Bardzo dziękujemy za tworzenie tego wspaniałego kanału!! Z okazji świąt podzielmy się tym symbolicznym opłatkiem w komentarzach. Niech pan nie przestaje tworzyć tego co pan tworzy bo robi pan to naprawdę najlepiej na polskim youtubie❤
Udało nam się kiedyś zapomnieć o darowanym w Święta torcie makowym. Ciasto biszkoptowe, mak, sporo miodu i o ile znam moją matkę to sporo spirytusu jako zmiękczacz. Odkryłam ten torcik w zakamarkach lodówki w czerwcu. Zero pleśni, zapach OK a smak jak by był robiony wczoraj. No ale ja to zaprawiona w bojach jeszcze z czasów studenckich. A każdy student wie, że termin przydatności do spożycia łże :D Zjedliśmy oczywiście. Co do uszek a właściwie to pełno wymiarowych pierogów z kapustą i grzybami, to wyliczenia podawane mają się nijak do mojej rzeczywistości (pojemności). Uwielbiam i jestem w stanie pochłonąć ich ilości gigantyczne. Mama robiła ich na Święta około 200, połowę dla mnie, na serio jestem w stanie zeżreć 100 pierogów z kapustą i grzybami. Oczywiście nie na raz ale Wigilia, 1 i 2 dzień Świąt. Spokojnych, zdrowych, miłych, i się nie przeżryjcie. Buziaki.
Już tłumaczę o co chodzi z tym mięsem ryby. Ryby były popularnie spożywane w czasach biblijnych, zaś inne mięso rzadziej i było kojarzone raczej z zabawą i podawane bliżej "imprez" typu np. wesel. Post był zwykle czasem zadumy i umartwienia i stąd zakaz organizowania takich imprez żeby sobie czy innym nie psuć tego czasu. Stąd ryby jako codzienny posiłek były okej. Natomiast z szukaniem innych mięs to wyszło od bardzo rygorystycznych mnichów. Potrafili np 3/4 czasu w roku mieć post z najróżniejszych powodów, a przy diecie głównie mącznej ciężko im było dostarczyć komplet składników odżywczych więc szukali czego co może "legalnie" poprawić ich dietę. To było takie szukanie wykładni prawa która uzasadni ich "nielegalne" decyzję xD
Zdrowych i Spokojnych Świąt i Wspaniałego Nowego Roku! Rób to co robisz. Twój kanał ma niezwykłą wartość i nigdy tego nie zapominaj! Czasami to nie wyświetlenia są najważniejsze, ale wartość, jaką niesiesz z przekazem. Jesteś potrzebny YT, żeby nie zamienił się w platformę celebrytów. Ty i wiele innych osób, robiących materiał z głową -szacun.
Dzięki! Świetny odcinek! Nurtuje mnie natomiast taka sprawa (pytanie z życiowej obserwacji 😉) - dlaczego, po tym jak świeże drożdże miały kontakt z metalem (na przykład dzieliło się kostkę drożdży nożem albo nakładało łyżką) rozczyn, a potem także ciasto rośnie znacznie wolniej żeby nie powiedzieć że prawie wcale. Dobrych Świąt!
???A jest tak.A moze trzeba wiecej testow,moze podzielic nozem plastikowym i drewnianym sa jeszcze noze porcelanowe.Juz na dzien dobry mamy 4 okazje do wypiekow a tego nigdy za wiele.Pozdrawiam dzieki za trop postaram sie zwrocic na to uwage przy pieczeniu.
Kroję drożdże nożem, rozpuszczam w metalowym nierdzewnym rondelku mieszając nierdzewną rózgą i pozwalam ciastu rosnąć w metalowej misce i śmiem z czystym sumieniem stwierdzić, że to głupoty. Zmień przepis lub dostawcę drożdży.
Świetny odcinek, dziękuję. Najbardziej podobał mi się fragment o bernikli białolicej i jej roślinnym pochodzeniu :) A najbardziej ucieszyła mnie wiadomość, że nie ma toksycznej dawki sernika :) Może podobny odcinek na Wielkanoc?
