Z jednej strony widać na przykładzie Starlinera, jak gigant od pewnego momentu zaczyna mieć problemy z funkcjonowaniem „organów wewnętrznych”. Z drugiej, trzeba pamiętać, że to dość nowatorska konstrukcja. Pomysł, żeby zrobić kapsułę „niezależną” od rakiety, jest rewolucyjny. Teoretycznie Starlinera” mógłby wynieść Falcon. Wszyscy, wypisując brednie o „głupocie inżynierów” to zwykli, uradowani możliwością dokopania nieporównywalnie lepiej sytuowanym, ignoranci. Po prostu nie są w stanie wyobrazić sobie stopnia skomplikowania takiego wyzwania. Chciałbym, żeby Boeingowi się udało. Jednak chciałbym też, by to otrzeźwiło gigantów, pokazało co zaczyna im się psuć przy nadmiernym rozroście. Bo coś im gnije, to widać i u Boeninga, i Disneya, i nawet Meta.
Boeing to przykład co się dzieje z firmą, kiedy kierownictwo uważa, że ich praca jest bardziej wartościowa dla spółki niż praca pracowników operacyjnych.
Chyba za bardzo uprościłeś problem. Tam zarząd stwierdził ze operacje im przeszkadzają w osiąganiu zysków i specjalnie przeniósł część firmy do innego miasta, żeby utrudnić operacją przeszkadzanie w biznesie :D
Ale jaja, ale jaja. Czyli się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni. Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
Ziomek co wyszedł po fajki i piwo, wpadł z tym prowiantem do mnie i tak został na blisko 9 msc. Więc na Ziemi też się dzieją takie przypadki :D 3 razy tak u mnie przemieszkiwał :D
Wysyłanie kapsuły w której na ziemi występowały podobne problemy i uznanie że jest wszystko wporzo to jakieś nieporozumienie. Przecież za tym stoi sztab specjalistów, inżynierów i potężne pieniądze
Mi takie gazy uciekają po obiedzie szpitalnym że inni z sali chcą uciekać. Ciekawe co na to nasa powie.... miło czas leci z tobą Piotrze oglądając astrofaze w szpitalu.
Cholera Boeing ostatnio pokazał, jak stara sie stać stereotypową megakorporacją z cyberpunka, więc jeśli spadną z rowerka, to wcale nie będzie mi ich żal. Co nie zmienia faktu, że im większa konkurencja tym lepiej. Co się nie stanie, to dla mnie sytuacja win-win
W normalnych warunkach być może faktycznie było by to niewielkie rozminięcie z rygorystycznymi normami, ale Boeing ma tak dużo różnych problemów technicznych ostatnio, że szansa na pojawienie się kolejnego problemu jest wyższa niż powinna być, zwłaszcza że nie wiadomo co jest przyczyną złej passy, ale coś jest nie tak w firmie na pewno, bo jak na tak dużą firmę z tak dużym doświadczeniem, problemów jest podejrzanie wiele.
Raczej w żadnych warunkach by to nie przeszło. Prawdopodobnie puchnące uszczelki odcinały dopływ paliwa do silników powodując ich wyłączanie. Przy dokowaniu do ISS można było poczekać parę godzin na ostygniecie i zadokować na raty, ale przy wejściu w atmosferę grawitacja nie poczeka, więc nie ma opcji by silniki odpowiadające za kąt wejścia działały jak się im podoba.
56 lat temu ludzkość osiągnęła niezwykłe dokonanie w eksploracji kosmicznej. Startowaliśmy z Ziemi sześć razy, sześciokrotnie przemierzając przestrzeń do Księżyca. Na jego powierzchni wylądowaliśmy także sześć razy. Następnie, po każdej misji księżycowej, bezpiecznie wróciliśmy na Ziemię, wykonując sześć startów z księżyca (bez prób) i sześć udanych lądowań na ziemi. Co najważniejsze, wszystkie te misje zostały przeprowadzone bez żadnych ofiar śmiertelnych, stanowiąc imponujący dowód ludzkich możliwości w dziedzinie podróży kosmicznych 😃 a dzisiaj taaaaakie problemy
Kilka "nieścisłości" się wkradło w ten wywód: 8 razy startowali w kierunku księżyca a tylko 6 razy lądowali na księżycu. Zginęło 3 (Grissom, White, Chaffee ) - co prawda nie w kosmosie tylko na ziemi, ale zginęli! Ale prawda - było to niezwykłe i niepowtórzone do dziś dokonanie!
@@gremik1973 nie pisałem o tych co zginęli w testach, pisałem o 6 przelotach w których nikt nie zginął. Ile odbyło się przelotów? 6 nie 8, ile osób zginęło w trakcie przelotów? 0 nie 3.
@@TomaszTomzikNo ale nawet w tym nie ma racji. Przelotów do księżyca i z powrotem było 8. Z 7 zaplanowanych lądowań zrealizowano 6 - Apollo 13 nie zrealizował postawionego przed nim zadania. Udało się im uratować załogę, lecz misji nie zrealizowali - nie lądowali!
@@gremik1973 ja nie pisałem ile było startów tylko ile było kompletnych, kompletnych nieprzerwanych było 6 i w nich nikt nie zginał. W przerwanych też nikt nie zginął, zginęli tylko w czasie testów.
Ale jaja, ale jaja. Czyli się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni. Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
Żart z końcem świata tak samo suchy jak chybiony. Sprawdziłem. Świadkowie Jehowy nigdy nie podawali żadnej daty końca świata. No, ale potrzebne było porównanie, natomiast zabrakło polotu.
Złączki powinny być uniwersalne albo przejściówki co jeżeli była by awaria i można by było którymś z pojazdów wrócić i jedyna opcja to by było na podłodze
To byłoby dobre rozwiązanie. Skoro udało się z USB c i Apple w europie to znaczy, że się da. Ale w USA mają trochę inną kulturę wymuszania rzeczy na firmach.
dokładnie o tym samym pomyślałem. Standaryzacja złączek byłaby genialnym rozwiązaniem. Kontrakt dla nasa, więc to w sumie nasa powinna zdecydować - hej złączki powinny być w kształcie jednorożca i albo się dostosujesz albo sori
Pks w kosmosie już widziałem w odległej galaktyce na k, ale wydaje mi się ,że my jeszcze nie mamy takiego poziomu zaawansowania ,zeby pakowac astronautów na poddupniki w kapsule. Mam nadzieje ,że wrócą na Ziemię bezpiecznie i uda się zlokalizować źródło usterki.
