Ja do dziś szukam gry, której widziałem zwiastun. Coś w stylu rugby ale w dżungli. Nie dość, że musiałeś walczyć z przeciwną drużyną to jeszcze w każdej chwili mogło Cię coś zeżreć w zaroślach. Musiałeś dobiec do miejsca gdzie wrzucałeś kulę do dziury i zdobywałeś punkt. A śmierci graczy odznaczały się na jakby stalowej zardzewiałej płycie w formie czaszek narysowanych kredą. Niestety to był tylko teaser gdzie gość biegł z piłką przez dżunglę i reszta drużyny po kolei ginęła. Do dziś go nie mogę znaleźć
tak dla prostowania to Rockstar North =/= Rockstar Games bo R* North to byli którzy tworzyli gry jeszcze jako DMA Design a R* Games to wydawca zanim T2 wykupiło i było znane jako BMG tak w skrócie
Ja się jaram bo za dzieciaka na przeglądarce grałem w "Galaxy Life", po paru latach twórcy wyłączyli serwery, jakiś czas temu powstał projekt galaxy life reborn, który nie był idealny ale jakoś działał, lecz o wiele gorzej. Ten projekt też upadł, teraz powstaje na nowo jako po prostu Galaxy Life, będzie dostępny na steamie, mam nadzieję ze do premiery serwery zostaną naprawione bo działały fatalnie. Zainteresowanym dopowiem, że premiera jest planowana ja 31 Sierpnia, z tego co admini pisali ten projekt jest głównym projektem studia i ka na to fundusze przez co nie powinien przepaść po 2 miesiącach. Niby gra umarła a teraz zmartwychwstaje.. oby na długo.
Aż mi się przypomniało jak rok temu znalazłem grę, o której myślałem przez 20 lat że nie powstała i zostało tylko demo. No to te 20 lat ponad temu brat kupywał CDAction i na jednej płycie było demo gry TAXI 2 tworzonej przez Ubisoft opartej na filmie o tej samej nazwie. Pamiętam że był tam jeden etap a model prowadzenia nie był taki zły na tamte czasy + poziom trudności był spory. Jako że gra była ciekawa interesowaliśmy się czy jest jej pełna wersja ale wszystko wskazywało że projekt umarł i wydano tylko demo. Kilka razy widziałem tę grę w zestawieniach zaginionych/umarłych w developmencie gier... do zeszłego roku jak szukając fragmentów filmu na yt znalazłem gameplay... z etapu który był inny niż w demie. Gameplay był wrzucony kilka lat wcześniej więc nie spodziewałem się odpowiedzi ale pod moim komwntarzem gdzie napisałem że uważałem grę za zaginioną odezwał się autor. Mianowicie gra była tworzona na rynek francuski i tylko tam miała premiere (to tłumaczy że w demie był tylko język francuski). Jako że miałem punkt zaczepienia zacząłem szukać więcej informacji z tłumaczem i udało mi się trafić na stronę która zbierała francuski abbandonware i znalazłem tam instalkę pełnej wersji. Ot i taka historyjka
Kiedyś już wspominałam o tym, ale istniała kiedyś (chyba jakieś 15-17 lat temu, dżisas jestem stara) taka flashowa gierka "Antykoncepcja game". Strzelało się z różnej broni do plemników i starało uchronić komórkę jajową przed zapłodnieniem. Zabite plemniki były walutą i można było kupić za nie mieszkanie w grze dla swojego awatara! Nawet była akcja z porodem i szpitalem. Ciąża trwała realnie 9 miesięcy. Został po niej funpage na Facebooku, gdzie nawet jest link, gdzie gra kiedyś była, ale już nic się tam nie znajduje. Druga rzecz, której szukam to taki klon pacmana w który grałam w dzieciństwie. Pamiętam, że goniły Cię nożyczki... Edit: Supaplex! Znalazłam tytuł! Zdaje się, że mozna ją znaleźć teraz
Supaplex nie jest kopią Pacmana. Ma zupełnie inną fabułę, a na początkowych levelach w ogóle nie ma wrogów. W Supaplex jesteśmy wirusem komputerowym, i naszym celem jest rozwiązywanie łamigłówek logicznych aby infekować kolejne pliki. Nożyczki reprezentują antywirusa z dawnych czasów, dlatego pojawiają się w levelu dopiero, jak "użytkownik się zorientuje", czyli po zniszczeniu zauważalnej dla laika ilości danych. Kiedyś antywirusy nie były automatyczne. Pozdro.
Supaplex to gra logiczna akurat znam ją przez pewnego Pana nagrywającego filmy z Diablo 2 i innych gier jeśli cię to interesuje nazywa się Procjon. Robi bardzo fajne filmy chociaż czasem nagrywał z dość dziwnymi osobami.
O Everquest Next marzę po nocach do tej pory. Oprócz tego długo wyglądałem Project Copernicus od twórców Kingdoms of Amalur. Dobrze wiedziałem, że projekt został zamknięty, ale miałem promyczek nadziei, że może ktoś ten projekt odkopie.
Swoją drogą gdzieś na świecie wydano prawdziwą książkę o fikcyjnych grach których nigdy nie istniały. A mimo to miały krótki opis fabuły lista tytułów była dość pokażna. Inną ciekawostką była prawdziwa książka telefoniczna fikcyjnych numerów telefonicznych z całego świata. Takich jak słynne amerykańskie 555 względnie KL5.
Sam stworzyłem taką historię na reddicie. W sensie szukałem gry i w zasadzie nie znalazłem jej a to co pamiętam z niej też średnio wystarcza żeby to powiązać z czymkolwiek. Kilka osób próbowało tam coś zgadywać, ale no sprawdzając te gry, które podawali nic nie pasowało. Gdyby kogoś to interesowało pamiętam w zasadzie tylko intro gry, które akurat było filmem jakaś jakby opuszczona villa, podjeżdżający samochód coś w stylu czarnego garbusa i przeniesienie kamery do pokoju w villi w którym chyba było pianino i teraz nie wiem czy tam mieliśmy kontrolę nad postacią czy nie. Ogólnie gra była z okolic 2000 roku więc nawet nie wiem czy to było już 3D czy jeszcze nie, ale ja i moja koleżanka byliśmy dość mocno przestraszeni tą grą z jakiegoś powodu (Mieliśmy wtedy około 4-6 lat tak myślę).
Była taka gra, sterowało się jakimś jeżem czy innym lisem w takim samochodzie. Puszczało się go a on wjeżdżał w ruch uliczny i wszystko rozwalał. Chyba jako intro tej gry była animacja jak to zwierzę jest rozjeżdżane przez samochód. Jakby ktoś znał i napisał, co to, to będę wdzięczny
Też w to grałem, te zwierzęta mściły się chyba na kierowcach za rozjechanie ich kompanów czy rodziny, ale sam nie pamiętam nazwy ehh Pamiętam, że widok w grze był taki z góry, były różne etapy, gdzie trzeba było spowodować jak najwięcej szkód, ale tytułu nie znam
Silent Hunter Online, możliwość kontrolowania całego wilczego stada okrętów podwodnych, które samemu wybudowałeś, do tego było multiplayer, więc czasem na jeden konwój "spływała" się cała kompania
Dawno temu miałem masę płyt na których były różne gry i dema w ilość od 10 do 100 nawet. Była tam również pewna gra strategiczna podobna do Disciples, osadzona w średniowiecznym świecie fantasty. Mapa świata jak właśnie z Disciples albo Heoresów. Oddział składał się z grupy do sześciu postaci, gdzie każda była przedstawiona jako karta z ryciną np. rycerza, kapłanki itp.. Każda taka jednostka mogła mieć założone różne przedmioty np. broń, hełm, zbroje itp.. Do ulepszenia/ewolucji danej jednostki potrzebne były specjalne przedmioty np. podstawowy włócznik mógł zmienić się w halabardnika albo kogoś innego ale np. do ulepszenia w halabardnika niezbędna była halabarda i hełm. Walka była turowa jak w Disciples i każda karta jednostki z prostą animacją np. uderzenia miecza albo leczenia różdżką wykonywała akcje. Utrata życia była pokazana poprzez zakrwaianie białej karty postaci z boku albo góry. W granego dema pamiętam dwie mapy. 1. Zaczynało się rozgrywkę przy jeziorku z wodospadem i potem rozmawiało się z jakimś aniołem chyba. Następnie jechało się przy wybrzeżu do miasta walcząc po drodze z paroma przeciwnikami, po dotarciu do miasta gra się kończyła. 2. Zaczynało się w jakieś wiosce chyba, na niedużej wyspie, można było udać się prawdopodobnie do klasztoru gdzie można było zaciągnąć do armii leczącą kapłankę i maga/czarodziejkę bitewną. O ile dobrze pamiętam również można było we wiosce nająć chłopa z widłami który szybko mógł awansować na włócznika albo gościa z mieczem. Raz udało mi się awansować włócznika na halabardnika a raz na lepszego gościa z mieczem. Po paru turach na mapie pojawiał się przeciwnik z potężną armią gdzie był ulepszony mag bitewny, ulepszona kapłanka, ulepszony gość z mieczem i jeszcze ktoś. Nigdy mi się go nieudało pokonać więc nie wiem co było później. Jakby ktoś znał ten tytuł albo chociaż mógł wskazać mniej więcej co to może być byłbym bardzo wdzięczny. Swego czasu przeszukałem GOG'a jak również wszelkie fora ale do tej pory nie udało mi się nic znaleźć.
Dużo tego było. Właśnie jak Heroes, Disciples, Kings of Bounty, Etherlords, ale nie wiem dlaczego, ale akurat z tą grą, mi się opis skojarzył - Warlords 4.
Od 13 lat próbuje znaleść grę którą grałem na pegasusie, nadal nie wiem jak się nazywa. To co pamiętam wyglądało: Bohaterem był mysz albo inny protagonista, musiał łapać zbirów w SKLEPIE, każda mapa posiada 3-4 piętra, aby się dostać na wyższe piętra, trzeba użyć trampolin. Czy ktoś wie jak się to nazywa? To nie może być mappy, bo jedyną mapą jest dom.
Pamiętam do dziś jedną grę, która miała wyjść chyba w okolicach 2001 czy 2002 roku. W jednej z gazet growych przeczytałem spory artykuł o mającej w niedalekim czasie wyjść grze. Wg autorów materiału gra była niemal na ukończeniu. Strasznie się wtedy napaliłem. Szukałem w gazetach recenzji. Za każdą wizytą na targowisku pytałem zaprzyjaźnionego dealera "czy już jest?". Nigdy się nie doczekałem :( Piszę tu o The Four Horsemen of the Apocalypse. No klimat wręcz sączył się ze screenów: demony, krew, flaki, mrok. Długowłosy upadły anioł z dwoma pistoletami i mieczami jako protagonista. 4 jeźdźcy jako bossowie. Obietnice współpracy z twórcami komiksu pod takim samym tytułem. Do dziś żal mi tej gry. Po latach dowiedziałem się o problemach studia 3DO i anulowaniu kilku innych gier w tym tej jednej, na którą czekałem.
1. Była taka zapowiedź w CD-Action. Gra miała się dziać podczas różnych kataklizmów i Twoim zadaniem miało być przetrwanie go. Misje były bazowane na prawdziwych wydarzeniach i korzystając ze swojej wiedzy, można było ułatwić sobie życie. Przykładem był jakiś dym czy gaz który zbiera się pod sufitem, więc czołgając się nie udusisz się czy coś w ten deseń. Kiedy pisałem o niej ma blogu wiele lat temu znalazłem tylko jeden obrazek wielkości znaczka pocztowego. Tytuł to chyba Survive. 2. The Heist gra z otwartym światem, trzech bohaterów między którymi można się przełączać, napady na banki poprzedzone przygotowaniami np. kradzieżą śmieciarki itd. No GTA V wiele lat wcześniej, dziejące się w latach bodajże 80.
Ja mam wspomnienie takiej gry z dzieciństwa, platformówki 3D na PC, w której (przynajmniej w jednym etapie, dostępnym w demo) łaziło się małym stworkiem po domu, rozwiązując zagadki środowiskowe, skacząc po platformach i czasem z kimś tam walcząc. Bardzo fajny motyw, który rozpalał moją wyobraźnię do granic, bo można było chodzić po znanych meblach z perspektywy malutkiej postaci. Włazić w różne zakamarki, za szafę, do zmywarki itd. zbierając przy tym jakieś znajdźki. Wydaje mi się też, że było kilku głównych bohaterów, których można było zmieniać w trakcie gry, aby rozwiązywać zagadki (każdy miał inne umiejętności), natomiast mieszkańcami tego domu były humanoidalne dinozaury xd. Spędziłem już łącznie kilkanaście godzin szukając tej gry w internecie i dalej nie znalazłem. Za cholerę nie pamiętam tytułu, czasami zastanawiam się czy ta gra faktycznie istniała, czy to tylko sen.