Na ósme pytanie jest prosta odpowiedź. Kiedyś posty były dużo surowsze, częstsze i dłuższe niż dzisiaj. Ludzie aby jakoś urozmaicić sobie dietę szukali bocznych furtek żeby jednak móc zjeść jakieś mięso podczas postu. Ryba jest bardzo prostym wyborem z powodu cudownego rozmnożenia chleba i ryb przez Jezusa. Do tego uznaje się że woda ma właściwości oczyszczające także w sferze duchowej więc mięso z wody jest czyste. Wykorzystano to jako podstawę do uznania mięsa ryb za uświęcony posiłek którego ograniczenia postne nie dotyczą.
Nie, logika w Tradycji KK jest jeszcze głupsza. Popatrzmy na miejsce akcji Nowego Testamentu - są to tereny dzisiejszej Palestyny i Izraela, tereny pomiędzy Morzem Śródziemnym, Morzem Martwym a Morzem Czerwonym. Podstawą diety pospólstwa było pieczywo i ryby właśnie, nie bez powodu Jezus działając wśród ludu działał wśród rybaków. Ryba była podstawą diety biednej ludności zamieszkującej tamte tereny. Nie była żadnym luksusem. Dlatego obok chleba stała się symbolem chrześcijaństwa. Poszczenie nakazywało rezygnację z LUKSUSU - tym była jagnięcina czy inne rodzaje mięsa, luksusu na którego większości biedoty i tak nie było stać. Zresztą ofiary całopalne właśnie często były składane z tego "luksusowego" inwentarza żywego. Post wiązał się z jałmużną czyli przekazaniem środków które ktoś miał przeznaczyć na luksus, z samo uniżeniem się. Teraz przenieśmy tę samą logikę globalnie w górzyste albo pustynne tereny bez dostępu do większych obszarów wodnych i to ryba staje się daniem deficytowym, luksusowym. Także jedzenie w ramach postu wytrawnego łososia czy tuńczyka ściąganego dzisiaj przez pół świata, droższego kilkukrotnie od lokalnego drobiu czy wołowiny ma zero sensu z perspektywy tego czym miało być poszczenie i jałmużna. To po prostu bezrozumne przeszczepienie semickich warunków na inne regiony świata i rozpatrywanie zjawiska w oderwaniu od kontekstu historyczno-geograficznego. I dziwne że polski katolicyzm dalej to tak uparcie kultywuje, jak to ma najdalej oparcie w pewnej umowie z PRLem gdy trzeba było ludowi wytłumaczyć pewne deficyty towarów ;)
2:35 da się da się, wiem, że nie wypada mówić oficjalnie bo poprawność itd. ALE czysto teoretycznie jak i praktycznie jest to wykonalne, choć łatwo o wymioty
Dlaczego ubzdurana przez społeczeństwa poprawność ma wpływać na to co mówisz lub co gorzej myślisz? Gałka muszkatołowa ma podobne odczucia do marihuany, z tym że boli po niej brzuch i ogólnie człowiek czuje się zatruty tą przyprawą, z tego powodu jest niepolecana. Mielona nie działa, trzeba kupić w całości i ją zetrzeć. Największą wadą gałki muszkatołowej jest to, że to pyszna przyprawa w małej ilości, obrzydliwa w dużej ze względu na intensywny smak i aromat.
"Przebitka na świecę" mnie rozwaliła 😅 Już zaczęłam podejrzewać użytkowanie siku-szuflady, ale muszę się usprawiedliwić - byłam przejedzona makowcem ;) Świetny odcinek 💛
15:48 Nie było "ojców Kościoła" w średniowieczu. Terminem "ojców Kościoła" określamy pisarzy i teologów we wczesnym chrześcijaństwie, w epoce bezpośrednio po czasach apostolskich, do czasów średniowiecza.