Myślałem że kombinezony mają te złącza uniwersalne jakieś - lub są jakieś konwertery typu ISSSOYUZ, StarshipSOYUZ, StarshipStarliner itd. No wiecie... w smartfonach mamy już jednolity standard USB-C ;p
Popsucie się 5 z 20 silników manewrowych w module serwisowych to nie jest spełnienie 99% oczekiwań NASA. Przy misjach załogowych NASA akceptuje ryzyko tylko poniżej 1%, a przy tak "krytycznym" komponencie jak silniki nie może ich wysiadać 25% i to w sposób niepozwalający sprawdzić co jest przyczyną i wykluczyć czy za chwilę nie padną kolejne. Do tego jak dodać liczne wycieki czy chociażby problem z otwarciem drzwi, to mamy latającą cegłę, która w każdej chwili może stracić stracić sterowność. Takie problemy powinny zostać rozwiązane na etapie misji bezzałogowych, ale widać znów w boeingu stwierdzili że tak ważnej dla amerykańskiego rynku firmie wszystko się upiecze. Etap lotów załogowych, to jednak zdecydowanie za późno na teksty typu nie wiemy czemu co 4 silnik z modułu serwisowego wysiadł, czy nie mamy pewności jak działają nasze drzwi i potrzebujemy czasu by to zbadać.
NASA jasno i kilkukrotnie użyła słowa "failed". Za możliwą przyczynę uważają spuchnięcie uszczelek teflonowych, które odcięło dopływ paliwa przez co silniki zaczęły przerywać. Po testach udało się "przywrócić" do pracy z "prawie normalnym ciągiem" 4 z 5 popsutych silników. Nie wiem jak z tego zrobiłeś "pracę poza optymalnymi parametrami", ale skoro wiesz lepiej niż NASA to może daj im że stan starlinera wcale nie zagraża życiu astronautów i nie muszą czekać na transport dragonem. Przecież to że krytyczny układ odpowiadający za kąt wejścia w atmosferę tylko czasem działa, to wcale nie awaria. Skoro dokowanie można było przedłużyć o parę godzin, to może i grawitacja będzie łaskawa i w razie czego wstrzyma się z przyciąganiem kapsuły do momentu aż silniki namyślą sie by znów działać.
Ale jaja, ale jaja. Czyli aktorzy kosmiczni się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni. Toż rakiety w próżni nie działają. Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
korpo BOEING postawił na 🌈 i kolor ... włosów swych pracowników A NIE 😳 na ich kwalifikacje GRATULUJEMY Jakie piękne SAMOBÓJSTWO ...nie tylko BOEING a WINCEJ inkluzywności MNIEJ wiedzy i logiki 😳 TO. musi się udać
Mam nadzieje że ludzie uczą się na błędach. Żeby nie było ja z promu Columbia który spłonął w atmosferze. W czasie lądowania. Przyczyną wypadku było uszkodzenie osłony termicznej podczas startu promu.
3:05 Boeing .....i wszystko jasne. Żadne fatum tylko kolejna afera w ich środowisku.... Swoja droga już dawno mogli by ich ściągnąć ale tutaj musieliby poprosić tych złych ze wschodu....
Wyczerpująca analiza techniczna, dobrze się słucha. Zanim to poleciało, miałem nadzieję, że kapsuła Boeinga będzie po prostu dobrze działającą przeciwwagą konkurencji, co przyspieszy eksplorację kosmosu. No szkoda, że narobiło to tyle problemów. Oprócz tego ciekawi mnie też kwestia ewentualnych odszkodowań w takich przypadkach. Przykładowo, do kogo mają się zwrócić astronauci po o wiele dłuższej ekspozycji na brak grawitacji? Jak wygląda to prawnie? Czy po prostu umowy astronautów są tak skonstruowane, że otrzymują automatycznie "zadośćuczynienie"? Oprócz tego, jeśli się nie mylę, kapsuła blokuje teraz jedyny port uniwersalny więc praktycznie nie ma możliwości tam zadokować firmom trzecim.
Chłopie, oni podpisują takie klauzule, że może ich rozsiekać na kawałki i odszkodowania nie będzie. Choć teoretycznie, gdyby udowodnili rażące zaniedbanie i oszustwo to może by coś ugrali.
@@modelarski Masz link do takich regulacji? Chętnie poczytałbym o tym. Jeśli tak jest, to widzę tu duże pole do popisu kancelariom prawniczym specjalizującym się w prawie znowelizowanym pod przyszły masowy rynek kosmiczny.
@@marcinszydowski5563 Nie mam linków, ale na logikę, to jest ryzyko wkalkulowane w tą pracę. Przedłuzenie pobytu to pikus. Jeszcze to jest lot testowy, więc piloci doświadczalni... Choć w sumie ciekawe, czy przy wypadku śmiertelnym, albo kalectwie jest jakaś wypłata. Tak jak np. U górników.
No, Boeing tako robi na górze (starliner) jak i na dole (samoloty) XD , żeby nie było że się nabijam, o ile ze starlinerem to oczywiście pech - to z samolotami to już było celowe przymykanie oczu na kwestie bezpieczeństwa.
Kilka (naście?) lat temu podobnie zdarzyło się mojemu koledze z pracy. Poleciał sobie do USA na wycieczkę, tyle że jak tam był to były duże erupcje wulkanu i został tam na 3 miesiące.
Ryzyko pozostania na orbicie jest znikome Starliner ma port IDSS i jest możliwe zacunowanie do starlinera statku dragon czy innego obiektu z takim portem i zdeorbitowanie go w taki sposób
Nokia to był najprawdopodobniej jeden z najbardziej efektywnych przypadków sabotażu korporacyjnego i wypuszczenia konia trojańskiego w postaci pana Elopa. To ciekawa historia, polecam poczytać.
@@Astrofaza Nokia po wielu wykrotach Elopa wróciła do Finlandii. Właścicielem jest fińska firma HMD. Próbują wykorzystać nostalgię do marki i rozwijają techniki telefonicznego dźwięku. To może być dobry kierunek, gdyż rozmowa telefoniczna nie przypomina rozmowy na żywo, a mogłaby. W ramach nostalgii do marki (mój dawny telefon nokia 3110) trzymam za nich kciuki.
Ale jaja, ale jaja. Czyli aktorzy kosmiczni się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni. Toż rakiety w próżni nie działają. Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
To tylko pokazuje na jak wczesnym etapie te podróże kosmiczne stoją. W porównaniu do motoryzacji ford T był pewniejszym środkiem transportu. Ledwo do księżyca dolecieliśmy, chyba się cofamy w tej technice.
