Oglądam bo zadatek poszedł na Corsę z 2012 roku, albo 2012. Tą po liftingu. 1,4 silnik 😉 Fajnie się dowiedzieć o żabojadzie 207. Dobrze, że nie wzięty. Niski, ciasno, mało miejsca, a teraz fatalna precyzja układu kierowniczego🙄
Żona miała kiedyś 207, ogólnie to jest duże auto jak na segment B, nie to co na przykład Yaris II. Ale Corsa też spora. Ogólnie 207 bardzo fajne auto, ale ten układ kierowniczy to masakra. Poza tym ma wiele fajny i niezawodnych silników. Ale w 208 już poprawili na szczęście i jeździ świetnie, przynajmniej GTI. :D Mam nadzieję, że Opel będzie się dobrze sprawował. ;)
@@Autovloger Widocznie przyzwyczajony do Berlingo🙄 Mnie niestety irytowało w 207 kokpit. Ja mam 1,84 i dla mnie już w Corsie czy Clio było wygodnie. Dla mamy będzie spoko Corsa, 1,60 coś poduszkę podłoży i może jechać.
@@Autovloger Zakupiona Corsa Facelifting z września 2012 przejechane miało 115-116 coś przez Niemca, ale sprowadzający i my dobiliśmy do 117 tyś. Białe auto z czarnym dachem, 3 drzwiowe. Wnętrze z białymi wykończeniami. Ogólnie komfort samej jazdy jeśli chodzi o sprawy technicznej jak najbardziej ok. Dla mnie osobiście jest... malutki xD Renault Clio jako jedyne miało z tej klasy wysokie miejsce siedzenia. Corsa to tak pomiędzy Peżotem a Clio. Trochę mało miejsca na nogi, dostęp do pasów, by wziąć je z tyłu i zapiąć, a że lubię trochę wysoko to lusterko środkowe też blisko mej twarzy xD Wrażenie jak dużego łososia wepchać do małej puszki. Słupek i trójkątna szyba ogranicza u mnie bardziej widoczność niż w Berlingo, w Berlingo tylko jest pionowy, choć gruby słupek, ale mam w miarę dobrą widoczność na to co się dzieje obok. W Corsie jest skośnie i jeszcze bardziej płasko, co bardziej ogranicza widoczność. Ile ja szybkich ruchów robiłem głową przód/bok by widzieć, czy pieszy nie chce wejść na pasy. Dla mamy auto idealne, dla mnie z małe :P
Mamy takie autko od nowości (2014 fabryczne LPG). Połowa kuców pod maską chyba nie żyje jest ciężkie i mało dynamiczne. Autko obecnie ma natargane +145 000km. Sprężarka klimy była wymieniana trzy razy na szczęśliwie przedłużonej gwarancji. Do kręcenia się koło komina starczy.
Dodam, że czynności obsługowe jak wymiana żarówki (H7) czy filtra powietrza albo kabinowego nie jest łatwe i wymaga wprawy. Dojście do wszystkiego pod maską jest słabe.
Jakie obroty w silniku benzynowym są najlepsze? Slyszalem, że minimum 2tys i do ilu oplaca się go kręcić przy redukcji tak nie szkodliwie, nie za wysoko? Ps, najlepsze 9:34 "piłować" xd
Jak wysoko kręcić obroty? To zależy od silnika (diesel-benzyna), mocy, skrzyni biegów i ciężaru samochodu. Przeważnie auta o dużej mocy powyżej 140 km nie ma sensu kręcić powyżej 4 tys, do 3 tys w zupełności wystarczy, no chyba, że chcesz się ścigać to wtedy krecisz do czerwonego pola. 😉 Inna sprawa jest z autami o małej mocy tu, żeby jakoś w miarę dynamicznie jechać niestety często trzeba kręcić do czerwonego pola, a i tak często ma się wrażenie, że samochód nie chce przyspieszać. 😉
Na wstępie krytyka: dlaczego kręcisz kierownicą w miejscu!? No i druga: ten trójkąt jest do bani, bardzo ogranicza widoczność przy skrętach, tu nie można tego chwalić, to nieporozumienie! W tym samochodzie jest też kolejna wada, która zmniejsza bezpieczeństwo, tj. srebrne bajery odbijają się w szybie, gdy świeci słońce ☀️. Nadto jest głośny przy około 120km/h w wersji 75 KM (diesel). No i bezsensowna tylna kanapa, gdzie po złożeniu siedzenia wystają ponad tył bagażnika (w Fieście w modelu MK III (!) było zrównane, więc jak to możliwe, że w samochodzie z innej, nowszej, epoki jest to tak infantylne?!). Mam go i pali mało, to bardzo duży plus! Chyba jedyny jaki jest z tych wartych wyróżnienia, reszta w standardzie, nic ponad normę, ni poniżej. Pozdrawiam serdecznie!
