Mentalność Ofiary - Na Czym Polega i Jak Się z Nią Uporać
Вставка
- Опубліковано 28 вер 2024
- Dzisiaj będę mówić o mentalności ofiary. O tym co to takiego i jak powstaje, po czym możesz rozpoznać mentalność ofiary, o jej plusach, minusach i konsekwencjach, i o tym jak z ofiary zamienić się w aktywnego i odpowiedzialnego twórcę własnego życia.
Masters Newsletter i Mastery Insights:
dashboard.mail...
Więcej na temat Coachingu:
selfmastery.pl/...
O mnie:
selfmastery.pl/...
Kontakt:
selfmastery.pl/...
Udanego tygodnia:)
Magda
Dziekuje! Uswiadomiłam sobie że ci ktorzy ode mnie odeszli lub ograniczyli kontakty ze mna wcale mnie nie nie lubia tzn nie musi tak byc:) Sądziłam ze jestem zbyt mało interesujaca-nie "fajna". Teraz juz wiem ze były to osoby pełne radosci, energi i ambicji ktore poprostu zle sie czuły w moim towarzystwie."Musiały" mnie pocieszac, robily sie smutne i przygnebione sluchajac mojego ciaglego narzekania!Zostali natomiast ci ktorzy z checia wykorzystali moja nieudolnosc do życia, zmanipulowali i wyssali ile sie dało... Nie chce byc juz ofiara! Biore odpowiedzialnosc za swoje zycie i za to kim jestem!!:)))dziekuje
Zapamiętam sobie ten komentarz. Bardzo trafnie spostrzeżenie. Pozdrawiam
Super ze sobie to uswiadomilas
Teraz pora na zmiane ❣
Wow. Niesamowita introspekcja. Gratuluję ☺️☺️
Niesamowite, szczęśliwie, konkluzje! Bardzo odważne decyzje!
Bardzo dojrzałe zachowanie, życzę wszystkiego dobrego w zyciu
Mam wrazenie ze w Polsce wiekszosc ludzi ma mentalnosc ofiary. Dzieki za kolejny super material. Pozdrawiam.
Sylwia Fabi dokladnie. To przez system w ktorym zyjemy ktory traktuje nas jak kroliki doswiadczalne i niewolnikow czyli... przyjrzyjmy sie od dziecka co z nami wyprawia system
Zgadza się
@@deseni5690 Też tak uważam.
Czesc, dokladnie podobne przemyslenia mi sie nasunely sluchajac tego swietnego materialu. Wiele osob czuje sie ofiara zamiast dzialac, a dodatkowo ma poczucie, ze 'im sie nalezy'. To my sluchajacy takich podcastow mozemy jednak przerwac to bledne kolo!
,, moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina,, - uderzając się trzykrotnie w serce w niedzielny poranek, czymże człowiek zawinił?
Tym tekstem wbijane jest ludziom poczucie winy przy czym rozwijana jest i utwierdzana nam mentalność ofiary
Mocne i jakże prawdziwe. To prawda, że nie wszyscy chcą być szczęśliwi... Po co, skoro można całe życie żerować na innych, przecież zawsze znajdzie się ktoś, kto się będzie litował. Wiele z wymienionych cech sama posiadałam, gdy zaczęłam się zmieniać to się okazało, że w najbliższym otoczeniu mam głównie ofiary albo psychopatów czy narcystów. I okazało się, że nie mam już cierpliwości do słuchania wiecznego jęczenia, tego samego od lat, nawet wieloletnie "przyjaźnie" mi się sypią (to było raczej kółko wzajemnej adoracji dla ofiar niż prawdziwa przyjaźń) a narcyści dostali kopa w dupę już dawno temu. Obecnie jestem dość...samotna w tej mojej zmianie, ale z tego co wiem to naturalne. Nie żałuję, że wzięłam życie w swoje ręce.
Edyta, napisałaś to co większość z nam mogłaby tu napisać. Ja też mam wiele z wymienionych cech, widzę sytuacje w życiu, kiedy TO się zaczęło. Wzięłaś życie w swoje ręce - to najważniejsze. Nie jest łatwo, ale warto. Pozdrawiam:)
Szacunek za siłę ,za chęć zmiany. Mocy 😮
edyto, chciałabym Cię poznać, tylko jak to zrobić?
Dokładnie, miałam podobnie.
Mocne i prawdziwe owszem - jednak finalnie sama brzmisz narcystycznie - na tyle, że jak się okazuje jesteś już na tyle "inna - lepsza", że brak odpowiednich dookoła. Rozwiązaniem nie jest odcinanie się i STYGMATYZACJA, co nauczenie się współistnienia z innymi, a nie izolacji.
To ryzyko terapeutyzowania się na własną rękę podsłuchując wyrywkowych materiałów i poruszając się intuicyjnie.
Brzmisz bardziej jakbyś przeskoczyła na drugi biegun.
Psychika jest dużo bardziej złożona i skomplikowana by uniwersalne złote rady z youtube były bezpieczne.
