33 lata na karku, a nadal żadna gra nie wzbudziła we mnie tyle emocji co Gothic I i II (III też nie była zła, za to najbardziej zapamiętałem z niej muzykę).
mnie gothic 3 zmobilizowal do silowni i treningow z ciezarami, w przeciwienstwie do g1-2 gdzie nasz bezio byl wychudzony to w g3 postac ewidentnie miala duzo cech kulturystycznych, widac bylo mocne tricepsy jak i roznego rodzaju silne ruchy podczas plywania na przyklad
Myślę że żeby być ultra fanem Gothica, trzeba przeżyć ten "romans" w dzieciństwie. Wtedy trzyma nas przede wszystkim sentyment, dzięki któremu nie patrzymy na to jak na drewno. Miałam przyjemność zapoznać się z G1 w podstawówce. Kolega z ławki chciał mi pokazać swoją ulubioną grę, a sprawił że wsiąknęłam w klimat RPG'ów i gamingu na całe życie. Później Tibia w kafejkach internetowych, metinki, RO, Disciplesy, Warlords Battlecry, skończywszy przez lata na wiedźminach, diablo, warcraftach i tak można w nieskończoność. Nie chciało mi się bawić już z koleżankami w sklep i w dom, chodziłam do chłopaków kilka bloków dalej, żeby tłuc orków kijem. Piękne wspomnienia. Po latach mam już "swoich" chłopców. Pokazałam starszemu synowi Gothica, i o ile również lubi moje klimaty jeśli chodzi o gry, to jednak w porównaniu z tym w co może grac teraz jest jednak takie "meh. Ujdzie". A ja? A ja jestem tak samo zakochana jak 20 lat temu, I z przyjemnością jeszcze do Gothica wracam.
Jestem przypadkiem, który przeczy tej teorii. Ogólnie nigdy nie przepadałem za grami RPG. Próbowałem grać w różne tytuły i za każdym razem się od nich odbijałem, ale Gothic cały czas mnie omijał. Pierwszy raz zagrałem dopiero po osiemnastce jakoś około 2015 roku i się zakochałem.
Mylisz się. Pierwszy raz odpaliłem Gothica w czasie pandemii czyli chyba jakoś 2k20. Dzisiaj mam już zaliczone kilkukrotne przejście ścieżką Najemnika(paladynami grają przeważnie nudziarze bo to wyjątkowo nudna gildia) oraz przejście ścieżką Maga(tylko mana, żadnego rozwijania skilli typowo bojowych - dość łatwo od początku do końca tylko trzeba umieć wykorzystywać bezwzględnie wszystkie bonusy już od startu np modlitwy w kapliczkach i to jak dokładnie one działają). Ogólnie pewnie wiedzę na temat gry mam już większą niż niejeden weteran czy ktoś kto zwyczajnie zna tytuł od lat premiery a Khorinis i okolice czuje jakbym znał od zawsze. Do tego zrobiłem 3x Kroniki: Araxos Hybrydą Dex, Strażnikiem 2h z późniejszym wyjściem z tej mdłej Gildii i koncowkę udawanym Nordmarczykiem już w Kręgu a ostatnio jeszcze zrobiłem sobie jeszcze ukryte zakończenie. Łącznie z urwanymi save'ami pewnie wyjdzie nawet z 0,5k godzin, ups. No i jeśli jest Gothic to są jeszcze Pasty, których przesłuchałem na playliście grubo ponad 100. Społeczność Gothica to coś naprawdę wspaniałego, niczym potrawka z chrząszcza Ala' Snaff.❤️
Ja tu tylko przypomnę, że nie tak dawno temu powstał mod Kroniki Myrtany: Archolos który autentycznie jest czymś 10/10. Kogo złapie sentyment do gothica 2 po tym materiale polecam sprawdzić, gwarantuję że nie pożałujecie!
Pamiętam to jak dziś, ja grzdylek, 8-my lvl, świeżo po komunii, pierwszy komputer i płytka z Gothic'iem. Pierwsze zderzenie z topornym sterowaniem (nie potrafiłem podnosić przedmiotów) i pomysł, że jak dojdę do starego obozu to pewnie dostane jakiś pancerz i broń, a zamiast tego dostałem wpierdol, kocham
Już robiliście taki materiał. A co tam fajnie się was słucha o Gothicu. I swoją drogą dla mnie jedna z najważniejszych gier ever gdyż to był mój pierwszy kontakt z RPG'ami i kiedyś grałem w jedynkę i dwójkę ale nie pamiętam czy skończyłem pamiętam początek i dubbing ale ogółem całości nigdy nie pamiętałem. Aż do 2022 gdzie kupiłem Gothic Collection i ponownie wkroczyłem do Korinis i Kolonii karnej. I jedynka i dwójka (z dlc rzecz jasna) były takie jakie zapamiętałem i dla mnie wciąż obie części są jednymi z moich ulubionych gier ever. Fabuła, Dubbing, Dialogi i Postacie super zajebiście. Gameplay z początku faktycznie toporny i nieprzyjemny to fakt jednak im dalej w grze tym lepiej mi się grało i za to plus. Graficznie cóż jedynka mocno się zestarzała choć ma swój urok a dwójka dziś mimo swoich lat nadal wygląda super. Świat i questy bez znaczników, setek takich samych aktywności i ogólnie musisz sam ogarnąć gdzie iść i choć momentami problematyczne to wciąż zajebiście. I generalnie jedynie co mogę zarzucić to początek głównie przez sterowanie i problemy z ogarnianiem co robić ale im dalej w grze tym lepiej. I w ogóle Gothic 1 i 2 z dlc to moim zdaniem najlepsze gry od Pirahnia Bytes a potem cóż trójka jeszcze może być bo tam coś chcieli zrobić innego i nawet wyszło nieźle ale technikalia tragedia i jak chciałem odpalić po latach trójkę to nieskończyłem jej bo utknąłem na początku gdzie mamy walkę z orkami. Wszyscy walczyli a ja stałem i nie mogłem nic zrobić jedynie machałem kamerą a no i gra ścinała. Próbowałem wszystkiego ale nic z tego nie pykło. No ale trójka jeszcze może być a o Zmierchu bugów i Arcanii szkoda gadać no ale ale kolejne gry Pirahnii Risen i Elex to przykład jak odcinać kupony. Risen 1 i 2 okej, 3 żenada a Elex fatalny i tyle a jeszcze dodać że tak naprawdę te gry powinny być nazywane Gothic 4-5-6 bo praktycznie niczym się nie różnią od pierwszych ich gier a jedynie są ładne i tyle. Dla mnie Pirahnia Bytes skończyła się na Gothicu 1 i 2 z dlc i tyle. A Moderzy (szacun) zrobili fantastyczne Kroniki Myrtany które dla mnie powinny być właściwą trzecią częścią Gothica. I jeszcze powiem tyle ,,Oszczędźcie mi tej paplaniny" Pozdrawiam
Lata mijaja, a seria Gothic nadal gosci w moim sercu i jest nieodlaczna czescia mojego zycia. Prawie 30-tka na karku, a ja co roku wracam do tej gry delektujac sie jej kazdym miejscem, kazdym dialogiem I sciezka dzwiekowa, ktora ubostwiam! Za Gomeza!!!
Uwielbiam gdy wypuszczacie materialy o gothicu, tradycja. Odnoszac sie do tematu nowego pokolenia graczy i wieku tej gry, moge sie pochwalic ze moj mlodszy brat jest prawdopodobnie najmlodszym fanem gothica w Polsce, gdy mial 10 lat pokazalem mu kilka klasykow z mojego dziecinstwa, miedzy innymi wlasnie gothica 1 oraz 2:NK. Grajac mial ten sam blysk w oczach co ja lata temu gdy wchodzilem do starego obozu. Teraz ma 13 lat i w jego szkole nikt nie slyszal o czyms takim jak gothic.
Dzięki za zrobienie chętki na ponowne przejście jedynki oraz dwójki ( pamiętam jak pierwszy raz grałem i prawie 2 miesiące zajęło mi nauczenie się na pamięć włączania Marvin'a). Pozdrawiam i wszystkiego dobrego :) P.S. Miałem 11 lat jak pierwszy raz zagrałem (czyt. 3 lata po premierze)
Bo ja wiem? Akurat system walki był całkiem dobrze zrobiony moim zdaniem. Nie klikasz na pałę LPM tylko musisz rozkminić, czy lepiej wyprowadzić szybki cios w bok, odważny cios z wykrokiem w przód, parować czy wręcz uskoczyć w tył, a od timingu zależało, czy cała sekwencja się powiedzie, czy też nie. Plus sam fakt, jak zmieniał się styl walki i ruchy beziego po tym, jak poprawiało się swojego skilla w walce daną bronią. Już sam fakt, że szło rozkminić ten system walki do tego stopnia, że mogłeś jako suchoklates na 5 lvl pokonać orka lub trolla jeśli miałeś odpowiednio determinacji (i czasu) świadczy o tym, że nie jest on głupio pomyślany.
@@fanatyk34511 W Gothic'a tylko na klawie sié gra. Ta krytyka jest przez wszystkich którzy na siłę grają z myszką. W GII jest to bardzo taktyczny i płynny system. W G1 zchrzanione było blokowanie ale G2 dodało nowe animacjrle blokowania super szybkie na mistrzu i same animacje walki przyśpieszyli względem jedynki. Bardzo dobrze mi się walczy z orkami, siekanie na boki, unikanie i blok dają masę możliwości. W takim Skyrimie jest to bezmózgie nic nie dające klikanie lpm i tyle. I pauzowanie by się dohealać potkami. Ludzie muszą przestać memować o Gothicu w tej kwestii bo nie jest wcale zły w kwestii walki.
@@fanatyk34511 W sumie to nigdy grając nie zauważyłem żeby miało jakieś duże znaczenie czy atakujesz na boki czy kombinacją do przodu. Poza tym że ataki do przodu można exploitować chodząc w bok i atakując na zmianę xD
Nie muszę oglądać całości. Powiem tak. Grałem dwa lata temu ostatni raz i bez różowych okularów mogę powiedzieć, że pod względem immersji i możliwości wczuwania się w świat nikt Gothica II do dzisiaj nie przebił. Kingdom Come zbliżyło się do tego poziomu jedynie. Interakcja ze światem, zachowanie ludzi wobec nas, możliwość życia w tym świecie (od takich pierdół jak siadanie na krzesłach, zbieranie rzeczy, po wolność wyborów) i fakt, że NPC reagują żywo na nasze zachowanie (skradanie, wyciąganie broni itd.) sprawiają, że to jest top 5 cRPG wszechczasów. Oczywiście techniczne aspekty to inna sprawa, a i też fabuła w "dwójce" może nieco odstaje (polowanie na smoki) od jedynki, ale to gra genialna, pełna i zrobioną z miłością.
Nie zapomnę jak za dzieciaka nie mogłem się doczekać następnego dnia szkoły żeby podpytać kolegi o rzeczy typu jak zostać czeladnikiem w Khorinis albo gdzie znajdę lepszy miecz :) Znam każdy centymetr tego świata jak pewnie wielu tutaj :) Moja ulubiona gra wszechczasów
To dziwne, ale potrafię przynajmniej raz do roku wrócić do Gothica, zagrać nową grę i za każdym razem się czegoś nowego dowiedzieć lub znaleźć :D Mimo, że znam każdy cm2, to się okazuje, że jednak nie do końca. A choć Gothica znam na pamięć, to bawię się w nim 100x lepiej niż we wszystkich współecznych grach. Miałem ostatnio nawet 70-godzinną przygodę z Elexem i... to jednak nie to samo :( Studio to samo, zamysł ten sam, ale jednak Gothic to Gothic.
@@jstolaSzczerze mi się pierwszy elex podobał, eksplorowanie świata, podział na rozdziały i przemiana z leszcza do przepoteżnego koksa jakby żywcem z gothica.
