u mnie wszystkie akweny są zatrute karpurami (karpiami , amurami) w operatach dobrze punktowane są te paszaki więc walą na potęgę nie patrząc na limity tylko żeby uprawiający je mieli interes i dziadki oraz cyprinuśniki radoche że mogę wykorzystać kondomy z łuski karpia na zasiadce karpiowej w łóżku karpiowym w śpiworze powlekanym śluzem karpicy w okresie rui czerwcowej no kosmos :P Wody przekarpione z brudną wodą , brakiem roślin , śladowymi ilościami drapieżników oraz innych rodzimych gatunków .
Potwierdzam słowa Remka - do powodzi w 97' to było najlepsze łowisko w tamtym rejonie. Do tego piękne,urokliwe miejsce. Dzisiaj zostały po tym tylko opowieści.
Od pewnego czasu walczę z moją gminą, która jest zarządcą jeziora na którym łowię. Zbiornik ma ok 115ha i od kilku lat jest zarybiany sumem. Wiadomo jakie są przysmaki suma w jeziorze i od dwóch lat obserwuję jak mniejsza się ilość dorodnego lina i okonia w tym zbiorniku. Napisałem ostatnio nawet petycję do Wójta o zaprzestanie zarybiania tym gatunkiem. Oto co mi odpowiedział: "Szanowny Panie! Operat jest opracowywany przez ichtiologów, a następnie zatwierdzany przez Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie. Jest opracowywany raz na 10 lat - obecny obowiązuje do 2020 r. Przy pracach nad następnym weźmiemy pod uwagę Pana spostrzeżenia. Z poważaniem Tadeusz Czajka Wójt Gminy Tarnowo Podgórne" Olsztyn decyduje czym ma być zarybiany zbiornik koło Poznania! K**WA skandal! A co ichtiolodzy to chyba są z łapanki, bo osobiście mam sąsiada, który jest doktorem na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu i mówi, że jest to zabójstwo ichtiologiczne dla wody. Co się w tym kraju dzieje, Panowie! Na naszych oczach! SKANDAL.
Jelonki zbiorniki na których nigdy nie było suma za to wszystkiego innego w opór. Jakieś wieśniaki wpadły na pomysł i puściły sobie na dziko suma. Efekt jest taki, że dwie tony karasia z zarybienia nie przetrwały nawet do końca sezonu a na jednych zawodach wygrałem puchar za największą rybę wyciągając suma na feeder i czerwonego robaka. Jest oczywiście niepisane memorandum, że z tego miejsca suma wręcz należy zabierać bez patrzenia na wymiar i okres ochronny ale oficjalnie okręg nie zmienił przepisów. Czyli aby ratować łowisko musimy własne cztery litery nadstawiać. Paranoja ...
Jezioro w Miedzyrzeczu Długie i Głęboki czy Kurskie znajomi tam latają na otwarcie sezonu szczupakowego 5 sumów pod metr na obrotówkę ,gdzie nigdy nie było tam suma ,a w zeszłym roku dowiedziałem się że na Dunajcu zarybili sumem brawoooo!!!
Problem zarybiania sumem wynika z tego, że jest on dobrze punktowany w operatach. I potem przy przedłużeniu umowy dzierżawy ma się większe szanse wygrać. Czyli Polska gospodarka rybacka w pigułce.
Hej Panowie 😃 miło oglądać rodaków z Lubuskiego 😃, powiem wam, że dziś niestety Bóbr i Odra w Krośnie Odrz nie jest, już taka jak w latach 90", a było tak pięknie 🙄 Remek kiedy wybierasz się w rodzinne strony? Jestem waszym wielkim fanem i z chęcią bym Ciebie - Was poznał osobiście! Pozdro z Krosna... 😃😃😃
Ujście Nysy łużyckiej do Odry, m.Kosarzyn w okresie listopad-marzec zimowisko. Głębokie rynny i płytkie blaty na środku klatki. Łowiąc tam latem leszcze, żadnym wyczynem jest zlowienie sumikow po 40-50cm na robaki, natomiast nocami słychać większe osobniki i tak na większości długości środkowej Odry. Odra sumem płynąca 😉 Aż się zastanawiał nad zmianą metody z połowu feederem bialorybu na sumiarstwo, zrywki itd.
