Szanuję Twórcę, który oprócz publikowania świetnych treści szanuje mój czas i daje mi wybór podając czas końca segmentu autoreklamy. Dlatego zamiast skipnąć dosłuchałem do końca i z miłą chęcią zamówiłem książkę, będzie ciekawa lektura na zimowe wieczory :)
Pozwolę sobie na ,,Ty,,. Twój kanał jest jednym z najlepszych na polskim UA-cam. O książkach i tematach jakie w nich poruszasz nie wspomnę. Dla fana historii ten kanał jak i Ywoja twórczość to złoto. Pozdrawiam i kibicuję dalej
Moja Babcia, rocznik 32’ Wciąż Mieszka na Śródmieściu Warszawy, Ona pamięta niemieckie samoloty nad Warszawą. Ucieczka,, śmierć, życie. jej dwóch braci brało udział w Powstaniu. Jeden 20 drugi 17 lat. Ten pierwszy spędził potem 10 lat na Syberii…dzięki komunistom Cóż mówić… cześć i chwała Bohaterom, historia odbiera mowę, zostaje tylko szacunek do przodków. Prababcia gdy wróciła, jedyne co rozpoznała w miejscu jej domu, to patelnia… reszta ruina… Władysławie, Stanisławie, spoczywajcie w pokoju, szacunek.
Moja Babcia, rocznik 30. Opowiadała, że jak wrócili to była dziura w ziemi. Dowiedzieli się jakoś, że we Wrocławiu jest dużo lokali i tam poszli. Po drodze na wysokości Poznania poznała mojego dziadka. Przeżyła roboty przymusowe, dziadek obóz Mathausen. Straszne rzeczy mi opowiadali. Z drugiej strony rodzina wypędzona z Ukrainy, pradziadek zamordowany przez UPA. Jak tu lubić sąsiadów ?
@@dawidgrono8189 W tamtych latach drogi powrotu były bardzo kręte :) Mój dziadek po powstaniu warszawskim uciekł na wschód Polski (taki paradoks żołnierza AK), a do Warszawy wrócił w 1957 roku przez ... Brazylię 😅
A widzisz tylko problemem było to że stare miasto odbudowano dokładnie więc potrzebowali cegieł z epoki a w tym celu rozebrano wiele kamienic na dolnym Śląsku. Z resztą doslny slas rozbiera o nie tylko dla odbudowy Warszawy ale też i Gdańska. @@Warszawski_Modernizm
@@Clistes to jest nieprawda. Stare Miasto odbudowywano od 1951 do 1955 używając NOWYCH CEGIEŁ do wzniesienia NOWYCH DOMÓW z tynkowanymi elewacjami i odtworzonymi historycznymi detalami z nowego gipsu. W ogóle nie mamy tutaj eksponowanych fasad gotyckich. A dwie linie Muru zawierają może 500 tysięcy cegieł- tyle co dwie kamienice-studnie 3 piętrowe z końca XIX wieku. Nawet Archikatedra NMP na Starówce jest zbudowana z cegieł polskich przedwojennych -27x 13.5 ( niemieckie były 25x12,5) Poza tym stołeczna starówka jest jedną z najmniejszych na mazowszu, więc po co miałyby być rozbierane tuziny kamienic, jak cegły mazowieckiej mieliśmy pod dostatkiem w Warszawie. A na starówkach miast śląskich większość domów w 1945 to były budynki z XVIII i XIX wieku więc to mit, że była tam cegła "GOTYCKA" poza nielicznymi prawdziwymi zabytkami ( vide Toruń, Gdańsk) W Gdańsku również odzyskiwano cegłę na miejscu oraz z upaństwowionych poniemieckich cegielni
Moi pradziadkowie mieszkali w Warszawie przed wojną na ul. Poznańskiej. W 1944 urodził im się syn - mój dziadek. Gdy usłyszeli że ma wybuchnąć powstanie warszawskie z kilkumiesięcznym dzieckiem uciekli pod Żyrardów na gospodarstwo rodziców. Dziadek opowiadał ze łzami w oczach gdy jako trzyletnie dziecko pojechali zobaczyć czy kamienica stoi to zastali pol kamienicy a reszta w gruzach. Tą część która ustala ktoś zamieszkał i groził im nożem ze nie odda. Taka rodzinna historia. Dziękuję Ci za poruszenie tego tematu.
@dawidgrono8189 może pamiętał, może miał przebłyski z pamięci a może trochę podkoloryzował. Nie wiem. Ale historia jest autentyczna i szabrownictwo było na porządku dziennym wtedy
@@dariuszreda3291 ja się nie chwalę tylko opowiadam to co się wydarzyło. Nigdzie się napisałem że pochwalam ich zachowanie. Nikt z nas nie wie jakbyśmy się zachowali w ich sytuacji z małym dzieckiem. Wtedy nie było dostępu do informacji z zewnatrz a patrząc codziennie na rozkładające się trupy na ulicach myslalbys tylko o życiu swoim żony i dziecka. Postarajmy się ich zrozumieć.
@@hehe389 mam 4 letnie dziecko i w takiej sytuacji mimo mojej milosci do tego miasta, najpierw zadbalbym o bezpieczenstwo mojej corki i zony. Zdecydowanie. Gdybym byl sam pewnie nie dbalbym o swoje zycie, ale czlowiek musi zobaczyc jak to jest byc odpowiedzialnym za innych ludzi, zanim bedzie w stanie naprawde odpowiedziec sobie jak by sie zachowal w takiej sytuacji. Wojna to straszna rzecz. Ciesze sie, ze twoi pradziadkowie przezyli. Nie mozna wymagac od kogos bycia bohaterem. Przymus to nie heroizm
W RFN po wojnie podatki, dla odmiany, zostały drastycznie obniżone i dlatego gospodarka poszła szybko w górę. No, ale tam też był realizowany Plan Marshalla.
@@janpstrowski8026 Ściąganie zagranicznych pracowników - to znacznie późniejsze czasy. Lata 60. Wtedy w Niemczech wyczerpały się rezerwy pracownicze. I ci z tamtej fali imigracji pracują i żyją normalnie, tworząc część społeczeństwa, więc nie rozumiem uśmieszków.
@@panludzikpodatki były obniżone bo do gospodarki zaczeły wpływać dobra zrabowane podczas wojny. Nie mogły wpłynąć bezpośrednio do kasy państwa bo mieli nadzór aliantów. Dopiero po odwołaniu nadzoru aliantów niemcy podnieśli podatki i pieniądze z prywatnych firm wpłyneły do gospodarki
Dziadek opowiadał że po wojnie organizowane były zbiórki na odbudowę Warszawy w całym kraju. Przy zbieraniu podatków były zbierane dodatkowe środki przeznaczone na stolicę. Także ta odbudowa wiązała się z dużymi kosztami dla wszystkich mieszkańców Polski...
"Cały Naród buduję swoją stolicę" - głosi napis na budynku dawnego Empika przy rondzie de Gaulle'a. Właśnie na okoliczność zbierania tych składek go tam umieszczono.
Cały naród odbudowywał stolicę. Z pensji odprowadzana była danina na odbudowę, Rolnikom sprzedającym płody rolne również od należności odliczano daninę. Aby otrzymać świadectwo szkolne trzeba było zakupić znaczek na odbudowę.
Jak zwykle doskonała praca,widać ogrom wysiłku jaki w to wkładasz i z jakim szacunkiem odnosisz się do Twoich widzów a książkę zaraz zamawiamy. Wielkie dzięki za Twoją pracę.
Dziękuję bardzo za ten materiał, ciekawy temat, babcia mi opowiadała że na odbudowę Warszawy zrzucała się cała Polska, z pensji potrącano jakiś % pozdrawiam serdecznie całą społeczność kanału 👍🇵🇱
Tak mi się skojarzyło: Trasę WZ z mostem przez Wisłe, tunelem pod Krakowskim Przedmieściem, dzisiejszą Aleją Solidarności, linią tramwajową itd zbudowano przy użyciu łopat i furmanek w 2 lata (1947-1949). Tramwaj na Wilanów budowano prawie 2,5 roku, mając do dyspozycji najnowszy sprzęt do prac budowlanych i dostęp do nowoczesncyh technologii i materiałów.
no nie zgadzam się, że zbudowano... jeszcze dużo do końca tego "wynalazku", czyli tramwaju na Wilanów... a sprzętu rzeczywiście mnóstwo i niby materiały nowocześniejsze...
