Gdzie uczyli się POLSCY CZARODZIEJE? |
Вставка
- Опубліковано 5 лют 2025
- Przedstawiam sylwetki pochodzących z Polski czarodziejów z sagi pt. "Harry Potter", a także możliwe scenariusze magicznej edukacji na polskich ziemiach.
Wykorzystane przeze mnie fragmenty wideo należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane zgodnie z prawem cytatu (art.29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r).
ig: / smoczysmk
twitch: / smoczysmk
drugi kanał: / smoczysmk
fb fanpage: / imaginariumggtv
fb grupa: / 1250300605319156
dc: / discord
1:08 Nie wszystkie wydarzenia miały miejsce w Wielkiej Brytanii, jedno wydarzenie miało miejsce nawet w Polsce. Rubeus Hagrid podczas wyprawy do siedliska olbrzymów przechodził przez naszą ojczyznę. Hagrid mówi: "Na polskiej granicy nadzialiśmy się na parę zbzikowanych troli, a w Mińsku popstrzykałem się trochę z pewnym wampirem" (cytat pochodzi z Zakonu Feniksa rozdział Opowieść Hagrida). W angielskiej wersji też jest napisane o Polsce "Ran inter a couple o' mad trolls on the Polish border an' I had a sligh' disagreement with a vampire in a pub in Minsk". Jeśli przeczytałeś/aś ten komentarz to życzę miłego dnia!
Dziękuję
Myślę, że autorka miała na myśli Mińsk Białoruski
@@marcin.kuskiewicz Też tak uważam, gdy pisałem tamten komentarz nawet nie wiedziałem, że istnieją inne Miński. Ale to, że Mińsk był białoruski nie zmienia faktu, że aby Hagrid mógł się tam dostać, przeszedł przez całą Polskę
Mińsk Mazowiecki 😂
W któreś książce (możliwe, że również w zakonie feniksa) była kolejna wzmianka o Polsce, niestety nie pamiętam jaka
Polska szkoła magii to oczywiście Akademia Pana Kleksa.
Patrząc na jego manie na punkcie imiona na "A" to na pewno była dość elitarna.
@@Wilkur bo socjalistyczna
@@Wilkur w dodatku adepci płci wyłącznie męskiej.
@@adriangamrat3822 w dodatku karmieni obficie przez profesora przeróżnymi tabletkami :)
@@przemoharp i piegami również o ile pamiętam.
Wychodzi na to, że Polska reprezentacja w quiditchu bierze przykład z reprezentacji piłki nożnej 😂😂😂😂
Dziki Koń
Nie, jest na odwrót
@@kingprzemtv na jedno wychodzi
gdyby nie te cringe emoji to nawet śmieszne
@@towarzyszkabraknazwy fun fakt: jak nazwiesz coś cringe nie zmieni to niczego i nie sprawi że będziesz bardziej 'cool'
Moja teoria na temat polskiej szkoły magii. Polacy zawsze byli zbyt dumni aby chodzić do zagranicznych szkół. Sytuacja w świecie czarodziejów zazwyczaj silnie odnosiła się do sytuacji politycznej w świecie mugoli, więc myślę, że Polacy mieli swoją szkołę przez długie lata, a po rozbiorach zakazano uczyć w polskiej szkole. Oczywiście w dwudziestoleciu międzywojennym próbowano odbudować szkołę, ale wybuch wojny zadecydował ostatecznie o przerwaniu odbudowy i ponownym zejściu do podziemia, aż do upadku komunizmu. W latach 90 polskie aspiracje do budowy szkoły magii powróciły, być może udało się nawet stworzyć małą szkołę, która cały czas się rozwijała. Jednak ze względu że była to dosyć młoda i mała placówka nie została wspomniana potterowskiej sadze.
A ja myślę że nie uznawali metod uczenia w Hogwarcie. Pruskie metody nauczania nie mają za zadanie uczyć człowieka krytycznego myślenia, a system nie spełnia emocjonalnych potrzeb uczniów.
Nigdzie nie stwierdzono jak wpływ wydarzenia w historii mugoli miały na świat czarodziejów. Nie wiadomo zatem czy polska organizacja państwowa w ogóle upadła wskutek zaborów - albo odwrotnie: czy kiedykolwiek powróciła jak odrodziło się polskie państwo mugoli. W XX wieku powstało zresztą bardzo dużo państw zwłaszcza w środkowej Europie - jak np. Czechosłowacja czy państwa bałtyckie po IWS czy też Ukraina, Białoruś itd. po '89 roku. Czy to znaczy że automatycznie tworzyły się ichniejsze ministerstwa magii?
Nie wiemy czy w naszym regionie społeczności czarodziejów miały w ogóle zorganizowaną formę.
Teraz wiemy że trzeba czekać na list z durmstrangu
Czy w wieku 17 lat mogę liczyć na jakąś dostawę oprócz prenumeraty dla charłaka? Bo chyba już listu z Durmstrangu nie dostanę :))
@@aniasikora7473 Bo w Polsce tak działa poczta, zapytaj może list się gdzieś zawieruszył xD
@@karolm476 pewnie awizo zostawił XD
@@aniasikora7473 raczej tak list z priorytetem ostatnio szedł mi 2 miesiące
@@wiktoriamays7929 już się nie łudzę, za kilka dni 18. Mam.
