Odcinki z Panem profesorem Andrzejem Draganem to mistrzostwo świata, rzeczy które na ogół wydają się trudne do zrozumienia, Pan Dragan tłumaczy w sposób perfekcyjny!
@@sawetnysodziak5192 Z kim chcesz polemizować? Jakie masz merytoryczne argumenty, że nie jest poważnym naukowcem? "Stary, mówię ci"? Czy dyskutowałeś z nim o mechanice kwantowej?
Zacny materiał. Jeden z najlepszych Astrofazy. Nie wiedziałem, że można tak "lekkostrawnie" i jednocześnie rzetelnie przedstawić te sprawy. Wiedziałem, że Pan Andrzej jest hardcorem polskiej nauki, ale nie wiedziałem że potrafi też być popularyzatorem. Sporo rozmów z jego udziałem jest dość ciężka nawet dla dość znających się na rzeczy nie-fizyków.
35:00 paradoks prędkości nadświetlnej fotonu w fizyce kwantowej znika gdy foton traktuje się jako zaburzenie pola a pomiar jest jedynie oddziaływaniem z jakąś częścią tego pola. Raz oddziaływanie zajdzie w x1 a raz oddziaływanie zajdzie w x2. Pole nie zmieniło znacząco położenia - miejsce w którym pole odpowiedziało - się zmieniło.
Otóż można odróżnić przyspieszenie grawitacyjne od przyspieszenia np windy. Dla windy przyspieszenie jest dokładnie takie samo przy suficie i przy podłodze. Dla przyspieszenia grawitacyjnego będą się jednak różnić choć o niewielką wartość wynikającą z odległości od źródła.
Bardzo budujące jest, ze tak wiele osób ogląda takie filmiki. Są po Polsku, wiec można zakładać, ze mamy aż tylu ludzi w Polsce, których to ciekawi. Wraca mi wiara w inteligencje w naszym narodzie.
Spotkałem się też z określeniem prędkości światła (c), że jest to "kurs wymiany" czasu na przestrzeń, w ramach czasoprzestrzeni. Tzn. że w pewnych równaniach można wyrażać czas za pomocą drogi lub odwrotnie, właśnie poprzez "c".
Bardzo dobrze poprowadzony program. Podoba mi się "Na chłopski rozum." Po to, to robicie. Bardzo ciekawe i przystępne. Cieszę się, że będzie więcej. Szacun dla montażysty! Świetna robota.
co tutaj było na chłopski rozum? to że mozliwe jest że dostane list a nikt mi go nie wysłał?? skutek i przyczyne można zamienić miejscami? jasne. zastosujmy to wiec w praktyce, spalajmy węgiel bez jego wydobycia. niech zrobią takiego typu eksperyment, a nie takie gdzie ktoś daleko w jakimś tajemniczym miejscu gdzie nikt nie ma dostępu .... za górami za lasami.... faraon też tłumaczył ludziom że słońce się od nich odwróciło a jaki jest stan wiedzy na dzień dzisiejszy? tak samo za 500 lat będą się śmiać z dzisiejszych teorii. dopóki nie bedzie eksperymentów/dowodów w makro skali, doputy będzie to tylko czysta spekulacja. bardziej prawdopodobne jest to ze istnieją inne czynniki, o których nie mają zielonego pojęcia, a które sklejają te ich dotychczasowe teorie w ich mikro skali doświadczeniach.
@@krystiang50 będą się śmiać z dzisiejszych teorii bo tak powiedziałeś, że bardziej prawdopodobne są twoje spekulacje a nie specjalistów? skąd to wiesz, że takimi twierdzeniami rzucasz? To, że ty czegoś nie rozumiesz, nie oznacza, że przynajmniej w jakimś stopniu nie rozumieją tego inni. Poza tym fizyka to ciężki temat na coś popularnonaukowego, szczególnie na filmik na youtube. Chociaż zgodzę się z tym, że część z tych rzeczy można by wytłumaczyć dokładniej, jak chociażby laser poruszający się szybciej niż światło czy to co podałeś na początku. Poza tym eksperymenty nie muszą być w makro skali. Dowodzi tego mechanika kwantowa gdzie badania mamy w mikroskali i chociażby komputery kwantowe które dzięki temu powstały
@@kubusuchatek101 Przykład "kropki" lasera poruszającej się po wyimaginowanej ścianie jest jak najbardziej trafiony i bardzo prosty do zrozumienia. Najprościej wyobrazić sobie gigantyczny cylinder, gdzie laser jest umieszczony w jego środku. Jeżeli ściany takiego cylindra miałyby długość np. 600 tys. km, to wykonując obrót lasera w ciągu 1 sekundy punkt świetlny zatoczy po jego ścianach okrąg i tym samym pokona w 1 sekundę drogę owych 600 tys. km. a więc dwukrotnie szybciej od światła. Rzecz jasna skala jaką podałem jest absurdalna, ale dobrze obrazuje dzięki temu to, o czym powiedział profesor Dragan. W skali "mniejszej" zadziała to tak samo. Co do uwag kolegi @krystiang50, który domaga się potwierdzenia teorii kwantowych "w makroskali", to powinien on najpierw zacząć od zrozumienia, czym w ogóle jest fizyka kwantowa i zrozumienia tego, że na tym polega fenomen zjawisk kwantowych, które (być może tylko pozornie) potrafią się "kłócić" ze skalą makro, a przynajmniej z tym, co do tej pory zrozumieliśmy. Fizycy nie do końca wiedzą czym są takie zjawiska jak prąd, ogień, światło. A mimo to z z tych zjawisk korzystamy, mamy nawet jakieś tam ułomne, ale jednak wzory na ich opisanie, które pozwalają nam właśnie z nich korzystać czy uczyć tych wzorów w szkołach, budować urządzenia elektroniczne etc. Ale pełnej wiedzy o nich nie mamy i daleka do tego droga.
Profesor Dragan popularyzuje teorię względności i fizykę kwantową w sposób absolutnie wyjątkowy. Nasłuchałem się na te tematy dziesiątek wykładów po polsku i angielsku, naczytałem sporo (już w liceum czytałem "Problemy" na ławce w parku podczas wagarowania) i nikt nie przekazuje tej wiedzy w sposób tak niesamowicie ciekawy. Tu już nawet nie chodzi o sprawność Andrzeja Dragana w roli popularyzatora nauki (która to sprawność jest imponująca), ale o prosty fakt, że mówi on o rzeczach, o których inni popularyzatorzy i "szołmeni" nauki nigdy nie wspominają!!! Nie wiem dlaczego tak jest... ale w konsekwencji tego faktu, nikt tak nie rozpala wyobraźni w kwestii samej natury rzeczywistości, jak właśnie nasz cool-profesor. Czysty obłęd! Dziękuję Wam za ten cudowny program!
21:51 W wiązce światła, która się porusza "szybciej" niż prędkość C chodzi nie o to, że światło leci szybciej niż C, tylko że pojedyncze fotony, które się odbijają od obiektu mają coraz większe "przerwy" między sobą i tym sposobem na dalekich odległościach może się wydawać, jakby kropka poruszała się szybciej niż światło. Np. można poświecić laserem na księżyc z lewej jego strony i ruszyć ręką tak szybko w prawo, że kropka na księżycu poruszy się z jego lewej strony na prawą szybciej niż prędkość światła, ale pojedyncze fotony będą nadal leciały z prędkością C, ale nie będziemy widzieć ciągłej linii z lewej do prawej na księżycu, tylko pojedyncze kropki zrobione z pojedynczych fotonów.
Do tego fotonom zajmie sporo czasu - dolecenie i powrót. Ale tu powrót pomijamy. Wtedy daje radę przekroczyć c ale nie ma takiego obserwatora który mógłby to zobaczyć :)
No nie stanie się tak kropka pojawi się na księżycu po upływie czasu który jest potrzebny do przebycia tej drogie. Z słońca światło docieraja po 8 min jak przestawiając go by święcił gdzie indziej to będziesz musiał odczekać 8 min aż dotrze do nowego punktu.
@@andrzej9618 Ale możesz wybrać taki kierunek że ten czas będzie krótszy niż czas przelotu fotonu z A do B. Bo A do B może być dłuższe niż od źródła światła do B.
Richard Phillips Feynman a.k.a. ,,Rysiek" do tematu rozmów i dywagacji o naturze rzeczywistości w tym odcinku, bo w uproszczeniu tego one tu dotyczą, pasowałby idealnie. Taka obsada... Ajć, ale by było! Ale i tak jest w opór dobrze! Świetny materiał Panowie! A Pan Andrzej, z tym dziwnym spokojem na twarzy, w sposób naprawdę miażdżący potrafi tworzyć odpowiedni nastrój i przekazywać ścisłą wiedzę w taki sposób, aby zaciekawiać fizyką każdego. Aż mam taką niekłamaną, przeogromną ochotę na lekturę klasyka "Matematyczne zasady filozofii naturalnej" Isaaca Newtona, choć samą tę pracę będę musiał rozpracowywać długo. Nie będzie to rzecz łatwa do przyswojenia, a po tym akurat wejdzie na ,,tapetę pochłaniania wiedzy" Kwantechizm 2.0. Fizyka da się lubić! Dla głodnych wiedzy! 🛸🤗
Dziękuję za tą serię. Można by ją nazwać "Relatywizm dla opornych". Mam też propozycję na temat odcinka: E=mC^2 wyjaśnienie tej formuły dla mniej biegłych w fizyce.
Ja kompletnie nie rozumiem tej koncepcji - w hipotetycznej próżni masa obiektu nie ma znaczenia bo nie ma na co oddziaływać , więc więc ilość energii potrzebna do utrzymania prędkości wynosi zero, co oznacza że dodawanie nawet niewielkiej ilości energii na jednostkę czasu w trybie ciągłym, prędkość powinna zwiększać się nieskończenie. Skąd więc założenie, że nie można rozpędzać do nieskończonej prędkości ?
@@BartekEVH Ja też nic nie rozumiem, wyczytałem że elektrony w akceleratorze potrafią poruszać z prędkością 99.9999 % c. Ich masa dalej jest znikoma a gdzie tam do nieskończoności
Świetnym komentarzem do tego, o czym Panowie mówili jest sposób skręcenia krzeseł, na których siedzieli przez Panów ze sklepu dostarczającego... Jedno jest złożone inaczej niż drugie (jedno jest wadliwie - które?). Ewidentnie widać,że jeden z Panów skręcających poruszał się z prędkością 1 promila a drugi ok. 2,5 promila we krwi... Niezłe...
muszę powiedzieć głośno, że wiele spośród krótkich, humorystycznych wtrąceń i "podsumowań" wypowiedzi gościa przez prowadzącego zaczyna mnie powoli irytować, podobnie jak w PopScience, coraz częściej są głupsze niż śmieszniejsze 😔 jednakże sama seria i jej wartości edukacyjne są tym czego potrzeba na YT jak najwięcej. pozdrawiam 👍
Rozumiem, też czasem odczuwam to, że niektóre są dobre - jak z poznaniem - ale wiele nie. Fajnie jakby niektóre z filmów byłby pozbawione większości żartów, a inne np. Popscience miałby więcej. Wydaje mi się, że prowadzący taki jest i ja to w pełni akceptuje, z moich żartów pewnie też wiele osób by się nie śmiała i to jest kwestia odbiorcy. Niemniej treści montaż, zaangażowanie i poruszane tematy są super i nadal będę wysyłał wsparcie bo widzę, że warto. Pozdrawiam!
Astrofaza, hmmm.... Oglądam,ciekawia mnie te tematy i podziwiam. Tak dalej. Wszechświat jest piękny a jego ogrom gdzieś skończony, lub nie, bardzo fascynuje,a świadomość czego i ile nie wiemy a możemy się dowiedzieć rozpala mózg do bialocsi.wystarczy pomyśleć o naszym układzie słonecznym lub galaktyce. Coś pieknego
@@wraahmobby8428 właśnie tak to działa. Jeśli w piątek wracając z pracy przekroczysz prędkość światła to wpadasz w tunel czasoprzestrzenny i lądujesz w niedzielę wieczorem
1:35 W próżni z szybkością c, ale ogólnie -- niekoniecznie... 18:55 Masa ujemna porusza się z szybkością większą niż c. 22:58 Bo ta plamka nie niesie niczego w danym kierunku! Takoż z żabami. Można skierować dwa lasery w dwa miejsca na ścianie i zaświecić tak, by na ścianie plamki pojawiły się jednocześnie -- czy światło przebiegnie po ścianie w czasie zerowym? Problem samolotu, któremu ziemia podniosła się zbyt szybko -- gdy trafił na ścianę. ;) 34:58 Problem w tym, że ten foton nie poruszał się ciągle pomiędzy tymi punktami, ale zachował się trochę tak, jak te żaby -- tam zniknął, tu odnalazł się. ;) Wąż też (choćby pyton birmański) ,,porusza się'' z zawrotną szybkością, bo można nań nadepnąć w pokoju i za ułamek sekundy -- w kuchni. ;) Foton jako fala jest jednocześnie w obu badanych miejscach; jako cząstka ,,pojawia'' się w jednym... Dlatego ,,przemieścił'' się tak szybko, bo był w ubu tych miejscach jenocześnie. [czymkolwiek jest ów czas w 'jednoczesności'] Żadna fizyczna wielkość nie zmienia się nagle, czyli fizyczne funkcje są gładkie -- taką naukę przekazywał nam nauczyciel analizy matematycznej. Weźmy kurs złotówki -- skacze nagle! ;) Względem dolara tyle, względem euro -- inaczej. ;) Podobnie z tymi żabami czy plamką na ścianie lub wysokością samolotu. Poruszającą się szybko (bezzwłocznie) informacja jest 'upiorne oddziaływanie' pomiędzy splątanymi elementami. Moim zdaniem takich przykładów (bezzwłoczności) jest dużo, ale za wcześnie, by je odkryć. Oczywiście (lub ;) nieoczywiście) takim przykładem jest ww. foton_jako_cząstka. Gdy (niekoniecznie jednocześnie -- czymkolwiek jest tu czas) foton ukorpuskularnił ;) się (ucząstkował się) w tym miejscu, zdekorpuskularnił się w innym... Podobnie (nie tak samo, lecz podobnie) z tunelowaniem czy z promieniowaniem Hawkinga... Moje pytanie jest nadal otwarte: Wstęp: W odległej galaktyce zbyt ,,ciężki'' foton gamma (zbyt dużej energii, zbyt dużej częstotliwości, zbyt krótkiej fali) zamienił się w parę dwóch elektronów (ujemnego i dodatniego pozytonu) -- powstała więc masa, czyli pojawiło się odziaływanie grawitacyjne. Właściwe pytanie: Po jakim czasie na Ziemi odczujemy grawitacyjne oddziaływanie tych elektronów? (po jakim czasie zaczną nas przyciągać do siebie grawitacyjnie?) Doprecyyzowanie: Nie pytam o to, kiedy ludzie będą mieli stosownie dokładną aparaturę, ;) lecz pytam o szybkość propagacji fundamentalnej siły 'grawitacją' zwanej. Pół wieku pytałem (także na studiach -- na Fizyce, której nie ukończyłem) o los zbyt ,,ciężkiego'' fotonu; dokładniej -- 'jakie promieniowanie elektromagnetyczne ma częstotliwość wyższą niż gamma?'... Odpowiedzi udzielił dopiero internet...
