Twoje filmy dodają mi takiej motywacji i chęci poznawania świata. Pozwalają mi zwrócić uwagę na coś o czym nikt w codziennym życiu nie myśli. Dzięki. Plus mega materiał
Przykład z rzutem monetą ma ciekawe konsekwencje - jeśli każdy rzut monetą tworzy 2 rozgałęzienia na możliwe wyniki, to istniałby też jeden wszechświat, w którym nigdy nikomu nie udało się wyrzucić reszki. Nikt w tym wszechświecie nie potrafiłby tego zjawiska racjonalnie wytłumaczyć i ludzie uznaliby, że przyczyną jest jakieś nieodkryte prawo fizyki, które sprawia, że moneta zawsze spada orłem do góry. Idąc dalej - co jeśli my żyjemy w jednym z takich "skrajnych" wszechświatów i jakieś zjawisko, które uznajemy za stałe i fundamentalne, wcale takie nie jest, tylko my "nigdy nie wyrzuciliśmy reszki"? Co jeśli np grawitacja losowo przyciąga lub odpycha, ale nam do tej pory zawsze "wylosowało" się przyciąganie? Szansa na życie w takim wszechświecie byłaby oczywiście ekstremalnie mała (1/2^liczba "losowań"), ale jednak taki wszechświat musiałby istnieć
Może żyjemy w jakimś skrajnym wszechświecie, gdzie kanapka zawsze spada masłem w dół i ktoś w innym uniwersum po filmie Kacpra przekminia dokładnie to co Ty, ale jako przykład mając kanapke z masłem
Myśle że istniałby również wszechświat bez grawitacji i moneta istniałaby w stanie lewitacji, nigdy by nie upadła. A może nawet i taki gdzie moneta by ewoluowała i wyrosły by jej skrzydła, a co 😂
gdy tak opowiadasz o tym wszystkim czym zajmuję się na co dzień to pozwala mi to zreflektować się nad fundamentalnymi pytaniami, których od lat już sobie nie zadaję; nad wytłumaczeniami, które dawno przestały upraszczać moją codzienność; nad przemyśleniami, których od lat nie miałem. W mechanice kwantowej piękne jest to, że wiemy, że nic nie wiemy, a wszystkie możliwości, teorie i wytłumaczenia są bardzo możliwe. Ludzki mózg ma tendencję do zamykania się w bańce gdy napotyka coś niewytłumaczalnego. W momencie, gdy nie jesteśmy sobie w stanie odpowiedzieć na fundamentalne (lub ważne dla nas) pytania, gdy zrozumienie ich (lub mechanizmów za nimi stojących) przerasta nasze możliwości ucinamy temat i tłumaczymy to istnieniem jakiejś mocy ponad nami. Niektórzy nazywają to Bogiem, a inni powiedzą, że żyjemy w symulacji. Mimo, że dowodów na to, że żyjemy w symulacji czy istnienie Boga jest równe zero, a postęp nauki obala kolejne "dowody" to tak naprawdę nie mamy żadnej pewności jak jest naprawdę. Gdy rozszerzymy naszą perspektywę do tego stopnia, że zaczynamy mówić o możliwości powstania kolejnego wszechświata w przypadku podjęcia każdej możliwej decyzji, nasz model istnienia zmienia się diametralnie. Ze względu na to, że nie chcę uderzać w osoby wierzące, skupię się na symulacji. Przecież miałoby to sens, że każda możliwość to utworzenie kolejnego "zapisu" na "dysku". Przecież stosujemy to teraz, w tym momencie. Nazywa się to kompresją. Każda możliwość, każda sekwencja może zostać skompresowana (i jest "kompresowana"!) w momencie gdy występuje wiele razy. Nasze komputery i wielkie centra obliczeniowe stosują to teraz - każdy plik, który zapisujemy przykładowo na naszym dysku, czy w chmurze już gdzieś kiedyś wystąpił... a przynajmniej jego część - nagłówek PDFa, który zawsze jest taki sam, nagłówek dokumentu worda, który zawsze jest taki sam, sekwencje bitów... Zamiast odwoływać się do całego pliku w nowym miejscu, całej sekwencji powielonych już kiedyś zer i jedynek wystarczy, że odwołamy się do zapisanego już bloku. Mówiąc o tym, że ma to sens i tłumacząc jak to wygląda w kontrolowanym przez nas środowisku chcę powiedzieć, że istnieje prawdopodobieństwo, że nasze istnienie zostało już zdeterminowane. Każda nasza decyzja, każda nasza myśl, każde nasze działanie może być po prostu odtworzeniem tego co zostało już kiedyś zrobione, a my żyjemy jedynie iluzją wyboru. A może wcale tak nie jest i tylko część naszego istnienia została "odtworzona z backupu" a teraz tworzymy historię dla przyszłego, teraźniejszego (lecz równoległego) lub przeszłego wszechświata, który skorzysta z wpływu naszej decyzji na otoczenie i całą, liczoną nieskończoną ilość lat historię. Moi koledzy, wasi znajomi, a może Wy (gratuluję wiedzy :) powiecie mi, że przecież nie jest możliwe stworzenie wystarczającej mocy obliczeniowej, by odtworzyć zjawiska fizyczne jak wpływ fal grawitacyjnych, kwantowe zjawisko Halla, a do tego jeszcze robić to z taką precyzją, że istnieją możliwości określenia tego w jaki sposób zachowa się