@@garnuch271 To ja powiem co mi się nie podobało. Denne dialogi, pomieszane kwestie, często niejednoznaczne odpowiedzi i wybór jednej kwestii, wydawałoby się poprawnej - dawało całkiem odwrotny skutek. Może to tylko bolączka polskiej wersji i ktoś coś strasznie zawalił w tłumaczeniu? Okropnie duuuuużo gadania. Często powtarzanie graczowi po 10x w kółko to samo, jak debilowi. Nieraz żeby zrozumieć o co w ogóle chodzi i co mam zrobić musiałem sięgać po solucję, bo z dialogu nie umiałem wywnioskować co ode mnie chcą. Głowna fabuła całkiem ciekawa i wątek w późniejszym etapie całkiem fajny, ale znów - strasznie przegadany! Eksploracja? Duża i pusta mapa. Od czasu do czasu jakiś potworek, ale nic poza tym. Kilka epickich miejscówek, genialne miejsce na jakąś znajdźkę, legendarną broń albo nagrodę dla gracza. A co tam się znajdowało? Skrzynia z losową zawartością, papier toaletowy albo paczka fajek. Serio? Gothic 3 to świetnie robił. Skrzynie np. z legendarnymi broniami. Nagradzanie gracza za poszukiwanie, eksplorację, zaglądanie w niejednoznaczne miejsca. W Elexie tego nie było. Za duże miasta, składające się w większości NPC bez imion. Kroniki pokazały, że można zrobić małą mapę, ale upchaną zawartością na 100-200 godzin zabawy. Skąd więc ten idiotyczny trend u Piranhy żeby robić 10x większą mapę, jeśli nic w niej nie ma :( Bronie: 3/4 gry przeszedłem jednym łukiem, bo nic lepszego nie mogłem założyć. Dopiero pod koniec gry dało się założyć najlepszy. Straszna nuda. W Gothicach właśnie to było najlepsze! Wbijanie punktów, by w końcu założyć lepszą i lepszą i lepszą broń. Samych łuków było kilkanaście rodzajów. W Elexie choć jest ich trochę, to w rzeczywistości przez całą grę założymy maksymalnie 3, bo nawet nie ma sensu zmieniać. Crafting, ulepszanie broni, dopalacze, gotowanie i jakieś tam inne receptury. Nie było nawet potrzeby z tego korzystać. A jak już próbowałem skorzystać, to efekt był żaden. W Gothicach zawsze było tak, że jak się nie da drzwiami, to trzeba próbować oknem, kominem, albo wywalić ścianę. Nie da się mieczem, to wezwać demona, nie da się demonem, to może czar "strach" albo jakiś inny. "Sen", "zapomnienie", "telekineza"... Ogromne możliwości kreatywne! Tu wszystko podane na tacy. W Elexie nabiłem 70 godzin. Biorąc pod uwagę, że kupiłem po promocji za chyba 40 zł, to było warto. Bawiłem się momentami nieźle, momentami musiałem odpuścić, bo mnie męczyło. Miałem nawet półroczną przerwę i musiałem zmienić podejście, by wrócić do gry. Ale zmęczyłem, ukończyłem, mogę się wypowiedzieć. Przy drugim podejściu, znając mechaniki i wątek fabularny na pewno bawiłbym się lepiej. Jak na pierwsze przejście, okropna męka. Ogólnie polecam, choć trzeba liczyć się ze świadomością, że to nie Gothici. Do tych jednak brakuje Elexowi baaardzoooo dużo. Szkoda, bo był spory potencjał.
@@jstola z dialogami i polskim tłumaczeniem się zgodzę, nie powiedziałem dużo o bolączkach w czasie grania w elexa. Każda z gier Piranii ma niewykorzystany potencjał, ale nie są studiem wydającym gry triple A, brak funduszy, czasu, wszelkiej maści błędy, bugi i niedosyt albo nie pełna satysfakcja względem, że coś mogło zostać zrobione inaczej bądź lepiej odczuwa się niemal podczas prawie całej gry. Grałem w pierwszego Elexa kilka lat temu i sporo zapomniałem, ale jakoś nie ciągnie mnie do tego żeby to ograć jeszcze raz:p Miałem tak samo z Risenem 3. Gothic 1,2 są zajebiste i wracam do nich co roku, do trójki rzadziej ale i tak bardzo tę grę lubię, risen 1 pod koniec gry staje się monotonny i nużący (i boli brak polskiego dubbingu;/), risen 2 ma świetną fabułę, cutscenki i klimat, a risena 3 ukończyłem na siłę. W drugiego Elexa do dzisiaj nie zagrałem i mnie jakoś nie ciągnie do tego. Czekam na remake pierwszego Gothica i porty g1 i g2 na switcha:) Pozdrawiam i dzięki za wypowiedzenie się, sensowny i ciekawy transfer myśli na temat gry
@@garnuch271 No to mamy podobnie :) G2NK top of the top, na równi z Kronikami. Choć Kroniki moim zdaniem wymagają jeszcze małego doszlifowania, bo są zbyt łatwe i łatwo przekoksić postać. G1 się źle zestarzał i mimo kilku podejść nie umiem w niego grać tak jak kiedyś. Męczy. Mechanika i budowa postaci są okrutne. Liczę, że remake dobrze wypadnie. A G3 podobnie jak u Ciebie. Super gierka, ale to tak raz na 5 lat, jak trochę zapomnę fabułę :) R1 raz przeszedłem, ostatnio kupiłem na Switcha to może przejdę ponownie :) R2 nie ukończyłem, coś grało mi się przyjemnie. R3 i E2 nie posiadam i nie wiem czy chce posiadać :D Po Elexie 1 chyba szkoda mi życia i czasu na Elex 2. Wole Gothika ograć po raz setny 🤣
@@grgrgrgrrrrrr fajne że tak ładnie napisałeś po angielsku do typa a do mnie wyjezdzasz z "rimejk" 🤣 ale odnośnie gry to trochę się boję właśnie ze to nie będzie to samo jeśli chodzi o przygodę jaka można przeżyć w grze ale obym się mylił 😁
@@kamildoe33 samo wypuszczenie teasera i liczenie się ze zdaniem fanów mówi samo za siebie, thq raczej nie pozwoli po wszystkim co zrobili żeby remake był totalnym gniotem, nie mogę się doczekać kiedy zobaczę noc w tej grze i klimat w lesie
Trochę dziwne że w całym materiale nie ma odniesienia do Kronik Myrtany, które pokazały ile można wyciągnąć z tej dla wielu młodych graczy, archaicznej gry. Kroniki dały powiew świeżości i jestem pewny że dla wielu ustanowiły nowy kamień milowy i moim zdaniem przebiły Gothica 2, pod względem mechanik, quest designu czy samej historii, której zdecydowanie bliżej do Gothica 1.
W Gothic 1 fabuła była mega. Do samego końca odkrywało się nowości i nie było wiadomo co będzie się działo dalej i z czym mamy do czynienia. W dwójce chyba już w pierwszym dialogu z Xardasem było wiadomo że będziemy siekać smoki. Dla mnie to największa różnica na korzyść jedynki.
Najpierw była krótka niemiecka wersja demo, chyba w Cybermysze. Zaczynała się od misji w kopalni. Odbiłem się przez niemiecką wersję, aż po jakimś czasie, Mama myślała że to horror na podstawie filmu Gotika, kupiła i zagrała, strasznie jej się spodobało, więc graliśmy razem. Teraz Mama chce znowu zagrać w Noc Kruka :D to dzięki jej zawdzięczam związek mój i Gothica, już 20 letni.
Dzisiaj Risen 1 ma bardzo małe wymagania sprzętowe i pójdzie na laptopie więc polecam kupić doładowanie Steam (taka karta zdrapka z pieniędzmi) przepisać kod w pole do doładowania zainstalować Steam i kupić Risen 1 ja za tą grę dałem jakieś 80 zł a ona teraz jest za 70 zł ale masz możliwość pobrania darmowej wersji demo (wycinek testowy gry do testowania jak gra działa) i gra jest w języku PL co też nie jest tak oczywiste w dzisiejszych czasach tak jak by się wszystkim mogło wydawać NO CÓŻ DROGA TO ROZRYWKA I DLA SPOKOJNYCH LUDZI Risen 1 nie jest grą większą od Gothic 1 i 2 nie! Risen 1 to gra malutka i nie polecam nic z niej oglądać bo to psucie zabawy jak ktoś jeszcze nie grał
Do dziś pamiętam jak pierwszy raz wyszedłem z wieży Xardasa. Nie wiedziałem co mnie czeka ale wiedziałem że niczym Bilbo Baggins jestem gotów na przygodę.
Nie wiem czy mogę czy nie mogę się uznawać za młodego gracza w kontekście Gothica mając 24 lata, aczkolwiek to tez była moja gra dzieciństwa. Dwóch moich braci oraz kuzynów do tej pory co jakiś czas przechodzą te gry na nowo znając najdrobniejsze szczegóły na pamięć a i tak czerpią z tego okrutnie dużo przyjemności. Pierwsza moja styczność z tą grą gdy miałem bodajże 10/12 lat i jako ze byłem zbyt młody i nie mogłem zbyt długo grać na kompie tak oczu oderwać nie mogłem gdy mój brat w to grał i chłonąłem to wszystko. Myśle żeby poczuć miłość do tej gry trzeba było się z nią poznać jak się było młodym gdy gry nie były aż tak zaawansowane technologicznie. Według mnie mimo iż mamy 2023 grafika z gothic 1 i 2 nie razi w oczy a nawet dodaje tej grze pewnego uroku, który ciężko mi opisać… sentyment niesamowity. Gothic zawsze w serduchu
Chyba najpiękniejsze w G2 był dla mnie ten motyw z poznawaniem nowego świata i zadań jakie tam są do wykonania. Pamiętam że gdy grałem po raz pierwszy niesamowitą radość dawała mi eksploracja. Nawet śmierć co chwilę nie sprawiała że bawiłem się źle. Potem to samo czułem grają w Kroniki Myrtany. To uczucie wróciło po 20 latach :).
Mam w tym momencie 15 lat. Gdy po raz pierwszy odpaliłem Gothica 1 miałem chyba z 13. Tata zawsze powtarzał mi jaka to cudowna gra, a ja z okazji ze znajomy kupił z Eneby całą serie tanio, postanowiłem zrobić to samo i zagrać. Od razu się zakochałem. Przeszedłem najpierw 1 dwa razy a potem 2 i następnie 3. Kupiłem po drodze cała serie Risena, Elexa i Arcanie, podobnie jak dodatek do 3. Kocham Gothica i gram w niego cały czas. Przechodzę od nowa cała serie przynajmniej raz w roku. Także jak widać młodsze pokolenie też ma szanse na zakochanie się w tym tytule. Świetny materiał btw. Jak tylko widzę Gothica w nowym odcinku tvgry to od razu oglądam. Świetna robota i fajnie ze zdecydowaliście się go nagrać.
Jak dla mnie 2+NK wygrywał i wygrywa. Było tam co robić i eksplorować, a do tego wytwarzanie przedmiotów i run czyniły dwójkę ciekawszą jak dla mnie. Jednakże pod kątem np. kradzieży kieszonkowej, to wolałem tą z pierwszej części, bo była bardziej niepewna i bazowała na zręczności i pewnym skillu. Mechanika ta miała wady ale była ciekawszym rozwiązaniem. Dwójka też bazowała na sentymencie z pierwszej części, czyli odwiedzaliśmy stare, znane lokacje, można było sobie poporównywać co gdzie było i kto gdzie stał oraz wyobrazić sobie co w międzyczasie, gdy bariera upadała, działo się w danym miejscu, a czego nie mogliśmy bezpośrednio obserwować. To mega działało na wyobraźnię, budowało w głowie obrazy i podsycało emocje. Genialna historia, a muzyka Rozenkratza dodatkowo podkreślała ciężar świata.
Panie Jordan padło takie retoryczne pytanie czy tylko obecni 30-40 latkowie, którzy dorastali z grą ciągle ją kochają. Mam lat 22 i również z tą grą dorastałem, NK miała premierę w 2003 roku. Uważam, że jest to jedna z gier z kategorii hate/love. Jeżeli ktoś za dzieciaka miał kontakt z grą (ja chociażby zacząłem od podglądania grającego w nią mojego ojca) w jakiś sposób będzie chciał wracać, grać przeżywać to jeszcze raz. Sam ograłem wiele razy, łącznie wyrażane pewnie w dziesiątkach. Nie zapomnijmy również wspomnieć niesamowitego community tej gry, które również robi niesamowitą robotę, co wyraża chociażby status moda roku dla Kronik Myrtany, które przypomnijmy wyszły 10 grudnia. Fantastycznie ogląda się materiały ze starego poczciwego Gothica, pozdrowienia dla całej wciąż aktywnej grupy fanów wśród widzów oraz redakcji TvGry.
Coś w tym jest przymierzam się do kolejnego przejścia g1+g2nk oraz g3. Ogrywam regularnie na dysku ssd cały czas gra siedzi i człowiek wraca. Mimo wielu "Nowoczesnych gier". Wracam i o ile przeżyje kolejne 20 lat będę dalej grać. Soutrack, klimat drewno ,sterowanie,postacie,dubbing,i wiele innych rzeczy gra ma to coś co to jest nie wiem to jedna niewielu gier do których ja osobiście wracam i gram tym razem przy piwku. Mimo ze znam na 100%. Dla mnie 10/10. Kocham niektórzy nie czują tego no cóż ich strata dla mnie gra ever.
chyba tylko ze wzgledu na jordana i pana mateusza tu jeszcze jestem... fajny materiał uwielbiam gothica ten smak dziecinstwa nigdy nie przeminie pozdrawiam
Gothic'a się pokochało od pierwszej części :) Ten ogromny świat gry eksploracja postacie umiejętności god mode i dodawanie sobie many własnymi odkrytymi bugami w grze :D to było coś. Najlepiej i najfajniej zapamiętałem to przejście z dnia na wieczór i noc tam było czuć jak robi się ciemno to było coś jak na nastolatka :)
Szczerze, to poznałem gothica dopiero w 2011 roku i pomimo, że już wtedy były gry lepsze pod względem mechanik czy graficznie, to zakochałem się w tej serii, a szczególnie w 1 i 2. Prawdę mówiąc, bardzo podoba mi się walka w gothicu, może minimalnie bym to ulepszył, ale fakt, że trzeba walczyć w taki sposób, dodaje takiego poziomu trudności, który od zawsze mi się podobał. Później lepiej wykonały to serie souls like, których również jestem fanem. Ale co najlepsze jest moim zdaniem w gothicu, to otwarty świat, który jest spory, ale nie przytłaczający, tak jak w nowszych tytułach. Niby miło pograć w takiego wiedźmina 3, ale grałem w niego tylko raz. Dlaczego? Rozmiar świata za bardzo mnie przytłaczał i nie mogłem zbytnio wczuć się w klimat jakiejś lokacji, bo było się w niej tylko raz w pewnym momencie gry i później szło się dalej. W gothicu wiele lokacji odwiedza się kilkukrotnie, dzięki czemu lepiej zapadają w pamięć.
