Niby taki mały detal... ale jak go zauważyłam, naprawdę doceniłam- te cyferki w lewym górnym rogu, które po kolei podświetlają się kolejne- świetny pomysł!
@@cameraman_headphones002 "cyferki" ;) zabrakło tego słowa + beznadziejna składnia mojej wypowiedzi... w sumie doceniam, że chciało Ci się zwrócić uwagę na mój komentarz, bo chętnie wróciłam do tego filmiku 😉
Co do mózgu. To faktycznie bardzo dziwny i bardzo ciekawy organ. Widzę to po moim ojcu. 7 lat temu dostał bardzo ciężkiego udaru (nie mówi, nie chodzi, nie rusza w ogóle prawą ręką), lekarze stwierdzili, że cudem przeżył, mając tylko połowę mózgu (druga połowa obumarła). Jeszcze większym zdziwieniem był dla nich fakt, że kiedy lewa półkula mózgu całkiem obumarła to prawa przejęła część jej funkcji. Mój tata cierpi na zaniki pamięci. Potrafi 10 razy do dnia spytać o to samo. Nie pamięta, że już jadł. Ale za to pamięta WSZYSTKO co się działo x lat temu. Pamięta o każdych urodzinach, o każdej najmniejszej rzeczy sprzed lat. Tata nie mówi. No może nie do końca. Zna słowa, niektóre powie, niektóre powtórzy, ale nie umie ubrać tego w jedno sensowne zdanie, więc głownie porozumiewa się używając jednego słowa lub coś pokazując (albo wymyśla nowe słowa). Potrafi za to śpiewać. Pamięta słowa piosenek. Bez zająknięcia zaśpiewa np "Sto lat". 5 razy w dniu urodzin, bo zapomni, że już to śpiewał.
Gdyby mój ojciec zamiast skończyć na dnie morza dostałby udaru to bym się cieszył, dobrze by tak było temu skur- Oczywiście współczuję tobie i twojemu ojcu, bo jest to przykre, ale po prostu mój ojciec był mendą...
To właśnie prawdopodobnie afazja, o której napisałam komentarz wyżej. A śpiewanie sto lat przy codziennym braku mowy to coś, co nazywamy "ciągami zautomatyzowanymi" - tak jak liczenie, modlitwa, mówienie dni tygodnia. :)
Zastanawiam się czy jest odpowiedz na pytanie jakie cechy posiada czlowiek NORMALNY. Taki bez chorob i innych zaburzen. Jak powinien zyc? Ile czasu na co poswiecac? Ile spac? Co jesc? Ile pracowac i jak? Jak traktowac innych? Reagowac na bodzce? Czy jest w ogole definicja normalnosci?
Gdyby ktoś mówił Ci ile spać, co jeść, ile pracować itd to byłoby to trochę, jakby ten ktoś...żył Twoim życiem :P Nie byłabyś już wolna, tylko uzależniona od kogoś innego. A co do ludzi "normalnych" to nie ma na to definicji bo każdy człowiek jest nieco inny. Najczęściej jako ludzi normalnych postrzegamy tych, których dobrze nie znamy. Gdyby każdy był "normalny" to świat byłby przewidywalny i nudny ;p
Niesamowicie szanuję za zakończenie filmu, który w całości jest świetny. Zrób może materiał na temat popularnych chorób i zaburzeń psychicznych, o których większość ludzi nie wie nic i wobec chorych kieruje się stereotypami, które są zwyczajnie krzywdzące.
Nic dziwnego że te schorzenia wydały mi się znajome, widzę że czytałeś ,,Dziwne przypadki ludzkiego mózgu", świetna książka, mam nadzieję że posłuży ci jeszcze za inspirację.
Zaskakujesz mnie coraz bardziej z odcinka na odcinek. Nie dość, że postęp wizualny to jeszcze poruszasz coraz ciekawsze tematy na kanale. Miło się zaskoczyłam, czekam na więcej!
Mega fajny ten nowy bełkot! Strasznie się serce raduje jak Was znowu widzę w karcie na czasie. Naukowy Bełkot pozwala zachować intelektualny balans na UA-cam! Szacun!
To jednocześnie i ciekawe, i straszne. Ile złych rzeczy czyha na człowieka, ile chorób... Jak bardzo ludzie wierzą w to, że ich nic złego nie dotknie... A, polecę wieszczem: (...) ty jesteś jak zdrowie; Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto cię stracił.
Gratuluje kociąt odwracających uwage.Informacja dotarła ale nie wzbudziła obrzydzenia.Poprostu nie wyobraziłem sobie tego a jestem na to naprawde podatny.
ja przez pryzmat czasu postrzegam te dwie osoby "normalne" jako normalne ponieważ nie znam ich wystarczająco dobrze, zawsze im lepiej kogoś poznaje w końcu dostrzegam pewne mniejsze lub większe dysfunkcje czy zburzenia.
Ps. Byłam świadkiem i ofiarą ataku psychozy wspomnianego kolegi ... serio nikt nie chce być "ofiarą" osoby chorej na psychozę i schizofremię paranoidalną .... nic śmiesznego ...
Moja mama jest chora na psychozę maniakalno-paranoidalną i przyzwyczaiłem się do życia z nią codziennych awantur. Zdarzało się że dzwoniła na policję kilka razy w tygodniu oskarżając mnie o kradzieże branie narkotyków jakieś inne dziwne rzeczy była też przekonana że np jej mąż ją cały czas zdradza i jak nie będzie odbierał przez pół godziny potrafi rozwalać drogie rzeczy telefony żeby dać upust swoim emocjom zawsze dobijało się to na mnie To był powód dla którego wyprowadzilem się z domu w wieku 17 lat i jak od roku mieszkam sam do tej pory nie umiem się przyzwyczaić do tego że nie ma ryzyka że np ktoś z krzykiem wbije mi do pokoju czy nie zacznie mnie oskarżać o kradzież gdy jakiś portfel leży na blacie w kuchni Ogólnie całkiem fajne miałem dzieciństwo xD
Hmm. Syndrom Cotarda i jego źródło w uszkodzeniu mózgu sugeruje, że teoretycznie poprzez odpowiednie uszkodzenie mózgu można stworzyć filozoficznego zombi.
Dzięki za to co powiedziałeś na końcu o autyzmie. Asd to nie choroba. Jeśli jakiś specjalista tak mówi albo chce "leczyć" autyzm to warto zmienić specjalistę na kompetentnego. Chętnie obejrze odcinek o ASD. Bo jakoś nie mówi się o aktualnych badaniach wg których autysci mają mózg uszkodzony kompletnie w innym miejscu niż osoby z ZA. ZA tak samo jak zespół Retta jest w spektrum autyzmu ale nie jest autyzmem.
Ja mam zespół Fregoliego we śnie. Niemal za każdym razem, gdy śnią mi się bliskie osoby, mają zupełnie inne twarze. Mimo to wiem, że to są oni. Także całkowicie rozumiem 😀😀
Dzięki :) Ciekawy film . Mieszkałam kolesiem chorym na psychoze. Naprawdę bardzo ciężka chorobadla otoczenia i samego chorego , który nie zdaje sobie sprawy że robi źle , np. nie pozwalał pić wody bo jest zatruta itp. Polecam poczytać . Ja dużo dowiedziałam się z samej ulotki po jego lekach.
Miałam sytuację, gdy osoba po pewnym "wypadku" od razu po obudzeniu się miała objawy jednego z występujących tu zaburzeń. Po 1 dniu to ustało, do dziś zastanawiam się o co chodzi. :D A materiał bardzo ciekawy, chętnie posluchalabym o innych zaburzeniach. :)
Bardzo niebezpiecznym zaburzeniem psychicznym jest "Paranoidalny Zespół Urojeniowego Diagnozowania". Choroba ta dotyka wielu psychiatrów i charakreryzuje się tym, że chorzy na nią widzą choroby tam gdzie ich naprawdę nie ma. Jest o tyle groźna, że może zniszczyć życie społeczne osobie która miała pecha i trafiła na chorego umysłowo psychiatrę. Niestety na dzień dzisiejszy nie leczy się osób dotkniętych tą ciężką chorobą a na dodatek chorzy mają autorytet w społeczeństwie i stanowią realne zagrożenie dla otoczenia.
bardzo bym byl ciekaw odcinka na temat autyzmu takiego obszernego.Uwazam ze jest to nieslychanie ciekawy temat i w pewnym sensie trudny. Czekam z niecierpliwoscia
Trafiłem z Wykopu, nie wiedząc czyj to film. A potem intro - pauza - NAJPIERW łapka w górę i oglądamy. Kolego Myśliwiec - robisz cholernie dobra robotę, dziękuje :)
Kiedyś zadałam to pytanie nauczycielce biologii i powiedziała mi, że "zestarzeliśmyby się" bardzo szybko, gdyż wszystkie funkcje życiowe by bardzo przyśpieszyły
Chyba NASA to testowała na potrzeby lotów kosmicznych, Generalnie czysty tlen niszczy płuca, W Apollo chyba stosowano tlen pod zmniejszonym ciśnieniem.