Uważam, że to bardzo ważny kanał - jednak pozostawianie i poruszanie TAK WIELKICH I GŁĘBOKICH PSYCHICZNYCH PROBLEMÓW LUDZKICH w tej formie, w której po wysłuchaniu w zasadzie małoempatycznych definicji i suchoopracowanych mechanizmów z dużym naciskiem na PO PROSTU ZRÓB - może poważnie zaszkodzić osobom z głębszym i bardziej złożonym problemem.
Bynajmniej osoby, które przeżyły traumatyczne przeżycia, które skrzywiły ich osobowość do takiego poziomu problemów nie powinny korzystać z ŻADNYCH COACHÓW!
Psychoterapia u psychoterapeuty, który jest najlepiej po studiach psychologicznych/socjologicznych/psychiatrycznych (jeden z) plus ma skończoną 4letnią szkołę psychoterapii, a przy tym sam przeszedł własną psychoterapię - ma certyfikat Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, a jednocześnie jest w stałej Superwizji.
A i jeszcze jedno:
zastanawiam się ile osób słuchając tego jak i wielu podobnych filmów, w który coraz częściej mowa o TOKSYCZNYCH ludziach zgodnie z trendami i nośnością tego zwrotu, poczuła, że mimowolnie ma coś w sobie takiego co inni nazywają TOKSYCZNYM - ile z tych osób słuchając czegoś takiego w potężnej depresji chciało się zabić słuchając jak bardzo trzeba od nich uciekać i jak są beznadziejni i skazani na pętle swojego nieszczęścia, które niszczy ich i wszystkich dookoła - w końcu ile z osób z poważnymi problemami nie będąc w terapii słuchając tak głębokiej stygmatyzacji TOKSYCZNOŚCI popełniło samobójstwo?
Chciałabym by ta stygmatyzacja TOKSYCZNOŚCI przestała sortować ludzi na tych, z którymi wolno, a z którymi się odradza - te uproszczenia mogą zniszczyć nie jedno życie.
Co ważne - kanał jest ważny i dobry z założenia - jednak zdaje mi się, że niekiedy forma wypowiedzi może powodować, że osoby z dużo poważniejszymi problemami mogą nie dosłuchać materiału do końca.
Dziękuję Magda:) Niezupełnie do końca byłam ofiarą. Byłam mixem wrażliwej, empatycznej osoby oraz ofiary, bo przeszłam wiele. Żadna praca nie dawała satysfakcji, zawsze czułam się w niej ofiarą, nie bardzo sobie radziłam. Udała mi się rodzina, moja własna, chociaż lekko ze mną nie mają. Dorosła córka mówi, że często się focham. Teraz to wiem i widzę i pracuję nad sobą. I myśli, które mi towarzyszą to :"Nie dam się tym razem, nie zwolnię się z pracy, nie będę się fochać z byle powodu na rodzinę. Nie tym razem, zbyt wiele było tych razów. Dam radę :)
Pani Magdo kocham panią. 10 lat rozwoju osobistego , ,duchowego,, nie dało mi tyle co pani filmy lecz treść tych filmów dopiero niedawno do mnie dotarła mimo że natknęłam się na kanał już ponad rok temu , lecz jeszcze nie miałam gotowości, tkwiłam w iluzji ego . Bardzo jestem wdzięczna że mam gotowość i pani kanał bardzo mi w tym pomaga . Dziękuję 🥰
Zawsze wiedziałam, że mam pewne cechy ofiary, ale dzięki Twojemu filmikowi zrozumiałam, że większość moich problemów ma z tym związek. Nie mówię głośno, że jestem biedna czy nieszczęśliwa, bo jestem już choćby na tyle świadoma, że to mój zaburzony punkt widzenia i że to wcale nie jest obiektywne. Nie narzekam. Już nie. Ale dopiero stawiam pierwsze kroki w braniu na siebie odpowiedzialności! I to jest najtrudniejsze. Wiem, że tylko ja mogę dokonać zmain w moim życiu😊Dziękuję po raz kolejny i nieustająco💚
Ogromne dziękuję Ci za wszystko co robisz. Jesteś cudowną osobą! :)
Nie jestem w stanie opisać słowami jak bardzo się cieszę, że dzielisz się w swoją wiedzą tak, że trafiasz do wielu - przyczyniasz się do tworzenia lepszego świata jak ta lala. ;)
Życzę wszystkiego co najlepsze, całym swoim serduchem! :)
To chyba najbardziej wartościowy film na YT, który w życiu widziałem. Jestem alkoholikiem i hazardzistą. Być może właśnie ratujesz czyjeś, moje życie. Dziękuję.
I jak tam u Ciebie po 7 miesiącach od napisania komentarza?
@@takijeden1132 no właśnie, jak tam???
dasz rady używka decyduje za Ciebie jak papierosy za mnie nie planowałem zapalić do każdego posiłku gdy zapisaniem pierwszy raz...... odzyskaj kontrole dasz rade.... jezeli szukasz info nie jestes ofiara wygrasz....