Ja z kolei szukam gry, której zwiastun gameplay widziałem na kanale Hyper bodajże ok. 2009 roku. W tym samym czasie wychodził jakoś Riddick Assault on Dark Athena. W grze, którą pamiętam byłeś rycerzem, który miał blond warkocze chyba. Kojarzę mianowicie tylko przebłysk, że nagle pojawiasz się na polu bitwy z jakimiś trolami czy innymi orkami. Widok z za pleców. Pamiętam jak dziś, że opadła mi szczęka po zobaczeniu tego, że biegasz między tymi wszystkimi stworami i walczącymi z nimi ludźmi i sam też uczestniczysz w tej wielkiej bitwie. Jakby ktoś kojarzył tytuł to był bym naprawdę wdzięczny. Ona chyba nigdy nie wyszła, ale zobaczyć zwiastun znowu to było by coś pięknego. Naprawdę robiła wrażenie.
Za czasów Gimbazy grałem w demo gry chyba z CD Actiont, gra 2D biegało się niebieskim ludzikiem, który strzelał z pistoletu, ale miał umiejętność rzucania kulką by przejmować żołnierzy wroga przez co my budowaliśmy swoją małą armie (medycy, grenadierzy, żołnierz z ckm), były też pojazdy jak czołgi, metalowe kolibry do których się wchodziło i strzelało. Pamiętam też że w menu głównym gry był wielki niebieski motyl. Jak by ktoś pamiętał nazwę tej gry lub/również gdzie można ją zdobyć to był bym bardzo wdzięczny :)
Jestem przekonany, że każdy z nas ma taką grę .Jak przez mgłę widzi jakiś jej fragment, może i słyszy także jakieś dźwięki, ale za nic nie może jej zidentyfikować.
POSZUKUJE GRY Były to wyścigi samochodowe , kamera była "z góry" Ścigaliśmy się na różnych planetach , ulepszalismy swój samochód. Na mapach czasem były jakby ukryte skróty. Nie pamiętam czy gra nie była z jakiegoś czasopisma.
Sam posiadam w swojej pamięci taką gierkę, w którą grałem za dzieciaka i wielokrotnie szukałem, lecz nie znalazłem. Byłem wtedy mały. To był rok 2000-2002 jakoś. Prawdopodobnie posiadałem ją z jakiegoś ruskiego tłoka, którą ktoś mi przyniósł a potem zabrał. W grze był tylko 1 poziom. Byliśmy żołnierzem w jakiejś bazie wojskowej. Grafika przywodziła na myśl pierwszego CSa lub pierwszy Projekt IGI, lecz nimi nie była. Po kilku chwilach w bazie, zewsząd zaczęli nacierać jacyś terroryści, których musieliśmy odeprzeć. Potem wjeżdżał czołg i musieliśmy wezwać helikopter przy użyciu stacji radarowej. Po zniszczeniu czołgu gra się kończyła. Nie mam pojęcia czy była to jakaś krótka gra, demko czy cokolwiek innego, lecz szukałem tej gry wielokrotnie jednak nic nie znalazłem.
A ja od ponad 15 lat nie potrafię sobie przypomnieć tytułu jednej gry. Grafika była trochę PSX'owa, latało się jakimś statkiem albo poduszkowcem i strzelało się do dziwnych mutantów na ziemi. Było to 3D. Była tam krew, albo jakaś dziwna krwiopodoibna substancja, którą te mutanty wydzielały. Mutanty były chyba dużymi owadami, mięsistymi pająkami, niektóre roślinami. Klimat był chyba w stylu Sci Fi. To wspomnienie jest jednym z najstarszych, jakie posiadam. Znaleźć tą grę... ahh to by było coś... Pamiętam, że widok było troszkę podobny do tego ze Spore z ostatniej fazy, kiedy latamy statkiem kosmicznym, ale nie dało się opuścić planety, a grafika nie była tak kolorowa, choć dużo tam było zieleni, bo były jakieś wzgórza, czasem jakieś dziury, w których te mutanty zapuściły korzenie. Taka niezbyt przyjemna dla oka grafika, lekko odrażająca, choć fajna. Ja wiem, nikt w to nie grał. To było na PC najprawdopodobniej i w latach 2000 może 2005
Ja też mam jedną taką grę... Na płycie z dodatkami bodaj do Heroes of might and magic II (wydanie dwupłytowe) były shareware i demka... Albo na innej płycie z dodatkami do innej gry, gdzie było też demo Achtung Spitfire! i Over the Reich (bo kojarzę, że w te też się zagrywałem, ale te 2 znalazłem kiedyś) I jedno z nich... Była to gra planszowa w zasadzie w kreskówkowej grafice... Grupa osób w Londyńskim klubie siedzi i się nudzi, i wpada taki blodnyn, wodzirej i proponuje wyścig do różnych miejsc... Gracze w kolorowych automobilach ruszają najpierw do Francji, potem do Danii, potem chyba do Austrii Gracz w swojej turze pociągał za jednorękiego bandytę ile pól musi się ruszyć i ruszał się... (w praktyce był to rzut kostką) Jeżdżąc po drogach... Zagrywało się też karty pomagające i przeszkadzające... A ostatniego gracza gonił "oszust" w ciemnym stoju... Jechał za graczami na wielkim welocypedzie/płynął łódką przez wodę, albo też takim "batmobilem"... I jak ostatni gracz wyprzedził przedostatniego to gubił tego gościa... Niestety, po iluś turach dochodziło się do końca czasu i można było tylko zacząć od nowa.
@@radosawrobak6985 Świetna gra :) Choć jakoś bardziej wolałem Over the Reich. A ja zaparłem się raz jeszcze poszukać... Przeszukiwałem strony Abandonware... i opłaciło się :) Znalazłem tą grę, co szukałem "Dr. Drago's Madcap Chase"... No, to materiał zadziałał jako zachęta i znalazłem ^^
A pamięta ktoś Gex'a? jaszczurka w 2D. Little Fighter 2 Live For Speed z licencją S2 i rozrywkami na LFS World Empire Earth 1 i dodatek Art of Conquest RCT3 (Rollercoaster Tycoon 3 + dodatki wodne i dzikie) The Powder Toy polskiego programisty Soldat polskiego programisty Yeti Sports z Flash'a Elastomania Cała seria Bad Dream - polskiego programisty. Gra rysunkowa na zasadzie "znajdź i odgadnij" w mrocznym klimacie. Generally Wormsy DSJ (Deluxe Ski Jump) 2 / 3 Zabawa w programie NaturalMotion Endorphin (gdzie Rockstar użył tego do swojego silnika o nazwie Euforia do GTA IV)
Była kiedyś taka gierka chyba na Wyspie gier w której budowałeś zamek wydobywałeś surowce: drewno kamień i żelazo a potem musiałeś się bronić przed orkami i innymi goblinami a na końcu przychodziły takie czerwone trole co zawsze rozwalały ci zamek i nwm czemu ta gra zniknęła a szkoda że nie pamiętam nazwy bo bym se wrócił na stare śmieci
Była kiedyś (2006~2012) gra FPS, w której wcielaliśmy się w płatnego mordercę (nie seria Hitman). Pamiętam jedynie, że pierwsza misja polegała na zlikwidowaniu wskazanego celu znajdującego się pod mostem z broni snajperskiej, a po oddaniu strzału lub zbliżeniu się do celu okazywało się to zasadzką na głównego bohatera. Następne misje były o ucieczce z więzienia. Gra posiadała system ekwipunku (o ile dobrze pamiętam). Niestety nie mogę znaleźć jak nazywała się ta gra.
Dla mnie grą która zniknęła była mobilka D.O.T (Defnders Of Texels). Zbierało się 9 członkową drużynę i wyprowadzało się ataki kombinacją 3 postaci. Gra była w tamtych czasach jak na gr mobilną i grindową naprawdę dobrą zabawą.
Na Androida była kiedyś zajebista gra kosmiczna, w tytule miała "coś tam" + jump, wzorowana trochę na Gwiezdnych Wojnach. Był to RPG, w którym zaczynałeś statkiem łudząco podobnym do promu imperialnego, miałeś możliwe do wykonania różne questy, których możliwość wykonania zależała wprost od parametrów i levelu wyposażenia statku, za kasę z questów mogłeś kupować statki, wyposażenie, uzbrojenie, deflektory, nanoboty naprawcze, chłodzenie, towar do transportu, paliwo do skoków w nadprzestrzeń i wiele innych. Questy były różnorakie: zniszczyć statyczne asteroidy w pasie asteroid w zadanym czasie, powystrzelać złoli, eskortować i bronić statek, bronić stacji kosmicznej, przewieźć kogoś lub towar, nie tylko legalny (jak Han Solo)... I uwaga na realizm: najpierw musiałeś odwiedzić trochę układów i spisać sobie na kartce, co gdzie i po ile chodzi, potem kupić towar tam gdzie jest on najtańszy, a potem sprzedać tam gdzie jest najdroższy... Część zleceniodawców była POLAKAMI, a część statków do eskorty to były POLSKIE statki. Cały czas pojawiały się nowe questy w ramach tych typów, zawsze z nowym zleceniodawcą czy statkiem do ochrony. Gra była w pełnym 3D i miała realistyczną fizykę, oraz zajebisty HUD i zajebiste komunikaty namierzania celu. Jeśli chciałeś i miałeś na paliwo, to mogłeś skoczyć do innego układu w każdej chwili. W każdym układzie czekały inne questy, a układów i questów w każdym było w chuj. W tym... planeta maszyn wzorowana na Borgach ze Star Treka. Zleceniodawcy z tego układu zamiast imion i nazwisk mieli numery szesnastkowe... Bardzo dobrze płacili. Jak ktoś pamięta tytuł to piszcie. Pozdro.
@@Kashiarii Sprawdziłem nową część tego co piszesz i to zupełnie nie to. Ale za to znalazłem następcę mojej gry - Stellar Wanderer. Większość rozgrywki jest bardzo podobna, choć są zauważalne różnice. Polecam. Pozdro
Ja zna taką grę. Zapowiedziane dwa dodatki do Call of Duty w z 2005 roku, które miały wyjść w 2006 i 2007 roku. Pierwszy miał być drugo-wojenny, a drugi już miał mieć akcję w współczesności. Do drugiego inspiracją miał być popularny mod Revolt. Wydawca miał zmienić koncepcję, ale pamiętam zapowiedź i screeny.
Do dziś szukam gry, flashowej, w którą grałem chyba na jakiejś Giercowni czy innym portalu z takimi grami. Albo ta gra istnieje, albo podobnie jak w przypadku The Evil Farming Game jest polaczeniem mojego snu i jawy :D Gra była dość "kwaśna" w swojej stylistyce, głównym motywem był amerykański kapitalizm. Pamiętam, że korpoludzie byli w niej przedstawieni jako świnie w garniturach, oczywiście jedzący z koryta. Grało się postaciami z amerykańskiej popkultury, na pewno Mr. T i na pewno Chuckiem Norrisem, przebijało się przez kolejne poziomy (to była taka platformówko-strzelanka) żeby mierzyć się z już na prawdę kwaśnymi bossami - kojarzę pierwszego, który był bardzo otyłym facetem z bio implantami, armatami zamiast rąk itd. Wątpię, żebym w wieku 7 lat to wyśnił, więc jeśli ktoś kojarzy tytuł to chętnie przyjmę!
Kiedyś albo na PS1 albo na PS2 albo na Super Pegasus grałem w grę w której jeździło się deskorolką (i tu podkreślam, SAMĄ deskorolką, bez człowieka) bodajże na skateparku i robiło tricki, wie ktoś cokolwiek o tej grze?
Była taka Gierka jak połączenie outlasta I resident evil jako arenę w magazynie jakimś oraz jakaś strzelanka 3D w kosmosie latając statkiem I pamiętam że do gracza mówili As'ie oraz była jakaś symulacja testowa oraz do nauki strzelania też płyta z magazynu nie znalazłem niczego bliskiego do tego
Fighting Force 3! Gra ostatecznie nigdy nie wyszła, ale byli pracownicy sporo fajnych rzeczy udostępniali lata po kasacji projektu, co ciekawe w filmikach na yt pod materiałami o tej właśnie grze. :P
Pamiętam była taka gra o nazwie Miasto, zrobiona na zaliczenie przez studenta. Była kamera z góry jak w pierwszych GTA, miasto nie miało ludzi, wsiadało się do różnych aut i jeździło bez celu, leciała cały czas jedna ta sama piosenka. Niestety nie mogę znaleźć, ale mam gdzieś w plikach na starych cdkach.
Ja cały czas czekam na Ghost Master 2 :) Wszak jedynka kończyła się informacja, że "ciąg dalszy nastąpi", a mega fajnie mi się w to grało (jedynie misja z doprowadzeniem studenciaków do chaty w lesie, by odprawili rytuał trochę mnie wkurzyła, bo początkowo wybrałem zły zestaw duchów). Pewnie nigdy się nie doczekam, a szkoda :) Chociaż nie wiem, czy dzisiaj gra zostałaby przyjęta równie ciepło, wszak nadeszło już nowe pokolenie graczy i mają chyba trochę inny gust i wymagania :)
Nie tyle gra, co platforma: Whosegame, rozwijana przez France Telecom/Orange, a w Polsce we współpracy z WP. Pozwalała ona na tworzenie prostych flashowych gier. Zamknięto ją w 2011. Ciężko teraz znależć o niej cokolwiek poza notkami prasowymi, pojedynczymi screenshotami i popsutymi stronami w Web Archive
Aż mi się przypomina taka niszowa gra o UA-camrach - "Tata Gimpera i powrót Minecrafta". Kiedyś się to ogrywało, a teraz jak przeszukuję internet to tak wygląda, jakby ta gra nigdy nie istniała.
