Mój pierwszy magnetofon do ZX SPECTRUM (GRUNDIG C450) i stare kasety
Вставка
- Опубліковано 23 кві 2024
- W końcu znowu mam w kolekcji mój pierwszy magnetofon GRUNDIG C450, który miałem do mojego pierwszego komputera ZX SPECTRUM 48. Trochę pracy wymaga, ale wszystko do zrobienia. Zapraszam do unboxingu i (próby) uruchomienia. Przy okazji wróciło do mnie kilka starych kaset i nowe stare filmy podarowane przez kolegę Piotrka.
- Ігри
Superancko fajny sprzęt 👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻
Podziękował. Nooo! W końcu go mam! 🔥💪🙌
Beldona....jaaaa cieee. Skroili mnie tam dwa razy. Wyprawa tam to była wyprawa życia. Nostalgiczny odcinek. Kasete Offspringa Smash mam do dzisiaj. Najlepszy ich album. VHS....cudo ;)
Hehe. Bywałem tam co niedzielę… Piękne wspomnienia, weekendy u dziadków. Choć nie powiem, tacie też tam ukradli portfel. Ja te kasety to zabrałem od rodziców. Mama znalazła. Ale wróciły wspomnienia, w ogóle mój ukochany album „Time” Mercyful Fate. No i oczywiście OFFSPRINGA też się słuchało. MAGIA! 😂😉🙌
Kupiłem w BELDONIE AYgreka. A potem Soundblastera 64 GOLD. Kawał przygody.
W czasach ZX Spectrum i wymiany kast video w Krakowie to działała giełda pod Karlikiem na Reymonta. Elbud na Wadowickiej to późniejsze czasy, dyskietki i płyty CD. Następnie giełda elektroniczna została przeniesiona na Balicką, gdzie jej resztki są do dziś.
O widzisz, to historia powoli nam się układa. Właśnie się dowiedziałem o giełdzie pod Karlikiem na Reymonta. Super sprawa. Trzeba będzie to wszystko spisać żeby zostało dla potomnych. Na giełdę na Balicką często w niedzielę jeździ mój brat - mieszka w Krakowie. Zawsze wysyła mi co ciekawsze rzeczy. Też tam bywam co jakiś czas. Czuć jeszcze ten stary klimat, choć już coraz słabiej. Ale perełki da się wyhaczyć. Dzięki i pozdrawiam. 😉🙌
Ja miałem MAGNETOFON KASETOWY KAPRAL. Działał dobrze ale nie na TURBO. Ten twój wygląda jak ze STEAMPUNKA! ZAJEBIOZA! Jakbyś z krypty z fallouta ukradł.
Hehehe. No właśnie teraz tak na niego patrzę i reczywiście, trochę falloutowy. Pamiętam, że zawsze mi się podobał, wyglądem żaden magnetofon mu nie dorównywał. Te metalowe elementy, te wielkie klawisze, ten analogowy wskaźnik. Super sprawa. Dlatego tak polowałem na niego. 🔥💪 A o Kapralu nie słyszałem. Teraz widzę, z UNITRY. Fajnyyy! I też ma ten metalowy element. Te wszystkie stare sprzęty mają niesamowity klimat. Pozdrawiam. 😉🙌
Zajebioza🙂
Podziękował i pozdrawiam! 😉🙌
Ładne 😊. Ja do mego "plusa" miałem ppdlaczony magnetofon Unitra Grundig Mk235. A później stacje FDD3000 - dalej ja mam 😊
Cześć. Czyli klasycznego „Kasprzaka”. 🤣 Też chciałbym go mieć w kolekcji. A o stacji to już nie wspomnę, to już w ogóle kosmos. 🔥 Szacun! Dzięki i pozdrowienia. 😉🙌
@@retrobajtel jednak to nie był Mk235. Teraz patrzę po zdjęciach i staram sobie przypomnieć dokładnie co to miałem za magnetofon. Na pewno miał napis "Grundig" i chyba znalazłem to było to RADIOMAGNETOFON GRUNDIG C 3201
@@Jacek-Sz ok, czyli to był następca tego MK235. Przeczytałem, że produkowała je UNITRA. Najpierw na Niemieckich częściach, a później po odebraniu licencji, na Polskich - RB3200 tzw Kasprzak. Podobny już był najgorszy jakościowo. Ale klimat mają te radiomagnetofony. Też muszę sobie upolować Kasprzaka. Pozdrowienia.