Ja nie odpowiem na to ciekawe pytanie, ale na pewno Theoria Apophasis Ci odpowie. Polecam ten kanał obsesyjnie, bo jest fundamentalny. Napisz, jak zobaczysz
@@juanverdez2706 Polecasz kanał, więc oglądasz filmy z tego kanału? -- i nie potrafisz odpowiedzieć na moje pytanie?... Źle to wróży... Ale pooglądam -- przy śniadaniu... Może znajdę coś ciekawszego... Może taką zagadkę: Foton jako fala ukorpuskularni się ;) w efekcie naszego zerknięcia na ten foton? Zerknięcia, czyli łomotnięcia weń czymś innym? (bo czymże jest nasza obserwacja?) Dlaczego nagle i niespodziewanie dekoherujemy taką falę? Dlaczego foton (jako fala oczywiście) jednak przejdzie wieloma szczelinami naraz?... Dlaczego ta przesłona (z kilkoma szczelinami) nie zredukuje fotonowej fali? rozwiążesz? LC
@@eneuel nie rozwiążę, bo pytanie jest nieprawidłowe (w odmiennym paradygmacie, który K W mi otworzył). Ale ja mam bardziej fundamentalne pytanie i ciekaw jestem twojej opinii, mianowicie czy w magnesie energia jest zmagazynowana czy produkowana? bo to jest punkt wyjścia do darmowej energii.
@@juanverdez2706 Czym jest KW? Jaka energia? Pole magnetyczne jest efektem pola elektrycznego i jest bezźródłowe -- nie ma magnetonów itp., ale to chyba wiesz, bo uczą (uczyli?) tego w podstawówce.
@@eneuel jednak mnie rozczarowujesz. Nie bawię się z Tobą. Nie będę tłumaczył świata w postach na YouTubie, chcesz, to posłuchaj goscia, którego z życzliwości ci pokazałem. A jak nie to nie. K W tzn Ken Wheeler. A martwię się właśnie tym, że od podstawówki nic nowego nie ogarnąłeś i jak Ci pani powiedziała, to tak zostało. Me Out
O kurczaki, sam początek filmu a tu słyszę: Prędkość światła nie jest parametrem światła a jest właściwością czasoprzestrzeni. Nigdy wcześniej sobie tego nie uświadomiłem. Dzięki Piotrze za tę serię z Andrzejem. Kocham Was :)
Bardziej precyzyjnie: prędkość światła określają parametry elektryczno-magnetyczne przestrzeni które jak się możemy domyślać wynikają z ogólnych właściwości czasoprzestrzeni. Fale grawitacyjne raczej nie podlegają parametrom elektryczno-magnetycznym przestrzeni ale podlegają już właściwościom czasoprzestrzeni. Tylko tego połączenia między EM a grawitacją nie znamy - domyślamy się w związku z tym że to ta sama prędkość - że istnieje.
Stałe fizyczne formowały się we wszechświatach które powstawały i umierały. Energia może zmieniać swoją postać, jednak nie może być tworzona ani niszczona. Informacja jest przekazywana z wszechświata na wszechświat. Coś jak selekcja naturalna. W naszym wszechświecie stałe fizyczne które formowały się w poprzednich wszechswiatach dały możliwość powstania życia. Podoba mi się taka wersja dlatego że daje możliwośc istnienia różnych wszechświatów z różnymi stałymi fizycznymi i co za tym idzie pojawienia sie różnych form życia, jakich nawet sobie nie wyobrażamy. ...
32:43 (do montażysty) - sporo takich blanków występuje w materiale. Proszę sprawdzić również klatkarz nagranego materiału - pojawiają się powielone klatki. Merytoryka zaś super.
Same zmysly ograniczaja . To co materialne nigdy nie pozna teogo co nie materialne . I jeszcze jedno ; wszelka materia pochodziz poziomu duchoweg ( albo jak kto woli z poziomu niematerialnego ) i do niego wraca.
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Trzy x trzy wierzysz , ze jest dziweiec czy wiesz ? jezeli wiesz to po co tobie wierzyc? Wiara jest dla niewiedzacych. A nawet wiedza nie jest na najwyzszym poziomie .
@Astrofaza 22:55 Jeżeli kropka, z poruszanego lasera, porusza się szybciej od światła (załóżmy na ścianie), to czy światło z lasera nadąży dolatywać, do tej ściany bez przerwy?
Jeśli Pan Dragan twierdził wcześniej w tym wywiadzie (na przykładzie żab), że występująca tam "fala" może poruszać się z dowolną prędkością. To czy nie jest tak, że mając np. kilka układów tych żab, których fala porusza się z dowolną prędkością i stosując te układy względem siebie z odpowiednim opóźnieniem, a jednocześnie z odpowiednią ILOŚCIĄ tych żab nie budujemy w ten sposób informacji? Prosty zero-jedynkowy przykład. Mając dwie żaby reagujące na polecenie w określonym czasie i mając ich dziesięć, które też reagują na polecenia w określonym czasie definiujemy w ten sposób długość fali (która jak już ustalono może poruszać się z dowolną prędkością) dla jednego i drugiego układu tych żab. Co za czym idzie w konsekwencji odbiorca jest w stanie zmierzyć długość trwania fali pierwszego układu (pierwszych żab) i drugiego układu (drugich żab). Długość trwania fali może nam definiować informację końcówą np. 1 lub 0 (lub dowolne obrane parametry). Więc otrzymując określoną falę możemy stwierdzić jasno jak długo ona trwała. Nadając teraz takich układów setki lub tysiące w końcu dostajemy konkretne długości trwania fali (jak alfabet morsea) co w zwięczeniu powinno nadać sens sygnałowi, który da nam informację. Szkopół w tym aby wyrównać synchroniczność nadawania fal w odpowiednich momentach ponieważ układy te z definicji powinny mieć różne prędkości względem swojej długości.
Oglądałem wykład z wczoraj od Profesora o prędkości nad świetlnej w teorii względności i to by się naprawdę pięknie łączyło z czarnymi dziurami. Cząstki poniżej prędkości światła posiadają informacje, cząstki o prędkości światła nie posiadają informacji z czego logicznym wnioskiem było by że cząstki o prędkości nadświetlnej miały by ujemną informacje ( pochłaniają informacje ). Prędkość światła była by niejako punktem 0 tak jak moment zamarzania wody, zamiast liczyć od punktu totalnego zera jak chodzi o ruch cząstek. Myślę że to dość dobry przykład bo tak samo w przypadku temperatur mamy 2 skale tak i tutaj by miało to zastosowanie oraz tak samo zachodzi fundamentalna zmiana w fizycznym odbiorze tych cząstek. A co do czarnych dziur to z obecnie znanej nam wiedzy możemy spokojnie powiedzieć że pochłaniają informacje.
Jako 8-10- latek,(a mam 76 lat życia tutaj),kiedy czytałem o galaktykach,mega galaktykach itd..Kosmosie,o prędkościach kosmicznych. Wiedziałem wtedy ,że możemy podróżować na nieskończone odległości,przemieszczać się w ułamkach sekundy na niebotyczne odległości.Transformacja osoby pozwala na takie fakty. Tachiony to krok do przodu
26:48 czyli upraszczamy model wycinając z niego część rzeczywistości, a potem próbujemy dostosować ten model żeby zaczął prawidłowo opisywać skutki wynikające z tej wyciętej części, kurczę jeśli tak jest to fizycy mieli świetny pomysł z tym wycinaniem :(
Z tego, co rozumiem - grawitacja nie zagina światła, tylko zagina czasoprzestrzeń, a więc światło leci wciąż prosto, tyle, że zagięta jest czasoprzestrzeń…
Nie ,zle zrozumiales ,swiatlo porusza sie w zakrzywionej czasoprzestrzeni ,poniewaz kazda masa zakrzywia czasoprzestrzen ,kazda ! czyli zakrzywia nie tylko przestrzen ale i czas ,swiatlo porusza sie w czasoprzestrzeni i rowniez zostaje zakrzywione ,widzimy ,przykladowo zakrzywione swiatlo w bardzo odleglych galaktykach poniewaz znajduje sie tam bardzo duzo masy, ktora oddzialywuje na czasoprzestrzen .Problem w tym ,ze ten fizyk nawet nieskomplikowane zagadnienia tlumaczy robiac ogromny balagan
@@leszekporowski1707 Nieprawda ,zle zrozumiales rowniez i Ty ,od razu widac jaki balagan robi ten fizyk w zupelnie nieskomplikowanych zagadnieniach a efektem tego jest bledne pojmowanie tego zagadnienia .SWIATLO PORUSZA SIE W ZAKRZYWIONEJ CZASOPRZESTRZENI PONIEWAZ KAZDA MASA ZAKRZYWIA CZASOPRZESTRZEN ,KAZDA !,MASA ZAKRZYWIA PRZESTRZEN I CZAS ,W CZASIE I PRZESTRZENI PORUSZA SIE SWIATLO I ROWNIEZ ZOSTAJE ZAKRZYWIONE .EFEKT ZAKRZYWIENIA SWIATLA WIDZIMY W BARDZO ODLEGLYCH GALAKTYKACH PONIEWAZ TAM JEST AKUMULACJA MASY I SWIATLO WYDAJE SIE PRZECHODZIC JAK PRZEZ OBIEKTYW ,JEST TO ZAKRZYWIONE SWIATLO W CZASOPRZESTRZENI .Ten facet byle jak to tlumaczy i dlatego ludzie guzik rozumieja ,on chce pokazac wlasna wiedze a nie uczyc .
Masa zagina czasoprzestrzen a nie grawitacja ,Newton popelnil wiele bledow ,Einstein uzupelnil braki w prawach Newtona i to bardzo powazne braki ,dzieki szczegolnej teorii wzglednosci Einsteina mamy dzis gps i teorie Einsteina sprawdzaja sie w praktyce zycia codziennego i w skomplikowanych rownaniach matematycznych .Sila grawitacji to praktycznie iluzja ,na efekt upadku rzeczy na ziemie ma wplyw zakrzywienie czasu w przestrzeni .Oczywiscie prawa Newtona obowiazuja jak najbardziej tylko sa niepelne .