obserwowany układ za pomocą np. kwantowej metody Monte Carlo... A co jeżeli to wszystko jest już predefiniowane? Co jeżeli wszystkie możliwości poruszania się i oddziaływania cząsteczek "już gdzieś kiedyś były"? A co jeżeli wcale tak nie było i dopiero sam moment obserwacji doprowadził do zdefiniowania wcześniej nieokreślonego stanu oraz zapisania go w kartach historii wszechświata. Przecież w opisywanym przeze mnie modelu nic nie stoi na przeszkodzie, by dokładne zachowania cząstek były widoczne dopiero w momencie obserwacji, a wcześniej była uruchomiona jedynie uproszczona symulacja, tak jak gdy świat w grze przestaje być renderowany, gdy go nie widzimy... a może ktoś już kiedyś to badał, a my widzimy jedynie zapis tego co działo się kiedyś? Nie wiemy... ale może kiedyś się dowiemy :)
Bardzo ciekawa wypowiedź. Wiemy, że nic nie wiemy. Każde doświadczenie, które wykonuje się jest oparte na oryginalnej metodzie, każdy ruch jest inny, w każdej sekundzie nasz mózg zachowuje się inaczej. Równie dobrze nie mamy możliwości sprawdzenia czy żyjemy w symulacji, ponieważ każdy wynik doświadczenia może być symulowany. Przypomina mi się zjawisko fotoelektryczne - na początku myślano, ze światło to fala em. Później Einstein wyjaśnił zjawisko opierając się na zasadach mechaniki kwantowej (dualizm korpuskularno-falowy). Tak samo z mózgiem - zawsze uczono, że ludzki mózg nie umie się regenerować, tworzyć nowych neuronów - dzisiaj wiadomo, że neurogeneza przebiega całe życie (hipokamp). Moim celem było pokazanie, że "dzisiaj" dopiero obalamy stare sposoby myślenia /odkrywamy nowe. Nasz mózg jest w pewnym stopniu ograniczony na poznanie, nawet nie umiemy wyobrazić sobie 4D... Jednak myślę, że cała "teoria symulacji" nie jest glupsza, niż wiara w monoteistycznego - osobowego Boga. Z wiarą jest tak, że jest tylko ściśle powiązana z twoim miejscem urodzenia, kultura na danych rejonie. Więc nasuwa się spostrzeżenie, że wiara została wymyślona, co z ludźmi, którzy urodzili się przed rozpowszechnieniem religii? Skąd wiesz, że Twój Bóg jest tym prawdziwym? , przecież na tym opiera się religia monoteistyczna. Bardzo dużo pytań, mało odpowiedzi. Ważne, aby mieć otwarty umysł na poznanie, nie tylko wierzenie w to, co Ci powiedzą, ponieważ niszczy to zrozumienie otaczającego nas świata. Przykładem jest kwestionowanie przez lata przez KK teorii ewolucji. Nie mówię, że jest to rozwiązanie "tajemnicy " powstania człowieka, ale o to właśnie chodzi - aby nie mieć zamkniętego umysłu, aby dociekać prawdy, a nie być zamkniętym na indoktrynację.
@@xx-2dorJa bym nie pisał czegoś tak obraźliwego, to akurat bardzo ciekawa wypowiedź. Jeśli wgl oglądany był przez Ciebie materiał Kacpra i jakkolwiek Cię zainteresował to taka odpowiedź wydaje mi się mega nielogiczna.
@@JJSvilleguardian szanuje za opinię. Jednak każdy w życiu musi się ustosunkować do kwestii Boga, szeroko pojętej religii w życiu. Możesz być wierzącym, ateistą lub.. Agnostykiem.. w teorii. Moja wypowiedź nie ma na celu urazy kogokolwiek, Twoich przekonań religijnych (lub ich braku). Ale indoktrynacja jest czymś powszechnym, zawsze występowała. Trzeba umieć myśleć samemu i wyciągać wnioski, więc nie wiem dlaczego sądzisz, że jestem na tym punkcie przeczulony (mam hopla na tym punkcie)? Pozdrawiam
Szacun za użycie przyimka "ku" i to jeszcze w zwykłym zdaniu a nie utartym powiedzonku. Co do tematu, temat ilości światów jest dla mnie ciekawszy niż nawet temat ilości planet podobnych do Ziemi.
Obejrzałem ten film przed chwilą nie pierwszy raz i za każdym razem jest oszałamiająco świetny. Jak to dobrze, że w tym świecie wciąż są ludzie tacy jak Ty, z taką wizją(?), taką mocą(?) postrzegania-rozu mienia-ogarniania. Dzięki
@@maxpodzorski3388 że co? a w życiu. mózg stracony. fundamentem kłamstwa jest to że zw. fizyka kwantowa działa w mikro a w makro to już nie, Newton "rządzi":D jeden człowiek- John Veto na yt. a i w życiu Transerfing Rzeczywistości Vadim Zeland, w skrócie- jak kreować swoje życie dzięki fizyce kwantowej. talk, myśli mają MOC.
Strasznie lubię nieoczywisty sposób, w jaki podchodzisz do pytań zadawanych już w świecie popularnonaukowym setki razy. Oglądanie Twoich materiałów to czysta przyjemność, częściej i więcej proszę!
Świetny materiał, daje do myślenia. Szczególnie w kwestii wiary w to czy istnieje coś co nad nami czuwa coś lub ktoś kto wszystko zapoczątkował. Może też wszystko to tylko fizyka, bez większego planu, lecz jest ona równie zadziwiająca i potężna.
