Zgadzam się w pełni i podpisuję. Duża pojemność nie jest potrzebna do szczęścia. Na jutubce podobne poglądy głosi stary Angol Stuart Fillingham, który jeździł tymi wszystkimi turystycznymi lochami w cenie dobrego samochodu a teraz propaguje 350tki etc. Przetocz takiego grzmota po parkingu albo niech cię gibnie na piachu...bez dźwigu nie podniesiesz. Kumpel kupił sobie po prawku dużego choppera i boi się nim brać zakręty...niby fajnie mieć moc, ale manewrowanie między autami w korku jak masz 100 koni pod manetką nie musi być relaksujące...a do tego ceny, spalanie...No a skoro taka moc, no to o szybka jazda, więc obowiązkowo zbroje i kaski jak na bitwę pod Grunwaldem...czym to się różni od siedzenia w puszce...gdzie prostota, gdzie swoboda...nic nie zastąpi prostego zwinnego motorka na wiejskiej drodze i otwartego kasku. LWG
Zgadzam się z tobą w 100% mi tam się wspaniale jeździło moim beneco br 125 ale jednak tak mała pojemność już nie jest trochę na dzisiejsze czasy chyba że tylko do nauki jazdy. Ruch na ulicach jest coraz większych i trzeba jechać z prędkością 80 km na godzinę taka prędkość dla beniko była bardzo duża Silnik miał prawie maksymalne obroty. Ale już trochę większy motocykl moja Kawasaki 250 może bez szkody dla silnika jechać taką prędkością i mieć optymalne obroty. A przy tym jest tak samo lekki mały i zwinny. Będą nowe fajne filmy motocykli o małych pojemnościach z tym że trochę się zdenerwowałem bo nie mogę wypłacić z UA-cam pieniędzy chyba trzeba mieć swoją stronę hostingową czy jakoś tak Nie wiem nie znam się na tym. Zawsze robiłem to tylko amatorsko dla zabawy. Ale jeśli przy okazji można jakiegoś małego grosza zarobić to fajnie to daje też motywację.
Obecnie niskie pojemności to opcja budżetowa, a ja wyczekuję momentu kiedy pojawią się wysokiej klasy turystyki/ADV o pojemności 400-500cc. Na mój gust idealna pojemność, żeby motocykl nadawał się do sensownej jazdy na ulicy (nawet kosztem wkręcenia na wyższe obroty), a nie był za wielki i za ciężki, żeby przerażał w terenie. T7 detronizuje GS1300, więc jest szansa, że się doczekam.
No tak oczywiście że motocykle o mniejszych pojemnościach są budżetowe. Wystarczy popatrzeć jakie ceny osiągają romety 400 A to jest klon silnika Hondy i to wcale nie jest zły motocykl. I całkiem dobrze w zestawieniu Jak chodzi o cenę daję sobie radę benelli imperiale 400 używany egzemplarz można kupić już za 10 000 i mamy kilkulatka z małym przebiegiem
Do miasta najlepszy sprzęt przede wszystkim bardzo ekonomiczny. Jeździłem razem z kolegą on miał Virago 250 i tankowanie to było około trzech litrów na 100. Warto dodać że te silniki dalej są produkowane przez chińskich producentów w swoich motocyklach.
A dziękuję ci bardzo wiesz z tego filmu nic nie będę miał zrobiłem to tylko dla widzów tak duża ilość zdań nie na temat użycie kilku zdjęć z internetu niewielka muzyczka w tle skutecznie spowoduje że już niebawem ten film wpadnie na samo dno czeluście internetu Ale kto miał zobaczyć to zobaczył i się cieszę
Z ciekawostek - na niektorych w rynkach np. w kanadzie można dalej kupić XV250 (teraz nazywane już V-Star, a nie Virago). I dalej, na niektórych rynkach dostępne są bardzo ciekawe motocykle uzytkowe, np. Honda CT125 Trail czy Honda CRF 230 (oraz jej klony), nawet Kawasaki musiało przywrócić do życia serię KLR 650. Nie wspominając już o tym, że na niektórych rynkach japończycy jeszcze walczą w klasie 300-350cc, podczas gdy w europie juz ją oddali chinczykom, hindusom czy tajwańczykom.
Witam witam No ty widzę jesteś zaznajomiony z tematem Ja dzisiaj miałem okazję przejechać się zupełnie inny motocyklem zupełnie inny świat tym co następny film o nim zrobię jak dam radę się uwinąć do niedzieli Zobaczymy jak będzie
Wszystko przez te normy spalin. Mimo to i tak w Europie jest bogatsza oferta niż w USA chociaż chętnie bym widział u nas takie klasyki jak Honda CTTrail 125 czy XR650L
Takie 250, czy nawet 125 byłoby super, gdyby nie mała prędkość. Sam bardzo lubię jeździć bardzo wolno i podziwiać krajobrazy, ale niestety, jak jest jakiś ruch, to trzeba jechać te 90-100 żeby nie mieć 5 metrów na ogonie spoceńców tylko czekających żeby wyprzedzić na trzeciego. Może niektórych to nie rusza (zazrdoszczę), ale mnie to bardzo stresuje i nie lubię takich sytuacji.
Wiem takie sytuacje stresują zawsze dlatego ja wybieram tylko wyprawy niedzielne i ewentualnie gminne wąskie drogi są plusy i minusy następny film będzie o motocyklu który bez problemu osiąga 280 ale oczywiście są minusy jest mega ciężki i tak dalej już bym wolał moje Kawasaki
Jeździłem 250-ką do pracy, na zakupy i wokół komina przez 9 lat: do tego celu moc wystarczająca, spalanie poniżej 3l/100km. Problem zaczynał się gdy zabierałem pasażera: spadek dynamiki był mocno odczuwalny i wyprzedzanie momentami stawało się trudne. A zupełną porażką były próby uprawiania tym pojazdem dalszej turystyki: moje ponad 100kg plus cały osprzęt biwakowy i na drogach lokalnych jeszcze jakoś to szło, ale na drogach krajowych zaczynałem stawać się zwykłym zawalidrogą: byle wzniesienie, manetka odkręcona do oporu i ja z trudem 80km/h jestem w stanie utrzymać. Dlatego przesiadłem się na mocniejszą maszynę a 250-kę opchnąłem za draże-korsarze czego obecnie żałuję: mogłem zostawić sobie na jazdy po mieście, zgrabne gabaryty, niski środek ciężkości i 100kg mniej masy maszyny w korkach robi swoje.
