Shadow Hearts (PS2) - recenzja
Вставка
- Опубліковано 8 вер 2024
- Shadow Hearts to druga część serii jRPG. Mechaniki walki (judgement ring) są ogromną ewolucją względem części pierwszej, ale jednocześnie fabuła i sposób jej przedstawienia to dwa kroki wstecz. Niemniej jednak polecam fanom horroru oraz jRPG.
Hentai Senpai i Mlode Cycki wydają się być naprawdę ciekawymi postaciami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najciekawsze w nich są imiona ;)
Panie ależ dobrze zrobił mi tą recenzją. Kupiłem SH jakiś czas temu, ale nie mam się kiedy za nią wziąć. A teraz to już mi kolejkę rozwaliłeś :D
Do usług ;)
Jeden z moich ulubionych jrpg na ps2 :)
W sumie ciekawi mnie ta gra i że względu że czekam na recezja trujki oglodam inne twe recezja tej seri.
Gra dorznieta przez premiere w podobnym czasie Final Fantasy X. Roznica graficzna naprawde spora. Co nie zmienia faktu ze to jedna z moich ulubionych serii jRPG, pewnie i przez sentymenty. Takze zgadzam sie z czescia wad. Ale postacie, klimat, JR ktory akurat mi sie spodobal i nawet muzyka miod. Czekam na reszte serii :D
Jako spory plus Shadow Hearts można uznać osadzenie gry w realiach Europy początku XX wieku jeśli mnie pamięć nie myli. Oraz horrowy dryg tej gry. Jedyne inne gry z gatunku rpg które można uznać za niezły mariaż rpg i horroru na PS2 to seria Shin Megami Tensei. Oraz Baroque.
Jasne, ze tak jest, ale powtórzę - w Koudelka było to zrobione znacznie lepiej. Lepszy, "cięższy" klimat horroru oraz lepiej odwzorowana epoka. Temu pierwszy Shadow Hearts nie robi na mnie takiego wrażenia - ci sami twórcy, druga gra w serii, ale klimat mniej intensywny.
Dla mnie było odwrotnie więc pewnie przez to dażę większą nostalgią Shadow Hearts ;)
Odwrotnie jeśli chodzi o kolejność grania bo nie sprecyzowałem
Hentai Senpai i młode cycki
Ciekawie nazywasz postacie
Mam takie zboczenie. Łatwiej mi zapamiętać wszelkie motywacje, charakterystyki etc danej postaci niż jakby miały tam jakieś zwykłe imiona.
W sumie nie wiem czy ktos sie ze mna zgodzi, ale Yuri > Dante z DMC. Te teksty, bycie ogolnie badassem i najbardziej OP postacia. Moze i Mlode Cycki plytkie, ale mialy dobry moment, no i po Covenancie i najlepszym zakonczeniu... ech, az mi sie smutno zrobilo :/
Młode Cycki wymiata w New Game +, gdy znajdziesz jej czarne koronkowe seksowne majteczki xD
MocnyBrowarek japonszczyzna lvl 9000+ xD. Chociaz jedynka jest jeszcze normalna... jazda zaczyna sie w 2, od Joachima, no i Gepetto walczacy marionetka malej dziewczynki ktora przebiera zeby miala nowe ataki, a stroje szyja jej... a nie bede spoilowal xD. Chociaz strzelanie z piramidy Illuminati z perspektywy od dolu spodniczki... az szkoda ze teraz wszystko prawie takie poprawne politycznie w grach zrobilo xD
Gram w Enchanted Arms - inny japoński RPG. Wbijam ekipą pod nieobecność dziewczyny z teamu do niej na chatę i przeszukuje... pod łóżkiem znalazłem całą masę majteczek które faceci z mojego teamu skomentowali w taki sposób: "Nie zdawałem sobie sprawy, że może ona nosić na sobie coś tak seksownego" drugi na to "Trudno się nie zgodzić, tylko sobie wyobraź..."
MocnyBrowarek ja Digital Devil Sage zaczalem wczoraj, grales moze?
Yup. Dobry klasyczny jRPG :) chociaż wolę personę. Ale tam ogólnie wszystkie gry SMT są super.