Nie mamy czarodziei z szkół magii..
My mamy Wiedźminów z Kaer Morhen!
oj tak byku
Czarodzieje by się poskładali
@@rochkarwowski9218 Ta już widzę pojedynek Voldi vs Geralt
@@sethahr248
Queen, olej na przeklętych i do przodu. No i yrden jakby tchórz uciekał
No geralt by sam Voldemorta poskładał 🤣
W książce "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" jest mowa o Adamie i Barbarze Podgórskich którzy napisali Encyklopedie Demonów
@Agata Rak Ci sami autorzy napisali "Wielką księgę demonów polskich". Można ją dorwać w księgarniach, polecam.
Adam i Barbara? To jeszcze Beetlejuice'a brakuje XD (który - o ironio - jest demonem)
To najlepsze- Jacob Kowalski
Pomysł na odcinek: Jak świat czarodziejów reagował na wojny, epidemie itd. w świecie mugoli?
Podczas bombardowań Londynu podczas pierwszej i drugiej wojny światowej starali się jakoś im pomagać?
Myślę że będzie więcej o tym w fantastycznych zwierzętach
Tak
Proszę zauważyć w jakim roku był pojedynek Dumbledore'a z Grindenwaldem
@@pawechya5020 Tak. I kiedy został przywrócony Turniej Trójmagiczny. Dużo mówi też przerwa, kiedy go nie organizowano.
Czarodzieje wyczarowywali samoloty dla RAF, dlatego Niemcy nie podbili wielkiej Brytanii
Jeden z Wielkich Polskich czarodziejów i egzorcystów Jakub Wędrowycz dostał kiedyś zaproszenie z Hogwartu aby rozpocząć w nim naukę, ale jak sam przyznał nie skorzystał z niego.
Mam na razie tylko 5 książek z tego cyklu, musze nadrobić pozostałe 4. I tak, też chciałem coś o nim napisać.
@@AdamKrzeslo Polecam , bo to świetna zabawa:) A jeszcze jak się przesłucha audiobooka w wykonaniu mistrzowskim Grzegorza Pawlaka to już w ogóle arcydzieło :)
Bo nie miał pieniędzy na wyjazd do Londynu a tatko nie wiedział że są jakieś fundusze na to 😢
W "Czarze ognia" został wymieniony polski szukający- Józef Wroński.
Był bardzo szanowany w kręgach Quidditcha. Stworzył nawet bardzo skuteczny manewr zwany "Zwodem Wróńskiego".
Również polski szukający Władysław Zamojski był bardzo ceniony. Niestety Polacy nie mieli szczęścia i nie docierali do mistrzostw. Jednak był czas kiedy "Gobliny z Grodziska" były bardzo znaną drużyną.
Świadczy o tym fakt, że nawet Wiktor Krum- legendarny szukający Bułgarskiej drużyny "Sępów z Vracy" zastosował na mistrzostwach świata w Quidditchu manewr stworzony przez naszego rodaka.
Zwyczajnie wronski to taki magiczny lewandowski-on jeden cokolwiek w drużynie robi
@@gombka1144 jakie to prawdziwe XD
Czekałem na ten film całe życie
Czyli ok. 6 lat?
@@nevadabelongstothencr47622 Badum tss
@@nevadabelongstothencr47622 chodzi ci o nick?
Bardziej o wpis że całe życie a ten film czekałeś a ma on chaba jakieś ok. Sześć lat
@@nevadabelongstothencr47622 ten kanał ma z 6 msc bo zmieniłem konto bo chaslo zapomnislem
Ja jeszcze tylko dodam, że w Zakonie Feniksa jest wzmianka o Polsce. Otóż to właśnie na polskiej granicy Hagrid wraz z Madame Maxime natknęli się na grupę trolli w drodze na spotkanie z olbrzymami. Tak więc można sądzić, że trolle są dość powszechne w naszym kraju, więc być może mamy również jakąś szkołę w której jest nacisk na magizoologię.
A czytałeś polskie tłumaczenie? Bo też o tym pomyślałem, ale może to było "spersonalizowane" dla różnych krajów - nwm czy tak można
@@adamasad8083 tak było również w angielskiej wersji. Czytałam obie.
@@elyon4501 Myślałem, że się natknęli na wampiry...
@@maciejas2471 Bo tak było. Natknęli się na wampiry
@@maciejas2471 Na wampiry i trolle
Według paru legend o Twardowskim, uczył się on magii w Akademii Krakowskiej, więc kto wie...
też stawiam na Kraków
@@Lordanpl albo Kielce...
