Bardzo dobry film szczególnie pod względem opisu smaków herbat matcha. Natomiast przy tej okazji chciałem zapytać na ile przy używaniu na codzień lub raz w tygodniu starczy 40 gramowa lub 20 gramowa puszka. Pytam ponieważ jest to jednak co zrozumiałe z racji choćby z racji ciężkiej pracy przy jej tworzeniu jest to herbata bardzo droga. Szczególnie te do ceremonii chado vel chanoyu. I wreszcie jakiej jakości powinna być herbata do matcha latte?
40-gramowa puszka powinna starczyć na kilkanaście, do 20 dni. 20-gramowa do 10 porcji. Matcha do matcha latte może być jakości kulinarnej lub dowolna średniej jakości matcha. Najlepsze matcha nie są dobrym wyborem, bo mleko zbyt zamaskuje ich niuanse smakowe. Do matcha latte pożądana jest większa moc i goryczka. Tak jak kawowe latte robi się na bazie espresso, a nie delikatniejszej, jasno wypalanej kawie zaparzonej na przykład w Aeropressie czy dripie.
właśnie żałujemy że jej nie mieliśmy w momencie nagrywania filmu. Jak tylko ją na nowo przetestujemy w korespondencji do choćby Karin i Uji Premium to napiszemy. Tymczasem z tego co pamiętamy to było dość sporo słodyczy, duża kremowość i gładkość naparu.
Mnie zastanawia czy stosuje się jakieś style pośrednie pomiędzy usucha i koicha. Rozpiętość między usucha i koicha jest duża, skoro koicha jest aż 4 krotnie bardziej stężona. Jeżeli załóżmy chcielibyśmy taki gęstawy napój, ale dana matcha ma zbyt dużo goryczki by robić aż tak gęstą zawiesinę jak koicha. Ostatnio kupiłem Nishio Ato (jeszcze nie otwarłem), rozumiem że nie jest ona jeszcze tej klasy aby wyszła z niej dobra koicha, nie ma sensu próbować?
Różne szkoły mają minimalnie różne standardy. Na przykład w Omotesenke, o ile dobrze pamiętam, pianka w usucha nie jest pożądana. I herbata może być też trochę mocniejsza, ale pewności nie mam. Oczywiście są osobiste preferencje. Można zrobić herbatę dwa razy mocniejszą niż standardowa usucha, ale nadal będzie to usucha, tyle że bardzo mocna. Koicha wymaga naprawdę dużej koncentracji herbaty i tu granica gdzie się ona zaczyna jest dosyć dobrze wyczuwalna. Ale też dopuszczalne są oczywiście odchylenia od standardowej normy. Edit: Ato Mukashi ma nieco za dużo goryczki do koicha. Z naszej oferty do koicha nadadzą się jedynie Seian, Kyoto Cha no Yu oraz Chiyo no Mukashi.
bardzo bym chciał spróbować Chiyo No Mukashi (zacieniana przez 30 dni) ale nie macie jej na stronie a jak odnajduje na innych stronach to nigdzie nie ma napisane, przez jaki proces przeszła, szkoda strasznie
Nie mamy pewności, czy matcha Chiyo Mukashi pana Seigo Kondō wróci jeszcze do naszej oferty. Wiele herbat o nazwie Chiyo Mukashi jest dostępnych na rynku, to popularna nazwa dla wysokiej klasy herbat matcha. Pan Kondō sprzedawał tę herbatę w Japonii także pod nazwą Kaneishi no Homare. Za kilka dni do naszej oferty wróci natomiast matcha Seian, która także jest zacieniana przez ponad 30 dni.
@@herbaciarnia dzięki za odpowiedź, mam nadzieję że ta matcha pojawi się z powrotem u was od tego farmera a przy okazji dzięki bo teraz mogę wyszukać tą matchę po imieniu farmera przez co może uda mi się ją znaleźć
Lepiej byłoby przesiać. :-) Ale dla usprawiedliwienia mogę podać dwa powody: 1. czas nagrywania, 2. wszystkie herbaty były dosyć świeże i w takim wypadku przesiewanie nie jest aż tak konieczne (chociaż nadal zalecane).
