Awantury Literackie i Hist. Recommendation Tag pod zegarem cz 2

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 19 гру 2024

КОМЕНТАРІ • 50

  • @janm.dugosz9180
    @janm.dugosz9180 8 місяців тому +14

    Ależ ma Pan pamięć! Imponujące.

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +6

      Dzięki! Ale chciałbym też zawsze pamiętać np. po co przyszedłem do sypialni na górze.😁 Pozdrawiam serdecznie.

    • @lilogizmo
      @lilogizmo 8 місяців тому +3

      @@emigrant41 😂 Och jakże Pana rozumiem… Ale zgadzam się, pamięć do książek, faktów i ciekawostek literackich imponująca! 😉

  • @annawitarzewska4238
    @annawitarzewska4238 8 місяців тому +4

    Piękna sentymentalna podróż :-). Bo jednak książki dzieciństwa zdominowały ten odcinek.
    Trudno uwierzyć teraz, że kiedyś książki były towarem deficytowym - aby czytać Winnetou musiałam wypożyczać ją non-stop z biblioteki, w księgarniach nie była dostępna (wtedy na szczęście nie było kar). Czytałam tomy Maya pod kołdrą, z latarką. Ukochane książki czytałam po wielokroć - np. Anię z Zielonego Wzgórza, Dzieci z Bullerbyn, baśnie (te miałam w domu). Przypomnę tu jeszcze jedną z moich ukochanych, czyli "Wielka, większa, największa" Jerzego Broszkiewicza, została tak zaczytana, że aż prawie się rozpadła.
    Nie czytałam wielu anty-westernów, bo tak trudno rozstać się z mitami dzieciństwa... ale kiedyś trzeba będzie to zrobić.
    Płakałam rzewnymi łzami przy "Sercu" Amicisa, "Antku" i "Anielce" Prusa, przy "Lassie wróć" oczywiście też.
    Teraz trochę żałuję, że nie mam już całego zbioru książek z dzieciństwa. Znałam je niemalże na pamięć, a ilustracje były genialne...

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +1

      Witam. "Piękna sentymentalna podróż :-). Bo jednak książki dzieciństwa zdominowały ten odcinek. "Coż, pytania taga (kategorie) były takie, że w musiało to pójść w tym kierunku. "Trudno uwierzyć teraz, że kiedyś książki były towarem deficytowym - aby czytać Winnetou musiałam wypożyczać ją non-stop z biblioteki, w księgarniach nie była". Potwierdzam. Ja też większość książek w dzieciństwie (plus-minus wiek podstawówki) czytałem z biblioteki. W tym serie; Niziurskiego, Wernica, Maya, Tomka. Miałem też ten przywilej w szkolnej bibliotece, że panie pozwalały mi samemu iść w regały i sobie coś wybrać. Jak ja uwielbiałem tę zakurzoną atmosferę ciasnoty między regałami! Człowiek się czuł jakby przeszedł przez jakieś tajemne przejście do innego świata. Lepszego. Pozdrawiam serdecznie.

  • @poczytajmycos
    @poczytajmycos 8 місяців тому +1

    Ojej, dokładnie tak samo marzyłam, żeby mieszkać w Bullerbyn! Bawić się z Lisą i resztą... Te ich nieskończone pomysły na zabawy :)
    "O psie, który jeździł koleją" - o matko, jak ja ryczałam! Bez przesady mogę powiedzieć, że ta książka złamała moje dziesięcioletnie serce. A drugą książką, przy której łzy leciały mi jak grochy, to przeczytane już w dorosłym życiu "Dzieciństwo w pasiakach" Bogdana Bartnikowskiego. Jako chłopiec trafił po powstaniu warszawskim do Auschwitz. Jego relacja jest wstrząsająca. Będę mówić o tej książce w filmie o literaturze obozowej, może jeszcze w tym miesiącu.
    Dwie książki, które chciałabym przeczytać znowu pierwszy raz to "Kwiaty dla Algernona" Daniela Keyes'a i "Morderstwo w Orient Expressie" Agathy Christie.
    Nie jestem w stanie wybrać jednej książki reprezentującej mój gust czytelniczy, ale chyba najbliżej jest "Traktat o łuskaniu fasoli" Wiesława Myśliwskiego...
    Ach, czytam właśnie "Podniebną krucjatę" - świetne! 😁

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +1

      Coż, choć to może zabrzmi dziwnie, ale... cieszę się, że ryczeliśmy przy tych samych książkach.😊Zaskoczyła mnie Pani tym "Traktatem o łuskaniu fasoli" to znaczy książka jest świetna, a autor chyba wyróśł na najznamienitszego polskiego pisarza, (żyjącego), ale nie przypuściłbym, że ta książka może wygrać w tej kategorii. Ciekawe. Cieszę się też, że "Podniebna krucjata" się podoba, no i szczególnie polecam tu zakończenie tej książki, według mnie- kapitalne. Pozdrawiam serdecznie.