Kosmiczna rewelacja lecimy z newsami Kolejny ciekawy temat wyjaśniony w sposób prosty u czytelny taka Astrofaze i pana Piotra lubię oglądać i słuchać Czekamy na wiyncyj i więcej 😇 Znowu jestem mądrzejszy 👌🪐🌌
Hej no właśnie nie każdy zdaje sobie sprawę, że światło od korony słonecznej biegnie ku Ziemi jakieś 8min ale foton tuż po powstaniu w jądrze słońca aby się dostać do korony wędruje miliony lat. Więc niejako można powiedzieć, że fotony które teraz widzimy powstały zanim ludzkość pojawiła się na powierzchni Ziemi. Jest to kwestia bardzo osobliwa podobnie jak prawdziwy kolor księżyca który wcale nie jest szary czy tez srebrny. Jak ktoś jest zainteresowany dlaczego tak się dzieje też wrzuciłem filmik na ten temat. Pozdrawiam
27:47 czy można modelować poruszanie się względem czasoprzestrzeni, jakby ona się składała z niesączonej liczby punktów, które są całkowicie nie ruchome, przy ugięciu czasoprzestrzeni, wszystkich punktów w danym obszarze by przybywało, lub ich liczba by malała. w podobny sposób jak czasoprzestrzeń kompresuję linijkę a na linijce zawsze jest tyle samo mm, a jednak względne odległości się zmieniają. ale według mnie lepiej podejść do czasoprzestrzeni albo jak do jednego bozonu, lub jednego fermionu i też się zastanawiam jeśli krzywizna choryzontu zdażeń może powodować że czarnadziura wypromieniowuje energię->masę->ugięcie czasoprzestrzeni, to czy jeśli by obok siebie w absolutnej kompletnej próżni tylko z czasoprzestrzenią umieścić 2 identyczne cząstki, to czy one ich wypadkowa ugięcia czasoprzestrzeni nie uwalnia energii->masy->ugięcia czasoprzestrzeni podobnie jak czarnadziura? i czy to emitowane ugięcie to może być to samo co nazywamy ciemną energią. czyli czasoprzestrzeń kompensowała by sobie to że lokalnie masy się przyciągają tym że globalnie(cała czasoprzestrzeń) się rozciąga po to by średnia została taka sama? jeśli by tak było to im mniej obiektów w kosmosie, i im gęstsze, tym większe rozproszenie czasoprzestrzeni(dzięki temu elementy są w pewien sposób dalej od siebie, bo skoro czasoprzestrzeń jest rozproszona to obiekty w niej też są trochę rozproszone). ponadto jeśli czasoprzestrzeń się rozciąga, to np. proton albo też się rozciąga razem z nią, albo cały czas się zapada z tą samą prędkością co czasoprzestrzeń, po to żeby zachować swoją wielkość, mi się wydaje że raczej to 2
Rozwiązaniem równań Maxwella w pustej przestrzeni, bez ładunków i prądów jest właśnie fala elektromagnetyczna. Istnienie takiego rozwiązania skłoniło wielu do poszukiwania tych fal, udało się to eksperymentalnie dopiero Hertzowi.
dobra, jedziemy dalej z Maxwellem- może jeszcze coś o pojęciach użytych w filmie, ale nie wymienionych z nazwy: prędkość falowa vs. prędkość grupowa ;-)
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Matematyka nie obchodzi emiter. Wystarczy, że teoretycznie istnieje takie rozwiązanie. Jest sobie foton w przestrzeni. Skąd się wziął? Nieistotne dla istnienia fotonu. Podobnie jak nie zastanawiamy się, jak w pustej przestrzeni istnieje Ziemia. Co i kiedy ją "wyemitowało"?
Z eksperymentami myślowymi to mam często tak: np wyobrażam sobie że strzelam do tarczy, dzielę sobie w wyobraźni odległość na pół, gdy kula jest w połowie drogi dzielę pozostałą część na pół itd , nie ma przeszkód żebym nie mógł tak sobie w wyobraźni dzielić w nieskończoność. A w praktyce kula z impetem przebija tarczę i zabija moje rozumowanie.
Nie da się podróżować szybciej niż światło dlatego trzeba opatentować pole Gellera i latać przez osnowę jak w Warhammerze 😬😅 Pan profesor może pokombinuje trochę to będzie pole Dragana w naszym uniwersum 💪🧐
W pewnym momencie trochę namieszał, przez co musiałem spauzować i się przejść żeby ogarnąć coś co było oczywiste (może to dlatego że oglądałem to pół śpiący) Dziś wpadłem na ciekawy eksperyment z laserem który w pewien sposób pokazuję co się dzieje gdy przekroczymy prędkość światła. Przyjmijmy że stoimy przed prostą ścianą ciągnącą się X lat świetlnych i my stojąc w miejscu chcemy rozpędzić punkt odbicia lasera na tej ścianie do prędkości nad świetlnych. Wydaje się to proste bo wystarczy tylko przesunąć kąt lasera od początku ściany w stronę jej końca. ale okazuję się że gdy zbliżamy się do prędkości C światło nie nadąża dotrzeć, przez co punkt ten nie chce przekroczyć prędkości C. Wiec pytanie jak to zrobić aby punkt ten przekroczył tę prędkość? Rozwiązanie jest jedno, potrzebujemy 2 laser którym byśmy świecili od końca ściany do punktu C, lecz byśmy musieli świecić X lat świetlnych wcześniej od odpalenia pierwszego lasera i zmniejszać kąt z taką prędkością aby lasery spotkały się ze sobą w tym samym czasie. Czyli w pewnym sensie odwróciliśmy przyczynę i skutek miejscami
23:00 - Mili prowadzący, muszę Was zmartwić - kręcąc wskaźnikiem laserowym plamka światła widoczna na jakiejś hipotetycznej, oddalonej ścianie NIE będzie się poruszała szybciej od światła. Jest to związane z emisją fotonów. Aby w ogóle powstała planka światła to fotony ze wskaźnika laserowego najpierw muszą dolecieć do ściany, a nie dolecą do niej szybciej od prędkości światła :)
Dzień dobry. :) Mam pytanie dotyczące splątania kwantowego i niemożności przekazywania za jego pomocą informacji - szczególnie jeśli chodzi o cząstki bardzo od siebie oddalone, a jednak natychmiastowo ze sobą oddziaływujące. W jakimś stopniu zrozumiałem, że nie można przesłać za jego pomocą informacji na zasadzie podobnej do informacji cyfrowej - na przykład poprzez określony układ zer i jedynek. Ale dlaczego nie możnaby przesłać informacji w sposób podobny do alfabetu morsa? To znaczy informować się CZĘSTOTLIWOŚCIĄ zmiany stanu cząstki, a nie za pomocą samego jej stanu?
A to nie jest tak, że fundamentalnie nie można użyć splątania do przekazywania uporządkowanej informacji, bo wyniki jakie otrzymamy będą losowe i żadnej informacji nie przekażą?
No właśnie! I teraz tak: z tego co wiem to nie da się przekazać informacji szybciej niż z prędkością światła. Cząstki splątane natomiast oddziałują ze sobą natychmiastowo, nieważne jak daleko od siebie się znajdują. Jeśli dobrze zrozumiałem inne materiały dotyczące tego tematu to naukowcy potrafią zmienić stan takich cząstek, ale wynik jest losowy, nie do przewidzenia. Dlatego nie są w stanie przekazać informacji. Ale czy samo to, że stan splątanej cząstki w naszej galaktyce został zmieniony na JAKIKOLWIEK nie jest INFORMACJĄ dla osoby w innej galaktyce posiadającej jedną z takich cząstek, że w naszej galaktyce doszło do takiego działania? Samego faktu zmiany stanu cząstki?
Czyli robię coś co już jest przewidziane, że zrobię, czyli nie ma tu i teraz, teraźniejszośći, tak to rozumuję, gdybym się poruszał z prędkością nadświetlną. Dobry odcinek😃😃👍
Mega ciekawa rozmowa. Dzięki! Czekam na kolejne! Brakowało mi uzasadnienia dlaczego przy prędkośc nadświetlnych można znaleźć obserwatora, który będzie widział odwrócone związki przyczynowo skutkowe. Dalej tego nie rozumiem. To czego mi zabrakło przy omawianiu prędkości nadświetlnych przy przekazywaniu informacji to wprowadzenia dodatkowego ograniczenia, że dzieje się w przestrzeni o określonym układzie odniesienia. Jeżeli zmienimy właściwości przestrzeni (tak jak np Warp w Star Treku) to w układzie odniesienia nowej przestrzeni (ściśniętej) dalej możemy się poruszać z prędkością bliską prędkości światła, a w układzie odniesienia starej przestrzeni będziemy poruszać się z prędkością większą niż prędkość światła.
Wytłumaczenie dlaczego na światło działa grawitacja było genialne. Zdałem sobie przez to jeszcze bardziej z tego że grawitacja jest zakrzywieniem przestrzeni a nie żadną dziwną siłą ;p
Chyba chodzi o to że tak na prawdę światło nie skręca. Leci prosto tylko przez zakrzywiona czasoprzestrzeń. No i tak nam się tylko wydaje że jest przyciągane przez duże obiekty.
Fala radiowa to fala elektromagnetyczna więc w próżni każda z nich podróżuje tak samo szybko. Różnice zaczynają się podczas przechodzenia przez jakieś ośrodki. Np przez wodę, szkło itd. Wtedy faktycznie długość fali ma znaczenie i różne kolory przechodzą nieznacznie inaczej.
@@Astrofaza a jak ma się to do różnych cząstek w próżni? formalnie to próżnia, ale jednak zanim taka fala do nas dotrze, musi przedrzeć się przez całe promieniowanie/cząstki po drodze. Wydaje mi się, że próżnia w Drodze mlecznej nijak się ma do próżni Wielkiej Pustki i pytanie czy może to wpływać na prędkość poszczególnych fal?
@@dawidtomenus444 W naturze można znaleźć podobne zjawisko. Elektron pędzi z ogromną prędkością wokół atomu, a efektem jest powstanie "ścianki", czyli chmury elektronowej. Dotykając stołu czy innej materii, dotykasz zawsze chmury elektronowej. Elektron w atomie tak błyskawicznie pędzi, że znajduje się każdym punkcie swego okręgu. A dotknięcie takiego jednego elektronu (krążącego wokół atomu) powoduje taką rzecz, że jakby dotykaliśmy miliony elektronów połączonych w jedną ścianę (wygląda jakby elektron został rozciągnięty i imituje ścianę). A zatem bardziej dotykamy "ściany", a nie jednego elektronu.
@@ProtogenPhennex Elektron robi to szybko ale wolno w porównaniu do c. Fakt rozmycia elektronu nie wynika z prędkości. "Stojący" elektron jest też rozmyty.
@@piotrjuszczyk1 Elektron tworzy taką "teksturę", a mianowicie jest takim "pikselem", dzięki któremu powstaje trójwymiarowy świat. Gry komputerowe również zbudowanie z elektronów. Czyżby nasz wszechświat mógłby być zamknięty w przypadkowym nośniku pamięci?!
Jak ma się postrzeganie fizyki klasycznej do kwantowej? Fizyka klasyczna jest jak film - wydaje się płynny a składa się z nieruchomych klatek - kwanty fizyki kwanotowej. Czyli ruch jest z nieruchomości ;) Super filmik i uświadomił mi że przede wszystkim opisywanie pewnych rzeczy pojęciami intuicyjno-obserwowanymi po prostu nie jest adekwatne. Pojęcie prędkość w ujęciu klasycznym spełnia swoją rolę ale nie spełnia jej w ujęciu fizyki kwantowej. Pomimo że to nie są dwa różne światy. Wszystko jest spójne (bo jest - z naszej perspektywy) a powinniśmy głębiej zrozumieć czym są pojęcia których używamy (często w ogromnym uproszczeniu).
Panie prof. (dot. 17:00) a czy nie jest tak, że na fotony grawitacja nie działa, to przestrzeń ulega zniekształceniu, a fotony zawsze poruszają się po najkrótszej drodze? W przykładzie z windą, to nie foton "spada", tylko winda "przemieszcza" się w przestrzeni, a my odbieramy jakby "spadał". Można zatem powiedzieć, że czasoprzestrzeń jest "medium transportowym" po którym porusza się wszystko w tym fotony, a te ostatnie ZAWSZE po najkrótszej drodze, nawet jeśli jest ona zakrzywiona...
nic nie ogranicza. c to zmierzona prędkość pomiędzy "błyskiem a gaśnięciem". Samo światło nigdzie nie leci(nie porusza się) Właśnie lepiej traktować c jako stałą, parametr przestrzeni i nie mylić tego z poruszaniem się. Tak to widzę ;) Jak widzisz falę na wodzie to tam też się nic nie porusza od A do B tylko jedne cząsteczki wody popychają następne.
jak najbardziej mamy pojęcie, właściwości dielektryczne próżni określają prędkość światła, detale znajdziesz w równaniach Maxwella. Zreszta Maxwell w ten sposób mógł obliczyć szybkość światła z elektromagnetyzmu.
@@kubexiu co? chcesz powiedzieć, że foton ze słońca na moja skórę nie przebył żadnej drogi? to co się porusza w twojej teorii ? xD był w A jądro teraz jest B skóra
Historia już nie raz sie śmiała z takich co zakładali że nie wynajdziemy nic przełomowego. Od pierwszego samolotu do lądowania na Księżycu minęło zaledwie 66 lat. W każdej chwili może nastąpić przełom w konstruowaniu napędów nadświetlnych, a wtedy w ciągu kilkudziesięcioleci osiągniemy prędkości pozwalające docierać do sąsiednich gwiazd w ciągu godzin. Ale nie zrobią tego ludzie którzy zbyt bardzo wierzą w nieprzekraczalność tej prędkości. :)
Czy w odcinku o dylatacji czasu będzie coś o uniwersalnym czasie wszechświata? Skąd wiadomo że wszechświat ma prawie 14mld lat skoro w każdym punkcie wszechświata czas płynie inaczej. Czas na Marsie płynie szybciej niż na ziemi czy to oznacza że skały na Marsie są starsze niż na ziemi? Gdyby założyć że gdzieś w wszechświecie rozwija się cywilizacja w pobliżu czarnej dziury to nawet gdyby powstała wcześniej niż np nasza to będzie znacznie mniej rozwinięta czy faktycznie tak będzie gdy do niej dolecimy czy po prostu w miarę dolatywania czas podróży będzie się nam wydłużał?
Mars i Ziemia maja podobny wiek - około 4,5 miliarda lat. W tym czasie zegar na Marsie zarejestrował około 20 lat więcej niż na Ziemi. Różnice są minimalne a w przestrzeni daleko od jakichkolwiek obiektów czas jest praktycznie identyczny. Nie ma żadnego czasu uniwersalnego.
