Ja mam podobnie jak pompuje koła do roweru, Mam ręczną pompkę za 65000 $, która starannie dobiera specjalnie wyselekcjonowane atomy azotu i tlenu by uzyskać jak najbardziej sprężystą mieszankę, dodaję też niewielkie ilości dwutlenku węgla i argonu by uzyskać odpowiednią twardość opony, co poprawia przyczepność na równej nawierzchni. Kiedyś pompowałem zwykłym powietrzem jakie zassała zwykła pompka, uwierzcie mi, nie dało się jeździć.
Scenka we wstępie to ja szanuje, podziwiam że się panu chce wymyślać gagi mimo genialnej merytorycznie treści, niby już nic więcej nie potrzeba do uznania 😊odcinka za doskonały, a tu jeszcze taki wkład śmieszkowaty ;) Dzięki za testy ! Trochę podobnie z monitorami, można robić super produkcje na Genelecach za 6-10 tys, a niektórzy muszą mieć Focale Sopris, Kii z dostawkami sub, BW 802 albo największe ATC i bez nich nie wyobrażają sobie pracy.
Panie Tomaszu., Dzięki za kolejny solidny materiał. Szacun za garnitur. :) Choć finalnie zostaję przy DT 1990. to MM100 zapisuję na listę rezerwową do porównań podobnej skali oszustwa słuchu :) . Miło. że pokazał Pan wykresy.. Pozdrawiam serdecznie.
Proszę nie zapomnieć o markowych butach i skarpetach aby odpowiednio zmiękczyć dół pasma. Nie zaleca się odsłuchu na boso. Czy producent proponuje jakieś szczególne techniki medytacyjne przed użyciem słuchawek? 😁
Nieźle. Wszystko tu nieźle. Za te cene mogłyby miksowač i masterować same, i w bonusie wpływać magicznie na każdego przyszłego odbiorcę tworzonej muzyki. Technologie, komponenty i patenty kosztują.
A w dawnych czasach , jako młody chłopak chciałem mieć oczywiście słuchawki stereofoniczne , bo taka była kolej rzeczy . Doświadczenia ze słuchawkami Unitry , typu SN i SD 501 (późniejsze) były ...straszne , albo jeszcze straszniejsze :(( I jakie było moje zaskoczenie kiedy wędrując w Śródmieściu Warszawy , napotykałem w sklepach "audio" radia kuchenne na kredyt dla MM , i przez przypadek kupiłem za jakieś małe pieniądze słuchawki produkcji ZSRR , typu TDC5 . Jakie było moje zaskoczenie kiedy posłuchałem ich w domu. Okazało się że były zbudowane ..coś podobnie jak opisujesz . Była membrana z napylonymi ścieżkami , które spiralnie od środka , kończyły się na zewnątrz , no taka cewka . Ta membrana była zamknięta między dwoma magnesami(wyglądały jak sitka od maszynki do mięsa) , przednim przed membraną i tylnym za membraną . Ruch membrany był minimalny miedzy magnesami , określony grubością pierścienia dystansowego ,coś około 0,5mm . Były basy , były wysokie tony, były średnie tony ......no rewelacja :)))) Oczywiście po kilku latach to się zepsuło , bo aluminiowa cewka była napylona na folii membrany , co spowodowało że dopadła ją korozja (z powietrza) i powoli traciła kontakt elektryczny z miejscami podłączenia . I tak , prawie 40 lat temu ...miałem "Audeze" z fabryki Leonida Breżniewa :))) . Pozdrawiam i dziękuję za znakomitą recenzję.
mam bardzo podobne wspomnienia. Tez na poczatku mojej muzycznej drogi mialem SD501, a kilka lat pozniej na Stadionie Dziesieciolecia udalo mi sie kupic TDS(c czytamy jako s)5M (pozniejsza, poprawiona wersja TDS5). Do tej pory pamietaj ich dzwiek. W prostej linii byly kopia Yamaha HP1, a wiec bardzo zacnej i cenionej konstrukcji. Ten dzwiek podobal mi sie tak bardzo, ze przez kilka lat szukalem tego samego modelu, az w koncu przesiadlem sie na muzykalne Creative Aurvana Live!, a teraz finalnie na Beyery DT 990 Pro.
Mam te słuchawki do dziś, od ponad trzydziestu pięciu lat, dalej w nienagannym stanie ! Po drodze trzeba było wymienić poduchy no ale poza tym w oryginale. Od początku wiedziałem co posiadam, bo jako miłośnik elektroniki musiałem do nich zajrzeć zaraz po zakupie ...😊. Jakość dźwięku jak na tamte czasy była urzekająca, wspomnienia i wrażenia z tamtych lat żywe do dziś. Słuchawki w dalszym ciągu w pełni sprawne, choć bezpośredniego porównania i odwołania do swojej pamięci zrobić się już nie da - inne źródła dźwięku a i słuch już nie ten ..., ale słuchawki są !, może kiedyś , jakiś kolekcjoner je odkupi i będzie się cieszył jak ja za dzieciaka !?
@@serceV4 O , widzisz ! Czyli temat żyje cały czas. Nasze polskie SD501 ,były o niebo lepsze od SN60 ale i tak był dramat. Przetworniki dynamiczne a w zasadzie membrany , były wykonane z grubego tworzywa , miały nie za dużą średnicę .....i tak dalej. Jestem ogromnie zaskoczony że Twoje TDC , (tds) jeszcze działają. Dla celów badawczych można tak orientacyjnie zmierzyć na wtyczce, rezystancję dla lewej j prawej cewki. Oczywiście orientacyjnie , bo powinno się mówić o impedancji 😀, a nie czystej rezystancji. Różnice ,rzędu 10% , już pokażą że coś umiera ale jeżeli wrażenie odsłuchu jest " równe" , to nie ruszać bo sukces z naprawy ,nie musi mieć miejsca 😀😀😀 Chyba sobie takie odkupię i stanę się młodszy 😁
To była całkiem udana podróba słuchawek Yamaha HP-1. Miałem te słuchawki z początków produkcji z wtykiem DIN-5 (kosztowały pół średniej radzieckiej pensji), później w Polsce gdzieś na początku lat 90. kupiłem późniejszą wersję, bo były tanie, już z wtykiem jack. Były wyraźnie gorsze, jakieś mdłe.
@@supermolibden5037 Nie mam najmniejszej ochoty wchodzić do środka słuchawek bo też i nie ma po co :). Rozkład rezystancji "cewek" aktualnie u mnie to 82,6 w lewym i 83,8 ohm, nie pamiętam już jaka była pierwotnie rezystancja cewek ale na moje ucho nie jestem w stanie doszukać się jakiejkolwiek degradacji dźwięku ...? Lata produkcji tego sprzętu to były czasy pod każdym względem inne! Produkty z tamtych lat (dotyczy to również elektroniki), choć oczywiście toporne, wydają się wieczne ...?!?
12:40 Wzruszyłem się. Myślałem, że moja wierność stareńkim HD600 wynika z przyzwyczajenia, lenistwa. Ciągle czytam o Audeze Focalach, Hifimanach, Staxach za idiotyczne kwoty. Audeze zresztą posiadam. Jednak co jakieś pożyczę, posłucham, zawsze wracam do HD600. Równolatek mojej córki. Kupione w 1997 i ciągle działają! Wyglądają jak wzrosty Passata ale ciągle wolę je od wielokrotnie droższych. Tamte mają jakiś element wybitny ale zazwyczaj zawodzą przy innym. Miałem do czynienia ze słuchawkami powiedzmy do 20-30 tys. A jednak to właśnie przy HD600 mogę swobodnie wybierać: cieszę się muzyką jako koherentnej zjawiskiem, czy wsłuchuję się w wyizolowane elementy. Niby bas mógłby być głębszy, niby przestrzeń bardziej „wychodzić z głowy”, niby wysokie delikatniejsze i gładsze. A jednak, HD600 splatają wszystkie elementy tak, że nawet ich następcy nie potrafią (mam też HD650). W efekcie, gdy odkrywam jakiegoś wykonawcę i muszę słuchać na słuchawkach (by sąsiedzi znowu nie wezwali policji) odruchowo sięgam po staruszki.
Coś w tym jest. Ich brzmienie samo z siebie nie jest moim ulubionym, bardziej przyzwyczajony jestem do K701. Ale jako materiał wyjściowy do ustawienia sobie spersonalizowanej korekcji - najłatwiejsze słuchawki do dotweakowania: kilka pasm i po sprawie. Na innych taka sztuka jeszcze mi się jeszcze nie udała. No i brzmienie przesterowanych gitar dużo łatwiej się ustawia, nawet bez tej dodatkowej korekcji. Po prostu względnie mało wnerwiających rzeczy w górze pasma i człowiek nie popada tak łatwo w manię cyzelowania wąskich podcięć tam, gdzie wydaje mu się, że coś ''świszczy''.