Powodzenia
Whoa, Kobieto, jesteś niesamowita. :) Regularnie oglądamy Twój kanał wraz z przyjaciółką i za każdym razem Twój kontent skłania nas do refleksji i dyskusji! Dzięki ogromne, poza tym, naprawdę bardzo ładnie się wysławiasz, piękne metafory ;) to wcale nie taka oczywista rzecz w dzisiejszych czasach. Kawał dobrej roboty. Proszę, nie przestawaj. :)
Bycie ofiara ma zrodlo w rodzinie ,niestety.💙💜💚💙💜💚💙💜💚
Super wyklad. Od siebie moge jeszcze dodac slowa Napoleona: "Jesli sie boisz porazki, to jestes na nia skazany". Pozdrawiam
Temat rzeka. Ofiary "atakują" nas z wielu stron -mentalność narodowa- po wielu wojnach i rozbiorach, wzorce rodzinne i wydarzenia własne.. To , że od ponad 25 lat powtarzam schemat, że nie potrafię zareagować na kolejne podobne sytuacje i mam poczucie winy, że mnie zamraża wtedy i mimo, że nie mam dawno 12 lat to pamięć emocjonalna robi swoje. I Magda, dziękuję bardzo- domknęło mi się , zrozumiałam na innym poziomie, głębszym, to czego miałam świadomość od 3 lat już. Wiedziałam, że nie chcę tego co się stało zaakceptowac, chociaż krzywdzę tym siebie i ja nie puszczam i ja stoję w miejscu. A to i tak już się stało. A ja się nie zgadzam. No bo jak można się na to zgodzić..I z paradoksu akceptacji nie mogłam wyjść z roli ofiary. chciałam trzymać (jak ofiara to sprawca) sprawcę, żeby z nim walczyć, a trzymam siebie. i powiem świadomie jak ofiara -spróbuje puścić. Ale moje spróbuję, to jest już baaaardzo duży krok.
Jak mogę z tobą porozmawiać?
Bo ten wpis jest o mnie.
Jestem ofiara i ratownikiem jednoczesnie. Chodze na rozne kursy i tam tez spotykam ludzi podobnych do mnie. Nawet psychologowie czy coachowie, ktorzy je prowadza wchodza w obie role. Dla mnie bardzo trudne sa nieadekwatne konfrontacje, ktore czasem powalaja mnie i zmuszaja do rezygnacji. Wychodzenie z roli ofiary jest bardzo zlozonym i dlugotrwalym procesem. Dlatego ciesze sie, ze zamieszczasz filmiki i mnie konfrontujesz. Ja sama decyduje na ile chce sie zmierzyc z problemem. Ksiazki na mnie dzialaja tak samo. Dziekuje i serdecznie Cie pozdrawiam.
super temat zauwazylam ze wiele osób jest za zycia nieżywych nikt ich nie budzi ..cisza wokół nich a wraz za. ta cala zgraja cwaniaków ,.czekaja na tych bezbronnych..i i niszczą klasyczny !wzór obraz Ikara...ich nikt nie ratuje ,oni sami sa zablokowani stresem ,aby nie obudzili się ,a wtedy ofiara jest ograbiona ze swojego nawet losu t.rzeka...
Mam przynajmniej jakiś poziom osoby, o której mówiłaś. Wysłuchanie nagrania bardzo mi pomogło. Miałam takie postanowienie jeszcze przed sprawdzeniem filmu, ale właśnie to pomogło, umocniło mnie w tym, by dokładnie tak jak to określasz- przejąć kontrolę nad swoim życiem, pełną kontrolę.. zacząć nim kierować. Na prawdę bardzo dziękuję :) jestem wdzięczna. Życzę wspaniałego roku.
Myślę że każdy ma w jakimś obszarze. Odpowiedzialnego roku:) pozdrawiam
Dziękuję Ci 🌷, że Nas uświadamiasz !
Od wieków ludzie są straszeni . Żyjemy w poczuciu winy i żeby się nie wychylać. Teraz jest szansa na większe przebudzenie ♥️.
Świetny ma Pani kanał! Bardzo ciekawe. Podaje Pani bardzo dobrze podstawy, ale wydaje mi się że cechy zachowania i myślenia ofiar mogą też mieć njuanse, być trochę różnorodne. Są też ofiary które nie są świadome tego, że to co inni im zrobili lub robią - nie jest w porządku w sumie zle czują się w środku ale mogą powiedzieć, że są przyzywczajone/jeni do pewnego zachowania w swoim środowisku. Na przykład przyzwyczajeni do tego, że ich partner ją lub jego popchnie. Są też ofiary które sie tak wstydzą tego co się wydarzyło, że nikomu o tym nigdy nie mówią, nawet boją się powiedzieć terapeutce. Widziałam też ofiary które nawet jak potrzebą i naprawdę powinny szukać pomocy np lekarskiej lub w pracy, prubuja jakoś same dać radę co niepotrzebnie może mieć negatywne skutki. Ale tak ogólnie mówiąc dużo się zgadza z innymi przypadkami ofiar albo ogólnie zachowania jak ofiara, co nie jest rzadko widziane i warto u siebie znalezc kierunki gdzie się samemu zachowuję jak ofiara zamiast brać odpowiedzialność za swoje błędy.
