Historie potłuczone [
Вставка
- Опубліковано 25 бер 2023
- @Langustanapalmie #historiepotłuczone
Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.
Muzyka: Kai Engel: Brand New World, freemusicarchive.org/music/Ka...
________________________________________
Książkę "Jak się modlić?" znajdziecie tu:
→ langustanapalmie.pl/produkt/j...
Książka jest cegiełką i cały dochód ze sprzedaży jest przeznaczony na działalność Niezłej Fundacji zajmującej się dziełami Langusty Na Palmie.
________________________________________
Aby nas wesprzeć kliknij tu
→ patronite.pl/langustanapalmie
→ bit.ly/Subskrybuj_Languste
♡ Historie potłuczone
Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
Spreaker → www.spreaker.com/show/histori...
Spotify → spoti.fi/2NVIRHb
Apple → apple.co/2ZIPQZv
Google Podcasts → bit.ly/2OlBWH
♡ Pismo Święte:
Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
Spreaker → www.spreaker.com/show/przeczy...
Spotify → spoti.fi/34nZwLr
Apple → apple.co/33zdwCV
Google Podcasts → bit.ly/3nmaZUc
Strona z kalendarzem o. Adama:
→ www.langustanapalmie.pl
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / langustanapalmie
Twitterze:
→ / langustapalmowa
Instagramie:
→ / langustanapalmie
Zapraszamy.
Ojcze Adamie! Jak to „nie uda”, jak to „nie mam planów” - jesteś moim Świętym XXI wieku! Nie wyobrażasz sobie co zdziałałeś w moim życiu i wielu tutaj obecnych - cieszę się, że moje lata wchodzenia w dojrzałość i młodą dorosłość spotkały się z momentem w którym rozpocząłeś swoją misję! DZIĘKUJEMY!! Mam 27 lat i to właśnie dzięki Bogu w Twoich rękach doświadczam cudów, malutkich ale tak bardzo mi potrzebnych! Mam jeszcze tyle do zrobienia ale wiem że z Nim dam radę - dzięki Tobie. Pozdrawiam Ojcze, Agata.
O.Adasiu, dzięki za Twoja mądrość,otwartość i cieplo,które wlewasz w nasze poranione serca.Urzeklo mnie wyznanie ,że każdy ma własną historie , a nasz Pan potrafi wyprowadzić nas na prostą.
Powtarzam w myślach,że gdyby kapłani w Polsce mieli odwagę, pokorę i wielkość umysłu, Twego umysłu, wierni byliby szczęśliwi i mniej udręczeni. widzieli
by światełko,, w tunelu,, zbawiena
Twoja Ojcze szczerość i wielkoduszność są darem BO GA,
za którą my Panu dziękujemy.
Wzma cniaj nas Drogi Ojcze, prowadź i powtarzaj,że Bóg nas kocha , pomimo wszystko.
SERDECZNIE DZIEKUJE.
Dziękuje Ojcze Adamie za szczerość,słucham Ojca od wielu lat,bardzo mi pomaga w życiu duchowym 🙏mam 72 lata kocham Ojca jak Syna ❤
❤
Czekam na cud, rozmawiam z Bogiem, na początku choroby ciężko było mi prosić o zdrowie, jakieś wydawało się to egoistyczne, ale jednak przemogłam się i do litanii intencji za innych dorzuciłam też moją o łaskę uzdrowienia oczu. Mam widzenie w 5% w jednym oku, w drugim 0% zanik nerwu wzrokowego i jest to nieuleczalne. Jednak przez tę chorobę doznałam cudu, zobaczyłam co jest najważniejsze, zdecydowanie został uzdrowiony mój duchowy wzrok. Chwała Panu 🙏
Ojcze, bardzo dziękuję za Twoje świadectwo, dziękuję Bogu, że jesteś kapłanem w moim kraju i że mogę Cię słuchać
Ja mojego syna uczę języka polskiego, aby kiedyś mógł czerpać z tego kanału.
Adasiu JESTEŚ WIELKI! Twoja przeszłość była potrzebna abyś BYŁ TYM KIM TERAZ JESTEŚ! ❤🙏
Ja słucham HP po spotkaniu ojcze z Tobą na żywo 😊.Rekolekcje w Oświęcimiu były dla nas z mężem niespodzianką😊,tak blisko😮, super ❤️ możemy się spotkać z Tobą i posłuchać Cię na żywo.Sluchamy już od lat wstawaków,pisma świętego Langusty.Ja na HP czekam co tydzień.Jesteśmy już wiekowi 😂70 i 60 z dwoma plusami to ja 😊Bóg zapłać za wszystko co robisz ,nie tylko dla młodych ,😊 ściskam ❤️ pozdrawiamy serdecznie ❤❤❤
Ojcze Adasiu dziękuję Bogu za Ciebie, za to że spotkałam Cię na swojej drodze. Dziś dzięki Tobie i Twojej historii zrozumiałam że moja historia jest częścią mnie. Też oczekiwałam po różnych modlitwach że Pan Bóg stworzy mnie na nowo a On już to uczynił. Teraz etap kiedy mam siebie pokochać ze swoją historią. Dałeś dziś dużo do myślenia Ojcze Adasiu, wywróciłes moje myślenie do góry nogami i nagle zaczęłam widzieć ile dobra się zadziało i nadal dzieje. Wow ❣️ Widzimy się za trzy tygodnie na wielbieniu. Bilety dostałam od męża na walentynki 😊
Słucham już kolejnej dzisiaj odsłony HP z moim tatą, nadrobiliśmy zaległe odcinki i jesteśmy już właśnie na bieżąco :D Te historie to taka okazja wyciszenia po długim ciężkim dniu. Tata odpoczywa po kolejnym cyklu bardzo ciężkiego i trudnego leczenia, dzisiaj wrócił do domu ze szpitala, to najdzielniejszy człowiek, jakiego znam. A ja siedzę obok jego łóżka i piszę pracę magisterską z HP w tle:)) Proszę o modlitwę za mojego kochanego tatę i dziękuję Ojcze Adasiu, że jestes
