mam pytanie zrobiliśmy wino z winogrona . Gotowe wino czeka już 2 miesiące w baniaku na rozlanie do butelek. Jednak zauważyłem teraz kilku milimetrową pleśń na powierzchni wina , wièc zapewne jest to początek choroby wina. Pytanie: czy da się to wino uratować ( 25 litrów) ?
Nie widać na filmie. Czy po przelaniu wina do słoja po odlaniu z osadu dalej jest założona rurka fermentacyjna? Czy nie można od razu wlać do butelek po zlaniu z osadu i w butelkach trzymać te pół roku?
Nie można, ponieważ wino jeszcze lekko pracuje i pod wpływem ciśnienia w butelkach zrobią się granaty wybuchające w losowych momentach albo strzelające korki. Ewentualnie można próbować zrobić wino musujące z kontrolowanym procesem nagazowania w butelkach szampanowych z grubego szkła. Tak jak na tym filmie ua-cam.com/video/3Cx0h3bykQg/v-deo.htmlsi=ghXmqg90H502SRMB
Nie każdy chce robić wino na dzikich drożdżach, ponieważ różnie to bywa z mocą. Czasem wyjdzie odpowiednio mocne, a czasem ilość alkoholu jest mała, podobnie że smakiem. Co mamy na skórkach to loteria.
@@dziakowiectv2704 Chodzi o długą i niestabilną fermentacje, płytszy smak, faktyczny procent wyższy niż 13 i zbytnie nagazowanie. Wszystko to u mnie wystąpiło w różnym stopniu. Ponad 200l wina z wszelakich owoców. Zresztą nie tylko ja miałem w tych latach takie spostrzeżenia.
Tu się zgodzę, mam na nich wina, które mają już dwa lata, a wciąż jeszcze fermentują i nie nadają się do butelkowania. Z procentami też wyjeżdżają wyżej, niż 13.
I tak i nie. :) Bo jeśli ktoś ma mało winogrona a chce je przerobić to czemu nie. :) Tak samo jak z piciem wódki. Jedne ochlej potrzebuje litra a drugi wypija 100 :)
@@irekw7388 Panie specjalista, Dzikie drożdże to loteria - to raz. Z wodą to fakt... niepotrzebnie a co do cukru to cóż... nie zawsze winogrono ma odpowiednie brix/blg.
etam,czemu nie pokazałeś bujania słojem?bujanie słojem powoduje zassanie soku do rurki fermentacyjnej...a czemu nie pokazałeś słoja po 1-2 dniach?obfita piana leci przez rurkę.....
Jak zwykle 👍
... PANIE, taka ilość to na jeden wieczór.
Co poradzić, tylko tyle było. Na szczęście w tym roku zapowiada się znacznie większy zbiór.
Dorobi super bimber.
@@dziakowiectv2704👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
@@dziakowiectv2704👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍 0:22 😉
Zwykłe drożdże również doprowadzają do fermentacji jednak zostawiają specyficzny zapach
mam pytanie
zrobiliśmy wino z winogrona .
Gotowe wino czeka już 2 miesiące w baniaku na rozlanie do butelek. Jednak zauważyłem teraz kilku milimetrową pleśń na powierzchni wina , wièc zapewne jest to początek choroby wina. Pytanie: czy da się to wino uratować ( 25 litrów) ?
Proszę o przesłanie zdjęcia na dzialkowiec.tv@gmail.com
@@dziakowiectv2704🍑🍑🍑🍑
Nie widać na filmie. Czy po przelaniu wina do słoja po odlaniu z osadu dalej jest założona rurka fermentacyjna? Czy nie można od razu wlać do butelek po zlaniu z osadu i w butelkach trzymać te pół roku?
Tak, wino przechodzi w cichą fermentacje, która trwa kilka miesięcy.
Nie można, ponieważ wino jeszcze lekko pracuje i pod wpływem ciśnienia w butelkach zrobią się granaty wybuchające w losowych momentach albo strzelające korki. Ewentualnie można próbować zrobić wino musujące z kontrolowanym procesem nagazowania w butelkach szampanowych z grubego szkła. Tak jak na tym filmie ua-cam.com/video/3Cx0h3bykQg/v-deo.htmlsi=ghXmqg90H502SRMB
Ile kg winogron użyłeś?
Około 5 kg, z których wyszło 3 litry soku.
Woda nie może mieć 30 stopni bo drozdze umrą. Letnia, to tak
Tak podaje producent w instrukcji, zresztą przetestowałem i jest ok.
hej ,dziwaku,to jaka to letnia?minus 10 stopni?
Winogro się nie myje ,bo maja naturalne drożdże
Nie każdy chce robić wino na dzikich drożdżach, ponieważ różnie to bywa z mocą. Czasem wyjdzie odpowiednio mocne, a czasem ilość alkoholu jest mała, podobnie że smakiem. Co mamy na skórkach to loteria.
Z drugiej strony owoce z miejsc zanieczyszczonych mogą zawierać na siebie szkodliwe osady, których nie chcemy.
Enovini WS, Najgorsze drożdże jakie kiedykolwiek używałem. No chyba, ze robi się kiepski cydr... Albo to była wadliwa partia.
Chodzi o wyczuwalną goryczkę?
@@dziakowiectv2704 Chodzi o długą i niestabilną fermentacje, płytszy smak, faktyczny procent wyższy niż 13 i zbytnie nagazowanie. Wszystko to u mnie wystąpiło w różnym stopniu. Ponad 200l wina z wszelakich owoców. Zresztą nie tylko ja miałem w tych latach takie spostrzeżenia.
Tu się zgodzę, mam na nich wina, które mają już dwa lata, a wciąż jeszcze fermentują i nie nadają się do butelkowania. Z procentami też wyjeżdżają wyżej, niż 13.
Dla 3 litrów to ja bym sobie nawet d.. nie zawracał. Minimum to 30 litrów.
Od czegoś trzeba zacząć. W tym roku robię już 50 l białego wina. We wcześniejszych latach robiłem po 5 litrów i zawsze to coś.
I tak i nie. :) Bo jeśli ktoś ma mało winogrona a chce je przerobić to czemu nie. :) Tak samo jak z piciem wódki. Jedne ochlej potrzebuje litra a drugi wypija 100 :)
nam też dupy nie zawracaj ochlapusie
Winogron sie nie myje
Dlaczego? Dodajemy szlachetne drożdże do fermentacji, wiec dzikie nie są potrzebne. Chyba że ktoś robi na dzikich to wtedy tak.
@@dziakowiectv2704 bo dodawan iue do winogron cukru, wody i drożdży to profanacja😁 ale poza tym to super👍
@@irekw7388 Panie specjalista, Dzikie drożdże to loteria - to raz. Z wodą to fakt... niepotrzebnie a co do cukru to cóż... nie zawsze winogrono ma odpowiednie brix/blg.
W przypadku fermentacji z dzikimi drożdżami się nie myje. Jest to wskazane przy dodawaniu szlachetnych.
głupiś jak koza
etam,czemu nie pokazałeś bujania słojem?bujanie słojem powoduje zassanie soku do rurki fermentacyjnej...a czemu nie pokazałeś słoja po 1-2 dniach?obfita piana leci przez rurkę.....