Wygląda na to, że Boeing nie ma ludzi do takich projektów... To już nie czasy Apollo. Misja Artemis wygląda jakby próbowano na resztkach po programie wahadłowców stworzyć nową jakość - no to mamy nową jakość.
Ponad 50 lat temu były kapsuły, później promy kosmiczne, a teraz znowu kapsuły ... Nie wiedzieć czemu, ale współczesna technologia kosmiczna w ogóle nie wzbudza mojego zachwytu ... Jestem na półmetku życia i nie sądzę żebym dożył prawdziwego przełomu w technologii kosmicznej...
@@Astrofaza Wiadomo czemu. Ale jaja, ale jaja. Czyli aktorzy kosmiczni się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni. Toż rakiety w próżni nie działają. Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
Boeing od kilkunastu lat jest na równi pochyłej do korpo-smierci. A ich produkty, jakością szorują po dnie. Wszelkie próby umniejszanie tego nie mają sensu. Ta kapsułka i program to kolejny szmelc Boeing, i tyle.
Można nie lubić Boeinga, tylko w interesie przeciętnego człowieka jest jego przetrwanie. Jeśli Boeing zbankrutuje Airbus zostanie monopolistą na rynku dużych samolotów pasażerskich, a to się odbije na cenach biletów.
Boeing to firma która przez lata przepaliła wiele państwowych środków. Niby prywatna, jednak za państwowe żyją jak królowie. Dopiero od niedawna USA podeszło do sprawy bardziej restrykcyjnie - żeby właśnie temu zapobiec. I teraz część ryzyka ma też firma. Moim zdaniem należałoby pozbierać inżynierów z tej firmy i zrobić nową. Mniejszą, inaczej zarządzaną, skupioną tylko na przemyśle kosmicznym. I kierowaną przez kogoś, kto ma ambicje na coś więcej niż tylko zarobek.
@@Astrofaza ale co by miało być nielegalne? Boeing mógłby sam to zrobić. Ktoś zakłada taką firmę (od Boeinga - a sam Boeing robi za inwestora) przenoszą ludzi odpowiedzialnych za dział kosmiczny do nowej firmy i mogą działać. W razie porażki zamykasz, w razie sukcesu rozwijasz. Ważne jest to żeby przeprojektować sposób działania, tak by każdy inżynier miał spojrzenie na całość projektu.
@@Astrofaza Przypomnę. Ale jaja, ale jaja. Czyli aktorzy kosmiczni się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni. Toż rakiety w próżni nie działają. Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
Pracuję w znanej korporacji...i powiem tyle... najważniejsza misja to promocja różnorodności i zrównoważonego rozwoju. Nawet są specjalne stanowiska managerskie które o to dbają. Także, tak... 💩💩
Myślę, że po pierwsze te wybory a po drugie Wizerunek Boeinga. Oni tam muszą zdawać sobie sprawę, że w razie "W" skończy się realnie cały ich udział w tym biznesie, a przynajmniej w "tym rozdaniu".
Gdyby nie SpaceX to pozostało by dla NASA albo Soyuz, albo wytarcie kurzu z wahadłowca i wysłanie w kosmos. A tak nawiasem mówiąc, to wahadłowce robiły większe wrażenie niż te rakietki. Fakt, SpaceX robi to z klasą, ale patrząc na lata w jakich wahadłowce latały i robiły to dobrze, to to co teraz się dzieje to trochę brzmi jak nie śmieszny żart.
@@Blablabla-ol2tr chodzi bardziej o to że zrezygnowali z wahadłowców nie mając pewnej alternatywy dla tych właśnie wahadłowców z własnego kraju. I teraz jak jest potrzebna "misja ratunkowa", a loty Soyuza na ISS są nie na miejscu to budzą się z ręką w nocniku. Taki wahadłowiec, jeden ostatni dobry powinien być poprostu w gotowości puki nie mają pewnego transportu na ISS i tyle.
To tak nie działa, to cały system. Taniej by było przekupić ruskich... Myślisz, że nie latali by Sojuzem, gdyby nie wojna? Latali by, wszystko to kalkulacja opłacalności.
@qsgarage8197 Wahadłowce okazały się niestety porażką i ślepą drogą w eksploracji kosmosu. Nie spełniły większości założeń: miały być tanie - były makabrycznie drogie; miały często latać - okazało się, że serwis po każdym locie musiał być drobiazgowy; miały więcej ładunku zabierać - zabierały mniej. Dalsze brnięcie w utrzymanie tej floty blokowało środki na rozwój nowych rozwiązań, bo pochłaniało ogromny procent budżetu NASA. Odejście od wahadłowców wyszło na dobre - mamy SpaceX, co niesamowicie zrewolucjonizował loty w kosmos. A Starliner? No cóż, to pokazuje że utrzymywanie wielkich korpo w tych czasach to również ślepa uliczka jak z wahadłowcami. Ale na szczęście NASA powierzyła $ na rozwój nie tylko Boeingowi. Wahadłowce były nie wątpliwie niesamowitymi pojazdami, efektownymi (bo nie efektywnymi), ale spowolniło tempo rozwoju USA na długo.
Przepraszam ale problem niekompatybilności połączeń skafandrów sugeruje, że specyfikację dla obu firm od Nasa tego nie obejmowały, moim zdaniem to dziura w tym procesie. Z innej beczki, a kiedy będą nasze firmy latać w kosmos i będziemy mieli własny program kosmiczny?
18:35 -- moze wlasnie postawiles diagnoze problemu? Wszyscy wiemy, jaka katastroa zakonczyla sie dzialanosc tej pani na granicy USA... Ciekawe, jaki jest stopien z-woke'owienia tej firmy... Pzdr.
Czy tak trudno ustalić Standard złączy dla takich kombinezonów? Jakoś z złączem dokowania się udało...😂 Dodam że każdy kilogram masy wyniesiony na orbite kosztuje, sądzę że taniej było by opracować wspólny standard niż wynosić nowe kombinezony. Mogło by to być awaryjne rozwiązanie do ewakuacji niezależnie od pojazdu jakim astronaucii przybyli. 😅
A tam nie było jeszcze jakiegoś kłopotu z systemem dokowania do Stacji? No i space x miało postawione zdecydowanie większe wymagania - dragon musiał wykonać bezawaryjnie misję, zanim nasa wsadziła tam ludzi. Boeing wciąż miał jakieś problemy - a ludzi wsadzono. I nie ma co bagatelizować błędów boeinga - space x ma to wszystko opracowane lepiej i dużo taniej. I działa!