Odpowiedź na pytanie czemu ryby są postne jest bardzo prosta. Kiedyś ryby były jedzeniem zdecydowanie łatwiej dostępnym, tańszym (moim zdaniem też gorszym w smaku), a co za tym idzie, jedzeniem ludzi biednych. Jeśli ktoś miał się umartwiać, ale jednak musiał mieć siłę żeby pracować, to mógł zjeść mięso biedoty, czyli rybę. Pozostałe przykłady jak drób i ssaki wodne to już naciąganie tej reguły i próba obejścia tego zakazu.
Świetny materiał Dawid , mam nadzieję że pojawi się więcej tego typu odcinków. Oraz życzę Tobie i Całemu Zespołowi wesołych świąt i dobrego następnego roku 🎄🎆.
Co do nazewnictwa terpenów: pierwotnie uzyskiwano je z terpentyny, gdzie kluczowe są a i b-pinen (alfa i beta), które są monoterpenami zawierajac 2 "klocki" izoprenowe. Czyli pierwotnie to 10 atomów węgla było jednym "terpenem"
Zdrowych spokojnych i rodzinnych Świąt dla Ciebie i Twoich widzów 🎄 Chciałabym zauwazyć, że miniaturka wedle obecnych kryteriów YT - i jest zabawna ☺ Oraz piekny sweterek 🤩
Ryba to nie mięso wiąże się nie tyle z religią co z postrzeganiem świata jako budowanego przez żywioły. Mięso zwierząt lądowych było przypisane żywiołowi ognia, który nie był wskazany w czasach postów i zadumy. Natomiast ryby i inne zwierzęta środowiska wodnego były przypisywane żywiołowi wody. Wszystkiego najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia Dawidzie dla Ciebie i całej reszty ekipy
Kolega z pracy mi powiedział, że gałka muszkatołowa jest trująca, że gdybym zjadł jakimś cudem 2 kulki to ⚰. Ciekawe ile w tym prawdy. Jakie są dawki śmiertelne pospolitych przypraw itp, które zwykle jemy w małych ilościach ale teoretycznie mogą nas z@bić.
Ryby można jeść w dzień postu bo to mięso biedaków. Złowienie ryby jest znacznie prostsze i tańsze niż wyhodowanie kury nie mówiąc już o świni czy krowie. Więc post to tak naprawdę odmawianie sobie „bogatych„ potraw.
Powinieneś dodać, że to BYŁO jedzenie biedaków. Dawno, dekady temu. Obecnie tendencje już od dawna są odwrócone, teraz ryba to jedzenie dla bogatych, a kurczak czy świnia to tanie jedzenie 😏.
Co do ryb, to słyszałem wytłumaczenie, według którego w czasach Chrystusa mięso ssaków było dużo mniej dostępne i przez to popularne niż ryby i można było sobie na nie pozwolić bardzo rzadko. Było jakby nie patrzeć pewnym rarytasem. Ryby z kolei były dużo łatwiej dostępne ze względu na to, że ludzkość przez wiele setek i tysięcy lat miała tendencję do osiedlania się przy zbiornikach wodnych, gdzie tych ryb było dużo, przez co były bardziej pospolitym pokarmem. Dlatego też utarło się, że w piątek gdy wspominana jest śmierć Chrystusa na krzyżu nie powinno się jeść mięsa, bo to symbolizuje bogactwo i szczęście, biesiadę, a teoretycznie w ten dzień powinno się raczej pogrążyć w zadumie nad męką Chrystusa, tak jak to się robi w Wielki Piątek. Ryby natomiast jako pokarm pospolity nie były niczym specjalnym. Natomiast stwierdzenie ryba to nie mięso wzięło się raczej z bardzo prostego rozumowania wiary przez poprzednie pokolenia.
День тому
W kulturze żydowskiej podobno mięso wyjęte z wody to nie mięso. Tak mi to kiedyś katecheta tłumaczył. Trzeba byłoby to sprawdzić.
Dobry wieczór, w przerwie między myciem okien i myciem okien, oglądam.
Ja sam jestem stary piernik i potwierdzam, nie psuję się.
@@LeszekSlowinski hahaha genialne
A co, u Ciebie w Święta Sanepid grasuje ?
Święta to czas dla rodziny a nie przyjazd sanepidu xD
och, kurczę, jak zazdroszczę....