Swietny material. Co mnie intryguje od zawsze, to skad brano fundusze na odbudowe Polski po 6latach wojny. Jezeli ktos posiada jakies informacje na ten temat to bylbym wdzieczny.
Opowieść z okolic Kościerzyny. 1945 rok,zaraz po wojnie. Z miasta przyjechali urzędnicy,wojsko i milicja robić rekwizycję i tłumacząc rolnikom,że muszą pomóc odbudowywać kraj etc etc. Była również lista budynków do rozbiórki celem przetransportowania cegieł do Warszawy,na odbudowę . Budynki te były albo uszkodzone,należały do Niemców bądź volksdeutschów i były zarekwirowane bądź były wybudowane przez Wehrmacht. Na liście tej znalazła się również lokalna cegielnia,która co jak co powinna produkować cegły i stała tam od dawien dawna. Finalnie cegielnia zamiast produkować cegły została na cegły rozebrana i wywieziona do Warszawy.
Niezły miks plotek i miejskich legend. Proszę pokazać tą listę, jej źródło alb miejsce przechowywania. Jeżeli jej pan nie widział, to przynajmniej nie powtarzać pointy anegdoty, w sytuacji gdy w Warszawie zalegało 1.3 MLD cegieł, po co było by kilkanaście tysięcy cegieł z jakiejś Kościerzyny? A kolejne pytanie - bo to też nie ma sensu, PO CO WYWOZIĆ CEGIELNIĘ Z POMORZA, w sytuacji gdy już w 1945- 46 z powrotem działały wszystkie wielkie cegielnie mazowsza, z któych około tuzina produkowało po 3-5 milionów cegieł. PS. Proszę przeliczyć sobie objętość i masę cegieł w stosunku do nośności wagonów towarowych. Podpowiem panu- niemieckie cegły miały wymiar 25x 12.5 a polskie 27x 13,5 przez co były niekompatybilne i niepotrzebne na Mazowszu. PS2 - kamienica typu 3 piętra podwórko studnia zawiera około 300-500 tysięcy cegieł. To by było KILKADZIESIĄT WAGONÓW TOWAROWYCH. Na jedną kamieniczkę. PKP nie miała tak dużego taboru.
@ To nie są lokalne legendy i plotki tylko historia od ludzi którzy to widzieli i przy tym byli. Rozmawiałem z 4/5 osobami które opowiedziały mi te historie prawie 1-1. Jako osoba która interesuje się historią Kaszub i jakąś Kościerzyną xd.Mam ją pod łóżkiem,pokazać czy można pocztą?. To mam inne pytanie,po co wywożono cegły z miast takich jak Szczecin,Wrocław i temu podobne?. Bo było można i była ku temu okazja. Cegła była potrzebna wszędzie bo Polska była zniszczona. PS- Warszawa to nie pępek świata 🤣
@@Warszawski_Modernizm Tak, ja wiem, że Warszawiacy nie lubią, jak im się przypomina, że odbudowali miasto cegłami, stolarką i kamieniarką zrabowaną z Ziem Odzyskanych. Możesz sobie pytać o sens rozbierania nieuszkodzonych budynków - no właśnie niestety Warszawiacy tamtych czasów nie zadawali sobie takich pytań. Nawiasem mówiąc przeczysz sam sobie, bo najpierw masz "kilkanaście tysięcy cegieł z jakiejś Kościerzyny", a potem nagle 300 tysięcy cegieł w jednej kamienicy. Albo rybka, albo pipka, panie kolego.
@@Warszawski_Modernizm to nie plotki, tylko prawda. Stalin, który pozwolił na zniszczenie Warszawy, chciał później pokazać zachodnim państwom,jak wspaniały jest komunizm i ile może zdziałać. Postawić na nowo miasto z gruzów w tak szybkim czasie, rękami chętnych ludzi pracy. Proszę nie zapominać, że cegły, które leżały w zgliszczach Warszawy,często były gruzem, który do niczego się nie nadawał. Warszawę odbudowano kosztem rozebranych setek tysięcy budynków z tzw. Ziem Odzyskanych,glodem mieszkańców wsi, którym zabierane często nawet ostatni worek ziemniaków. Do Warszawy szły cegły również z rozebranych zakładów pracy, a w głąb Rosji maszyny z tych zakładów, często wyrywane z betonowych podłóg. Więc proszę się zapoznać z wiedzą historyczną na ten temat, a później pisać o plotkach. Dokonano tego nadludzką pracą rąk, nie przeczę, ale tylko propaganda twierdziła, że był to zryw ludzkich serc.
24:00 Swoją drogą, z filmu od chyba Oblicza XX wieku, ale idk pamiętam, że miało być centrum handlowe w Katowicach jeszcze w okresie międzywojennym z schodami ruchomymi, ale ich nie dokończyli przez wojnę - taka ciekawostka
Wszysyc mówią jak to Warszawa była zniszczona, oczywiście zniszczona była i to bardzo, ale bardzo zniszczony był również np. Wrocław, Gdańsk, Poznań, Szczecin i wiele innych miast i o tym już się mniej mówi, nie wspomina się o odbudowie tych miast
@@Seru1999 Tylko że Warszawa została zniszczona przez głupotę oficerków polskojęzycznych i (nie)rządu londyńskiego, którzy z polecenia Churchilla zrobili powstanie warszawskie. A Jasło zniszczyli jedynie z kaprysu pewnego niemca, który pełnił tam obowiązki burmistrza miasta.
Warszawę odbudowano również z przymusowych składek na Fundusz Odbudowy Stolicy - każdy pracownik miał potrącaną przy wypłacie kwotę na ten fundusz - niedużą, ale każdy. Ba! Dzieci w szkole co miesiąc płaciły 1 zł na FOS w zamian dostawaliśmy papierową cegiełkę z wizerunkiem syrenki. Jakoś o tym nie usłyszałam ani słowa.
Odbudowaną ja również plądrując i rozkradając Dolny Śląsk (przecież wtedy juz polski i według propagandy wielce Piastowski i nasz) który był na tle IIRP bardziej rozwiniętym i bogatym rejonem Europy środkowej, tylko to są niewygodne fakty o których nikt w szkole nas nie uczy
@@mackos007 ostatni rabunek dla warszawki miał miejsce na przełomie lat 90/ 2000 - Osiedle saperów i rzeźby zrabowane z Brzezinki - bo nam się to należy" jak skomentowało to kilku warszawiaków.
Podobnie jak z nazizmem, potopem szwedzkim i najazdami tatarskimi. Ostatecznie zawsze kończy się na kompromisie, a wiele tematów zanika wraz ze zmianą pokolenia.
@@gruzinskaprzygoda4825 Kwestia tego, jaka jest mentalność, moralność i kompetencje typowego posła to jest, owszem, problematyczna kwestia, ale nie ma ona żadnego znaczącego związku z afiliacją polityczną. Zamiast "rozliczać się z komunizmem" powinno się iść do przodu i budować, korzystając także z tego, co chociażby dzięki temu nie komunizmowi zresztą, tylko socjalizmowi posiadamy.
Niemcy nam to zrobili i dosłownie nie poniesli ŻADNYCH konsekwencji. I to jest tragedia i żałość. Gigantyczny szacunek dla ludzi odbudowujących stolicę.
Reszta Górnego Śląska, Dolny Śląsk, skrawek Saksonii, części Marchii, Pomorze do Szczecina włącznie, Warmia, Mazury + wysiedlenie większości niemieckiej ludności to ,,żadne konsekwencje''?