No właśnie a ja sprzedałem w idealnym stanie motocykl benyco br 125 którym jeździłem sobie w klapkach japonkach nad wodę nie zakopał się w piasku bo był bardzo leciutki. A za pieniądze z beneco kupiłem kuchenkę elektryczną i mikrofalówkę po prostu wstydziłem się nim jeździć. Teraz żałuję teraz sobie mówię i po co są nie inni obchodzą. Ale komentarze w stylu a 125 więc nie masz prawa jazdy były dla mnie przykre. Koleżanka też sprzedała super samochód mini i kupiła Wielkiego suwa i teraz się męczy z parkowaniem ze wszystkim ale jak sama mówi męczę się ale musi być po pańsku. 😁
Witam Irku, w zeszłym roku wybrałem sie na zlot do Lagowa 140 km skuterem 125 { Yamaha teos} predkosc miedzy 70, 80 km/h jazda spacerowa z postojem na stacji 2 godzinki.Powiem tak 125 zedecydowanie nadaja sie na takie trasy a spalenie to byl smiech , 2 razy liczylem i niewierzylem 2,4 litra i chodz posiadam w swojej stajni wiecej motocykli w tym roku tez pojade 125 bo jest wygodna i ekonomiczna.POZdrawiam
Cześć witam cię. Jak pewnie wiesz A może nie wiesz Miałem benyco br 125 w stanie idealnym. I tak przy prędkości 45 50 km\h kiedy drgania były niewielkie a silnik miał optymalne obroty. Palił mi nie cale 2L Na wąskie gminne drogi ścieżki lub boczne wiejskie dróżki. To on nadawał się wyśmienicie. Problemy zaczynały się kiedy trzeba było wyjechać na normalną drogę Tak jeśli np Yamaha to jednak zupełnie inna jakość. Tak mój benyko czy Romet k125 Przy prędkości 80 km na godzinę po prostu się rozsypywał. W końcu miał prawo to był już prawie Max jego możliwości. Natomiast obecnie tą moją kawą. Da się jechać 80 km\h chodź przyjemna prędkość to 60 km\h A na przykład dla Suzuki GS 500e którego miałem 80km\h Palił wtedy 3.33 L Ja lubię małe motocykle bo lubię styl azjatycki wiesz japonki lekki kask podkoszulek. Ale niedzielny materiał będzie już zupełnie o innym motocyklu którego już na początku powiedziałem że jest nie dla mnie Bo tam by osiągnąć prędkość ekonomiczną trzeba jechać na szóstym biegu minimum 120 km\h A będzie to honda vfr 1200F Motocykl stworzony na dalekie trasy.
No i elegancko, sam był kupił jakieś 400 czy 500 cm3 z tym, że prawie na wszystkich wyglądam jak na psie, mam 1,9m i muszę mieć większy motocykl żeby usiąść wygodnie, a przeważnie dopiero większe pojemności wiążą się z większym rozmiarem motocykla, pozdro !
Super jak zawszę recenzja naszych maszyn El.252😜😜😜ja wczoraj wycieczka samotna na Podlasie z Warszawy.. i powrót ponad 400 w ciągu 6godzin 🙃🙃jakos tak spontan.. i powiem tak szybka z Ali.. robi robotę... Naprawdę. Juz prędkości ponad 100 nie walą wiatrem w kask.. jest przyjemnie.. M Irek widział Fotki..az tak źle nie wygląda 😁😁😁 pozdrawiam Wariatów. I Czekam na następne Filmiki. Może i mojego pokaże M Irek 🤔🤔😎
Nie ma sprawy Mogę pokazać czemu nie teraz nie było jak tego zrobić bo po prostu słaba pamięć w telefonie jest nie udźwignie zbyt długiego filmu a się rozgadałem niepotrzebnie a tak nagrałem aby było tak zwane pitu pitu
Siemka 😃🖐️ no i właśnie oglądam przy porannej kawce ☕ mi to na początek nawet by motorynka starczyła 😁😂👍 fajny filmik na luzie 😊👍 pozdro i miłego dnia IREK 🖐️😃👍☕
Film kręcony tak naprawdę z nudów podczas ulewy. Motocykli 250 nikt nie chce. I oglądać o motocyklach tego typu też nikt nie chce. Co widać po wyświetleniach. I liczbie ujemnych subskrybentów. Ale co mi tam dla mnie UA-cam to zabawa a nie praca pozdro 🖐🏼
Nie ma się co przejmować 😉 u Ciebie i tak się fajnie kanał rozwija 👍 u mnie to cały czas prawie stoi w miejscu 😅 ale po mału do przodu 😁 ważne, że jest jakaś odskocznia od codzienności i zabawa 😉👍
Oczywiście że tak tylko chodzi o to że jak już pewnie sam zauważyłeś już trochę tych motocykli miałem w krótkim czasie. I tego może nie być końca Dla dla mnie osobiście każde kupno czy nawet sprzedaż motocykla to jest stres. A póki co nie chce mi się stresować powolutku zbieram sobie pieniążki. Może jeszcze tego życia zdołam uzbierać na przykład na Honda shadow V2 600 Yamaha Virago vx 535 Kawasaki Vulcan 800 Na razie te motocykle wciąż pozostają w sferze marzeń Pozdro Rafał 🖐🏼
Szczerze mówiąc nie wiem jak to wygląda GW GN to wiem jak wygląda ale jeśli pochodzi ze stajni Suzuki to na pewno to rewelacyjne ekonomiczne Moto pozdro 🖐🏼
To w Polsce tak jest że gardzą mała pojemnością jeździłem ciężarówką po Francji i tam jest o wiele więcej motocyklistów niż w Polsce i jest dużo motocykli o małej pojemności spotkałem tam nawet Yamahę ybr 250 dokładnie taką jaką sam miałem.