Na wawelu znajduje sie tez tgz miejsce mocy i tak w krakowie znajdowala sie akademia magii do ktorej uczeszczali slawni okultysci mozna o tym poczytac i goraco polecam
Kraków, jest tu smok w końcu😁
@@ToraDexford a więc stąd się wzięły krakowskie potwory, z polskiej szkoły magii w Krakowie, pewnie jakas banda drugoklasistow weszła na tamtejsze zakazane piętro w poszukiwaniu polskiego kamienia filozoficznego 🤣
Lewandowski nawet latając na miotle może też walbąć hat trika xD
W Polsce są dwa dobre miejsca na szkołę magii. Wspomniana Łysa Góra oraz drugie miejsce - góra Ślęża.
My mamy Wiedźminów, a szkołą była Akademia Pana Kleksa
W przygodach Jakuba Wędrowycza opowiada jak spalił akademię pana kleksa 😂. A wcześniej wspomina że nie dostał się do Hogwartu😂
@@DarkKudlacz Pamiętam to. To był mój ulubiony fragment książki. 🤣🤣
To oczywiste, że Polska Szkoła Magii mieściła się w Radomiu. W Radomiu zawsze dzieje się magia
Haha🤣
@@mateuszkwiatkowski4882 a nie w Kraśniku ;)
A jakie dziwy się dzieją w Bytomiu lub w Lednicy
Sosnowiec!
i żeby się tam dostać, przechodzisz przez bramkę 9 i 3/5 na Okęciu i wychodzisz na lotnisku w Radomiu
Na podlasiu była szkoła warzenia eliksirow. To by wiele tłumaczyło 😀
Legenda głosi, że dalej funkcjonuje
Nie prawdziwa szkoła warzenia eliksirów, która zresztą istnieje do tej pory znajduje się w Starym Majdanie w województwie lubelskim. Prowadzi ją znany na cała Europę wschodnią(i nie tylko) wielki i potężny czarownik i egzorcysta Jakub Wędrowycz. Sam jak zresztą przyznał dostał kiedyś list z Hogwartu, ale nie skorzystał z zaproszenia:) Eliksiry przez niego wytwarzane są najwyższej jakości i nawet sam Severus Snape nie mógłby się z nim równać :)
Nauczał tam legendarny Profesor Dimitryj Bimbrov
Tymczasem Morawiecki: Hehe podatek od magii
Nigdy w sumie Sie nad tym nie zastanawiałam odcinek mega ciekawy i pobudził moją wyobraźnię także dzięki 🤗💓
Polska szkoła magii- Akademia pana Kleksa XDDD
Specjalność eliksiry wyskokowe i wesołe cukierki od miłego pana.
,,Liceum Ogólnomagiczne" polecam XD
Nie jest to w tym uniwersum, ale też ciekawy pomysł.
o tym samym pomyślałem ;)
Zasadnicza szkoła zawodowa transfiguracji
A co już przeczytałeś?
Zespół szķół magicznych
Technikum zielarskie
Wyższa szkoła eliksirów
Szkoła specjalna prostych czarów
Super odcinek wielkie dzięki zawsze się nad tym zastanawiałem :D
U nich byli czarodzieje a u nas wiedźmini
Polacy trudniący się zabijaniem smoków i innych potworów w świecie Czarodziejów ? SHUT UP AND TAKE MY MONEY !!!
@@Truenofan86 Dobre by było zlecenie na Voldemorta w myśl zasady, że potworami są ludzie...
@@flutterhuggeruniverse6944 Mam dwie różdżki . Jedną na ludzi , drugą na potwory
Ta szkoła magii to akademia Pana kleksa
Jakub Wędrowycz trochę inaczej to widział....
Być może polska szkoła magii, znajdowała się w pobliżu góry Ślęża. Rawling odwoływała się często do mitologi ludów celtyckich, np. Celtyckiego Kalędzarza Drzew, a na ślęży odnaleziono pozostałości tej kultury. Ponadto ogólnie wśród ludów słowiańskich oraz germańskich Ślęża była uważana za miejsce magiczne.
Ogólnie masz rację, ale w tym przypadku brałbym tylko Słowian pod uwagę. Polacy są ludem słowiańskim, więc ich magia też byłaby słowiańska.
Polską szkołę magii umieściłbym gdzieś w Bieszczadach.
Myślę że pasowałaby również Ślęża albo Łysa Góra.
Ciekawym miejscem mogłaby być puszcza białowieska.
Kiedyś na jednym forum probuwalismy stworzyć polską historię ze świata HP szkoła była na (w) Ślęży...
A ja myślę, że dobrym miejscem byłby Biedrzański park narodowy, ale Bieszczady też dobre
Według mnie powinna być gdzieś w Tatrach ukryta. Prowadziłby do niej, szlak, którego by nie widzieli mugole. Pociągu do tego miejsca by nie było po prostu uczniowie mogli sami tam dojeżdżać.
@@hug9511 o matko czemu nawet w wyobraźni mamy gorzej?
A ja dałbym Beskid Niski
Totalne zadupie, nikt o nim nie słyszał, mało ludzi...
