11:03 Jayce. Może to niepopularna opinia, ale absolutnie uwielbiam tę postać. Na samym początku wręcz przeciwnie, ale w momencie, w którym próbował skoczyć z dachu i Victor go znalazł, nagle to wszystko zaczęło się ze sobą tak idealnie łączyć. I tak już było do końca. Miał wzloty i upadki, był manipulowany, wspierany i zrównywany z ziemią, ale cały czas uparcie trwał przy tym pragnieniu, żeby zmienić świat na lepsze. I absolutnie uwielbiam to, że nawet jak cała ta jego wizja została zrównana z ziemią, wciąż chciał ocalić swojego najlepszego przyjaciela, który uległ temu nierealnemu marzeniu o "idealnym świecie", który nie istnieje. W tamtym momencie role tak bardzo się odwróciły. No i ostatni odcinek. Creme de la creme. W ogóle jego relacja z Victorem jest absolutnie cudowna. Uwielbiam ją. Uwielbiam to, że nareszcie w jakimś serialu pokazano dwóch mężczyzn, którzy nie są homo, ale potrafią się przytulić, rozpłakać i okazać sobie taką cudowną, braterską miłość. Ta relacja, chociaż miejscami robiła fikołki, przetrwała przez cały serial i to jest kur*a wspaniałe. Nic dodać, nic ująć.
Przyznam, że jako wieloletni gracz Lol'a cieszyłem się, że powstaje serial od Riot. Niestety entuzjazm przygasł kiedy Riot Games zdecydowało się, żeby zrobić Arcane kanoniczne. Nie miałabym problemu do tego serialu, gdyby była to oddzielna historia. Może i niektóre postacie dzięki temu serialowi zyskały, ale niestety są też postacie, które mocno na tym straciły, jak na przykład Viktor. W Oryginalnym lore Viktor był geniuszem, naukowcem, który wierzył, że ludzkość może ewoluować, zastępując swoje wadliwe części doskonałą, logiczną maszynerią. Jego filozofia nie dotyczyła pogoni za mocą lub magią, ale postępu i wydajności.Viktor w tym momencie jest Ryze'em 2.0 lub Malzaharem 2.0. Jego motywacje w serialu wydawały się wręcz niejasne, całkowicie sprzeczne z ideałami, które pierwotnie wyróżniały go jako postać. Niestety przez to, że Arcane stało się kanonem, to gra na tym obrywa, ponieważ Viktor dostał teraz reworkz którego mainy Viktora są mega niezadowoleni. I oczywiście, fajnie kiedy Riot poprawia stare modele, żeby lepiej wyglądały, ale niefajne jest to, kiedy starej postaci zmieniają całkowicie charakter i historię. Jedynie co łączy Ligowego Viktora z tym Arcanowym to imię i akcent XD Już nie mówiąc o tym, że przez Arcane historie innych postaci również poszły do kosza, bo zmienili koncept Hextechu (Fioletowy Skarner na zawsze w moim sercu) Przytoczę jeden komentarz który widziałam pod innym filmem: Zrobili serial na podstawie Lola, by potem zmieniać postacie z Lola na podstawie serialu Jeżeli tak to ma wyglądać, że przez to całkowicie odchodzą od konceptu postaci, to trochę się obawiam o kolejne serie od Riot
Obejrzałam pierwszy i drugi sezon w ciągu trzech dni, a właściwie dwóch, myślę że to mówi samo za siebie. Kocham w ogóle to że nagle wstawiasz ten odcinek gdy dosłownie skończyłam serial akurat XD. Osobiście mam dosyć niepopularną opinie na temat Arcane. Tak jest dobre, ale drugi sezon osobiście mniej mi się podobał. Wątków było dużo tak jak w pierwszym sezonie jednak to jak one gwałtownie skakały bardzo mnie denerwowało. Rozumiem że w drugim sezonie dzieje się jedną wielka rozpierducha, ale przytłacza mnie trochę to. Nie zdążyłam się wczuć w scenę a ona już się kończyła. Mimo tego wszystkiego uważam, że Arcane jest dobre i to bardzo dobre.