I tak samo również jest samochodami nawet jeśli nie potrzeba nam dużego samochodu bo jeździmy najczęściej sami i tak kupujemy ogromnego suva by poczuć się lepiej na tym polega luksus Stać nas by mieć więcej niż potrzebujemy
Mi w zupełności po zdaniu prawka wystarczy 400ccm czyli Benelli Imperiale o którym nie raz rozmawialiśmy :). Pozdro Irek. Ja dziś byłem na zlocie w Toruniu, był zlot Mercedesa.
ZIPP to bodajże taka kopia Hondy ravel fajne one były ekonomiczne motocykle chodź delikatne miałem wystawić swoją kawę ale to nie ma sensu i tak jej nikt nie kupi
@@motoirek5908 To może Panie Irku napomnieć że nie jeździ Pan na dalekie wycieczki z powodu kręgosłupa stąd dlatego wybrał Pan mniejszą pojemność bo np. mało pali i długa wycieczka to np. 30 km. Stąd też proszę nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka że Ci którzy posiadają większą pojemność to piraci lub mam nadzieję nie sugeruje Pan że idioci bo przecież dużo pali lub jest drogie w utrzymaniu a przecież można jeździć 250 cm. Zaś co do ludzi majętnych lub zwykłych śmiertelników którym jestem nie jest ładne mówić co i jak mają robić lub jak mają postępować gdyż nie jest Pan wyrocznią. Na koniec gdyby ludzie bogaci wszystko wyrzucali bo coś im się popsuło to nie byliby bogaci oni kierują się innymi pobudkami gdyż wolą kupić coś droższego a lepszego będąc np. na stepie w mongoli i nie martwić się o problemy a nie tak jak Pan może tak naprawdę jak za starych czasów przypchać motocykl do domu gdyż porusza się Pan niedaleko domu.
@jaceknawrot8873 oku cześć I co zostało w taki sposób zrozumiane to przepraszam nie taka była intencja moja Po prostu Boże trochę się zraziłem że każdy kto ma większe Moto to od razu chce mu dawać porządnie w palnik. A co A co do ludzi bogatych To tylko na przykładzie moich znajomych czy tam z dawnej pracy czy w ogóle okej są bogaci ale nie mają w ogóle na nic czasu. Kolega kupił rower elektryczny właśnie od takich ludzi którzy nie chcieli naprawiać chcieli po prostu od razu jeździć kurcze głupio mi teraz za ten film jeśli tak został zrozumiany.
@@motoirek5908 Panie Irku tak na ostatek obecne czasy w których żyjemy to nie komuna gdzie nie było na stać na auto to kupowaliśmy z przymusu motocykl, obecnie motocykl ma nam dostarczyć przyjemność ekscytację z jazdy oraz co ważne odczucia wzrokowe również. Dlatego wybieram motocykle "jakieś" a nie tylko te co mają mnie przewieźć z punktu a do b. Pozdrawiam
Wiem ale nic nie poradzę że dalej zostałem w latach 90tych kiedy bodajże w 97 roku spełniło się moje największe motoryzacyjne marzenie czyli zakup MZ 251 mama i tato wiele rzeczy musieli sobie odmówić by mi do tego motocykla dołożyć. Jeździłem oczywiście bardzo spokojnie bojąc się że motocykl się popsuje. A ojciec będzie zły. Ile bym nie miał pieniędzy nadmierne dbanie o wszystko zostało mi po dziś dzień. Kiedy na przykład widzę że ktoś pali gumę albo po prostu niszczy swój motocykl czy samochód. Odczuwam taką dziwną złość. Pozdrawiam serdecznie 🖐🏼
Jeśli masz prawo jazdy kup 250 125 to już naprawdę nie na dzisiejsze czasy chyba że ktoś Dopiero uczy się jeździć I co ważne 250 przy tej samej niskiej prędkości będzie miała o wiele mniejsze obroty co za tym idzie będzie mniej paliła a silnik będzie o wiele bardziej żywotny
Hej powiem szczerze nie pamiętam. Moja była z 1991 roku zakupiłem ją bodajże 1996 miała praktycznie zerowy przebieg gdyż właściciel Kupił ją by mieć kartki na benzynę . Nie pamiętam ile zapłaciliśmy. Ale pamiętam że dyskusja na temat czy nas na nią stać była długa i wyczerpująca.
Znaczy moja kawa nie jest z Niemiec egzemplarze z Niemiec mają 28 koni jakoś tam są wiem że stłamszone. Oczywiście to lepiej dla silnika i przede wszystkim są bardziej ekonomiczne. Mój egzemplarz 33 bez żadnego blokowania szybciej jedzie za to dużo pali
Można spokojnie jęździć i nie pajacować na litrze , tak że argument obalony , sam mam honde cbf 500 i uważam że jest łagodny jak stara WSK , ale 250 poj ma swój urok i moim zdaniem powinno być prawo jazdy A1 do 250 cm3
Nie zgodzę się na 250 dużo łatwiej osiągnąć prędkość ponad sto. Na upartego można jechać 130. Niby nie duża różnica ale raz masa większa i dwa hamowanie z tej prędkości to już nie jest hamowanie z 90 kmh na 125. Miałem 120 kg 125 i teraz 160 kg 200 CCM . To są dwie różne ligi motocykli.
Tak dokładnie ale jeśli ktoś nie jest zbytnio zamożny o wiele łatwiej będzie mu kupić motocykl 250 w dobrym stanie. Takie Moto choć nie zachwyca osiągami jakoś powolutku da sobie radę na gminnej drodze. A na pewno zaskoczy niskim zużyciem paliwa oczywiście oprócz Kawasaki eliminatora 250
Oj tam nie cofniesz ua-cam.com/video/dwXglX2TsTs/v-deo.html Kręć dalej - ja co roku mam motorek z coraz niższą pojemnością i jestem zadowolony - nie będę się szarpał z bydlakiem 400kg na parkingu jak i tak nigdzie w daleki świat nie jadę.