Każdy człowiek może podróżować między wymiarami przez własny umysł. W momencie jak zasypiamy nasza świadomość opuszcza ten wymiar i budzimy się w innym. Efektem ubocznym jest całkowite, lub częściowe wymazanie pamięci. Tak jak mówiłeś, każda możliwość wszystkiego jest prawdziwa, dlatego sny są takie randomowe i czlowiek czuje wszystko jak na codzień. Wszystko dzieje sie jednocześnie. Częstotliwość mózgu, który działa jak antena. Spowolnienie myśli i dotlenienie mózgu otwiera portal dla naszej świadomości inaczej mówiąc sen. Deja vu też zaczyna mieć sens, efekt mandeli i wiele innych nierozwiazanych zagadek
To marihuana będzie taka blokada na latanie po multiwersach bo od 12 lat nic mi się nie śni :(, problem chyba leży w myśleniu że ludzie są jacyś ważniejsi w sensie stworzenia bez świadomości czy snów już nie podróżują ? I to trzeba mieć odpowiedni iloraz inteligencji czy odpowiednio głęboki sen żeby móc się przenosić i dalej brnąć w tą teorię tym więcej bezsensu wychodzi ... A najważniejsze sprawa jest to że prawie NIC nie jest losowe i nasz świat to w 99,9999% jedyny możliwy
@@bboyJajo ja też jaram ze sztukę dziennie i powiem ci że to wszystko zależy od tego jaką masz dobrą pamięć, bo sny masz dalej ale przez bucha kilka sekund po wstaniu już ich nie pamiętasz. Da się to wyćwiczyć nawet jak jarasz jak snoop dogg. Może to być jedynie dużo trudniejsze
A mnie mysl o tym, że każda moja decyzja w zyciu byla poczatkiem innej lini czasowej daje mi wrażenie bycia wyjatkowym. Bo akurat w tym czasie, momencie, wrzechswiecie TO JA kreuje swoja rzeczywistosc. Musze przyznać, że jest dosc trudna rozkmina i bardziej wole mysleć, że czasem gdy nie ma sesnu życie to sb myśle ze jestem akurat na ziemi kotra powstala w wyniku jakims takich rożnych składowych. I dlatego też to co sie tu dzieje jest takie nieobloczlane... i wcale nie musialo sie wydarzyć. Bo myśl, że wewrzechswiecie coś nawet bardzo maloprawdopodobnego moze sie wydarzyć jest cudowna ♡ Super odcinek, bardzo wyczekiwałam
@@acceptoragree3356 Widze, że Twoje logiczne myślenie na poziomie ujemnym, skoro nie potrafisz domyślić się, że gościu po prostu nie postawił przecinka xD
Jejku jakie wartościowe rzeczy szooook ♥Dziękuję za ten odcineczek kolejny!! Tyle do rozkminiania! Zawsze wierzyłam że wszechświat jest tym miejscem w którym nie ma rzeczy niemożliwych, wszystko jest możliwe i może wymknąć się prawom fizyki jakie znamy a nas samych może być w nieskończoność wersji.
Hola hola dziewczyno. Nie nakręcaj się tak bo to wcale nie musi być prawda, jak na razie to jest gdybanie i nic więcej, a ty już masz kisiel w majtkach.
@@agnieszkawaek9535 istnienie nieskończonej liczby wszechświatów w której wszyscy ludzie są torturowani przez wieczność, jeżeli to brzmi dla ciebie jak 'najbardziej zajebista opcja' to jesteś psychopatką
Chore jest to jak się wgl o tym myśli a jeszcze bardziej chore jest jak uświadomimy sobie ze my tu żyjemy i to naprawdę się dzieje. Wyobraźcie sobie ze teraz znajdziecie się na granicy rozszerzającej i puchnącej i widzicie to tempo w którym coś się dzieje. Coś niebywałego i niewyobrażalnego dla takiego małego stworzenia jak człowiek 😮
Tak mam podczas goraczki albo zmeczenia jak zasypiam. Generalnie skoro jestesmy ziarnkiem na naszej planecie a nasza llaneta jest ziarnkiem a te ziarnko jest ziarnkiem ito itp itp itp itp do granic mozliwosci tego do czego doszlismy dzieki teleskopa itp to dodaj sobie jeszcze tych ziarnek tyle ze nie skonczysz tego rozwijac i przypomnij sobie czym my jestesmy i uswiadom reszte
Chyba jeden z najlepszych filmów jakie opublikowałeś na tym kanale, a poziom trzymasz od początku bardzo wysoki. Trzymam kciuki, za twój rozwój w tej tematyce.
Witam. ŚWIETNY materiał, 11 - 10 w mojej opinii, podkład muzyczny aż ciarki przeszły, temat tak samo, klimat wycieka z monitora . Super jak zawsze Pozdrawiam
Wiadomo, ciężko powiedzieć co się dzieje w tej chwili z gwiazdami, które widzimy codziennie na nocnym niebie, a co dopiero galaktyki z których nie dochodzi nawet światło.
Próbując wyobrazić sobie nieskończoność od kilku miesięcy cały czas o tym myśle i dochodzę do wniosku, że potrzebował bym nieskończenie wiele czasu, by to ogarnąć...
No wlasnie, mnie też z kolei zastanawia po cholerę mamy tak krótkie życie, a posiadamy umysły, które pragną wyjść daleko poza granicę naszych możliwości.
Hej a z oddalającymi się elementami i światłem między nimi nie będzie istniał "paradoks mrówki na gumowej linie?", że pomimo, że mrówka pokonuje 1 cm/s a lina rozciąga się 1km/s to mrówka po pewnym czasie i tak dojdzie na koniec? Czy tu działa już coś innego?
Bardzo dobre pytanie. Różnica jest taka, że gumowa lina rozciąga się o kilometr w ciągu każdej sekundy na całej jej długości, a wszechświat rozciąga się bodajże o 60-70 km/s na każdy MPsec. Czyli im dłużej rozciągamy wszechświat, tym jest większy wykładniczo (bo liczba tych megaparseków cały czas rośnie), natomiast gumowa lina z czasem będzie w rzeczywistości rozciągać się coraz wolniej (procentowo).
A ja się zastanawiam... niektórzy mają mega realistyczne sny, niektórzy lunatykują inni mówią przez sen. A co jeśli ten sen, to tak naprawdę prawdziwa sytuacja, która się wydarza w innym uniwersum, a my się w pewien sposób łączymy umysłem z drugim ja, który żyje inaczej niż ja tutaj? Przez to wydaje nam się, że mieliśmy świetny sen, a to było nasze przeżycie w innym uniwersum, które obserwowaliśmy w innym ciele...
@@lodowkagameraxl6501i w tym momencie rozumiesz że przy nieskończoności, świat w którym jesteś bogiem jest możliwy, do teraz bardziej mroczna wizja, świat w którym Hitler jest bogiem jest prawdziwy, albo Stalin, albo ktokolwiek inny, śmieszne, na szczęście u nas nie ma takiej osoby-
Ja, 33 lata, inżynier: 2:22 kłade się już powinienem spać od 2h, no dobra od godziny. OO! nowy film... chyba tu zostanę. :D już widzę jak wstanę na 8:00 do pracy....