Pierwszy sezon to absolutna perełka, perfekcja w każdym calu skupiona na postaciach wmieszanych w konflikt dwóch miast. Drugi zaś, choć wciąż mi się podobał i dostrzegam wiele jego dobrych elementów, trochę mnie rozczarował. Stał się przede wszystkim zbyt szybki i zbyt rozległy, dodając zbyt wiele rzeczy i ukierunkowując swoją narrację na rzeczy większe niż sam świat, żeby przy okazji poszerzyć to, co znamy o bardzo wiele elementów z lore LoL-a. Wciąż jest to dobry sezon, choć niestety słabszy niż pierwszy, który sam w sobie mógłby być zamkniętą historią. Jeśli ktoś potrzebuje skali liczbowej (którą serdecznie gardzę), to określiłbym sezon pierwszy jako 10/10, zaś drugi jako lekko naciągane 8/10.
Myślę tak samo, jako osoba która nie grała w LoLa byłam tymbardziej trochę zagubiona, ale największym problemem i tak było to że wszystko działo się zbyt szybko.
Zawszę jak widzie film z tytułem ''Jak [Tu staw nazwę jakiejś franczyzy] podbiło serca WSZYSTKICH?'' to staram sobie przypomnieć jakąś negatywną recenzje tego, kto tak ma?
Zazwyczaj jeśli tak piszą o jakimś filmie czy serialu to jest to produkcja co mi się nie podoba. Bo ja szukam w serialach oryginalności, a nie robienia wszystkiego byle jak. Oglądam seriale dla ciekawych postaci, a nie speed runu tysiąca wątków ludzi co ich nawet nie zdążyłem poznać w świecie który nie wiem jak działa. Brakuje tu różnorodnych kultur, jakiegoś wyjaśnienia jak te miejsca w świecie działają. Na dodatek serial promuje się dorosłą kobiecą postacią, a przez 1/3 sezonu 1 jej nie ma (chyba że to jeden z dzieciaków, ale nie ma tego wyjaśnionego, bo nic nie wiemy o co chodzi z tymi dzieciakami). Nie ma żadnych reprezentacji niepełnosprawnych, postaci LGBT (mimo iż wiele razy spotkałem się z pisaniem, że takie są a jak obejrzałem 1/3 serialu to nie widziałem żadnej). Nie ma ciekawych interakcji między postaciami.
19:00 no szkoda że Caitlyn nie zebrało się za to od Vi, bo według mnie ona umie jeszcze myśleć i gdyby się nie zgodziła to Maddie by jej nigdzie nie zabrała xD
11:06 Jinx i Silco, Isha też jest mega, w 2 sezonie Vi też zyskała w moich oczach, uwielbiam Mel Medardę, Viktora i ze wszystkich to szczerze chyba nie lubię tylko Cait i Ameby przez dwa s
Nie wszystkich. Mojego nie bo dla mnie to serial bardzo chaotyczny. Nic nie wiemy o swiecie ani bohaterach, a jestesmy bombardowani na raz masa wątków. Na dodatek swiat jest mega sztampowy i malo w nim jakis rzeczy z fantasy. Żadnych smokow czy innych potworów. Ogólnie serial jest zbyt dziecinny dla dorosłych i zbyt brutalny dla dzieci Szkoda ze nie mowi się o faktycznie dobrych produkcjach a ciagle o tych nachalnie promowanych
może jak się ogląda do kotleta to nie sposób wyłapać wszystkie wątki i czekam w takim razie na to jaki według ciebie jest dobry serial, bardziej dopracowany pod każdym względem ^^ chętnie taki obejrzę
@@elvenoormg5919 serial na imdb, filmwebie i na samym Netflix jest podpisany jako fantasy i jako takie oceniam. A jako steampunk tez sie malo broni bo tego jest za mało. A dobre fantasy powinno się bronic nawet jak ktoś nie zna lore. Mi sie na przykład Wicked podobal jak nie znalem Czarnoksiężnika z Oz.