Kiedyś miałem mnóstwo płyt z demami z czasopism, i była tam gra przypominająca symulator lotu i walki w powietrzu na zamkniętych arenach. Pierwsza arena wyglądała jak wnętrzności wielkiego potwora, a druga była jakby egipskim czy rzymskim miastem spowitym żółtą mgłą niczym burza piaskowa. Pamiętam że szło latać oraz przyklejać się do powierzchni żeby jeździć i móc się schować. Bardzo dziwna gra, którą zapamiętałem właśnie dzięki tej pierwszej, budzącej odrazę ale bardzo charakterystycznej arenie.
Długi czas szukałem pewnej polskiej gry. Rozpoczynało się bohaterem na kacu, szukało kumpli zaginionych po libacji, walczyło po drodze z menelami i żulami w sposób turowy. Była tam misja z kosmitą, który prowadził do najlepszej zbroi w grze, ale strasznie irytował. Język tej gry był niczym wzięty spod monopolowego w godzinach nocnych. Kojarzy może ktoś? Grałem w to w okolicach 2008-2010
Tak z czystej ciekawości. Grasz jeszcze w City of Heroes bo jeśli tak to może nagralbys Panie Mateuszu film jak zagrać na jeszcze dostępnych serwerach. Byłby to ciekawy materiał
Pamiętam jak miałem 9 lat i poszedłem z Tatą kupić grę na płycie xD Kupiłem wtedy "Blur" - taka całkiem nieźle rozwinięta gra wyścigowa z power-up'ami, byłem tak nią wciągnięty, że grałem na 3 - 20 fps, bo laptop nie był stworzony do odpalania na nim gier, w każdym razie była naprawdę fajna, ale teraz z racji, że mam jeszcze tą płytę ale nie mam napędu CD w lapku to nie mogę jej odpalić ani nigdzie znależć ani na steamie ani na innych platformach.
Idź do znajomego z napędem, bezpośrednio zrzuć zawartość z płyty na dysk, a stamtąd na pendrive, i wrzuć bezpośrednio na swój dysk. Odpalisz potem pakiet instalatora i system nie zwariuje, że nie ma obrazu płyty, po prostu z folderu wyciągnie sobie wszystko, co mu potrzebne. Podobnie robiłem ze swoimi starymi grami, ja mam napęd chyba X56 ale płyty są tak porysowane, że nie da rady nic uruchomić. A w pracy mam kompa z ery Win XP z wolnym napędem, który już pliki czyta, i tak sobie zrzucam i przenoszę do domu.
@@Dark_Dante Dzięki za radę, ale już kiedyś próbowałem z tą płytą i jak już zainstalowałem to pojawiła się weryfikacja przeciwko piratom i musiałem usunąć bo nic się nie dało zrobić :/
SkySaga była grą w którą naprawdę sporo grałem, ale niestety ostatecznie twórcy zawiesili projekt (o ile nie usunęli całkowicie). Wielka szkoda, bo gra miała naprawdę ogromny potencjał
Szukałem kiedyś takiej gry, miałem demko dołączone do jakiejś płyty z innymi grami. Było to jakieś mroczne RPG, z widokiem z trzeciej osoby, na początku bohater zjeżdżał z liny do jeziora w jaskini a potem walczył z jakimiś jakby nieumarłymi żołnierzami. Jeśli ktoś kojarzy dajcie znać z chęcią bym zagrał. Pozdr
Dark Messiah? Gra z zabawą fizyka, można było z liny wpaść we wroga i zdjąć go na hita siła odrzutu, zrzucając na kolce. Albo strzelać strzałami w liny podtrzymujące np żyrandole albo belki z drewnem. Tutorial był właśnie z zejściem lina i zdjęciem nieumarłego.
@@dener461 a nie zczailem. To chyba tylko Resident Evil mi przychodzą do głowy, one miały taką dziwną kamerę jakby ktoś inny na ciebie patrzył. Ale to pewnie nie to
Ja poszukuje gry w którą grałem jako dzieciak . Biegało się kolorowymi stworkami po domu, takimi małymi co chowały się w dziurze od myszy i robiło jakie misje. Każdy stworek miał chyba inna specjalizacje. Pomocy !!! 🤣🤣😁😁
Była taka gra w którą grał mój tata z 4-5 lat temu gdzie byli różni rycerze itp. i na górze były ich ikony i ich się kupowało i oni szli przed siebie do wroga by zniszczyć jakąś baze czy coś. Gra była kiedyś chyba na friv, ale podejrzewam że znikła razem z flash
Jest gra która istniała jednak nikt z którymi w to grałem nazwy nie pamięta. Była to gra 2D, wybierało się się okręt kosmiczny i kapitana, zarówno kapitanowie jak i okręty były bardzo charakterystyczne. Pamiętam okręt przypominający banana, albo taki wielki zielony kolczasty. Strzelając można było się przegrzać, można było wpaść do lawy lub chłodzić się w wodzie. Można było grać jak w Wormsy na jednym ekranie. Na niektórych planszach były sklepy. W nazwie było "for windows" i chyba chodziło o windows 95 może 98. Ktoś pamięta?
@@Kashiarii Sprawdziłem, niestety to nie Tyrian. Tamto bardziej przypominało Wormsy tylko chyba bez destrukcji otoczenia. Można było latać po zamkniętej mapie zarówno w górę, dół, lewo, prawo. Jak się chwile nie leciało to okręt zaczął opadać. Był bodajże jeden okręt który mógł przejść w tryb snajpera i wtedy nie opadał. Był też okręt cały w szlamie. Jeden kapitan na pewno nazywał się Escobar i miał statek Mr. Green w kolcach i strzelający odbijającymi się od ścian zielonymi kulami. Był też kapitan co wyglądał jak bałwan i też kapitan taki no ogniowy ^^ Ale dzięki, że się pochyliłeś ;) Ktoś może wiedzieć zwłaszcza, że coś dopisałem bo się przypomniało.
W latach 90 była taka gra na PC ze chodziło się ludzikiem do szkoły i pracy po planszy. To był chyba wyścig z innymi graczami kto prędzej coś osiągnie. Nie mogę jej odnaleźć za nic w świecie.
Kiedyś za dzieciaka w latach 2010-2013 grywałem w grę które nazywała się Gods War, podobna lekko do WoW'a. Też akurat MMORPG tylko w takiej bajkowej dosyć oprawie, klasy postacie lvlowanie, przechodzenie z lokacji do lokacji za silniejszym stworem. Aż nagle serwery gry zostały zamknięte, dobrze wspominam tytuł :)
Dobra to tez mam temat - kiedys, chyba miedzy 1990-2000, w CD action bylo demko takie gry - latalo sie w powietrzu takimi platformami albo wyspami, na ktorych byl chyba zamek ale oprocz tego mozna bylo tam tez stawiac katapulty i inne bajery. Pamietam ze na brzegach tych platform/wysp mozna bylo stawiac tez kolce. Gra polegala na tym ze walczylo sie z innymi latajacymi zamkami, mozna bylo sie strzelac i taranowac (po to byly te kolce). Z tego co jeszcze pamietam to grafa byla mocno pikselowa (cos jak Dungeon Keeper) i jak sie pokonalo wyspe przeciwnika to z jej elementow mozna bylo powiekszac swoja wyspe. Nie moge sobie przypomniec tytulu wiec jak ktos jest w stanie mi pomoc w tej agoni to bede bardzo wdzieczny
Chyba kiedyś była taka gra o nazwie Upsilon Circuit,nie wiem jak,i czy da się w nią teraz zagrać,aczkolwiek można tą grę uznać za zaginioną,bo jak w niej przegrałeś,to nie mogłeś już w nią zagrać
Była kiedyś stara gra w grafice 2d po mapie jezdziło sie "motorami?" i zostawiało smuge w którą nie można wjechać ta sama zasada jak gra "tron lightcycles". Najbardziej rozpoznawalnym elementem tej gry była 8czy16bitowa muzyka z zapętloną piosenką "big in japan". Szukam jej z 20lat xd P.s gra na pc oczywiście
Pamiętam gierkę na podróbkę Pegasusa, gdzie grałeś jakimś kurwa dinozaurem i unikałeś jakiś głazów toczących się po jaskini, pogodziłem się, że już nigdy sobie jej nie przypomnę
Age of Wushu 2 obecnie kryjące się pod tytułem The Swordsman X: Survival. Nie wyszło już przez lata, ślad po nim ginął i znów się pojawiał. Niby było na E3, miało wyjść w ubiegłym roku, teraz niby w tym, ale cholera wie czy wyjdzie w ogóle. Na pewno czekam już od lat i będę czekać nadal
Pamięta jeszcze ktoś taką grę jak Liero. Też stoi za nią ciekawa historia, gra przez pewien czas przestała istnieć, ale dzięki wsparciu społeczności i inżynierii wstecznej udało się ją odtworzyć.
Była taka gierka, w którą sobie pykałem za dzieciaka, a teraz jakbym nie szukał to nie mogę jej znaleźć. Pływało się w niej statkiem, chyba pirackim, gra z widokiem od góry. Poza tym pamiętam z niej tylko dwie rzeczy i nie wiem nawet czy one naprawdę tam były, czy gdzieś tam to sobie kiedyś wyobraziłem i z czasem zacząłem to traktować jak wspomnienie. Pierwsza rzecz to bos wyglądający jak ogromna pływająca skolopendra, druga to fakt że jak się zdobyło odpowiedni power-up, to można było wypuszczać za statkiem plamy oleju, który chyba płonął Edit: teraz jak tak dłużej o tym myślę to zaczynam się zastanawiać czy ten wspomniany boss nie był wielkim rakiem a nie skolopendra Edit2: O LUDZIE znalazłem. Gra nazywała się Shipwreckers!/Overboard i wyszła na PS1 i PC (z tego co rozumiem miała dwa różne tytuły dla wydania na PC i konsolę, ale na obu platformach była to ta sama gra) i z tego co teraz widze była strasznym średniakiem, ale i tak jak tylko gdzies to namierzę to ściągam i będę grał jak pojebany!
Manchester United z Ruud'em van Nistelrooy'em i Paulem Scholesem kontra Arsenal na płycie dołączonej do zestawu w McDonaldzie w ~2000 roku. Nadal nie pamiętam, co to była za gra :( PS. Nie można było dostać czerwonej kartki :D
Czuje że to dobre miejsce i czas, na odnalezienie mojej, zaginionej gry: X lat temu, grałam na Naszej Klasie (*) w grę, której nazwy za nic nie pamiętam i mimo długich starań moich i moich znajomych, nie znalazłam jej. Niby nic nadzwyczajnego. Grało się jakimś skrzatem/małym Słowianem/czy innym gnomem i sprzątało się w domku, odblokowywało się kolejne pokoje itd. Ale wyskakiwała też kikimora, która trzeba było pokonać, żeby móc sprzątać dalej w pokoju. Nie pamiętam dokładniej tej gry i mam świadomość że z mojego opisu brzmi na dość nudną, ale... Byłam smarkata i pamiętam tylko jak bardzo mi się podobała. Może ktoś, coś kojarzy?
Pamiętam grę, raczej jej demo. Niestety nazwy już nie. Demo było dołączane do jednego z numerów CD-Action. RPG z turową taktyczna walką. Główny bohater wyglądał jak pac-man w 3D, inne postacie też były kulkami. Jednym z towarzyszy była kulka z cylindrem na głowie o bodajże z dubeltówką. Niestety, gdy wpisywałem nazwę tej gry w Google to żadnej wzmianki o niej nie znalazłem. Płytę zgubiłem, jedynie okładka pudełka gdzieś w rodzinnym domu na półce zbiera kurz. Może nawet gdzieś jest czasopismo.
Kiedyś, 8 lat temu udało mi się zagrać w nieistniejącą gre "Loadout", niesamowicie brutalna i wulgarna produkcja która zrobiła moje dzieciństwo, była to strzelanka z niebywale dużą ilością możliwości jeśli chodzi modyfikację broni, od namierzanych rakiet przez laseryz miotacze ognia aż po mininuke. Możecie wyszukać i zrobić filmik, fajnie by się słuchało
Osobiście najwięcej szukałem gry, która była omawiana na badaniu graczy prowadzonym przez Stana Justa, oczywiście tytuł był zmieniony a wykorzystane materiały z tak wczesnej wersji gry, że nawet znając prawdziwy tytuł niewiele dało się znaleźć.
Zróbcie w końcu materiał o strzelance Urban Terror. Początkowo był to mod do quake 3,a później samodzielna gra. Do tej pory jest w tej grze scena esportowa. Myślę,że mało kto zna czy pamięta tą gre mimo,że ma ponad 20 lat.
