Cała Prawda o Męskiej Depresji
Вставка
- Опубліковано 15 чер 2024
- Animacje na zlecenie: ideaman.tv/animacje/
Kup moją książkę i kurs: ideaman.tv/ksiazka-pozegnaj-p...
Podcast: bit.ly/podcastDZ
Wspieraj kanał: / przeciętny człowiek
Do odcinka korzystałem między innymi z tych badań:
Relacja między płciami a depresją: www.sciencedirect.com/science...
Dlaczego depresja występuje częściej u kobiet niż u mężczyzn:
www.thelancet.com/journals/la...
Kliniczne badania nad różnicami w przechodzeniu depresji u kobiet i mężczyzn:
www.sciencedirect.com/science...
0:00 - Wstęp
2:20 - Toksyczna męskość
7:00 - Fasada siły
9:20 - Akceptacja używek
10:50 - Sabotowanie relacji
12:37 - Szukanie akceptacji
14:39 - Apel
Konsultacje, mentoring i pytania biznesowe: leszek@ideaman.tv
#depresja #psychologia #mężczyźni
---
Grupa FB: bit.ly/grupanieprzecietnych
Fanpage Facebook: / nieprzecietneidee
Inne Animacje: bit.ly/nieprzecietneidee
Wszystkie treści, w tym nazwy własne i cytaty, są użyte w celach edukacyjnych. Zastosowanie logotypów ma charakter informacyjny. Żaden z elementów filmu nie jest i nie może być substytutem terapii lub indywidualnej porady psychologicznej.
Jeśli podobała Ci się animacja zostaw po sobie komentarz, daj like, subskrybuj kanał - to daje znać UA-cam, że film jest wartościowy i pomaga nam w rozwoju. Dzięki!
Wróciłam dziś do Twojego filmu i czytam komentarze. Zobacz to poruszenie. Ile dobrego zrobiłeś! Toczą się tu prawdziwe rozmowy, o PRAWDZIWYCH problemach.
Ile osób "rozmawia" o swoich problemach, ilu potrzebuje pomocy. Jak czytam niektórzy boją się odrzucenia, niektórzy nie mają z kim porozmawiać 😔. Do ekranu łatwiej, tu mogą bez leku i obaw.
Tak więc świetna robota, brawo dla Ciebie i Twojej ekipy.
Dzięki, możecie być z siebie dumni 💛 oby tak dalej
A jest po angielsku?
Bardzo lubię Twój sposób mówienia, pomagasz.
Dzięki,że jesteś.
5/5...
Jeden z najlepszych i najbardziej kompletnych filmów o męskiej depresji jakie są w sieci. Świetny!
"Wyjdź do ludzi" , "Idź się poruszać, idź na siłownie to ci przejdzie" , "Przesadzasz" - najlepsze teksty jakie w życiu możesz usłyszeć.
'"Wymyślasz" - brakuje mi tu tylko tego
jooo idź na siłownię.... no po prostu lek dla faceta na wszystko
Ja mam siłownię w domu.... stoi nieużywana
Dzięki za ten materiał. Jest ważny nie tylko dla mężczyzn, ale i dla kobiet które są "obok" tych mężczyzn... Można zauważyć często u naszych znajomych tą dość typową przypadłość kobiecą, która każe się żalić "on w ogole mi nie mówi nic miłego". Ilekroć zadam pytanie "a czy powiedziałaś mu ostatnio coś miłego? Typu "jesteś dla mnie ważny" czy "świetnie sobie radzisz, gdyby nie Ty na pewno bym z tym sobie nie poradzila" to zazwyczaj widze zdziwienie i słyszę "po co? to facet, skoro już coś zrobił to chyba widzi, że dobrze, poza tym to jego obowiązek"... a jak wiele mogą dać takie proste stwierdzenia drugiej osobie. Zwłaszcza mężczyźnie.
Oj system wsparcia psychologicznego dla facetów kuleje okropnie. On oczywiście powinien być nieco inny niż dla kobiet, ale powinien jakiś być.
To dotyczy obu stron! Tu nie ma płci. Jest człowiek, jego potrzeby i emocje.
@@olaole1 oczywiście, ale ten film jest o męskiej depresji i stad moj komentarz o traktowaniu mężczyzn przez płeć piękniejsza. I żeby nie było niedomówień po której stronie walcze- to jestem kobietą tak dla jasności ;)
@@fotografie.nieznane
Ale ja właśnie do twoich słów nawiązuje, nie atakuję ☺️. Chodzi o to, że nawet koledzy/mężczyźni między sobą, nie mówią dobrych i miłych rzeczy do SIEBIE. Bo to nie męskie, no jak ?! Co on sobie pomyśli!?...
Kobieta wesprze druga kobietę, a zapomina użyć tych samych słów do mężczyzny.
Chodziło mi o to, by wszyscy się wspierali, pomagali, słuchali.
A Jeśli kobieta wspiera namawia do wizyty u specjalisty a facet nic z tym nie chce zrobić, woli użalać się nad sobą i psuć dobre relacje w związku? I ciągle gadać jakie to życie jest do d..i on tylko czeka na śmierć.
Obejrzałem ten materiał i powiem wam szczerze siedze przed ekranem i kurwa płacze. Byłem 3 lata w toksycznym związku, nie zrozumienie i wieczne oczekiwania, zero decenienia za starania to tylko kropla w morzu co przeszedłem. Mam przez to zrujnowany charakter, nie życze nikomu. I tak nie mam oporów by o tym tu napisać, bo facet to nie maszyna, też czasem płacze też ma uczucia, tylko nie wszyscy to rozumieją.
Mam podobnie po 7 letnim związku. W dodatku ona nadal próbuje mi dowalić pośrednio przez znajomych czy społecznościówki. Okazałem się być najgorszym, nastawiła kupę ludzi przeciw mnie, w dodatku straciłem pracę i w wakacje mnie okradli na parę tysięcy. Były ciężkie momenty i nadal są w których szukałem wsparcia mentalnego. Całe szczęście, że zostało ze mną kilka zaufanych osób i to mi daje siłę i napędza do odbudowy, że ktoś jest w moim teamie. Z każdym kolejnym dniem jest coraz lepiej i czuję się najsilniejszy od dobrych 2 lat. Co mogę poradzić ze swojej perspektywy? Przetrwać, przeczekać najgorsze momenty i myśli. Uwierzyć w siebie, zacząć pozytywnie myśleć, wtedy przyciągniesz dobro do siebie, serio prawo przyciągania działa. Z fartem ;)
Dokładnie ladne opakowanie a w srodku pretensjonalny wampir
Nikt tego nie rozumie, a dlaczego? Bo mężczyzna jest symbolem siły, charakteru, samozaparcia i męstwa. On nie ma prawa płakać czy prosić o radę/pomoc w jakimś problemie bo inaczej jest postrzegany za cipkę i najczęściej kończy się to duszeniem czegoś w sobie i moim zdaniem, kiedy przychodzi tego za dużo pojawia się m.in. zanik chęci do walki itp i same objawy depresji bo ileż można? Niestety jedna z brutalnych prawd o kobietach to taka, że to Ty masz być dla niej Panem, ona ma czuć Twoją siłę i wyższość bo wie, że inaczej Cię straci. Ciągłe starania i bieganie za tym, żeby łaskawie Cię pocałowała do niczego dobrego nie prowadzi. Zacznij podchodzić do dziewczyn na ulicy i zobaczysz, że bardzo Ci to pomoże.