15:46 Nie, mam lat 17 i może nie przeżyłem takiego szoku jak Wy starsi gracze przy wprowadzaniu tej gry na rynek, ale gothic 2 był jedną z pierwszych gier jakie poznałem (dzięki starszemu braciszkowi) i w jaką zacząłem grać. Jest to również gra która na zawsze pozostanie w moim sercu
Absolutnie najbardziej idealna, immersyjna i dająca faktyczne poczucie progresji gra RPG w jaką grałem :) Wracam do niej regularnie i ciągle mi jej mało :)
"Jeden człowiek odmienił losy wielu setek" Słysząc zawsze ten cytat jestem dumny, że producenci gry Gothic wspomnieli o naszym byłym prezydencie Kwaśniewskim.
Mam 21 lat, pierwsza styczność z Gothicem mialem jakoś w wieku 6-7 lat i bardzo dziękuję ojcu za pokazanie mi tej gry, ciężko znaleźć drugą gre, w której tak super się bawiłem i którą ukończyłem tyle razy. Teraz, srednio raz w roku ogrywam sobie pierwsza część (bo to ją najbardziej lubię) - bez dodatków, bez modów ot czysta wersja gry
U mnie Gothic 1-3 cały czas jest na laptopie ☺️ i raz za kiedy przychodzi moment by znów zagrać inna klasą i znowu powrót do górniczej doliny. A gdy byłem młody Gothic tak zapisał się w społeczności że nawet w szkole jakiś chłopak z starszej klasy napisał poradnik do G2 rozdział po rozdziale wydrukował i dał do szkolnej biblioteki. W bibliotece obok lektur dało się też wypożyczyć poradnik do gothica, to były czasy 😊
Pamiętam jak odpalałem Goticzka 2 basic przed pojściem do szkoły na 7:30, bo rodzice wychodzili o 6, a ja mogłem delektować się grą chociaż te 40 minut. Potem po sql kolejna mini sesyjka goticzka 2h i prace domowe, a potem wieczorkiem godzinka przed snem : > Noc kruka ograłem później w gimbazie i towarzyszyła mi na lapku na studiach podczas tak zwanych okienek.
Też zacząłem od dwójki, jeszcze w gimbazie. Nie dość że to pierwszy mój open world, to jeszcze pierwsza gra RPG i taka gra "poważna" xD Miałem dość restrykcyjnych rodziców, i choć moi rówieśnicy naparzali w quaki i inne doomy, to ja raczej platformówki i strategie. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką immersją w grze. Wtedy dosłownie mnie rozwaliło, że npce pracowali, jedli o wyznaczonych porach, potem chodzili do tawerny by w końcu pójść spać, a sama gra nie była zestawem misji tylko jednym spójnym światem. Dla mnie szok kulturowy.
Do miasta można też wpłynąć od strony morza, co Lares skomentuje i da 500expa za kreatywnosc. Są też miejsca, gdzie da sie przeskoczyć przez mur - co skomentuje Lothar - mowiac, ze musi ochrzanić strażników za słabe wartowanie.
Ja mam 23 lata i wszystkie części Gothica przeszedłem po kilkanaście/dziesiąt razy i do tej pory przechodzę całą serię przynajmniej raz na rok lub dwa. Tak gra po prostu siedzi gdzieś z tyłu głowy i jak za długo w nią nie grałem to zaczyna wołać :D
O Gothicu dowiedziałem się od kolegi z klasy, Pierwszą częścią w którą zagrałem była 3 i chodziła mi na max 30 FPSach. Pograłem chwilę i powiedziałem że chcę zacząć od nowa, od podstaw. I tak zagrałem już na nowym kompie bo stary uległ uszkodzeniu w pierwszą część i się zakochałem. Sterowanie ogarnąłem bardzo szybko nawet znalazłem sposób na wzbogacenie się. Żadne Heretiki ani inne gry nie mały podjazdu a już wtedy ogrywałem sporo gier bo tata kupował różne gazetki albo bezpośrednio kupował gry.
Urodziłem się w tym samym roku co powstała 3 część gothica. W wieku 8-9 lat po raz pierwszy zagrałem w gothica i od tamtej pory żadna gra nie jest mnie w stanie zadowolić tak jak robi to mięsny gothic😊
Kocham Gothica! ❤❤❤Pamiętam jak mój brat grał w Gothica, zakochałem się wtedy w pierwszych dwóch częściach. Gram w te gry od lat i wracam chociaż raz na dwa lata. Nie umiem powiedzieć, która gra jest lepsza. Obie mają jedyny w swoim rodzaju klimat, który jest podtrzymywany przez muzykę, genialny świat, potwory i postacie. Jednak Gothic 2 ma to wszystko bardziej uspujnione i dopracowane niż jedynka. Dziękuję za film! ❤❤❤🎉🎉🎉🎉
1. Fenomenem sterowania Gohic 1 było to, że mogłem grać jedną ręką. Nie znalazłem lepszego sterowania w świecie gier rpg. 2. Zaczynałem od Gothic 2. Wolę złotą edycje, "bez dodatku", noc kruka to taki miły i ciekawy dodatek, który zawyża później trudności w dalszym etapie. Jednak, kiedy przeszedłem Gothic 1, śnił mi się po nocach. Ta fabuła to było arcydzieło. Element rozwoju postaci i grafika rodem wyjęta z piekarnika miała swój klimat, urok. Wiele nowych gier cierpi na brak tego smaku. Jest pozbawiona klimatu. 3. Realizm w gothic. Im dłużej grałem, tym bardziej wierzyłem w autentyczność tego świata. Dzisiejsze produkcje stawiają na realizm, a Ja nie widziałem w swojej głowie gry, która była bardziej realistyczna od Gothic. Muzyka + Fabuła + Klimat (czytaj grafika) te elementy zgrywają się ze sobą perfekcyjnie. Ludzie mówią drewno? Ja mówię całkowity realizm, trzeba się od tej gry uczyć i wzorować. 4. Udźwiękowienie jak wspomniałem to coś pięknego plus lektor na najwyższym poziomie. 5. Poczucie humoru na nieosiąganym lvlu. Wystarczy wpisać zapytanie: gothic najlepsze dialogi. Natomiast wpisz tą samą frazę przy wiedźminie.. 6. Ludzie mają czelność porównywać wiedźmina do gothica. Są tacy, którzy nawet doceniają go bardziej od gothica. Jedyny realny konkurent dla tej gry, to Skyrim. Gra zachwyca klimatem i fabułą, szkoda tylko poczucia humoru. 7. Po 25 latach zrozumiałem, że gry mają bawić. Dostarczać zabawy. Najlepiej się gra w towarzystwie, ale jeśli chodzi o gothica, nie znam lepszej gry rpg przy której można się tak niesamowicie bawić, szczególnie przy pierwszej części. 8. Polecam zapoznać się z piosenkami i memami, które zostały stworzone przez wielbicielów serii gothic i niech żyje król! Chciałbym zobaczyć kontynuacje gothica.. na morzach myrtany, przed pojawieniem się 3 części. To pragnienie narodziło się podczas przygody w Sea of thieves. Widziałem w głowie wyprawę z Diego i całą załogą. Statki pełne orków, wyspy z piratami i potężne sztormy, przez które trzeba było wyrzucić ze statku całe pokłady złota. To by było zwieńczenie mojej całej przygody z pirania bytes. Jeśli ktoś tutaj robi modyfikacje, to najlepsze co może spotkać Gothica. Pozdrawiam.
@@traktorholik Jesz, grasz, zbierasz i walczysz jednocześnie. 😁 Jakie może być lepsze sterowanie od tego. 😏 Na początku może być męczące, ale to tylko pokazuje, że trzeba się do niego przekonać. Pamiętam sytuację, to było dawno temu. Mój kolega z klasy grał g1 i na początku gry dziobnął go ścierwojad. Jego siostra się z niego śmiała, że go "Ścierwo-jad" zabił. 😁 To były piękne czasy dla graczy. 😏
Wow, akurat ogrywam dwójkę bo nie grałem ponad 4 lata. Fajnie jest posłuchać o Gothicu. Ostatnio posłuchałem sobie u AR HN czy jak im tam o Gothic Sequel. Jestem wewnętrznie skłócony. Nie wiem czy wolałbym aby powstał sequel czy aby zostało jak jest i cieszyć się ukochaną dwójką. Dziwnie to zabrzmiało. Uwielbiam całą trylogię Gothic oraz Risen. Elexa nie jestem w stanie zdzierżyć. W każdym razie, dzięki Jordan za materiał. Niech Adanos będzie z Tobą! I jeszcze Praise the Sun, a co. PS: a w ogóle podzielę się informacją jak pierwszy raz przeszedłem G2. Gdy byłem nastolatkiem a więc okolice 12-14 lat to psułem cały czas komputer. Informatyk musiał ciągle przyjeżdżać więc nawet już przestał brać kasę za to. Pewnego razu nie miał czasu a przejeżdżał obok więc zabrał komputer który się popsuł z zainstalowanym Gothic 2 i naprawiał go. Gdy komp wrócił z naprawy zauważyłem że mam zapisy gry jako mag ognia. Okazało się że syn informatyka sobie grał. Więc zacząłem grać dalej na tym zapisie i przeszedłem grę pierwszy raz jako mag. Ja, gość który zawsze gra wojownikami w grach udało mi się przejść grę jako mag. Do dziś nie mogę w to uwierzyć. I w tej właśnie chwili ogrywam dwójkę z dodatkiem (bo w sumie nie ma sensu grać bez niego) jako mag i bawię się świetnie. Z fixami na 60 klatek, fhd i te sprawy. Te najmniej inwazyjne. PPS: jak definiujecie otwarte światy? Gothic I i II, Wiedźmin, Crysis i inne to gry które mają duże mapy ale nie są otwarte bo trzeba wczytywać kolejne mapy. Bardziej Minecraft, Gothic 3, AC Origin i Odyseja, Ghost Recon Wildlands, GTA 5 i Just Cause to gry z otwartym światem. Tak to interpretuje. Jeśli są loadingi między mapami to nie może być to otwarty świat.
Ta gra jest starsza ode mnie, pierwszy raz w nią grałem kiedy miałem ok. 12 lat bo znalazłem ją na płytach taty. Nie pociągnęła mnie wtedy. Rok temu coś mnie natchnęło i kupiłem ją na steamie. Od tego momentu jest w mojej topce gier. Nie da się zaprzeczyć, że jest to kawałek drewna, ale jest to mój ulubiony kawałek drewna i nie obchodzi mnie ile drzazg sobie wbiję kiedy go przytulam.
Nie zliczę ilę razy odpalam sziszę i się relaksuję przy nutach z soundracka gothic 3 varant a jak spaceruję po lesie obowiązkowa nutka z gothica 2 okolice klasztoru xd
Jestem w trakcie przechodzenia gothica II. Po długich latach przerwy i powiem szczerze, że... ta gra robi dalej na mnie pozytywne wrażenie. Tym bardziej, że nie przeszedłem go nigdy do końca i jestem już na etapie, na którym jeszcze nie byłem do tej pory. Nigdy jej nie przeszedłem chyba dlatego, że na początku był fajny wybór pomiędzy tym, kim chcesz zostać, więc bardziej skupiałem się na poszczególnych ścieżkach, niż na głównym wątku gry ;D Teraz dopiero moim zdaniem mogę docenić w pełni fabułę. Wcześniej po prostu byłem gówniakiem i nie rozumiałem co tam się dzieje ;) Jak już się dojdzie do wprawy ze sterowaniem, to walka jest całkiem przyjemna :D Na początku nie mogłem przejść ścierwojada pod wieżą xardasa i stwerdziłem, że jebać tą grę jednak... ale po miesiącu znowu spróbowałem i pykło ;) Wspomnienia z dzieciństwa powróciły a ja bawiłem się nawet lepiej niż kiedyś.
