#54 Historie wędkarskie - opowieści dziwnej treści - Autorytet wędkarski
Вставка
- Опубліковано 26 вер 2017
- ---------------------------------------------------------------------------------------
Odwiedź naszą stronę: www.corona-fishing.pl/
Facebook: / coronafishing
Twitter: / coronafishing
Pinterest: / coronafishing
---------------------------------------------------------------------------------------
Song:
Jason Farnham - Locally Sourced
Royalty-Free Music form UA-cam's Audio Library - Розваги
Łowię od 45 lat i zgadzam się z każdym Twoim słowem.Serdecznie pozdrawiam.
Dla mnie i zapewne dla wielu wędkarzy takim autorytetem jesteś Ty Remku. A cykl opowieści dziwnej treści stał się dla wielu jednym z najbardziej opiniotwórczych programów na polskim UA-cam. Wielu wędkarzy zrozumiało dzięki temu cyklowi czym tak naprawdę jest C&R. Ja zrozumiałem, że moje podejście do wędkarstwa - czyli przede wszystkim kontakt z naturą a nie nastawianie się na wyniki - jest praktykowane nie tylko przeze mnie. Pozdrawiam!
Prawda. Myślałem, że jestem jedynym dziwakiem wypuszczającym ryby i stosującym haki bezzadziorowe.
Dla mnie Ty Remek jesteś autorytetem
👍 dużo się dowiedziałem 👍
Panie Remik, dzisiaj to Wy jestescie takimi autorytetami i cieszę się że przypominacie nam młodym, o co tak naprawdę chodzi w wędkarstwie
Remik dobrze prawisz, bo wędkarstwo znika na poczet reklam... ale Ci co łowili dla przyjemności będą dalej łowić, a Ci co wędkują tylko dla lajków czy $ będą dalej młodym w głowach mieszać. Pozdro.
Piękny film! Bardzo miło słyszeć, że ktoś o wiele bardziej doświadczony ode mnie uważa tak jak ja :) stop wędkarstwu na pokaz! Pozdrawia młody 19nasto letni wędkarz :D
Jeden z najlepszych tematów CF.💪👏👊
Pierwsze słoneczne dni i spacer z wędką wzdłuż rzeki a wokół cisza i las, coś pięknego. Nie zawsze chodzi o zlowienie ryby. Pozdrawiam
Oglądam już 4 raz i mądrego miło posluchac
Brawo.Uważam ,że problem autorytetów doskwiera nam w kraju nie tylko na płaszczyźnie wędkarstwa .Miałem swoje autorytety,którymi byli dla mnie mój dziadek i wuj,którzy pokazywali mi piękno rzeki Drwęcy i uczyli łowić ryby, ale przede wszystkim szanować jej piękno.To im chcę za to podziękować,choć niestety już odeszli.
Ja niestety nie miałem swoich autorytetów wędkarskich. Nikt z mojej rodziny nie lowil ryb, przez co cała wiedzę musiałem zdobywać sam. Przez to popełniłem wiele błędów, ale za to wypracowałem sobie wiele pozytywnych rzeczy. I bardzo się cieszę, że znalazłem ten kanał i mogę słuchać Pana Remigiusza i uczyć się od niego prawdziwego, zdrowego podejścia do wędkarstwa!
Zapraszamy !!
kiedyś z chęcią odwiedzę Was w Waszym biurze :)
Remigiusz jak zawsze dobrze prawisz ! Wędkarstwo jest cieszeniem się dobrem przyrody , jej pięknem , widokami i całej tej otoczki ... ryba jest tylko dodatkiem
do tego wszystkiego ... wszystko jest relaksem i pasja a nie jakiś wyścig ! Popieram w 100%
Najlepszy odcinek z serii "opowieści dziwnej treści" . Oglądam Panów filmy od pierwszego odcinka. Nasuwa mi się takie porównanie : z wędkarstwem jest jak seksem . Jedni uczestnicy takiego wydarzenia tylko kopulują a inni w tym akcie mówiąc górnolotnie znajdują jeszcze to coś...
zgadzam się w 100% mam 19 lat wędkarstwem interesuję się od dziecka A łowie dopiero 4 lata. Cała wiedzę wędkarska mam od ojca człowieka lowiacego pół życia rekreacyjnie oraz ludzi poznanych nad Odrą. Dla mnie najważniejsze jest obserwacja wody dlatego staram się być na Odrze nie daleko od domu i mogę powiedzieć ,że wiem gdzie tam jest jaka ryba
Pozdrawiam
Dobry temat. Mądra mowa może co niektórym się oczy otworzą... pozdrawiam
Pierwszy raz oglądałem Wasze historie,bardzo mi się podobało tak po prostu
Wszystko w punkt. Bardzo potrzebny materiał!
