzydkie.
tak tak a dzisiejsza patodeweoperka jest lepsza ... osiedla z prl są dobrze skomunikowane i często są znacznie lepiej rozplanowane niż to gówno co teraz trzepią dla kasy i mieszkania to samo w większości były na 2 strony bloku a teraz.... są mieszkania gdzie przez cały dzień nie ma dostępu do słońca
Źle zaplanowane osiedla ?! SUPER zaplanowane. Duże podwórka, zieleń, ścieżki, huśtawki dla dzieci a teraz co budują ? Beton w beton i nie ma nic więcej.
Gdyby w Polsce nie było PRL-u to po przystąpieniu do planu Marshala miasta wyglądałyby jak te w RFN, a nie jak w NRD. Albo jak Berlin Zachodni, a nie jak wschodni. Za Wikipedią: Od zjednoczenia rząd niemiecki wydał ogromne fundusze na scalenie dwóch części Berlina i dostosowanie infrastruktury we wschodniej części miasta do standardów ustanowionych w Berlinie Zachodnim. Mimo to nadal istnieją wyraźne różnice między Berlinem wschodnim i jego zachodnią częścią (np. tzw. Ampelmännchen na sygnalizatorach ulicznych[5]). Dawna wschodnia część miasta ma też wyraźnie inny aspekt architektoniczny, z powodu bloków mieszkalnych o zróżnicowanym standardzie oraz częściowo ze względu na charakterystyczny wielkomiejski styl, obecny w byłej NRD. Pozostawiono też niewielką liczbę nazw z czasów Niemiec Wschodnich upamiętniających bohaterów socjalistycznych, takich jak Karl-Marx-Allee, Rosa-Luxemburg-Platz, Karl-Liebknecht-Straße.
Teraz deweloperzy też budują co chcą. Na zachodzie w pewnych miejscach budynki jakie można postawić są jasno określone aby nie wyróżniały się za bardzo od reszty
Nie rozumiem, dlaczego sądzisz że bramą słońca w Tychach jest brzydka i dziwna? Masz pojęcie, że jest ona odnowiona i wygląda pięknie przy zachodzie i wschodzie słońca? Jest częstym obiektem dla fotografów. Zanim coś powiesz to sprawdź milion razy.
Ciężko słucha się to narzekania na socjalistyczne planowanie przestrzenne, widząc teraz co wyprawiają miasta do spółki z deweloperami....
No właśnie przez niektórych deweloperów polskie miasta też zyskują i tracą
@@KingPiter2000 beka z ciebie
@@yes9998 ja mam bekę z twojego profilowego
@@KingPiter2000 też mam lol
Beka z waszej spiny o nic
#pomysł
Talibowie - Kim są? Jaki jest ich cel? Historia powstania.
Popieram
Chociaż za tej złej ,,komuny" sadziło się drzewa w miastach. Dziś za tego dobrego kapitalizmu się je betonuje
Dokładnie, przynajmniej były parki a teraz buduje się pseudo osiedla, jak najwięcej i bez uzasadnionej logiki przestrzennej .
@@kamilo8734 bo czemu nie
Dzisiaj buduje się wieżowce z drzewami
Nie w każdym mieście tak masz :v W Częstochowie Król Najman pilnuje tam żeby sądzili drzewka
@@kuzi3219 mówisz o tych karlowatych dzrzewkach o wysokośći 1,5 m ?
Tak w ogóle to już nie buduje się wieżowców od pewnego czasu. Deweloperzy budują raczej pseudo apartamenty max 3-4 pięter.
Jedni sobie chwala drudzy nie.Nie udzielajmy sie żadnej propagandzie.
Osiedle z PRLu zieleń i drzewa pomiędzy blokami. Współczesne osiedle: kostka brukowa między blokami
Ten kanał to moje odkrycie miesiąca! Za ten filmik szczególnie dziękuję. Genialny research, o wielu rzeczach nie miałam pojęcia mimo że studiuje architekturę :D Myślę, że to materiał naprawdę ciekawy dla wielu osób i zmieniający podejście do komunistycznych miast
Dzięki!
Mi się akurat podoba ten rodzaj architektury ;) Nowoczesne osiedla mają często bardzo mało zieleni, a bloki są pościskane.
No właśnie nowoczesne osiedla to bloki, a obecna architektura to postmodernistyczny powrót do idei XIX-wiecznych czynszówek
Jak masz nieograniczony i darmowy dostęp do gruntów
śmiesznie brzmi gadka o "braku" czy tam "słabym" planowaniu przestrzennym za komuny (nie pamiętam już jak dokładnie było to powiedziane w filmie) w świetle tego, co dzieje się w wielkich miastach obecnie. wystarczy spojrzeć, jak na tle takiego Ursynowa przedstawiają się nowoczesne obozy mieszkaniowe i wszystkie te patodeweloperskie cuda :)
6:59 nie do końca się zgodzę. W starych osiedlach plan jaki był to był ALE BYŁ. Było miejsce na szkoły place zabaw sklepy przychodnie itd. i dużo więcej zieleni a bloki nie stały tak blisko jak te które buduje się obecnie bez tak naprawde żadnego planu! Deweloper kupuje działkę i jedyne co go interesuje to postawienie na niej jak najwięcej ilości mieszkań. Najlepsze jest to że w PRL-u nikt nie planował że dzisiaj w niemal każdej rodzinie będzie samochód albo dwa ale na starych osiedlach zasadniczo z parkowaniem problemu nie ma. W obecnym budownicie jak nie kupisz dodatkowo do mieszkania miejsca parkingowego to parkuj 500m od domu i np targaj tyle zakupy...
