On ewidentnie nie lubie lotnictwa, mimo, że ostatnio w rozmowie dowiedział się, że produkcja co2 to tylko 2%. Według danych ONZ przemysł modowy odpowiada dziś za 10% globalnej emisji dwutlenku węgla Niech tym się zajmie a nie ciśnie na samoloty na baterie
2.5%, niecały miliard ton CO2 produkują rocznie samoloty, a (40 miliardów ton CO2) to produkcja z udziałem człowieka (samoloty, auta, fabryki itp), zaś sama natura produkuje rocznie 750 miliardów ton CO2 :)
@@rEALOVSKYgdybyśmy tylko mogli kazać planecie nie emitować dwutlenku węgla to byśmy sami mogli nawet e-papierosy i termomixy zrobić na ropę. XD póki co możemy tylko naszą emisję próbować zmniejszyć. Co to w ogóle za argument?
Ty sie lepiej zajmij statkami ile one mazutu przepalają podcas rejsu juz pomijam ze zajmowanie sie emisjami gazu ktory stanowi 0,04% calej atmosfery ziemi to grube spierdolenie umysłowe
Ja w Gdańsku na A320 w godzinkę udało się zrobić starty i lądowania Gdańsk, NY La Guardia w nocy i Madera. Madera z kołowaniem spod i do terminala, podejście na Maderze do RWY 05 bajka, na koniec zaparkowanie z całą procedurą wyłączenia do ciemnego kokpitu, obsługa w AirPoint super
sterowce nie mają sensu a statki, mogłoby się okazać, że emitują więcej śmieci (no chyba, że wszystkie byłby atomowe- choć nie sądzę, bo tego surowca też jest skończona ilość) wodór poza stacjonarnymi, domowymi elektrociepłowniami nie będzie miał zastosowania
Super film, bardzo edukacyjny, jak wygląda praca pilotów. Jednak w dzisiejszych czasach, elektronika i automatyka niesamowicie ułatwia im robotę. Symulator super, odwzrowanie kabiny, reakcje na sterach, odwzorowanie terenu (Las Kabacki, Ursynów, Obwodnica, wieżowce, wszystko super). Bardzo mi się też podobał profesjonalizm pana Mateusza. Co do elektrycznego lotnictwa, to jest to pieśń przyszłości. Pojemność baterii, ich żywotność, szybkość ładowania, wydajność silników. Wszystko to obecnie z kretesem przegrywa z tradycyjnym napędem. To mogą być innowacyjne technologie, ale zabije je ekonomia. Nikt nie będzie dokładał do interesu. Co do wodoru. Trzeba pamiętać, ze nie kopie się go w kopalni czy nie wydobywa ze złóż. Trzeba go wyprodukować, metod jest kilka, ale wszystkie są bardzo energochłonne i mało ekologiczne i z pewnością nie zeroemisyjne. Czyli całkowity bilans energii i znów ekonomia nie daje mu szans. Sam wodór jest też wredny, wybuchowy, a w dodatku trudny do magazynowania pod ciśnieniem. Powoduje on korozję ścianek zbiorników i po prostu z nich ucieka, ze względu na wielkość cząsteczek. Jeśli energetyka jest oparta na spalaniu paliw kopalnych, by z użyciem tej energii wytworzyć w mało ekologicznym procesie kłopotliwy wodór... to prościej i ekonomiczniej, bez takich strat energii jest po prostu wytworzyć paliwo lotnicze w rafinerii. Jeśli cała energetyka będzie zeroemistyjna, jądrowa czy termojądrowa (co jest na chwilę obecną utopią), to produkcja wodoru ma sens i jest opłacalna.
Jestem koneserem serialu,, katastrofy w przestworzach,, więc śmiało mogę nazwać się ekspertem lotnictwa ;) W każdym sezonie jest ta sama narracja: inne samoloty są beee a Boeingi są super. W jednym odcinku śledczy podliczyli ile razy zacięły się lub odpadły stery kierunku w ciągu roku! to wyszło im ze 4 a i tak wychowali jakie to bezpieczne. Najlepszy odcinek moim zdaniem i to nie żart jak to randomowii kolesie z ulicy wpadli na pomysł że od dziś zostaną pilotami i nie mając pojęcia o lataniu złożyli CV do linii lotniczych. Nikt ich nie sprawdził i dostali pracę przy pilotowaniu samolotu z wice -prezytentem. Latali rok zanim się nie rozwalili.....
A podobno dr Rożek jest fizykiem z wykształcenia... Powinien zdawać sobie sprawę, że transport elektryczny (z wyjątkiem kolei, bo ma sieć trakcyjną elektryczną, a nie bateryjki) to mrzonki przy dzisiejszym zapotrzebowaniu energetycznym. Paliwa kopalne są dziesiątki razy gęstsze energetycznie niż najlepsze baterie i nie przeskoczymy tego problemy przez najbliższe 100 lat a pewnie i dłużej.
trzeba zbudować ogromne międzykontynentalne sterowce które będą miały na pokładzie lotnisko, małe jednostki będą startować z ziemi i lecieć na ten międzykontynentalny statek, który zasilany panelami słonecznymi będzie przemieszczał się cały czas ponad chmurami i ludzie w komfortowych warunkach mogli by przemieszczać większą część podróży, a samoloty miały by zasięg w okolicach 500km i można by bez większych problemów kilkoma takimi statkami obskoczyć cały świat
Zachęcam do zapoznania się z projektem Flying Fuel Cell. Mocno zaawansowany projekt napędu dla małych samolotów pasażerskich, rozwijany w dużej części przez polskich inżynierów. 😊
Ups, tam kangurek był przy przyziemieniu, ale maszyna dała radę. Kiedyś zrobiłem synowi prezent z wizyty w symulatorze (właśnie w Warszawie), był zachwycony.
@@Mr7700mayday symulator chyba ma policzone takie rzeczy i jeśli im się w komputerze nie złamało, to normalnie też się nie złamie no i po trzecie, konstrukcja jest tak zrobiona, że wytrzymuje dużo większe obciążenia. Zwłaszcza, że (po piąte) ten podskok był spowodowany ustawieniem statecznika i prędkością, a nie spadającym samolotem, który odbija się pełnym ciężarem, jak samochód na wybojach...
Powrót sterowców byłby dobrym pomysłem. Technologie mamy na wyższym poziomie niż LZ 129 Hindenburg. Całe poszycie statku pokryć fotowoltaiką perowskitową na foliach (tą od Olgi Malinkiewicz ). Silniki elektryczne bezszczotkowe co by iskier nie było i całość wypełnić wodorem bo też mamy technologie żeby nie zrobiło BUUUUM. Użyć ultra lekkich materiałów. Trochę materiałoznawstwo się rozwinęło przez te ( za chwilę ) sto lat.
Wodór jest prawnie zakazany w sterowcach od 1937r. Ciekawe dlaczego... hmmm... (Hindenburg też miał technologię, żeby nie zrobiło BUM, ale wodór chyba o tym nie wie, bo wciąż jak na złość jest skrajnie łatwopalny) A hel jest zbyt ciężki, aby budować sterowce wielkości Hindenburga (i ładowności Hindenburga). Tak, wiem, że LZ129 był projektowany pierwotnie na hel, ale ze znacznie mniejszą ładownością. Dodatkowo sterowce nie osiągną prędkości większej niż 100-150km/h ze względu na ogromny opór czołowy i lot do USA trwać będzie tyle, co w latach 30-stych XX wieku, czyli 2-3 dni. Sterowce nie mogą lądować w górach, gdzie mamy silne gwałtowne podmuchy wiatru. Są bardziej zależne od pogody. Jedyną zaletą jest brak efektu "spadania jak kamień" w razie katastrofy.
@@krzysztof8095 Slow life to nie jest postulat lewicy tylko każdego kto ma choćby resztki istoty szarej w mózgu. Gdzie ty człowieku - przepalając pokolenie za pokoleniem - chcesz pędzić i po co? Po jakieś urojone ideałki z których konstrukcja Wszechświata kpi? Zycie masz jedno! I jest bardzo krótkie! Wbrew temu co się głośnym szczeniaczkom wydaje.