  • @agnieszkakropielnicka1591
    @agnieszkakropielnicka1591 8 місяців тому +2

    Cieszę się, że trafiłam na Pana kanał. Super Pan opowiada także o moich ulubionych książkach. Pana doktora na morzu uwielbiam, tak samo inne książki tego samego autora. Trzej panowie także są moimi ulubieńcami.

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому

      Witam serdecznie i bardzo się cieszę, że mamy podobne gusta literackie. Jeśli można; jaka jest Pani ulubiona scena z "Trzech panów..."? Bo moja chyba jak Harris ludzi z labiryntu wyprowadzał. 😆

  • @magdeuke
    @magdeuke 8 місяців тому +1

    o, jest i druga część😁
    i znowu tona ciekawych rekomendacji i powrotów do dzieciństwa!
    dzięki wielkie za wspaniałą, sentymentalną opowieść!

    • @emigrant41
      @emigrant41  5 місяців тому +1

      Do usług! I bardzo przepraszam, że teraz dopiero odpwoiadam- umknęła mi ta wypowiedź. Pozdrawiam.

    • @magdeuke
      @magdeuke 4 місяці тому

      @@emigrant41 zdarza się, ja przeważnie tylko oglądam bez komentowania🫣 a powinnam algorytmowi dać znać częściej, że kanał lubię😅

  • @justynakopotowska90
    @justynakopotowska90 8 місяців тому

    Wernic - to było moje odkrycie dzieciństwa! Cudne historie. Dzięki za przypomnienie!

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +1

      Witam serdecznie i pozdrawiam. Cieszę się, że mogłem przypomnieć kilka ciepłych chwil z dawnych czasów i polecam się na przyszłość.

  • @EvaMarg
    @EvaMarg 8 місяців тому +1

    ..Wernic !!! zupelnie o nim zapomnialam, jaka piekna podroz sentymentalna :-) Dziekuje!

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +1

      Witam. Do usług i cieszę się, że mogłem przypomnieć tego autora świetnych książek dla młodzieży. Pozdrawiam serdecznie.

    • @EvaMarg
      @EvaMarg 8 місяців тому

      @@emigrant41 😀

  • @joannachrabi3972
    @joannachrabi3972 8 місяців тому +2

    No ale to bicie zegara to już w ogóle miód na uszy 😊😊😊

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +1

      Ma swój patos. 🤤 Ja już się tak do jego cykania i bicia przywyczaiłem, że śpię przy nim jak niewiniątko.🙂

    • @joannachrabi3972
      @joannachrabi3972 8 місяців тому

      @@emigrant41 zazdroszczę, tykanie zegara to jak śpiew ptaków 😊😊, szczególnie jak jest cisza w domu, nic nie gra i nie hałasuje, a tak mam, bo nie mam w domu żadnych mediów

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому

      ​@@joannachrabi3972 Oprócz tykania zegara mam jeszcze w domu zapach drewna (buk, grab, dąb, brzoza) gdy palę w kominku. W takich warunkach można czytać.😊

  • @zbigniew.8261
    @zbigniew.8261 8 місяців тому

    Dobry wieczór.
    Dobór książek dla każdego 👍 Wernic czytany w młodości .Od siebie ,zaczytana trylogia
    . "Łowcy wilków" "Łowcy złota", Jamesa Olivera Curwooda, "Łowcy przygód" napisał przez jego tłumacza J. Marlicza,jako trzecia część.
    A od ostatniego spotkania, przeczytana :
    "Znaczy kapitan" K.O.Borchardta.
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na następne spotkanie.

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +1

      Witam! Curwood u mnie był tylko z "Włóczęgami północy". 😊 "Znaczy kapitan" to był cichy hit PRLu! Cichy, bo wszyscy to chwalili (i słusznie!) a nigdzie nie można było tej ksiązki dostać. W końcu się udało. Z zakupem następnej "Krążownik spod Somosierry" już łatwiej poszło. Ale "Szaman morski" mi umknął; nie czytałem. Pozdrawiam.