Jest profesorem fizyki, a nie języka polskiego, poza tym sam wspominał, że przy prędkościach większych niż prędkość światła skutek może być przed przyczyną, czyli jak ktoś jedzie na wstecznym z prędkością 2c, to być może się cofa do przodu, bo z jego perspektywy jedzie do przodu, ale na wstecznym, z całym szacunkiem do szanownego Pana lub Pani
1:19 "nie możemy wyprowadzić z jakiejkolwiek teorii" a równania Maxwella to co? Pewnie chodziło mu o to że fundamentalnie się nie da, ale jednak są sposoby jak "policzyć" c z tego, co już fizyka wypracowała
Przecież tłumaczył to w filmie. Chodzi o to, że nie wiemy dlaczego prędkość światła ma akurat taką wartość jaką ma. Możemy to tylko zmierzyć/zbadać/policzyć, ale nie wiemy z czego ona wynika.
@@greatmefisto właśnie o to chodzi ze wynika z własności elektromagnetycznych próżni, dlatego Maxwell był w stanie ją policzyć, nie wiemy natomiast dlaczego własności elektromagnetyczne próżni są takie a nie inne
mam pytanie, odnośnie windy, którą przyspieszam symulując grawitację - jeśli to przyspieszenie jest stałe, to w końcu osiągnę prędkości tak duże jak prędkość światła, bądź teoretycznie nawet większe -> jak długo mogę przyspieszać taką windę? :D
Parafrazując - po obejrzeniu jednego filmiku nic nie rozumiem, po obejrzeniu 10 filmików już wiem czego nie rozumiem :D Najgorsze jest to, że pełne 'zrozumienie' tematu następuje tylko poprzez matematykę :)
Pełne zrozumienie tematu nie istnieje. Jeżeli istniałoby takowe, to już dawno ludzkość mieszkałaby na wielu planetach bez potrzeby wytwarzania energii.
7:39 czy pan profesor powiedział 'przenikalność elektromagnetyczna próżni'? Mam nadzieję, że to było przejęzyczenie. I czy Maxwell aby na pewno zastanawiał się nad zależnością między wspomnianymi stałymi, a prędkością światła? Te stałe istnieją tylko w układzie jednostek SI, który w czasach Maxwella nie istniał. W jego czasach z tego co pamiętam używano systemu bezwzględnego CGS, w którym nie za bardzo przejmowano się wartościami stałych i przyjmowano jako równe 1 (słownie jeden). Tyle wynosiła przenikalność elektryczna próżni, przenikalność magnetyczna próżni i tyle wynosiło c (prędkość światła).
Każdy może się przejęzyczyć... Z tego co piszesz poniżej prawdziwa jest tylko informacja, o braku usystematyzowania stałych w CGS, czy MKS (np. prędkości światła). Reszta jest NIEPRAWDĄ. W 1862 r. na podstawie wyników elektrycznych i magnetycznych pomiarów Webera i Kohlrauscha Maxwell obliczył, że w (jego) eterze powinny powstawać fale rozchodzące się z prędkością 310700 km/s, podczas gdy pomiary prędkości światła dokonane przez współczesnego mu Armand Fizeau już w 1849 r., dały wartość 315300 km/s (gdzie to twoje 'c=1'?!🤦). Dodatkowo w obliczu zgodności Maxwell stwierdził: 'trudno uniknąć wniosku, że światło polega na poprzecznych drganiach tego samego ośrodka, który stanowi przyczynę zjawisk elektrycznych i magnetycznych'. Wykazał prawdziwość swoich równań, oraz że ich konsekwencją jest istnienie fali elektromagnetycznej, rozchodzącej się w ośrodku z prędkością c=1/(pierwiastek z iloczynu przenikalności elektrycznej i magnetycznej ośrodka). Wniosek: przenikalność elektryczna ośrodka (np. próżni) i przenikalność magnetyczna ośrodka (np. próżni) MUSZĄ być różne od 1 (a konkretnie baaardzo małe) (jakie '1'?!🤦)... Skoro sam podał niemal prawdziwe 'c' (310700) a Fizeau wcześniej (1849 r.) zrobił to również, więc o jakim 'c=1' piszesz...?!
A jak ma się przeskakiwanie elektronów pomiędzy powłokami do prędkości światła? Z tego co się orientuje taki przeskok jest natychmiastowy a elektron przecież masę ma 🤔
W tym odcinku profesor Dragan popłynął a Astrofaza razem z nim w 25-tej minucie gdy rozmowa dotyka kolejności związków przyczynowo skutkowych w różnych układach odniesienia. Gdybyśmy dysponowali sygnałami nadświetlnymi to kolejność przyczyny i skutku byłaby odwrócona , ale jedynie w takich układach odniesienia w których nadal światła używalibyśmy jako sygnału dzięki któremu synchronizujemy zegary w danym układzie odniesienia. Tyle że taka metoda synchronizacji zegarów byłaby już w takim przypadku delikatnie mówiąc passe , a wraz z nią cała STW w takim kształcie w jakim obecnie jest znana i uznawana za poprawną. Natomiast gwoli sprawiedliwości to pan profesor zaraz dodał że STW nie opisuje nam świata takim jaki on jest w rzeczywistości, lecz takim jak go postrzegają obserwatorzy w różnych układach odniesienia - ( a tłumacząc to na bardziej ludzki język - przy różnych zestawach założeń, ponieważ układ odniesienia jest niczym innym niż zestawem założeń). A zatem jeśli coś byłoby dziwne w takim przypadku to nie świat - lecz wlaśnie te założenia w oparciu o które dokonujemy pomiarów w tym świecie. W szczególności założenia na których opiera się synchronizacja zegarów w danym układzie odniesienia. A to co "dziwne" w efekcie okazałoby się po prostu błędne i nie do obrony.
Powiem, że Pan Profesor mówi trochę mało precyzyjnie i stąd pojawiają się pewne problemy. Mianowicie , szczególna teoria względności nie mówi , że jakiś obiekt nie może poruszać się szybciej niż światło, tylko mówi że informacja nie może być przekazana szybciej niż prędkość światła. Przyjęcie tego stwierdzenia całkiem zmienia spojrzenie na problem, bo w przypadkach o których mówił Pan Profesor , gdzie pojawia się prędkość większa niż światło , nie ma przekazania informacji z prędkością większą niż światło i to wtedy jest bardzo zrozumiałe.
no i plama na samym początku: 0:04 "dlaczego prędkość światła jest skończona" !!! Dla tej samej przyczyny, dla której prędkość dźwięku też jest skończona. Pytanie miało chyba brzmieć: - dlaczego nie ma prędkości większej od prędkości światła?
A tu odcinek na kanale Andrzeja Dragana uzupełniający naszą rozmowę - ua-cam.com/video/eao4vjuh-MA/v-deo.html
dawaj coś nowym atomowym napędzie kosmicznym. czy będzie jak w Star Trek i kosmici zauważa postęp ludzkości?
ksylometazolina
Dla dr Andrzeja Dragana zawsze łapka w góre
a jeżeli z tych wszystkich żab jedna gdzieś w środku nie podskoczy ?
to ja już wolę niedopowiedzenia niż usiłowanie zrozumienia co autor mówi po innemu języku... jakby sam temat był mało skomplikowany :)
Granica Poznania jest tam, gdzie zaczyna się Luboń, albo Swarzędz. Dlatego tajemnic wszechświata trzeba szukać właśnie np. w Swarzędzu
No nie. Tam już nie ma poznania. Należy szukać w Poznaniu.
Ja obstawiał bym Sosnowiec
Poznań miasto doznań
@@henrykbabol7542 ale tam tylko pociąg do Katowic jest ciekawy...,
@@davydgorski5051 w katowicach najciekawsza atrakcja to pociąg do krakowa 😵💫
Odcinki z Panem profesorem Andrzejem Draganem to mistrzostwo świata, rzeczy które na ogół wydają się trudne do zrozumienia, Pan Dragan tłumaczy w sposób perfekcyjny!
Widocznie nie słyszałeś innych poważnych naukowców, że się podniecasz tak.
@@anastazis321polemizowałbym, czy Dragan to poważny naukowiec, czy raczej wykreowany celebryta. Poważny naukowiec nie wypowiada się na każdy temat.
Ja tego nie twierdzę z kim chcesz polemizować?@@sawetnysodziak5192
@@sawetnysodziak5192 Z kim chcesz polemizować? Jakie masz merytoryczne argumenty, że nie jest poważnym naukowcem? "Stary, mówię ci"? Czy dyskutowałeś z nim o mechanice kwantowej?
Uwielbiam słuchać prof. Dragana. Ma ogromną wiedzę i potrafi ją przekazać w przystępny sposób
cos tam wie ale nic nie potrafi skleić. zaprzecza sam sobie w kolejnym zdaniu i to przyklad tego ze nie ma polotu
Zacny materiał. Jeden z najlepszych Astrofazy. Nie wiedziałem, że można tak "lekkostrawnie" i jednocześnie rzetelnie przedstawić te sprawy. Wiedziałem, że Pan Andrzej jest hardcorem polskiej nauki, ale nie wiedziałem że potrafi też być popularyzatorem. Sporo rozmów z jego udziałem jest dość ciężka nawet dla dość znających się na rzeczy nie-fizyków.
35:00 paradoks prędkości nadświetlnej fotonu w fizyce kwantowej znika gdy foton traktuje się jako zaburzenie pola a pomiar jest jedynie oddziaływaniem z jakąś częścią tego pola.
Raz oddziaływanie zajdzie w x1 a raz oddziaływanie zajdzie w x2. Pole nie zmieniło znacząco położenia - miejsce w którym pole odpowiedziało - się zmieniło.
mieć taką wiedzę żeby poprawiać kogoś w takich filmikach. Szacun
@@orzeleo Raczej uzupełnienie tego co nie zostało powiedziane do końca.
W ogóle Dragan sporo wątków urywał w tym filmie.
@@piotrjuszczyk1 Wydaje mi się że to było trochę zamierzone, żeby nie mieszać. Większość widzów to raczej laicy
@@orzeleo Ja tam nie wiem jakie zamiary ma Dragan.
@@piotrjuszczyk1 Podobno Dragan ma w zwyczaju kłamać żeby potem stopniowo odkłamywać. Więc może dlatego.
Otóż można odróżnić przyspieszenie grawitacyjne od przyspieszenia np windy. Dla windy przyspieszenie jest dokładnie takie samo przy suficie i przy podłodze. Dla przyspieszenia grawitacyjnego będą się jednak różnić choć o niewielką wartość wynikającą z odległości od źródła.
SUPER - Wasz program przypomina mi SONDA z Kurkiem i Kaminskim. Ale to bylo 40 lat temu. Dzieki i slucham dalej
Bardzo budujące jest, ze tak wiele osób ogląda takie filmiki. Są po Polsku, wiec można zakładać, ze mamy aż tylu ludzi w Polsce, których to ciekawi. Wraca mi wiara w inteligencje w naszym narodzie.
Ja myslę ze to jest wąska grupa, na mnie patrzą jakoś dziwnie 😀
Dziękuję za ten fenomen przekazywania wiedzy:))
Od Pana wszyscy wykładowcy , nauczyciele powinni się uczyć:)
Życzę odkryć, nagrody Nobla:)
Brednie Jedensteina...co było pierwsze kibel.....czy.......gu......no
Spotkałem się też z określeniem prędkości światła (c), że jest to "kurs wymiany" czasu na przestrzeń, w ramach czasoprzestrzeni. Tzn. że w pewnych równaniach można wyrażać czas za pomocą drogi lub odwrotnie, właśnie poprzez "c".
Bardzo dobrze poprowadzony program.
Podoba mi się "Na chłopski rozum."
Po to, to robicie.
Bardzo ciekawe i przystępne.
Cieszę się, że będzie więcej.
Szacun dla montażysty! Świetna robota.
co tutaj było na chłopski rozum? to że mozliwe jest że dostane list a nikt mi go nie wysłał??
skutek i przyczyne można zamienić miejscami?
jasne. zastosujmy to wiec w praktyce, spalajmy węgiel bez jego wydobycia.
niech zrobią takiego typu eksperyment, a nie takie gdzie ktoś daleko w jakimś tajemniczym miejscu gdzie nikt nie ma dostępu .... za górami za lasami....
faraon też tłumaczył ludziom że słońce się od nich odwróciło a jaki jest stan wiedzy na dzień dzisiejszy?
tak samo za 500 lat będą się śmiać z dzisiejszych teorii.
dopóki nie bedzie eksperymentów/dowodów w makro skali, doputy będzie to tylko czysta spekulacja. bardziej prawdopodobne jest to ze istnieją inne czynniki, o których nie mają zielonego pojęcia, a które sklejają te ich dotychczasowe teorie w ich mikro skali doświadczeniach.