HD600 na lampach są super. Jednak scenowo jest dużo jeszcze do osiągnięcia. Też nie warto aż tak mówić o cenie słuchawek, ponieważ zazwyczaj więcej wydaje się na sprzęt z którego grają
Tak, samochód z dobrym audio. Mam w domu dobry system stereo, ale właśnie w aucie miałem kiedyś okazję usłyszeć najpiękniej ulubioną muzykę. Był to Lexus z systemem Mark Levinson, ale i w tańszych Peugeot systemy Focal grają bardzo dobrze. Do tego zawsze można słuchać bardzo głośno, bez komentarzy sąsiadów czy rodziny..
MM-100 kupiłem w wakacje i przyznam że do ich neutralności musiałem się jakiś czas przyzwyczajać. Nie są przebasowane, ale jeśli bas jest wyraźny w miksie (np. Devin Townsend), eksponują go pięknie. Co do kabla zbalansowanego, to da się kupić - na Allegro znalazłem firmę, która takie robi. Kupiłem od razu dwa: zbalansowany oraz zwykły, ale z małym jackiem i adapterem na duży, więc fabrycznego nie używam wcale. Mają tylko jedną wadę: są otwarte i dźwięk mocno wydostaje się na zewnątrz, więc jeśli żona siedzi obok, przeszkadzają jej ;)
@popandable Zależy czy potrzebujesz. Jeśli podłączasz do dużego jacka, powinien wystarczyć. Jeśli do telefonu czy odtwarzacza, lepiej kupić nowy, bo adapter będzie się niewygodnie machał (wciąż nie rozumiem, dlaczego nie zrobili jak np. Beyerdynamic: mały jack i nakręcamy adapter na duży). Tak samo jeśli masz w swoim sprzęcie wyjście zbalansowane 4,4 mm - wtedy zdecydowanie warto dokupić kabel, bo tego nawet producent nie dołącza. Nie będę rzucał nazwami żeby mi YT nie wyciął komentarza, ale jak poszukasz ręcznie wykonanego kabla i podasz model, to znajdziesz.
Dzień doby Panie Tomaszu, ALE GAJER! ❤ Znów bez ANC i Blutootha? Dej Pan tera jakieś elektrostaty chociaż ;) Bardzo mi się podobało, nie wiedziałem wcześniej jak to dokładnie działa, a teraz jestem ciut mądrzejszy. Dziękuję i wincyj proszę.
Ja się nie znam aż tak - oglądam ten film z ciekawości. Moje ulubione robi od lat Sony, są świetnie wykonane, trwałe, odporne i grają tak jak lubię najbardziej. Ogólnie uwielbiam jak grają produkty Sony. Mam WH-CH700N i nie wyobrażam sobie, że miałbym kupić inne kiedykolwiek. Może poza Bose QuietComfort 35, które są wg najwygodniejsze ze wszystkich. Pewnie wyleje się tutaj fala krytyki, że się nie znam albo że to co wymieniłem nie nadaje się do produkcji muzyki ale do odtwarzania gotowych utworów nie wyobrażam sobie niczego duuużo lepszego.
Najlepsza wartościowa recenzja -naszych manii 🤪🤪 oraz tego, na Ile jesteśmy w stanie usłyszeć. Mowa o detalach o złożoności dzwięku -To najlepsza motywacja by coś zmienić 😅😅😅😅 Dziękuję
Fantastyczna recenzja i ogólnie od razu zasubskrybowałem, bo chyba nie ma przyjemniejszego do słuchania twórcy w tej tematyce od Pana. Posiadam Audeze maxwell i jeszcze nie miałem okazji porównać ich do mm 100 ale za to miałem porównać do wielu innych słuchawek. Naprawdę, to co Audeze przygotowało ze swoją technologią jest niewyobrażalne. To za jaką cenę można kupić tak niesamowicie wysokiej jakości słuchawki jest również niemożliwe i ciężko mi było na początku uwierzyć, że tak dobre recenzje i opinie najbardziej wymagających muszą być "kupione" bo niemożliwe, żeby taki "ideał" był w tak relatywnie niskiej cenie. Prawdopodobnie nie wymienię ich do momentu aż po prostu zniszczą się... co może nie nastąpić. Polecam markę i jestem pod niesamowitym wrażeniem.
Ceny tych słuchawek powalają. Ale czy doznania muzyczne także? Sam mam jakieś budżetowe AKG z tym jednak że one stale leżakują w pudełku bo jakoś preferuję muzykę z podłogówek/monitorów ale jednego razu miałem przyjemność posłuchać Acoustic Alchemy na Senchaiserach za kilkaset złotych kilkanaście lat temu. Nie powiem, było ciekawie. Pozdrawiam usa nasa duża kasa. Fakt! Budżet rozdęty a efektu ni ma bo nawet swoją kolekcją odzieży dla młodych szyją u Chińczyka czy tam w Bangladeszu.🥴
Pamiętam, gdy w 1997 roku byłem na koncercie japońskiego kwartetu jazzowego w filharmonii narodowej.... Nawet nie pamiętam nazwy tego quartetu z nazwy, prócz tego, że grało tylko trzech muzyków... To nie żart... Zrobiło to na mnie takie wrażenie, że postanowiłem odwzować to Co wtedy czułem.... Wpadłem w dziurę braku kontroli... nad własnym życiem... Sluchawki, wzmacniacze... szaleństwo... Do momentu gdy trafiłłem na dt990 pro 600ohm. Po prostu padłem... Tak naprawdę wpadłem w fotel... To było z smsl m7, którego dawcą danych był poczciwy (a może poczciwa) Sony Xperia Z1 ż plikami MA. Dokręcony prawie na 80% przez te 600ohm słuchawek. Oniemialem. Pewnie jestem głuchy na referencyjne odsłuchy...
Przypomniałem sobie, że Kwartet Jorgi też miał 3 muzyków i reklamował się jako najmniejsz😮y kwartet na świecie. "Na hawledży dżdży" z jazz forum.... Bajka
Tak się składa, że kiedyś kupiłem używki (350.00,-) na aledrogo , Sennheiser HD 600, sprawiłem nowy kabel i wymieniłem zużyte gąbki...I tak już służą 🎧prawie dwadzieścia lat, robiąc - jak się to mówi - robotę! 👍🎼🎶... 🎶😊...
Ja na razie poprzestałem na LCD-X i nie chcę próbować wyższych modeli, bo jeszcze mi się spodobają! Tylko u mnie nie o pracę w słuchawkach chodzi, a o słuchanie dla przyjemniści.
Miałem kiedyś pożyczone T50RP MkII i bardzo spodobał spodobał mi się sposób prezentacji dźwięku przez te planary. Niestety, nauszniki były tak straszliwie niewygodne (w MkIV to poprawiono jak widzę) - mimo dużych wymiarów jedynie nauszne - że nie zdecydowałem się na zakup. Kupiłem natomiast parę przetworników od tego modelu, aby osadzić je we własnej konstrukcji z lekkiego drewna. Ostatecznie jednak pomysł razem z przetwornikami wylądował w szufladzie jak dotąd. :) Ciekawe byłoby porównanie - Fosteksy MkII mają grube membrany, w żaden sposób nienapinane, zwyczajnie wsadzone swobodnie między magnesy.
Pamiętam, w starej EiS pisano o Sennheiser orpheus (jakiś czas temu puścili nową edycję). Cena totalnie zaporowa, ale praktycznie najwyższa technologia...
Co jak co, ale Chińczycy potrafią w słuchawki. Przynajmniej ja mam takie wrażenie, słuchając budżetowych Soundmagic HP151. Mowa też o Hifiman i np Aune. Ich jakoś wykonania jest coraz lepsza, a dźwięk bardzo ok.
Dziękuję za ten wspaniały materiał. Obecnie posiadam słuchawki AKG K712 Pro i jestem z nich bardzo zadowolony niemniej zastanawiam się nad zakupem czegoś nowego. Powodów jest wiele. Nie posiadam monitorów studyjnych gdyż moje pomieszczenie robocze jest bardzo małe. Słuchawki które posiadam służą mi do wszystkiego tzn. i do pracy i do relaksu. Na dzień dzisiejszy jestem zwolennikiem słuchawek otwartych. I teraz moje pytanie: czy kupić HD600 czy M100? A może Neumann NHD 30? Dzięki za porady i pozdrawiam.