O właśnie ja miałem taki koszmar jak miałem wulkana 1500 każde stawianie na nóżkę każde cofanie czy coś to było prawdziwe piekło dziś mam pierdziawkę i jestem bardzo zadowolony. A jestem już w takim wieku że szpanowanie Czy prędkość i tak dalej nie bawią mnie w ogóle dziękuję za zajebisty komentarz zapomniałem powiedzieć o tym na filmie
100 km jedzie i to jest jej maksymalna prędkość. Wówczas motocykl jedzie na pełni swoich możliwości nie ma już więcej mocy. Spala duże ilości paliwa. A przy okazji długo nie pochodzi. Jak chodzi o Kawasaki Eliminator jego maksymalna prędkość to według instrukcji 180 Więc można bez przeszkód jechać 80 km/h stałą prędkością Silnik ma wówczas optymalne obroty a spalanie waha się w okolicach 3,5 l co i tak jest wysokie. Ale wiadomo to Eliminator więc para nie będzie wysokie
Ja tez największym jakim jeździłem to intruder 1400, potem shadow 1100, Ntv 650 a obecnie reanimuje do nowego życia starą Virago 535. Tak ze u mnie z pojemnościami tez w dół, aha i wiesz co powiem ci że od czasu do czasu jak jadę gdzieś wokół komina to lubię śmignąć sobie skuterkiem 50cc
No ja największym motocyklem to Kawasaki Vulcan 1500 wczoraj Honda 1200 nakręciłem o niej film ale kolega prosiłby nie narzekać. Bo kolega chce ją sprzedać Nawet nie wiem czy ten film wrzucę w tą niedzielę boję się że takie film przyciągnie na mój kanał oszołomów. A ja miałem skuter Suzuki Katana jest tam gdzieś na moim kanale stary film. Zamieniłem się na niego za hulajnogę był dwusuwowy ale naprawdę bardzo fajny sprzedałem go Za marny pieniądze poszedł w mega złe ręce bardzo żałuję że sprzedałem
Bo 250 to taka pojemność dla nikogo. Rozumiem taką pojemność na skuter, ale jak ktoś zrobi już prawko to raczej nie kupuje 250tki bo nie oszukujmy się, że im większa pojemność tym lepiej.
No wiesz nie do końca duża pojemność ma swoje plusy Ale ma też swoje wielkie minusy. A na przykład minusy są takie że motocykl jest bardzo ciężki bardzo łatwo zakopać nim się w piasku . Trudno podnieść mu tył Jeśli chce się go dosunąć bliżej ściany by zmieścił się jeszcze samochód czy rower. Im wyższa pojemność tym droższe części zamienne. A plusy to wiadomo. Komfort podróżowania na dalekie odległości elastyczny silnik. Jeśli chodzi o motocykle niskie zużycie paliwa przy niskich obrotach.
Nie właśnie nic nie pomyliłem naprawdę takie motocykle można kupić. Ostatnio u mnie w salonie w Legnicy była Yamaha 535 Virago 91rok sprowadzona z Francji udokumentowany przebieg 12tys A na przykład moja koleżanka kupiła nowego junaka do nauki jazdy 125 ma go już 5lat jest z przebiegiem 100 km Po prostu sobie stoi takie rzeczy zdarzają się bardzo często
Już na szybkiego mogę ci powiedzieć wspaniały motocykl bardzo udana konstrukcja. Wady bardzo ciężki bardzo łatwo oparzyć nogi o silnik. Przy 100km\h mało ekonomiczny spalanie nawet 5Lna 100 a czasem 6L Bardzo drogie części zamienne Obudowy silnika są zrobione z takiego typu aluminium które bardzo trudno jest wypolerować zachodzą czymś takim brzydkim Można pochromować lub wypolerować za pomocą wkrętarki ale najpierw papierem ściernym
Gadasz głupoty, ze 250 umarły. Przeciez jest Kawasaki ninja 250 i Suzuki gsxr 250 dalej produkowane. Zresztą wiele innych motocykli na roznych rynkach światowych np Honda ch 250 na rynek Ameryki płd
To znaczy na rynkach na przykład azjatyckich czy na przykład amerykańskich No to tak ale Na naszym rodzimym podwórku prawie nikt nie kupuje motocykla 250 to fakt
Zgadzam się w pełni i podpisuję. Duża pojemność nie jest potrzebna do szczęścia. Na jutubce podobne poglądy głosi stary Angol Stuart Fillingham, który jeździł tymi wszystkimi turystycznymi lochami w cenie dobrego samochodu a teraz propaguje 350tki etc. Przetocz takiego grzmota po parkingu albo niech cię gibnie na piachu...bez dźwigu nie podniesiesz. Kumpel kupił sobie po prawku dużego choppera i boi się nim brać zakręty...niby fajnie mieć moc, ale manewrowanie między autami w korku jak masz 100 koni pod manetką nie musi być relaksujące...a do tego ceny, spalanie...No a skoro taka moc, no to o szybka jazda, więc obowiązkowo zbroje i kaski jak na bitwę pod Grunwaldem...czym to się różni od siedzenia w puszce...gdzie prostota, gdzie swoboda...nic nie zastąpi prostego zwinnego motorka na wiejskiej drodze i otwartego kasku. LWG
Zgadzam się z tobą w 100% mi tam się wspaniale jeździło moim beneco br 125 ale jednak tak mała pojemność już nie jest trochę na dzisiejsze czasy chyba że tylko do nauki jazdy. Ruch na ulicach jest coraz większych i trzeba jechać z prędkością 80 km na godzinę taka prędkość dla beniko była bardzo duża Silnik miał prawie maksymalne obroty. Ale już trochę większy motocykl moja Kawasaki 250 może bez szkody dla silnika jechać taką prędkością i mieć optymalne obroty.
A przy tym jest tak samo lekki mały i zwinny. Będą nowe fajne filmy motocykli o małych pojemnościach z tym że trochę się zdenerwowałem bo nie mogę wypłacić z UA-cam pieniędzy chyba trzeba mieć swoją stronę hostingową czy jakoś tak Nie wiem nie znam się na tym. Zawsze robiłem to tylko amatorsko dla zabawy. Ale jeśli przy okazji można jakiegoś małego grosza zarobić to fajnie to daje też motywację.