Stary piernik to też ciacho 😅
Vitaju z Biełarusi !
Życzę wszystkim Polakom rodakom wiesolych świąt i świątecznego nastroju 🥰 Wesołych Kolad!
Ilustracją do maku były bułeczki z czarnuszką 🙂 Czarnuszka też jest super, w sumie to bardziej niż mak. Smacznych świąt!
Dobrze wiedzieć że 3,99l sernika to jeszcze bezpieczna ilość
Bardzo dziękujemy za tworzenie tego wspaniałego kanału!! Z okazji świąt podzielmy się tym symbolicznym opłatkiem w komentarzach. Niech pan nie przestaje tworzyć tego co pan tworzy bo robi pan to naprawdę najlepiej na polskim youtubie❤
1:20 Przy robieniu piernika najważniejszą przyprawą jest czas. Czas sprawia, że jest idealnie chrupki na zewnątrz i cudownie wilgotny w środku.
Pan lusterko wie co mówi
Udało nam się kiedyś zapomnieć o darowanym w Święta torcie makowym. Ciasto biszkoptowe, mak, sporo miodu i o ile znam moją matkę to sporo spirytusu jako zmiękczacz. Odkryłam ten torcik w zakamarkach lodówki w czerwcu. Zero pleśni, zapach OK a smak jak by był robiony wczoraj. No ale ja to zaprawiona w bojach jeszcze z czasów studenckich. A każdy student wie, że termin przydatności do spożycia łże :D Zjedliśmy oczywiście.
Co do uszek a właściwie to pełno wymiarowych pierogów z kapustą i grzybami, to wyliczenia podawane mają się nijak do mojej rzeczywistości (pojemności). Uwielbiam i jestem w stanie pochłonąć ich ilości gigantyczne. Mama robiła ich na Święta około 200, połowę dla mnie, na serio jestem w stanie zeżreć 100 pierogów z kapustą i grzybami. Oczywiście nie na raz ale Wigilia, 1 i 2 dzień Świąt.
Spokojnych, zdrowych, miłych, i się nie przeżryjcie. Buziaki.
11:30 najważniejsze pytanie dla każdego Polaka. Wesołych świąt wszystkim!
Czekałem na odcinek SciFuna, a znalazłem odcinek Naukowego Bełkotu. Jeszcze lepiej!
Szukałem miedzi a znalazłem złoto
Nie wiem czy lepiej. Naukowy Bełkot jest niemal na co dzień, a skajfan tylko od święta.
Ale tak czy siak nie narzekam
A sajfan zapowiadał jakiś film?
@@Magda3432 od dwóch lat 23 grudnia na jego kanale pojawia się nowy film zwiastujący powrót SciFuna na kilka kolejnych odcinków
SciFun wyszedł po mleko do pierników;)
Już tłumaczę o co chodzi z tym mięsem ryby. Ryby były popularnie spożywane w czasach biblijnych, zaś inne mięso rzadziej i było kojarzone raczej z zabawą i podawane bliżej "imprez" typu np. wesel. Post był zwykle czasem zadumy i umartwienia i stąd zakaz organizowania takich imprez żeby sobie czy innym nie psuć tego czasu. Stąd ryby jako codzienny posiłek były okej. Natomiast z szukaniem innych mięs to wyszło od bardzo rygorystycznych mnichów. Potrafili np 3/4 czasu w roku mieć post z najróżniejszych powodów, a przy diecie głównie mącznej ciężko im było dostarczyć komplet składników odżywczych więc szukali czego co może "legalnie" poprawić ich dietę. To było takie szukanie wykładni prawa która uzasadni ich "nielegalne" decyzję xD
Wszystkiego dobrego Tobie, Twojej Rodzinie, całemu zespołowi Naukowego Bełkotu i Wam, Widzowie. 😊
Nawzajemmmmm❤
@klai_i , dziękuję 🌲
Karpia diem, zdrowia i wesołych świąt!
Hlopie jesteś najlepszym youtuberem na świecie 😊
Lubię tego typu format. Lepiej się to ogląda jak odcinek podzielony jest na części i każda część odpowiada na jakieś pytanie.