Dokładnie, projektanci w tamtych latach nie mogli przecież wiedzieć że aż tak się rozwinie motoryzacja i kazdego będzie stać na auto, a i tak porobili w miare duże parkingi. Dzisiejsze osiedla, blok w blok , zero szkół, przedszkoli, przychodni, parków.
W PRL-owskich blokowiskach nikt nikomu nie zagląda do okien bo takie są przestrzenie.
No ale to był bezbożny socjalizm, a teraz mamy miły Bogu kapitalizm (sarkazm, jakby się kto nie domyślił).
#pomysł Może nagrasz jakiś odcinek o Afganistanie i tym co się tam obecnie dzieje?
Poco? To jest wszędzie
Są lepsze źródła informacji na ten temat niż globalista 😅
Ale kiedyś osiedla budowano kompleksowo ze szkołami, przedszkola mi, przychodniami, sklepami, parkami, placami zabaw........a dzisiejsze osiedla blok w blok , najciaśniej jak można bo ziemia droga.
To prawda nawet pytają czy podwórka za domem chcą sprzedać na nowe bloki
#Pomysł
Co gdyby Obwód Kaliningradzki nie został przejęty przez ZSRR i został włączony do Polski
(i ewentualnie można dodać tutaj też że Polska odzyskuje Kresy Wschodnie)
Z pewnością można powiedzieć, że nie byłoby całkowicie zniszczone stare miasto :(
Urodziłem się z Kaliningradzie, przejechałem do Gdańska. Przykro widzieć, jak związek radziecki zniszczył kiedyś piękne niemieckie miasto. Niewiele zostało niestety. Po wojnie bd dużo maszyn, materiału i sprzętu było wywiezione na odbudowę innych miast w ZSRR. Sądzę, że Polski Kaliningrad przypominałby dzisiejszy Gdańsk, gdzie zmieszane są różne kultury
Pomysł do globalnych granic : Indie i Pakistan
Po "Linii najmniejszego oporu" a nie po "najmniejszej linii oporu". To opór ma być mały a nie linia 😁
Jeronimo
Witaj Kamilu!
Spodek kielecki jest bardzo dobrze zaprojektowany i - po remoncie - piękny, zatem ta budowla zdecydowanie in plus
6:00 Otrzācha mnie jak słyszę “najmniejsza linia oporu”
Zgadzam się, uszy bolą
No
Zapraszam na Gdańskie Przymorze. Falowce po renowacji mają klimat 😎 na ul. Obrońców Wybrzeża to 16 klatek, 1200 mieszkań i blisko kilometrowy budynek.
#Pomysł
Co gdyby po odzyskaniu niepodległości Polska i Litwa chciały by reaktywować Unie Polsko-Litewską
Nic nie dałoby to
Najpierw Litwa z Białorusią musi się połączyć pod berlem Pogoni
@@Darwidx Niemcy USA Brazylia Indie to federacje... Państwo Prusy zostało zliwidowane w 1947 dekretem aliantów i inkorporowane do Polski więc można powiedzieć jesteśmy prawnym następcą Prus. Kłajpeda to mały Pikuś
@@tomaszhubertchwilkowski7980 gdyby w 1918 roku istniała Białoruś + Litwa zajęła tereny Rusi a nie polaczyła się z nimi (Białoruś wtedy nie istniała)
@@tomaszhubertchwilkowski7980 widze brak wiedzy historycznej ! Prusy przestały istnieć w 1871 kiedy powstała 2 Rzesza (niemcy) a Wilhelm I Koronował sie na króla zjednoczonych Niemiec!!!!!
#Pomysł
Plastikowa plama pacyficzna i jej usuwanie byłoby fajnym pomysłem na odcinek
Sam wolałbym mieszkać na takim starym osiedlu niż w tym co się dziś buduje
Dlaczego kielecki dworzec autobusowy nazywasz dziwacznym? Moim zdaniem to jeden z najlepszych projektów w tamtym czasie!
Pozdrawiam😀
Przecież bloki prlowskie w porównaniu do dzisiejszej patodeweloperki były dużo lepsze w kwestii urbanistycznej, a ten wrocławski manhatan jest super i przecież chwalą to zawsze ludzie z zagranicy xD
Oczywiście, wszystkie osiedla były planowane i przemyślnie projektowane, więc nie rozumiem skąd autor filmu mówi o jakimś chaosie.
@@anmik1928 Chyba taki stereotyp.