Na netflixie jest film dokumentalny o grach. Skala promocji LGBT w tym dziele jest większa niż netflixowa średnia. Udało im się znaleźć kogoś kto rzekomo w latach 80 napisał grę z wątkami LGBT i opisywali jaka to gra nie była znacząca dla gamedevu i środowiska. Była tak znacząca że przepadła wraz z dyskietkami jej twórcy :-)
Oj pamiętam jak po kilkukrotnym przejściu Star Wars Republic Commando stwierdziłem, że gdzieś napewno jest 2 część i chyba natknąłem się na jej trailer, ale nie jestem do końca przekonany. W każdym razie przez jakiś czas czułem, że gierka jest gdzieś w produkcji, ale na razie nic nie wiadomo i póki co nie będzie wiadomo... Generalnie lipa.
Kiedyś była taka gra, to jeszcze za czasów win 95. Biegało się (chyba) dzieciakiem po plaży i niszczyło się zamki z piasku, wtedy wqrwiony budowniczy zamku ganiał cię z łopatką. Szukam tej gry od dwóch dekad i nic. :(
8:38 To brzmi jak Graveyard Keeper. Jest kwestia żony, jest mrocznie, troche trupów, a i inkwizycja sie znajdzie. Tylko możliwe że to później niż 2013 wyszło...
Szukam takiej gry, a może w sumie minigry, która była na płycie zawierającej z kilkadziesiąt minigierek. Z perspektywy TPP poruszało się metalową kulką po skomplikowanych planszach. Można nią było również skakać. Gdzieniegdzie były rozmieszczone bramki, po których przekroczeniu uzyskiwało się jakieś moce, do dziś jej nie znalazłem
Do dziś wklepuje w wyszukiwarce Rengoku 3 : The End of the Century, licząc że będzie info że ktoś zajmie się tą produkcją - gra miała być (wow) trzecia częścią średnio znanej serii gier z PSP Rengoku, w której się zakochałem za klimat, piękne postacie i enigmatyczny świat. Z plotek wiadomo mi, że miało być jednym z tytułów startowych na PS3, ale wygryzione zostało przez jakże chujowego nowego Genjiego. Nerkę bym oddal by zobaczyć jaka wizję mieli twórcy na trójkę. O grze nie ma dziś nic, okładki chyba nawet nie ma, jedynie opis na jakiejś niszowej stronce.
Kiedyś oglądałem u youtuberów nawet polskich taka grę o stworku i rozciągasz mu mięśnie i generalnie dodajesz mu kończyny aby mogło się przejść poziom, szukałem aż 6 lat, ale znalazłem - Incredipede Szkoda bo teraz jest płatne a pamiętam że ogrywałem to za darmo bo za dzieciaka nie było mowy o kupieniu gry
była kiedyś taka gra hardway:rivals, wiele ludzi w to grało naprawde wiele ale po paru latach tej popularności gra stała się martwa. przed paroma miesiącami od zamknięcia wszystkich serwerów grały w to paru graczy, nie można było znaleść innych którzy w to grali a po tym wszystkim serwery zostały zamknięte. a po drugie CO ROBI GOTHIC W OPISIE XD
Ja pamietam ze kiedys gralem na telefonie w gre ala karcianke (nie pamietam na 100%) z potworami roznymi. Pamietam ze dalo sie "laczyc" potwory zeby byly silniejsze. Rozgrywalo sie to na mapie w stylu "Kingdom rush" i jest tez na telefonie. Szukalem i nigdy nie znalazlem wkoncu tego czego szukalem. Gralem ta gre w kolo 2009-2014 roku. I kurde jezeli ktos kojazy to fajnie by bylo (na andrioidzie to gralem)
Jumpgate: Evolution W jednym z dawnych czasopism (może to było CD ACTION), była zapowiedź gry, w której wcielano się w szczura - to chyba miał być horror.
A pamieta ktoś jeszcze Nosgoth? Wampiry vs łowcy, 4 vs 4, w uniwersum Legacy of Kain. Niestety już nie żyje, bo deweloperzy zostali zalani falą hate'u i chyba nawet pogróżek ze strony fanów singlowej serii. Zapowiadała się ciekawie. Testowano nowy tryb a tu siup i serwery wyłączone.
Moze ktos mi pomoze skoro juz wyszedl taki temat. Gra jest dosyc stara. Byl to RTS z robotami,mialo sie 3 frakcje do wyboru. Roboty ktorymi sie atakowalo mozna bylo skladac z dowolnych czesci,kombinacji bylo multum. Pamietam ze trzeba bylo operowac jednostkami na 3 plaszczyznach:w kosmosie,na planecie i pod ziemia. Aha jeszcze jedno-czasami z pokonanych robotow przeciwnika zostawaly resztki np reka i mozna bylo ja sobie zaimplementowac do nowego robota
Ja ostatnio po 20+ latach dzięki randowmowemu filmikowi na YT grach znalazłem gierkę którą grałem a dzieciaka "bahamut lagoon na snes" a co się jej oszukałem po latch nie pamiętając tytułu. Miłego dnia.
To jak tak piszemy i grach których nie można znaleźć to ja grałem w taka bijatykę w którą teraz z chęcią bym ograł. 4 postacie na start do wyboru 2 łaski 2 dopakowanych gości. Kamera jakby z drona...Zaczynało się na ulicy przed brama jakiejś willi, później przechodziło się na posesję, później w samym budynku, wchodziło się do windy, a dalej nie pamiętam, i cały czas tluklo się hordy gości wyskakujących zewsząd, większość modeli na mapce była do zniszczenia, można było wyrywać rurki ze ściany by się nimi bić, automaty z napojani, wspomniani goście do obicia też mieli bronie które można było podnieść, ile ja bym dał by jeszcze zagrać z kumplem w tą grę na jednej klawiaturze :) ah, minęło chyba z 15 lat a mam ta grę ciągle w głowie
Pamiętam jak za dzieciaka kupiłem gazetkę z demami, i tam było demo gierki w której budowalismy osadę indian, główną postacią był szaman który miał różne czary, no i walczyliśmy z innymi plemionami, super gierka, przez przypadek mama mi płytę wyrzuciła, nazwy gry nie pamiętałem, mama szukała nawet po kioskach tej płyty ale nic nie udało się znaleźć, ja kilka razu próbowałem coś w necie wyszukać, nawet ostatni raz rok temu ale bezskutecznie, bez nazwy ciężko znaleźć no chyba, że ktoś w to grał i kojarzy, eh chciało by się w to zagrać
Ja dalej szukam gry z koło 2005-2007 roku. To była gra z pierwszej osoby, chodziło się po jakimś świecie wyglądającym jak ścieżki pomiędzy pagórkami. Na dole ekranu były kwadraty pokazujące co możemy użyć, pamiętam, że można było tworzyć tęczę, wypuszczać żaby itd. Taki jakiś sandbox ale ni cholery nie pamiętam czy przyśniło mi się to jako dzieciak czy to istniało ale przepadło.
Ja szukam jeszcze takiej gry, która oczywiście istnieje i grałem w nią w dzieciństwie ale nie pamiętam jak się nazywała. Grałem w nią na PC, a gra polegała na tym że leciało się w przód statkiem ale widok był z góry i z prawej oraz z lewej nadlatywały różne kule oraz inne potwory i statki (coś jak space invaders ale w ciągłym ruchu) i pamiętam, że statek był rozbudowywany o wiele dodatkowych dział i pocisków. Teraz jest pełno takich gier mobilnych ale tamta gra miała coś w sobie, była bardzo grywalna i uczciwa, chciało się grać.
Pamiętam że sporo graczy w to grało jak podjęto decyzje o zamknięciu serwerów... i przypadkiem kolejne nfsy miały sporoelementów multiplayerowych. Przypadek?
Ja pamiętam chyba moją najbardziej ulubioną grę w jaką grałem TDP4 Team Battle, ale niestety przestali wspierać ten projekt, a poza tym ceny broni były coraz droższe, co zniechęcało do dalszej rozgrywki. Pod koniec wspierania gry wprowadzono PG Mark II jedną z najlepszych broni, którą można było wylosować na takiej ruletce. Szkoda, że ta gra nie jest już dostępna nigdzie.
Nie wiem czy to się wpisuje w koncept tego materiału ale grałem dawno dawno temu w 'Jak trudno być prawdziwą świnią'. I dosłownie nigdzie nie potrafie jej znaleźć
po odejściu Grześka ten kanał trzyma się jeszcze na Mateuszu i Araszu.
Ja do dziś szukam gry, której widziałem zwiastun. Coś w stylu rugby ale w dżungli. Nie dość, że musiałeś walczyć z przeciwną drużyną to jeszcze w każdej chwili mogło Cię coś zeżreć w zaroślach. Musiałeś dobiec do miejsca gdzie wrzucałeś kulę do dziury i zdobywałeś punkt. A śmierci graczy odznaczały się na jakby stalowej zardzewiałej płycie w formie czaszek narysowanych kredą. Niestety to był tylko teaser gdzie gość biegł z piłką przez dżunglę i reszta drużyny po kolei ginęła. Do dziś go nie mogę znaleźć
To raczej nie będzie to, ale zerknij na starą gierkę Chaos League: Sudden Death. Może cię to naprowadzi na jakiś nowy trop.
@@widzu95_ fakt, to nie jest to.
Ja już zwątpiłem czy ten trailer jeszcze istnieje.
Może któraś z części ''Blood Bowl''?
Taką grą był "Kirby Kid" który miał wyjść na SENS'a a twórcą miał być RockStar jeszcze będący pod starą nazwą
tak dla prostowania to Rockstar North =/= Rockstar Games bo R* North to byli którzy tworzyli gry jeszcze jako DMA Design a R* Games to wydawca zanim T2 wykupiło i było znane jako BMG tak w skrócie
@@sebastianx708pl no właśnie to miałem na myśli
Nigdy nie mogę zapamiętać tych starych nazw😅
Ja się jaram bo za dzieciaka na przeglądarce grałem w "Galaxy Life", po paru latach twórcy wyłączyli serwery, jakiś czas temu powstał projekt galaxy life reborn, który nie był idealny ale jakoś działał, lecz o wiele gorzej. Ten projekt też upadł, teraz powstaje na nowo jako po prostu Galaxy Life, będzie dostępny na steamie, mam nadzieję ze do premiery serwery zostaną naprawione bo działały fatalnie. Zainteresowanym dopowiem, że premiera jest planowana ja 31 Sierpnia, z tego co admini pisali ten projekt jest głównym projektem studia i ka na to fundusze przez co nie powinien przepaść po 2 miesiącach. Niby gra umarła a teraz zmartwychwstaje.. oby na długo.
Co ty gadasz? Ale zajebiscie. Galaxy life pamiętają legendy.
To było słaba
Aż mi się przypomniało jak rok temu znalazłem grę, o której myślałem przez 20 lat że nie powstała i zostało tylko demo. No to te 20 lat ponad temu brat kupywał CDAction i na jednej płycie było demo gry TAXI 2 tworzonej przez Ubisoft opartej na filmie o tej samej nazwie. Pamiętam że był tam jeden etap a model prowadzenia nie był taki zły na tamte czasy + poziom trudności był spory. Jako że gra była ciekawa interesowaliśmy się czy jest jej pełna wersja ale wszystko wskazywało że projekt umarł i wydano tylko demo. Kilka razy widziałem tę grę w zestawieniach zaginionych/umarłych w developmencie gier... do zeszłego roku jak szukając fragmentów filmu na yt znalazłem gameplay... z etapu który był inny niż w demie. Gameplay był wrzucony kilka lat wcześniej więc nie spodziewałem się odpowiedzi ale pod moim komwntarzem gdzie napisałem że uważałem grę za zaginioną odezwał się autor. Mianowicie gra była tworzona na rynek francuski i tylko tam miała premiere (to tłumaczy że w demie był tylko język francuski). Jako że miałem punkt zaczepienia zacząłem szukać więcej informacji z tłumaczem i udało mi się trafić na stronę która zbierała francuski abbandonware i znalazłem tam instalkę pełnej wersji. Ot i taka historyjka
I pograłes w koncu w pełniaka ?😎
@@maciej1447 No pewex :P
Wzruszające
Kiedyś już wspominałam o tym, ale istniała kiedyś (chyba jakieś 15-17 lat temu, dżisas jestem stara) taka flashowa gierka "Antykoncepcja game". Strzelało się z różnej broni do plemników i starało uchronić komórkę jajową przed zapłodnieniem. Zabite plemniki były walutą i można było kupić za nie mieszkanie w grze dla swojego awatara! Nawet była akcja z porodem i szpitalem. Ciąża trwała realnie 9 miesięcy. Został po niej funpage na Facebooku, gdzie nawet jest link, gdzie gra kiedyś była, ale już nic się tam nie znajduje.
Druga rzecz, której szukam to taki klon pacmana w który grałam w dzieciństwie. Pamiętam, że goniły Cię nożyczki...