Szkoda że nie wspomniałeś w tym filmie nic o "deja vu" w kontekście omawianych zagadnień. Niektórzy twierdzą że jest to przesunięcie świadomości między wszechświatami, zjawisko występujące gdy podejmujemy taką samą decyzję w tym samym czasie w dwóch lub większej ilości uniwersów.
Poje*ane bo tydzień temu miałem deja vu, spełnił się sen sprzed roku. Już tyle razy mi się to przytrafiło, że nauczyłem się odróżniać zwykłe sny od tych które się spełnią i będę miał deja vu.
Polecam książkę "Nasz matematyczny Wszechświat" Tegmarka, porusza wszystkie wspomniane przez Kacpra rodzaje multiwersum (a zwłaszcza rozwija koncept z końca filmu)
godzina: 1 w nocy
kacper: *no siema mordo, wiesz ile jest wszechświatów?*
tym bardziej, że jest poniedziałek 💀
Dzień się zaczyna kiedy się obudzisz🤙
piękne
@@Gelwartgdzieś jest wszechświat, w którym poniedziałki są wolne, a humor w niedziele niezepsuty, pozdrawiam
* pierwszej rano
Twoje filmy dodają mi takiej motywacji i chęci poznawania świata. Pozwalają mi zwrócić uwagę na coś o czym nikt w codziennym życiu nie myśli. Dzięki. Plus mega materiał
Ten nie dość, że sam spania nie ma... To jeszcze innych będzie swoimi nocnymi materiałami o bezsenność przysparzał! Bezczelność! :)
Przykład z rzutem monetą ma ciekawe konsekwencje - jeśli każdy rzut monetą tworzy 2 rozgałęzienia na możliwe wyniki, to istniałby też jeden wszechświat, w którym nigdy nikomu nie udało się wyrzucić reszki. Nikt w tym wszechświecie nie potrafiłby tego zjawiska racjonalnie wytłumaczyć i ludzie uznaliby, że przyczyną jest jakieś nieodkryte prawo fizyki, które sprawia, że moneta zawsze spada orłem do góry. Idąc dalej - co jeśli my żyjemy w jednym z takich "skrajnych" wszechświatów i jakieś zjawisko, które uznajemy za stałe i fundamentalne, wcale takie nie jest, tylko my "nigdy nie wyrzuciliśmy reszki"? Co jeśli np grawitacja losowo przyciąga lub odpycha, ale nam do tej pory zawsze "wylosowało" się przyciąganie? Szansa na życie w takim wszechświecie byłaby oczywiście ekstremalnie mała (1/2^liczba "losowań"), ale jednak taki wszechświat musiałby istnieć
Może żyjemy w jakimś skrajnym wszechświecie, gdzie kanapka zawsze spada masłem w dół i ktoś w innym uniwersum po filmie Kacpra przekminia dokładnie to co Ty, ale jako przykład mając kanapke z masłem
Istniałby też wszechświat w którym rzucona moneta za każdym razem staje pionowo
Myśle że istniałby również wszechświat bez grawitacji i moneta istniałaby w stanie lewitacji, nigdy by nie upadła. A może nawet i taki gdzie moneta by ewoluowała i wyrosły by jej skrzydła, a co 😂
@@mariuszk.7941to zależy o jakim typie wieloświata mówimy. Inne prawa Fizyki do kategoria 3 typu.
Fajna rozkminka ale nie wydaje mi się ona sensowna.
Wszechświat w którym Kacper dodaje filmy codziennie... zaczynam zgłębiać teorię kwantową 😅
Na Biotad Plus lecimy?💪💪
@@marcomarco5056 nie używam, proszę o relacje po zaŻyciu 🫶
wtedy byłyby chujowe xD b o w 24h nie dasz rady zrobić dobrego filmu tak naprawdę o takiej tematyce.
Ogólnie to jedyny obecnie UA-camr który się nie wita i nie żegna się a zaciekawia wszystkich widzów❤
Bzdura
Nie mogę zasnąć od 3 godzin, ale przyszło lekarstwo, filmy Kacpra są tak spokojnie, że aż usypiają
Może jakaś druga część tego odcinka? Ten temat jest bardzo interesujący!😄🥳
gdy tak opowiadasz o tym wszystkim czym zajmuję się na co dzień to pozwala mi to zreflektować się nad fundamentalnymi pytaniami, których od lat już sobie nie zadaję; nad wytłumaczeniami, które dawno przestały upraszczać moją codzienność; nad przemyśleniami, których od lat nie miałem.
W mechanice kwantowej piękne jest to, że wiemy, że nic nie wiemy, a wszystkie możliwości, teorie i wytłumaczenia są bardzo możliwe. Ludzki mózg ma tendencję do zamykania się w bańce gdy napotyka coś niewytłumaczalnego. W momencie, gdy nie jesteśmy sobie w stanie odpowiedzieć na fundamentalne (lub ważne dla nas) pytania, gdy zrozumienie ich (lub mechanizmów za nimi stojących) przerasta nasze możliwości ucinamy temat i tłumaczymy to istnieniem jakiejś mocy ponad nami. Niektórzy nazywają to Bogiem, a inni powiedzą, że żyjemy w symulacji. Mimo, że dowodów na to, że żyjemy w symulacji czy istnienie Boga jest równe zero, a postęp nauki obala kolejne "dowody" to tak naprawdę nie mamy żadnej pewności jak jest naprawdę. Gdy rozszerzymy naszą perspektywę do tego stopnia, że zaczynamy mówić o możliwości powstania kolejnego wszechświata w przypadku podjęcia każdej możliwej decyzji, nasz model istnienia zmienia się diametralnie. Ze względu na to, że nie chcę uderzać w osoby wierzące, skupię się na symulacji.