dobrze pogadane!!!! szacunek,przyroda!!!ale najważniejsze czerpać przyjemność z wedkowania!!!chodzenie rzeka i szukanie potencjalnych miejscowek kropasow!!!!bezcenne!!!ryby to tylko dodatek do wędkarstwa!!!pozdro chłopaki
Wędkarska Zajawa Tak i przyjaciele i cała reszta
Panowie oglądałem wszystkie Wasze filmy. Uwielbiam odcinki,w których poruszacie ważne tematy. Naprawde ważne. Nie jestem wybitnym wedkarzem i wielu gatunków nigdy nie zlowiłem nawet ,natomiast podzielam zdanie...idź na ryby... ucz się a nie idź za trendami branżowymi. Czytaj wodę,słuchaj i ciesz się tym czasem nad wodą. Kocham taki czas,czy to sam czy w wąskim towarzystwie. Najważniejsze to doceniać tą naturę. Zbierać jagody czy poziomki w terenie i wrzucic do suchej bułki. Spanie w niewygodnych warunkach. I jak już złapiesz czasem krąpia czy płoć to ją poprostu zjeść na ognisku w terenie(99,9% ryb wypuszczam) . Chciałbym kiedykolwiek wyskoczyć z Wami na ryby,z ludźmi którzy doceniają i szanują naturę.
dokładnie !! jest to nam bardzo bliskie co piszesz
Dobrze mi si słucha Twoich wywodów. Zgadzam się, w dzisiejszych czasach mamy wyścig zbrojeń, myśli się o sprzęcie a zapomina o umiejętnościach i tal jak mówisz, pyta się o gotowe recepty. Wędkarz skuteczny ma wiedzę nie tylko na temat sprzętu i RAPR-u ale i na temat wszystkiego co z wodą związane. A do młodych można powiedzieć jedno. Nie ważne jakim kijem, w jakich woderach i jakie masz okulary. Ważne jak się tym posługujesz i czy potrafisz to robić skutecznie. Reasumując, nie ważne kto ma dłuższego tylko kto jest skuteczny.
Adam Sikora jescze bym tu dal oraz gutkiewicza tez swietny czlowiek
Super film, życzę mu jak największego zasięgu, bo moje przemyślenia są bardzo podobne. Stary wcale nie jestem, rocznik 89, a poważnego wędkarstwa uczyłem się z książek Kolendowicza i Szymańskiego. "Wędkarstwo Rzeczne. Spinning." do dziś otwieram na losowych stronach i czytam. Prawdziwa biblia. Wielu uważa, że w dobie internetu nie ma sensu czytać prasy i książek, bo wszystkiego można się dowiedzieć na youtubie, forach i grupach fejsbukowych. Gówno prawda, a powiem nawet, że wręcz przeciwnie. Jeśli ktoś by mnie poprosił o radę jak nauczyć się wędkarstwa, to OSTATNIĄ rzeczą jaką bym powiedział to "z internetu". Na youtubie 90% treści to kompilacje holi ryb z podkładem z dubstepowej rąbanki pełne lokowania produktu, większość forum to jakieś herezje anonimowych samozwańczych mistrzów wędkarstwa a grupy fejsbukowe to największe szambo z tego wszystkiego pełne buractwa, internetowych teoretyków znających katalogi firm na pamięć, ale nie wiedzących poza tym nic i pytań w stylu "czy będą na to brały?" i zdjęciem białego twistera. Serio cieszę się, ze załapałem się jeszcze na pokolenie "książkowe", bo jak patrzę co się dzieje teraz w internecie, to się za głowę łapię, bo niedoświadczony wędkarz nigdy nie przebije się do tych 10% wartościowego kontentu, gdyż najzwyczajniej w świecie nie odróżnia jeszcze co nim jest. A niestety pierwsze na co się natykają to ten kontent dramatyczny. Czytając książkę dostajemy na tacy wiedzę nie jakiegoś Zenka z Radomia czy Ździcha spod Warszawy, tylko ludzi, którzy pewnie więcej życia spędzili nad wodą niż w domu. Niech ktoś mi pokaże gdzie w internecie w którym jest "wszystko" nauczę się tak czytać rzekę jak wytłumaczył to w książce Szymański? Nigdzie. A to są fundamenty do skutecznego łowienia ryb. Nie kolor woblera. Poza tym dzisiejsze wędkarstwo zatraca wrażliwość w stosunku do przyrody i ryb. Tylko internetowy wyścig kto złowił większego.
Wszystkim, którzy przemyśleli ten filmik polecam pojechać nad dziką rzekę, ale bez wędki. Usiąść sobie na brzegu, poobserwować wodę, spławy ryb, ptaki, posłuchać szumu drzew i wody. To jest właśnie wędkarstwo, a nie najnowsza sztuczna kaczka ze śmigiełkami.
ua-cam.com/video/YRWXy6L2qBc/v-deo.html
Amen."Przybijam piątkę"- rocznik 1959, też nie jestem stary :)
Ta kaczka to bubel niesamowity. Tylna kotwica ociera się o śmiegiełko-płetwę a sama płetwa pękła mi po godzinie łowienia. Złapałem się na marketing.