Wiem dokładnie co czujesz bracie...
24 lata mam depresję i problemy psychiczne od dziecka chodzę do psychiatry jak czytam wasze komentarze cieszę się że nigdy nie byłem w związku dodam że brzydki nie jestem można powiedziec że dobrze zbudowany wysoki szatyn z dużymi oczami według wielu dziewczyn przystojniak mój problem jest taki że od dziecka boję się ładnych dziewczyn i okropne wstydzę do takiego stopnia że jak mam jakąś minąć to wybieram inne sciezke dlatego jestem całe życie sam i nie ma dla mnie rady...
Wszystko się zgadza! Męska depresja to ciężki temat i duży problem. Kilka tygodni temu, kumpel oznajmił mi, że jego znajomy z pracy, który notabene w przyszłym roku miał się żenić, kupił mieszkanie na kredyt itd. się powiesił! Wszyscy w szoku, bo miał dobrą pracę, kobietę, plany...ale zrobił się jakiś cichy, zamknięty w sobie...i bach, coś pękło, gdzie byli inni ludzie? Stereotypy iż facet ma być zawsze silny, zawsze dawać radę, nie rozmawiać o uczuciach, emocjach, tylko zapierdzielać, by nie zostać w tyle za innymi, nie odstawać, w czasach w których wszyscy gonią, niewiadomo za czym, coraz więcej ludzi, facetów najzwyczajniej nie wyrabia tej chorej presji chorych oczekiwań. Mężczyźni chowają swoje lęki, tłumią emocje, rozpoznają je, ale często nie wyrażają, żeby nie wyjść na "nie męskich". Topią je w używkach lub...Sam od kilku lat zmagam się z depresją i to jak zmienia się funkcjonowanie mózgu poprzez zachwianą chemię jest trudne do opisania. Człowiek nie jest sobą i z czasem zapomina jaki był kiedyś. Po lekach czuje się jak zombie wyprane z uczuć, pisze z własnego doświadczenia. Niestety żyjemy w czasach, w których relacje międzyludzkie są bardzo znikome, płytkie, lub ich nie ma wcale(te domowe, rodzinne). Ten świat ulega degeneracji, przez brak jawnej szczerości, dialogu i poszanowania drugiego człowieka. Zamiast rozmawiać, lepiej włączyć TV, odpalić komputer czy popatrzeć w smartfona. Do tego życie w ciągłym napięciu i dążeniu do ambicji(często nie swoich) sprawia, że jesteśmy zdegenerowani. Kobiety facetów z depresją unikają, wiadomo, a inni faceci, kumple, czy przyjaciele...albo usłyszysz, że jesteś dupa, chodź się naj*bać, albo chodź się naj*bać nie bądź dupa. ;) Umiesz liczyć, licz na siebie!
Bardzo ważne słowa napisałeś: "Człowiek nie jest sobą i z czasem zapomina jaki był kiedyś" - z czy bez leków depresja zmienia człowieka. Do tego stopnia, że wiele osób uczy się z nią żyć i staje się ona elementem ich tożsamości, osobowości, którą paradoksalnie będą bronić. Bo wtedy są sobą. Bardzo mądre słowa. Dziękuję!
Ale w punkt...
I to jest istota sprawy. Pogrążeni w meandrach codzienności, presji partnerek w dążeniu do mania tego czy owego, powoduje że facet coraz bardziej i częściej musi sprostać rosnącym wymaganiom. Zapracowany zestresowany z pętla kredytu na szyi, bo tylko on o tym myśli. I niezadowolona partnerka z nadmiarem gotówki do dyspozycji myśli tylko o rozrywce i wypoczynku a w konsekwencji zadaje się z przygodnym facetem i rujnuje wszystko co zostało z takim Wysiłkiem zbudowane.. Ale nie tu nie koniec trzeba obarczyc wina za to tego cymbała co tyra do granic możliwości by miała więcej lepiej.. I stan się pogłębia, brak poczucia swojej wartosci. Etc.. Bardzo dobry materiał.
Wszystko prawda co napisałeś, jednak widzę tu problem - po lekach nie powinieneś się tak czuć jak napisałeś. Dobry psychiatra i prawidłowo dobrane leki plus psychoterapia czynią cuda, jest się rzeczywiście innym człowiekiem ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Na pewno nie powinieneś się czuć jak zombie. Sprawdź to, pogadaj ze swoim lekarzem jeśli mu ufasz lub go zmień. Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Czy leki naprawdę pozbawiają człowieka emocji? Według mojego psychoterapeuty choruje na zaburzenia depresyjne i lękowe (ja powiedziałbym że to bardziej chad). Mój psychoterapeuta mówi mi że jak nie zapisze się do psychiatry i ten nie przepisze mi leków to nie będzie prowadził ze mną terapii. Nie wiem co mam robić ja nie chce aby leki mi zaszkodziły. Boję się że zdiagnozują mi źle chorobę i leki mi zaszkodzą. Psychoterapeuta to jest uda osoba z którą mogę szczerze bez drwiny ze mnie porozmawiać. W mojej okolicy nie ma innych psychoterapeutów na nfz. Nie chcę aby zakończył ze mną terapię
Mój facet czasem płacze, wtedy to przytulam i on wie, że ja nigdy na to nie zareaguje źle.
Musisz być bardzo dobrym i mądrym człowiekiem.... Szczęścia życzę..
Chwała Tobie
Przynajmniej fajnie że są takie osoby
@Pije taragui Smok dziękuję za dogłębną diagnozę!
Jesteś wielka !!!!!
Jak bardzo wiele rzeczy ten materiał mi rozjaśnił i wytłumaczył, dziękuję!
O stereotypach na temat mężczyzn mogę powiedzieć wiele, wystarczy że przytoczę jak wygląda sytuacja u mnie w zakładzie. Z racji tego, że jako jedyny w zakładzie nie jestem w związku i nie mam dzieci (po prostu tak mi wygodnie), wszystko co robię jest deprecjonowane i jestem uważany za wybrakowanego. Teksty w stylu "nie znasz się", "a co facet bez baby może wiedzieć", czy "co znowu spieprzyłeś" w momencie gdy proszę kolegę o pomoc, są na porządku dziennym. W takim środowisku naprawdę można dostać depresji, co powiedziałem na głos w czasie jednej z takich rozmów. Co wtedy moi koledzy z pracy stwierdzili? "A co ty baba jesteś, że tak się przejmujesz", "A co ty masz 5 lat że trzeba cię chwalić". Poruszenie jakiegokolwiek tematu który mnie gryzie, to teksty w stylu "A co ty baba jesteś że się żalisz", bądź "Ch#ja wiesz, w nogach śpisz". Okazanie emocjonalnej strony jest uważane za niemęskie. Hitem był tekst od starszego kolegi (prawie 60-letni), przez który jako pierwszy tekst w życiu się rozpłakałem (mam 30 lat) - "Jak ty masz 30 lat, a nie masz baby i dzieci, to po co ty żyjesz". Jak widać, w zakładach pracy, szczególnie w takich gdzie pracują sami mężczyźni, można się nabawić męskiej depresji bardzo szybko.