Mój kieliszek wygląda jak anomalia hextechu przez te refleksy lamp XD
Arcane sprawił mi taki emocjonalny rollercoaster, jaki żaden serial dawno nie dał rady
11:03
Jayce. Może to niepopularna opinia, ale absolutnie uwielbiam tę postać. Na samym początku wręcz przeciwnie, ale w momencie, w którym próbował skoczyć z dachu i Victor go znalazł, nagle to wszystko zaczęło się ze sobą tak idealnie łączyć. I tak już było do końca. Miał wzloty i upadki, był manipulowany, wspierany i zrównywany z ziemią, ale cały czas uparcie trwał przy tym pragnieniu, żeby zmienić świat na lepsze. I absolutnie uwielbiam to, że nawet jak cała ta jego wizja została zrównana z ziemią, wciąż chciał ocalić swojego najlepszego przyjaciela, który uległ temu nierealnemu marzeniu o "idealnym świecie", który nie istnieje. W tamtym momencie role tak bardzo się odwróciły. No i ostatni odcinek. Creme de la creme. W ogóle jego relacja z Victorem jest absolutnie cudowna. Uwielbiam ją. Uwielbiam to, że nareszcie w jakimś serialu pokazano dwóch mężczyzn, którzy nie są homo, ale potrafią się przytulić, rozpłakać i okazać sobie taką cudowną, braterską miłość. Ta relacja, chociaż miejscami robiła fikołki, przetrwała przez cały serial i to jest kur*a wspaniałe. Nic dodać, nic ująć.
Nikodem i Arcane to kombo którego się nie spodziewałam
Przyznam, że jako wieloletni gracz Lol'a cieszyłem się, że powstaje serial od Riot. Niestety entuzjazm przygasł kiedy Riot Games zdecydowało się, żeby zrobić Arcane kanoniczne. Nie miałabym problemu do tego serialu, gdyby była to oddzielna historia. Może i niektóre postacie dzięki temu serialowi zyskały, ale niestety są też postacie, które mocno na tym straciły, jak na przykład Viktor. W Oryginalnym lore Viktor był geniuszem, naukowcem, który wierzył, że ludzkość może ewoluować, zastępując swoje wadliwe części doskonałą, logiczną maszynerią. Jego filozofia nie dotyczyła pogoni za mocą lub magią, ale postępu i wydajności.Viktor w tym momencie jest Ryze'em 2.0 lub Malzaharem 2.0. Jego motywacje w serialu wydawały się wręcz niejasne, całkowicie sprzeczne z ideałami, które pierwotnie wyróżniały go jako postać. Niestety przez to, że Arcane stało się kanonem, to gra na tym obrywa, ponieważ Viktor dostał teraz reworkz którego mainy Viktora są mega niezadowoleni. I oczywiście, fajnie kiedy Riot poprawia stare modele, żeby lepiej wyglądały, ale niefajne jest to, kiedy starej postaci zmieniają całkowicie charakter i historię. Jedynie co łączy Ligowego Viktora z tym Arcanowym to imię i akcent XD Już nie mówiąc o tym, że przez Arcane historie innych postaci również poszły do kosza, bo zmienili koncept Hextechu (Fioletowy Skarner na zawsze w moim sercu)
Przytoczę jeden komentarz który widziałam pod innym filmem: Zrobili serial na podstawie Lola, by potem zmieniać postacie z Lola na podstawie serialu
Jeżeli tak to ma wyglądać, że przez to całkowicie odchodzą od konceptu postaci, to trochę się obawiam o kolejne serie od Riot
7:00 ja słucham ich na spotify i się zachwycam od zawsze, jak wyszedł pierwszy sezon to przy wigilijnym stole zamiast kolęd leciało Enemy
Obejrzałam pierwszy i drugi sezon w ciągu trzech dni, a właściwie dwóch, myślę że to mówi samo za siebie. Kocham w ogóle to że nagle wstawiasz ten odcinek gdy dosłownie skończyłam serial akurat XD. Osobiście mam dosyć niepopularną opinie na temat Arcane. Tak jest dobre, ale drugi sezon osobiście mniej mi się podobał. Wątków było dużo tak jak w pierwszym sezonie jednak to jak one gwałtownie skakały bardzo mnie denerwowało. Rozumiem że w drugim sezonie dzieje się jedną wielka rozpierducha, ale przytłacza mnie trochę to. Nie zdążyłam się wczuć w scenę a ona już się kończyła. Mimo tego wszystkiego uważam, że Arcane jest dobre i to bardzo dobre.