@@G0TIMAN Tak, a stereotypy są skutkiem skutecznej propagandy.
Wychowany na takim osiedlu, muszę powiedzieć że są piękne te bloki... 👍🏻😎
Toruń Skarpa 11- piętrowe wieżowce... kiedyś to było😊
Nie zgodzę się, że bloki budowane w latach PRL były postawione bez pomyślunku. Są one nie estetyczne i nie wpisują się zazwyczaj w stara architekturę miast plus często są chaotyczne ale jest między nimi dużo przestrzeni i zieleni. Porównując do dzisiejszych deweloperów, którzy wykorzystują każde wolne miejsce to wtedy ta przestrzeń robiła dużo.
Masz rację
To zależy, są dobrze zaprojektowane osiedla np. Ursynów, ale też koszmarki pokroju centrum Słupska.
Więcej o Polskich miastach proszę, o urbanistyce itp też bo ludzi trzeba uświadamiać
10:45 Popowice we Wrocławiu.
0:38 A mi się akurat podoba, ładny ten budynek :D
Mi też, tylko kolorystyka okropna
Mi na odwrót budynek się nie podoba ale kolorystyka całkiem fajna
gdyby tak chujowo nie dawali losowych kolorow to by ladniej wygladalo
@@endini ogólnie większość bloków jest w różnych kolorach. Są plusy i minusy tego
Brzydko to wygląda ale na pewno lepiej niż zwykła szara płyta
@@KingPiter2000 nah, ja tam wolę zwykłą szarą płytę.
0:25 czemu wstawiasz zdjęcie Gwiazd ( Osiedle Gwiazd w centrum Katowic) jako kukurydzę na osiedlu tysiąclecia? Sam jestem z Katowic i raczej mi to na kukurydzę nie wyglądają a jak już to na inne blokowiska czyli Gwiazdy.
Aż szkoda że nic nie powiedziano o Koninie, bo na temat tego miasta można by powiedzieć wiele ciekawych rzeczy
Konin miasto przemysłowe , perła Wielkopolski lat 70-tych, 80-tych, gdzie zjeżdżali się ludzie z całej Polski, gdzie dostawało się mieszkanie na dzień dobry.
FUGO, Polanex, KOPB, fabryka domów, Huta Aluminium, kopalnia, elektrownie, itd.. .. a teraz wszystko pozamykali i bezrobocie 20 %.
Też jestem z Konina, pozdro.
@@zvnhgtx4053 u nas koło Ełku jest taka wieś ( nie pamiętam nazwy)w której PGR funkcjonował tak dobrze że dla jest pracowników stawiano domy jednorodzinne, PGR posiadał własny helikopter oraz duży hotel wypoczynkowy do którego zjeżdżali się wszyscy z okolicy. Po likwidacji PGRu wieś ma drogi z błota i wygląda jak melina a hotel jest ruiną.
@@casimirus2397 też jestem z okolic Ełku i prawdopodobnie masz na myśli Chełchy i dawny hotel Lega :D
@@dawido1502 tak. Jak dobrze spotkać w internecie innego Ełczanina.
Co do planowania przestrzennego za czasów komunizmu, centralne zarządzanie bylo na plus względem dzisiejszej gospodarki kapitalistycznej (Polecam film How did planners design Soviet cities). Dzisiaj handel i usługi społeczne pojawiają się po czasie wśród mieszkań i domów jako odpowiedź na popyt i często nie mają odpowiednio wygospodarowanego miejsca tworząc większy chaos urbanistyczny.
Właśnie jestem w Warszawie. 🇵🇱
Małe sprostowanie. Bloki z płyty to w Polsce dopiero lata 70 te. Wcześniej budowano tradycyjnie a budynki wyższe były oparte na szkieletach betonowych wypełnianych cegłami lub suporeksem
Jak wyglądałaby współczesna energetyka gdyby powstała elektrownia atomowa w Żarnowcu.
Normalnie, elektrownie węglowe dalej by działały
@@ktotamhipopotam1213 Po pierwsze słowo "normalnie" to nie odpowiedź, a po drugie to gdzie w pytaniu było wspomnienie o elektrowniach węglowych? Pozatym napewno elektrownia atomowa zmieniłaby o 180° Polską energetykę więc nie opowiadaj bzdur.
NIE poswtalaby poniewaz wiele ludzi sie teraz buduje na tych terenach gdzie mial byc teren fabryki oraz przy jeziorze zarnowieckim co by bylo zagrozeniem lokalnym po drugie ta wodna elektrownia jedna z najwiekszych w polsce wystarcza
@@enigmzzz. gdyby budowa elektrowni jądrowej była kontynuowana, to ludzie by tam się nie budowali xD
+ czemu jezioro żarnowieckie to niebezpieczeństwo? To nie morze i jakiś sztormów tam nie ma, a elektrownia atomowa zdecydowanie zmieniła polską energetykę, a elektrownia szczytowo pompowa została przygotowana aby zaopatrywać teren budowy w energię elektryczną zanim pierwszy reaktor zaczął pracę.