Bardzo dobre, požyteczne nagranie. Dotad nie wiedzialam, co sobie wyobrazić pod terminem "ofiara", dobrze Pani wyjaśnia, co sie dzieje i jak nie utknać w tym punkcie ofiary. Oceniam Pani wiedze, gleboka wnikliwość.
Jak bardzo Pani pomaga ludziom! I w jakim pięknym stylu...
Swietnie formułowane powszechnie wiadomo wystepowane problemy i zagadnienia, gratulacje i podziękowania świetnej formie autorce
Pani Magdo dobra robota 👍
Kolejny bardzo dobry msterial .Dziekuje slicznie😊
Świetny i bardzo potrzebny wykład! Dziękuję! Nie przepadnie marnie... :-)
Bardzo dziękuję. Chciałbym powiedzieć że będę chciał coś zmienić... ale po wysłuchaniu tych tak niby "banalnie" prawdziwych, ale zapomnianych oczywistości, teraz powiem "zmienię wiele rzeczy" - :) Dziękuję (pewnie nie będzie łatwo... ale trzeba działać
Zwróciłabym uwagę na stwierdzenie - pewnie nie będzie łatwo...:)
?? - staram się bym optymistycznym realistą :) - może nie być łatwo - teraz chyba lepiej :P ale lepiej iść do przodu niż stać w miejscu
Nie wiadomo jak będzie, może być wyjątkowo łatwo a może być wyjatkowo trudno, to też trochę zależy od tego, co założysz na początku:) Osobiście mam w zwyczaju nie zakładać:)
Razem ze słowami przychodzi otrzeźwienie. Dziękuje . Czasem nie tyle wymówka co po prostu brakuje pomysłu na rozwiązanie.
Doskonały materiał. Dziękuję.
Jesteś mądrą osobą, wszystko trafnie przedstawiasz.dziekuje ❤
Jest Pani bardzo madra Kobieta. Niech Bog Pani Blogoslawi.
Świetny wywód, bardzo trafiony. Od jakiegoś czasu miewam podobne obserwacje a ten materiał wymiata w temacie i bardzo mi rozjasnil w głowie.
Dziękuje za wykład
Sama to przeszłam ,mam sukcesy w pracy i w życiu , pojawiły sie interesujące przyjaźnie znajomosci
Jestem szczęśliwsza
Dziękuję pięknie za to nagranie !
Siedzę sobie w komfortowym fotelu i słucham... I myślę, że ta prawda o sobie powinna być podstawą wszelkich podstaw w moim samouświadamianiu. Myślę, że... zacznę działać.. może jutro... 🤔😉😀
Wspaniały materiał. Bardzo przejrzyście przedstawiony temat.
Witam serdecznie. Kolejny bardzo dobry materiał dający do myślenia. Bardzo dziękuję za takie nagrania. Pozdrawiam.
Dziekuje ze Pani jest,moge cos dla siebie zrobic I byc szczesliwa.pozdrawiam,zycze wiele lask z Nieba bo Pan Bog wie co najbardziej Pani potrzeba.
Świetny materiał :)
Zgadzam sie, kazdy powinnien wziac odpowiedzialnosc za swoje zycie. Sa przypadki natomiast jak smierc matki i utrata kontaktu z cala rodzina plus depresja, wtedy nie jest latwo pojsc na przod. I zdarza sie tak ze sie zapomina i idzie sie na przod po czym odrzucenie tak silne wraca. Rodzina powinna byc wsparciem, nie zawsze sie tak dzieje. Chociaz to my musimy sami zanlezc w sobie sile i zawalczyc o to co chcemy.
i kolejny świetny materiał... Dzięki i Najlepszego w NOWYM ROKU!!!
Poród i zabranie dziecka tuż po porodzie... jak usłyszałam "była uczestnikiem wydarzenia na które nie miała wpływu" to przypomniało mi się i zapłakałam głęboko
Dziękuję Pani Magdo. Muszę wziąć odpowiedzialność także za to, że jestem chora: patrzeć na całą swoją sytuację realnie i nie oddawać kontroli nad swoim życiem "żywiołom tego świata"
Jesteś chora, ale nie jesteś chorobą, jesteś czymś znacznie więcej. O to i chodziło w tym filmie, mam nadzieję, że się przebiło:) Pozdrawiam!
Pani Magdo, dziękuję bardzo :) Pozdrawiam
pani Aniu proszę zapoznać się z życiem Marthy Robin, zobaczy pani ile dobrego może dać światu chora kobieta uzależniona fizycznie od innych
Super wideo 😊 dziękuję bardzo za wszystkie filmy i Miłej Niedzieli życzę😃
Przydatne? Bardzo!