Ohh jak bardzo dobrze jest mi znane uczucie, które towarzyszyło Ci po modlitwie nad Tobą ojcze Adasiu. Nade mną też się kiedyś ktoś pomodlił kiedy w moim życiu czułam ciemność, pustkę i beznadzieję. Był to łysy, wysoki dominikanin na jednym z wielbień w kościele św.taurona😀 może kojarzysz😇 po tym wydarzeniu zaczęłam dostrzegać jak kolorowy potrafi być świat, każde drzewo było piękne i wyjątkowe, każdy człowiek spotkany na mojej drodze był kimś kto wnosił do mojego życia coś dobrego. Powoli akceptowałam to, że "bądź wola Twoja" a nie moja. Gorsze chwile także były i nadal się zdarzają, ale jedno co mogę powiedzieć to to, że noszę pod swoim sercem syna, który każdego dnia jest dla mnie dowodem na to, że Bóg jest i działa, ale nie wtedy kiedy ja chcę, tylko kiedy on wie, że to odpowiedni czas :) pozdrawiam:)
Panie Boże pomóż nam przyjąć i zaakceptować nasze historie , moją historię....😢 Dziękuję ojcze Adamie ♥️👋
Tak bardzo chciałbym poczuć taką gorąca dłoń na moim sercu, która układa je od nowa i zabiera lęk..... 😓 Bóg zapłać
Adaś....dzięki za te słowa....To jestem ja to jest moja historia....dziękuję tak bardzo potrzebowałam to usłyszeć ❤
Oczywiście łzy spływały spokojnie po policzkach....bo dotykasz serca....❤ Dzięki Bogu za Ciebie ❤
Dzięki Tobie ciągle wracam....do Ojca❤
Miłość we mnie pozdrawia Miłość w Tobie ❤❤❤
Twoja historia jest potłuczona na tysiące kawałeczków, rozdajesz je nam jak bilety do lepszego życia. Dzięki, Ojciec💜uratowałeś mnie💜
Kochany o.Adasiu🤗jesteś wspaniały ,szczery do bólu i kochamy Cię takim właśnie jaki jesteś 😀do zobaczenia na Ergo Arenie już się cieszę i tęsknię za Tobą i Twoim gadankiem🥰
Kochany Ojcze Adamie jesteś wspaniałym kapłanem i pięknym człowiekiem. Twoja historia, którą już kiedyś słyszałam przypomina mi trochę moją własną tyle, że ja mam już 60 lat i też nadal się nawracam. Dzięki za ten piękny przekaz🤗. Módlmy się za siebie wzajemnie.😇
Byłam na rekolekcjach w Kartuzach prowadzonych przez Ojca teraz. Dzięki za miłość!!! To były tak ważne i fundamentalne zagadnienia a naprawdę niewielu o nich wie. I trafiło do serca! Od kilku lat moje serce chłonie 🙂 Dzięki za książki, jakiś czas temu zaczęłam czytać, poleżały na półce trochę. Ale polecę każdemu, wciągają bardzo i tłumaczą Pismo Święte w sposób, który ożywia Je! Dzięki za poczucie humoru! Po rekolekcjach w niedzielę trafiłam na SOR w Kartuzach, bo krótki spacer w lesie i skręcenie kostki 😊 Ale warto było! Potem 2 dni udało mi przyjechać jeszcze.
Ojcze Adamie dziękuję !
Dziękuję, że Jesteś ,
Że dzięki Tobie kruszy się moje serce ,otwiera na bliźniego ,
A nade wszystko,że w zwykłej codzienności ,że w moich potyczkach ,upadkach,w bólu kłopotów potrafię widzieć palec Boży .
Dziękuję,że stanąłeś na mojej drodze ,że prowadzisz pomimo moich niedociągnięć ,że tak trafnie trafiasz że swoim słowem .
Tak po prostu DZIĘKUJĘ 🥰
Muszę wysłuchać tego jeszcze raz... Znam świadectwo Ojca Adama, ale to opowiedziane dziś jest nieziemskie, otwiera serce i wszystkie zmysły na to co chciałeś nam Adamie przekazać. Jesteś CUDEM, tak wiele dobra wnosisz swoją misją. Dziękuję Ci za to kim jesteś. Proszę, bądź nadal☺️ Pamiętaj, że jesteś w myślach i modlitwach langustowej rodziny.
O
Aa
Dziękuję Adamie.
Ojcze Adamie, mimo ze slyszalam Ojca historie wczesniej, bardzo potrzebowalam uslyszec ja wlasnie dzisiaj. Sama od wielu lat zmagam sie z grzechem nieczystosci, wiec moge sobie wyobrazic, przez co Ojciec przechodzil i wciaz przechodzi. Z ogromna pomoca Boza coraz lepiej sie rozumiem i dlaczego to robie, mimo ze tak naprawde tego nie chce... Czegos mi brakowalo, ale uslyszalam to w Ojca historii ❤️ kazdego dnia dziekuje Bogu za to, ze jest UA-cam i ze moge miec tak wspaniale wsparcie, ktorym sa wszystkie Ojca nagrania. Kiedys odpuszczalam historie potluczone, a teraz z niecierpliwoscia czekam na kolejne 😊 dziekuje Ojcu za wszystko ❤ I pozdrawiam cala spolecznosc Langusty i tych, ktorzy dopiero tu trafili ❤
Ojcze Adamie , słucham z 9 letnim synem, który gorączkuje od 3 dni. Złapał chyba jakiegoś wirusa, ale zanim zasnął prosił o historię potłuczone. Dziękujemy za nie, prosimy o modlitwę i pozdrawiamy.
Słuchałam Ojca świadectwa już nieraz ale dziś youtube mi to automatycznie włączył po odsłuchaniu kazania o plecach Boga. Myślałam, że to przypadkowo mi się włączyło ale po odsłuchaniu wiem, że bardzo tego potrzebowałam usłyszeć. Dziękuję Ci Ojcze Adasiu, serdecznie pozdrawiam z Panem Bogiem❤
Ojcze Adamie...słyszę to pierwszy raz, chociaż trochę czasu śledzę Langustę...ale głownie te poranne podcasty. HP jest już u mnie na bieżąco. Szczerze, przesłuchałam raz, potem jeszcze raz i kolejny...strasznie potrzebowałam takiego stwierdzenia, że jestem kim jestem, że nie muszę być kimś innym. Mam ze sobą " plecak " doświadczeń, grzechów i innych sytuacji... Mogę tylko walczyć o lepszą wersję siebie. Ostatnio modlitwa, uczestnictwo w mszy już nie dawały mi tego co kiedyś.. to się działo, ale jakby nie miało znaczenia. Dziękuję Ci Ojcze za Twoją historię, otworzyła oczy.. ryczałam jak bóbr pod koniec opowieści..pewne klapki się otworzyły 😊
Ojcze Adamie jestem wdzięczny że mogłem wysłuchać tego świadectwa.