Witam. Obecnie używam akg k702 które próbowałem skorygować sonarworks, realphones i canopener (oczywiście nie jednocześnie😅). Za każdym razem kiedy sprawdzałem mój mix na monitorach to miałem za dużo basowych częstotliwości, a za mało wysokich. Czuję się bardziej komfortowo tworząc na słuchawkach, ale chciałbym żeby efekt końcowy był przynajmniej zbliżony do monitorów. Czy zakup audeze mm-100 może mi pomóc? Dużo dobrego słyszałem o Ollo audio s4x 1.3 czy warto brać je pod uwagę? Dzięki 😊
Paaanie Tomku jak zwykle super ciekawe spojrzenie. LCD-2 jeśli ktoś lubi realizować nagrania w słuchawkach są najlepszym stosunkiem jakości do ceny (ja tylko weryfikuję i traktuję słuchawki jako odsłuch kontrolny) Ale LCD-2 to takie 8k w/g porównania, a tak na prawdę oczy (uszy) ludzkie mają też swoje ograniczenia i tak jak od MM100 można poczuć jeszcze duży skok do LCD5 tak od LCD-2 do LCD-5 nie jest on już tak zdecydowany i mówię tu o wersji Clasic a nie o wydumanych drewnach no i cena dla normalnego śmiertelnego realizatora lub melomana.
@@soulfulfool A no i święta racja LCD-X Creator Edition. Jako że mam je od chyba 2018r i sklerotyk nie przykładam większej uwagi do tego a i modele sprzętów różnych już z PESEL-em czasem ulatują gdzieś z pamięci. Nie mając ich przy sobie spojrzałem na cenę i teraz LCD-2 kosztują tyle co LCD-X w 2018r a wizualnie są identyczne. Szok jak ceny rosną.
Chętnie zobaczyłbym cos od Hifimana, moze HE1000se lub HE1000v3 stealth? Altualnie mam te pierwsze, ale wymieniam na te drugie. Bardziej funowe brzmienie.
Dziękuję. Ten utwór powstał dobre 15 lat temu, ale wciąż mam do niego duży sentyment. A Grzegorz - owszem, pewnie Jego duch gdzieś się kręci. To był naprawdę fantastycznie normalny człowiek. Miałem przyjemność Go znać i z Nim pracować.
Czy porównywał Pan kiedyś swoje HD600 do K701/Q701? Teraz cenowo inna liga, ale kiedyś była to podobno bezpośrednia konkurencja. Ciekawy jestem czy to podobny klimat, czy zupełnie inna bajka. Pozdrowienia.
A co by pan powiedział na serię materiałów oceniających popularne słuchawki dla zwykłych użytkowników? Nie mówię o recenzję każdej kolejnej pary która wychodzi na rynek.
Miałem podejście do Audeze. Dostałem w salonie model zamknięty, ponieważ wspomniałem, że bas być musi. Nie za dużo (np nie jestem w stanie słuchać Sony) ale nie może być wycięty. No i o dziwo w Audeze basu nie było. Wzmak salonowy, więc bez lipy. Później poszedłem na odsłuch Hifimanów i tam bas był. Skończyło się na zakupie He1000 v2 stealth (do muzyki klasycznej i filmowej/instrumentalnej). Nie wyobrażam sobie wydać większej kwoty, bo tzw diminishing return w przypadku słuchawek zaczyna sie dość wcześnie. To po prostu nie ma sensu. Swoje He1000 mam bo urzekły mnie sceną i całością brzmienia.
To działa tak, że im wyższy poziom tym więcej trzeba dopłacić za każdy kolejny szczebelek jakościowy. Żeby sie rozpedzić do 150 km/h trzeba ileś koni, ale żeby sie rozpedzić do 300 km/h trzeba kilkukrotnie wiecej mocy.
Najlepsze jest to że z doświadczenia życiowego wiem że w blind tescie zdecydowana większość randomowych ludzi z ulicy albo nie usłyszy różnicy pomiędzy "normalnymi" słuchawkami za 500 zł albo ogólnie stwierdzą że te słuchawki grają hujowo ^^^^ bo niestsety lub stety zdecydowana większość ludzi to ludzie którym słoń na uszy nadepnął.... Tylko nie liczni będą się zachwycać takim sprzętem i jego możliwościami....a swoją drogą pewnie i nawet wielu ludzi którzy że tak powiem siedzą w postprodukcji itp. też bedzie miała ten sprzęt w 4 literach bo inny odpowiednik za ułamek kwoty tych słuchawek w zupełności im wystarcza i kończąc powiem tylko tyle : kiedyś powiedziałem dokladnie te same słowa do mojego kuzyna syna kiedy to po rozmowie z nim i zobaczeniu jesgo sprzętu (pc do grania) stwierdziłem że : to że masz myszkę za 800 zł , klawę za podobną kwotę i komputer za cenę auta nie da Ci skilla bo skilla nie da się kupić. To jest adekwatne do tych sprzętów audio za cenę aut - człowiek który ma talent (skilla) nagra lepsze utwory , lepiej je zmixuje itp. na sprzęcie za grosze od takiego typa co myśli ze kupić drogie to będzie lepszy.... Niestety ale tak to nie działa....
Kurcze, przypomniałem sobie moje pierwsze słuchawki, które zrobiłem mając jakieś 8 lat z dwóch wkładek telefonicznych dynamicznych, zamontowałem je do muszli BHP, o dźwięku nic nie mówię 😂 basy były.. w wyobraźni 😅
Dawno nie pisałem, ale cierpię na lekką depr więc pewnie i nawet jeśli pisałem to nie na tym koncie - bo "regularnie" usuwam je w całości.... ale nie się nie martfff Tomassszu - nawet jak je zmieniam to od nowa zawsze dodaję tych sześciu (ostatni rok nawet siedmiu :D) stałych ludzi, których subskrybuję choćby nie wiem co.. no i wśród nich również również jesteś Ty ;)... (a pod kątem fizycznego czasu wyprzedza Cię tylko dwóch z tych sześciu ;)))... mamy jush te swoje lata :D). Swoją drogą to kurewsko smutne żeby przez 20 lat PIntP mieć tylko sześciu ludzi w 35 milionowego państwa.... ale ja nie o tym :DDD..... Co do tych AUDEZE (niebezpiecznie brzmi..... jak AUDACITY... xD) to oczywiście nie wiem jak brzmią (i bankowo nigdy się nie dowiem - moje 3 durne koty nie zawsze chodzo spać syte jak i ja.. więc o tych ich magicznych barwach dźwięku będę ever green :D), aleee!........ ale... mam podejrzenia graniczące z pewnością, że te Philipsy co je właśnie niemal od tych 20 lat mam (model SHP805 z równie tym meeega sprytnym, podziurkowanym odprowadzaniem zbędnym basom - swoją drogą - tak proste rozwiązanie technologiczne.. a tak niewielu je ładuje w swoje końcowe produkty) grają nie tylko równie dobrze, co jeszcze są ultra lekkie + są TYLKO jednostronnie zakładane na dyniak :D... Tzn nie da się ich założyć w inną stronę jak poprawna, bo "przekoszenia" przylegające do małżowinek są zacięte tak, że kabel będzie zawsze po prawej stronie głowy u homo sapiens :D..... Ostatnio jeden z tych trzech daunufff (najmłodszy - Maupa ♥) zasnął i przy obudzeniu tylna noga mu się zaplątała w kabel od nich (tych SFB).... Przerażony zaczął spylać... no i te 3 metry się tak ponapinały, że zerwał wiązki (wiele i w różnych miejscach). A przez te 20 lat ile to razy przez ten kabel przejechałem kółkiem fotela (będą "pewien", że już po słuchawkach)... a dalej grały cały czas... :D. Próbowałem je ratować zamierzając odciąć i lutować zerwany fragment (3 razy! :DDD).... ale co skracałem o metr ten skatowany i rozciągnięty/rozerwany wiązkowo kabel, to na pomiarze ciągłości za każdym razem nie miałem trzech piszczeń :DDD. No to teraz mam tylko 10 cm oryginalnego jacka (wszędzie ciągłość) ... i około 50 cm od nich samych (nie mam jak zmierzyć ciągłości.... ale obstawiam w ciemno, że tak blisko samych słuchawek nie ma opcji zerwania :D). Ale znowu nie wiem jaki kabel kupić (oryginalny jest strasznie dziwny... oplot jest tytanicznie elastyczno-plastikowy gdzie nawet kombinerkami go ciężko przeciąć... a same wiązki cieńsze niż 0,2mm w jakimś szalonym, jedwabnym oplocie). Miałem na bani grube dziesiątki słuchawek... Ale żadne jak te 805 nawet blisko nie były takiej perfekcji + całych godzin nieodczuwania ich na głowie. Nie ukrywam też, że od chyba 15 lat zawsze używałem karty dźw. SB 3D Core (bez tej karty najlepsze słuchawki na tej planecie byłyby co najwyżej śmiesznie plumkającym gadżetem :D). Sumując...... mam wrażenie graniczące z pewnością, że gdybym założył na swe ucha ten swój, dotychczasowy set zanim Maupa go popsuł oraz w tym samym czasie stestował (na przykład gestem bogatego kogoś) te AUDEZE... to całość wyszłaby niemalże fifty-fifty... ... :D..... Co gorzej... te AUDEZE może i gdzieś (jak masz dużo habziory) kupisz... ale tych SHP805 już nigdzie ....... Wiem bo nie raz i nie dwa paczałem po całych netach... No ale nie ma co beczeć, bo w końcu jakoś MUSI się dać polutować te co mi zostały ;)... Czymaj się Tomaszu i don't give up ;) :D
Mocno Pana przytulam, choć jestem obcym człowiekiem, bardzo chciałabym móc ukoić Pana smutek i rozgonić ciemne chmury. Proszę nie przestawać nie przestawać!❤️
@@annawiktoriakotlinska Ktokolwiek tak ładnie i życzliwie pisze z automatu nie jest żadnym "obcym człowiekiem" tylko "ludzkim człowiekiem" (i szkoda, że takich ludzkich ludzi jest tak mao... no ale trudno - life). Dzięki Aniu za te miłe słowa i nastawienie (z pewnością nie powodują one u mnie "efektu Hulka" a wręcz przeciwnie :D). Take care ♥
Gdyby miał Pan możliwość przetestowania Hifiman Edytion XS to byłoby coś bardzo interesującego - również planarne słuchawki ale w budżecie na bardziej polską kieszeń. LCD-5 to niestety sprzęt o jakim mogę jedynie posłuchać w Pana jakże znakomitej recenzji.