    • @zbigniew.8261
      @zbigniew.8261 8 місяців тому

      @@emigrant41
      "Znaczy kapitan" długo leżała i ostatnio mnie naszło , żeby wreszcie przeczytać. I jak kto lubi takie książki , polecam .
      Teraz kolejny eksperyment
      "Bogumił Wiślanin"
      Pawła Rochali , powieść historyczna o Słowianach i ich wierze.
      Raz jeszcze pozdrawiam serdecznie.

  • @joannachrabi3972
    @joannachrabi3972 8 місяців тому

    Trzech panów w łódce nie licząc psa - genialne 😅
    No to bardzo polecam książkę - O psychiatrach, psycholach i innych psychologach 😄 ubaw po pachy

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому

      Genialna, zgadzam się i jedyna w swoim rodzaju. Tej książce O psychiatrach.... przyjrzę się, dziękuję za informację i pozdrawiam.

  • @fiszkowa
    @fiszkowa 8 місяців тому

    ja też muszę się gryźć w język przy "w każdym bądź razie". Moja mama tak mówiła i mi wdrukowała. Teraz jak słyszę kiedy tak mówi, mam ochotę ją poprawiać (czego nie robię) a sama już się pilnuję.
    Jak zawsze w komentarzu, chciałabym wyrazić sympatię dla Pana opowieści o książkach. Mnie one z reguły zachęcają do lektury jakiejś pozycji, lub powrotu (na przykład do Nienackiego). Z Astrid Lindgren kochałam Ronję córkę zbójnika, moją ulubioną książkę tej autorki (teraz jest serial na Netfliksie, ale jeszcze go nie widziałam).
    Z brytyjskiego humoru uwielbiam P.G. Wodehouse'a - ostatnio gdzieś widziałam że było też tłumaczenie na polski jakiejś jego książki, a ja kojarzę że wypożyczałam jego książki z British Centre.
    Westerny książkowe też swego czasu czytałam w dużych ilościach, teraz wolę czytać reportaże na temat czasów formowania USA i w związku z tym z konfliktami między białymi a plemionami indiańskimi. Zapisuję sobie tę książkę Little Big Horn, nie czytałam. Imperium księżyca w pełni mam na liście do przeczytania od bardzo dawna, jest trudno dostępna niestety. Ale w końcu ją dorwę!

    • @emigrant41
      @emigrant41  5 місяців тому +1

      Bardzo dziękuję za tak obfity komentarz i przepraszam, że dopiero teraz odpisuję- "schował mi się" jakoś po prostu i go nie zauważyłem. Tak, to "bądź" trudno jest "wydrukować" sobie z mowy, ale robi człowiek co może.😊 Te westerny w/w polecam- demitologizują wiele stereotypów, a Woodehuse'a (Jeeves!) chętnie bym sobie przypomniał. Pozdrawiam serdecznie.

  • @nie-zahistoria1026
    @nie-zahistoria1026 8 місяців тому

    Ja płakałem, czytaĵąc "Kiedy Bóg odwrócił wzrok" Wiesława Adamczyka. A z czasów szkolnych na pewno płakałem, kiedy umierał Lampo w "O psie, który jeździł koleją" oraz kiedy umierał Nemeczek w "Chłopcach z placu broni"

    • @emigrant41
      @emigrant41  5 місяців тому

      "Chopców z Placu broni" kiedyś czytałem, ale nic już z tej ksiązki nie pamiętam. Bardziej ruszyły mnie "Nasza szkapa" Konopnickiej i "Łysek z pokładu Idy" Morcinka no i Lampo. A ten przeczytany przez ciebie fragment "Kiedy Bóg odwrócił wzrok" faktycznie jest mocny.

  • @jagienka7723
    @jagienka7723 8 місяців тому +1

    Ja pamietam tylko dwie sytuacje z Bullerbyn: Ollemu rusza się ząb i łowimy raki🤓. Były też chyba sytuacje w szkole ale pewnie mniej ciekawe skoro 0 w pamięci…;). Przez mgłę pamiętam też „Dzieci z leszczynowej górki” ale były ubytki stron, ponadto to już nie ta półka.. i „ Karolcia” - był klimacik ale to chyba bardziej dziewczynki czytały. Potem był Winnetou i Tomki …

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому

      Z "Bullerbyn" zapamiętałem tylko te imiona i klimat - za to ogrzewał mnie przez lata. Tych dalej wymienionych nie znam. A z takich pojedynczych hitów dzieciństwa, to pamiętam (i bardzo polecam do przedstawienia swoim dzieciom w odpowiednim wieku!) książkę Jana Grabowskiego "Puc, Bursztyn i goście" fenomenalna! I też została za mną na całe życie.

