U mnie jagoda kamczacka rozrasta się bardzo dobrze, a owoce zaczynają wybarwiać się. Natomiast borówkę wysoką niestety przymrozki trochę uszkodziły (jeden krzaczek prawie cały padł i trzeba było przyciąć), a pozostałym przyłapało pojedyncze kwiaty.
Cóż patrząc na źródła historyczne z okresu przedindustrialnego to dopiero wracamy do klimatu właściwego dla naszego położenia geograficznego. Pogoda była bardziej zmienna niż obecnie a z tego co wyczytałem, niestety nie pamiętam źródła zdarzało się że sezon wegetacyjny/wypas bydła zaczynał się luty/marzec.
U mnie jeszcze nie ale ja mam tylko późne odmiany.
A borówki to wszystkie skosiło, jedynie pojedyncze kwiaty się uchowały.
U mnie jagoda kamczacka rozrasta się bardzo dobrze, a owoce zaczynają wybarwiać się. Natomiast borówkę wysoką niestety przymrozki trochę uszkodziły (jeden krzaczek prawie cały padł i trzeba było przyciąć), a pozostałym przyłapało pojedyncze kwiaty.
Jeszcze nie koniec przymrozków, są blisko ogrodniki 😏
Ponoć dziś już zbierali jagody w lesie małopolskie Bukowno
Znam miejscowość. Obok Olkusza.
Cóż patrząc na źródła historyczne z okresu przedindustrialnego to dopiero wracamy do klimatu właściwego dla naszego położenia geograficznego. Pogoda była bardziej zmienna niż obecnie a z tego co wyczytałem, niestety nie pamiętam źródła zdarzało się że sezon wegetacyjny/wypas bydła zaczynał się luty/marzec.