3:38 Well to pozwól że opowiem jak wyglądał mój pierwszy pierwszy kontakt z serią Gothic. Gdy wyszedł G1 ja byłem jeszcze gówniakiem lat 5. Kolejne 5 lat później kolega mojego taty przyniósł mi pudełko z piratkami z bazarku gdy był w odwiedziny do taty, i po przejrzeniu wszystkich pozycji (wielu z nich wtedy nie ogarniałem i już nic poza Goticzkiem nie pamiętam) w oko wpadł mi Gothic. Szybkie odpalanie, crack i o zgrozo, gra z niemieckiego bazarku z wgranym naprędce i spartolonym spolszczeniem. tj. wszelkie dialogi i audio ogólnie w ok 90+-% po polsku, niektóre tylko dialogi niemieckie, i cała ale to cała oprawa tekstowa/pisana w języku niemieckim. Tak, nie ogarniałem nic. Jakimś cudem przy czystej determinacji dotarłem do rozdziału drugiego (11 letnie dziecko nieumiejące niemieckiego!!!) i tam też się wyłożyłem i na kilka lat zapomniałem o tej grze, z tego tylko powodu że ktoś mnie zawołał i nie usłyszałem dialogu który tłumaczył co mam zrobić w zadaniu. Nie było też internetu i poradniczka więc no.
Gothic na stałe gości w moim życiu. Gify, memy, filmiki, cała machinima oglądana w necie, na Youtubie mi towarzyszy. Z kumplami w trakcie grania w inne gry padają teksty z Gothica. W rzeczywistości latają teksty z Gothica. Z dziewczyną non stop wspominamy. Zasypiam do muzyki z Gothica, sprzątam zresztą czasami też. Pracuję przy muzyce z Gothica. Potrafię sobie w tle włączyć gameplay bez komentarza, by słuchać udźwiękowienia, muzyki i dialogów. 7 letnia córka jest nową generacją, która już nie tylko kojarzy zmiksowane nutki z Gothica, ale i w niego grała i lubi patrzeć jak my gramy. A obecnie ogrywam moda Archolos. Ta gra to po prostu część życia i zapewne nie tylko ja tak mam :D
Ja jako przedstawiciel rocznika 99' mogę powiedzieć, że po raz pierwszy zagrałem w Gothica 1 oraz 2 w poprzednim roku. Gry znałem, znajomi zachwalali, ale jakoś nigdy nie mogłem sobie wyobrazić, że mnie to wciągnie. Raz nawet odpaliłem pierwszą część dawno temu, ale po 30 sekundach zrezygnowałem. Obie gry przeszedłem na unionie, ale generalnie surowe, no i muszę przyznać, że jak Gothic 1 był naprawdę solidny, tak Gothic 2 był już bardzo dobrą grą, dla mnie 7/10 oraz 9/10. Przeszedłem też Korniki Myrtany (i to jak na razie wszystko co ograłem z Gothiców) i muszę przyznać, że ten mod to już jest coś wspaniałego, ode mnie dla tego moda 10/10.
Akurat dzisiaj skończyłem moje coroczne podejście do dwójeczki, tym razem łowca smoków pod kuszę. Może jakiś materiał o G2O i serwerach takich jak Historia Kolonii, który niedługo ma premiere, gdzie dobrze można pobawić się w Roleplay w świecie Gothica?
Dla mnie trójka to dobra współczesna gra RPG, jak na czasy w których wychodziła grafika była ładna, muzyka w tle miażdżyła (przynajmniej mnie), a i fabuła była dość wciągająca. Jedynka jednak wciąż moim zdaniem pozostaje grą najlepszą jeśli chodzi o serię Gothic.Twórcy mimo bardzo małej mapy skonstruowali ją tak, że bez minimapy, której oczywiście nie było, łatwo można było się gdzieś zgubić, i o dziwo było wiele lokacji z całkowicie różnym klimatem. Do tego bardzo podobało mi sie że na początku byliśmy całkowitymi słabeuszami, i nie można było sobie podskoczyć do byle kogo, bo kończyło się to rychłą śmiercią. Gra sie nie pierdzieliła w tańcu, zero jakiegokolwiek prowadzenia za rączkę, grasz na jej zasady, albo wypad. Dwójki natomiast nie lubię. Szczerze mówiąc nie przepadam za jej klimatem, i oczywiście rozumiem jeśli ktoś tą grę uwielbia, bo z pewnością jest wiele powodów ku temu, ale mi osobiście nie przypadła do gustu. Fabuła (moim zdaniem) naciągana od samego początku, grafika leniwie skopiowana z jedynki, z kilkoma zmianami i usprawnieniami, mechanika drewniana jak w jedynce, mimo również usprawnień w tej kwestii. Rzecz jasna gra miała też sporo plusów jak chociażby wiele możliwości do wyboru, jak chociażby dostanie się do miasta itp, ale koniec końców gra bardzo szybko mi się nudziła, i mimo kilkukrotnej próby przejścia zawsze kończyło się na tym że wyłączałem i już nie odpalałem ponownie. Szczerze mówiąc próbowałem nawet oglądać gameplaye na yt z tej gry, i nawet to mi się nie udało. Widocznie fabuła dwójki tak bardzo mnie nudzi, że nie jest mi dane poznanie jej, a szkoda, bo może warto, może na dalszym etapie zaciekawiłbym się bardziej.
Miesiąc temu przeszedłem kolejny raz. O dziwo, wiele rzeczy nie pamiętałem. Zawsze sobie powtarzam, że to już ostatni raz, ale no nie oszukujmy się. Nigdy nie zapomnę pierwszego spotkania z cieniostworem czy z trollem i tego pięknego, długiego lotu po tym jak mnie walnął. Ehh... No po prostu klasyk. Jedna z najlepszych gier ever!
To teraz czekamy na Remake jedynki, dwójki oraz jak by się udało to może zagralibyśmy w trójkę zrobioną całkowicie od nowa. Później mając tak doświadczony zespół oraz sporą ilość potencjalnych nabywców, THQ Nordic z pewnością będzie chciało wydać całkowicie nową odsłonę.
Zazdroszcze wam możliwości grania w takie tytuły. Ja mam 19 lat i bedac dzieckiem gralem w gry kioskowe co najwyżej, nie słyszało się o takich grach jak wiedźmin czy gothic.
Pamiętam, jak w kiosku kupiłem gazetę Komputer Świat Gry. A następnie przyniosłem płytę do szkoły i starsi koledzy powiedzieli, żeby zagrać w tego Gothica 2, bo to niezła giera. Akurat był to okres, w którym praktycznie wszyscy w okolicy grali w Metina 2. Więc cytując Olgierda z Wiedźmina : "nie musisz mnie namawiać". Wsiąknąłem od razu, jest coś magicznego w tej grze (wcale nie mam tu na myśli magicznej rudy). Szczególnie gdy było to poprzedzone opowieściami kolegów, ich poradników. A do tego chodziło się do nich, jako ekspertów i poza oczywiście oglądaniem speców przy pracy, notowałem sobie oczywiście kody z tyłu opakowania na płytę, bo oczywiście początkowo Gothic był absolutnie za trudny, a na marvinie dostarczał masę frajdy. Na Kroniki Myrtany, choć nie czekałem z wypiekami na twarzy, z uwagi na to, że były jakieś zawirowania - chyba że mylę to z tym drugim projektem :D. Niemniej zagrałem w dniu premiery i to była pierwsza gra od wielu, wielu lat, dla której zarwałem 2 nocki z rzędu. Absolutny TOP. To, na jakim fundamencie opiera się Gothic, jest w moim odczuciu ponadczasowy i po prostu genialny. Historia z serią Gothic to dla mnie absolutnie wieloaspektowe przeżycie, a do tego początek fascynacji do singlowych rpgów, która nieustannie trwa po dzisiaj. "Jeden człowiek odmienił losy wielu setek."
Jestem 23 latkiem, dorastałem z tym tytułem, może dawno nie grałem ale całkiem niedawno dla przykładu w pracy oglądałem streamy z moda Gladiator do NK2 i klimat wciąż trzyma.
Potem wyszły Kroniki Myrtany i mogliśmy zakochać się ponownie ❤
I lepiej się człowiek bawił niż przy większości dzisiejszych gier :)
Potwierdzam
I to za free
Zgoda ❤
@@Antybristler potwierdzam :D
To nie jest tartak. To poezja. Ciasto pachnące robione przez śp. Moją mamę i granie w gothica. Przepiękne wspomnienia. Rocznik 94
33 lata na karku, a nadal żadna gra nie wzbudziła we mnie tyle emocji co Gothic I i II (III też nie była zła, za to najbardziej zapamiętałem z niej muzykę).
III to był żart, tylko muzyka była dobra w tej części
@@szmęcipełk A ja 3 polubiłem, bo przypominała TES4 Oblivion. Ale to raz przejść i tyle tylko.
25 lat here i mam podobnie. Jak mając jakieś 11 lat zobaczyłem te gre u kuzyna i od razu się zakochałem
mnie gothic 3 zmobilizowal do silowni i treningow z ciezarami, w przeciwienstwie do g1-2 gdzie nasz bezio byl wychudzony to w g3 postac ewidentnie miala duzo cech kulturystycznych, widac bylo mocne tricepsy jak i roznego rodzaju silne ruchy podczas plywania na przyklad
Unpopular opinion, ale gothic 3 byłby bardzo dobra gierka gdyby miał dobrze zrobiony system walki
Myślę że żeby być ultra fanem Gothica, trzeba przeżyć ten "romans" w dzieciństwie. Wtedy trzyma nas przede wszystkim sentyment, dzięki któremu nie patrzymy na to jak na drewno. Miałam przyjemność zapoznać się z G1 w podstawówce. Kolega z ławki chciał mi pokazać swoją ulubioną grę, a sprawił że wsiąknęłam w klimat RPG'ów i gamingu na całe życie. Później Tibia w kafejkach internetowych, metinki, RO, Disciplesy, Warlords Battlecry, skończywszy przez lata na wiedźminach, diablo, warcraftach i tak można w nieskończoność. Nie chciało mi się bawić już z koleżankami w sklep i w dom, chodziłam do chłopaków kilka bloków dalej, żeby tłuc orków kijem. Piękne wspomnienia. Po latach mam już "swoich" chłopców. Pokazałam starszemu synowi Gothica, i o ile również lubi moje klimaty jeśli chodzi o gry, to jednak w porównaniu z tym w co może grac teraz jest jednak takie "meh. Ujdzie". A ja? A ja jestem tak samo zakochana jak 20 lat temu, I z przyjemnością jeszcze do Gothica wracam.
Jestem przypadkiem, który przeczy tej teorii. Ogólnie nigdy nie przepadałem za grami RPG. Próbowałem grać w różne tytuły i za każdym razem się od nich odbijałem, ale Gothic cały czas mnie omijał. Pierwszy raz zagrałem dopiero po osiemnastce jakoś około 2015 roku i się zakochałem.
@@patrykbryk1245 i oby więcej takich przypadków, bo gra jest epicka ❤️
mój starszy brat od dawna nie mieszka w Polsce i w sumie średnio mamy kontakt, ale zawsze będę go kojarzył z ogrywaniem Gothica co roku w wakacje ^^
Szanuje wybor gier :))) u mnie w 85% podobna lista :D
Mylisz się. Pierwszy raz odpaliłem Gothica w czasie pandemii czyli chyba jakoś 2k20.
Dzisiaj mam już zaliczone kilkukrotne przejście ścieżką Najemnika(paladynami grają przeważnie nudziarze bo to wyjątkowo nudna gildia) oraz przejście ścieżką Maga(tylko mana, żadnego rozwijania skilli typowo bojowych - dość łatwo od początku do końca tylko trzeba umieć wykorzystywać bezwzględnie wszystkie bonusy już od startu np modlitwy w kapliczkach i to jak dokładnie one działają). Ogólnie pewnie wiedzę na temat gry mam już większą niż niejeden weteran czy ktoś kto zwyczajnie zna tytuł od lat premiery a Khorinis i okolice czuje jakbym znał od zawsze.
Do tego zrobiłem 3x Kroniki: Araxos Hybrydą Dex, Strażnikiem 2h z późniejszym wyjściem z tej mdłej Gildii i koncowkę udawanym Nordmarczykiem już w Kręgu a ostatnio jeszcze zrobiłem sobie jeszcze ukryte zakończenie. Łącznie z urwanymi save'ami pewnie wyjdzie nawet z 0,5k godzin, ups.
No i jeśli jest Gothic to są jeszcze Pasty, których przesłuchałem na playliście grubo ponad 100. Społeczność Gothica to coś naprawdę wspaniałego, niczym potrawka z chrząszcza Ala' Snaff.❤️
Wiedziałem że tak się skończy... Instaluję Gothica i odpalam
Ja gram w 3ke od tygodnia
Gothic zainstalowany zawsze xD niczym gra z systemem xD... No i zaraz włączam 😂co zrobić ❤
Nie warto, bo to syfiasty tytuł.
Goticzku, staruszku, wszystkiego najlepszego - za to, że od 20 lat jesteś częścią mojego życia. 🥰
Ja tu tylko przypomnę, że nie tak dawno temu powstał mod Kroniki Myrtany: Archolos który autentycznie jest czymś 10/10.
Kogo złapie sentyment do gothica 2 po tym materiale polecam sprawdzić, gwarantuję że nie pożałujecie!
Bardziej polecam Elexa 1. Dużo lepsza i logiczniejsza gra niż Kroniki.