Obecnie niskie pojemności to opcja budżetowa, a ja wyczekuję momentu kiedy pojawią się wysokiej klasy turystyki/ADV o pojemności 400-500cc. Na mój gust idealna pojemność, żeby motocykl nadawał się do sensownej jazdy na ulicy (nawet kosztem wkręcenia na wyższe obroty), a nie był za wielki i za ciężki, żeby przerażał w terenie. T7 detronizuje GS1300, więc jest szansa, że się doczekam.
No tak oczywiście że motocykle o mniejszych pojemnościach są budżetowe. Wystarczy popatrzeć jakie ceny osiągają romety 400 A to jest klon silnika Hondy i to wcale nie jest zły motocykl. I całkiem dobrze w zestawieniu Jak chodzi o cenę daję sobie radę benelli imperiale 400 używany egzemplarz można kupić już za 10 000 i mamy kilkulatka z małym przebiegiem
Virago 250 zjechałem cały świat:) wspaniały motocykl i śmiało można jechać przelotem 120 km/h przez cały dzień.
Do miasta najlepszy sprzęt przede wszystkim bardzo ekonomiczny. Jeździłem razem z kolegą on miał Virago 250 i tankowanie to było około trzech litrów na 100. Warto dodać że te silniki dalej są produkowane przez chińskich producentów w swoich motocyklach.
Obejrzałem i uważam, że jest to fajny merytoryczny materiał. Pozdrawiam.
A dziękuję ci bardzo wiesz z tego filmu nic nie będę miał zrobiłem to tylko dla widzów tak duża ilość zdań nie na temat użycie kilku zdjęć z internetu niewielka muzyczka w tle skutecznie spowoduje że już niebawem ten film wpadnie na samo dno czeluście internetu
Ale kto miał zobaczyć to zobaczył i się cieszę
Z ciekawostek - na niektorych w rynkach np. w kanadzie można dalej kupić XV250 (teraz nazywane już V-Star, a nie Virago).
I dalej, na niektórych rynkach dostępne są bardzo ciekawe motocykle uzytkowe, np. Honda CT125 Trail czy Honda CRF 230 (oraz jej klony), nawet Kawasaki musiało przywrócić do życia serię KLR 650. Nie wspominając już o tym, że na niektórych rynkach japończycy jeszcze walczą w klasie 300-350cc, podczas gdy w europie juz ją oddali chinczykom, hindusom czy tajwańczykom.
Witam witam No ty widzę jesteś zaznajomiony z tematem Ja dzisiaj miałem okazję przejechać się zupełnie inny motocyklem zupełnie inny świat tym co następny film o nim zrobię jak dam radę się uwinąć do niedzieli
Zobaczymy jak będzie
Wszystko przez te normy spalin. Mimo to i tak w Europie jest bogatsza oferta niż w USA chociaż chętnie bym widział u nas takie klasyki jak Honda CTTrail 125 czy XR650L
Takie 250, czy nawet 125 byłoby super, gdyby nie mała prędkość. Sam bardzo lubię jeździć bardzo wolno i podziwiać krajobrazy, ale niestety, jak jest jakiś ruch, to trzeba jechać te 90-100 żeby nie mieć 5 metrów na ogonie spoceńców tylko czekających żeby wyprzedzić na trzeciego. Może niektórych to nie rusza (zazrdoszczę), ale mnie to bardzo stresuje i nie lubię takich sytuacji.
Wiem takie sytuacje stresują zawsze dlatego ja wybieram tylko wyprawy niedzielne i ewentualnie gminne wąskie drogi są plusy i minusy następny film będzie o motocyklu który bez problemu osiąga 280 ale oczywiście są minusy jest mega ciężki i tak dalej już bym wolał moje Kawasaki
i tak lepszy rower spalinowy bo nie trzeba grzać łeb w kasku
Też myślałem o czymś takim 👍
Jeździłem 250-ką do pracy, na zakupy i wokół komina przez 9 lat: do tego celu moc wystarczająca, spalanie poniżej 3l/100km. Problem zaczynał się gdy zabierałem pasażera: spadek dynamiki był mocno odczuwalny i wyprzedzanie momentami stawało się trudne. A zupełną porażką były próby uprawiania tym pojazdem dalszej turystyki: moje ponad 100kg plus cały osprzęt biwakowy i na drogach lokalnych jeszcze jakoś to szło, ale na drogach krajowych zaczynałem stawać się zwykłym zawalidrogą: byle wzniesienie, manetka odkręcona do oporu i ja z trudem 80km/h jestem w stanie utrzymać. Dlatego przesiadłem się na mocniejszą maszynę a 250-kę opchnąłem za draże-korsarze czego obecnie żałuję: mogłem zostawić sobie na jazdy po mieście, zgrabne gabaryty, niski środek ciężkości i 100kg mniej masy maszyny w korkach robi swoje.
No właśnie a ja sprzedałem w idealnym stanie motocykl benyco br 125 którym jeździłem sobie w klapkach japonkach nad wodę nie zakopał się w piasku bo był bardzo leciutki. A za pieniądze z beneco kupiłem kuchenkę elektryczną i mikrofalówkę po prostu wstydziłem się nim jeździć. Teraz żałuję teraz sobie mówię i po co są nie inni obchodzą. Ale komentarze w stylu a 125 więc nie masz prawa jazdy były dla mnie przykre. Koleżanka też sprzedała super samochód mini i kupiła Wielkiego suwa i teraz się męczy z parkowaniem ze wszystkim ale jak sama mówi męczę się ale musi być po pańsku. 😁
Mam to samo ale w 125
Witam Irku, w zeszłym roku wybrałem sie na zlot do Lagowa 140 km skuterem 125 { Yamaha teos} predkosc miedzy 70, 80 km/h jazda spacerowa z postojem na stacji 2 godzinki.Powiem tak 125 zedecydowanie nadaja sie na takie trasy a spalenie to byl smiech , 2 razy liczylem i niewierzylem 2,4 litra i chodz posiadam w swojej stajni wiecej motocykli w tym roku tez pojade 125 bo jest wygodna i ekonomiczna.POZdrawiam
Cześć witam cię. Jak pewnie wiesz A może nie wiesz Miałem benyco br 125 w stanie idealnym. I tak przy prędkości 45 50 km\h kiedy drgania były niewielkie a silnik miał optymalne obroty. Palił mi nie cale 2L
Na wąskie gminne drogi ścieżki lub boczne wiejskie dróżki. To on nadawał się wyśmienicie. Problemy zaczynały się kiedy trzeba było wyjechać na normalną drogę Tak jeśli np Yamaha to jednak zupełnie inna jakość.