Pierwszy sezon to absolutna perełka, perfekcja w każdym calu skupiona na postaciach wmieszanych w konflikt dwóch miast. Drugi zaś, choć wciąż mi się podobał i dostrzegam wiele jego dobrych elementów, trochę mnie rozczarował. Stał się przede wszystkim zbyt szybki i zbyt rozległy, dodając zbyt wiele rzeczy i ukierunkowując swoją narrację na rzeczy większe niż sam świat, żeby przy okazji poszerzyć to, co znamy o bardzo wiele elementów z lore LoL-a. Wciąż jest to dobry sezon, choć niestety słabszy niż pierwszy, który sam w sobie mógłby być zamkniętą historią. Jeśli ktoś potrzebuje skali liczbowej (którą serdecznie gardzę), to określiłbym sezon pierwszy jako 10/10, zaś drugi jako lekko naciągane 8/10.
Myślę tak samo, jako osoba która nie grała w LoLa byłam tymbardziej trochę zagubiona, ale największym problemem i tak było to że wszystko działo się zbyt szybko.
14:10 nawet Viktor cię nie ocali od tej choroby, współczuję. Ja kocham Arcane i nie gram w lola, cud
Zawszę jak widzie film z tytułem ''Jak [Tu staw nazwę jakiejś franczyzy] podbiło serca WSZYSTKICH?'' to staram sobie przypomnieć jakąś negatywną recenzje tego, kto tak ma?
Zazwyczaj jeśli tak piszą o jakimś filmie czy serialu to jest to produkcja co mi się nie podoba. Bo ja szukam w serialach oryginalności, a nie robienia wszystkiego byle jak. Oglądam seriale dla ciekawych postaci, a nie speed runu tysiąca wątków ludzi co ich nawet nie zdążyłem poznać w świecie który nie wiem jak działa.
Brakuje tu różnorodnych kultur, jakiegoś wyjaśnienia jak te miejsca w świecie działają.
Na dodatek serial promuje się dorosłą kobiecą postacią, a przez 1/3 sezonu 1 jej nie ma (chyba że to jeden z dzieciaków, ale nie ma tego wyjaśnionego, bo nic nie wiemy o co chodzi z tymi dzieciakami).
Nie ma żadnych reprezentacji niepełnosprawnych, postaci LGBT (mimo iż wiele razy spotkałem się z pisaniem, że takie są a jak obejrzałem 1/3 serialu to nie widziałem żadnej). Nie ma ciekawych interakcji między postaciami.
Proszę o zmianę tytułu, bo nagrałem łącznie z 2,5h narzekania na drugi sezon "Arcane" rozbity na 3 odcinki, w tym dwa podcasty z udziałem gościa.
mi jedyne co przeszkadalo to piosenki typu my enemy, wszystko inne masterpiece…
jest taka piosenka my enemy?