Jak ktoś już ogral Kroniki to polecam Odyseje. Mod jest tym czym bylby Gothic 3 na starym silniku i mialby czas zostać dokończonym
Kroniki są mega to prawda to Gothic 3
@@karolkrajewski7878 napewno sprawdze :D
@@diegothic1996 szkoda ze mechanicznie to straszne drewno, ze nawet gothic bije glowe te gre
Pamiętam to jak dziś, ja grzdylek, 8-my lvl, świeżo po komunii, pierwszy komputer i płytka z Gothic'iem. Pierwsze zderzenie z topornym sterowaniem (nie potrafiłem podnosić przedmiotów) i pomysł, że jak dojdę do starego obozu to pewnie dostane jakiś pancerz i broń, a zamiast tego dostałem wpierdol, kocham
20 lat, a momentami dalej ciary na plecach
Polak Sees Gothic / Neuron Activation
Pomyśl co będzie za 20 lat :D?
Już robiliście taki materiał. A co tam fajnie się was słucha o Gothicu. I swoją drogą dla mnie jedna z najważniejszych gier ever gdyż to był mój pierwszy kontakt z RPG'ami i kiedyś grałem w jedynkę i dwójkę ale nie pamiętam czy skończyłem pamiętam początek i dubbing ale ogółem całości nigdy nie pamiętałem. Aż do 2022 gdzie kupiłem Gothic Collection i ponownie wkroczyłem do Korinis i Kolonii karnej. I jedynka i dwójka (z dlc rzecz jasna) były takie jakie zapamiętałem i dla mnie wciąż obie części są jednymi z moich ulubionych gier ever. Fabuła, Dubbing, Dialogi i Postacie super zajebiście. Gameplay z początku faktycznie toporny i nieprzyjemny to fakt jednak im dalej w grze tym lepiej mi się grało i za to plus. Graficznie cóż jedynka mocno się zestarzała choć ma swój urok a dwójka dziś mimo swoich lat nadal wygląda super. Świat i questy bez znaczników, setek takich samych aktywności i ogólnie musisz sam ogarnąć gdzie iść i choć momentami problematyczne to wciąż zajebiście. I generalnie jedynie co mogę zarzucić to początek głównie przez sterowanie i problemy z ogarnianiem co robić ale im dalej w grze tym lepiej.
I w ogóle Gothic 1 i 2 z dlc to moim zdaniem najlepsze gry od Pirahnia Bytes a potem cóż trójka jeszcze może być bo tam coś chcieli zrobić innego i nawet wyszło nieźle ale technikalia tragedia i jak chciałem odpalić po latach trójkę to nieskończyłem jej bo utknąłem na początku gdzie mamy walkę z orkami. Wszyscy walczyli a ja stałem i nie mogłem nic zrobić jedynie machałem kamerą a no i gra ścinała. Próbowałem wszystkiego ale nic z tego nie pykło. No ale trójka jeszcze może być a o Zmierchu bugów i Arcanii szkoda gadać no ale ale kolejne gry Pirahnii Risen i Elex to przykład jak odcinać kupony. Risen 1 i 2 okej, 3 żenada a Elex fatalny i tyle a jeszcze dodać że tak naprawdę te gry powinny być nazywane Gothic 4-5-6 bo praktycznie niczym się nie różnią od pierwszych ich gier a jedynie są ładne i tyle. Dla mnie Pirahnia Bytes skończyła się na Gothicu 1 i 2 z dlc i tyle. A Moderzy (szacun) zrobili fantastyczne Kroniki Myrtany które dla mnie powinny być właściwą trzecią częścią Gothica.
I jeszcze powiem tyle ,,Oszczędźcie mi tej paplaniny"
Pozdrawiam
Wtedy to było 10 lat po premieże
Na win10 jest ten problem ze klawiatura prawie nie działa musisz wgrać patcha 1.75 jest też na steam, poczytaj w necie o tym
@@elvispreslay8112 Próbowałem ale nic z tego nie wyszło dalej stałem jak drzewo a reszta kompanów lała się z orkami.
Powinniście zacząć ten film od" Słuchajcie, słuchajcie mieszkańcy Khorinis, ogłasza się co następuje"
A zaczęli od opisu Kwaśnieskiego
Ale ten tekst jest syfiasty, więc dobrze że od niego nie zaczęli :D
Każdy film o Gothic to + oglądania, zajebisty film oby więcej filmów w temacie Gothica
"Jeden człowiek odmienił los wielu setek" - Aleksander Kwaśniewski.
Lata mijaja, a seria Gothic nadal gosci w moim sercu i jest nieodlaczna czescia mojego zycia. Prawie 30-tka na karku, a ja co roku wracam do tej gry delektujac sie jej kazdym miejscem, kazdym dialogiem I sciezka dzwiekowa, ktora ubostwiam! Za Gomeza!!!
Uwielbiam gdy wypuszczacie materialy o gothicu, tradycja. Odnoszac sie do tematu nowego pokolenia graczy i wieku tej gry, moge sie pochwalic ze moj mlodszy brat jest prawdopodobnie najmlodszym fanem gothica w Polsce, gdy mial 10 lat pokazalem mu kilka klasykow z mojego dziecinstwa, miedzy innymi wlasnie gothica 1 oraz 2:NK. Grajac mial ten sam blysk w oczach co ja lata temu gdy wchodzilem do starego obozu. Teraz ma 13 lat i w jego szkole nikt nie slyszal o czyms takim jak gothic.
Geez, jak słyszę "Jeden człowiek odmienił los wielu setek" to dalej mam przed oczami mashinime z Kwaśniewskim xD
Mashinime?
@@mateuszbartek7577 "Machinima" czyli taka dłuższa forma przeróbki/parodii video z jakieś gry.
@@SpecShadow To wiem ...
To moja 24 wiosna na tym świecie. Chyba nie jestem stary, nie? Kocham Gothiczka bardziej niż własną rodzinę
To smutne ale jestem w stanie w to uwierzyć
@@elvispreslay8112 ale muszę dodać że swoją rodzinę baardzo kocham
Idź do lekarza. Ubóstwianie tego crapu powinno być klasyfikowane jako ciężka choroba umysłowa :)
@@Rumcajss23 problem w tym że lekarz też go ubóstwia i powiedział że wszystko ze mną ok :/
@@michal6110 To pewnie podróba była, a nie lekarz :)
15:36 Czy doczekamy się drugiego takiego gothica 2 ? Jak najbardziej! Wystarczy ograć kroniki myrtany ;)
juz ogrywam drugi raz i zaskakuje tak samo :D
Kroniki to syf przecież :D
Dzięki za zrobienie chętki na ponowne przejście jedynki oraz dwójki ( pamiętam jak pierwszy raz grałem i prawie 2 miesiące zajęło mi nauczenie się na pamięć włączania Marvin'a). Pozdrawiam i wszystkiego dobrego :)
P.S. Miałem 11 lat jak pierwszy raz zagrałem (czyt. 3 lata po premierze)
Me: Nie dam się już nigdy nabrać tym rzezimieszkom z TVGry
TVGry: *dodaje materiał o Gothic 2*
Me: LET'S GOOOO, WIELE ZAPOMNIAŁ, ALE ŻYJEEEEEEE
Gothic 2 po latach bez zmian.Muzyka, fabuła ciągle genialna. Mechanika walki zrobiona z drewna
A to dopiero początek zalet systemu walki
Bo ja wiem? Akurat system walki był całkiem dobrze zrobiony moim zdaniem. Nie klikasz na pałę LPM tylko musisz rozkminić, czy lepiej wyprowadzić szybki cios w bok, odważny cios z wykrokiem w przód, parować czy wręcz uskoczyć w tył, a od timingu zależało, czy cała sekwencja się powiedzie, czy też nie. Plus sam fakt, jak zmieniał się styl walki i ruchy beziego po tym, jak poprawiało się swojego skilla w walce daną bronią.
Już sam fakt, że szło rozkminić ten system walki do tego stopnia, że mogłeś jako suchoklates na 5 lvl pokonać orka lub trolla jeśli miałeś odpowiednio determinacji (i czasu) świadczy o tym, że nie jest on głupio pomyślany.
@@fanatyk34511 W Gothic'a tylko na klawie sié gra. Ta krytyka jest przez wszystkich którzy na siłę grają z myszką. W GII jest to bardzo taktyczny i płynny system. W G1 zchrzanione było blokowanie ale G2 dodało nowe animacjrle blokowania super szybkie na mistrzu i same animacje walki przyśpieszyli względem jedynki. Bardzo dobrze mi się walczy z orkami, siekanie na boki, unikanie i blok dają masę możliwości. W takim Skyrimie jest to bezmózgie nic nie dające klikanie lpm i tyle. I pauzowanie by się dohealać potkami. Ludzie muszą przestać memować o Gothicu w tej kwestii bo nie jest wcale zły w kwestii walki.
@@fanatyk34511 W sumie to nigdy grając nie zauważyłem żeby miało jakieś duże znaczenie czy atakujesz na boki czy kombinacją do przodu. Poza tym że ataki do przodu można exploitować chodząc w bok i atakując na zmianę xD
@@Kacpa2 ostatni tydzień spędziłem przechodząc noc kruka a teraz ogrywam jedynkę i w chooj brakuje mi tego odskoku z blokiem pod S
Nie muszę oglądać całości. Powiem tak. Grałem dwa lata temu ostatni raz i bez różowych okularów mogę powiedzieć, że pod względem immersji i możliwości wczuwania się w świat nikt Gothica II do dzisiaj nie przebił. Kingdom Come zbliżyło się do tego poziomu jedynie. Interakcja ze światem, zachowanie ludzi wobec nas, możliwość życia w tym świecie (od takich pierdół jak siadanie na krzesłach, zbieranie rzeczy, po wolność wyborów) i fakt, że NPC reagują żywo na nasze zachowanie (skradanie, wyciąganie broni itd.) sprawiają, że to jest top 5 cRPG wszechczasów. Oczywiście techniczne aspekty to inna sprawa, a i też fabuła w "dwójce" może nieco odstaje (polowanie na smoki) od jedynki, ale to gra genialna, pełna i zrobioną z miłością.
W grach z tego roku npc nie daje jebania czy kradniesz coś przy nim czy nie i zaklęcie niewidzialności nagle jest zbędne
Nie zapomnę jak za dzieciaka nie mogłem się doczekać następnego dnia szkoły żeby podpytać kolegi o rzeczy typu jak zostać czeladnikiem w Khorinis albo gdzie znajdę lepszy miecz :) Znam każdy centymetr tego świata jak pewnie wielu tutaj :) Moja ulubiona gra wszechczasów
To dziwne, ale potrafię przynajmniej raz do roku wrócić do Gothica, zagrać nową grę i za każdym razem się czegoś nowego dowiedzieć lub znaleźć :D Mimo, że znam każdy cm2, to się okazuje, że jednak nie do końca. A choć Gothica znam na pamięć, to bawię się w nim 100x lepiej niż we wszystkich współecznych grach. Miałem ostatnio nawet 70-godzinną przygodę z Elexem i... to jednak nie to samo :( Studio to samo, zamysł ten sam, ale jednak Gothic to Gothic.
@@jstolaSzczerze mi się pierwszy elex podobał, eksplorowanie świata, podział na rozdziały i przemiana z leszcza do przepoteżnego koksa jakby żywcem z gothica.
@@garnuch271 To ja powiem co mi się nie podobało. Denne dialogi, pomieszane kwestie, często niejednoznaczne odpowiedzi i wybór jednej kwestii, wydawałoby się poprawnej - dawało całkiem odwrotny skutek. Może to tylko bolączka polskiej wersji i ktoś coś strasznie zawalił w tłumaczeniu? Okropnie duuuuużo gadania. Często powtarzanie graczowi po 10x w kółko to samo, jak debilowi. Nieraz żeby zrozumieć o co w ogóle chodzi i co mam zrobić musiałem sięgać po solucję, bo z dialogu nie umiałem wywnioskować co ode mnie chcą. Głowna fabuła całkiem ciekawa i wątek w późniejszym etapie całkiem fajny, ale znów - strasznie przegadany! Eksploracja? Duża i pusta mapa. Od czasu do czasu jakiś potworek, ale nic poza tym. Kilka epickich miejscówek, genialne miejsce na jakąś znajdźkę, legendarną broń albo nagrodę dla gracza. A co tam się znajdowało? Skrzynia z losową zawartością, papier toaletowy albo paczka fajek. Serio? Gothic 3 to świetnie robił. Skrzynie np. z legendarnymi broniami. Nagradzanie gracza za poszukiwanie, eksplorację, zaglądanie w niejednoznaczne miejsca. W Elexie tego nie było. Za duże miasta, składające się w większości NPC bez imion. Kroniki pokazały, że można zrobić małą mapę, ale upchaną zawartością na 100-200 godzin zabawy. Skąd więc ten idiotyczny trend u Piranhy żeby robić 10x większą mapę, jeśli nic w niej nie ma :( Bronie: 3/4 gry przeszedłem jednym łukiem, bo nic lepszego nie mogłem założyć. Dopiero pod koniec gry dało się założyć najlepszy. Straszna nuda. W Gothicach właśnie to było najlepsze! Wbijanie punktów, by w końcu założyć lepszą i lepszą i lepszą broń. Samych łuków było kilkanaście rodzajów. W Elexie choć jest ich trochę, to w rzeczywistości przez całą grę założymy maksymalnie 3, bo nawet nie ma sensu zmieniać. Crafting, ulepszanie broni, dopalacze, gotowanie i jakieś tam inne receptury. Nie było nawet potrzeby z tego korzystać. A jak już próbowałem skorzystać, to efekt był żaden. W Gothicach zawsze było tak, że jak się nie da drzwiami, to trzeba próbować oknem, kominem, albo wywalić ścianę. Nie da się mieczem, to wezwać demona, nie da się demonem, to może czar "strach" albo jakiś inny. "Sen", "zapomnienie", "telekineza"... Ogromne możliwości kreatywne! Tu wszystko podane na tacy. W Elexie nabiłem 70 godzin. Biorąc pod uwagę, że kupiłem po promocji za chyba 40 zł, to było warto. Bawiłem się momentami nieźle, momentami musiałem odpuścić, bo mnie męczyło. Miałem nawet półroczną przerwę i musiałem zmienić podejście, by wrócić do gry. Ale zmęczyłem, ukończyłem, mogę się wypowiedzieć. Przy drugim podejściu, znając mechaniki i wątek fabularny na pewno bawiłbym się lepiej. Jak na pierwsze przejście, okropna męka. Ogólnie polecam, choć trzeba liczyć się ze świadomością, że to nie Gothici. Do tych jednak brakuje Elexowi baaardzoooo dużo. Szkoda, bo był spory potencjał.
