1. zastanawia mnie, dlaczego tylu biotechnologów pracuje jako qa. 2. jak to jest z tymi koordynatorami, piemami, scrum masterami. To się dostaje na piękne oczy?
Na piękne oczy może nie, ale kiedyś nie było potrzeba wiele poza paroma kursami i zajawką. Teraz to już tam nie działa. Widziałem Scrum masterów, który aplikowali na Koordynatorów (zależy od firmy i struktury, ale średnio z ~2lvl niżej). Teraz już na wszystko jest oczekiwane doświadczenie, z prostego powodu. Kiedyś były wakaty i nie było ludzi. Teraz wakatów jest z 3/4x mniej, a ludzi jeszcze więcej, bo do tych chętnych dobiły tysiące zwolnionych (z doświadczeniem). Więc siłą rzeczy osoba zaangażowana i z potencjałem ustąpi w atrakcyjności dla pracodawcy "za te same pieniądze" komuś z doświadczeniem. Czysta matematyka niestety :/ Więc teraz ważniejsze niż kiedykolwiek są projekty w portfolio, doświadczenia - ale nawet takie poboczne, pro bono etc. No i języki. Angielski to nie trzeba nawet mówić że bez tego nie ma co się do IT zbliżać. Ale inne języki, rzadsze, takie jak niemiecki czy skandynawski nadal są bardzo ciekawym pomysłem na wejście, bo tam konkurencję jest znanicze niższa.
@@podcastdealwithit znajomość języka znojomości nie równa. Większość to b2, obojętne jaki język, więc daleko do swobodnej komunikacji. To interesuje pracodawców, na to przystają? Sam pracowałem z dwoma językami na b2. Ale powiem Ci, z wiekiem coraz mniej podoba się taka zabawa. A scrum masterem może zostać 25 dziewczyna zaraz po studiach i erazmusie, bez doświadczenia, bo działała w jakimś stowarzyszeniu, więc oprócz ładnych oczu na pewno musi się nadawać. Umiejętności miętkie, inteligencja na pewno ma, zarządzanie już w doświadczeniu, obryć amerykański podręcznik do scruma, zrobić certyfikat : )). Wiem, jak działają te "robienie kariery" od 10 lat i jakie to są de facto pozycje : ) Bałbym się zostać zawodowym piemem scrum masterem i na tym opierać moją karierę. Jakiś nonsens.
@@podcastdealwithit "Kiedyś były wakaty i nie było ludzi." - jaka jest szansa, że tego typu sytuacja wróci, albo kiedy? Jeśli ma być lepiej, to co to oznacza? Tak jak przed kryzysem, coś pomiędzy? Chciałbym też zapytać - jeśli docelowo interesują mnie role PM-owe (stricte PM, albo SM, ale coś w tych okolicach), ale teraz o nie ciężko, jakie inne role mogą być dobrym rozwiązaniem na teraz?
Wydaje mi się, że jesteśmy równo w dołku. Na każdym kroku słychać o zwolnieniach. Dlatego teraz jest dobry moment zaczynać. Za ten rok jak będzie się przejaśniało będziesz miał dużo większe szanse niż nowy narybek :D
Idąc w szczegóły to kryzys (tzn. niedobor zleceń) jest bardziej w dużych projektach czy malych. Czy freelancerzy robiący zlecenia np do 10 tys. zl też mają teraz ciężko? Czy raczej brakuje tych 'wielogodzinowych' projektow utrzymujacych duże firmy.
Dziękuję za dawkę motywacji. Pozdrawiam 🤝
Świetne, dziękuję!!!
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
1. zastanawia mnie, dlaczego tylu biotechnologów pracuje jako qa. 2. jak to jest z tymi koordynatorami, piemami, scrum masterami. To się dostaje na piękne oczy?
Na piękne oczy może nie, ale kiedyś nie było potrzeba wiele poza paroma kursami i zajawką. Teraz to już tam nie działa. Widziałem Scrum masterów, który aplikowali na Koordynatorów (zależy od firmy i struktury, ale średnio z ~2lvl niżej).
Teraz już na wszystko jest oczekiwane doświadczenie, z prostego powodu. Kiedyś były wakaty i nie było ludzi. Teraz wakatów jest z 3/4x mniej, a ludzi jeszcze więcej, bo do tych chętnych dobiły tysiące zwolnionych (z doświadczeniem). Więc siłą rzeczy osoba zaangażowana i z potencjałem ustąpi w atrakcyjności dla pracodawcy "za te same pieniądze" komuś z doświadczeniem. Czysta matematyka niestety :/
Więc teraz ważniejsze niż kiedykolwiek są projekty w portfolio, doświadczenia - ale nawet takie poboczne, pro bono etc.
No i języki. Angielski to nie trzeba nawet mówić że bez tego nie ma co się do IT zbliżać. Ale inne języki, rzadsze, takie jak niemiecki czy skandynawski nadal są bardzo ciekawym pomysłem na wejście, bo tam konkurencję jest znanicze niższa.
@@podcastdealwithit znajomość języka znojomości nie równa. Większość to b2, obojętne jaki język, więc daleko do swobodnej komunikacji. To interesuje pracodawców, na to przystają? Sam pracowałem z dwoma językami na b2. Ale powiem Ci, z wiekiem coraz mniej podoba się taka zabawa. A scrum masterem może zostać 25 dziewczyna zaraz po studiach i erazmusie, bez doświadczenia, bo działała w jakimś stowarzyszeniu, więc oprócz ładnych oczu na pewno musi się nadawać. Umiejętności miętkie, inteligencja na pewno ma, zarządzanie już w doświadczeniu, obryć amerykański podręcznik do scruma, zrobić certyfikat : )). Wiem, jak działają te "robienie kariery" od 10 lat i jakie to są de facto pozycje : ) Bałbym się zostać zawodowym piemem scrum masterem i na tym opierać moją karierę. Jakiś nonsens.
@@podcastdealwithit "Kiedyś były wakaty i nie było ludzi." - jaka jest szansa, że tego typu sytuacja wróci, albo kiedy? Jeśli ma być lepiej, to co to oznacza? Tak jak przed kryzysem, coś pomiędzy?
Chciałbym też zapytać - jeśli docelowo interesują mnie role PM-owe (stricte PM, albo SM, ale coś w tych okolicach), ale teraz o nie ciężko, jakie inne role mogą być dobrym rozwiązaniem na teraz?
Na jakie zarobki można liczyć w tej pracy?
Nie znamy zarobków Anheliny, ale średnio jako junior it pm można liczyć między 4 a 6k netto na UoP.
Czyli już jest lepiej na rynku pracy w IT?
Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć, wydaje mi się że nadal jest ciężko. Ale da się przebić. Myślimy że realnie lepiej będzie dopiero za rok.
Wydaje mi się, że jesteśmy równo w dołku. Na każdym kroku słychać o zwolnieniach. Dlatego teraz jest dobry moment zaczynać. Za ten rok jak będzie się przejaśniało będziesz miał dużo większe szanse niż nowy narybek :D
Idąc w szczegóły to kryzys (tzn. niedobor zleceń) jest bardziej w dużych projektach czy malych. Czy freelancerzy robiący zlecenia np do 10 tys. zl też mają teraz ciężko? Czy raczej brakuje tych 'wielogodzinowych' projektow utrzymujacych duże firmy.