Świetny sweter! Odcinek jak zawsze super dziękuję i wszystkiego dobrego na święta i cały nowy rok dla Ciebie, rodziny i całej ekipy😊
Tak! To jest jedyny świąteczny sweter, który widziałam i mi się podoba.
Ten sweter jest z nami od lat jak dobrze pamiętam 😊
@@gehog1619
Tak, to już tradycja 😁🌲
Zdrowych i Spokojnych Świąt i Wspaniałego Nowego Roku! Rób to co robisz. Twój kanał ma niezwykłą wartość i nigdy tego nie zapominaj! Czasami to nie wyświetlenia są najważniejsze, ale wartość, jaką niesiesz z przekazem. Jesteś potrzebny YT, żeby nie zamienił się w platformę celebrytów. Ty i wiele innych osób, robiących materiał z głową -szacun.
Dzięki! Świetny odcinek!
Nurtuje mnie natomiast taka sprawa (pytanie z życiowej obserwacji 😉) - dlaczego, po tym jak świeże drożdże miały kontakt z metalem (na przykład dzieliło się kostkę drożdży nożem albo nakładało łyżką) rozczyn, a potem także ciasto rośnie znacznie wolniej żeby nie powiedzieć że prawie wcale.
Dobrych Świąt!
???A jest tak.A moze trzeba wiecej testow,moze podzielic nozem plastikowym i drewnianym sa jeszcze noze porcelanowe.Juz na dzien dobry mamy 4 okazje do wypiekow a tego nigdy za wiele.Pozdrawiam dzieki za trop postaram sie zwrocic na to uwage przy pieczeniu.
No... Nie wiem czy tak jest, ale babcia i mama zawsze ,,kroiły" drożdże talezykiem 🤔
Kroję drożdże nożem, rozpuszczam w metalowym nierdzewnym rondelku mieszając nierdzewną rózgą i pozwalam ciastu rosnąć w metalowej misce i śmiem z czystym sumieniem stwierdzić, że to głupoty.
Zmień przepis lub dostawcę drożdży.
Oooo.... Odcinek świąteczny. Super 😊 Metry Xmas 🎄😊
Świetny odcinek, dziękuję. Najbardziej podobał mi się fragment o bernikli białolicej i jej roślinnym pochodzeniu :) A najbardziej ucieszyła mnie wiadomość, że nie ma toksycznej dawki sernika :) Może podobny odcinek na Wielkanoc?
Na ósme pytanie jest prosta odpowiedź. Kiedyś posty były dużo surowsze, częstsze i dłuższe niż dzisiaj. Ludzie aby jakoś urozmaicić sobie dietę szukali bocznych furtek żeby jednak móc zjeść jakieś mięso podczas postu. Ryba jest bardzo prostym wyborem z powodu cudownego rozmnożenia chleba i ryb przez Jezusa. Do tego uznaje się że woda ma właściwości oczyszczające także w sferze duchowej więc mięso z wody jest czyste. Wykorzystano to jako podstawę do uznania mięsa ryb za uświęcony posiłek którego ograniczenia postne nie dotyczą.
Nie, logika w Tradycji KK jest jeszcze głupsza.
Popatrzmy na miejsce akcji Nowego Testamentu - są to tereny dzisiejszej Palestyny i Izraela, tereny pomiędzy Morzem Śródziemnym, Morzem Martwym a Morzem Czerwonym. Podstawą diety pospólstwa było pieczywo i ryby właśnie, nie bez powodu Jezus działając wśród ludu działał wśród rybaków. Ryba była podstawą diety biednej ludności zamieszkującej tamte tereny. Nie była żadnym luksusem. Dlatego obok chleba stała się symbolem chrześcijaństwa.
Poszczenie nakazywało rezygnację z LUKSUSU - tym była jagnięcina czy inne rodzaje mięsa, luksusu na którego większości biedoty i tak nie było stać. Zresztą ofiary całopalne właśnie często były składane z tego "luksusowego" inwentarza żywego. Post wiązał się z jałmużną czyli przekazaniem środków które ktoś miał przeznaczyć na luksus, z samo uniżeniem się.