Każdy z nas ma swoją historię ja dzięki Twoim rekolekcjom wróciłem do Boga i jestem z tego dumny.
Ojcze Adamie wlałeś w moje serce i w moją głowę nadzieję... że dam radę i ja. Słyszę tę historię po raz pierwszy i Bogu Dziękować nie przestanę że mogłam ją usłyszeć 🙏 Będę błagać Boga aby mnie poprowadził i moją Rodzinę ku nawróceniu❤
❤ dziękuję
Bardzo dziękuję ❤ Potrzebowałam usłyszeć tę historię właśnie teraz... Dziękuję, że jesteś taki, jaki jesteś. Dziękuję, że pięknie wykorzystujesz Boże dary, żeby jak najwięcej osób usłyszało i pokochało Boga. Jesteś dla mnie jak taki "zdalny" bliski mi Brat. Dziękuję za to poczucie wspólnoty tutaj. W trudnych chwilach, w żałobie, to było jedno z niewielu miejsc, w których byłam w stanie się zatrzymać i wytchnąć nieco... ❤
Adaśko Kochany! Piękny jesteś mój drogi! Twoja historia, świadectwo i tożsamość uczysz się cały czas siebie kochać, to jest piękne. Love Yourself, Love God!
Dziękuje, że Jesteś!
Chylę głowę. Adamie, mógłbyś być moim najmłodszym synem…
Trzeba mieć odwagę, żeby być tak uczciwym względem siebie i nas. Chylę głowę, podziwiam i słucham. Jesteś wybrany i dajesz radę!!! Wspieram modlitwą.
Bóg ma swoje drogi i ścieżki. Zaskoczył i mnie nie raz ♥️♥️♥️♥️……
Dopiero posłuchałem tej historii w poniedziałek. Znam Adamie twoje świadectwo, ale dzięki za to co dziś usłyszałem. ta historia uświadomiła mi, że to co przeżywam teraz w wieku 60 lat, nie jest niczym nadzwyczajnym. Tak działa Pan Bóg. Ja w moje gówno wdepnąłem dopiero parę lat temu, ale to uzmysłowiło mi, że już od dawna taplam się w szambie, choć myślałem, że to wonna kąpiel. Modlę się od wielu lat, żebym się zmienił, żebym był mądrzejszy, mniej wybuchowy, zdolniejszy... inny. A wciąż jestem taki sam. I zmagam się ze samym sobą. Ty mi Adaś uzmysłowiłeś, że to jestem JA. Bóg mnie stworzył takim, a nie innym. Muszę tylko go kochać i walczyć ze złem, które łazi za mną. I wiesz co? Na pohybel wszystkim, którzy mówią, że nie powinieneś być księdzem. To tak samo powiedzieć, że św. Paweł nie powinien być apostołem - morderca jeden. Jesteś na właściwym miejscu, bo Pan Jezus cię tu posłał. Dziękuję mu za ciebie, za twoje głoszenie. Ile robisz dobrego, dowiesz się dopiero u Taty. Ja mogę pierwszy złożyć świadectwo przed Nim. Pomódl się za mnie, a ja za ciebie. Amen.
Szczęść Boże nazywam się Filip i mam 11 lat. Poniedziałkowe Rekolekcje uświadomiły mi jak bardzo Bóg nas kocha! Proszę jeszcze ojca o modlitwę za moją koleżankę która wczoraj mało co nie zginęła ponieważ nałykała się jakiś proszków. Ale na szczęście żyje. Ja myślę że to Bóg nad nią czuwał. Pozdrawiam Filip! 😃
❤❤❤
Jesteś super facetem Filip!!
❤️🧡💛
Jesteś super facetem Filip!!
❤️🧡💛
Jesteś super facetem Filip!!
❤️🧡💛
❤
Ojcze Adasiu jestes super nauczycielem ,,,, uwielbiam Cie sluchac , , Twoj glos mnie uspokaja , Bog zaplac 🌜🙋😇🌸🌜🌜😇😇😇🍀
Jestem na życiowym zakręcie nie pierwszy raz...
Za każdym razem jednak jest on coraz trudniejszy do pokonania...
I za każdym razem pojawia się nowy choryzont , tak jak teraz...
Dzięki Boże że nie zostawiasz mnie z tym samej.... dzięki za ojca Adama (i nie tylko)....
Znów widzę światło w tunelu...
Oczyma wyobraźni widzę jak spotykamy się i rozmawiamy o życiu , doświadczeniach życiowych i wnioskach płynących z tych doświadczeń...oj długo by gadać ale mam nadzieję że kiedyś..... może w przyszłym życiu w poczekalni do Pana Boga będzie nam dane zamienić kilka tysięcy słów 😁
Dziękuję Bogu za ciebie ojcze...
Trzymaj się i mniej się najlepiej na świecie....
Pozdrawiam Kasia
Z bardzo krętej drogi 🩸
Ojcze Adasiu !!!
Jesteś wspaniałym człowiekiem,"utalentowanym" kaznodzieją,swoim nauczaniem przybliżasz ludzi do Boga (mnie również). A poza tym to jestem dumna,że w odległości tylko około 30 km od mojej miejscowości urodził się Dominikanin Adam,który swoją miłością do człowieka zmienia świat na lepszy.
Dziękuję serdecznie Ojcze Adasiu za każdą naukę i pozdrawiam Wszystkich Subskrybentów kanału Langusta na Palmie.
SZCZĘŚĆ BOŻE !!!
Szczęść Boże!!!
Ojcze Adamie, dziękuje, że opowiedziałeś jeszcze raz, a dla mnie pierwszy nie swoją historię, a historię Boga w Twoim przepięknym sercu. Niedługo, bo 7.04. minie rok od czasu, kiedy to moje serce zostało zoperowane na rekolekcjach, na które trafiłam przypadkiem, z których chciałam uciec, ale wytrwałam i ostatniego dnia modlono się nademną. Dobrze rozumiem, że słowami nie da opisać się tego, co dzieje się w człowieku, kiedy doznaje działania żywego Boga. Kilka tygodni chodziłam w takiej euforii jak Ty Ojcze, ale potem nadszedł trud pracy nad swoim życiem i gamą wątpliwości i niezrozumienia , a dzisiaj włączam YT i dostaję jasną wskazówkę płynąca z Twojego świadectwa, pokochaj się z swoimi cechami, one są dobre, nie neguj swojego życia. Jesteś dziś dla mnie tym kim na pewnym etapie Twojej drogi był ten młody chłopak Rafael. Bóg zapłać za to, że uwierzyłeś Bogu w swoje piękno i jego zapytałeś co dalej z Twoim życiem i jego słuchasz. Ja teraz słucham i proszę o wskazówki na moną drogę, wiem, że życie dla mnie jest tylko wtedy kiedy je całkowicie oddam Panu. Długi ten komentarz, to mój pierwszy w historii, a mam prawie 40 lat. Do zobaczenia 15.04 na Ergo Arenie, będziemy całą rodziną chwalić imię Pana i świętować urodziny mojego męża, które tego dnia wypadają. Życie jest piękne. Pozdrawiam Kasia
Bogu niech będą dzięki!