Osobiście uważam, że nie ma nic złego w okazywaniu emocji, ba, nawet jest to wskazane! Dzięki temu człowiekowi o wiele lepiej się żyje i nie ma momentów wybuchów emocjonlanych, które czasami potrafią być bardzo szkodliwe. Mam nadzieję, że ludzie to w końcu zrozumieją, że okazywanie emocji to właśnie oznaka siły, a nie słabości.
Dziękuję raz jeszcze!
Dziękuję, że napisałeś ten tekst
Rany! Zarówno ten film jak i Twój tekst pokazały mi jak bardzo jestem ciemna, jeśli chodzi o rozumienie mężczyzn... W życiu bym nie przypuszczała, że faceci też mogą się deprecjonować z powodu braku rodziny, podobnie jak między sobą robią to kobiety. Też mam 30 lat i nie mam męża ani dzieci i pracuję w babskim gronie. O rany 😉 Niemniej w tym gronie mamy dwóch kolegów, którzy pomagają nam przy cięższej robocie. Kiedyś, gdy jeden z nich w czymś mi pomógł powiedziałam mu po prostu "Dziękuję za pomoc". Widziałam jak przez chwilę zaświecił własnym światłem. Wtedy jedna z dziewczyn się odezwała: "Po co mu dziękujesz, to był jego obowiązek!" Kurtyna. Oczywiście powiedziała to w żartach, żeby było śmiesznie...
A później większość z nich wali browara po pracy albo wychodzi na zakupy pół dniowe, bo nie mogą wytrzymać z grubą babą w dodatku jak nie gruba to pupy nie ma. :D Lej na to bo znam wielu co mi mówiło o związkach jacy to oni szczęśliwi a później tak. Jednego baba z domu wywaliła już dwa razy, drugi na popijawie powiedział, że zrobił trzy błędy "kredys,ślub,dziecko" nie ma seksu. Dziękuję. Jest z Tobą dobrze :D
@@mattmechanic3221 ,,lej na to’’ to taka sama porada jak powiedzenie dziecku by nic nie robił z wyśmiewaniem i szydzeniem przez rówieśników. W pracy jesteś 1/3 doby, ciężko łac przez kilka lat na 1/3 tych lat by nie zwariowac
Tak Ci wygodnie?Nie żartuj.Przestań się oszukiwać.
Znakomity materiał. Dzięki.
Ukrywanie depresji często wynika z lęku : jak ocenią to inni ludzie. Myślę, że wynika z braku akceptacji własnych rodziców we wczesnych latach życia.
A jeśli do tego dojdzie odrzucenie lub poniżenie przez najbliższe osoby, to rozpaczliwie poszukiwanie akceptacji za wszelką cenę w późniejszych latach niema końca. Aż pojawia się pytanie : po co ja to w ogóle robię? Przecież nikogo to nie obchodzi. I już stąd mały krok do "ostatecznego rozwiązania".
Co do tych rodziców to fakt. 27 lat mi wmawiano że jestem nikim. A mam 32 teraz i od 2 lat dopiero zacząłem wychodzić na prosta
Film powinien się pojawić na wielu tablicach fb
Chłopaki trzymajcie się!
-dziewczyna z depresją
🙂 cudne ♥️
Trzymaj się mała. Z fartem😘
Depresja to nie koniec świata. Da się z tym żyć lecz trzeba śmiać się jej w twarz (depresji)
trudno zyc w takim swiecie , jednak ten lepszy zalezy od nas...trzeba go tworzyc
Trzymaj sie dziewczyno z depresją. Wierzę, że Ci się uda znaleźć właściwą drogę.
W 2017 roku przeszedłem ciężką, kilkumiesięczną depresję, skumulowały się na to śmierć mamy i późniejsza śmierć babci w niewielkim odstępie czasu.
Z moich doświadczeń depresja przychodzi z nikąd i dosłownie paraliżuje. Mówiąc "z nikąd" nie mam na myśli, że nie wiemy co jest jej przyczyną, ale to jak szybko i drastycznie zmienia nas w istoty pozbawione chęci do dalszego życia.
Trudno w ogóle opisać stan w jakim człowiek pogrążony w depresji się znajduje, jeśli ktoś z was (nie dotkniętych nigdy tym problemem) przeżył w życiu coś bardzo nieprzyjemnego to pomnóżcie to razy tysiąc i wyobraźcie sobie, że tak jest przez cały czas. Człowiek gnębi samego siebie, marzy o śnie, który jest ucieczką od czarnych myśli, długo by pisać o tym bo lista nieprzyjemności związanych z depresją jest długa.
Nie widziałem dla siebie cienia szansy, jednak wyszedłem z tej utopii, ale na samą myśl o tamtym czasie przechodzą mnie dreszcze.
Jeśli to czytasz i uważasz, że możesz mieć problem z depresją to nie bój się i idź w pierwszej kolejności do kogoś z kim możesz o tym porozmawiać, jeśli łóżko zaczyna przyciągać - wychodź na zewnątrz do ludzi, rób to wbrew sobie, tak wiem to trudne, ale tak trzeba.
I nie ma się czego wstydzić! to choroba jak każda inna i należy z nią walczyć.
Pozdrawiam świadomych.
Mądre slowa Świadomego Czlowieka.🙏 Zdecydowanie można stwierdzić , że jest Pan prawdziwym Mężczyzną. - Wielki Szacunek za taką prawdę.👍 Życzę dlugich lat życia w Zdrowiu , Milości oraz Zaufaniu.❤
Mam 21 lat. Czuje, ze mam depresje od kilku lat. Co zaczalem robic? Jarac maryche, az do teraz. Aktualnie chodze do pracy i jak ktos mnie pyta po robocie czy nawet w dzien wolny czy wychodze na dwor wole zajarac blanta i zamulac w domu. Po twoim komentarzu chyba stwierdzam iż pora cos z tym zrobic. Dzieki za motywacje ;) trzymajcie sie wszyscy wyjdziemy z tego cali
Znam historię że żona krytykowała męża bo stracił pracę. Okazało się że nie słusznie bo był ośmieszony przez szefa. Dużo jest takich przypadków że jak ktoś sprząta to dyrektor zaśmieca żeby pokazać że nie umie sprzątać. Przez to ludzie chorują na depresję i nie będzie miał kto pracować.
Eh, najczęściej korzystam z internetu aby zapomnieć o moich problemach dziś jest jednak innczej...