@@Karol-qu1oe Nie widzę tutaj logiki. Tematem jest bilans polsko-niemiecki a nie polsko-radziecki. Kresy straciliśmy na rzecz ZSRR (czyli obecnej Litwy, Białorusi i Ukrainy). Fakt jest taki, że w 1945 r. Polska się znacznie powiększyła terytorialnie kosztem Niemiec. Przy czym nie było to tylko przesunięcie granicy, ale także wysiedlenie większości dotychczasowej populacji i przejęcie pozostawionego majątku. Można powiedzieć, że inne kraje dostały odszkodowania finansowe, a my w praktyce w ziemi, nieruchomościach (w końcu nie wszystko zostało zniszczone) i nie tylko. Co do bilansu ogólnego zmian terytorialnych, nadal wypada korzystnie. Nie chodzi mi o te ~70k km2 bagien i pól na minusie, tylko realne zyski. Kresy byłyby kulą u nogi. Straciliśmy słabo rozwinięte, mało atrakcyjne (może poza turystyką karpacką) obszary, co więcej: nie będące rdzenną Polską (rdzenna Polska przed 1945 r. to w uproszczeniu: Wielkopolska, Małopolska, Mazowsze i częściowo Pomorze Gdańskie), na których ogółem nie byliśmy większością; Polacy dominowali we Lwowie i wokół, ale to była wyspa na morzu ukraińskiej wsi. W dodatku były one (i byłyby nadal) przedmiotem konfliktów: polsko-litewskiego oraz polsko-ukraińskiego. Miliony negatywnie nastawionych do państwa polskiego Ukraińców w Galicji Wschodniej i na Wołyniu, dominujących liczebnie poza ważniejszymi miastami osłabiałyby i destabilizowały Polskę. To byłaby (w sumie już była - vide ludobójstwo dokonane na polskiej ludności przez ukraińskich nacjonalistów) spirala nienawiści jak w Irlandii Północnej czy Izrael/Palestyna. A tak zyskaliśmy obszary atrakcyjne przyrodniczo (Sudety, setki kilometrów wybrzeża, jeziora mazurskie), na wyższym poziomie cywilizacyjnym, bogatsze w minerały. W dodatku do opróżnienia, gotowe do zasiedlenia i zluzowania straszliwego przeludnienia polskiej wsi.
@JanuszKrysztofiak Pełna zgoda co do jakości ziem wymienionych że się tak wyrażę. Logiki jednak jest brak w patrzeniu jednostronnym. Patrząc z racji interesu Państwa Polskiego, a tak zawsze powinno się patrzeć w polityce, oczywistą rzeczą jest domaganie się o zwrot kosztów odbudowy kraju wraz z zadośćuczynieniem, oraz zwrot skradzionych dzieł sztuki uwzględniając również uzyskane przychody z tym związane. Wizyta w muzeum coś tam kosztuje. Nie, nie zadowoli mnie fakt, że to bylo tyle, a tyle lat temu. Jeśli ktoś ukradł mi coś, to jest złodziejem. Jeśli następne pokolenia nie zwróciły skardzionej rzeczy wiedząc o tym skąd pochodzi, to są przynajmniej w połowie winni. Koszty poniesione z konserwacja i utrzymaniem można rozliczyć na poczet dochodów z ekspozycji w muzeum. Straty ludzkie są co prawda ciężko policzalne, ale uwzględniając, że średnio w życiu obywatel wypracuje tyle, a tyle pkb to straty są gargantuiczne i do dziś nie zostały rozliczone. Generalnie bardzo tanio się sprzedaliśmy. Przyjechał Brandt, ukleknal przed pomnikiem i.....tyle. Niestety, ale nasz naród od zawsze miał problem z efektywny gospodarzeniem i myśleniem w kategoriach ekonomii.
O ZSRR nie wolno wspominać... Oni nic, a nic nie zabrali, nic nie zniszczyli, im nie musieliśmy wypłacać kontrybucji, nie musieliśmy z nimi "handlować" na ich warunkach...
Ochotnicze Brygady spoza Warszawy.... Dziadkowie, i nie tylko, mi o nich opowiadali. Ledwo wrócili z prac przymusowych w Niemczech, a zostawali siłą zmuszani do odbudowy Warszawy. Zewsząd również ściągano materiały do budowy często grabiąc ludzi. Kradzież na odbudowę były powszechne. Cała Polska była w gruzach, ale to Warszawa miała pierwszeństwo i to jakim kosztem...
@@qazwsxgregor Powtarzacie z OPem miejskie legendy, których nawet propagandowa prasa nie opisywała, ani nie są udokumentowane w żadnych źródłach archiwalnych. Prawdopodobnie owe cegły to poszły na budowy fabryk i miast-osiedli ZOR w czasach Planu 6-letniego. PS. nie ma żadnego zdjęcia, ani tekstu prasowego opisującego setki czy dziesiątki wagonów docierające do Wawy, gdzie zalegało 1.3 MILIARDA CEGIEŁ. PS2. Gdyby prawdą była ta miejska legenda to Warszawę by odbudowano w 5 a nie 25 lat. PS3. Nowa Huta, Nowe Tychy, Brynów, Koszutka, Raków, Dębica, Mielec, Skarżysko, Starachowice, Sosnowiec- TAM TRAFIAŁY ŚLĄSKIE CEGŁY BO BYŁY POŁĄCZENIA KOLEJOWE I W PLANIE 6-LETNIM na Sląsku, w COP, na Lubelszczyźnie zbudowano od zera kilkadziesiąt wielkich fabryk i dosłownie znikąd, bez ciegielni, całe nowe osiedla robotnicze po środku pól.
@@wbfwbl8434 Proszę pokazać jakiekolwiek źródła badawcze, dokumenty, sygnatury akt, które potwierdzą fakt, że owe cegły W OGÓLE DOTARŁY do Warszawy. Gdyby tak było jak twierdzą w każdej miejscowości, to odbudowa Warszawy zajęłaby 5 lat zamiast 25u jak mawiał prof. Samsonowicz- "Naoczni świadkowie są najgorszymi źródłami badawczymi"
@@wbfwbl8434 moze i tak brutalna rzeczywistosc , ale to warszawa poniosla koszty powstania pod ktore teraz podpinaja sie kibole z calej polski , i kazdy tak ochoczo obwiesza sie symbolami polski walczacej...
Super odcinek... to może teraz o mieście Stalowa Wola ktora powstała w 1939 roku i po wojnie płynęły pieniądze strumieniami do huty a miasto rozkwitało?
Szczerze gdyby był budowany przez polskich komunistów a nie ruskich agentów to nie był by taki zły gdyby był polski Tito czy Mao ktory postawiłby się ruskim to komuna mogłaby trwać do dziś
Początki były przyzwoite we wszystkich krajach socjalistycznych. Zazwyczaj do momentu, gdy okazywało się, że te wszystkie inwestycje się nie zwracają. Władze Berlina Zachodniego jeszcze w latach 50 obawiały się, że mieszkańcy będą wybierać stronę wschodnią do zamieszkania, widząc jakie inwestycje mieszkaniowe poczyniły władze NRD.
@@mejszius🤦 bieda totalna była, nowa władza jedyne co miała do zaoferowania to głód i zamordyzm. A to że ludzie cokolwiek mieli do jedzenia i czym się przyodziać to była zasługa prywatnej inicjatywy a nie socjalistycznego raju
@@Maciex295 Nie pamiętasz czasów, gdy gospodarka centralnie planowana upadała i to bez żadnej szansy na uzdrowienie.... Zobacz kwitnące gospodarki Kuby i Korei (Północnej oczywiście!)
Kino 1 maja przy Podskarbinskiej powstało na Grochowie !! Nie ja Kamionku. Przepraszam że się czepiam. Oglądam każdy odcinek od samego początku. Komentuje 1 raz. Odcinek ciekawy. Ale błędy dot ulic i dzielnic z mojej perspektywy jako Varsavisty Amatora się do przełknięcia ! :)
Kolejny bardzo dobry odcinek, ale w 8:58 jest mały błąd. Gmach Dyrekcji Kolei Państwowych, który był pierwszą siedzibą rządu był przy ulicy Targowej, a nie Towarowej
Rzadko komentuje, ale książkę już kupuję. To już będzie moja trzecia, myślę że znowu dowaliles do pieca. Pozdrawiam i żałuję że jeszcze czwarta się nie drukuje.