Nie dawno trafiłem na wasz kanał " opowieści... " i od tej pory bardzo często was odwiedzam. Z ogromną przyjemnością wysłuchałem tego co opowiedziałeś. Sam "wychowałem się wędkarsko) na P. Taszarku , Kolendowiczu (ich filmach , których całą serię mam do dziś) i wielu z tych , których nazwiska wymieniłeś. Nauczyłem się tego o czym wspomnieliście , szacunku do otaczającej nas przyrody,do ryb które łowimy i tego że najważniejszy jest właśnie kontakt z ową przyrodą. Serdecznie pozdrawiam. Tak trzymać Panowie. Pozdrawiam i mam nadzieję, do zobaczenia .
Panie remku mam 15 lat i pan jest dla mnie takim autorytetem
Dziekuję to bardzo ważne słowa
Uwielbiam Pana słuchać. 100% racji!
Hmm... Dzis juz nie jezdzi sie na ryby,ale po ryby - do słynnych autorytetow dodalbym Anglika Johna Wilsona i jego cykl na vhs (to kasety video;-)) pt. Na ryby. Tego klimatu do dzisiaj nikt nie potrafi powtorzyc. A polskie filmy wedkarskie z pewnoscia naleza do najgorszych w Europie. Czasopisma? Nie kupuje od dawna. Pierwsza strona " sposob na...", kolejna to reklama najnowszego,komputerowo projektowanego wedziska,pozniej test kolowrotka z dwudziestoma + jedno gratis - lozyskami kulkowymi a pozniej relacja z targow...YT peka od amatorskich filmow wedkarskich. Zlowiona rybe trzeba koniecznie sfilmowac jak wrocila do wody. W komentarzach przewazaja pytania - a dlugo lowiles? A gdzie ta rzeka? A jakiej firmy wobler? A jaka zylka? Mam z bratem film "Cztery dni i cztery noce nad Odra" Sladowe ilosci wyswietlen. Dlaczego? Bo nie ma tam ryb. Nie mowiac o okazach. Ale jest wedkarska przygoda,spanie przy ognisku,gitary,bobry,wschody i zachody slonca,burza...Na Odrze nie ma glowki na ktorej nie byloby worka smieci - srednio. Kto szanujacy i kochajacy przyrode,a co za tym idzie pasje wedkowania zostawia za soba smietnik? Co bardziej kulturalny cham nie rzuca w trawy ale "kulturalnie" gromadzi je na palenisku...Wedkarstwo to nie tylko ryby. To mily dodatek. Ale naprawde niewielu to widzi. Nalowic miesa,pokaleczyc okoliczna flore zeby moc walnac flaszke,albo kilka przy ognisku i zostawic za soba smietnik. Takie wedkarstwo znam ja - znad Odry,Bobru i okolicznych jezior.
MrFeniks77 Ja jeżdżę nad wodę
Do trzech razy sztuka . Takie nazwiska jak ......( Pan Remigiusz zaznaczył nie miał "papierowego spisu" osób do których wiedzy należałoby by się odnieść) . Zabrakło mi (pomimo, że z pamięci) takich nazwisk jak: Sławomir Szuszkiewicz, Edmunt Antropik, Piotr Piskorski, Adam Sikora .Każdą czynność od czegoś trzeba zacząć najlepiej korzystać z doświadczenia osób , które robiły to wielokrotnie. Chylę czoła przed kolegą ,który zaraził mnie tym "pełnym....................(nie kopulacją) seksem wędkarskim" Grzegorz I .........(nie zagrożony wyrokiem), nie piszę pełnego nazwiska , bo musiałbym mieć Jego zgodę, a takowej nie mam.
Ja lubię na spining pojechać sam nad rzekę o 5 rano i wrócić do domu o 20. Jak nie bierze to jest przyjemność spędzenia czasu na łonie natury.
Bardzo, bardzo dobry temat filmu, popieram w 100%, pozdrawiam serdecznie.
dzięki i zachęcamy do udostępniania.
