Ja nie mam motywacji, nie pamiętam kiedy ostatnio raz chciało mi się pójść na siłownię czy wczytywać się w trudne teksty z dziedziny psychologii czy makroekonomii. Mimo wszystko robię to, bo oparłem to wszystko o dyscyplinę. I tego też wam życzę widzowie tego kanału. Żebyście nie opierali swoich osiągnięć o coś tak kruchego i ulotnego jak motywacja, a zamiast tego wytworzyli w sobie żelazną silną wolę i poczucie sensu w wszystkich tych akacjach, które nie do końca są przyjemne, ale rzutują pozytywnie na nasz życie w przyszłości
mega mnie zmotywowałeś do pisania dalszej części opo, dziękuję (matura nie daje mi czasu na nic chociaż nic w związku z nią nie robię, tylko ten stres i napięcie mówi mi że nie powinnam robić niczego poza nią i koniec końców się nudzę bo nie idę w żadną stronę xD)
Chodzę na mat fiz, bo od zawsze lepiej sobie radziłem z przedmiotami ścisłymi, lecz jakoś 3 lata temu spróbowałem swoich sił by coś napisać... Wyszło fatalnie. Kilka miesięcy później spróbowałem znowu... Wyszło fatalnie. Zrozumiałem że moim problemem jest zbyt szybki pacing. Tydzień temu zacząłem moją 5 próbę napisania jakiejś fikcji literackiej. Obecnie napisałem niecodzienny prolog i pierwszy rozdział z przyzwoitą liczbą słów równą około 3000. Ostatecznie zrozumiałem jaki mam cel: chcę napisać coś co sprawi że ludzie będą się śmiać gdy będą to czytać. Chciałem się gdzieś o tym wypisać i akurat wrzuciłeś nowy film. Pozdrawiam cieplutko
Dzisiaj dokończyłam krótkie opowiadanie, które zajęło mi z niewiadomych przyczyn kilka miesięcy, a w kolejce do dokończenia czeka jeszcze kilka innych i "pełnometrażowa" książka. Zawsze sobie mówię, że szkoła uniemożliwia mi rozwijanie pasji, ale jednocześnie gdy mam trochę wolnego to w ogóle się temu nie poświęcam, tylko chwytam za najprostrzą rozrywkę, mimo że nie przynosi mi ona żadnej radości i o wiele lepiej czuję się, gdy coś napisze lub namaluję. Niezależnie od tego czy za oknem cały czas ciemno czy jasno, tak samo mi się nie chce do tego siadać, mimo że lubię historie, które tworzę i chciałabym, żeby chociaż jedna osoba mogła zapoznać się z którymkolwiek ze światów, które mam w głowie. Nigdy nie wiem czemu mi się nie chce, to dość męczące na dłuższą skalę, a regularne systemy niestety dla mnie nie działają i nie wiem co z tym zrobić
Mam podobnie, z tą tylko różnicą, że bardzo chcę, ale mam jakąś blokadę, która nie pozwala mi na podjęcie tego właściwego działania. I tak kończę z książką w ręce albo z YT, jako najprostszą rozrywką 😐
@noele3613 oj to też. Ciągle mam poczucie, że to co robię jest niewystarczająco dobre i powinnam to nieustannie ulepszać, choć prawda jest taka, że to co stworze teraz zawsze będzie jakoś gorsze od tego co stworze za parę lat i nieustannie się dołuję, że nigdy nie osiągnę wysokiego poziomu
@@Y4ND1N och, perfekcjonizm to często przekleństwo 😐 mam nadzieję, że uda Ci się przezwyciężyć z czasem mimo wszystko, bo tak bardzo szkoda odpuścić. Zwłaszcza, że projekt skończony zawsze będzie lepszy niż tylko zaczęty 😉
Motywacja tak naprawde jest tylko na samym poczatku. Ona popycha nas do zrobienia pierwszych krokow, ale pozniej trzeba skupic sie na samodyscyplinie. Tylko ona jest w stanie utrzymać nasze nawyki, sprawiać, ze bedziemy robic nawet to, czego nam sie w danym momencie nie chce, ale i tak musimy to zrobic. Jestem w takim momencie mojego zycia, ze tej dyscypliny mi zabrakło. Calego filmu jeszcze nie obejrzałam, ale mam nadzieje, ze bedzie on nowym zastrzykiem energi, ktory mnie popchnie do przodu. Tego tez wam zycze 👍
Twój dzisiejszy film wpisuje się tak bardzo w moje ostatnie tygodnie, że ojezu. Ciężko mi jest się zmotywować, chociaż tak naprawdę nie mam zbyt wielu rzeczy na głowie. Od końca października moja dyscyplina, nad którą pracowałam kilka miesięcy, gdzieś sie schowała i nie chce wrócić. Mówię tutaj głównie o pisaniu i nauce języków. Nie napiszę tutaj żadnego głębokiego przesłania ani magicznego rozwiązania, ale polecam odpuszczenie sobie na jakiś czas i regenerację. 💪 Moja ulubiona herbata to eukaliptusowa. Kupiliśmy taką na wakacjach w Turcji i się zakochałam ❤ A propos formatu, bardzo lubię vlogi, bo pokazują Cię jako kogoś więcej niż typa, który ciśnie booktokowi i tak dalej. Dzięki za film i powodzenia ! 💪
No proszę, odcinek o motywacji idealnie do rysowania komiksu mi się trafił xD Przyjemnie się słuchało. Powodzenia z dalszym motywowaniem się tobie i innym. A herbata dobra każda, w każdej ilości, szczególnie na jesień/zimę.