@@jstola z dialogami i polskim tłumaczeniem się zgodzę, nie powiedziałem dużo o bolączkach w czasie grania w elexa. Każda z gier Piranii ma niewykorzystany potencjał, ale nie są studiem wydającym gry triple A, brak funduszy, czasu, wszelkiej maści błędy, bugi i niedosyt albo nie pełna satysfakcja względem, że coś mogło zostać zrobione inaczej bądź lepiej odczuwa się niemal podczas prawie całej gry. Grałem w pierwszego Elexa kilka lat temu i sporo zapomniałem, ale jakoś nie ciągnie mnie do tego żeby to ograć jeszcze raz:p Miałem tak samo z Risenem 3. Gothic 1,2 są zajebiste i wracam do nich co roku, do trójki rzadziej ale i tak bardzo tę grę lubię, risen 1 pod koniec gry staje się monotonny i nużący (i boli brak polskiego dubbingu;/), risen 2 ma świetną fabułę, cutscenki i klimat, a risena 3 ukończyłem na siłę. W drugiego Elexa do dzisiaj nie zagrałem i mnie jakoś nie ciągnie do tego. Czekam na remake pierwszego Gothica i porty g1 i g2 na switcha:) Pozdrawiam i dzięki za wypowiedzenie się, sensowny i ciekawy transfer myśli na temat gry
@@garnuch271 No to mamy podobnie :) G2NK top of the top, na równi z Kronikami. Choć Kroniki moim zdaniem wymagają jeszcze małego doszlifowania, bo są zbyt łatwe i łatwo przekoksić postać. G1 się źle zestarzał i mimo kilku podejść nie umiem w niego grać tak jak kiedyś. Męczy. Mechanika i budowa postaci są okrutne. Liczę, że remake dobrze wypadnie. A G3 podobnie jak u Ciebie. Super gierka, ale to tak raz na 5 lat, jak trochę zapomnę fabułę :) R1 raz przeszedłem, ostatnio kupiłem na Switcha to może przejdę ponownie :) R2 nie ukończyłem, coś grało mi się przyjemnie. R3 i E2 nie posiadam i nie wiem czy chce posiadać :D Po Elexie 1 chyba szkoda mi życia i czasu na Elex 2. Wole Gothika ograć po raz setny 🤣
Widzę Gothic, wjeżdżam w ciemno!
Hehe ja też 😀
Hehe ja też 😀
Hehe ja też 😀
Hehe ja też 😃
Hehe ja też 😃
Legendary game! Hope everyone will enjoy Gothic 1 Remake!
Devs are not forced to fast game release as it was with original, it will be awesome experience for sure
I hope the climat will be same as in the original game
@@kamildoe33 przeczucie mam że alkimia dowiezie i rimejk będzie świetny
@@grgrgrgrrrrrr fajne że tak ładnie napisałeś po angielsku do typa a do mnie wyjezdzasz z "rimejk" 🤣 ale odnośnie gry to trochę się boję właśnie ze to nie będzie to samo jeśli chodzi o przygodę jaka można przeżyć w grze ale obym się mylił 😁
@@kamildoe33 samo wypuszczenie teasera i liczenie się ze zdaniem fanów mówi samo za siebie, thq raczej nie pozwoli po wszystkim co zrobili żeby remake był totalnym gniotem, nie mogę się doczekać kiedy zobaczę noc w tej grze i klimat w lesie
Trochę dziwne że w całym materiale nie ma odniesienia do Kronik Myrtany, które pokazały ile można wyciągnąć z tej dla wielu młodych graczy, archaicznej gry. Kroniki dały powiew świeżości i jestem pewny że dla wielu ustanowiły nowy kamień milowy i moim zdaniem przebiły Gothica 2, pod względem mechanik, quest designu czy samej historii, której zdecydowanie bliżej do Gothica 1.
@Młody PiSowiec Ciebie się nikt nie pytał o opinie kaczorze
W Gothic 1 fabuła była mega. Do samego końca odkrywało się nowości i nie było wiadomo co będzie się działo dalej i z czym mamy do czynienia. W dwójce chyba już w pierwszym dialogu z Xardasem było wiadomo że będziemy siekać smoki. Dla mnie to największa różnica na korzyść jedynki.
Ja na kwarantannie zacząłem grać na lekcjach i pokochałem tę grę mimo mojego wieku. Nadal wracam do G2
Najpierw była krótka niemiecka wersja demo, chyba w Cybermysze. Zaczynała się od misji w kopalni. Odbiłem się przez niemiecką wersję, aż po jakimś czasie, Mama myślała że to horror na podstawie filmu Gotika, kupiła i zagrała, strasznie jej się spodobało, więc graliśmy razem. Teraz Mama chce znowu zagrać w Noc Kruka :D to dzięki jej zawdzięczam związek mój i Gothica, już 20 letni.
Masz fajną mamę.
Nie jest boomerska, mój brat pierwszy raz skończył 2 NK mając 18 lat, rocznik '03. Od razu wylądowała w jego topce gier.
Niezaleźnie kiedy gothic przez piranha bytes jest wydany nigdy nie jest zrąbany
Dzisiaj Risen 1 ma bardzo małe wymagania sprzętowe i pójdzie na laptopie więc polecam kupić doładowanie Steam (taka karta zdrapka z pieniędzmi) przepisać kod w pole do doładowania zainstalować Steam i kupić Risen 1 ja za tą grę dałem jakieś 80 zł a ona teraz jest za 70 zł ale masz możliwość pobrania darmowej wersji demo (wycinek testowy gry do testowania jak gra działa) i gra jest w języku PL co też nie jest tak oczywiste w dzisiejszych czasach tak jak by się wszystkim mogło wydawać NO CÓŻ DROGA TO ROZRYWKA I DLA SPOKOJNYCH LUDZI Risen 1 nie jest grą większą od Gothic 1 i 2 nie! Risen 1 to gra malutka i nie polecam nic z niej oglądać bo to psucie zabawy jak ktoś jeszcze nie grał
@@Robert99zxcv A no dzk za poprawkę źle kliknąłem. Lepiej?
@@Mati-cw4jd Mati nie pisze się "kliknąłem" tylko pisze się DUPNĄŁĘŁM MYSZKU !!!
@@Robert99zxcv 🙄😒😮💨
Powiem to jakby ktoś nie wiedział: "Żeby pocałować Gomeza w dupę."
mam 18 lat i to jest moja główna gra w którą gram, szczególnie na modach np new balance. A styczność z grą mam od 6 roku życia
Gothic legenda
Co robisz Topisz złoto?
@@PrimalElf
Nie, siekam cebulkę.
@@krzysiek5669 Hej ty
@@PrimalElf Kto, ja?
@@krzysiek5669 nie twój stary 🤣🙊
Gra Gothic Dwa Najlepsza! Do dziś zdarza mi się zainstalować, żeby poczuć ten klimat fantasy.
ja mam 15 lat a i tak Gothica uwielbiam
O Panie, to ja ogrywałem gierkę, jak Ciebie jeszcze na świecie nie było. Poczułem się teraz staro :(
Polonizacja, udźwiękowienie, świat, świetna gra. Wracam do niej co jakiś czas. 42 lata i ciągle świetnie się bawię.
Gothic to gra mojego dzieciństwa, pomimo tego iż druga część wyszła w tym samym roku, w którym się urodziłem. Pamiętam jak w
A grałeś w Kroniki Myrtany? Wiele fanów chwaliło, że czuło się jak przy 1 podejściu za młodu w G1 czy G2 :)
@@GothicowoAndrzeja Kroniki to syf. Nie marnuj czasu nawet
Do dziś pamiętam jak pierwszy raz wyszedłem z wieży Xardasa. Nie wiedziałem co mnie czeka ale wiedziałem że niczym Bilbo Baggins jestem gotów na przygodę.
Oj tak i to zbieranie wszystkiego co się dało w wieży i po drodze do miasta nawet każda głupią strzałę się podnosiło.
Ta muzyka .. wraca sie do dzecinstwa , dobre czasy wspaniala gra .
Nie wiem czy mogę czy nie mogę się uznawać za młodego gracza w kontekście Gothica mając 24 lata, aczkolwiek to tez była moja gra dzieciństwa. Dwóch moich braci oraz kuzynów do tej pory co jakiś czas przechodzą te gry na nowo znając najdrobniejsze szczegóły na pamięć a i tak czerpią z tego okrutnie dużo przyjemności. Pierwsza moja styczność z tą grą gdy miałem bodajże 10/12 lat i jako ze byłem zbyt młody i nie mogłem zbyt długo grać na kompie tak oczu oderwać nie mogłem gdy mój brat w to grał i chłonąłem to wszystko. Myśle żeby poczuć miłość do tej gry trzeba było się z nią poznać jak się było młodym gdy gry nie były aż tak zaawansowane technologicznie. Według mnie mimo iż mamy 2023 grafika z gothic 1 i 2 nie razi w oczy a nawet dodaje tej grze pewnego uroku, który ciężko mi opisać… sentyment niesamowity. Gothic zawsze w serduchu
Jesień 2003, od Gothica 2 zaczęła się moja przygoda z tym uniwersum, aż po dziś 😊
Chyba najpiękniejsze w G2 był dla mnie ten motyw z poznawaniem nowego świata i zadań jakie tam są do wykonania. Pamiętam że gdy grałem po raz pierwszy niesamowitą radość dawała mi eksploracja. Nawet śmierć co chwilę nie sprawiała że bawiłem się źle. Potem to samo czułem grają w Kroniki Myrtany. To uczucie wróciło po 20 latach :).
Mam w tym momencie 15 lat. Gdy po raz pierwszy odpaliłem Gothica 1 miałem chyba z 13. Tata zawsze powtarzał mi jaka to cudowna gra, a ja z okazji ze znajomy kupił z Eneby całą serie tanio, postanowiłem zrobić to samo i zagrać. Od razu się zakochałem. Przeszedłem najpierw 1 dwa razy a potem 2 i następnie 3. Kupiłem po drodze cała serie Risena, Elexa i Arcanie, podobnie jak dodatek do 3. Kocham Gothica i gram w niego cały czas. Przechodzę od nowa cała serie przynajmniej raz w roku. Także jak widać młodsze pokolenie też ma szanse na zakochanie się w tym tytule. Świetny materiał btw. Jak tylko widzę Gothica w nowym odcinku tvgry to od razu oglądam. Świetna robota i fajnie ze zdecydowaliście się go nagrać.
Jak dla mnie 2+NK wygrywał i wygrywa. Było tam co robić i eksplorować, a do tego wytwarzanie przedmiotów i run czyniły dwójkę ciekawszą jak dla mnie. Jednakże pod kątem np. kradzieży kieszonkowej, to wolałem tą z pierwszej części, bo była bardziej niepewna i bazowała na zręczności i pewnym skillu. Mechanika ta miała wady ale była ciekawszym rozwiązaniem. Dwójka też bazowała na sentymencie z pierwszej części, czyli odwiedzaliśmy stare, znane lokacje, można było sobie poporównywać co gdzie było i kto gdzie stał oraz wyobrazić sobie co w międzyczasie, gdy bariera upadała, działo się w danym miejscu, a czego nie mogliśmy bezpośrednio obserwować. To mega działało na wyobraźnię, budowało w głowie obrazy i podsycało emocje. Genialna historia, a muzyka Rozenkratza dodatkowo podkreślała ciężar świata.