Dziękuję za Twoją, Ojcze, historię ❤ Jest bezcenna, bo daje nadzieję każdemu z nas, że możemy wyzwolić się od zła, możemy zerwać z naszymi złymi skłonnościami, naprawić swoje życie. Cudownie, że na Twojej drodze stanęli ludzie, przez których działał Pan Jezus i zmieniły się Twoje myśli, czyny, doświadczenia. Odnalazłeś, Ojcze swoje powołanie. Bo miłość, dobroć, radość życia była w Tobie, choć nie zawsze właściwie ukierunkowana i wykorzystana. Czasami trzeba wielu modlitw przez wiele lat, aby nastąpiły dobre zmiany, aby zadziałał Duch Święty 🔥🕊️
Cieszę się, że poznałam Twoją historię, a za Twoim pośrednictwem wiele innych pouczających, wzruszających i potłuczonych ludzkich i boskich historii. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu dobrych lat służby ludziom i Panu Bogu 💚🌻❤️
Pl że
Ojcze modlę się za ciebie, dziękuję za nauki i za książki. Dzięki tobie w wieku 50 lat poznaję bliżej Pismo Święte. Staram się być dobrym człowiekiem. Proszę też o modlitwę za mojego już prawie byłego męża, żeby i jemu Bóg przeszczepił serce. Dla niego samego i dla naszych dzieci. Szczęść Boże wszystkim słuchjącym i czytajacym.
Mam podobnie ale moje małżeństwo się rozpadło
@@maciejmorgiel3536 jestem w trakcie rozwodu, dlatego napisałam prawie byłego. Dużo sił i ufności w " bądź wola twoja:
Bóg zapłać Ojcze Adamie za Twoje Świadectwo. Niech Bóg Ci Blogoslawi. Amen. Pozdrawiam serdecznie Ciebie oraz całą Rodzinę Langustowa
Witam wszystkich fanów kanału życzę Błogosławionego Dnia Tobie Adamie oraz wszystkim którzy szanują Twoje gloszenie prawdy Stary Baca Dzięki za Historie Potłuczone Dobrej Niedzieli Cudownych Chwil Warto Żyć Stary Baca Dzięki Doktorze Mego Życia Pozdrawiam Serdecznie
Baco, pozdrawiam i błogosławię 🥰🙏🥰
Słyszałem ją wcześniej - i tą szczerością oraz przekonaniem że każdy się może zmienić, "uratowałeś" mnie już parę razy;) słucham od paru lat, czasem wracam do starszych filmów:) Pozdrawiam z Opola 👍👏😁
🙏❤ kocham Ciebie dobry Ojcze Adamie,
Bóg z Tobą dziś i na zawsze.
Dziękuję za wszystko.
I za więcej....
Bardzo wzruszajaca historia.
Historia potluczona , która wlewa nadzieję i odnawia serca Wielu ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Dobrze, że jestes, i że jesteś wlasnie taki!❤❤❤
Dajesz nadzieję i wiarę w to, że każdy ma szansę zacząć od nowa! Niech Cię Pan Błogosławi i strzeże! ❤❤❤
Wysłucham już kolejny raz tej historii, jest super, bo właśnie dlatego jesteś tak lubiany, tak słuchany i taki wiarygodny, bo popełniłeś tyle grzechów, potrafisz wczuć się w każdą nasza historię i trafnie ja ocenić, trafnie wyciągnąć wnioski. Każdy ma swoją potłuczona historię jeden mniej drugi bardziej... Pozdrawiam Cię serdecznie, trzymaj tak dalej Adasiu pomagasz wielu, pomagasz i mnie... chociaż mój mąż jak słyszy, że cie słucham jest Średnio zadowolony 😢, ale ja cie całuję 😊😘😘😘😁
Słucham pierwszy raz😮
Przytulenie drugiego czlowieka, spojrzenie mu w oczy z czuloscia , potrafi uzdrowic czlowieka, ktory zmaga sie trudnosciami zycia. Ale w dzisiejszych trudnych, zagmatwanych sciezkach zycia, zabieganym zyciu, to sie nie zdaza, ekran telefonu czy komputera jest wazniejszy. A tak bardzo potrzebujemy czulosci i bliskosci ludzi i Pana Boga.🙏
Nie że nie powinien być księdzem tylko musi nim być😊 Ktos musi mnie nawracać. Dzięki o. Adamie, że jesteś. Może mi też się uda wykorzystać moje życie do dobra😊
No więc 😁 za to Cię kochamy. Za to, że jesteś taki "ludzki", rozumiesz nasz i dzielisz się swoją historią, którą pewnie nie jeden wolałby ukryć gdzieś głęboko... Dziękuję za to, że po prostu jesteś dla nas i codziennie przybliżasz do Boga ❤
Ps. Jakoś nie mogę się dziś odnaleźć przez tą zmianę czasu 🫣
Bóg zapłać Ojcze Adasiu. Słucham Cię Ojcze codziennie od kilku lat, od czasu rekolekcji w Warszawie na Ursynowie. Dzięki Tobie jestem bliżej Pana Boga. Dzięki za wszystko, czym pokrzepiasz moją duszę.. Modlę się też w Twojej intencji.