@@CrazySquareRoot Primo. Jesteśmy jedynym tworem w znanym nam kawałku kosmosu świadomym istnienia "konstrukcji Wszechświata". Secondo. Człowiek najlepiej opanował techniki manipulacji prawami które żądzą tym konstruktem. Tertio. Zdaje się że liznęliśmy jedynie podstawy zasad według jakich On działa. Materia barionowa to zdaje się wycinek z tego co składa się na "masę". Quatro. Jak na razie utknęliśmy na trzeciej skale od mało wyróżniającej się gwiazdy. W razie kataklizmu na skalę planetarną mamy prze ... przegwizdane. Spora część populacji ma co najwyżej blachę falistą w charakterze dachu i dziurę w ziemi jako kibelek. Bez dostępu do zinstytucjonalizowanej edukacji, tym bardziej na poziomie akademickim. Quinto. Wśród tych ludzi stanowiących większość może ... a w zasadzie na pewno znajdują się następcy Srinivasa Ramanujan Aiyangar (matematyk samouk). Medycyna, genetyka, biochemia, fizyka cząstek, inżynieria materiałowa, techniki obliczeniowe, modele SI. Dałoby się żyć jako nieśmiertelni, kształtować otaczającą nas materię jak w powieściach fantasy. I choć ograniczeni prędkością światła w pewnym momencie zacząć kolonizację innych układów gwiezdnych. Here we are, born to be kings We're the princes of the universe Here we belong, fighting to survive In a world with the darkest powers ...
@@krzysztof8095 Jesteś mitomanem. Nie cenisz prawdziwego życia, tylko swoje teoretyczne fantazje. Normalnych ludzi g... obchodzi co byśmy mogli (mimo że - powtórzę - to co piszesz to mrzonki) za 500 lat, chcą tu i teraz mieć normalne, spokojne życie (które mają jedno), a nie gnać jak lemingi w przepaść.
17:42 tu zapomniano jeszcze dodać niezwykle ważną kwestię jaką jest planowanie lotu pod względem masy startowej samolotu oraz masy samolotu zmieniającej się podczas lotu ze względu na spalane paliwo. Samoloty napędzane kerozyną (wszystkie liniowce z silnikami odrzutowymi) spalają paliwo w dziesiątkach ton podczas lotu. Uwzględniając to dyspozytor jest w stanie zaplanować lot w taki sposób aby samolot doleciał do celu z bezpieczną rezerwą umożliwiającą mu ewentualne skorzystanie z lotnisk awaryjnych mając cały czas na uwadze obniżoną masę samolotu względem masy startowej co daje różne opcje lotnisk awaryjnych po drodze. Co w przypadku akumulatorów kiedy one ważą prawie tyle samo (z pomijalną różnicą w takiej skali jaką jest lotnictwo) naładowane co rozładowane? Na dzień dzisiejszy nie ma szans na liniowe loty samolotami elektrycznymi. Niech próbują z Biofuel czy innymi odpowiednikami paliw o charakterze spalania wybuchowego. Skoro jest limit na wnoszenie powerbanków do bagażu to dlaczego nagle baterie w skrzydłach miałyby być dozwolone? Z tym będzie jak z samochodami elektrycznymi, na 10 lotów dziennie Warszawa - Berlin jeden lot będzie elektrycznym Boeingiem - już widzę zarezerwowane wszystkie fotele... Skoro do aut się słabo daje przekonać ludzi z połowy świata to skąd nagle miałoby to nastąpić w kwestii samolotów?
Panie Tomaszu, to proszę się zainteresować systemem obsługi lotniska ATS Sławomira Malickiego, gdzie były plany testowania go w USA. Obecnie jest to bardziej realne rozwiązanie, do chociażby ograniczenia spalania paliwa.
Ograniczy zużycie o ile? 0,5%? Może to warte zachodu, ale planecie nie zrobi różnicy. Aby transport był neutralny klimatycznie, to trzeba by wrócić do żaglowców, na lądzie tylko kolej i auta elektryczne, a lotnictwo zlikwidować.
Nie jest tak źle z tą zeroemisyjnością. W filmie zabrakło wspomnienia o biopaliwach tj. paliwach SAF. Wszystkie linie lotnicze inwestują w to właśnie rozwiązanie.
@@okar2258 wszystko zależy od lekarza orzecznika, ale jeśli nie masz problemu z widzeniem stereoskopowym, to nie powinno być problemu. Ja w trakcie kursu PPL miałem problem ze wzrokiem, musiałem przejść kilka zabiegów. Kurs udało się ukończyć. Jednak podziwiam ludzi, którzy chcą latać komercyjnie, bo zdrowie potrafi się niestety nagle popsuć. Wydaje mi się też, że praca może być bardzo powtarzalna.
@@andrzejostrowski5579 ja Dostałem się na studia do Lotniczej Akademii Wojskowej i licnejca PPL jest mi potrzebna żeby pójść na specjalizacje ,,Pilotaż statków powietrznych" gdzie robisz CPL i ATPL frozen za darmo. Dla mnie ta robota to spełnienie marzeń, mnie kręcą wszystkie zawody gdzie kieruje się pojazdami, za dzieciaka chciałem być maszynistą ale potem jakoś spodobało mi się lotnictwo więc jeśli tylko wynik badania będzie pozytywny to jestem zdecydowany iśc w to. A potem najwyżej robić zaocznie inne kursy żeby nie zostać z niczym kiedy faktycznie zdrowie się zepsuje.
nie, bo - reaktor dostarcza jednostajnej energii - trzeba ją jeszcze dodatkowo przerobić (z ciepła na coś- z czegoś na ruch + z promieniowania- załóżmy, że na ciepło i trochę prądu) - bardzo dużo energii byłoby marnowane podczas opadania samolotu, wytracaniu prędkości, czy manewrach, postojach/operacjach naziemnych - całość byłaby za duża i za ciężka w stosunku do tego ile energii by dostarczała reaktorem da się tylko ugotować wodę i tłoczyć parę pod ciśnieniem. Czyli maszyna parowa. Czyli stacjonarne zastosowania, lub statki morskie.
Rożek kolejny symetrysta dobrej zmiany 😮💨😮💨😮💨 Samoloty z silnikami elektrycznymi zasilanymi małymi reaktorami atomowymi już latają. Pytanie kiedy lotnictwo cywilne dostanie takie zabawki 🤐🤐🤐
@@Mr7700mayday już w latach 50-tych pracowano nad takimi samolotami. Utajniono sporo projektów, mogły latać bardzo długo bez między lądowania i najczęściej przenosiły taktyczną broń jądrową . Póki co tylko niektóre kraje mają taki sprzęt na sowim wyposażeniu. SMR'y też są wykorzystywane na polu walki w różnych miejscach, a Twoja wyobraźnia ogranicza się jedynie do ekranu monitora
@@Mr7700mayday samoloty zasilane reaktorami jądrowymi istniały już od lat 50-tych. Wszystkie ich projekty zostały utajnione. Mają ogromny zasięg i najczęściej przenoszą taktyczną broń jądrową. Technologia małych reaktorów SMR jest stosowana nie od dziś na polu walki i nie tylko. Teraz pracuje się również nad elektrycznymi samolotami zasilanymi bateriami CATL, które znajdą niebawem zastosowanie w autach elektrycznych.
Jeśli chodzi o zatruwanie środowiska ja bym się bardziej skupił na największych statkach. One spalają mazut czyli najtańsze i chyba najgorsze co można oprócz śmieci. Podobno 16 największych kontenerowców produkuje tyle co2 i siarki co wszystkie samochody na świecie. A przecież nie pływa ich 16 tylko pewnie dziesiątki czy setki. Problem z tą całą ekologią że ona jest tylko pretekstem do wyciągania od ludzi pieniędzy bo prawdziwe problemy o których przeciętny Kowalski nie ma pojęcia są w cieniu, bo widać na codzień tylko samochody i samoloty. Tyle się robi w imię ekologii, tyle elektryków wprowadzili i co? Nic się nie zmieniło, bo problemem nie są samochody spalinowe.
Mazut jest sukcesywnie wycofywany z użycia i niewiele statków jeszcze na nim pływa. Współczesne statki działają raczej na ciężki olej napędowy lub gaz.
