Witam serdecznie Panią Emilkę 😘 !!! Piekę chlebki z Pani przepisu,wychodzą smaczne ale nie takie piękne jak Pani. Myślę, że praktyka czyni mistrza 👍.Pozdrowionka dla Marysi i całej rodzinki ❤😘
Właśnie przymierzam się do zrobienia zakwasu i chętnie wypróbuje Pani przepis 😊. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia❤❤ oraz kolejnych pomysłów na filmy.
Super. Oglądam pani filmiki na okrągło żeby sobie utrwalać. Największy problem mam z tym czy piec na termoobiegu i na której półce. Pozdrawiam panią serdecznie. Wiem że to program kulinarny ale tylko jedno zdanie... pięknie pani wygląda❤😊
W innym Pani filmiku było z tego co pamiętam, żeby mieszać rano i wieczorem każdego dnia, a tutaj nic o tym Pani nie mówi, mieszać czy nie mieszać ? 🤔 Ogromnie Pani dziękuję za te instrukcje i przepisy, bo właśnie pod nie kupiłam ekologiczną mąkę żytnią 2000 i orkiszową 1850 ❤ a jaka jest pojemność tego słoika? Od siebie tylko dodam, Pani wkłada swoją energię, czas i miłość w to wypiekanie dbając o zdrowie swojej rodziny, niech Pani tyle wysiłku nie zaprzepaszcza tą kiepską mąką z sklepu :/ Polecam Biobabalscy lub Zagroda Boryny, ewentualnie u Pana Cejrowskiego (choć u niego nie ma certyfikatu, tylko słowo)
z Pani przepisu dopiero udało mi sie upiec chleb na zakwasie ,te proporcje są idealne. tylko niech nie użuwa Pani mąki takiej,skażonej,gdzie jest jej pełno w sklepach.poprosze o eksperyment na mące z eko młyna,bez chemii .bo piekła już Pani na tej mące gdzie polepszaczy i chemi jest mnóstwo.także nic nowego. urośnie bo mąka ta ma swoje dodatki by urosło...wogóle chleb jemy codzienie po kilka razy jeżeli mąka zawiera dodatki chemiczne to zdrowie jest zagrożone. pozdrawiam i czekam na film o wypieku z mąki eko.a czym rózni sie?,to materiał na następny pokaz.zachecam...z całego serca by zdrowo jeść z ekologicznej Polskiej Mąki
Jaki zapach może powinien mieć zakwas i od czego to zależy? Czasem pachnie jak podpiwek, czasem jak lekki ocet a innym razem zapach przypomina rozpuszczalnik nitro (też mnie to zdziwiło). Czy to zależy od procesu wykonywania zakwasu? Dodam, że każdy z nich poradził sobie przy wypieku.
To wszystko zależy od ilości rozwiniętych w zakwasie dobroczynnych bakterii i drożdży. Nie ma dwóch takich samych zakwasów, różnią się składem. W moim starym zakwasie mam dużo bakterii które produkują kwas octowy to te które rozwijają się w niższej temperaturze, natomiast w tym nowym, młodym zapach piwny 😃. Tylko w fabryce pieczywa wszystko takie same bo z prefabrykatów, w domu chleb jest wynikiem wkładania w niego serca jak i współdziałania różnych mikroorganizmów.
Ile potem Pani zostawia zakwasu przy pieczeniu chlebów do kolejnego dokarmiania i w jskich ilościach Pani dokarmia? Znowu zataczać takie same kółko 60g mąki 80g wody, potem 60g mąki i 60g wody itd. ?
Zakwasu w słoiku zostaje tyle co na ściankach naczynia może około 4 łyżek stołowych, a dokarmiam także stopniowo zwiększając ilość mąki. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Temat rzeka. Zakwas który nie będzie wykorzystywany w najbliższym czasie przetrzymujemy w lodówce by spowolnić zachodzące w nim procesy. Nie wiem jeszcze jak z nim postąpić po wyjęciu z lodówki z zamiarem wypieku. Kiedy wyjąć, czy dokarmić?
