Nie ćwicz z fit - celebrytkami! 5 poważnych problemów
Вставка
- Опубліковано 23 сер 2024
- Przyszedł czas... żebyś przestała wierzyć w treningi domowe! Nie daj się złapać na marketing, który obiecuje sylwetkę syreny robioną na dywaniku w domku. Po tym filmie będziesz dokładnie wiedzieć co robić, by fit - sylwetka przyszła! :)
TRENINGI / KONSULTACJE: Napisz do mnie i zapisz się na trening/konsultację:
www.niemalekko...
O MNIE: Siła, mobilność, sylwetka, anatomia - wszystko co musisz wiedzieć.
Nazywam się Kornel Pęksa, jestem fizjoterapeutą i trenerem personalnym. Moją pasją i specjalnością jest trening siłowy, a także przygotowanie motoryczne sportowców, również biegaczy. Zajmuję się wszelkimi kwestiami związanymi z problemami ruchowymi, techniką ćwiczeń i mobilnością. Korzystam z badań naukowych, a także z doświadczenia z pracy z podopiecznymi i nad sobą :)
Zapraszam na stronę NieMaLekko:
www.niemalekko...
--------
♫Music By♫
●Ryan Little - Matter Of Time
●Song/Free Download - • Video
●Follow Ryan little - smarturl.it/Rya...
●Falcxne - Reminisce - • Video
●Facebook - / falcxne
●Twitter - / falcxne
●Soundcloud - / falcxne
●Vibe Tracks - Cry - • Video
![Top 14 błędów, które niszczą Twój kręgosłup [Sprawdź się!]](http://i.ytimg.com/vi/hvyS21JV9nk/mqdefault.jpg)
![Top 14 błędów, które niszczą Twój kręgosłup [Sprawdź się!]](/img/tr.png)
A jeśli również zdrowie Waszego kręgosłupa traktujecie na poważnie, to zapraszam do obejrzenia lekcji "Kuloodporne plecy": kregoslup.niemalekko.com/
Stwórzmy tu sekcję wsparcia i własnych relacji! Mówcie co robicie i jakie macie doświadczenia :)
Popieram, też bym chciała jakieś ćwiczenia odnośnie wzmocnienia kręgosłupa ale też chciałam spytać z czego wynikają bóle głowy przy ćwiczeniach mam na myśli potylicę? Robiłam tomografie głowy i kręgosłupa i nic mi nie wyszło a ból ciągle dokucza i problem też jest żeby zaczac ćwiczyć z tego powodu 🙁
Jak zaczynałam treningi z trenerem personalnym to na wstępie mówiłam, ze nie chce wyglądać jak siostry Williams, a teraz wysyłam mu zdjęcia jak widzę zarys mięśnia i cieszę się jak dziecko z progresu. Nie wyglądam jak hulk.
Skalpel 2 Chodakowskiej nie ma podskoków. Prawde mówiąc wydaje mi sie dośc wyważony. Z tym, że faktycznie jest dość ciężki i dopiero z czasem daje się radę zrobic całość. No a Chodakowska wygrywa komunikacją z dziewczynami.
Dziwny sposób mówienia
@@aleksandraworek-skupien2273 moja subiektywna opinia: nie lubię Chodakowskiej ,jej sposobu prowadzenia ćwiczeń .Do gustu przypadła mi Ola Żelazo i Paula Piotrzkowska osobiście polecam,mają ćwiczenia takie jak na rehabilitacji kręgosłupa ,wzmacnianie mięśni głębokich,stabilizacja.
Proponuje by Pan nagral swoje zestawy ćwiczeń bezpieczne dla zdrowia i jasno wytłumaczone.
Wiecie co mnie najbardziej rozbraja. Każdy albo każda któremu udało się schudnąć zostaje z mety trenerem personalnym i dietetykiem
Tak to jest większość nie chudnie
Tez mnie to rozwala i nagle wszyscy są trenerami, udzielają rad i właśnie zostają fit celebrytami instagrama, bo pokazują swoją przemianę. „Chcesz zobaczyć jak schudłam 10kg?” Albo „Zobacz jak przytyłam, ale dzięki temu wyglądam lepiej” xDDDDDD
Tak jest nie tylko w kwestiach fit. Każdy chce być ekspertem. Jak jakaś znana kobieta zachodzi w ciążę, to od razu jest ekspertką od ciąży i od rodzicielstwa. 😉
@@Gnotek Całkiem możliwe ale i szkodliwe. Bo ludzie idą po poradę do samozwańczego speca i mają zaś więcej szkody niż pożytku.
@@Gnotek pierdolniac takie młotkiem
Niestety nie zgodzę sie, ćwiczę w domu różne programy wymieniam sobie, do tego piłka i jest super mięśnie rosna, kręgosłup już jakoś nie boli.. i uważam że gdyby nie znane trenerki 80 % kobiet które z nimi ćwiczą wogole nie ruszyły by się z kanap, więc naprawdę robią dobrą robotę
Rzucając się na siłownie tak samo można sobie zaszkodzić jak w przypadku zbyt ostrego treningu w domu. We wszystkim trzeba zachować umiar, więc nie rozumiem tej całej nagonki na treningi wykonywane w domu. Sama ćwiczę tak już od dwóch lat, schudłam 8 kg (zaczynając bez żadnej nadwagi), ujędrniłam ciało i przybyło mi trochę mięśni co widać gołym okiem :) Będąc szczegółowym, moje treningi opierają się na zwykłych treningach wzmacniających oraz cardio, które jednak wystarczyły mi żeby uzyskać pożądany rezultat. Z dobrym, krytycznym i troskliwym względem siebie podejściem można osiągnąć wymarzony efekt fit krągłości bez siłowni. Warto uczulać ludzi co do treningów tego typu, by nikt nie zrobił sobie krzywdy, (bo są one wykonywane bez opieki profesjonalisty), ale nie warto zniechęcać do wysiłku fizycznego w takiej formie, która przecież nie jest zła jeśli podejdzie się do niej ze zdrowym rozsądkiem.
Tu nie chodzi o trening konkretnie na siłowni, a o trening siłowy - mogą to być nawet zwykłe pompki, przysiady i podciąganie na drążku robione w domu, które wykonywane prawidłowo nadal będą spełniać kryterium treningu siłowego.
Ja tak samo. Chodząc na siłownię pod okiem ,,profesjonalisty'' nabawiłam się tylko kontuzji. Oczywiście to nie jest żaden hejt w stronę siłowni, ale ćwiczenia w domu również mogą być efektowne. Zawsze można dokupić sobie ciężarki, czy też gumy oporowe. Kto jak woli:)
właśnie ćwicząc z domu schudłam 12kg i wysmukliłam ciało, mam widoczne mięśnie, szczególnie krągłe pośladki, talia osy. Każda aktywność fizyczna jest dobra, o ile jest praktykowana z głową:)
Maja Kotłowska współczuje, ze trafiłaś na jednego z tych popaprańców...
jestem w branży od 11 ponad lat i przykro mi patrzeć na to jak Ci wszyscy "trenerzy" i "trenerki" perfidnie zbrukali zawod trenerski...
@@majakotowska4442 Nie rozumiesz o czym jest film ...
Ale chwila, przecież te trenerki mają też w ofercie treningi siłowe. Więc o co ta afera żeby z nimi nie ćwiczyć? Chyba wiec autorowi chodziło o siłownię jako budynek i machanie sztangą pod okiem opłaconego trenera. 😜
Ja z siłowni nie korzystam. Raz że nie za bardzo mam gdzie (nie chce mi się dojeżdżać), a dwa że nie lubię jak ktoś na mnie patrzy jak ćwiczę. Trening to czas dla mnie. Czułabym się dziwnie z faktem, że sapię, śmierdzę potem ludziom obok i wyglądam generalnie źle. Dziwnie się czuję nawet na rolkach w parku, a co dopiero na siłowni pełnej wszystko wiedzących ekspertów. Mało to filmów w sieci krąży z ludźmi nagranymi z ukrycia, którzy zaliczają jakiś fail na siłce? Szczerze, już wolę basen. Nikt mi dupy nie truje, nikt nie komentuje, nie zostanę gwiazdą YT, bo np. kiepsko pluwam, a przy tym mogę wyczyścić umysł i przy okazji się poruszać.
Ja ćwiczę od niedawna z Martą z codziennie fit ma bardzo fajne programy ćwiczeń które nie zawierają podskoków i nie trwają 40 minut a zawierają też lekkie ćwiczenia wzmacniające
Jaka Marta?
@@dieimmertanzt193 prowadzi kanał i bloga codziennie fit
Potwierdzam! Marta prowadzi swój kanał porządnie, przekazuje swoją wiedzę (a ma ją ogromną i cały czas się dokształca) w prosty i zrozumiały sposób, podchodzi do całego „fit-świata” z rozsądkiem. Bardzo ładnie schudłam, dostosowując się do jej rad j korzystając z jej treningów. Marta zwraca dużo uwagi na technikę wykonywania ćwiczenia i tego tez mnie nauczyła - wiem, bo od jakiegoś czasu chodzę na siłownię i trenerzy potwierdzili, że robię je prawidłowo.
@@dagmaramikoajewicz3477 zazdroszczę motywacji i samodyscypliny
Podobnie, i zawsze mówi jak ktoś kto zaczyna jak robić ćwiczenie w każdych filmikach swoich tłumaczy i pokazuje jak prawidłowo zrobić ćwiczenie oraz w wersji lżejszej jak ktoś zaczyna lub mówi jesli ktoś ma problem z tym z tym nie robić tego ćwiczenia.
Zawołałem żonę, jest pielęgniarką operacyjną (wiele specjalizacji), stała za mną i oglądała i co chwilę przytakiwała, co nigdy się nie zdarza...
Niestety - w większości racja. Nieznajomość techniki, nieznajomość techniki, podskoki i podskoki. 😲
Hey! I'm Ryan Little. Thanks for using my music in your video!
Trafiłam na P.Chodakowską, gdy zauważyłam, że wisi mi za bardzo brzuch i zaczyna mnie wszystko boleć, krótko mówiąc siedzący tryb życia. Nie miałam nadwagi ale byłam w górnej granicy poprawnego BMI. Siłownia mnie odstraszała. Jej trening okazał się strzałem w dziesiątkę, jednak musiałam doczytać o poprawnej technice, ułożeniu sylwetki i napięciu ciała. Bo wiele pojęć lub ruchów nie rozumiałam lub nie umiałam powtórzyć. I rzeczywiście odczuwałam niebezpieczne przeciążenie niektórych partii, szczególnie lędźwi (mam skłonność do lordozy oraz garbienia się). Zgadzam się, że ktoś doświadczony powinien zaobserwować jak ćwiczysz i skorygować błędy oraz zalecam ćwiczyć z lustrem. Program jest mega skuteczny, nie ma co wątpić. Sylwetka zmieniła mi się na lepsze po 2 miesiącach. Po 3 straciłam boczki, brzuch oraz pyzatą twarz. Pragnę natomiast zaznaczyć, że po tym okresie zaczęłam urozmaicać moją aktywność. Wróciłam do basenu, biegania, dorzucilam domowe serie z hantlami (porada brata). Po tym nowym trybie życia było jeszcze lepiej: sylwetka nabrała bardziej proporcjonalnych kształtów oraz widocznych zarysów mięśni. Dziś ćwiczę Skalpel jako rozruch po dłuższej przerwie lub jako urozmaicenie ćwiczeń, by pobudzić ciało. Podsumowując:
- ćwiczenia z Ewą są skuteczne!
- są dla osób zdrowych
- zaleca się mieć chociaż minimalne pojęcie o poprawności technicznej lub skonsultować to z kimś kto taką wiedzę posiada!
- są świetne jako dopełnienie innej aktywności fizycznej
- są super spalające, poprawiające kondycję i wydolność
- nie zbudują rzeźbionej sylwetki mięśniowej ale wysmuklą ją
- aktywują zdrowy tryb życia i zarażają pozytywną energią (Ewa ja ma :))) ).
Pozdrawiam!
Ćwiczcie świadomie, poznajcie swoje ciało. Nie kierujcie się modą.
W takim razie dobrym pomysłem było by stworzenie 2-3 dniowego w tygodniu planu treningowego dla kobiet początkujących na siłowni.