Czasem konfrontacja z problemami w pewnym poczuciu prywatności, a takie daje Internet, bywa oczyszczająca i pomocna.
Ale one nie zapomną o Tobie.
Chciał byś pogadać? Może ci pomóc?
;(
Mądry materiał, mam nadzieję, że wielu osobom pomoże zrozumieć, z czym się zetknęli :)
Z podobną nadzieją pisałem ten tekst, dzięki :)
Dzięki za wyłuskanie z gąszcza informacji najważniejszych symptomów depresji. Bardzo wartościowy materiał - poszedł dalej na FB
Przez depresje położyłem moje pierwsze małżeństwo. Paradoksalnie nauczyło mnie to jak reagować (już nie tłumię reakcji jak wtedy) na wyrzuty mojej drugiej żony. Najtrudniej jest mówić i myśleć otwarcie o sobie, moja poprzednia partnerka była na tyle toksyczną osobą, że teraz wywalanie mi z siebie przychodzi naprawdę z większą łatwością a słyszę, że koleżanki z pracy to mają samych kierowników i dyrektorów za mężów a ja to jestem magazynierem ze średnim i to po rozwodzie... Podcina to skrzydła.
Ja tez slyszalem o tych kierownikach i dyrektorach. W rzeczywistosci okazywali sie robolami na budowie, albo jakimis zwyklymi leniami na ktore one same musialy zasuwac.
Jezu w końcu ktoś to powiedział! Brawo za wspaniały materiał. Właśnie z tych powodów co napisałeś nie chce mieć nigdy kobiety, wolę być sam, 95% kobiet to właśnie te które mają wyśrubowane wymagania, pozostałe 5% są zbyt mądre jak na mnie xD. Wiesz co twój materiał zachęcił mnie jeszcze bardziej do tego by iść studiować psychologię i pomoc wszystkim mężczyzna złamać te cholerne stereotypy.
10 lat depresji z nerwicami, zjadłem wagon leków, teraz lecą już absurdalne dawki. Czas w depresji upływa szalenie szybko, jakbyś był zawieszony w swojej bańce o własnym zegarze. Obecnie jestem na etapie, że w zasadzie został mi rok życia i potem own goal. Naprawdę, to myślę, że w wielu przypadkach z depresji już wyjść nie można do końca życia, mogą być tylko epizody remisji, ale jak się zanurkowało naprawdę głęboko to ta głębia już zawsze będzie cię wciągać. Dałbym wielkiego plusa za film, bo zgadzam się ze wszystkim poza częścią o sabotowaniu relacji - niezrozumiałe dla mnie zachowanie i nie słyszałem/nie czytałem o takim zachowaniu mężczyzn w depresji, tj. żeby nakręcali konflikt z partnerką, jakąś rywalizację. Natomiast myślę, że lepiej byłoby dać minusa, hah. Bo wiecie jak to jest - spełni się wszystko o czym autor w filmie powiedział, podniesie się hałas jak to powstał film i nagle tysiące mężczyzn zaplusowało tą świetną wymówkę dla swojej nieudolności, i co to w ogóle za trend nagle na mężczyzn płaczków się zrobił :] Więcej minusów lepiej oddałoby sytuację w polskim społeczeństwie i podejście do tematu męskiej depresji, bo ono jest naprawdę fatalne. Już nawet nie chce mi się podejmować tematu jak obecna władza nie tylko nie poprawia sytuacji leczenia psychiatrycznego w kraju, ale ją demoluje próbując zamieść pod dywan, jak kolejni psychiatrzy i psychoterapeuci uciekają z umierającej publicznej służby zdrowia i przechodzą na kontrakty prywatnej, co rzecz jasna jeszcze bardziej pogłębia problem niedostępności pomocy dla nas, bo jak słusznie jest w filmie - depresja = ogromny spadek sił życiowych i efektywności na każdym polu działa, a zawodowym prędzej czy później bardzo mocno również.
Super to opisałes. Polecam nasz krótki metraz, od depresji męskiej, do OCD, pt. Dusidło.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Kurcze,przykro mi że Cię to spotkało.Ja też zmagam się z depresją już dłuższy czas,straciłem pracę i leczę się tabletkami nieskutecznie ale planuję wyjechać do Warszawy na zabieg elektrowstrząsów.A jak Ty sobie radzisz po tych 2 latach?
Jak tam, jest lepiej ? Dobrze się masz ?
Znam historię że żona krytykowała męża bo stracił pracę. Okazało się że nie słusznie bo był ośmieszony przez szefa. Dużo jest takich przypadków że jak ktoś sprząta to dyrektor zaśmieca żeby pokazać że nie umie sprzątać. Przez to ludzie chorują na depresję i nie będzie miał kto pracować.
(23 lat) Byłem w dwóch związkach pierwszy był krótko bo tylko 7 miesięcy dłużej już nie mogłem ze względu na toksyczność kipiącej od płci "pięknej". Po tym co się działo wcześniej chciałem znaleźć dziewczynę z ciepłym i kochającym sercem nie szukałem na ślepo i na szczęście znalazłem , szło nam super we wszystkim potrafiliśmy się dogadać ale im dłużej jestem z nią to widzę że moje zdanie traci szacunek i pojawia się brak kompromisu .Zaczyna się powtórka z rozrywki i czuje że idzie to w zła stronę kiedy ja więcej sie angażuje... kilka słów takich jak: fajnie że to zrobiłeś , mogę na Tobie polegać albo cieszę że Cie mam działa lepiej niż suche Kocham Cię ehh ;(
Jakbym słyszał cos o sobie. A ze strony partnerki zero wsparcia i zrozumienia..
I ten moment gdy pewnego wieczoru w końcu bańka pęka i jedyne co może robić to leżeć na łóżku i ryczeć zwijając się jednocześnie z ogromnego bólu.
Wpanialy, niewygodny i tak potrzebny. Dziekuje!
Popłakałem się na samym początku materiału. To co opisujesz spotyka i mnie jak i wielu facetów. Jestem dzieciakiem, mam 17 lat
Uczęszczam na terapię kilka miesięcy i regularnie biorę leki, to nie jest pewnie nic strasznego i nie chce się mazgaić ale to spotyka wielu ludzi i w tym najgorszym czasie dostajemy jeszcze bardziej w dupe... Trzymajcie się chłopaki i licze na was, chciałbym szczególnie wyrazić wyrazy uznania dla waszych najbliższych którzy wspierają was w waszych problemach bo tacy ludzie to skarb kochani
Cześć.
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
To jest jeden z najlepszych materiałów tego roku.
Dobra wiadomość jest taka, że najgorsze co cię może spotkać, po czasie okaże się najlepsze. Jak już nie dasz rady tłumić tych emocji, dojdziesz do końca tej pustki, stracisz siły na trzymanie fasady, wszystko się zawali, dostaniesz ataków paniki, przestaniesz funkcjonować, to już nie będzie wyjścia. Staniesz ze sobą twarzą w twarz i zaczniesz od nowa. Powoli, potykając się, wracając do starych schematów i porzucając je 100 razy, płacząc jak dziecko, krzycząc w samotności i gryząc ściany, zaczniesz poznawać siebie i stawać się człowiekem. Prawdziwym, z tym co tak boli, z tym czego się boisz, ale też z coraz większą nadzieją i radością. Zaczniesz stawać się mężczyzną i człowiekiem.