Gdy wyjeżdżam na pewien czas, lub gdy nie mam zamiaru w którymś tygodniu piec chleba, to po podkarmieniu, podobnie wkładam do lodówki. Ale gdy wiem, że będę robiła wypiek chleba np w sobotę, to wyjmuję zakwas z lodówki w piątek rano i karmię go. Najczęściej dodaje tyle mąki i wody aby uzupełnić do pożądanej ilości (proporcje jak w filmie) a w sobotę rano jest już ogrzany i przepracowany, więc można już robić z niego chleb. Pozdrawiam domowych piekarzy ❤️
@@cougotujemytozjemy Czyli jezeli mam w słoiczku zakwas załóżmy 100gram i go sobie przechowuje to gdy bede chciał upiec chleby z pani przepisu na 4kg ciasta chlebowego to dzien przed zrobieniem zaczynu musze dodac do zakwasu tyle maki ile bede potrzebował zakwasu tak? Czyli dodaje wtedy 600gram mąki i 600gram wody, zostawiam na noc, uzywam 600gram utworzonego zakwasu a 100gram ktore mi zostało dalej przechowuje, czy dobrze rozumiem?
@@cougotujemytozjemy 100gram dałem jako przykład ale dziękuje za cenna informacje. Czyli mając w słoiczku te 250g zakwasu postępuje sie tak jak napisałem?
@@PierreOG Ta sytuacja jest uważana przeze mnie za awaryjną, czyli nietypową. Chodzi o wyjazd i niemożność regularnego karmienia zakwasu. Na dłuższy czas ja tak nie postępuje z zakwasem. Wiem że są osoby co trzymają zakwas w lodówce ale w tej sytuacji flora bakteryjna będzie bardzo uboga. Jeśli chce się regularnie piec chleb to trzeba zakwas regularnie karmić.
Witam Panią I Jej Córeczkę Marysie. Skorzystam z Pani świetnie opowiedzianego przepisu na zakwas. Mam pytanie ,czy mogę tego zakwasu użyć jako napoju czyli do łyżki zakwasu dodać wody ,wymieszać i pic? Pozdrawiam serdecznie życząc Łask Bożych Jest Pani wspaniałą Mama
Dziękuję za ciepłe słowa ❤️ można pić zakwas ale tylko po zagotowaniu, wtedy powstanie żurek. Na surowo nie, bo mamy tutaj mąkę. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Witam. Mam pytanie. Po tygodniu dokarmiania zakwasu. Jaka będzie jego ilość? Do 4 chlebków potrzeba 1600. Zastanawiam się ile jeszcze dni dokarmiać aby upiec 4 chleby? Pozdrawiam serdecznie 🙂
@@anetapolowczyk8600 U mnie po tygodniu dokarmiania jest tyle ile trzeba. Jeśli zważymy a okaże się że jest mało to więcej dokarmiam dzień przed pieczeniem chleba. Tylko trzeba znać wagę słoika w którym trzymamy zakwas
Bardzo rzeczowy wykład, ale mam pytanie. Słuchając piekarza z 40-sto letnim doświadczeniem który robił domowy zakwas, stanowczo odradza trzymanie zakwasu w lodówce, ponieważ w niskich temp. wytwarza się więcej kwasów octowych i z tego tytułu chleb wychodzi bardziej kwaśny i mniej smaczny. Mimo tworzenia zakwasu w temp. wyższej niż 22st przechowywanie w lodówce niweczy starania. Owy piekarz podkreślił, zdecydowanie lepszym sposobem na zachowanie dobrego zakwasu jest jego za suszenie. Może się Pani do tego odnieść. Pozdrawiam