8 przypadek taijin - Zawsze bylem niesmialy, pozniej gdy udalo mi sie to pokonac gdzie potrafilem po prostu wyjsc na scene bez zadnego problemu, tak jak powiedziales zdarzylo sie cos bardzo niemilego w moim zyciu i mam taka wlasnie traume ze ta niesmialosc wrocila potezniejsza i w innym stopniu. Nie mam problemu wyjsc do ludzi, ale kiedy przychodzi mi z niektorymi gadac, denerwuje sie, stresuje ze cos zle powiem, jak cos napisze to zaraz mam watpliwosci, a moze usune, a bo zle bo tamto. Kiedy jade sam samochodem, wszystko ok, kiedy jade z kims to dramat stres psuje mi cale zycie. Fobia spoleczna, mialem kolezanke ktora bala sie tlumow i przechodzenia obok ludzi
Super - jak zwykle. A może cos o mizofonii? Niedawno dowiedziałem sie, że to mnie właśnie męczy od paru lat a w sieci niewiele o tym się można dowiedzieć. Jak dla mnie to dość dziwacza przypadłość...
Dawid ma u mnie w ciemno łapkę w górę, jeszcze NIGDY się nie zdarzyło żeby materiał był nudny albo mało merytoryczny. Dawid dziękuję i czekam na więcej.
Co do piki, to sąsiadka mojego ojca trochę nieświadomie podgryzała tynk z narożników ścian. Trwało to ze dwa lata, aż po dokładnych badaniach okazało się, że ma skrajny niedobór wapnia i suplementacja tego składnika zmniejszyła łaknienie tynku.
To wyobrażenie starożytnych z dotykaniem rzeczy oczami ma ciekawą genezę :P Z tego co słyszałem (a to nie musi być prawda) niektórzy ludzie byli w stanie patrzeć na siebie ale nie z użyciem lustra- cóż można tak ręce wygiąć żeby się nimi dotykać - tak naprawdę to jedna z technik na poprawę skupienia w której należy sobie wyobrazić jakiś obiekt przytwierdzony z tyłu głowy. Mózg wtedy wariuje i korzysta z dwóch perspektyw: tej w której widzi przed sobą tył czyjejś głowy z pomarańczką, i tej w której czuje tą pomarańczkę za sobą :P To dosyć ciekawe zjawisko i jakby ktoś miał dostęp do źródła w którym coś więcej o tym można poczytać to prosiłbym o link albo tytuł książki :)
zauważyłam ciekawe powiązanie między picą (pica łaknienie spaczone), a nazwą naukową sroki, która brzmi pica pica. Jak wszyscy wiemy sroka jest wszystkożerna :D
Wiktoria M. jadąc raz tramwajem zauważyłam srokrę ktora wpieprzala swiecacy papierek po batonie 🤣 resztę wziela do dzioba i poleciala prawdopodobnie do gniazdka zeby bylo ladniejsze
I'm a Braziliam Psicology student, and I'm studying the patologic mental disorder called "Abulomania", and I was redirected to here in one of my searches. Can You please add some English CC's, 'cause I'm very interested in your video. tks
To tej listy można by dołożyć jeszcze dwa zaburzenia. 1. Choroba polegająca na uznawaniu swojej części ciała za obcą i chęć pozbycia się jej. 2. Chory chce zostać zjedzony przez inną osobę. Nie znam nazw tych chorób, oglądałam o nich filmy dokumentalne.
kiedys wydawało mi sie ze moja rybka byla inna(moze podmieniona jak w zespole capgrasa), a po kilku miesiącach dowiedzialem sie ze gdy wiking(rybka) zdechła to rodzice kupili nowa takiego samego gatunku jak bylem w szkole, a za drugim razem nie wyszla im ta akcja
Ja na podstawie obserwacji otoczenia w nie krótkim życiu, zgromadziłem spory bagaż doświadczeń i mogę powiedzieć że na 100 osób jeżeli dwie znajdą się całkowicie normalne to będzie sukces, a właściwie to jest inaczej, prawie każdy czasami doświadcza zaburzeń psychicznych, mniejszych czy większych ale doświadcza, i o ile są one przejściowe to jest wszystko ok. czyli jest w "normie". Zaburzenia psychiczne są tak powszechne że spotykamy się z nimi stosunkowo często a czasami nawet u siebie choć nikt, nigdy się do tego nie przyzna, najczęściej są to różnego rodzaju zaburzenia paranoidalne, mamy o czymś fałszywe wyobrażenie i jesteśmy świecie przekonani że to prawda, z czasem dochodzimy do tego że to była bzdura. Jeżeli już spotkasz w swoim życiu człowieka całkowicie i w 100% normalnego to świadczy to tylko o tym że nie miałeś okazji dobrze go poznać.
Strasznie mnie intryguje to, co powiedziałeś odnośnie tego, że w mózgu są miejsca, które odpowiadają za osobowość. Od dłuższego czasu zastanawiam się, jak można by podejść naukowo do tematu duszy - nie tyle zbadać jej istnienie, ale powiedzieć, czym na pewno NIE JEST. A skoro jest to coś niecielesnego - wedle wierzeń, to musimy z tego, kim jesteśmy odjąć wszystko, co cielesne. Czyli zmysły na przykład. A teraz wychodzi i na to, że osobowość. To, co zostaje nie wygląda szczerze mówiąc zbyt zachęcająco.
Hahaha, przegladam glowna yt, patrze na miniaturke my sle "leee, znow jakies super 8... Super 10 itp..." patrze na nazwe kanalu i buuum "dobra wbijam" Kocham naukowy belkot 💕
W świecie dualizmu wszystko jest poplątane...a co do "umarcia" to tak naprawdę wszyscy już gdzieś tam w przyszłości nie żyjemy. To absolutny pewnik tylko my po prostu do punktu naszej śmierci nie dotarliśmy. Tak naprawdę to może dowodzić determinacji bo skoro w punkcie A żyjemy a w puncie B już nie, to punkt B istnieje na pewno i na pewno jest zdeterminowany. Jesteśmy jak kot Schrodingera który jest żywy ale też żywy nie jest. Wszystko zależy od tego jak patrzymy na wymiar czasu a przecież wiemy że nasz sposób postrzegania świata jest mocno ograniczony a rzeczywistość jest bardziej złożona niż oko widzi a mózg postrzega. Jeśli dodać do tego fakt że stale się zmieniamy to można nabrać wątpliwości co do istnienia bo jak coś co nigdy nie jest tym samym może powiedzieć: Ja jestem?
Możemy powiedzieć: "ja jestem" i mówimy do czasu, aż padniemy, bo taka jest nasza natura, ale wciąż nie potrafimy nawet wydukać: "ja jestem nieśmiertelny, poza czasem." Mianowicie hipotetycznie uzyskując świadomość całej rozciągłości czasu nie myślimy już liniowo lecz całkiem frywolnie. Taka wewnętrzna podróż mogłaby trwać w nieskończoność.
Ciekawy jest również syndrom 'matki opiekunki', która zajmując się dzieckiem chce być ciągle w cemtrum uwagi. Dochodzi do tego że dziecko może być podtruwane i zamknięte byle by tylko 'ego' matki było zaspokojone :(
Po pierwsze, należy odróżnić zaburzenia psychiczne od chorób psychicznych. Zaburzenia psychiczne, to takie, gdzie myśli powodują objawy somatyczne, czyli np przy panice, szybkie bicie serca, duszności itd. Natomiast choroby psychiczne mają swoje źródło w somatyce, zmiany w ciele, a konkretnie w mózgu, powodują choroby. Dlatego OCD, czyli nerwica natręctw, to zaburzenie, w mózgu nie dzieje się nic złego, to my myślami powodujemy natrętne zachowania, wiążą się one z lękami. Przy OCD rytuały rozładowują napięcie. Po drugie, muszę się odnieść do tytułu filmu, jakim prawem ktokolwiek pozwala sobie na takie wartościowanie, że dana choroba czy zaburzenie jest dziwne albo nie. Choroby psychiczne, to choroby jak każde inne, nie sądzę, żebym kiedykolwiek usłyszała że rak czy ospa jest dziwna. Choroby psychiczne naturalnie budzą ciekawość, ponieważ zazwyczaj są tematem tabu, i nikt nie chwali się że na nie cierpi, dlatego myślę że trafniejsze byłoby zatytułowanie filmu 'ciekawe' 'niespotykane' 'interesujace', natomiast na pewno nie dziwne. Tyle ode mnie.
Wiedziałem, że mimo iż to popularna i clicbaitowa wyliczanka, których nie lubię, to u ciebie będzie merytoryczna, no i widać że poświęciłeś dużo pracy. Tak trzymać! Zostaje łapka.