Przecież miałoby to sens, że każda możliwość to utworzenie kolejnego "zapisu" na "dysku". Przecież stosujemy to teraz, w tym momencie. Nazywa się to kompresją. Każda możliwość, każda sekwencja może zostać skompresowana (i jest "kompresowana"!) w momencie gdy występuje wiele razy. Nasze komputery i wielkie centra obliczeniowe stosują to teraz - każdy plik, który zapisujemy przykładowo na naszym dysku, czy w chmurze już gdzieś kiedyś wystąpił... a przynajmniej jego część - nagłówek PDFa, który zawsze jest taki sam, nagłówek dokumentu worda, który zawsze jest taki sam, sekwencje bitów... Zamiast odwoływać się do całego pliku w nowym miejscu, całej sekwencji powielonych już kiedyś zer i jedynek wystarczy, że odwołamy się do zapisanego już bloku.
Mówiąc o tym, że ma to sens i tłumacząc jak to wygląda w kontrolowanym przez nas środowisku chcę powiedzieć, że istnieje prawdopodobieństwo, że nasze istnienie zostało już zdeterminowane. Każda nasza decyzja, każda nasza myśl, każde nasze działanie może być po prostu odtworzeniem tego co zostało już kiedyś zrobione, a my żyjemy jedynie iluzją wyboru. A może wcale tak nie jest i tylko część naszego istnienia została "odtworzona z backupu" a teraz tworzymy historię dla przyszłego, teraźniejszego (lecz równoległego) lub przeszłego wszechświata, który skorzysta z wpływu naszej decyzji na otoczenie i całą, liczoną nieskończoną ilość lat historię.
Moi koledzy, wasi znajomi, a może Wy (gratuluję wiedzy :) powiecie mi, że przecież nie jest możliwe stworzenie wystarczającej mocy obliczeniowej, by odtworzyć zjawiska fizyczne jak wpływ fal grawitacyjnych, kwantowe zjawisko Halla, a do tego jeszcze robić to z taką precyzją, że istnieją możliwości określenia tego w jaki sposób zachowa się obserwowany układ za pomocą np. kwantowej metody Monte Carlo... A co jeżeli to wszystko jest już predefiniowane? Co jeżeli wszystkie możliwości poruszania się i oddziaływania cząsteczek "już gdzieś kiedyś były"? A co jeżeli wcale tak nie było i dopiero sam moment obserwacji doprowadził do zdefiniowania wcześniej nieokreślonego stanu oraz zapisania go w kartach historii wszechświata. Przecież w opisywanym przeze mnie modelu nic nie stoi na przeszkodzie, by dokładne zachowania cząstek były widoczne dopiero w momencie obserwacji, a wcześniej była uruchomiona jedynie uproszczona symulacja, tak jak gdy świat w grze przestaje być renderowany, gdy go nie widzimy... a może ktoś już kiedyś to badał, a my widzimy jedynie zapis tego co działo się kiedyś?
Nie wiemy... ale może kiedyś się dowiemy :)
I ain't reading allat 😅😂
Wszystko dobrze w główce ?
Bardzo ciekawa wypowiedź. Wiemy, że nic nie wiemy.
Każde doświadczenie, które wykonuje się jest oparte na oryginalnej metodzie, każdy ruch jest inny, w każdej sekundzie nasz mózg zachowuje się inaczej. Równie dobrze nie mamy możliwości sprawdzenia czy żyjemy w symulacji, ponieważ każdy wynik doświadczenia może być symulowany. Przypomina mi się zjawisko fotoelektryczne - na początku myślano, ze światło to fala em. Później Einstein wyjaśnił zjawisko opierając się na zasadach mechaniki kwantowej (dualizm korpuskularno-falowy). Tak samo z mózgiem - zawsze uczono, że ludzki mózg nie umie się regenerować, tworzyć nowych neuronów - dzisiaj wiadomo, że neurogeneza przebiega całe życie (hipokamp).
Moim celem było pokazanie, że "dzisiaj" dopiero obalamy stare sposoby myślenia /odkrywamy nowe. Nasz mózg jest w pewnym stopniu ograniczony na poznanie, nawet nie umiemy wyobrazić sobie 4D...
Jednak myślę, że cała "teoria symulacji" nie jest glupsza, niż wiara w monoteistycznego - osobowego Boga.
Z wiarą jest tak, że jest tylko ściśle powiązana z twoim miejscem urodzenia, kultura na danych rejonie.
Więc nasuwa się spostrzeżenie, że wiara została wymyślona, co z ludźmi, którzy urodzili się przed rozpowszechnieniem religii? Skąd wiesz, że Twój Bóg jest tym prawdziwym? , przecież na tym opiera się religia monoteistyczna.
Bardzo dużo pytań, mało odpowiedzi. Ważne, aby mieć otwarty umysł na poznanie, nie tylko wierzenie w to, co Ci powiedzą, ponieważ niszczy to zrozumienie otaczającego nas świata.
Przykładem jest kwestionowanie przez lata przez KK teorii ewolucji.
Nie mówię, że jest to rozwiązanie "tajemnicy " powstania człowieka, ale o to właśnie chodzi - aby nie mieć zamkniętego umysłu, aby dociekać prawdy, a nie być zamkniętym na indoktrynację.
@@xx-2dorJa bym nie pisał czegoś tak obraźliwego, to akurat bardzo ciekawa wypowiedź. Jeśli wgl oglądany był przez Ciebie materiał Kacpra i jakkolwiek Cię zainteresował to taka odpowiedź wydaje mi się mega nielogiczna.
@@JJSvilleguardian szanuje za opinię.
Jednak każdy w życiu musi się ustosunkować do kwestii Boga, szeroko pojętej religii w życiu.
Możesz być wierzącym, ateistą lub..
Agnostykiem.. w teorii.
Moja wypowiedź nie ma na celu urazy kogokolwiek, Twoich przekonań religijnych (lub ich braku).
Ale indoktrynacja jest czymś powszechnym, zawsze występowała.
Trzeba umieć myśleć samemu i wyciągać wnioski, więc nie wiem dlaczego sądzisz, że jestem na tym punkcie przeczulony (mam hopla na tym punkcie)?