Tak mój benyko czy Romet k125
Przy prędkości 80 km na godzinę po prostu się rozsypywał. W końcu miał prawo to był już prawie Max jego możliwości.
Natomiast obecnie tą moją kawą. Da się jechać 80 km\h chodź przyjemna prędkość to 60 km\h
A na przykład dla Suzuki GS 500e którego miałem 80km\h
Palił wtedy 3.33 L
Ja lubię małe motocykle bo lubię styl azjatycki wiesz japonki lekki kask podkoszulek. Ale niedzielny materiał będzie już zupełnie o innym motocyklu którego już na początku powiedziałem że jest nie dla mnie
Bo tam by osiągnąć prędkość ekonomiczną trzeba jechać na szóstym biegu minimum 120 km\h
A będzie to honda vfr 1200F
Motocykl stworzony na dalekie trasy.
No i elegancko, sam był kupił jakieś 400 czy 500 cm3 z tym, że prawie na wszystkich wyglądam jak na psie, mam 1,9m i muszę mieć większy motocykl żeby usiąść wygodnie, a przeważnie dopiero większe pojemności wiążą się z większym rozmiarem motocykla, pozdro !
Cześć witam następny film będzie o takim właśnie motocyklu chodź przyjechałem się nim dzisiaj ja bym go nigdy w życiu nie chciał
Super jak zawszę recenzja naszych maszyn El.252😜😜😜ja wczoraj wycieczka samotna na Podlasie z Warszawy.. i powrót ponad 400 w ciągu 6godzin 🙃🙃jakos tak spontan.. i powiem tak szybka z Ali.. robi robotę... Naprawdę. Juz prędkości ponad 100 nie walą wiatrem w kask.. jest przyjemnie.. M Irek widział Fotki..az tak źle nie wygląda 😁😁😁 pozdrawiam Wariatów. I Czekam na następne Filmiki. Może i mojego pokaże M Irek 🤔🤔😎
Nie ma sprawy Mogę pokazać czemu nie teraz nie było jak tego zrobić bo po prostu słaba pamięć w telefonie jest nie udźwignie zbyt długiego filmu a się rozgadałem niepotrzebnie a tak nagrałem aby było tak zwane pitu pitu
Siemka 😃🖐️ no i właśnie oglądam przy porannej kawce ☕ mi to na początek nawet by motorynka starczyła 😁😂👍 fajny filmik na luzie 😊👍 pozdro i miłego dnia IREK 🖐️😃👍☕
Film kręcony tak naprawdę z nudów podczas ulewy. Motocykli 250 nikt nie chce. I oglądać o motocyklach tego typu też nikt nie chce. Co widać po wyświetleniach. I liczbie ujemnych subskrybentów.
Ale co mi tam dla mnie UA-cam to zabawa a nie praca pozdro 🖐🏼
Nie ma się co przejmować 😉 u Ciebie i tak się fajnie kanał rozwija 👍 u mnie to cały czas prawie stoi w miejscu 😅 ale po mału do przodu 😁 ważne, że jest jakaś odskocznia od codzienności i zabawa 😉👍
Znaczy wiesz no zależy co chcesz osiągnąć twoje filmiki są humorystyczne ale wstawki frazy długie tytuły skutecznie obniżają zasięgi
@@motoirek5908 narazie to się bawię,a i remontów u mnie nie brakuje 😅 a co będzie,czas pokaże 😉👍
Najważniejsze jest żebyś się dobrze bawił 🖐🏼
Problem jest taki że i tak już musisz mieć prawko . Lepiej kupić coś na wtrysku kumpel teraz kupił Hondę NC 700 pali koło 4 litrów
Oczywiście że tak tylko chodzi o to że jak już pewnie sam zauważyłeś już trochę tych motocykli miałem w krótkim czasie. I tego może nie być końca Dla dla mnie osobiście każde kupno czy nawet sprzedaż motocykla to jest stres.
A póki co nie chce mi się stresować powolutku zbieram sobie pieniążki.
Może jeszcze tego życia zdołam uzbierać na przykład na
Honda shadow V2 600
Yamaha Virago vx 535
Kawasaki Vulcan 800
Na razie te motocykle wciąż pozostają w sferze marzeń
Pozdro Rafał 🖐🏼
Na pierwszy motocykl na prawo jazdy (wcześniej pizdziki 50ccm) kupiłem se Suzuki Inazumę GW 250. Po bułki do sklepu bardzo fajne moto.
Szczerze mówiąc nie wiem jak to wygląda GW GN to wiem jak wygląda ale jeśli pochodzi ze stajni Suzuki to na pewno to rewelacyjne ekonomiczne Moto pozdro 🖐🏼
@@motoirek5908 Jest parę filmików na YT, w tym nawet kilka z Polski.
To w Polsce tak jest że gardzą mała pojemnością jeździłem ciężarówką po Francji i tam jest o wiele więcej motocyklistów niż w Polsce i jest dużo motocykli o małej pojemności spotkałem tam nawet Yamahę ybr 250 dokładnie taką jaką sam miałem.
I tak samo również jest samochodami nawet jeśli nie potrzeba nam dużego samochodu bo jeździmy najczęściej sami i tak kupujemy ogromnego suva by poczuć się lepiej na tym polega luksus
Stać nas by mieć więcej niż potrzebujemy
Mi w zupełności po zdaniu prawka wystarczy 400ccm czyli Benelli Imperiale o którym nie raz rozmawialiśmy :). Pozdro Irek. Ja dziś byłem na zlocie w Toruniu, był zlot Mercedesa.
