Oj tak . Narcyz jeśli traci zasilanie bierze co popadnie ...,, Nowa wtyczka zasilająca ,, musi być od razu . Inaczej czuje się jakby zabrakło narkotyku.
Dokładnie. Właśnie doswiadczam rozpadu i totalnego załamania narcyza. Jest w rozpaczy- bije się pięściami po głowie, płacze, podejmuje próby samobójcze, nie jest w stanie trzeźwo myśleć. Bardzo mi ciężko na to patrzeć a że mieszkamy razem to siłą rzeczy doswiadczam jego bólu. Działania zaradcze typu: wzywanie pogotowia,policji,odstawianie go przez służby do szpitala,-niczego nie załatwiają, bo on wraca do domu,przez chwilę działa racjonalnie a potem wszystko wraca.Moje okresowe pomieszkiwanie u przyjaciół jest formą resetu dla mnie ale przecież nie załatwia tematu. Bardzo dziękuję za ten filmik. Ja już naprawde czulam że to ja jestem podła i oprawcza bo dzialam w kierunku rozwodu...bo nie wchodzę z nim w jego narrację krzywdy,zagubienia,tej całej jego rozpaczy dyskujując.....no ale czułam co czułam....że wręcz sie znęcam nie dając szansy naszemu małżeństwu,ze jestem taka nieludzka.. Dobrze,że wysluchalam tego filmu, uwolnil mnie od walenia w siebie i tych moich wątpliwości.
Bardzo dała mi do myślenia Pani audycja. W skrócie powiem tak: od dzieciństwa pamiętam że bardzo często następowało u mnie jakby "podłączanie" do pewnych osób, które podczas spotkań, kontaktów dodawały mi mnóstwo energii do życia. Ta energia dawała poczucie że wtedy naprawdę żyję. Jednak nie trwało to długo i potrzebowałam w miarę nawet krótkich lecz systematycznych kontaktów z tymi osobami. Jednocześnie wtedy czułam że jakby staję się tą wlaśnie osobną i żyję jej życiem itp. Z czasem pojawiał się ktoś nowy, bardziej jakby dla mnie odpowiedni i następowało "przełączanie" i jednocześnie też przeskok tożsamości. Nie wiem co w tych osobach było charakterystycznego że moja uwaga padala akurat na nie, nie miało też dużego znaczenia czy to kobieta, czy mężczyzna. Natomiast gdy z jakichś powodów kontakt się urywał wracał straszny chaos, pustka, niechęć do wszystkiego itp. Wreszcie zastępczym źródłem stawał się ktoś znany publicznie, nie osobiście. Działało to słabiej ale jakoś działało. Z wiekiem " osoby właściwe" to takie ktore były głośne, agresywne, budzące respekt, niepokoj itp. W pewnym czasie poznałam koleżankę która idealnie wpisywala się w moje potrzeby. W niedługim czasie okazało się że jest to ktoś wewnętrznie bardzo do mnie podobny, też tak funkcjonujący. Zawsze ogromnie mi zależało aby nikt nie odkrył mojej tajemnicy a tym razem dało się o tym porozmawiać chodź obie nie wiedzieliśmy z czym mamy do czynienia.........Zdiagnozowal mnie psycholog jako bordera ale po obejrzeniu Pani audycji stwierdzam że ten opis (np. z dostarczaniem "paliwa" i cała reszta zresztą też ) bardzo do mnie pasuje ale też mnie zmartwił bo nigdy nie przyszło mi na myśl że może o to chodzić. Jeśli to możliwie to bardzo Panią proszę o odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.