Pozdrawiam
Idealna pora, żeby posłuchać i pofantazjować o różnych wszechświatach.
Kurwa z rańca też siada dobrze :P
Oczywiście.
@@dantelobuz6346 po szkole też siada dobrze
🤘 🦊 🤘
@@Ukiya44 🤘🦊🤘
No Stary...Ale żeś mi namieszał teraz w głowie .
Dzięki 😎
Szacun za użycie przyimka "ku" i to jeszcze w zwykłym zdaniu a nie utartym powiedzonku.
Co do tematu, temat ilości światów jest dla mnie ciekawszy niż nawet temat ilości planet podobnych do Ziemi.
Filmy Kacpra oglądane późno w nocy są czymś pięknym. Ogólnie filmy świetne, ale idealne na wieczór/noc.
Obejrzałem ten film przed chwilą nie pierwszy raz i za każdym razem jest oszałamiająco świetny. Jak to dobrze, że w tym świecie wciąż są ludzie tacy jak Ty, z taką wizją(?), taką mocą(?) postrzegania-rozu mienia-ogarniania.
Dzięki
Uwielbiam cię, gdyby tak wyglądała każda lekcja fizyki, tak ciekawie i fascynująco 😅
idz na studia na fizyke to sie nauczysz takich rzeczy
my raz na fizyce oglądaliśmy film kacpra xD
@@Gelwart no to nie zazdroszcze studiow
@@maxpodzorski3388 w liceum
@@maxpodzorski3388 że co? a w życiu. mózg stracony. fundamentem kłamstwa jest to że zw. fizyka kwantowa działa w mikro a w makro to już nie, Newton "rządzi":D jeden człowiek- John Veto na yt. a i w życiu Transerfing Rzeczywistości Vadim Zeland, w skrócie- jak kreować swoje życie dzięki fizyce kwantowej. talk, myśli mają MOC.
Kacper! Jesteś Gość! niesamowity materiał jak i każdy pozostały 😀
Bardzo ciekawy odcinek i dający dużo do zastanowienia ✌️
To jest niesamowite i rozwala mi łeb D: Ogrom i sens wszystkiego jest niepojęty
Pomyślcie tylko gdzieś tam jest świat w którym panu Pawłowi udał się skok 🥹
Ooo, znalazłem! TU JEST, TU JEEEST! komentarz nie dotyczący godziny publikacji filmu!
I nawet nic go nie boli.
jest też świat w którym prowadził kierowca i błotnika nie trzeba wymieniać :D
Dokladnie, w dodatku jest nieskonczona ilość tych swiatow
jest też świat gdzie pan ze śmiesznym wąsem wygrał 2gą wś
Strasznie lubię nieoczywisty sposób, w jaki podchodzisz do pytań zadawanych już w świecie popularnonaukowym setki razy. Oglądanie Twoich materiałów to czysta przyjemność, częściej i więcej proszę!
Tak naprawdę mówi o wszystkim i o niczym. Zawsze ten sam format. Słabe.
Już myślałem ze pójdę spać słuchając lalki do szkoły bo podcasty gargamela mi się skończyły. Życie ratujesz Kacper dzięki
Musisz mieć smutne, puste życie :( Współczuję
@@born2live61 co ty pierdolisz chłopcze. Ty siebie słyszysz w ogóle ?
Świetny materiał, daje do myślenia. Szczególnie w kwestii wiary w to czy istnieje coś co nad nami czuwa coś lub ktoś kto wszystko zapoczątkował. Może też wszystko to tylko fizyka, bez większego planu, lecz jest ona równie zadziwiająca i potężna.
Każdy człowiek może podróżować między wymiarami przez własny umysł. W momencie jak zasypiamy nasza świadomość opuszcza ten wymiar i budzimy się w innym. Efektem ubocznym jest całkowite, lub częściowe wymazanie pamięci. Tak jak mówiłeś, każda możliwość wszystkiego jest prawdziwa, dlatego sny są takie randomowe i czlowiek czuje wszystko jak na codzień. Wszystko dzieje sie jednocześnie. Częstotliwość mózgu, który działa jak antena. Spowolnienie myśli i dotlenienie mózgu otwiera portal dla naszej świadomości inaczej mówiąc sen. Deja vu też zaczyna mieć sens, efekt mandeli i wiele innych nierozwiazanych zagadek
To marihuana będzie taka blokada na latanie po multiwersach bo od 12 lat nic mi się nie śni :(, problem chyba leży w myśleniu że ludzie są jacyś ważniejsi w sensie stworzenia bez świadomości czy snów już nie podróżują ? I to trzeba mieć odpowiedni iloraz inteligencji czy odpowiednio głęboki sen żeby móc się przenosić i dalej brnąć w tą teorię tym więcej bezsensu wychodzi ... A najważniejsze sprawa jest to że prawie NIC nie jest losowe i nasz świat to w 99,9999% jedyny możliwy
@@bboyJajo ja też jaram ze sztukę dziennie i powiem ci że to wszystko zależy od tego jaką masz dobrą pamięć, bo sny masz dalej ale przez bucha kilka sekund po wstaniu już ich nie pamiętasz. Da się to wyćwiczyć nawet jak jarasz jak snoop dogg. Może to być jedynie dużo trudniejsze
@@youngcubbaPowodzenia z pamięcią krótkotrwałą za 10 lat :)
W końcu pierwszy like powędrował z mojej strony. Bóg fizyki kwantowej powrócił. So glad.
Nareszcie .Kacper nie daj nam tyle czekać na swoje filmy .Są za dobre żeby tyle na nie czekać...
A mnie mysl o tym, że każda moja decyzja w zyciu byla poczatkiem innej lini czasowej daje mi wrażenie bycia wyjatkowym. Bo akurat w tym czasie, momencie, wrzechswiecie TO JA kreuje swoja rzeczywistosc.