@@krystiang50 będą się śmiać z dzisiejszych teorii bo tak powiedziałeś, że bardziej prawdopodobne są twoje spekulacje a nie specjalistów? skąd to wiesz, że takimi twierdzeniami rzucasz? To, że ty czegoś nie rozumiesz, nie oznacza, że przynajmniej w jakimś stopniu nie rozumieją tego inni. Poza tym fizyka to ciężki temat na coś popularnonaukowego, szczególnie na filmik na youtube. Chociaż zgodzę się z tym, że część z tych rzeczy można by wytłumaczyć dokładniej, jak chociażby laser poruszający się szybciej niż światło czy to co podałeś na początku. Poza tym eksperymenty nie muszą być w makro skali. Dowodzi tego mechanika kwantowa gdzie badania mamy w mikroskali i chociażby komputery kwantowe które dzięki temu powstały
Z tym laserem to niezła wtopa
@@kubusuchatek101
Przykład "kropki" lasera poruszającej się po wyimaginowanej ścianie jest jak najbardziej trafiony i bardzo prosty do zrozumienia. Najprościej wyobrazić sobie gigantyczny cylinder, gdzie laser jest umieszczony w jego środku. Jeżeli ściany takiego cylindra miałyby długość np. 600 tys. km, to wykonując obrót lasera w ciągu 1 sekundy punkt świetlny zatoczy po jego ścianach okrąg i tym samym pokona w 1 sekundę drogę owych 600 tys. km. a więc dwukrotnie szybciej od światła.
Rzecz jasna skala jaką podałem jest absurdalna, ale dobrze obrazuje dzięki temu to, o czym powiedział profesor Dragan. W skali "mniejszej" zadziała to tak samo.
Co do uwag kolegi @krystiang50, który domaga się potwierdzenia teorii kwantowych "w makroskali", to powinien on najpierw zacząć od zrozumienia, czym w ogóle jest fizyka kwantowa i zrozumienia tego, że na tym polega fenomen zjawisk kwantowych, które (być może tylko pozornie) potrafią się "kłócić" ze skalą makro, a przynajmniej z tym, co do tej pory zrozumieliśmy. Fizycy nie do końca wiedzą czym są takie zjawiska jak prąd, ogień, światło. A mimo to z z tych zjawisk korzystamy, mamy nawet jakieś tam ułomne, ale jednak wzory na ich opisanie, które pozwalają nam właśnie z nich korzystać czy uczyć tych wzorów w szkołach, budować urządzenia elektroniczne etc. Ale pełnej wiedzy o nich nie mamy i daleka do tego droga.
Granica Poznania, Swarzędz
Kórnik
Haha 🤣🤣🤣 Kórnik, Swarzędz 🤣 jak żeście na to wpadli, spacer po tych miejscowościach to musi być przygoda.
jak miło czasem posłuchać mądrych ludzi!
Profesor Dragan popularyzuje teorię względności i fizykę kwantową w sposób absolutnie wyjątkowy. Nasłuchałem się na te tematy dziesiątek wykładów po polsku i angielsku, naczytałem sporo (już w liceum czytałem "Problemy" na ławce w parku podczas wagarowania) i nikt nie przekazuje tej wiedzy w sposób tak niesamowicie ciekawy. Tu już nawet nie chodzi o sprawność Andrzeja Dragana w roli popularyzatora nauki (która to sprawność jest imponująca), ale o prosty fakt, że mówi on o rzeczach, o których inni popularyzatorzy i "szołmeni" nauki nigdy nie wspominają!!! Nie wiem dlaczego tak jest... ale w konsekwencji tego faktu, nikt tak nie rozpala wyobraźni w kwestii samej natury rzeczywistości, jak właśnie nasz cool-profesor. Czysty obłęd! Dziękuję Wam za ten cudowny program!
Zmarnowałeś sporo czasu na darmo bo to są niestety ale brednie
Maksymalnie to on jest propagatorem bullshitu.
21:51 W wiązce światła, która się porusza "szybciej" niż prędkość C chodzi nie o to, że światło leci szybciej niż C, tylko że pojedyncze fotony, które się odbijają od obiektu mają coraz większe "przerwy" między sobą i tym sposobem na dalekich odległościach może się wydawać, jakby kropka poruszała się szybciej niż światło. Np. można poświecić laserem na księżyc z lewej jego strony i ruszyć ręką tak szybko w prawo, że kropka na księżycu poruszy się z jego lewej strony na prawą szybciej niż prędkość światła, ale pojedyncze fotony będą nadal leciały z prędkością C, ale nie będziemy widzieć ciągłej linii z lewej do prawej na księżycu, tylko pojedyncze kropki zrobione z pojedynczych fotonów.
Miałem napisać podobny komentarz. Trochę mnie zdziwiło jak ten problem został przedstawiony tutaj w filmie bez szczegółowego wyjaśnienia.
Do tego fotonom zajmie sporo czasu - dolecenie i powrót.
Ale tu powrót pomijamy. Wtedy daje radę przekroczyć c ale nie ma takiego obserwatora który mógłby to zobaczyć :)
No nie stanie się tak kropka pojawi się na księżycu po upływie czasu który jest potrzebny do przebycia tej drogie. Z słońca światło docieraja po 8 min jak przestawiając go by święcił gdzie indziej to będziesz musiał odczekać 8 min aż dotrze do nowego punktu.
@@andrzej9618 Ale możesz wybrać taki kierunek że ten czas będzie krótszy niż czas przelotu fotonu z A do B. Bo A do B może być dłuższe niż od źródła światła do B.
@@piotrjuszczyk1 no jak niby?
Wreszcie ktoś zadał pytanie jakie mi od dawna chodziło po głowie 4:03 dziękuję.
Nawet nie zauważyłem kiedy mineło te niecałe 39 min. Bardzo ciekawy i wciągający materiał 😃
Richard Phillips Feynman a.k.a. ,,Rysiek" do tematu rozmów i dywagacji o naturze rzeczywistości w tym odcinku, bo w uproszczeniu tego one tu dotyczą, pasowałby idealnie. Taka obsada... Ajć, ale by było! Ale i tak jest w opór dobrze! Świetny materiał Panowie! A Pan Andrzej, z tym dziwnym spokojem na twarzy, w sposób naprawdę miażdżący potrafi tworzyć odpowiedni nastrój i przekazywać ścisłą wiedzę w taki sposób, aby zaciekawiać fizyką każdego. Aż mam taką niekłamaną, przeogromną ochotę na lekturę klasyka "Matematyczne zasady filozofii naturalnej" Isaaca Newtona, choć samą tę pracę będę musiał rozpracowywać długo. Nie będzie to rzecz łatwa do przyswojenia, a po tym akurat wejdzie na ,,tapetę pochłaniania wiedzy" Kwantechizm 2.0. Fizyka da się lubić! Dla głodnych wiedzy! 🛸🤗
Właśnie pożegnałam się z myślą, że jakby chyba prawie niemal coś rozumiem. Dzięki panie Andrzeju😀
Brnij dalej, noc najciemniejszą przed świtem :)
@@Astrofaza nie wchodź łagodnie do tej ciemnej nocy😀
Mam to samo pani Agnieszko, ale właśnie dlatego tak nas to fascynuje i dlatego z pasją to oglądamy.
@@arth0044N tak i nie przestaniemy😀
Podobno R. Feynman powiedział kiedyś: jeśli wydaje Ci się, że rozumiesz fizykę kwantową, to znaczy że nie rozumiesz fizyki kwantowej :)
Najlepszy gość jakiego mogłeś tu zaprosić 🤷♂️
Dziękuję za tą serię. Można by ją nazwać "Relatywizm dla opornych". Mam też propozycję na temat odcinka: E=mC^2 wyjaśnienie tej formuły dla mniej biegłych w fizyce.
Ja kompletnie nie rozumiem tej koncepcji - w hipotetycznej próżni masa obiektu nie ma znaczenia bo nie ma na co oddziaływać , więc więc ilość energii potrzebna do utrzymania prędkości wynosi zero, co oznacza że dodawanie nawet niewielkiej ilości energii na jednostkę czasu w trybie ciągłym, prędkość powinna zwiększać się nieskończenie. Skąd więc założenie, że nie można rozpędzać do nieskończonej prędkości ?
@@henionies no właśnie
@@henionies ale zapominasz o jednoczesnym wzroście masy, która w pobliżu c wynosi nieskończoność. I tu jest ból.
@@BartekEVH Ja też nic nie rozumiem, wyczytałem że elektrony w akceleratorze potrafią poruszać z prędkością 99.9999 % c. Ich masa dalej jest znikoma a gdzie tam do nieskończoności
@@michu6625 napisz do Dragana :)
Świetny gość. Super tłumaczy.
Jak ja się cieszę że miałem do nadrobienia tyle zaległego materiału :)
I 5h zaległych filmów :)
Świetnym komentarzem do tego, o czym Panowie mówili jest sposób skręcenia krzeseł, na których siedzieli przez Panów ze sklepu dostarczającego... Jedno jest złożone inaczej niż drugie (jedno jest wadliwie - które?). Ewidentnie widać,że jeden z Panów skręcających poruszał się z prędkością 1 promila a drugi ok. 2,5 promila we krwi... Niezłe...
Odcinki z P. Draganem to jest poezja dla uszu
Polecam debate Dragana i Prof Maisnera
@@piotrpiotr1453 gdzie ją można obejrzeć ?
@@piotrpiotr1453 też jestem ciekaw. Gdzie?
@@piotrpiotr1453 gdzie jest taka debata, chodzi Ci o krótkie wystąpienie ich obojgu na jakiejś tam konferencji naukowej?
Chyba jednak wolę go czytać niż słuchać
Wszystko z Draganem oglądam 🤩
Me too☺
Mega collabo, świetnie was się panowie razem ogląda.
Dobrze, że ktoś chce takie rzeczy robić - daje to nadzieję 👌👍🖖😉
ale na co?
@@problemiarz że będzie mniej niedoinformowanych.
@@PiotrLotniarz Załóżmy, że 10 milionów ludzi (Polaków) obejrzy ten filmik, i co wówczas...?
muszę powiedzieć głośno, że wiele spośród krótkich, humorystycznych wtrąceń i "podsumowań" wypowiedzi gościa przez prowadzącego zaczyna mnie powoli irytować, podobnie jak w PopScience, coraz częściej są głupsze niż śmieszniejsze 😔 jednakże sama seria i jej wartości edukacyjne są tym czego potrzeba na YT jak najwięcej. pozdrawiam 👍
Nie no, normalna rozmowa
Rozumiem, też czasem odczuwam to, że niektóre są dobre - jak z poznaniem - ale wiele nie. Fajnie jakby niektóre z filmów byłby pozbawione większości żartów, a inne np. Popscience miałby więcej. Wydaje mi się, że prowadzący taki jest i ja to w pełni akceptuje, z moich żartów pewnie też wiele osób by się nie śmiała i to jest kwestia odbiorcy.
Niemniej treści montaż, zaangażowanie i poruszane tematy są super i nadal będę wysyłał wsparcie bo widzę, że warto.
Pozdrawiam!
No i idealnie do obiadku materiał! 😁
do srania sobie poogladaj
Ja mam już zakaz słuchania przy obiedzie 😂
obiadu* zjebie
Astrofaza, hmmm.... Oglądam,ciekawia mnie te tematy i podziwiam. Tak dalej. Wszechświat jest piękny a jego ogrom gdzieś skończony, lub nie, bardzo fascynuje,a świadomość czego i ile nie wiemy a możemy się dowiedzieć rozpala mózg do bialocsi.wystarczy pomyśleć o naszym układzie słonecznym lub galaktyce. Coś pieknego
Więcej takich podcastów!
Przyjemnie się słucha
o, w końcu adekwatne porównanie jaką siłę może mieć cząstka rozpędzona w akceleratorze. Dobre porównanie z komarem. Dzięki ;-)
Ja osiągam prędkość światła, jak w piątek wracam do domu z roboty.
Ja do kibla po ostrym kebsie...
Ale za to często w piątek można wpaść w tunel czasoprzestrzenny, i nagle znaleźć się w niedzielę nad ranem w odległym miejscu 🤷♂️
@@wraahmobby8428 właśnie tak to działa. Jeśli w piątek wracając z pracy przekroczysz prędkość światła to wpadasz w tunel czasoprzestrzenny i lądujesz w niedzielę wieczorem
@@jakubkwiatkowski6064 a to tak działa dylatacja czasu!
1:35 W próżni z szybkością c, ale ogólnie -- niekoniecznie...
18:55 Masa ujemna porusza się z szybkością większą niż c.
22:58 Bo ta plamka nie niesie niczego w danym kierunku! Takoż z żabami. Można skierować dwa lasery w dwa miejsca na ścianie i zaświecić tak, by na ścianie plamki pojawiły się jednocześnie -- czy światło przebiegnie po ścianie w czasie zerowym? Problem samolotu, któremu ziemia podniosła się zbyt szybko -- gdy trafił na ścianę. ;)
34:58 Problem w tym, że ten foton nie poruszał się ciągle pomiędzy tymi punktami, ale zachował się trochę tak, jak te żaby -- tam zniknął, tu odnalazł się. ;) Wąż też (choćby pyton birmański) ,,porusza się'' z zawrotną szybkością, bo można nań nadepnąć w pokoju i za ułamek sekundy -- w kuchni. ;) Foton jako fala jest jednocześnie w obu badanych miejscach; jako cząstka ,,pojawia'' się w jednym... Dlatego ,,przemieścił'' się tak szybko, bo był w ubu tych miejscach jenocześnie. [czymkolwiek jest ów czas w 'jednoczesności']
Żadna fizyczna wielkość nie zmienia się nagle, czyli fizyczne funkcje są gładkie -- taką naukę przekazywał nam nauczyciel analizy matematycznej. Weźmy kurs złotówki -- skacze nagle! ;) Względem dolara tyle, względem euro -- inaczej. ;) Podobnie z tymi żabami czy plamką na ścianie lub wysokością samolotu.