Witam. Bardzo ciekawe stwierdzenie. Też o tym pomyślałam nawet. Czy może być tak, że został mi podstawiony dlatego, że rozwijam się duchowo i to celowe, żeby wejść mi w drogę i oderwać od rozwoju? Taka myśl mnie naszła? Co o tym sądzicie? Pozdrawiam
Uwielbiam Twoje filmiki. Dajesz mi ogromne wsparcie Swoją wiedzą, przedstawianą w sposób konkretny i rzetelny, a także wlaną postawą - pracą którą wykonałaś przez ostatnie kilka lat. Jesteś wspaniała 🌼😊
Bardzo boję się tej depresji, którą może wywołać u męża mój dystans emocjonalny wobec niego. Z jednej strony nie jestem już w stanie więcej znieść od niego złości i złego traktowania, zaczęłam chronić samą siebie. Z drugiej strony wpadam w poczucie winy, że mu...nie pomagam. On raz na mnie warczy, wyrządza mi przykrość za przykrością, a raz przeprasza (ale tak, że wychodzi na to, że to moja wina w zasadzie) i prosi o pomoc. Chce, abym mu była "życzliwa"- bo on chce się zmienić, ale nie może z mojego powodu, bo go nie wspieram. Czyli mam znowu poświęcać mu czas oraz uwagę, wszystko, co było wybaczyć i puścić w niepamięć- i to od razu, natychmiast, bo...on tego potrzebuje. Próbowałam prosić męża o to, żeby dał mi czas, tłumaczyć, że teraz nie jestem w stanie go wspierać, bo sama potrzebuję wsparcia i spokoju, chcę od niego po prostu...odpocząć. Ale do niego to w ogóle nie dociera. Jestem wg niego złą, okrutną i perfidną kobietą, która go...krzywdzi. Nie wiem, jak z nim rozmawiać. Robi się coraz wredniejszy, codziennie przychodzi na "poważne rozmowy", od których już mnie mdli i modli się o moje "upamiętanie". Zaczął wspominać o swojej śmierci ("chyba pora to kategorycznie zakończyć" i inne aluzje). Zaczynam się bać. Właściwie cały czas się boję.
Co zatem robic, skoro sie wie ze matka ma to zaburzenie, kiedy sie z tego wymykam widze jak cierpi, az boje sie ze sie zalamie tak jak Pani powiedziala. Jestem poturbowana i jedyne co teraz moge to zadbac o siebie, co wcale nie jest takie proste. ja tylko po cichu odchodze bo wiem ze jak zrobilabym to gwałtownie byloby zle a poza tym probowalam i nie dalam rady. Skupic sie na sobie, nie dawac tego zasilenia?
Taka pani z Ukrainy, jest jeszcze taka "Niszka Tur" ona zawsze kłapie koparą do wszystkich medialnych tematów. Im głupsze tym ma więcej do klepania. Wśród coachów to jest taki pan "coach majk" co namawia ludzi do rzucenia pracy otwierania działalności i strach ma ich motywować. Jego jedna płyta kosztuje 500pln i zachęca na niej do kupienia kursu za kilka tys. Jak powiesz że coś jest nie tak, to wylatujesz za "negatywną energię". Fundacja PrzemocNie prowadząca ma coś z garnkiem. Fundacja przeciw przemocy, a mają sprawę sądową o napaść i pobicie. Kilku facetów już miała w życiu i w fundacji. Najpierw jest miłość życia, potem robi im terapię, a potem znajduje u nich choroby psychiczne i kopa. Jest tak jak Daria mówi.
@@LUCIAN8016 Mitkowa Tatiana?To ta pani z UA? Ona nie jest narcyzem a raczej neurotykiem. A może chodzi o I. liszczuk? Ona to już bardziej podchodzi pod narcyza i manipulanktę ? Widać ile sobie liczy 5000 zł za warsztat, za bzdury .