Kocham wasze materiały o Gothicu❤
Panie Jordan padło takie retoryczne pytanie czy tylko obecni 30-40 latkowie, którzy dorastali z grą ciągle ją kochają. Mam lat 22 i również z tą grą dorastałem, NK miała premierę w 2003 roku. Uważam, że jest to jedna z gier z kategorii hate/love. Jeżeli ktoś za dzieciaka miał kontakt z grą (ja chociażby zacząłem od podglądania grającego w nią mojego ojca) w jakiś sposób będzie chciał wracać, grać przeżywać to jeszcze raz. Sam ograłem wiele razy, łącznie wyrażane pewnie w dziesiątkach. Nie zapomnijmy również wspomnieć niesamowitego community tej gry, które również robi niesamowitą robotę, co wyraża chociażby status moda roku dla Kronik Myrtany, które przypomnijmy wyszły 10 grudnia. Fantastycznie ogląda się materiały ze starego poczciwego Gothica, pozdrowienia dla całej wciąż aktywnej grupy fanów wśród widzów oraz redakcji TvGry.
tvgry i gothiczek - czego chciec wiecej
Akurat ogrywam.
Uwielbiam, ubóstwiam ❤
Gothic to coś więcej...
Coś w tym jest przymierzam się do kolejnego przejścia g1+g2nk oraz g3.
Ogrywam regularnie na dysku ssd cały czas gra siedzi i człowiek wraca. Mimo wielu "Nowoczesnych gier". Wracam i o ile przeżyje kolejne 20 lat będę dalej grać.
Soutrack, klimat drewno ,sterowanie,postacie,dubbing,i wiele innych rzeczy gra ma to coś co to jest nie wiem to jedna niewielu gier do których ja osobiście wracam i gram tym razem przy piwku. Mimo ze znam na 100%.
Dla mnie 10/10. Kocham niektórzy nie czują tego no cóż ich strata dla mnie gra ever.
Piekne wspomnienia. Kolega załatwiał płyty CD gra. Kto wtedy narzekał na jakieś błędy
Od początku roku to jest pierwszy materiał obejrzany do końca xD a koledzy mimo iż małomówni to ciekawsi od młodej wiary
chyba tylko ze wzgledu na jordana i pana mateusza tu jeszcze jestem... fajny materiał uwielbiam gothica ten smak dziecinstwa nigdy nie przeminie pozdrawiam
Gothic'a się pokochało od pierwszej części :) Ten ogromny świat gry eksploracja postacie umiejętności god mode i dodawanie sobie many własnymi odkrytymi bugami w grze :D to było coś.
Najlepiej i najfajniej zapamiętałem to przejście z dnia na wieczór i noc tam było czuć jak robi się ciemno to było coś jak na nastolatka :)
Szczerze, to poznałem gothica dopiero w 2011 roku i pomimo, że już wtedy były gry lepsze pod względem mechanik czy graficznie, to zakochałem się w tej serii, a szczególnie w 1 i 2. Prawdę mówiąc, bardzo podoba mi się walka w gothicu, może minimalnie bym to ulepszył, ale fakt, że trzeba walczyć w taki sposób, dodaje takiego poziomu trudności, który od zawsze mi się podobał. Później lepiej wykonały to serie souls like, których również jestem fanem. Ale co najlepsze jest moim zdaniem w gothicu, to otwarty świat, który jest spory, ale nie przytłaczający, tak jak w nowszych tytułach. Niby miło pograć w takiego wiedźmina 3, ale grałem w niego tylko raz. Dlaczego? Rozmiar świata za bardzo mnie przytłaczał i nie mogłem zbytnio wczuć się w klimat jakiejś lokacji, bo było się w niej tylko raz w pewnym momencie gry i później szło się dalej. W gothicu wiele lokacji odwiedza się kilkukrotnie, dzięki czemu lepiej zapadają w pamięć.
15:46
Nie, mam lat 17 i może nie przeżyłem takiego szoku jak Wy starsi gracze przy wprowadzaniu tej gry na rynek, ale gothic 2 był jedną z pierwszych gier jakie poznałem (dzięki starszemu braciszkowi) i w jaką zacząłem grać. Jest to również gra która na zawsze pozostanie w moim sercu
Absolutnie najbardziej idealna, immersyjna i dająca faktyczne poczucie progresji gra RPG w jaką grałem :) Wracam do niej regularnie i ciągle mi jej mało :)
"Jeden człowiek odmienił losy wielu setek" Słysząc zawsze ten cytat jestem dumny, że producenci gry Gothic wspomnieli o naszym byłym prezydencie Kwaśniewskim.
Mam 21 lat, pierwsza styczność z Gothicem mialem jakoś w wieku 6-7 lat i bardzo dziękuję ojcu za pokazanie mi tej gry, ciężko znaleźć drugą gre, w której tak super się bawiłem i którą ukończyłem tyle razy. Teraz, srednio raz w roku ogrywam sobie pierwsza część (bo to ją najbardziej lubię) - bez dodatków, bez modów ot czysta wersja gry
Masz racje mam 31 lat i nadal mam Gothica zainstalowanego na kompie. I nadal do niego wracam!
U mnie Gothic 1-3 cały czas jest na laptopie ☺️ i raz za kiedy przychodzi moment by znów zagrać inna klasą i znowu powrót do górniczej doliny.
A gdy byłem młody Gothic tak zapisał się w społeczności że nawet w szkole jakiś chłopak z starszej klasy napisał poradnik do G2 rozdział po rozdziale wydrukował i dał do szkolnej biblioteki. W bibliotece obok lektur dało się też wypożyczyć poradnik do gothica, to były czasy 😊
Pamiętam jak odpalałem Goticzka 2 basic przed pojściem do szkoły na 7:30, bo rodzice wychodzili o 6, a ja mogłem delektować się grą chociaż te 40 minut. Potem po sql kolejna mini sesyjka goticzka 2h i prace domowe, a potem wieczorkiem godzinka przed snem : > Noc kruka ograłem później w gimbazie i towarzyszyła mi na lapku na studiach podczas tak zwanych okienek.
Ah Gothic gra z dzieciństwa do której zawsze wracam z przyjemnością i tak się składa że wczoraj zainstalowałem trzy części 😊
nie wyobrażam sobie miłośnika RPG I otwartego świata co nie grał w Gothic😍
Ja. Po Morrowindzie na gothicowe drewno było trochę trudniej przymknąć oczy.
@@Tarets też super klimatyczna ale i tak wole serie gothic
Oj, zdziwilibyście się, u ilu graczy młodszych od siebie Goticzek cieszy się miłością
Sentyment do Gothika zawsze w moim sercu 👊👊
Też zacząłem od dwójki, jeszcze w gimbazie. Nie dość że to pierwszy mój open world, to jeszcze pierwsza gra RPG i taka gra "poważna" xD
Miałem dość restrykcyjnych rodziców, i choć moi rówieśnicy naparzali w quaki i inne doomy, to ja raczej platformówki i strategie. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką immersją w grze. Wtedy dosłownie mnie rozwaliło, że npce pracowali, jedli o wyznaczonych porach, potem chodzili do tawerny by w końcu pójść spać, a sama gra nie była zestawem misji tylko jednym spójnym światem. Dla mnie szok kulturowy.
Do miasta można też wpłynąć od strony morza, co Lares skomentuje i da 500expa za kreatywnosc. Są też miejsca, gdzie da sie przeskoczyć przez mur - co skomentuje Lothar - mowiac, ze musi ochrzanić strażników za słabe wartowanie.
A da się po prostu zbugować tą gre zachodząc strażnika pod mostem, wskakując na kamień i przejść za jego plecami a on nawet tego nie zauważy :D
@@AK-ex5pr Jak chcemy bugować, to wystarczy iść "A" albo "D" (bokiem) i jest jeszcze szybciej i prościej :P
Ja mam 23 lata i wszystkie części Gothica przeszedłem po kilkanaście/dziesiąt razy i do tej pory przechodzę całą serię przynajmniej raz na rok lub dwa. Tak gra po prostu siedzi gdzieś z tyłu głowy i jak za długo w nią nie grałem to zaczyna wołać :D
Jedna z najpiękniejszych rzeczy jaka mi sie przydarzyła w życiu ,zagranie w goticzka
O Gothicu dowiedziałem się od kolegi z klasy, Pierwszą częścią w którą zagrałem była 3 i chodziła mi na max 30 FPSach. Pograłem chwilę i powiedziałem że chcę zacząć od nowa, od podstaw. I tak zagrałem już na nowym kompie bo stary uległ uszkodzeniu w pierwszą część i się zakochałem. Sterowanie ogarnąłem bardzo szybko nawet znalazłem sposób na wzbogacenie się. Żadne Heretiki ani inne gry nie mały podjazdu a już wtedy ogrywałem sporo gier bo tata kupował różne gazetki albo bezpośrednio kupował gry.
Urodziłem się w tym samym roku co powstała 3 część gothica. W wieku 8-9 lat po raz pierwszy zagrałem w gothica i od tamtej pory żadna gra nie jest mnie w stanie zadowolić tak jak robi to mięsny gothic😊
Fajny materiał! Dzięki Jordan!
Gothic Na zawsze w serduszku
Kocham Gothica! ❤❤❤Pamiętam jak mój brat grał w Gothica, zakochałem się wtedy w pierwszych dwóch częściach. Gram w te gry od lat i wracam chociaż raz na dwa lata. Nie umiem powiedzieć, która gra jest lepsza. Obie mają jedyny w swoim rodzaju klimat, który jest podtrzymywany przez muzykę, genialny świat, potwory i postacie. Jednak Gothic 2 ma to wszystko bardziej uspujnione i dopracowane niż jedynka. Dziękuję za film! ❤❤❤🎉🎉🎉🎉
Super materiał. Połechtaliście nostalgią! ❤❤❤
2012 ma mega sentyment do gothica 2 nk, przez to ze ogladalem jak tata gra i przechodzi cala fabule od zera. teraz przechodze 3 raz jako straznik
1. Fenomenem sterowania Gohic 1 było to, że mogłem grać jedną ręką. Nie znalazłem lepszego sterowania w świecie gier rpg.
2. Zaczynałem od Gothic 2. Wolę złotą edycje, "bez dodatku", noc kruka to taki miły i ciekawy dodatek, który zawyża później trudności w dalszym etapie. Jednak, kiedy przeszedłem Gothic 1, śnił mi się po nocach. Ta fabuła to było arcydzieło. Element rozwoju postaci i grafika rodem wyjęta z piekarnika miała swój klimat, urok. Wiele nowych gier cierpi na brak tego smaku. Jest pozbawiona klimatu.
3. Realizm w gothic. Im dłużej grałem, tym bardziej wierzyłem w autentyczność tego świata. Dzisiejsze produkcje stawiają na realizm, a Ja nie widziałem w swojej głowie gry, która była bardziej realistyczna od Gothic. Muzyka + Fabuła + Klimat (czytaj grafika) te elementy zgrywają się ze sobą perfekcyjnie. Ludzie mówią drewno? Ja mówię całkowity realizm, trzeba się od tej gry uczyć i wzorować.
4. Udźwiękowienie jak wspomniałem to coś pięknego plus lektor na najwyższym poziomie.
5. Poczucie humoru na nieosiąganym lvlu. Wystarczy wpisać zapytanie: gothic najlepsze dialogi. Natomiast wpisz tą samą frazę przy wiedźminie..
6. Ludzie mają czelność porównywać wiedźmina do gothica. Są tacy, którzy nawet doceniają go bardziej od gothica. Jedyny realny konkurent dla tej gry, to Skyrim. Gra zachwyca klimatem i fabułą, szkoda tylko poczucia humoru.
7. Po 25 latach zrozumiałem, że gry mają bawić. Dostarczać zabawy. Najlepiej się gra w towarzystwie, ale jeśli chodzi o gothica, nie znam lepszej gry rpg przy której można się tak niesamowicie bawić, szczególnie przy pierwszej części.
8. Polecam zapoznać się z piosenkami i memami, które zostały stworzone przez wielbicielów serii gothic i niech żyje król!
Chciałbym zobaczyć kontynuacje gothica.. na morzach myrtany, przed pojawieniem się 3 części. To pragnienie narodziło się podczas przygody w Sea of thieves. Widziałem w głowie wyprawę z Diego i całą załogą. Statki pełne orków, wyspy z piratami i potężne sztormy, przez które trzeba było wyrzucić ze statku całe pokłady złota. To by było zwieńczenie mojej całej przygody z pirania bytes. Jeśli ktoś tutaj robi modyfikacje, to najlepsze co może spotkać Gothica. Pozdrawiam.
też uważam że sterowanie jest świetne w 1, do tego ta mega przyjemna animacja biegania
@@traktorholik Jesz, grasz, zbierasz i walczysz jednocześnie. 😁 Jakie może być lepsze sterowanie od tego. 😏 Na początku może być męczące, ale to tylko pokazuje, że trzeba się do niego przekonać. Pamiętam sytuację, to było dawno temu. Mój kolega z klasy grał g1 i na początku gry dziobnął go ścierwojad. Jego siostra się z niego śmiała, że go "Ścierwo-jad" zabił. 😁 To były piękne czasy dla graczy. 😏
Wow, akurat ogrywam dwójkę bo nie grałem ponad 4 lata. Fajnie jest posłuchać o Gothicu. Ostatnio posłuchałem sobie u AR HN czy jak im tam o Gothic Sequel. Jestem wewnętrznie skłócony. Nie wiem czy wolałbym aby powstał sequel czy aby zostało jak jest i cieszyć się ukochaną dwójką. Dziwnie to zabrzmiało. Uwielbiam całą trylogię Gothic oraz Risen. Elexa nie jestem w stanie zdzierżyć. W każdym razie, dzięki Jordan za materiał. Niech Adanos będzie z Tobą! I jeszcze Praise the Sun, a co.