Pewnie by powstały ale kolejne blok
Akurat planowanie przestrzeni publicznej za PRL stało na o wiele wyższym poziomie niż teraz. Osiedla były budowane jako całość z podstawowymi budynkami dla mieszkańców w centrum - właściwie na każdym osiedlu były sklepy, przychodnia, żłobek, przedszkole i podstawówka. W porównaniu z tym, teraz mamy dziką patodeweloperkę. Wielka płyta też nie była taka zła, ale to jest za długi temat jak na komentarz.
Co do rozbicia miast na dzielnice - każde duże miasto tak ma. Nowa Huta natomiast nie była zintegrowana z Krakowem, bo nie była budowana jako nowa dzielnica, ale jako nowe, socjalistyczne miasto, które miało zmarginalizować Kraków - co się nie powiodło.
Socjalistyczne planowanie wcale nie było takie złe, wręcz przeciwnie! W porównaniu z tym co jest teraz wyróżniało je dobre zagospodarowanie terenu, praktyczność i pragmatyzm tych budynków i ulic. Ludzie do dziś sobie chwalą. O gustach się nie dyskutuje, mi surowy, prosty wygląd tych budynków się bardzo podoba. Dziś jest byle jak, każdy robi jak chce, bez ładu i składu.
Nie no nie przesadzajmyakurat Wrocławski manchatan jak na swój styl jest bardzo wyjątkowy i się broni estetycznie w dzisiejszych czasach.
6:49 - 6:56 moje osiedle :) Teraz jest tu bardzo zielono i generalnie fajnie się tu mieszka :)
Chyba największą ripostą do wszystkich tych argumentów jest to że gdybyśmy nie byli komunistyczni to byśmy dołączyli do planu marshalla...
Lepiej czy gorzej?
@@doktorstasiek3107 Pewnie lepiej
@@doktorstasiek3107 100x lepiej by było to co osiągnęliśmy w 20 lat było by skrócone o pół może i więcej
Ludzie by chodzili najedzeni
@@kendixjakistam1899 Pewnie tak...
0:24 na czarno białym zdjęciu są gwiazdy a nie kukurydze. Dopiero następny slajd jest poprawny.
9:50 - za granicą szukacie przykładów a w Polsce było dokładnie to samo. Teatr miejski w Szczecinie (Stadttheater) przetrwał bombardowania i został rozebrany przez Polaków. Cegły poszły na odbudowę Warszawy. Podobnie skończyło wiele innych budynków w naszym mieście. Ojciec opowiadał, że jeszcze w latach 50 widział ciężarówki obładowane cegłami, ponikami a nawet wykopanymi drzewami - wszystko jechało do Warszawy. Dlatego u nas powstanie Warszawskie to cieżki temat - na skutek jego rozebrano i rozkradziono znaczą część naszego miasta (o czym oczywiście się nie mówi).
U nas we Wrocławiu było to samo. Tylko nie rozumiem skąd u Ciebie ten żal?
Warszawa leżała w gruzach, a odbudowa stolicy była wtedy priorytetem aby sprawnie zarządzać państwem. Poza tym Warszawa to nasza stolica a nie obca. Skąd niby w tamtym czasie mieli te cegły brać?
A uważasz, że to w porządku rozkradać inne miasta by coś zbudować w innym?
@@achabinski Oczywiście, że nie ale w tamtym czasie było to koniecznością, a nie rozmyślnym rozkradaniem.
#Pomysł
Co gdyby Gdańsk został przyłączony do Polski a nie zrobiono z niego wolnego miasta (Chodzi mi o Gdańsk z lat 1920-1939)
(Ewentualnie można zrobić odcinek że zostaje włączony do Niemiec)
Może II RP miałaby troszeczkę większe pbk, ale 2wś i tak by wybuchła bo poszło o całe Polskie pomorze
port w Gdynii by nie istniał Polska miałaby trochę lepszą marynarkę ale i tak nie zmieniło by to biegu historii.
98% mieszkańców Gdańska to byli Niemcy, wiec równie dobrze można byłoby przyłączyć do Polski tez Dortmund czy jakies inne miasto Niemieckie w których bylo tyle samo Polaków
pewnie Niemcy i tak by go chcieli co by nie zmieniło biegu historii
@@bvb99 jakie 98% gosciu tylko ,50% to niemcy byli
A jednak te dawne dzielnice polskich miast z blokami z wielkiej płyty nie były wcale tak źle i nielogicznie zaplanowane. Mieszkam na jednym z takich osiedli a równocześnie obserwuję powstawanie osiedli nowoczesnych i tak szczerze to te dawne podobają mi się bardziej. Największym minusem nowych bloków jest to, że są ustawiane bardzo blisko siebie, czasami dosłownie można z jednego bloku zajrzeć w okna sąsiadom w drugim bloku. W czasach PRLu była jednak zachowana odległość między blokami, przestrzeń między nimi była rozsądnie zagospodarowana placami zabaw i skwerkami dla mieszkańców. Obecnie wykorzystuje się każdy skrawek ziemi na postawienie bloku i to jak najwyższego, bo ziemia jest droga a chodzi o to aby inwestor na danej powierzchni mógł zbudować jak najwięcej mieszkań i zarobić na nich. Z tego powodu często widzę zbytnie zagęszczenie bloków, brak choćby skrawka zieleni, wszystko zabetonowane, stawianie bloków przy głównej ulicy. Kiedyś budowano bardziej ,,dla ludzi" a nie dla dewelopera. Mieszkam na osiedlu z czasów PRLu i jestem bardzo zadowolona. Przed oknami nie mam żadnego bloku a za to wielki, zielony park. Za blokiem jest parking, obok inne bloki ale w odpowiedniej odległości. Wszystko jest tak jak trzeba. Nie chciałabym mieszkać na nowym osiedlu bo te które widuję są według mnie nie do mieszkania.