@@kandarayun jak dla mnie lepiej spędzasz cały rok z tym powietrzem górskim kto wie może byłyby wypady w góry. Przez siedem lat całe można by było zobaczyć tylko, że mugole ale oj tam powie się, że zbyt dużo wypili i tyle
Biorąc pod uwagę historię Polski (XIX w. - zabory, XX w. - rozliczne wojny) nie byłabym zaskoczona, gdyby polscy czarodzieje chodzili albo do Durmstrangu albo do Koldovstoretz. No i nie zapominajmy o polskiej emigracji w Ameryce - kto wie czy któryś z nich nie trafiłby do Ilvermorny albo Castelobruxo.
Zapewne część z nich też wywodziła się od Polaków emigrujących po wojnie świeżakowej do nieistniejebadu, do którego to przedarli się przepływając przez morskie oko arką lewego ;)
Tylko że wydarzenia ze świata mugoli nie miały znaczącego wpływu na świat magiczny
@@avilisigtw8094 trichę trudno mi sobie wyobrazić by po unicestwieniu kraju nadal istniała szkoła magii tego kraju.
Warszawa wiejska to jedne wielkie centrum czarnej magii.
Zaś polska szkoła magii mieściła się w Krakowie na Wawelu gdzie ponoć jest czakram ziemi o potężnej mocy magicznej
A czemu w Warszawię jest jakaś czarna magia?
W sumie 11 szkół to tak naprawdę wielkie szkoły i szanowane były też pomniejsze zwykłe.
wspomniał o tym w odcinku
Polska szkoła magii w Tatrach i ten magiczny pociąg zawracający w Chabówce
Całe dzieciństwo przed oczami jak jeździłem do Rabki
Pokazałeś w filmie zdjęcie zamku Czocha i aż mi się łezka w oku zakręciła na wspomnienie magicznych kolonii
W świat według Kiepskich Paździoch, Kiepski i Waldek czarowali
Najpopularniejszym czarodziejem w historii Polski był Jan Twardowski
A na Litwie były obrzędy z duchami ( dziady2)
@@Przemo24 jaki Gerald grindenvald czy Wiesiek. Wiesiek to jak najbardziej
Ale Twardowski prawdopodobnie miał w posiadaniu kamień wskrzeszania.
Bo oni już byli absolwentami
Wiedziałam! Wiedziałam, że mi się nie przewidziało i w "Czarze Ognia" było wspomniane o Polakach xd Teraz mogę pokazać znajomym ten film i wygrać w tej "kłótni"😂
Zwód Wrońskiego to prawdziwy manewr polskich pilotów, stosowany w 1939 roku przeciw lotnikom niemieckim. Jeden z nich dokładnie tak rozsmarował na glebie messerschmidta nieuzbrojonym samolotem łącznikowym.
Jeśli by miała istnieć gdzieś taka szkoła to podejrzewam, że zlokalizowana by była koło Grodziska, albo gdzieś na południu Polski i tu mam 4 typy:
- Góry Świętokrzyskie ( Łysa Góra, Łysica)
- Ślęza ( okolice)
- Podhale - Sądecczyzna
- Jura Krakowsko - Częstochowska ( okolice Krakowa)
Wybrałem te miejsca bo są z nimi związane różne wydarzenia paranormalne i krążą o nich legendy.
Plus może gdzieś na Warmii i Mazurach lub Bieszczadach. Sa to miejsca dosc tajemnicze i znajdują sie nieco na odludziu.
Mnie zastanawia zwierciadło EinEingarp (nie pamiętam pisowni). Nie da się ukryć, że taki Twardowski był specjalistą od luster, więc może to właśnie jego dzieło.
Swego czasu kombinowałem też z jeziorem Gopło pod kątem szkoły imienia Goplany.
Dodam jeszcze już stare powiedzenie - mamy własną szkołę magii i nazywa się Akademia Pana Kleksa. Niby żart. Niby pokazanie, że mieliśmy własny Wizzarding World na długo przed Potterem. Jednakże, czemu wątki popkulturowe nie miałyby się przenikać. Kto wie, może w nieco zmienionej formie właśnie naszą szkołą byłaby Akademia Pana Kleksa. Mogłaby być nawet albo podziwiana albo w ogóle nie uznawana przez resztę świata za niekonwencjonalne podejście do magii lub nawet korzystanie z zaklęć normalnie zakazanych, jak manipulacja czasem, czy podróż między wymiarami, a być może nawet kształcenie mugoli.
Niektóre osoby w komentarzach piszą o Wiedźminach i Akademii Pana Kleksa. Aż sobie wyobraziłam taki Crossover. Vesemir dający uczniom kolorowe piegi za ubicie potwora...
normalnie to widzę 😂😂😂
Geralt, słuchaj, jest zlecenie na Kaczkę Dziwaczkę 😂
W Polsce było wiele szkół magij. Nazywano je "akademiami". Najpopularniejszą szkołą była Akademia Pana Kleksa. A przynajmniej tak twierdzi pewien egzorcysta.
Zrób odcinek z mugolskuego Quidicha bo jest w Polsce aż 5 drużyn mięch innymi Piraci z Łodzi, Syreny z Warszawy czy moji faworyci Smoki z Krakowa, także możesz sobie wpisać Polska liga w Quidicha i zobaczyć.P.S. Przepraszam za błędy ortograficzne.
