Pierwszy raz się z Julianem nie zgodzę.. jasne, film nie jest nawet porównywalny z oryginalnym LoTRem, ale jako osobna historia jest bardzo dobry! Może jestem stronnicza z racji bycia mangozjebem ale w kinie świetnie się bawiłam
Ja nie przebadam za szeroko rozumianą kulturą wschodnią (anime,mangi)A jednak wybrałam się na ten film nie będącza specjalnie zakorzeniona w uniwersum Tolkiena. I bardzo mi się podobało
To że się dobrze bawiłaś nie znaczy od razu że film jest dobry Ja sie super bawiłem np na halloween ends albo na nowym królu lwie Ale ten film jest akurat mocno przeciętny Scenariusz leży fabuła jest tak pretekstowa że prawie jej nie ma Animacyjnie nie ma tu niczego ciekawego.... Słabo wyszło spałem w kinie
Totalnie się nie zgadzam. To była świetna adaptacja 90% tego co było opisane w źródłach książkowych było na ekranie. To co rozbudowali od siebie spinało się logicznie z materiałem źródłowym i poza tą akcją z czatownikiem to nic nic nie robiło jakiś mocnych fikołków logicznych. Główna postać nie była półbogiem we własnym show (jak w pewnej innej adaptacji tego uniwersum), a napotkane problemy rozwiązywała sprytem i inteligencją. Sama animacja jest kwestią całkowicie subiektywną, komuś może siąść komuś może nie pasować. W moim przypadku uderzyła w moje gusta (przede wszystkim styl oraz paleta kolorów, ale poklatkowość animacji też jest ok). Gdybym dostawał adaptacje na takim poziomie byłbym w pełni ukontentowany. Dla mnie 8+ 9-/10
Spotkałem się ze stwierdzeniem, że Hera to Mery Sue.... tylko ciekawe gdzie skoro nic się właściwie jej nie udaje i tylko fartem nie kończy martwa. Co do Lore to jest to najbardziej bliska realiom ksiażkowym opowieść z tego uniwersum od..... zawsze, bo nawet trylogia jest przepisana tak by pasowało do kina.
@@karolwandzioch8430dokładnie. Hera nie jest też żadna girl boss, bo ona absolutnie nie chce niczym ani nikim rządzić. Dosłownie oddaje to kuzynowi i sobie odjeżdża :)
@@IwonaKlich Oddaje kuzynowi który w oryginale doprowadził wojnę do zwycięskiego końca bez pomocy kuzynki hetery( z wymyślonym greckim imieniem Hera(nawet nie wysilili się by nadać jej imię wzorowane na germańskich imionach jak reszta Rohańczyków), bo w dodatkach do LOTR-a nie ma ona nawet imienia) dla każdego kto trochę zna tą historie wie że to tylko kiepski fanfick bez związku z lore Władcy Pierścieni.
Panie Julian jak juz sie rzucasz ze cos jest niezgodne to bys przynajmniej costam doczytał bo isengard istaniał od 2 ery a i saruman mieszkal tam w tych czasach... Takze skad czepianie sie o "fakty historyczne"
Najgorsze Recenzje #1 A tak poważnie, Wojna Rohirrimów jest dalekie od ideału, ale klimat i fabuła zaskakująco dobrze trzyma się książek i Śródziemia. Zastanawiam się, jakim cudem podobały Ci się żałosne Pierścienie Władzy, a tak narzekasz na Wojnę Rohhirimów, która znacznie lepiej trzyma się logiki, spójności i świata przedstawionego w książkach.
Julianie w kwestii najgorszych animacji pominąłeś jedną i to zrobioną u nas.. Co do Wojny Rohirrimów sorki ale cokolwiek powiesz nie zgadzam się tobą bo film mi się bardzo podobał chociaż będę w mniejszości bo byłem na przedpremierze tego samego dnia Wicked był i na początku miałem iść właśnie na Wicked ale dowiedziałem się z czatu NK że Lotr ma przedpremiery no to cóż ,,WALIĆ Wicked ide na Lotra" no i poszedłem i nie żałuje a potem Wicked nadrobiłem które był dla mnie średnim filmem i kiepskim musicalem (i tu też będę w mniejszości a musicale uwielbiam więc tym bardziej się zawiodłem) ale mniejsza. Nie wiedziałem na tym etapie co ludzkość powie o tym filmie i stało się co się stało mieszanie ale wracając film mi się bardzo podobał i to jest śródziemie które chce oglądać niż amazonowe badziewie i żeby nie było ja mam swoje zastrzeżenia do tego filmu oraz no do Jacksona daleko niemniej bardzo mi się podobało. Z minusów zaczne od nich: -Animacja która ogólnie bardzo mi się podobała ale jest nierówno z jednej postacie i niektóre tła 2d super ale takie np. otoczenie ala 3d jeśli mogę to tak nazwać czy scena bitwy wielkiej meh tak sobie chociaż to jest taki styl animacji który nie każdemu podpasuje także tyle. -Kliszowość historii no jest i widać ale mimo tego nie przeszkadzało mi to chociaż z tyłu głowy wiedziałem że jest i warto wspomnieć. No i to tyle natomiast ogólnie wkręciłem się w historie oraz w bohaterów i ich losy było przyjemnie oraz smutno, animacja mimo zgrzytów ogólnie mi się podobała, muzyka super jak Rohan wchodzi to jest pięknie, Sceny akcji głównie te mniejsze spoko bardzo no i Szczypta nawiązań do trylogii i okej nostalgia nostalgią ale tutaj poczułem się lepiej + mimo pewnej znajomej facjaty i głosu nie czułem zażenowania jak przy ,,opiewanym i wywyższanym na piedestał" przez niektórych Alien Romulus gdzie jak to zobaczyłem pana androida (wiadomo kogo) to film dla mnie odszedł w zapomnienie. No i tyle wiem że będę w mniejszości ale dla mnie bardzo dobry film dużo lepszy niż RoP moim zdaniem.