Globalista TV nagraj odcinek o wojnie w Afganistanie i koniec wojny.
Wrocławski Mamhattan jest super.
Hmmm ah te czasy 👍
witam, a to nie było trochę tak,że te blokowiska powstawały dlatego ,bo łatwiej było kontrolować ludzi gdy są "w grupie" o jednej porze z jednego miejsca jadą do pracy, wracają,robią obiad w tym samym czasie i oglądają w tv to samo, i tak w kółko. Albo jestem w błędzie,albo widzę pewne niedopatrzenia w tym materiale.Pozdrawiam.
W sumie taka teza pasuje do sposobu życia w blokach, może i masz rację. Sęk w tym, że najwięcej do powiedzenia mieli moderniści przy tworzeniu wizji nowych części miast. W dodatku te bloki miały być tani i łatwe w budowie. Polecam Radosława Gajde z AIAGI, tam facet dość dokładnie opisuje jak rozwijało się budownictwo w PRL i to od praktycznej strony. Wszystkie wady i zalety owego systemu są wytłumaczone bez stronnictwa jak w powyższym filmie 😁
Ja to marzę mieszkać na Ursynowie niż w centrum
@Uderza Do Głowy nie reklamuj się!
5:49 Po linii najmniejszego oporu a nie po najmniejszej linii oporu
Może i uposledzone ale przynajmniej nikt nikomu w okno nie patrzył, sam przenisolem się z "nowoczesnego" osiedla do dużo starszego ze względu na zieleń i przestrzeń między budynkami
👍👍👍👍
I słusznie. Ja też i mam miejsce do parkowania.
#Pomysł
Dlaczego Europa straciła tak wiele po II wś na rzecz USA?
W jakim sensie ?
Bo na terenie USA nie toczyły się żadne walki?
No i Usa dostało wielkiego kopa ekonomicznego przez to że pomogło za pomocą planu marshalla europie.
@@Adammarshall2341 ale nie całej Europie
@@paweczoska219 No nie cała europa bo zachód postanowił wypiąć się na wschód i pozostawić go w łaskach Sowietów
Centrum Warszawy należało dla ludzi , a nie dla korporacji. Pozdrawiam
Komunizm dał Nam współczesnych homo-sovieticus, którzy odbierają młodym radość życia w tym kraju.
Młodzi to często homo european sovieticus. Sami się unieszczęśliwiają.
@@Maciej605 A czym jest ten "homo european sovieticus" i dlaczego jedno słowo ma po angielsku, a pozostałe dwa w łacinie?
@@interdimensionalconglomera1581 zakładam że kolega nie zna łaciny bądź też jest zbyt leniwy by otworzyć tłumacz więc improwizował
@@niemampomyslunanickno ojej tak improwizowałem. Gdybym mówił po twej myśli, to "z wzruszeń pozostałoby ci tylko wzruszenie ramion" Ale teraz odwróciłeś uwagę i będzie tak, jak powinno. Już nic nie musisz robić. Jest idealnie
@@Maciej605 no wiem że improwizowałeś
Mi tam najbardziej smutno z tego, że komuchy tramwaje poniszczyły np. takie Bielsko.
@Uderza Do Głowy nie reklamuj się!
Świetny film, pozdro! ;)
Bardzo doceniam hardbasik na koniec odcinka 😁
Hardbass- jedyne co dobrego dla swiata zrobil nasz brat za wschodniej granicy 🤣👍
@@johnnyja6657 Czajkowski, Mendelejew? Nie, nie słyszeliśmy
@@johnnyja6657 (btw hardbass to śmieci)
@@ДонгПолен podaj argumenty
@@veliser5412 argumenty? Nie śmiesz mnie, hardbass chyba jest dobry, ale dla jakiejś imprezy. (ale są lepsze piosenki dla tego)
Ała, ale boli w uszy jak ktoś mówi "z Tych" a nie "z Tychów". Mam kawałek do Tychów, ale nawet mnie to kłuje w serduszku 😓
Ojej kurvva jakiś ty biedny no patrz sie :)
Z tą Warszawą to bym nie przesadzał, to akurat przykład na to, że nawet zepsuty zegar dwa razy dziennie pokazuje prawidłową godzinę. Wydzielono spory pas na al. JPII, poszerzono al. Solidarności i pomimo wielkiego kloca tj. Pałacu Kultury w samym środku przejazd z A do B jest idealny. Nawet Mordorowi może aktualnie dużo brakuje do ideału, to jednak jest możliwe zbudowanie go od nowa i pociągnięcie komunikacji bez wyburzania całego miasta w przeciwieństwie do takich miast jak Kraków, Toruń czy Budapeszt. No dobra, w Warszawie też nie było to możliwe bez wyburzania całego miasta, ale drugi raz już nie trzeba go wyburzać.