Dzień dobry, wiem nawet o jakiego piekarza chodzi 😅 ja nigdy nie zasuszałam zakwasu, choć tę metodę też chcę niebawem wypróbować. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że warunki domowe i ilość chleba wytwarzana w domu w porównaniu z tym w piekarni jest znikoma. I w związku z tym warunki także są inne. W piekarni wytworzony zakwas w całości i dużej ilości jest regularnie wykorzystywany. Ja nie chcę wyrzucać części zakwasu ponieważ wtedy koszty chleba wzrastają. Ja radzę sobie wykorzystując prawie cały zakwas co tydzień do wypieku i dokarmiając codziennie niewielką ilością mąki i wody, choć nie ukrywam że w ciągu tygodnia na 2 dni wkładam go do lodówki. Nam bardzo odpowieda smak i zapach naszego chleba. Przy okazji powiem że w naszej kuchni nie mam wysokich temperatur nie więcej niż 17 stopni. Pozdrawiam serdecznie
@cougotujemytozjemy popieram robienie co kolwiek niż nie robienie nic. Pani wyrobiła sobie taką metodę. Ja zadaję pytania bo chcę poszerzać wiedzę choć jeszcze nie upiekłem ani jednego bochenka na zakwasie. Chcę spróbować zrobić chleb z zakwasem dlatego szukam istotnych informacji. Dziękuję pozdrawiam
Mam pytanie, jeśli zrobię zakwas według Pani przepisu,a do pieczenia chleba zużyje powiedzmy połowę to resztę zakwasu wkładam do lodówki,czy muszę go najpierw dokarmiać przez klika dni i dopiero włożyć do lodówki? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam
Najlepiej jest go dokarmić przynajmniej 1 raz ilością mąki i wody dostosowaną do ilości głodnego zakwasu. Czyli jeśli mamy 300 g zakwasu to dodamy około 150 g mąki i 150 g wody i możemy włączyć do lodówki
A przed następnym pieczeniem należy wyjąć przynajmniej jeden dzień wcześniej z lodówki i podkarmiać tak aby uzyskać tyle zakwasu aby starczyło do pieczenia następnego chleba
@malgola37 Po dokarmianiu można od razu włożyć do lodówki. U mnie wszystko zależy od tego kiedy zamierzam piec następny chleb. Jeśli będzie to za tydzień to w ogóle do lodówki nie wkładam tylko codziennie dokarmiam. Jeśli planuje więcej czasu przerwy w pieczeniu to po 2 dniach dokarmiania na 3 dzień dokarmiam większą ilością mąki i od razu wkładam do lodówki i przechowuję tyle dni lie potrzebuję, ale nie więcej niż 2 tygodnie.
Przecież nikt mądry nie piecze jednego bochenka. Szkoda energii marnować. 3 bochenki to podstawa. Można dać komuś w prezencie lub zamrozić. Szukanie dziury w całym. 😊
@@agnieszkaszpyrka6296 Nikt nie szuka dziury... Ja piekę od lat i najczęściej jeden bochenek. Ale tak to planuje że przy okazji piekę też inne rzeczy więc nic się nie marnuje. Żeby mrozić trzeba mieć miejsce i lubić odmrożony. Ja czasami może bułki ale też sporadycznie bo wolę świeże pieczywo. Więc to żaden argument. Mam zakwas w słoiku od tzw mięsiwa. Całkowicie wystarcza i zajmuje mniej miejsca
Bardzo dobrze przeprowadzane nauczanie:)) Serdecznie dziękuję. Skorzystam absolutnie:))
Powodzenia życzę 😊
Witam serdecznie Panią Emilkę 😘 !!! Piekę chlebki z Pani przepisu,wychodzą smaczne ale nie takie piękne jak Pani. Myślę, że praktyka czyni mistrza 👍.Pozdrowionka dla Marysi i całej rodzinki ❤😘
Właśnie przymierzam się do zrobienia zakwasu i chętnie wypróbuje Pani przepis 😊. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia❤❤ oraz kolejnych pomysłów na filmy.