Widać coraz bardziej, że amerykanom już się nie chce. Wyjątkiem jest Musk. Na nasze szczęście natura nie lubi próżni, ja liczę że Chińczycy jeszcze bardziej przyspieszą to może amerykanie znajdą motywacje do działania - druga sprawa to klasa inżynierów - nie można w nieskończoność sprowadzać z zagranicy.
Jakbym miał wybierać czy lecieć dragonem a starlinerem wybieram dragona ta sytuacja z tą kapsułą jest bardzo złą reklamą juz nie wspomnę o problemach boeingów
Z jednej strony widać na przykładzie Starlinera, jak gigant od pewnego momentu zaczyna mieć problemy z funkcjonowaniem „organów wewnętrznych”. Z drugiej, trzeba pamiętać, że to dość nowatorska konstrukcja. Pomysł, żeby zrobić kapsułę „niezależną” od rakiety, jest rewolucyjny. Teoretycznie Starlinera” mógłby wynieść Falcon. Wszyscy, wypisując brednie o „głupocie inżynierów” to zwykli, uradowani możliwością dokopania nieporównywalnie lepiej sytuowanym, ignoranci. Po prostu nie są w stanie wyobrazić sobie stopnia skomplikowania takiego wyzwania. Chciałbym, żeby Boeingowi się udało. Jednak chciałbym też, by to otrzeźwiło gigantów, pokazało co zaczyna im się psuć przy nadmiernym rozroście. Bo coś im gnije, to widać i u Boeninga, i Disneya, i nawet Meta.
Święte Słowa. Przypnę :)
Boeing to przykład co się dzieje z firmą, kiedy kierownictwo uważa, że ich praca jest bardziej wartościowa dla spółki niż praca pracowników operacyjnych.
@@dawidm5130 To chyba malo w której firmie jest inaczej. Kierownictwo zazwyczaj uwazaja sie za niewiadomo kogo a w praktyce malo co potrafi
i lewackie ideologie.
Chyba za bardzo uprościłeś problem. Tam zarząd stwierdził ze operacje im przeszkadzają w osiąganiu zysków i specjalnie przeniósł część firmy do innego miasta, żeby utrudnić operacją przeszkadzanie w biznesie :D
Ale jaja, ale jaja. Czyli się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni.
Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
Ziomek co wyszedł po fajki i piwo, wpadł z tym prowiantem do mnie i tak został na blisko 9 msc. Więc na Ziemi też się dzieją takie przypadki :D 3 razy tak u mnie przemieszkiwał :D
9 miesięcy powiadasz? Jak ma na imię potomek?
Za mało różnorodności w szeregach boeinga i tu widzę główna przyczynę tych niepowodzeń.
Tyle dobrego, że tą kapsułą lecieli w kosmos, a nie próbowali nurkować do wraku Tytanika,
We wraku Tytanika jest jak w Nostromo... "Nikt nie usłyszy Twojego krzyku."
Za to w kosmosie jak wiadomo krzyk dzięki próżni przenosi się wspaniale :)
Pierwszy raz na kanale i musze oddać szacun za studio. Trochę oglądam YT i to najlepszy design studia jaki widziałem 💪
Świetny komentarz. Bardzo merytoryczny, co mnie ujęło. Gratuluję i pozdrawiam.
Ciekawy merytoryczny materiał :) dzięki!
Wysyłanie kapsuły w której na ziemi występowały podobne problemy i uznanie że jest wszystko wporzo to jakieś nieporozumienie. Przecież za tym stoi sztab specjalistów, inżynierów i potężne pieniądze
😂😂😂 a myślisz jak powstaje oprogramowanie albo jakies silniki czy inne 'potrzebne' wynalazki ;) cyk myk i na produkcje, yolo!
@@cziku8054 astronauci widząc o tym mogli nie lecieć
Z wszystkim tak jest. Jesteśmy testerami od telefonów po przez samochody aż po podboj kosmosu
Tak działa Boeing 😁
pieniądze, to próbowano zaoszczędzić... wyścig o przetargi i kontrakty, to się liczy dla korporacji
W końcu film na temat. Byłem zdziwiony że tak długo nie poruszony tu.
Mi takie gazy uciekają po obiedzie szpitalnym że inni z sali chcą uciekać. Ciekawe co na to nasa powie.... miło czas leci z tobą Piotrze oglądając astrofaze w szpitalu.
Lepiej MNIE 😅😮😮
Dużo zdrowia :)
@@Baiami26 dziekuje
Miłego wieczoru wszystkim oglądającym!!
Wieczoru co póltorej godziny 👊
👍 i łapa dla zasięgów!
Dzięki
Cholera
Boeing ostatnio pokazał, jak stara sie stać stereotypową megakorporacją z cyberpunka, więc jeśli spadną z rowerka, to wcale nie będzie mi ich żal. Co nie zmienia faktu, że im większa konkurencja tym lepiej. Co się nie stanie, to dla mnie sytuacja win-win
w próżni sytuacja lost-lost
Dziękuję za ciekawy odcinek.
W normalnych warunkach być może faktycznie było by to niewielkie rozminięcie z rygorystycznymi normami, ale Boeing ma tak dużo różnych problemów technicznych ostatnio, że szansa na pojawienie się kolejnego problemu jest wyższa niż powinna być, zwłaszcza że nie wiadomo co jest przyczyną złej passy, ale coś jest nie tak w firmie na pewno, bo jak na tak dużą firmę z tak dużym doświadczeniem, problemów jest podejrzanie wiele.
Raczej w żadnych warunkach by to nie przeszło. Prawdopodobnie puchnące uszczelki odcinały dopływ paliwa do silników powodując ich wyłączanie. Przy dokowaniu do ISS można było poczekać parę godzin na ostygniecie i zadokować na raty, ale przy wejściu w atmosferę grawitacja nie poczeka, więc nie ma opcji by silniki odpowiadające za kąt wejścia działały jak się im podoba.
Piotr „jakby nie patrzeć” Kosek ;)
Niech Red Bull dostarczy im spadochrony i niech skaczą w stronę Ziemi :D
Jestem kierowcą transportu międzynarodowego. Zdarzały mi się już 6 dniowe wyjazdy, po których wracałem po 6 tygodniach. Nie zazdroszczę astronautom.