Podziwiam Cię Ojcze Adasiu za szczerość,ja nawet w stosunku do samej siebie załamuje rzeczywistość
❤❤❤❤❤❤❤❤
Ojcze Adasiu.... 3 lata temu, na rekolekcjach w Rzeszowie z Twoim udziałem doświadczyłam czegoś podobnego co Ty opisujesz.... I choć nazywały się "Rekolekcjami Karnawałowymi" (były w lutym) to ja zawsze każdemu mówię, że dla mnie to były "Walentynkowe", bo tam dzięki Twoim konferencjom (i mam wrażenie że dopiero tam) w pełni i prawdziwie pokochałam Boga.... wyjeżdżając stamtąd byłam tak dotknięte na wskroś Twoim słowem, że nie byłam w stanie stać na własnych nogach, które trzęsły mi się niczym galaretki.... tam otworzyły mi się oczy, tam zrozumiałam czym jest istota naszej relacji z Ojcem.....prawie cała droga powrotna do domu przepłakana.... dobrze, że było do pokonania ponad 400 km, więc był czas na poukładanie sobie wszystkiego w głowie..... I choć podobnie jak u Ciebie, po tamtych rekolekcjach były i są wzloty i upadki, to już teraz wiem co znaczy określenie "dotknąć Boga"....
Dziękuję
Bóg zapłać ❤
😊Ojcze Adasiu WIELKI szacun nawet nie wiesz ile dobrego robisz niech Cię dalej Bóg prowadzi😊
Proszę o modlitwę w intencji Grzegorza, Zofii i Juliana. O łaskę uzdrowienia. Bardzo dziękuję.
♥️🙏🙏🙏🕊️💚
Ojcze Adasiu Twoja historia pomaga mi zaakceptować i pokochać siebie. Dziękuję Ci za to❤
Wielkie dzięki, Ojcze! Twoje świadectwo sprawia, że Bóg staje się bliższy... ❤
...przeszczepu serca/ Twojego i mojego również/ dokonał sam DAWCA SERCA ...nie ma lepszego CHIRURGA duszy i ciała...
No więc słucham tym razem tej historii na 2 piętrze w szpitalu na Banacha, jakie wielkie dzisiaj było moje zdumienie gdy zobaczyłam tytuł i opis historii...ja dzisiaj tak jak ojciec podobnie poszłam od niechcenia,dla zabicia czasu do kaplicy szpitalnej,a tam rekolekcje... po przyjściu na salę,( wszedł też kapłan z Eucharystią) rozmyślam o tym co powiedział kapłan w kaplicy, a mówił o Łazarzu i skazanych na śmierć i ich cudowynym uzdrowieniu ,niedało mi to spokoju,ja tak nigdy nie miałam ...żeby aż tak intensywnie rozmyślać, aż potem ku mojemu zdziwieniu pewna sprawa się rozwiązała,która mnie męczyła w duszy. Ps.tutaj na 2 piętrze ,ludzie też czekają na przeszczep ,tylko,że wątroby, tworzą kolejny rozdział swojej historii,starej,ale odnowionej.
Duzo zdrowka dla wszystkich oczekujacych na przeszczep,Pan z Wami!
Serdecznie pozdrawiam oby Pan Jezus rozwiązał wszystkie węzły w Twoim życiu jak to już uczynił niech wciąż czyni
Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem. Jak dobrze, że Pan Bóg zbiera te kamienie-Boże Miłosierdzie.
Ojcze słucham twojej HP nie wiem który raz i za każdym razem kocham ją. Tak kocham, bo Bóg kocha każdego z nas i nasze HP. Dziękuję Ci za twoje świadectwo...
Właśnie wychodzimy na spacer do Kościoła z naszym 4-miesięcznym Norbertem, który HP namiętnie słuchał jeszcze będąc w brzuchu. Mój mąż, gdy byliśmy w Guadalupe pod wizerunkiem Maryi modląc się o zdrowe dzieci usłyszał w głowie głos mówiący "cinco niños", co znaczy pięcioro dzieci. Norbert jest dzieckiem na tyle łatwym w obsłudze, że zachęca nas do realizacji tegoż pomysłu. Chodzi ze mną do kosmetyczki i na liczne spotkania towarzyskie. Prosimy o modlitwę za naszą rodzinę i pozdrawiamy serdecznie całą langustową Rodzinkę. :)
Niech wam Matka Boza z Guadalupe poblogoslawi jeszcze👶👶👶👶💚
Byłam w Guadeloupe. Znam MOC tego miejsca. Niech Wam Matka Boża Brzemienna z Guadeloupe błogosławi ❤️🙏❤️
Daj Boże Wam dużo szczęścia no i tę piątkę dzieci!!!
Ojcze Adamie Ciebie nie da się nie kochać, kolejny raz słucham Twojej historii ze łzami w oczach daje ona nadzieję nam wszystkim że zawsze można się podnieść z każdego upadku
Wciąż nie wiem kim jestem. Uczę się żyć podążając za Jezusem. Często czuję się zagubiona, choć mam prawie 70 lat.
Ja mam 65 i wielbię Boga czy jestem zagubiona czy nie. Czego i Tobie z całego serca życzę.
Zanudzasz Ojcze??Przecież Ciebie można ciągle słuchać. Przepiękne nauki.,historie i wiele innych rzeczy.
Niech Ci Bóg błogosławi Ojcze.
Dzięki że jesteś ♥️😮
👍👍👍🙋♀️🙏💞
Dziękuję za to, że jesteś o Adamie. Tak wiele Ci zawdzięczam, sądzę, że wielu z nas, Twoich słuchaczy też tak ma. Z Bogiem.❤🙏
Kochany Ojcze Adamie dziękuję za twoja historię i teraz już wiem że tam gdzie upadamy to nasz kochany Pan Bóg nas podnosi,nawet z największego bagna❤❤❤❤❤.Dziękuję za twoja odwagę która pokazujesz i dajesz ludzią odwagę przed pójściem do sakramentu spowiedzi🙏🙏🙏🙏
Bóg zapłać O.Adamie,niech Ci Bóg błogosławi,dobrze, że JESTEŚ 🥰🌹 papa,z Bogiem
Dziękuje za podzielenie z nami
Tyle dobrego zrobiłeś ojcze
Witaj Adamie. Rzadko komentuje historie potłuczone , ale miałem tą przyjemność poznać wiele z nich wraz z innymi słuchaczami . Są one encyklopedią wiedzy dotyczącą ludzkich przeżyć , doznań , smutków i radości oraz tragedii. Twoja historia jest zbudowana z wcześniej opowiedzianych sytuacji życiowych .