Remik piękne słowa..... ludzie Ciebie uważają za auorytet wędkarski bo masz ogromną wiedzę i silę zwaną internetem. osobiscie wszystkie wasze filmy oglądałem po kilka razy i bedę to dalej oglądał bo nikt nie mówi już o tym jak człowiek powinien zaczynać tylko co musi mieć z nanjowszej kolekcji majtek wędkarskich. szacunek
Wędkarstwo jakiego się uczyliśmy za młodu umiera... teraz liczy się, aby łowić jak najwięcej ryb. Priorytet na siłę wtłaczany nowemu pokoleniu wędkarzy. Przyroda- nie ważna, znajomość gatunków ryb - nieważna, szacunek do kolegów wędkarzy - nieważny, czas spędzony nad wodą i podziwianie piękna natury - nieważny. Dużo dużych ryb na każdym wyjeździe - bardzo ważne. Bo dla większości współczesnych wędkarzy, wędkarstwo polega na wyciąganiu ryb z wody. Może być komercja przy trasie krajowej, z kiblem za plecami - nieważne. Ważne że wyciąganie ryb się odbywa. Ryb, których jak głośno krzyczą w Polsce nie ma (PZW), chociaż na własne oczy widzieli setki ton tylko z jednej rzeki. Obejrzałem Wasz film (w sensie ten film)...nagrany 5 lat temu...szkoda, że nie wystarczył...Wędkarstwo umiera, rodzi się Rybarstwo (tak mi przyszło do głowy jakoś)...Pozdro Koledzy! Ps. wiecie co jest w tym fajne tak czy inaczej? To, że my mieliśmy okazję poznać to jak wielką wartość ma to hobby. Gdybym kiedyś poznał Wędkarstwo w takiej formie w jakiej jest promowane teraz, to marne szanse, że bym się w nim zakochał...
Mam co prawda nie całe 30 lat, ale też potwierdzam te słowa z filmiku. Pamiętam jak jeszcze nie miałem u mnie na wiosce internetu, dostałem od kumpla kasetę wideo "Jezioro obfitości" człowiek oglądał z zachwytem i podziwem te filmy. Mądrego to i dobrze posłuchać. Pozdrawiam
Porządnie
Remigiuszu tego nie powiedział Marks tylko Johann Wolfgang von Goethe. To o czym mówił Marks wszystkim się czkawką odbija lub odbije.
Cała reszta opowieści Ok ;)
Takie czasy. Teraz wszystko jest w internecie, książki czy czasopisma wędkarskie przestają być potrzebne. Sam czerpałem wiedzę o łowieniu na drgającą szczytówkę z netu naście lat temu :) Szkoda tylko że dużej części wędkarzy brak pokory.
Jest dokładnie tak jak mówicie. Forma, klimat, natura. Uczmy się od np nowozelandczyków. Tu piękny kilkuminutowy filmik o pstrągac. Co prawda na muchę, ale to nie ma znaczenia.
ua-cam.com/video/A4pOOMpFW_8/v-deo.html
A nie metki, naklejki, turbosilniki, hi-tech i atmosfera jak w rajdach samochodowych.
Cieszmy się tą pasja i co Pan mowi to spora racja
Swietny temat
Pozdrawiam
Super temat. Brakowało mi takiej dyskusji w internecie.
Dobrze powiedziane !!!
18:33 piekny atak bolenia 🎣za plecami 😎pozdrawiam serdecznie 🎣
Przecież to deeprerm ktoś rzucił od razu widać po rozbryzgu wody że markowe echo
Radziu Ty je zawsze i wszędzie wypatrzysz :-)
Szacunek dla ciebie satry.😉większość ludzi opiera sie na internecie a nie zwiedzy innych ludzi.
Dzięki
To wszystko co powiedziałeś to jest 100 procent racji z ust mi to wyjąłeś to jeden z lepszych odcinków waszego programu SZACUN
Wędkarstwo zaczynałem w połowie lat 80z pożyczonya muchówka i kupionym Szekspirem teleskopem który służył za spining spławikowke i gruntuwke .Mam go do dzisiaj chociaż złamany.Fajne czasy Wasze opowieści miód na moje serce
jest co wspominać a teraz wszystko takie kolorowe...
Pozdrawiam. Słucham. Dziękuję.
zajebiste!!! to samo mam. wychowalem sie nad wisla pod warszawa. i ci sami ludzie byli i sa dla mnie autorytetami, nawet kilku spotkalem.
Może nie jestem ze stricte starej generacji wędkarzy bo mam zaledwie 24 lata. Jednakże moje początki wędkarstwa to głównie chodzenie nad wodę, dopiero później źródła zewnętrzne jakimi był: no.1 TV, a dokładniej autorytet jakim był ŚP Pan Biedrzycki, którego filmy oglądało się w TV (na odcinek Takiej Ryby czekało się cały tydzień by obejrzeć 20 min materiału); no. 2 książki właśnie wspomnianego Pana Jacka Kolendowicza (tytułu książki nie pamiętam ale jest to skarbnica wiedzy dla spinningistów), książki zagranicznych wędkarzy oraz atlasy wędkarskie, które czytało się po kilkanaście razy. Gdzieś na półce mam też książkę Pana Sikory i chociaż nie przeczytałem jej bo wędkarstwo muchowe jakoś mnie nie kręci, to z całą pewnością Pana Adama też uznaję za autorytet wędkarski za podejście i kulturę wędkarstwa. Jestem z tego pokolenia kiedy internet dopiero wchodził do codziennego życia i był to okres przełomowy, ponieważ internet był ale jeszcze niedostępny dla każdego, dlatego ciągle szukało się informacji na temat ryb i ich połowu w księgarniach, bądź TV. Teraz chyba większość ludzi bardziej pragnie pochwalić się złowioną rybą, niż wypocząć i czerpać z dobrodziejstw jakich daje nam ta piękna pasja.