Teraz przenieśmy tę samą logikę globalnie w górzyste albo pustynne tereny bez dostępu do większych obszarów wodnych i to ryba staje się daniem deficytowym, luksusowym.
Także jedzenie w ramach postu wytrawnego łososia czy tuńczyka ściąganego dzisiaj przez pół świata, droższego kilkukrotnie od lokalnego drobiu czy wołowiny ma zero sensu z perspektywy tego czym miało być poszczenie i jałmużna.
To po prostu bezrozumne przeszczepienie semickich warunków na inne regiony świata i rozpatrywanie zjawiska w oderwaniu od kontekstu historyczno-geograficznego. I dziwne że polski katolicyzm dalej to tak uparcie kultywuje, jak to ma najdalej oparcie w pewnej umowie z PRLem gdy trzeba było ludowi wytłumaczyć pewne deficyty towarów ;)
@@dawidkonieczny8713 zrodlo: uwierz mi bracie
ale to prawda @@krzysiekstawarz8584 . jestem byłym katolikiem i serio ci ludzie uważają że ryba to święte mięso wiec mogą je jest w piątek
@@usz1444 a teraz kim jesteś?
Ale nadal to mięso. Roślina to to nie jest.
Znalazłem Pana Dawida Myśliwca pod choinką!
Wesołych Świąt, Miłości, zdrowia, i wielu prezentów. :P
Przy wyjaśnieniu, które zwierzęta naśladują ludzkie głosy, nie wspomniałeś o gwarku, to ptak, który chyba najlepiej to potrafi 🙂
Świetny świąteczny odcinek :)
Życzę Wszystkim spokojnego wypoczynku, jednego litra sernika i umiarkowanej ilości maku ;)
Dla Ciebie i Twojej rodziny wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzen❤
Nie wierzę, że jednak potrzebowałam odpowiedzi na pytanie dlaczego pierogi pływają ❤
Mniej zimy w zimie - jestem za!! 😃
Nawzajem ;) Interesujące ciekawostki, mam nadzieję na kontynuację również z okazji Wielkiej Nocy :) Wesołych
2:35 da się da się, wiem, że nie wypada mówić oficjalnie bo poprawność itd. ALE czysto teoretycznie jak i praktycznie jest to wykonalne, choć łatwo o wymioty
Dlaczego ubzdurana przez społeczeństwa poprawność ma wpływać na to co mówisz lub co gorzej myślisz?
Gałka muszkatołowa ma podobne odczucia do marihuany, z tym że boli po niej brzuch i ogólnie człowiek czuje się zatruty tą przyprawą, z tego powodu jest niepolecana.
Mielona nie działa, trzeba kupić w całości i ją zetrzeć.
Największą wadą gałki muszkatołowej jest to, że to pyszna przyprawa w małej ilości, obrzydliwa w dużej ze względu na intensywny smak i aromat.
"Przebitka na świecę" mnie rozwaliła 😅 Już zaczęłam podejrzewać użytkowanie siku-szuflady, ale muszę się usprawiedliwić - byłam przejedzona makowcem ;) Świetny odcinek 💛
Pogodnych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia i najlepszego Nowego Roku dla twórców kanału. Pozdrawiam
15:48 Nie było "ojców Kościoła" w średniowieczu. Terminem "ojców Kościoła" określamy pisarzy i teologów we wczesnym chrześcijaństwie, w epoce bezpośrednio po czasach apostolskich, do czasów średniowiecza.
Wesołych Świąt panie Dawidzie. Dziękuję za to że mam co oglądać na YT :)
Jesteś tym ,co jesz...... To lubię
Odpowiedź na pytanie czemu ryby są postne jest bardzo prosta. Kiedyś ryby były jedzeniem zdecydowanie łatwiej dostępnym, tańszym (moim zdaniem też gorszym w smaku), a co za tym idzie, jedzeniem ludzi biednych. Jeśli ktoś miał się umartwiać, ale jednak musiał mieć siłę żeby pracować, to mógł zjeść mięso biedoty, czyli rybę. Pozostałe przykłady jak drób i ssaki wodne to już naciąganie tej reguły i próba obejścia tego zakazu.