Mogilskiego?
Polska Szkoła Magii nazywała się Akademia Pana Kleksa ;)
W sumie to istnieje :) Gdzieś na Podlasiu w najdzikszym zaułku... Szkoła specjalizuje się w eliksirach magicznych :)
Druga szkoła znajduje się w Toruniu, a jej specjalizacja to wróźbiarstwo i transmutacja
A może zamek w Malborku to tak na prawdę szkoła magii w którym uczą się czarodzieje, a my mugole widzimy w nim po prostu zabytek? :O
Albo szkołę magii w Malborku rozmontowali i zabrali cegły na odbudowę Warszawy, tak samo z resztą jak wszystkie inne zabytki w tym mieście.
Świetny i wyczerpujący film. Wrócisz do materiałów z gry o tron ? Super by było dowiedzić się różnych ciekawostek o tym uniwersum .
Ja bym chętnie zobaczył film o Euronie Greyjoyu, nie moge przeboleć jak bardzo ta postać została spłycona w serialu
Ostatnio rozmawiałem o tym z kolegamu przez dwie godziny. Jeśli chodzi o polską szkołę magii to zawsze wyobrażałem sobię ją jako wielką budowlę pod ziemią wykutą w gładkim kamieniu i krysztale, coś w stylu kopalni w wieliczce
Istnieje legenda o bursztynowej komnacie, która według podań jest ukryta pod ziemią. Tylko nie na południu, a na północy kraju, bliżej Kaszub, które swoją drogą mogły mieć swoją mini szkołę...
Polska szkoła magii uczy zapewne jak rozpieprzyć własną potęgę. Absolutnie nie śmieję się z naszego narodu, przeciwnie, nacjonalista ze mnie więc naród mój ma wielkie dla mnie znaczenie i tym bardziej dlatego krytycznie podchodzę do tego co się z nami na nasze własne życzenie stało. Zażartować niemniej można
Po obejrzeniu całej serii swego czasu, wymyśliłem nawet polskie lore w takim uniwersum.
W Europie Wschodniej czarodzieje nie izolowali się od mugoli jak na zachodzie, magowie mieli całkiem spory wpływ na wydarzenia historyczne. Kolejną fundamentalną różnicą było podejście do czystości krwi- nie było niczym złym wiązanie się czarodziei i osób bez takich zdolności, bo często rody magiczne były jednocześnie znamienitymi rodami szlacheckimi i magnackimi- jeśli pojawiał się niemagiczny członek rodziny, nic nie stało na przeszkodzie by zrobił karierę w mugolskiej administracji.
Przyjąłem że w Polsce, w zamian za pomoc w zjednoczeniu kraju po rozbiciu dzielnicowym król Kazimierz III Wielki nadał przywileje czarodziejom- niezależność i ochronę przed sądami mugolskimi i możliwość założenia własnej szkoły czarodziejskiej. Wtedy zaczyna powstawać kolejny stan Polski (a później Rzeczpospolitej), który w kolejnych latach układa się z kolejnymi królami i szlachtą niemagiczną. Z jednej strony polscy i litewscy czarodziejowie mają wolność i samorządność (mają własny sejm, podlegają tylko królowi i to w niewielkim stopniu), z drugiej strony nie mogą stanowić prawa, zaś ich udział i wpływanie na przebieg sejmów mugolskich, a szczególnie elekcji jest karany śmiercią. Ponadto są zobowiązani wystawić 12 najlepszych magów do każdej wojny.
Zmierzch I RP ma związek z upadkiem potęgi polskich czarodziejów. Coraz więcej mają do powiedzenia Rosjanie i Niemcy, którzy brutalnie zaczęli się rozprawiać z czarodziejami, dążąc do likwidacji stanu magicznego Rzeczpospolitej, co otworzyłoby drogę do unicestwienia całego kraju. Próby szukania pomocy u zachodnich czarodziei spełzły na niczym- zwłaszcza Brytyjczycy byli wrogo nastawieni do Polaków, którzy ich zdaniem zaburzali porządek obydwóch światów, nie zdając sobie sprawy, że to właśnie Rosja ma zamiar wykorzystać swych magów do opanowania świata.
Kolejna powieść z tego uniwersum mogłaby dziać się w pierwszej połowie XIX wieku w Paryżu, gdzie okazuje się że polscy czarodzieje dalej istnieją i próbują zbudować siłę, zdolną do odzyskania niepodległości Polski. Przeszkadzają w tym oczywiście magiczni przedstawiciele zaborczych państw, a także Francuzi i agenci angielscy, widzący w Polakach buntowników, chcących zdestabilizować świat.
Moglby być z tego ciekawy fanfic
Ciekawe zagadnienie. Osobiście usytuowałbym Polską Szkołę Magii gdzieś w górach, Tatrach, lub Bieszczadach, choć te drugie według mnie bardziej pasują. Może i łatwiej dostępne miejsce niż tatry, ale mniej osób tam chodzi.
Znając realia polskich szkół, to w takiej Polskiej szkole magii i czarodziejstwa nie nauczyłby się wiele więcej niż w zwykłej szkole XD
Dofinansowanie z UE na miotły magiczne.