  • @a.misiewicz2091
    @a.misiewicz2091 8 місяців тому +1

    Bardzo ciekawe rekomendacje! 👏👏
    A o czym następny odcinek? Może o Larrym McMurtrym (z naciskiem na jego tetralogię)? 🤠

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +1

      Witam. Niestety, nie mam teraz przy sobie książek LMcM. A czytałem je dawno i musiałbym je co najmniej ponownie przejrzeć. Pozdrawiam serdecznie.

  • @Joanna55.
    @Joanna55. 8 місяців тому +2

    Dzięki za podróż w kraj dzieciństwa i młodości , wszystkie poza tymi książkami o historii Indian przeczytane. Bardzo lubiłam czytać o Indianach, chociaż podobno to była literatura dla chłopców. Czytałam Maya i Wernica( trzydzieści lat temu mąż napisał muzykę do tekstu "Cisza" z "Wędrownego handlarza" - tylko nie wiem dlaczego dał tytuł "Marzenia starego trapera", ale któż zrozumie artystę?) i "Pięcioksiąg Sokolego Oka" Jamesa Coopera.Bardzo podobały mi się opowiadania "Strzały nad Red Riwer" F.Gerstaeckera.Zazdrościłam "Dzieciom z Bulerbyn", że mają miła panią, która przywozi im po feriach cukierki, albo jest wesoła i żartuje z uczniami.Niestety, wyrwanie zęba metodą Ollego nie powiodło się. Sam za chwilę wyleciał. I płakałam nad losem Janka Muzykanta i chłopcaz "Serca" Amicisa, który oddał swoje miejsce w łodzi dziewczynce, na którą czekali rodzice. Okrutny heroizm.Dobrze tak popatrzeć w przeszłość i powspominać książki, które się przeczytało i tylko pożałować tych wszystkich nieczytających, ilu emocji uniknęli, ilu krain nie zwiedzili i ilu przygód nie zaznali.

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +1

      Witam i bardzo dziękuję za podzielenie się lekturami z dzieciństwa. Widzę, że czytaliśmy mniej, więcej to samo (chociaż tej książki Gerstaeckera nie znam) Z takich dawnych westernowych lektur, miło wspominam książki Jacka Schaefera "Jeździec znikąd" (świetna ekranizacja!) i "Pierwsza krew"- są to bardzo pouczające lektury (szczerze mówiąc, teraz widzę, że powinienem je ująć w tym filmiku w kategorii książek, które dały do myślenia) No i fajny (choc do łez poprawny politycznie był western Adama Bahdaja "Czarne sombrero" Z wczesnych lektur to bardziej mnie wzruszały takie jak "Łysek z pokładu Idy" Morcinka czy "Nasza szkapa" Konopnickiej głównie ze względy na los zwierząt. (To mi chyba zostało- najbardziej nienawidzę (także w tekstach lektur) okrucieństwa wobec zwierząt. Masz rację- dobrze jest pwospominać... 😊Pozdrawiam serdecznie.

  • @kinczyta
    @kinczyta 8 місяців тому +1

    Ja tez bardzo lubilam czytac Wernica

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому

      Dziewczyny to czytały?🤔 Myślałem, że trzymały się raczej Siesickiej...😁 Pozdrawiam serdecznie.

    • @kinczyta
      @kinczyta 8 місяців тому

      @@emigrant41 w domu miałam niemal tylko książki po tacie, więc czytałam głównie przygodowe typu Wernic, May, Niziurski, Szklarski haha dziewczyny też lubią przygody

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +1

      @@kinczyta Wow! To faktycznie czytałaś lektury dla prawdziwych mężczyzn.😉Szacun. Ja w takim razie też się przyznam, że parę razy sięgnąłem po Siesicką ( m.in. "Beethoven i dżinsy") ale tak naprawdę od pierwszych porywów serca był u mnie Domagalik ("Koniec wakacji", zbiór opowiadań "Księżniczka i chłopcy") Tu jednak dobrze pilnowałem, żeby kumple się nie dowiedzieli, że takie książki czytam. Nie było żartów.😁