Jak najbardziej gra mi przypadła do gustu, już sama alternatywna wersja naszego świata, w którym istnienie życia po śmierci jest faktem jest bardzo ciekawa. Pomimo, że historia nie jest wybitna to jednak potrafiła mnie wciągnąć, sama w sobie jest całkiem nieźle przedstawiona. Covenant w przeciwieństwie do poprzednika mocno zmienia ogólny ton opowieści, jest więcej elementów komediowych, całość już tak bardzo nie wchodzi w rejony horroru. Fabuła dalej nie należy do najlepszych w gatunku, ale całkiem nieźle się ją śledzi. Twórcy całkiem nie najgorzej wybrnęli również z tego, żeby odnieść się zarówno do normalnego i prawdziwego zakończenia z jedynki.
Jak najbardziej podoba mi się ten alternatywny świat. Problemem jest po prostu cienka fabuła oraz to, że w Koudelce była ona znacznie ciekawsza + lepiej zaprezentowana (dialogi, masa cutscenek).
Problemem jest to, że szersze przedstawienie postaci następuje w ramach misji pobocznych pod sam koniec gry i to dodatkowo ukrytych, z jednej strony świetny zabieg z drugiej łatwo to przegapić.
To + bardzo niewiele kiepskich cutscenek + brak mówionych dialogów + klimat nie tak dobry jak w Koudelce.
Koudelke i Shadow Hearts, robili różni developerzy, Koudelke robili Japończycy, a kontynuacje midway games, czyli amerykanie, dlatego są różnice w jakości fabuły.
Midway nie zrobił Shadow Hearts tylko go wydał. Obie gry są ZROBIONE przez tego samego developera - Sacnoth studios.
Rzeczywiście masz racje :D źle spojrzałem i tak źle się wyraziłem, zamiast napisać zrobili napisałem robili, nie musiałeś mi tego wytykać od razu. Mój komentarz nie był krytyką , względem ciebie.
Nie odebrałem tego jako krytyki :) pomyślałem, że cie wyprowadzę z błędu najzwyczajniej w świecie ;D
A ja nawet dzisiaj uznaję prerendery z tamtych lat za ładniejsze od teraźniejszych modeli generowanych w biegu
Skoro w tej grze podczas walki mówią po japońsku to czasem w japońskiej wersji nie ma aktorów głosowych?
Z tego co wiem to nie.
A tak przy okazji to masz jakieś porady dla osób które zaczną nagrywać na yt?
Nie wiem... zakupić dobry mikrofon przede wszystkim :D
4:29 - Nazywała się Jessie.
Tak mi się wydawało ;)
nazwa muzyki gdy pokazujesz te gry ? :)
"Born to be wild" z gry Super Turrican
Dzięki :)
Czy ja tam widziałem Młode Cycki ???? 😯
Zrób kiedyś recenzję siódmego Final Fantasy. Poznałbym twoje zdanie, bo chyba jesteś jednym z nielicznych, który nie jest fanem tej gry (a może to był inny youtuber... hmm :) ). Bo ja na przykład rozumiem jego kult (wiadomo, pierwsza gra z serii na Playa 1, duża kampania itp), ale uważam ją za najgorszą z wszystkich jRPG-ów złotego okresu Squere. Tzn jest genialna, ale nie wybitna. Inne gry od Squere są lepsze. Final 7 dla mnie ani nie bryluje w przygodzie (Chrono Trigger kładzie lachę na FF7), ani postaciach (Final Fantasy 6!), ani głębi historii (Xenogears).
Final Fantasy 7 nawet nie jest genialny. Taki sobie jRPG - niezbyt wybitny, nie najgorszy... bleh. Mam zamiar zrobić reckę, ale po kolei.
MocnyBrowarek wolak Pan, tutaj w 100 procentach sie zgodzimy xD
Sam ubierz taki smoking i kapelusz
Z chęcią będę zakładał do recenzji jeśli mi takie zakupisz.
Oryginalne to grube dolce kosztuje takie kostiumy ale teraz są repliki fajne można dostać na cosplay)
Jak mi podeślesz to zrobię sobie nawet taki podest jak ma J. Sterling ;)
Paczka barachła już idzie do ciebie bój się hehehe