Sądze że gdyby astronauci wracali "na gape" w Dragonie spowodowała by wsyp memów w porównaniem do Autosanu i PKS-u 😅
56 lat temu ludzkość osiągnęła niezwykłe dokonanie w eksploracji kosmicznej. Startowaliśmy z Ziemi sześć razy, sześciokrotnie przemierzając przestrzeń do Księżyca. Na jego powierzchni wylądowaliśmy także sześć razy. Następnie, po każdej misji księżycowej, bezpiecznie wróciliśmy na Ziemię, wykonując sześć startów z księżyca (bez prób) i sześć udanych lądowań na ziemi. Co najważniejsze, wszystkie te misje zostały przeprowadzone bez żadnych ofiar śmiertelnych, stanowiąc imponujący dowód ludzkich możliwości w dziedzinie podróży kosmicznych 😃 a dzisiaj taaaaakie problemy
Kilka "nieścisłości" się wkradło w ten wywód: 8 razy startowali w kierunku księżyca a tylko 6 razy lądowali na księżycu. Zginęło 3 (Grissom, White, Chaffee ) - co prawda nie w kosmosie tylko na ziemi, ale zginęli! Ale prawda - było to niezwykłe i niepowtórzone do dziś dokonanie!
@@gremik1973 nie pisałem o tych co zginęli w testach, pisałem o 6 przelotach w których nikt nie zginął. Ile odbyło się przelotów? 6 nie 8, ile osób zginęło w trakcie przelotów? 0 nie 3.
@@TomaszTomzikNo ale nawet w tym nie ma racji. Przelotów do księżyca i z powrotem było 8. Z 7 zaplanowanych lądowań zrealizowano 6 - Apollo 13 nie zrealizował postawionego przed nim zadania. Udało się im uratować załogę, lecz misji nie zrealizowali - nie lądowali!
@@gremik1973 ja nie pisałem ile było startów tylko ile było kompletnych, kompletnych nieprzerwanych było 6 i w nich nikt nie zginał. W przerwanych też nikt nie zginął, zginęli tylko w czasie testów.
Ale jaja, ale jaja. Czyli się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni.
Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
Ale fajne masz te studio.
Spoko, wrócą Uberem❤
Raczej autostopem, heh
Żart z końcem świata tak samo suchy jak chybiony. Sprawdziłem. Świadkowie Jehowy nigdy nie podawali żadnej daty końca świata. No, ale potrzebne było porównanie, natomiast zabrakło polotu.
Może problemy firmy wynikają z inkluzywności, parytetów i dywersyfikacji. Wcale bym się nie zdziwił.
Złączki powinny być uniwersalne albo przejściówki co jeżeli była by awaria i można by było którymś z pojazdów wrócić i jedyna opcja to by było na podłodze
To byłoby dobre rozwiązanie. Skoro udało się z USB c i Apple w europie to znaczy, że się da. Ale w USA mają trochę inną kulturę wymuszania rzeczy na firmach.
dokładnie o tym samym pomyślałem. Standaryzacja złączek byłaby genialnym rozwiązaniem. Kontrakt dla nasa, więc to w sumie nasa powinna zdecydować - hej złączki powinny być w kształcie jednorożca i albo się dostosujesz albo sori
Pks w kosmosie już widziałem w odległej galaktyce na k, ale wydaje mi się ,że my jeszcze nie mamy takiego poziomu zaawansowania ,zeby pakowac astronautów na poddupniki w kapsule. Mam nadzieje ,że wrócą na Ziemię bezpiecznie i uda się zlokalizować źródło usterki.
Poddupniki były serio rozważane ;)
@@Astrofaza lepszy bezpieczny poddupnik w dragonie niż niepewna przyszłość w starlinerze
Mówisz o uniwersum z tępymi ch... cherubinkami? :)
Myślałem że kombinezony mają te złącza uniwersalne jakieś - lub są jakieś konwertery typu ISSSOYUZ, StarshipSOYUZ, StarshipStarliner itd.
No wiecie... w smartfonach mamy już jednolity standard USB-C ;p
Dziękuję 😉
Dla zasięgu 🎉
Popsucie się 5 z 20 silników manewrowych w module serwisowych to nie jest spełnienie 99% oczekiwań NASA. Przy misjach załogowych NASA akceptuje ryzyko tylko poniżej 1%, a przy tak "krytycznym" komponencie jak silniki nie może ich wysiadać 25% i to w sposób niepozwalający sprawdzić co jest przyczyną i wykluczyć czy za chwilę nie padną kolejne. Do tego jak dodać liczne wycieki czy chociażby problem z otwarciem drzwi, to mamy latającą cegłę, która w każdej chwili może stracić stracić sterowność. Takie problemy powinny zostać rozwiązane na etapie misji bezzałogowych, ale widać znów w boeingu stwierdzili że tak ważnej dla amerykańskiego rynku firmie wszystko się upiecze. Etap lotów załogowych, to jednak zdecydowanie za późno na teksty typu nie wiemy czemu co 4 silnik z modułu serwisowego wysiadł, czy nie mamy pewności jak działają nasze drzwi i potrzebujemy czasu by to zbadać.
Praca po za parametrami optymalnymi to nie jest popsucie. Jak chcesz zobaczyć popsucie silników to obejrzyj starty Starshipa.
NASA jasno i kilkukrotnie użyła słowa "failed". Za możliwą przyczynę uważają spuchnięcie uszczelek teflonowych, które odcięło dopływ paliwa przez co silniki zaczęły przerywać. Po testach udało się "przywrócić" do pracy z "prawie normalnym ciągiem" 4 z 5 popsutych silników. Nie wiem jak z tego zrobiłeś "pracę poza optymalnymi parametrami", ale skoro wiesz lepiej niż NASA to może daj im że stan starlinera wcale nie zagraża życiu astronautów i nie muszą czekać na transport dragonem. Przecież to że krytyczny układ odpowiadający za kąt wejścia w atmosferę tylko czasem działa, to wcale nie awaria. Skoro dokowanie można było przedłużyć o parę godzin, to może i grawitacja będzie łaskawa i w razie czego wstrzyma się z przyciąganiem kapsuły do momentu aż silniki namyślą sie by znów działać.
Ale jaja, ale jaja. Czyli aktorzy kosmiczni się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni. Toż rakiety w próżni nie działają.
Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
ee nawet fajna babka, to się im tam nie będzie nudzić na ISS :)
korpo BOEING
postawił na 🌈 i kolor
... włosów swych pracowników
A NIE 😳 na ich
kwalifikacje
GRATULUJEMY
Jakie piękne SAMOBÓJSTWO
...nie tylko BOEING a
WINCEJ inkluzywności
MNIEJ wiedzy i logiki
😳
TO. musi się udać
Minęło raptem 10 sekund filmu i już nasunęło mi się pytanie. Ile par majtek biorą astronauci na stację kosmiczną?
1 dna bo tam nie mozna prac🤣🤣🤣
Masakra
Nie ma majtek, nie ma mycia
Ubrania są dostarczane statkami transportowymi. Są jednorazowe, gdyż transport wody do ich prania przekroczyłby ich wartości wielokrotnie.
@@ziomekzmiasta9292 Mnie z tym praniem bardziej chodzilo,ze nie ma gdzie wieszac. W srodku ciasno a na zewnątrz za zimno.❄️
Mam nadzieje że ludzie uczą się na błędach. Żeby nie było ja z promu Columbia który spłonął w atmosferze. W czasie lądowania. Przyczyną wypadku było uszkodzenie osłony termicznej podczas startu promu.
Dlatego ich tam nie wsadzają. Czyli coś tam się uczą :D
0:15 Jest o tym serial z Hugh Laurie - Avenue 5 ;)
3:05 Boeing .....i wszystko jasne. Żadne fatum tylko kolejna afera w ich środowisku.... Swoja droga już dawno mogli by ich ściągnąć ale tutaj musieliby poprosić tych złych ze wschodu....
Wyczerpująca analiza techniczna, dobrze się słucha. Zanim to poleciało, miałem nadzieję, że kapsuła Boeinga będzie po prostu dobrze działającą przeciwwagą konkurencji, co przyspieszy eksplorację kosmosu. No szkoda, że narobiło to tyle problemów. Oprócz tego ciekawi mnie też kwestia ewentualnych odszkodowań w takich przypadkach. Przykładowo, do kogo mają się zwrócić astronauci po o wiele dłuższej ekspozycji na brak grawitacji? Jak wygląda to prawnie? Czy po prostu umowy astronautów są tak skonstruowane, że otrzymują automatycznie "zadośćuczynienie"? Oprócz tego, jeśli się nie mylę, kapsuła blokuje teraz jedyny port uniwersalny więc praktycznie nie ma możliwości tam zadokować firmom trzecim.
Chłopie, oni podpisują takie klauzule, że może ich rozsiekać na kawałki i odszkodowania nie będzie.
Choć teoretycznie, gdyby udowodnili rażące zaniedbanie i oszustwo to może by coś ugrali.
@@modelarski Masz link do takich regulacji? Chętnie poczytałbym o tym. Jeśli tak jest, to widzę tu duże pole do popisu kancelariom prawniczym specjalizującym się w prawie znowelizowanym pod przyszły masowy rynek kosmiczny.
@@marcinszydowski5563 Nie mam linków, ale na logikę, to jest ryzyko wkalkulowane w tą pracę. Przedłuzenie pobytu to pikus. Jeszcze to jest lot testowy, więc piloci doświadczalni...
Choć w sumie ciekawe, czy przy wypadku śmiertelnym, albo kalectwie jest jakaś wypłata.
Tak jak np. U górników.
Jestem ciekaw czy starliner da radę polecieć na ISS przed końcem jej żywotność bądź co bądź zostało tylko 5 lat
Ja miałem odwrotnie. Wyjechałem na tygodniowe wakacje, ale ugięcie czasoprzestrzeni na moim koncie bankowym zmusiło mnie do powrotu po 5 dniach.
No, Boeing tako robi na górze (starliner) jak i na dole (samoloty) XD , żeby nie było że się nabijam, o ile ze starlinerem to oczywiście pech - to z samolotami to już było celowe przymykanie oczu na kwestie bezpieczeństwa.
ważne, że jest inkluzywnie i różnorodnie
Janusze biznesu zlecili jakimś Hindusom prace nad oprogramowaniem 737 Max "bo taniej". Nie sądzę żeby po odliczeniu odszkodowań dalej byli na plusie.
i dlatego jadąc na jakiś wyjazd pakuje sie te jedne dodatkowe gacie ;)
Kilka (naście?) lat temu podobnie zdarzyło się mojemu koledze z pracy. Poleciał sobie do USA na wycieczkę, tyle że jak tam był to były duże erupcje wulkanu i został tam na 3 miesiące.
Witam. Doszły mnie słuchy o jakichś strasznych bakteriach, zmutowanych, pełniących się na ISS.Czy to prawda?
Ryzyko pozostania na orbicie jest znikome
Starliner ma port IDSS i jest możliwe zacunowanie do starlinera statku dragon czy innego obiektu z takim portem i zdeorbitowanie go w taki sposób
Mi też ulatnia się jakiś gaz od czasu do czasu ale ja wtedy odwołuje lot kosmos.
Lepiej MNIE 😮😮😮
@@tamaraarmata3807 Tobie pewnie ulatnia się bezgłośnie bo uszczelki zużyte bardziej.
Nazwali to testem a nie mieli planu B no super 😂 moim zdaniem powinni zaryzykowac.
Nokia to był najprawdopodobniej jeden z najbardziej efektywnych przypadków sabotażu korporacyjnego i wypuszczenia konia trojańskiego w postaci pana Elopa. To ciekawa historia, polecam poczytać.
Chętnie, dzięki na namiar. Natomiast finisz był taki jaki był :)
@@Astrofaza Nokia po wielu wykrotach Elopa wróciła do Finlandii. Właścicielem jest fińska firma HMD. Próbują wykorzystać nostalgię do marki i rozwijają techniki telefonicznego dźwięku. To może być dobry kierunek, gdyż rozmowa telefoniczna nie przypomina rozmowy na żywo, a mogłaby. W ramach nostalgii do marki (mój dawny telefon nokia 3110) trzymam za nich kciuki.
Ale jaja, ale jaja. Czyli aktorzy kosmiczni się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni. Toż rakiety w próżni nie działają.
Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
Może ten przypadek da trochę do myślenia i dojdzie do standaryzacji złączy dla skafandrów. Oby!
16:16. nie podniebnej. ona nie jest pod niebem tylko nad niebem :3
Powiem żartem tak: Motoryzacja sie kuńczy...nawet w kosmosie😅 kiedyś to było...
...a może już ich tam zostawić i powiedzieć, że sami chcieli? 😝😁
To tylko pokazuje na jak wczesnym etapie te podróże kosmiczne stoją. W porównaniu do motoryzacji ford T był pewniejszym środkiem transportu. Ledwo do księżyca dolecieliśmy, chyba się cofamy w tej technice.