Zobacz plan Sakera dla poczatkujacych.
A może również taki plan dla kobiet w domu?? Niektórzy nie mają możliwości pójścia na siłownie a dysponują jakimś czasem w domu 😊 czy tak by też dało radę???
popieram!
@@pawelkrol843
Plan stronglifts jak już Saker go skopiował i nazwał swoim...
@@Tolka86 Jakbyś nie byla leniwa to poszperałabyś na necie i znalazłabyś taki trening. Śmieszą mnie osoby, które chcą mieć wszystko podane pod nos. Zagłębienie się w temat zajmuje trochę czasu, ale znajdziesz ćwiczenia, które będą ci pasowały a nie tak zwanego "gotowca".
Chętnie bym obejrzała więcej filmów o takiej tematyce❤ Kto za 👍
Ćwiczę już 1,5 roku, zaczęłam oczywiście od treningów cardio z youtube. Zaznaczam, że nie miałam nadwagi, a ćwiczyć zaczęłam bardziej ze względów zdrowotnych. Pierwsze 3-4 miesiące - 3/4kg w dół, mimo tego, że wcale nie miałam tego w planach. A co najważniejsze, poprawiła mi się wydolność. Kolejnych kilka miesięcy przyniosło jednak lekkie rozczarowanie. Nie widziałam żadnego progresu, a wręcz miałam wrażenie, że się cofam. Jednak nie przestawałam ćwiczyć, bo tak jak już wcześniej wspomniałam, moim głównym celem był ruch dla zdrowia, a efekty wizualne traktowałam jako dodatek. Po pewnym czasie postanowiłam kupić ciężarki 3kg. Efekt wizualny był niemal natychmiastowy. Po paru tygodniach kupiłam kolejne - tym razem 5kg. Następnie zainwestowałam w ciężarki regulowane, i stopniowo zwiększyłam ciężar: obecnie ćwiczę z obciążeniem pomiędzy 10-20kg (w zależności od rodzaju ćwiczenia). Oczywiście nie są to juz ćwiczenia cardio, a siłowe (rowniez z youtube). Obecnie wykonuję trening siłowy 2x w tygodniu (dla efektów wizualnych) oraz trening cardio 2x w tygodniu (dla efektów zdrowotnych). Tylko i wyłącznie w domu. I musze przyznać. że nigdy wcześniej nie byłam tak zadowolona ze swojego wyglądu i nie bylam tak sprawna fizycznie. Efekty są niesamowite, ale te wizualne rzeczywiście osiąga się dzieki obciążeniu. Prawie rok samego cardio nie dał mi takich efektów wizualnych jak kilka miesięcy z obciążeniem. Niemniej jednak uwazam, ze cardio jest ważne, nie tyle dla pięknej sylwetki, ile dla zdrowia. I jeśli nie ma się żadnych przeciwwskazań, warto je wykonywać regularnie. Wiec zgadzam się jak najbardziej z podsumowaniem filmu - połączenie treningów siłowych oraz cardio to najlepsze rozwiązanie.
Dziewczyny, mam lat 17, trenuje siłowo od dwóch lat. Nie ma czego się bać, talia osy, jędrne ciało - sztanga i progres ;)
Ja mam 42 lata. Porwierdzam słowa 17-letniej koleżanki.
@@theasmech 🏋😘💓
Mam 15 lat. Półtora roku temu zaczęłam ćwiczyć z youtubem, ale po jakimś czasie do treningów zaczęłam dodawać obciążenia. Od początku tego roku ćwiczę z małą, 20 - kilogramową sztangą w domu, hantelkami i gumami. Niestety brak możliwości progresowania nie zachęca do dalszej pracy... Obecnie szukam dobrego trenera, który pomoże mi wykonywać ćwiczenia z odpowiednią techniką i pomoże progresować siłowo. 😁 Już nie mogę się doczekać, aż przestanę robić hip trusty na 15-20 powtórzeń i poprawię technikę przysiadu, martwego ciągu, wiosłowania, pompek i ohp! Oby wreszcie ruszyło. Dziękuję Ci za ten komentarz, może za dwa lata będę w momencie, w którym jesteś teraz 😊
@@kk-vh3gm powodzenia!
@@kk-vh3gm będziesz! Ja zaczynałam ćwiczyć z obciążeniem, właśnie w domu. Gumy i stałe obciążenia. Uwierz, jeśli mi się udało pokonać barierę i zacząć trenować na siłowni, gdzie w końcu mogę progresować, to ty dasz radę również. 💓💪💪😘
Ja od 3 lat ćwiczę z Chodakowską i widocznie robię coś źle bo mam kaloryfer i tyłek też mam 🤔 nic mnie nie boli i z trzymaniem moczu też nie mam problemów. Ewa przed każdym programem powtarza, że jej ćwiczenia są dla osób ZDROWYCH.
A ja nie trzymam i nigdy nie trzymałem michy a mam kaloryfer i 7%BF.. a ponoć dieta jest najważniejsza? Reasumując zdarzają się wyjątki i zapewne Pani również jest takim wyjątkiem. Materiał jak najbardziej w punkt!
Ja ćwiczę w domu od roku i jakoś nabrałam mięśni
Ja tak samo. Zaczęłam od Mel B, potem Choda, Focus t25, insanity, Insanity max itd. Tylko w domu, bez siłowni, 6 pak, piękny zarys mięśni na całym ciele. Trenuje ogólnie 7 lat - pasja i nie wyglądam jak patyk. Grunt, to odpowiednia dieta. Uwielbiam cardio, nigdy nie miałam żadnych kontuzji a gadka z trzymaniem moczu hahahah usmialam się, wybacz :) I ogolnie jakiś bełkot 🤔 Człowieku, ja po swojej 3 ciąży w 2 tygodnie z Moniką Kołakiwską wróciłam do zajebistego ciała, taka podobna do Ewy, tylko bardziej obrotna. Na siłownię nie mam czasu przy 3 dzieci, Chody nie lubię, ale przestań głupoty gadać, że tylko siłownia działa na mięśnie, bo jestem przykładem na to, że tak nie jest i z tego co widzę nie tylko ja. 👍😉😚
Ja mam kolege co zry z 5-6k kalorii i jest chudy. A ludzie mowia ze jak duzo jesz to tyjesz. Klamstwo! Glupoty! Ludzie zrozumcie ze nie kazdy jest taki sam to co on mowi tyczy sie 99% przypadkow i to ze wy macie inaczej nie znaczy absolutnie nic. Pozdrawiam
@@kaylonka23 co ćwiczyłaś u Moniki? Ona ma mnóstwo filmów i ciężko się przez nie przekopać.
świetny filmik! zgadzam się w 100%. Kiedyś też podchodziłam do treningów siłowych z dużą rezerwą, uważałam, że jak na treningu się nie spocę i nie umorduję, to to nie jest żaden trening. Ale po pół roku regularnych treningów siłowych zaczęłam zauważać zmiany, i przede wszystkim pojawiła się motywacja do regularnych treningów! Wcześniej ćwiczyłam bez planu, na co miałam ochotę, przez to zero progresu i zero efektów. Drogie Panie, nie bójcie się sztangi i ciężarów. Wasze ciało i samopoczucie Wam za to podziękuje. Ale tak jak we wszystkim, żeby mieć efekty, trzeba trochę poświęcenia: czas, plan treningowy, i rozsądna dieta. Jeśli uda Wam się trzymać ułożonego planu w 80%, to efekty pojawią się na bank.
Kiedyś (przez ok 2-3 lata) ćwiczyłam na siłowni i ciężko było o systematyczność i nie sprawiało mi to przyjemności. Od miesiąca ćwiczę z Chodakowską, unikam programów nastawionych na cardio, wybieram te wzmacniające i widzę efekty. A co ważniejsze chce mi się to robić. Lepsze to niż szukanie kolejnych wymówek żeby nie iść na siłownię.
Przeszłam przez Mel B, Chodakowską i siłownię i to właśnie siłownia dała najlepsze efekty.
Kilka lat temu próbowałam ćwiczeń z wspomnianych płyt i szczerze ich nienawidziłam. Zabójcze tempo, podobne do siebie ćwiczenia i wmawianie, że muszę ukończyć trening rujnowały moją psychikę w rezultacie zawsze dawałam sobie spokój po dwóch miesiącach. Moim zdaniem największym problemem jest fakt, iż ćwicząc z płytą kobiety nie mają pojęcia jak pracuje ciało i jakie partie mięśniowe należy ćwiczyć. W drugiej połowie 2018 podeszłam do tematu kształtowania sylwetki z dystansem, kompleksowo i ze zdrowym rozsądkiem. Przeszukałam cały internet, oglądałam filmy trenerów, fizjoterapeutów, dietetyków i wyciągnęłam własne wnioski. Powołują się jedynie na jedne źródło informacji nie jesteśmy w stanie odróżnić co jest prawdą. Z wielkim strachem i wstydem wybrałam się na siłownię, porozmawiałam z trenerem, przygotowałam się psychicznie na zmianę, ustaliłam swoje cele sylwetkowe i rozpoczęłam trening siłowy. Dzisiaj jestem zakochana w sztandze i hantlach, a hip trust to moje ulubione ćwiczenie. Elementarna wiedza na temat mięśni jak są zbudowane, jaką funkcję pełnią, jak prawidłowo je rozciągać i regenerować oraz ustalenie makroskładników przyczyniły się do olbrzymiego progresu. Po 10 miesiącach waga pokazała -10 kg, co nie jest ważne, dla mnie istotne jest, że mam zarysowane ramiona, barki stają się pełniejsze, a pośladki nigdy nie wyglądały lepiej. Sylwetki nie mam idealnej ale nie czuję wstydu nakładając strój kąpielowy. Za moment biegnę na trening! ;)
Pozdrawiam!
Mam swoje latka (63), trzy razy w tyg. siłownia, bo całe życie byłam usportowiona a chorobowo ciężkie zwyrodnienia kręgosłupa grożą mi bezwładem nóg...więc walczę. Wzmacniam mięśnie nóg, rąk i wszystkie inne. W domu rozciąganie. Ale jeszcze coś robię źle, więc może jakieś propozycje dla chorych lędźwiowych,😃. Twoje rady i porady są świetne... dziękuję cb za to i proszę o jeszcze
trzymam kciuki za Panią i zdrowka zycze
@@moidurya5706 dziękuję bardzo😍
Ogromny szacunek dla Pani!
@@keys0056 dziękuję bardzo😃.to miłe i jeszcze bardziej mobilizujące 🤗pozdrawiam serdecznie💪😆
@Julia Nowak dziękuję 🤣 i życzę więcej samozaparcia...warto 🤣
A czy są tu osoby, które ćwiczą z Ewą (której głównie dotyczy ten filmik) regularnie 4-6x w tygodniu, przez dłuższy czas (co najmniej rok), stosując dopasowane do siebie treningi dostępne na jej platformie? I oczywiście z głową (co jest tak samo wskazane w domu, na siłowni jak i wszędzie indziej). Ja należę do takich osób - przez większość czasu robiłam powolne treningi Ewy bez podskoków np. Skalpel (bo chciałam najpierw wzmocnić ciało) i przykro mi było słuchać całego wstępu w tym filmie. Nie jest prawdą, że to tylko cardio. Nie jest prawdą, że nie da się wyrzeźbić ciała. Jestem szczupłą osoba i z Ewą wyrzeźbiłam sylwetkę taką, o jakiej marzyłam (oczywiście wszystko jest kwestią gustu).