Nie dziwie się, że tak lubisz HD600, bo to chyba najleszy tuning audio w historii - mają idealne proporcje każdego pasma i są pomiędzy jasną a ciemną stroną mocy. Jeżeli szukasz alternatywy do HD600 to przesłuchaj Hifiman Edition XS lub najdroższe modele Meze. Odsłuchiwałem LCD 5 na Dave Chord i grają zadziwiająco podobno do LCD 3. To co w nich lubie to naturalność wokali ale czterech liter nie urywają. Focal Utopia 2022 oraz Hifiman Susvara Unveiled biją audeze na łopatki i wiele tańszych słuchawek jak np HD800 ale tylko z subiektywnie wrażeń słuchacza a nie miksera.
Były przypadki że ktoś przehandlował auto za miktofon, poza tym dzisiaj benzyna w takiej cenie że samochód nie na moją kieszeń więc wybrałbym słuchawki.
Powiedzmy to prosto i konkretnie - nie jesteśmy targetem tych słuchawek. Podobnie jak torebka z LV jest dla bogatych jak torebka z Wittchena dla większości Polaków, tak samo Bose czy inne słuchawki dla mas są dla mas, tak te są dla milionerów. Nic wielkiego 💁🏼♂️
LCD-X Creator Edition vs. LCD-5 vs. MM-100 to byłoby fajne porównanie. 3 półki cenowe. Ja jestem najbardziej zainteresowany LCD-X. Ale jeśli nie wypadłyby jakoś lepiej niż MM-100 to po co przepłacać.
@krzysiek_815 Emulacje w kontekście Slate VSX to profile dźwiękowe, które symulują brzmienie różnych profesjonalnych słuchawek lub akustykę pomieszczeń. Dzięki temu możesz na tych słuchawkach VSX usłyszeć, jak dźwięk brzmiałby na np. LCD-2, LCD-4 albo w określonym studiu. Pozdro
Posiadam LCD 3. Cena też wysoka i nie są bez wad, ale jestem tak z nich zadowolony, dźwięk z tych słuchawek sprawia niesamowitą przyjemność, bez zastanowienia kupił bym je ponownie.
Inne brzmienie, lcd5 są bardziej referencyjne i na wyższym poziomie technicznym. LCD X bardziej rozrywkowe i dynamiczne, lcd5 szybsze i pięknie oddają instrumenty i perkusję
Ja mam podobnie jak pompuje koła do roweru,
Mam ręczną pompkę za 65000 $, która starannie dobiera specjalnie wyselekcjonowane atomy azotu i tlenu by uzyskać jak najbardziej sprężystą mieszankę, dodaję też niewielkie ilości dwutlenku węgla i argonu by uzyskać odpowiednią twardość opony, co poprawia przyczepność na równej nawierzchni.
Kiedyś pompowałem zwykłym powietrzem jakie zassała zwykła pompka, uwierzcie mi, nie dało się jeździć.
Scenka we wstępie to ja szanuje, podziwiam że się panu chce wymyślać gagi mimo genialnej merytorycznie treści, niby już nic więcej nie potrzeba do uznania 😊odcinka za doskonały, a tu jeszcze taki wkład śmieszkowaty ;) Dzięki za testy !
Trochę podobnie z monitorami, można robić super produkcje na Genelecach za 6-10 tys, a niektórzy muszą mieć Focale Sopris, Kii z dostawkami sub, BW 802 albo największe ATC i bez nich nie wyobrażają sobie pracy.
Ten początek idealnie pasuje do jednego z ostatnich odcinków o audiofilach na kanale HRejterow 😅
Panie Tomaszu., Dzięki za kolejny solidny materiał. Szacun za garnitur. :) Choć finalnie zostaję przy DT 1990. to MM100 zapisuję na listę rezerwową do porównań podobnej skali oszustwa słuchu :) . Miło. że pokazał Pan wykresy.. Pozdrawiam serdecznie.
golę się, jem śniadanie i idę spać
Weź. Filmik dał przemyślenia
*_O jej dziś w garniturze, więc zachowajmy wysoką kulturę i oddajmy się oglądaniu w powadze._*
Wstęp był boski! xD
@@mpingo91 Dobry pomysł do Dekonstrukcji - gdyby Pan Tomasz strojem, lub gadżetem nawiązywał do epoki. ;)
garnitur to ubiór pracowniczy
Nie, po prostu klient w garniturze jest mniej awanturujący się.
Zazdroszczę “ucha” świetna profesjonalna recenzja .
Proszę nie zapomnieć o markowych butach i skarpetach aby odpowiednio zmiękczyć dół pasma. Nie zaleca się odsłuchu na boso. Czy producent proponuje jakieś szczególne techniki medytacyjne przed użyciem słuchawek? 😁
Uziemienie ESD do własnego pręta z miedzi beztlenowej wkopanego poniżej zewnętrznej warstwy skorupy ziemskiej ;)
Leżę
Przewody wyglądają jakby ktoś je dorobił za flaszkę podczas pracy w centrali telefonicznej ;)
Dźwięk po RJ-45?
Podobne kable połączeniowe miał mój dziadek w słuchawkach radia detektorowego,podobne.
Zabrakło tylko oplotu z węża ogrodowego i skóry z aligatora.
W natloku wszystkowiedzacych 😂 Pana się slucha z wielka przyjemnoscoa i zainteresowaniem , bardzo dziękuję🙏
Nieźle. Wszystko tu nieźle. Za te cene mogłyby miksowač i masterować same, i w bonusie wpływać magicznie na każdego przyszłego odbiorcę tworzonej muzyki. Technologie, komponenty i patenty kosztują.
A w dawnych czasach , jako młody chłopak chciałem mieć oczywiście słuchawki stereofoniczne , bo taka była kolej rzeczy . Doświadczenia ze słuchawkami Unitry , typu SN i SD 501 (późniejsze) były ...straszne , albo jeszcze straszniejsze :(( I jakie było moje zaskoczenie kiedy wędrując w Śródmieściu Warszawy , napotykałem w sklepach "audio" radia kuchenne na kredyt dla MM , i przez przypadek kupiłem za jakieś małe pieniądze słuchawki produkcji ZSRR , typu TDC5 . Jakie było moje zaskoczenie kiedy posłuchałem ich w domu. Okazało się że były zbudowane ..coś podobnie jak opisujesz . Była membrana z napylonymi ścieżkami , które spiralnie od środka , kończyły się na zewnątrz , no taka cewka . Ta membrana była zamknięta między dwoma magnesami(wyglądały jak sitka od maszynki do mięsa) , przednim przed membraną i tylnym za membraną . Ruch membrany był minimalny miedzy magnesami , określony grubością pierścienia dystansowego ,coś około 0,5mm . Były basy , były wysokie tony, były średnie tony ......no rewelacja :)))) Oczywiście po kilku latach to się zepsuło , bo aluminiowa cewka była napylona na folii membrany , co spowodowało że dopadła ją korozja (z powietrza) i powoli traciła kontakt elektryczny z miejscami podłączenia . I tak , prawie 40 lat temu ...miałem "Audeze" z fabryki Leonida Breżniewa :))) . Pozdrawiam i dziękuję za znakomitą recenzję.
mam bardzo podobne wspomnienia. Tez na poczatku mojej muzycznej drogi mialem SD501, a kilka lat pozniej na Stadionie Dziesieciolecia udalo mi sie kupic TDS(c czytamy jako s)5M (pozniejsza, poprawiona wersja TDS5). Do tej pory pamietaj ich dzwiek. W prostej linii byly kopia Yamaha HP1, a wiec bardzo zacnej i cenionej konstrukcji. Ten dzwiek podobal mi sie tak bardzo, ze przez kilka lat szukalem tego samego modelu, az w koncu przesiadlem sie na muzykalne Creative Aurvana Live!, a teraz finalnie na Beyery DT 990 Pro.