Mercyful Fate - Time!
Oj tak! Piękna płyta! 🔥🤘😈🤘😉
Bardzo lubię deicide 🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻👹💀
Glen Benton i bracia Hoffmann. Te solówki! 🔥Stary dobry DEICIDE. 😈🤘😈
@@retrobajtel polecam bardzo też zespół sadistik exekution 🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻😈👹
@@marekmucha726 sprawdzę! Brzmi groźnie. 😂 Dzięki! 😈
Gierki wgrywane z kaset jakoś inaczej "smakują" niż te wgrywane z mp3 czy innych wynalazków co ładują gierki w sekundę 😀 Pozostaje kwestia komunikatu "tape loading error" 😐
W pełni się z Tobą zgadzam i fajnie to napisałeś - „inaczej smakują”. To jest właśnie ta magia tych starych nośników, ten rytuał wczytywania. Tego się nie da podrobić, a komunikat da się przeżyć. Człowiek od razu robi się jakiś taki bardziej cierpliwy. 😉 Pozdrowienia. 🙌💪
@@retrobajtel To taka trochę "romantyczna" postawa w świecie komputerów / retro komputerów. Wielu może się podobać, dla innych liczy się granie w starą gierkę i z tym związane emocje.
jak się wczyta to już masz uczucie SUKCESU!
@@franciszek5831 no właśnie. Niektórym wystarczy emulator i stara gra. Ale dla mnie liczy się ta cała otoczka, ta nutka romantyzmu o której wspomniałeś. Kiedy widzę, że to wszystko pracuje tak jak dawniej. Kaseta się kręci, magnetofon wczytuje, a my czekamy tak jak kiedyś. I nawet error nie straszny. Wtedy jestem spełniony. 😉🙌
@@kasimasi6747 jak już się rysuje grafika podczas wczytywania to już jest dobrze. 😄
A "ślepego" z Baildonu pamiętasz?
Niestety nie… Znaczy może z widzenia bym kojarzył… A w którym miejscu miał swój „sztand”? 😉
@@retrobajtel W tej największej i najdłuższej sali pod koniec po prawej stronie. Zaraz obok był gość z małym telewizorkiem mono i c64.
@@wojciechelster1477 kurde, ja pamiętam tą salę na końcu, gdzie stał gość z „milionami” twardych dysków do Amigi i kopiował na dyskietki praktycznie wszystkie gry i programy z grubej listy. A na samym końcu przerabiali PSXy. Między tą salą a poprzednią był taki wąski korytarz. Pamięć już niestety zawodzi. 😉
@@retrobajtel Ślepy tylko kasety miał do ZX i takie wielkie okulary, że jak czytał napisy na okładkach to z 10 cm. Wtedy amiga była tylko w połowie po lewej stronie z monitorem philipsa i demem walker 1MB pamietam. Od tego się zaczął u mnie szał na amigę ;)
@@wojciechelster1477 kurde…. Ja poznałem gościa na giełdzie do którego później jechaliśmy do domu kupić właśnie ZX SPECTRUM. Pamiętam, że gość miał „szklanki” jak Jaruzelski i był podobny do niego. Jeszcze pamiętam, że na jego kasetach przed każdą grą był nagrany jego głos czytający tytuł gry. Może to był on??? Kurde zawsze próbuje sobie przypomnieć tą historię. 🔥😉