Słucham p. Eli i słyszę swoją historię. Najstarszy z domu, ojciec alkoholik, najlepszy w nauce w podstawówce, zawalone liceum, potem w moich latach 20 ciągle zmiana pracy, potem trafienie na to co mnie interesuje, hiperfokus, duży sukces zawodowy zwieńczony depresją i brakiem chęci do robienia tego dalej, które właśnie trwa. Mam 47 lat i widzę, że moim problemem to ADHD, jeszcze się nie diagnozowałem, ba nie wiem jak zabrać się za pójście do lekarza ale co gorsza u moich dzieci już widzę objawy ADHD.
Panie Robercie, nie ma co się wstrzymywać. Osobiście diagnozowałem się w Harmonii (LuxMed) i wszystko poszło w miarę sprawnie. Polecam poczytać w internecie o miejscach, gdzie można się zdiagnozować pod kątem ADHD. Nie ma powodów do obaw ;) co prawda jestem w takim wieku, że mógłbym być Pańskim synem (około 30tki) i nie wiem, czy to dla Pana coś znaczy, ale wierzę w Pana ;)
A propos kobiet, proponuję nakręcenie odcinka o związku między ADHD a cyklem hormonalnym u kobiet. Podobno wysoki poziom estrogenu zmniejsza objawy, dlatego kobiety z ADHD czują się świetnie w czasie ciąży. Moja mama opowiadała, że miała dużo energii i pracowała prawie do samego porodu. Mam pytanie, czy typ spokojny Add przytrafia się tylko osobom introwertycznym, a hiperaktywny typ - osobom ekstrawertycznym? Czy jest tu związek z typem osobowości?
Będzie (bardzo wkrótce) odcinek o ADHD u kobiet i tam będę o tym mówił. Generalnie jest tak, jak Pani mówi: ADD - introwersja, hiperaktywni - ekstrawersja
@@psychiatraplus wydaje mi się, że introwertyczne typy mają większą tendencję do rozwinięcia dolegliwości autoagresywnych, bo siebie obarczają za niedopasowanie. Natomiast ekstrawertyczne typy, albo częściej mężczyźni zrzucają winę na otoczenie i w ogóle mogą być trudni dla otoczenia. Introwertycy bardziej się maskują, dlatego starają się wywiązywać z zobowiązań kosztem swojego zdrowia. Mój znajomy z oficjalną diagnozą dwubiegunowości (ADHD w dzieciństwie) w wieku 40 lat zrobił sobie 3 miesięczną przerwę w pracy, bo mu współpracownicy nie pasowali. Uważa, że to normalne zachowanie dla mężczyzny w sile wieku. Natomiast ja od 16 lat nieustannie pracuje, max 3 tyg urlopu latem, pomimo okresowych depresji, wyczerpania itd., bo nie chcę zawieść.
24:25 Ja na "szczęście" czekałem "tylko" 30 lat na diagnozę ADHD 🙃. Podejrzewam również mojego brata i mojego tatę o to że mają ADHD. Niestety w moim domu nie mam wsparcia w tym temacie. Mama wyciągnęła temat tego, że ADHD to mit i oczywiście przytoczyła mi wypowiedź dr Eisenberga i w sumie teraz nie wiem czy w to wierzy czy nadal nie wierzy. Natomiast mój tata też nie zareagował jakoś specjalnie, w sumie trochę źle nawet bo spytał się mnie po tym jak pokazałem mu diagnozę "No i co? Dumny jesteś z tego?". Również jak potrzebowałem ich pomocy przy formularzu DIVA to też bardzo niechętnie mi w tym uczestniczyli i nie mogli się doczekać końca. Skonsultowałem się przed diagnozą również z bratem i pamiętam że dostałem wymijającą odpowiedź "że ze mną wszystko było w porządku do momentu jak mieszkaliśmy w mieście (do 13 roku życia) a jak się przeprowadziliśmy to się "zmieniłem na gorsze" i się "odseparowałem". Także jak to się mówi muszę się stosować do zasady "umiesz liczyć, licz na siebie" xD
Cześć Kasia. Na pewnym etapie życia postanowiłam z premedytacja ryzykować, na początku było bardzo trudno ale z każdym razem łatwiej :) Teraz już automatem w tych „ważnych” albo „trudnych” sprawach sama z sobą odbywam w głowie dyskusje nt tego, co najgorszego może się stać? W 99% przypadków to najgorsze 1) jest do ogarnięcia 2) najczęściej jednak się nie wydarza. Trzymam za Ciebie kciuki
@@nataliakrawczyk8276 przyjmuje od wielu lat antydepresanty i od niedawna poznaję się z metylofenidatem, nie biorę go codziennie i stosuje niewielkie dawki. Największym zaskoczeniem i pomocą zaś okazała się u mnie melatonina, która pomogła mi wyregulować zaburzony od wielu lat rytm dobowy.