Nwm. Czemu ale wydaję mi się że ludzie przesadzają jak chodzi o krytyczne spojrzenie na ten film. Ogólnie to naprawdę porządny kawał filmu fantazy, który opiera się na kilku stronach w dodatkach do "Powrotu Króla", jestem zadowoly że "Hera" jest lepiej przedstawiona i jest naprawdę dobrze napisana, fabularnie też jest fajnie, trzyma się tego co było oryginalnie a zarazem dodaję coś nowego z wielkim szacunkiem do Tolkiena. Btw. nasza główna bohaterka nie jest aż tak świetna w walce na miecze, ona umie dostać po dupie, a to że jest sprytna to tylko idzie na plus, tak jak na plus idzie że reszta jej przyjaciół też jest dobra w innych sprawach, więc tu przesadziłeś mówiąc że ona jest perfekcyjna. Sam "Helm" to zwyczajnie koks nad koksy w tym filmie, dostał wystarczająco czasu żeby pokazać swoją potęgę, tak jak w dodatku. Wolf to zwyczajnie arogancki, zaślepiony w swoich działaniach złoczyńca. Oczywiście scena z lasem jest dość głupia i niepotrzebna ale to nie przeszkadza w reszcie filmu, graficznie (animacja) może czasem zgrzytać ale mi się podobała (a ja nie jestem fanem stylu anime), co do odległości to nawet przez wszystkich uwielbianej trylogii "The Lord of the Rings", w drużynie pierścienia gdy Gandalf wyrusza do Minas Tirith to magicznie się już tam znajduję, plus siedział tam (zgodnie z książką) 17 lat, a w filmie cyk! Jeden podajże dzień, więc już od samego początku to dbanie o odległości i o czas nie było świetne. I ta wieża oblężnicza, to o na miała za zadanie spuści most dla armii. Mógłbym tak pisać i pisać, ale już skończę, ogólnie nie piszę takich komentarzy bez jakiegoś powodu, a tu miałem xD Więc, film nie jest arcydziełem pokroju trylogii Hobbita i nawet Władcy Pierścieni, ale jest dobrym filmem fantazy dla fanów tego świata. Nieukrywam że wolałbym live-action lecz i tak wyszło dobrze. Moja ocena to 8.5/10.
Niestety, ale z przykrością muszę Julianie stwierdzić, że ostatnimi czasy jeśli nie zrobisz podjazdu at personam, to najwyraźniej jesteś chory...słabe to takie, szkoda. Po 2...ale Ty wiesz, że opisując to, jak dla Ciebie wypada w tym anime Hera, opisałeś dokładnie Galadriele z RoP dla rzeszy ludzi, nie?
Niedawno razem z moim bratem oglądaliśmy tą anime w Heliosie. Film jak dla mnie wypadł przeciętnie, choć zabrakło czegoś, co było w oryginalnej trylogii. A mojemu bratu podobało mu się.
Bo to jest przeciętniak. Na tyle mieli budżet i opowieści. Od początku było to mówione. Co do Trylogii to jest to inny poziom opowieści. Tu masz legendę/kronikarksą propagandówkę Rohirrimów przed 200 lat o której poza Rohanem mało kto słyszał. To nie była Wojna Światowa jak ta o Pierścień tylko "kameralne" starcie 2 zwaśnionych rodów.
@IwonaKlich no sęk w tym, że nie mogła bo opowieść o Herze została zapomniana przez te 200 lat. Zgodnie z tradycją to świadkowie czynow piszą i opowiadają, a tutaj ich po prostu nie było.
@@Brodyzkosmosu cóż widać macie już poważna alergię na LoTRa, a ty na anime bo to już enty film jaki nazywasz najgorszym z tego gatunku. Może po prostu nie ruszaj tego typu produkcji.
A to takie czasy nastały że są pewne świętości które należy szanować a wszelkie odstępstwa karane są ekskomuniką i stosem :) To chyba brak głębszych życiowych problemów 🙂 Wojny Wam trzeba. Meteorytu na łeb Wam trzeba. Zarazy wam trzeba (ta co była, była widać za mała). 🙂
@@karolwandzioch8430 Przepraszam ale akurat nie wszystkieg filmy anime trafiły do nakgorszych animacji - niektóre podobały się Julianowi i zaznacza to w recenzjach. To nie jest kwestia gatunku/stylistyki lmao
Szanuje twoją opinię ale nie mogę się z nią zgodzić Imo całkiem git jest ten film jestem fanem książki więc osobiście lepiej bawiłam się przy tym niż przy np hobbicie (wspominam o nim bo to jest jedno uniwersum) bo strasznie wszystko zmienili a moja ulubiona postać stała się tylko duży zły niedźwiedź-człowiek i wylewu dostaje jak widzę panią elf która jak dla mnie jest tylko dla fanserwisu też we Władzcy pierścieni są spore różnice od ksiażki np Radagast w filmie jest żałosny gdzie w książce był naprawdę ciekawą personą Może dlatego inaczej na to patrzymy bo jestem mabgozjebem np też film ze spy x family był dla mnie miłym przeżyciem gdzie raczej średnio się bawiłeś
1) Hera w filmie pokazana jest jako niespecjalnie mająca jakieś większe ambicje życiowe laska, która lubi robić to co chłopcy (ergo - jest chłopczycą), lubi konie. Nic o byciu znakomitą w sumie się nie dowiadujemy, bo to wszystko co widzimy w filmie to zwykle albo miała szczęście albo głupi plan zrobiony na kolanie i szczęście. Chyba że dla ciebie bycie prawie zjedzonym i zabitym to to samo co bycie znakomitym... Hera podejmuje multum złych decyzji i to że nie ginie przy okazji to albo dlatego że ktoś ją uratował albo bo ma durne szczęście. Ja wręcz podziwiam te jej opiekunkę, bo ilość razy kiedy ona miała stan przedzawałowy w tym filmie to się kurde kwalifikuje na 3 lata czekania na NFZ... a Helm to pewnie sporo siwych włosów przez nią mieć musiał, pewnie dlatego chciał ją do Gondoru wysłać. Serio dużo lepsze plany wychodzą od tej jej opiekunki niż od Hery, bo tamta ewidentnie ma jakieś doświadczenie wojenne :D 2) Wulfie... cały film ci mówi że ten chłopak jest kompletnym idiotą, który podejmuje decyzje na zasadzie "jakoś to będzie". Wulfie nie ma nic do ruchania z Herą - absolutnie nic nam ten film tego nie sugeruje. Wulfie jest raczej obrażony za to że Hera mu kiedyś dała po nosie. I tak cała motywacja i plany Wulfa są absurdalne, chłop przebombił w uj kasy na budowanie durnej wieży - mając do dyspozycji elefanta co mógł wjechać do twierdzy razem z bramą i kawałkiem muru... i tak - to co on robi to jest śmiech na sali. Gdyby Wulfie nie był baranem totalnym to jasne że by Hera nie miała szans, bo sama no nie jest jakimś mistrzem planowania :D 3) kompletnie nie zrozumiałeś kontekstu ucieczki do Hornbug. A to było w filmie... to było spowodowane tym że jeden z wasali Helma, Thorne bodajże? zdradził, skutkiem czego ludzie z Edoras nie mogli uciekać tam gdzie mieli uciekać - do Dunharrow, gdzie generalnie zwykle uciekali (tak w książkach też :D). Bo tam po drodze czekali chętni do tego by ich zmasakrować. Więc no Hera podjęła dość szaloną decyzje by udać się w przeciwnym kierunku - ryzykując że po drodze coś się stanie, ale też no druga opcja to spacer prosto w armie zdrajcy. I tak ryzykowała bo Hornbug jest raczej daleko i blisko Isengardu, gdzie siedział Wulfie; ale ona miała pewnie na uwadze to że akurat jest on zajęty gdzieś indziej. Ty może zamiast chichotać jak hiena i zastanawiać się nad ruchaniem - nic o ruchaniu w tym filmie nie ma, nie wiem głodnemu chleb na myśli czy co? - obejrzyj ten film jeszcze raz na spokojnie. Bo przeżywasz słabą animacje, ale absolutnie nie zrozumiałeś nic z filmu - gdzie no oni tam wszystko ci pokazali...