Praktyki przy magicznych roślinach/zwierzętach tylko w klasie w podręczniku
XDD
"A teraz będziemy rzucać czary. Macie tu 5 różdek na 30, podzielcie się."
No może kible były by lepsze
Pierwsza lekcja transmutacji, będziemy zmieniać kurę w pierogi z kury. 😂😂😂
Ale że nawet w quidditchu nasza reprezentacja taka sama jak w realu?
Radom albo Sosnowiec. Jeśli dobrze pamiętam, w Czarze Ognia było wspomniane, że szkoły magii starały się ukrywać przed innymi swoją lokalizację (chyba Karkarow powiedział to do Kruma podczas balu gdy ten drugi rozmawiał z Hermioną).
A skoro lokalizacja ma być tajemnicą, to kto chciałby zapuszczać się do Radomia czy Sosnowca by szukać szkoły, co do której nie ma się pewności czy akurat tam jest xD
Szkola magii i czarodziejstwa w Bydgoszczy
Najsławniejszy polski czarodziej, Pan Twardowski. Pierwszy astronauta Rzeczpospolitej, alchemik i demonolog xD
Szlachta nie czaruje!😎
Już widzę takie opisy itp. jakby naprawdę istniały takie szkoły.😂😂
czekałem na ten filmik!
Może w Krakowie pamiętam legendę o rycerzach zamienionych tam w gołębie albo smoku wawelskim
Albo w Warszawie i jego legendzie o bazyliszku żyjącym w piwnicy jednej z kamienic
W Krakowie jest Dziurawy Kocioł. Byłam i polecam
@@mrock1324 można to by wykorzystać jako nawiązanie do Skytherina który po opuszczeniu Hogwartu stworzył swoją szkołę magii w Polsce (Warszawie) by potem zostawić tam bazyliszka brata tego z Hogwartu by tak samo jak w Hogwarcie strzegł szkoły przed mugolakami
W mojej książce która wzoruję na Harrym taka szkoła jest w górach świętokrzyskich i nazywa się Merlingaj a dyrektor też ma na imię Merlin (z braku pomysłu na inne) a dojeżdżają do niej uczniowie z strażnikami gaju latającymi pojazdami
"Zawód Wrońskiego " do złudzenia przypomina strategie bombardowania niemieckich meserszmitów poprzez nurkowanie i odbijanie w locie tuż nad ziemią
Plot twist : polska szkola magii jest na podlasiu bo nikt tam nie chodzi
Ksksk
Z tego co kojarzę, jedna z 11 szkół znajdowała się gdzieś pomiędzy Polską, a Węgrami, Czechami i Słowacją. Miała być to szkoła magii dla dzieci ze Słowiańskich pochodzenia krajów. Więc możliwe że tam również dzieci uczęszczały... Jeszcze pytanie czy faktycznie taka była i jak się nazywała?
Nadal czekam na ukrytą w Janowie Podlaskim hodowlę rzadkich odmian hipogryfów.
gdyby bawić się gdzie taka szkoła powstała to okolice Krakowa ( Pan Twardowski)
Ciekawi mnie co z edukacją mugolaków? Czy jak lecieli do Hogwartu, Durmstrangu czy innej szkoły, to załatwiano im fikcyjne przenosiny do jakiejś prywatnej szkoły? A jeśli tak, to jak ministerstwa magii w danym kraju się zabezpieczały na wypadek ewentualnej kontroli mugolskich instytucji typu Kuriatorium Oświaty? I to takiej, że chcieliby fizycznie do tej szkoły przyjechać
obliviate
W Wielkiej Brytanii podstawówkę kończy się w wieku mniej więcej 11 lat. Przynajmniej tak było, gdy Rowling pisała Kamień Filozoficzny.
Jak bardzo nauczyciele z podstawówki interesują się tym, do którego liceum (a kiedyś i gimnazjum) poszedł uczeń po skończeniu podstawówki?
Polscy czarodzieje uczą się w akademii pana kleksa🤣🤣🤣
Bardzo mnie interesuje jak historia czarodziejów miała się do historii mugoli.
Np. Czy brali udział w polityce europejskiej? Jeśli nie specjalnie to polska szkoła czarodziejów mogła by różnie dobrze istnieć gdzieś daleko na wschodzie.
Myślę, że pojedynek Dumbledora z Grindewandem nie bez powodu odbyła się, kiedy się odbył...
W książce jest wspomniane. Mugolski premier był przerażony widząc ministra magii, głowy państw o sobie wiedziały ale nie wpływali na siebie w żadnym stopniu.
Najbardziej jestem ciekaw jak zareagowali na bombę atomową. Jako że teraz mugole posiadały moc o wiele potężniejszą niż wszyscy czarodzieje razem wzięci, ich reakcja mogła być interesująca
@@kupieckorzenny5093 biedni japońscy czarodzieje...