Super odcinek! Idealny na wigilijny poranek. Smuci informacja o traceniu zimy… :( Wesołych Świąt, Dawidzie i widzowie kanału!
Wesołych świąt Dawidzie dla Ciebie i dla rodziny! Wesołych świąt wszyscy oglądający!
Jesteś cudowny!!!
Pozdrawiam serdecznie
Jeden z lepszych kanałów i lepszych youtuberów. Dużo smaku i jeszcze więcej zdrówka życzę.
Wszystkiego nawzajem!
Naprawdę dobry odcinek oraz Wesołych świąt Dawidzie
Dzięki zdrowia i sił do bełkotania :)
Świetny materiał Dawid , mam nadzieję że pojawi się więcej tego typu odcinków. Oraz życzę Tobie i Całemu Zespołowi wesołych świąt i dobrego następnego roku 🎄🎆.
Wesołych świąt !
Nawzajem
😮 Lublin !
Wesołych Świąt ! Ziomeczku 👋🫵👍🫶🫡🇨🇵👋
Nawzajem! :D
@naukowy bełkot, najlepszego dla zespołu❤
Co do nazewnictwa terpenów: pierwotnie uzyskiwano je z terpentyny, gdzie kluczowe są a i b-pinen (alfa i beta), które są monoterpenami zawierajac 2 "klocki" izoprenowe.
Czyli pierwotnie to 10 atomów węgla było jednym "terpenem"
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Was Dawid oraz dla wszystkich widzów!
8:06 zapachy dzieciństwa, zapach kabla od prodiża🤣
Super odcinek do sluchania podczas świątecznego gotowania 😊
💚🎄💚 wszystkiego co najlepsze
Dobrego życia Dawid! ❤
Zdrowych spokojnych i rodzinnych Świąt dla Ciebie i Twoich widzów 🎄 Chciałabym zauwazyć, że miniaturka wedle obecnych kryteriów YT - i jest zabawna ☺ Oraz piekny sweterek 🤩
Zajefajnie😂❤😂dziękuję za ten odcinek.wesołyxh swiat
Wesołych Świąt Dawidzie 🌲
Bardzo przydatny film 😊
Przeraziła mnie ta kaczka💀😂 jak z horroru głos spod łóżka 😂 i wszystkiego nawzajem 😊
12:12 A np jakiś olejek migdałowy? Czasami jest dodawany jako aromat
Wesołych świąt dla całej ekipy UNB i dla wszystkich widzów!☺️🎄
Aaa teraz już wiem dlaczego grzane piwo / wino z cynamonem, goździkami, miodem, itd. to czyste zdrowie dla ciała i duży 🙈😅
Najlepszy odcinek świąteczny ❤
Nawzajem, nawzajem, i jeszcze raz pieniędzy.
Dzień dobry, byłem niegrzeczny i niczego nie żałuję 🫢
Super pomysł na film!!!
Witam waśći 🤘😎😁 zdrowia zdrowia i jeszcze raz dawki 10000 witaminy C 😂🤘😎
Ryba to nie mięso wiąże się nie tyle z religią co z postrzeganiem świata jako budowanego przez żywioły. Mięso zwierząt lądowych było przypisane żywiołowi ognia, który nie był wskazany w czasach postów i zadumy. Natomiast ryby i inne zwierzęta środowiska wodnego były przypisywane żywiołowi wody. Wszystkiego najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia Dawidzie dla Ciebie i całej reszty ekipy
Dla odmiany za tydzień heheszki z koszeru poproszę i naukowe podejście do innych tradycji żywieniowych.
Będzie fajnie :)
Świetny Film, doceniam bardzo intro 😁
A już miałem iść spać
dzięki za film
Wolność dla bombelków!
I teraz krzyknijmy do głębokiej studni, żeby usłyszeć...