Film jest dość przeciętny i posiada sporo głupot scenariuszowych, które wymieniłeś, tu się zgadzam. Można się bylo z nich pośmiać :) Natomiast zachodzę w głowę, skąd wziąłeś to założenie, że motywacja Wulfa to "chęć poruchania" Hery? Widziałam inny film, czy co?? Od pierwszych scen z Wulfem jest wyraźnie powiedziane, że jego oświadczyny są czysto polityczne. Jego ojciec chce ożenić syna z księżniczką i w ten sposób dostać się do tronu i usadzić na nim swój ród. To, że Wulf i Hera lubili się w dzieciństwie i Wulf nadal czuje jakąś miętę, jest kwestią zupełnie poboczną. Potem motywacją Wulfa do przejęcia tronu staje się zemsta za śmierć ojca i swoje wygnanie. Nawet po latach ślub z Herą dałby mu wieksze prawa do tronu, ktory chce przejąć, stąd chęć ślubu. Od początku do końca chodzi o władzę, nie o dziewczynę. Strasznie przekłamujesz tę kwestię.
A to nie jest tak, że oni zrobili ten film na prędce żeby New Line utrzymało prawa do tworzenia kolejnych filmów ze świata LOTR? [edit] wspomniałeś o tym więc nie było tematu. Osobiście sądzę, że film był ok... fabuła i tła zwłaszcza, bo animacja no niestety...
Nawet nie anime. Tutaj weszło nie zrozumienie Tolkiena totalne. Bo ten film jest hiper Tolkienowski do oporu, to jest no legenda opowiadana przy kominku. Postacie nie są aż tak istotne jak sama historia.
Najwidoczniej tak jest, bo wiem że to co poleci Julian to mi się spodoba, ale gdy chodzi o anime to rosyjska ruletka. W kwestii anime polecajek polecam kanał Anime Canis
@@IwonaKlich o tak. Jackson przyzwyczaił nas do epickości i brak większego sensu. Tutaj nie ma ani epickości (ot na wpółzapomniany konflikt domowy) ani braku sensu bo postacie są ludzkie i starcia są przemyślane oraz ich skutki.
@@Zosia1999 to też prawda ale też do nas trafiają głównie te lepsze serie. No i z nimi to taka trochę nie tyle loteria ale zależnie co człowiekowi w duszy gra. Sam ostatnio oglądam spokojne romcomy, a chwile wcześniej leciałem taśmowo militarne....
@@karolwandzioch8430ano. I urzekło mnie jego niezrozumienie Wulfiego. Którego no pokazują po prostu jako narwanego idiote, z urażonym honorkiem. On absolutnie nie ma nic 'seksualnego' do Hery. Jego bardziej boli to że X lat temu mu dała po mordzie. Wulfie jest idiotą i film nam to mówi z pincet razy. To co on robi sensu nie ma i mieć nie musi bo taka jest historia owego typa.
Chwila… czyli chcecie mi powiedzieć, że brat simpuje do niej tak bardzo, że staje się głównym villainem, a my zamiast enemies to lovers dostajemy independent woman?
31:00 Co do wież oblężniczych to w prawdziwym świecie były one dość czasochłonnymi konstrukcjami i też nie budowano nie wiadomo ile. Podczas oblężenia Jerozolimy przez armię I krucjaty wzniesiono łącznie dwie (a i tak przed tem podejmowano się próby sforsowania murów). Wieże wznoszone były z drewna i żeby zabezpieczyć je przed podpaleniem pokrywano je wilgotnymi skórami zwierzęcymi.
To, że załoga zna tajne wyjście używane do wypadów to nie niespodzianka. Czasem wejście do zamku mgło być... nieoczywiste. Zamek Gaillard został zdobyty, gdyż jeden z oblegających wywęszył ujście ścieku z latryny i potem tamtędy został wysłany, by otworzyć bramy od środka, czyli nieco od d*py strony zamek został wzięty.
Akurat to co się Majowi podoba lub nie podoba kompletnie nic nie mówi. On potrafi się zachwycać niezbyt dopracowanymi rzeczami i jednoczenie skreślać coś całkowicie z pojedynczego absurdalnego powodu, że jego opinie niewiele wyjaśniają.
Film pewnie obejrzę kiedyś tam, ale jeżeli motywacja Wulfa "chce mi się ruchać" jest taka jak mówisz, to film ma 1/10. W feudaliźmie, na którym Legendarium się opiera, małżeństwo nie służyło zaspokojeniu żądzy. Służyło zwiększeniu statusu i zdobyciu nowych tytułów. Wulf powinien być skupiony na tym, że małżeństwo z Herą da mu możliwość zdobycia tronu Rohanu i zwiększaniu posiadania jego rodu, nie chcicą nastolatka.
Tak i nie. Julian chyba nie załapał że cały film nam mówi że Wulfie jest kompletnym idiotą, podejmujacym durne decyzję, tracacym ludzi i hajs. I tu nawet nie chodzi o 'ruchanie' bo między nim a Hera nic takiego nie ma. A o urażony honorek i męską dumę. I tak cały film ci to właśnie mówi, że ten facet jest absolutnie nie kompetentny i gdyby no nie to że miał przewagę i szczęście to by go pokonania dawno temu. Thats the point. Między nimi nic seksuslnego nie na, i chyba nigdy nie było. Cała oferta ślubu to tylko polityka była.
@@John_Knolastname ale tam absolutnie nie ma żadnego podtekstu seksualnego, bo między nim a Herą nic takiego nie ma. On ma do Hery focha bo mu kiedyś nakopała do tyłka, jak dziećmi byli... tak Wulfie jest absolutnie żałosnym typem - film mówi ci to z 15 razy...
Obejrze dopiero Twoja recenzje jak sama obejrze. Mi Lotr dosłownie uratował życie za dzieciaka. Całą trylogię przeczytałam 27 razy. Jako fanką byłam w szoku,że ta animacja nigdzie nie była jakoś promowana. Gdybym nie chodziła do kina non stop za cholerę nie wiedziałabym że coś takiego powstało. Btw oddawaj mi ta koszulkę 😅 pisząc ten komentarz skończyłam na 3 minucie i już się wyłączam 😅 odezwę się za jakiś czas !
