Przed zakupem e-hulajnogi: silnik z przodu czy z tyłu? Który będzie lepszy?
Вставка
- Опубліковано 27 сер 2024
- Krótki film z cyklu Q&A dla tych, którzy rozważają zakup elektrycznej hulajnogi z jednym silnikiem i zastanawiają się, jakie umiejscowienie napędu będzie lepsze.
Na rynku można spotkać oba rozwiązania:
FWD (front wheel drive) to silnik w przednim kole.
RWD (rear wheel drive) to napęd na tyle koło.
Czy w elektrycznej hulajnodze to ma znaczenie i jak duże?
Zapraszamy do subkrybowania kanału, a także
na naszą stronę na Facebooku: / smartridepl
i przede wszystkim na portal SmartRide.pl: smartride.pl
Jako serwis z Gliwic zgadzamy się z Olkiem. SIlnik z tył jest również lepszy pod kątem samych odczuć z jazdy, komfortu. Hulajnoga pcha a nie ciągnie użytkownika. Pozdrawiamy !
Dzięki za komentarz, pozdrawiamy również, Wesołych Świąt! :)
Najlepiej z przodu i z tylu 😎
Jak zwykle świetny odcinek, na temat i rzeczowo. Pozdrawiam serdecznie czekam na więcej.
Dzięki i pozdrawiamy również :)
Najlepszy napęd na dwa koła jest moc i nie ma górek pod którą by się nie podjechało 🙂
Ja tam w swoim speedway 5 nie mam rozkminy czy lepiej mieć silnik z tyłu czy z przodu. Są w obu kołach:)
Ja mam wrażenie, że konstrukcja w której napędzane jest przednie koło jest bezpieczniejsza. Przy jeździe miejskiej można trafić na nierówności pod które przednie z napędem podjedzie nawet jeśli nierówność jest wyższa niż się spodziewaliśmy. Hulajnoga najwyżej podskoczy w górę, ale się nie zatrzyma. Więc jest mniejsza szansa, że hulajnoga się zblokuje pod przeszkodą, a my polecimy przez kierownicę.
Dzięki za podzielenie się opinią. Jak widać - preferencje bywają różne. Pozdrawiamy :)
Jeszcze kwestia trwałości okablowania gdzie przy tylnym silniku nic z kablami się nie dzieje są nieruchome a przy przednim ciągle coś się gniecie o ile bateria jest w podłodze jeśli bateria jest w kolumnie kierownicy no to silnik z przodu jak najbardziej jest rozsądny ale obciążenie łożyskowania przedniej kolumny jest bardzo bardzo obciążone.
Jak ktoś się przerzuca z np takiej xiaomi na powiedzmy motusa który ma o wiele mocniejszy silnik i jeszcze z tyłu to musi go opanować bo inaczej skończą tak jak ja czyli przez przypadek kliknąłem manetkę hulajnoga stanęła dęba i zaczęła jechać na jednym kole xD i następnie wylądowała w krzakach XD a z tym że hulajnoga jeździ na boki to muszę się zgodzić pamiętam jak jechałem do sklepu i tak mi na boki jeździła ta hulajka haha ciekawie było dzięki za odcinek :) jak zwykle świetny robicie kawał dużej roboty szkoda tylko że macie tak mało subskrybentów
Dzięki za komentarz! Lepiej mniej subskrybentów a kumatych i zainteresowanych niż tłum przypadkowych ;) Robimy swoje, jesteśmy cierpliwi👍
Tył jest lepszy jeśli jest mocny silnik 😁👍
Pełna zgoda ;-)
No to sobie przyjacielu zachamuj manetką w jednej i drugiej to różnicę szybko zobaczysz zwłaszcza jeśli sterownik zwiera 3 fazy.pozdrawiam.
Najlepiej to mieć 2 tj. z tylu i z przodu
Ale za to droższe naprawy
Zawsze lepiej być zdrowym i bogatym zarazem :)
@@GameplayGCH Ale większa niezawodność - raz miałem awarię silnika z tyłu, ale hulajnoga dalej jechała na przednim. Miała tylko problem z logiką - nie pokazywała prędkości i co kilka minut się wyłączała (taki sleep). Ale dało się jechać.
Praktycznie nie istnieją chyba legalne hulajnogi z dwoma silnikami? Poniżej 30kg to ledwo ledwo niektóre modele schodzą, a poza tym kto kupuje 2-silnikowego monstera po to, żeby jeździć 20km/h? ;)
@@Edi_J 2 tygodnie temu pojawił się na kanale filmik z 10 mocnymi hulajnogami, legalnymi w Polsce.
w razie zderzenia z kraweznikiem ktore kolo latwiej/taniej wymienic/naprawic - z silnikiem z przodu czy z tylu? pytanie retoryczne
Oczywiście.
Ale jeśli ktoś przymierza się do zakupu pierwszej hulajnogi i przysypują go oferty, to chyba żadne pytanie jest nie jest retoryczne :)
Tym bardziej że te najpopularniejsze na rynku mają akurat silnik z przodu...
Jeśli się zderzasz z krawężnikiem tak, że uszkodzisz koło, to masz zapewne inne zmartwienia (połamane zęby, kości, wspornik kierownicy itp. sprawy).
Ja mam Motus 10 2022 i powiem tak,jak się zatrzymam i nacisnę przypadkiem manetkę to staje mi dęba.Jest to bardzo niebepieczne...pozdrawiam...dodaję że trzymam cały czas hamulec przedni bo innego nie ma
Warto pomyśleć w takim razie o poluzowaniu linki hamulcowej żeby hamulec bębnowy nie hamował aż tak agresywnie.
Inną kwestią jest to, że w przypadku hulajnóg wyposażonych jedynie w przedni hamulec mechaniczny, duża rolę odgrywa elektronika sterująca hamulcem elektrycznym (silnikiem). Dla porównania - w modelu Ninebot G30, bardzo trudno o zblokowanie przedniego koła. Znacznie szybciej i mocniej zaczyna hamować tylne koło.
@@mijaserwis5819 aha rozumiem...pozdrawiam
Wyłącz start silnika od zera - tak by potrzebne było odepchnięcie się.
No teraz to już wiem wszystko xD
No to super ;) dzięki za koment.
4x4
Merytorycznie, ciekawie i zwiezle (co w tych czasach jest najwieksza zaleta), ale.. Ogladasz sobie film a tu nagle JEB muzyka dwa razy glosniej niz reszta filmu. To nie jest fajne.
Dziękujemy za komentarz i przepraszamy za dyskomfort akustyczny... Ale to trochę zaskakujące, bo kolega od montażu pilnuje równego poziomu dźwięku i jeśli nawet w jakimś momencie muza wchodzi trochę głośniej, dla nadania dynamiki, to bardzo nieznacznie i jedynie w zakresie zgodnym ze sztuką (kolega jest z branży :) Może zadziałał efekt jak czasem przy reklamach...Przekażemy tę uwagę. Czy chodzi o wejście czołówki 0'18?