Bardzo spodobała mi się inna forma filmu. Takie odejście od tego co zawsze,a do tego na bardzo ważny temat! Z chęcią zobaczyłom bym więcej takich filmów w twoim wykonaniu!
Sukces dnia dzisiejszego - dopisałam 15 punktów do spisu scen mojej książki 😢 chciałam na to przeznaczyć pół dnia, a ostatecznie spędziłam nad tym 30 minut. Dramat. Może Twój film zmotywuje mnie do tego, aby jutro nie zmarnować dnia😐
Idealny timing z tym filmem, może wreszcie ruszę te moje cztery litery i dokończę inżynierkę i te wszystkie opowiadania, na które czekają moi znajomi Team Earl Grey
wiecie, mnie wkurwia jak ludzie ciągle gadają o siłowni. Ona nie rozwiązuje wszystkich problemów, a jest to tylko wierzchołek gory lodowej aktywności fizycznej. Jak ktoś chce zbudować mięśnie to niech idzie na siłownię, ale to nie zawsze pomaga z psychiką. Mnie większa aktywność fizyczna, obciąża psychicznie jeszcze bardziej. Jest milion różnych sposobów na aktywność fizyczną (wiem ze film nie jest o silowni, ale chodzi o tą całą bzdurną kulture "samorozwoju")
Ja nie mam motywacji, nie pamiętam kiedy ostatnio raz chciało mi się pójść na siłownię czy wczytywać się w trudne teksty z dziedziny psychologii czy makroekonomii. Mimo wszystko robię to, bo oparłem to wszystko o dyscyplinę. I tego też wam życzę widzowie tego kanału. Żebyście nie opierali swoich osiągnięć o coś tak kruchego i ulotnego jak motywacja, a zamiast tego wytworzyli w sobie żelazną silną wolę i poczucie sensu w wszystkich tych akacjach, które nie do końca są przyjemne, ale rzutują pozytywnie na nasz życie w przyszłości
Mam nadzieję, że inny format was nie zniechęcił i zapraszam do dzielenia się przemyśleniami w komentarzach!
mega mnie zmotywowałeś do pisania dalszej części opo, dziękuję (matura nie daje mi czasu na nic chociaż nic w związku z nią nie robię, tylko ten stres i napięcie mówi mi że nie powinnam robić niczego poza nią i koniec końców się nudzę bo nie idę w żadną stronę xD)
Utożsamiam się z tobą xD
Chodzę na mat fiz, bo od zawsze lepiej sobie radziłem z przedmiotami ścisłymi, lecz jakoś 3 lata temu spróbowałem swoich sił by coś napisać... Wyszło fatalnie. Kilka miesięcy później spróbowałem znowu... Wyszło fatalnie. Zrozumiałem że moim problemem jest zbyt szybki pacing. Tydzień temu zacząłem moją 5 próbę napisania jakiejś fikcji literackiej. Obecnie napisałem niecodzienny prolog i pierwszy rozdział z przyzwoitą liczbą słów równą około 3000. Ostatecznie zrozumiałem jaki mam cel: chcę napisać coś co sprawi że ludzie będą się śmiać gdy będą to czytać. Chciałem się gdzieś o tym wypisać i akurat wrzuciłeś nowy film. Pozdrawiam cieplutko
Powodzenia w dalszym pisaniu!