Ćwiczenie w domu może być bardzo bezpieczne, jeśli jesteś zdrowa/skonsultujesz się z fizjoterapeutą (co zaleca Ewa). Ból kolan owszem był - kilka lat temu, zanim zaczęłam ćwiczyć regularnie ;) Nietrzymanie moczu - a co to? ;) Ćwiczcie mądrze i tak jak lubicie/z kim lubicie. Jeśli nie ufasz sobie, że zrobisz ćwiczenie poprawnie lub wręcz wiesz, że zrobisz je źle to (czy to na siłowni, czy na pilatesie czy w domu, czy gdziekolwiek ćwiczysz) najpierw naucz się je wykonywać poprawnie :) Doceniam intencję zwrócenia uwagę na problemy, które mogą wystąpić przy domowych ćwiczeniach! Mówię nie posługiwaniu się przekłamanymi informacjami. Pozdrawiam wszystkich aktywnych! :)
Autor chyba nie widział efektów ktore osiaga sie z Ewą, nie widział tych wszystkich metamorfoz.. programy Ewy to nie jest samo cardio, ćwiczę z nią i polecam:)
Dokładnie ja ćwiczę z Ewa już jakis czas schudłam 10 kg i wyglądam dużo lepiej mam ładnie wyrzeźbione ciało i fajny okrągły tyłek wiec uważam ze nie powinien tak jej krytykować zanim sam nie poćwiczy bo to ze coś się sprawdza u innych nie oznacza ze u nas tez się sprawdzi a gadanie o tum żeby spojrzeć w lustro i zobaczyć ze złe się wyglada bo nie ma się tylka jak kim kardashian to przesada po za tym ja chodząc na siłownie prawie nie widziałam efektów a dzieki Ewie jestem przeszczęśliwa patrząc w lustro
Ja tez cwiczyę z ewą skalpel, rewolucje, bikini I jestem bardzo zadowolona
Ja także ćwiczę z Ewą Chodakowską i jestem mega zadowolona z efektów. Ewa jest profesjonalistką na 100.\. i nie wciskała by nam kitu.🤔 Metamorfozy są prawdziwe , tysiące zadowolonych osób są tego dowodem. Pozdrawiam serdecznie 😁
Też ćwiczę skalpel, to taki podkręcony pilates, bardzo lubię, angażuje całe ciało. Ewa wielokrotnie podkreśla,że ćwiczenia należy wykonywać dokładnie. Idealnie,jak można kontrolować to przed lustrem. Jedyne, czego nie polecam,to pulsacyjne dociskanie w przysiadach czy wykrokach- bardzo obciążało mi kolana i po prostu wytrzymuję w danej pozycji bez" pulsowania". Zanim zaczęłam ćwiczyć z Chodakowską, przez ponad rok robiłam klasyczny, spokojniejszych pilates z Olą Żelazo. Bardzo wzmocnił mięśnie i ogólnie ciało, tak że Skalpel już nie był straszny. Bardzo polecam Olę Żelazo. Ona ma też świetne treningi pociążowe. Kobieta wie, co robi.
Ja mam 40 lat i opierając się na komentarzach innych bardzo ładną figurę, często słyszę pytanie: ale jak ty urodziłaś te dzieci z takim brzuchem? Nie chodzę na siłownie, byłam kilka razy i jakoś to do mnie nie przemówiło. Chodzę na róźne zajęcia, ćwiczę w domu, staram się biegać 3 razy w tygodniu na niełatwych przewyższonych trasach. Nawet tam po moich 12 km nie bolą mnie kolana ani plecy. Piszę ten komentarz dlatego, ze uważam iż nie ma jednej drogi dobrej dla wszystkich.
Ale są pewne zasady, których nie wolno łamać licząc na brak konsekwencji.
Bieganie jest super - bardzo mi poprawiło nóżki i zadek, Spadła mi tkanka tłuszczowa ogólnie, mam o wiele lepszą wydolność teraz niż 10 lat temu. Urodziłam jedno dziecko i jestem w bardzo dobrej formie. Na siłowni ćwiczę ręce i plecy, przysiadów ze sztangą nie robię ani martwego ciągu też nie - szkoda mi czasu i nie lubię tego. Brzuch sam się robi, w domu czasem plank i rozciaganie. Sylwetka sama się robi jak się nie leży na kanapie.
Terenowałam z Chodą miesiącami. Raz w roku do niej wracałam. Żadnych diet. Żadnego liczenia kalorii. 2 miesiącę i pokochałam swoje odbicie w lustrze. Nigdy nie nabawiłam się kontuzji. Dziękuję za uwagę. Pozdr 😁❤
Nie bronię żadnej fit celebrytki, ale należy pamiętać, że to nie tylko "skakane" programy treningowe, których zresztą sama nie lubię, bo nie ma w nich ani techniki ani precyzji, jest tylko masa skakania, które faktycznie mogą zaszkodzić. Są jednak również programy wzmacniające, gdzie tempo jest niskie i nacisk stawiany jest na precyzję i technikę. Większość trenerek mówi o tym, aby wykonywać ćwiczenie w miarę SWOICH możliwości. Jeśli ktoś ma odrobinę oleju w głowie to sobie nie zaszkodzi. Nie zauważyłam u siebie ani bólów kolan, ani kręgosłupa, a moje ciało zaczęło się ujędrniać, np. po treningu z gumami :) Trening siłowy jest super, ale moda na ogromne tyłki wśród Pań, nieproporcjonalne do reszty sylwetki jest trochę niesmaczna. Zauważyłam tendencję do budowania góry u Panów i budowania dołów u Pań. A proporcja to taka fajna rzecz :) To nie hejt, jedynie luźna myśl.
No może Ty masz olej w głowie, zastanawiasz się co możesz zrobić i jak to robić poprawnie, i tego gratuluję. Jednak sporo kobiet się nad tym nie zastanawia, a na tego typu filmach technika nie jest wyjaśniania wcale, albo niedokladnie, albo w trakcie ćwiczenia zamiast przed jego rozpoczęciem. Nie każdy ogląda taki filmik w całości zanim zacznie ćwiczyć. Nie mówię że te cwiczenia są złe, ale sposób w jaki kanapowce je traktują jest zły i szkodliwy dla nich. Sama mam wybrane kilka takich treningów, ale jako dodatek. I tak jak Ty, najpierw ogarnęłam z czym to się je
@@lidiasidoruk976 ja trafiłam na filmy, na których technika jest wyjaśniona. A też nie do końca mówimy o tym samym, bo idąc tym tropem to lepiej, żeby taki leniuch zostal na swojej kanapie niz ćwiczył? Równie dobrze idąc na siłownię czy pobiegać też sobie zaszkodzi, bo albo weźmie nieodpowiedni ciężar, albo robiąc przysiad przeprostuje kolana wstając, albo zacznie biegać bez rozgrzewki i nabawi się kontuzji. Wiadomą sprawa jest, że przed rozpoczęciem aktywności fizycznej powinno się skonsultować z lekarzem czy fizjoterapeuta, ale kto o tym mysli tak naprawdę ? Nie chodziło mi o to, ze fit celebrytki zmieniają świat, a o to, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie, a kiedy zaczyna czuć, że organizm się zaczyna skarżyć, powinien zareagować w porę 🙂 ja nikogo ani nie zachęcam ani nie zniechęcam do czegokolwiek
A ja tam uwielbiają ćwiczyć w domu.wygladam coraz lepiej...i nie znosze silowni...
Włączyłam tylko początek i wyłączyłam bo brednie same, ćwiczę z Chodakowską 5 lat i jakiś nigdy do tej pory nie na bawiłam się żadnych kontuzji a figury sobie raczej takiej jaką mam dzięki tym treningą nie wyczarowałam!! Brednie.. ;) pozdro 🤘
Bardzo lubię twoje filmy, ale patrząc dziś na Ciebie nie mogę przestać myśleć o tym jak nosisz plecak z takimi ramionami. Pozdrawiam
elakaruzela88 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
XDDD
Ahahhaha 😂😂😂
To proste, plecak musi mieć pas piersiowy.
Ja już 26 kilosów z Ewką i innymi schudłam przez rok. Nic mnie nie boli i wszystko trzymam zwięźle :D Może robię coś źle? ;) A tak na poważnie, to wszystko fajnie, ale mnie tak okropnie stresuje pójście na siłownię czy crossa, że od wejścia mam tętno 200 ze stresu (tzw. bezwysiłkowe cardio :P). To już chyba lepiej 30 min poskakać, niż nic nie robić. Tak sobie myślę.
Gratuluje! 💖
Przywiodł mnie tu ten clickbaitowy tytuł. Ten film mi się nie podoba. Już tłumaczę dlaczego.
Przede wszystkim Pan generalizuje okrutnie. Sporo jest kompetentnych trenerów z UA-cam, którzy dokładnie tłumaczą prawidłową technikę, a
Pan stwierdził, ze wszyscy źli i kropka. W takim razie Pana porady też są złe, bo według tej logiki jest Pan jednym z nich, youtubowym trenerem, a ćwiczenia tylko na siłowni i tylko z ciężarem. 😜 Świat youtubowych fitness trenerów to nie tylko Chodakowska i Mel B. Są tu ludzie po studiach, którzy chętnie dzielą się swoją wiedzą, a nie są celebrytami. Wystarczy poszukać.
Nie podoba mi się też to lekceważenie i szydercze podejście do ludzi. Można było powiedzieć to wszystko z kulturą, bez tych żenujących tekstów o Grażynkach na kanapie. Takie mi się to niskie wydało i aroganckie, mimo iż mnie żadne z tych określeń nie dotyczy personalnie. Pan sprawia wrażenie, jakby miał problem z tym, że kobiety zamiast wydawać spore pieniądze na trenera personalnego, ćwiczą same w domu za darmo i nawet mają efekty. Owszem, część z tych osób zrobi sobie krzywdę ze wspomnianych w filmie powodów ale tak samo mogą sobie zrobić krzywdę ćwicząc na siłowni bez dobrego trenera (źli trenerzy też się zdarzają).
Poza tym sugerując niekompetencję innym internetowym trenerom Pan sam nie daje żadnej legitymacji na swoją wiedzę, a wypowiada się z perspektywy eksperta. Edit: uciekło mi zdanie z początku, gdzie mówi pan, że jest fizjoterapeutą i trenerem, stąd edycja postu. Mówi Pan o skinny fat, która to przypadłość z definicji dotyczy osób, które raczej w ogóle nie ćwiczą, a są szczupłe/chude z wyglądu bo taki mają typ sylwetki. Gwarantuję Panu, że prawie każda aktywność fizyczna ujędrnia ciało. Trudno być skinny fat, gdy się trzyma zdrową dietę i ćwiczy. Zwłaszcza te popularne treningi z internetu. Po tej ilości przysiadów, desek itp. trudno się nie ujedrnić. Temat nietrzymania moczu podobnie. O przyczynach tego zjawiska, wpływie ćwiczeń na nie można napisać doktorat. Nie da się tego omówić w jednym zdaniu i na pewno nie dotyczy to wszystkich ćwiczących kobiet, jak Pan zasugerował. Nawet nie dotyczy większości, nawet większości ćwiczących z Ewą (bo to chyba był do niej przytyk). Poza tym u większości znanych trenerek treningi są bardzo różne. Nie wszystko opiera się na podskokach i przysiadach. No ale trzeba by zrobić najpierw rozpoznanie tematu, żeby o tym wiedzieć. Nie to, żebym broniła Chodakowskiej, czy innych samozwańczych trenerów z internetu, tak się składa że nie ćwiczę z żadnym celebrytą. Staram się wyszukiwać trenerów z dyplomami i wiedzą. Po prostu Pana tezy przeczą temu co znam z doświadczenia (jakieś 20 lat ćwiczenia). To jest proste. Nie trzymam diety i ujemnego bilansu to tyję. Odżywiam się dobrze i ćwiczę (nawet lekko), jest ok, żadnego skinny fat, mimo iż nie dźwigam wielkich obciążeń a młodziutkim dziewczęciem, które dwa razy nogą machnie i ma efekty, już od dawna nie jestem. Mam naprawdę dysonans poznawczy bo trudno mi uwierzyć, że trener i fizjoterapeuta może twierdzić, że każdy rodzaj ćwiczeń inny niż siłowe nie daje efektów. Jak ewidentnie te efekty są i to potwierdzone masą przykładów, nie tylko moim.