Czy pieniądze i Czas może i tak ale jak Końca i brak to jest to ten objaw i Wybaczy???!!! To jest Niewybaczalne to Co się Stało??! To daje do myślenia i Co jak dojdzie do czegoś Poważnie Niebezpiecznego i dużo gorszego to Nie jest już Możliwe i Bogami Nie Są im Niczego Nie Wolno jedyne Co to leczyć ich Na Nie !!! I Żadnego Raju Nie ma Ale jak jest to Problem Światowy i lepiej to już jest tak i nikt na to może i tak Nie poradzić Tak i Aż taka łatwo Bierność te Osoby Pani Zapomniała dodać Że Są NIESTABILNE PSYCHICZNIE I NIE DZIAŁAJĄ BEZ TYCH WYMIENIONYCH ZASILACZY ZRÓWNOWARZENIE Tak NIE jest A Co Ważne to One Są tym i To jak Wielkim Zagrożeniem dla Społeczeństwa !!!!!! Bo muszą mieć od innych Koleżków swoich Pomagierów co te Używki im sponsorują !!! Znaczy Nie pomagierzy tylko frajerów co to zrobią Bez Ponoszenia Żadnych Konsekwencji i to jest też Objaw Narcyzmu i Tak jest!!! Ale Nie Każdy to Rozumie Co ja i dzięki że Pani Miała Odwagę 👍
@@LUCIAN8016 idealne rozwiązanie! perpetum-mobile: system samopromujący się i napędza ich interesy. Najprościej, można to porównać do klatki ze zwierzętami, do której ktoś wrzuca ochłap. Tik-Tok, akcja! 🥱, albo mniej krwawe: owce skaczące w przepaść. To samo z medycną jest. To samo ze zmową cenowa producentów pamięci RAM w latach 90 (słynne 16mln zł za 16MB). To samo samo zmowa w IT o przekazywaniu pracowników z IBM do Ejpla i tam czegoś jeszcze. Normalnie, urządzili sobie chandel żywymi zasobami, jakoś podobnie określał to akt oskarżenia nawet. 2 lata temu -- schizolska akcja z kowidkiem. I tak, jak myślałem na początku -- W JEDENE DZIEŃ KONIEC. Ktoś wczoraj zapytał "ciekawe, jak to wytłumaczą w podręcznikach do historii". A niektórzy nie rozumieją dlaczego obecne czasy nazywam 'neo-niewolnictwem' 😆 Ludziom puszczają nerwy, jak zacznie przeciekać na serio, to zrobią nam wojnę i będą je prowadzić w wielu miejscach, aż spacyfikują. No... Daria uderzyła w stół... ;)
Jeśli o to chodzi to jest tego więcej. A bardzo ciekawy jest temat dworu Carycy Katarzyny. Tam każdy z każdym zawierał potajemnie związki małżeńskie. W tym caryca np potajemnie poślubiła Potiomkina, Potiomkin miał jakąś inną tajną żonę. Do tego polityka carycy była tak na prawdę cyrkiem bo Potiomkin urządzał dla niej sztuczne wsie z aktorami grającymi szczęśliwych chłopów. Wożących worki pełne piachu grającego zboże 🤣
@@LUCIAN8016 podobno w okolicach Dniepru, ale chyba niezupełnie tak było. Patrząc na historczynie tradycjnie zakłamywanie historii -- mam wątpliwości. Za to jej ekscesy zoofilskie... patrz: J. Kaczmarski - -Sen Katarzyny II", uhuhuu, lgiebete ma duzo do nadrobienia. Ale powaznie mówiąc.. chciałem coś zauważyć (czuję, że długo ten post nie powisi): zdaje się, że sprawa jest zamiatana pod dywan z użyciem haseł o równości i równouprawnieniu płci. Mam na myśli wpływ najstarszych części mózgu (tzw. mózg gadzi) na zachowania seksualne, a co z tego wynika, możliwości celowego wpływania na te zachowania. Wiesz, o co chodzi? ;) To wiele wyjaśnia.
Rozstałem się z żoną narcyzem teraz po pół roku chciałbym wrócić zeby ratować rodzinę.....ona nie chce mnie przyjąć bez względu na dobro dzieci. Mówi trudno albo ze ma to w dupie ....moje starania. 😢
Mój syn też miał żonę narcyza. Jest 4 lata po rozwodzie. Na szczęście odbudował swój stan psychiczny, którego nawet nie rozumiał.Niestety musi mieć z nią kontakt ze względu na dzieci. Nawet w najmniejszej sprawie jest problem, chaos, zmiany, inne propozycje, szantaż itp.