Każda ofiara jest cwana, wrachowana, skupiona na sobie . Żadko sama chce wyjść z tej roli. Jest jej tak wygodnie. A my mając zakodowane, że ofierze się pomaga często pozwalamy jej być tą ofiarą.
I tak popadamy w błędne koło. Warto czasami powiedzieć nie, czasami zostawić ją samą, a czasami spytać, co zrobiłaś, aby rozwiązać problem. Nie wczuwać się w jej łzawe słuchowiska. Jeżeli nad tym nie zapanujemy, taka osoba zabierze nam całą energię. Najgorsze jest to, że jeżeli sama nie będzie chciała się zmienić, my na to wpływu nie mamy. Do takich osób rzeczowe argumenty, fakty nie docierają. Czasami jeżli damy im rozwiązanie danej sytuacji, potrafią się na nas obrazić. Życie z ofiarą może nam zniszczyć życie. Po pewny czasie nie żyjemy dla siebie albo z sobą, ale żyjemy tylko dla tej osoby. Trzeba być bardzo ostrożnym w kontakcie z taką osobą.
a może zamiast jest jej tak wygodnie to zwyczajnie się boi?
@@kashiko2486 nie, nie. To nie strach ją napędza. Ofiary lubią wisieć na kimś, wrastać w czyjeś plecy jak przysłowiowa jemioła. To nie strach ją napędza tylko wygoda.
Każdy z nas się czegoś boi. I każdy codziennie ma jakieś wyzwania.
Ale ofiara ze swojego strachu robi narzędzie manipulacji. Bo po co ona ma rozwiązywać swoje problemy albo niwelować swoje strachy, jak przecież może za nią zrobić to ktoś inny. Jeżeli mamy w pobliżu siebie ofiarę, to nie wiadomo kiedy nie będziemy mieć swojego życia. A ofiara zakwitnie naszym kosztem.
Te sztuczki, że jest taka ze strachu to właśnie jej gra. Jeśli dajemy się wciągnąć w tę grę, to zawsze przegramy, bo ciężko wyjść z roli patologicznego wybawcy.
Dziękuję! Zaczynam teraz!
Super! Dzięki.
Dziękuję ślicznie za ten materiał poprostu wiem co mam teraz zrobić 😊💪
Dziękuję za wartościowy materiał. Mam kontakt w najbliższej rodzinie z osobą z mentalnością ofiary i sytuacja wygląda na prawdę trudno, z pogranicza absurdu niemalże. Jak chronić siebie, aby nie ponosić konsekwencji wyborów takiej osoby? „Pikanterii” dodaje fakt, że otoczenie oczekuje ruchu z naszej strony użalając się nad ofiarą.
Bardzo potrzebny film! Dziękuję.
Mądra kobieta która potrafi super wytłumaczyc problemy, brawo. Ale co gdy są jakies okolicznosci ktore blokuja możliwość działania ktos chce cos zmienić ale nie może tzn. łatwo powiedzieć trudniej wykonać ?
Jezu jakże to prawdziwe i co na to poradzić mu
Super wypowiedź, bardzo dziękuję :)
DZIEKUJE !!!-nie jest to takie latwe wyjscja z wyjscia bycja ofiara -emocje sa-zazwyczaj bardzo dystrukcyjne ,,,,,trzeba czasu na uwolnienie -pozdrawiam
Jesteś WIELKA - dziękuje
swietny filmik! Dzieki
Świetny materiał. Sporo wyjaśnia.
To wszystko strasznie trudne i zagmatwane, bo żeby coś osiągnąć wizualizuj , karm się dobrymi myślami, nie dopuszczaj myśli o porażce. Znowu Karma to zbieranie dobrych uczynków , robienie czegoś dla dobra innych, gdzie tu miejsce na myślenie o sobie własnej firmie, podróżach, jak to robię wspieram ego, bo chcę udowodnić i sobie i innym, że dam radę i potrafię, bo chcę więcej zarabiać by robić coś dla siebie i rodziny. Z drugiej strony przyjmuj porażki na klatę, bo życie nie jest łatwe, zdaj sobie sprawę, że takie jest i że będzie trudno, wtedy będzie ci łatwiej. Więc myślę o trudach życia i gdzie miejsce na same pozytywne myśli. Chyba nie dojrzałam do tak ambitnych wykładów. Do tego jak słucham tak jednostajnego monologu, to co chwilę zauważam, że moje myśli błądzą gdzieś indziej i muszę cofać nagranie, a na koniec i tak niewiele rozumię. Może zrobiła to za mnie moja podświadomość?!