Na łowisku w Jordanowie koło wędkarskie które opiekuje się trzema stawami zniosło okres ochronny oraz wymiar dla suma który tak pustoszy im wody o które dbają i bardzo często zarybiają że każdego złapanego osobnika nie pozwalają wypuścić z powrotem do wody . Na tych wodach nie prowadzi się odłowów kontrolnych a kłusole raczej nie powalczą bo kontrole są nawet w nocy tak więc sum jest tam jedynym złem które pustoszy ich wody . W Radnicy na jeziorze Głębokim gdzie jeszcze nie tak dawno łowiło się piękne karpie leszcze liny płocie a sielawa była non stop nękana przez okonie sandacze szczupaki pozostało tylko wspomnienie . Obecnie w tej wodzie żyje tylko to co prąd nie wykończył i przez oczka rybackich sieci przepłynęło no i oczywiście potężne sumy które obecnie dokończają dzieła zniszczenia po rybackich sieciach tego jeszcze nie tak dawno obfitego w wiele naszych rodzimych gatunków ryb tego pięknego jeziora . ..
Dwie podgórskie rzeki - Wisłok i Wisłoka (oczywiście zarobione sumem przez PZW) - efekt? - na feeder z czerwonym biorą głównie małe sumki, na przepływankę z białym, zamiast brzan i świnek biorą sumki, w dołkach zamiast leszczy i grubych kleni łowi się głównie sumy.
U nas na Śląsku wpuszczają sumy na zbiorniki zamknięte i kończy się tym że można złowić ryby do 20cm a suma na 2 m i do tego pozostałych ryb jest bardzo mało a wszystko z zarybienia zostaje wyłowione przez starych dziadów którzy zabierają 10 karpi dziennie i którzy tłumaczą się "Panie jak ja nie wezmę to inny weźmie"
przed 97 rokiem spedzałem na raduszcu z ojcem niemal kazdy letni weekend(nocne zasiadki) Latałem z cieżkim spinningiem z włokna szklanego i jakimś ruskim kołowrotkiem , który kabłąk miał z drutu. Na morsa dwojke łowiłem okonie po trzydzieści kilka centymetrów(lipiec , sierpień) zawsze co wyjazd. Bolenie się chlapały wszędzie (wtedy nie miałem pojęcia o ich łowieniu) Na wiśnie brały klenie i to tak ,że trzeba było przy wędce siedzieć ,żeby zdążyć złapać. Tato na bata łowił płocie i leszcze . Suma nigdy nie złowiliśmy , pomimo tego ,że próbowaliśmy. Teraz łowią tam sumy w dzień na potęgę . Po tej wielkiej powodzi już nigdy tam nie złowiłem okonia
Dolna Wisła jest, że tak powiem zarażona sumem. To jest dramat co się stało. Tak jak chłopaki mówią, podobnie u nas strasznie wytrzebiony białoryb oraz węgorz. W nocy to co chwila z buchty "branie" ... suma takiego 40-50 cm. Istna plaga. W dodatku ten chwast (nie mówię o sumiku amerykańskim), tylko europejskim ma wymiar oraz okres ochronny dający mu warunki jakich nie ma żadna inna ryba. Sum to jest chwast ... a co się robi z chwastem to każdy wie. Im mniejszy tym łatwiej wyrwać.