Nieznasz się film 8 na 10 i co złego rze niema hobbitów orków i tp Hobbici siedzą w Shaier Elfy siedzą w swoich lasach krasnoludy zbierają się po wojnie z orkami A orkowie siedzą sobie w górach mglistch albo w nogach jakieś
poszłam na to do kina, zauważyłam to wszystko o czym mówisz i tak bardzo mi to nie przeszkadzało xdd tyle się na tym śmiałam no ale masz racje niestety
Panie Julian mam takie pytanie bo 3 miesiące temu omawiałeś 3 pierwsze przedpremierowe odcinki DAN DA DAN a teraz wyszedł już ostatni 12odc 1s więc czy będzie recenzja całego sezonu?? A co do "WOJNA ROHIRRIMÓW" to byłem nawet mi się podobało i dałbym takie 6.5-7.5/10 ale też nie jestem fanem władcy pierścieni więc nie oceniałem tej animacji przez pryzmat całego tego uniwersum
Film był faktyznie średni a animacja miejscami bardzo nierówna .Te kulawe konie na koniec to porażka .Co do zarzutu że uciekali wokól zamku to moze nie zauwazyłes bo nie było to zbyt widoczne ale tajne wejscie zawalił troll podczas walki z Helmem i dlatego tak wracali .To ze Helm walczył bez broni i to jak zginął to jest jak najbardziej tolkienowskie bo tak to zostało opisane w Silimarilionie.Chodziła plotka o Helmie ze póki nie używa broni żaden oręz sie go nie ima.Jedyne co tu dośc głupio obeszli to było to ze mówiło się że był kanibalem a tu zostało to zwalone na trolla i orki. A i jeszcze jedno . Nie spalili całego Rohanu tylko stolicę Edoras .Mnie najbardziej w całej opowiesci ubodły dwie rzeczy tj , Czatownik spod Morii w jakims lasku i chyba najgłupsza i najbardziej nieepicka śmierć bohaterów w historii filmów fantasy (synowie Helma).
Komentarz z serii "Nie oglądałem filmu ale się wypowiem" xD Więc uwaga możecie mnie ostro skrytykować i obrzucić błotem jak wam się nie podoba. xD Jeśli chodzi o animacje to patrząc po zapowiedzi i trailerze, film wyszedł podobno dobrze, do kina nie poszedłem bo ja jestem przeciwnikiem kin i przebywania w kinie bo tam jest dużo ludzi, głośno, 30 minutowe reklamy, do tego często bilety są drogie, ludzie mlaskają podczas filmu bo jedzą coś, albo się przeciskają jeden za drugiego żeby wyjść do toalety, filmu zastopować się nie da, dużo zarazków lata po sali w tym pomieszczeniu gdzie sa zgromadzeni ludzie i często gęsto jest za gęsto ludzi... A co do filmu, to uważam że wg mnie się udał bo widzę pozytywne recenzje, dlatego nie wiem co się Julianowi w nim nie podobało...przynajmniej to wreszcie nie był film LIVE ACTION bo takich mamy ostatnio po kokardę a animacji za mało w kinach jeśli chodzi tak ważne filmy jak ten. Wg mnie dobrze się stało że nakrecili ten film i uważam że więcej powinno być animacji w kinach a mniej Live-action filmów bo po ostatnich wpadkach to dobitnie pokazuje że animacje lepiej wychodzą niż filmy z żywymi aktorami. Więcej nie powiem bo trudno mi cokolwiek dodać jak czegoś nie widziałem... Ps: Tego filmu nie oglądałem bo dla mnie jest za długi... 44 minuty, kto wytrzyma tyle oglądając 1 filmik na Youtubie...serio, podziekuje.
Powiem tak moim zdaniem ten film to do strony fabularnej bardzo rozgotowane Dwie Wierze dosłownie jedynym ciekawym fabularnie elementam był dla mnie finał wątku głównej Hery. A od strony technicznej to poza tłami nie ma ty nic dobrego bo animacja i postacie wyglądają jak z typowego kiepskiego Isekia(Swoją drogą dizajny postaci strasznie przypominały mi te z Overlorda).
@@Noverss Tak ale nie tylko kreska nasuwała mi skojarzenia ale same dizajny np. Hellm przypomina mi Króla Erastize a Hera wygląda jak nieślubne dziecko Enri i Luppy.
- Hej, ziomek... Pamiętasz, że wisisz mi piwo? - Nooo... - Mam sprawę na szybko. Musze mieć imię dla main hero, który jest kobietą.... - Hera... - Dzięki, już nie wisisz mi piwa.
Jestem pozytywnie zaskoczony Twoją recenzją bo spodziewałem się że będziesz wychwalał ten film pod niebiosa. Ten film nie zasługuje na to żeby marnować ponad dwie godziny na jego oglądanie. Animacja jeszcze nie jest najgorsza ale fabuła, czarny charakter i główna bohaterka po prostu beznadziejna. Myślałem że "Pierścienie Władzy" będą najgorszą produkcją z uniwersum Tolkiena ale "Wojna Rohhirimów" nie jest lepsza. Wielkie rozczarowanie. 😞
małe przypomnienie:
coś mi się podoba =/= coś jest dobre
wesołych świat wszystkim
Albo czyjeś argumenty vs a mi się podobało
Pierwszy raz się z Julianem nie zgodzę.. jasne, film nie jest nawet porównywalny z oryginalnym LoTRem, ale jako osobna historia jest bardzo dobry! Może jestem stronnicza z racji bycia mangozjebem ale w kinie świetnie się bawiłam
Wesołych Świąt
xddddddddddddddddddddddddddd
Ja nie przebadam za szeroko rozumianą kulturą wschodnią (anime,mangi)A jednak wybrałam się na ten film nie będącza specjalnie zakorzeniona w uniwersum Tolkiena. I bardzo mi się podobało
Nie zgodzę się. Postacie w tym filmie są jak figurki przez co nijak nie można się wczuć w historię.
To że się dobrze bawiłaś nie znaczy od razu że film jest dobry
Ja sie super bawiłem np na halloween ends albo na nowym królu lwie
Ale ten film jest akurat mocno przeciętny
Scenariusz leży fabuła jest tak pretekstowa że prawie jej nie ma
Animacyjnie nie ma tu niczego ciekawego....
Słabo wyszło spałem w kinie
Totalnie się nie zgadzam. To była świetna adaptacja 90% tego co było opisane w źródłach książkowych było na ekranie. To co rozbudowali od siebie spinało się logicznie z materiałem źródłowym i poza tą akcją z czatownikiem to nic nic nie robiło jakiś mocnych fikołków logicznych. Główna postać nie była półbogiem we własnym show (jak w pewnej innej adaptacji tego uniwersum), a napotkane problemy rozwiązywała sprytem i inteligencją. Sama animacja jest kwestią całkowicie subiektywną, komuś może siąść komuś może nie pasować. W moim przypadku uderzyła w moje gusta (przede wszystkim styl oraz paleta kolorów, ale poklatkowość animacji też jest ok). Gdybym dostawał adaptacje na takim poziomie byłbym w pełni ukontentowany. Dla mnie 8+ 9-/10
Spotkałem się ze stwierdzeniem, że Hera to Mery Sue.... tylko ciekawe gdzie skoro nic się właściwie jej nie udaje i tylko fartem nie kończy martwa.