    • @robert799
      @robert799 8 місяців тому

      Potwierdzam, czytały. Niziurski, Nienacki, Szklarscy, Wernic, czy Verne to autorzy także mojego dzieciństwa i wczesnej młodości i nigdy mi nie przyszło do głowy, że to książki nie dla dziewczyn. Taka ograniczona byłam 😂 Pozdrawiam serdecznie. Agnieszka

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому

      @@robert799 No, cóż... przyjmuję do wiadomości z pokorą, pani Agnieszko. Dla nas, męskich szowinistów, świat jest ciągle pełen niespodzianek.🤗 Pozdrawiam również.🙂

  • @piotru8349
    @piotru8349 8 місяців тому

    Dziękuję za film. Widzę że Ameryka jest u Ciebie w kręgu zainteresowania. Czy możesz polecić Książki historyczne, które kompleksowo opisują dzieje Ameryki. Zarówno kolonie, dziki zachód, indianie, wschód. Takie całościowe spojrzenie, przekrojowe. Dzięki.

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому +1

      Historia USA to olbrzymi temat. Ja mam i sie posługuję 5-tomową Historią St. Zj. Am. pod redakcją Andrzeja Bartnickiego: tezeusz.pl/historia-stanow-zjednoczonych-ameryki-5-tomow-andrzej-bartnicki-red To dobre opracowanie, choć nie rewelacyjne. Wiem też, że ludzie chwalą historię pióra Brogana: tezeusz.pl/historia-stanow-zjednoczonych-ameryki-hugh-brogan?gad_source=1&gclid=CjwKCAjwrIixBhBbEiwACEqDJcejS99M2OM6vXTaCwZ5FIVEDdsuEYy30KEPpj6f9zcf2PiBcQ81RxoCUnMQAvD_BwE Ale tu się nie wypowiadam, bo nie czytałem. (Unikaj opracowań Pastusiaka) Do poszczegółnych tematów, to już trzeba się brać za oddzielne monografie. Np. co do wojny secesyjnej najlepsze, co u nas wyszło to "Battle Cry of Freedom. Historia Wojny Secesyjnej
      Autor: James M. McPherson" Może też być skromniejsze, ale dobre "Wojna secesyjna 1860 do 1865"
      Leona Korusiewicza. Pozdrawiam.

  • @janmay8519
    @janmay8519 8 місяців тому +1

    Nie wspomniałeś o Księdze urwisów , którą ja dobrze wspominam .

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому

      No, tak, to jeszcze "przedniekłajowy" okres pisarstwa Niziurskiego. Do tej książki podszedłem chyba jak jeszcze bylem za młody, bo jej nie skończyłem. Potem już nie wracałem- złapali amerykańskiego szpiega, to złapali i sprawę uznałem za zamkniętą. 😉

  • @Joanna55.
    @Joanna55. 8 місяців тому +2

    A, bo mi teraz Alzheimer przypomniał.Bardzo się zdziwiłam, że są baśnie angielskie i w czasie pandemii nadrobiłam zaległości z dzieciństwa.Mam te baśnie, których obrazek wkleiłeś . Pierwsza baśń nosi tytuł " Król kotow" i w treści: mąż grabarz opowiadał żonie o dziwnym zjawisku na cmentarzu.Zobaczyl bowiem koty z małą trumienką.Jeden z nich powiedział grabarzowi, że ma przekazać wiadomość Tomowi Tildrumowi.Gospodarz zastanawiał się jak go znajdzie, wtedy kot czarny z białą łatką spoczywający obok gospodyni przyznał się, że został królem i uciekł przez komin.A ta druga baśń nosi tytuł "Whittinton i jego kot"i chyba taka postać była. Biedny, za zasługi swojego kota , został bogatym kupcem, a potem burmistrzem.To są fascynujące baśnie.

    • @emigrant41
      @emigrant41  8 місяців тому

      U mnie też, jak widać pamięć po ponad 40 latach już nie ta... Chociaż przyczepiło się do mnie... jakoś tak: "Witaj Whittingtonie, mój synu, czterokrotny burmistrzu Londynu. " Sprawdziłem to kiedyś: ten gość to postać historyczna z przełomu XIV i XV wieku. A "Dick Whittington i jego kot" to jedno z najsławniejszych podań angielskich.