Jezioro Drwęckie w Ostródzie na Warmii i Mazurach, sum został wpuszczony jakieś 10-15 lat temu. Aktualnie jest go więcej niż sandacza i szczupaka razem wziętych....
zalew Dębowy Las, wschodnia lubelszczyzna, kiedyś piękne łowisko linowo-karpiowe trochę szczupaka, dzisiaj tylko sum i nic więcej bo zjadł wszystko, zbiornik nie nadaje się do użytku
Odra jest pełna sumów. Sytuacja wyglada tak jak ta opisywana w filmie.. Nasze kochane PZW robi rzeki 90% sumowe, niedługo na górnych odcinkach rzek w "dołkach" będą siedziały sumy ! Pozdro.
Sumik karłowaty, zniszczył spore jezioro w mojej okolicy zaledwie w kilka lat. Dzisiaj złapanie czegokolwiek innego granice z cudem, nie mowiac o tym, że totalnie nikogo juz sie tam nie widuje
u mnie kilka akwenów zarybiono sumikiem karłowatym w ilosciach kilkaset sztuk i nie przyjął się na innych wyginął a na jeszcze innych ma się bardzo dobrze ten kolczasty syf ale są w naszych wodach większe szkodniki karp , amur jeden wpier.. ikre na potęge , niszczy wode a drugi wyjada to co najcenniejsze czyli zielsko a bez tego gdzie ma wylęg przetrwać ? w czystym akwarium gupik nie przezyje dnia .
Wędkuje na różnych akwenach zarówno nie dużych stawach do 10 hektarów jak i jeziorkach do 50 hektarów a czasem i większych. Nigdy nie zauważyłem żeby na którymś z akwenów był nadmiar suma. Oczywiście są sumy ale nie jakaś duża ilość. Łowię na różne metody między innymi na martwą rybkę, na sandacza, żywca jak i spinning i tylko raz złapałem małego suma na martwą rybkę .Sum miał ok 60cm a łowię już dobre 10lat. Widzę też dość sporo drobnicy a słyszałem że sum potrafi dość sporo jej zjeść i gdyby nie było sumów to nie dało by się wędkować. Ponieważ większa ryba np, karp,lin,amur,karaś,jaź nie mogła by się dostać do robaków, ponieważ pełno drobnicy opanowało by łowisko i w efekcie o wiele ciężej było by o jakąś większą rybę. Znam przypadek niedużego łowiska 2 hektarowego na którym jest sumik karłowaty a mówią że sumik potrafi opanować łowisko .Zauważyłem, że na tym łowisku sumik nie jest jakiś uciążliwy. Biorą większe ryby takie jak karaś, lin, karp,amur, sumik też weźmie ale nie jest jakiś problematyczny w tym sensie że bierze cały czas i nie można się od niego odpędzić. Często złapałem tylko jednego lub dwa czasami więcej ale nigdy mi jakoś bardzo nie dokuczały a jest ich tam sporo. W nocy prawie wcale nie biorą a jak weźmie to już większy powyżej 20cm. Podsumowując .Sumy są bardzo potrzebne ponieważ regulują gospodarkę ryb a niektóre ryby potwornie się rozmnażają np, wzdręga,płoć,leszcz i można powiedzieć że sum to taki myśliwy ,który zaprowadza ład i porządek w akwenie. Słyszałem jak pewien biolog na jednym z filmów na you tube mówił, że amurem nie powinno się zarybiać, ponieważ zje wszystkie trzciny .Zgadzam się z tym, że amur zjada trzciny ale przez to reguluje jej ilość. Na łowisku o którym pisałem tym 2 hektarowym nie ma trzcin. Zauważyłem za to że nie ma tam żadnych podwodnych chaszczy ani dywanów z roślin na dnie jak bywa na stawach. Właśnie dlatego wędkowanie tam jest przyjemnością .Co prawda wszystko widać i to jest duży minus bo każdy każdego obserwuje. Kiedyś widziałem jak komuś wziął duży karp na spławik a na tym akwenie były trzciny i karp momentalnie wszedł w trzciny i po chwili się zerwał.