Poruszającą się szybko (bezzwłocznie) informacja jest 'upiorne oddziaływanie' pomiędzy splątanymi elementami. Moim zdaniem takich przykładów (bezzwłoczności) jest dużo, ale za wcześnie, by je odkryć. Oczywiście (lub ;) nieoczywiście) takim przykładem jest ww. foton_jako_cząstka. Gdy (niekoniecznie jednocześnie -- czymkolwiek jest tu czas) foton ukorpuskularnił ;) się (ucząstkował się) w tym miejscu, zdekorpuskularnił się w innym... Podobnie (nie tak samo, lecz podobnie) z tunelowaniem czy z promieniowaniem Hawkinga...
Moje pytanie jest nadal otwarte:
Wstęp:
W odległej galaktyce zbyt ,,ciężki'' foton gamma (zbyt dużej energii, zbyt dużej częstotliwości, zbyt krótkiej fali) zamienił się w parę dwóch elektronów (ujemnego i dodatniego pozytonu) -- powstała więc masa, czyli pojawiło się odziaływanie grawitacyjne.
Właściwe pytanie:
Po jakim czasie na Ziemi odczujemy grawitacyjne oddziaływanie tych elektronów?
(po jakim czasie zaczną nas przyciągać do siebie grawitacyjnie?)
Doprecyyzowanie:
Nie pytam o to, kiedy ludzie będą mieli stosownie dokładną aparaturę, ;) lecz pytam o szybkość propagacji fundamentalnej siły 'grawitacją' zwanej.
Pół wieku pytałem (także na studiach -- na Fizyce, której nie ukończyłem) o los zbyt ,,ciężkiego'' fotonu; dokładniej -- 'jakie promieniowanie elektromagnetyczne ma częstotliwość wyższą niż gamma?'... Odpowiedzi udzielił dopiero internet...
Ja nie odpowiem na to ciekawe pytanie, ale na pewno Theoria Apophasis Ci odpowie. Polecam ten kanał obsesyjnie, bo jest fundamentalny. Napisz, jak zobaczysz
@@juanverdez2706 Polecasz kanał, więc oglądasz filmy z tego kanału? -- i nie potrafisz odpowiedzieć na moje pytanie?... Źle to wróży... Ale pooglądam -- przy śniadaniu... Może znajdę coś ciekawszego...
Może taką zagadkę:
Foton jako fala ukorpuskularni się ;) w efekcie naszego zerknięcia na ten foton?
Zerknięcia, czyli łomotnięcia weń czymś innym?
(bo czymże jest nasza obserwacja?)
Dlaczego nagle i niespodziewanie dekoherujemy taką falę?
Dlaczego foton (jako fala oczywiście) jednak przejdzie wieloma szczelinami naraz?...
Dlaczego ta przesłona (z kilkoma szczelinami) nie zredukuje fotonowej fali?
rozwiążesz?
LC
@@eneuel nie rozwiążę, bo pytanie jest nieprawidłowe (w odmiennym paradygmacie, który K W mi otworzył). Ale ja mam bardziej fundamentalne pytanie i ciekaw jestem twojej opinii, mianowicie czy w magnesie energia jest zmagazynowana czy produkowana? bo to jest punkt wyjścia do darmowej energii.
@@juanverdez2706 Czym jest KW? Jaka energia? Pole magnetyczne jest efektem pola elektrycznego i jest bezźródłowe -- nie ma magnetonów itp., ale to chyba wiesz, bo uczą (uczyli?) tego w podstawówce.
@@eneuel jednak mnie rozczarowujesz. Nie bawię się z Tobą. Nie będę tłumaczył świata w postach na YouTubie, chcesz, to posłuchaj goscia, którego z życzliwości ci pokazałem. A jak nie to nie. K W tzn Ken Wheeler. A martwię się właśnie tym, że od podstawówki nic nowego nie ogarnąłeś i jak Ci pani powiedziała, to tak zostało. Me Out
Ludzie, ja musze pracować, a Wy mi tu takie materiały wrzucacie.... dobra jutro popracuje :D
O kurczaki, sam początek filmu a tu słyszę: Prędkość światła nie jest parametrem światła a jest właściwością czasoprzestrzeni. Nigdy wcześniej sobie tego nie uświadomiłem. Dzięki Piotrze za tę serię z Andrzejem. Kocham Was :)
Bardziej precyzyjnie: prędkość światła określają parametry elektryczno-magnetyczne przestrzeni które jak się możemy domyślać wynikają z ogólnych właściwości czasoprzestrzeni.
Fale grawitacyjne raczej nie podlegają parametrom elektryczno-magnetycznym przestrzeni ale podlegają już właściwościom czasoprzestrzeni.
Tylko tego połączenia między EM a grawitacją nie znamy - domyślamy się w związku z tym że to ta sama prędkość - że istnieje.
25:41 AHAAA!!! A mówili, że się nie da "cofać do tyłu"! A tu proszę! Naukowo wyjaśnione, że jednak SIE DA SIĘ! 😮
Stałe fizyczne formowały się we wszechświatach które powstawały i umierały. Energia może zmieniać swoją postać, jednak nie może być tworzona ani niszczona.
Informacja jest przekazywana z wszechświata na wszechświat. Coś jak selekcja naturalna.
W naszym wszechświecie stałe fizyczne które formowały się w poprzednich wszechswiatach dały możliwość powstania życia.
Podoba mi się taka wersja dlatego że daje możliwośc istnienia różnych wszechświatów z różnymi stałymi fizycznymi i co za tym idzie pojawienia sie różnych form życia, jakich nawet sobie nie wyobrażamy.
...
32:43 (do montażysty) - sporo takich blanków występuje w materiale. Proszę sprawdzić również klatkarz nagranego materiału - pojawiają się powielone klatki. Merytoryka zaś super.
To po prostu pomijalne, ludzkie niedoskonałości, jakże doskonale urządzonego dla tej ludzkości wszechświata 😉
Fajnie że ktoś gada o tym om czym nie ma pojećia
Gdzie jest granica poznania? prof. Andrzej Dragan: Swarzędz! Padłem ze śmiechu kilkukrotnie :D
Nie ma takiej granicy.
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Wiara to substytut wiedzy i dobra dla nierobow.
A od wiedzy lepsza jest madrosc
Same zmysly ograniczaja . To co materialne nigdy nie pozna teogo co nie materialne . I jeszcze jedno ; wszelka materia pochodziz poziomu duchoweg ( albo jak kto woli z poziomu niematerialnego ) i do niego wraca.
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Trzy x trzy wierzysz , ze jest dziweiec czy wiesz ? jezeli wiesz to po co tobie wierzyc? Wiara jest dla niewiedzacych. A nawet wiedza nie jest na najwyzszym poziomie .
Komentarz dla zasięgu 👏👏👍 jak zawsze ciekawe
Dawajcie wiecej Dragana :)
@Astrofaza 22:55 Jeżeli kropka, z poruszanego lasera, porusza się szybciej od światła (załóżmy na ścianie), to czy światło z lasera nadąży dolatywać, do tej ściany bez przerwy?
Kocham serię z Panem Draganem, marzę o tym żeby kiedyś zbić pionę z tym szefem...
Dawej na Pyrkon, Pan Andrzej będzie obecny i będzie opowiadał o rzeczach :>
@@maciejdudek8118 przemysle opcje
Pan Andrzej z mojego miasta Konina pochodzi kozak się słucha tak samo jak p.Błaszkiewicza
@@paryshakk nie zawsze warto poznać osobiście swoje wyobrażenie osoby.
Jeśli Pan Dragan twierdził wcześniej w tym wywiadzie (na przykładzie żab), że występująca tam "fala" może poruszać się z dowolną prędkością. To czy nie jest tak, że mając np. kilka układów tych żab, których fala porusza się z dowolną prędkością i stosując te układy względem siebie z odpowiednim opóźnieniem, a jednocześnie z odpowiednią ILOŚCIĄ tych żab nie budujemy w ten sposób informacji? Prosty zero-jedynkowy przykład. Mając dwie żaby reagujące na polecenie w określonym czasie i mając ich dziesięć, które też reagują na polecenia w określonym czasie definiujemy w ten sposób długość fali (która jak już ustalono może poruszać się z dowolną prędkością) dla jednego i drugiego układu tych żab. Co za czym idzie w konsekwencji odbiorca jest w stanie zmierzyć długość trwania fali pierwszego układu (pierwszych żab) i drugiego układu (drugich żab). Długość trwania fali może nam definiować informację końcówą np. 1 lub 0 (lub dowolne obrane parametry). Więc otrzymując określoną falę możemy stwierdzić jasno jak długo ona trwała. Nadając teraz takich układów setki lub tysiące w końcu dostajemy konkretne długości trwania fali (jak alfabet morsea) co w zwięczeniu powinno nadać sens sygnałowi, który da nam informację. Szkopół w tym aby wyrównać synchroniczność nadawania fal w odpowiednich momentach ponieważ układy te z definicji powinny mieć różne prędkości względem swojej długości.
Odcinek jak zawsze super ciekawy! Ale ja tu musze pochwalić towarzyszące dyskusji animacje - NIESAMOWITE! urzekła mnie zwłaszcza żaba
Mnie urzekła animacja czołówki. Taka retro. Przenieśliście się do lat siedemdziesiątych i tam ją zrobiliście?
Dokładnie to samo chciałem pochwalić, fajny styl tych odcinków👌Takie sci-fi retro, lata 70/80, super sprawa 😍
Oglądałem wykład z wczoraj od Profesora o prędkości nad świetlnej w teorii względności i to by się naprawdę pięknie łączyło z czarnymi dziurami. Cząstki poniżej prędkości światła posiadają informacje, cząstki o prędkości światła nie posiadają informacji z czego logicznym wnioskiem było by że cząstki o prędkości nadświetlnej miały by ujemną informacje ( pochłaniają informacje ). Prędkość światła była by niejako punktem 0 tak jak moment zamarzania wody, zamiast liczyć od punktu totalnego zera jak chodzi o ruch cząstek. Myślę że to dość dobry przykład bo tak samo w przypadku temperatur mamy 2 skale tak i tutaj by miało to zastosowanie oraz tak samo zachodzi fundamentalna zmiana w fizycznym odbiorze tych cząstek. A co do czarnych dziur to z obecnie znanej nam wiedzy możemy spokojnie powiedzieć że pochłaniają informacje.
Ja raz osiągnąłem prędkość światła, na rowerze. Skończyło się piwo, a żabę zamykali za 10 minut. A kawałek drogi było.
Nie mogłeś się umówić z żabą, żeby do Ciebie skoczyła? Taka żaba potrafi przekroczyć prędkość światła. 😁
@@rafalkrk Kurła, ja nie wiedział. Teoria względności przy twojej to małe miki. 🤔😁
Jako 8-10- latek,(a mam 76 lat życia tutaj),kiedy czytałem o galaktykach,mega galaktykach itd..Kosmosie,o prędkościach kosmicznych.
Wiedziałem wtedy ,że możemy podróżować na nieskończone odległości,przemieszczać się w ułamkach sekundy na niebotyczne odległości.Transformacja osoby pozwala na takie fakty.
Tachiony to krok
do przodu
Bardzo ciekawy temat ! 😁
26:48 czyli upraszczamy model wycinając z niego część rzeczywistości, a potem próbujemy dostosować ten model żeby zaczął prawidłowo opisywać skutki wynikające z tej wyciętej części, kurczę jeśli tak jest to fizycy mieli świetny pomysł z tym wycinaniem :(
Czekam na więcej tego typu filmów
Mistrz! Piekny dialog półotwarty
Z tego, co rozumiem - grawitacja nie zagina światła, tylko zagina czasoprzestrzeń, a więc światło leci wciąż prosto, tyle, że zagięta jest czasoprzestrzeń…
Dokładnie tak
Nie ,zle zrozumiales ,swiatlo porusza sie w zakrzywionej czasoprzestrzeni ,poniewaz kazda masa zakrzywia czasoprzestrzen ,kazda ! czyli zakrzywia nie tylko przestrzen ale i czas ,swiatlo porusza sie w czasoprzestrzeni i rowniez zostaje zakrzywione ,widzimy ,przykladowo zakrzywione swiatlo w bardzo odleglych galaktykach poniewaz znajduje sie tam bardzo duzo masy, ktora oddzialywuje na czasoprzestrzen .Problem w tym ,ze ten fizyk nawet nieskomplikowane zagadnienia tlumaczy robiac ogromny balagan
@@leszekporowski1707 Nieprawda ,zle zrozumiales rowniez i Ty ,od razu widac jaki balagan robi ten fizyk w zupelnie nieskomplikowanych zagadnieniach a efektem tego jest bledne pojmowanie tego zagadnienia .SWIATLO PORUSZA SIE W ZAKRZYWIONEJ CZASOPRZESTRZENI PONIEWAZ KAZDA MASA ZAKRZYWIA CZASOPRZESTRZEN ,KAZDA !,MASA ZAKRZYWIA PRZESTRZEN I CZAS ,W CZASIE I PRZESTRZENI PORUSZA SIE SWIATLO I ROWNIEZ ZOSTAJE ZAKRZYWIONE .EFEKT ZAKRZYWIENIA SWIATLA WIDZIMY W BARDZO ODLEGLYCH GALAKTYKACH PONIEWAZ TAM JEST AKUMULACJA MASY I SWIATLO WYDAJE SIE PRZECHODZIC JAK PRZEZ OBIEKTYW ,JEST TO ZAKRZYWIONE SWIATLO W CZASOPRZESTRZENI .Ten facet byle jak to tlumaczy i dlatego ludzie guzik rozumieja ,on chce pokazac wlasna wiedze a nie uczyc .