Super przekaz .Dopiero dziś natkelam się na Ciebie.Leci sub i i łapka w górę 😊😉
Cześć magda! Twoja szeroka wiedza mi imponuje. Ogladam cie od dłuższego czasu i uważam że to co przekazujesz w swoich filmach jest niezwykle ważne i ciekawe. Zakres psychologi i rozwoju osobistego mnie zawsze interesował. Zastanawiam się czy jesteś samoukiem czy może masz za sobą studia? Zastanawiam się która droga jest lepsza, ale nie do końca jestem przekonana. Czy Ty lub ktoś z wiedza na ten temat moglby się wypowiedzieć i/lub polecić kierunki i miasta? Z góry dziękuję za każdą odpowiedź:))
zobacze .. to oje ulubione slowo ;-( dziekuje za filmik
Ja mam mentalność ofiary jeśli chodzi o relacje. Straciłam wiarę, że jestem zdolna do stworzenia relacji.
Cześć, jestem Bartek z kanału BART. ENT.
ludzie nie widza nas takimi jacy jesteśmy ale takimi jacy sami są...
Dziękuję za ten film
:)
Jesteś super masz dużą wiedzę. Nauczyłam się mega dużo. Zdecydowałam się na terapię. Mam do Ciebie Magdo pytanie. Czy przed przystąpieniem do couchingu pacjent musi pójść wcześniej do psychiatry, który powinien na piśmie wyrazić swoją opinię że ta osoba jest zdrowa? To ważne bo możesz szkodzić zamiast pomagać. Pozdrawiam
tomasz maciejewski nie, nie trzeba robić takich rzeczy. W czasie coachingu można zaobserwować czy dana osoba potrzebuje coachingu czy raczej innego specjalisty. To czasem widać po tematach jakie porusza, celach jakie wyznacza czy problemach z jakimi się zmaga. Jeżeli coach zaobserwuje coś co wzbudza wątpliwości co do tego czy coaching jest właściwym rozwiązaniem dla klienta proponuję klientowi spotkanie z innym specjalistą.
Super ! Dzięki !👍🏽😍
dzięki!
DZIEKUJĘ..❤
Bardzo dziekuje !
Ofiara: nie miała wyboru, coś działo się poza jej kontrolą. Wiesz ofiaro, to pic, masz wybór i pamiętaj, że masz możliwość kontroli.(???) Rozłóż ofiaro sytuacje na cześci pierwsze. Dlaczego nie miałaś wyboru, dlaczego poza Twoją kontrolą. Czy coś się zmieniło? Najprawdopodobniej nie. Lanie wody. Zrozumienie, oddzielenie, przebaczenie, owszem. Ale przede wszystkim nauka i wnioski.
Dzieki :)
Dziękuję
na temat , dziekuje !!!
Ja jestem taka ofiara
Jest mi z tym ciężko i dalej nie wiem jak sobie z tym poradzić. Cierpię na fobię społeczną.
Przykład. Jestem na spotkaniu grupowym. O czym myślę? O tym żeby czuć się jak najlepiej, żeby spotkanie przebiegło dla mnie bezpiecznie (ciągle jestem w trybie przetrwania). Mam przeświadczenie/doświadczenie gdzie zawsze mnie wyśmiewano etc. W rezultacie nie wiem jak mam się przestać bronić i jak się zrelaksować podczas spotkania. Ciągle muszę uważać, jak to wyłączyć?
Czasem brakuje SIŁ i umiera nadzieja, to smutne.Bo ileż można walczyć.
Self mastery mam pytanie bo często czuje ze mam syndrom ofiary, bardzo przemoc owe dzieciństwo. Ale pamiętam że jako dziecko zawsze jakoś sobie to "umaczylam" np gdy ojciec bił, to wmawiałam sobie, poboli i przestanie itp itd. Więc jakby nawet drastyczne sytuację zamieniałam na jakby inne, o co tu może chodzić??? Jak mam sobie pomuc?? Bo paczac na swoje życie i na to co mówisz wychodzi ze bardzo jestem w pozycji ofiary, nie potrafię stawiać granic, nie potrafię mówić Nie, stawiam się na samym końcu itp itd Mam dorosle dzieci, kiedyś wydawało mi się że jak właśnie dorosną bende mogła myśleć o sobie, jednak tak nie jest, gdy chcem w niedzielę odpocząć poleżeć itp mam wyrzuty sumienia, albo gdy syn (21 lat) zapyta zrobisz coś jeść, wstaje choć w środku czuje ze mi się niechce, że chcem odpocząć, i mu robię, bo słowo... Masz rence nie potrafi mi przejść przez gardło. Wiem że pomyślicie że wychowuje nie zdarzę, ale wiem że jak musiałam wyjechać, to z wszystkim potrafił sobie poradzić, z praniem, gotowaniem itp
Dobrze mówi, oprócz przykładu antylop i lwów. Antylopy się pasą normalnie, Bez strachu przy najedzonych lwach. Tylko ludzie się boją Lwów, zarówno głodnych jak i najedzonych. Wnioski o homo sapiens nasuwają się same.
Często podejmuję pewne decyzje i wiem że robię dobrze dla siebie ale później z drugiej strony czuję pewne wyrzuty, bo może inni postapiliby inaczej, inni żyliby w podporządkowaniu, są bardziej ulegli etc etc. To takie niby minimalne wyrzuty ale istnieją. Ale wychodzę z założenia, że tylko głupiec nie mam wątpliwosci. Być może te konsekwencje, nie zawsze komfortowe, powodują te moje wątpliwości.