Dzięki za wyczerpującą opinię. W kwestii kręcenia kierownicą w miejscu, teoretycznie nie powinno się za często tego robić, ale też nie jest to czynność jakoś bardzo mocno destrukcyjna. Od czasu do czasu można. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za długą i merytoryczną opinię. :)
@@Michalc4 Dokładnie. Czasami jeżdże taką 1.3cdti 90 i to ma taką turbodziure jak na diesla, że szok, a przy 3 pasażerach ma problem rozpędzić sie do 150, kiedyś jechałem też 1.3 75KM i to dopiero była jazda he he, ta fabrycznie powinna mieć ustawioną jakąś procedure startu z podtrzymaniem obrotów na 2tys.obr/min, współczuje tym jeździć codziennie. Do takiej corsy minimum to 1.7 albo któraś z turbobenzyn.
@@darconk.7692 ojciec ma 1.7 . Ma to 125 koni i można powiedzieć uczciwie że to żwawe auto miejskie. Na trasie spoko i 200 poleciała bez bólu ale znów samo auto się nie nadaje bo głośne. No ale można po ludzku wyprzedzić.
@@darconk.7692 Nie no wiadomo. Auto ogolnie mieszczuch, plastiki no tandeta ale takie mialo byc w zalozeniu i do tego sie czepiac nie mozna, no ale niech juz troche nadrabia zwinnoscią bo jak ma kiepski silnik to nie ma nic co przekonuje do tego auta.
@@Pawlowski1d Kiedyś w jakimś rejestrze policyjnym były wyszczególnione auta, nigdy nie zapomnę Nyski i podpisu ,,przyspieszenie od 0 do 100 km/h nieosiągalne.'' XD
@@Autovloger śmieszne, śmieszne, ale nie zapominajmy, że nasza piękna nysa przejechała kiedyś trasę około 18tys km i nikt tam nie zaglądał, dotrwała. Teraz niektóre nowe auta (może i nawet większość) aby pokonać taką trasę musiałyby uwzględnić ją tak, aby po drodze były serwisy :)
@@Pawlowski1d Powiem szczerze tak, stare auta z Zachodu, stare, czytaj z lat 80. czy 90. były dość niewzawodne, te z PRL-u były proste w naprawie, ale psuły się co chwila, bo były skandalicznej jakości. Jak ojciec kupował Poloneza w salonie w połowie lat 90. to kupił czerwonego, bo chciał w zielonym, ale tylko jedno auto na całym placu odpaliło. Taka to była jakość niestety. :(
Zachęcam do obejrzenia drugiego odcinka na temat Corsy D ua-cam.com/video/grDTKNdoBjc/v-deo.html
Moja 1.3 cdti ma 460.000km,śmiga bez problemów, spalanie 4.5l
Mam w Oplu Combo z 2008 roku silni 1.3 fiata przebieg to 387 tys. Auto od nowości w firmie lekko nie ma i śmiga dalej bez remontu szacun dla Fiata
Komputer pokładowy jest w tym aucie, lecz bardziej ukryty.
Oglądam bo zadatek poszedł na Corsę z 2012 roku, albo 2012. Tą po liftingu. 1,4 silnik 😉
Fajnie się dowiedzieć o żabojadzie 207. Dobrze, że nie wzięty. Niski, ciasno, mało miejsca, a teraz fatalna precyzja układu kierowniczego🙄
Żona miała kiedyś 207, ogólnie to jest duże auto jak na segment B, nie to co na przykład Yaris II. Ale Corsa też spora. Ogólnie 207 bardzo fajne auto, ale ten układ kierowniczy to masakra. Poza tym ma wiele fajny i niezawodnych silników. Ale w 208 już poprawili na szczęście i jeździ świetnie, przynajmniej GTI. :D Mam nadzieję, że Opel będzie się dobrze sprawował. ;)
@@Autovloger Widocznie przyzwyczajony do Berlingo🙄
Mnie niestety irytowało w 207 kokpit. Ja mam 1,84 i dla mnie już w Corsie czy Clio było wygodnie. Dla mamy będzie spoko Corsa, 1,60 coś poduszkę podłoży i może jechać.