Powodzenia życzę ❤
Super. Oglądam pani filmiki na okrągło żeby sobie utrwalać. Największy problem mam z tym czy piec na termoobiegu i na której półce. Pozdrawiam panią serdecznie. Wiem że to program kulinarny ale tylko jedno zdanie... pięknie pani wygląda❤😊
Dziękuję, odpowiadam na pytanie: ja piekę chlebek na środkowej półce z termoobiegiem oraz z grzebień dolnym. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Witam i pozdrawiam
👋😄😃👍
W innym Pani filmiku było z tego co pamiętam, żeby mieszać rano i wieczorem każdego dnia, a tutaj nic o tym Pani nie mówi, mieszać czy nie mieszać ? 🤔 Ogromnie Pani dziękuję za te instrukcje i przepisy, bo właśnie pod nie kupiłam ekologiczną mąkę żytnią 2000 i orkiszową 1850 ❤ a jaka jest pojemność tego słoika? Od siebie tylko dodam, Pani wkłada swoją energię, czas i miłość w to wypiekanie dbając o zdrowie swojej rodziny, niech Pani tyle wysiłku nie zaprzepaszcza tą kiepską mąką z sklepu :/ Polecam Biobabalscy lub Zagroda Boryny, ewentualnie u Pana Cejrowskiego (choć u niego nie ma certyfikatu, tylko słowo)
z Pani przepisu dopiero udało mi sie upiec chleb na zakwasie ,te proporcje są idealne. tylko niech nie użuwa Pani mąki takiej,skażonej,gdzie jest jej pełno w sklepach.poprosze o eksperyment na mące z eko młyna,bez chemii .bo piekła już Pani na tej mące gdzie polepszaczy i chemi jest mnóstwo.także nic nowego. urośnie bo mąka ta ma swoje dodatki by urosło...wogóle chleb jemy codzienie po kilka razy jeżeli mąka zawiera dodatki chemiczne to zdrowie jest zagrożone. pozdrawiam i czekam na film o wypieku z mąki eko.a czym rózni sie?,to materiał na następny pokaz.zachecam...z całego serca by zdrowo jeść z ekologicznej Polskiej Mąki
Dziękuję za komentarz. Postaram się nagrać taki film. Pozdrawiam serdecznie 🤗
@@cougotujemytozjemy 🌱_❤
Pierwszy raz tu jestem i subik poleci.Bardzo klarownie podany przepis który napewno wypróbuję pierwszy raz w zyciu z bio mąki😊Dziękuję❤
Witam na kanale 🤗 i pozdrawiam serdecznie
Jaki zapach może powinien mieć zakwas i od czego to zależy?
Czasem pachnie jak podpiwek, czasem jak lekki ocet a innym razem zapach przypomina rozpuszczalnik nitro (też mnie to zdziwiło). Czy to zależy od procesu wykonywania zakwasu? Dodam, że każdy z nich poradził sobie przy wypieku.
To wszystko zależy od ilości rozwiniętych w zakwasie dobroczynnych bakterii i drożdży. Nie ma dwóch takich samych zakwasów, różnią się składem. W moim starym zakwasie mam dużo bakterii które produkują kwas octowy to te które rozwijają się w niższej temperaturze, natomiast w tym nowym, młodym zapach piwny 😃. Tylko w fabryce pieczywa wszystko takie same bo z prefabrykatów, w domu chleb jest wynikiem wkładania w niego serca jak i współdziałania różnych mikroorganizmów.
Ile potem Pani zostawia zakwasu przy pieczeniu chlebów do kolejnego dokarmiania i w jskich ilościach Pani dokarmia? Znowu zataczać takie same kółko 60g mąki 80g wody, potem 60g mąki i 60g wody itd. ?
Zakwasu w słoiku zostaje tyle co na ściankach naczynia może około 4 łyżek stołowych, a dokarmiam także stopniowo zwiększając ilość mąki. Pozdrawiam serdecznie 🤗
A zwiększa Pani na nowo proporcjonalnie tyle ile przy robieniu nowego zakwasu ? 🤔 Czy jak się Pani upodoba tak Pani daje?
@@ewaadamczyk5078 zwiększam stopniowo ale żeby tak żeby z aptekarską dokładnością, to nie.😁
Bardzo Pani dziękuję! ❤
A co po tych 6 dniach , dalej z resztą zakwasu robimy ? W jaki sposób dalej dokarmiamy ?