@ że intro xd nie pamietalam nazwy konkretnej
@@Edelrituo hahah okej po prostu są dwie tylko jedna jest francuska a druga angielska
@ takie popowe powiedzmy piosenki mi vibe psuly
@Edelrituo trochę prawda, ale zależy gdzie zostały użyte, mi się podobały ale czasami, ale np Guns for hire albo The Line i Remember Me mega pasują
19:00 no szkoda że Caitlyn nie zebrało się za to od Vi, bo według mnie ona umie jeszcze myśleć i gdyby się nie zgodziła to Maddie by jej nigdzie nie zabrała xD
Może poruszych najwarzniejszego pisarza horrorów i mojego faworyta czyli Howarda Phillipsa Lovecrafta.
W 1 sezonie moja ulubiona postać to VI i Ekko ale po 2 sezonie sam Ekko
@@MakaronCyn XD
Końcówka jest w ciul rel
kocham arcane i kocham że zrobiłeś ten odcinek
6:30 ja oglądam i po pl i po ang i osobiście uważam że o dziwo polska wersja mi jakoś bardziej siedzi, świetnie im to wyszło
Jaki jest sens robić materiał o serialu o którym słyszał KAŻDY? Bardziej miałoby sens mówić o filmach czy serialach o których nikt nie nagrywa.
moja Fav postać to zdecydowanie Isha i Viktor (jedyny jezus którego czcze)
dołączamy do jego sekty imo
11:06 Jinx i Silco, Isha też jest mega, w 2 sezonie Vi też zyskała w moich oczach, uwielbiam Mel Medardę, Viktora i ze wszystkich to szczerze chyba nie lubię tylko Cait i Ameby przez dwa s
19:20 no nwm Ambessa istnieje ale jak kto uważa
wgl ponad połowa komów jest ode mnie na razie xD robię ci zasięgi
Nie tylko ty jej nienawidzisz 😊
końcówka real asf XDDDDDDDDDDDD
18:35 no hate on Maddie, ja bym się na przykład chciała dowiedzieć czemu przyłączyła się do Ambessy itp, szkoda że zginęła zamiast Cait :c
17:30 fascynacja Arcane to jest green flag a nie skazanie na oddział zamknięty
omg rzeczywiście wyglądasz jak Jayce xD
Oj byczq jesteś w błędzie. Arcane to dno i muł.
@@doomzier daj coś lepszego ^^ chętnie zobaczę
Nie wszystkich. Mojego nie bo dla mnie to serial bardzo chaotyczny. Nic nie wiemy o swiecie ani bohaterach, a jestesmy bombardowani na raz masa wątków.
Na dodatek swiat jest mega sztampowy i malo w nim jakis rzeczy z fantasy. Żadnych smokow czy innych potworów.
Ogólnie serial jest zbyt dziecinny dla dorosłych i zbyt brutalny dla dzieci
Szkoda ze nie mowi się o faktycznie dobrych produkcjach a ciagle o tych nachalnie promowanych
Zastanawiam się czym jest w takim razie "faktycznie dobra produkcja" twoim zdaniem
Mało tu rzeczy z fantasy, bo to jest steampunk, a nie fantasy z elfami i smokami. Wszystko, co pokazane, wynika z lore LoL-a.
może jak się ogląda do kotleta to nie sposób wyłapać wszystkie wątki
i czekam w takim razie na to jaki według ciebie jest dobry serial, bardziej dopracowany pod każdym względem ^^ chętnie taki obejrzę
@@elvenoormg5919 serial na imdb, filmwebie i na samym Netflix jest podpisany jako fantasy i jako takie oceniam.
A jako steampunk tez sie malo broni bo tego jest za mało.
A dobre fantasy powinno się bronic nawet jak ktoś nie zna lore. Mi sie na przykład Wicked podobal jak nie znalem Czarnoksiężnika z Oz.
@@Lily_13_5dopracowany serial? Firefly, Ostatni władca wiatru, star trek protogwiazda