Takich jak Ty jest coraz mniej. My podobnie do wszystkiego dochodziliśmy i naszym zdaniem to jest właściwa droga. SUPER !!
To jest tak: kiedyś wielki brat wyciągnie wtyczkę i prądu będzie brak. Wszystkie elektro pierdoły - padną. A kto wie, jak naostrzyć piłę? W markecie nie kupisz, pani nie skasuje, a twoja karta, kawałek plastiku. Dupy nie podetrzesz i tyle. Uczmy się od starszych obcowania z przyrodą, ale nie wirtualnie. Liczą się efekty, ja miałem kij z leszczyny i ryby też były. Pozdrawiam! p.s. warto wziąć lornetkę i popatrzeć wkoło na przyrodę.
Big laik udostępniam 😉
Jak dla mnie moim Mentorem wzorem i autorytetem jest mój Tata jest był i będzie :)
Dobrze powiedziane korona dla was
Jak zwykle 👍 pozdrawiam
Panie Remku a pamięta pan książke "Wędkarstwo" Wyganowskiego? a odnośnie koników polnych łapanych w porannej rosie, aż łaza zakręciła mi się w oku. Dziś mam 58 lat a wciąż pamietam gdy miałem kilkanaście lat i z moim ojcem, moim wędkarskim mentorem łapaliśmy polne koniki na klenia. Mieszkałem wtedy 500m. od Bobru więc pobieranie nauk było prawie codzienne.
Pozdrawiam!!!
Ale to jest prawda,każdy pokazuje jak łowi a nie jak łowić...
Zero teorii na YT jak poprowadzić przynętę gdzie szukać itp.Jestem rocznik 86 czasy Wiadomości Wędkarskich gdy się czekało na kolejny numer...Pozdrowionka
Teraz przynęty wędkarskie nie mają łowić ryb tylko mają łowić wędkarza.
nie wiem jak trafiłem nad jezioro Niskie .bo ja tak na wakacje i płoteczki z pomostu. Ale przyjechał gościu i pływając lódką przez 3 dni przywoził limit sandacza ( takie powyżej 78 cm). po tych wakacjach przyjechałem tam po dwóch latach. Miejscowi mówili BEZRYBIE bo jak poszła ta wiadomość o 6 sandaczach złowionych przez trzy dni to gospodarstwo rybackie wycięło wszystko sieciami :(
Dorzucę swoje 3 grosze... prowadzę kanał na yt dla hobby bez robienia ich pod publikę lub reklam i mnie czasami krew zalewa jak uda mi się połowic, a trafiają się asy co mi w komentarzach potrafią bazgrać... że np. Nie potrafię prawidłowo rzucać lub używam złego sprzętu lub nawet, że mam fart i tyle 😁 młodzież została przesiaknieta poglądami mistrzów spinningu, którzy często zaczynali spinningowac parę lat temu... jaką mogą mieć wiedzę, aby mnie pouczać skoro ja z wędka biegam już od 20lat i nigdy nie potrafiłbym kogoś pouczać że źle rzuca 😁 chyba brak kultury i tzw bezstresowe wychowanie oraz pogląd że w necie można wszystko WYCHODZI pzdr
pozdrawiamy krajana z ziemi lubuskiej
Najlepszy odcinek
racja, pamietam będąc małolatem poradnik Pana Wyganowskiego o rybach znałem na pamięć ( lata 1965)
Niedawno w pewnym słynnym już sklepie wędkarskim widziałem akcję, przyszedł może 8 letni syn z ojcem , obaj mieli po tyle samo oleju w głowie z tym że ojciec miał trochę siana w portfelu i dzieciak wybiera dla siebie ciężką wędkę pod multik bo....jakiś tam Szwed nie wymienię z nazwiska ... w każdym razie dorosły facet , przewodnik wędkarski który ma wiele okazów na koncie taka właśnie łowi... Taka myśl mnie naszła- chłopcze jeśli nawet wezmie ci metrowy szczupak i natychmiast nie wyjmie cię z łódki bo ojciec za galoty zdąży cię złapać to jak go wyholujesz i on kłapnie zębami to sam z tej łódki w panice wyskoczysz więc po co ci taka wędka , dorośnij najpierw... ale nikt mu tak nie powiedział bo klient
autorytetem może być dla każdego ktoś inny zależy czym jest dla ciebie wędkarstwo ludzie są różni dla mnie autorytetem są ludzie którzy szanują przyrodę ryby i ludzie którzy nie zwariowali w dobie technologii wędkarstwa bo w naszym wędkarstwie najważniejsze są RYBY bez nich nie będzie nas prawdziwych wędkarzy a wy do autorytetów należycie REMEK I DAREK tak trzymać pozdrawiam
Tomasz Krzyszczyk. Mój autorytet w dziedzinie spiningu. Łowienie w zbiornikach zaporowych to lektura obowiązkowa dla wszystkich polujących na drapieżniki
Jakże bliska jest mi Wasza filozofia... zwłaszcza to o braku szacunku dla starszych ;) pozdrawiam
Ogólny brak szacunku dla przyrody i drugiego człowieka.