Nie tylko zachodnich. U mnie na Warmii rozbierano wszystko co się dało. Kościoły i inne wazniejsze zabytki ratowano, ale kamienice i tym podobne poszły na części. Na Mazurach to samo. Z całej zabudowy Dobrego Miasta, nie zostało praktycznie nic poza 10, może 15 budynkami, kościołem i basztą obronną. Więcej szczęścia miała sąsiednia Orneta, w której centrum zachował się oryginalny kwadratowy rynek z ratuszem. Na około niego kamienice z arkadami.
@@SławianinSarmata Nie - "odbudowy Szczecina". Po prostu nieuszkodzone budynki były rabowane, rozbierane i wywożone do Warszawy jak kible i lodówki z Ukrainy. Dokładnie tak samo.
Siedziba rządu była przy ulicy Targowej na Pradze a nie Towarowej po lewej stronie Wisły, z przyjemnością obejrzałem Pana audycję. Jako stary warszawiak zwracam uwagę na takie szczegóły, tym nie mniej jestem zachwycony.
Nie ul. Towarowej, tylko ul. Targowej. W ścianie budynku od al. Solidarności do dziś są zachowane i zakonserwowane ślady po odłamkach. w latach 90 spędziłem tam u mamy w pracy sporą część dzieciństwa a budynek nieprawdopodobnie mnie fascynował. Do dziś występuje on czasem w filmach wojennych...
Niech mi będzie wolno zaproponować temat na odcinek "Powojnie". Otóż ciekawa jest historia dojścia do władzy Augusto Pinocheta! Chile to taki trochę "koniec" Świata, egzotyka także w polityce, bo w czasie Pinocheta premieremm był Fujimori.
W Grudziądzu przy odbudowie PePeG wypłatą były kawałki skóry. 20 lat po wojnie zakład zatrudniał ponad 9 tys. ludzi, na trzech zmianach. Teraz..... Pozdrawiam! 👽🖖
Witam . Gdyby zaraz po wojnie tym pięknym i nieszczęśliwym krajem rządzili PiS lub po , albo wspólnie , top w Polsce dzisiaj tzn. w 2024 r można by było napotkaç powojenne RUINY !!! Swe rządy najpierw rozpoczęli by od utworzenia SPÓłŁEK SKARBU PAÑSTWA i wszelkiej maści FUNDACJI. ! Pokłony i wielka chwała dla wspaniałych ludzi , którzy odbudowywali nasz kraj po wojnie . Dziękuję.
Chciałbym żeby kolejny odcinek, na tym kanale, był kontynuacją tego reportażu ,, Warszawa po wojnie". Kto jest ,,za" proszę o łapkę w górę:)
Popieram mocno 😊
Pol Szczecina rozebrali na cegly dla Wszawki!!!!
@@lukaszpolkowski8407 i dobrze. Taki brzydki był i jest. Za to teraz mamy piękną stolicę :)
Pan Piotr mógłby przez 25 minut tłumaczyć dlaczego woda jest mokra, a i tak słuchanie tego byłoby przyjemne!
Ty : 🤡
Pan Wojtek drewniane z hbc tez😅
@@Atlemadfani Atletico🤡
Fakt
taka prawda niektórzy poprostu umieją gadać ciekawie o wszystkim
Szanuję Twórcę, który oprócz publikowania świetnych treści szanuje mój czas i daje mi wybór podając czas końca segmentu autoreklamy. Dlatego zamiast skipnąć dosłuchałem do końca i z miłą chęcią zamówiłem książkę, będzie ciekawa lektura na zimowe wieczory :)
Pozwolę sobie na ,,Ty,,. Twój kanał jest jednym z najlepszych na polskim UA-cam. O książkach i tematach jakie w nich poruszasz nie wspomnę. Dla fana historii ten kanał jak i Ywoja twórczość to złoto. Pozdrawiam i kibicuję dalej
Moja Babcia, rocznik 32’
Wciąż Mieszka na Śródmieściu Warszawy, Ona pamięta niemieckie samoloty nad Warszawą. Ucieczka,, śmierć, życie. jej dwóch braci brało udział w Powstaniu. Jeden 20 drugi 17 lat. Ten pierwszy spędził potem 10 lat na Syberii…dzięki komunistom
Cóż mówić… cześć i chwała Bohaterom, historia odbiera mowę, zostaje tylko szacunek do przodków.
Prababcia gdy wróciła, jedyne co rozpoznała w miejscu jej domu, to patelnia… reszta ruina…
Władysławie, Stanisławie, spoczywajcie w pokoju, szacunek.
Moja Babcia, rocznik 30. Opowiadała, że jak wrócili to była dziura w ziemi. Dowiedzieli się jakoś, że we Wrocławiu jest dużo lokali i tam poszli. Po drodze na wysokości Poznania poznała mojego dziadka. Przeżyła roboty przymusowe, dziadek obóz Mathausen. Straszne rzeczy mi opowiadali. Z drugiej strony rodzina wypędzona z Ukrainy, pradziadek zamordowany przez UPA. Jak tu lubić sąsiadów ?
@@namazusan2946do Wrocławia szli przez poznań?
@@dawidgrono8189 na wysokości Poznania, bo z Poznania szedł dziadek 🤷
@@dawidgrono8189 W tamtych latach drogi powrotu były bardzo kręte :) Mój dziadek po powstaniu warszawskim uciekł na wschód Polski (taki paradoks żołnierza AK), a do Warszawy wrócił w 1957 roku przez ... Brazylię 😅
@@arteoden no to ładnie musiał brać nogi za pas.
Do dziś mój umysł nie potrafi ogarnąć jak odbudowano tak zgruzowane miasto, ile to było pracy. Miasto, które przeżyło własną śmierć.
Za cenę odbudowy reszty kraju !!!!!
Warszawa jak Feniks z popiołów
@@radoslawmroczkowski6783 nieprawda. cegieł w Warszawie i na mazowszu było pod dostatkiem.
A widzisz tylko problemem było to że stare miasto odbudowano dokładnie więc potrzebowali cegieł z epoki a w tym celu rozebrano wiele kamienic na dolnym Śląsku. Z resztą doslny slas rozbiera o nie tylko dla odbudowy Warszawy ale też i Gdańska. @@Warszawski_Modernizm
@@Clistes to jest nieprawda. Stare Miasto odbudowywano od 1951 do 1955 używając NOWYCH CEGIEŁ do wzniesienia NOWYCH DOMÓW z tynkowanymi elewacjami i odtworzonymi historycznymi detalami z nowego gipsu. W ogóle nie mamy tutaj eksponowanych fasad gotyckich. A dwie linie Muru zawierają może 500 tysięcy cegieł- tyle co dwie kamienice-studnie 3 piętrowe z końca XIX wieku.
Nawet Archikatedra NMP na Starówce jest zbudowana z cegieł polskich przedwojennych -27x 13.5 ( niemieckie były 25x12,5)
Poza tym stołeczna starówka jest jedną z najmniejszych na mazowszu, więc po co miałyby być rozbierane tuziny kamienic, jak cegły mazowieckiej mieliśmy pod dostatkiem w Warszawie. A na starówkach miast śląskich większość domów w 1945 to były budynki z XVIII i XIX wieku więc to mit, że była tam cegła "GOTYCKA" poza nielicznymi prawdziwymi zabytkami ( vide Toruń, Gdańsk)
W Gdańsku również odzyskiwano cegłę na miejscu oraz z upaństwowionych poniemieckich cegielni
Dzień dobry dzięki za kolejną historyczną prawdziwą podróż.
Moi pradziadkowie mieszkali w Warszawie przed wojną na ul. Poznańskiej. W 1944 urodził im się syn - mój dziadek. Gdy usłyszeli że ma wybuchnąć powstanie warszawskie
z kilkumiesięcznym dzieckiem uciekli pod Żyrardów na gospodarstwo rodziców. Dziadek opowiadał ze łzami w oczach gdy jako trzyletnie dziecko pojechali zobaczyć czy kamienica stoi to zastali pol kamienicy a reszta w gruzach. Tą część która ustala ktoś zamieszkał i groził im nożem ze nie odda. Taka rodzinna historia. Dziękuję Ci za poruszenie tego tematu.
3letnie dziecko był i zapamiętał?