Mam pytanie o ten nagły spadek wyników w nauce w okresie dojrzewania. Troszkę nie rozumiem dlaczego wiąże się to z zaburzeniem. Przecież program z podstawówki to kompletnie inny poziom, jeśli ktoś miał możliwości umysłowe i brak problemów w domu to wystarczyło choć troszkę się interesować światem żeby mieć zdane. Na etapie licealnym wchodzi poważny program, poważne liczenie, wzory, gramatyka, dużo cięższe lektury. Czy to naprawdę jest tak że dziecko bez ADHD które dobrze sobie radzi w podstawówce to zawsze sobie dobrze radzi w liceum, a dziecko z ADHD na tym etapie licealnym zawsze „odpadnie”?
Według mnie nie. Ale mówiąc o "leczeniu" mam na myśli w pierwszej kolejności psychoedukację, czyli uczenie się o ADHD, a dopiero w drugiej kolejności leki..
Szczerze średnio mi sie podobała ta rozmowa. Trochę lukrowana historia w stylu "Patrzcie jaka jestem super pomimo adhd i depresji" Nic Pani nie mówi o tym skąd ten "hiperfokus" sie bierze - czy działa Pani na zasadzie kija czy marchewki? Czy nie jest to pracoholizm? Jak on się odbija sie odbija na Pani życiu? Generalnie osoby z adhd często dużo pracują ale motywują się takim czarnowidztwem typu "jeżeli nie dowioze tego taska to jestem nikim" itd. W skrócie nie wierze że historia nie ma drugiego gorszego dna jeżeli mowimy o nieleczonym adhd.
Dziękuję za Podcast. Szanuję Obojga Państwa.... Ale Panią to normalnie KOCHAM❤
ciekawe wywiady
Bardzo dziękuję za tą rozmowę!
Słucham p. Eli i słyszę swoją historię. Najstarszy z domu, ojciec alkoholik, najlepszy w nauce w podstawówce, zawalone liceum, potem w moich latach 20 ciągle zmiana pracy, potem trafienie na to co mnie interesuje, hiperfokus, duży sukces zawodowy zwieńczony depresją i brakiem chęci do robienia tego dalej, które właśnie trwa. Mam 47 lat i widzę, że moim problemem to ADHD, jeszcze się nie diagnozowałem, ba nie wiem jak zabrać się za pójście do lekarza ale co gorsza u moich dzieci już widzę objawy ADHD.
Panie Robercie, nie ma co się wstrzymywać. Osobiście diagnozowałem się w Harmonii (LuxMed) i wszystko poszło w miarę sprawnie. Polecam poczytać w internecie o miejscach, gdzie można się zdiagnozować pod kątem ADHD. Nie ma powodów do obaw ;) co prawda jestem w takim wieku, że mógłbym być Pańskim synem (około 30tki) i nie wiem, czy to dla Pana coś znaczy, ale wierzę w Pana ;)
A propos kobiet, proponuję nakręcenie odcinka o związku między ADHD a cyklem hormonalnym u kobiet. Podobno wysoki poziom estrogenu zmniejsza objawy, dlatego kobiety z ADHD czują się świetnie w czasie ciąży. Moja mama opowiadała, że miała dużo energii i pracowała prawie do samego porodu. Mam pytanie, czy typ spokojny Add przytrafia się tylko osobom introwertycznym, a hiperaktywny typ - osobom ekstrawertycznym? Czy jest tu związek z typem osobowości?
Będzie (bardzo wkrótce) odcinek o ADHD u kobiet i tam będę o tym mówił. Generalnie jest tak, jak Pani mówi: ADD - introwersja, hiperaktywni - ekstrawersja
@@psychiatraplus wydaje mi się, że introwertyczne typy mają większą tendencję do rozwinięcia dolegliwości autoagresywnych, bo siebie obarczają za niedopasowanie. Natomiast ekstrawertyczne typy, albo częściej mężczyźni zrzucają winę na otoczenie i w ogóle mogą być trudni dla otoczenia. Introwertycy bardziej się maskują, dlatego starają się wywiązywać z zobowiązań kosztem swojego zdrowia. Mój znajomy z oficjalną diagnozą dwubiegunowości (ADHD w dzieciństwie) w wieku 40 lat zrobił sobie 3 miesięczną przerwę w pracy, bo mu współpracownicy nie pasowali. Uważa, że to normalne zachowanie dla mężczyzny w sile wieku. Natomiast ja od 16 lat nieustannie pracuje, max 3 tyg urlopu latem, pomimo okresowych depresji, wyczerpania itd., bo nie chcę zawieść.