Edit: Supaplex! Znalazłam tytuł! Zdaje się, że mozna ją znaleźć teraz
Supaplex nie jest kopią Pacmana. Ma zupełnie inną fabułę, a na początkowych levelach w ogóle nie ma wrogów. W Supaplex jesteśmy wirusem komputerowym, i naszym celem jest rozwiązywanie łamigłówek logicznych aby infekować kolejne pliki. Nożyczki reprezentują antywirusa z dawnych czasów, dlatego pojawiają się w levelu dopiero, jak "użytkownik się zorientuje", czyli po zniszczeniu zauważalnej dla laika ilości danych. Kiedyś antywirusy nie były automatyczne. Pozdro.
Supaplex to gra logiczna akurat znam ją przez pewnego Pana nagrywającego filmy z Diablo 2 i innych gier jeśli cię to interesuje nazywa się Procjon. Robi bardzo fajne filmy chociaż czasem nagrywał z dość dziwnymi osobami.
Pobierz sobie flashpoint masz wtedy możliwość grania we wszystkie flash gry
@@montuerhog-historyorgames8789 Nawet te, które nie istnieją już pod swoimi adresami? W sumie nie wiem, czy chciałabym w to jeszcze zagrać 😄
@@Fanuel28 Nie wiem, czy chcę do niej wracać. Takie wspomniene na temat filmu :)
O Everquest Next marzę po nocach do tej pory. Oprócz tego długo wyglądałem Project Copernicus od twórców Kingdoms of Amalur. Dobrze wiedziałem, że projekt został zamknięty, ale miałem promyczek nadziei, że może ktoś ten projekt odkopie.
Zarabianie na nieistniejących grach to świetny model biznesowy.
Half life 3 ☠️
@@Krity2001 RIP [*]
@@Krity2001 zbyt piękne by było realne
Swoją drogą gdzieś na świecie wydano prawdziwą książkę o fikcyjnych grach których nigdy nie istniały. A mimo to miały krótki opis fabuły lista tytułów była dość pokażna. Inną ciekawostką była prawdziwa książka telefoniczna fikcyjnych numerów telefonicznych z całego świata. Takich jak słynne amerykańskie 555 względnie KL5.
O tej książce o nieistniejących grach ze 2 lata temu wspominał Splinter. :)
Można poznać tytuł tej książki, jeśli ktoś z Was pamięta? :P
@@Valt13PL Nie wiem czy to ta ale ja znalazłem taką: "The Games That Weren't"
Sam stworzyłem taką historię na reddicie. W sensie szukałem gry i w zasadzie nie znalazłem jej a to co pamiętam z niej też średnio wystarcza żeby to powiązać z czymkolwiek. Kilka osób próbowało tam coś zgadywać, ale no sprawdzając te gry, które podawali nic nie pasowało. Gdyby kogoś to interesowało pamiętam w zasadzie tylko intro gry, które akurat było filmem jakaś jakby opuszczona villa, podjeżdżający samochód coś w stylu czarnego garbusa i przeniesienie kamery do pokoju w villi w którym chyba było pianino i teraz nie wiem czy tam mieliśmy kontrolę nad postacią czy nie. Ogólnie gra była z okolic 2000 roku więc nawet nie wiem czy to było już 3D czy jeszcze nie, ale ja i moja koleżanka byliśmy dość mocno przestraszeni tą grą z jakiegoś powodu (Mieliśmy wtedy około 4-6 lat tak myślę).
Była taka gra, sterowało się jakimś jeżem czy innym lisem w takim samochodzie. Puszczało się go a on wjeżdżał w ruch uliczny i wszystko rozwalał. Chyba jako intro tej gry była animacja jak to zwierzę jest rozjeżdżane przez samochód. Jakby ktoś znał i napisał, co to, to będę wdzięczny
Mi to wygląda na skrzyżowanie Sonic'a z jednym z trybów gry w Burnout. Niewykluczone że to właśnie jakiś spin-off Sonic'a.
@@lucasgrzybowsky1284 Sprawdziłem ten trop i to raczej nie to. Poza tym ta gra była chyba przeglądarkowa.
Też w to grałem, te zwierzęta mściły się chyba na kierowcach za rozjechanie ich kompanów czy rodziny, ale sam nie pamiętam nazwy ehh
Pamiętam, że widok w grze był taki z góry, były różne etapy, gdzie trzeba było spowodować jak najwięcej szkód, ale tytułu nie znam
Znalazłem jednak - Roadkill Revenge się zwie ta gierka
@@bobiczekmusic1543 TAAAAK, to jest to! Bardzo dziękuję za pomoc.
Silent Hunter Online, możliwość kontrolowania całego wilczego stada okrętów podwodnych, które samemu wybudowałeś, do tego było multiplayer, więc czasem na jeden konwój "spływała" się cała kompania
A kto pamieta o Demonik na Xboxa? Ta gra się nawet w jakiejś komedii pojawiła. I też przepadła
Po minucie od wyjścia 13 minutowego filmu pojawiają się komentarze "świetny film"🤨
Nostradamusy 😀
Wystarczy oglądać na prędkości x13
Boty
Takie swoiste lizusostwo na YT?
Nowy w internetach?
Dawno temu miałem masę płyt na których były różne gry i dema w ilość od 10 do 100 nawet. Była tam również pewna gra strategiczna podobna do Disciples, osadzona w średniowiecznym świecie fantasty. Mapa świata jak właśnie z Disciples albo Heoresów. Oddział składał się z grupy do sześciu postaci, gdzie każda była przedstawiona jako karta z ryciną np. rycerza, kapłanki itp.. Każda taka jednostka mogła mieć założone różne przedmioty np. broń, hełm, zbroje itp.. Do ulepszenia/ewolucji danej jednostki potrzebne były specjalne przedmioty np. podstawowy włócznik mógł zmienić się w halabardnika albo kogoś innego ale np. do ulepszenia w halabardnika niezbędna była halabarda i hełm. Walka była turowa jak w Disciples i każda karta jednostki z prostą animacją np. uderzenia miecza albo leczenia różdżką wykonywała akcje. Utrata życia była pokazana poprzez zakrwaianie białej karty postaci z boku albo góry. W granego dema pamiętam dwie mapy.
1. Zaczynało się rozgrywkę przy jeziorku z wodospadem i potem rozmawiało się z jakimś aniołem chyba. Następnie jechało się przy wybrzeżu do miasta walcząc po drodze z paroma przeciwnikami, po dotarciu do miasta gra się kończyła.
2. Zaczynało się w jakieś wiosce chyba, na niedużej wyspie, można było udać się prawdopodobnie do klasztoru gdzie można było zaciągnąć do armii leczącą kapłankę i maga/czarodziejkę bitewną. O ile dobrze pamiętam również można było we wiosce nająć chłopa z widłami który szybko mógł awansować na włócznika albo gościa z mieczem. Raz udało mi się awansować włócznika na halabardnika a raz na lepszego gościa z mieczem. Po paru turach na mapie pojawiał się przeciwnik z potężną armią gdzie był ulepszony mag bitewny, ulepszona kapłanka, ulepszony gość z mieczem i jeszcze ktoś. Nigdy mi się go nieudało pokonać więc nie wiem co było później.
Jakby ktoś znał ten tytuł albo chociaż mógł wskazać mniej więcej co to może być byłbym bardzo wdzięczny. Swego czasu przeszukałem GOG'a jak również wszelkie fora ale do tej pory nie udało mi się nic znaleźć.
Dużo tego było. Właśnie jak Heroes, Disciples, Kings of Bounty, Etherlords, ale nie wiem dlaczego, ale akurat z tą grą, mi się opis skojarzył - Warlords 4.
Od 13 lat próbuje znaleść grę którą grałem na pegasusie, nadal nie wiem jak się nazywa.
To co pamiętam wyglądało:
Bohaterem był mysz albo inny protagonista, musiał łapać zbirów w SKLEPIE, każda mapa posiada 3-4 piętra, aby się dostać na wyższe piętra, trzeba użyć trampolin.
Czy ktoś wie jak się to nazywa?
To nie może być mappy, bo jedyną mapą jest dom.
Pamiętam do dziś jedną grę, która miała wyjść chyba w okolicach 2001 czy 2002 roku.
W jednej z gazet growych przeczytałem spory artykuł o mającej w niedalekim czasie wyjść grze. Wg autorów materiału gra była niemal na ukończeniu. Strasznie się wtedy napaliłem. Szukałem w gazetach recenzji. Za każdą wizytą na targowisku pytałem zaprzyjaźnionego dealera "czy już jest?".
Nigdy się nie doczekałem :(
Piszę tu o The Four Horsemen of the Apocalypse. No klimat wręcz sączył się ze screenów: demony, krew, flaki, mrok. Długowłosy upadły anioł z dwoma pistoletami i mieczami jako protagonista. 4 jeźdźcy jako bossowie. Obietnice współpracy z twórcami komiksu pod takim samym tytułem. Do dziś żal mi tej gry.
Po latach dowiedziałem się o problemach studia 3DO i anulowaniu kilku innych gier w tym tej jednej, na którą czekałem.
1. Była taka zapowiedź w CD-Action. Gra miała się dziać podczas różnych kataklizmów i Twoim zadaniem miało być przetrwanie go. Misje były bazowane na prawdziwych wydarzeniach i korzystając ze swojej wiedzy, można było ułatwić sobie życie. Przykładem był jakiś dym czy gaz który zbiera się pod sufitem, więc czołgając się nie udusisz się czy coś w ten deseń. Kiedy pisałem o niej ma blogu wiele lat temu znalazłem tylko jeden obrazek wielkości znaczka pocztowego. Tytuł to chyba Survive.
2. The Heist gra z otwartym światem, trzech bohaterów między którymi można się przełączać, napady na banki poprzedzone przygotowaniami np. kradzieżą śmieciarki itd. No GTA V wiele lat wcześniej, dziejące się w latach bodajże 80.
Świetny materiał Panie Mateuszu( ach to Moirai… wspomnienia)
Ja mam wspomnienie takiej gry z dzieciństwa, platformówki 3D na PC, w której (przynajmniej w jednym etapie, dostępnym w demo) łaziło się małym stworkiem po domu, rozwiązując zagadki środowiskowe, skacząc po platformach i czasem z kimś tam walcząc. Bardzo fajny motyw, który rozpalał moją wyobraźnię do granic, bo można było chodzić po znanych meblach z perspektywy malutkiej postaci. Włazić w różne zakamarki, za szafę, do zmywarki itd. zbierając przy tym jakieś znajdźki. Wydaje mi się też, że było kilku głównych bohaterów, których można było zmieniać w trakcie gry, aby rozwiązywać zagadki (każdy miał inne umiejętności), natomiast mieszkańcami tego domu były humanoidalne dinozaury xd. Spędziłem już łącznie kilkanaście godzin szukając tej gry w internecie i dalej nie znalazłem. Za cholerę nie pamiętam tytułu, czasami zastanawiam się czy ta gra faktycznie istniała, czy to tylko sen.
Była kiedyś taka mobilna gra o Muppetach gdzie budowało się całą orkiestrę na scenie, niestety wyłączyli ją i nie da się w nią zagrać
Ja z kolei szukam gry, której zwiastun gameplay widziałem na kanale Hyper bodajże ok. 2009 roku. W tym samym czasie wychodził jakoś Riddick Assault on Dark Athena. W grze, którą pamiętam byłeś rycerzem, który miał blond warkocze chyba. Kojarzę mianowicie tylko przebłysk, że nagle pojawiasz się na polu bitwy z jakimiś trolami czy innymi orkami. Widok z za pleców. Pamiętam jak dziś, że opadła mi szczęka po zobaczeniu tego, że biegasz między tymi wszystkimi stworami i walczącymi z nimi ludźmi i sam też uczestniczysz w tej wielkiej bitwie. Jakby ktoś kojarzył tytuł to był bym naprawdę wdzięczny. Ona chyba nigdy nie wyszła, ale zobaczyć zwiastun znowu to było by coś pięknego. Naprawdę robiła wrażenie.
Za czasów Gimbazy grałem w demo gry chyba z CD Actiont, gra 2D biegało się niebieskim ludzikiem, który strzelał z pistoletu, ale miał umiejętność rzucania kulką by przejmować żołnierzy wroga przez co my budowaliśmy swoją małą armie (medycy, grenadierzy, żołnierz z ckm), były też pojazdy jak czołgi, metalowe kolibry do których się wchodziło i strzelało.
Pamiętam też że w menu głównym gry był wielki niebieski motyl.
Jak by ktoś pamiętał nazwę tej gry lub/również gdzie można ją zdobyć to był bym bardzo wdzięczny :)
Czy ta gra nie nazywała się przypadkiem Handkerchief?
@@TasiorJr trafiłeś w dyche, wielkie dzięki za pomoc :)
Jestem przekonany, że każdy z nas ma taką grę .Jak przez mgłę widzi jakiś jej fragment, może i słyszy także jakieś dźwięki, ale za nic nie może jej zidentyfikować.
Szukam takiej od lat. Grałem jak byłem bardzo mały w nią.