100% racji tak trzymać
Ja tam nie wspominam z rozrzewnieniem czasów kiedy była jedna słuszna gazeta i pisali do niej jedyni słuszni redaktorzy zwani "autorytetami". Widać lans się udał :)
Macie racje ale nie wszyscy młodzi wędkarze są tacy jak wy to ujmujecie. Sam mam 15 lat i lowie od 3 roku życia i jestem zrzyty z przyrodą.Wiem bardzo dużo bo spędzam nad nią każdą wolną chwilę...
BRAWO !!!!!!!!
Zapraszam do Gdańska... Zbiornik Straszyn pozwolenia do połowy jest ograniczony. Połów tylko i wyłącznie z brzegu. Ogromne bolenie (tak mi się wydaje) poza tym pełen przekrój ryb. Zorganizuje wszystko. Tel 785833388 proszę dzwonić od 6 kwietnia 2019
Do połowu...
Tak leże w szpitalu oglądam wasze filmy bo kanał nie dawno odkryłem...i czuję się stary bo ja jeszcze czasy tzw bambusa i pasji biwakówpamiętam itp mnie kształtowały nie wędkarsko ale wędkarsko teraz bym powiedział bushcraftowo.....bo to modne ..Niestety dzieje się tak w kazdej dziedzinie ja weki robię robiłem bo to lubię i to normalne ...ale teraz to ja jestem peppers a nie zaradny facet ...
a może pojeździcie po tych najlepszych i porobicie video poradniki? ;)
Jak oglądam ( w sumie oglądałem ) wiadomości wędkarskie to mialem te same przemyślenia. Ta gazeta i kanał na You Tubie poszła nie w tą strone. Ciagle mowa o tym jaka ta plecionka do tego woblera jest super, a ta kotwica bedzie super do tej obrotowki i zlowisz szczupaka 2 metry. Ręce opadają
A w dodatku tych dwóch pałaców co wiedza gdzie jest ryba tylko dzieki echo sondzie a nie maja pojecia dlaczego ta ryba tam przebywa. Tacy ludzie moim zdaniem czekaja tylko kiedy powstanie wedka ktora sama bedzie zarzucala w miejsce wybrane przez echo sonde po uwczesnym samoczynnym wybranie przez łódkę miejsca łowienia. A i do tego pewnie beda chcieli zeby przyneta sama dobierala kolor do warunków nad woda...
Słowa w filmie dają do myślenia:)
Fajnie się to ogląda , ale pierwszy raz dostałem bulwersu na Waszym filmie. Ja mam ,,trochę " więcej lat niż 16 i przez różne koneksje mojego ojca czasem spotykałem a nawet wędkowałem z tymi ,,autorytetami". I po mimo ich zasług to prywatnie jako o osobach mam o nich jak najgorsze zdanie. Miałem sytuacje ,że jednego z najbardziej utytułowanych wędkarzy wykosiłem 16 : 0 .Co omal nie skończyło się dla mnie bęckami bo gościowi puściły nerwy ,że go taki siusiek w wędce za 50zł wykosił tak .A on miał amerykańskie wędki od sponsora i od jest w kadrze i jego książki wszyscy znają. Tego jegomościa spotkałem kilkakrotnie ( i zawsze go wykaszałem sromotnie zwykle do zera )na rybach i nachodziły mnie wtedy trzy refleksje :
-brak tym ludziom po pierwsze pokory i skromności .Napisałem wykosiłem itd. ale mnie nie chodziło o ryby im . Oni patrzyli na mnie z osłupieniem bo mnie brały a im nie. Oni (już wtedy a historie przez mnie opowiadane to koniec lat 90-tych/ początek 2000 więc 15-20 lat!) można było kupić dobrej jakości nowy samochód a ja w swetrze z lumpeksu .Oni w kadrze , książki piszą , codziennie nad wodą programy kręcą a ja samouk , który kilkanaście razy w roku na rybach jest ( max co weekend i w wakacje częściej) .