Dzisiaj dokończyłam krótkie opowiadanie, które zajęło mi z niewiadomych przyczyn kilka miesięcy, a w kolejce do dokończenia czeka jeszcze kilka innych i "pełnometrażowa" książka. Zawsze sobie mówię, że szkoła uniemożliwia mi rozwijanie pasji, ale jednocześnie gdy mam trochę wolnego to w ogóle się temu nie poświęcam, tylko chwytam za najprostrzą rozrywkę, mimo że nie przynosi mi ona żadnej radości i o wiele lepiej czuję się, gdy coś napisze lub namaluję. Niezależnie od tego czy za oknem cały czas ciemno czy jasno, tak samo mi się nie chce do tego siadać, mimo że lubię historie, które tworzę i chciałabym, żeby chociaż jedna osoba mogła zapoznać się z którymkolwiek ze światów, które mam w głowie. Nigdy nie wiem czemu mi się nie chce, to dość męczące na dłuższą skalę, a regularne systemy niestety dla mnie nie działają i nie wiem co z tym zrobić
Mam podobnie, z tą tylko różnicą, że bardzo chcę, ale mam jakąś blokadę, która nie pozwala mi na podjęcie tego właściwego działania. I tak kończę z książką w ręce albo z YT, jako najprostszą rozrywką 😐
@noele3613 oj to też. Ciągle mam poczucie, że to co robię jest niewystarczająco dobre i powinnam to nieustannie ulepszać, choć prawda jest taka, że to co stworze teraz zawsze będzie jakoś gorsze od tego co stworze za parę lat i nieustannie się dołuję, że nigdy nie osiągnę wysokiego poziomu
@@Y4ND1N och, perfekcjonizm to często przekleństwo 😐 mam nadzieję, że uda Ci się przezwyciężyć z czasem mimo wszystko, bo tak bardzo szkoda odpuścić. Zwłaszcza, że projekt skończony zawsze będzie lepszy niż tylko zaczęty 😉
@@noele3613 dziękuję ci bardzo i mam nadzieję że też poradzisz sobie z blokadą
@@Y4ND1N i ja również dziękuję🧡
Jedyny nie toksyczny kołacz na yt!
Zwykle czarne herbatki najlepsze ❤ osobiście nie lubię udziwnień
Motywacja tak naprawde jest tylko na samym poczatku. Ona popycha nas do zrobienia pierwszych krokow, ale pozniej trzeba skupic sie na samodyscyplinie. Tylko ona jest w stanie utrzymać nasze nawyki, sprawiać, ze bedziemy robic nawet to, czego nam sie w danym momencie nie chce, ale i tak musimy to zrobic. Jestem w takim momencie mojego zycia, ze tej dyscypliny mi zabrakło. Calego filmu jeszcze nie obejrzałam, ale mam nadzieje, ze bedzie on nowym zastrzykiem energi, ktory mnie popchnie do przodu. Tego tez wam zycze 👍
Lysy doknes ty żyjesz pamietam cie
@emiliaples siema
Twój dzisiejszy film wpisuje się tak bardzo w moje ostatnie tygodnie, że ojezu. Ciężko mi jest się zmotywować, chociaż tak naprawdę nie mam zbyt wielu rzeczy na głowie. Od końca października moja dyscyplina, nad którą pracowałam kilka miesięcy, gdzieś sie schowała i nie chce wrócić. Mówię tutaj głównie o pisaniu i nauce języków.
Nie napiszę tutaj żadnego głębokiego przesłania ani magicznego rozwiązania, ale polecam odpuszczenie sobie na jakiś czas i regenerację. 💪
Moja ulubiona herbata to eukaliptusowa. Kupiliśmy taką na wakacjach w Turcji i się zakochałam ❤
A propos formatu, bardzo lubię vlogi, bo pokazują Cię jako kogoś więcej niż typa, który ciśnie booktokowi i tak dalej.
Dzięki za film i powodzenia ! 💪
No proszę, odcinek o motywacji idealnie do rysowania komiksu mi się trafił xD Przyjemnie się słuchało. Powodzenia z dalszym motywowaniem się tobie i innym.
A herbata dobra każda, w każdej ilości, szczególnie na jesień/zimę.
Bardzo spodobała mi się inna forma filmu. Takie odejście od tego co zawsze,a do tego na bardzo ważny temat! Z chęcią zobaczyłom bym więcej takich filmów w twoim wykonaniu!
3:49 jakby ktoś jeszcze nie zauważył tych cudownych rzęs :)
Dzięki za ten film. Potrzebowałam czegoś takiego
Sukces dnia dzisiejszego - dopisałam 15 punktów do spisu scen mojej książki 😢 chciałam na to przeznaczyć pół dnia, a ostatecznie spędziłam nad tym 30 minut. Dramat. Może Twój film zmotywuje mnie do tego, aby jutro nie zmarnować dnia😐
Dzięki bardzo za ten film
Idealny timing z tym filmem, może wreszcie ruszę te moje cztery litery i dokończę inżynierkę i te wszystkie opowiadania, na które czekają moi znajomi
Team Earl Grey
0:18 Potwierdzam
Co dał mi listopad
Chorobe , wymioty i słabość i poczucię że życie nie ma sensu.
wiecie, mnie wkurwia jak ludzie ciągle gadają o siłowni. Ona nie rozwiązuje wszystkich problemów, a jest to tylko wierzchołek gory lodowej aktywności fizycznej. Jak ktoś chce zbudować mięśnie to niech idzie na siłownię, ale to nie zawsze pomaga z psychiką. Mnie większa aktywność fizyczna, obciąża psychicznie jeszcze bardziej. Jest milion różnych sposobów na aktywność fizyczną (wiem ze film nie jest o silowni, ale chodzi o tą całą bzdurną kulture "samorozwoju")
Myślę, że to nie byłoby tylko wypalenie,ale i flustracja
mam pomysł na serie: omawianie kontekstów maturalnych w lekturach szkolnych
Trafiłeś w sam punkt