POSZUKUJE GRY
Były to wyścigi samochodowe , kamera była "z góry"
Ścigaliśmy się na różnych planetach , ulepszalismy swój samochód. Na mapach czasem były jakby ukryte skróty. Nie pamiętam czy gra nie była z jakiegoś czasopisma.
Chodzi ci o te gry Hot Wheels które można kiedyś było znaleźć w kartonach po płatach śniadaniowych?
-Necrocide;
-Project Offset
Te dwie mam w pamięci, bo w sumie skończyły się na obiecujących zapowiedziach :)
Sam posiadam w swojej pamięci taką gierkę, w którą grałem za dzieciaka i wielokrotnie szukałem, lecz nie znalazłem. Byłem wtedy mały. To był rok 2000-2002 jakoś. Prawdopodobnie posiadałem ją z jakiegoś ruskiego tłoka, którą ktoś mi przyniósł a potem zabrał. W grze był tylko 1 poziom. Byliśmy żołnierzem w jakiejś bazie wojskowej. Grafika przywodziła na myśl pierwszego CSa lub pierwszy Projekt IGI, lecz nimi nie była. Po kilku chwilach w bazie, zewsząd zaczęli nacierać jacyś terroryści, których musieliśmy odeprzeć. Potem wjeżdżał czołg i musieliśmy wezwać helikopter przy użyciu stacji radarowej. Po zniszczeniu czołgu gra się kończyła. Nie mam pojęcia czy była to jakaś krótka gra, demko czy cokolwiek innego, lecz szukałem tej gry wielokrotnie jednak nic nie znalazłem.
Gothic 5 Aethernus
Ktoś jeszcze pamięta te czasy?
A ja od ponad 15 lat nie potrafię sobie przypomnieć tytułu jednej gry.
Grafika była trochę PSX'owa, latało się jakimś statkiem albo poduszkowcem i strzelało się do dziwnych mutantów na ziemi. Było to 3D. Była tam krew, albo jakaś dziwna krwiopodoibna substancja, którą te mutanty wydzielały. Mutanty były chyba dużymi owadami, mięsistymi pająkami, niektóre roślinami. Klimat był chyba w stylu Sci Fi. To wspomnienie jest jednym z najstarszych, jakie posiadam. Znaleźć tą grę... ahh to by było coś... Pamiętam, że widok było troszkę podobny do tego ze Spore z ostatniej fazy, kiedy latamy statkiem kosmicznym, ale nie dało się opuścić planety, a grafika nie była tak kolorowa, choć dużo tam było zieleni, bo były jakieś wzgórza, czasem jakieś dziury, w których te mutanty zapuściły korzenie. Taka niezbyt przyjemna dla oka grafika, lekko odrażająca, choć fajna. Ja wiem, nikt w to nie grał. To było na PC najprawdopodobniej i w latach 2000 może 2005
Ja też mam jedną taką grę... Na płycie z dodatkami bodaj do Heroes of might and magic II (wydanie dwupłytowe) były shareware i demka... Albo na innej płycie z dodatkami do innej gry, gdzie było też demo Achtung Spitfire! i Over the Reich (bo kojarzę, że w te też się zagrywałem, ale te 2 znalazłem kiedyś) I jedno z nich...
Była to gra planszowa w zasadzie w kreskówkowej grafice... Grupa osób w Londyńskim klubie siedzi i się nudzi, i wpada taki blodnyn, wodzirej i proponuje wyścig do różnych miejsc... Gracze w kolorowych automobilach ruszają najpierw do Francji, potem do Danii, potem chyba do Austrii Gracz w swojej turze pociągał za jednorękiego bandytę ile pól musi się ruszyć i ruszał się... (w praktyce był to rzut kostką) Jeżdżąc po drogach... Zagrywało się też karty pomagające i przeszkadzające... A ostatniego gracza gonił "oszust" w ciemnym stoju... Jechał za graczami na wielkim welocypedzie/płynął łódką przez wodę, albo też takim "batmobilem"... I jak ostatni gracz wyprzedził przedostatniego to gubił tego gościa...
Niestety, po iluś turach dochodziło się do końca czasu i można było tylko zacząć od nowa.
Achtung Spitfire! gdzieś mam jeszcze u siebie :P
@@radosawrobak6985 Świetna gra :) Choć jakoś bardziej wolałem Over the Reich.
A ja zaparłem się raz jeszcze poszukać... Przeszukiwałem strony Abandonware... i opłaciło się :) Znalazłem tą grę, co szukałem "Dr. Drago's Madcap Chase"...
No, to materiał zadziałał jako zachęta i znalazłem ^^
A pamięta ktoś Gex'a? jaszczurka w 2D.
Little Fighter 2
Live For Speed z licencją S2 i rozrywkami na LFS World
Empire Earth 1 i dodatek Art of Conquest
RCT3 (Rollercoaster Tycoon 3 + dodatki wodne i dzikie)
The Powder Toy polskiego programisty
Soldat polskiego programisty
Yeti Sports z Flash'a
Elastomania
Cała seria Bad Dream - polskiego programisty. Gra rysunkowa na zasadzie "znajdź i odgadnij" w mrocznym klimacie.
Generally
Wormsy
DSJ (Deluxe Ski Jump) 2 / 3
Zabawa w programie NaturalMotion Endorphin (gdzie Rockstar użył tego do swojego silnika o nazwie Euforia do GTA IV)
Była kiedyś taka gierka chyba na Wyspie gier w której budowałeś zamek wydobywałeś surowce: drewno kamień i żelazo a potem musiałeś się bronić przed orkami i innymi goblinami a na końcu przychodziły takie czerwone trole co zawsze rozwalały ci zamek i nwm czemu ta gra zniknęła a szkoda że nie pamiętam nazwy bo bym se wrócił na stare śmieci
Samo wejście na wyspę gier to wrucenie na stare śmieci
Pamiętam tę gierkę, chciałbym ją poznać na nowo ;9
Irkhaim czy coś takiego.
Angry birds za kulisami? A orki i trole, a to nie ważne
O ile się nie mylę kanał "Cwaniak" nagrywał flashówki. Sprawdź Battle Panic, twój opis zgadza się do tej gry.
Była kiedyś (2006~2012) gra FPS, w której wcielaliśmy się w płatnego mordercę (nie seria Hitman). Pamiętam jedynie, że pierwsza misja polegała na zlikwidowaniu wskazanego celu znajdującego się pod mostem z broni snajperskiej, a po oddaniu strzału lub zbliżeniu się do celu okazywało się to zasadzką na głównego bohatera. Następne misje były o ucieczce z więzienia. Gra posiadała system ekwipunku (o ile dobrze pamiętam). Niestety nie mogę znaleźć jak nazywała się ta gra.
to chyba snajper / sniper path of vengeance, polska gierka
Ten materiał przypomniał mi o grze Warblade 2 lub jak kto woli Warblade Mk II....
Dla mnie grą która zniknęła była mobilka D.O.T (Defnders Of Texels). Zbierało się 9 członkową drużynę i wyprowadzało się ataki kombinacją 3 postaci. Gra była w tamtych czasach jak na gr mobilną i grindową naprawdę dobrą zabawą.
Na Androida była kiedyś zajebista gra kosmiczna, w tytule miała "coś tam" + jump, wzorowana trochę na Gwiezdnych Wojnach. Był to RPG, w którym zaczynałeś statkiem łudząco podobnym do promu imperialnego, miałeś możliwe do wykonania różne questy, których możliwość wykonania zależała wprost od parametrów i levelu wyposażenia statku, za kasę z questów mogłeś kupować statki, wyposażenie, uzbrojenie, deflektory, nanoboty naprawcze, chłodzenie, towar do transportu, paliwo do skoków w nadprzestrzeń i wiele innych. Questy były różnorakie: zniszczyć statyczne asteroidy w pasie asteroid w zadanym czasie, powystrzelać złoli, eskortować i bronić statek, bronić stacji kosmicznej, przewieźć kogoś lub towar, nie tylko legalny (jak Han Solo)... I uwaga na realizm: najpierw musiałeś odwiedzić trochę układów i spisać sobie na kartce, co gdzie i po ile chodzi, potem kupić towar tam gdzie jest on najtańszy, a potem sprzedać tam gdzie jest najdroższy... Część zleceniodawców była POLAKAMI, a część statków do eskorty to były POLSKIE statki. Cały czas pojawiały się nowe questy w ramach tych typów, zawsze z nowym zleceniodawcą czy statkiem do ochrony. Gra była w pełnym 3D i miała realistyczną fizykę, oraz zajebisty HUD i zajebiste komunikaty namierzania celu. Jeśli chciałeś i miałeś na paliwo, to mogłeś skoczyć do innego układu w każdej chwili. W każdym układzie czekały inne questy, a układów i questów w każdym było w chuj. W tym... planeta maszyn wzorowana na Borgach ze Star Treka. Zleceniodawcy z tego układu zamiast imion i nazwisk mieli numery szesnastkowe... Bardzo dobrze płacili. Jak ktoś pamięta tytuł to piszcie. Pozdro.
Nie wiem, czy to to, ale Space Rangers brzmi trochę podobnie.
@@Kashiarii Sprawdziłem nową część tego co piszesz i to zupełnie nie to. Ale za to znalazłem następcę mojej gry - Stellar Wanderer. Większość rozgrywki jest bardzo podobna, choć są zauważalne różnice. Polecam. Pozdro
Ja zna taką grę. Zapowiedziane dwa dodatki do Call of Duty w z 2005 roku, które miały wyjść w 2006 i 2007 roku. Pierwszy miał być drugo-wojenny, a drugi już miał mieć akcję w współczesności. Do drugiego inspiracją miał być popularny mod Revolt. Wydawca miał zmienić koncepcję, ale pamiętam zapowiedź i screeny.
Do dziś szukam gry, flashowej, w którą grałem chyba na jakiejś Giercowni czy innym portalu z takimi grami. Albo ta gra istnieje, albo podobnie jak w przypadku The Evil Farming Game jest polaczeniem mojego snu i jawy :D Gra była dość "kwaśna" w swojej stylistyce, głównym motywem był amerykański kapitalizm. Pamiętam, że korpoludzie byli w niej przedstawieni jako świnie w garniturach, oczywiście jedzący z koryta. Grało się postaciami z amerykańskiej popkultury, na pewno Mr. T i na pewno Chuckiem Norrisem, przebijało się przez kolejne poziomy (to była taka platformówko-strzelanka) żeby mierzyć się z już na prawdę kwaśnymi bossami - kojarzę pierwszego, który był bardzo otyłym facetem z bio implantami, armatami zamiast rąk itd. Wątpię, żebym w wieku 7 lat to wyśnił, więc jeśli ktoś kojarzy tytuł to chętnie przyjmę!
Kiedyś albo na PS1 albo na PS2 albo na Super Pegasus grałem w grę w której jeździło się deskorolką (i tu podkreślam, SAMĄ deskorolką, bez człowieka) bodajże na skateparku i robiło tricki, wie ktoś cokolwiek o tej grze?
Była taka Gierka jak połączenie outlasta I resident evil jako arenę w magazynie jakimś oraz jakaś strzelanka 3D w kosmosie latając statkiem I pamiętam że do gracza mówili As'ie oraz była jakaś symulacja testowa oraz do nauki strzelania też płyta z magazynu nie znalazłem niczego bliskiego do tego
Ta gra o lataniu w kosmosie, to nie była przypadkiem BHunter?
@@mattzmuda niestety nie ale był dUBBING polski i przypomniało mi się że latało się wokół asteroid
Fighting Force 3! Gra ostatecznie nigdy nie wyszła, ale byli pracownicy sporo fajnych rzeczy udostępniali lata po kasacji projektu, co ciekawe w filmikach na yt pod materiałami o tej właśnie grze. :P
Pamiętam była taka gra o nazwie Miasto, zrobiona na zaliczenie przez studenta. Była kamera z góry jak w pierwszych GTA, miasto nie miało ludzi, wsiadało się do różnych aut i jeździło bez celu, leciała cały czas jedna ta sama piosenka. Niestety nie mogę znaleźć, ale mam gdzieś w plikach na starych cdkach.
Ja to chyba nawet kojarze
Ja cały czas czekam na Ghost Master 2 :) Wszak jedynka kończyła się informacja, że "ciąg dalszy nastąpi", a mega fajnie mi się w to grało (jedynie misja z doprowadzeniem studenciaków do chaty w lesie, by odprawili rytuał trochę mnie wkurzyła, bo początkowo wybrałem zły zestaw duchów). Pewnie nigdy się nie doczekam, a szkoda :) Chociaż nie wiem, czy dzisiaj gra zostałaby przyjęta równie ciepło, wszak nadeszło już nowe pokolenie graczy i mają chyba trochę inny gust i wymagania :)
Kiedyś to było, do dziś czasem odpalam pełniaka Ghost Master z CD-Action. Kapitalny polski dubbing
Nie tyle gra, co platforma: Whosegame, rozwijana przez France Telecom/Orange, a w Polsce we współpracy z WP. Pozwalała ona na tworzenie prostych flashowych gier. Zamknięto ją w 2011. Ciężko teraz znależć o niej cokolwiek poza notkami prasowymi, pojedynczymi screenshotami i popsutymi stronami w Web Archive
Aż mi się przypomina taka niszowa gra o UA-camrach - "Tata Gimpera i powrót Minecrafta". Kiedyś się to ogrywało, a teraz jak przeszukuję internet to tak wygląda, jakby ta gra nigdy nie istniała.