W Niemczech sum nie ma okresu ochronnego...pomimo tego go nie brakuje...może troszkę go "odstrzelić"?... chociaż ja kiedyś słyszałem ze na odrze z sumem krucho...że kiedyś to go byłi widać...a teraz nie...w Hiszpani sum rozjebał ekosystem...
Na etatach decyzyjnych w PZW są fachowcy z górnej półki- czyli z wykształcenia historycy, poloniści (Nie obrazajac nikogo z tych grup zawodowych), itp,itd tylko NIE ICHTIOLODZY
Ja na szczęście tam gdzie ja mieszkam bober jest zdominowany kleńem i okoniem i trochę płotką. Tylko nie wiem czy jakiś geniusz z mojego koła wędkarskiego uzna że dobrym planem jest zarybić sumem
Jezioro górskie, Płock, Pzw. Jakiś debil wpuścił sumy lata temu. W zeszłym roku uwiesił się i ciągali go z 3 godziny. Tzn ten sum ciągał łódkę za sobą 3 godziny
Sum powinien być traktowany jako ryba inwazyjna, po złowienu przez wędkarzy czy w sieci przez rybaków powinien być zabijany jak sumik karłowaty. Przecież to gówno wszystko zjada, wiem że zaraz napaleńcy z C&R będą może mnie hejtować ale macie w tym filmie przykład co się stało.
Tak samo jak w Australii byly karpie. A ja na Islandii lowie gurami w jeziorach. A na odcinku specjalnym Sanu lowia pielengnice pawiooke. A na pewno wszystkie ryby z polskich zek wylowi spiningisci na 7 centymetrowe gumki na 2 gramiwych glowkach i je zjedli na glebikim tuszczu smazone we smietanie i cebuli. We sie teoche zastanow oto moja rada.
u mnie wszystkie akweny są zatrute karpurami (karpiami , amurami) w operatach dobrze punktowane są te paszaki więc walą na potęgę nie patrząc na limity tylko żeby uprawiający je mieli interes i dziadki oraz cyprinuśniki radoche że mogę wykorzystać kondomy z łuski karpia na zasiadce karpiowej w łóżku karpiowym w śpiworze powlekanym śluzem karpicy w okresie rui czerwcowej no kosmos :P
Wody przekarpione z brudną wodą , brakiem roślin , śladowymi ilościami drapieżników oraz innych rodzimych gatunków .
Potwierdzam słowa Remka - do powodzi w 97' to było najlepsze łowisko w tamtym rejonie. Do tego piękne,urokliwe miejsce. Dzisiaj zostały po tym tylko opowieści.
internet wode zabija przykro, ze prawda
Od pewnego czasu walczę z moją gminą, która jest zarządcą jeziora na którym łowię. Zbiornik ma ok 115ha i od kilku lat jest zarybiany sumem. Wiadomo jakie są przysmaki suma w jeziorze i od dwóch lat obserwuję jak mniejsza się ilość dorodnego lina i okonia w tym zbiorniku. Napisałem ostatnio nawet petycję do Wójta o zaprzestanie zarybiania tym gatunkiem. Oto co mi odpowiedział:
"Szanowny Panie!
Operat jest opracowywany przez ichtiologów, a następnie zatwierdzany przez Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie. Jest opracowywany raz na 10 lat - obecny obowiązuje do 2020 r. Przy pracach nad następnym weźmiemy pod uwagę Pana spostrzeżenia.
Z poważaniem
Tadeusz Czajka
Wójt Gminy Tarnowo Podgórne"
Olsztyn decyduje czym ma być zarybiany zbiornik koło Poznania! K**WA skandal! A co ichtiolodzy to chyba są z łapanki, bo osobiście mam sąsiada, który jest doktorem na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu i mówi, że jest to zabójstwo ichtiologiczne dla wody. Co się w tym kraju dzieje, Panowie! Na naszych oczach! SKANDAL.