Czy poruszyłbyś zaburzenie psychiczne jakim jest schizofrenia? Wiem, że to kompleksowy temat gdyż są różne rodzaje tejże choroby oraz objawy itd. Sądzę iż byłby to bardzo ciekawy temat oraz przydatny. Dlaczego? Schizofrenia jest chorobą powszechną, lecz nie zbyt istniejącą w świadomości ludzi jako coś realnego. Chciałbym byś opowiedział nam o tym schorzeniu gdyż wiele osób ma znajomych schizofreników, wielu rodziców ma dzieci z tym schorzeniem i nie wiedzą do końca jak się zachować przy tej osobie, czy też co zrobić by jej pomóc. Z autopsji wiem, że psychologowie i psychoterapeuci (poznałem ich na razie łącznie 5) potrafią tylko pogorszyć tę chorobę nieprawidłowymi lekami oraz orzeczeniami w stosunku co do pacjenta i jego stanu psychicznego, jakoby osoba badana cierpiała na inne schorzenia. Taki odcinek pomógłby mi oraz innym osobom, które mają takie osoby w gronie znajomych. Dziękuję za uwagę.
Tenshi Yaichiro Moja koleżanka przez jakieś 8 lat była leczona na schizofrenię paranoidalną. Jej lekarz zaproponował jej ośrodek w Warszawie, który jest najlepszy w całej Polsce. Okazało się, że ma depresję. Przez zażywanie leków na schizofrenię miała ogromne problemy z żoładkiem. Teraz jest już o wiele lepiej.
mam osobowosc zalezna, dochodzilo do momentow ze pytalam absolutnie wszystkich o godziny kiedy mam nastawic budzik, czy powinnam isc do sklepu, czy powinnam cos kupic, jakie zrobic paznokcie, i to nie byly dwie osoby, tylko conajmniej 15. Absolutny lęk przed podjęciem się czegokolwiek samemu, kazdy uwaza ze potrafię sie ze wszystkimi dogadać - po prostu umiem po jednym zdaniu uzależnić się od tej osoby, mam wrazenie ze moj charakter czy ubiór zależy od grupy znajomych z którą akurat się widzę, zaleznosc od wszystkich w absolutnie każdym aspekcie;) czuje, ze nie posiadam wlasnej osobowosci tylko adoptuje sobie akurat tą samą co ma mój aktualny rozmowca
Witam:) uwielbiam Pana filmy! Mam pytanie. Prośbe.. Mianowicie czy mógł by Pan nagrać wideo na temat tego co dzieje sie z ludzkim ciele podczas stanu głodu? Kojarze eksperyment Minnesota, ale chodzi mi bardziej o wyniszczenie organizmu osob cierpiacych na zaburzenia odżywiania.. Sama przez to przechodziłam, a może Pana wyklad pomógł by ostrzec dIewczyny przed tym ogromnym błędem.... Pozdrawiam!
Zespół obcego akcentu jest głównie i zazwyczaj związany z afazją. Tak jak sama historia Borckiego (i ośrodka Brocki, stawianego obecnie obok ośrodka Wernickiego). Warto zgłębić ten temat, bo objawy o których Pan opowiada zauważane po udarach (niemożność wysłowienia się, powtarzanie w kółko monotonnie tych samych słów) to właśnie to zaburzenie mowy zwane afazją. Afazja ma różne postacie i jej "fenomenów" jest więcej (np. perseweracje, efekt długości słowa czy syndrom condiute d’approche. Polecam zgłębić temat ciekawym! Poza tym, świetny materiał, pozdrawiam!
Witaj ;) Z góry chciałam podziękować za materiały które udostępniasz... Robisz to bardzo rzetelnie i nie ukrywam, że na Twój kanał natknęłam się dopiero niedawno. Jednak jestem pod dużym wrażeniem. Same ciekawostki skłaniają do większej refleksji, część z nich oparta jest na zdarzeniach historycznych, Twojej własnej opinii czy zgromadzonych materiałów. Jestem studentką medycyny, ale bardzo miło się Ciebie słucha. Nauka w wersji light :D... Życzę powodzenia i dalszych tak samo dobrych pomysłów na odcinki i kanał ;)
Opowiedz kiedyś o autyzmie! Bardzo chętnie posłuchałabym o tym na twoim kanale (bardzo trafia do mnie sposób twojej wypowiedzi) mój syn ma autyzm więc jesteśmy z nim za pan brat ale mimo wszystko wciąż jest to dla mnie jedna wielka niewiadoma.
Zespół Capgrasa często jest elementem systemu urojeń w schizofrenii. Można godzinami się zastanawiać jak psychologicznie rozumieć to, że psychika produkuje takie odczucia. Słusznie powiedziałeś na końcu - dla osób cierpiących na wymienione przez Ciebie zespoły, jest to przerażające doświadczenie. Bardzo dobry materiał. Chętnie zobaczę więcej odcinków nt. ludzkiej psychiki. Może następnym razem coś o Zespole Otella? :)
7 kwietnia jest tegoroczna edycja akcji "Wkręć się w autyzm". Nie chcę nic wymagać, gdyż domyślam się ile pracy kosztuje cię stworzenie filmu, ale data byłaby bardzo na miejscu.
Oglądam twój kanał od dawna i co jakiś czas widzę tu i ówdzie przewijające się motywy z Dragon Balla. Plus za to :) co do filmu to jak zawsze świetny odcinek i w ciekawy sposób przedstawiony temat. Pozdrawiam !
za Wiki: zaburzenie psychosensoryczne, halucynacje i iluzje percepcji ciała występujące u ludzi w przebiegu różnych chorób, zwłaszcza migreny z aurą. Zespół został po raz pierwszy opisany w 1952 roku przez Lippmana[1] i nazwany w 1955 roku przez Todda[2]. Lippman podaje przypadki siedmiu pacjentów, którzy opisywali zmiany swojego ciała. Jeden z pacjentów Lippmana miał sensację zwiększania lewego ucha o 6 cali, inny pacjent uważał, że jest bardzo wysoki: tak, że idąc po ulicy, był w stanie patrzeć na głowy innych przechodniów. Objawy występują głównie rano, po przebudzeniu. Samo zaś zaburzenie dotyczy przede wszystkim dzieci w wieku 5-10, rzadziej występuje u dorosłych.
Matěj Kůs - znam go osobiście i to prawda, ze po jednym z wypadków mówil przez kilka dni wylacznie po angielsku i to z akcentem "native speakera" aczkolwiek w tym czasie dopiero sie uczyl tego jezyka i naprawde nie potrafil mówić plynnie... :-)
Ja mam odczucie że ktoś mnie ciągle chodzi za mną i się na mnie patrzy ale jak sie odwracam to tam nikogo Lub czasem mam takie odczucie ze mówie to co myśle i nawet o tym nie wiem XD
Z liczniem też mam tak czasami.. irytujące-_- A z gadaniem jeśli przestaniesz uważać, to serio zaczynasz na wyjebce mówić gdziekolwiek i się łapiesz że mówisz do siebie xD przestrzegam i wyczulam;p
Tydzień temu spotkałem Cię w Lublinie ale nie miałem odwagi Cię zaczepić :/ Ehhh ta nieśmiałość. Wielka duma że w mieście w , którym mieszkasz jest osoba, która robi według mojej subiektywnej opinii najbardziej merytoryczne filmy na UA-cam. ;)
Dawid, pytanie trochę od czapy - często ci się zdarza, że ktoś poznaje Cię na ulicy? :) Pamiętam jak podeszłam do Ciebie kiedyś chcąc zrobić sobie z Tobą zdjęcie(wyszło ekstra!) i zastanawiam się czy taka sytuacja to dla Ciebie codzienność czy wręcz przeciwnie ;) Co do nowego filmu - moja dziedzina, więc zabieram się do oglądania ;)
Ja z pewnością zaczepie i poprosze o fotke :-) Ale to raczej w Warszawie, tam jestem codziennie. W Lublinie bylem kilka razy, ale to poznymi godzinami, bo imprezki ;-)
Miałem ciekawa sytuację. Kiedyś obudziłem się z wyjątkowo mocnym bólem głowy promieniującym w kierunku oczodołów. Miałem trudności z wypowiedzeniem zdania po polsku do rodziców. Byłem akurat umówiony na strzyzenie i w salonie nie potrafiłem wytłumaczyć fryzjerówi jak ma mnie ściąć. Z drugiej strony nie mogłem wyszukać słów żeby mu powiedzieć, ze źle się czuję i nie mogę złożyć zdania. Na wieczór wraz z bólem głowy problemy z wyslawianiem sie zniknęły.
O! Mój brat miał zespół Capgrasa po wypadku! Kazał nam pokazywać dowody osobiste i dostawał szału krzycząc, że jesteśmy sobowtórami. Co ciekawe mózg zregenerował się na tyle, że po tygodniu zespół całkowicie zniknął. Swoją drogą miał również fazę agresji oraz fazę bycia strasznie, strasznie słodkim i kochanym w taki "dziecięcy sposób". Po jakimś miesiącu wrócił do normy, ale faktycznie był to dla nas najbardziej przerażający miesiąc.