@dawidgrono8189 może pamiętał, może miał przebłyski z pamięci a może trochę podkoloryzował. Nie wiem. Ale historia jest autentyczna i szabrownictwo było na porządku dziennym wtedy
Ooo! pradziadkowie patrioci, zamiast bronic Warszawy, to spierdolili!... Masz sie czym chwalic!!!
@@dariuszreda3291 ja się nie chwalę tylko opowiadam to co się wydarzyło. Nigdzie się napisałem że pochwalam ich zachowanie. Nikt z nas nie wie jakbyśmy się zachowali w ich sytuacji z małym dzieckiem. Wtedy nie było dostępu do informacji z zewnatrz a patrząc codziennie na rozkładające się trupy na ulicach myslalbys tylko o życiu swoim żony i dziecka. Postarajmy się ich zrozumieć.
@@hehe389 mam 4 letnie dziecko i w takiej sytuacji mimo mojej milosci do tego miasta, najpierw zadbalbym o bezpieczenstwo mojej corki i zony. Zdecydowanie. Gdybym byl sam pewnie nie dbalbym o swoje zycie, ale czlowiek musi zobaczyc jak to jest byc odpowiedzialnym za innych ludzi, zanim bedzie w stanie naprawde odpowiedziec sobie jak by sie zachowal w takiej sytuacji. Wojna to straszna rzecz. Ciesze sie, ze twoi pradziadkowie przezyli. Nie mozna wymagac od kogos bycia bohaterem. Przymus to nie heroizm
Kolejny genialny materiał, kolejna książka do kolekcji, pozdrawiam!
Koniecznie prosimy o drugą a nawet i trzecia część 😊
Nic dodac nic ujac.Super material😊
Odbudowa Warszawy to był niesamowity wysiłek całego narodu. Moim zdaniem obecnie nie byłby możliwy taki zryw.
Jak zawsze świetny materiał. Serdecznie dziękuję i proszę o wiecej. 🇵🇱🤍❤️💐
Bardzo dziękuje Panu za ten odcinek. Wiem, że te 28 minut nagrania (którego słucha się bardzo dobrze) to owoc trudnej pracy. Doceniam i kibicuję :)
Facet wie co robi, słucha się go naprawdę z zaciekawieniem. Super robota 😀
Dziękuję za wartościowy materiał. Pamiętajmy o niemieckiej zbrodni dokonany na naszej stolicy.
Super bardzo fajnie opowiedziane pozdrawiam
4:39 to prawda babcia opowiadała mi jak widziała łunę. Mieszkamy ok 44km od dzisiejszej granicy stolicy.
Moja babcia i prababcia widziały ją ze Starej Wsi pod Węgrowem, ok 85 od Warszawy.
@@Warszawski_Modernizm A moi Dziadkowie z Siedlec! To ponad 100 km.
Gdzieś czytałem, że łunę płonącej Warszawy po powstaniu było widać nawet ze szczytu zdaje się Łomnicy w Tatrach.
Stawiam like I komentarz za uczciwe podejście do reklamy książki. piona!
Dziadek opowiadał jak drakońskie były podatki tuż po wojnie. Szło w słusznym celu ale doprowadzały jednocześnie wiele rodzin wiejskich do biedy
W RFN po wojnie podatki, dla odmiany, zostały drastycznie obniżone i dlatego gospodarka poszła szybko w górę. No, ale tam też był realizowany Plan Marshalla.
@@panludzikTaa, i nasciagali Turków.... brakowało rąk do pracy 👍😂
@@janpstrowski8026 Ściąganie zagranicznych pracowników - to znacznie późniejsze czasy. Lata 60. Wtedy w Niemczech wyczerpały się rezerwy pracownicze.
I ci z tamtej fali imigracji pracują i żyją normalnie, tworząc część społeczeństwa, więc nie rozumiem uśmieszków.
@wojteksmag8286 Gdyby nie MUR Z 12 SIERPNIA 1961r w NRD pozostaliby sami starcy
@@panludzikpodatki były obniżone bo do gospodarki zaczeły wpływać dobra zrabowane podczas wojny. Nie mogły wpłynąć bezpośrednio do kasy państwa bo mieli nadzór aliantów. Dopiero po odwołaniu nadzoru aliantów niemcy podnieśli podatki i pieniądze z prywatnych firm wpłyneły do gospodarki
Dziadek opowiadał że po wojnie organizowane były zbiórki na odbudowę Warszawy w całym kraju. Przy zbieraniu podatków były zbierane dodatkowe środki przeznaczone na stolicę. Także ta odbudowa wiązała się z dużymi kosztami dla wszystkich mieszkańców Polski...
"Cały Naród buduję swoją stolicę" - głosi napis na budynku dawnego Empika przy rondzie de Gaulle'a.
Właśnie na okoliczność zbierania tych składek go tam umieszczono.
Bez tego odbudowa trwałaby o wiele dłużej
Jestem z Warszawy. Materiał mistrzostwo świata
Cały naród odbudowywał stolicę. Z pensji odprowadzana była danina na odbudowę, Rolnikom sprzedającym płody rolne również od należności odliczano daninę. Aby otrzymać świadectwo szkolne trzeba było zakupić znaczek na odbudowę.
Stąd napis (już nie pamiętam, na jakim budynku) "Cały naród buduje swoja stolicę".
@@StanTheMan59w ranczu o tym mówili
Na Śląsku wciąż żywe są opowieści jak z rozwalonych wojną familokow i fabryk cegły szły na ciężarówki i do Warszawy zamiast odbudować coś na miejscu
@@agnieszka9592z innych miast z „ziem odzyskanych” a nawet z ruin zamku w Malborku tez szły cegły do Warszawy
@@mrted1852 Żadne miasto w Polsce ani w całej Europie nie było tak zniszczone, jak Warszawa, nawet Drezno, Berlin, Stalingrad...
Jak zawsze super film! Pozdrawiam serdecznie👋🏼
Jak powiedział pewien Amerykanin widząc ruinę Warszawy Ludzie zawsze są gotowi na odbudowę świata
Chodzi o Amerykanina, Bryana... Mogę się mylić...
Podziwiam cię Piotrze,szacun i piję za Ciebie
Odcinek konkret panie kolego 👍
Miło był posłuchać - dziękuję👍
Super odcinek, ciekawy i interesujący jak zawsze.
Książkę zamawiam oczywiście zaraz, w końcu się doczekaliśmy. Tak trzymać 💪
Jak zwykle doskonała praca,widać ogrom wysiłku jaki w to wkładasz i z jakim szacunkiem odnosisz się do Twoich widzów a książkę zaraz zamawiamy.
Wielkie dzięki za Twoją pracę.
Bardzo dobry materiał. Pozdrawiam
Witam, właśnie zamówiłem książkę i zasiadam do oglądania odcinka.
Kupilem wszystkie pozycje! Czekamy na wiecej
Dziękuję bardzo za ten materiał, ciekawy temat, babcia mi opowiadała że na odbudowę Warszawy zrzucała się cała Polska, z pensji potrącano jakiś % pozdrawiam serdecznie całą społeczność kanału 👍🇵🇱
Kolejny wspaniały materiał, życzymy dalszych sukcesów, pozdrawiam
Ogromne gratulacje z wydania kolejnej książki.
materiał - jak zawsze - r e w e l a c j a ! ! !
dziękujemy za kolejny epizod :)
Lajka można dać jeszcze przed rozpoczęciem słuchania 😎😎😎
Już zamówiłem książkę i czekam na dostawę 🙂
kawał dobrej roboty!!!!!
Genialny odcinek 👍🏻
Książka właśnie kupiona 😊
Dwie pierwsze przeczytane... czekam na trzecią! Super
Bardzo ciekawy odcinek i proszę o więcej 😊
Tak mi się skojarzyło:
Trasę WZ z mostem przez Wisłe, tunelem pod Krakowskim Przedmieściem, dzisiejszą Aleją Solidarności, linią tramwajową itd zbudowano przy użyciu łopat i furmanek w 2 lata (1947-1949).
Tramwaj na Wilanów budowano prawie 2,5 roku, mając do dyspozycji najnowszy sprzęt do prac budowlanych i dostęp do nowoczesncyh technologii i materiałów.