Nie wszyscy milczą, bo wszyscy cały czas ten temat podnoszą, setki razy dziennie - w tym ty i inne dzieciuchy powtarzające w kołko te same idiotyzmy. Emisyjność całościowa, uwzględniając proces produkcji, może być zerowa, w teorii, jeśli m. in. prąd wykorzystywany w fabrykach produkujących baterie pochodzi w 100% z zielonych źródeł. Jeśli tak nie jest, to emisyjność jest niezerowa, ale duzo niższa w całym cyklu życia baterii/silnika. Czemu się tak debilnie czepiacie? Czemu łykacie ruskie treści o tym, że coś, co może i nie jest niedoskonałe, ale 1000x mniej truje niż alternatywa spalinowa jest tak samo złe? Lubicie robić z siebie debili zestawiając ze sobą coś bardzo bardzo bardzo nieekologicznego i coś nieco nieekologicznego? Porównujecie przeziębienie do gorączki krwotocznej i myślicie, że wygrywacie w ten sposób debatę na argumenty, gamonie.
Prowadzący również nazwę "Boeing" wymawia jako [boing] zamiast [bouing]. Pomijam kwestię wymowy końcówki, bo nie ma tu odpowiedniego symbolu n tylnojęzykowego].
Jedna krótka uwaga dla wszystkich. Symulator to nie samolot i nijak się on ma do realnej maszyny mimo, że wygląda i działa identycznie. Emocjonalnie i psychicznie to TYLKO ZABAWA w której nie ma żadnego stresu i obciążenia psychicznego jak w realnym B737 pełnym 180-ciu ŻYWYCH PASAŻERÓW. Większość za Was miałaby duży problem z opanowaniem przyrządów, wolanty throtle w REALNEJ małej Cessna 152, a co dopiero w ogromnym B737, mimo że wydaje sie to niby proste.
Samoloty , samochody-a statki kontenerowe, zbiornikowce pracują na mazut !!!. Ich silniki są rozmiaru domu jednorodzinnego. Nikt tym tematem się jednak nie zajmuje
Panie Tomaszu, trochę staranności przy montażu. Obrazy z kamer bocznych są lustrzanym odbiciem. Pan kapitan raz siedzi po lewej stronie ( prawidłowej) a raz po prawej.
Ciekawy film. ledwo poruszone były baterie wymienne, szkoda. Przy lotach wewnątrzkontynentalnych powinno to sprawić, że przy szybkim międzylądowaniu można ją zmienić, a to eliminowałoby długie przestoje na "ładowanie", tak jak wygląda to z chińskimi samochodami z baterią wymienną. No ale skoro pilot o tym wspomniał, to pewnie jacyś inżynierowie już to liczyli i wyszło, że w ruchu lotniczym się to nie opłaca. A co z samolotami z bateriami w skrzydłach? Solar Impulse 2 np, temat w ogóle nieporuszony w filmie.
Baterie w samolotach to baterie bez metali ziem rzadkich, albo w minimalnym stopniu, baterie które swoją wagą nie przekraczają wagi paliwa, a dają chociaż połowę czy nawet 3/4 tego zasięgu, ale to nie jest najważniejsze. Cena czyni cuda, a tą ciężko przy tych wymaganiach zniżyć na tyle, aby pierwszemu właścicielowi się opłacało. Dodatkowo umówmy się, pożar który jest nieprzewidywalny i gwałtowny, a czy chcemy czy nie, jest możliwy, dyskwalifikuje póki co ten magazyn energi. W spalinowych samolotach, jesteśmy w stanie zapanować nad pożarem systemami gaśmiczymi itd. W elektrycznym samolocie trzeba wymyślić jakiś nowy, mega sprawny system gaszenia. Trzeba wymyślić tyle nowych "kół" że będzie to tragiczne w skutkach na pewno. Obecnie z przyczyn technicznych praaawie wyeliminowaliśmy katastrofy, 737 Max to nieco zawalił tylko, ale tutaj zawiniło coś innego niż napęd, problemów z napędem obecnie nie ma.
Co do emisji CO2 przez samoloty. Panie Tomaszu, bo się pogniewam. Proszę sobie policzyć spalanie samolotu na pasażera na dowolnej trasie a najlepiej transoceanicznej. Powinno wyjść mniej niż spalanie samochodu na takiej samej odległości. Latanie jest ekologiczne no chyba, że chcemy pozamykać wszystkich w 15 minutowych miastach a prawo do podróży będzie miała wyłącznie elita. Obejrzy Pan jeszcze parę razy Listę Schindlera, pamiętniki z getta łódzkiego i warszawskiego. Tam przecież wyliczali kalorie prawda? Teraz oni będą wyliczać CO2 i ilość wody jaką będzie można zużyć. Będzie zabawa a ci co na to paczą palą sobie cygara i się śmieją z takich nałukowców. Niech Pan w to nie wchodzi, przyroda z CO2 świetnie da sobie radę.
Jakim trzeba być idiotom żeby wogóle rozważać napęd elektryczny. Trzeba nie potrafić liczyć nawet reszty w sklepie żeby nie policzyć ża nawet za 30 lat nie będzie elektryków w powietrzu. A co do Airbusa - nie ON postawił na idiotyczny wodór, tylko politycy. Airbus jedynie doi z Uni na to kasę i udaje ze coś robi.
Nie przesadzajmy, słabe zagranie to szerzenie pomysłów na elektryki w lotnictwie i zrzucanie winy na branżę lotniczą za problemy środowiskowe, to tylko kropla w morzu problemów, za które głównie odpowiadają inne sektory przemysłowe, ale tak jest populistycznie i wygodnie. A co do Boeinga, to mają problemy, ale nie uciekajmy się do myślenia "nie pokazujmy nigdzie tej nazwy, a najlepiej doprowadźmy do uziemienia wszystkich", bo takie kryzysy jak obecnie, zdarzały się i być może (oby jak najrzadziej) będą się zdarzać, a Airbus też miał spore problemy. W każdym typie samolotu wyprodukowanym przez wszystkich producentów ginęli ludzie (z pojedynczymi wyjątkami). 737 (bez rozróżnienia na podtypy) jest najpopularniejszym, sprzedanym w największej ilości (na ten moment) samolotem komercyjnym na świecie. Ilość operacji odbywanych codziennie na świecie na tym typie samolotów i ilość pasażerów bezpiecznie przewiezionych przez 73 dziennie, to dziesiątki tysięcy ludzi. Ja wsiadam do niego bez strachu. Nie dajmy się zwariować. Przeszkadzają mi ludzie, którzy obejrzeli dokument Netflixa, coś słyszeli i krzyczą hurr durr (nie piję tu konkretnie do autora komentarza).
@@oscar_kilo Katastrofy katastrofami ale jeszcze jest ten gość co chciał zeznawać na ich niekorzyść i nagle w drodze na rozprawę popełnił samobójstwo. Z jednej strony nie dajmy się zwariować, a z drugiej to jest to dawanie zielonego światła na takie niedopatrzenia.
Samoloty Atomowe... . . . . Tylko znów jak zwykle, co z odpadem?! Nic nie jest opłacalne jeśli chcemy dążyć do ekologii, potrzeba najpierw zmiana myślenia i gospodarki.
Skoro i tak nie da się rady zrobić elektrycznego odrzutowca, to SZKODA CZASU I PIENIĘDZY! Załóżmy przez moment iz rzeczywiście globalne ogrzewanie to wyłączna zasługa homo sapiens. Mam uwierzyć, że za wszystko odpowiada 0,3% atmosfery??? Doktorku, nie ma opcji! Może mi odpowiesz na jedno proste pytanie? Czy ziemska atmosfera ma chłodnicę, która ją ochładza??? No., chyba nie!!! Natomiast cały ją podgrzewamy! I tego nie zmieni nic! Nawet przejście w 100% na Geotermię też nie! Ani produkcja energii na orbicie i dopstarczanie jej na ziemię - nie! Nawet Święty Graal fizyki - synteza jądrowa też będzie grzała Ziemię i koniec. Bo 90+ % energii ostatecznie i tak zamienia się w ciepło. Albo ciepło jet celem samym w sobie - np. przy ogrzewaniu domów. Ogranicznie emisji CO2 służy wyłącznie celom politycznym. A ujemnego dwutlenku nie ma. Choćby Jewropa ograniczyła emisje do 0%, to g***o da, bo Chiny, Indie i USA wytwarzają energii jeszcze więcej. Jedynie panele FV i enegia wodna coś by dały. Bo to nie zmienia bilansu ogólnego.