Dawidzie, super odcinek jak zawsze. Tak od siebie dodam że właśnie pan profesor Domański z wydziału psychologii UMCS jest człowiekiem który jako pierwszy ustalił właśnie prawdziwą tożsamość pana Tan Tan i właśnie to przyniosło mu rozwój kariery. Jeśli chciałbyś trochę materiałów z psychologii od strony ciekawostek to chętnie podeślę ciekawe publikacje lub prace z moich studiów. Pozdrawiam i do zobaczenia, do usłyszenia ;D
Mam nadzieję, że tym razem się prędko doczekamy odcinka nt wspomniany w końcu filmu. Autyzm to gorący temat w ostatnich latach, wystarczy spojrzeć na liczbę publikacji w ostatniej dekadzie, a wcześniej, więc nawet jak odcinek powstanie niebawem to z pewnością niedługo później będzie można znaleźć intrygujący temat kolejnego filmu o zaburzeniach ze spektrum autyzmu ;)
PIKA...znam to bardzo dobre. Mój syn z PDD-NOS od 4 do 12 roku życia zjadał notorycznie papier toaletowy, gazety i wszystko co jest z papieru ( ołówki, obgryzał stół , schody itp połykając wszystkie kawałki drewna ) bardzo musieliśmy na niego uważać , wręcz nieraz śledzić, zakazywać zamykania się w ubikacji itd . Ale z pomocą psychologa szkolnego i specjalnych akcesoriów a także warzyw i owoców jako zamienników, mój syn wyszedł z tego( bez przyjmowania jakichkolwiek lekarstw czy terapii). Jest już 15 latkiem i często rozmawialiśmy o PIKA ,sam powiedział, że było w nim coś co kazało mu to robić, zwłaszcza gdy był zestresowany, przestraszony lub zły Teraz ,na szczęście, odreagowuje swoje emocje w inny sposób.
Podoba mi się ten twój szacunek dla chorych osób. Mając do czynienia z osobą chorą psychicznie cały czas mam z tyłu głowy, że on jest w jakimś stopniu zaburzony, czuje się niepewnie rozmawiając z osobą chorą na schizofrenię. Wynika to trochę z braku wiedzy, doświadczenia. W przestrzeni publicznej za mało się o tym mówi, uważa się chore osoby za kosmitów, jest przyzwolenie żeby z takich osób żartować czy drwić. Czytałam ostatnio, że podczas komisji wojskowej zauważono, że młody człowiek leczył się na depresję czy nerwicę. W sekretariacie powiedziano: "Czubków nam tu nie trzeba"! Pojawił się ostatnio artykuł pt. "Ochroniarze z Biedronki zadrwili z upośledzonego pana Piotra. Dali mu "legitymację czubka"". Takie są realia...
Niektóre zaburzenia są naprawdę fascynujące! Pracowałem z klientami z dysmorfofobią - ludźmi, którzy wyglądali jak greccy bogowie! Z ciekawostek polecam też zainteresowanym syndrom Otella, gdzie nawet ubranie innej koszuli niż zwykle może doprowadzić partnera/partnerkę do zabójtwa z zazdrości! Dla mnie - fascynujące.
śnieg optyczny jest również ciekawym zagadnieniem - niezbadany, choruje nie taki mały odsetek ludzi, a jako propozycję "leczenia" proponuje się leki hamujące oun takie jak chociażby kwas walproinowy (nad którym również trwają badania). Ciekawy materiał, pozdrawiam :)
Niby taki mały detal... ale jak go zauważyłam, naprawdę doceniłam- te cyferki w lewym górnym rogu, które po kolei podświetlają się kolejne- świetny pomysł!
Ej faktycznie taka mała pierdułka a tak oko cieszy
"Po kolei podświetlają się kolejne" 🤔
@@cameraman_headphones002 "cyferki" ;) zabrakło tego słowa + beznadziejna składnia mojej wypowiedzi... w sumie doceniam, że chciało Ci się zwrócić uwagę na mój komentarz, bo chętnie wróciłam do tego filmiku 😉
@@reminiscentlife nie ma za co :P
xD
Pisanie "pierwszy" pod filmem to też jest zaburzenie psychiczne!!
Tak zupełnie na poważnie - ciekawe, czy ktoś przyjrzał się naukowo temu zjawisku...
Pierwszy!
Hmm... Sounds interesting. xd
To się nazywa
Syndromem pierwszeństwa aka pierwszeństwo chorobliwe
Tomasz Oświeciński oj tam, oj tam ;p
Gdy na ekranie pojawiły się małe kotki myślałam, że zaraz usłyszę o osobach które je zjadają.
Po Prostu W Chinach jedzą 😀
Kuba Kwiatkowski W Chinach to raczej psy, koty w niektórych kantonach Szwajcarii
Po Prostu ja też
Gladius W Chinach to wszystko jedzą! XD
Od wymienionego psa po mózgi małp i serca węży w wódce
Po Prostu same
Co do mózgu. To faktycznie bardzo dziwny i bardzo ciekawy organ. Widzę to po moim ojcu. 7 lat temu dostał bardzo ciężkiego udaru (nie mówi, nie chodzi, nie rusza w ogóle prawą ręką), lekarze stwierdzili, że cudem przeżył, mając tylko połowę mózgu (druga połowa obumarła). Jeszcze większym zdziwieniem był dla nich fakt, że kiedy lewa półkula mózgu całkiem obumarła to prawa przejęła część jej funkcji.
Mój tata cierpi na zaniki pamięci. Potrafi 10 razy do dnia spytać o to samo. Nie pamięta, że już jadł. Ale za to pamięta WSZYSTKO co się działo x lat temu. Pamięta o każdych urodzinach, o każdej najmniejszej rzeczy sprzed lat.
Tata nie mówi. No może nie do końca. Zna słowa, niektóre powie, niektóre powtórzy, ale nie umie ubrać tego w jedno sensowne zdanie, więc głownie porozumiewa się używając jednego słowa lub coś pokazując (albo wymyśla nowe słowa). Potrafi za to śpiewać. Pamięta słowa piosenek. Bez zająknięcia zaśpiewa np "Sto lat". 5 razy w dniu urodzin, bo zapomni, że już to śpiewał.
Wzruszające ♥️
Ludzki mózg jest naprawdę fascynujący.
Gdyby mój ojciec zamiast skończyć na dnie morza dostałby udaru to bym się cieszył, dobrze by tak było temu skur- Oczywiście współczuję tobie i twojemu ojcu, bo jest to przykre, ale po prostu mój ojciec był mendą...
To właśnie prawdopodobnie afazja, o której napisałam komentarz wyżej. A śpiewanie sto lat przy codziennym braku mowy to coś, co nazywamy "ciągami zautomatyzowanymi" - tak jak liczenie, modlitwa, mówienie dni tygodnia. :)
To brzmi jak jakieś combo objawów w Plague inc
True
Fiflotek to takie tru
Xdddddddddddddddd
Zastanawiam się czy jest odpowiedz na pytanie jakie cechy posiada czlowiek NORMALNY. Taki bez chorob i innych zaburzen. Jak powinien zyc? Ile czasu na co poswiecac? Ile spac? Co jesc? Ile pracowac i jak? Jak traktowac innych? Reagowac na bodzce? Czy jest w ogole definicja normalnosci?
tak na dobra sprawe...to wszyscy jestesmy jebnieci
Ja to już wiem :) Zastanawia mnie tylko, w którą stronę kierować leczenie :D
A tak na marginesie "nienormalna" jestem kobietą i mam na to naukowe dowody :)
Gdyby ktoś mówił Ci ile spać, co jeść, ile pracować itd to byłoby to trochę, jakby ten ktoś...żył Twoim życiem :P Nie byłabyś już wolna, tylko uzależniona od kogoś innego.
A co do ludzi "normalnych" to nie ma na to definicji bo każdy człowiek jest nieco inny. Najczęściej jako ludzi normalnych postrzegamy tych, których dobrze nie znamy. Gdyby każdy był "normalny" to świat byłby przewidywalny i nudny ;p
Własnie o to mi chodzilo. Nie ma normalnosci :)
Niesamowicie szanuję za zakończenie filmu, który w całości jest świetny.
Zrób może materiał na temat popularnych chorób i zaburzeń psychicznych, o których większość ludzi nie wie nic i wobec chorych kieruje się stereotypami, które są zwyczajnie krzywdzące.
Nic dziwnego że te schorzenia wydały mi się znajome, widzę że czytałeś ,,Dziwne przypadki ludzkiego mózgu", świetna książka, mam nadzieję że posłuży ci jeszcze za inspirację.
to już wiem na co choruje Joanna Krupa. - zespół obcego akcentu
Mateusz PL raczej Dżołana 😂
Nawet zabawne, gdyby nie fakt, że się wychowywała w Ameryce :)
E tam Polak w Anglii jest w stanie zmienić akcent w dwa miesiące. Wystarczą chęci ;)
Mateusz PL nawet w 2 dni...
Chyba zespół braku mózgu
Zaskakujesz mnie coraz bardziej z odcinka na odcinek. Nie dość, że postęp wizualny to jeszcze poruszasz coraz ciekawsze tematy na kanale. Miło się zaskoczyłam, czekam na więcej!
Miłka Kowalczyk o, czyżby stara (nie do końca) poczciwa beczka z czasów, kiedy na beczkownikach było śmiesznie?