Co do Lore to jest to najbardziej bliska realiom ksiażkowym opowieść z tego uniwersum od..... zawsze, bo nawet trylogia jest przepisana tak by pasowało do kina.
@@karolwandzioch8430dokładnie. Hera nie jest też żadna girl boss, bo ona absolutnie nie chce niczym ani nikim rządzić. Dosłownie oddaje to kuzynowi i sobie odjeżdża :)
@@IwonaKlich Oddaje kuzynowi który w oryginale doprowadził wojnę do zwycięskiego końca bez pomocy kuzynki hetery( z wymyślonym greckim imieniem Hera(nawet nie wysilili się by nadać jej imię wzorowane na germańskich imionach jak reszta Rohańczyków), bo w dodatkach do LOTR-a nie ma ona nawet imienia) dla każdego kto trochę zna tą historie wie że to tylko kiepski fanfick bez związku z lore Władcy Pierścieni.
Najpierw narzekasz, że nie ma orków, hobbitów i podobnych fantastycznych stworzeń. Po chwili narzekasz, że dwa orki zbierają pierścienie.
Panie Julian jak juz sie rzucasz ze cos jest niezgodne to bys przynajmniej costam doczytał bo isengard istaniał od 2 ery a i saruman mieszkal tam w tych czasach... Takze skad czepianie sie o "fakty historyczne"
Najgorsze Recenzje #1
A tak poważnie, Wojna Rohirrimów jest dalekie od ideału, ale klimat i fabuła zaskakująco dobrze trzyma się książek i Śródziemia. Zastanawiam się, jakim cudem podobały Ci się żałosne Pierścienie Władzy, a tak narzekasz na Wojnę Rohhirimów, która znacznie lepiej trzyma się logiki, spójności i świata przedstawionego w książkach.
...
Julianie w kwestii najgorszych animacji pominąłeś jedną i to zrobioną u nas..
Co do Wojny Rohirrimów sorki ale cokolwiek powiesz nie zgadzam się tobą bo film mi się bardzo podobał chociaż będę w mniejszości bo byłem na przedpremierze tego samego dnia Wicked był i na początku miałem iść właśnie na Wicked ale dowiedziałem się z czatu NK że Lotr ma przedpremiery no to cóż ,,WALIĆ Wicked ide na Lotra" no i poszedłem i nie żałuje a potem Wicked nadrobiłem które był dla mnie średnim filmem i kiepskim musicalem (i tu też będę w mniejszości a musicale uwielbiam więc tym bardziej się zawiodłem) ale mniejsza.
Nie wiedziałem na tym etapie co ludzkość powie o tym filmie i stało się co się stało mieszanie ale wracając film mi się bardzo podobał i to jest śródziemie które chce oglądać niż amazonowe badziewie i żeby nie było ja mam swoje zastrzeżenia do tego filmu oraz no do Jacksona daleko niemniej bardzo mi się podobało.
Z minusów zaczne od nich:
-Animacja która ogólnie bardzo mi się podobała ale jest nierówno z jednej postacie i niektóre tła 2d super ale takie np. otoczenie ala 3d jeśli mogę to tak nazwać czy scena bitwy wielkiej meh tak sobie chociaż to jest taki styl animacji który nie każdemu podpasuje także tyle.
-Kliszowość historii no jest i widać ale mimo tego nie przeszkadzało mi to chociaż z tyłu głowy wiedziałem że jest i warto wspomnieć.
No i to tyle natomiast ogólnie wkręciłem się w historie oraz w bohaterów i ich losy było przyjemnie oraz smutno, animacja mimo zgrzytów ogólnie mi się podobała, muzyka super jak Rohan wchodzi to jest pięknie, Sceny akcji głównie te mniejsze spoko bardzo no i Szczypta nawiązań do trylogii i okej nostalgia nostalgią ale tutaj poczułem się lepiej + mimo pewnej znajomej facjaty i głosu nie czułem zażenowania jak przy ,,opiewanym i wywyższanym na piedestał" przez niektórych Alien Romulus gdzie jak to zobaczyłem pana androida (wiadomo kogo) to film dla mnie odszedł w zapomnienie.
No i tyle wiem że będę w mniejszości ale dla mnie bardzo dobry film dużo lepszy niż RoP moim zdaniem.
Julian chyba gdzieś pisał że Quo vadis zobaczy jak wejdzie na jakiegoś katoflixa bo nie chce dawać twórcom tego syfu kasy.
@MICHA-tc9tm dobry plan
Na pewno nie jest to gorsze od pierścienic władzy
Nie zmienia faktu, że jest okropny.
Ten film jest porównywalny do "Pierścieni Władzy".
Nwm. Czemu ale wydaję mi się że ludzie przesadzają jak chodzi o krytyczne spojrzenie na ten film. Ogólnie to naprawdę porządny kawał filmu fantazy, który opiera się na kilku stronach w dodatkach do "Powrotu Króla", jestem zadowoly że "Hera" jest lepiej przedstawiona i jest naprawdę dobrze napisana, fabularnie też jest fajnie, trzyma się tego co było oryginalnie a zarazem dodaję coś nowego z wielkim szacunkiem do Tolkiena. Btw. nasza główna bohaterka nie jest aż tak świetna w walce na miecze, ona umie dostać po dupie, a to że jest sprytna to tylko idzie na plus, tak jak na plus idzie że reszta jej przyjaciół też jest dobra w innych sprawach, więc tu przesadziłeś mówiąc że ona jest perfekcyjna. Sam "Helm" to zwyczajnie koks nad koksy w tym filmie, dostał wystarczająco czasu żeby pokazać swoją potęgę, tak jak w dodatku. Wolf to zwyczajnie arogancki, zaślepiony w swoich działaniach złoczyńca. Oczywiście scena z lasem jest dość głupia i niepotrzebna ale to nie przeszkadza w reszcie filmu, graficznie (animacja) może czasem zgrzytać ale mi się podobała (a ja nie jestem fanem stylu anime), co do odległości to nawet przez wszystkich uwielbianej trylogii "The Lord of the Rings", w drużynie pierścienia gdy Gandalf wyrusza do Minas Tirith to magicznie się już tam znajduję, plus siedział tam (zgodnie z książką) 17 lat, a w filmie cyk! Jeden podajże dzień, więc już od samego początku to dbanie o odległości i o czas nie było świetne. I ta wieża oblężnicza, to o na miała za zadanie spuści most dla armii. Mógłbym tak pisać i pisać, ale już skończę, ogólnie nie piszę takich komentarzy bez jakiegoś powodu, a tu miałem xD Więc, film nie jest arcydziełem pokroju trylogii Hobbita i nawet Władcy Pierścieni, ale jest dobrym filmem fantazy dla fanów tego świata. Nieukrywam że wolałbym live-action lecz i tak wyszło dobrze. Moja ocena to 8.5/10.