MASAKRA!!
Jelonki zbiorniki na których nigdy nie było suma za to wszystkiego innego w opór. Jakieś wieśniaki wpadły na pomysł i puściły sobie na dziko suma. Efekt jest taki, że dwie tony karasia z zarybienia nie przetrwały nawet do końca sezonu a na jednych zawodach wygrałem puchar za największą rybę wyciągając suma na feeder i czerwonego robaka. Jest oczywiście niepisane memorandum, że z tego miejsca suma wręcz należy zabierać bez patrzenia na wymiar i okres ochronny ale oficjalnie okręg nie zmienił przepisów. Czyli aby ratować łowisko musimy własne cztery litery nadstawiać. Paranoja ...
Jezioro w Miedzyrzeczu Długie i Głęboki czy Kurskie znajomi tam latają na otwarcie sezonu szczupakowego 5 sumów pod metr na obrotówkę ,gdzie nigdy nie było tam suma ,a w zeszłym roku dowiedziałem się że na Dunajcu zarybili sumem brawoooo!!!
Problem zarybiania sumem wynika z tego, że jest on dobrze punktowany w operatach. I potem przy przedłużeniu umowy dzierżawy ma się większe szanse wygrać. Czyli Polska gospodarka rybacka w pigułce.
też tak to widzimy!!
Hej Panowie 😃 miło oglądać rodaków z Lubuskiego 😃, powiem wam, że dziś niestety Bóbr i Odra w Krośnie Odrz nie jest, już taka jak w latach 90", a było tak pięknie 🙄 Remek kiedy wybierasz się w rodzinne strony? Jestem waszym wielkim fanem i z chęcią bym Ciebie - Was poznał osobiście! Pozdro z Krosna... 😃😃😃
Ujście Nysy łużyckiej do Odry, m.Kosarzyn w okresie listopad-marzec zimowisko. Głębokie rynny i płytkie blaty na środku klatki. Łowiąc tam latem leszcze, żadnym wyczynem jest zlowienie sumikow po 40-50cm na robaki, natomiast nocami słychać większe osobniki i tak na większości długości środkowej Odry. Odra sumem płynąca 😉
Aż się zastanawiał nad zmianą metody z połowu feederem bialorybu na sumiarstwo, zrywki itd.
Jak zwykle filmik rewelacja pozdro dla chłopaków🎣👍
Na łowisku w Jordanowie koło wędkarskie które opiekuje się trzema stawami zniosło okres ochronny oraz wymiar dla suma który tak pustoszy im wody o które dbają i bardzo często zarybiają że każdego złapanego osobnika nie pozwalają wypuścić z powrotem do wody . Na tych wodach nie prowadzi się odłowów kontrolnych a kłusole raczej nie powalczą bo kontrole są nawet w nocy tak więc sum jest tam jedynym złem które pustoszy ich wody . W Radnicy na jeziorze Głębokim gdzie jeszcze nie tak dawno łowiło się piękne karpie leszcze liny płocie a sielawa była non stop nękana przez okonie sandacze szczupaki pozostało tylko wspomnienie . Obecnie w tej wodzie żyje tylko to co prąd nie wykończył i przez oczka rybackich sieci przepłynęło no i oczywiście potężne sumy które obecnie dokończają dzieła zniszczenia po rybackich sieciach tego jeszcze nie tak dawno obfitego w wiele naszych rodzimych gatunków ryb tego pięknego jeziora . ..
Dwie podgórskie rzeki - Wisłok i Wisłoka (oczywiście zarobione sumem przez PZW) - efekt? - na feeder z czerwonym biorą głównie małe sumki, na przepływankę z białym, zamiast brzan i świnek biorą sumki, w dołkach zamiast leszczy i grubych kleni łowi się głównie sumy.