Po 8 m--c, Soue może wrócić z dodatkowym pasarzerem 😜 Biorąc pod uwagę konieczność utrzymania masy mięśniowej i konieczność ruchu
Moznaby prosic o odcinek o Starship Academy? Cos tam pan Musk o tym... ;) W konwencji StarTrek i Reality
W katastrofie promu Challenger też zawiodły tylko uszczelki a dokładnie oring
Boeing tak lubi zamiatać pod dywan i ignorować problemy z bezpieczeństwem
Niby nie fatality a jednak niesmak pozostał. Jakby nie patrzył to astronauci dostali bonusowy czas, ja bym się cieszył.
Wygląda na to, że Boeing nie ma ludzi do takich projektów...
To już nie czasy Apollo.
Misja Artemis wygląda jakby próbowano na resztkach po programie wahadłowców stworzyć nową jakość - no to mamy nową jakość.
Niektórzy mieli tak w czasach histerii-2019. Np. BezPlanu na Filipinach. Astronauci muszą sprawdzić czy Glovo dowozi zakupy.
Ponad 50 lat temu były kapsuły, później promy kosmiczne, a teraz znowu kapsuły ... Nie wiedzieć czemu, ale współczesna technologia kosmiczna w ogóle nie wzbudza mojego zachwytu ... Jestem na półmetku życia i nie sądzę żebym dożył prawdziwego przełomu w technologii kosmicznej...
Wiedzieć czemu. Koszta i komplikacja technologiczna :)
@@Astrofaza Wiadomo czemu. Ale jaja, ale jaja. Czyli aktorzy kosmiczni się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni. Toż rakiety w próżni nie działają.
Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
Ten dodatkowy skafander jest dla Tracy Dyson która przyleciała Sojuzem ?
Boeing od kilkunastu lat jest na równi pochyłej do korpo-smierci. A ich produkty, jakością szorują po dnie. Wszelkie próby umniejszanie tego nie mają sensu. Ta kapsułka i program to kolejny szmelc Boeing, i tyle.
Można nie lubić Boeinga, tylko w interesie przeciętnego człowieka jest jego przetrwanie. Jeśli Boeing zbankrutuje Airbus zostanie monopolistą na rynku dużych samolotów pasażerskich, a to się odbije na cenach biletów.
Skad ta kapsuła w Twoich dłoniach? Jakies Lego? 😉
CNN dzisiaj podało, że dwójka astronautów wróci dopiero w lutym.
@@arye2457 no przecież Piotrek gdzieś w połowie materiału powiedział o tym, że wrócą w lutym
@@Adam.Gonera
Zgadza się. Napisałem to zanim to powiedział 😁
Już ich będzie 3
Jak Starliner nie wróci w jednym kawałku na ziemie to wtedy mają problem
Ja wiem jakie fatum wisi nad Boeingiem. Nazywa się inkluzywnosc
Boeing to firma która przez lata przepaliła wiele państwowych środków. Niby prywatna, jednak za państwowe żyją jak królowie. Dopiero od niedawna USA podeszło do sprawy bardziej restrykcyjnie - żeby właśnie temu zapobiec. I teraz część ryzyka ma też firma. Moim zdaniem należałoby pozbierać inżynierów z tej firmy i zrobić nową. Mniejszą, inaczej zarządzaną, skupioną tylko na przemyśle kosmicznym. I kierowaną przez kogoś, kto ma ambicje na coś więcej niż tylko zarobek.
Pewnie byłoby to sensowne, ale dość nielegalne :D
@@Astrofaza ale co by miało być nielegalne? Boeing mógłby sam to zrobić. Ktoś zakłada taką firmę (od Boeinga - a sam Boeing robi za inwestora) przenoszą ludzi odpowiedzialnych za dział kosmiczny do nowej firmy i mogą działać. W razie porażki zamykasz, w razie sukcesu rozwijasz.
Ważne jest to żeby przeprojektować sposób działania, tak by każdy inżynier miał spojrzenie na całość projektu.
@@Astrofaza Przypomnę. Ale jaja, ale jaja. Czyli aktorzy kosmiczni się zbuntowali i już nie chcą dalej kłamać. Do tego tlenu mają tylko na 2 dni. Toż rakiety w próżni nie działają.
Wydało się, że żadna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS - MKS) nie lata u góry i że rakiety w próżni nie działają na faktycznie płaskiej Ziemi, więc NASA wyłączyli wszystkie transmisje CGI, które nadawały z kamer niby na żywo.
Wow co to za muzyczka na sam koniec?
Pracuję w znanej korporacji...i powiem tyle... najważniejsza misja to promocja różnorodności i zrównoważonego rozwoju. Nawet są specjalne stanowiska managerskie które o to dbają. Także, tak... 💩💩
Polecam
Znaczy prowizorka budowlana? i oni chcą lecieć na Marsa? "a na czym? na kocie?" słusznie zapytałby Pawlak...
Myślę, że po pierwsze te wybory a po drugie Wizerunek Boeinga.
Oni tam muszą zdawać sobie sprawę, że w razie "W" skończy się realnie cały ich udział w tym biznesie, a przynajmniej w "tym rozdaniu".
Oho! Pierwsza ciąża orbitalna idzie. 😂
Gdyby nie SpaceX to pozostało by dla NASA albo Soyuz, albo wytarcie kurzu z wahadłowca i wysłanie w kosmos. A tak nawiasem mówiąc, to wahadłowce robiły większe wrażenie niż te rakietki. Fakt, SpaceX robi to z klasą, ale patrząc na lata w jakich wahadłowce latały i robiły to dobrze, to to co teraz się dzieje to trochę brzmi jak nie śmieszny żart.
Bo wahadłowce wcale nie miały problemów, zwłaszcza podczas dwóch słynnych lotów 🙃
@@Blablabla-ol2tr chodzi bardziej o to że zrezygnowali z wahadłowców nie mając pewnej alternatywy dla tych właśnie wahadłowców z własnego kraju. I teraz jak jest potrzebna "misja ratunkowa", a loty Soyuza na ISS są nie na miejscu to budzą się z ręką w nocniku. Taki wahadłowiec, jeden ostatni dobry powinien być poprostu w gotowości puki nie mają pewnego transportu na ISS i tyle.
To tak nie działa, to cały system. Taniej by było przekupić ruskich...
Myślisz, że nie latali by Sojuzem, gdyby nie wojna? Latali by, wszystko to kalkulacja opłacalności.