Fakt, bardziej prawidłowa wymowa to maćcia, ale nadal lepsze to niż „macza” albo „matcza”, prawda? Natomiast Honsiu? Nie rozumiem, to całkiem dobra wymowa. Niestety w polskim zapisie nie da się oddać długiego u na końcu. Sh w transkrypcji japońskiego czytane jest jak polskie ś, a ch czytane jest jak polskie ć. Przynajmniej tak mnie uczyli podczas 5 lat studiów japonistycznych. :D
Ja piję matche japońską, czasem też chińską i moim wechem czuję sianko A smakiem, goryczke, którą uwielbiam. Ten smak czuję jeszcze dłuższą chwilę po wypiciu co mi się bardzo podoba. Piję dość mocną i tylko raz dziennie.
Zbożowe smaki występują dosyć często w herbatach matcha, także właśnie takie jak sianko. Ja osobiście też lubię goryczkę herbaty matcha, więc często używam trochę cieplejszej wody niż większość ludzi. A długi posmak to zdecydowanie jedna z najlepszych cech matcha! Bo pije się jej co prawda niedużo, ale smak jest intensywny i długotrwały.
![The Ultimate Matcha Guide: How to Find the Best Matcha [PART 1]](http://i.ytimg.com/vi/BsV-OsYZ-KU/mqdefault.jpg)
Super film💪
Bardzo dobry film szczególnie pod względem opisu smaków herbat matcha. Natomiast przy tej okazji chciałem zapytać na ile przy używaniu na codzień lub raz w tygodniu starczy 40 gramowa lub 20 gramowa puszka. Pytam ponieważ jest to jednak co zrozumiałe z racji choćby z racji ciężkiej pracy przy jej tworzeniu jest to herbata bardzo droga. Szczególnie te do ceremonii chado vel chanoyu. I wreszcie jakiej jakości powinna być herbata do matcha latte?
40-gramowa puszka powinna starczyć na kilkanaście, do 20 dni. 20-gramowa do 10 porcji. Matcha do matcha latte może być jakości kulinarnej lub dowolna średniej jakości matcha. Najlepsze matcha nie są dobrym wyborem, bo mleko zbyt zamaskuje ich niuanse smakowe. Do matcha latte pożądana jest większa moc i goryczka. Tak jak kawowe latte robi się na bazie espresso, a nie delikatniejszej, jasno wypalanej kawie zaparzonej na przykład w Aeropressie czy dripie.
A co powiecie o tej Matcha Kyoto Bio "Cha No Yu" 30g
właśnie żałujemy że jej nie mieliśmy w momencie nagrywania filmu. Jak tylko ją na nowo przetestujemy w korespondencji do choćby Karin i Uji Premium to napiszemy. Tymczasem z tego co pamiętamy to było dość sporo słodyczy, duża kremowość i gładkość naparu.
Mnie zastanawia czy stosuje się jakieś style pośrednie pomiędzy usucha i koicha. Rozpiętość między usucha i koicha jest duża, skoro koicha jest aż 4 krotnie bardziej stężona. Jeżeli załóżmy chcielibyśmy taki gęstawy napój, ale dana matcha ma zbyt dużo goryczki by robić aż tak gęstą zawiesinę jak koicha.
Ostatnio kupiłem Nishio Ato (jeszcze nie otwarłem), rozumiem że nie jest ona jeszcze tej klasy aby wyszła z niej dobra koicha, nie ma sensu próbować?