Dokładnie tak jest, mam depresję i napisałeś to co przeżywam
Pięknie napisane
Chłop to nie maszyna, kobieta która jest dla ciebie wszystkim stwierdzi że odchodzi i jesteś na samym dnie. Nie wstydzę się płakać, w sumie teraz nie umiem inaczej. Mam w dupie stereotypy, mogę być nawet pizdą z tego powodu 😞
Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia
Dobry i potrzebny materiał. Dziękuję.
Bardzo dobry materiał. Żyjemy w czasach gdzie czasem lepiej nic nie mówić o swojej chorobie bo może to skutkować odrzuceniem i wyśmianiem.Obie płcie mają podobne problemy, i w świecie powinniśmy być równi w odczuwaniu i dawaniu upustu swoim emocją. Problem męski polega na tym, że wielu z nich nosi maski aby niejako dorównać stereotypom męskości, bo co ludzie powiedzą...... ..jak się otworze i nie daj Boże moja dziewczyna zakmini że mam problem. Obudźcie się, bądźcie sobą nie żyjcie opinią ludzkich zachowań, żyjecie sami dla siebie, kochajcie się takimi jacy jesteście. Emocjonalne uprawnienie dotyczy i kobiet i mężczyzn. Bardzo imponują mi prawdziwi mężczyźni, którzy nie boją się pokazać co ich boli, są autentyczni i po prostu ludzcy. Nie poddawajcie się opinii innych,!!!Mamy szansę zawsze być tym kim jesteśmy i zostać zaakceptowani tylko z ludźmi podobnymi mysleniowo, empatycznymi, wrażliwymi. Każdemu życzę takiej osoby w swoim życiu. Głowa do góry!!!!
Bardzo budująca opinia Pani Sylwio . Niestety jest ona skrajnie wyidealizowana i przez to wewnętrznie sprzeczna . Tego typu ''egzaltacja'' emocjonalna ,dla faceta niemal na pewno skończy się katastrofą.
W poszukiwaniu akceptacji, młody chłopak musi przejść przez pewną ''szkołę hartowania charakteru'' ,o której wspominał autor filmu. Zupełnie niezrozumiała dla dziewcząt w podobnym wieku ,ale niezbędna żeby małolat mógł poczuć ,że zaistniał w hierarchii . Stał się częścią archetypu .
Ma być odważny i silny. Agresywny ,i to bardzo ,jeżeli nie chce skończyć na pozycji klasowego popychadła i umiejętnie pozbywać się okazywania słabości. Gdy do tego wyzwania dochodzi zainteresowanie płcią przeciwną ,poprzeczka idzie w górę. Potem kończy 16 [tak!] lat i powoli ,bardzo powoli poznaje samego siebie. Jeżeli jest w miarę ogarnięty przestaje mu zależeć na opinii ''watahy'' i zaczyna czuć własną wewnętrzną siłę. Jest niezwyciężony . Ma 18-22 lata i nic nie jest w stanie go zatrzymać.
I tu przychodzi kolejna lekcja zarezerwowana tylko dla facetów. Wspomniana postawa młodego boga jest niebezpieczna z założenia .Prędzej ,czy później dochodzi do konfrontacji z nieco starszym ''wilkiem'' ,którego ów młodziak pewny siebie zaatakuje .Złamany nos ,czy parę szwów to niewielka cena za dostrojenie do reszty. Jeżeli chłopak pojmie o co chodzi ,kolejna lekcja prawdopodobnie nie stanie się konieczna. Dorośnie i utrzyma balans .Dojrzeje ,ale nigdy nie zapomni tego płomienia wewnątrz. Jedynie ochłonie na tyle by nie powodował on szkód w jego otoczeniu.
Tak w skrócie wygląda młodość niejednego faceta, Po 30 jego siłą jest rozum i wiedza . Stoicyzm i rozwaga.. Dla Pani pewnie bardzo zwierzęce ,ale tak zdobywa się pozycję ,która jest instynktownie pożądana ,jako klucz do tej drugiej ''zdobyczy'' .Tu nie ma miejsca na przypadki .Kierują nami instynkty i każdy kto uważa ,że można je ominąć po prostu kłamie.
Tak ukształtowany mężczyzna ma wpisane nieokazywanie słabości. Podświadomie wie ,że to go wykluczy z puli interesujących ''samców'' i nie spełni swojego biologicznego przeznaczenia . Dla społeczeństwa pozostanie dziwakiem ,jak Alan z Kac Vegas. Pozdrawiam ciepło
@@arturniemiec7560 jeśli opis dotyczy Pana osoby to bardzo współczuję. Dziękuję za Pana wypowiedź, i jest w niej dużo prawdy. Niektórzy z nas idealizują siebie po to, aby ukryć własną aurę, słabość tylko po to żeby zrobić na kimś lepsze wrażenie. Wielu ukrywa swoje wady i to się ma do samców alfa, beta i Omega. Wielu kreuje swój piękny wizerunek, żeby być lepszym i dogonic wymagania społeczeństwa czy też potencjalnego partnera. Dążenie do pokazania swojej,, twardości" aby zaimponować lub pokazać np: partnerce to już gorsza sprawa. Dobrze Pan się odniósł do hartowania charakteru bo solidna zbroja w dzisiejszych czasach to przymus, żeby nie upaść. Zarówno kobiety jak i mężczyźni o podobnych doświadczeniach działają w podobny sposób. Jeśli mężczyzna potrafi pokazać słabość to może nosić miano mężczyzny-w innym wypadku to zwykły facet,. Jeśli szuka się akceptacji, poklasku żyje się pod publikę nigdy własnym życiem. To jak chcemy żeby nas widzieli inni, kosztem wysokich przypodoba nigdy nie da własnego sukcesu w odniesieniu do istnienia nas samych. Błąd na oszukiwaniu samego siebie... To my mamy czuć się dobrze sami że sobą, bez zahamowan i ludzkiej podłości. Wszystkim nie dogodzi się. Dla jednych będziemy bogiem dla innych dziwolągiem. Zaznaczam to ich problem. Autentyczność daje zarówno wielu zwolenników jak i przeciwników. Dla mnie dewizą jest być sobą, nie dać sobie przyzwolenia na krytykę oraz wpływ innych ludzi. Sami w sobie jesteśmy wartością jedyna w swoim rodzaju. Ci co pragną pozycji, atencji niech to robią, oby to było zgodne z ich sercem i dusza.Odnoszac się do opisu mojego zawsze mam jedno stanowisko: Mężczyzna i kobieta to ludzie i pod względem uczuć tacy sami.Tylko w większości zwyczajnie brak odwagi bycia sobą.. Oszukiwanie siebie samego, zazwyczaj ma smutne zakończenie.