Mam te słuchawki do dziś, od ponad trzydziestu pięciu lat, dalej w nienagannym stanie ! Po drodze trzeba było wymienić poduchy no ale poza tym w oryginale. Od początku wiedziałem co posiadam, bo jako miłośnik elektroniki musiałem do nich zajrzeć zaraz po zakupie ...😊. Jakość dźwięku jak na tamte czasy była urzekająca, wspomnienia i wrażenia z tamtych lat żywe do dziś. Słuchawki w dalszym ciągu w pełni sprawne, choć bezpośredniego porównania i odwołania do swojej pamięci zrobić się już nie da - inne źródła dźwięku a i słuch już nie ten ..., ale słuchawki są !, może kiedyś , jakiś kolekcjoner je odkupi i będzie się cieszył jak ja za dzieciaka !?
@@serceV4 O , widzisz ! Czyli temat żyje cały czas. Nasze polskie SD501 ,były o niebo lepsze od SN60 ale i tak był dramat. Przetworniki dynamiczne a w zasadzie membrany , były wykonane z grubego tworzywa , miały nie za dużą średnicę .....i tak dalej. Jestem ogromnie zaskoczony że Twoje TDC , (tds) jeszcze działają. Dla celów badawczych można tak orientacyjnie zmierzyć na wtyczce, rezystancję dla lewej j prawej cewki. Oczywiście orientacyjnie , bo powinno się mówić o impedancji 😀, a nie czystej rezystancji. Różnice ,rzędu 10% , już pokażą że coś umiera ale jeżeli wrażenie odsłuchu jest " równe" , to nie ruszać bo sukces z naprawy ,nie musi mieć miejsca 😀😀😀 Chyba sobie takie odkupię i stanę się młodszy 😁
To była całkiem udana podróba słuchawek Yamaha HP-1. Miałem te słuchawki z początków produkcji z wtykiem DIN-5 (kosztowały pół średniej radzieckiej pensji), później w Polsce gdzieś na początku lat 90. kupiłem późniejszą wersję, bo były tanie, już z wtykiem jack. Były wyraźnie gorsze, jakieś mdłe.
@@supermolibden5037 Nie mam najmniejszej ochoty wchodzić do środka słuchawek bo też i nie ma po co :). Rozkład rezystancji "cewek" aktualnie u mnie to 82,6 w lewym i 83,8 ohm, nie pamiętam już jaka była pierwotnie rezystancja cewek ale na moje ucho nie jestem w stanie doszukać się jakiejkolwiek degradacji dźwięku ...? Lata produkcji tego sprzętu to były czasy pod każdym względem inne! Produkty z tamtych lat (dotyczy to również elektroniki), choć oczywiście toporne, wydają się wieczne ...?!?
Super, odcinka słucha się z przyjemnością 🙂
Dziękuję bardzo za kolejny znakomity materiał o dźwięku. No i rękawiczkach, krawacie itp. ;)
Wspaniałe poczucie humoru 🙂
12:40 Wzruszyłem się. Myślałem, że moja wierność stareńkim HD600 wynika z przyzwyczajenia, lenistwa. Ciągle czytam o Audeze Focalach, Hifimanach, Staxach za idiotyczne kwoty. Audeze zresztą posiadam. Jednak co jakieś pożyczę, posłucham, zawsze wracam do HD600. Równolatek mojej córki. Kupione w 1997 i ciągle działają! Wyglądają jak wzrosty Passata ale ciągle wolę je od wielokrotnie droższych. Tamte mają jakiś element wybitny ale zazwyczaj zawodzą przy innym. Miałem do czynienia ze słuchawkami powiedzmy do 20-30 tys. A jednak to właśnie przy HD600 mogę swobodnie wybierać: cieszę się muzyką jako koherentnej zjawiskiem, czy wsłuchuję się w wyizolowane elementy. Niby bas mógłby być głębszy, niby przestrzeń bardziej „wychodzić z głowy”, niby wysokie delikatniejsze i gładsze. A jednak, HD600 splatają wszystkie elementy tak, że nawet ich następcy nie potrafią (mam też HD650). W efekcie, gdy odkrywam jakiegoś wykonawcę i muszę słuchać na słuchawkach (by sąsiedzi znowu nie wezwali policji) odruchowo sięgam po staruszki.
No to mamy cechę wspólną 🎧
Coś w tym jest. Ich brzmienie samo z siebie nie jest moim ulubionym, bardziej przyzwyczajony jestem do K701. Ale jako materiał wyjściowy do ustawienia sobie spersonalizowanej korekcji - najłatwiejsze słuchawki do dotweakowania: kilka pasm i po sprawie. Na innych taka sztuka jeszcze mi się jeszcze nie udała. No i brzmienie przesterowanych gitar dużo łatwiej się ustawia, nawet bez tej dodatkowej korekcji. Po prostu względnie mało wnerwiających rzeczy w górze pasma i człowiek nie popada tak łatwo w manię cyzelowania wąskich podcięć tam, gdzie wydaje mu się, że coś ''świszczy''.
HD600 na lampach są super. Jednak scenowo jest dużo jeszcze do osiągnięcia. Też nie warto aż tak mówić o cenie słuchawek, ponieważ zazwyczaj więcej wydaje się na sprzęt z którego grają
HD600 czyli podpicowane HD580, co nie znaczy, że lepsze - dlatego jestem dumnym użytkownikiem tych drugich.
@@thevicol Zaczynałem od K701 i byłem nimi zachwycony dopóki ich nie porównałem z HD580. Kupiłem Senki i AKG leży w pudełku.
Panie Tomku... Co do samej formy i treści jak zawsze absolutna "topka". Wstęp, rozwinięcie, zakończenie... Pierwsza klasa od początku do końca.
Genialna recenzja!
Jesteś genialny - oglądam każdy odcinek i podziwiam, uczę się i wiele się rzeczy od razu wyjaśnia !!!
Niesamowita merytoryczność... Podziwiam i oozdrawiam
Świetna recenzja! Chociaż od początku było wiadomo do jakiej puenty zmierza. xD Nie kupię raczej nigdy LCD-5, ale bardzo fajnie się oglądało.
Jak zwykle super materiał
👍💪🤛🖐
Tak, samochód z dobrym audio. Mam w domu dobry system stereo, ale właśnie w aucie miałem kiedyś okazję usłyszeć najpiękniej ulubioną muzykę. Był to Lexus z systemem Mark Levinson, ale i w tańszych Peugeot systemy Focal grają bardzo dobrze. Do tego zawsze można słuchać bardzo głośno, bez komentarzy sąsiadów czy rodziny..
O to to. Zwlaszcza słuchając muzyki, która jest trudniejsza w odbiorze
Uwielbiam Pana słuchać, nomen omen. Nie posiadam kompetencji, pozwalających zająć stanowisko co do treści materiału. Łączę wyrazy szacunku i uznania❤️
1. Kupuję słuchawki za 25kPLN
2. Odpalam: za twe oczy zielone...
Jeśli ktoś lubi sado maso.
3. Sukces
hip hop jescze gorszy
@@berakfilip przesadzasz
M,alik ,mata
MM-100 kupiłem w wakacje i przyznam że do ich neutralności musiałem się jakiś czas przyzwyczajać. Nie są przebasowane, ale jeśli bas jest wyraźny w miksie (np. Devin Townsend), eksponują go pięknie.
Co do kabla zbalansowanego, to da się kupić - na Allegro znalazłem firmę, która takie robi. Kupiłem od razu dwa: zbalansowany oraz zwykły, ale z małym jackiem i adapterem na duży, więc fabrycznego nie używam wcale.