W odpowiedzi wrzucam mój komentarz, który jest też powyżej: "Ja wejście do Polskiej Szkoły Magii i Czarodziejstwa widziałbym w zamku Ogrodzieniec. Mugole boją się legendy o przeklętym psie, ale dajmy na to że jest strażnikiem do przeniknięcia w mury szkoły.
Działalność polskich czarodziejów... hmmm... magiczne okrycie mgłą Jasnej Góry podczas potopu? Cud nad wisłą?? Wewnętrzna wojna interesów magicznych jako tło rozpadu Rzeczpospolitej Obojga Narodów?? Ponosi mnie fantazja...
"
O Panie rozpierdalasz pozytywnie 😆🤣 czytałem HP za dzieciaka filmy też oglądałem i co chwilę zaskakujesz ciekawymi nowymi dla mnie informacjami ze świata HP 😆 uwielbiam wszelkiego rodzaju fantastykę pomysł na serię świat inkwizytorów z uniwersum ja inkwizytor coś dla starszych 🤣
Myślę, że społeczność czarodziejska w Polsce mogła być bardzo zbliżona do struktury naszej szlachty. Być może wspomiany Władysław Zamojski pochodził bezpośrednio z znanej nam wszystkich szlacheckiej rodziny. Mogli, więc wysyłać swoje dzieci do szkół na zachodzie lub wracając do Zamojskich być może mogła powstać ufundowana przez tę rodzinę szkoła w Zamościu służąca edukacji polskich czarodziejów czystej krwi (gdzie czysta krew w tym wypadku była też rozszerzona na przynależność do uznanej w świecie mugoli rodziny szlacheckiej). :)
O mój Boże, ta teoria brzmi naprawdę świetnie biorąc pod uwagę naszą historię.
Chcę o tym fanficka ... Btw Zamoyscy przez "y" nie przez "j"
@@kandarayun według PWN obie formy są raczej poprawne i można je stosować naprzemiennie jeśli dobrze zrozumiałem wątek temu poświęcony. Jako, że wcześniej napisałem już Zamojski przez ,,j" zgodnie z tym jak było w książce to się tego trzymałem do końca wywodu. ;)
@@Kamilkadze2000 jak dla mnie to inne nazwisko... Ale skoro tak
1:33 normalnie jak niemiecki bombowiec nurkujacy STUKA xD
Lecimy 😁
Ja uwarazam że Polska szkoła magii powinna mieścić się w Krakowie a dokładniej w Nowej Chucie. Po pierwsze pomimo że w tamtych czasach Kraków był bardzo popularny bo był stolicą, to Nowa Chuta znajdowała się daleko od rynku i zamku. A do tego Nowa Chuta jest na takim odludziu że zmieściła by się tam szkoła magii. Poza tym Polska szkoła nie musiała by być taka duża jak Hogwart bo o ile pamiętam durmstrang był mniejszy. A do tego skąd pochodzi legenda o smoku wawelskim? Przecież król mugł kazać pokonać smoka i wtedy pojawił się czarodziej który użył zaklęcia jakiegoś napełniającego przez co smok pękł a opowiedzieć chistorię o siarce. Z tego wyczynu miałby pewnie pieniądze do wybudowania szkoły.
Bydgoszcz byłby idealnym miejscem na szkole magii
Gdzieś blisko bydgoskiego rynku byłoby fajnie, i gdyby szkoła była np ukryta w jednym z pni lub koron drzew 😊
To by wyjaśniało czemu wśród moich nauczycielek było tyle wiedźm
*Byłaby
W Zamku Czocha na Dolnym Śląsku oczywiście ;)
Podoba mi się nawiązanie zdjęciem do Zamku Czocha... Na obozach tematycznych dla młodych czarodziejów faktycznie można się poczuć jak w Polskim Hogwarcie ;)
Polskie szkoły to wystarczajaca dzicz. Wyobrazić sobie teraz dzicz z magią XD
Moim zdaniem w Polsce jest tyle zamków ruin jak i tych zachowanych w stanie dobry. Może być tak że to w jednym zamku może być ukrata polska szkoła magi? Być może jak Hogwart jest zamaskowana potężnymi zaklęciami.
Czekałem
Polska szkoła: użyj LevIOSA by wrzucić nauczycielowi kosz na głowę
Nie zdziwiłbym się, gdyby Polska szkoła Magii była niedaleko Grodziska - tak jak Polska reprezentacja w Quidichu. Pytanie tylko czy chodzi o Grodzisk Mazowiecki, Wielkopolski, czy może Grodzisko Dolne lub Górne albo o dzielnice w Gdańsku.
Według mnie powinna być w Tatrach prowadziłby do niej szlak, którego by mugole nie widzieli. Pociągu by nie było dojeżdżali by sami.
Powinna być pod klasztorem na Karczówce, albo pod Łysą Górą...
Radom to co tam się dzieje to magia XD
xD
Stawiam że jest częścią uniwerku jagiellońskiego.
EDIT: GDYBYM ZA KAŻDEGO LAJKA DOSTAWAŁ SUBA MIAŁBYM 1000 WIDZÓW!
Wrocławski ma swój Hogwart na Szajnochy, ej!