Aleksandra G. Nie chwaląc się, tak.:))
Miłka Kowalczyk kiedyś to było XD
Mega fajny ten nowy bełkot! Strasznie się serce raduje jak Was znowu widzę w karcie na czasie. Naukowy Bełkot pozwala zachować intelektualny balans na UA-cam! Szacun!
To jednocześnie i ciekawe, i straszne. Ile złych rzeczy czyha na człowieka, ile chorób... Jak bardzo ludzie wierzą w to, że ich nic złego nie dotknie...
A, polecę wieszczem: (...) ty jesteś jak zdrowie; Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto cię stracił.
Gratuluje kociąt odwracających uwage.Informacja dotarła ale nie wzbudziła obrzydzenia.Poprostu nie wyobraziłem sobie tego a jestem na to naprawde podatny.
O jacie! Uwielbiam tematy psychologiczno/ psychiatryczne! Super, że właśnie Ty opowiadasz o tych problemach! Fantastyczny odcinek :)
Obserwując świata i ludzi doszedłem do wniosku, że to dwie osoby na sto można określić wolnych od zaburzeń i różnego rodzaju zespołów
Uważam podobnie. Ciekawe dla mnie jest to jak zmieniałoby się nasze życie gdyby ta liczba osób wolnych od zaburzeń wzrastała.
ja przez pryzmat czasu postrzegam te dwie osoby "normalne" jako normalne ponieważ nie znam ich wystarczająco dobrze, zawsze im lepiej kogoś poznaje w końcu dostrzegam pewne mniejsze lub większe dysfunkcje czy zburzenia.
Szczególnie jeśli zamiatanie palcem ekranu telefonu w każdej wolnej chwili jest uznawane za uzależnienie, a więc i zaburzenie psychiczne.
i akurat ty to ten jeden z tych dwóch normalnych :D
luk11c4 nie, jeszcze nie zdiagnozowany, ale ty już po (w domyśle)
Ps. Byłam świadkiem i ofiarą ataku psychozy wspomnianego kolegi ... serio nikt nie chce być "ofiarą" osoby chorej na psychozę i schizofremię paranoidalną .... nic śmiesznego ...
Ja się zszedłem z moją narzeczoną podczas jej ataku psychozy kiedy próbowała mnie zabić i widziała duchy. Gruba akcja
Moja mama jest chora na psychozę maniakalno-paranoidalną i przyzwyczaiłem się do życia z nią codziennych awantur. Zdarzało się że dzwoniła na policję kilka razy w tygodniu oskarżając mnie o kradzieże branie narkotyków jakieś inne dziwne rzeczy była też przekonana że np jej mąż ją cały czas zdradza i jak nie będzie odbierał przez pół godziny potrafi rozwalać drogie rzeczy telefony żeby dać upust swoim emocjom zawsze dobijało się to na mnie
To był powód dla którego wyprowadzilem się z domu w wieku 17 lat i jak od roku mieszkam sam do tej pory nie umiem się przyzwyczaić do tego że nie ma ryzyka że np ktoś z krzykiem wbije mi do pokoju czy nie zacznie mnie oskarżać o kradzież gdy jakiś portfel leży na blacie w kuchni
Ogólnie całkiem fajne miałem dzieciństwo xD
@@jertym ja bez żadnych chorób w otoczeniu żyję w niepokoju, że ktoś wbije mi do pokoju tak po prostu. Niektórzy serio mogliby nauczyć się pukać xD
Moja koleżanka kiedyś zaczęła ode mnie uciekać i prosić wszystkich, których widziała o pomoc.. Twierdziła, że jestem demonem.. To było dziwne..
@@zeleg8485 Uuu... więc to jednak nie były pieczarki...
-Siema,
-Siema,
-Co robisz?
-A no nie żyje, a co?
-Aaa... nic.
Ciekawe jak się właśnie nazywa takie odpowiadanie na pytania bo to jest częste
Czy to mój wczorajszy dzień XD
A co? Xd
Hmm. Syndrom Cotarda i jego źródło w uszkodzeniu mózgu sugeruje, że teoretycznie poprzez odpowiednie uszkodzenie mózgu można stworzyć filozoficznego zombi.
I to zdjęcie profilowe z Lelouchem
:3
Ja wiem!
To wszystko przez niego! On im powiedział "Myślcie, że nie żyjecie"!
I umarli psychicznie :c
Dzięki za to co powiedziałeś na końcu o autyzmie. Asd to nie choroba. Jeśli jakiś specjalista tak mówi albo chce "leczyć" autyzm to warto zmienić specjalistę na kompetentnego. Chętnie obejrze odcinek o ASD. Bo jakoś nie mówi się o aktualnych badaniach wg których autysci mają mózg uszkodzony kompletnie w innym miejscu niż osoby z ZA. ZA tak samo jak zespół Retta jest w spektrum autyzmu ale nie jest autyzmem.
Leczenie to raczej skrótowa nazwa po prostu.
Ja mam zespół Fregoliego we śnie. Niemal za każdym razem, gdy śnią mi się bliskie osoby, mają zupełnie inne twarze. Mimo to wiem, że to są oni. Także całkowicie rozumiem 😀😀
Wniosek: Na wakacje jedź do Florencji, nie do Paryża.
@Uwaga! Naukowy Bełkot prosimy o film nt. autyzmu ;) Coś czuję że będzie jeszcze dłuższy (oby) ;)
"W rzeczywistości obraz romantycznego i pięknego miasta ma się nijak do rzeczywistiści."
~Naukowy Bełkot, 2018
to jak z wyobrażeniem małżeństwa
Dzięki :) Ciekawy film . Mieszkałam kolesiem chorym na psychoze. Naprawdę bardzo ciężka chorobadla otoczenia i samego chorego , który nie zdaje sobie sprawy że robi źle , np. nie pozwalał pić wody bo jest zatruta itp. Polecam poczytać . Ja dużo dowiedziałam się z samej ulotki po jego lekach.
Dla takich ludzi jak ty został stworzony youtube, ciągle robisz bardzo profesjonalnie i ciekawe filmy :D
Bardzo ciekawy odcinek. Mam nadzieję, że kiedyś doczekam się równie ciekawego o autyzmie/zespole Aspergera :)
Miałam sytuację, gdy osoba po pewnym "wypadku" od razu po obudzeniu się miała objawy jednego z występujących tu zaburzeń. Po 1 dniu to ustało, do dziś zastanawiam się o co chodzi. :D
A materiał bardzo ciekawy, chętnie posluchalabym o innych zaburzeniach. :)
Bardzo niebezpiecznym zaburzeniem psychicznym jest "Paranoidalny Zespół Urojeniowego Diagnozowania". Choroba ta dotyka wielu psychiatrów i charakreryzuje się tym, że chorzy na nią widzą choroby tam gdzie ich naprawdę nie ma. Jest o tyle groźna, że może zniszczyć życie społeczne osobie która miała pecha i trafiła na chorego umysłowo psychiatrę. Niestety na dzień dzisiejszy nie leczy się osób dotkniętych tą ciężką chorobą a na dodatek chorzy mają autorytet w społeczeństwie i stanowią realne zagrożenie dla otoczenia.
bardzo bym byl ciekaw odcinka na temat autyzmu takiego obszernego.Uwazam ze jest to nieslychanie ciekawy temat i w pewnym sensie trudny. Czekam z niecierpliwoscia
Trafiłem z Wykopu, nie wiedząc czyj to film. A potem intro - pauza - NAJPIERW łapka w górę i oglądamy. Kolego Myśliwiec - robisz cholernie dobra robotę, dziękuje :)
Co by się stało gdyby człowiek całe życie oddychał czystym tlenem i jaki wpływ miałoby to na ciało i geny?
Podbijam pytanie ;)
Umarł by...
Tlen w dużej % zawartości stosowany dłużej niż kilka godzin jest toksyczny, głównie przez powstawanie rodników tlenowych
Kiedyś zadałam to pytanie nauczycielce biologii i powiedziała mi, że "zestarzeliśmyby się" bardzo szybko, gdyż wszystkie funkcje życiowe by bardzo przyśpieszyły
Chyba NASA to testowała na potrzeby lotów kosmicznych, Generalnie czysty tlen niszczy płuca, W Apollo chyba stosowano tlen pod zmniejszonym ciśnieniem.
8 przypadek taijin - Zawsze bylem niesmialy, pozniej gdy udalo mi sie to pokonac gdzie potrafilem po prostu wyjsc na scene bez zadnego problemu, tak jak powiedziales zdarzylo sie cos bardzo niemilego w moim zyciu i mam taka wlasnie traume ze ta niesmialosc wrocila potezniejsza i w innym stopniu. Nie mam problemu wyjsc do ludzi, ale kiedy przychodzi mi z niektorymi gadac, denerwuje sie, stresuje ze cos zle powiem, jak cos napisze to zaraz mam watpliwosci, a moze usune, a bo zle bo tamto. Kiedy jade sam samochodem, wszystko ok, kiedy jade z kims to dramat stres psuje mi cale zycie. Fobia spoleczna, mialem kolezanke ktora bala sie tlumow i przechodzenia obok ludzi
Super - jak zwykle. A może cos o mizofonii? Niedawno dowiedziałem sie, że to mnie właśnie męczy od paru lat a w sieci niewiele o tym się można dowiedzieć. Jak dla mnie to dość dziwacza przypadłość...
Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz informacje, szczególnie w źródłach anglojęzycznych.
Też mam mizofonię, często przez to jem sama bez nikogo lub nie odwiedzam restauracji tak często
@@Wetsmellyfart-o2o W restauracji mi to nie przeszkadza bo tam jest zazwyczaj głośno.
Mam i obstawiam, że jest dziedziczna, bo widzę te same objawy u siostry i ojca.
Chorzy nie czują związku emocjonalnego z własną twarzą. Takie same objawy ma depersonalizacja. Sam to kiedyś przeżywałem. Okropne.
Czasem gdy patrze w lustro zastanawiam sie czy kto to jest i np zaczynam ruszac reka i mysle czy to jest moja reka
Miałam to samo po zapaleniu marihuany, już nigdy jej więcej nie zapalę
@@Auuelia byłem długo uzależniony od marihuany. Paliłem codziennie. Bardzo silną depersonalizację i derealizację miałem właśnie od trawy.
@@SebastianKostro xD
@@SebastianKostro ale ktoś ci lewy towar sprzedawał
Sądzę, że gdybyś robił te filmy 20-25 lat, byłbyś najgenialniejszą osobą na świecie! Niesamowita dawka wiedzy, byle tak dalej :D
:D Wtedy miał z 5 lat przede wszystkim xD
Sawanci i ich niezwykłe zdolności to świetny materiał na odcinek, tak a propos końcówki o autyzmie.
Z tymi kotkami odwracajacymi uwagę to świetny pomysł :D
Niesamowicie ciekawy odcinek i przypadki w nim zawarte. Ludzki mózg jest naprawdę niezmiernie interesującym organem.
対人恐怖症 - taidzin kjoufusio się to czyta :P
Yan Evsky Japończyk *
BORBOBtv
Kiedy wypierdolisz karmelka i zaczniesz ty nogrwać ?
Xx Dragg xX Japoniec *
BORBOBtv
Lol
akurat ten komentarz przeczytałam a sekundę po o tym mówili
Dawid ma u mnie w ciemno łapkę w górę, jeszcze NIGDY się nie zdarzyło żeby materiał był nudny albo mało merytoryczny. Dawid dziękuję i czekam na więcej.
Co do piki, to sąsiadka mojego ojca trochę nieświadomie podgryzała tynk z narożników ścian. Trwało to ze dwa lata, aż po dokładnych badaniach okazało się, że ma skrajny niedobór wapnia i suplementacja tego składnika zmniejszyła łaknienie tynku.
AdiBielo pps moja siostra miała tak w dzieciństwie :)
To wyobrażenie starożytnych z dotykaniem rzeczy oczami ma ciekawą genezę :P Z tego co słyszałem (a to nie musi być prawda) niektórzy ludzie byli w stanie patrzeć na siebie ale nie z użyciem lustra- cóż można tak ręce wygiąć żeby się nimi dotykać - tak naprawdę to jedna z technik na poprawę skupienia w której należy sobie wyobrazić jakiś obiekt przytwierdzony z tyłu głowy. Mózg wtedy wariuje i korzysta z dwóch perspektyw: tej w której widzi przed sobą tył czyjejś głowy z pomarańczką, i tej w której czuje tą pomarańczkę za sobą :P
To dosyć ciekawe zjawisko i jakby ktoś miał dostęp do źródła w którym coś więcej o tym można poczytać to prosiłbym o link albo tytuł książki :)
zauważyłam ciekawe powiązanie między picą (pica łaknienie spaczone), a nazwą naukową sroki, która brzmi pica pica. Jak wszyscy wiemy sroka jest wszystkożerna :D
Wiktoria M. jadąc raz tramwajem zauważyłam srokrę ktora wpieprzala swiecacy papierek po batonie 🤣 resztę wziela do dzioba i poleciala prawdopodobnie do gniazdka zeby bylo ladniejsze
Hehe.
@@zuzannaczerwinska2635 Pewnie miała abulomanię i nie mogła się zdecydować co z tym papierkiem zrobić. ;)
Ja jeden jedyny raz nie rozpoznałam swojej twarzy w lustrze
Szacun obym jak najwięcej i najczęściej miał przyjemność z oglądania twoich materiałów:) dzięki czekam na więcej:D Dobra robota.
I'm a Braziliam Psicology student, and I'm studying the patologic mental disorder called "Abulomania", and I was redirected to here in one of my searches. Can You please add some English CC's, 'cause I'm very interested in your video. tks
You'll get more info from just googling it.
It's a very basic video about 8 different topics, each is given a short explanation.
To tej listy można by dołożyć jeszcze dwa zaburzenia.
1. Choroba polegająca na uznawaniu swojej części ciała za obcą i chęć pozbycia się jej.
2. Chory chce zostać zjedzony przez inną osobę.
Nie znam nazw tych chorób, oglądałam o nich filmy dokumentalne.
To drugie to Worarefilia - rodzaj fetyszu.
Ja przez trzy dni wahałam się, czy napisać ten komentarz ;-). To, że jesteśmy czasem dziwni to wiem, ale że aż tak... Pozdrawiam cieplutko :-)
bardzo mi sie spodobalo, ze wspomniales na poczatku ze trudno jest zdefiniowac normalny stan psychiczny!
kiedys wydawało mi sie ze moja rybka byla inna(moze podmieniona jak w zespole capgrasa), a po kilku miesiącach dowiedzialem sie ze gdy wiking(rybka) zdechła to rodzice kupili nowa takiego samego gatunku jak bylem w szkole, a za drugim razem nie wyszla im ta akcja
Zamiast zmierzyć się z przemijaniem i pożegnać się z rybką, to cię okłamali.. bezsensu
Ja na podstawie obserwacji otoczenia w nie krótkim życiu, zgromadziłem spory bagaż doświadczeń i mogę powiedzieć że na 100 osób jeżeli dwie znajdą się całkowicie normalne to będzie sukces, a właściwie to jest inaczej, prawie każdy czasami doświadcza zaburzeń psychicznych, mniejszych czy większych ale doświadcza, i o ile są one przejściowe to jest wszystko ok. czyli jest w "normie". Zaburzenia psychiczne są tak powszechne że spotykamy się z nimi stosunkowo często a czasami nawet u siebie choć nikt, nigdy się do tego nie przyzna, najczęściej są to różnego rodzaju zaburzenia paranoidalne, mamy o czymś fałszywe wyobrażenie i jesteśmy świecie przekonani że to prawda, z czasem dochodzimy do tego że to była bzdura. Jeżeli już spotkasz w swoim życiu człowieka całkowicie i w 100% normalnego to świadczy to tylko o tym że nie miałeś okazji dobrze go poznać.
@Angelus Santi Zupełnie nie wiem co masz na myśli.
Strasznie mnie intryguje to, co powiedziałeś odnośnie tego, że w mózgu są miejsca, które odpowiadają za osobowość. Od dłuższego czasu zastanawiam się, jak można by podejść naukowo do tematu duszy - nie tyle zbadać jej istnienie, ale powiedzieć, czym na pewno NIE JEST. A skoro jest to coś niecielesnego - wedle wierzeń, to musimy z tego, kim jesteśmy odjąć wszystko, co cielesne. Czyli zmysły na przykład. A teraz wychodzi i na to, że osobowość. To, co zostaje nie wygląda szczerze mówiąc zbyt zachęcająco.
Hahaha, przegladam glowna yt, patrze na miniaturke my sle "leee, znow jakies super 8... Super 10 itp..." patrze na nazwe kanalu i buuum "dobra wbijam"
Kocham naukowy belkot 💕
Mój ulubiony kanał na YT!
Super odcinek. Może teraz coś o wpływie różnych substancji na świadomość oraz o zaburzeniach świadomości.
W świecie dualizmu wszystko jest poplątane...a co do "umarcia" to tak naprawdę wszyscy już gdzieś tam w przyszłości nie żyjemy. To absolutny pewnik tylko my po prostu do punktu naszej śmierci nie dotarliśmy. Tak naprawdę to może dowodzić determinacji bo skoro w punkcie A żyjemy a w puncie B już nie, to punkt B istnieje na pewno i na pewno jest zdeterminowany. Jesteśmy jak kot Schrodingera który jest żywy ale też żywy nie jest. Wszystko zależy od tego jak patrzymy na wymiar czasu a przecież wiemy że nasz sposób postrzegania świata jest mocno ograniczony a rzeczywistość jest bardziej złożona niż oko widzi a mózg postrzega. Jeśli dodać do tego fakt że stale się zmieniamy to można nabrać wątpliwości co do istnienia bo jak coś co nigdy nie jest tym samym może powiedzieć: Ja jestem?