Zauważyłam też ciekawy trend wśród youtuberów płci obojga, którzy trenują siłowo. Są oni strasznie zapatrzeni w trening siłowy. Do tego cięci na cardio i deprecjonują efekty ćwiczeń cardio, zupełnie nie przyjmując do wiadomości, że po cardio można mieć naprawdę spektakularne efekty (np. trening hiit, tabata, bo nie każde cardio to godzina na orbitreku albo rowerku). Ale nie, tylko siłowe naparzaj, bez względu na to czy to lubisz czy nie. Idiotyczne podejście, to tak jakby kogoś kto uwielbia koty namawiać na wzięcie psa, bo pies lepszy i basta.😂 Otóż nie ma lepszych i gorszych sposobów na uprawianie sportu. Każdy powinien trenować to, co lubi. Aktywność fizyczną dopasowuje się do indywidualnych potrzeb, preferencji, stanu zdrowia i celów danej osoby. Nie wszystko musi każdemu pasować. Dobry trener powinien to wiedzieć. Ach ten dysonans.
Zanim się ktoś podejmie ćwiczeń, powinien do tego podejść z głową, jak do wszystkiego zresztą. Przeczytać sporo o różnych rodzajach treningów, skonsultować z lekarzem i szczerze omówić z nim co wolno a czego nie, przy tych schorzeniach jakie się ma, a dopiero potem zacząć stopniowo ćwiczyć, zwiększając obciążenia i intensywność. A gdy coś jest mimo to nie tak, to słuchać sygnałów własnego ciała, a nie robić na siłę, bo taka moda. Poza tym szukać. Jak rower nie pasuje to może rolki albo basen? Ale według Pana tylko siłowe, bo nic innego na pewno efektów nie da. Serio? 🤔
Poza ćwiczeniami ważny jest odpowiedni sposób żywienia. Żadne ćwiczenia nie pomogą ukształtować sylwetki jeśli dieta jest zła, a nadwaga duża. Owszem, teoretycznie jest możliwe zrobić sobie ujemny bilans kaloryczny ćwiczeniami i proporcje ciała będą wtedy lepsze ale zazwyczaj trzeba jednak wprowadzić dobre żywienie. Są też czynniki takie jak naturalne predyspozycje człowieka ale to temat na inną dyskusję. Sama przerabiałam na sobie przez lata różne warianty (sama dieta, same ćwiczenia, połączenie obu), Włącznie z konsultacją lekarską, różnymi aktywnościami, treningami z UA-cam itp. szczerze mówiąc, więcej się nauczyłam od mojej lekarki domowej, od Marty z Codziennie fit, z kanału Gym break i kilku kanałów o fizjoterapii z UA-cam oraz publikacji książkowych niż od pani z wfu w szkole, która teoretycznie powinna nauczyć dzieci jak prawdziwo wykonywać ćwiczenia. Okazuje się, że przez wiele lat pod okiem nauczycieli robiłam źle ćwiczenia. Z trenerem personalnym nie miałam jeszcze przyjemności i na razie się na to nie zanosi.
Nie mówię nie ćwiczeniom siłowym (zdarza mi się je robić, nawet często), ale to nie jest jedyna słuszna droga do sukcesu (czytaj: zdrowego chudnięcia i ukształtowania sylwetki), jak Pan sugeruje w tym filmie. Są inne drogi, równie skuteczne i dobre.
A osobom, które rzucają się bez przygotowania np. na killera Chodawkowiej, choć ostatnie 10 lat przesiedziały przed telewizorem albo zaraz po porodzie robią brzuszki, to chyba żadne tłumaczenie nie pomoże. Jak trzeba być niefrasobliwym, żeby zabrać się za to bez przygotowania. Na każdej płytce przed ćwiczeniami jest taki "dupochron" o konsultacjach z lekarzem itp. warto się do tego zastosować i wtedy powinno być wszystko ok. To nie wina trenerki, że ludzie są nieodpowiedzialni i mimo że ona ostrzegła uczciwie, nie zastosowali się do jej zaleceń. Straszenie fit celebrytkami uważam jednak za niesprawiedliwe, bo osoby pokroju Chodakowskiej zrobiły więcej dla promocji sportu i zdrowego trybu życia niż niejeden lekarz i większość wuefistów.
Podsumowując: takie treningi ludziom ogarniętym i świadomym nie zaszkodzą. Tym mniej świadomym zaszkodzić może wszystko. Uświadamiać warto ale może trochę mniej zadufania w sobie i arogancji w przekazie a więcej rzetelnych informacji.
Mimo wszystko kanał zasubowałam i będę śledzić Pana inne treści.
Nie zgadzam sie z twoja ocene. Nie slyszalam tu nic obrazliwego w stosunku do Grazynek itd.
Kolega mowil o fit celebrytkach, nie o wszystkich. Nie wrzucal wszystkich do jednego worka.
W koncu powiedzial prawde, kardio nie uksztaltuje sylwetki, a nieprawidlowe wykonywanie cwiczen zrobi krzywde.
Ja się z Panią zgadzam. Sama ćwiczę w domu, mam swoją dietę (nie jem czerwonego mięsa, bo mój organizm źle na nie reaguje i ograniczam słodycze), nie jem po godzinie 19, a ćwiczę rano i wieczorem, żeby mieć lepsze efekty. Najbardziej frustrują mnie nogi, ponieważ gdy byłam młodsza, moja matka faszerowałam mnie tłustym jedzeniem i się po prostu wszystko odkładało w udach, więc teraz muszę z tym walczyć I sobie radzę, a tylko biegam i ćwiczę w domu, bo siłownia po prostu nie da mi tych efektów, które chcę, bo nie chcę być mega mięśniakiem, chcę być wysportowana, jednak bez przesady, a efekty do których dążę jestem w stanie uzyskać w domu, ćwicząc z Emi Wong i Chloe Ting
Z racji tego, że ja nie jestem autorytetem w dziedzinie treningów dopiero twoje filmiki przekonały moją drugą połówkę, że ciężary raczej są lepsze. Tym bardziej, że jestem po redukcji na treningu głównie siłowym plus akcesoria do podbicia objętości 3x w tygodniu i na kaloryce rzędu 2300-2500 na końcu i wadze 7X kg sylwetka się poprawiła, mięśnie zostały, wyniki siłowe mimo okresu redukcyjnego były podobne a teraz już poszły do góry, ale na mniejszej wadze. Dobrym tematem na kolejny filmik jest zarys jakiegoś prostego programu dla początkujących kobiet na siłowni. Od dawna subuje kanał i oglądam, bo przydatne informacje zamieszczasz. Dzięki i powodzenia, żeby dalej wrzucać takie wartościowe materiały.
Witam :) Mam 22 lata i od dziecka byłam bardzo aktywna. To zmieniło się na drugim roku studiów, gdzie wf nie miał już nade mną władzy, a Kraków zimą do biegania raczej nie zachęcał. Stresująca sesja spowodowała wchłonięcie przeze mnie ton słodyczy, przez co uzyskałam piękny, afrykański bęben. Wtedy wzięłam się za trening T25 od Shauna T, który posiada wersję uproszczoną oraz ćwiczenia z hantlami. Schudłam ok. 5 kg (rzuciłam też zupełnie cukier), ale mojego tyłka nawet Sherlock Holmes by wtedy nie znalazł, mimo iż figura nabrała delikatnych kształtów. Zapisałam się więc na siłkę i to był strzał w dziesiątkę: nogi jeszcze bardziej mi wyszczuplały, brzuch stał się twardy jak beton, a i tyłek w końcu się odnalazł, i to zaledwie po dwóch miesiącach (zaznaczę, że stosunkowo szybko rosną mi mięśnie). Tak więc drogie Panie, marsz na siłownię!
Swietne porady. Korzystam rowniez z innych Twoich filmów, rewelacyjnie sie czuje biorac pod uwage Twoje rady w codziennych ćwiczeniach👍👍
@NieMaLekko Kornel Pęksa Również odniosłam wrażenie, że przesadnie hejtujesz cardio, sugerując że to tylko "katorżnicze" powtórzenia, które nie wzmacniają i nie ujędrniają mięśni, a tylko działają na tkankę tłuszczową oraz fit- "celebrytki", dając na tapet typ Chodakowskiej. Gloryfikujesz siłownie, jako jedyny klucz do sukcesu, a po cardio to "można krzywdę sobie zrobić". Otóż jak ktoś wspomniał, na siłowni także możemy nabawić się kontuzji, pogłębić uraz i często właśnie brakuje darmowego! wsparcia trenera, który by szczegółowo i rzetelnie przedstawił co ma się robić, a nie każdego stać na trenera personalnego, biorącego 100-150zł za 1 sesję ;) Na siłowni bardzo dużo błędów się robi, pomimo że to taka niby powszechna super mekka do "pięknego" ciała, bo większość osób jednak nie interesuje się takimi mocnymi szczegółami anatomicznymi, więc dla mnie to średnia argumentacja. Według mnie ćwiczenia domowe są naprawdę bardzo dobrą metodą na zrozumieniu i pogłębianiu świadomości na temat własnego ciała. Niektórzy krytykują tych fit-yt- trenerów, że za mało mówią technicznie o danym ćwiczeniu- od tego masz nagranie, które możesz zatrzymać, powtórzyć w dowolnym momencie, masz okazję lepiej się przyjrzeć jak należy prawidłowo je wykonać, dodatkowo jeśli jest to trener z wykształceniem/ przeszkoleniem, to pokazuje pozostałe perspektywy- z boku, z tyłu, w zależności na jaką partie ciała ma zadziałać :) Podkreślają też pułapki i mówią, żeby ćwiczyć w swoim tempie, jeśli trzeba to robić więcej przerw/ mniej powtórzeń ale jak już robimy serie, to żeby od początku do końca wyznaczonego czasu robić z tą samą intensywnością i dokładnością, żeby właśnie ćwiczyć poprawnie i by to miało sens :) Wszystko jest dla ludzi, pytanie tylko na czym nam zależy. Nadmienię kolejną kwestię- czepianie się terminu "modelowanie", bo tak się nie mówi jest dla mnie śmieszne nieco, nie każdy jest hiper fanem żargonu siłowo- trenowego i nie ma potrzeby takiego zagłębiania się lub dopiero zaczyna i zdecydowanie lepiej jest początkującemu zrozumieć co robi i zmotywować do jakiegoś działania/ruchu, bez przesadnego zalewania nadmiarem informacji ;) Na koniec dodam, że nie każda kobieta marzy o super umięśnionej sylwetce- nie chodzi mi o efekt hulka ale po prostu o rozbudowane mięśnie na ciele, tylko chcą właśnie mieć smukłe ciało. Często mają naturalnie sylwetkę umięśnioną w partiach nóg, tyłka+ tłuszczyk, z kolei brzuch mają niezarysowany i smukłe ramiona- niektóre kobietki chcą to wysmuklić, bo mają wagę w granicach normy i takie cardio w umiarze oczywiście, to super sprawa. Cardio to również ćwiczenia leżące/siedzące ale robione coraz szybciej, więc wpływają też na rozrost mięśni i ujędrnienie, wszystko zależy od poziomu intensywności i szybkości. Na moim przykładzie podam, że jak zaczęłam rozbudowywać ręce i grzbiet siłowo to po czasie wyglądałam jak taki pudzian- nabite mięśnie na stosunkowo drobnych rękach i odstających obojczykach wyglądają średnio- mało naturalnie właśnie + nogi to po ćwiczeniach siłowych były jeszcze szersze, mięśnie które miałam rozrosły się, a tkanka tłuszczowa znikła- i niekoniecznie byłam smuklejsza. Skupiałeś się w filmie na typach kobiet "chłopczyce", które nie mają zbytnio mięśni tylko samą tkankę tłuszczową i dlatego wyglądają jak sflaczałe patyki- nie zapominaj, że jednak zdecydowana większość kobiet to nie patyczaki, a takie bardziej gruszki lub jabłka czy co lepiej trójkąty, mają umięśnioną górę a drobny dół- zdecydowanie ćwiczenia na górne partie stricte siłowo nie sądzę, by było dobre, w mniejszym stopniu jeszcze okej, ale w większym to efekt halka murowany. Jednak jeśli chodzi o typy chłopczyc/ modelek to jak najbardziej zgadzam się, że w ich przypadku cardio to zło, a siłka tylko i wyłącznie ;) Natomiast w przypadku dużej nadwagi czy otyłości to bez cardio siłowe ćwiczenia nic nie dadzą, to każdy wie, tu jedno i drugie musi być obowiązkowo to każdy wie. Podszedłeś zbyt ogólnie do tematu i ciężko jest się zgodzić z tym co mówisz w tym nagraniu. Ćwiczenia siłowe jak najbardziej dla kobiet ale zdecydowanie mniej serii niż u mężczyzn i obowiązkowo z cardio dla równowagi. Pozdrawiam :)
Zgadzam się w 100% wszystko poparte własnymi doświadczeniami.