PS: a w ogóle podzielę się informacją jak pierwszy raz przeszedłem G2. Gdy byłem nastolatkiem a więc okolice 12-14 lat to psułem cały czas komputer. Informatyk musiał ciągle przyjeżdżać więc nawet już przestał brać kasę za to. Pewnego razu nie miał czasu a przejeżdżał obok więc zabrał komputer który się popsuł z zainstalowanym Gothic 2 i naprawiał go. Gdy komp wrócił z naprawy zauważyłem że mam zapisy gry jako mag ognia. Okazało się że syn informatyka sobie grał. Więc zacząłem grać dalej na tym zapisie i przeszedłem grę pierwszy raz jako mag. Ja, gość który zawsze gra wojownikami w grach udało mi się przejść grę jako mag. Do dziś nie mogę w to uwierzyć. I w tej właśnie chwili ogrywam dwójkę z dodatkiem (bo w sumie nie ma sensu grać bez niego) jako mag i bawię się świetnie. Z fixami na 60 klatek, fhd i te sprawy. Te najmniej inwazyjne.
PPS: jak definiujecie otwarte światy? Gothic I i II, Wiedźmin, Crysis i inne to gry które mają duże mapy ale nie są otwarte bo trzeba wczytywać kolejne mapy. Bardziej Minecraft, Gothic 3, AC Origin i Odyseja, Ghost Recon Wildlands, GTA 5 i Just Cause to gry z otwartym światem. Tak to interpretuje. Jeśli są loadingi między mapami to nie może być to otwarty świat.
Ta gra jest starsza ode mnie, pierwszy raz w nią grałem kiedy miałem ok. 12 lat bo znalazłem ją na płytach taty. Nie pociągnęła mnie wtedy. Rok temu coś mnie natchnęło i kupiłem ją na steamie. Od tego momentu jest w mojej topce gier. Nie da się zaprzeczyć, że jest to kawałek drewna, ale jest to mój ulubiony kawałek drewna i nie obchodzi mnie ile drzazg sobie wbiję kiedy go przytulam.
na taki film czekałem
Soundtrack Gothika do programowania wchodzi jak złoto ! Łezka się w oku kręci jak słyszę pianie ścierwojada
Chłop ma się za fana gothica, a powiedział "trzech pierwszych gothiców" xD
Nie zliczę ilę razy odpalam sziszę i się relaksuję przy nutach z soundracka gothic 3 varant a jak spaceruję po lesie obowiązkowa nutka z gothica 2 okolice klasztoru xd
Jestem w trakcie przechodzenia gothica II. Po długich latach przerwy i powiem szczerze, że... ta gra robi dalej na mnie pozytywne wrażenie. Tym bardziej, że nie przeszedłem go nigdy do końca i jestem już na etapie, na którym jeszcze nie byłem do tej pory. Nigdy jej nie przeszedłem chyba dlatego, że na początku był fajny wybór pomiędzy tym, kim chcesz zostać, więc bardziej skupiałem się na poszczególnych ścieżkach, niż na głównym wątku gry ;D Teraz dopiero moim zdaniem mogę docenić w pełni fabułę. Wcześniej po prostu byłem gówniakiem i nie rozumiałem co tam się dzieje ;)
Jak już się dojdzie do wprawy ze sterowaniem, to walka jest całkiem przyjemna :D Na początku nie mogłem przejść ścierwojada pod wieżą xardasa i stwerdziłem, że jebać tą grę jednak... ale po miesiącu znowu spróbowałem i pykło ;) Wspomnienia z dzieciństwa powróciły a ja bawiłem się nawet lepiej niż kiedyś.
Pod wieżą Xardasa nie ma ścierwojada, może dlatego nie mogłeś przejść 🤔
@@arthursonski1046 no dobrze, może i goblin, czy inny mały Wilk
Moja ulubiona gra więc ewidentnie 10/10 wracałem wielokrotnie po latach więc zasługuje na tą notę
Jordan i co serduszko Dalej boli po filmie kostki😁😂
3:38 Well to pozwól że opowiem jak wyglądał mój pierwszy pierwszy kontakt z serią Gothic. Gdy wyszedł G1 ja byłem jeszcze gówniakiem lat 5. Kolejne 5 lat później kolega mojego taty przyniósł mi pudełko z piratkami z bazarku gdy był w odwiedziny do taty, i po przejrzeniu wszystkich pozycji (wielu z nich wtedy nie ogarniałem i już nic poza Goticzkiem nie pamiętam) w oko wpadł mi Gothic. Szybkie odpalanie, crack i o zgrozo, gra z niemieckiego bazarku z wgranym naprędce i spartolonym spolszczeniem. tj. wszelkie dialogi i audio ogólnie w ok 90+-% po polsku, niektóre tylko dialogi niemieckie, i cała ale to cała oprawa tekstowa/pisana w języku niemieckim.
Tak, nie ogarniałem nic.
Jakimś cudem przy czystej determinacji dotarłem do rozdziału drugiego (11 letnie dziecko nieumiejące niemieckiego!!!) i tam też się wyłożyłem i na kilka lat zapomniałem o tej grze, z tego tylko powodu że ktoś mnie zawołał i nie usłyszałem dialogu który tłumaczył co mam zrobić w zadaniu. Nie było też internetu i poradniczka więc no.
Gothic na stałe gości w moim życiu.
Gify, memy, filmiki, cała machinima oglądana w necie, na Youtubie mi towarzyszy.
Z kumplami w trakcie grania w inne gry padają teksty z Gothica.
W rzeczywistości latają teksty z Gothica.
Z dziewczyną non stop wspominamy.
Zasypiam do muzyki z Gothica, sprzątam zresztą czasami też.
Pracuję przy muzyce z Gothica.
Potrafię sobie w tle włączyć gameplay bez komentarza, by słuchać udźwiękowienia, muzyki i dialogów.
7 letnia córka jest nową generacją, która już nie tylko kojarzy zmiksowane nutki z Gothica, ale i w niego grała i lubi patrzeć jak my gramy.
A obecnie ogrywam moda Archolos.
Ta gra to po prostu część życia i zapewne nie tylko ja tak mam :D
Obejrzałybym wszystkie odcinki hypera
Hyper to kanał telewizyjny typie.
@@Tarets to jak się te odcinki o grach nazywały?
Ja jako przedstawiciel rocznika 99' mogę powiedzieć, że po raz pierwszy zagrałem w Gothica 1 oraz 2 w poprzednim roku. Gry znałem, znajomi zachwalali, ale jakoś nigdy nie mogłem sobie wyobrazić, że mnie to wciągnie. Raz nawet odpaliłem pierwszą część dawno temu, ale po 30 sekundach zrezygnowałem. Obie gry przeszedłem na unionie, ale generalnie surowe, no i muszę przyznać, że jak Gothic 1 był naprawdę solidny, tak Gothic 2 był już bardzo dobrą grą, dla mnie 7/10 oraz 9/10. Przeszedłem też Korniki Myrtany (i to jak na razie wszystko co ograłem z Gothiców) i muszę przyznać, że ten mod to już jest coś wspaniałego, ode mnie dla tego moda 10/10.
Akurat dzisiaj skończyłem moje coroczne podejście do dwójeczki, tym razem łowca smoków pod kuszę. Może jakiś materiał o G2O i serwerach takich jak Historia Kolonii, który niedługo ma premiere, gdzie dobrze można pobawić się w Roleplay w świecie Gothica?
Dla mnie trójka to dobra współczesna gra RPG, jak na czasy w których wychodziła grafika była ładna, muzyka w tle miażdżyła (przynajmniej mnie), a i fabuła była dość wciągająca. Jedynka jednak wciąż moim zdaniem pozostaje grą najlepszą jeśli chodzi o serię Gothic.Twórcy mimo bardzo małej mapy skonstruowali ją tak, że bez minimapy, której oczywiście nie było, łatwo można było się gdzieś zgubić, i o dziwo było wiele lokacji z całkowicie różnym klimatem. Do tego bardzo podobało mi sie że na początku byliśmy całkowitymi słabeuszami, i nie można było sobie podskoczyć do byle kogo, bo kończyło się to rychłą śmiercią. Gra sie nie pierdzieliła w tańcu, zero jakiegokolwiek prowadzenia za rączkę, grasz na jej zasady, albo wypad. Dwójki natomiast nie lubię. Szczerze mówiąc nie przepadam za jej klimatem, i oczywiście rozumiem jeśli ktoś tą grę uwielbia, bo z pewnością jest wiele powodów ku temu, ale mi osobiście nie przypadła do gustu. Fabuła (moim zdaniem) naciągana od samego początku, grafika leniwie skopiowana z jedynki, z kilkoma zmianami i usprawnieniami, mechanika drewniana jak w jedynce, mimo również usprawnień w tej kwestii. Rzecz jasna gra miała też sporo plusów jak chociażby wiele możliwości do wyboru, jak chociażby dostanie się do miasta itp, ale koniec końców gra bardzo szybko mi się nudziła, i mimo kilkukrotnej próby przejścia zawsze kończyło się na tym że wyłączałem i już nie odpalałem ponownie. Szczerze mówiąc próbowałem nawet oglądać gameplaye na yt z tej gry, i nawet to mi się nie udało. Widocznie fabuła dwójki tak bardzo mnie nudzi, że nie jest mi dane poznanie jej, a szkoda, bo może warto, może na dalszym etapie zaciekawiłbym się bardziej.
Miesiąc temu przeszedłem kolejny raz. O dziwo, wiele rzeczy nie pamiętałem. Zawsze sobie powtarzam, że to już ostatni raz, ale no nie oszukujmy się.
Nigdy nie zapomnę pierwszego spotkania z cieniostworem czy z trollem i tego pięknego, długiego lotu po tym jak mnie walnął. Ehh...
No po prostu klasyk. Jedna z najlepszych gier ever!
Akurat przechodzę gothic 2 nk i bawię się świetnie w parę dni już 12 godzin mam przegranych i ciągle chce grać
powinieneś potem ograć dodatek dostepny na steam za darmo - kroniki myrtany archolos :D nie trzeba po necie linków szukać :D
To teraz czekamy na Remake jedynki, dwójki oraz jak by się udało to może zagralibyśmy w trójkę zrobioną całkowicie od nowa. Później mając tak doświadczony zespół oraz sporą ilość potencjalnych nabywców, THQ Nordic z pewnością będzie chciało wydać całkowicie nową odsłonę.
15:45 Wypraszam sobie, mam dopiero 27 XD A jest to gra mojego dzieciństwa.
Ej zgadzam się, i to pisze 19 koleś. (przy okazji)
Zazdroszcze wam możliwości grania w takie tytuły. Ja mam 19 lat i bedac dzieckiem gralem w gry kioskowe co najwyżej, nie słyszało się o takich grach jak wiedźmin czy gothic.
Pamiętam, jak w kiosku kupiłem gazetę Komputer Świat Gry. A następnie przyniosłem płytę do szkoły i starsi koledzy powiedzieli, żeby zagrać w tego Gothica 2, bo to niezła giera. Akurat był to okres, w którym praktycznie wszyscy w okolicy grali w Metina 2. Więc cytując Olgierda z Wiedźmina : "nie musisz mnie namawiać".
Wsiąknąłem od razu, jest coś magicznego w tej grze (wcale nie mam tu na myśli magicznej rudy). Szczególnie gdy było to poprzedzone opowieściami kolegów, ich poradników. A do tego chodziło się do nich, jako ekspertów i poza oczywiście oglądaniem speców przy pracy, notowałem sobie oczywiście kody z tyłu opakowania na płytę, bo oczywiście początkowo Gothic był absolutnie za trudny, a na marvinie dostarczał masę frajdy.
Na Kroniki Myrtany, choć nie czekałem z wypiekami na twarzy, z uwagi na to, że były jakieś zawirowania - chyba że mylę to z tym drugim projektem :D. Niemniej zagrałem w dniu premiery i to była pierwsza gra od wielu, wielu lat, dla której zarwałem 2 nocki z rzędu. Absolutny TOP. To, na jakim fundamencie opiera się Gothic, jest w moim odczuciu ponadczasowy i po prostu genialny.
Historia z serią Gothic to dla mnie absolutnie wieloaspektowe przeżycie, a do tego początek fascynacji do singlowych rpgów, która nieustannie trwa po dzisiaj.
"Jeden człowiek odmienił losy wielu setek."
Soundtrack z Gothica w tle, Marzecki(aka Xardas) przy logo kanału... Tyle wystarczyło do wzbudzenia dreszczyku. Pięknie.
Jestem 23 latkiem, dorastałem z tym tytułem, może dawno nie grałem ale całkiem niedawno dla przykładu w pracy oglądałem streamy z moda Gladiator do NK2 i klimat wciąż trzyma.
16:23 przez cały materiał właśnie o tym myślałem xd