Dzięki! Bardzo pomocny materiał!
Wsparcie mentalne bliskiej osoby jest bardzo ważne bo można być w związku, a czuć się samotnym i niezrozumianym... Nie ma to jak wrócić z zagranicy, stracić pracę, stracić dziewczynę, nie mieć środków na własne utrzymanie, stracić zdrowie w wyniku napadu bandyckiego = brak chęci do życia. W takim stanie dodatkowo odgrzebywane zostają stare błędy i porażki życiowe potęgujące obecny stan. Myśli niejednokrotne, że lepiej byłoby zniknąć z tego świata. Wszędzie widać tylko trudności, bezsens i niemoc. Doprowadzenie do stanu, że człowiek kilka dni zostaje bez jedzenia bo nie ma aktualnie pieniędzy takie. Zaczyna się myślenie co sprzedać, żeby kupić jedzenie albo opłacić najważniejsze pilne rachunki, a gdzie tam myślenie o kosztach leczenia itp...dodatkowo dochodzi wielki wstyd i ukrywanie się przed światem, a także brak odwagi o prośbę bliskich o pomoc bo jak to możliwe, żeby człowiek uznawany za inteligentnego i zaradnego miał takie problemy...na szczęście w takich chwilach pojawiają się ludzie, którzy po wysłaniu w ich kierunku subtelnych sygnałów są w stanie rozszyfrować sytuację w jakiej się znajduje i to są prawdziwi Przyjaciele. Niestety większość ludzi nie ma w sobie wystarczającej empatii. Moja rada to jeżeli czujesz się jak przysłowiowe zero to powiedz o tym najbliższym, nie bój się poprosić o jakąś pomoc czy wsparcie. Trzeba zawalczyć o siebie, okaż to jak jest bo większość pewnie myśli, że jest ok, a Ty jesteś coraz większym egoistą według ich myślenia. Po czasie okaże się kto jest Ci prawdziwym Przyjacielem, a z kim nie warto dłużej utrzymywać kontaktów. Wychodzi jak na dłoni z kim wiele lat byłeś w toksycznych relacjach np. tylko bo miałeś kasę itp..a nagle kontakt się urywa, jak usłyszą o Twoich problemach to nagle nie mają czasu się spotkać, brak zainteresowania, nie ma imprez to nie ma po co. Pojawią się także osoby, które okażą zrozumienie, pomoc, wsparcie. Takie którym na pewno będziesz chciał się kiedyś odwdzięczyć za dobroć. Dzięki nim można odnaleźć na nowo siebie spowrotem. Tego życzę wszystkim, którzy czują się przytłoczeni narastającymi problemami w okół siebie i z samym sobą, żeby na nowo odnaleźli sens i radość życia przy wsparciu bliskich osób. Keep calm and fight!
Teraz sobie zdałem sprawę ,że mam myśli samobójcze kilka razy w tygodniu
W zyciu jest mnostwo rzeczy wartych przezycia ,zrobienia i zobaczenia . Wiem ,ze czasami jest bardzo ciezko Bo sam przez to przechodilem i wygralem zycie. Pamietaj,ze nawet po najchujowszej zimie przychodzi wiosna. Trzymaj sie chlopie i badz szczesliwy.
Ja to cały czas o tym myślę
To chyba jedyny film, który nie powinien być przerywany reklamami, jaki widziałem w ciągu ostatnich kilku lat. Może to szczegół, ale jakże one są irytujące. Ale...
Szczerze dziękuję za ten film. Mam za sobą doświadczenia akceptacji siebie, jednak ostatnio zapomniałem jak to jest. Myślę, że ten film jest odpowiedzią na to co się dzieje ze mną. Czas pogadać ze sobą, spotkać się ze swoim "małym chłopcem", pogadać, wytłumaczyć, przytulić. Nie zasadziłem drzewa, domu też nie postawię, a jednak prącie z każdym rokiem jakby krótsze. Dziękuję i pozdrawiam.
Czyli wychodzi na to, że mam depresję od niepamiętnych czasów. A wszystko przez to, że w przeciwieństwie do rówieśników byłem bardziej empatyczny.
Jest dużo czynników powodujących depresję, steretypy to tylko jeden z nich. Z badań wynika, że największy wpływ ma czynnik genetyczny.
empatyczny w przeciwienstwie do zimnych drani ma cieple serce !
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
@@wandastasiak5053 szkoda tylko że gówno to daje.
Gratuluję! cudownie przedstawione! zaraz udostępnię na moich fanpage'a!
Ale o przyczynach depresji:
Polecam tą wiedzę ua-cam.com/video/GlvsYebSu9Q/v-deo.html
I również tą www.alice-miller.com/en/depression-compulsive-self-deception/
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Dziękuje Tobie za ten film.
Rozumiem teraz już wszystko.
To o czym mówisz otworzyło mi oczy.
Dziękuję za ten materiał. Dał mi do myślenia...
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Obecnie świat staje się niebezpiecznie skomplikowany, oderwany od tego co naturalne. W moim wypadku wygląda to tak, że im większą presję społeczną czuję tym większego doła dostaję (tj. wymuszone podążanie za trendami życia w "cywilizowanym" społeczeństwie, uwiązanie do systemu, brak perspektyw na możliwość zerwania z tymi trendami itd.). Podejrzewam, że nie jestem jedyny, wystarczy spojrzeć jak rośnie krzywa przedstawiająca szacunkową ilość ludzi z depresją, która wręcz wykładniczo podąża za rozwojem społeczeństwa.
Znam historię że żona krytykowała męża bo stracił pracę. Okazało się że nie słusznie bo był ośmieszony przez szefa. Dużo jest takich przypadków że jak ktoś sprząta to dyrektor zaśmieca żeby pokazać że nie umie sprzątać. Przez to ludzie chorują na depresję i nie będzie miał kto pracować.
To był jeden z najlepszych filmów na yt jakie w życiu widziałem, dziękuję i na pewno będę do niego często wracał i korzystał
Świetny materiał, brawo!!
Witam
Super Punkt widzenia, pozwalający lepiej zrozumieć męska płeć.
Mąż koleżanki z pracy to on wykafelkował łazienkę jedną ręką, drugą bawił prawie roczna córkę kiedy ona była wgalerii na zakupach a na codzień to on pracuje jako menager wyższego szczebla w korporacji i kupił akcje jakiejś spółki technologicznej i będą kupowali nowy dom. Dokładnie tego wysłuchuję w domu...
To co robisz w tych filmach i to co mówisz jest niesamowite
Świetny materiał, bardzo dziękuję.
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Bardzo celne uwagi, lajk.