Trzeba mieć naprawdę wiele wiary w boka żeby móc o nich opowiedzieć , o swoich słabościach , grzechach zwątpieniach . Masz silną wiarę w boga, i zaufanie do ludzi którzy potrafią odczytać je we własciwy sposób. Oprócz garstki ludzi , hejterów , masz bardzo wielu zwolenników i ludzi szanujących szczerość , odwagę i doceniających twoje działania w szerzeniu wiary i wzbudzaniu jej w tych wątpiących . Potrafisz swoim działaniem skłoniĉ , zachęcić , zmotywować nas do otwarcia naszych serc dla innych oraz boga . Masz pewne słabości , ale kto ich nie ma. Każdy z nas musi pracować nad sobą . Dziękuję tobie za moc którą nam przekazujesz , moc motywacji do walki z samym sobą i wydobycia tych pozytywnych wartości z wnętrza siebie do zmiany naszych osobowości . Twoja oraz wielu innych księży praca powoduje że wracamy lub trwamy przy wiarze w boga pomimo tego że kościół katolicki sam zawalił pewne sprawy i ludzie zwątpili w jeg działalność . W tobie i wielu innych tkwi sida przyciągania nad do boga . Będę się modlił żeby zawsze w tobie ona była.
Bóg zapłać Ojcze Adamie, niech Bóg Cię prowadzi
Ojcze Adamie, dziękuję za podzielenie się z nami Twoją historią. Życzę Ci wszystkiego dobrego. Człowiek jest najsilniejszy wtedy kiedy nie liczy na swoje siły, ale pozwala Panu Bogu działać w swoim życiu. Doświadczenie Bożej Miłości jest najpiekniejszym przeżyciem na świeci❤ Jego Miłość jest Niepojęta. Jest Sensem życia. Im bardziej oddajemy się Bogu tym bardziej potrafimy kochać innych i samych siebie, i tym bardziej stajemy się naprawdę sobą.
No, ja nie mam, niestety, dobrych wspomnień z rekolekcji z ojcami Enrique i Antonello - ale bardzo się cieszę, że dla ojca stali się narzędziem Bożego działania :) - Od lat znam ojca historię - ojca świadectwo, sprawę ślubu złożonego Matce Bożej i szczególnej z Nią relacji, która ma swój szczególny dom w meksykańskim Guadelupe - niezmiernie się więc ucieszyłam, gdy zobaczyłam tytuł dzisiejszych HP - bo nie miałam wątpliwości, że to historia ojca :) - Ja już o tym kilka razy pisałam, ale napiszę raz jeszcze i coś jeszcze dodam - bo i kontekst jest teraz jeszcze inny, niż parę lat temu.. - Ojcze, jesteś przykładem (myślę, że nie tylko dla mnie, dla tysięcy ludzi na świecie), że nie ma takiego grzechu, takiego upadku i życiowego pokręcenia, z których wraz z Bogiem nie można się podnieść, wyjść, odbić się do dobrego życia :) - Jesteś przykładem na to, że nawet bardzo trudna historia może stać się narzędziem nieprawdopodobnego dobra zarówno dla nawracającego się człowieka, jak i dla wielu, wielu innych ludzi.. ) - Bo przecież, Ty nie chodzisz jedynie do tych przekonanych, nie otaczasz się szczelnie jedynie tymi, co to myślą tak jak Ty i przytakują każdemu Twojemu słowu.. Bardzo często pomagasz tym, niekoniecznie blisko Pana Boga, Kościoła (pokopanym przez ludzi Kościoła), pogubionym, poszukującym.. Czy - gdyby nie Twoja historia, miałbyś z nimi taki kontakt? - Mówiłbyś do nich, tak, zrozumiałym dla nich, pełnym miłości językiem: o Bogu i Jego miłości..? - Czy byłbyś dla wielu tak autentyczny, tak wiarygodny, tak bliski..? - Nie wiem.. - Jednak nie tylko Twoja historia przemawia. Także Twoja teraźniejszość. Obie jasno mówią, że zrobiłeś/robisz najlepsze co można zrobić z życiowymi porażkami, grzechami i słabościami. Przekułeś je w doświadczenie, w nawrócenie, w narzędzie dobra, służby innym :) A mogłeś zamieść pod dywan, ukryć w "prywatności", przemilczeć i nakazać milczenie.. Dlatego to świadectwo nie skończyło się na tamtym nagraniu o nawróceniu.. Ono cały czas trwa.. :) - Dziś jest świadectwem - jednego, spójnego życia :) - Życia w prawdzie :) - Życia, w którym choć nadal zdarza się grzech - nie ma zgody na zamiatanie pod dywan; udawanie, że nic się nie stało; nie ma przyzwolenia na życie w rozdwojeniu, w hipokryzji..Jest prawda i doświadczenie jej wyzwalania..To także niezwykle ważne świadectwo: normalnego ludzkiego życia - z jego trudami, potknięciami, gorszymi dniami, ale i z uśmiechem, autentyczną sympatią do ludzi i zrozumieniem dla nich, z ciągłą, konkretną pracą nad relacją z Panem Bogiem - bez sztucznych i udawanych uwzniośleń - Jakże takie świadectwo jest dziś potrzebne..! Także, a może zwłaszcza: nam ludziom Kościoła.. - Mam wrażenie, że coraz bardziej.. - Świadectwo Twojego życia, ojcze, było, jest i będzie narzędziem wielkiego dobra.Wielkiego dobra...! - Pamiętaj o tym - w trudnych chwilach, gdy ktoś znowu, będzie chciał Ciebie, nim uderzyć.- A pewnie, niestety, jeszcze nie raz - będzie chciał.. Bo szatan musi dostawać szału - widząc tyle dobra, które za sprawą tego świadectwa się dzieje - Pamiętaj wtedy, o tych tysiącach z nas, którym Twoje świadectwo uratowało i wciąż ratuje życie, wiarę i nadzieję. - I niech Ci w sercu brzmi nasze wielkie i głośne: Dziękuję! :)
Gosiu - to nie zasługa komentarza czy komentującej - ale pięknego człowieka - którego komentarz dotyczy :) Pozdrawiam :)
Amen
Takie proste a równocześnie takie trudne: pokochać siebie...
@@helenahel446 Tak :). Pokochać siebie tak bardzo i tak mądrze - by zawalczyć o dobro, a ze zła wyciągnąć wnioski i uczynić je przestrzenią świadectwa o miłości i wszechmocy Boga :)
Ojcze Adasiu jesteś wspaniały.Ludzie rzadko przyznają się do swoich słabości, a ty po raz kolejny otworzyłeś się przed nami wszystkimi . Taki kaznodzieja to skarb dla Pana Boga i dla nas. Módl się za nas a my będziemy się modlić za Ciebie. Myślisz, że będą Cie osądzać?, " Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień..." Amen ❤
Ja niezmiennie od kilku lat jestem pod wrażeniem, że z jednego słowa potrafisz zrobić całą konferencję i to jaką. To musi być dar od Boga.