Tramwaj na Wilanow to pestka w porownaniu do trasy WZ.
no nie zgadzam się, że zbudowano... jeszcze dużo do końca tego "wynalazku", czyli tramwaju na Wilanów... a sprzętu rzeczywiście mnóstwo i niby materiały nowocześniejsze...
Swietny material.
Co mnie intryguje od zawsze, to skad brano fundusze na odbudowe Polski po 6latach wojny. Jezeli ktos posiada jakies informacje na ten temat to bylbym wdzieczny.
Wincej, wincej o tej Warszawie proszę 😊
Opowieść z okolic Kościerzyny. 1945 rok,zaraz po wojnie. Z miasta przyjechali urzędnicy,wojsko i milicja robić rekwizycję i tłumacząc rolnikom,że muszą pomóc odbudowywać kraj etc etc. Była również lista budynków do rozbiórki celem przetransportowania cegieł do Warszawy,na odbudowę . Budynki te były albo uszkodzone,należały do Niemców bądź volksdeutschów i były zarekwirowane bądź były wybudowane przez Wehrmacht. Na liście tej znalazła się również lokalna cegielnia,która co jak co powinna produkować cegły i stała tam od dawien dawna. Finalnie cegielnia zamiast produkować cegły została na cegły rozebrana i wywieziona do Warszawy.
Niezły miks plotek i miejskich legend.
Proszę pokazać tą listę, jej źródło alb miejsce przechowywania. Jeżeli jej pan nie widział, to przynajmniej nie powtarzać pointy anegdoty, w sytuacji gdy w Warszawie zalegało 1.3 MLD cegieł, po co było by kilkanaście tysięcy cegieł z jakiejś Kościerzyny? A kolejne pytanie - bo to też nie ma sensu, PO CO WYWOZIĆ CEGIELNIĘ Z POMORZA, w sytuacji gdy już w 1945- 46 z powrotem działały wszystkie wielkie cegielnie mazowsza, z któych około tuzina produkowało po 3-5 milionów cegieł.
PS. Proszę przeliczyć sobie objętość i masę cegieł w stosunku do nośności wagonów towarowych. Podpowiem panu- niemieckie cegły miały wymiar 25x 12.5 a polskie 27x 13,5 przez co były niekompatybilne i niepotrzebne na Mazowszu.
PS2 - kamienica typu 3 piętra podwórko studnia zawiera około 300-500 tysięcy cegieł. To by było KILKADZIESIĄT WAGONÓW TOWAROWYCH. Na jedną kamieniczkę. PKP nie miała tak dużego taboru.
@ To nie są lokalne legendy i plotki tylko historia od ludzi którzy to widzieli i przy tym byli. Rozmawiałem z 4/5 osobami które opowiedziały mi te historie prawie 1-1. Jako osoba która interesuje się historią Kaszub i jakąś Kościerzyną xd.Mam ją pod łóżkiem,pokazać czy można pocztą?. To mam inne pytanie,po co wywożono cegły z miast takich jak Szczecin,Wrocław i temu podobne?. Bo było można i była ku temu okazja. Cegła była potrzebna wszędzie bo Polska była zniszczona. PS- Warszawa to nie pępek świata 🤣
@@przemesowpodemski6013 Patrz debilu!
@@Warszawski_Modernizm Tak, ja wiem, że Warszawiacy nie lubią, jak im się przypomina, że odbudowali miasto cegłami, stolarką i kamieniarką zrabowaną z Ziem Odzyskanych. Możesz sobie pytać o sens rozbierania nieuszkodzonych budynków - no właśnie niestety Warszawiacy tamtych czasów nie zadawali sobie takich pytań. Nawiasem mówiąc przeczysz sam sobie, bo najpierw masz "kilkanaście tysięcy cegieł z jakiejś Kościerzyny", a potem nagle 300 tysięcy cegieł w jednej kamienicy. Albo rybka, albo pipka, panie kolego.
@@Warszawski_Modernizm to nie plotki, tylko prawda. Stalin, który pozwolił na zniszczenie Warszawy, chciał później pokazać zachodnim państwom,jak wspaniały jest komunizm i ile może zdziałać. Postawić na nowo miasto z gruzów w tak szybkim czasie, rękami chętnych ludzi pracy. Proszę nie zapominać, że cegły, które leżały w zgliszczach Warszawy,często były gruzem, który do niczego się nie nadawał. Warszawę odbudowano kosztem rozebranych setek tysięcy budynków z tzw. Ziem Odzyskanych,glodem mieszkańców wsi, którym zabierane często nawet ostatni worek ziemniaków. Do Warszawy szły cegły również z rozebranych zakładów pracy, a w głąb Rosji maszyny z tych zakładów, często wyrywane z betonowych podłóg. Więc proszę się zapoznać z wiedzą historyczną na ten temat, a później pisać o plotkach. Dokonano tego nadludzką pracą rąk, nie przeczę, ale tylko propaganda twierdziła, że był to zryw ludzkich serc.
Jak zawsze swietny odcinek👏👏👏
Pamiętam kino Przodownik na Czerniakowskiej przy Chełmskiej. Oglądałem tam którąś Godzillę:)
@@piotrstandarddeviation6934 Godzilla 1954?
24:00 Swoją drogą, z filmu od chyba Oblicza XX wieku, ale idk pamiętam, że miało być centrum handlowe w Katowicach jeszcze w okresie międzywojennym z schodami ruchomymi, ale ich nie dokończyli przez wojnę - taka ciekawostka
8:55 gmach Dyrekcji Kolei znajduje się przy ul. Targowej, a nie Towarowej.
Świetny materiał, jak zawsze!
Budynek Dyrekcji Kolei, w którym była siedziba rządu w wyzwolonej Warszawie, jest przy ul. Targowej (na Pradze), a nie przy ul. Towarowej (na Woli).
Super odcinek! Czekam na ciąg dalszy bo odbudowa Warszawy jest fascynującym tematem.
Wszysyc mówią jak to Warszawa była zniszczona, oczywiście zniszczona była i to bardzo, ale bardzo zniszczony był również np. Wrocław, Gdańsk, Poznań, Szczecin i wiele innych miast i o tym już się mniej mówi, nie wspomina się o odbudowie tych miast
Najbardziej zniszczone zostało Jasło. O wiele bardziej od Warszawy.
@@Raul-pp1uhtak tylko wtedy to całe Jasło było jak dwie ulice w Warszawie % tak było bardziej zniszczone tylko o 95% mniejsze od Warszawy
@@Seru1999 Tylko że Warszawa została zniszczona przez głupotę oficerków polskojęzycznych i (nie)rządu londyńskiego, którzy z polecenia Churchilla zrobili powstanie warszawskie. A Jasło zniszczyli jedynie z kaprysu pewnego niemca, który pełnił tam obowiązki burmistrza miasta.
Warszawę odbudowano również z przymusowych składek na Fundusz Odbudowy Stolicy - każdy pracownik miał potrącaną przy wypłacie kwotę na ten fundusz - niedużą, ale każdy. Ba! Dzieci w szkole co miesiąc płaciły 1 zł na FOS w zamian dostawaliśmy papierową cegiełkę z wizerunkiem syrenki. Jakoś o tym nie usłyszałam ani słowa.
Odbudowaną ja również plądrując i rozkradając Dolny Śląsk (przecież wtedy juz polski i według propagandy wielce Piastowski i nasz) który był na tle IIRP bardziej rozwiniętym i bogatym rejonem Europy środkowej, tylko to są niewygodne fakty o których nikt w szkole nas nie uczy
@@mackos007 ostatni rabunek dla warszawki miał miejsce na przełomie lat 90/ 2000 - Osiedle saperów i rzeźby zrabowane z Brzezinki - bo nam się to należy" jak skomentowało to kilku warszawiaków.
świetny film!
Czeka na dalszy odcinek
Powodzenia w sprzedaży 👍🇵🇱
24:14
Zostało to wspomniane w filmie "Przygoda na Mariensztacie", a lokacją tych scen z filmu był Stary Rynek w Łodzi, jeszcze przed przebudową.
Przy ul. Targowej! A wcześniejsza lokalizacja przy ul. Otwockiej
Chciałbym, żeby ktoś wreszcie powiedział, ze nigdy nie rozliczyliśmy się z komunizmem.