Dobry materiał oby więcej takich dużo dało mi to do zrozumienia 👌wszystkiego dobrego 👊
Dziękuję za ten film! W tym roku zostawił mnie mój chłopak, który prawdopodobnie chorował na chorobę dwubiegunową, której znaczną częścią jest depresja. Nie podał dokładnego powodu zerwania, po prostu odszedł - zaczęły mu się nie podobać drobnostki, powiedział, że nie dogadamy się z absurdalnych powodów, nie chciał iść na żadne kompromisy. Nie był jednak ze mną szczery w kwestii choroby i gdybym dowiedziała się o niej wcześniej, to nie popełniłabym wielu błędów, nie powiedziałabym wielu słów. Tak naprawdę wspierałam go, dopóki mogłam, nawet rezygnując z siebie. Było mi ciężko, bo nie byłam doceniana, jedynie czasem pusto komplementowana - osobowość się nie liczyła. Nie mówiłam szczerze o tym, że mi smutno, wypierałam swoje problemy ,,jakie to ja mogę mieć problemy, skoro on tak cierpi'', uważałam na słowa i ciągle się domyślałam, aby nie doprowadzić do pogorszenia się jego stanu. To było tak wyczerpujące, że po tym, jak oddaliliśmy się geograficznie (z niezależnych przyczyn) wylałam mu pod wpływem emocji nagromadzony żal i pretensje: że mnie nie szanuje, że nie kocha naprawdę, a tylko się mną bawi, że mam podejrzenia, że myśli tylko o sobie, że zachowuje się jak dziecko. Bo rzeczywiście tak było: na początku starał się przesadnie, ale kiedy stwierdził, że już jestem jego - odpuścił i spotkania przestały go cieszyć, chociaż z udawanym zapałem opowiadał o swoich planach. Dużo mówił i fantazjował, bardzo mało robił i szybko się męczył. Wtedy mnie to denerwowało - wydawało mi się, że żyje na pokaz, że żyje w kłamstwie (i z tego powodu nie ufałam mu do końca), że jest nieprzewidywalny, że jest niezorganizowany i sabotuje swoje plany, że skoro ma mnie, to po co pisze do innych i jest dla nich tak miły. Nie do końca wiedziałam, o co chodzi - myślałam, że ma taki charakter oraz, że to normalne, że stresujemy się przed poznaniem nowej osoby. Stres jednak nie mijał przez kolejne miesiące. Do mojego chłopaka nic nie docierało - nie słuchał mnie, nie rozumiał, nie mógł się na niczym skupić. Gdy mu o czymś mówiłam był pogrążony w swoich myślach, a potem zmieniał temat i zaczynał opowiadać o sobie. Miał zrywy beznadziei totalnej, kiedy nienawidził wszystkiego oraz przeciwnie - ,,nadziei'' i fantazji, kiedy mówił, że będzie nie wiadomo kim, i nie wiadomo, co osiągnie...ale potem, lub gdy ktoś zrobi za niego połowę roboty. Nie potrafił mi pomóc, a jeśli już, to tylko z materialnym, nie emocjonalnym problemem - naprawy, negocjacje itp. Robił to jednak uniesiony ,,na fali'' - uskrzydlony, podbity, czasem zbyt agresywny i przejęty tym, co robi. Potem zaś oczekiwał ode mnie uspokojenia, jak małe dziecko. Styl rozwoju relacji również wyglądał jak u dziecka, które się postarało i zasługuje na pochwały oraz u nastolatka, który wchodzi w dorosłość i może powiedzieć, że nie jest przegrywem, bo ma dziewczynę. Miałam dość tego, że próbuje przyjaźnić się ze wszystkimi, że zbytnio wierzy ludziom z internetu, czułam się jak opcja. Nie chciałam przyjąć do wiadomości tego, że była to dramatyczna walka o akceptację - że skoro nie zaimponuje innym siłą, urodą, statusem, bogactwem, to choćby świat się walił on pozostanie zapamiętany jako najmilsza, optymistyczna, przyjazna osoba. Ja znałam prawdę, inni nie. Im mógł do woli chwalić się osiągnięciami, zdjęciami z filtrem, komplementami - choroba wtedy nie istniała, mógł o niej zapomnieć. Teraz nie mam z nim kontaktu, wiem tylko, że żyje (kilka lat temu, bo zerwaniu z inną próbował popełnić samobójstwo), ale nie wiem, jak się czuje, co u niego. Ja wybaczyłam wszystko i zrozumiałam też swoje błędy. Dzieli nas odległość, mieszka daleko, zagranicą. Jak sprawić, by czuł, że może na mnie liczyć, że go akceptuję i nie odrzucę.
Współczuję sytuacji, trudna sprawa, która najpewniej wymaga po prostu odpuszczenia i zostawienia. Nie zbawisz świata, nie jest dobre bawić się w "ratownika" z kimś, z kim się ma tak skomplikowaną relację i przeszłość. Życzę Ci ukojenia niepokojów, każdy z nas popełnia w takich sytuacjach błędy, bo ciężko reagować na takie trudne sytuacje inaczej. Powodzenia!
Brawo, brawo :) Świetny film 👍 Pozdrawiam!
Ja cierpię na straszną depresję od 20 lat i się leczę.
Dziękuję za ten film.
Kurde chyba zrozumiałem że popadam ostatnio w depresję, a cały czas sobie wmawiałem, że to nie możliwe...
Pozdrawiam i poelcam nasz film w tym temacie i OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Dziękuję za materiał, daje dużo do myślenia.
Miałem napisać więcej ale nie będę zamęczał swoimi spostrzeżeniami.
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Świetny materiał i dobrze ilustruje prawdę o nas facetach... Niestety informacje na temat depresji mam również z pierwszej ręki
Ciekawe. Dzieciństwo kształtuje. Być sobą, wierzyć w siebie, czyli być uczciwym wobec samego siebie. Tak uczyłam i jest super.
Nie, nie tylko dzieciństwo ksztaltuje.
No czapki z głów 😱
Mam męża z depresją i proboją Mu pomóc ❤️
PIEKNIE OPOWIEDZIALES O TYM o czym ja nie potrafilem sie wyrazic nigdy, dziekuje CI!
Dobry materiał. Wszystko to co padło widzę u swoim otoczeniu. Szkoda, że jest mało materiałów o tej tematyce.
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Dzięki za ten materiał!
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Oczywiście, komentarz zostawiony, film znowu mi pomógł
Bardzo dobry materiał zainicjowany bardzo poważnym tematem, który patrząc na obecną koniunkturę społeczeństwa może nie przebić się w nim. Głęboko wierzę, że dożyjemy takich czasów dzięki również takim materiałom oraz lepszym podejściu ludzkim na świecie zmaleją problemy związane z depresją osoby pogrążone w niej będą wykrywane przez społeczeństwo jako by było "coś z nimi nie tak" niżeli "e tam masz gorszy dzień to normalne".
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
14:01 - nie przerysowane. Bardzo często słyszę takie teksty w otoczeniu.
Dzięki za film
Zdałem sobie teraz dopiero z tego sprawę, że potrzebuję udać się już na wizytę. Ten film dał mi odwagi by dać sobie po prostu już pomóc. Depresja często na przemian z nerwicą lękowa. Dosłownie zabójczy duet którego nie da się od tak pozbyć. Odtrącenie i bezsilność często bardziej bolą niż samo odejście
Umów datę jak najszybciej.