Różne szkoły mają minimalnie różne standardy. Na przykład w Omotesenke, o ile dobrze pamiętam, pianka w usucha nie jest pożądana. I herbata może być też trochę mocniejsza, ale pewności nie mam. Oczywiście są osobiste preferencje. Można zrobić herbatę dwa razy mocniejszą niż standardowa usucha, ale nadal będzie to usucha, tyle że bardzo mocna. Koicha wymaga naprawdę dużej koncentracji herbaty i tu granica gdzie się ona zaczyna jest dosyć dobrze wyczuwalna. Ale też dopuszczalne są oczywiście odchylenia od standardowej normy.
Edit: Ato Mukashi ma nieco za dużo goryczki do koicha. Z naszej oferty do koicha nadadzą się jedynie Seian, Kyoto Cha no Yu oraz Chiyo no Mukashi.
Aż mi się przypomniała herbatka gyokuro goko Uji z 2019r.
To dobra herbata była!
bardzo bym chciał spróbować Chiyo No Mukashi (zacieniana przez 30 dni) ale nie macie jej na stronie a jak odnajduje na innych stronach to nigdzie nie ma napisane, przez jaki proces przeszła, szkoda strasznie
Nie mamy pewności, czy matcha Chiyo Mukashi pana Seigo Kondō wróci jeszcze do naszej oferty. Wiele herbat o nazwie Chiyo Mukashi jest dostępnych na rynku, to popularna nazwa dla wysokiej klasy herbat matcha. Pan Kondō sprzedawał tę herbatę w Japonii także pod nazwą Kaneishi no Homare.
Za kilka dni do naszej oferty wróci natomiast matcha Seian, która także jest zacieniana przez ponad 30 dni.
@@herbaciarnia dzięki za odpowiedź, mam nadzieję że ta matcha pojawi się z powrotem u was od tego farmera a przy okazji dzięki bo teraz mogę wyszukać tą matchę po imieniu farmera przez co może uda mi się ją znaleźć
Super recka. Pozdrawiam wszystkich matcha maniaków 🍵🫖🙃😀
Czy jest jakiś powód, dla którego Panowie nie przesiewają matchy przed zalaniem?
Lepiej byłoby przesiać. :-) Ale dla usprawiedliwienia mogę podać dwa powody: 1. czas nagrywania, 2. wszystkie herbaty były dosyć świeże i w takim wypadku przesiewanie nie jest aż tak konieczne (chociaż nadal zalecane).
@@herbaciarnia Dziękuję za odpowiedź ;) matcha wczoraj zamówiona po raz pierwszy 👍👍
Maća czy macza 🤣❤️ pozdrawiam całą ekipe najlepszego herbacianego sklepu
Zdecydowanie maća :) Dziękujemy!
W innym filmiku Konrad Pociask wyjaśnił że nazwy się zmiękcza. Brawo za profesjonalizm nie tylko w nazewnictwie 👍😉
Jak słyszę "herbata matcia" to aż mnie uszy pieką... Może jeszcze Honsiu...
Fakt, bardziej prawidłowa wymowa to maćcia, ale nadal lepsze to niż „macza” albo „matcza”, prawda? Natomiast Honsiu? Nie rozumiem, to całkiem dobra wymowa. Niestety w polskim zapisie nie da się oddać długiego u na końcu. Sh w transkrypcji japońskiego czytane jest jak polskie ś, a ch czytane jest jak polskie ć. Przynajmniej tak mnie uczyli podczas 5 lat studiów japonistycznych. :D
Ja piję matche japońską, czasem też chińską i moim wechem czuję sianko A smakiem, goryczke, którą uwielbiam. Ten smak czuję jeszcze dłuższą chwilę po wypiciu co mi się bardzo podoba. Piję dość mocną i tylko raz dziennie.
Zbożowe smaki występują dosyć często w herbatach matcha, także właśnie takie jak sianko. Ja osobiście też lubię goryczkę herbaty matcha, więc często używam trochę cieplejszej wody niż większość ludzi. A długi posmak to zdecydowanie jedna z najlepszych cech matcha! Bo pije się jej co prawda niedużo, ale smak jest intensywny i długotrwały.