@qsgarage8197
Wahadłowce okazały się niestety porażką i ślepą drogą w eksploracji kosmosu. Nie spełniły większości założeń: miały być tanie - były makabrycznie drogie; miały często latać - okazało się, że serwis po każdym locie musiał być drobiazgowy; miały więcej ładunku zabierać - zabierały mniej. Dalsze brnięcie w utrzymanie tej floty blokowało środki na rozwój nowych rozwiązań, bo pochłaniało ogromny procent budżetu NASA. Odejście od wahadłowców wyszło na dobre - mamy SpaceX, co niesamowicie zrewolucjonizował loty w kosmos. A Starliner? No cóż, to pokazuje że utrzymywanie wielkich korpo w tych czasach to również ślepa uliczka jak z wahadłowcami. Ale na szczęście NASA powierzyła $ na rozwój nie tylko Boeingowi.
Wahadłowce były nie wątpliwie niesamowitymi pojazdami, efektownymi (bo nie efektywnymi), ale spowolniło tempo rozwoju USA na długo.
ISS jest 7 osobowa ? (info wiki) Dlaczego na zawartym nagraniu naliczyłem wiecej osób?
7 os załogi ISS i 2ka z kapsuły?
tak sie konczy chec zaoszczedzenia... dlaczego kupili bilety w jedna strone?
Największym problemem Starlinera jest to, że NASA ma wybór. W czasach Apollo, czy Wahadłowca uznano by tę kapsułę za w pełni sprawną.
Ciekawe czy następny starliner polecisz astronauta mi czy sam
Przepraszam ale problem niekompatybilności połączeń skafandrów sugeruje, że specyfikację dla obu firm od Nasa tego nie obejmowały, moim zdaniem to dziura w tym procesie. Z innej beczki, a kiedy będą nasze firmy latać w kosmos i będziemy mieli własny program kosmiczny?
Niejedna dziura :) 🕳️ Mały mamy już teraz. Duży pewnie za kilkadziesiąt lat ;)
Wincyj woke i tęczowych piątków :).
🌈🌈🌈
To wszystko przez to, że wśród inżynierów był jakiś biały heteroseksualny mężczyzna. Gdyby zatrudnić kogoś bardziej inkluzywnego wszystko by działało
18:35 -- moze wlasnie postawiles diagnoze problemu? Wszyscy wiemy, jaka katastroa zakonczyla sie dzialanosc tej pani na granicy USA... Ciekawe, jaki jest stopien z-woke'owienia tej firmy... Pzdr.
ponoc dostaja kolo banki 1m$ na miesiac takze biedni nie wroca :P
Co sądzisz o grze "fifty parsec"?
@@xentxent3400 60 jak już
A co , jak by to było na komercyjnym Księżycu lub Marsie ? 🤯 Twórcy gier 2024-2025
Łatwo narzekać ,my zbudujemy beczkę co poleci w kosmos..
To nie mogli tych silników jakoś wymontować i włożyć do kapsuły zamiast Astronautów czy coś żeby nie uległo zniszczeniu żeby wiedzieli co się stało
Co będzie gdy ona wróci w ciąży???
Komendant mojej szkoły Mirosław Hermaszewski sporo mnie nauczył😂
Czy tak trudno ustalić Standard złączy dla takich kombinezonów? Jakoś z złączem dokowania się udało...😂
Dodam że każdy kilogram masy wyniesiony na orbite kosztuje, sądzę że taniej było by opracować wspólny standard niż wynosić nowe kombinezony. Mogło by to być awaryjne rozwiązanie do ewakuacji niezależnie od pojazdu jakim astronaucii przybyli. 😅
Spójrz na różne programy rządowe w PL i teraz przypomnij sobie że NASA to też taka trochę spółka skarbu państwa :)
CIEKAWE CZY WYSTARCZY .. WYPIJĄ WSZYSTKO DO KONCA WAKACJI ..A ŚWITA O SUCHYM PYSKU :( ILE MAJĄ ZAPASÓW ) POZDRO . A SYLWESTER .
jak kiedys beda leciec na Marsa to po drodze zabiora tych z ISS
Bardzo szczegółowy i ciekawy materiał. Poziomo szczęśliwości techniki na poziomie Rakietomani.
No cóż, "eksperci: będą się teraz uczyć na swoich błędach... szkoda że kosztem życia innych osób. Ale to się chyba nazywa poświęcenie dla sprawy...
Uszczelki teflonowe a może w następnym sylikon
Trytytki😂
@@cybularz trytki użyte były w curiosity
Jaką siłę grawitacji odczuwali by astronauci gdyby stacje kosmiczną wyhamować do zera względem ziemi ?
Jednym słowem sukces!!!Tak po amerykańsku wyjaśnione.Brawo.
Nie wiem gdzie to wyczytałeś
A tam nie było jeszcze jakiegoś kłopotu z systemem dokowania do Stacji? No i space x miało postawione zdecydowanie większe wymagania - dragon musiał wykonać bezawaryjnie misję, zanim nasa wsadziła tam ludzi. Boeing wciąż miał jakieś problemy - a ludzi wsadzono. I nie ma co bagatelizować błędów boeinga - space x ma to wszystko opracowane lepiej i dużo taniej. I działa!
Widać coraz bardziej, że amerykanom już się nie chce. Wyjątkiem jest Musk. Na nasze szczęście natura nie lubi próżni, ja liczę że Chińczycy jeszcze bardziej przyspieszą to może amerykanie znajdą motywacje do działania - druga sprawa to klasa inżynierów - nie można w nieskończoność sprowadzać z zagranicy.
Jakbym miał wybierać czy lecieć dragonem a starlinerem wybieram dragona ta sytuacja z tą kapsułą jest bardzo złą reklamą juz nie wspomnę o problemach boeingów
czy wszechswiat wiruje jak kazda planeta?
i dlatego jest wszechobecny ruch?
@@GregorySeko ruch planet wokół gwiazd, gwiazd wokół jąder galaktyk, galaktyk względem siebie wynika z grawitacji
@@ziomekzmiasta9292
no ok.. to dlaczego tak wiele skupisk czarnych dziur sie porusza w jednym kierunku?
@@ziomekzmiasta9292
mozliwe ze struktura kttora tworzą czarne dziury poprzez swuj ruch wprawily ta strukture w ruch obrotowy..
@@ziomekzmiasta9292
mozliwe ze istnieje wiele takich struktur ktore wiruja i moga sie przenikac...