Brama Słońca z Tych jest bardzo ładna ;)
z Tychów ;)
Tamte osiedla są przestrzenne z duzymi miejscami na zieleń, DARMOWE miejsca parkingowe, sklepy, przedszkola i szkoły. Dzisiejsze chociaż bloki ladne i zmyślne ale jakościowe wcale nie lepsze niż tamte. Dzrewka tylko ozdobne, miniaturowe place zabaw dla dzieci z jedn piaskownica i hustawka, płatne parkingi i ogólnie wszystko to wygląda jak kanciaste klocki na pustyni.
akurat manchatan we wrocławiu po odnowieniu wygląda naprawde zacnie
#pomysł
Jak Angola z najbogatszego państwa Afryki stała się jej zaściankiem.
T2: Jak rozwija dię Lwów
7:51 Nowa Huta jest dzielnicą, a nie osiedlem
#pomysł
Może jakiś odcinek o niezrealizowanych celach długo letnich komunizmu w Polsce gdyby komunizm nie upadł
0:24 to są gwiazdy, 0:26 to są kukurydze
Znajomy jakiś czas temu zamieszkał na osiedlu tzw. "developerskim" w dużym mieście. To jest dopiero hardkor!
- Absolutny brak zieleni, całe osiedle jest jednym wielkim betonowym placem z blokami.
- Zero jakiejkolwiek komunikacji, nawet przystanku nie raczyli postawić. Chcesz mieszkać na "ekskluzywnym" osiedlu, to kup sobie auto.
- Nawet do sklepu trzeba jeździć samochodem, bo w pobliżu nigdzie nie ma. Na terenie osiedla wcześniej były nieużytki, jakieś zarośla i dzikie (nielegalne) śmietnisko.
- Najbliższa szkoła jest jakieś 6 kilometrów od osiedla. Oczywiście dzieci trzeba dowieźć autem we własnym zakresie, bo nie kursuje totalnie nic.
- W nowych budynkach pękają ściany, przeciekają dachy, okna się nie domykają, bo budowa była realizowana po taniości i na odpie*dol.
- Ale za to kredyty mieszkaniowe będą spłacać jeszcze prawnuki obecnych właścicieli, no bo w końcu to "luksusowe" osiedle xD
Pomijam kwestie wyglądu samych budynków, bo to akurat rzecz gustu, ale osobiście wolałbym mieszkać w bloku z "wielkiej płyty", niż w takim nowym developerskim osiedlu. Nie dziwię się, że mieszkania w starych blokach potrafią być droższe od nowych. W tych wielkich blokowiskach z PRL przynajmniej jest blisko do szkoły/sklepu/pracy i wszystkie niezbędne usługi są praktycznie na wyciągnięcie ręki. A jak czegoś nie ma w najbliższej okolicy, to można sobie autobusem podjechać kilka przystanków :)
Komuna do tych blokowisk zbudowała tez szerokie drogi dojazdowe, bo ktos przewidzial ze zbiorkom nie wystarczy. Do tego w tych osiedlach zawsze bylo zielono.
Byłem w Paryżu i bardzo nie spodobało mi się to, że chcąc kupić telefon musiałem jechać przez całe miasto na jedną jedyna ulice gdzie handlują telefonami, za to było tam ze 30 sklepów.. Tylko po co skoro wystarczył by jeden, może dwa? A tak mając małe centra osiedlowe wszystko jest pod ręką i dużo ludzi ma pracę. Ba nawet dodam, że brakuje mi w nowych blokach miejsc na gastronomię i usługi. Jak szukałem sobie lokalu to poza galeriami nic nie było?!
Mieszkam w Częstochowie, dzielnica północ. Mój blok został zbudowany w ok. 1986 roku. Całe osiedle, moim zdaniem, jest fajnie i urbanistycznie dobrze zaplanowane i zbudowane. Blisko jest szkoła, przedszkole, kościół oraz sklepy (Lewiatan). Komunikacja miejska i parkingi na dobrym poziomie. Blok od bloku oddalony.
Dlaczego o tym piszę? Bo jakieś dwa lata temu odwiedziliśmy z małżonką kuzynkę, która mieszka w deweloperce w Warszawie, z okna widzi dokładnie co sąsiad ma na obiad w bloku obok. Miejsca do parkingu brak (chyba, że wykupisz), szkoła czy inne miejsca blisko - zapomnij. Uważam, że komuną dobrze planowała jak mają wyglądać osiedla;) to tylko moje zdanie poparte moim osiedlem, nie wiem jak wygląda to w innych miastach...