Witam serdecznie Pani Dario. U mnie sytuacja narazie wygląda tak, że moja była partnerka na siłę stara się zwrócić na siebie uwagę. Zostawiłem ją we wrześniu tamtego roku po 6 latach dramatu a przestałem cokolwiek mówić do niej i na nią reagować od nowego roku. Ani słowa!!! Ani jednego spojrzenia. NIC. Powietrze - tak jak ona mnie traktuje 😁Musimy niestety mieszkać razem jeszcze jakiś czas ze względu na kredyt na dom. Ona na siłę głośno się zachowuje, śmieje tak że słychać w całym domu zaprasza koleżanki i wspólnie śmieją się na siłę i patrzy czy ja zareaguje. Śmieszy mnie takie zachowanie choć nie jest mi do śmiechu z powodu tego na kogo trafiłem w życiu a raczej przyciągnąłem. To nie koniec moich klopotow wiem o tym. Muszę dodać jeszcze, że to prawda iż wydaje się narcyzowi, że wszystko jest możliwe. Nie jest i nie wybaczę. Dodam jeszcze, że moja była narcyzka jest chyba wyjątkiem albo jeszcze wszystko przede mną. Wydaje mi się że jest zbyt honorowa żeby dokonać hooveringu nawet żeby się odezwać do mnie. Honor jej nie pozwala. Gardzi mną jestem dla niej porażka i nie jest w stanie otworzyć ust do kogoś tak marnego kto śmiał zabrać jej wszystko. To na moje szczęście ponieważ mam spokój. Z podziałem domu będzie dopiero zabawa. Pozdrawiam
Oj tak . Narcyz jeśli traci zasilanie bierze co popadnie ...,, Nowa wtyczka zasilająca ,, musi być od razu . Inaczej czuje się jakby zabrakło narkotyku.
Prawda!
Tak, wszystko się zgadza....., serdecznie pozdrawiam i pięknie dziękuję 🌹🍀🌹
Dokładnie. Właśnie doswiadczam rozpadu i totalnego załamania narcyza. Jest w rozpaczy- bije się pięściami po głowie, płacze, podejmuje próby samobójcze, nie jest w stanie trzeźwo myśleć. Bardzo mi ciężko na to patrzeć a że mieszkamy razem to siłą rzeczy doswiadczam jego bólu. Działania zaradcze typu: wzywanie pogotowia,policji,odstawianie go przez służby do szpitala,-niczego nie załatwiają, bo on wraca do domu,przez chwilę działa racjonalnie a potem wszystko wraca.Moje okresowe pomieszkiwanie u przyjaciół jest formą resetu dla mnie ale przecież nie załatwia tematu.
Bardzo dziękuję za ten filmik. Ja już naprawde czulam że to ja jestem podła i oprawcza bo dzialam w kierunku rozwodu...bo nie wchodzę z nim w jego narrację krzywdy,zagubienia,tej całej jego rozpaczy dyskujując.....no ale czułam co czułam....że wręcz sie znęcam nie dając szansy naszemu małżeństwu,ze jestem taka nieludzka.. Dobrze,że wysluchalam tego filmu, uwolnil mnie od walenia w siebie i tych moich wątpliwości.
Nie lituj się nad nim gdy cię krzywdzil to nie miał litosci
Bardzo dała mi do myślenia Pani audycja. W skrócie powiem tak: od dzieciństwa pamiętam że bardzo często następowało u mnie jakby "podłączanie" do pewnych osób, które podczas spotkań, kontaktów dodawały mi mnóstwo energii do życia. Ta energia dawała poczucie że wtedy naprawdę żyję. Jednak nie trwało to długo i potrzebowałam w miarę nawet krótkich lecz systematycznych kontaktów z tymi osobami. Jednocześnie wtedy czułam że jakby staję się tą wlaśnie osobną i żyję jej życiem itp. Z czasem pojawiał się ktoś nowy, bardziej jakby dla mnie odpowiedni i następowało "przełączanie" i jednocześnie też przeskok tożsamości. Nie wiem co w tych osobach było charakterystycznego że moja uwaga padala akurat na nie, nie miało też dużego znaczenia czy to kobieta, czy mężczyzna. Natomiast gdy z jakichś powodów kontakt się urywał wracał straszny chaos, pustka, niechęć do wszystkiego itp. Wreszcie zastępczym źródłem stawał się ktoś znany publicznie, nie osobiście. Działało to słabiej ale jakoś działało. Z wiekiem " osoby właściwe" to takie ktore były głośne, agresywne, budzące respekt, niepokoj itp. W pewnym czasie poznałam koleżankę która idealnie wpisywala się w moje potrzeby. W niedługim czasie okazało się że jest to ktoś wewnętrznie bardzo do mnie podobny, też tak funkcjonujący. Zawsze ogromnie mi zależało aby nikt nie odkrył mojej tajemnicy a tym razem dało się o tym porozmawiać chodź obie nie wiedzieliśmy z czym mamy do czynienia.........Zdiagnozowal mnie psycholog jako bordera ale po obejrzeniu Pani audycji stwierdzam że ten opis (np. z dostarczaniem "paliwa" i cała reszta zresztą też ) bardzo do mnie pasuje ale też mnie zmartwił bo nigdy nie przyszło mi na myśl że może o to chodzić. Jeśli to możliwie to bardzo Panią proszę o odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.