Moja historia jest bardzo podobna 😊
24:25 Ja na "szczęście" czekałem "tylko" 30 lat na diagnozę ADHD 🙃. Podejrzewam również mojego brata i mojego tatę o to że mają ADHD. Niestety w moim domu nie mam wsparcia w tym temacie. Mama wyciągnęła temat tego, że ADHD to mit i oczywiście przytoczyła mi wypowiedź dr Eisenberga i w sumie teraz nie wiem czy w to wierzy czy nadal nie wierzy. Natomiast mój tata też nie zareagował jakoś specjalnie, w sumie trochę źle nawet bo spytał się mnie po tym jak pokazałem mu diagnozę "No i co? Dumny jesteś z tego?". Również jak potrzebowałem ich pomocy przy formularzu DIVA to też bardzo niechętnie mi w tym uczestniczyli i nie mogli się doczekać końca. Skonsultowałem się przed diagnozą również z bratem i pamiętam że dostałem wymijającą odpowiedź "że ze mną wszystko było w porządku do momentu jak mieszkaliśmy w mieście (do 13 roku życia) a jak się przeprowadziliśmy to się "zmieniłem na gorsze" i się "odseparowałem".
Także jak to się mówi muszę się stosować do zasady "umiesz liczyć, licz na siebie" xD
Panie doktorze syn od niedawna przyjmuje lek (aripirazolum) Czy polecacie Pan ten lek? Czy jest na kanale dostępny materiał na temat tego leku?
Zazdroszczę, bo ja np. mam ogromny problem z podejmowaniem decyzji, które są dla mnie ważne. jak to robisz przy ADHD?
Cześć Kasia. Na pewnym etapie życia postanowiłam z premedytacja ryzykować, na początku było bardzo trudno ale z każdym razem łatwiej :)
Teraz już automatem w tych „ważnych” albo „trudnych” sprawach sama z sobą odbywam w głowie dyskusje nt tego, co najgorszego może się stać? W 99% przypadków to najgorsze 1) jest do ogarnięcia 2) najczęściej jednak się nie wydarza.
Trzymam za Ciebie kciuki
@@nataliakrawczyk8276 przyjmuje od wielu lat antydepresanty i od niedawna poznaję się z metylofenidatem, nie biorę go codziennie i stosuje niewielkie dawki.
Największym zaskoczeniem i pomocą zaś okazała się u mnie melatonina, która pomogła mi wyregulować zaburzony od wielu lat rytm dobowy.
Mam pytanie o ten nagły spadek wyników w nauce w okresie dojrzewania. Troszkę nie rozumiem dlaczego wiąże się to z zaburzeniem. Przecież program z podstawówki to kompletnie inny poziom, jeśli ktoś miał możliwości umysłowe i brak problemów w domu to wystarczyło choć troszkę się interesować światem żeby mieć zdane. Na etapie licealnym wchodzi poważny program, poważne liczenie, wzory, gramatyka, dużo cięższe lektury. Czy to naprawdę jest tak że dziecko bez ADHD które dobrze sobie radzi w podstawówce to zawsze sobie dobrze radzi w liceum, a dziecko z ADHD na tym etapie licealnym zawsze „odpadnie”?
Czy możemy zaprosić Panią Elę ponownie, aby więcej powiedziała o ADHD w biznesie?
Pewnie. Prosze przyslac na kontakt@psychiatraplus.pl zagadnienia, o ktorych moglibysmy porozmawiac.
Czy można nie leczyć ADHD....
Według mnie nie. Ale mówiąc o "leczeniu" mam na myśli w pierwszej kolejności psychoedukację, czyli uczenie się o ADHD, a dopiero w drugiej kolejności leki..
Szczerze średnio mi sie podobała ta rozmowa. Trochę lukrowana historia w stylu "Patrzcie jaka jestem super pomimo adhd i depresji"
Nic Pani nie mówi o tym skąd ten "hiperfokus" sie bierze - czy działa Pani na zasadzie kija czy marchewki? Czy nie jest to pracoholizm? Jak on się odbija sie odbija na Pani życiu?
Generalnie osoby z adhd często dużo pracują ale motywują się takim czarnowidztwem typu "jeżeli nie dowioze tego taska to jestem nikim" itd.
W skrócie nie wierze że historia nie ma drugiego gorszego dna jeżeli mowimy o nieleczonym adhd.