A jeśli nie mają racji i 99% pozostałych naukowców JEDNAK ma rację? 😂 Co nam szkodzi inwestować w nowsze mniej szkodliwe technologie? Kiedyś trzeba to w końcu zrobić, ropa się kończy nie?
@@pawel7196 Skąd pewność, że pozostałych jest 99% ? A może 60%, albo 40% ? Kwestia ropy i nowych technologii to osobny temat. Nie do końca związany z tym o czym mówimy
@@fidesetratio2878 są na to statystyki. Jeżeli chodzi o naukowców ogólnie to około 1% się nie zgadza. Jeżeli chodzi o renomowane organizację naukowe to 0%
Przecież jest to kilkukrotnie wyszczególnione w filmie który komentujesz. Wspomniano również inne poważne problemy tego typu zastosowania w lotnicstwie.
Właśnie w tym całą rzecz. Wszystko rozchodzi się o gęstość energii w akumulatorach. Ostatnio zaczęły się pojawiać baterie o gęstości 500Wh/kg czyli powyżej 400 uznawanych za wartość graniczna dla lotnictwa.
Jest jeszcze jeden problem o czym nie powiedziano w tym filmie a mianowicie podczas lotu zmienia ją się warunki fizyczne. Na ziemi jest Wyższa temperatura i ciśnienie natomiast gdy samolot znajduje się na pewnej wysokości te wartości spadają. Pytanie więc jaka jest albo raczej będzie stabilność baterii przy takich zmieniających się warunkach fizycznych.
Panie Tomaszu, dziękuję za lot! Był tak emocjonujący, że głowa mnie rozbolała, nogi zdrętwiały, a ręce się spociły, ale warto było.
On ewidentnie nie lubie lotnictwa, mimo, że ostatnio w rozmowie dowiedział się, że produkcja co2 to tylko 2%.
Według danych ONZ przemysł modowy odpowiada dziś za 10% globalnej emisji dwutlenku węgla
Niech tym się zajmie a nie ciśnie na samoloty na baterie
2.5%, niecały miliard ton CO2 produkują rocznie samoloty, a (40 miliardów ton CO2) to produkcja z udziałem człowieka (samoloty, auta, fabryki itp), zaś sama natura produkuje rocznie 750 miliardów ton CO2 :)
@@rEALOVSKYtak tylko że emisję naturalne są następstwem wcześniejszego pochłaniania, więc ich bilans jest 0
@@rEALOVSKYgdybyśmy tylko mogli kazać planecie nie emitować dwutlenku węgla to byśmy sami mogli nawet e-papierosy i termomixy zrobić na ropę. XD póki co możemy tylko naszą emisję próbować zmniejszyć. Co to w ogóle za argument?
@@rEALOVSKY po 3 nie...
po 5 dolicz metan
po 7 dolicz parę wodną
po 2 ludzie i zwierzęta hodowlane to natura
Ty sie lepiej zajmij statkami ile one mazutu przepalają podcas rejsu juz pomijam ze zajmowanie sie emisjami gazu ktory stanowi 0,04% calej atmosfery ziemi to grube spierdolenie umysłowe
Byłem u nich w Krakowie, bardzo fajne doświadczenie - wybrałem Maderę do startów i próbowałem zrobić beczkę samolotem komercyjnym :) Polecam.
Ja w Gdańsku na A320 w godzinkę udało się zrobić starty i lądowania Gdańsk, NY La Guardia w nocy i Madera.
Madera z kołowaniem spod i do terminala, podejście na Maderze do RWY 05 bajka, na koniec zaparkowanie z całą procedurą wyłączenia do ciemnego kokpitu, obsługa w AirPoint super
@@mciejgda88 Dziękujemy :)
Jak ktoś mieszka we Wrocławiu to w SkyTowerze jest również symulator który polecam.
Nie dam Leszkowi zarobić 😅
Najlepsze byłyby samoloty latające na biogazie pozyskiwanym z pokładowej toalety, tylko musieliby odpowiednie menu wprowadzić.
bo wiecie, kupa. To chyba Twój najgorszy żart jak do tej pory
@@profesorinwestor1984 nick zobowiązuje go do trzymania fasonu ;)
@@profesorinwestor1984 uszkodzony czatbot ma tylko najgorsze żarty
nie oglądaj wkoło Mad Maxa :)
Oho! Znowu "zielony konik". Pierwszą połowę życia zatruwała mi "walka z wrogami ludu", a drugą "walka z klimatem".
Świetny film, który pokazuje w dobry sposób, że aby lecieć samolotem nie potrzeba tylko wiedzy teorytycznej, ale w szczególności - praktycznej.
Latanie bez podstaw teorii ??? Absurd. Pierwszy start i jednocześnie OSTATNI !!
W perspektywie widzę szalone podwyżki za bilety lotnicze (EU ETS) i możliwy powrót do sterowców a także renesans morskich transatlantyków.
sterowcem to byłby sztos sobie polatać :D
Renesans sterowców😀ino tym razem elektrycznych.
Wszak na wodór.
@@arkadiuszjaniec4070 Samoloty elektryczne to za sto lat. Wodór - to technologia nie ekonomiczna na dużą skalę
sterowce nie mają sensu
a statki, mogłoby się okazać, że emitują więcej śmieci (no chyba, że wszystkie byłby atomowe- choć nie sądzę, bo tego surowca też jest skończona ilość)
wodór poza stacjonarnymi, domowymi elektrociepłowniami nie będzie miał zastosowania
Z tym napędem elektrycznym... Tu też trzeba wyprodukować energię .
Lot ponad chmurami. Można odnieść wrażenie jakby statek wolno płynął przez morze.
Dzięki za kolejny odcinek. Pozdrawiam 👍
Prosze uważać na odpadające drzwi i seryjnego samobójce inżynierów branży lotniczej!
Fotele w panterkę, to jest powód wszystkich awarii 😂😂😂😂
Kolejny szur xD
@@Osotogari1992 chyba ty 🤣
Na trolli tym bardziej trzeba uważać!
@@oscar_kiloTak szczegolnie USraelskich
Nie wiem jak lata ale mówca świetny co samo o sobie mówi gratulacje 🙂
Miałem okazję lecieć symulatorem Cirrusa SR22, niby człowiek wie że to nie prawdziwy lot ale emocje są takie same. Polecam. :)
Panie Tomaszu! Może Pan aplikować do RyanAir-a, trzyma Pan poziom jakości lądowania tej linii ;)
Super film, bardzo edukacyjny, jak wygląda praca pilotów. Jednak w dzisiejszych czasach, elektronika i automatyka niesamowicie ułatwia im robotę. Symulator super, odwzrowanie kabiny, reakcje na sterach, odwzorowanie terenu (Las Kabacki, Ursynów, Obwodnica, wieżowce, wszystko super). Bardzo mi się też podobał profesjonalizm pana Mateusza.
Co do elektrycznego lotnictwa, to jest to pieśń przyszłości. Pojemność baterii, ich żywotność, szybkość ładowania, wydajność silników. Wszystko to obecnie z kretesem przegrywa z tradycyjnym napędem. To mogą być innowacyjne technologie, ale zabije je ekonomia. Nikt nie będzie dokładał do interesu.
Co do wodoru. Trzeba pamiętać, ze nie kopie się go w kopalni czy nie wydobywa ze złóż. Trzeba go wyprodukować, metod jest kilka, ale wszystkie są bardzo energochłonne i mało ekologiczne i z pewnością nie zeroemisyjne. Czyli całkowity bilans energii i znów ekonomia nie daje mu szans. Sam wodór jest też wredny, wybuchowy, a w dodatku trudny do magazynowania pod ciśnieniem. Powoduje on korozję ścianek zbiorników i po prostu z nich ucieka, ze względu na wielkość cząsteczek. Jeśli energetyka jest oparta na spalaniu paliw kopalnych, by z użyciem tej energii wytworzyć w mało ekologicznym procesie kłopotliwy wodór... to prościej i ekonomiczniej, bez takich strat energii jest po prostu wytworzyć paliwo lotnicze w rafinerii. Jeśli cała energetyka będzie zeroemistyjna, jądrowa czy termojądrowa (co jest na chwilę obecną utopią), to produkcja wodoru ma sens i jest opłacalna.