Muszę to powiedzieć Narcyzm to plaga dzisiejszych czasów
Dziękuję za ten wykład . Myślałam tylko że to ,, ofiara ,, czuje się tak po związku narcystycznym. Nie wiedziałam że również narcyz to odczuwa .
Niema już normalnych ludzi każdy ma coś z Narcyza lub co 2 co 3 osoba na tym świecie to jest prawda
Tak, mniej więcej co 3, więc są również zdrowi ludzie
Narcyz to gad!!! Reptylianin najczęściej a bardziej skrajni to draco
Jak Reptiljanie to Nie Narcyźmi tylko Prędzej mogą to być Syjoniści A Draco nim NIE jest Ok!!!!
Coraz czesciej tez tak mysle .
Witam. Bardzo ciekawe stwierdzenie. Też o tym pomyślałam nawet. Czy może być tak, że został mi podstawiony dlatego, że rozwijam się duchowo i to celowe, żeby wejść mi w drogę i oderwać od rozwoju? Taka myśl mnie naszła? Co o tym sądzicie? Pozdrawiam
W stu procentach prawda!
Prawda!
Bardzo lubię Pani słuchać, pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam Twoje filmiki. Dajesz mi ogromne wsparcie Swoją wiedzą, przedstawianą w sposób konkretny i rzetelny, a także wlaną postawą - pracą którą wykonałaś przez ostatnie kilka lat. Jesteś wspaniała 🌼😊
Dziękuję za cenną wiedzę. Pozdrawiam ❤️❤️❤️🙏🙏🙏
Dziękuję za pomocny film
Czad! dziękuje za ten materiał. Dużo mi wyjaśnił i uświadomił
Bardzo boję się tej depresji, którą może wywołać u męża mój dystans emocjonalny wobec niego. Z jednej strony nie jestem już w stanie więcej znieść od niego złości i złego traktowania, zaczęłam chronić samą siebie. Z drugiej strony wpadam w poczucie winy, że mu...nie pomagam. On raz na mnie warczy, wyrządza mi przykrość za przykrością, a raz przeprasza (ale tak, że wychodzi na to, że to moja wina w zasadzie) i prosi o pomoc. Chce, abym mu była "życzliwa"- bo on chce się zmienić, ale nie może z mojego powodu, bo go nie wspieram. Czyli mam znowu poświęcać mu czas oraz uwagę, wszystko, co było wybaczyć i puścić w niepamięć- i to od razu, natychmiast, bo...on tego potrzebuje. Próbowałam prosić męża o to, żeby dał mi czas, tłumaczyć, że teraz nie jestem w stanie go wspierać, bo sama potrzebuję wsparcia i spokoju, chcę od niego po prostu...odpocząć. Ale do niego to w ogóle nie dociera. Jestem wg niego złą, okrutną i perfidną kobietą, która go...krzywdzi. Nie wiem, jak z nim rozmawiać. Robi się coraz wredniejszy, codziennie przychodzi na "poważne rozmowy", od których już mnie mdli i modli się o moje "upamiętanie". Zaczął wspominać o swojej śmierci ("chyba pora to kategorycznie zakończyć" i inne aluzje). Zaczynam się bać. Właściwie cały czas się boję.
Co zatem robic, skoro sie wie ze matka ma to zaburzenie, kiedy sie z tego wymykam widze jak cierpi, az boje sie ze sie zalamie tak jak Pani powiedziala. Jestem poturbowana i jedyne co teraz moge to zadbac o siebie, co wcale nie jest takie proste. ja tylko po cichu odchodze bo wiem ze jak zrobilabym to gwałtownie byloby zle a poza tym probowalam i nie dalam rady. Skupic sie na sobie, nie dawac tego zasilenia?
Bardzo dziękuję ❤️
✋😁👍
Dziękuję ♥️
Super materialy , ciekawi mnie zagadnienie tej Mortyfikacji ….
Moja synowa narcyz caly czas spala ,myslalam,ze ma cukrzyce .