U nas na Śląsku wpuszczają sumy na zbiorniki zamknięte i kończy się tym że można złowić ryby do 20cm a suma na 2 m i do tego pozostałych ryb jest bardzo mało a wszystko z zarybienia zostaje wyłowione przez starych dziadów którzy zabierają 10 karpi dziennie i którzy tłumaczą się "Panie jak ja nie wezmę to inny weźmie"
przed 97 rokiem spedzałem na raduszcu z ojcem niemal kazdy letni weekend(nocne zasiadki) Latałem z cieżkim spinningiem z włokna szklanego i jakimś ruskim kołowrotkiem , który kabłąk miał z drutu. Na morsa dwojke łowiłem okonie po trzydzieści kilka centymetrów(lipiec , sierpień) zawsze co wyjazd. Bolenie się chlapały wszędzie (wtedy nie miałem pojęcia o ich łowieniu) Na wiśnie brały klenie i to tak ,że trzeba było przy wędce siedzieć ,żeby zdążyć złapać. Tato na bata łowił płocie i leszcze . Suma nigdy nie złowiliśmy , pomimo tego ,że próbowaliśmy. Teraz łowią tam sumy w dzień na potęgę . Po tej wielkiej powodzi już nigdy tam nie złowiłem okonia
Fajnie jak zawsze 👍
Pozdrowionka
Jak zawsze porządnie opowiedziane pozdro.
kiedy w koncu odcinek w ktorym Remek opowiesz skad pomysl o zalozeniu corona fishing
Już mówił :D W odcinku o tym jak ich kolega pomylił jeziora :D Po prostu miał dość korpopracy ;)
Ok to lecę z filmem😁
Dolna Wisła jest, że tak powiem zarażona sumem. To jest dramat co się stało. Tak jak chłopaki mówią, podobnie u nas strasznie wytrzebiony białoryb oraz węgorz. W nocy to co chwila z buchty "branie" ... suma takiego 40-50 cm. Istna plaga. W dodatku ten chwast (nie mówię o sumiku amerykańskim), tylko europejskim ma wymiar oraz okres ochronny dający mu warunki jakich nie ma żadna inna ryba. Sum to jest chwast ... a co się robi z chwastem to każdy wie. Im mniejszy tym łatwiej wyrwać.
Świetny odcinek
Dzięki za te filmiki. Sprawiacie że jakoś bardziej chce się "Ż"
Idealnie to samo stało się z większą częścią Dunajca. Powody są inne, ale skutek tak samo smutny.
Jezioro Drwęckie w Ostródzie na Warmii i Mazurach, sum został wpuszczony jakieś 10-15 lat temu. Aktualnie jest go więcej niż sandacza i szczupaka razem wziętych....
fajnie Was posluchac:)))
zalew Dębowy Las, wschodnia lubelszczyzna, kiedyś piękne łowisko linowo-karpiowe trochę szczupaka, dzisiaj tylko sum i nic więcej bo zjadł wszystko, zbiornik nie nadaje się do użytku
Fajny klimat ognisko jedzonko piwko no i wędki zarzucone
nasze wędkarstwo
Na początku filmu chyba mikrofon wpadł do patelni?
Na głębokim TUSZCZU widzę :D
Liczę na to ze niedługo kolejne opowieści nie zawiedzcie nas :) czekamy
Moje spostrzeżenie jest takie, że jest żle...
I gorzej już być nie powinno no chyba, że woda wyschnie i zaczniemy łowić ptaki😉
Wychodzi na to że zaczynam jeździć na suma i traktować to jako jedyną rybę którą będę zabierać
Jest Pan nielicznym w naszym kraju PRAWDZIWYM WĘDKARZEM
Ciemno zimno i do domu daleko🙆♂️ pozdrawiam
Odra jest pełna sumów. Sytuacja wyglada tak jak ta opisywana w filmie..
Nasze kochane PZW robi rzeki 90% sumowe, niedługo na górnych odcinkach rzek w "dołkach" będą siedziały sumy ! Pozdro.