Tylko co takiego dobrego jest w spędzaniu wielu ludzi do jednego wielkiego miasta? Pociąga to za sobą upadek mentalny, moralny, a często także ekonomiczny.
Ale Bramę Słońca z Tychów to proszę szanować. To jeden z najciekawszych budynków w tym wielkim blokowisku, które powstawało jako jedna z największych inwestycji PRL-u. W ogóle polecam zagłębić się w temat, bo Tychy to jeden z nielicznych wyjątków w komunistycznym planowaniu przestrzennym - to miasto było zaplanowane niemal w całości, z konkretną jego wizją głównie przez małżeństwo Wejchertów (poza Starymi Tychami, okolicznymi osadami i os. A, które zaprojektował prof. Teodorowicz-Todorowski) i mimo problemów jak np. załamanie się finansowania w trakcie jego realizacji, stworzenie miasta doszło do skutku. Mówi się, że Tychy były pewnego rodzaju poligonem doświadczalnym w dziedzinie planowania przestrzennego.
Na koniec dodam ciekawostkę - hitlerowcy też planowali zbudować Tychy, jako nową stolicę Górnego Śląska. Powstał nawet zamysł architektoniczny. Nie zdążyli nawet wbić łopaty :P Ciekawych odsyłam do książki "Tychy. Monografia historyczna" (o ile dobrze pamiętam, że to w tej to wyczytałem).
Na wrocławskim Manhattanie to sedesowce :D
A teraz co?Betonoza pełną parą.Ziemia szybko sie odwdzieczy
Jaki popis ignorancji...
Bo modernizm w ogóle nie był ogólnoświatowy, w ogóle nie ma blokowisk we Francji i Niemczech. W ogóle nie burzono kwartałów w USA zastępując modernistycznymi osiedlami.
Radzę się poważnie doedukować autorowi
a ja mieszkam na wsi jeszcze bo jak dalej tak pójdzie to za chwile będzie to dzielnica Krakowa...
Partia Razem nie lubi tego materiału
Niby czemu?
😂
@@kanapkuba4072 A jak myślisz dlaczego niby ?
@@kanapkuba4072 Partia razem chce wprowadzić socjalizm
@@scppol2487 pytam bo nie znam ich ideologii ale z tego co mówicie to bliżej im do komunizmu
Bardzo dobrze że nienawidzili prywaciarzy
Jak na moje to to PRLowskie planowanie przestrzenne wcale nie bylo takie zle, zwlaszcza jak spojrzec na to jak potrafia zagescic zabudowe developerzy wspolczesnych apartamentowcow. A i architektoniczine czesto one wcale nie sa duzo ladniejsze - w koncu blok to blok i nie da sie zbyt wiele zmienic w jego formule.
A teraz mamy kapitalistyczne budownictwo, czyli patodeweloperke
eh ludzie bo to przeciez przez kapitalizm nie przez panstwo. Dobrze ze w Polsce mamy taki kapitalizm jak kiedys na zachodzie. W tym smiesznym kraju nigdy nie bylo kapitalizmu
@@erykbury643 w czasach zaborów i w pierwszej RP był. Chłopi całe życie mieli przejebane i chodzili głodni. Szlachta traktowała chłopów nawet gorzej od bydła. Taki jest piękny nieograniczony wolny rynek
@@grzegorzbrzeczyszczykiewic9689 XD
@@grzegorzbrzeczyszczykiewic9689 jeżeli chodzi o 1 RP (czy raczej Rzeczpospolitą Obojga Narodów) to ciężko mówić wtedy o kapitalizmie, ale i tak masz rację
Kiedyś budowano blokowiska a obecnie wieże które nie zdobią lecz szokują swą brzydotą .np./Warszawa/
jestem z kanady i jak przejeżdża sie przez polskie miasta to smutno sie robi bo te bloki stalinowskie to są ochydne
Ale to kwestia czasu. Za nie też się kiedyś wezmą i po renowacji będą fajnie wyglądać.
@@anmik1928 po co robić renowacje?? tu w Kanadzie się niszczy stare bloki i się nowoczesne stawia ze szkła
Super film, dzięki. Ad ziem - Zsrr dawało ziemię chłopom? Przecież właśnie upaństwawiali ziemię i tworzyli kołhozy, zabierając ziemię właścicielom
0:25 "czarno - białe zdjęcie" to niestety dla ciebie Kochany Globalisto, NIE SĄ katowickie "Kukurydze" na os. Tysiąclecia ale bloki na os. Gwiazdy !!! Te dwa osiedla są bardzo od siebie oddalone w Katowicach, więc GRUBA pomyłka z twojej strony !!!
Widać, że szybko chciał skończyć temat i iść robić co innego. Część merytoryczna zrobiona na odwal.
@@Rewolex Co oznacza, że ma niewielkie pojęcie na ten temat.