Niestety, ale z przykrością muszę Julianie stwierdzić, że ostatnimi czasy jeśli nie zrobisz podjazdu at personam, to najwyraźniej jesteś chory...słabe to takie, szkoda. Po 2...ale Ty wiesz, że opisując to, jak dla Ciebie wypada w tym anime Hera, opisałeś dokładnie Galadriele z RoP dla rzeszy ludzi, nie?
...
Niedawno razem z moim bratem oglądaliśmy tą anime w Heliosie. Film jak dla mnie wypadł przeciętnie, choć zabrakło czegoś, co było w oryginalnej trylogii. A mojemu bratu podobało mu się.
Bo to jest przeciętniak. Na tyle mieli budżet i opowieści. Od początku było to mówione.
Co do Trylogii to jest to inny poziom opowieści. Tu masz legendę/kronikarksą propagandówkę Rohirrimów przed 200 lat o której poza Rohanem mało kto słyszał. To nie była Wojna Światowa jak ta o Pierścień tylko "kameralne" starcie 2 zwaśnionych rodów.
@@karolwandzioch8430dosłownie tam brakuje sceny że Eowyn siedzi i opowiada to przy kominku dzieciom. To ma taki vibe po prostu :)
@IwonaKlich no sęk w tym, że nie mogła bo opowieść o Herze została zapomniana przez te 200 lat. Zgodnie z tradycją to świadkowie czynow piszą i opowiadają, a tutaj ich po prostu nie było.
Niektórych naprawdę ciężko zadowolić
na przykład tych, którzy narzekają w komentarzach.
@Brodyzkosmosu 😏 Na szczęście nie narzekam
@@Brodyzkosmosu cóż widać macie już poważna alergię na LoTRa, a ty na anime bo to już enty film jaki nazywasz najgorszym z tego gatunku. Może po prostu nie ruszaj tego typu produkcji.
A to takie czasy nastały że są pewne świętości które należy szanować a wszelkie odstępstwa karane są ekskomuniką i stosem :) To chyba brak głębszych życiowych problemów 🙂 Wojny Wam trzeba. Meteorytu na łeb Wam trzeba. Zarazy wam trzeba (ta co była, była widać za mała). 🙂
@@karolwandzioch8430 Przepraszam ale akurat nie wszystkieg filmy anime trafiły do nakgorszych animacji - niektóre podobały się Julianowi i zaznacza to w recenzjach. To nie jest kwestia gatunku/stylistyki lmao
Szanuje twoją opinię ale nie mogę się z nią zgodzić
Imo całkiem git jest ten film jestem fanem książki więc osobiście lepiej bawiłam się przy tym niż przy np hobbicie (wspominam o nim bo to jest jedno uniwersum) bo strasznie wszystko zmienili a moja ulubiona postać stała się tylko duży zły niedźwiedź-człowiek i wylewu dostaje jak widzę panią elf która jak dla mnie jest tylko dla fanserwisu też we Władzcy pierścieni są spore różnice od ksiażki np Radagast w filmie jest żałosny gdzie w książce był naprawdę ciekawą personą
Może dlatego inaczej na to patrzymy bo jestem mabgozjebem np też film ze spy x family był dla mnie miłym przeżyciem gdzie raczej średnio się bawiłeś
1) Hera w filmie pokazana jest jako niespecjalnie mająca jakieś większe ambicje życiowe laska, która lubi robić to co chłopcy (ergo - jest chłopczycą), lubi konie. Nic o byciu znakomitą w sumie się nie dowiadujemy, bo to wszystko co widzimy w filmie to zwykle albo miała szczęście albo głupi plan zrobiony na kolanie i szczęście. Chyba że dla ciebie bycie prawie zjedzonym i zabitym to to samo co bycie znakomitym... Hera podejmuje multum złych decyzji i to że nie ginie przy okazji to albo dlatego że ktoś ją uratował albo bo ma durne szczęście.
Ja wręcz podziwiam te jej opiekunkę, bo ilość razy kiedy ona miała stan przedzawałowy w tym filmie to się kurde kwalifikuje na 3 lata czekania na NFZ... a Helm to pewnie sporo siwych włosów przez nią mieć musiał, pewnie dlatego chciał ją do Gondoru wysłać.
Serio dużo lepsze plany wychodzą od tej jej opiekunki niż od Hery, bo tamta ewidentnie ma jakieś doświadczenie wojenne :D
2) Wulfie... cały film ci mówi że ten chłopak jest kompletnym idiotą, który podejmuje decyzje na zasadzie "jakoś to będzie". Wulfie nie ma nic do ruchania z Herą - absolutnie nic nam ten film tego nie sugeruje. Wulfie jest raczej obrażony za to że Hera mu kiedyś dała po nosie. I tak cała motywacja i plany Wulfa są absurdalne, chłop przebombił w uj kasy na budowanie durnej wieży - mając do dyspozycji elefanta co mógł wjechać do twierdzy razem z bramą i kawałkiem muru... i tak - to co on robi to jest śmiech na sali. Gdyby Wulfie nie był baranem totalnym to jasne że by Hera nie miała szans, bo sama no nie jest jakimś mistrzem planowania :D
3) kompletnie nie zrozumiałeś kontekstu ucieczki do Hornbug. A to było w filmie... to było spowodowane tym że jeden z wasali Helma, Thorne bodajże? zdradził, skutkiem czego ludzie z Edoras nie mogli uciekać tam gdzie mieli uciekać - do Dunharrow, gdzie generalnie zwykle uciekali (tak w książkach też :D). Bo tam po drodze czekali chętni do tego by ich zmasakrować. Więc no Hera podjęła dość szaloną decyzje by udać się w przeciwnym kierunku - ryzykując że po drodze coś się stanie, ale też no druga opcja to spacer prosto w armie zdrajcy. I tak ryzykowała bo Hornbug jest raczej daleko i blisko Isengardu, gdzie siedział Wulfie; ale ona miała pewnie na uwadze to że akurat jest on zajęty gdzieś indziej.
Ty może zamiast chichotać jak hiena i zastanawiać się nad ruchaniem - nic o ruchaniu w tym filmie nie ma, nie wiem głodnemu chleb na myśli czy co? - obejrzyj ten film jeszcze raz na spokojnie. Bo przeżywasz słabą animacje, ale absolutnie nie zrozumiałeś nic z filmu - gdzie no oni tam wszystko ci pokazali...
Film jest dość przeciętny i posiada sporo głupot scenariuszowych, które wymieniłeś, tu się zgadzam. Można się bylo z nich pośmiać :) Natomiast zachodzę w głowę, skąd wziąłeś to założenie, że motywacja Wulfa to "chęć poruchania" Hery? Widziałam inny film, czy co?? Od pierwszych scen z Wulfem jest wyraźnie powiedziane, że jego oświadczyny są czysto polityczne. Jego ojciec chce ożenić syna z księżniczką i w ten sposób dostać się do tronu i usadzić na nim swój ród. To, że Wulf i Hera lubili się w dzieciństwie i Wulf nadal czuje jakąś miętę, jest kwestią zupełnie poboczną. Potem motywacją Wulfa do przejęcia tronu staje się zemsta za śmierć ojca i swoje wygnanie. Nawet po latach ślub z Herą dałby mu wieksze prawa do tronu, ktory chce przejąć, stąd chęć ślubu. Od początku do końca chodzi o władzę, nie o dziewczynę. Strasznie przekłamujesz tę kwestię.