Po 2 latach treningów w domu z „gwiazdami fitnessu”
Poszłam po rozum do głowy i zapisałam się na siłownie.
🏋🏻♀️ Dopiero teraz wiem co robię bo zaczęłam od podstaw. Mam 30 lat jestem mamą i już prawie rok jak jestem „w stałym związku” ze sztangą 😉❤️
Chciałabym trenowac, na siłowni, ale obawiam się że indywidualne sesje z trenerem są zbyt drogie, a ćwiczeniem na własną rękę zrobię krzywdę..
Wszystko jest dla ludzi. W domu trzeba ćwiczyć z głową, porządną rozgrzewka. I nie ćwiczenie na siłę. Wszystko jest do osiągnięcia. Nie trzeba od razu nawalać 50 min. Treningu.
Wystarczą dosłownie 2-3 sesje z trenerem, żeby pokazał technikę podstawowych, kluczowych ćwiczeń :)
Jak dobrze usłyszeć takie mądre rzeczy. Mam szereg problemów aparatu ruchu, wiele kobiet z mojego otoczenia, zakochane w płytkach z fitnessem wyżej wymienionej autorki, ciągle nakłaniały mnie do rozpoczęcia tych treningów. Nie pomagały nawet tłumaczenia, że fizjoterapeutka to odradza, że mam swój może nudny i monotonny zestaw do ćwiczeń, ale mam (z tysięcy fizjoterapeutów żaden nie namawiał mnie na kupno designerskich gaci, albo butów, wiec czasem w zaciszu domu wyglądam jak mieszanka żula i bezdomnego- leginsy po przejściach i wyciągnięta koszulka...). Musiałam się borykać z fitnessowym ostracyzmem, bo nie traktowałam tych ćwiczeń jak religii. Nie, nie jestem całkiem na nie...wykradłam z tych zestawów to co było dla mnie dobre i mimo że całe niemal 40 letnie życie, muszę się rehabilitować (taka długa rehabilitacja sprzyja pysze i temu, że człowiekowi zdaje się że wie wszystko i jest mądrzejszy niż ortopeda i fizjoterapeuta razem wzięci, czasem jest;), bo zna swoje ciało najlepiej, ale mimo to powinno się być zawsze gotowym do merytorycznej i konstruktywnej dyskusji, nawet z utytułowanym profesorem) to zawsze, ale to zawsze konsultuję nowości, zmiany i różne dziwności z fizjoterapeutą. Rozsądny trening siłowy dla kobiet, jest tak naprawdę ich poduszka bezpieczeństwa, zapobiega kontuzjom, ułatwia życie, ruszanie się, przygotowuje do kardio, które wg mnie jest znacznie bardziej kontuzjogenne, niż trening siłowy. Pozdrawiam wszystkich -Aga
2 lata chodziłam na siłownie, miałam hiperlordozę o bólu kolan nawet nie wspomnę. Wykonywałam trening siłowy oraz cardio 4 razy w tygodniu. Schudłam 12 kg, lecz nie zbudowałam mięśni. Trener z siłowni raz pokazał mi jak robi się martwy ciąg, mój narzeczony jak to zobaczył złapał się za głowę co to ma być, bo na pewno nie martwy :) Od prawie dwóch lat ćwiczę w domu, różne treningi od Jogi po Ewę , Anie, treningi shape, medytuję. Mam w domu stepper oraz skakankę. Nigdy nie miałam takiej świadomości swojego ciała dzięki treningu domowemu ze swoim lustrem i bez dodatkowego ciężaru, pozbyłam się, hiperlordozy oraz bólu , który towarzyszł mi przy przysiadach ze sztangą. Poczułam w końcu co to dobrze wykonany trening, przy treningu siłowym, często zarzucane przez trenera ciężary pozbawiały mnie techniki. Czy to trening siłowy czy bieganie czy cokolwiek innego; Przy każdym treningu najważniejsza jest TECHNIKA I ŚWIADOMOŚĆ SWOJEGO CIAŁA, ŚWIADOME SPINANIE MIĘŚNI. Jeśli czuję, że mogę wykonać pełny przysiad a wolnej niż jest to w treningu Ewy, wykonuje to! Nie demonizujmy treningu z obciążeniem własnego ciała, i nie wmawiajmy , że tylko trening siłowy da nam sylwetkę marzeń BO TO NIE PRAWDA!I jest na to mnóstwo przykładów. Każdy ma znaleźć dyscyplinę dla siebie, a przede wszystkim robić to i trenować z MIŁOŚCI DO SIEBIE! Propagujmy to, żeby z miłości do siebie zacząć się ruszać i o siebie dbać a nie straszmy nie trzymaniem moczu. Ewa to osoba, która nie narzuca niczego, i za to kochają ją miliony, ciągle powtarza by odnaleźć miłość do siebie i tego co się robi, metodę można wybrać. Najważniejsze by czuć się z tym dobrze, robić to w zdrowy sposób. A Grażyna z kanapy czy pójdzie na siłownię i zarzuci godzinnym cardio albo obciążeniem z kosmosu, czy odpali Ewę i będzie chciała jej dorównać tempem, w obu przypadkach będzie źle . TAK SAMO ŹLE!
Super filmik! Od niepamiętnych czasów ćwiczę z Chodakowską, bo lubię i to prawda, że od samej Chodakowskiej nie rosną mięśnie. Do krągłej pupy potrzeba mięśni i ciężarów!
Ps. Dzięki za wspomnienie o powrocie do ćwiczeń po ciąży, bo szczerze to chciałam wrócić przez bieganie,a to chyba nie najlepszy pomysł ;)
W końcu ktoś mówi mądrze. Na siłownie chodzę od 2 lat 3-4 razy w tygodniu w tym raz tylko na cardio.
Ciagle dziwią mnie spojrzenia młodych lasek, które ciagle ujeżdżają orbitreka 😂
Kiedyś jedna mi powiedziała ze za pół roku będę wyglądała jak facet. Przez 3h nie mogłam przestać się śmiać. Odesłałam ja kilku książek, żeby zgłębiła wiedzę na temat trenowania.
Mnie jeden powiedział, że jestem za męska 🤣🤣🤣 z tego co wiem ,cycki mam i dupe duża od treningów także nie wiem ... chyba sam miał kompleks
@@schenzi90 Pewnie miał mniejszego bicka :D biedak
mi facet powiedział, żebym nie robiła ćwiczenia na najszerszy grzbietu bo nie będę się mieścić w koszulki 😂
Jak znaleźć dobry fajny program dla początkujacej osoby na siłowni? Chciałabym zacząć chodzić ale nie ogarniam :/
@@katarzynazapior8496 polecam wejść na sklep warszawski koks i tam poszukac ,,fundamenty treningu siłowego" Jest to darmowy ebook (warto go przeczytać na prawdę, znajdują sie w nim miedzy innymi opisy prawidłowego wykonywania poszczególnych ćwiczeń co bardzo sie przydaje) na którego końcu znajduje sie plan treningowy ,,dla kobiet". Jest bardzo fajny a od tego dla mezczyzn rózni sie miedzy innymi tym ze jest w nim wiecej cwiczen na fajną krągłą dupę i brzuch a mniej na biceps i barki.
W razie jakichś pytań, chetnie odpowiem ;D.
Cześć! Ja ćwiczę w domu, mam zestaw hantli 20 kg (taki gdzie można sobie do woli dokładać ciężar) małe kolorowe hantelki po 3 kg i koła gimnastyczne. Co rano przed pracą staram się robić taką rozgrzewkę, jak to moja koleżanka określiła "taka przeciwzakrzepówka" po prostu z góry do dołu krążę tym czym się da: szyja, ramiona, przedramiona tułów, nogi biodra, stopy i jak mam czas jakieś delikatne siłowe i odrobina leciutkiego rozciągania.
Po południu tak z 2-3 razy staram się ćwiczyć siłowo z hantlami i z obręczami, na tych ostatnich to głównie podciąganie australijskie. Przywiązuję bardzo dużą wagę do tych tzw. negatywnych ruchów, podciągania negatywnego czy odwodzenia hantli. Po takim treningu obowiązkowo rozciąganie. Czasami idę pobiegać ale nie przepadam za tą formą aktywności :)
Dużo inspiracji czerpię z Twojego kanału ale także z innych jak np. Minus the gym, Człowieku rusz się, czasami zaglądam na instagrama siłowni A Tighter U, czytam też bloga Okiem fizjoterapeutki. Planuję zapisać się na siłownie aby w końcu zacząć ćwiczyć z trenerem personalnym ale zawsze musiałam te plany odkładać. Od kilku lat mieszkam za granicą, bardzo dużo pracowałam, a także doszkalałam się więc prawie zawsze brakowało mi czasu. Mam nadzieje ze teraz będzie spokojniej :)
Pamiętam że jako nastolatka ćwiczyłam codziennie w domu setki brzuszków i tych wszystkich ćwiczeń na nogi i pośladki w klęku podpartym, no i muszę przyznać że efektów nie było ;) Teraz np wcale nie robię brzuszków, po prostu staram się dbać o właściwą technikę i oddech podczas przysiadów czy podciągania a brzuszek tak jakby sam się robi.
Przyznaje się szczerzę, że strasznie irytują mnie filmiki treningowe w wykonaniu kobiet, mam wrażenie, że połowa to strojenie minek do kamerki, druga połowa to reklama jakiegoś produktu i kilka minut na bezsensowne ćwiczenia, a Chodakowską raz kiedyś włączyłam i po 3 minutach wyłączyłam.
Czego mi brakuje na yt? Właśnie kobiet fizjoterapeutek, a nie sylikonowych "trenerek" z instagrama.
Pozdrawiam serdecznie.
Ćwiczyłam! Mel B, Chodzia, Lewa :) wszystko! I schudłam. Ale dopiero kalistenika i opieka trenerów, pilnowanie techniki, dało mi efekty, jakie mnie satysfakcjonują i czuję się super. Cieszę się bardzo Kornel, że nagrałeś ten filmik :) SAMA PRAWDA!!!! 🔥
Kolejny świetny materiał, sama prawda, mam nadzieje że sporo pań to zobaczy, bo za każdym razem na siłowni szkoda mi tych wszystkich dziewczyn, które katują się godzinami na bieżni i zapewne są zawiedzione brakiem oczekiwanych rezultatów.
niektórym dziewczynom podoba się sylwetka szczupła lecz bez żadanych widocznych mięsni ;) mi np. nie podobają się sylwetki, które pokazałeś w filmie jako to lepsze
Dokładnie! Jestem dosyć wysoką dziewczyną (177 cm) i nie wyobrażam sobie mieć takie umięśnione ciało, tylko wolę się w wersji szczuplejszej, może na niższych dziewczynach lepiej to wygląda, ale na wyższych już niekoniecznie...
IMHO przekaz tego filmu jest taki, że nawet jak nie celuje się w rzeźbę, ale chcesz osiągnąć inny cel, np. działać profilaktycznie na bóle pleców albo poprawić postawę (np. garbienie ramion), to nadal lepszym rozwiązaniem jest konsultacja z trenerem na siłowni, niż zaczynanie od samodzielnego piłowania aerobiku z filmików w domu. Nawet jak cię pare razy ktoś poprawi to nie wstyd ale mniejsza strata czasu i zdrowia. Ludzie nie umieją instynktownie powtórzyć moonwalka oglądając go na teledysku, z ćwiczeniami jest to samo.
@@polabora to zalezy od czlowieka, ja np duzo lepiej sie czuje i lepsze wyniki osiagam cwiczac w domu niz jak chodzilam na silownie, ale faktem jest ze na yt jest duzo oszustow i paeudo fit influencerek ktore ci dadza byle jaka sklepke cwiczen (oczywiscie zeby tylko przekroczyl te magiczne 10 min) a swoje piekne cialo wyrobily sobie na silowni. Wazne jest zeby nauczyc sie odrozniac od siebie te filmy, zwracac uwage, czy juz podczas cwiczenia czujemy, ze cos tam sie dzieje, no i przede wszystkim na efekty.