@@Rewolex Łoj tam, łoj tam, nie czepiaj się tylko szybko daj mu subskryba i lajka 🤣🤣🤣
@@kardiolog82 Odejmę mu subskrajbera 😄
0:25 to akurat jest Osiedle Gwiazdy w centrum Katowic, Kukurydze znajdują się na Osiedlu Tysiąclecia ;)
I ten hardbass na końcu...
Może się czepiam, ale po co dawać zdjęcie Nowego Belgradu zamiast jakiegoś polskiego osiedla na miniaturę. W Polsce nie budowano aż tak przytłaczających ogromnych brutalistycznych dzielnic. Komunizm był zły, ale uważam, że jest dużo udanych osiedli w Polsce bez porównania bardziej komfortowych do mieszkania od dzisiejszej patodeweloperki. Też urbanistycznie logicznych, obecnie czystych, zielonych i bezpiecznych. Ludzie sobie chwalą mieszkanie na Ursynowie w Warszawie, czy na Retkini w Łodzi itp. No i wiem, że to kwestia gustu, ale Wrocławski Manhattan po wyremontowaniu wygląda super
Wtedy komuchy zabudowywały miasta, teraz pseudo deweloperom kończy się tam już miejsce, to zabudowują wsie.
Kiedyś te bloki były bardzo ładne i wyglądały bardzo nowocześnie, tylko po prostu czas zrobił swoje i trochę ich stan podupadł :/
Teraz są ocieplane i jak robią to ze smakiem to wyglądają bardzo efektownie :-)
A mnie się bardzo podobają, te komunistyczne bloki. Więcej teraz powstaje maszkarad. A tem wieżowiec który stoi w Warszawie z tym czubem, to koszmar.
Jak dla mnie te komusze bloki wyglądały w dniu oddania gorzej niż bloki z lat 90' wyglądają obecnie. Przykładowo, w Krakowie bloki na Osiedlu Oświecenia w vs bloki na os. Żabiniec.
Od kiedy reindustrializacja to przechodzenie z fazy produkcyjnej do fazy usług?
0:38 z Tychów*
A Brama Słońca moim zdaniem jest całkiem ładna :)
Otototo!
W dzisiejszych czasach ludność jest zbyt leniwa by budować takie miasta... smutne
Po linii najmniejszego oporu 😉
Hardbasik na końcu made me dance XDDDD
Wrocławski manhattan brzydki? Bicz plis, ciężko mi znaleźć ładniejszy budynek z czasów komuny.
Brzydkie to są klocki stawiane bez żadnego pomysłu czy projektu (takie kopiuj wklej). Na temat wrocławskich sedesowcow powstają filmy i są nagradzane, na pewno nie można powiedziec ze są brzydkie.
@Uderza Do Głowy nie reklamuj się!
tak tak a dzisiejsza patodeweoperka jest lepsza ... osiedla z prl są dobrze skomunikowane i często są znacznie lepiej rozplanowane niż to gówno co teraz trzepią dla kasy i mieszkania to samo w większości były na 2 strony bloku a teraz.... są mieszkania gdzie przez cały dzień nie ma dostępu do słońca
*Nasze bloki,*
*są zajebiste*
Źle zaplanowane osiedla ?! SUPER zaplanowane. Duże podwórka, zieleń, ścieżki, huśtawki dla dzieci a teraz co budują ? Beton w beton i nie ma nic więcej.
Gdyby w Polsce nie było PRL-u to po przystąpieniu do planu Marshala miasta wyglądałyby jak te w RFN, a nie jak w NRD. Albo jak Berlin Zachodni, a nie jak wschodni. Za Wikipedią:
Od zjednoczenia rząd niemiecki wydał ogromne fundusze na scalenie dwóch części Berlina i dostosowanie infrastruktury we wschodniej części miasta do standardów ustanowionych w Berlinie Zachodnim.
Mimo to nadal istnieją wyraźne różnice między Berlinem wschodnim i jego zachodnią częścią (np. tzw. Ampelmännchen na sygnalizatorach ulicznych[5]). Dawna wschodnia część miasta ma też wyraźnie inny aspekt architektoniczny, z powodu bloków mieszkalnych o zróżnicowanym standardzie oraz częściowo ze względu na charakterystyczny wielkomiejski styl, obecny w byłej NRD. Pozostawiono też niewielką liczbę nazw z czasów Niemiec Wschodnich upamiętniających bohaterów socjalistycznych, takich jak Karl-Marx-Allee, Rosa-Luxemburg-Platz, Karl-Liebknecht-Straße.
Ciekawe gdzie masz takie przysłowie z najmniejszą linią oporu...
Teraz deweloperzy też budują co chcą. Na zachodzie w pewnych miejscach budynki jakie można postawić są jasno określone aby nie wyróżniały się za bardzo od reszty
Nie rozumiem, dlaczego sądzisz że bramą słońca w Tychach jest brzydka i dziwna? Masz pojęcie, że jest ona odnowiona i wygląda pięknie przy zachodzie i wschodzie słońca? Jest częstym obiektem dla fotografów. Zanim coś powiesz to sprawdź milion razy.