Pierogu ty ku.... ❤
Kolega z pracy mi powiedział, że gałka muszkatołowa jest trująca, że gdybym zjadł jakimś cudem 2 kulki to ⚰. Ciekawe ile w tym prawdy. Jakie są dawki śmiertelne pospolitych przypraw itp, które zwykle jemy w małych ilościach ale teoretycznie mogą nas z@bić.
@@bijgomeza3949 wpisz sobie w google "gałka muszkatałowa hyperreal" i poczytaj ::>
Mialbys 3 dni faze
Wszystkiego serniczkowego:D
Świetny film!
Nawzajem!
Ooo nie wiedziałem że też Jesteś z Lublina Pozdrawiam ❤
Pełen sympatii komentarz dla zasięgów
Co do moczenia maku...
Są regiony w Polsce, gdzie napój na bazie wody z miczenia maku... jest uznawany za potrawę wigilijną 😉
Super odcinek 😁
Ale fajny odcinek, dzięki! ❤
Cuś pięknego🖖
Wszystkiego najlepszego na święta :)
super odcinek
„Czym pachnie choinka?
Oj od covidu nie pachnie mi praktycznie niczym, zostają wspomnienia 😢🌲
18.00 A czekolada jest z kakaowca, kakaowiec to roślina, więc czekolada to sałatka 😉
W 17:22 to chyba jednak bernikla kanadyjska, a nie białolica :)
Wesolych Swiat
Akurat wlosy farbuje i i potrezbuje cos sobie włączyć do oglądania
Rzuciłam lepienie pierogów, by obejrzeć Naukowy bełkot
Warto było
Nie warto
"ciężko zjeść tyle gałki muszkatołowej"
Ludzie z HyperReal:"Amator"
Znalezienie Dawida pod choinką to najlepszy prezent jaki miałem!
Super film ❤
Ryby można jeść w dzień postu bo to mięso biedaków. Złowienie ryby jest znacznie prostsze i tańsze niż wyhodowanie kury nie mówiąc już o świni czy krowie. Więc post to tak naprawdę odmawianie sobie „bogatych„ potraw.
Powinieneś dodać, że to BYŁO jedzenie biedaków. Dawno, dekady temu. Obecnie tendencje już od dawna są odwrócone, teraz ryba to jedzenie dla bogatych, a kurczak czy świnia to tanie jedzenie 😏.
Dziękuję za tak wartościowy materiał! Trzymaj się Dawid i wesołych UwU
Od grudnia do lutego to tak. Teraz zimy mamy w marcu i kwietniu.
Drób to coś pomiędzy rybą a mięsem, więc ryba to coś pomiędzy kurczakiem a sałatą
Co do ryb, to słyszałem wytłumaczenie, według którego w czasach Chrystusa mięso ssaków było dużo mniej dostępne i przez to popularne niż ryby i można było sobie na nie pozwolić bardzo rzadko. Było jakby nie patrzeć pewnym rarytasem. Ryby z kolei były dużo łatwiej dostępne ze względu na to, że ludzkość przez wiele setek i tysięcy lat miała tendencję do osiedlania się przy zbiornikach wodnych, gdzie tych ryb było dużo, przez co były bardziej pospolitym pokarmem. Dlatego też utarło się, że w piątek gdy wspominana jest śmierć Chrystusa na krzyżu nie powinno się jeść mięsa, bo to symbolizuje bogactwo i szczęście, biesiadę, a teoretycznie w ten dzień powinno się raczej pogrążyć w zadumie nad męką Chrystusa, tak jak to się robi w Wielki Piątek. Ryby natomiast jako pokarm pospolity nie były niczym specjalnym. Natomiast stwierdzenie ryba to nie mięso wzięło się raczej z bardzo prostego rozumowania wiary przez poprzednie pokolenia.
W kulturze żydowskiej podobno mięso wyjęte z wody to nie mięso. Tak mi to kiedyś katecheta tłumaczył. Trzeba byłoby to sprawdzić.
W czasie postu jedzono też bobrze ogony - bo przecież bobry żyją w wodzie, więc to prawie jak ryby...
Nawzajem.
Dobranocka