Jestem koneserem serialu,, katastrofy w przestworzach,, więc śmiało mogę nazwać się ekspertem lotnictwa ;) W każdym sezonie jest ta sama narracja: inne samoloty są beee a Boeingi są super. W jednym odcinku śledczy podliczyli ile razy zacięły się lub odpadły stery kierunku w ciągu roku! to wyszło im ze 4 a i tak wychowali jakie to bezpieczne. Najlepszy odcinek moim zdaniem i to nie żart jak to randomowii kolesie z ulicy wpadli na pomysł że od dziś zostaną pilotami i nie mając pojęcia o lataniu złożyli CV do linii lotniczych. Nikt ich nie sprawdził i dostali pracę przy pilotowaniu samolotu z wice -prezytentem. Latali rok zanim się nie rozwalili.....
Nie bój się latać samolotami. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby któryś nie wrócił na ziemię.
a słyszałeś o zaginionych lotach, które nigdy nie wróciły?
było kilka takich w historii...
co za bzdura , wracały ale w częściach
No niestety, termodynamiki tej planetki i grawitacji nie da się oszukać bateryjkami.
A podobno dr Rożek jest fizykiem z wykształcenia... Powinien zdawać sobie sprawę, że transport elektryczny (z wyjątkiem kolei, bo ma sieć trakcyjną elektryczną, a nie bateryjki) to mrzonki przy dzisiejszym zapotrzebowaniu energetycznym. Paliwa kopalne są dziesiątki razy gęstsze energetycznie niż najlepsze baterie i nie przeskoczymy tego problemy przez najbliższe 100 lat a pewnie i dłużej.
@@Mr7700mayday mordko...
nie masz pojęcia o czym mówisz :D
Fizyki nie oszukasz a zajmowanie sie gazem ktory zajmuje 0,04% calej atmosfery ziemskiej to juz grube zaburzenie psychiczne
ten symulator to świetna rzecz, fajnie że to pokazałeś
trzeba zbudować ogromne międzykontynentalne sterowce które będą miały na pokładzie lotnisko, małe jednostki będą startować z ziemi i lecieć na ten międzykontynentalny statek, który zasilany panelami słonecznymi będzie przemieszczał się cały czas ponad chmurami i ludzie w komfortowych warunkach mogli by przemieszczać większą część podróży, a samoloty miały by zasięg w okolicach 500km i można by bez większych problemów kilkoma takimi statkami obskoczyć cały świat
Zachęcam do zapoznania się z projektem Flying Fuel Cell. Mocno zaawansowany projekt napędu dla małych samolotów pasażerskich, rozwijany w dużej części przez polskich inżynierów. 😊
Kolejny grantolot...
Brawo 🙌 ekscytacja ogromna 👍🌴
Ups, tam kangurek był przy przyziemieniu, ale maszyna dała radę.
Kiedyś zrobiłem synowi prezent z wizyty w symulatorze (właśnie w Warszawie), był zachwycony.
Taki kangurek to w realu złamane podwozie. Jeśli tylko przednie, to pikuś, ale jeśli główne, to mamy kulę ognia.
@@Mr7700mayday symulator chyba ma policzone takie rzeczy i jeśli im się w komputerze nie złamało, to normalnie też się nie złamie
no i po trzecie, konstrukcja jest tak zrobiona, że wytrzymuje dużo większe obciążenia. Zwłaszcza, że (po piąte) ten podskok był spowodowany ustawieniem statecznika i prędkością, a nie spadającym samolotem, który odbija się pełnym ciężarem, jak samochód na wybojach...
Świetny materiał. Oby jak najwięcej lotnictwa bo to mega ciekawy i współczesny temat :)
Powrót sterowców byłby dobrym pomysłem.
Technologie mamy na wyższym poziomie niż LZ 129 Hindenburg.
Całe poszycie statku pokryć fotowoltaiką perowskitową na foliach (tą od Olgi Malinkiewicz ).
Silniki elektryczne bezszczotkowe co by iskier nie było i całość wypełnić wodorem bo też mamy technologie żeby nie zrobiło BUUUUM.
Użyć ultra lekkich materiałów. Trochę materiałoznawstwo się rozwinęło przez te ( za chwilę ) sto lat.
Wodór jest prawnie zakazany w sterowcach od 1937r. Ciekawe dlaczego... hmmm... (Hindenburg też miał technologię, żeby nie zrobiło BUM, ale wodór chyba o tym nie wie, bo wciąż jak na złość jest skrajnie łatwopalny) A hel jest zbyt ciężki, aby budować sterowce wielkości Hindenburga (i ładowności Hindenburga). Tak, wiem, że LZ129 był projektowany pierwotnie na hel, ale ze znacznie mniejszą ładownością. Dodatkowo sterowce nie osiągną prędkości większej niż 100-150km/h ze względu na ogromny opór czołowy i lot do USA trwać będzie tyle, co w latach 30-stych XX wieku, czyli 2-3 dni. Sterowce nie mogą lądować w górach, gdzie mamy silne gwałtowne podmuchy wiatru. Są bardziej zależne od pogody. Jedyną zaletą jest brak efektu "spadania jak kamień" w razie katastrofy.
@@Mr7700mayday
2-3 dni ... Slow life ... akurat postulat lewicy.
A jak jednak buuuum ... na biednych nie trafiło ... wredny jestem co nie?
@@krzysztof8095 Slow life to nie jest postulat lewicy tylko każdego kto ma choćby resztki istoty szarej w mózgu. Gdzie ty człowieku - przepalając pokolenie za pokoleniem - chcesz pędzić i po co? Po jakieś urojone ideałki z których konstrukcja Wszechświata kpi? Zycie masz jedno! I jest bardzo krótkie! Wbrew temu co się głośnym szczeniaczkom wydaje.
@@CrazySquareRoot
Primo. Jesteśmy jedynym tworem w znanym nam kawałku kosmosu świadomym istnienia "konstrukcji Wszechświata".
Secondo. Człowiek najlepiej opanował techniki manipulacji prawami które żądzą tym konstruktem.
Tertio. Zdaje się że liznęliśmy jedynie podstawy zasad według jakich On działa. Materia barionowa to zdaje się wycinek z tego co składa się na "masę".
Quatro. Jak na razie utknęliśmy na trzeciej skale od mało wyróżniającej się gwiazdy. W razie kataklizmu na skalę planetarną mamy prze ... przegwizdane. Spora część populacji ma co najwyżej blachę falistą w charakterze dachu i dziurę w ziemi jako kibelek. Bez dostępu do zinstytucjonalizowanej edukacji, tym bardziej na poziomie akademickim.
Quinto. Wśród tych ludzi stanowiących większość może ... a w zasadzie na pewno znajdują się następcy Srinivasa Ramanujan Aiyangar (matematyk samouk).
Medycyna, genetyka, biochemia, fizyka cząstek, inżynieria materiałowa, techniki obliczeniowe, modele SI.
Dałoby się żyć jako nieśmiertelni, kształtować otaczającą nas materię jak w powieściach fantasy. I choć ograniczeni prędkością światła w pewnym momencie zacząć kolonizację innych układów gwiezdnych.
Here we are, born to be kings
We're the princes of the universe
Here we belong, fighting to survive
In a world with the darkest powers
...
@@krzysztof8095 Jesteś mitomanem. Nie cenisz prawdziwego życia, tylko swoje teoretyczne fantazje. Normalnych ludzi g... obchodzi co byśmy mogli (mimo że - powtórzę - to co piszesz to mrzonki) za 500 lat, chcą tu i teraz mieć normalne, spokojne życie (które mają jedno), a nie gnać jak lemingi w przepaść.
Temat ciekawy ale raczej z kategorii Science Fiction. :)
Ale to jest odcinek, dziękujemy Mateusz 😊
Super. Miałem okazję „lecieć” na symulatorzeA320 w Gdańsku. Nieprawdopodobne przeżycie.