Hera za karę dostanie w sequelu męża, Zeusa. :D
A mi się kojarzyło akurat z Herą z gwiezdnych wojen.
A to nie jest tak, że oni zrobili ten film na prędce żeby New Line utrzymało prawa do tworzenia kolejnych filmów ze świata LOTR? [edit] wspomniałeś o tym więc nie było tematu.
Osobiście sądzę, że film był ok... fabuła i tła zwłaszcza, bo animacja no niestety...
Świat stworzony przez Petera Jacksona?😂
@@kubek9616Jackson stworzył filmy; nie stworzył ich świata
Ehhh ty chyba naprawdę nie lubisz i nie rozumiesz Anime.... dzięki za wspólne oglądanie i powodzenia.
Nawet nie anime. Tutaj weszło nie zrozumienie Tolkiena totalne. Bo ten film jest hiper Tolkienowski do oporu, to jest no legenda opowiadana przy kominku. Postacie nie są aż tak istotne jak sama historia.
Najwidoczniej tak jest, bo wiem że to co poleci Julian to mi się spodoba, ale gdy chodzi o anime to rosyjska ruletka. W kwestii anime polecajek polecam kanał Anime Canis
@@IwonaKlich o tak. Jackson przyzwyczaił nas do epickości i brak większego sensu. Tutaj nie ma ani epickości (ot na wpółzapomniany konflikt domowy) ani braku sensu bo postacie są ludzkie i starcia są przemyślane oraz ich skutki.
@@Zosia1999 to też prawda ale też do nas trafiają głównie te lepsze serie. No i z nimi to taka trochę nie tyle loteria ale zależnie co człowiekowi w duszy gra. Sam ostatnio oglądam spokojne romcomy, a chwile wcześniej leciałem taśmowo militarne....
@@karolwandzioch8430ano. I urzekło mnie jego niezrozumienie Wulfiego. Którego no pokazują po prostu jako narwanego idiote, z urażonym honorkiem. On absolutnie nie ma nic 'seksualnego' do Hery. Jego bardziej boli to że X lat temu mu dała po mordzie.
Wulfie jest idiotą i film nam to mówi z pincet razy. To co on robi sensu nie ma i mieć nie musi bo taka jest historia owego typa.
Chwila… czyli chcecie mi powiedzieć, że brat simpuje do niej tak bardzo, że staje się głównym villainem, a my zamiast enemies to lovers dostajemy independent woman?
31:00 Co do wież oblężniczych to w prawdziwym świecie były one dość czasochłonnymi konstrukcjami i też nie budowano nie wiadomo ile. Podczas oblężenia Jerozolimy przez armię I krucjaty wzniesiono łącznie dwie (a i tak przed tem podejmowano się próby sforsowania murów). Wieże wznoszone były z drewna i żeby zabezpieczyć je przed podpaleniem pokrywano je wilgotnymi skórami zwierzęcymi.
Bo rosyjskiego Hobbita żeś nie widział,
To, że załoga zna tajne wyjście używane do wypadów to nie niespodzianka. Czasem wejście do zamku mgło być... nieoczywiste. Zamek Gaillard został zdobyty, gdyż jeden z oblegających wywęszył ujście ścieku z latryny i potem tamtędy został wysłany, by otworzyć bramy od środka, czyli nieco od d*py strony zamek został wzięty.
Zamki często miały wyjścia tak tajne że po 300 latach znajdowano je przez przypadek.
Świetny film, aktualnie zdycham w łóżku, idealny na polepszenie nastroju ❤
O kurde, najgorsze animacje. Ponarzekajmy narzekał, ale Krzysztofowi M. Majowi się podobało. Dołożyłeś do pieca xD
Akurat to co się Majowi podoba lub nie podoba kompletnie nic nie mówi. On potrafi się zachwycać niezbyt dopracowanymi rzeczami i jednoczenie skreślać coś całkowicie z pojedynczego absurdalnego powodu, że jego opinie niewiele wyjaśniają.
Nie dość, że animacja to protagonistka do bólu nijaka... Niestety nie czułem dlaczego powinienem za nią podążać..
Nie ogladałam tego filmu, ale przyjemnie mi sie słuchało jego recenzji. Fajnie by było mieć więcej filmików w takim długim formacie :]
39:00 Julian, myślałeś kiedyś by prowadzić sesję RPG? Nieźle potrafisz modulować głos (^▽^)
Film pewnie obejrzę kiedyś tam, ale jeżeli motywacja Wulfa "chce mi się ruchać" jest taka jak mówisz, to film ma 1/10. W feudaliźmie, na którym Legendarium się opiera, małżeństwo nie służyło zaspokojeniu żądzy. Służyło zwiększeniu statusu i zdobyciu nowych tytułów. Wulf powinien być skupiony na tym, że małżeństwo z Herą da mu możliwość zdobycia tronu Rohanu i zwiększaniu posiadania jego rodu, nie chcicą nastolatka.
No i tak jest. Jest zaślepiony zemstą na Herze za to że odrzuciła jego ręke, a jej ojciec wygnał go.
Tak i nie. Julian chyba nie załapał że cały film nam mówi że Wulfie jest kompletnym idiotą, podejmujacym durne decyzję, tracacym ludzi i hajs. I tu nawet nie chodzi o 'ruchanie' bo między nim a Hera nic takiego nie ma. A o urażony honorek i męską dumę. I tak cały film ci to właśnie mówi, że ten facet jest absolutnie nie kompetentny i gdyby no nie to że miał przewagę i szczęście to by go pokonania dawno temu. Thats the point.
Między nimi nic seksuslnego nie na, i chyba nigdy nie było. Cała oferta ślubu to tylko polityka była.
@@John_Knolastname ale tam absolutnie nie ma żadnego podtekstu seksualnego, bo między nim a Herą nic takiego nie ma. On ma do Hery focha bo mu kiedyś nakopała do tyłka, jak dziećmi byli... tak Wulfie jest absolutnie żałosnym typem - film mówi ci to z 15 razy...
Obejrze dopiero Twoja recenzje jak sama obejrze. Mi Lotr dosłownie uratował życie za dzieciaka. Całą trylogię przeczytałam 27 razy. Jako fanką byłam w szoku,że ta animacja nigdzie nie była jakoś promowana. Gdybym nie chodziła do kina non stop za cholerę nie wiedziałabym że coś takiego powstało. Btw oddawaj mi ta koszulkę 😅 pisząc ten komentarz skończyłam na 3 minucie i już się wyłączam 😅 odezwę się za jakiś czas !