Możemy powiedzieć: "ja jestem" i mówimy do czasu, aż padniemy, bo taka jest nasza natura, ale wciąż nie potrafimy nawet wydukać: "ja jestem nieśmiertelny, poza czasem." Mianowicie hipotetycznie uzyskując świadomość całej rozciągłości czasu nie myślimy już liniowo lecz całkiem frywolnie. Taka wewnętrzna podróż mogłaby trwać w nieskończoność.
Ciekawy jest również syndrom 'matki opiekunki', która zajmując się dzieckiem chce być ciągle w cemtrum uwagi. Dochodzi do tego że dziecko może być podtruwane i zamknięte byle by tylko 'ego' matki było zaspokojone :(
Po pierwsze, należy odróżnić zaburzenia psychiczne od chorób psychicznych. Zaburzenia psychiczne, to takie, gdzie myśli powodują objawy somatyczne, czyli np przy panice, szybkie bicie serca, duszności itd. Natomiast choroby psychiczne mają swoje źródło w somatyce, zmiany w ciele, a konkretnie w mózgu, powodują choroby. Dlatego OCD, czyli nerwica natręctw, to zaburzenie, w mózgu nie dzieje się nic złego, to my myślami powodujemy natrętne zachowania, wiążą się one z lękami. Przy OCD rytuały rozładowują napięcie.
Po drugie, muszę się odnieść do tytułu filmu, jakim prawem ktokolwiek pozwala sobie na takie wartościowanie, że dana choroba czy zaburzenie jest dziwne albo nie. Choroby psychiczne, to choroby jak każde inne, nie sądzę, żebym kiedykolwiek usłyszała że rak czy ospa jest dziwna.
Choroby psychiczne naturalnie budzą ciekawość, ponieważ zazwyczaj są tematem tabu, i nikt nie chwali się że na nie cierpi, dlatego myślę że trafniejsze byłoby zatytułowanie filmu 'ciekawe' 'niespotykane' 'interesujace', natomiast na pewno nie dziwne. Tyle ode mnie.
Wiedziałem, że mimo iż to popularna i clicbaitowa wyliczanka, których nie lubię, to u ciebie będzie merytoryczna, no i widać że poświęciłeś dużo pracy. Tak trzymać! Zostaje łapka.
Czy poruszyłbyś zaburzenie psychiczne jakim jest schizofrenia? Wiem, że to kompleksowy temat gdyż są różne rodzaje tejże choroby oraz objawy itd. Sądzę iż byłby to bardzo ciekawy temat oraz przydatny. Dlaczego? Schizofrenia jest chorobą powszechną, lecz nie zbyt istniejącą w świadomości ludzi jako coś realnego. Chciałbym byś opowiedział nam o tym schorzeniu gdyż wiele osób ma znajomych schizofreników, wielu rodziców ma dzieci z tym schorzeniem i nie wiedzą do końca jak się zachować przy tej osobie, czy też co zrobić by jej pomóc. Z autopsji wiem, że psychologowie i psychoterapeuci (poznałem ich na razie łącznie 5) potrafią tylko pogorszyć tę chorobę nieprawidłowymi lekami oraz orzeczeniami w stosunku co do pacjenta i jego stanu psychicznego, jakoby osoba badana cierpiała na inne schorzenia. Taki odcinek pomógłby mi oraz innym osobom, które mają takie osoby w gronie znajomych.
Dziękuję za uwagę.
Tenshi Yaichiro Moja koleżanka przez jakieś 8 lat była leczona na schizofrenię paranoidalną. Jej lekarz zaproponował jej ośrodek w Warszawie, który jest najlepszy w całej Polsce. Okazało się, że ma depresję. Przez zażywanie leków na schizofrenię miała ogromne problemy z żoładkiem. Teraz jest już o wiele lepiej.
Piękne zakończenie :) Puściłam filmik bratu, który ma autyzm ;)
dziękuje za te kociaki
mam osobowosc zalezna, dochodzilo do momentow ze pytalam absolutnie wszystkich o godziny kiedy mam nastawic budzik, czy powinnam isc do sklepu, czy powinnam cos kupic, jakie zrobic paznokcie, i to nie byly dwie osoby, tylko conajmniej 15. Absolutny lęk przed podjęciem się czegokolwiek samemu, kazdy uwaza ze potrafię sie ze wszystkimi dogadać - po prostu umiem po jednym zdaniu uzależnić się od tej osoby, mam wrazenie ze moj charakter czy ubiór zależy od grupy znajomych z którą akurat się widzę, zaleznosc od wszystkich w absolutnie każdym aspekcie;) czuje, ze nie posiadam wlasnej osobowosci tylko adoptuje sobie akurat tą samą co ma mój aktualny rozmowca
Witam:) uwielbiam Pana filmy! Mam pytanie. Prośbe.. Mianowicie czy mógł by Pan nagrać wideo na temat tego co dzieje sie z ludzkim ciele podczas stanu głodu? Kojarze eksperyment Minnesota, ale chodzi mi bardziej o wyniszczenie organizmu osob cierpiacych na zaburzenia odżywiania.. Sama przez to przechodziłam, a może Pana wyklad pomógł by ostrzec dIewczyny przed tym ogromnym błędem.... Pozdrawiam!
Zespół obcego akcentu jest głównie i zazwyczaj związany z afazją. Tak jak sama historia Borckiego (i ośrodka Brocki, stawianego obecnie obok ośrodka Wernickiego). Warto zgłębić ten temat, bo objawy o których Pan opowiada zauważane po udarach (niemożność wysłowienia się, powtarzanie w kółko monotonnie tych samych słów) to właśnie to zaburzenie mowy zwane afazją. Afazja ma różne postacie i jej "fenomenów" jest więcej (np. perseweracje, efekt długości słowa czy syndrom condiute d’approche. Polecam zgłębić temat ciekawym!
Poza tym, świetny materiał, pozdrawiam!
żarciki w tym odcinku bezcenne :D
Witaj ;) Z góry chciałam podziękować za materiały które udostępniasz... Robisz to bardzo rzetelnie i nie ukrywam, że na Twój kanał natknęłam się dopiero niedawno. Jednak jestem pod dużym wrażeniem. Same ciekawostki skłaniają do większej refleksji, część z nich oparta jest na zdarzeniach historycznych, Twojej własnej opinii czy zgromadzonych materiałów. Jestem studentką medycyny, ale bardzo miło się Ciebie słucha. Nauka w wersji light :D... Życzę powodzenia i dalszych tak samo dobrych pomysłów na odcinki i kanał ;)
super materiał, jednak wspomniana w filmie "pika", to właściwie "PICA" - tak się to czyta oraz pisze :) tak myślałam, że znajdzie się w rankingu
Opowiedz kiedyś o autyzmie! Bardzo chętnie posłuchałabym o tym na twoim kanale (bardzo trafia do mnie sposób twojej wypowiedzi) mój syn ma autyzm więc jesteśmy z nim za pan brat ale mimo wszystko wciąż jest to dla mnie jedna wielka niewiadoma.
"Kocięta odwracające uwagę" - rewelacja :-D
Zespół Capgrasa często jest elementem systemu urojeń w schizofrenii. Można godzinami się zastanawiać jak psychologicznie rozumieć to, że psychika produkuje takie odczucia. Słusznie powiedziałeś na końcu - dla osób cierpiących na wymienione przez Ciebie zespoły, jest to przerażające doświadczenie.
Bardzo dobry materiał. Chętnie zobaczę więcej odcinków nt. ludzkiej psychiki. Może następnym razem coś o Zespole Otella? :)
Pewnie się powtórzę, ale jak zawsze wykonałeś kawał dobrej roboty! PS: 8 osób, które dały łapkę w dół, to pewnie krowy...
Daniel Antoniuk wściekłe krowy * ;d
🤣👍🏼
W sumie czy tylko mi brakuje takich bardziej "naukowych" odcinków? Dużo chemii i trudnych słów i wgl 💕
Łapka w górę na ślepo i oglądamy :D
Kolejny Naukowy Bełkot i od razu dzień staje się przyjemniejszy. :)
7 kwietnia jest tegoroczna edycja akcji "Wkręć się w autyzm". Nie chcę nic wymagać, gdyż domyślam się ile pracy kosztuje cię stworzenie filmu, ale data byłaby bardzo na miejscu.
Oglądam twój kanał od dawna i co jakiś czas widzę tu i ówdzie przewijające się motywy z Dragon Balla. Plus za to :) co do filmu to jak zawsze świetny odcinek i w ciekawy sposób przedstawiony temat. Pozdrawiam !
Syndrom Alicji w krainie czarów. Ciekawe a pominąłeś :)
Artur Halaczkiewicz to prawda
za Wiki:
zaburzenie psychosensoryczne, halucynacje i iluzje percepcji ciała występujące u ludzi w przebiegu różnych chorób, zwłaszcza migreny z aurą.
Zespół został po raz pierwszy opisany w 1952 roku przez Lippmana[1] i nazwany w 1955 roku przez Todda[2]. Lippman podaje przypadki siedmiu pacjentów, którzy opisywali zmiany swojego ciała. Jeden z pacjentów Lippmana miał sensację zwiększania lewego ucha o 6 cali, inny pacjent uważał, że jest bardzo wysoki: tak, że idąc po ulicy, był w stanie patrzeć na głowy innych przechodniów. Objawy występują głównie rano, po przebudzeniu. Samo zaś zaburzenie dotyczy przede wszystkim dzieci w wieku 5-10, rzadziej występuje u dorosłych.