Wisła też
Sumik karłowaty, zniszczył spore jezioro w mojej okolicy zaledwie w kilka lat. Dzisiaj złapanie czegokolwiek innego granice z cudem, nie mowiac o tym, że totalnie nikogo juz sie tam nie widuje
u mnie kilka akwenów zarybiono sumikiem karłowatym w ilosciach kilkaset sztuk i nie przyjął się na innych wyginął a na jeszcze innych ma się bardzo dobrze ten kolczasty syf ale są w naszych wodach większe szkodniki karp , amur jeden wpier.. ikre na potęge , niszczy wode a drugi wyjada to co najcenniejsze czyli zielsko a bez tego gdzie ma wylęg przetrwać ? w czystym akwarium gupik nie przezyje dnia .
Nie jedno jezioro w Kujawsko Pomorskim jest zniszczone przez suma...
Ale ... skwierczy😉
No sum potrafi być szkodnikiem niestety. Również szczupak czy okoń na pstrągowych rzekach też robi raban okrutny.
Romku a ile Ty masz lat tak z ciekawości
To nie jest Romek tylko Remek od imienia Remigiusz...;-)
Remek ma 108 lat 😁😅
To nie mekka sumowa tylko męka sumowa
101 % racji!!!
To przez te regolacji wody wszystko
Szczeze to bolen 60 cm jak dla mnie nie jest wyczynem . 80+ 75 - hahaha pozdrawiam mordeczki
dokładnie!!
Kiedyś to jednak było..
Tylko ja mam tak, że podczas oglądania tych filmów dopada mnie wilczy głód?
Mecenas Mahoń ten dźwięk skiwerczonego szczupaka 😋
ja tam zazwyczaj piwerko otwieram, ale chrupne coś przy okazji pod tą opowieść przy ognisku ;)
A dlaczego tak nie jest ...KTO ZAWINIŁ....
Wędkuje na różnych akwenach zarówno nie dużych stawach do 10 hektarów jak i jeziorkach do 50 hektarów a czasem i większych. Nigdy nie zauważyłem żeby na którymś z akwenów był nadmiar suma. Oczywiście są sumy ale nie jakaś duża ilość. Łowię na różne metody między innymi na martwą rybkę, na sandacza, żywca jak i spinning i tylko raz złapałem małego suma na martwą rybkę .Sum miał ok 60cm a łowię już dobre 10lat. Widzę też dość sporo drobnicy a słyszałem że sum potrafi dość sporo jej zjeść i gdyby nie było sumów to nie dało by się wędkować. Ponieważ większa ryba np, karp,lin,amur,karaś,jaź nie mogła by się dostać do robaków, ponieważ pełno drobnicy opanowało by łowisko i w efekcie o wiele ciężej było by o jakąś większą rybę. Znam przypadek niedużego łowiska 2 hektarowego na którym jest sumik karłowaty a mówią że sumik potrafi opanować łowisko .Zauważyłem, że na tym łowisku sumik nie jest jakiś uciążliwy. Biorą większe ryby takie jak karaś, lin, karp,amur, sumik też weźmie ale nie jest jakiś problematyczny w tym sensie że bierze cały czas i nie można się od niego odpędzić. Często złapałem tylko jednego lub dwa czasami więcej ale nigdy mi jakoś bardzo nie dokuczały a jest ich tam sporo. W nocy prawie wcale nie biorą a jak weźmie to już większy powyżej 20cm. Podsumowując .Sumy są bardzo potrzebne ponieważ regulują gospodarkę ryb a niektóre ryby potwornie się rozmnażają np, wzdręga,płoć,leszcz i można powiedzieć że sum to taki myśliwy ,który zaprowadza ład i porządek w akwenie. Słyszałem jak pewien biolog na jednym z filmów na you tube mówił, że amurem nie powinno się zarybiać, ponieważ zje wszystkie trzciny .Zgadzam się z tym, że amur zjada trzciny ale przez to reguluje jej ilość. Na łowisku o którym pisałem tym 2 hektarowym nie ma trzcin. Zauważyłem za to że nie ma tam żadnych podwodnych chaszczy ani dywanów z roślin na dnie jak bywa na stawach. Właśnie dlatego wędkowanie tam jest przyjemnością .Co prawda wszystko widać i to jest duży minus bo każdy każdego obserwuje. Kiedyś widziałem jak komuś wziął duży karp na spławik a na tym akwenie były trzciny i karp momentalnie wszedł w trzciny i po chwili się zerwał.