Pointując mój wywód uważam (tutaj też są wyjątki bardzo niechlubne przykład miałem spine na rybach z gościem -sławnym wędkarskim UA-camrem bo on jest sławny UA-camr i on przyjechał z ekipa na ryby i mam mu odstąpić miejscówkę ) dopiero to pokolenia wleje trochę luzu do wędkarstwa bo starym autorytetom to już dawno w głowach się poprzewracało. Jedyną osoba ze starej gwardii , którą darzę szacunkiem ,uznaniem i naprawdę wiele mnie nauczyła jest Paweł Mirecki , choć początkowo, zanim go nie poznałem miałem o nim złe zdanie.Uważałem ,że on jest taki sam jak wszyscy a nawet gorszy.Teraz uważam ,że jak najbardziej pozory mylą i nic nie jest takie na jakie wygląda.
Stara elita została wychowana w innym systemie :) Wiem o czym piszesz, sam to przerabiałem :) Inną sprawą jest to, że wiele osób zostało "autorytetami" po jakimś czasie. A wiadome jest to, że z czasem sukces jest coraz to lepszy. Dlatego po 20 latach wędkowania można się pochwalić doświadczeniem i okazami. Ale fakty są takie, że jest wielu młokosów, którzy po prostu są lepsi. Ale nie dlatego, ponieważ mogą zasięgnąć ich lektur, ale są po prostu bystrzejsi.
@@piotrjg7536 Zawody wędkarskie weryfikują autorytety. Pod warunkiem, że są uczciwe.
Oglądam ten film po raz któryś powiem że za kilka lat to ty , Darek kamerzysta czy ktos jeszcze inny będzie autorytetem wędkarskim a nie jakiś łysol z niechlujna brodą i malinowym nosem. Dzięki wam duch wędkarstwa nie ginie nawet na YT bez reklam, bez recepty, samo wędkarstwo. A wędkarstwo to nie tylko latanie z trzema kijami na raz w wyścig kto wiécej nałowi, to kiełbasa z ogniska, wyprawy bez wędek, tylko po to żeby sobie popatrzeć, podejrzeć nature i czegoś się od niej nauczyć.
Miało być "do trzech razy......" Zamieszaliście Panowie (zamieszaliście w sensie pozytywnym). Nie zasnę (a o świcie pewnie pojadę nad rzekę) . Proponuję kolejny, tym razem pozytywny odcinek. Nagrajcie "młodym" co jest potrzebne aby wybrać się nad rzekę i złowić "rybę życia". Najlepiej pstrąga :). A na marginesie brakuje filmów z udziałem producentów Waszych przynęt. Jedynie Pan Sławomir Szuszkiewicz w kilku Waszych filmach "sprzedał" nam dyletantom trochę swojej wiedzy, a reszta?. Panowie sprzedajecie wyroby wędkarzy , może warto pokusić się o serię filmów z ich udziałem.
Nie zawsze idzie wszystko po naszej myśli - takie plany mamy od dawna. Może w końcu uda nam się osiągnąć ten cel.
Bardzo mądrze gadasz. Trzeba zacząć od programów przyrodniczych i kochać naturę by poczuć wędkarstwo. Pozdrawiam serdecznie
Remik jesteś wielki , trafiłeś w samo sedno .
Wędkarstwo uczy pokory
18:33 cos się jebło pod brzegiem ?
Dobrze mówisz z tymi przynętami tylko dziwie się po co macie taką róznorodność świecidełek w sklepie!!a jak chodzi o wędkarstwo!!hmm popatrzmy ile osób gra na świecie w piłkę!!a czy wszyscy są profesjonalistami!!Dystans szacunek!!a internet to poprostu hejty!!
Kochamy rękodzieło i będziemy je wspierać - stąd taka ilość.
Usiąść nad wodą poczytać rzekę i cieszyć się
esencja wędkarstwa
👍
Witam jestem już "starym wedkarzem😂mam cztery dychy" jakiś czas temu jestem na ulubionej główce siedzę w trawach pośrodku główki rzucam za bolkiem i nic wędka na bok i patrzę na parę orłów szybujacych po niebie przychodzi trzech młodych spinów koszulki z napisem Łowca czy coś tam sprzencior jak się patrzy wobki po 50 zł pakują się na szczyt ani żadnego pozdrowienia zagajenia czy coś się dzieję MŁODZI WK____ENI takie czasy ech.... Pozdrawiam
ćwoki
Jest taka grupka na fb"Rybomania grupa spi..." tam są dopiero wętkarze :D . Co złowie na tą gume? ,bierze już okoń? :D ale mnie to śmieszy. Ja mam 17 lat zaczynałem sam z wedka z leszczyny nikt mi tego nie pokazał,dzisiaj tworze sam woblery od niedawna wachadła które łowią :D
Tak trzymać, Pan Sławek Szuszkiewicz, w jednej ze swych wypowiedzi na forum Corona Fishing powiedział że prawdziwy wędkarz (w domyśle facet) sam tworzy przynętę na którą łowi rybę. (nie jest to dosłowny cytat). Pozdrawiam
Witam
Przeglądając prasę wędkarską i filmy na tym serwisie niestety ale muszę się z tobą zgodzić. Autorytety zanikają na korzyść kolorowych pajaców i sponsorowanych doradzaczy. Poruszyłeś mnie swoją szczerą wypowiedzią i napisałem pierwszy komentarz pod filmem w życiu. Linka do filmu prześlę znajomym
Dziękujemy !!