Masa zagina czasoprzestrzen a nie grawitacja ,Newton popelnil wiele bledow ,Einstein uzupelnil braki w prawach Newtona i to bardzo powazne braki ,dzieki szczegolnej teorii wzglednosci Einsteina mamy dzis gps i teorie Einsteina sprawdzaja sie w praktyce zycia codziennego i w skomplikowanych rownaniach matematycznych .Sila grawitacji to praktycznie iluzja ,na efekt upadku rzeczy na ziemie ma wplyw zakrzywienie czasu w przestrzeni .Oczywiscie prawa Newtona obowiazuja jak najbardziej tylko sa niepelne .
Super gość, dziękuję
Kosmiczna rewelacja lecimy z newsami
Kolejny ciekawy temat wyjaśniony w sposób prosty u czytelny taka Astrofaze i pana Piotra lubię oglądać i słuchać
Czekamy na wiyncyj i więcej 😇
Znowu jestem mądrzejszy 👌🪐🌌
💖 Dam ci serduszko bo ci nie dali, co to za dyskryminacja komentarzy?!
Hej no właśnie nie każdy zdaje sobie sprawę, że światło od korony słonecznej biegnie ku Ziemi jakieś 8min ale foton tuż po powstaniu w jądrze słońca aby się dostać do korony wędruje miliony lat. Więc niejako można powiedzieć, że fotony które teraz widzimy powstały zanim ludzkość pojawiła się na powierzchni Ziemi. Jest to kwestia bardzo osobliwa podobnie jak prawdziwy kolor księżyca który wcale nie jest szary czy tez srebrny. Jak ktoś jest zainteresowany dlaczego tak się dzieje też wrzuciłem filmik na ten temat. Pozdrawiam
Czołówka jest mega ;)
27:47 czy można modelować poruszanie się względem czasoprzestrzeni, jakby ona się składała z niesączonej liczby punktów, które są całkowicie nie ruchome, przy ugięciu czasoprzestrzeni, wszystkich punktów w danym obszarze by przybywało, lub ich liczba by malała. w podobny sposób jak czasoprzestrzeń kompresuję linijkę a na linijce zawsze jest tyle samo mm, a jednak względne odległości się zmieniają.
ale według mnie lepiej podejść do czasoprzestrzeni albo jak do jednego bozonu, lub jednego fermionu
i też się zastanawiam jeśli krzywizna choryzontu zdażeń może powodować że czarnadziura wypromieniowuje energię->masę->ugięcie czasoprzestrzeni, to czy jeśli by obok siebie w absolutnej kompletnej próżni tylko z czasoprzestrzenią umieścić 2 identyczne cząstki, to czy one ich wypadkowa ugięcia czasoprzestrzeni nie uwalnia energii->masy->ugięcia czasoprzestrzeni podobnie jak czarnadziura? i czy to emitowane ugięcie to może być to samo co nazywamy ciemną energią. czyli czasoprzestrzeń kompensowała by sobie to że lokalnie masy się przyciągają tym że globalnie(cała czasoprzestrzeń) się rozciąga po to by średnia została taka sama? jeśli by tak było to im mniej obiektów w kosmosie, i im gęstsze, tym większe rozproszenie czasoprzestrzeni(dzięki temu elementy są w pewien sposób dalej od siebie, bo skoro czasoprzestrzeń jest rozproszona to obiekty w niej też są trochę rozproszone). ponadto jeśli czasoprzestrzeń się rozciąga, to np. proton albo też się rozciąga razem z nią, albo cały czas się zapada z tą samą prędkością co czasoprzestrzeń, po to żeby zachować swoją wielkość, mi się wydaje że raczej to 2
Rozwiązaniem równań Maxwella w pustej przestrzeni, bez ładunków i prądów jest właśnie fala elektromagnetyczna. Istnienie takiego rozwiązania skłoniło wielu do poszukiwania tych fal, udało się to eksperymentalnie dopiero Hertzowi.
dobra, jedziemy dalej z Maxwellem- może jeszcze coś o pojęciach użytych w filmie, ale nie wymienionych z nazwy: prędkość falowa vs. prędkość grupowa ;-)
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Matematyka nie obchodzi emiter. Wystarczy, że teoretycznie istnieje takie rozwiązanie. Jest sobie foton w przestrzeni. Skąd się wziął? Nieistotne dla istnienia fotonu. Podobnie jak nie zastanawiamy się, jak w pustej przestrzeni istnieje Ziemia. Co i kiedy ją "wyemitowało"?
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Zrób doktorat z fizyki i wróć do tej dyskusji "tatuśku".
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Korepetycje z fizyki kosztują...
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Idź leczyć kompleksy gdzie indziej
Z eksperymentami myślowymi to mam często tak: np wyobrażam sobie że strzelam do tarczy, dzielę sobie w wyobraźni odległość na pół, gdy kula jest w połowie drogi dzielę pozostałą część na pół itd , nie ma przeszkód żebym nie mógł tak sobie w wyobraźni dzielić w nieskończoność. A w praktyce kula z impetem przebija tarczę i zabija moje rozumowanie.
Nie da się podróżować szybciej niż światło dlatego trzeba opatentować pole Gellera i latać przez osnowę jak w Warhammerze 😬😅
Pan profesor może pokombinuje trochę to będzie pole Dragana w naszym uniwersum 💪🧐
A kto powiedział , że nie da się przekroczyć prędkości światła? Nazwiska....
Ps A co z napędem Alcubierre'a....?
W pewnym momencie trochę namieszał, przez co musiałem spauzować i się przejść żeby ogarnąć coś co było oczywiste (może to dlatego że oglądałem to pół śpiący) Dziś wpadłem na ciekawy eksperyment z laserem który w pewien sposób pokazuję co się dzieje gdy przekroczymy prędkość światła. Przyjmijmy że stoimy przed prostą ścianą ciągnącą się X lat świetlnych i my stojąc w miejscu chcemy rozpędzić punkt odbicia lasera na tej ścianie do prędkości nad świetlnych. Wydaje się to proste bo wystarczy tylko przesunąć kąt lasera od początku ściany w stronę jej końca. ale okazuję się że gdy zbliżamy się do prędkości C światło nie nadąża dotrzeć, przez co punkt ten nie chce przekroczyć prędkości C. Wiec pytanie jak to zrobić aby punkt ten przekroczył tę prędkość? Rozwiązanie jest jedno, potrzebujemy 2 laser którym byśmy świecili od końca ściany do punktu C, lecz byśmy musieli świecić X lat świetlnych wcześniej od odpalenia pierwszego lasera i zmniejszać kąt z taką prędkością aby lasery spotkały się ze sobą w tym samym czasie. Czyli w pewnym sensie odwróciliśmy przyczynę i skutek miejscami
Zapowiada się ciekawy odcinek. Dajemy "lajka" i lecimy z tematem! 😄👍🏻👍🏻.
Pozdrawiam serdecznie 😄🤚.
Właśnie przeskoczyłem w czasie.
W przyszłość.
Bardzo wartościowy program.
Chcemy więcej!
Już znowu jestem dalej w przyszłości.
Powiem Wam jak będzie za minutę. :D
Fotel na którym siedzi Dragan ma źle skręcone podłokietniki. Tam od spodu jest oznaczenie R i L, które wskazują który jest prawy a który lewy.
Hahahaha rozwaliło mnie to :) Brawo Ty!! Hahahahahah ;) Spostrzegawczość po prostu nie do przebicia.
Hahahaha rozwaliło mnie to :) Brawo Ty!! Hahahahahah ;) Spostrzegawczość po prostu nie do przebicia.
To są podłokietniki fotonowe - one są źle przykręcone tylko w momencie gdy na nie patrzysz👀
Wszystko jest względne.
Może pan Andrzej jest mańkutem (a chyba jest)?
23:00 - Mili prowadzący, muszę Was zmartwić - kręcąc wskaźnikiem laserowym plamka światła widoczna na jakiejś hipotetycznej, oddalonej ścianie NIE będzie się poruszała szybciej od światła. Jest to związane z emisją fotonów. Aby w ogóle powstała planka światła to fotony ze wskaźnika laserowego najpierw muszą dolecieć do ściany, a nie dolecą do niej szybciej od prędkości światła :)
Dzień dobry. :) Mam pytanie dotyczące splątania kwantowego i niemożności przekazywania za jego pomocą informacji - szczególnie jeśli chodzi o cząstki bardzo od siebie oddalone, a jednak natychmiastowo ze sobą oddziaływujące. W jakimś stopniu zrozumiałem, że nie można przesłać za jego pomocą informacji na zasadzie podobnej do informacji cyfrowej - na przykład poprzez określony układ zer i jedynek. Ale dlaczego nie możnaby przesłać informacji w sposób podobny do alfabetu morsa? To znaczy informować się CZĘSTOTLIWOŚCIĄ zmiany stanu cząstki, a nie za pomocą samego jej stanu?
oczywiscie że się da tylko nie wymyslono jeszcze jak😆
A to nie jest tak, że fundamentalnie nie można użyć splątania do przekazywania uporządkowanej informacji, bo wyniki jakie otrzymamy będą losowe i żadnej informacji nie przekażą?
@@RaV3142 Samo przekazanie informacji jest informacją
No właśnie!
I teraz tak: z tego co wiem to nie da się przekazać informacji szybciej niż z prędkością światła.
Cząstki splątane natomiast oddziałują ze sobą natychmiastowo, nieważne jak daleko od siebie się znajdują.
Jeśli dobrze zrozumiałem inne materiały dotyczące tego tematu to naukowcy potrafią zmienić stan takich cząstek, ale wynik jest losowy, nie do przewidzenia. Dlatego nie są w stanie przekazać informacji. Ale czy samo to, że stan splątanej cząstki w naszej galaktyce został zmieniony na JAKIKOLWIEK nie jest INFORMACJĄ dla osoby w innej galaktyce posiadającej jedną z takich cząstek, że w naszej galaktyce doszło do takiego działania? Samego faktu zmiany stanu cząstki?
Szczególna Teoria Eteru jest OK. 👌
Relatywistyka Einsteina jest BAD. 👎
Czyli robię coś co już jest przewidziane, że zrobię, czyli nie ma tu i teraz, teraźniejszośći, tak to rozumuję, gdybym się poruszał z prędkością nadświetlną. Dobry odcinek😃😃👍
I to jest dobra seria. Grafik poszalał co prawda ale dysputa bardzo ciekawa.
aż w pewnych momentach przeszkadza
Mega ciekawa rozmowa. Dzięki! Czekam na kolejne! Brakowało mi uzasadnienia dlaczego przy prędkośc nadświetlnych można znaleźć obserwatora, który będzie widział odwrócone związki przyczynowo skutkowe. Dalej tego nie rozumiem. To czego mi zabrakło przy omawianiu prędkości nadświetlnych przy przekazywaniu informacji to wprowadzenia dodatkowego ograniczenia, że dzieje się w przestrzeni o określonym układzie odniesienia. Jeżeli zmienimy właściwości przestrzeni (tak jak np Warp w Star Treku) to w układzie odniesienia nowej przestrzeni (ściśniętej) dalej możemy się poruszać z prędkością bliską prędkości światła, a w układzie odniesienia starej przestrzeni będziemy poruszać się z prędkością większą niż prędkość światła.
Bo wyobraź sobie że Ty jesteś tym obserwatorem i coś leci do Ciebie szybciej niż c.
Najpierw zobaczysz jak dolatuje a dopiero później jak wyleciało.
Całe szczęście, że możemy chociaż podróżować szybciej niż prędkość zapachu.
xd
XD
Wytłumaczenie dlaczego na światło działa grawitacja było genialne. Zdałem sobie przez to jeszcze bardziej z tego że grawitacja jest zakrzywieniem przestrzeni a nie żadną dziwną siłą ;p
Chyba chodzi o to że tak na prawdę światło nie skręca. Leci prosto tylko przez zakrzywiona czasoprzestrzeń. No i tak nam się tylko wydaje że jest przyciągane przez duże obiekty.
A fale radiowe jaką mają prędkość? I czy każdy kolor światła podróżuje tak samo szybko?
Fala radiowa to fala elektromagnetyczna więc w próżni każda z nich podróżuje tak samo szybko. Różnice zaczynają się podczas przechodzenia przez jakieś ośrodki. Np przez wodę, szkło itd. Wtedy faktycznie długość fali ma znaczenie i różne kolory przechodzą nieznacznie inaczej.
@@Astrofaza a jak ma się to do różnych cząstek w próżni? formalnie to próżnia, ale jednak zanim taka fala do nas dotrze, musi przedrzeć się przez całe promieniowanie/cząstki po drodze. Wydaje mi się, że próżnia w Drodze mlecznej nijak się ma do próżni Wielkiej Pustki i pytanie czy może to wpływać na prędkość poszczególnych fal?
@@krzysztofciurzynski2343 Te cząstki są tak rzadko porozrzucane, że w tym równaniu można je pominąć.
@@krzysztofciurzynski2343 Pomijalne.