Jak już wiem co chcę zmienić (zawód) to nic nie mogę z tym zrobić, nie będę weterynarzem bez studiów. Nie pójdę na studia w innym mieście bo muszę pracować a na zaoczne nie uzbieram bo jak staram się mniej jeść to max 50zł oszczędzę przez mc. Wciąż staram się szukać lepiej płatnej pracy, chodzę na rozmowy ale wciąż proponują mi podobne zarobki do obecnych i tak w kółko. Tu naprawdę nie da się nic zrobić. Pozostaje mi umrzeć ofiarą.
Oczywiście że możesz. :)
I jak Ci idzie?
Możesz znaleźć prace w mieście, gdzie jest uczelnia. Zrób to, bo będziesz tego żałować do końca życia..
Pozdrawiam serdecznie
99%NA TAK ;-)
nie jestem typem ofiary tylko czarownicy spalonej za bunt w jakimś pseudo bliskim gronie (he he) bo się wyprowadziłam na swoje i poszłam do innej pracy no i wuj mój nie dostał się na Polibudę a ja tam zrobiłam doktorat. Jestem więc Leśne Licho. :)
Dzieki
Dobrze to wyjaśniłąś nawet dowcipnie tylko to wcale nie jest smieszne niestety.
Ja oprócz bycia klasyczną ofiara dodatkowo jestem przekonana, że obowiązują mnie inne zasady niż np moich kolegów z pracy dlatego nie idę na chorobowe nawet gdy czuję się fatalnie i nie byłam na urlopie bo w pracy młyn no i czułam, że nie wolno wziąć urlopu.
Zwykłe zaklinanie rzeczywistości. Plus przechodzenie z jednego nawyku myslowego do innego. " pamietaj ze wszystko jest kwestią wyboru i Twojej kontroli: dlaczego nie miałaś wyboru, dlaczego kontroli, jak mozna to zmienić? Wez odpowiedzialnosc!" Gwalcono Cie? Co powiedzialabys takiej osobie? Jestes zla/ y? Jak dzis moglabys temu zapobiec? Powiedzialabys takiej osobie " wez odpowiedzialnosc za te emocje? Wszystko zalezy TERAZ od Ciebie i nie ma juz bylo?
Mentalność ofiary nie tłumaczyć się nikomu z sytuacji każdy ma sytuacje która spotyka byłam nauczona muwic wszystko teraz nie muwie a wiadomo ze teraz inaczej postępuje jestem ostrozniejsza niż kiedyś
Jak się nazywa to odczucie, że wszyscy wokół zajmują się akurat tobą...?? :D ............. : (( ... Dobry film...
Paranoja? Tak naprawdę nikt nie myśli o tobie, bo każdy myśli o sobie!
Sama prawda
lepiej juz zwalac wine na ludzi i swiat niz brac wszystko na siebie
Czyli coś takiego jak TARGETY nie istnieje, a żaden człowiek nigdy w życiu nie doświadczył tzw ,,gangstalkingu"? I fakt, iż permanetnie jestem wypychany wózkiem ze sklepu, za każdym razem przez innych ludzi, od pięciu lat nie mogę znaleźć pracy, wielokrotnie stradał bym życie na PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH- to też tylko moje urojenia? Czy raczej, jakby to Pani nazwała- to ja zapraszam braci i siostry do szturchania i popychania, bo jestem typem samotnika i staram się unikać konfliktów? Czy to już może nadejszła pora, aby zakupić szablę i ciąć po głowach wszystkich, którzy bronią przede mną dostępu do półki z serkami proteinowymi? Może będzie Pani łatwiej w to uwierzyć (tak, wierzę, że Pani to przeczyta i udzieli odpowiedzi) jeśli dodam, że mieszkam w niewielkiej mieścinie na wschodzie Niemiec? A może Pani w to wierzy tylko nazywa inaczej, nie wiem dyskryminacja rasowa, mobbing? Oczywiście jestem Pani wielkim fanem, ale nie stać mnie na kołczing, a poza tym zupełnie się z Panią nie zgadzam, uważam, że żadna jednostka nie jest w stanie się przebić ani cokolwiek zmienić, jeśli znajduje się w obcym i w dodatku wrogo nastawionym środowisku. A jeśli nawet nie wszyscy wrogo, to jak ich od siebie odróżniać? Skąd wiedzieć, jakie zamiary ma świeżo poznany osobnik? Złodziej jak wiadomo specjalnie dokłada starań, aby na złodzieja nie wyglądać, przeciwnie, będzie właśnie wzbudzał zaufanie, aby Cię jeszcze łatwiej o o o ten, o.. o o ograbić, skroić o.