Mają tylko jedną wadę: są otwarte i dźwięk mocno wydostaje się na zewnątrz, więc jeśli żona siedzi obok, przeszkadzają jej ;)
Hej kupilem mm100. Czy warto ten kabel wymienić?
@popandable Zależy czy potrzebujesz. Jeśli podłączasz do dużego jacka, powinien wystarczyć. Jeśli do telefonu czy odtwarzacza, lepiej kupić nowy, bo adapter będzie się niewygodnie machał (wciąż nie rozumiem, dlaczego nie zrobili jak np. Beyerdynamic: mały jack i nakręcamy adapter na duży). Tak samo jeśli masz w swoim sprzęcie wyjście zbalansowane 4,4 mm - wtedy zdecydowanie warto dokupić kabel, bo tego nawet producent nie dołącza. Nie będę rzucał nazwami żeby mi YT nie wyciął komentarza, ale jak poszukasz ręcznie wykonanego kabla i podasz model, to znajdziesz.
Dzień doby Panie Tomaszu, ALE GAJER! ❤
Znów bez ANC i Blutootha? Dej Pan tera jakieś elektrostaty chociaż ;)
Bardzo mi się podobało, nie wiedziałem wcześniej jak to dokładnie działa, a teraz jestem ciut mądrzejszy. Dziękuję i wincyj proszę.
Ja się nie znam aż tak - oglądam ten film z ciekawości.
Moje ulubione robi od lat Sony, są świetnie wykonane, trwałe, odporne i grają tak jak lubię najbardziej. Ogólnie uwielbiam jak grają produkty Sony. Mam WH-CH700N i nie wyobrażam sobie, że miałbym kupić inne kiedykolwiek. Może poza Bose QuietComfort 35, które są wg najwygodniejsze ze wszystkich.
Pewnie wyleje się tutaj fala krytyki, że się nie znam albo że to co wymieniłem nie nadaje się do produkcji muzyki ale do odtwarzania gotowych utworów nie wyobrażam sobie niczego duuużo lepszego.
Piękna miniaturka i jak miło i poważnie ❤
Najlepsza wartościowa recenzja -naszych manii 🤪🤪 oraz tego, na Ile jesteśmy w stanie usłyszeć. Mowa o detalach o złożoności dzwięku -To najlepsza motywacja by coś zmienić 😅😅😅😅 Dziękuję
Kolega pracujący w radiu zaraził mnie firmą AKG, ktoś pomyśli że ajj średniawka. Dla mnie jedna z TOP marek jeśli chodzi o amatorską produkcje muzyki.
Słuchanie muzyki na słuchawkach jest jak picie piwa bez alkoholowego,
energię akustyczną nie odbieramy tylko uszami ale całym ciałem.
Fantastyczna recenzja i ogólnie od razu zasubskrybowałem, bo chyba nie ma przyjemniejszego do słuchania twórcy w tej tematyce od Pana. Posiadam Audeze maxwell i jeszcze nie miałem okazji porównać ich do mm 100 ale za to miałem porównać do wielu innych słuchawek. Naprawdę, to co Audeze przygotowało ze swoją technologią jest niewyobrażalne. To za jaką cenę można kupić tak niesamowicie wysokiej jakości słuchawki jest również niemożliwe i ciężko mi było na początku uwierzyć, że tak dobre recenzje i opinie najbardziej wymagających muszą być "kupione" bo niemożliwe, żeby taki "ideał" był w tak relatywnie niskiej cenie.
Prawdopodobnie nie wymienię ich do momentu aż po prostu zniszczą się... co może nie nastąpić. Polecam markę i jestem pod niesamowitym wrażeniem.
Hello. Super filmik , dziękuję.
Wiadomo, za tyle hajsu to musi być lepiej.Oprawić w ramki i oglądać wieczorem.
Ceny tych słuchawek powalają.
Ale czy doznania muzyczne także?
Sam mam jakieś budżetowe AKG z tym jednak że one stale leżakują w pudełku bo jakoś preferuję muzykę z podłogówek/monitorów ale jednego razu miałem przyjemność posłuchać Acoustic Alchemy na Senchaiserach za kilkaset złotych kilkanaście lat temu.
Nie powiem, było ciekawie.
Pozdrawiam
usa nasa duża kasa. Fakt!
Budżet rozdęty a efektu ni ma bo nawet swoją kolekcją odzieży dla młodych szyją u Chińczyka czy tam w Bangladeszu.🥴
Audeze TOP. Miałem LCD2 Classic, mam MM-500, na każdej półce cenowej można znaleźć coś dla siebie, polecam.
Pamiętam, gdy w 1997 roku byłem na koncercie japońskiego kwartetu jazzowego w filharmonii narodowej.... Nawet nie pamiętam nazwy tego quartetu z nazwy, prócz tego, że grało tylko trzech muzyków... To nie żart... Zrobiło to na mnie takie wrażenie, że postanowiłem odwzować to Co wtedy czułem.... Wpadłem w dziurę braku kontroli... nad własnym życiem... Sluchawki, wzmacniacze... szaleństwo... Do momentu gdy trafiłłem na dt990 pro 600ohm. Po prostu padłem... Tak naprawdę wpadłem w fotel... To było z smsl m7, którego dawcą danych był poczciwy (a może poczciwa) Sony Xperia Z1 ż plikami MA. Dokręcony prawie na 80% przez te 600ohm słuchawek. Oniemialem. Pewnie jestem głuchy na referencyjne odsłuchy...
Przypomniałem sobie, że Kwartet Jorgi też miał 3 muzyków i reklamował się jako najmniejsz😮y kwartet na świecie. "Na hawledży dżdży" z jazz forum.... Bajka
Słucha się jak za dzieciaka Kamińskiego i Kurka z rozdziawioną gębą 😁
Super 👏
No i proszę jaka niespodzianka, od lat nie mam pomysłu na to czym zastąpić HD600 a tu takie na wprost rozwiązanie :-) Dziękuję za recenzję!
Miło być przez chwilę bogaty. Dziękuje.
Dziękuję i pozdrawiam.
Tak się składa, że kiedyś kupiłem używki (350.00,-) na aledrogo , Sennheiser HD 600, sprawiłem nowy kabel i wymieniłem zużyte gąbki...I tak już służą 🎧prawie dwadzieścia lat, robiąc - jak się to mówi - robotę! 👍🎼🎶... 🎶😊...
Posiadam AKG K340 Ekektrostatic-Dynamic System 😉👌Zaawansowana technologia
z lat 80
Panie Tomaszu szacunek za obiektywność, gratulacje za materiał.
i sto razy lepszy niż w słuchawkach za 250 zł
Ja na razie poprzestałem na LCD-X i nie chcę próbować wyższych modeli, bo jeszcze mi się spodobają! Tylko u mnie nie o pracę w słuchawkach chodzi, a o słuchanie dla przyjemniści.
ciekawy byłbym porównania między LCD-X a LCD-5
Miałem kiedyś pożyczone T50RP MkII i bardzo spodobał spodobał mi się sposób prezentacji dźwięku przez te planary. Niestety, nauszniki były tak straszliwie niewygodne (w MkIV to poprawiono jak widzę) - mimo dużych wymiarów jedynie nauszne - że nie zdecydowałem się na zakup.
Kupiłem natomiast parę przetworników od tego modelu, aby osadzić je we własnej konstrukcji z lekkiego drewna. Ostatecznie jednak pomysł razem z przetwornikami wylądował w szufladzie jak dotąd. :)
Ciekawe byłoby porównanie - Fosteksy MkII mają grube membrany, w żaden sposób nienapinane, zwyczajnie wsadzone swobodnie między magnesy.
Może jakies Staxy? Zmf? Czekamy ;)
Z tej wyjątkowej okazji również założyłem garnitur
Bardzo ciekawa recenzja .
Polecam z deczko droższe HIFIMAN SUSVARA lub Sennheiser HE-1. Chętnie posłuchałbym co ma Pan do powiedzenia o Moondrop PARA
HE1 są takie se. Susvary można fajnie pozmieniać na różnych źródłach
Pamiętam, w starej EiS pisano o Sennheiser orpheus (jakiś czas temu puścili nową edycję). Cena totalnie zaporowa, ale praktycznie najwyższa technologia...
Dokładnie tak, nawet dżojnta zgasze, pindola schowam bo już sienszykowałem do snu ;)
Co jak co, ale Chińczycy potrafią w słuchawki. Przynajmniej ja mam takie wrażenie, słuchając budżetowych Soundmagic HP151. Mowa też o Hifiman i np Aune. Ich jakoś wykonania jest coraz lepsza, a dźwięk bardzo ok.