Moja też. Do tego jakieś nagłe choroby, słabości, które mijały po dwóch godzinach.
horror
Jakiś narcyz na yt podszywa się pod terapeutę? 😰 Ktoś zna jakiś przykład?
Taka pani z Ukrainy, jest jeszcze taka "Niszka Tur" ona zawsze kłapie koparą do wszystkich medialnych tematów. Im głupsze tym ma więcej do klepania. Wśród coachów to jest taki pan "coach majk" co namawia ludzi do rzucenia pracy otwierania działalności i strach ma ich motywować. Jego jedna płyta kosztuje 500pln i zachęca na niej do kupienia kursu za kilka tys. Jak powiesz że coś jest nie tak, to wylatujesz za "negatywną energię".
Fundacja PrzemocNie prowadząca ma coś z garnkiem. Fundacja przeciw przemocy, a mają sprawę sądową o napaść i pobicie. Kilku facetów już miała w życiu i w fundacji. Najpierw jest miłość życia, potem robi im terapię, a potem znajduje u nich choroby psychiczne i kopa. Jest tak jak Daria mówi.
Myśle ze z anglojęzycznych Teal Swan
@@paaaryz13 Ooo a co ona takiego robi?
@@LUCIAN8016 Mitkowa Tatiana?To ta pani z UA? Ona nie jest narcyzem a raczej neurotykiem. A może chodzi o I. liszczuk? Ona to już bardziej podchodzi pod narcyza i manipulanktę ? Widać ile sobie liczy 5000 zł za warsztat, za bzdury .
@@Narahari108 5000? I co jest na tych warsztatach?
Czy pieniądze i Czas może i tak ale jak Końca i brak to jest to ten objaw i Wybaczy???!!! To jest Niewybaczalne to Co się Stało??! To daje do myślenia i Co jak dojdzie do czegoś Poważnie Niebezpiecznego i dużo gorszego to Nie jest już Możliwe i Bogami Nie Są im Niczego Nie Wolno jedyne Co to leczyć ich Na Nie !!! I Żadnego Raju Nie ma Ale jak jest to Problem Światowy i lepiej to już jest tak i nikt na to może i tak Nie poradzić Tak i Aż taka łatwo Bierność te Osoby Pani Zapomniała dodać Że Są NIESTABILNE PSYCHICZNIE I NIE DZIAŁAJĄ BEZ TYCH WYMIENIONYCH ZASILACZY ZRÓWNOWARZENIE Tak NIE jest A Co Ważne to One Są tym i To jak Wielkim Zagrożeniem dla Społeczeństwa !!!!!! Bo muszą mieć od innych Koleżków swoich Pomagierów co te Używki im sponsorują !!! Znaczy Nie pomagierzy tylko frajerów co to zrobią Bez Ponoszenia Żadnych Konsekwencji i to jest też Objaw Narcyzmu i Tak jest!!! Ale Nie Każdy to Rozumie Co ja i dzięki że Pani Miała Odwagę 👍
Mmķmmmkķ
Ale niezrozumiale napisane.
narcyzm do narzędzie globalizmu. to moja opinia, z wczoraj, po kilku lekturach ;)
pozdrawiam!
Globalisci to bardzo starają się wprowadzić całą politykę opartą o narcyzm.
@@LUCIAN8016 idealne rozwiązanie! perpetum-mobile: system samopromujący się i napędza ich interesy.
Najprościej, można to porównać do klatki ze zwierzętami, do której ktoś wrzuca ochłap. Tik-Tok, akcja! 🥱, albo mniej krwawe: owce skaczące w przepaść.
To samo z medycną jest.
To samo ze zmową cenowa producentów pamięci RAM w latach 90 (słynne 16mln zł za 16MB).
To samo samo zmowa w IT o przekazywaniu pracowników z IBM do Ejpla i tam czegoś jeszcze. Normalnie, urządzili sobie chandel żywymi zasobami, jakoś podobnie określał to akt oskarżenia nawet.
2 lata temu -- schizolska akcja z kowidkiem. I tak, jak myślałem na początku -- W JEDENE DZIEŃ KONIEC.
Ktoś wczoraj zapytał "ciekawe, jak to wytłumaczą w podręcznikach do historii".