Jest dużo prawdy w tym co mówisz. Zaczęła się gonitwa za sprzętem a zanika łowienie ryb, przebywanie nad wodą. Nawet ciężko skomentować to zjawisko.
Dobrze gada polać mu
Mi ostatnio na stołecznej Wiśle udało się coś na co od dawna czekałem. Spotkałem wędkarza z krwi i kości.
Po wymianie kilku zdań zaoferował mi wspólne wędkowanie. Pokazanie paru miejsc itd.
Nawet kupiłem na tą okoliczność spodniobuty do brodzenia. Pierwszy wypad był bardzo udany. Pomimo, że nic nie złowiliśmy, nauczyłem się więcej niż przez dwa lata samotnego spacerowania brzegiem Wisły.
Sądziłem, że mam jakieś pojęcie o wędkarstwie, ale nic bardziej mylnego. Jak zobaczyłem jak facet łowi, co mówi, jaki ma sprzęt to aż trochę głupio mi było. Nawet przypony stosuje z jakiegoś tworzywa, które działa jako uziemienie bo plecionka się lekko elektryzuje przy rzucie i może ryby odstraszać!
Robert, jak to cztasz to się odezwij. Nie mogę się do Ciebie dodzwonić. Wiem, że miałeś problemy z telefonem. A może go utopiłeś lub siebie przy brodzeniu. Jak żyjesz i to czytasz to daj znać. Pojedziemy razem na ryby :D
Paweł 515 966 458
i to właśnie chodzi !!!
Wszystko dobrze ale papieros i widzi to młody wędkarz i mówi papierosy są ok i najlepiej na rybach a kiepa do wody . Dodalibyście jeszcze jak to fajnie na rybach wódę się chla . W końcu na świeżym powietrzu. Samo zdrowie.
czemu kiep do wody? skąd taki pomysł? Z alkoholem to przegięcie!! w parku palić można a pić nie więc nie idźmy w tą stronę. Trochę spokoju proponuję
@@coronafishing Tak sobie pomyślałem , że do wody skoro popiół tam trafia a zawiera sporą ilość pierwiastków z TABLICY MENDELEJEWA. Chodzi też o nawyk palenia przed kamerą. Docieracie do młodych z takim przesłaniem - papieros ok na rybach. Jestem totalnie wyluzowany, spoglądam na akwarium pięciuset litrowe, czyszczę wędki i przeglądam przynęty. Grochów się kłania i zdrowia życzę.
Nie mogę się powstrzymać od kolejnego komentarza. Podważajcie autorytety, ale ...........miejcie najpierw wiedzę autorytetów. Pozdrawiam wszystkich "podważaczy".
Bardzo proszę o przepisanie mi tego na litery ponieważ mam bardzo słaby słuch: ua-cam.com/video/6LqiQG4OGpI/v-deo.html
Panie Zdzisławie mówią o Catch Magazine na UA-cam:
ua-cam.com/users/CatchMagazine
Aż sam pooglądam skoro zachwalają.
Nie zgadzam się ze wszystkim ale trochę racji masz
A czy wymienione w filmie autorytety mają swoje autorytety - gdzie jest początek? Bo koniec to dla mnie imitacja kaczki czy nietoperza, gumy po 3 dychy i apka na srajfona. Z jednej strony gumofilce z drugiej jakiś sprzętowy obłęd a po środku garstka "żałosnych" prawdziwych pasjonatów którzy wiedzą, że do złowienia pstrąga potrzebny jest pstrąg.
Absolutnie się zgadzam z Panem. Szkoda, że przy tym strzepuje Pan papierosa do wody.
przecież to popiół...
@@coronafishing WODA ŚWIĘTA JEST! ale paranoja
A ognisko nad wodą palicie? Hipokryci, ile popiołu ląduje w wodzie.
WSZYSTKO PIĘKNIE I ŁADNIE ale może zaczniecie od siebie i pokażecie troche poradników jak łowić. jak wasze pierwsze filmiki i poradniki z łowienia to było coś a nie niepotrzebne wypociny jakieś teraz robicie.
sami popatrzcie sie na siebie co robicie jak reklama sama idzie a żadnej filozofi wedkarskiej w tym nie ma
Popiół z peta za burtę, kilka sekund później o kulturze wędkarstwa. Gawędziarstwo dla pieniędzy, słuchajcie!
Czasopisma "wędkarskie" dawno odstawiłem ,jedna wielka propaganda wciskanie produktów itd...
Z wędkarstwem niema nic wspólnego .
O czym wy pierdzicie? Wedkarstwo to jedynie hobby jak granie w gry albo ogladanie tv, zadna wiedza ani autorytet nie jest potrzebny do zabawy.