@Funkcja F(x) możliwe :) ważne, że teraz jestem usatysfakcjonowana efektami mojej pracy
@@polabora zajebista analogia z moonwalkiem 😃👍
Ja chodziłam na siłownię przeszło dwa miesiące i nie miałam prawie żadnych efektów na pośladkach na których mi bardzo zależało, jedynie co to poszerzyła mi się talia od tych wszystkich ćwiczeń i przerwałam.
Cwiczyłam w domu 1,5 roku. Nie zależało mi tyle na schudnieciu co po prostu poprawie kształtów sylwetki. Efekty? Jakieś były bo schudłam AŻ całe 2kg przez co mieśnie na brzuchu się odsłoniły ale co mi było po tym skoro ciało nadal było galaretką a pod ubraniem wygladałam po prostu jak wychudzony szkielet? Czyli koniec końców efekt miałam odwrotny od zamierzonego. Po takim czasie zdecydowała sie na siłownie i juz po pół roku wygladałam lepiej i o wiele lepiej sie czułam niz przez te 1,5 roku ćwiczenia w domu. Od ponad 2 lat ćwiczę z cieżarami (nie obawiam się ich dokładać) i żałuje ze nie zdecydowałam sie na to wczesniej. Nie dość ze trening siłowy daje milion razy lepsze efekty to w dodatku jest o wiele bardziej przyjemny niz te skakanie przez prawie godzine. Serio Kobitki. Nie bójcie sie ciężarów bo stety czy niestety nawet jakbysmy chciały to nie bedziemy w stanie wygladać jak faceci! Więc do roboty! :)
Dobre wyjaśnienie tematu - jak zawsze :)
Chodziłam na fitness parę lat. Ciągle słyszałam, że w przysiadzie, chociaż to był jakiś półprzysiad raczej, kolana nie mogą wystawać po za palce stóp. Do tego katowanie "brzuszkami". Bolały mnie kolana i kręgosłup lędzwiowy, bo tak naprawdę prowadzący rzadko kiedy zwracali uwagę na poprawność wykonywania ćwiczeń. Od roku chodzę na siłownię. Dźwigam ciężary i nic mnie nie boli. Zwiększyła się świadomość własnego ciała, poprawiła postawa, a na nadwyżce kalorycznej rosną mięśnie. Wszystkie kobiety obawiające się, że po ćwiczeniach siłowych będą wyglądały jak Pudzianowski muszą w końcu zrozumieć, że po pierwsze nie mają tyle testosteronu co faceci, a po drugie zbudowanie mięśnia, to naprawdę długa droga, ale warto być cierpliwym :)
Ja mając 16 lat wybieram ćwiczenie w domu. Od dziecka jestem aktywną osobą i uprawiam na tyle sportów na ile mam czas, aczkolwiek nie daje mi to efektu abs na brzuchu i mojej wymarzonej figury. Znalazłam kilka fajnych filmików i zaczynając od prostszych ćwiczeń dokładałam nowe z czasem kiedy czułam, że nie mam większego problemu z wykonaniem ich. Po około dwóch miesiącach widzę efekty na brzuchu i jestem z nich bardzo zadowolona. Problemy o których jest mowa w tym filmiku póki co nie mam. Ograniczam wszelkiego rodzaju ćwiczenia z obciążaniem kolan, ponieważ od dziecka brakuje mi w nich mazi. Mam takie zalecenie od mojego lekarza i się go pilnuję. Staram się ćwiczyć z głową i dużo czytam o poprawnym wykonywaniu ćwiczeń. Uważam, że ćwiczenie w domu również jest wyjściem dla osób które z różnych powodów nie decydują się na siłownię, a mimo wszystko chcą coś zrobić ze swoim ciałem. Może efekty będą inne, ale mogą być one również zadowalające.
Zrobisz filmik dla osob ktore maja problem z plecami (dyskopatia, rwa kulszowa w odcinku l-s). Chodzi np o 3 proste cwiczenia w domu dla poprawienia ogolnej kondycji. Malo mowi sie o cwiczeniach dla poprawienia kondycji kiedy mamy jakies problemy z plecami. Bede bardzo wdzieczna. Pozdrawiam :)
Robiłam kilka podejść do siłowni, ale po prostu nie lubię tam chodzić. Wolę jazdę na rowerze i ćwiczenia w domu z Fitnessblender. Tam zwracana jest uwaga na formę, są ćwiczenia z ciężarkami. Chętnie poznałabym Twoją opinię :) film jak zawsze super i bardzo edukujący. Dzięki
U mnie niestety przez takie ćwiczenia miałam problemy z kolanami, zanika mi rzepka i nawet rehabilitacja za dużo nie dała. To bardzo dobrze że o tym mówisz i miejmy nadzieję że ktoś wyciągnie wnioski 👌
Jestem osobą z natury szczupłą. Zaczęłam chodzić na siłownię z wiadomych powodów. Chodziłam 2,5 roku. Ćwiczyłam na tych wszystkich beznadziejnie nudnych urządzeniach, ćwiczyłam body pump ( przy muzyce z ciężarami). Efekty? Mierne plus ból kolan.
Wtedy zaczęło się robić głośno o Chodakowskiej i spróbowałam chyba turbo spalanie. Wytrzymałam zaledwie pół godziny. Słaba ta moja kondycja była po 2,5 roku siłowni. Odkąd poznałam Chodakowską a raczej treningi HIIT, mój świat zmienił się w ciągu 3 miesięcy. W końcu pojawiły się mięśnie a na brzuchu sześciopak, więc nie. Zupełnie nie zgadzam się z tym co mówisz. Zgadzam się tylko z tym, że potrzebujemy mięśni, ale do tego nie są potrzebne ciężary. Dowodem na to są mężczyźni, którzy ćwiczą kalistenikę, którzy są bardzo silnie i mają piękne, tak zwane suche mięśnie.
Kontuzji natomiast można nabawić się wszędzie. Kto ma kasę, może oczywiście korzystać z pomocy personalnego trenera. Dzięki Chodakowskiej schudły tysiące kobiet, a jeśli niektóre doznały kontuzji to nie jest to napewno wina Chodakowskiej.
O tak! Nareszcie ktoś to powiedział na głos! Mam dosyć słuchania płaczących koleżanek, że ćwiczą z Mel B czy inna, ale nie ma efektów. Mam dosyć słuchania konkluzji, że chyba mają słabe geny. Rozsylam film! 😁
Zgadzam się, że sylwetki ala instagram nie wypracuję bez ciężarów ale jak wyjaśnić w takim razie, że od machania nóżką w gumą oporową jednak ten tyłek wygląda lepiej? Może nie jest modnie duży ale jest zgrabny?
NieMaLekko może coś więcej o nietrzymaniu moczu przez ćwiczenia?
Kiedyś ćwiczyłam będąc otyła z Chodakowską i sobie po którymś tygodniu wybiłam palca u stopy i do tej pory odczuwam tego skutki. Moja wina, że zaczęłam odrazu hardcorowo🙈 Teraz unikam takich ćwiczeń albo jak ćwiczę to tylko to co wiem, że dobrze robie 🙆🏻♀️
Dotarłem do połowy filmu i już mogę napisać ,że Kolega pozamiatał temat 😀👌 .
Propsuje 💪
W końcu ktoś o tym mówi na polskim jutubie. Te plany to jakaś plaga. Od dawna tłumacze to mojej dziewczynie ale nie chce mnie słuchać. Może w końcu Twój film ją przekona. Brawo
Nie dziwię się że Ci nie wierzy, bo to, że plany te są plagą, jest nieprawdą. Są skuteczne, nie szkodzą zdrowiu, jestem tego żywym przykładem. Tylko trzeba umieć je wykonać poprawnie. A jak sądzę, jeśli ktoś ma problem z wykonaniem ćwiczeń w domu bez obciążenia, lepiej niech nie dokłada sobie sztangi na siłce, bo wtedy dopiero zaczną się problemy.
A może byś z nią poćwiczył a nie komentował, fajnie ze ma zapał i chce o siebie zawalczyć 😊
Na filmie pokazane są dokładnie te filmy, przy których ćwiczę :P niestety na siłownię mogę iść tylko raz w tygodniu i te filmy to jedyna możliwość ruchu dla mnie.
Jestem po 2 ciazach i mam 30lat, moje ciało juz nie reaguje tak fajnie i szybko na ćwiczenia jak to było 10lat temu. Po 2 ciąży, postanowiłam zacząć trenować siłowo. Dopiero teraz mogę powiedzieć, że moja forma i ciało zostały wyrzeźbione! Probowalam Mel B, Chodakowską ale nic tak nie działa jak martwy ciąg😄 Ja sama z doświadzenia powiem, ze problem kobiet, ktore chcą zacząć przygodę z siłownią jest taki: odpowiednia ilość kalorii. Na początku nie chcialam uwiezyc, ze moje zapotrzebowanie kaloryczne to 2000kalorii! Pomyslalam sobie" kiedy ja schudne jak bede jesc tak duzo!?" I to jest bardzo wazne. Uswiadomienie tej przykladowej GRAZYNKI, ze twoj trening zaczyna sie w kuchni! Filmik super! Ja tez jestem tego zdania, ze mozna sie nabawic np rwy kulszowej 🙈 hahaha! Dziewczyny, nie bójcie sie podnoszenia ciężarów! Rzeźba ciała to długi proces, ale wart waszego wysiłku. Uzależnia!
po treningach typu "z Chodakowską" czy "z Mel B", będąc nieprzygotowana do takiego wysiłku, nie mogłam złapać tchu, bolał mnie kark i kręgosłup od niewłaściwych postaw, również pojawiało sie nietrzymanie moczu... bardzo szybko przestałam katować się takimi treningami, gdyż nie dawały pożądanego efektu, czyli tytułowe "pozbądź się muffin-top w tydzień!"... zamiast tego poszłam na siłownię, pomalutku, od 5 kg, a dziś - 40. Czuję w sobie więcej energii, więcej życia, nawet samo ćwiczenie z przytulaniem talerza i bułgarski przysiad dadzą więcej w 4 seriach po 15 powtórzeń 3 razy w tygodniu, niż maraton "cardio z kasety". Pierwsze dni przyznam bolą jak cholera, ale warto kobietki! 😃😄
problem z nietrzymaniem moczu sam minął czy coś z tym robiłaś?
Komentarz dla zasięgu bo dobrze gadasz 😉 Szczerze i uczciwie, nigdy w życiu nie zrobiłam ani jednego treningu z „fit-celebrytką”! Kobietki, mięśnie są fajnę 💪🏼
Siłownia zawsze na propsie! 🔥Jest sprzęt, są lustra i instruktorzy chętni do pomocy - grzech z tego nie skorzystać ;)
Ale Chodakowska też ma ćwiczenia siłowe, tak mi się wydaje... Np volume, targety, sukces- to te które mam ja. Może nie podnoszę wtedy dodatkowych kilogramów jak na siłowni, ale na drugi dzień czuję każdy mięsień. Przyznam, że miałam bóle w kolanach po skalpelu kilka lat temu i przestałam wtedy z nią ćwiczyć. W 2 podejściu ćwiczyłam przed lustrem i zdałam sobie sprawę, że nie mam tych 90 stopni w zgięciu nogi i od tego czasu brak żadnego bólu oprócz zakwasów ;) Co do progresji to zaczęłam od wersji ćwiczeń podstawowych i próbuję stopniowo robić te dla zaawansowanych. Aha i moim zdaniach brakuje w tych treningach rozciągania, ale ogólnie jestem mega zadowolona! Nie mam nic do siłowni, tylko ćwiczenia w domu są dla mnie zdecydowanie wygodniejsze.
Uważam, że masz racje. 5 lat temu ćwiczyłam z "CELEBRYTKAMI". Zero efektu poza życiowym zmęczeniem i rezygnacją nie widząc efektów. Skończyłam po 5 miesiącach jak rodzina zauważyła, że moje uda są jeszcze większe. Faktycznie podskoki powodowały takie rezultaty. Nie udało mi się ani schudnąć ani zbudować mięśnia. Chciałam zrzucić niewiele. Prawdziwe efekty przyniosło mi prawidłowe bieganie joga i pilates, ale to już na ZAJĘCIACH PROWADZONYCH a poźniej stopniowo dodawałam treningi siłowe. Co się okazuje obciążeniem może być twoje ciało. Myślę, że niedoczytane i nieuświadomione osoby będą pisały, że nie masz racji.