W Niemczech sum nie ma okresu ochronnego...pomimo tego go nie brakuje...może troszkę go "odstrzelić"?... chociaż ja kiedyś słyszałem ze na odrze z sumem krucho...że kiedyś to go byłi widać...a teraz nie...w Hiszpani sum rozjebał ekosystem...
Mądre gospodarowanie wodą ...ichtiologia ... to zagadnienia dla naszych guru PZW... to temat UAUUUUU....
Na etatach decyzyjnych w PZW są fachowcy z górnej półki- czyli z wykształcenia historycy, poloniści (Nie obrazajac nikogo z tych grup zawodowych), itp,itd tylko NIE ICHTIOLODZY
Ja na szczęście tam gdzie ja mieszkam bober jest zdominowany kleńem i okoniem i trochę płotką. Tylko nie wiem czy jakiś geniusz z mojego koła wędkarskiego uzna że dobrym planem jest zarybić sumem
Jezioro górskie, Płock, Pzw. Jakiś debil wpuścił sumy lata temu. W zeszłym roku uwiesił się i ciągali go z 3 godziny. Tzn ten sum ciągał łódkę za sobą 3 godziny
Na Górskim to prędzej czy później sum dostanie po łbie pradem tak jak w tamtym roku węgorz.
Takie spustoszenia przez suma -każda zaporówka .
a jednak, ha,ha,ha
rzeka Rega, największy szkodnik i kłusownik: PZW ( odłowy kontrolne prądem oraz tarło łososia w trzebiatowie)
Ale skwierczy 😜
Dobrze ze tytul to opowiesci dziwnej tresci. Ja tez sie wychowalem na bobrze, ale sandaczu czy sumie raczej nie slyszalem, nie mowiac juz o boleniu
A kolega na Raduszczu łowił?
Kolega ma ikonke z 10 centymetrowym okoniem tak ze na pewno jest tygrysem wspolczwsnego wedkarstwa
Sum powinien być traktowany jako ryba inwazyjna, po złowienu przez wędkarzy czy w sieci przez rybaków powinien być zabijany jak sumik karłowaty. Przecież to gówno wszystko zjada, wiem że zaraz napaleńcy z C&R będą może mnie hejtować ale macie w tym filmie przykład co się stało.
Ja wyznaję C&R, wypuszczam wszystko ale gdybym wyłowił suma w mojej ukochanej wodzie to bym zabił.
Sumy były przed wędkarzami i rybom to nie przeszkadzało. Doskonale wiecie , że bezrybie to wynik działania Januszy nie sumów.
Tak samo jak w Australii byly karpie. A ja na Islandii lowie gurami w jeziorach. A na odcinku specjalnym Sanu lowia pielengnice pawiooke. A na pewno wszystkie ryby z polskich zek wylowi spiningisci na 7 centymetrowe gumki na 2 gramiwych glowkach i je zjedli na glebikim tuszczu smazone we smietanie i cebuli. We sie teoche zastanow oto moja rada.
@@stefansiarasierzewki4390 Tuszcz i cebula to na bolenia "po mistrzowsku" :
Tylko że nie było ich w jeziorach kiedyś to była rzadkość, a teraz wiele zbiorników jest specjalnie nimi zarybiane i w tym tkwi problem.
Ytg