Dziękuję za to że jesteś, bądź zawsze.❤
Ojcze Adamie swoim świadectwem dajesz nadzieję, nadzieję, że choćby nie wiem jak życie było pokręcone to jest możliwe wyjście na prostą. Na prostej drodze też można się potknąć ale gdy masz dookoła siebie ludzi którzy Ci pomogą i jest z Tobą Jezus to wszystko jest możliwe🙂
Boże, jak ja bym chciała trafić na takich ludzi jak Ty Ojcze Adamie, żeby mi „przeszczepili” serce i głowę ❤ dziękuje za Twoja historie, dziękuje ze potrafisz mówić o tym, bo przecież jaki ludzie próbujemy pokazać się z jak najlepszej strony i wstydzimy się pokazać prawdę, czyli nasze potłuczenia. Ja jestem okropnie potłuczona. Bóg zapłać.
Ojcze... Słucham Twojej historii kolejny raz i zawsze czuje się podbudowana.. Dziękuję....
Ja też słucham kolejny raz super
@@agatadzwonnik2864 maseczka
Ojcze Adamie. Od razu po przeczytaniu tytułu domyśliłam się co to będzie za historia… słuchałam wiele razy, wysłuchałam dziś kolejny. I modlę się za Ojca! Wypadałoby pójść już spać, ale jakoś nie mogę zasnąć… nie mogę uwierzyć w to co dziś się wydarzyło! Jest poniedziałek, a to już kolejny dzień Ojca rekolekcji w Oświęcimiu, moim rodzinnym mieście. Odkąd się dowiedziałam, że właśnie tam ojciec będzie W KOŃCU prowadził rekolekcje to nie mogłam się pogodzić, że ja będę w domu dopiero na Wielkanoc (na co dzień mieszkam w Anglii). Dzisiaj w południe dostaje od siostry wiadomość o treści „nie uwierzysz kto jest u Leszka w pracy” (czyli u męża mojej siostry) I aż mi się gorąco zrobiło, bo ja już doskonale wiedziałam kto! I doskonale też wiem, że to nie był żaden przypadek, że Ojcu coś tam z oponą się stało… Właśnie tam się dzisiaj miał ojciec pojawić. I taka jestem ojcu wdzięczna. Przykro tylko, że się to nie zgrało z moim przylotem, ale mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja! Byłyśmy z siostrą na trasie „Już się nie wstydzę” w Krakowie, chyba jeszcze nigdy tyle nie przepłakałam (oczywiście z radości). Cudowne przeżycie! Dziękuję za każde wstawaki, które słucham codziennie, HP, nocne vlogi, książki (a zwłaszcza „Jak sie modlić”). Dziękuję, za ojca obecność i za dobre słowo, które zawsze pomaga, zwlaszcza w tych gorszych chwilach, a trafia tak mocno, że chce sie ojca słuchać więcej i więcej! Z Bogiem i do zobaczenia! Papa!
A ja , kruciutko skomentuje : )
100 krotnie...dziekuje . : )
Bardzo Cię kocham Ojcze Adamie i dziękuję za to, że jesteś 💜
Czekam , az pan Jezus mnie znajdzie , Dodrej nocy wszystkim
Tak właśnie myślałam że na 💯 odcinek będzie coś specjalnego i się nie pomyliłam!Tak bo ta historia jest wyjątkowa , ponieważ jest o Tobie ojcze Adamie . Słyszałam ja po raz pierwszy i bardzo dziękuję Ci za to . Nadrabiam HP polerując sztućce w pracy 😃pozdrawiam i proszę o modlitwę za moją gromadkę (3 synków i męża )
❤ Ojcze Adasiu dla mnie jesteś super kaznodzieją, świetnym przykładem do naśladowania i niesamowicie szczerym człowiekiem. Nie słuchaj obelg nie warto. Pomodlę się za wszystkich którzy rzucają w Ciebie kamieniami.
Miłego błogosławionego tygodnia z Panem Bogiem
Za każdym razem w tej samej historii można znaleźć nowe aspekty i wątki i ujrzeć ją w nowym świetle . Rzuca też nowe światło na nasze historie i serca❤❤❤ warto słuchać kilka razy👍pozdrawiam Ojca i dziękuję za wszystko na tym kanale🙏
Ojcze Adamie, znam Twoja histore, nie mniej słuchałam jej z "zapartym tchem", no i oczywiście wycisnęła łzy z moich oczu....Mam też swoją historię potłuczoną, no i próbuję iść Ojcze Twoimi krokami, w nadzieji że kiedyś uda mi się zbliżyć do Boga, wolnymi, małymi kroczkami, ale bliżej. Dzięki Tobie poznałam drogę otwartego serca, za co dziękuję
Dziękuję Ojcze Adamie. Odkąd Cię słucham, a trwa to już ładnych parę lat bardziej poznaję Boga i samą siebie. Przez lata moja wiara zatrzymała się w rozwoju na etapie podstawówki. To Ty prowadzisz mnie śladami Boga i sprawiasz, że jestem coraz bliżej Niego. Uczestniczę w Eucharystii nie dlatego, że tak trzeba tylko dlatego, że bardzo chcę.
Niech Bóg Ci Błogosławi ❤
Jestem niezwykle wzruszona chociaż słyszałam już świadectwo twoje ojcze Adamie. A dlatego że jest opowiedziana sercem. ❤️❤️❤️
Dziękuję Ojcze Adamie za Twoją historię. Niech Cię Bóg błogosławi i prowadzi przez dalsze życie 🙏
Ojcze Adamie proszę o modlitwę aby w historii mojej rodziny zagościł Bóg miłosierny😢❤
Dziękuję za tę historię. Mimo, że odsłuchałam świadectwo Ojca to dopełnienie wbiło mnie w ziemię.
Jak dobrzeć, że jesteś.