Musze przyznać, że jest dosc trudna rozkmina i bardziej wole mysleć, że czasem gdy nie ma sesnu życie to sb myśle ze jestem akurat na ziemi kotra powstala w wyniku jakims takich rożnych składowych. I dlatego też to co sie tu dzieje jest takie nieobloczlane... i wcale nie musialo sie wydarzyć. Bo myśl, że wewrzechswiecie coś nawet bardzo maloprawdopodobnego moze sie wydarzyć jest cudowna ♡
Super odcinek, bardzo wyczekiwałam
Idealny czas wymiar, miejsce na oglądanie
Co to "czas wymiar"?
@@acceptoragree3356 Pstro. Zapomniał po prostu dać przecinek.
@@acceptoragree3356 Widze, że Twoje logiczne myślenie na poziomie ujemnym, skoro nie potrafisz domyślić się, że gościu po prostu nie postawił przecinka xD
No nareszcie... Już się nie mogłem doczekać 😊
Dziękuję za twórczość Kacper ❤
Widac ze sam sie tym jarasz a my sie jaramy tym co robisz.swietne Kacper
Filmik o 1 w nocy. Idealnie!
Uważam, że jest jak mówisz. To także moje przemyślenia. To jest dokładnie to.
jak zwykle nie zawiodłam się, idealna pora na takie tematy
Jejku jakie wartościowe rzeczy szooook ♥Dziękuję za ten odcineczek kolejny!! Tyle do rozkminiania! Zawsze wierzyłam że wszechświat jest tym miejscem w którym nie ma rzeczy niemożliwych, wszystko jest możliwe i może wymknąć się prawom fizyki jakie znamy a nas samych może być w nieskończoność wersji.
Hola hola dziewczyno. Nie nakręcaj się tak bo to wcale nie musi być prawda, jak na razie to jest gdybanie i nic więcej, a ty już masz kisiel w majtkach.
@@trzyczyczy2861 Nie musi być to prawda :) To jedna z wielu opcji ale najbardziej zajebista po prostu 😀
@@agnieszkawaek9535 istnienie nieskończonej liczby wszechświatów w której wszyscy ludzie są torturowani przez wieczność, jeżeli to brzmi dla ciebie jak 'najbardziej zajebista opcja' to jesteś psychopatką
warto było nie spać by obejrzeć praktycznie na premiere tego cuda
jeden z moich ulubionych odcinków na tym kanale
Chore jest to jak się wgl o tym myśli a jeszcze bardziej chore jest jak uświadomimy sobie ze my tu żyjemy i to naprawdę się dzieje. Wyobraźcie sobie ze teraz znajdziecie się na granicy rozszerzającej i puchnącej i widzicie to tempo w którym coś się dzieje. Coś niebywałego i niewyobrażalnego dla takiego małego stworzenia jak człowiek 😮
Tak mam podczas goraczki albo zmeczenia jak zasypiam. Generalnie skoro jestesmy ziarnkiem na naszej planecie a nasza llaneta jest ziarnkiem a te ziarnko jest ziarnkiem ito itp itp itp itp do granic mozliwosci tego do czego doszlismy dzieki teleskopa itp to dodaj sobie jeszcze tych ziarnek tyle ze nie skonczysz tego rozwijac i przypomnij sobie czym my jestesmy i uswiadom reszte
Kacper chcialam ci to napisac ale twoje filmy są dla mnie takim uspokajaczem, kocham twoj glos i chillere z twoimi filmami❤ rob wiecej dla nas😂
Smiesznie akurat te 4 dni temu jak to wrzuciłeś ogladalem "Wszystko wszedzie naraz". Dziwny przypadek 😂
Na 9:00 mam na kurs prawa jazdy, ale akurat teraz idol wrzucił filmik
idealny odcinek do oglądania o 2 w nocy
A ty co jesteś cieciem na budowie, że jesteś na nogach o 2 w nocy ;d ?
@@trzyczyczy2861 nie, po prostu nie oddał mamie tableta
@@paulowsky7219 noo dokladnie bo mama mi pozwala tylko do 20 siedzieć bo rano do przedszkola to wiesz, ale ja nie oddałem
@@Kripixo To, że dzieckiem jesteś to już wiemy. Następny robol rośnie z ciebie :D
@@trzyczyczy2861 tak dokladnie, moje ambicje na życie to zostanie robolem, i staram sie do tego dążyć
Kacper rób więcej materiałów plox twoja forma redagowania mnie inspiruje i motywuje
Chyba jeden z najlepszych filmów jakie opublikowałeś na tym kanale, a poziom trzymasz od początku bardzo wysoki. Trzymam kciuki, za twój rozwój w tej tematyce.
Niesamowity i piękny fim. Zapiera dech w piersi. Skończył się.... Nadal jestem głupi.
Kacper jak zwykle inspirujący... Jak Ciebie słucham, to mi depresja przechodzi😊
Witam. ŚWIETNY materiał, 11 - 10 w mojej opinii, podkład muzyczny aż ciarki przeszły, temat tak samo, klimat wycieka z monitora . Super jak zawsze Pozdrawiam
Idealnie, żeby sobie obejrzeć w środku nocy
Piekny to byl odcinek, dziękuję
kocham te odcinki w srodku nocy
idealnie podczas nocnej zmiany ❤
Akurat szedłem spać
Też xD
Oj, 16 minut cię nie zbawi 😏
bez kitu
Same story bro
idźcie spać frajerskie nasienia
Jezu jaka ulga, juz myślałem że dziewczyna mu w glowie przewróciła i zostawil kanał
Niczego nowego się raczej nie dowiem, ale przyjmnie się słucha :D
Wiadomo, ciężko powiedzieć co się dzieje w tej chwili z gwiazdami, które widzimy codziennie na nocnym niebie, a co dopiero galaktyki z których nie dochodzi nawet światło.
pięknie oraz prosto opisane
Dziena za film Kacper. Dobrej nocy wszystkim!