Temat rzeka. Zakwas który nie będzie wykorzystywany w najbliższym czasie przetrzymujemy w lodówce by spowolnić zachodzące w nim procesy. Nie wiem jeszcze jak z nim postąpić po wyjęciu z lodówki z zamiarem wypieku. Kiedy wyjąć, czy dokarmić?
Gdy wyjeżdżam na pewien czas, lub gdy nie mam zamiaru w którymś tygodniu piec chleba, to po podkarmieniu, podobnie wkładam do lodówki. Ale gdy wiem, że będę robiła wypiek chleba np w sobotę, to wyjmuję zakwas z lodówki w piątek rano i karmię go. Najczęściej dodaje tyle mąki i wody aby uzupełnić do pożądanej ilości (proporcje jak w filmie) a w sobotę rano jest już ogrzany i przepracowany, więc można już robić z niego chleb. Pozdrawiam domowych piekarzy ❤️
@@cougotujemytozjemy Czyli jezeli mam w słoiczku zakwas załóżmy 100gram i go sobie przechowuje to gdy bede chciał upiec chleby z pani przepisu na 4kg ciasta chlebowego
to dzien przed zrobieniem zaczynu musze dodac do zakwasu tyle maki ile bede potrzebował zakwasu tak? Czyli dodaje wtedy 600gram mąki i 600gram wody, zostawiam na noc, uzywam 600gram utworzonego zakwasu a 100gram ktore mi zostało dalej przechowuje, czy dobrze rozumiem?
@@PierreOG 100 g zakwasu, to trochę za mało, na taką ilość dodanej mąki i wody trzeba mieć przynajmniej 250 g zakwasu.
@@cougotujemytozjemy 100gram dałem jako przykład ale dziękuje za cenna informacje. Czyli mając w słoiczku te 250g zakwasu postępuje sie tak jak napisałem?
@@PierreOG Ta sytuacja jest uważana przeze mnie za awaryjną, czyli nietypową. Chodzi o wyjazd i niemożność regularnego karmienia zakwasu. Na dłuższy czas ja tak nie postępuje z zakwasem. Wiem że są osoby co trzymają zakwas w lodówce ale w tej sytuacji flora bakteryjna będzie bardzo uboga. Jeśli chce się regularnie piec chleb to trzeba zakwas regularnie karmić.
Witam Panią I Jej Córeczkę Marysie. Skorzystam z Pani świetnie opowiedzianego przepisu na zakwas. Mam pytanie ,czy mogę tego zakwasu użyć jako napoju czyli do łyżki zakwasu dodać wody ,wymieszać i pic? Pozdrawiam serdecznie życząc Łask Bożych Jest Pani wspaniałą Mama
Dziękuję za ciepłe słowa ❤️ można pić zakwas ale tylko po zagotowaniu, wtedy powstanie żurek. Na surowo nie, bo mamy tutaj mąkę. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Witam. Mam pytanie. Po tygodniu dokarmiania zakwasu. Jaka będzie jego ilość?
Do 4 chlebków potrzeba 1600. Zastanawiam się ile jeszcze dni dokarmiać aby upiec 4 chleby? Pozdrawiam serdecznie 🙂
Czy dodawać po 7 dniach dalej po 100 gram.mąki i wody?