Latanie Boeingiem dziś to spora odwaga xD 😂😂😂
Zależy jakim. 737NG, czyli 600, 700, 800 i 900 to bezpieczne maszyny, ale MAX, to inżynierska patologia.
Super odcinek 😮
Bardzo fajny odcinek, dzięki :)
ale super to bylo !!!!! Dziekuje 🥰🥰🥰
Mega odcinek! Dziękuję Panowie
17:42 tu zapomniano jeszcze dodać niezwykle ważną kwestię jaką jest planowanie lotu pod względem masy startowej samolotu oraz masy samolotu zmieniającej się podczas lotu ze względu na spalane paliwo. Samoloty napędzane kerozyną (wszystkie liniowce z silnikami odrzutowymi) spalają paliwo w dziesiątkach ton podczas lotu. Uwzględniając to dyspozytor jest w stanie zaplanować lot w taki sposób aby samolot doleciał do celu z bezpieczną rezerwą umożliwiającą mu ewentualne skorzystanie z lotnisk awaryjnych mając cały czas na uwadze obniżoną masę samolotu względem masy startowej co daje różne opcje lotnisk awaryjnych po drodze. Co w przypadku akumulatorów kiedy one ważą prawie tyle samo (z pomijalną różnicą w takiej skali jaką jest lotnictwo) naładowane co rozładowane? Na dzień dzisiejszy nie ma szans na liniowe loty samolotami elektrycznymi. Niech próbują z Biofuel czy innymi odpowiednikami paliw o charakterze spalania wybuchowego. Skoro jest limit na wnoszenie powerbanków do bagażu to dlaczego nagle baterie w skrzydłach miałyby być dozwolone? Z tym będzie jak z samochodami elektrycznymi, na 10 lotów dziennie Warszawa - Berlin jeden lot będzie elektrycznym Boeingiem - już widzę zarezerwowane wszystkie fotele... Skoro do aut się słabo daje przekonać ludzi z połowy świata to skąd nagle miałoby to nastąpić w kwestii samolotów?
Mam wykupiony lot na symulatorze we Wrocku. We wrześniu jadę polatać.
Problem jest jak zawsze i wszędzie, KTO BOGATYM ZABRONI (latać)?
znam niezły sposób ;)
wystarczy zabronić ludziom być bogatym...
a kto zabronił biednym ? ceny potrafią być bardzo niskie
@@tabasco07W portugalskiej biedronce:P
Panie Tomaszu, to proszę się zainteresować systemem obsługi lotniska ATS Sławomira Malickiego, gdzie były plany testowania go w USA. Obecnie jest to bardziej realne rozwiązanie, do chociażby ograniczenia spalania paliwa.
Ograniczy zużycie o ile? 0,5%? Może to warte zachodu, ale planecie nie zrobi różnicy.
Aby transport był neutralny klimatycznie, to trzeba by wrócić do żaglowców, na lądzie tylko kolej i auta elektryczne, a lotnictwo zlikwidować.
@@Mr7700mayday w lotnictwie można tłokowce ze śmigłami (ewentualnie turbośmigłowe) i łapać gdzieś do wora te spaliny i neutralizować :p
Super odcinek pozdrawiam
Więcej ! :)
Nie jest tak źle z tą zeroemisyjnością. W filmie zabrakło wspomnienia o biopaliwach tj. paliwach SAF. Wszystkie linie lotnicze inwestują w to właśnie rozwiązanie.
Świetna sprawa 😍
Oklasków na pokładzie by nie było po takim lądowaniu :)
Byłyby oklaski diabłów w piekle jak by zobaczyły kulę ognia
Ja latałem samolotem, śmigłowcem i jeździłem czołgiem. Też w symulatorze🤪
Ryanair: you’re hired! 😂
Nikt nie pytał, ale za trzy tygodnie idę na badanie lotniczo lekarskie, jeśli się uda dostać klasę 1 to zaczynam szkolenie PPL(a), trzymajcie kciuki 😢
Jak jesteś zdrowy i nie nadużywasz alkoholu, to nie powinno być problemu. Powodzenia!
@@andrzejostrowski5579 tak ale wada wzroku daje sporo wątpliwości. Prawe oko +4D i astygmatyzm 1,5 a lewe +1,5D i astygmatyzm 0,75
@@okar2258 wszystko zależy od lekarza orzecznika, ale jeśli nie masz problemu z widzeniem stereoskopowym, to nie powinno być problemu.
Ja w trakcie kursu PPL miałem problem ze wzrokiem, musiałem przejść kilka zabiegów. Kurs udało się ukończyć. Jednak podziwiam ludzi, którzy chcą latać komercyjnie, bo zdrowie potrafi się niestety nagle popsuć. Wydaje mi się też, że praca może być bardzo powtarzalna.
@@andrzejostrowski5579 ja Dostałem się na studia do Lotniczej Akademii Wojskowej i licnejca PPL jest mi potrzebna żeby pójść na specjalizacje ,,Pilotaż statków powietrznych" gdzie robisz CPL i ATPL frozen za darmo. Dla mnie ta robota to spełnienie marzeń, mnie kręcą wszystkie zawody gdzie kieruje się pojazdami, za dzieciaka chciałem być maszynistą ale potem jakoś spodobało mi się lotnictwo więc jeśli tylko wynik badania będzie pozytywny to jestem zdecydowany iśc w to. A potem najwyżej robić zaocznie inne kursy żeby nie zostać z niczym kiedy faktycznie zdrowie się zepsuje.
Powodzenia, i jak było?
Lądowanie po byku!
Uff, ale emocje.
W Wawce JetZone też fajny, szczególnie Airbus.
Mam głupie pytanie - a czy tak duża maszyna nie mogłaby na pokładzie mieć reaktora jądrowego? 😅 Trochę klimat jak z Fallout... A może nie? 🤔
Życzę powodzenia z osłonami przed promieniowaniem...
nie, bo
- reaktor dostarcza jednostajnej energii
- trzeba ją jeszcze dodatkowo przerobić (z ciepła na coś- z czegoś na ruch + z promieniowania- załóżmy, że na ciepło i trochę prądu)
- bardzo dużo energii byłoby marnowane podczas opadania samolotu, wytracaniu prędkości, czy manewrach, postojach/operacjach naziemnych
- całość byłaby za duża i za ciężka w stosunku do tego ile energii by dostarczała
reaktorem da się tylko ugotować wodę i tłoczyć parę pod ciśnieniem. Czyli maszyna parowa. Czyli stacjonarne zastosowania, lub statki morskie.
Lokalnie, chyba przyszloscia sa szybkie pociagi, miedzykontynentalnie pewnie wodor, albo e-paliwa.
wodór się do niczego nie nadaje
może poza domową elektrociepłownią
Rożek kolejny symetrysta dobrej zmiany 😮💨😮💨😮💨 Samoloty z silnikami elektrycznymi zasilanymi małymi reaktorami atomowymi już latają. Pytanie kiedy lotnictwo cywilne dostanie takie zabawki 🤐🤐🤐
Gdzie latają? Chyba w Twojej wyobraźni.
@@Mr7700mayday już w latach 50-tych pracowano nad takimi samolotami. Utajniono sporo projektów, mogły latać bardzo długo bez między lądowania i najczęściej przenosiły taktyczną broń jądrową . Póki co tylko niektóre kraje mają taki sprzęt na sowim wyposażeniu. SMR'y też są wykorzystywane na polu walki w różnych miejscach, a Twoja wyobraźnia ogranicza się jedynie do ekranu monitora
@@Mr7700mayday samoloty zasilane reaktorami jądrowymi istniały już od lat 50-tych. Wszystkie ich projekty zostały utajnione. Mają ogromny zasięg i najczęściej przenoszą taktyczną broń jądrową. Technologia małych reaktorów SMR jest stosowana nie od dziś na polu walki i nie tylko. Teraz pracuje się również nad elektrycznymi samolotami zasilanymi bateriami CATL, które znajdą niebawem zastosowanie w autach elektrycznych.