W końcu odcinek ❤
Idealna godzina, dobrej nocki wszystkim.
no w końcu, ile można czekać
No uratowałeś mnie tym filmem bo mam L4 i niedługo bym się zanudził na śmierć a spać się jakimś cudem jeszcze nie chce 😂
Patos Kosmosu zniszczył mi początek tygodnia, początek jesieni. Zaprawdę dzięki Kamilu, nie trzeba było.
Nie ma za co również dziękuję 😅
piękny film piękne słowa Kacper dzięki za to dzieło
No w końcu .... Ile można czekać?!?
Kocham godziny publikacji filmów idealne do spania
Akurat się obudziłem a kacper wrzuca film
Bardzo dobry materiał :)
Idealnie do obiadku o pierwszej ❤
Kolejny świetny materiał! Pozdrawiam!
Próbując wyobrazić sobie nieskończoność od kilku miesięcy cały czas o tym myśle i dochodzę do wniosku, że potrzebował bym nieskończenie wiele czasu, by to ogarnąć...
No wlasnie, mnie też z kolei zastanawia po cholerę mamy tak krótkie życie, a posiadamy umysły, które pragną wyjść daleko poza granicę naszych możliwości.
Jak zawsze świetny materiał. Kocham.
Hej a z oddalającymi się elementami i światłem między nimi nie będzie istniał "paradoks mrówki na gumowej linie?", że pomimo, że mrówka pokonuje 1 cm/s a lina rozciąga się 1km/s to mrówka po pewnym czasie i tak dojdzie na koniec? Czy tu działa już coś innego?
Bardzo dobre pytanie. Różnica jest taka, że gumowa lina rozciąga się o kilometr w ciągu każdej sekundy na całej jej długości, a wszechświat rozciąga się bodajże o 60-70 km/s na każdy MPsec. Czyli im dłużej rozciągamy wszechświat, tym jest większy wykładniczo (bo liczba tych megaparseków cały czas rośnie), natomiast gumowa lina z czasem będzie w rzeczywistości rozciągać się coraz wolniej (procentowo).
@@hihtitmamnan faktycznie, mechanizm jest trochę inny. Dzięki za objaśnienie.
Wreszcie nowy materiał !
Fantastyczne Wszechświaty i jak je znaleźć👀ツ
1 rano, idealna pora na film
0:14 jak możemy "spojrzeć poza sferę Hubble'a"? 🤔
to trzrba zbuchanym ogladac, wchodzi elegancko
Miłej nocy wszystkim!😎
Super odcinek jak zawsze , warto sie czegos nowego dowiedziec :)
ON POWRÓCIŁ ❤❤❤
No wreszcie. Ileż można było czekać 😉
A ja się zastanawiam... niektórzy mają mega realistyczne sny, niektórzy lunatykują inni mówią przez sen. A co jeśli ten sen, to tak naprawdę prawdziwa sytuacja, która się wydarza w innym uniwersum, a my się w pewien sposób łączymy umysłem z drugim ja, który żyje inaczej niż ja tutaj? Przez to wydaje nam się, że mieliśmy świetny sen, a to było nasze przeżycie w innym uniwersum, które obserwowaliśmy w innym ciele...
Można też przyjąć jedno z 3 popularnych w świecie naukowym wyjaśnienia zjawiska snu. No ale to by było za proste i za mało epickie
A świadomy sen to co?? Jebane uniwersum w którym bym chciał byc ma zawsze ??
@@lodowkagameraxl6501i w tym momencie rozumiesz że przy nieskończoności, świat w którym jesteś bogiem jest możliwy, do teraz bardziej mroczna wizja, świat w którym Hitler jest bogiem jest prawdziwy, albo Stalin, albo ktokolwiek inny, śmieszne, na szczęście u nas nie ma takiej osoby-
Gdyby tak było to mój drugi ja już dawno by był trupem lub siedział w pierdlu a jednak co jakiś czas wraca.
Idealnie do snu
Co jaki budzik za 5 godzin ja tu mam odcinek Kacpra do obejrzenia
dziekuje kacperku zawsze wiesz kiedy i jak poprawic humor 😅😅
Ja, 33 lata, inżynier: 2:22 kłade się już powinienem spać od 2h, no dobra od godziny. OO! nowy film... chyba tu zostanę. :D już widzę jak wstanę na 8:00 do pracy....
No i dobre, akurat 2:39 - to se obejrzę świeży odcinek
Przystępna godzina oglądania
Świetna godzina na film!
"Dlaczego Kacper zawsze przesyła filmy, kiedy powinien spać?"
Kacper nie śpi, on czuwa.
w końcu nowy materiał :D
Szkoda że nie wspomniałeś w tym filmie nic o "deja vu" w kontekście omawianych zagadnień. Niektórzy twierdzą że jest to przesunięcie świadomości między wszechświatami, zjawisko występujące gdy podejmujemy taką samą decyzję w tym samym czasie w dwóch lub większej ilości uniwersów.
Poje*ane bo tydzień temu miałem deja vu, spełnił się sen sprzed roku. Już tyle razy mi się to przytrafiło, że nauczyłem się odróżniać zwykłe sny od tych które się spełnią i będę miał deja vu.
Właśnie się obudziłem, idealny czas na film
2137.
Na tyle ciebie stać?
Jak zwykle super!
Szkoda, że nie wrzucasz żadnej bibliografii, przepisów. Ułatwiłoby to zagłębienie się w temat : ))
Polecam książkę "Nasz matematyczny Wszechświat" Tegmarka, porusza wszystkie wspomniane przez Kacpra rodzaje multiwersum (a zwłaszcza rozwija koncept z końca filmu)
wreszcie coś na dobranoc :P
Jak to ile? Nie wiadomo..
Super film. Dotarłeś bardzo blisko granicy czegoś, czego nie da się już opisać słowami. Słuchałam z zapartym tchem.
Teraz będę się zastanawiać ile jest wszechświatów o 1 w nocy
Kocham twoje filmy, zawsze z niecierpliwością na nie czekam. Idealnie nowy filmik przed urodzinami mam, dziękuję c:
Jak oglądasz to zjarany to daj like
Takie filmy będąc zjaranym uderzają dużo mocniej