Ja jako mama półrocznego synka powiem tyle. Bez względu jak rodziłaś udaj się po porodzie do fizjoterapeuty uroginekologicznego ten/ta da Ci cenne wskazówki jak zacząć ćwiczyć z głową
Ćwiczę z Ewa w domu i z pamela rf i jakoś widzę efekty i nic mi się nie dzieje, wiec kwestia tego co się lubi ja chodziłam na siłownie i nie widziałam żadnych efektów i nie lubię gdy ktoś patrzy jak ćwiczę wiec wole w domu gdzie po cichutku dążę do celu
Mogę się pod to podpiąć z czystym sercem :)
dzieki pameli reif osiagnelam posladki i talie tak jak sobie wymarzylam, polecam
Uważam, że nie dla każdego jest trening siłowy często ćwiczenia z obciązeniem tylko własnego ciała jest wystarczające. Nie można mówić że ćwiczenia takie są be.. a siłowe są ok... nie dla wszystkich... jak zawsze trzeba patrzeć indywidualnie. Ćwiczenia w domu też są okey. Wszystkie kontuzje, które mi się przydażyły to na ćwiczeniach grupowych w fitness clubie. Najpierw trzeba poznać swoją budowę i dostosować ćwczenia do siebie, nikt nie czuje swojego ciała lepiej niż my sami. Wszystko z umiarem. Uważam że szkodliwe są są te " tzw" nowomody" że takie ćwiczenia są dobre a takie nie... to samo do tyczy się wszelkiego radzaju diet.. to są tylko mody, które w kosekwencji źle działąją na nasze zdrowie. Na szczęście mamy swój rozum.
Brawo!!!!! Jak ja o tym mówię moim klientka to mnie krzyżują wręcz, więc teraz będę je odsyłać do obejrzenia tego materiału! Pięknie powiedziane! Dzięki.
Przede wszystkim musimy pamiętać drogie Panie, że nic nam przypadkiem nie urośnie ;-) Po dwóch wizytach na siłowni nie ma szans, żeby wyglądać jak "wielki paker". Sama ćwiczę siłowo 2-3x w tyg od 4 miesięcy (mam 36 lat) i dopiero teraz POWOLI zaczynam dostrzegać zarys mięśni na rękach (zawsze byłam skinny fat). Tyłek się podniósł, a boczki i brzuszek się wygładzają. Osobiście do Chodakowskiej nic nie mam, zdarzało mi się wykonywać jej ćwiczenia, ale większą siłę i sylwetkę mimo wszystko mam dzięki sztandze.
Witaj w klubie :), ja ćwiczę poważnie siłowo od czerwca zeszłego roku, co prawda na początku była redukcja, ale zaledwie kilka kg i już po 2 miesiącach rozbudowałam sobie górę (chyba lekka rekompozycja), bo potem już tak fajnie nie szło, bo zapasy tłuszczyku się skończyły :). Powoli wchodzę na dodatni bilans w celu budowy mięśni. Jestem gruszką, a dążę do klepsydry i widzę postępy. Chyba większość dziewczyn ćwiczyła z Chodą chociaż raz, ale nie oszukujmy się jej ćwiczenia są tylko do schudnięcia tzw. cardio, tak samo catering - dodatkowo jakoś mało białka. Poza tym Choda wrzuca często fotki chyba z prywatnej siłowni w domu i tam widziałam stojak z obciążeniami :), więc nie do końca wierzę, że jej sylwetka to wynik ćwiczeń wyłącznie z obciążeniem własnego ciała.
Fajnie wiedzieć że to nie takie hop siup. Ja ćwiczę od pół roku i trochę mi się poprawiło ale nie wiem czy to normalne tempo, czy może robię coś źle czy niepoprawnie. Nie mam też w realu z kim o tym podyskutować, a na mężczyzn treningi działają trochę inaczej. No i pewnie nie pomaga fakt, że skinny-fat zaczynają z poziomem siły na poziomie dna rowu mariańskiego.
Na wygląd pakera to sobie trzeba ostro zapracować, nawet będąc facetem :D
Zależy też od genów. Jeden będzie 2 kg Iranie łapał w rok inny w 2 miesiące.
@@nieczerwony nie nie ma czegos takiego w genetyce ze ktos rosnie jak cyborg 8x szybciej
No co Ty, koleżanka poszła że mną raz na siłownię i mówi że już czuje jak jej kaptury urosły i musi przestać żeby nie wyglądać jak facet 🤪😂😂
@@aniaknas8835 iq 0
Nic dodać nic ująć. Ćwiczę na siłowni pod okiem trenerów - różnych trenerów- już ponad 10 lat. Ćwiczę przede wszystkim dla zdrowia. Moje wnioski oparte na doświadczeniu pokrywają się w 100% z treścią tego odcinka.
Dziękuję i pozdrawiam
Świetny materiał! Powinna zobaczyć to każda kobieta i nie tylko kobieta. Mając nadwagę ćwiczyłam w domu z płytami, po pierwsze z powodu wstydu przed wyjściem do ludzi, po drugie z niewiedzy, że taki trening nie tylko mi nie pomoże wyglądać jak z czasopisma lifestylowego, ale może zaszkodzić. No i tak z nadwagą skakałam przy filmach z płyt, aż po pewnym czasie moje hopsa hopsa zaczęły odczuwać kolana. Efekty ćwiczeń nie były zadowalające, bo co z tego, że ćwiczyłam, jak nie miałam pojęcia o jedzeniu. W końcu pięć lat temu w sezonie letnim (wiadomo mniej ludzi) wybrałam się na siłownię i tam zostałam do dzisiaj. Warto, siłownia daje nie tylko sprzęt, ale też wiedzę, nowych znajomych, modeluje nie tylko sylwetkę, ale wraz z nią rośnie pewność siebie :)
Jakie to jest dobre! Szacun!
Haha! Been there😁 Sama mam własne zdjęcia porównanie ćw w domu vs siłownia (trening tzw rusek + dipy i podciągania). Po 3mcach Chodakowskiej skinny fat, po 4mcach siłowni pięknie ujędrnione ciało, zarysowane mięśnie ramion i pleców, tyłek i uda jak marzenie😁 Ciężary to jest to!💙
Ja nie korzystam z siłowni, ćwiczę w domu i wiem, że dzięki takiemu treningowi również można osiągnąć fajne wyniki i ładnie wyrzeźbić ciało, ale oczywiście trening musi być urozmaicony i nie opierać się jedynie na popularnym cardio. Przy dobrze dobranych ćwiczeniach to nasze własne ciało staje się obciążeniem wymaganym do treningu siłowego, a więc, jeżeli siłownia choćby ze względu braku odpowiedniej ilości wolnego czasu, tak jak u mnie, odpada, naprawdę nie ma problemu, bo trening w domu jest wystarczający. Nie mniej jednak ten materiał bardzo mi się podoba, cieszę się, że ktoś wreszcie mówi o tym, jak ważna jest technika wykonywanych ćwiczeń. Kobiety, wykonując ćwiczenia niepoprawnie, robią sobie ogromną krzywdę, a wystarczy zacząć od prostych brzuszków i stopniowo przechodzić do ćwiczeń trudniejszych, ćwiczyć na początku wolno (nie w tempie, które narzuca pani trener z monitora), lecz powoli i dokładnie, a dopiero z czasem szybciej - to jest podstawowa zasada, za której przestrzeganie ciało nam podziękuje. Problemem jest też to, że panie chcą schudnąć JUŻ, bo wakacje blisko i zostało mało czasu. Ćwiczyć powinno się regularnie, regularnie budować siłę i wytrzymałość, a nie od czasu do czasu. Ćwiczymy mądrze dziewczyny :)
Mnie osobiście siłownia przeraża, nie ze względu na efekty. Po prostu są tam inni ludzie, o zgrozo :o Chciałabym wykonywać treningi siłowe w domu, jednak faktem jest, że nie wiem jak. Bardzo chętnie zobaczyłabym film o ćwiczeniach np. z gumami oporowymi gdyż czaję się na nie od pewnego czasu. A jeśli chodzi o Chodakowską to skalpel i Ekstra Figura to moja bajka. Bez podskoków oczywiście, bo obciążanie kolan u osoby z otyłością to nie są żarty.
Oby ten film dotarł do jak największego grona kobiet. Jak zawsze profeska, mega merytoryka. Teraz czekam na coś kolejnego dla płci męskiej :D świetny kanał, dzięki, pozdro!
Ja przede wszystkim przy tych domowych treningach bardzo sie nudziłam, a na silce nie wiem kiedy mi czas mija :)
Ja mam złe doświadczenie z trenerami. Moja historia zaczęła się w wieku 17 lat zaczęłam chodzić na siłownie, skorzystałam z porad trenera (dieta i ćwiczenia). Pierwszy trening totalny zajazd, każda partia ciała przećwiczona- czas trwania treningu 2 godziny. Myślałam że musi tak być, że musi mnie wszystko boleć tak, że umierałam z bólu. Ćwiczyłam kilka miesięcy i stosowałam diete, zero ... Ani mięśni, ani zmniejszenia tkanki tłuszczowej. Pojawiły się problemy z kolanami - miałam 10 sesji zastrzyków z kolagenem. To zdarzenie z decydowało, że postanowiłam odciąć się totalnie od tego pseudo trenera. Przyszedł czas ostatniej klasy liceum, ostre uczenie się i stres. Hormony zaczęły dawać się we znaki po super zdrowej diecie od trenera i... 10 kilo do przodu, nieregularny cykl. Dałam sobie czas.Matura napisana. Przyszły wakacje- moje wymarzone, zakończenie edukacji szkolnej. A tu... Problem, jak wyjść na plaże wyglądając tak. Strój jednoczęściowy dał radę... Studia - i tu zaczyna się moja przemiana, poszłam do dietetyka (wspaniałej specjalistki). Dieta rozpisana kilka kilo w dół. Zaczęłam się interesować ćwiczeniami w internecie jednak bałam się, że kolano da się we znaki. ZARYZYKOWAŁAM. Teraz cieszę się z jędrnego ciała, wraz z połączeniem diety 12 kilo mniej i jędrne ciałko. Brak problemu z cyklem. Kolana w dobrym stanie. Jestem SZCZĘŚLIWA. Nie zawsze trener z licencją jest kimś kto chce dla nas dobrze, kasa czasem ma większą moc :). Trzymam za każdą osobę, która walczy o siebie, kciuki! Macie moc.
Byłabym bardzo wdzięczna za filmik o ćwiczeniach nie obciążających kolan, np. przy chondromalacji rzepki 😊 nie znalazłam jeszcze filmiku o ćwiczeniach, które mogę wykonywać na siłowni 😞
Od lat ćwicze najpierw Ewa teraz inna, efekty takie że sama nie poznaje się na zdjęciach z wakacji,drobne problemy bólowe to norma też na siłowni .Polecam dobre rozciąganie po.😘
Uwielbiam cię gościu. Zajebisty specjalista z ciebie. Masz miejsce w moim serduchu.
Ćwiczę z Mel B, mięśnie widoczne po 3 miesiącach regularnego ćwiczenia, mówi często że trzeba stopniowo zwiększać intensywność i to mi się podoba. Też mówi by poprawiać pozycję i wytrzymać tę minutę. Fajne że ma dłuższe rozgrzewki i po jednym dniu godzinnego treningu ma zwykłe, 30 minutowe, delikatne. Mało właśnie podskoków, a więcej skupiania się na mięśniach. I kocham z nią ćwiczenia, mięśnie na brzuchu po miesiącu, może na 6-pak jeszcze muszę zaczekać, ale widać że jest to coś. Tak samo pośladki, ręce, nogi. Tylko brak mi ćwiczeń typowo na plecy, bo skupia się na nich jakieś 10 minut z 50, co trochę jest mało. ;) Nie wszystkie celebrytki są złe, ale filmik pomocny.