Kiedyś miałem mnóstwo płyt z demami z czasopism, i była tam gra przypominająca symulator lotu i walki w powietrzu na zamkniętych arenach. Pierwsza arena wyglądała jak wnętrzności wielkiego potwora, a druga była jakby egipskim czy rzymskim miastem spowitym żółtą mgłą niczym burza piaskowa. Pamiętam że szło latać oraz przyklejać się do powierzchni żeby jeździć i móc się schować. Bardzo dziwna gra, którą zapamiętałem właśnie dzięki tej pierwszej, budzącej odrazę ale bardzo charakterystycznej arenie.
Ja chyba nawet mam to na strychu
Brzmi zajebiście. Zagrałbym
@@karolusyt836 jeśli serio udałoby ci się to znaleźć gdzieś i okazało by się że to jest to to był by sztos w cholerę xD
Długi czas szukałem pewnej polskiej gry. Rozpoczynało się bohaterem na kacu, szukało kumpli zaginionych po libacji, walczyło po drodze z menelami i żulami w sposób turowy. Była tam misja z kosmitą, który prowadził do najlepszej zbroi w grze, ale strasznie irytował. Język tej gry był niczym wzięty spod monopolowego w godzinach nocnych. Kojarzy może ktoś? Grałem w to w okolicach 2008-2010
Rodzice: To tylko gra, zapauzuj to i idź na dwór.
*Gra:*
Tak z czystej ciekawości. Grasz jeszcze w City of Heroes bo jeśli tak to może nagralbys Panie Mateuszu film jak zagrać na jeszcze dostępnych serwerach. Byłby to ciekawy materiał
Pamiętam jak miałem 9 lat i poszedłem z Tatą kupić grę na płycie xD Kupiłem wtedy "Blur" - taka całkiem nieźle rozwinięta gra wyścigowa z power-up'ami, byłem tak nią wciągnięty, że grałem na 3 - 20 fps, bo laptop nie był stworzony do odpalania na nim gier, w każdym razie była naprawdę fajna, ale teraz z racji, że mam jeszcze tą płytę ale nie mam napędu CD w lapku to nie mogę jej odpalić ani nigdzie znależć ani na steamie ani na innych platformach.
Idź do znajomego z napędem, bezpośrednio zrzuć zawartość z płyty na dysk, a stamtąd na pendrive, i wrzuć bezpośrednio na swój dysk. Odpalisz potem pakiet instalatora i system nie zwariuje, że nie ma obrazu płyty, po prostu z folderu wyciągnie sobie wszystko, co mu potrzebne.
Podobnie robiłem ze swoimi starymi grami, ja mam napęd chyba X56 ale płyty są tak porysowane, że nie da rady nic uruchomić. A w pracy mam kompa z ery Win XP z wolnym napędem, który już pliki czyta, i tak sobie zrzucam i przenoszę do domu.
@@Dark_Dante Dzięki za radę, ale już kiedyś próbowałem z tą płytą i jak już zainstalowałem to pojawiła się weryfikacja przeciwko piratom i musiałem usunąć bo nic się nie dało zrobić :/
@@just_oliwer4581 No to zostaje już tylko kupno zewnętrznego napędu pod USB. Ewentualnie tworzenie obrazu płyty i jego wirtualne uruchamianie.
@@Dark_Dante Spk, aż tak bardzo za nią nie tęsknię 😆
Total Overdose 2, pierwsze co mi przychodzi na myśl. Ten klimat polany Tequilą oraz Deliquent Habits ahhhh
SkySaga była grą w którą naprawdę sporo grałem, ale niestety ostatecznie twórcy zawiesili projekt (o ile nie usunęli całkowicie). Wielka szkoda, bo gra miała naprawdę ogromny potencjał
Szukałem kiedyś takiej gry, miałem demko dołączone do jakiejś płyty z innymi grami. Było to jakieś mroczne RPG, z widokiem z trzeciej osoby, na początku bohater zjeżdżał z liny do jeziora w jaskini a potem walczył z jakimiś jakby nieumarłymi żołnierzami. Jeśli ktoś kojarzy dajcie znać z chęcią bym zagrał. Pozdr
Dark Messiah? Gra z zabawą fizyka, można było z liny wpaść we wroga i zdjąć go na hita siła odrzutu, zrzucając na kolce. Albo strzelać strzałami w liny podtrzymujące np żyrandole albo belki z drewnem.
Tutorial był właśnie z zejściem lina i zdjęciem nieumarłego.
@@marcdzik Tylko, że LuckerPL napisał o widoku z perspektywy trzeciej osoby, a w Dark Messiah grasz w perspektywie z trzeciej osoby.
@@dener461 a nie zczailem. To chyba tylko Resident Evil mi przychodzą do głowy, one miały taką dziwną kamerę jakby ktoś inny na ciebie patrzył. Ale to pewnie nie to
Ja poszukuje gry w którą grałem jako dzieciak . Biegało się kolorowymi stworkami po domu, takimi małymi co chowały się w dziurze od myszy i robiło jakie misje. Każdy stworek miał chyba inna specjalizacje. Pomocy !!! 🤣🤣😁😁
Może BloodRyne? Raczej nie rpg, ale kojarzą mi się nieumarli żołnierze
Była taka gra w którą grał mój tata z 4-5 lat temu gdzie byli różni rycerze itp. i na górze były ich ikony i ich się kupowało i oni szli przed siebie do wroga by zniszczyć jakąś baze czy coś. Gra była kiedyś chyba na friv, ale podejrzewam że znikła razem z flash
Jest gra która istniała jednak nikt z którymi w to grałem nazwy nie pamięta. Była to gra 2D, wybierało się się okręt kosmiczny i kapitana, zarówno kapitanowie jak i okręty były bardzo charakterystyczne. Pamiętam okręt przypominający banana, albo taki wielki zielony kolczasty. Strzelając można było się przegrzać, można było wpaść do lawy lub chłodzić się w wodzie. Można było grać jak w Wormsy na jednym ekranie. Na niektórych planszach były sklepy. W nazwie było "for windows" i chyba chodziło o windows 95 może 98. Ktoś pamięta?
Nie jestem pewien, ale może Tyrian?
@@Kashiarii Sprawdziłem, niestety to nie Tyrian. Tamto bardziej przypominało Wormsy tylko chyba bez destrukcji otoczenia. Można było latać po zamkniętej mapie zarówno w górę, dół, lewo, prawo. Jak się chwile nie leciało to okręt zaczął opadać. Był bodajże jeden okręt który mógł przejść w tryb snajpera i wtedy nie opadał. Był też okręt cały w szlamie. Jeden kapitan na pewno nazywał się Escobar i miał statek Mr. Green w kolcach i strzelający odbijającymi się od ścian zielonymi kulami. Był też kapitan co wyglądał jak bałwan i też kapitan taki no ogniowy ^^ Ale dzięki, że się pochyliłeś ;) Ktoś może wiedzieć zwłaszcza, że coś dopisałem bo się przypomniało.
W latach 90 była taka gra na PC ze chodziło się ludzikiem do szkoły i pracy po planszy. To był chyba wyścig z innymi graczami kto prędzej coś osiągnie. Nie mogę jej odnaleźć za nic w świecie.
Kiedyś za dzieciaka w latach 2010-2013 grywałem w grę które nazywała się Gods War, podobna lekko do WoW'a. Też akurat MMORPG tylko w takiej bajkowej dosyć oprawie, klasy postacie lvlowanie, przechodzenie z lokacji do lokacji za silniejszym stworem. Aż nagle serwery gry zostały zamknięte, dobrze wspominam tytuł :)
Dobra to tez mam temat - kiedys, chyba miedzy 1990-2000, w CD action bylo demko takie gry - latalo sie w powietrzu takimi platformami albo wyspami, na ktorych byl chyba zamek ale oprocz tego mozna bylo tam tez stawiac katapulty i inne bajery. Pamietam ze na brzegach tych platform/wysp mozna bylo stawiac tez kolce. Gra polegala na tym ze walczylo sie z innymi latajacymi zamkami, mozna bylo sie strzelac i taranowac (po to byly te kolce). Z tego co jeszcze pamietam to grafa byla mocno pikselowa (cos jak Dungeon Keeper) i jak sie pokonalo wyspe przeciwnika to z jej elementow mozna bylo powiekszac swoja wyspe. Nie moge sobie przypomniec tytulu wiec jak ktos jest w stanie mi pomoc w tej agoni to bede bardzo wdzieczny
Ja szukam takiej gry co się biegało stworkiem i kładło bomby i unikało przeciwników, pamiętam jeszcze że stworek wydawał dzwięk mik mik.
może Dyna Blaster albo Mega Blast.
@@adam1984pl nie bo ta gra nie było pikselówką
Możesz opisać "stworka", albo przeciwników?
Może Bettle Ju?
Chyba kiedyś była taka gra o nazwie Upsilon Circuit,nie wiem jak,i czy da się w nią teraz zagrać,aczkolwiek można tą grę uznać za zaginioną,bo jak w niej przegrałeś,to nie mogłeś już w nią zagrać
Była kiedyś stara gra w grafice 2d po mapie jezdziło sie "motorami?" i zostawiało smuge w którą nie można wjechać ta sama zasada jak gra "tron lightcycles". Najbardziej rozpoznawalnym elementem tej gry była 8czy16bitowa muzyka z zapętloną piosenką "big in japan". Szukam jej z 20lat xd
P.s gra na pc oczywiście
Może Achtung die kurve. Tylko, że tam nie było grafiki. Muzyki chyba też nie
Coś kojarzę, podobną grę. Była dodawana do Cdaction jako freeware. Nazwy niestety nie pamiętam.
@@grinchforest948 możliwe to była minigierka z płyty
@@mifigor1935 w tamtej grze mapa była z szarych kwadratów a sterowało sie strzałkami jedynie góra, dół, lewo, prawo
@@kamilchuchla384 Tego było dużo. Poszukaj "tron games"; "tron snake" albo "2d tron game"; ew. może "noobtuts" albo "TRON 2D"
Pamiętam gierkę na podróbkę Pegasusa, gdzie grałeś jakimś kurwa dinozaurem i unikałeś jakiś głazów toczących się po jaskini, pogodziłem się, że już nigdy sobie jej nie przypomnę
Dino Riki?
Widzę ze się podobnie gubimy w odmętach internetu panie Mateuszu!
Age of Wushu 2 obecnie kryjące się pod tytułem The Swordsman X: Survival. Nie wyszło już przez lata, ślad po nim ginął i znów się pojawiał. Niby było na E3, miało wyjść w ubiegłym roku, teraz niby w tym, ale cholera wie czy wyjdzie w ogóle. Na pewno czekam już od lat i będę czekać nadal
Pamięta jeszcze ktoś taką grę jak Liero. Też stoi za nią ciekawa historia, gra przez pewien czas przestała istnieć, ale dzięki wsparciu społeczności i inżynierii wstecznej udało się ją odtworzyć.
Była taka gierka, w którą sobie pykałem za dzieciaka, a teraz jakbym nie szukał to nie mogę jej znaleźć. Pływało się w niej statkiem, chyba pirackim, gra z widokiem od góry. Poza tym pamiętam z niej tylko dwie rzeczy i nie wiem nawet czy one naprawdę tam były, czy gdzieś tam to sobie kiedyś wyobraziłem i z czasem zacząłem to traktować jak wspomnienie. Pierwsza rzecz to bos wyglądający jak ogromna pływająca skolopendra, druga to fakt że jak się zdobyło odpowiedni power-up, to można było wypuszczać za statkiem plamy oleju, który chyba płonął
Edit: teraz jak tak dłużej o tym myślę to zaczynam się zastanawiać czy ten wspomniany boss nie był wielkim rakiem a nie skolopendra
Edit2: O LUDZIE znalazłem. Gra nazywała się Shipwreckers!/Overboard i wyszła na PS1 i PC (z tego co rozumiem miała dwa różne tytuły dla wydania na PC i konsolę, ale na obu platformach była to ta sama gra) i z tego co teraz widze była strasznym średniakiem, ale i tak jak tylko gdzies to namierzę to ściągam i będę grał jak pojebany!
Abandon ship?
@@A-drian to nie to :/
Manchester United z Ruud'em van Nistelrooy'em i Paulem Scholesem kontra Arsenal na płycie dołączonej do zestawu w McDonaldzie w ~2000 roku. Nadal nie pamiętam, co to była za gra :(
PS. Nie można było dostać czerwonej kartki :D
Czuje że to dobre miejsce i czas, na odnalezienie mojej, zaginionej gry:
X lat temu, grałam na Naszej Klasie (*) w grę, której nazwy za nic nie pamiętam i mimo długich starań moich i moich znajomych, nie znalazłam jej.