@@anetapolowczyk8600 U mnie po tygodniu dokarmiania jest tyle ile trzeba. Jeśli zważymy a okaże się że jest mało to więcej dokarmiam dzień przed pieczeniem chleba. Tylko trzeba znać wagę słoika w którym trzymamy zakwas
Bardzo rzeczowy wykład, ale mam pytanie. Słuchając piekarza z 40-sto letnim doświadczeniem który robił domowy zakwas, stanowczo odradza trzymanie zakwasu w lodówce, ponieważ w niskich temp. wytwarza się więcej kwasów octowych i z tego tytułu chleb wychodzi bardziej kwaśny i mniej smaczny. Mimo tworzenia zakwasu w temp. wyższej niż 22st przechowywanie w lodówce niweczy starania. Owy piekarz podkreślił, zdecydowanie lepszym sposobem na zachowanie dobrego zakwasu jest jego za suszenie. Może się Pani do tego odnieść. Pozdrawiam
Dzień dobry, wiem nawet o jakiego piekarza chodzi 😅 ja nigdy nie zasuszałam zakwasu, choć tę metodę też chcę niebawem wypróbować. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że warunki domowe i ilość chleba wytwarzana w domu w porównaniu z tym w piekarni jest znikoma. I w związku z tym warunki także są inne. W piekarni wytworzony zakwas w całości i dużej ilości jest regularnie wykorzystywany. Ja nie chcę wyrzucać części zakwasu ponieważ wtedy koszty chleba wzrastają. Ja radzę sobie wykorzystując prawie cały zakwas co tydzień do wypieku i dokarmiając codziennie niewielką ilością mąki i wody, choć nie ukrywam że w ciągu tygodnia na 2 dni wkładam go do lodówki. Nam bardzo odpowieda smak i zapach naszego chleba. Przy okazji powiem że w naszej kuchni nie mam wysokich temperatur nie więcej niż 17 stopni. Pozdrawiam serdecznie
@cougotujemytozjemy popieram robienie co kolwiek niż nie robienie nic. Pani wyrobiła sobie taką metodę. Ja zadaję pytania bo chcę poszerzać wiedzę choć jeszcze nie upiekłem ani jednego bochenka na zakwasie. Chcę spróbować zrobić chleb z zakwasem dlatego szukam istotnych informacji. Dziękuję pozdrawiam
Mam pytanie, jeśli zrobię zakwas według Pani przepisu,a do pieczenia chleba zużyje powiedzmy połowę to resztę zakwasu wkładam do lodówki,czy muszę go najpierw dokarmiać przez klika dni i dopiero włożyć do lodówki? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam
Najlepiej jest go dokarmić przynajmniej 1 raz ilością mąki i wody dostosowaną do ilości głodnego zakwasu. Czyli jeśli mamy 300 g zakwasu to dodamy około 150 g mąki i 150 g wody i możemy włączyć do lodówki
A przed następnym pieczeniem należy wyjąć przynajmniej jeden dzień wcześniej z lodówki i podkarmiać tak aby uzyskać tyle zakwasu aby starczyło do pieczenia następnego chleba
@@cougotujemytozjemy po dokarmianiu od razu mam go włożyć do lodówki,czy dać mu trochę czasu żeby popracował?
@malgola37 Po dokarmianiu można od razu włożyć do lodówki. U mnie wszystko zależy od tego kiedy zamierzam piec następny chleb. Jeśli będzie to za tydzień to w ogóle do lodówki nie wkładam tylko codziennie dokarmiam. Jeśli planuje więcej czasu przerwy w pieczeniu to po 2 dniach dokarmiania na 3 dzień dokarmiam większą ilością mąki i od razu wkładam do lodówki i przechowuję tyle dni lie potrzebuję, ale nie więcej niż 2 tygodnie.
@@cougotujemytozjemy Bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
Wszystko ok, tylko po co robić tak dużo zakwasu na wypiek domowy? Aż tyle nie potrzeba.na jeden bochenek :)Ja na słoik kładę pokrywkę bez zakręcania.
Wyjaśni się w następnym odcinku
Przecież nikt mądry nie piecze jednego bochenka. Szkoda energii marnować. 3 bochenki to podstawa. Można dać komuś w prezencie lub zamrozić. Szukanie dziury w całym. 😊
@@agnieszkaszpyrka6296 Nikt nie szuka dziury... Ja piekę od lat i najczęściej jeden bochenek. Ale tak to planuje że przy okazji piekę też inne rzeczy więc nic się nie marnuje. Żeby mrozić trzeba mieć miejsce i lubić odmrożony. Ja czasami może bułki ale też sporadycznie bo wolę świeże pieczywo. Więc to żaden argument. Mam zakwas w słoiku od tzw mięsiwa. Całkowicie wystarcza i zajmuje mniej miejsca