Nieznasz się film 8 na 10 i co złego rze niema hobbitów orków i tp
Hobbici siedzą w Shaier
Elfy siedzą w swoich lasach krasnoludy zbierają się po wojnie z orkami
A orkowie siedzą sobie w górach mglistch albo w nogach jakieś
...
Do najgorszych animacji bym tego zaliczył.
Pytanie mam : zrobili to coś=to teraz ci oni mają prawa dalej do tego Tolkien verse i mogą robić coś dalej ?
Kiedy solo leveling
Polecam jest dobrze zrobiony pod względem dla nowych oglądaczy
poszłam na to do kina, zauważyłam to wszystko o czym mówisz i tak bardzo mi to nie przeszkadzało xdd tyle się na tym śmiałam no ale masz racje niestety
Tez bylem na 12 godzinnym maratonie:D
Raczej mało kto narzeka na ten film, mistrzostwo świata to nie było ale bez przesady
Panie Julian mam takie pytanie bo 3 miesiące temu omawiałeś 3 pierwsze przedpremierowe odcinki DAN DA DAN a teraz wyszedł już ostatni 12odc 1s więc czy będzie recenzja całego sezonu??
A co do "WOJNA ROHIRRIMÓW" to byłem nawet mi się podobało i dałbym takie 6.5-7.5/10 ale też nie jestem fanem władcy pierścieni więc nie oceniałem tej animacji przez pryzmat całego tego uniwersum
Nie proś go o to on zjeżdża 100% anime.
@@martaanna9185 po co kłamać w święta? I to jeszcze tak trywialnie, bo łatwo można znaleźć pozytywnie ocenione przez Juliana anime?
Film był faktyznie średni a animacja miejscami bardzo nierówna .Te kulawe konie na koniec to porażka .Co do zarzutu że uciekali wokól zamku to moze nie zauwazyłes bo nie było to zbyt widoczne ale tajne wejscie zawalił troll podczas walki z Helmem i dlatego tak wracali .To ze Helm walczył bez broni i to jak zginął to jest jak najbardziej tolkienowskie bo tak to zostało opisane w Silimarilionie.Chodziła plotka o Helmie ze póki nie używa broni żaden oręz sie go nie ima.Jedyne co tu dośc głupio obeszli to było to ze mówiło się że był kanibalem a tu zostało to zwalone na trolla i orki. A i jeszcze jedno . Nie spalili całego Rohanu tylko stolicę Edoras .Mnie najbardziej w całej opowiesci ubodły dwie rzeczy tj , Czatownik spod Morii w jakims lasku i chyba najgłupsza i najbardziej nieepicka śmierć bohaterów w historii filmów fantasy (synowie Helma).
Julian , pójdziesz na sonica 3 ?
Komentarz z serii "Nie oglądałem filmu ale się wypowiem" xD Więc uwaga możecie mnie ostro skrytykować i obrzucić błotem jak wam się nie podoba. xD
Jeśli chodzi o animacje to patrząc po zapowiedzi i trailerze, film wyszedł podobno dobrze, do kina nie poszedłem bo ja jestem przeciwnikiem kin i przebywania w kinie
bo tam jest dużo ludzi, głośno, 30 minutowe reklamy, do tego często bilety są drogie, ludzie mlaskają podczas filmu bo jedzą coś, albo się przeciskają jeden za drugiego
żeby wyjść do toalety, filmu zastopować się nie da, dużo zarazków lata po sali w tym pomieszczeniu gdzie sa zgromadzeni ludzie i często gęsto jest za gęsto ludzi...
A co do filmu, to uważam że wg mnie się udał bo widzę pozytywne recenzje, dlatego nie wiem co się Julianowi w nim nie podobało...przynajmniej to wreszcie
nie był film LIVE ACTION bo takich mamy ostatnio po kokardę a animacji za mało w kinach jeśli chodzi tak ważne filmy jak ten. Wg mnie dobrze się stało że
nakrecili ten film i uważam że więcej powinno być animacji w kinach a mniej Live-action filmów bo po ostatnich wpadkach to dobitnie pokazuje że animacje
lepiej wychodzą niż filmy z żywymi aktorami.
Więcej nie powiem bo trudno mi cokolwiek dodać jak czegoś nie widziałem...
Ps: Tego filmu nie oglądałem bo dla mnie jest za długi... 44 minuty, kto wytrzyma tyle oglądając 1 filmik na Youtubie...serio, podziekuje.
Zacny trolling
Ja oglądająca filmy na YT trwające kilka godzin: Bruh
Film od dzisiaj jest już na streamingu, nie trzeba już iść do kina żeby go obejrzeć
Powiem tak moim zdaniem ten film to do strony fabularnej bardzo rozgotowane Dwie Wierze dosłownie jedynym ciekawym fabularnie elementam był dla mnie finał wątku głównej Hery. A od strony technicznej to poza tłami nie ma ty nic dobrego bo animacja i postacie wyglądają jak z typowego kiepskiego Isekia(Swoją drogą dizajny postaci strasznie przypominały mi te z Overlorda).
kreska była bardzo overlordowa
@@Noverss Tak ale nie tylko kreska nasuwała mi skojarzenia ale same dizajny np. Hellm przypomina mi Króla Erastize a Hera wygląda jak nieślubne dziecko Enri i Luppy.
O odcinek 69, czemu by nie obejrzeć
Hehe najgorsza animacja 69 😏
😊👍
- Hej, ziomek... Pamiętasz, że wisisz mi piwo?
- Nooo...
- Mam sprawę na szybko. Musze mieć imię dla main hero, który jest kobietą....
- Hera...
- Dzięki, już nie wisisz mi piwa.
odcinek 69 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Te sceny z filmu tak klatkują podczas seansu jak na youtube?
Niestety
To nie jest Helmowy Jar. To jest Herowy Jar.
37:30 Trzeba ci kupić koszulkę "Do you know how I got these scars?"
Jestem pozytywnie zaskoczony Twoją recenzją bo spodziewałem się że będziesz wychwalał ten film pod niebiosa. Ten film nie zasługuje na to żeby marnować ponad dwie godziny na jego oglądanie. Animacja jeszcze nie jest najgorsza ale fabuła, czarny charakter i główna bohaterka po prostu beznadziejna. Myślałem że "Pierścienie Władzy" będą najgorszą produkcją z uniwersum Tolkiena ale "Wojna Rohhirimów" nie jest lepsza. Wielkie rozczarowanie. 😞
komentarz dla zasięgu
Jeszcze jeden dowód na to, że anime potrafi spierdolić wsystko, nawet Władcę Pierścieni.
akurat Władce Pierścieni już od dawna spierdolili
"pierścienie władzy" Pan widział? 🤣🤣
taa chyba tego Jacksonowowego bo tutaj masz opowieść tak bliską realiów ksiażkowego jak się dało.
Twój komentarz tylko dowodzi że nie każdy powinien się wypowiadac publicznie bo pierdoli głupoty, nawet jak na te platformę
Piescienie władzy to nie anime.