Prof. Dragan i wszystko na temat! :)
Masz taki avatar, że prawie dziurę w monitorze zrobiłem myśląc, że jakiś włos mi się przyczepił na ekranie :D
@@fffffffffake Hehe ;)
Gdyby kula toczyłaby się dookoła zamkniętego okręgu z prędkością światła, to czy mogłaby dotknąć samą siebie?
zepsułeś/aś mnie xD ;o
Zaorany system 👏
@@dawidtomenus444 W naturze można znaleźć podobne zjawisko. Elektron pędzi z ogromną prędkością wokół atomu, a efektem jest powstanie "ścianki", czyli chmury elektronowej. Dotykając stołu czy innej materii, dotykasz zawsze chmury elektronowej.
Elektron w atomie tak błyskawicznie pędzi, że znajduje się każdym punkcie swego okręgu. A dotknięcie takiego jednego elektronu (krążącego wokół atomu) powoduje taką rzecz, że jakby dotykaliśmy miliony elektronów połączonych w jedną ścianę (wygląda jakby elektron został rozciągnięty i imituje ścianę). A zatem bardziej dotykamy "ściany", a nie jednego elektronu.
@@ProtogenPhennex Elektron robi to szybko ale wolno w porównaniu do c.
Fakt rozmycia elektronu nie wynika z prędkości.
"Stojący" elektron jest też rozmyty.
@@piotrjuszczyk1 Elektron tworzy taką "teksturę", a mianowicie jest takim "pikselem", dzięki któremu powstaje trójwymiarowy świat. Gry komputerowe również zbudowanie z elektronów. Czyżby nasz wszechświat mógłby być zamknięty w przypadkowym nośniku pamięci?!
Jak ma się postrzeganie fizyki klasycznej do kwantowej? Fizyka klasyczna jest jak film - wydaje się płynny a składa się z nieruchomych klatek - kwanty fizyki kwanotowej. Czyli ruch jest z nieruchomości ;) Super filmik i uświadomił mi że przede wszystkim opisywanie pewnych rzeczy pojęciami intuicyjno-obserwowanymi po prostu nie jest adekwatne. Pojęcie prędkość w ujęciu klasycznym spełnia swoją rolę ale nie spełnia jej w ujęciu fizyki kwantowej. Pomimo że to nie są dwa różne światy. Wszystko jest spójne (bo jest - z naszej perspektywy) a powinniśmy głębiej zrozumieć czym są pojęcia których używamy (często w ogromnym uproszczeniu).
"Przychodzi kwantowy gołąb i wywraca całą szachownicę." widzę potencjał na astroszop :D
Fenomenalny gość.....uwielbiam A.Dragana
Świetny odcinek ale zróbcie coś z dzwiękiem bo czasem trzeba się domyślać co mówicie 🤔
Od następnego będzie lepiej. Dwa pierwsze nagrywaliśmy naraz i oba są z tym problemem :)
Panie prof. (dot. 17:00) a czy nie jest tak, że na fotony grawitacja nie działa, to przestrzeń ulega zniekształceniu, a fotony zawsze poruszają się po najkrótszej drodze? W przykładzie z windą, to nie foton "spada", tylko winda "przemieszcza" się w przestrzeni, a my odbieramy jakby "spadał". Można zatem powiedzieć, że czasoprzestrzeń jest "medium transportowym" po którym porusza się wszystko w tym fotony, a te ostatnie ZAWSZE po najkrótszej drodze, nawet jeśli jest ona zakrzywiona...
czyli nie mamy pojęcia czemu akurat prędkość światła wynosi ~300 000km/s ? a nie więcej ani mniej, dziwne to, bo co ogranicza tą prędkość
nic nie ogranicza. c to zmierzona prędkość pomiędzy "błyskiem a gaśnięciem". Samo światło nigdzie nie leci(nie porusza się) Właśnie lepiej traktować c jako stałą, parametr przestrzeni i nie mylić tego z poruszaniem się. Tak to widzę ;) Jak widzisz falę na wodzie to tam też się nic nie porusza od A do B tylko jedne cząsteczki wody popychają następne.
C = prędkość procesora komputera na którym hula nasza symulacja 😉
@@kubexiu Bardzo fajne spostrzeżenie. :)
jak najbardziej mamy pojęcie, właściwości dielektryczne próżni określają prędkość światła, detale znajdziesz w równaniach Maxwella. Zreszta Maxwell w ten sposób mógł obliczyć szybkość światła z elektromagnetyzmu.
@@kubexiu co? chcesz powiedzieć, że foton ze słońca na moja skórę nie przebył żadnej drogi? to co się porusza w twojej teorii ? xD był w A jądro teraz jest B skóra
Historia już nie raz sie śmiała z takich co zakładali że nie wynajdziemy nic przełomowego.
Od pierwszego samolotu do lądowania na Księżycu minęło zaledwie 66 lat. W każdej chwili może nastąpić przełom w konstruowaniu napędów nadświetlnych, a wtedy w ciągu kilkudziesięcioleci osiągniemy prędkości pozwalające docierać do sąsiednich gwiazd w ciągu godzin. Ale nie zrobią tego ludzie którzy zbyt bardzo wierzą w nieprzekraczalność tej prędkości. :)
Ale dużo częściej historia śmieje się z takich co im się wydaje że coś wynaleźli przełomowego.
99,9 % pomysłów idzie do kosza historii.
Ja może nie jestem tak wykształcony jak Prof Dragan i właściciel kanału, ale za to mogę wyjaśnoć co to faza. Właśnie uskuteczniłem amnesia haze'm.
Czy w odcinku o dylatacji czasu będzie coś o uniwersalnym czasie wszechświata? Skąd wiadomo że wszechświat ma prawie 14mld lat skoro w każdym punkcie wszechświata czas płynie inaczej. Czas na Marsie płynie szybciej niż na ziemi czy to oznacza że skały na Marsie są starsze niż na ziemi? Gdyby założyć że gdzieś w wszechświecie rozwija się cywilizacja w pobliżu czarnej dziury to nawet gdyby powstała wcześniej niż np nasza to będzie znacznie mniej rozwinięta czy faktycznie tak będzie gdy do niej dolecimy czy po prostu w miarę dolatywania czas podróży będzie się nam wydłużał?
Mars i Ziemia maja podobny wiek - około 4,5 miliarda lat. W tym czasie zegar na Marsie zarejestrował około 20 lat więcej niż na Ziemi. Różnice są minimalne a w przestrzeni daleko od jakichkolwiek obiektów czas jest praktycznie identyczny. Nie ma żadnego czasu uniwersalnego.
25:43 całe szczęście, że nie tylko cofamy do przodu😂🤫 z całym szacunkiem do Profesora🤗
Jest profesorem fizyki, a nie języka polskiego, poza tym sam wspominał, że przy prędkościach większych niż prędkość światła skutek może być przed przyczyną, czyli jak ktoś jedzie na wstecznym z prędkością 2c, to być może się cofa do przodu, bo z jego perspektywy jedzie do przodu, ale na wstecznym, z całym szacunkiem do szanownego Pana lub Pani
@@damianzieba5133 toć to było zabawne spostrzeżenie a nie złosliwy przytyk😉 dystans albo wszyscy zginiemy😁
1:19 "nie możemy wyprowadzić z jakiejkolwiek teorii" a równania Maxwella to co? Pewnie chodziło mu o to że fundamentalnie się nie da, ale jednak są sposoby jak "policzyć" c z tego, co już fizyka wypracowała
zgoda
Przecież tłumaczył to w filmie. Chodzi o to, że nie wiemy dlaczego prędkość światła ma akurat taką wartość jaką ma. Możemy to tylko zmierzyć/zbadać/policzyć, ale nie wiemy z czego ona wynika.
@@greatmefisto właśnie o to chodzi ze wynika z własności elektromagnetycznych próżni, dlatego Maxwell był w stanie ją policzyć, nie wiemy natomiast dlaczego własności elektromagnetyczne próżni są takie a nie inne
Zauważyliście że w fotelu po lewej podłokietniki są przykręcone na odwrót?
Good look
mam pytanie, odnośnie windy, którą przyspieszam symulując grawitację - jeśli to przyspieszenie jest stałe, to w końcu osiągnę prędkości tak duże jak prędkość światła, bądź teoretycznie nawet większe -> jak długo mogę przyspieszać taką windę? :D
Parafrazując - po obejrzeniu jednego filmiku nic nie rozumiem, po obejrzeniu 10 filmików już wiem czego nie rozumiem :D
Najgorsze jest to, że pełne 'zrozumienie' tematu następuje tylko poprzez matematykę :)
Pełne zrozumienie tematu nie istnieje. Jeżeli istniałoby takowe, to już dawno ludzkość mieszkałaby na wielu planetach bez potrzeby wytwarzania energii.
7:39 czy pan profesor powiedział 'przenikalność elektromagnetyczna próżni'?
Mam nadzieję, że to było przejęzyczenie.
I czy Maxwell aby na pewno zastanawiał się nad zależnością między wspomnianymi stałymi, a prędkością światła? Te stałe istnieją tylko w układzie jednostek SI, który w czasach Maxwella nie istniał. W jego czasach z tego co pamiętam używano systemu bezwzględnego CGS, w którym nie za bardzo przejmowano się wartościami stałych i przyjmowano jako równe 1 (słownie jeden). Tyle wynosiła przenikalność elektryczna próżni, przenikalność magnetyczna próżni i tyle wynosiło c (prędkość światła).
Każdy może się przejęzyczyć...
Z tego co piszesz poniżej prawdziwa jest tylko informacja, o braku usystematyzowania stałych w CGS, czy MKS (np. prędkości światła).
Reszta jest NIEPRAWDĄ.
W 1862 r. na podstawie wyników elektrycznych i magnetycznych pomiarów Webera i Kohlrauscha Maxwell obliczył, że w (jego) eterze powinny powstawać fale rozchodzące się z prędkością 310700 km/s, podczas gdy pomiary prędkości światła dokonane przez współczesnego mu Armand Fizeau już w 1849 r., dały wartość 315300 km/s (gdzie to twoje 'c=1'?!🤦).
Dodatkowo w obliczu zgodności Maxwell stwierdził: 'trudno uniknąć wniosku, że światło polega na poprzecznych drganiach tego samego ośrodka, który stanowi przyczynę zjawisk elektrycznych i magnetycznych'.
Wykazał prawdziwość swoich równań, oraz że ich konsekwencją jest istnienie fali elektromagnetycznej, rozchodzącej się w ośrodku z prędkością c=1/(pierwiastek z iloczynu przenikalności elektrycznej i magnetycznej ośrodka). Wniosek: przenikalność elektryczna ośrodka (np. próżni) i przenikalność magnetyczna ośrodka (np. próżni) MUSZĄ być różne od 1 (a konkretnie baaardzo małe) (jakie '1'?!🤦)...
Skoro sam podał niemal prawdziwe 'c' (310700) a Fizeau wcześniej (1849 r.) zrobił to również, więc o jakim 'c=1' piszesz...?!
A jak ma się przeskakiwanie elektronów pomiędzy powłokami do prędkości światła? Z tego co się orientuje taki przeskok jest natychmiastowy a elektron przecież masę ma 🤔
Ten elektron jest "po trochu" wszędzie, więc chyba nie da się stosować tradycyjnej miary prędkości.
W tym odcinku profesor Dragan popłynął a Astrofaza razem z nim w 25-tej minucie gdy rozmowa dotyka kolejności związków przyczynowo skutkowych w różnych układach odniesienia. Gdybyśmy dysponowali sygnałami nadświetlnymi to kolejność przyczyny i skutku byłaby odwrócona , ale jedynie w takich układach odniesienia w których nadal światła używalibyśmy jako sygnału dzięki któremu synchronizujemy zegary w danym układzie odniesienia. Tyle że taka metoda synchronizacji zegarów byłaby już w takim przypadku delikatnie mówiąc passe , a wraz z nią cała STW w takim kształcie w jakim obecnie jest znana i uznawana za poprawną. Natomiast gwoli sprawiedliwości to pan profesor zaraz dodał że STW nie opisuje nam świata takim jaki on jest w rzeczywistości, lecz takim jak go postrzegają obserwatorzy w różnych układach odniesienia - ( a tłumacząc to na bardziej ludzki język - przy różnych zestawach założeń, ponieważ układ odniesienia jest niczym innym niż zestawem założeń). A zatem jeśli coś byłoby dziwne w takim przypadku to nie świat - lecz wlaśnie te założenia w oparciu o które dokonujemy pomiarów w tym świecie. W szczególności założenia na których opiera się synchronizacja zegarów w danym układzie odniesienia. A to co "dziwne" w efekcie okazałoby się po prostu błędne i nie do obrony.
To mryganie wszystkiego mega irytujące... no zjebałeś mi tym mryganiem cały film...
Powiem, że Pan Profesor mówi trochę mało precyzyjnie i stąd pojawiają się pewne problemy. Mianowicie , szczególna teoria względności nie mówi , że jakiś obiekt nie może poruszać się szybciej niż światło, tylko mówi że informacja nie może być przekazana szybciej niż prędkość światła. Przyjęcie tego stwierdzenia całkiem zmienia spojrzenie na problem, bo w przypadkach o których mówił Pan Profesor , gdzie pojawia się prędkość większa niż światło , nie ma przekazania informacji z prędkością większą niż światło i to wtedy jest bardzo zrozumiałe.
Moja teoria jest inna. To światło stoi a my jesteśmy w ruchu. Zwiększając swoją prędkość zbliżamy się do bezruchu
no i plama na samym początku: 0:04 "dlaczego prędkość światła jest skończona" !!!
Dla tej samej przyczyny, dla której prędkość dźwięku też jest skończona. Pytanie miało chyba brzmieć: - dlaczego nie ma prędkości większej od prędkości światła?