A niektórzy nie rozumieją dlaczego obecne czasy nazywam 'neo-niewolnictwem' 😆
Ludziom puszczają nerwy, jak zacznie przeciekać na serio, to zrobią nam wojnę i będą je prowadzić w wielu miejscach, aż spacyfikują.
No... Daria uderzyła w stół... ;)
Jeśli o to chodzi to jest tego więcej. A bardzo ciekawy jest temat dworu Carycy Katarzyny. Tam każdy z każdym zawierał potajemnie związki małżeńskie. W tym caryca np potajemnie poślubiła Potiomkina, Potiomkin miał jakąś inną tajną żonę. Do tego polityka carycy była tak na prawdę cyrkiem bo Potiomkin urządzał dla niej sztuczne wsie z aktorami grającymi szczęśliwych chłopów. Wożących worki pełne piachu grającego zboże 🤣
@@LUCIAN8016 podobno w okolicach Dniepru, ale chyba niezupełnie tak było. Patrząc na historczynie tradycjnie zakłamywanie historii -- mam wątpliwości. Za to jej ekscesy zoofilskie... patrz: J. Kaczmarski - -Sen Katarzyny II", uhuhuu, lgiebete ma duzo do nadrobienia.
Ale powaznie mówiąc.. chciałem coś zauważyć (czuję, że długo ten post nie powisi): zdaje się, że sprawa jest zamiatana pod dywan z użyciem haseł o równości i równouprawnieniu płci.
Mam na myśli wpływ najstarszych części mózgu (tzw. mózg gadzi) na zachowania seksualne, a co z tego wynika, możliwości celowego wpływania na te zachowania. Wiesz, o co chodzi? ;) To wiele wyjaśnia.
Ciekawe, gdzie można poczytać o tym?
😮😮😮😮😮😮
Rozstałem się z żoną narcyzem teraz po pół roku chciałbym wrócić zeby ratować rodzinę.....ona nie chce mnie przyjąć bez względu na dobro dzieci. Mówi trudno albo ze ma to w dupie ....moje starania. 😢
To jest przywiązanie adrenalinowe,dzieci można spotykać i zabierać do siebie.
Mój syn też miał żonę narcyza. Jest 4 lata po rozwodzie. Na szczęście odbudował swój stan psychiczny, którego nawet nie rozumiał.Niestety musi mieć z nią kontakt ze względu na dzieci. Nawet w najmniejszej sprawie jest problem, chaos, zmiany, inne propozycje, szantaż itp.
Bardzo nieprofesjonalnie to brzmi zwłaszcza w dopełniaczu: supplaya... Nie lepiej mówić po prostu o zasilaniu? O dostawie, dostarczaniu energii?
Witam serdecznie Pani Dario. U mnie sytuacja narazie wygląda tak, że moja była partnerka na siłę stara się zwrócić na siebie uwagę. Zostawiłem ją we wrześniu tamtego roku po 6 latach dramatu a przestałem cokolwiek mówić do niej i na nią reagować od nowego roku. Ani słowa!!! Ani jednego spojrzenia. NIC. Powietrze - tak jak ona mnie traktuje 😁Musimy niestety mieszkać razem jeszcze jakiś czas ze względu na kredyt na dom. Ona na siłę głośno się zachowuje, śmieje tak że słychać w całym domu zaprasza koleżanki i wspólnie śmieją się na siłę i patrzy czy ja zareaguje. Śmieszy mnie takie zachowanie choć nie jest mi do śmiechu z powodu tego na kogo trafiłem w życiu a raczej przyciągnąłem. To nie koniec moich klopotow wiem o tym. Muszę dodać jeszcze, że to prawda iż wydaje się narcyzowi, że wszystko jest możliwe. Nie jest i nie wybaczę. Dodam jeszcze, że moja była narcyzka jest chyba wyjątkiem albo jeszcze wszystko przede mną. Wydaje mi się że jest zbyt honorowa żeby dokonać hooveringu nawet żeby się odezwać do mnie. Honor jej nie pozwala. Gardzi mną jestem dla niej porażka i nie jest w stanie otworzyć ust do kogoś tak marnego kto śmiał zabrać jej wszystko. To na moje szczęście ponieważ mam spokój. Z podziałem domu będzie dopiero zabawa. Pozdrawiam