@@MiMejbi xD
Liceum Plastyczne we Wrocławiu XD To jest dopiero szkoła Magii
Pan Kowalski z fantastycznych zwierząt:😝🤘
Jest grecka szkoła magii !
Jeżeli byłaby Polska szkoła magii to typuje: Radom, Sosnowiec albo Łuków. Tam ciągle się dzieją dziwne, niewytłumaczalne rzeczy xD
Polską szkołę magii umieściłabym gdzieś w łazienkach królewskich jakieś zaklęcie iluzji i nie jej nie widać byłaby bardzo elegancka i miałaby duże okna a także złote dodatki uczniowie mogliby specjalizować się w lataniu na miotle zielarstwie opcm eliksirów i opieki nad magicznymi zwierzętami, bo to trochę kojarzy mi się z kulturą słowiańską.
Na pewno była polska szkoła chłopskiego rozumu
widzisz. Jak dla mnie miejsc nauki czarodziejów było więcej. W sensie gdyby trochę odejść od J.K Rowling to mogła by być to nawet akademia Pana kleksa, oczywiście łyse góry tak jak wspomniałeś, a także patrząc np: na położenie (w tym przypadku polska i okolice czyli Słowianie) lasy lub wzgórza.
Jak to mówiła Hermiona o manewrze Wrońskiego, "zwód Wrednego". Tylko książkowe mole zrozumieją.
Z książki pamiętam, że Hagrid - podczas wędrówki aby przeciągnąć na swoją stronę inne olbrzymy - wspomniał cosik o Mińsku, ciekawe tylko, o którym to Mińsku mowa? 😀 ...może to właśnie tam była polska szkoła czarodziejów?... - pozdrawiam 🙂
jakbym miał obstawiać to pozostałe 3 szkoły znajdują się w Australii, Meksyku, Szwecji
Jeśli chodzi o czarodziejstwo w Polsce, to jest coś takiego współcześnie, jak Wikka, co można anzwać praktyką czarodziejstwa w realnym świecie. I jeśli chodzi o kształcenie w ramach tego ruchu filozoficzno-religijnego to głównie, poza tym, ze mistrzowie mają pojedynczych uczniów - to w bardziej zorganizowany sposób kształcą się wikkanie w Niemczech, Francji oraz Wielkiej Brytanii. I raczej jednej z tych nieznanych trzech szkół magii doszukiwał bym się nie w Polsce, a właśnie w Niemczech.
Aczkolwiek istnieje też opcja, ze taka szkoła byłaby bardzo starożytna i założona została na długo przed chrztem Polski i cała burzliwą historia kraju, wtedy jej lokalizacji szukał bym na terenie dzisiejszego Śląska, w jakiejś małej wiosce, której nazwa pochodzi z języka staroceltyckiego.
Zamek w Mosznej totalnie wygląda jak szkoła dla czarodziejów i wiele osób na pierwszy rzut oka zdjęcia myślało, że to Hogwart. Inne zamki odpowiednie to Zamek Książ i Zamek Czocha w którym odbywają się magicznej kolonie. To już chyba moje zboczenie, że w każdym polskim zamku odszukuję się odpowiednika szkoły magii i obserwują każdą komnatę jako możliwy pokój wspólny bądź sala lekcyjna i podziwiam błonia wyobrażając sobie polskich adeptów magii, którzy spędzają na nich wolny czas :D
Małe szkoły powinny znajdować się między innymi w:
Kopalniach Wieliczki. - Eliksiry, Alchemia.
W którymś z lasów na mazurach. - Zielarstwo, Starożytne Runy.
Gdzieś na szczycie góry w Karpatach lub Sudetach - Astronomia, Transmutacja, Opieka nad magicznymi stworzeniami.
Czy Gdańsku Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie gdzie jedna zabytkowa kamieniczka okazywałaby się w rzeczywistości dość dużym kompleksem pomieszczeń.
Lub też w kilku zamkach. Jest ich tyle że aż szkoda czasu by wymieniać.
Wszystkie miejscowości są błędne albowiem takowa szkoła winna być ukryta przed wzrokiem mugoli. Osobiście stawiał bym na okolice Bieszczad, których to obszar IDEALNIE wpasował by się w krajobraz a i łączył nacje Słowaków, Ukraińców czy Czechów (bo język). #maToSens
Nie wiem, czy planujesz taki materiał, ale chętnie bym zobaczył odcinek "dlaczego czarodziej dał swoją moc akurat Bill'emu" ?( chodzi mi o film "Shazam" jakby co)
Na Podlasiu😂
?
@@dezyderygura110 gdzie uczyli się polscy czarodzieje? Na podlasiu
@@Ignasioduo Podlasie to region
Przecież wiadomo gdzie uczą się Polscy czarodzieje. To oczywiście Akademia założona przez słynnego w całym świecie magicznym Ambrożego Kleksa 😃
0:47 tak jest magik sie nazywał
W zakonie Feniksa Hagrid muwil Harremu Ronie i Hermionie że był nawet w Polsce jak Dumbledore wysłał go na misję
Zrobisz film o tym co by było gdyby wybuchła wojna między czarodziejami i mugolami?