@@Wiatr2000 Ja mam 182 cm wzrostu i w 207 siedziało mi się ok. Fakt, Berlingo ma suft jak w Bazylice św. Piotra. :)
@@Autovloger Zakupiona Corsa Facelifting z września 2012 przejechane miało 115-116 coś przez Niemca, ale sprowadzający i my dobiliśmy do 117 tyś. Białe auto z czarnym dachem, 3 drzwiowe. Wnętrze z białymi wykończeniami. Ogólnie komfort samej jazdy jeśli chodzi o sprawy technicznej jak najbardziej ok. Dla mnie osobiście jest... malutki xD Renault Clio jako jedyne miało z tej klasy wysokie miejsce siedzenia. Corsa to tak pomiędzy Peżotem a Clio. Trochę mało miejsca na nogi, dostęp do pasów, by wziąć je z tyłu i zapiąć, a że lubię trochę wysoko to lusterko środkowe też blisko mej twarzy xD Wrażenie jak dużego łososia wepchać do małej puszki. Słupek i trójkątna szyba ogranicza u mnie bardziej widoczność niż w Berlingo, w Berlingo tylko jest pionowy, choć gruby słupek, ale mam w miarę dobrą widoczność na to co się dzieje obok. W Corsie jest skośnie i jeszcze bardziej płasko, co bardziej ogranicza widoczność. Ile ja szybkich ruchów robiłem głową przód/bok by widzieć, czy pieszy nie chce wejść na pasy.
Dla mamy auto idealne, dla mnie z małe :P
2 metrowa kanapa zmiescila sie do corsy, wystawala oczywiscie troche ale przewiozlem takze pakowne jak kombi.
Mamy takie autko od nowości (2014 fabryczne LPG). Połowa kuców pod maską chyba nie żyje jest ciężkie i mało dynamiczne. Autko obecnie ma natargane +145 000km. Sprężarka klimy była wymieniana trzy razy na szczęśliwie przedłużonej gwarancji. Do kręcenia się koło komina starczy.
Dzięki za info. ;)
A ile Ci pali LPG?
@@krzysztofmaligowka1686 Średnio wychodzi 8,0 - 8.5l LPG na 100km
Dodam, że czynności obsługowe jak wymiana żarówki (H7) czy filtra powietrza albo kabinowego nie jest łatwe i wymaga wprawy. Dojście do wszystkiego pod maską jest słabe.
Tylko 1.4 90KM
lub 1.3 -1.7D 90-130KM
1.0 i 1.2 to nieporozumienie....
Jakie obroty w silniku benzynowym są najlepsze? Slyszalem, że minimum 2tys i do ilu oplaca się go kręcić przy redukcji tak nie szkodliwie, nie za wysoko? Ps, najlepsze 9:34 "piłować" xd
Opłaca się kręci przed czerwone pole, zależy jaki silnik. :D
Jak wysoko kręcić obroty?
To zależy od silnika (diesel-benzyna), mocy, skrzyni biegów i ciężaru samochodu.
Przeważnie auta o dużej mocy powyżej 140 km nie ma sensu kręcić powyżej 4 tys, do 3 tys w zupełności wystarczy, no chyba, że chcesz się ścigać to wtedy krecisz do czerwonego pola. 😉
Inna sprawa jest z autami o małej mocy tu, żeby jakoś w miarę dynamicznie jechać niestety często trzeba kręcić do czerwonego pola, a i tak często ma się wrażenie, że samochód nie chce przyspieszać. 😉
Na wstępie krytyka: dlaczego kręcisz kierownicą w miejscu!? No i druga: ten trójkąt jest do bani, bardzo ogranicza widoczność przy skrętach, tu nie można tego chwalić, to nieporozumienie! W tym samochodzie jest też kolejna wada, która zmniejsza bezpieczeństwo, tj. srebrne bajery odbijają się w szybie, gdy świeci słońce ☀️. Nadto jest głośny przy około 120km/h w wersji 75 KM (diesel). No i bezsensowna tylna kanapa, gdzie po złożeniu siedzenia wystają ponad tył bagażnika (w Fieście w modelu MK III (!) było zrównane, więc jak to możliwe, że w samochodzie z innej, nowszej, epoki jest to tak infantylne?!). Mam go i pali mało, to bardzo duży plus! Chyba jedyny jaki jest z tych wartych wyróżnienia, reszta w standardzie, nic ponad normę, ni poniżej. Pozdrawiam serdecznie!