Jeśli chodzi o zatruwanie środowiska ja bym się bardziej skupił na największych statkach. One spalają mazut czyli najtańsze i chyba najgorsze co można oprócz śmieci. Podobno 16 największych kontenerowców produkuje tyle co2 i siarki co wszystkie samochody na świecie. A przecież nie pływa ich 16 tylko pewnie dziesiątki czy setki. Problem z tą całą ekologią że ona jest tylko pretekstem do wyciągania od ludzi pieniędzy bo prawdziwe problemy o których przeciętny Kowalski nie ma pojęcia są w cieniu, bo widać na codzień tylko samochody i samoloty. Tyle się robi w imię ekologii, tyle elektryków wprowadzili i co? Nic się nie zmieniło, bo problemem nie są samochody spalinowe.
Nie wiem gdzie znalazłeś takie informacje. Samochody osobowe produkcją około 5 razy więcej CO2 niż cały transport wodny.
Mazut jest sukcesywnie wycofywany z użycia i niewiele statków jeszcze na nim pływa. Współczesne statki działają raczej na ciężki olej napędowy lub gaz.
Chyba 95% transport jest robione statkami. Dlatego, że to transport najbardziej ekonomiczny, a więc emitujący najmniej co2 na tonę ładunku.
Jaka 0 emisyjnosc. Ile kosztuje produkcja bateri ? O tym nakos jakos wszyscy milcza. A spadek wydajnosci a koszty utulizacji. Pieprzona utopia
Nie wszyscy milczą, bo wszyscy cały czas ten temat podnoszą, setki razy dziennie - w tym ty i inne dzieciuchy powtarzające w kołko te same idiotyzmy. Emisyjność całościowa, uwzględniając proces produkcji, może być zerowa, w teorii, jeśli m. in. prąd wykorzystywany w fabrykach produkujących baterie pochodzi w 100% z zielonych źródeł. Jeśli tak nie jest, to emisyjność jest niezerowa, ale duzo niższa w całym cyklu życia baterii/silnika. Czemu się tak debilnie czepiacie? Czemu łykacie ruskie treści o tym, że coś, co może i nie jest niedoskonałe, ale 1000x mniej truje niż alternatywa spalinowa jest tak samo złe? Lubicie robić z siebie debili zestawiając ze sobą coś bardzo bardzo bardzo nieekologicznego i coś nieco nieekologicznego? Porównujecie przeziębienie do gorączki krwotocznej i myślicie, że wygrywacie w ten sposób debatę na argumenty, gamonie.
Prowadzący również nazwę "Boeing" wymawia jako
[boing] zamiast [bouing]. Pomijam kwestię wymowy końcówki, bo nie ma tu odpowiedniego symbolu n tylnojęzykowego].
Jedna krótka uwaga dla wszystkich. Symulator to nie samolot i nijak się on ma do realnej maszyny mimo, że wygląda i działa identycznie. Emocjonalnie i psychicznie to TYLKO ZABAWA w której nie ma żadnego stresu i obciążenia psychicznego jak w realnym B737 pełnym 180-ciu ŻYWYCH PASAŻERÓW. Większość za Was miałaby duży problem z opanowaniem przyrządów, wolanty throtle w REALNEJ małej Cessna 152, a co dopiero w ogromnym B737, mimo że wydaje sie to niby proste.
Samoloty , samochody-a statki kontenerowe, zbiornikowce pracują na mazut !!!. Ich silniki są rozmiaru domu jednorodzinnego. Nikt tym tematem się jednak nie zajmuje
Kto ląduje?
Panie Tomaszu, trochę staranności przy montażu. Obrazy z kamer bocznych są lustrzanym odbiciem. Pan kapitan raz siedzi po lewej stronie ( prawidłowej) a raz po prawej.
Jeszcze bardzo długo nie będzie nic co sprawi że elektryfikacja samochodów i samolotów będzie rozsądnym wyborem dla zwykłego człowieka
Myślałem, że prawdziwym, a to tylko sim...:)
latajmy samolotami póki możemy, bo jak tak dalej pójdzie, to za dekadę będzie nam to odebrane.
A wzór na energie kinetyczną wyprowadzi Pan w końcu?
XD co nie umie calkować? Taki ekspert
@@kwestionariusz1 był w kanale sportowym i nie potrafił... Było pytanie od widza
Jak ktoś chce zobaczyć różnicę i polatać na Airbusie zapraszam do symulatora w Lublinie - Fundacja Szczęśliwy Lot
Całe szczęście akurat odcinek zakończył się bardzo optymistycznie. Cyrk z bateriami narazie nie wchodzi w lotnictwo i to plus.
Lądowanie godne pilota Ryanair
Ciekawy film. ledwo poruszone były baterie wymienne, szkoda. Przy lotach wewnątrzkontynentalnych powinno to sprawić, że przy szybkim międzylądowaniu można ją zmienić, a to eliminowałoby długie przestoje na "ładowanie", tak jak wygląda to z chińskimi samochodami z baterią wymienną. No ale skoro pilot o tym wspomniał, to pewnie jacyś inżynierowie już to liczyli i wyszło, że w ruchu lotniczym się to nie opłaca.
A co z samolotami z bateriami w skrzydłach? Solar Impulse 2 np, temat w ogóle nieporuszony w filmie.
Kurdę, to Ktoś z Rodziny..??😅😂❤
❤
Nie na pierdzisz (w bak) nie polecisz, taka prawda :)
A bedzie cos o kobiecym boksie?
Czemu Pan pilot mówi błędnie "Boing" a nie poprawnie "Bouing"?
Szkoda, ze nie wyladowal sam. Czy faktycznie dzisiaj Kowalski bedzie w stanie wyladowac tylko z pomoca kogos z wiezy
A co z bateriami i ich składowaniem?
*przez dodatkowe podatki i machloje polityków. Był dołek koło grudnia na ropę a paliwo istotnie nie potaniało.
Kpt. Mateusz Osęka to ten po prawej czy lewej ????
🤷♂
tak
Po lewej. A nie, po prawej. Nie, po lewej. Po prawej... a daj spokój. ;)
A który ma cztery belki
Baterie w samolotach to baterie bez metali ziem rzadkich, albo w minimalnym stopniu, baterie które swoją wagą nie przekraczają wagi paliwa, a dają chociaż połowę czy nawet 3/4 tego zasięgu, ale to nie jest najważniejsze. Cena czyni cuda, a tą ciężko przy tych wymaganiach zniżyć na tyle, aby pierwszemu właścicielowi się opłacało. Dodatkowo umówmy się, pożar który jest nieprzewidywalny i gwałtowny, a czy chcemy czy nie, jest możliwy, dyskwalifikuje póki co ten magazyn energi. W spalinowych samolotach, jesteśmy w stanie zapanować nad pożarem systemami gaśmiczymi itd. W elektrycznym samolocie trzeba wymyślić jakiś nowy, mega sprawny system gaszenia. Trzeba wymyślić tyle nowych "kół" że będzie to tragiczne w skutkach na pewno. Obecnie z przyczyn technicznych praaawie wyeliminowaliśmy katastrofy, 737 Max to nieco zawalił tylko, ale tutaj zawiniło coś innego niż napęd, problemów z napędem obecnie nie ma.
Wysłałem odpowiedź ale adres mailowy nie działa i mail wrócił ;(
Samoloty na prąd to bajka dla wyciągania kasy od inwestorów lub rządów.
mam nadzieję, że ten elektro terror nie mający nic wspólnego z ekologią się w porę skończy
nie ma to jak ideologiczne zaslepienie ekoczubkow xD
Drugi❤
Co do emisji CO2 przez samoloty. Panie Tomaszu, bo się pogniewam. Proszę sobie policzyć spalanie samolotu na pasażera na dowolnej trasie a najlepiej transoceanicznej. Powinno wyjść mniej niż spalanie samochodu na takiej samej odległości. Latanie jest ekologiczne no chyba, że chcemy pozamykać wszystkich w 15 minutowych miastach a prawo do podróży będzie miała wyłącznie elita. Obejrzy Pan jeszcze parę razy Listę Schindlera, pamiętniki z getta łódzkiego i warszawskiego. Tam przecież wyliczali kalorie prawda? Teraz oni będą wyliczać CO2 i ilość wody jaką będzie można zużyć. Będzie zabawa a ci co na to paczą palą sobie cygara i się śmieją z takich nałukowców. Niech Pan w to nie wchodzi, przyroda z CO2 świetnie da sobie radę.
Montażysta filmu robiący odbicie lustrzane obrazu...z ludźmi - bardzo słabe zagranie !