Od dłuższego czasu rozglądam się za mm-100 w okolicach 1500 - 1600zł, choć już 1800 bardzo mocno kusi :D
Dziękuję za ten wspaniały materiał. Obecnie posiadam słuchawki AKG K712 Pro i jestem z nich bardzo zadowolony niemniej zastanawiam się nad zakupem czegoś nowego. Powodów jest wiele. Nie posiadam monitorów studyjnych gdyż moje pomieszczenie robocze jest bardzo małe. Słuchawki które posiadam służą mi do wszystkiego tzn. i do pracy i do relaksu. Na dzień dzisiejszy jestem zwolennikiem słuchawek otwartych. I teraz moje pytanie: czy kupić HD600 czy M100? A może Neumann NHD 30? Dzięki za porady i pozdrawiam.
Czuć ten zapach przez telefon nawet
Dobre poczucie humoru.
Witam. Obecnie używam akg k702 które próbowałem skorygować sonarworks, realphones i canopener (oczywiście nie jednocześnie😅). Za każdym razem kiedy sprawdzałem mój mix na monitorach to miałem za dużo basowych częstotliwości, a za mało wysokich. Czuję się bardziej komfortowo tworząc na słuchawkach, ale chciałbym żeby efekt końcowy był przynajmniej zbliżony do monitorów. Czy zakup audeze mm-100 może mi pomóc? Dużo dobrego słyszałem o Ollo audio s4x 1.3 czy warto brać je pod uwagę? Dzięki 😊
Paaanie Tomku jak zwykle super ciekawe spojrzenie. LCD-2 jeśli ktoś lubi realizować nagrania w słuchawkach są najlepszym stosunkiem jakości do ceny (ja tylko weryfikuję i traktuję słuchawki jako odsłuch kontrolny) Ale LCD-2 to takie 8k w/g porównania, a tak na prawdę oczy (uszy) ludzkie mają też swoje ograniczenia i tak jak od MM100 można poczuć jeszcze duży skok do LCD5 tak od LCD-2 do LCD-5 nie jest on już tak zdecydowany i mówię tu o wersji Clasic a nie o wydumanych drewnach no i cena dla normalnego śmiertelnego realizatora lub melomana.
nie czasem LCD X? z mojej wiedzy wynika ze X sa bardziej neutralne niz 2ki
@@soulfulfool A no i święta racja LCD-X Creator Edition. Jako że mam je od chyba 2018r i sklerotyk nie przykładam większej uwagi do tego a i modele sprzętów różnych już z PESEL-em czasem ulatują gdzieś z pamięci. Nie mając ich przy sobie spojrzałem na cenę i teraz LCD-2 kosztują tyle co LCD-X w 2018r a wizualnie są identyczne. Szok jak ceny rosną.
@@MTEC-Electronics niektore rosna niektore spadaja, ja najpierw patrze i tak po uzywanych sprzetach
Chętnie zobaczyłbym cos od Hifimana, moze HE1000se lub HE1000v3 stealth? Altualnie mam te pierwsze, ale wymieniam na te drugie. Bardziej funowe brzmienie.
To teraz tylko recenzje zestawów audio w limuzynach :)
Miał Pan okazję testować Audeze LCD-XC lub Audeze LCD-X ? Jeśli tak, to jakie spostrzeżenia ?
Witam , Panie Tomaszu utwór " To Czas Apokalipsy " to super przeżycie , chyba Grzegorz Ciechowski gdzieś blisko Pana jest , Pozdrawiam
Dziękuję. Ten utwór powstał dobre 15 lat temu, ale wciąż mam do niego duży sentyment. A Grzegorz - owszem, pewnie Jego duch gdzieś się kręci. To był naprawdę fantastycznie normalny człowiek. Miałem przyjemność Go znać i z Nim pracować.
Proszę sprawdzić Meze 109 Pro
Czy porównywał Pan kiedyś swoje HD600 do K701/Q701? Teraz cenowo inna liga, ale kiedyś była to podobno bezpośrednia konkurencja. Ciekawy jestem czy to podobny klimat, czy zupełnie inna bajka. Pozdrowienia.
Tak, bardzo często. Dla mnie HD600 zawsze są bardziej funkcjonalne.
Mam nadzieję, że w końcu usłyszę o czym gawędzą delfiny, bo inaczej 25 klocków pójdzie na marne...
A co by pan powiedział na serię materiałów oceniających popularne słuchawki dla zwykłych użytkowników?
Nie mówię o recenzję każdej kolejnej pary która wychodzi na rynek.
Miałem podejście do Audeze. Dostałem w salonie model zamknięty, ponieważ wspomniałem, że bas być musi. Nie za dużo (np nie jestem w stanie słuchać Sony) ale nie może być wycięty. No i o dziwo w Audeze basu nie było. Wzmak salonowy, więc bez lipy. Później poszedłem na odsłuch Hifimanów i tam bas był. Skończyło się na zakupie He1000 v2 stealth (do muzyki klasycznej i filmowej/instrumentalnej). Nie wyobrażam sobie wydać większej kwoty, bo tzw diminishing return w przypadku słuchawek zaczyna sie dość wcześnie. To po prostu nie ma sensu. Swoje He1000 mam bo urzekły mnie sceną i całością brzmienia.
Twoje audeze to sony
@@death3040 To że sony kupiło audeze to nie znaczy że pchają swoje mierne łapy w projekt słuchawek
Czy to Pan wspołpracował w projekcie 'amplifikatora', pisząc soft do 89C51?
20 razy więcej za słuchawki które grają minimalnie lepiej. o ile w ogóle.
Bentley i Rolls nie sprzedaje się dlatego że jedzie kilka razy lepiej niż S-klasa czy 7er ;)
To działa tak, że im wyższy poziom tym więcej trzeba dopłacić za każdy kolejny szczebelek jakościowy. Żeby sie rozpedzić do 150 km/h trzeba ileś koni, ale żeby sie rozpedzić do 300 km/h trzeba kilkukrotnie wiecej mocy.
@@666marqczyli funkcja wykładnicza, a mózg myśli liniowo
@@bart26188 dokładnie
Najlepsze jest to że z doświadczenia życiowego wiem że w blind tescie zdecydowana większość randomowych ludzi z ulicy albo nie usłyszy różnicy pomiędzy "normalnymi" słuchawkami za 500 zł albo ogólnie stwierdzą że te słuchawki grają hujowo ^^^^ bo niestsety lub stety zdecydowana większość ludzi to ludzie którym słoń na uszy nadepnął.... Tylko nie liczni będą się zachwycać takim sprzętem i jego możliwościami....a swoją drogą pewnie i nawet wielu ludzi którzy że tak powiem siedzą w postprodukcji itp. też bedzie miała ten sprzęt w 4 literach bo inny odpowiednik za ułamek kwoty tych słuchawek w zupełności im wystarcza i kończąc powiem tylko tyle : kiedyś powiedziałem dokladnie te same słowa do mojego kuzyna syna kiedy to po rozmowie z nim i zobaczeniu jesgo sprzętu (pc do grania) stwierdziłem że : to że masz myszkę za 800 zł , klawę za podobną kwotę i komputer za cenę auta nie da Ci skilla bo skilla nie da się kupić. To jest adekwatne do tych sprzętów audio za cenę aut - człowiek który ma talent (skilla) nagra lepsze utwory , lepiej je zmixuje itp. na sprzęcie za grosze od takiego typa co myśli ze kupić drogie to będzie lepszy.... Niestety ale tak to nie działa....
Używał Pan kiedyś AKG K1000? Sprawdzały się w studio?