Pamiętam jak rok temu obejrzałam ten filmik pełna złości i frustracji że ja przecież ćwiczę z Chodakowska i inymi paniami na UA-cam i mam fajne (jak mi się wtedy wydawało) efekty wmawiając sobie że kolana mnie aż tak nie bolą.. niedługo potem postanowiłam się zabrać za trening siłowy (3x w tyg) plus interwałowy (2x w tyg) mocno edukując się w kwestii poprawnej techniki i dopiero wtedy zrozumiałam co to są prawdziwe efekty! Bardzo się cieszę że wpadłam na ten kanał bo po obejrzeniu tego nagrania moja przygoda ze świadomym treningiem się zaczęła :)
Dzięki za ten komentarz :D
Po części masz rację z tymi mięśniami i dnem miednicy. Ale zawsze można sobie treningi zmodyfikować, robić w swoim tempie, dodać ciężar w miarę zaawansowania. Dodać treningi na dno miednicy.
Nie wiem dlaczego tak gloryfikujesz chodzenie na siłownię. Można zrobić dobry trening w domu, można zrobić kiepski na siłowni. Wiele kobiet zwłaszcza po porodzie, nie ma możliwości wyjść na siłownię ze względu na dziecko.
Ja tam lubię sztangę, a jaka satysfakcja jest, kiedy wyciskasz (wprawdzie tylko) 25-30 kg, ale myślałaś, że weźmiesz 15! :) Albo podnosisz masę swojego ciała w martwym. Też robię czasami treningi w domu, zwłaszcza, kiedy nie mam czasu jechać na siłownię, ale nie tylko to. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest jednak połączenie kilku rodzajów treningu - trochę średnio mi to brzmi, kiedy ktoś mówi, że chodzi tylko na siłowy, bo cardio jest dla lamusów. No nie, te treningi się uzupełniają. A z treningów w internecie takich bardziej sensownych mogę polecić Martę Hennig. Wiadomo nic nie zastąpi kontaktu z trenerem, lecz są różne sytuacje (czas, kasa, odległość) i te treningi jednak wiele osób motywują do ruszenia tyłka z kanapy.
Zgadza się lubię teming siłowy, ale dorzucam sobie crossfit i cardio dla urozmaicenia i wszechstronności. Dzięki temu można podnieść duży ciężar na jedno powtórzenie, mniejszy na wiele powtórzeń, można się przebiegnąć, doskoczyć i tak dalej
Dziekuje Za video.
Moje doswiadczenie to silownia 2 razy-3 razy w tygodniu przez ostatnie 2.5 roku. Zostalam tam skierowana przez fizjoterapeute w Bristolu UK. Mialam problemy z bolem w dolnym odcinku kregoslupa. Teraz bolu Juz nie ma . Miesnie zostaly wzmocnione. Sylwetka sie poprawila. Schudlam jakies 5kg . Rozmiar z 42-38. Cwicze teraz w domku w kwarantannie. Jednak jako ze znam juz technike cwiczen ryzyko urazu jest mniejsze. Mialam kilka sesji z fizjoterapeuta 1.5 roku temu . Na wlasne zodanie bez odpowiedniej rozgrzewki poszlam na krotka bardzo intensywna sesje po urlopie. I kontuzja nogi. Dzieki odpowiednim cwiczeniom/ rozciaganiu wszystko doszlo do normy. Nie cwicze in-line z celebrytami tylko z trenerami personalnymi jako ze oni wiedza co I jak trzeba robic .
Zgadzam się, że kiedy korposzczur siedzący cały dzień za biurkiem z dnia na dzień rzuci się na głęboką wodę to może sobie zrobić niezłe kuku. Ale z drugiej strony jeśli zabiera się za coś z głową i planem to czemu nie? Najpierw ćwiczyłam z Cindy Crawford, obecnie ćwiczę z Gosią Mostowską i bardzo sobie obie chwalę. Zeszczuplałam i się ujędrniłam ;)
Nigdy nie ćwiczyłam w domu jednak chodziłam na zajęcia grupowe i potwierdzam, żadnego efektu w sylwetce. Od 1,5 roku ćwiczę z ciężarami - brzuch płaski w pupie/ biodrach 7 cm więcej a o to mi chodziło 😁😁😁😁 oczywiście bez odpowiedniego odżywiania się nie obędzie , ale kolejnym plusem siłowni jest to , że można jeść coraz więcej bez zbędnego obtłuszczania się
A więc siłownia jest tak samo ważna dla kobiet jak i mężczyzn. Z moich obserwacji jednak wynika, że dziewczyny, kobiety są w zasadzie ciałami obcymi na siłowni (it’s a man’s world) i często przychodzą z obstawą w postaci partnera czy koleżanek. Nikt oczywiście nie zabrania im ćwiczyć, ale jednak...Myślę, że dobrym pomysłem byłoby stworzenie z pomocą projektanta siłowni dla kobiet (odpowiednie kolory, design, mniej szarości i surowości, trochę inny dobór sprzętu). Wtedy miałyby większą pewność, że nie wkraczają do męskiego świata co może je często odstraszać. W tych siłowniach mogliby oczywiście taże ćwiczyć mężczyźni, ale akcent byłby skierowany jednak w stronę kobiet.
Oczywiście to jest także pomysł na biznes dla rzutkich ludzi.
Niezwykłe, że jakiś mężczyzna zauwazył jak kobiety czują sie na siłowni - męski świat do któego one nie powinny mieć wstępu, wiec czują się jak alieny. Do tego dochodzą niestety jawne znaki, że mężczyźni kobiet na siłce nie chcą :")
Ktoś tu chyba nie słyszał o Ladies fit
Będzie długo 😎
Jestem po porządnych problemach z kręgosłupem (2 kręgozmyki przez które mogłam być już na wózku, dyskopatia, osteofity, problemy z mięśniem czworobocznym i prostownikiem grzbietu) najpierw była oczywiście długa rehabilitacja pod okiem świetnych fachowców ale kiedy było już na tyle dobrze a ja miałam ograniczoną możliwość fizjoterapii (przeprowadzka), moja fizjoterapeutka wysłała mnie na siłownie i to było zbawienie! Plan mam od fizjoterapeutki - trenerki na siłowni i progres jest ogromny bo okazuje się że siłownia jest dla mnie lekiem na ból pleców i jak tylko nie mam czasu na nią chodzić to siedzący tryb życia daje w kość wtedy kilka wizyt na siłowni z dobrym planem (i oczywiście technika której długo się uczyłam wracając do zdrowia) i zapominam o problemach z plecami ;) do tego robię przysiady ze sztangą, martwe ciągi i rzeczy o których nawet nie marzyłam! 💪 a treningi z choda robiłam (dobrze dobierając program pod to co mogę robić czyli tylko 2 xD) i przestałam bo mimo że nie czułam aż takich szkód fizycznych to psychicznie nie dawałam rady słuchać ze teraz to już będę piękna a przecież ja wcale nie jestem tłusta i zauważyłam że to tylko pogłębiało kompleksy ;)
Trenowałam z Ewą ponad 1 rok między 19 a 20 rokiem życia, a teraz pojawił się ból kręgosłupa który promieniuje do nóg.. jednego dnia do prawnej i innego dnia do lewej i tak na zmianę.. czasem ciężko mi wstać z łóżka rano z bólu. Mam 26 lat. Dziękuje za Ewę
Bardzo Cię przepraszam ale ćwiczę w domu z własną masą swojego ciała i tylko z 10kg ciężarem, oraz gumami i szczerze zawstydziła bym Cię swoim wyglądem jędrne lekko umięśnione Ciało i to wypracowane w domu, moim zdaniem nie masz za bardzo wiedzy i po prostu coraz więcej takich osób jak Ty najmądrzejszych 😂
A mi pomogła pani trener z Internetu. Jest rehabilitantką. Nauczyłam się z Jej filmów na yt więcej niż na rehabilitacji . Z nią zamknęłam rozstęp mięśnia prostego brzucha. Kanał nazywa się DDS, tj. dla dobrego samopoczucia. Polecam. Kobieta wie o czym mówi.
Spotkałam też panią, która była trenerem personalnym i specjalizowała się w powrocie do formy po ciąży. Nie sprawdziła czy mam rozstęp. Nawet o tym nie wspomniała, a w planie treningowym miałam mnóstwo ćwiczeń nieodpowiednich przy rozstępie.
Wniosek. Nie generalizujmy. Pozdrawiam
A ja w większości zgodzę się z Kornelem. Sama ćwiczyłam i w domu przez pewien czas, i przerzuciłam się na siłownię. I również MIAŁAM obawy i wstydziłam się, ale to kwestia przestawienia się i najzwyczajniej - olania. Ludzie wcale nie patrzą i nie komentują głośno, jeśli coś nie wychodzi, a część wręcz podchodziła i mówiła, jakie popełniałam błędy by tego uniknąć. Pokazywała prawidłową technikę. Osobiście nie miałam problemów, o jakich jest mowa w filmie, ale mimo regularnych ćwiczeń nic u siebie nie widziałam. ZERO efektów, a to ciągłe skakanie wręcz zniechęcało. I wykonywanie ćwiczeń z językiem na gębie, gdy się nie było w dobrej formie wydolnościowo. Zaczęłam biegać, zrzuciłam większość tkanki tłuszczowej i poszłam na siłownię, a tam pięknie wyrzeźbiłam mięśnie i wcale nie chodziłam jak hulk. Krągłości idealne, a co więcej od sztangi poprawiłam stan swojego kręgosłupa. Można? Można. I nikt mi nie powie, że te domowe zestawy są lepsze. Wnoszą coś sensownego, ale nie u osób, które nigdy nie ćwiczyły i mają sporo nadwagi, otyłość. Dodam jeszcze, że kilka moich koleżanek ćwiczyło zestawy z YT i efekt był podobny. Same stwierdzały, że po ponad miesiącu niczego nie widać. Pozdrawiam wszystkich! ;)
Hej, czy mógłbyś nagrać jakiś materiał o skoliozie? Myślę, że dużo osób boryka się teraz z tym problemem i zastanawia mnie też, czy trening siłowy przy tej przypadłości jest możliwy?
A co do filmu powyżej, jak zwykle świetny i dobrze dopracowany, oczywiście zgadzam się z tym, że ćwicząc z filmikami z yt typu Mel B czy Chodakowska nie da się uzyskać takich efektów jak na siłowni. Niestety bardzo długo tak ćwiczyłam, niby efekty jakieś były, ale gdy wzięłam się za treningi na poważnie i poszłam na siłownię, od razu widać sporą różnicę. Jednak obciążenie robi swoje :D więc naprawdę z całego serca polecam trening siłowy, ale oczywiście z głową, należy pamiętać o dobrej technice, bo bez tego można sobie jeszcze dodatkowo zaszkodzić
No dobra, ale przy wysiłkowym nietrzymaniu moczu nie powinno się też dźwigać ciężarów ;) Nie można skakać, nie można dźwigać - no to co można? Pilates i joga? No błagam :(
Dokładnie- siłownia w przypadku problemów z układem moczowym tak samo odpada.
UWAGA NA SIŁOWNIE i WOLNE CIĘŻARY!!! Dźwigając ciężary możesz się w nich zakochać, odnaleźć nową pasję w życiu, która przekłada się na atrakcyjne kształty (FUUJ!!!) i pomaga wyleczyć z depresji!!! Nie wiem jak to się stało!?! Normalnie, jednego dnia poszłam na siłownie, a dziś jestem trójboistką!!!
Jaka waga i ile w totalu jeśli mogę spytać?
@@bartek4836 jestem początkującą trójboistką, ale w totalu aktualnie 310 i kat do 63/64 kg
@@aleksandraciach6532 nie no wyniki całkiem niezłe powiem, życzę powodzenia
@@bartek4836 dzięki! :)
Przede wszystkim uwaga na przysiady ze sztanga na silowni, jak ktos nie umie tego robic to tylko bieda z tego wyjdzie.
100% prawda. Dopiero ćwiczenia siłowe, ze sztangą, kettlami pozwoliły mi pozbyć się bólu braków i pleców :-)
Dokładnie w punkt! Super, że zrobiłeś o tym wideo ;)