To wszystko, to prawda... Chyba najwyszy czas zeby zmienic Co nieco, Dziekuje:)
Ja oszukiwałem Żonę że mam depresję. Dopiero dowiedziała się gdy miałem prawie próbę z której w ostatnim momencie zrezygnowałem. Wtedy dopiero Żona się o wszystkim dowiedziała się i co ważne nie oceniła Mnie a wsparła. Przez cały czas leczenia i terapii była przy Mnie...
Doceniaj ją. Mało jest takich kobiet
szczesciarz
13:54 umarłem ze śmiechu.
Świetny materiał.
Niezwykle istotny temat a wciąż za rzadko poruszany. Cieszę się, ze temat zdrowia psychicznego powoli przestaje być tabu. Oczywiście udostępniłem w swojej grupie! :)
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Świetny materiał 😢
Super - tego brakuje w szkołach uczą jakie było wydobycie węgla w Chinach w 1973 roku a nie uczą podstaw życia jak radzić sobie z emocjami , jak rozwiązywać konflikty , co robić by być szczęśliwym ..... itp
Naprawdę wierze ze ludzkość budzi się i zaczyna uczyć się co siedzi nam w głowach , bo w tej kwesti jesteśmy w epoce kamienia.
Tak programuje się społeczeństwa, aby ludzie stawali się słabsi.
@@marcinkowalewski9545 Czyli uważasz że informacja o tym ile było wydobywane węgla w Chinach sprawia że społeczeństwo jest silniejsze?
dziękuję za ten film
Dziękuje za ten materiał
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Dziękuję
Przeciętny człowieku właśnie uświadomiłeś mnie że mam depresje. Dzięki wielkie.
I nie tylko Tobie :)
Bardzo fajnie opisany problem......Dziekuje facet z depresją
O facecie z depresją... i nie tylko. Polecam na szkrótki metraż pt. Dusidło.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Świetny materiał!
Polecam nasz krótki metraz w tym teamcie, od depresji do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Niezwykle potrzebny odcinek o męskiej depresji jakich mało na polskim yt
Jeden z najlepszych filmów jakie oglądałem. Poryczałem się jak bóbr, z każdym słowem ściągana warstwa, która dawała wyjaśnienie tego co ze mną się dzieje. Dziękuję Sub leci i udostępnienie
hej, polecam nasz krótki metraż, od depresji męskiej do OCD, pt .Dusidło.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Genialne wskazanie błędów naszego społeczeństwa. Dobrze, że wreszcie ktoś poruszył ten temat.
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Bardzo Mądry Wykład Mądrej Osoby, Szacun.. Jestem po przejściach, wszystko to przeżyłem, może nawet więcej.
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
bardzo dobry materiał i powinni go obejrzeć oczywiście mężczyźni ale nie wiem czy nie bardziej kobiety to powinny przesłuchać, żeby zrozumiały czasem męskie zachowania i postawy wobec różnych sytuacji życiowych. ...i niech przestaną na Boga w końcu powtarzać jak mantrę - "nie mów tak / nie rób, jesteś facetem przecież!" blah
Myślę, że bardziej kobiety...
Coś dla mężczyzn , od depresji do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Dobry materiał ❤️🤗
Najlepszy Twój film na tym kanale
Świetny a nawet genialny materiał.
Pozdrawiam
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
Dobry materiał 👍
Duży wpływ ma otoczenie nasze np . Ja tak miałem znajomych dużo siedziałeś rozmawiałeś a nie zwracali na ciebie uwagi dotego śmiali się że jesteś cichy a ten kto słuchał to wiedział że nie jesteś i tak w koło Macieju powtarznie twoich żartów z których się śmiali a jak ty mówiłeś to nagle nikt prawie nie słyszał aż w końcu miałem wyjebane na tych ludzi zostałem z dwoma znajomymi oni tylko ze mną i jest zajebiście 😃
Tak, tak jest, dobry materiał
Fajny materiał 👍
W PUNKT; czy to przypadek że trafiłem na ten materiał właśnie teraz? wątpliwe.
Mocny materiał, dziękuję. Jak możesz nagraj go również w języku angielskim.
Może powiedzcie jak sobie z tym poradzić?
Dzięki
Piękne to wytłumaczyłeś
Ponieważ świat jest nastawiony na problemy kobiece. This is the woman world.
To zależy od punktu widzenia, moim zdaniem świat nie jest nastawiony na problemy kobiet, świat cywilizowany jest wręcz terroryzowany problemami kobiecymi i nie bardzo kogo obchodzi, że statystycznie rocznie więcej mężczyzn odbiera sobie życie niż umiera kobiet na raka szyjki macicy. Przez wieki byliśmy na poświęcenie i to przekonanie pokutuje do dziś. Tyle że przez wieki średnia życia faceta była zdecydowanie krótsza niż obecnie i stąd się biorą nasze problemy. Zwyczajnie żyjemy za długo (wybaczcie czarny humor)
@@spychars5721 zobacz jakie dzisiaj są wymagania wobec mężczyzn, a jakie były w latach 90 tych niby nie tak dawno temu, a jest ogromna różnica. Teraz facet musi być dobrze zbudowany, osiągnąć sukces ì niezależność finansowa, potrafić wszystko sam zrobić, mieć własne mieszkanie. 30 lat temu wystarczyło, że miał prace i się nie upij al, a jak czegoś nie wiedział był ojciec co pomógł, doradził. Teraz jest wielka presja i brak obecności rozmowy jak było kiedyś... facet sam zostaje ze ścianą
Przyszłość jest kobietą.
gynocentryzm bardziej opłaca się politykierom, ot tyle
Dlatego Panowie, najważniejsze co możemy zrobić, to nie podcinać samym sobie i współkompanom skrzydeł. Lepiej młodszemu spokojnie doradzić, niż wyśmiać budując sobie męskie ego. Niestety ale nie jesteśmy solidarni, przez co przegrywamy i świat jest nastawiony na cel kobiecy.
Dobra robota "Przeciętny". Kontynuuj swą pracę i nie przestawaj. Dzięki
Super materiał
Idealnie opisałeś co mi w głowie siedzi.
Pozdrawiam serdecznie i zycze Ci duzo sily
cholerna prawda... boli ale obejrzałem do samego końca.
Dobry materiał :)
Dziękuję Ci za ten film. Ostatnie punkty bardzo dużo mi uświadomiły. Moje małżeństwo jest w strasznym stanie, ale dzięki tobie widzę nadzieję. Muszę tylko zwalczyć moją depresję
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
to bardzo potrzebny materiał dla nas kobiet również, szczególnie w kontekście relacji z najbliższymi partnerami, dzięki
Polecam, od męskiej depresji, do OCD.
ua-cam.com/video/duz4Oh07NA8/v-deo.html
13:40 ja tak usłyszałem. Cała litania. Potem jeszcze rękoczyny, oskarżenia.