Ojcze Adamie....brakuje słów. ON jest z Tobą na zawsze
Bardzo dziękuję Ojcze Adasiu to byl miód na moje serce❤
Za każdym razem kiedy Ojcze mówisz swoją historię odnajduję coś nowego, dziękuję Ci za Twoje świadectw.Ja też kocham swoją historię,bo to jestem ja.Cenię Cię Ojcze jako człowieka i kaznodzieję.Dziękuję Panu ,że postawił Ciebie na mojej drodze.Boże dziękuję Ci za O.Adama❤
Wzruszyłam się słuchając tej historii...myśląc również o swojej. Obwiniam się za to, że z osoby wierzącej i praktykującej zostałam tą mocno wątpiącą, praktycznie prawie niewierzącą, moje życie straciło w pewien sposób sens, pomimo bycia dobrym człowiekiem, a przynajmniej tak staram się żyć to już nie jest to samo. Mam nadzieję, że odnajdę Boga w swoim życiu, że pewnego dnia stwierdzę, że tak, wierzę, naprawdę wierzę a przede wszystkim przestanę się obwiniać za to jak jest teraz. Być może taki jest plan. Pozdrawiam serdecznie☺
Kiedyś już słyszałem to świadectwo, ale dziękuję. To chyba nie przypadek, że często w HP, ale i innych seriach padają słowa, które w danej chwili są mi potrzebne
Dziękuję o Adasiu że prowadzisz nas do Boga 🥀🌿
Zazdroszczę ojcze Adamie tego cudu...oj zazdroszczę.
Mariolu, Pan Bóg daje każdemu doświadczać swojej słabości ... wybacz, że tak mówię. "O błogosławiona wina!" mówi Kościół w bardzo pięknej liturgii Wielkiej Soboty. O tajemnico Bożej hojności: komu wiele wybaczono ten więcej będzie miłował!
Słucham - leżąc z moją 2 letnią córeczką, która zachorowała na zapalenie pluc w szpitalu. Jest poranek, wszystkie dzieci jeszcze śpią, a ja zbieram siły na kolejny trudny dzien. I tak myślę, że ja narzekam - rodzice jak w poprzednim odcinku mają całe życie takie trudne... Dziękuję Ci Panie, że u nas "tylko zapalenie pluc". Dziękuję Ci Ojcze Adasiu (Adaś to też mój synek, który tęskni w domu!) za wszystko co robisz!
Bóg niech Was szczodrze błogosławi ❤❤❤
Dużo zdrówka dla całej rodziny
Dopiero teraz słucham tej historii a dlatego że poradziła mi to moja mama ! Ojcu Adamie … też mam historię straszna ! 7 lat histori miłosnej z księdzem ! Mieszkam we Włoszech ! Stało się ! Skończyło się ! Prosiłam pana Boga żeby się skończyło wcześniej a skończyło się teraz i jest Strzeszyn ból ! Modłę się o mojego ks Patrizia
Ale fajowsko. Setny odcinek w dzień 14 urodzin mojego syna, który jest Ojcze Adamie wiernym fanem HP.
Uwielbiam kiedy Tymek przychodzi do mnie wieczorem jak kładę się spać i mówi "To co? Włączamy Szustaczka" ?? Ja odpadam gdzieś w 3 minucie jak nie pierwszej😂 Tymoski przeważnie wysłucha cały odcinek, a do siebie wraca dopiero w środku nocy. Mimo, że jest nastolatkiem uwielbiam to, że zasypia ze mną i z historiami. Historie potłuczone słuchamy już drugi raz od początku i niedziela - obowiazkowo na świeżo 😁
Także gościsz u nas Ojcze Adamie kilka razu w tygodniu. 100 odcinków pięknych historii i pięknych ludzi. Pełno łez ale i śmiechu. Piękna jest Twoja historia Ojcze Adamie i tak bardzo potrzebna. Chcę o tym pamiętać, że mimo mojej ułomnosci On zawsze jest ze mną, przytula, chroni i mimo wszystko bezgraniczne kocha ❤
Kocham Cię Adasiu takiego jaki jesteś razem z całą Twoją historią, moją też oddaję Bogu
Dzięki Ci Ojcze Adasiu za przypomnienie tej historii i przypomnienie nam że Tata nas kocha z wszystkimi naszymi słabościami. Uczę się to zaakceptować i zaakceptować siebie też. Łatwo nie jest bo pocharatana jestem ale kto nie jest..... Pamiętam w modlitwie. Big zapłać i Bóg z Tobą 🙂🤍
Nie przynudzasz, ojcze Adamie. Dziękuję za słowa, które już od dawna mam w głowie - to ciągle jestem ja i to są moje wyjątkowe cechy charakteru, które zostały użyte w zły sposób, a to znaczy, że gdy będą użyte na sposób Boga, wypłynie z nich ogromne piękno i dobro.
Historia niesamowita... potłuczona, pogmatwana, zakręcona...
Łukasz co szuka w kościele Jezusa.
Znajdziesz ❤️🙏❤️
Znajdziesz
Znajdziesz!
Byłem dokładnie taki sam. Mówiłem Tobie o tym przy okazji naszych spotkań. Ostatnio w Łodzi z Żoną. Dzisiejsza historia jest dopełnieniem, przeżywam dokładnie to o czym mówisz. Wszystkie moje lęki, obawy, wręcz strach o przyszłość... Muszę to obrócić, muszę zacząć wykorzystywać do dobra i mimo strasznej nienawiści jaką sam do siebie czuję za to co robiłem, żyć. Po prostu żyć. Mam nadzieję że będzie możliwość w Parkowie najzwyczajniej w świecie przytulić się i powiedzieć Ci dziękuję.
To jestem ja...Bóg mnie takiego kocha...Bóg mnie takiego stworzył...kocham siebie....dziękuję Ci Ojcze Adamie, że przywróciłeś mi wiarę w siebie a dzięki temu w Niego, Boga mojego...Amen
Dziękuje Ojcze Adamie. Choć słuchałem Ojca Historii tydzień temu to dziś wróciła do mnie jakoś szczególnie. Bo planuje iść do spowiedzi i znów dylemat jak powiedzieć księdzu o tym, że nie chodzę do kościoła, że bardzo kocham Pana Boga i Jest ze mną w każdej sekundzie mojego życia, Jest moim życiem. Tylko właśnie problem tu jest bo to mi starcza, nie czuje tak mocno Eucharystii jak kiedyś. Chciałbym wrócić i znów czerpać tylko po co czerpać skoro ma się morze. Mnóstwo dylematów, sam nie rozumiem to jak opowiedzieć księdzu, żeby zrozumiał.
I tu pojawił się Ojciec ze swoją historią.
Wiem co zrobię, Wiem czego mi trzeba, poproszę księdza aby się nade mną pomodlił. Tak dawno nikt się nie modlił nade mną, a tego mi chyba trzeba.
🙏🙏