Niby nic nadzwyczajnego. Grało się jakimś skrzatem/małym Słowianem/czy innym gnomem i sprzątało się w domku, odblokowywało się kolejne pokoje itd. Ale wyskakiwała też kikimora, która trzeba było pokonać, żeby móc sprzątać dalej w pokoju.
Nie pamiętam dokładniej tej gry i mam świadomość że z mojego opisu brzmi na dość nudną, ale... Byłam smarkata i pamiętam tylko jak bardzo mi się podobała. Może ktoś, coś kojarzy?
Pamiętam grę, raczej jej demo. Niestety nazwy już nie. Demo było dołączane do jednego z numerów CD-Action. RPG z turową taktyczna walką. Główny bohater wyglądał jak pac-man w 3D, inne postacie też były kulkami. Jednym z towarzyszy była kulka z cylindrem na głowie o bodajże z dubeltówką. Niestety, gdy wpisywałem nazwę tej gry w Google to żadnej wzmianki o niej nie znalazłem. Płytę zgubiłem, jedynie okładka pudełka gdzieś w rodzinnym domu na półce zbiera kurz. Może nawet gdzieś jest czasopismo.
Tez gralem w to, opisywali że to klon pacmana tylko w 3d ale nazwy nie pamietam musialbym numer otworzyć
Kiedyś, 8 lat temu udało mi się zagrać w nieistniejącą gre "Loadout", niesamowicie brutalna i wulgarna produkcja która zrobiła moje dzieciństwo, była to strzelanka z niebywale dużą ilością możliwości jeśli chodzi modyfikację broni, od namierzanych rakiet przez laseryz miotacze ognia aż po mininuke. Możecie wyszukać i zrobić filmik, fajnie by się słuchało
To ta gra już nie istnieje? XD
Stary multi w nią nawet grał
@@kapota8681 No niestety, mam ją nadal przypisaną do konta ale serwery są wyłączone
Osobiście najwięcej szukałem gry, która była omawiana na badaniu graczy prowadzonym przez Stana Justa, oczywiście tytuł był zmieniony a wykorzystane materiały z tak wczesnej wersji gry, że nawet znając prawdziwy tytuł niewiele dało się znaleźć.
Zróbcie w końcu materiał o strzelance Urban Terror. Początkowo był to mod do quake 3,a później samodzielna gra. Do tej pory jest w tej grze scena esportowa. Myślę,że mało kto zna czy pamięta tą gre mimo,że ma ponad 20 lat.
Kiedyś grałem w RTSa, a może to była turówka, gdzie zbierało się jaja i hodowało dinozaury...
Na netflixie jest film dokumentalny o grach. Skala promocji LGBT w tym dziele jest większa niż netflixowa średnia. Udało im się znaleźć kogoś kto rzekomo w latach 80 napisał grę z wątkami LGBT i opisywali jaka to gra nie była znacząca dla gamedevu i środowiska. Była tak znacząca że przepadła wraz z dyskietkami jej twórcy :-)
Oj pamiętam jak po kilkukrotnym przejściu Star Wars Republic Commando stwierdziłem, że gdzieś napewno jest 2 część i chyba natknąłem się na jej trailer, ale nie jestem do końca przekonany. W każdym razie przez jakiś czas czułem, że gierka jest gdzieś w produkcji, ale na razie nic nie wiadomo i póki co nie będzie wiadomo... Generalnie lipa.
Kiedyś była taka gra, to jeszcze za czasów win 95. Biegało się (chyba) dzieciakiem po plaży i niszczyło się zamki z piasku, wtedy wqrwiony budowniczy zamku ganiał cię z łopatką. Szukam tej gry od dwóch dekad i nic. :(
W tytule brakuje "Już" nieistniejące gry
8:38 To brzmi jak Graveyard Keeper. Jest kwestia żony, jest mrocznie, troche trupów, a i inkwizycja sie znajdzie. Tylko możliwe że to później niż 2013 wyszło...
Szukam takiej gry, a może w sumie minigry, która była na płycie zawierającej z kilkadziesiąt minigierek. Z perspektywy TPP poruszało się metalową kulką po skomplikowanych planszach. Można nią było również skakać. Gdzieniegdzie były rozmieszczone bramki, po których przekroczeniu uzyskiwało się jakieś moce, do dziś jej nie znalazłem
Dexterity Ball 3D? Albo coś podobnego.
@@KeraltQQ coś podobnego. Grafika na pewno była uboższa, a kulka cała z metalu
Do dziś wklepuje w wyszukiwarce Rengoku 3 : The End of the Century, licząc że będzie info że ktoś zajmie się tą produkcją - gra miała być (wow) trzecia częścią średnio znanej serii gier z PSP Rengoku, w której się zakochałem za klimat, piękne postacie i enigmatyczny świat. Z plotek wiadomo mi, że miało być jednym z tytułów startowych na PS3, ale wygryzione zostało przez jakże chujowego nowego Genjiego. Nerkę bym oddal by zobaczyć jaka wizję mieli twórcy na trójkę. O grze nie ma dziś nic, okładki chyba nawet nie ma, jedynie opis na jakiejś niszowej stronce.
Kiedyś oglądałem u youtuberów nawet polskich taka grę o stworku i rozciągasz mu mięśnie i generalnie dodajesz mu kończyny aby mogło się przejść poziom, szukałem aż 6 lat, ale znalazłem - Incredipede
Szkoda bo teraz jest płatne a pamiętam że ogrywałem to za darmo bo za dzieciaka nie było mowy o kupieniu gry
była kiedyś taka gra hardway:rivals, wiele ludzi w to grało naprawde wiele ale po paru latach tej popularności gra stała się martwa. przed paroma miesiącami od zamknięcia wszystkich serwerów grały w to paru graczy, nie można było znaleść innych którzy w to grali a po tym wszystkim serwery zostały zamknięte. a po drugie CO ROBI GOTHIC W OPISIE XD
Tajemnicze wrota czy jakkolwiek nazywał się ten dziwny wytwór który trafiłem na maturze z informatyki...
Ja pamietam ze kiedys gralem na telefonie w gre ala karcianke (nie pamietam na 100%) z potworami roznymi. Pamietam ze dalo sie "laczyc" potwory zeby byly silniejsze. Rozgrywalo sie to na mapie w stylu "Kingdom rush" i jest tez na telefonie. Szukalem i nigdy nie znalazlem wkoncu tego czego szukalem. Gralem ta gre w kolo 2009-2014 roku. I kurde jezeli ktos kojazy to fajnie by bylo (na andrioidzie to gralem)
film przypomniał mi, że jak byłem mały to myślałem że wszystko jest na steam, i szukałem tam minecrafta i lola
Jumpgate: Evolution
W jednym z dawnych czasopism (może to było CD ACTION), była zapowiedź gry, w której wcielano się w szczura - to chyba miał być horror.
A pamieta ktoś jeszcze Nosgoth? Wampiry vs łowcy, 4 vs 4, w uniwersum Legacy of Kain. Niestety już nie żyje, bo deweloperzy zostali zalani falą hate'u i chyba nawet pogróżek ze strony fanów singlowej serii. Zapowiadała się ciekawie. Testowano nowy tryb a tu siup i serwery wyłączone.
Moze ktos mi pomoze skoro juz wyszedl taki temat. Gra jest dosyc stara. Byl to RTS z robotami,mialo sie 3 frakcje do wyboru. Roboty ktorymi sie atakowalo mozna bylo skladac z dowolnych czesci,kombinacji bylo multum. Pamietam ze trzeba bylo operowac jednostkami na 3 plaszczyznach:w kosmosie,na planecie i pod ziemia. Aha jeszcze jedno-czasami z pokonanych robotow przeciwnika zostawaly resztki np reka i mozna bylo ja sobie zaimplementowac do nowego robota
Nie wszystko się zgadza, ale w Space Rangers 2 był RTS z walkami robotów, które się składa. W jedynkę nigdy nie grałem. Może to to.
Ja ostatnio po 20+ latach dzięki randowmowemu filmikowi na YT grach znalazłem gierkę którą grałem a dzieciaka "bahamut lagoon na snes" a co się jej oszukałem po latch nie pamiętając tytułu. Miłego dnia.
Obejrzałem w całości ,jest świetny !
@kaiju_are_iconic może na przyśpieszeniu oglądał
"Uczciwy politycy " ach... co to była za gra...A nie czekaj. Nie ma takiej xd
To jak tak piszemy i grach których nie można znaleźć to ja grałem w taka bijatykę w którą teraz z chęcią bym ograł. 4 postacie na start do wyboru 2 łaski 2 dopakowanych gości. Kamera jakby z drona...Zaczynało się na ulicy przed brama jakiejś willi, później przechodziło się na posesję, później w samym budynku, wchodziło się do windy, a dalej nie pamiętam, i cały czas tluklo się hordy gości wyskakujących zewsząd, większość modeli na mapce była do zniszczenia, można było wyrywać rurki ze ściany by się nimi bić, automaty z napojani, wspomniani goście do obicia też mieli bronie które można było podnieść, ile ja bym dał by jeszcze zagrać z kumplem w tą grę na jednej klawiaturze :) ah, minęło chyba z 15 lat a mam ta grę ciągle w głowie
To mi przypomina "The Rage", w które sam młóciłem lata temu, ale opis nie w pełni się zgadza, więc albo się mylę, albo czegoś nie pamiętam :D
@@Mytree2 podobne ale niestety to nie to
Fighting Force
@@tomaszjedrzejczyk3621 dziękuję Ci kolego serdecznie !!!
Ja co jakiś czas wyszukiwałem anulowaną grę Clive'a Barkera Demonik, bo jej ciekawy fragment był w komedii Babcisynek
O tym samym napisalem komentarz. Ta gra nawet w psx extreme była
Pamiętam jak za dzieciaka kupiłem gazetkę z demami, i tam było demo gierki w której budowalismy osadę indian, główną postacią był szaman który miał różne czary, no i walczyliśmy z innymi plemionami, super gierka, przez przypadek mama mi płytę wyrzuciła, nazwy gry nie pamiętałem, mama szukała nawet po kioskach tej płyty ale nic nie udało się znaleźć, ja kilka razu próbowałem coś w necie wyszukać, nawet ostatni raz rok temu ale bezskutecznie, bez nazwy ciężko znaleźć no chyba, że ktoś w to grał i kojarzy, eh chciało by się w to zagrać
Ja dalej szukam gry z koło 2005-2007 roku. To była gra z pierwszej osoby, chodziło się po jakimś świecie wyglądającym jak ścieżki pomiędzy pagórkami. Na dole ekranu były kwadraty pokazujące co możemy użyć, pamiętam, że można było tworzyć tęczę, wypuszczać żaby itd. Taki jakiś sandbox ale ni cholery nie pamiętam czy przyśniło mi się to jako dzieciak czy to istniało ale przepadło.
Tęczowa wyspa (Rainbow islands) od play publishing?
@@mateusz97 To jest platformówka z 3 osoby, a mi chodzi o grę pierwszoosobową z grafiką typu Gothic ale nie było tam wg ludzi.
Ja szukam jeszcze takiej gry, która oczywiście istnieje i grałem w nią w dzieciństwie ale nie pamiętam jak się nazywała. Grałem w nią na PC, a gra polegała na tym że leciało się w przód statkiem ale widok był z góry i z prawej oraz z lewej nadlatywały różne kule oraz inne potwory i statki (coś jak space invaders ale w ciągłym ruchu) i pamiętam, że statek był rozbudowywany o wiele dodatkowych dział i pocisków. Teraz jest pełno takich gier mobilnych ale tamta gra miała coś w sobie, była bardzo grywalna i uczciwa, chciało się grać.
Może to jest Warblade
@@KACPER98PL nie, tam były na ścianach z prawej i lewej strony różnego rodzaju wystające narośla i wylatywały z nich różne kule i potwory.
Tyrian?
Jak mówiłeś o zamykaniu serwerów to przypomniało mi się zakończenie nfs world. Stanie w ulubionej furze przy fajerwerkach
Pamiętam że sporo graczy w to grało jak podjęto decyzje o zamknięciu serwerów... i przypadkiem kolejne nfsy miały sporoelementów multiplayerowych. Przypadek?
@@Ishmael95 Szczerze, to bym się tego spodziewał po EA.
ale super odcinek, mam chęć pograć w te nie istniejące gry xD
Ja pamiętam chyba moją najbardziej ulubioną grę w jaką grałem TDP4 Team Battle, ale niestety przestali wspierać ten projekt, a poza tym ceny broni były coraz droższe, co zniechęcało do dalszej rozgrywki. Pod koniec wspierania gry wprowadzono PG Mark II jedną z najlepszych broni, którą można było wylosować na takiej ruletce. Szkoda, że ta gra nie jest już dostępna nigdzie.
Edit: udało mi się znaleźć tę grę
Nie wiem czy to się wpisuje w koncept tego materiału ale grałem dawno dawno temu w 'Jak trudno być prawdziwą świnią'. I dosłownie nigdzie nie potrafie jej znaleźć
Piękny tytuł
Jak znajdziesz to powiedz a dam ci gołębia(odbiór osobisty)