Podobnie jak z nazizmem, potopem szwedzkim i najazdami tatarskimi. Ostatecznie zawsze kończy się na kompromisie, a wiele tematów zanika wraz ze zmianą pokolenia.
Co proponujesz? Zburzyć Warszawę do zera i odbudować na nowo, tym razem demokratycznie?
@@pawepluta4883 mówimy tu o współczynniku ludzkim, który nawet do dziś zasiada w Sejmie i innych instytucjach.
@@gruzinskaprzygoda4825 Kwestia tego, jaka jest mentalność, moralność i kompetencje typowego posła to jest, owszem, problematyczna kwestia, ale nie ma ona żadnego znaczącego związku z afiliacją polityczną. Zamiast "rozliczać się z komunizmem" powinno się iść do przodu i budować, korzystając także z tego, co chociażby dzięki temu nie komunizmowi zresztą, tylko socjalizmowi posiadamy.
@pawepluta4883 zamiast rozliczać iść do przodu... taa... a prokurator stanu wojennego niech dalej będzie posłem... brawo.
Bardzo fajny odcinek
Dziękujemy za materiał
Łapa w górę, ale nie "dziewięset" tylko "dziewięćset"
Niemcy nam to zrobili i dosłownie nie poniesli ŻADNYCH konsekwencji. I to jest tragedia i żałość. Gigantyczny szacunek dla ludzi odbudowujących stolicę.
Reszta Górnego Śląska, Dolny Śląsk, skrawek Saksonii, części Marchii, Pomorze do Szczecina włącznie, Warmia, Mazury + wysiedlenie większości niemieckiej ludności to ,,żadne konsekwencje''?
@@JanuszKrysztofiak Owszem, żadnych. Straciliśmy ziemie na wschodzie kosztem sowietów. Inne kraje otrzymały / otrzymują reparacje o Niemców, a my?
@@Karol-qu1oe Nie widzę tutaj logiki. Tematem jest bilans polsko-niemiecki a nie polsko-radziecki. Kresy straciliśmy na rzecz ZSRR (czyli obecnej Litwy, Białorusi i Ukrainy). Fakt jest taki, że w 1945 r. Polska się znacznie powiększyła terytorialnie kosztem Niemiec. Przy czym nie było to tylko przesunięcie granicy, ale także wysiedlenie większości dotychczasowej populacji i przejęcie pozostawionego majątku. Można powiedzieć, że inne kraje dostały odszkodowania finansowe, a my w praktyce w ziemi, nieruchomościach (w końcu nie wszystko zostało zniszczone) i nie tylko.
Co do bilansu ogólnego zmian terytorialnych, nadal wypada korzystnie. Nie chodzi mi o te ~70k km2 bagien i pól na minusie, tylko realne zyski. Kresy byłyby kulą u nogi. Straciliśmy słabo rozwinięte, mało atrakcyjne (może poza turystyką karpacką) obszary, co więcej: nie będące rdzenną Polską (rdzenna Polska przed 1945 r. to w uproszczeniu: Wielkopolska, Małopolska, Mazowsze i częściowo Pomorze Gdańskie), na których ogółem nie byliśmy większością; Polacy dominowali we Lwowie i wokół, ale to była wyspa na morzu ukraińskiej wsi. W dodatku były one (i byłyby nadal) przedmiotem konfliktów: polsko-litewskiego oraz polsko-ukraińskiego. Miliony negatywnie nastawionych do państwa polskiego Ukraińców w Galicji Wschodniej i na Wołyniu, dominujących liczebnie poza ważniejszymi miastami osłabiałyby i destabilizowały Polskę. To byłaby (w sumie już była - vide ludobójstwo dokonane na polskiej ludności przez ukraińskich nacjonalistów) spirala nienawiści jak w Irlandii Północnej czy Izrael/Palestyna. A tak zyskaliśmy obszary atrakcyjne przyrodniczo (Sudety, setki kilometrów wybrzeża, jeziora mazurskie), na wyższym poziomie cywilizacyjnym, bogatsze w minerały. W dodatku do opróżnienia, gotowe do zasiedlenia i zluzowania straszliwego przeludnienia polskiej wsi.
@JanuszKrysztofiak Pełna zgoda co do jakości ziem wymienionych że się tak wyrażę. Logiki jednak jest brak w patrzeniu jednostronnym. Patrząc z racji interesu Państwa Polskiego, a tak zawsze powinno się patrzeć w polityce, oczywistą rzeczą jest domaganie się o zwrot kosztów odbudowy kraju wraz z zadośćuczynieniem, oraz zwrot skradzionych dzieł sztuki uwzględniając również uzyskane przychody z tym związane. Wizyta w muzeum coś tam kosztuje. Nie, nie zadowoli mnie fakt, że to bylo tyle, a tyle lat temu. Jeśli ktoś ukradł mi coś, to jest złodziejem. Jeśli następne pokolenia nie zwróciły skardzionej rzeczy wiedząc o tym skąd pochodzi, to są przynajmniej w połowie winni. Koszty poniesione z konserwacja i utrzymaniem można rozliczyć na poczet dochodów z ekspozycji w muzeum.
Straty ludzkie są co prawda ciężko policzalne, ale uwzględniając, że średnio w życiu obywatel wypracuje tyle, a tyle pkb to straty są gargantuiczne i do dziś nie zostały rozliczone.
Generalnie bardzo tanio się sprzedaliśmy. Przyjechał Brandt, ukleknal przed pomnikiem i.....tyle. Niestety, ale nasz naród od zawsze miał problem z efektywny gospodarzeniem i myśleniem w kategoriach ekonomii.
O ZSRR nie wolno wspominać... Oni nic, a nic nie zabrali, nic nie zniszczyli, im nie musieliśmy wypłacać kontrybucji, nie musieliśmy z nimi "handlować" na ich warunkach...
8:55 - wkradła się pomyłka. Gmach Dyrekcji Kolei był i jest nadal przy ul. Targowej na Pradze (przy Dworcu Wileńskim).
Gmach Dyrekcji Kolei przy ulicy Targowej !!! To jest Praga, towarowa to Czyste ( ehh Wola ) inna strona Wisły !!
Ochotnicze Brygady spoza Warszawy.... Dziadkowie, i nie tylko, mi o nich opowiadali. Ledwo wrócili z prac przymusowych w Niemczech, a zostawali siłą zmuszani do odbudowy Warszawy. Zewsząd również ściągano materiały do budowy często grabiąc ludzi. Kradzież na odbudowę były powszechne. Cała Polska była w gruzach, ale to Warszawa miała pierwszeństwo i to jakim kosztem...
Miejskie legendy.
@@Warszawski_Modernizm Nie. Brutalna rzeczywistość i ciężar, który musieli ponosić ludzie, którzy nie mieli nic wspólnego z Warszawą
@@qazwsxgregor Powtarzacie z OPem miejskie legendy, których nawet propagandowa prasa nie opisywała, ani nie są udokumentowane w żadnych źródłach archiwalnych. Prawdopodobnie owe cegły to poszły na budowy fabryk i miast-osiedli ZOR w czasach Planu 6-letniego.
PS. nie ma żadnego zdjęcia, ani tekstu prasowego opisującego setki czy dziesiątki wagonów docierające do Wawy, gdzie zalegało 1.3 MILIARDA CEGIEŁ.
PS2. Gdyby prawdą była ta miejska legenda to Warszawę by odbudowano w 5 a nie 25 lat.
PS3. Nowa Huta, Nowe Tychy, Brynów, Koszutka, Raków, Dębica, Mielec, Skarżysko, Starachowice, Sosnowiec- TAM TRAFIAŁY ŚLĄSKIE CEGŁY BO BYŁY POŁĄCZENIA KOLEJOWE I W PLANIE 6-LETNIM na Sląsku, w COP, na Lubelszczyźnie zbudowano od zera kilkadziesiąt wielkich fabryk i dosłownie znikąd, bez ciegielni, całe nowe osiedla robotnicze po środku pól.