Matěj Kůs - znam go osobiście i to prawda, ze po jednym z wypadków mówil przez kilka dni wylacznie po angielsku i to z akcentem "native speakera" aczkolwiek w tym czasie dopiero sie uczyl tego jezyka i naprawde nie potrafil mówić plynnie... :-)
Ja mam odczucie że ktoś mnie ciągle chodzi za mną i się na mnie patrzy ale jak sie odwracam to tam nikogo
Lub czasem mam takie odczucie ze mówie to co myśle i nawet o tym nie wiem XD
Ja też mam to z myśleniem i mówieniem ;-;
Też
Boże ja też tak mam, jeszcze jak sobie siedzę i coś oglądam to zaczynam liczyć w myślach i orientuje się na tym przy 30
Za dużo strasznego makaronu 👍
Z liczniem też mam tak czasami.. irytujące-_-
A z gadaniem jeśli przestaniesz uważać, to serio zaczynasz na wyjebce mówić gdziekolwiek i się łapiesz że mówisz do siebie xD przestrzegam i wyczulam;p
Tydzień temu spotkałem Cię w Lublinie ale nie miałem odwagi Cię zaczepić :/ Ehhh ta nieśmiałość. Wielka duma że w mieście w , którym mieszkasz jest osoba, która robi według mojej subiektywnej opinii najbardziej merytoryczne filmy na UA-cam. ;)
Dawid, pytanie trochę od czapy - często ci się zdarza, że ktoś poznaje Cię na ulicy? :) Pamiętam jak podeszłam do Ciebie kiedyś chcąc zrobić sobie z Tobą zdjęcie(wyszło ekstra!) i zastanawiam się czy taka sytuacja to dla Ciebie codzienność czy wręcz przeciwnie ;) Co do nowego filmu - moja dziedzina, więc zabieram się do oglądania ;)
Nieczęsto. "Rozpoznawalny" wzrok tak, ale zaczepienie... okazjonalnie. W Lublinie przynajmniej :)
Super, też bym chciała, ale mieszkam we Wrocławiu :)
Ja z pewnością zaczepie i poprosze o fotke :-) Ale to raczej w Warszawie, tam jestem codziennie. W Lublinie bylem kilka razy, ale to poznymi godzinami, bo imprezki ;-)
Xuěhuā lepiej idź się ubogacac z czsrnuvhami
Miałem ciekawa sytuację. Kiedyś obudziłem się z wyjątkowo mocnym bólem głowy promieniującym w kierunku oczodołów. Miałem trudności z wypowiedzeniem zdania po polsku do rodziców. Byłem akurat umówiony na strzyzenie i w salonie nie potrafiłem wytłumaczyć fryzjerówi jak ma mnie ściąć. Z drugiej strony nie mogłem wyszukać słów żeby mu powiedzieć, ze źle się czuję i nie mogę złożyć zdania. Na wieczór wraz z bólem głowy problemy z wyslawianiem sie zniknęły.
A co powiesz o zaburzeniach z filmu "wyspa tajemnic" mam na myśli głównego bohatera i jego żonę
Powiadomienie wyskoczyło w trakcie robienia obiadu, już wiedziałem co obejrzę w trakcie jedzenia go, dzięki.
Ja chorobliwie wyszukuję u siebie kolejne zaburzenia psychiczne... ale staram się to traktować jako kolekcjonerstwo.
Hahaha. Dobre podejście. :D
Hipochondria - też zaburzenie psychiczne
edgy
@@Brick_One_A_Lego_Story bądź coś związanego z nerwicą natręctw, my z nn czasem tak mamy, że wymyślamy sobie choroby, natrętnie o tym myślimy itp. 😉
O! Mój brat miał zespół Capgrasa po wypadku! Kazał nam pokazywać dowody osobiste i dostawał szału krzycząc, że jesteśmy sobowtórami. Co ciekawe mózg zregenerował się na tyle, że po tygodniu zespół całkowicie zniknął. Swoją drogą miał również fazę agresji oraz fazę bycia strasznie, strasznie słodkim i kochanym w taki "dziecięcy sposób". Po jakimś miesiącu wrócił do normy, ale faktycznie był to dla nas najbardziej przerażający miesiąc.
Dziękuję za kocięta
Dawidzie, super odcinek jak zawsze. Tak od siebie dodam że właśnie pan profesor Domański z wydziału psychologii UMCS jest człowiekiem który jako pierwszy ustalił właśnie prawdziwą tożsamość pana Tan Tan i właśnie to przyniosło mu rozwój kariery. Jeśli chciałbyś trochę materiałów z psychologii od strony ciekawostek to chętnie podeślę ciekawe publikacje lub prace z moich studiów. Pozdrawiam i do zobaczenia, do usłyszenia ;D
Mam nadzieję, że tym razem się prędko doczekamy odcinka nt wspomniany w końcu filmu. Autyzm to gorący temat w ostatnich latach, wystarczy spojrzeć na liczbę publikacji w ostatniej dekadzie, a wcześniej, więc nawet jak odcinek powstanie niebawem to z pewnością niedługo później będzie można znaleźć intrygujący temat kolejnego filmu o zaburzeniach ze spektrum autyzmu ;)
Sama jestem w spektrum, więc miałam zaciesz słysząc tę zapowiedź :D
PIKA...znam to bardzo dobre. Mój syn z PDD-NOS od 4 do 12 roku życia zjadał notorycznie papier toaletowy, gazety i wszystko co jest z papieru ( ołówki, obgryzał stół , schody itp połykając wszystkie kawałki drewna ) bardzo musieliśmy na niego uważać , wręcz nieraz śledzić, zakazywać zamykania się w ubikacji itd . Ale z pomocą psychologa szkolnego i specjalnych akcesoriów a także warzyw i owoców jako zamienników, mój syn wyszedł z tego( bez przyjmowania jakichkolwiek lekarstw czy terapii). Jest już 15 latkiem i często rozmawialiśmy o PIKA ,sam powiedział, że było w nim coś co kazało mu to robić, zwłaszcza gdy był zestresowany, przestraszony lub zły Teraz ,na szczęście, odreagowuje swoje emocje w inny sposób.
chciałabym zobaczyć film właśnie o autyźmie, zaciekawiłeś mnie
Podoba mi się ten twój szacunek dla chorych osób. Mając do czynienia z osobą chorą psychicznie cały czas mam z tyłu głowy, że on jest w jakimś stopniu zaburzony, czuje się niepewnie rozmawiając z osobą chorą na schizofrenię. Wynika to trochę z braku wiedzy, doświadczenia. W przestrzeni publicznej za mało się o tym mówi, uważa się chore osoby za kosmitów, jest przyzwolenie żeby z takich osób żartować czy drwić.
Czytałam ostatnio, że podczas komisji wojskowej zauważono, że młody człowiek leczył się na depresję czy nerwicę. W sekretariacie powiedziano: "Czubków nam tu nie trzeba"! Pojawił się ostatnio artykuł pt. "Ochroniarze z Biedronki zadrwili z upośledzonego pana Piotra. Dali mu "legitymację czubka"". Takie są realia...
Okay. Ja jem. Papier bardzo czesto..
w dzisiejszych czasach to niewyobrażalna rozrzutność...
Wow super film- bardzo dobrze wytłumaczone
Możemy się kiedyś spodziewać odcinku o autyzmie?
Tak. Nie chce obiecywać, bo jeszcze jest dużo pracy, ale zerknij kiedy jest Światowy Dzień Autyzmu :)
Zatem czekam z niecierpliwością :D
@@naukowy.belkot był już (popieram)
Niektóre zaburzenia są naprawdę fascynujące! Pracowałem z klientami z dysmorfofobią - ludźmi, którzy wyglądali jak greccy bogowie! Z ciekawostek polecam też zainteresowanym syndrom Otella, gdzie nawet ubranie innej koszuli niż zwykle może doprowadzić partnera/partnerkę do zabójtwa z zazdrości! Dla mnie - fascynujące.
kocięta pomogły. Dziekuję :D
Super odcinek! Proszę o więcej takich o podobnej tematyce. Mam na myśli związane z psychiką.
Patrzę: mam powiadomienie
:)
Czytam: Uwaga! Naukowy Bełkot
:DD
Czytam: Zaburzenia psychiczne
:DDDDDD
no, temat o Tobie xD
(sarkazm)
Nawet bez sarkazmu prawdziwe :p
Zbieram 30 tys subskrypcji bez filmów
A tutaj mamy przykład "piękniejszego umysłu"
śnieg optyczny jest również ciekawym zagadnieniem - niezbadany, choruje nie taki mały odsetek ludzi, a jako propozycję "leczenia" proponuje się leki hamujące oun takie jak chociażby kwas walproinowy (nad którym również trwają badania). Ciekawy materiał, pozdrawiam :)