Hahaha
Jakim trzeba być idiotom żeby wogóle rozważać napęd elektryczny.
Trzeba nie potrafić liczyć nawet reszty w sklepie żeby nie policzyć ża nawet za 30 lat nie będzie elektryków w powietrzu.
A co do Airbusa - nie ON postawił na idiotyczny wodór, tylko politycy.
Airbus jedynie doi z Uni na to kasę i udaje ze coś robi.
Panie Tomku, ale wstyd. Ląduję, nie ląduje.
Sory "byliśmy na księżycu" a terz nie potrafimy prostych rzeczy ogarnąć? Ludzie otwórzcie oczy!!! bez jaj!
puknij się w głowę z tym zeroemisyjnością. Państwa Brixu mają to totalnie gdzieś, a ty pieorzysz o jakiejś ekologii.
Ile miała by ważyć bateria I ile trwało by ładowanie takiej baterii latając na takich dystansach jak teraz?
W lotnictwie nie ma szans na prąd ani wodór. Co najwyżej jakieś "neutralne" biopaliwa.
Bardzo słabe zagranie z tym filmem patrząc na kontrowersje stojące za Boeingiem.
Nie przesadzajmy, słabe zagranie to szerzenie pomysłów na elektryki w lotnictwie i zrzucanie winy na branżę lotniczą za problemy środowiskowe, to tylko kropla w morzu problemów, za które głównie odpowiadają inne sektory przemysłowe, ale tak jest populistycznie i wygodnie. A co do Boeinga, to mają problemy, ale nie uciekajmy się do myślenia "nie pokazujmy nigdzie tej nazwy, a najlepiej doprowadźmy do uziemienia wszystkich", bo takie kryzysy jak obecnie, zdarzały się i być może (oby jak najrzadziej) będą się zdarzać, a Airbus też miał spore problemy. W każdym typie samolotu wyprodukowanym przez wszystkich producentów ginęli ludzie (z pojedynczymi wyjątkami). 737 (bez rozróżnienia na podtypy) jest najpopularniejszym, sprzedanym w największej ilości (na ten moment) samolotem komercyjnym na świecie. Ilość operacji odbywanych codziennie na świecie na tym typie samolotów i ilość pasażerów bezpiecznie przewiezionych przez 73 dziennie, to dziesiątki tysięcy ludzi. Ja wsiadam do niego bez strachu. Nie dajmy się zwariować. Przeszkadzają mi ludzie, którzy obejrzeli dokument Netflixa, coś słyszeli i krzyczą hurr durr (nie piję tu konkretnie do autora komentarza).
@@oscar_kilo 737 jako rodzina to bezpieczny samolot, ale jego najnowsza odmiana, czyli MAX to inżynierska patologia
@@oscar_kilo Katastrofy katastrofami ale jeszcze jest ten gość co chciał zeznawać na ich niekorzyść i nagle w drodze na rozprawę popełnił samobójstwo. Z jednej strony nie dajmy się zwariować, a z drugiej to jest to dawanie zielonego światła na takie niedopatrzenia.
Samoloty Atomowe...
.
.
.
.
Tylko znów jak zwykle, co z odpadem?!
Nic nie jest opłacalne jeśli chcemy dążyć do ekologii, potrzeba najpierw zmiana myślenia i gospodarki.
Tak, czyli trzeba wymordować co najmniej 5 mld ludzi, bo nie wystarczy dla wszystkich zasobów, jeśli będziemy chcieli być neutralni klimatycznie.
Bracia?
Film ciekawy ale lustrzane odwrócenie ujęć bardzo przeszkadza w oglądaniu. To zupełnie podstawowy i niedopuszczalny błąd montażu.
To lustro pod odpowiednim kątem żeby zaoszczędzić na opłacaniu aktora grającego pilota
Dlaczego nikt nie czepia sie transportu morskiego? Wiekszosc jest napedzana mazutem strasznie g.. j jakosci. Czy moze Pan zrbic o tym program?
Bo raz - od mazmutu się odchodzi od dawna i 2 - ten typ transportu w przeliczeniu na tonę ładunku nie wypada wcale tak źle
Skoro i tak nie da się rady zrobić elektrycznego odrzutowca, to SZKODA CZASU I PIENIĘDZY! Załóżmy przez moment iz rzeczywiście globalne ogrzewanie to wyłączna zasługa homo sapiens. Mam uwierzyć, że za wszystko odpowiada 0,3% atmosfery??? Doktorku, nie ma opcji! Może mi odpowiesz na jedno proste pytanie? Czy ziemska atmosfera ma chłodnicę, która ją ochładza??? No., chyba nie!!! Natomiast cały ją podgrzewamy! I tego nie zmieni nic! Nawet przejście w 100% na Geotermię też nie! Ani produkcja energii na orbicie i dopstarczanie jej na ziemię - nie! Nawet Święty Graal fizyki - synteza jądrowa też będzie grzała Ziemię i koniec. Bo 90+ % energii ostatecznie i tak zamienia się w ciepło. Albo ciepło jet celem samym w sobie - np. przy ogrzewaniu domów. Ogranicznie emisji CO2 służy wyłącznie celom politycznym. A ujemnego dwutlenku nie ma. Choćby Jewropa ograniczyła emisje do 0%, to g***o da, bo Chiny, Indie i USA wytwarzają energii jeszcze więcej. Jedynie panele FV i enegia wodna coś by dały. Bo to nie zmienia bilansu ogólnego.
Naprodukowałeś się, a wyszedł stek bzdur. W skrócie: tak Ziemia ma chłodnicę i my tę chłodnicę zapychamy.
A niektórzy naukowcy twierdzą, że wzrost CO2 jest skutkiem globalnego ocieplenia, a nie przyczyną. Jeżeli oni mają rację to po co to całe zamieszanie?
A jeśli nie mają racji i 99% pozostałych naukowców JEDNAK ma rację? 😂
Co nam szkodzi inwestować w nowsze mniej szkodliwe technologie? Kiedyś trzeba to w końcu zrobić, ropa się kończy nie?
@@pawel7196 Skąd pewność, że pozostałych jest 99% ? A może 60%, albo 40% ?
Kwestia ropy i nowych technologii to osobny temat. Nie do końca związany z tym o czym mówimy
@@fidesetratio2878 są na to statystyki. Jeżeli chodzi o naukowców ogólnie to około 1% się nie zgadza. Jeżeli chodzi o renomowane organizację naukowe to 0%
Sprzężenie zwrotne dodatnie. Wzrost CO2 (i innych gazów cieplarnianych) powoduje ocieplenie, a ocieplenie powoduje większą emisję "naturalną".
@@fidesetratio2878są statystyki na ten temat
Wyrzutnia elektromagnetyczna rozpędzenie samolotu na ziemi za pomocą wyrzutni jak f35 na lotniskowcu i smr na lotnisku.
Morza się gotują. Ogarniajcie to?
Wow, pierwszy.
mama pęka z dumy
@@profesorinwestor1984 Monika nawet do mnie wróciła
Pierwsza myśl przed obejrzeniem odcinka: Boeingiem? Życie Panu nie miłe?
ma pan problem z podstawową fizyką. samolot elektryczny jest po prostu za ciężki
Przecież jest to kilkukrotnie wyszczególnione w filmie który komentujesz. Wspomniano również inne poważne problemy tego typu zastosowania w lotnicstwie.
Właśnie w tym całą rzecz. Wszystko rozchodzi się o gęstość energii w akumulatorach. Ostatnio zaczęły się pojawiać baterie o gęstości 500Wh/kg czyli powyżej 400 uznawanych za wartość graniczna dla lotnictwa.
Oglądałeś ten sam film? W moim mówili o tym że są za ciężkie
To co powiedziałem dotyczy wartości granicznej i to dla małych samolotów o małym zasięgu
Jest jeszcze jeden problem o czym nie powiedziano w tym filmie a mianowicie podczas lotu zmienia ją się warunki fizyczne. Na ziemi jest Wyższa temperatura i ciśnienie natomiast gdy samolot znajduje się na pewnej wysokości te wartości spadają. Pytanie więc jaka jest albo raczej będzie stabilność baterii przy takich zmieniających się warunkach fizycznych.