Witam Michał mi w zupełności wystarczy Nawet 250 brakuje mocy brakuje momentu obrotowego wiadomo ale dłużej pożyjesz w razie w
Pozdro 🖐🏼
Pamiętam jak miałem Zippa trackera 250. Fajna zabawka ale sprzedać nie było łatwo
ZIPP to bodajże taka kopia Hondy ravel fajne one były ekonomiczne motocykle chodź delikatne miałem wystawić swoją kawę ale to nie ma sensu i tak jej nikt nie kupi
@@motoirek5908 Tracker to niby supermoto ;-)
🤔nie wiem
"mogę jeździć 125 ale się nie da" brawo i tekst te małe pojemności nie zachęcają do jazdy to po co mieć motocykl.
Ja nawet gdybym chciał w daleką trasę pojechać to z moim kręgosłupem się nie da. A że małe pojemności nie zachęcają do szybkiej jazdy to na Plus 😀
@@motoirek5908 To może Panie Irku napomnieć że nie jeździ Pan na dalekie wycieczki z powodu kręgosłupa stąd dlatego wybrał Pan mniejszą pojemność bo np. mało pali i długa wycieczka to np. 30 km. Stąd też proszę nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka że Ci którzy posiadają większą pojemność to piraci lub mam nadzieję nie sugeruje Pan że idioci bo przecież dużo pali lub jest drogie w utrzymaniu a przecież można jeździć 250 cm. Zaś co do ludzi majętnych lub zwykłych śmiertelników którym jestem nie jest ładne mówić co i jak mają robić lub jak mają postępować gdyż nie jest Pan wyrocznią. Na koniec gdyby ludzie bogaci wszystko wyrzucali bo coś im się popsuło to nie byliby bogaci oni kierują się innymi pobudkami gdyż wolą kupić coś droższego a lepszego będąc np. na stepie w mongoli i nie martwić się o problemy a nie tak jak Pan może tak naprawdę jak za starych czasów przypchać motocykl do domu gdyż porusza się Pan niedaleko domu.
@jaceknawrot8873 oku cześć I co zostało w taki sposób zrozumiane to przepraszam nie taka była intencja moja
Po prostu Boże trochę się zraziłem że każdy kto ma większe Moto to od razu chce mu dawać porządnie w palnik. A co A co do ludzi bogatych To tylko na przykładzie moich znajomych czy tam z dawnej pracy czy w ogóle okej są bogaci ale nie mają w ogóle na nic czasu. Kolega kupił rower elektryczny właśnie od takich ludzi którzy nie chcieli naprawiać chcieli po prostu od razu jeździć kurcze głupio mi teraz za ten film jeśli tak został zrozumiany.
@@motoirek5908 Panie Irku tak na ostatek obecne czasy w których żyjemy to nie komuna gdzie nie było na stać na auto to kupowaliśmy z przymusu motocykl, obecnie motocykl ma nam dostarczyć przyjemność ekscytację z jazdy oraz co ważne odczucia wzrokowe również. Dlatego wybieram motocykle "jakieś" a nie tylko te co mają mnie przewieźć z punktu a do b. Pozdrawiam
Wiem ale nic nie poradzę że dalej zostałem w latach 90tych kiedy bodajże w 97 roku spełniło się moje największe motoryzacyjne marzenie czyli zakup MZ 251 mama i tato wiele rzeczy musieli sobie odmówić by mi do tego motocykla dołożyć. Jeździłem oczywiście bardzo spokojnie bojąc się że motocykl się popsuje. A ojciec będzie zły.
Ile bym nie miał pieniędzy nadmierne dbanie o wszystko zostało mi po dziś dzień. Kiedy na przykład widzę że ktoś pali gumę albo po prostu niszczy swój motocykl czy samochód. Odczuwam taką dziwną złość.
Pozdrawiam serdecznie 🖐🏼
Fajny filmik aż sam się zastanawiam nad 2 moto właśnie 125 lub 250
Jeśli masz prawo jazdy kup 250 125 to już naprawdę nie na dzisiejsze czasy chyba że ktoś Dopiero uczy się jeździć I co ważne 250 przy tej samej niskiej prędkości będzie miała o wiele mniejsze obroty co za tym idzie będzie mniej paliła a silnik będzie o wiele bardziej żywotny
Witam,,,, czy pamięta ktoś ile kosztowała MZ 251 w styczniu 1990 roku?
Hej powiem szczerze nie pamiętam. Moja była z 1991 roku zakupiłem ją bodajże 1996 miała praktycznie zerowy przebieg gdyż właściciel Kupił ją by mieć kartki na benzynę .
Nie pamiętam ile zapłaciliśmy. Ale pamiętam że dyskusja na temat czy nas na nią stać była długa i wyczerpująca.
250 pojemność jest idealna
To spokojnie relaksacyjne jazdy jest w sam raz A jeśli podobnie jak ja lubisz małe pojemności zapraszam na dzisiejszy film
Pozdro 🖐🏼 LwG 🖐🏼
super podoba mi sie
Dzięki 🖐🏼
hej Irek a to jest 28km czy 33km bo mój 28km z trudem osiągnął 135km/h
Znaczy moja kawa nie jest z Niemiec egzemplarze z Niemiec mają 28 koni jakoś tam są wiem że stłamszone. Oczywiście to lepiej dla silnika i przede wszystkim są bardziej ekonomiczne. Mój egzemplarz 33 bez żadnego blokowania szybciej jedzie za to dużo pali
Można spokojnie jęździć i nie pajacować na litrze , tak że argument obalony , sam mam honde cbf 500 i uważam że jest łagodny jak stara WSK , ale 250 poj ma swój urok i moim zdaniem powinno być prawo jazdy A1 do 250 cm3
Dokładnie a tak w ogóle Kawasaki jest do sprzedania jednak chcę kupić 500 bo chciałbym troszeczkę dalej podróżować za rok
Nie zgodzę się na 250 dużo łatwiej osiągnąć prędkość ponad sto. Na upartego można jechać 130. Niby nie duża różnica ale raz masa większa i dwa hamowanie z tej prędkości to już nie jest hamowanie z 90 kmh na 125. Miałem 120 kg 125 i teraz 160 kg 200 CCM . To są dwie różne ligi motocykli.
Mam gn 250 jest mega
Fajny motocykl wolałbym go od Kawasaki jakby mi się wówczas trafił w dobrym stanie
125 są drogie z iwagi na fakt, że można jeździć na prawo jazdy kat b na 250 tezeba już mieć prawko na moto i wtedy każdy już woli większą pojemność.