Kurcze, przypomniałem sobie moje pierwsze słuchawki, które zrobiłem mając jakieś 8 lat z dwóch wkładek telefonicznych dynamicznych, zamontowałem je do muszli BHP, o dźwięku nic nie mówię 😂 basy były.. w wyobraźni 😅
Dawno nie pisałem, ale cierpię na lekką depr więc pewnie i nawet jeśli pisałem to nie na tym koncie - bo "regularnie" usuwam je w całości.... ale nie się nie martfff Tomassszu - nawet jak je zmieniam to od nowa zawsze dodaję tych sześciu (ostatni rok nawet siedmiu :D) stałych ludzi, których subskrybuję choćby nie wiem co.. no i wśród nich również również jesteś Ty ;)... (a pod kątem fizycznego czasu wyprzedza Cię tylko dwóch z tych sześciu ;)))... mamy jush te swoje lata :D). Swoją drogą to kurewsko smutne żeby przez 20 lat PIntP mieć tylko sześciu ludzi w 35 milionowego państwa.... ale ja nie o tym :DDD..... Co do tych AUDEZE (niebezpiecznie brzmi..... jak AUDACITY... xD) to oczywiście nie wiem jak brzmią (i bankowo nigdy się nie dowiem - moje 3 durne koty nie zawsze chodzo spać syte jak i ja.. więc o tych ich magicznych barwach dźwięku będę ever green :D), aleee!........ ale... mam podejrzenia graniczące z pewnością, że te Philipsy co je właśnie niemal od tych 20 lat mam (model SHP805 z równie tym meeega sprytnym, podziurkowanym odprowadzaniem zbędnym basom - swoją drogą - tak proste rozwiązanie technologiczne.. a tak niewielu je ładuje w swoje końcowe produkty) grają nie tylko równie dobrze, co jeszcze są ultra lekkie + są TYLKO jednostronnie zakładane na dyniak :D... Tzn nie da się ich założyć w inną stronę jak poprawna, bo "przekoszenia" przylegające do małżowinek są zacięte tak, że kabel będzie zawsze po prawej stronie głowy u homo sapiens :D..... Ostatnio jeden z tych trzech daunufff (najmłodszy - Maupa ♥) zasnął i przy obudzeniu tylna noga mu się zaplątała w kabel od nich (tych SFB).... Przerażony zaczął spylać... no i te 3 metry się tak ponapinały, że zerwał wiązki (wiele i w różnych miejscach). A przez te 20 lat ile to razy przez ten kabel przejechałem kółkiem fotela (będą "pewien", że już po słuchawkach)... a dalej grały cały czas... :D. Próbowałem je ratować zamierzając odciąć i lutować zerwany fragment (3 razy! :DDD).... ale co skracałem o metr ten skatowany i rozciągnięty/rozerwany wiązkowo kabel, to na pomiarze ciągłości za każdym razem nie miałem trzech piszczeń :DDD. No to teraz mam tylko 10 cm oryginalnego jacka (wszędzie ciągłość) ... i około 50 cm od nich samych (nie mam jak zmierzyć ciągłości.... ale obstawiam w ciemno, że tak blisko samych słuchawek nie ma opcji zerwania :D). Ale znowu nie wiem jaki kabel kupić (oryginalny jest strasznie dziwny... oplot jest tytanicznie elastyczno-plastikowy gdzie nawet kombinerkami go ciężko przeciąć... a same wiązki cieńsze niż 0,2mm w jakimś szalonym, jedwabnym oplocie). Miałem na bani grube dziesiątki słuchawek... Ale żadne jak te 805 nawet blisko nie były takiej perfekcji + całych godzin nieodczuwania ich na głowie. Nie ukrywam też, że od chyba 15 lat zawsze używałem karty dźw. SB 3D Core (bez tej karty najlepsze słuchawki na tej planecie byłyby co najwyżej śmiesznie plumkającym gadżetem :D). Sumując...... mam wrażenie graniczące z pewnością, że gdybym założył na swe ucha ten swój, dotychczasowy set zanim Maupa go popsuł oraz w tym samym czasie stestował (na przykład gestem bogatego kogoś) te AUDEZE... to całość wyszłaby niemalże fifty-fifty... ... :D..... Co gorzej... te AUDEZE może i gdzieś (jak masz dużo habziory) kupisz... ale tych SHP805 już nigdzie ....... Wiem bo nie raz i nie dwa paczałem po całych netach... No ale nie ma co beczeć, bo w końcu jakoś MUSI się dać polutować te co mi zostały ;)... Czymaj się Tomaszu i don't give up ;) :D
Mocno Pana przytulam, choć jestem obcym człowiekiem, bardzo chciałabym móc ukoić Pana smutek i rozgonić ciemne chmury. Proszę nie przestawać nie przestawać!❤️
@@annawiktoriakotlinska Ktokolwiek tak ładnie i życzliwie pisze z automatu nie jest żadnym "obcym człowiekiem" tylko "ludzkim człowiekiem" (i szkoda, że takich ludzkich ludzi jest tak mao... no ale trudno - life). Dzięki Aniu za te miłe słowa i nastawienie (z pewnością nie powodują one u mnie "efektu Hulka" a wręcz przeciwnie :D). Take care ♥
Ważne pytanie. Czy nadają się do gier FPS? Czy dobrze słychać w nich kroki?
Gdyby miał Pan możliwość przetestowania Hifiman Edytion XS to byłoby coś bardzo interesującego - również planarne słuchawki ale w budżecie na bardziej polską kieszeń. LCD-5 to niestety sprzęt o jakim mogę jedynie posłuchać w Pana jakże znakomitej recenzji.
Sennheiser Momentum Wireless M3 w zupełności mi wystarczają.
LCD-3 mi się najbardziej podobały.
Nie dziwie się, że tak lubisz HD600, bo to chyba najleszy tuning audio w historii - mają idealne proporcje każdego pasma i są pomiędzy jasną a ciemną stroną mocy. Jeżeli szukasz alternatywy do HD600 to przesłuchaj Hifiman Edition XS lub najdroższe modele Meze.
Odsłuchiwałem LCD 5 na Dave Chord i grają zadziwiająco podobno do LCD 3. To co w nich lubie to naturalność wokali ale czterech liter nie urywają. Focal Utopia 2022 oraz Hifiman Susvara Unveiled biją audeze na łopatki i wiele tańszych słuchawek jak np HD800 ale tylko z subiektywnie wrażeń słuchacza a nie miksera.
Również polecam Edition XS, tylko nie każdemu podpasują bo są bardzo duże i uciskają mocno pałąkiem na głowę.
Hmm...🤔 stąd ten garnitur😊
Dla zwykłego amatora muzyki topowe modele od SONY,Bose,B&O czy też brytyjskie B&W w zupełności wystarczá do każdej Muzyki 👍
Jeśli ma to być BMW, to ja biorę słuchawki.
Ja bym porównał jeszcze MM-100 z HiFiMan Sundara v4
A jak z Krzywą Harmana? Dotychczas słuchawki pokrywające ta krzywą prezentują się najlepiej w porównaniu z zwykłym zestawie głośników stereo
Krzywa Harmana to jest taki wzornik kolorów CMYK. A w druku i tak wychodzi bardzo różnie...
Były przypadki że ktoś przehandlował auto za miktofon, poza tym dzisiaj benzyna w takiej cenie że samochód nie na moją kieszeń więc wybrałbym słuchawki.
To samo twierdził Z. Hołdys kilkadziesiąt lat temu.
Kupił lokomotywę.
@@jerzyrojek6722 i z jednego z jej kominów wyspawał sobie kapelusz.
LCD jak nazwa wskazuje... są do patrzenia (na nie).
Powiedzmy to prosto i konkretnie - nie jesteśmy targetem tych słuchawek. Podobnie jak torebka z LV jest dla bogatych jak torebka z Wittchena dla większości Polaków, tak samo Bose czy inne słuchawki dla mas są dla mas, tak te są dla milionerów. Nic wielkiego 💁🏼♂️
LCD-X Creator Edition vs. LCD-5 vs. MM-100 to byłoby fajne porównanie. 3 półki cenowe. Ja jestem najbardziej zainteresowany LCD-X. Ale jeśli nie wypadłyby jakoś lepiej niż MM-100 to po co przepłacać.
Jak dźwięk szerzenia na tych słuchawkach jest?
Czekamy na film z torebkami Hermesa :)?
Ja mam tylko emulacje LCD-2 i LCD-4 🙃 ciekawe czy mi zrobią aktualizacje do LCD-5 😂do mojego Slate VSX.
Pozdrawiam
Co to znaczy emulacje?
@krzysiek_815
Emulacje w kontekście Slate VSX to profile dźwiękowe, które symulują brzmienie różnych profesjonalnych słuchawek lub akustykę pomieszczeń. Dzięki temu możesz na tych słuchawkach VSX usłyszeć, jak dźwięk brzmiałby na np. LCD-2, LCD-4 albo w określonym studiu.
Pozdro
Posiadam LCD 3. Cena też wysoka i nie są bez wad, ale jestem tak z nich zadowolony, dźwięk z tych słuchawek sprawia niesamowitą przyjemność, bez zastanowienia kupił bym je ponownie.
oglądać z prędkością 1,5
Dlaczego?😯
Co z trwałością i dotarciem się słuchawek?
Każdemu polecam sprawdzić słuchawki z takim przetwornikiem, niestety są to drogie zabawki.
A na produkcji zwykłe SONY MDR-7506
A jak LCD-5 się mają do LCD-X Creator Edition? LCD-X kosztują 5k więc 1/5 ceny LCD-5
Inne brzmienie, lcd5 są bardziej referencyjne i na wyższym poziomie technicznym. LCD X bardziej rozrywkowe i dynamiczne, lcd5 szybsze i pięknie oddają instrumenty i perkusję
To teraz czekamy na recenzje LCD-3
w jakim stopniu cena tych słuchawek poszerza scenę? ;-)