@@wbfwbl8434 Proszę pokazać jakiekolwiek źródła badawcze, dokumenty, sygnatury akt, które potwierdzą fakt, że owe cegły W OGÓLE DOTARŁY do Warszawy. Gdyby tak było jak twierdzą w każdej miejscowości, to odbudowa Warszawy zajęłaby 5 lat zamiast 25u
jak mawiał prof. Samsonowicz- "Naoczni świadkowie są najgorszymi źródłami badawczymi"
@@wbfwbl8434 moze i tak brutalna rzeczywistosc , ale to warszawa poniosla koszty powstania pod ktore teraz podpinaja sie kibole z calej polski , i kazdy tak ochoczo obwiesza sie symbolami polski walczacej...
Dobry wieczór 😊
uwielbiam ten kanał
Książkę kupię.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
Matka mi opowiadała, jak docierała z Klarysewa do Warszawy i nosiła cegły...
Moje miasto ❤❤❤❤❤
Super odcinek... to może teraz o mieście Stalowa Wola ktora powstała w 1939 roku i po wojnie płynęły pieniądze strumieniami do huty a miasto rozkwitało?
Choć na „tygrysy mają visy,
to warszawiaki fajne chłopaki są! Hej!
Wciąż dziękuję za daty wyświetlane na ekranie. Pozdrawiam, stały widz :)
Oczywiście książka zamówiona :)
Nawet nieźle sobie ten PRL poradził, biorąc pod uwagę jaki miał punkt wyjścia i jaką sytuację geopolityczną.
Szczerze gdyby był budowany przez polskich komunistów a nie ruskich agentów to nie był by taki zły gdyby był polski Tito czy Mao ktory postawiłby się ruskim to komuna mogłaby trwać do dziś
Początki były przyzwoite we wszystkich krajach socjalistycznych. Zazwyczaj do momentu, gdy okazywało się, że te wszystkie inwestycje się nie zwracają.
Władze Berlina Zachodniego jeszcze w latach 50 obawiały się, że mieszkańcy będą wybierać stronę wschodnią do zamieszkania, widząc jakie inwestycje mieszkaniowe poczyniły władze NRD.
@mejszius ale mi chidzi o to gdybyśmy mieli swoich narodowych komunistów to do dzisiaj by trwało a nie amerykański imperializm
@@mejszius🤦 bieda totalna była, nowa władza jedyne co miała do zaoferowania to głód i zamordyzm.
A to że ludzie cokolwiek mieli do jedzenia i czym się przyodziać to była zasługa prywatnej inicjatywy a nie socjalistycznego raju
@@Maciex295 Nie pamiętasz czasów, gdy gospodarka centralnie planowana upadała i to bez żadnej szansy na uzdrowienie.... Zobacz kwitnące gospodarki Kuby i Korei (Północnej oczywiście!)
Książka zamówiona !!❤
Kino 1 maja przy Podskarbinskiej powstało na Grochowie !! Nie ja Kamionku. Przepraszam że się czepiam. Oglądam każdy odcinek od samego początku. Komentuje 1 raz. Odcinek ciekawy. Ale błędy dot ulic i dzielnic z mojej perspektywy jako Varsavisty Amatora się do przełknięcia ! :)
Książka zamówiona 💪🏽
Kolejny bardzo dobry odcinek, ale w 8:58 jest mały błąd. Gmach Dyrekcji Kolei Państwowych, który był pierwszą siedzibą rządu był przy ulicy Targowej, a nie Towarowej
Drobna errata, dyrekcja kolei znajdowała się (i nadal znajduje) przy ulicy Targowej, nie Towarowej! Choć domyślam się, że to jedynie przejęzyczenie :)
No i namówił na książkę 😂 Trzeba tylko poszerzyć półki na książki i jakoś się zmieści 🎉
Rzadko komentuje, ale książkę już kupuję. To już będzie moja trzecia, myślę że znowu dowaliles do pieca. Pozdrawiam i żałuję że jeszcze czwarta się nie drukuje.
Gdybysmy mieli przedwojenny rzad, Warszawa do dzis nie zostalaby odbudowana.
Odbudowa Warszawy kosztem miast na Ziemiach Zachodnich. Przykład mojego miasta. Stare Miasto zostało rozebrane.
było ryzyko że niemcy dostaną tamte tereny a oni na darmową odbudowę nie zasługiwali, nie warto było ryzykować odbudowy szczecina itp
Nie tylko zachodnich. U mnie na Warmii rozbierano wszystko co się dało. Kościoły i inne wazniejsze zabytki ratowano, ale kamienice i tym podobne poszły na części. Na Mazurach to samo. Z całej zabudowy Dobrego Miasta, nie zostało praktycznie nic poza 10, może 15 budynkami, kościołem i basztą obronną. Więcej szczęścia miała sąsiednia Orneta, w której centrum zachował się oryginalny kwadratowy rynek z ratuszem. Na około niego kamienice z arkadami.
W 1945 nie było absolutnie żadnej pewności, że te tereny zaraz nie wrócą do Niemiec. Dokonano kanibalizacji ale jak najbardziej słusznej.
@@kanadomyslny2744 Kraków pewnie miał przypaść Etiopii a Poznań Brazylii więc też "słusznie" próbowano rozbierać budynki na cegłę dla Warszawy.
@@SławianinSarmata Nie - "odbudowy Szczecina". Po prostu nieuszkodzone budynki były rabowane, rozbierane i wywożone do Warszawy jak kible i lodówki z Ukrainy. Dokładnie tak samo.
Kciuk w gore w ciemno
Siedziba rządu była przy ulicy Targowej na Pradze a nie Towarowej po lewej stronie Wisły, z przyjemnością obejrzałem Pana audycję. Jako stary warszawiak zwracam uwagę na takie szczegóły, tym nie mniej jestem zachwycony.
Nie ul. Towarowej, tylko ul. Targowej. W ścianie budynku od al. Solidarności do dziś są zachowane i zakonserwowane ślady po odłamkach. w latach 90 spędziłem tam u mamy w pracy sporą część dzieciństwa a budynek nieprawdopodobnie mnie fascynował. Do dziś występuje on czasem w filmach wojennych...
Niech mi będzie wolno zaproponować temat na odcinek "Powojnie". Otóż ciekawa jest historia dojścia do władzy Augusto Pinocheta! Chile to taki trochę "koniec" Świata, egzotyka także w polityce, bo w czasie Pinocheta premieremm był Fujimori.
W dzisiejszych czasach taka odbudowa Warszawy zajęła by naszej "elicie" z 20 lat...
Zostawiam komentarz.
W Grudziądzu przy odbudowie PePeG wypłatą były kawałki skóry. 20 lat po wojnie zakład zatrudniał ponad 9 tys. ludzi, na trzech zmianach. Teraz..... Pozdrawiam! 👽🖖
Teraz po prostu nie ma powodu prowadzić nierentownych fabryk.
Teraz Chiny i Bangladesz robią taniej....
@@Dunn2136 teraz po prostu niszczą Polską gospodarkę , jako konkurencję dla zachodnich korporacji .
Witam . Gdyby zaraz po wojnie tym pięknym i nieszczęśliwym krajem rządzili PiS lub po , albo wspólnie , top w Polsce dzisiaj tzn. w 2024 r można by było napotkaç powojenne RUINY !!! Swe rządy najpierw rozpoczęli by od utworzenia SPÓłŁEK SKARBU PAÑSTWA i wszelkiej maści FUNDACJI. ! Pokłony i wielka chwała dla wspaniałych ludzi , którzy odbudowywali nasz kraj po wojnie . Dziękuję.
Wyśmienity odcinek, szkoda że nie dodał pan że na potrzeby odbudowy warszawy były rozbierane całe wsie na ziemiach odzyskanych i nie tylko
ziemiach pozyskanych
Chciałbym zobaczyć podobny format ale o okresie miedzywojennym i o drugiej wojnie światowej
Ten kanał jest tylko o wydarzeniach POWOJNIE
@@Kvataka ale mogłyby być kanały przed wojną i wojna
Byłoby fajnie ale podejrzewam że takich jest aż zanadto a ten kanał postawił na oryginalność.
O II wojnie dobrze opowiada Grzegorz Bobrek
No np "międzywojnie"
Na cele odbudowy stolicy szły materiały z całego kraju. Rozbierano budynki w innych miastach