Tak dokładnie ale jeśli ktoś nie jest zbytnio zamożny o wiele łatwiej będzie mu kupić motocykl 250 w dobrym stanie. Takie Moto choć nie zachwyca osiągami jakoś powolutku da sobie radę na gminnej drodze. A na pewno zaskoczy niskim zużyciem paliwa oczywiście oprócz Kawasaki eliminatora 250
Oj tam nie cofniesz ua-cam.com/video/dwXglX2TsTs/v-deo.html
Kręć dalej - ja co roku mam motorek z coraz niższą pojemnością i jestem zadowolony - nie będę się szarpał z bydlakiem 400kg na parkingu jak i tak nigdzie w daleki świat nie jadę.
O właśnie ja miałem taki koszmar jak miałem wulkana 1500 każde stawianie na nóżkę każde cofanie czy coś to było prawdziwe piekło dziś mam pierdziawkę i jestem bardzo zadowolony. A jestem już w takim wieku że szpanowanie Czy prędkość i tak dalej nie bawią mnie w ogóle dziękuję za zajebisty komentarz zapomniałem powiedzieć o tym na filmie
5:29 - przecież 125 jedzie spokojnie 100kmh
100 km jedzie i to jest jej maksymalna prędkość. Wówczas motocykl jedzie na pełni swoich możliwości nie ma już więcej mocy. Spala duże ilości paliwa. A przy okazji długo nie pochodzi.
Jak chodzi o Kawasaki Eliminator jego maksymalna prędkość to według instrukcji 180
Więc można bez przeszkód jechać 80 km/h stałą prędkością
Silnik ma wówczas optymalne obroty a spalanie waha się w okolicach 3,5 l co i tak jest wysokie.
Ale wiadomo to Eliminator więc para nie będzie wysokie
Ja tez największym jakim jeździłem to intruder 1400, potem shadow 1100, Ntv 650 a obecnie reanimuje do nowego życia starą Virago 535. Tak ze u mnie z pojemnościami tez w dół, aha i wiesz co powiem ci że od czasu do czasu jak jadę gdzieś wokół komina to lubię śmignąć sobie skuterkiem 50cc
No ja największym motocyklem to Kawasaki Vulcan 1500 wczoraj Honda 1200 nakręciłem o niej film ale kolega prosiłby nie narzekać.
Bo kolega chce ją sprzedać
Nawet nie wiem czy ten film wrzucę w tą niedzielę boję się że takie film przyciągnie na mój kanał oszołomów.
A ja miałem skuter Suzuki Katana jest tam gdzieś na moim kanale stary film. Zamieniłem się na niego za hulajnogę był dwusuwowy ale naprawdę bardzo fajny sprzedałem go Za marny pieniądze poszedł w mega złe ręce bardzo żałuję że sprzedałem
O.K.
👌pozdro
Bo 250 to taka pojemność dla nikogo. Rozumiem taką pojemność na skuter, ale jak ktoś zrobi już prawko to raczej nie kupuje 250tki bo nie oszukujmy się, że im większa pojemność tym lepiej.
No wiesz nie do końca duża pojemność ma swoje plusy Ale ma też swoje wielkie minusy. A na przykład minusy są takie że motocykl jest bardzo ciężki bardzo łatwo zakopać nim się w piasku .
Trudno podnieść mu tył Jeśli chce się go dosunąć bliżej ściany by zmieścił się jeszcze samochód czy rower.
Im wyższa pojemność tym droższe części zamienne.
A plusy to wiadomo. Komfort podróżowania na dalekie odległości elastyczny silnik. Jeśli chodzi o motocykle niskie zużycie paliwa przy niskich obrotach.
33 letni motocykl i 3 tyś przebiegu coś chyba pomyliłeś
Nie właśnie nic nie pomyliłem naprawdę takie motocykle można kupić. Ostatnio u mnie w salonie w Legnicy była Yamaha 535 Virago 91rok sprowadzona z Francji udokumentowany przebieg 12tys
A na przykład moja koleżanka kupiła nowego junaka do nauki jazdy 125 ma go już 5lat jest z przebiegiem 100 km
Po prostu sobie stoi takie rzeczy zdarzają się bardzo często
Irek nakręcił byś jakiś film z opinią na temat starego vn 1500
Już na szybkiego mogę ci powiedzieć wspaniały motocykl bardzo udana konstrukcja. Wady bardzo ciężki bardzo łatwo oparzyć nogi o silnik. Przy 100km\h mało ekonomiczny spalanie nawet 5Lna 100 a czasem 6L
Bardzo drogie części zamienne
Obudowy silnika są zrobione z takiego typu aluminium które bardzo trudno jest wypolerować zachodzą czymś takim brzydkim
Można pochromować lub wypolerować za pomocą wkrętarki ale najpierw papierem ściernym
100 razy bym wolał np Sizuki dr 600. Chlodzenie powietrzem i jeden gar. Po jaką cholere kupować coś bardziej skomplikpwanego.
Szczerze powiem kupiłem to co uważałem że byłem lepszym stanie i miał mniejszy przebieg.
@@motoirek5908 Jeśli stan super to okay, ale dla mnie motocykl to chłodzenie powietrzem .
Gadasz głupoty, ze 250 umarły. Przeciez jest Kawasaki ninja 250 i Suzuki gsxr 250 dalej produkowane. Zresztą wiele innych motocykli na roznych rynkach światowych np Honda ch 250 na rynek Ameryki płd
To znaczy na rynkach na przykład azjatyckich czy na przykład amerykańskich No to tak ale Na naszym rodzimym podwórku prawie nikt nie kupuje motocykla 250 to fakt
@@motoirek5908 Ale są dostępne. Nawet 300 np Kawasaki ninja 300 jest coś takiego
Zarobisz film o tym, dlaczego warto kupić dobry kask chroniący całą głowę, zamiast takiego gówna jak używasz na filmie?
No nie bo ja na przykład nie lubię całych kasków czuję się wtedy jak w akwarium. A w ogóle najlepiej się czuję jak jadę bez kasku