Ale jak człowiek ma wziąć odpowiedzialność za to co przydarzyło się w dzieciństwie? Że żył np pod strachem i został wychowany w domu gdzie były uzależnienia, współuzależnienie i nieświadomie zaczął stosować mechanizmy obronne i lękowe? Nie bardzo rozumiem... Ok odpowiedzialność za swoje życie można wziąć gdy już jest się świadomym ale za to jakie warunki stworzy się dziecku do dorastania odpowiedzialność stoi po stronie rodzicow no sorry.
Ostatnio podjąłem ryzyko osiągnięcia czegoś to o mało nie wylądowałem za kratkami. I jak tu żyć?
Bo system prawny jest zbyt surowy. Przepisów prawa są setki tysięcy opasłych tomów i nie sposób nie będąc prawnikiem znać te wszystkie przepisy na pamięć. Próbując coś zrobić, cokolwiek, z góry narażamy się na karę, bo prawie na wszystko jest paragraf, na wszystko znajdzie się sankcja. Po kilku, kilkunastu próbach i kilkunastu karach (od finansowych do pozbawienia wolności włącznie) nie trudno się zniechęcić i nabrać przekonania, że to prowadzi donikąd. Owszem, może duchowo jakoś to rozwija, bo siedząc w celi i będąc gwałcony codziennie przez 2 metrowych 120 kilogramowych dryblasów, jedyne co pozostaje to duchowość. Ale chyba nie o to w życiu chodzi. Życie to też ten fizyczny aspekt, w którym ludzie nie chcą aby ich ciało było gwałcone oraz chcą zaznać odrobinę radości z używania/posiadania materialnych rzeczy.
Przykładowo: chcesz realizować jakieś pasje, jednocześnie robiąc coś użytecznego dla innych, którzy chcą nawet za to zapłacić.
To musisz założyć działalność, zarejestrować w odpowiednim urzędzie, uzyskać milion pozwoleń, zezwoleń i zdobyć milion uprawnień zdając egzaminy przed państwowymi komisjami. A kiedy już Ci się uda przez to wszystko przebrnąć i otworzysz tę działalność, to na plecy wsiada Urząd Skarbowy i zabiera ci połowę, a ZUS drugą połowę i nieustannie jesteś nękany kontrolami np. Sanepidu, Skarbówki, Straży Pożarnej, Inspekcji Pracy i końca nie widać.
W efekcie w najlepszym wypadku wychodzisz na zero z tej działalności, a w praktyce dokładasz po zapłaceniu czynszu za siedzibę firmy; ciągle drożeją media (prąd, gaz, woda, internet, telefon).
W dalszym efekcie, powód jakim się kierowałeś początkowo, czyli pasja, która miała dać ludziom coś użytecznego i fajnego, zamieniła się w piekło walki z instytucjami i prawie całym otoczeniem. Nie trudno się zniechęcić i nabrać przekonania, że nie warto za wiele robić, bo kiedy tylko na 1 cm wystawisz głowę wyżej, natychmiast pojawi się kosiarka, która cię wyrówna.
Wiem, brzmi to wszystko jak wynurzenia człowieka z mentalnością ofiary, ale jest to logiczne i racjonalnie uzasadnione, tak jak racjonalnie uzasadnione jest nie wkładanie gołej ręki do otwartego ognia.
To tak, jakbyś objął sobie za cel wejść na Mount Everest - zaczynając od powzięcia decyzji z pełnią wiary, że jesteś w stanie tego dokonać i że ci się uda, przygotowujesz się przez dwa lata kondycyjnie i wspinając się na mniejsze góry. A kiedy już zaczynasz wchodzić na Mount Everest, to co każde 100 metrów wsiada ci na plecy 1 człowiek albo wkładają ci ogromny kamień. Jak daleko zajdziesz z takim ciężarem na plecach po 500 metrach, czy 1000 metrach?
Moj Partner tak ma ale nie wiem czy z lenistwa czy mu wmowili ze do niczego sie nie nadaje.
A jak nie ma pomocy? Nie ma nikogo obok?
Co do tego podejmowania decyzji to jak ktos od dziecka nasiakal negatywnoscia i nieszczesciem to komus takiemu trudniej uwierzyc w siebie i ruszyc z miejsca. Pozatym mowi sie o odpowiedzialnosci za to co bylo jak dziecko ma wziasc odp za rodzicow bez ktorych byloby mu lepiej.
Naturalnie mam swiadomosc ze sa osoby ktore chca sobie polezec i pouzalac sie.
Nie na wszystko człowiek ma wpływ. Chociażby nie wiem jak się starał.
Pani mówi o mnie ja z tym walczę już z niecałe 20lat
Skąd biorą się tacy mądrzy ludzie jak Ty? Ale mi otwierasz oczy. Dziękuję
Dziękuję
Filmik wrzucony 3 lata temu, a ja dopiero do niego dotarłem, choć ten kanał znam dłużej. Mam cechy osoby z mentalnością ofiary. Dziękuję za ten film!
temat jak zwykle bomba. świetnie wytłumaczylas zagadnienie