Dzięki za wyczerpującą opinię. W kwestii kręcenia kierownicą w miejscu, teoretycznie nie powinno się za często tego robić, ale też nie jest to czynność jakoś bardzo mocno destrukcyjna. Od czasu do czasu można. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za długą i merytoryczną opinię. :)
1,3 CDTI 90 KM z 6-biegową skrzynią daje radę :)
Daje radę to 1.7. silnik 1.3 nadaje się tylko do przemieszczania się bez wyorzedzania
@@Michalc4 Dokładnie. Czasami jeżdże taką 1.3cdti 90 i to ma taką turbodziure jak na diesla, że szok, a przy 3 pasażerach ma problem rozpędzić sie do 150, kiedyś jechałem też 1.3 75KM i to dopiero była jazda he he, ta fabrycznie powinna mieć ustawioną jakąś procedure startu z podtrzymaniem obrotów na 2tys.obr/min, współczuje tym jeździć codziennie. Do takiej corsy minimum to 1.7 albo któraś z turbobenzyn.
@@darconk.7692 ojciec ma 1.7 . Ma to 125 koni i można powiedzieć uczciwie że to żwawe auto miejskie. Na trasie spoko i 200 poleciała bez bólu ale znów samo auto się nie nadaje bo głośne. No ale można po ludzku wyprzedzić.
@@Michalc4 &uj tam z głośnością, ważne że da sie tym normalnie jeździć i wyprzedzać, w przeciwieństwie do tych 1.3☺
@@darconk.7692 Nie no wiadomo. Auto ogolnie mieszczuch, plastiki no tandeta ale takie mialo byc w zalozeniu i do tego sie czepiac nie mozna, no ale niech juz troche nadrabia zwinnoscią bo jak ma kiepski silnik to nie ma nic co przekonuje do tego auta.
Nie było radia z muzyką przez blutut. Jedynie uwa do gadania. Często je aaktualizuje
Było, touch&connect.
Uciec przed policją już się nie tłumacz hahahah 😂
Może być ciężko uciec przez 328i F30, nawet wersją OPC. :D
@@Autovloger ale jeszcze u mnie są np ople astry g 😂
@@arturorzechowski3646 To jeszcze możesz pobrykać. XD
Silnik 1.2 w tym samochodzie to porażka
Szczerze, to chyba było najwolniejsze auto, którym w życiu jechałem. Oczywiście za kółkiem.
@@Autovloger bo nie jechałeś z silnikiem 1.0 ;)
@@Pawlowski1d Kiedyś w jakimś rejestrze policyjnym były wyszczególnione auta, nigdy nie zapomnę Nyski i podpisu ,,przyspieszenie od 0 do 100 km/h nieosiągalne.'' XD
@@Autovloger śmieszne, śmieszne, ale nie zapominajmy, że nasza piękna nysa przejechała kiedyś trasę około 18tys km i nikt tam nie zaglądał, dotrwała. Teraz niektóre nowe auta (może i nawet większość) aby pokonać taką trasę musiałyby uwzględnić ją tak, aby po drodze były serwisy :)
@@Pawlowski1d Powiem szczerze tak, stare auta z Zachodu, stare, czytaj z lat 80. czy 90. były dość niewzawodne, te z PRL-u były proste w naprawie, ale psuły się co chwila, bo były skandalicznej jakości. Jak ojciec kupował Poloneza w salonie w połowie lat 90. to kupił czerwonego, bo chciał w zielonym, ale tylko jedno auto na całym placu odpaliło. Taka to była jakość niestety. :(
Czym nowsza generacja tym brzydszy wygląda jak jajo na kółkach.
Co kto lubi. Wg mnie Corsa D i nowsze generacje wyglądają całkiem spoko.
Corsa c według mnie była lepsza,ładniejsza chociażby miała wskaźnik temperatury i były też modele z białymi zegarami a ta mi się nie podoba ,
Co kto lubi, moim zdaniem ta generacja jest nowocześniejsza i wygląda atrakcyjniej. Poprzednia to była ewolucja Corsy B.