Gravmageddon 2022. Wyścig gravelowy na MTB i epickie trasy górskie.
Вставка
- Опубліковано 17 сер 2022
- Ultramaraton gravelowy, czy wyścig górski? Relacja z górskich tras niczym z marzeń i moje zmagania z nimi. Film postanowiłem udostępnić w dwóch częściach, bo wielką szkodą by było wycinać tyle epickich widoków i scen. Czy 350 km, ale za to 7 km przewyższeń, to już ultramaraton?
Pokonałem swoje słabości, zrobiłem to!
Zgodnie z życzeniem widzów - tym razem mniej muzyki w tle :) Dajcie znać w komentarzach, czy tak bardziej się Wam podoba!
Witaj, czy mozesz udostepnic trase? Dziwnie, ze akurat organizator usunal ze strony. dzieki!
Czołem, całej już chyba nie mam, ale poszczególne odcinki można pobrać na mojej Stravie: www.strava.com/activities/7589833753 ; www.strava.com/activities/7594950536 ; www.strava.com/activities/7599782924
Wspaniała relacja. Przy okazji ponownie pozdrawiam widzów :-)
Fantastycznie się ogląda :) Miło się przenieść w wakacyjny klimat w lutym. Myślałem żeby spróbować wystartować w 2023, na short, ale obawiam się że na gravelu z tarczówkami mechanicznymi i oponami 35mm to się na pierwszym zjeździe skasuje... Brawo za odwagę i determinację! Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów
Jechała z nami dziewczyna na podobnych oponach o prawie że szosowym bieżniku ;) Podobno się da... chociaż ja bym się nie odważył.
Świetnie się ogląda, czekam na część drugą!
za rok :D
Super relacja. Film pewnie nie oddaje widoków ale dźwięk opon na szutrzre robi robotę. Jakbym sam tam jechał. Bez muzyki jest ok;)
Super się oglądało, aż człowiek sam żałuje, że nie wystartował :) drugą część też na pewno będę oglądał
Brawo😀👍💪 Ja startuję w podobnej lidze, romantyczno-widokowej. Myślę, że dzięki Tobie wielu ludzi wsiądzie na rower i posmakuje wyścigów ultra. Na pocieszenie, na Robinsonadzie pomarańczowej byłem przdostatni😁
Fantastyczny film z maratonu . Pięknie widoki i podjazdy aż łydki pieką 🌞 Szczęście że pogoda dopisała i humor . Super gospodarze z Agroturystyki 🌞 Dobrze przygotowales się do maratonu . Czekamy na kolejne spotkanie . Trzymajcie się cieplutko i zdrowo . Chicago 🇵🇱🚵♀️
No stary, pełny szacun a raczej SZACUN. Najtrudniejsza walka to ta z samym sobą. Gratuluję i niecierpliwie czekam na finał.
PS. leci sub i łapa. Trzymaj się.
Dziękuję!
Przygoda rewelacja 💪
Szacun. Na pewno było ciężko ale satysfakcja zostanie na długo!
Miło było poznać i wspólnie dojechać do końca dnia pierwszego. Jeszcze raz dziękuję za pomoc w ogarnięciu noclegu i propozycje użyczenia ewentualnie namiotu. Cieszę się że dojechałeś! Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego!
Do zobaczenia na jakimś następnym wyścigu!
Gratuluje i podziwiam!!! 🏆💪Super relacja filmowa!!!👍😀
Dziękuję!
Po wstępie myślę sobie ''będzie dobrze''. Mój błąd... było jeszcze lepiej ;) Relacja rewelacja :D A widoczki baja, czekam na 2 część. Dzięki za film, pozdro
Haha, dzięki!
Szacun Konrad! Zawsze trzymam kciuki!
Dziękuję!
👍👍👍💪🚴♂️🔥
Ale się świetnie oglądało Piękne widoki a Twój entuzjazm jest zaraźliwy.
Właśnie rozmawiałem z żoną, czy by na wrześniowe wakacje zamiast na Hel (windsurfing) zrobić właśnie trasę Gravmageddonu. Jest na tak.
Odważnie! :D
@ Cholera, przesadziłem ?🤫
Hej. Dzięki tej relacji z dnia pierwszego, dopiero mogłem zobaczyć dalsze plany, widoki na góry i odległe doliny :) Dzień później wszystko było utopione w niskich chmurach aż do Szczyrku. Zgadza się - kamera nie oddaje nachyleń, a tym bardziej piękna tych widoków górskich. Jeszcze raz gratuluję pokonania demona i czekam na C.D.
Czołem! Cieszę się że jechałem na tyle wolno, że na maksa wykorzystałem czas i pogodę żeby to pokazać :D I jeszcze raz dziękuję że czekałeś na mnie na mecie. To było dla mnie bardzo ważne. Już namawiam osoby z którymi jechałem na Gothicę w przyszłym roku, jakakolwiek będzie pogoda. Robinsonadę jechałem całą noc w deszczu i nauczylem się że deszcz to kwestia przygotowania sprzętowego i nastawienia głowy. Próbuję jeszcze zgrać znajomych żeby pojechali jeszcze w tym roku ze mną pierwsze 150km trasy Gothica Trail, bo po prostu muszę im to pokazać. Do zobaczenia i jesteśmy w kontakcie :D
@ to może sie pięknie poskłada i ustalimy wspólną ustawkę 👌 będzie mi bardzo miło Was gościć i przy okazji pokazać kilka innych ciekawostek w bonusie 👉 będziemy w kontakcie.
Od początku roku nachodzi mnie na gravela ale po przemyśleniu chyba kupię podobne do twojego MTB 29". Trochę mam górek 400-500m n.p.m. i sporo płaskiego terenu, z jednej strony grawel minął by gdzie jeździć a z drugiej boję się że teren podgórski zwłaszcza na dziko będzie zbyt trudny, oraz boję się giętej kierownicy. Tylko jaki napęd 1x12 2x10 2x11 czy jakiś starszy rower 3x10, z blokowanym amortyzatorem , myślałem o jakiś agresywnych oponach Continental 35-40mm teraz nie pamiętam nazwy są chyba dwa takie xking i Trail.
Ps. Mam jednego górala ale to full trailowy , w górki świetny amortyzatory foxa, skok 130, z opcją blokady na sztywno jak w XC i sztyce regulowana ale tłuc się 40km asfaltem czy szutrem to nie jest specjalnie fajne na oponach 2.4-2.3" i agresywnym bieżniku.
Fulla ednuro sprzedałem bo w sumie używałem go 2-3 razy w roku.
Rewelacja! Może za rok wystartuję :)
Przy okazji mam pytania. Na którym kilometrze był przepak? I czy reszta gratów była do dowożona już na metę?
Co to za model rogów na kierownicy?
Ok, potrzebne info znalazłem w Twoim drugim materiale :)
Super relacja - pytanie- jaką masz szerokość kiery? ja myslę nad skróceniem stąd pytanie, dzieki
720. Ale to najlepiej do rozstawu ramion dopasować.
Miło sie ogląda :) sory za pytanie z serii jaki to sprzęt ale ... jakiego masz garmina ?
Edge 530
@ Dzięki :)
Witam
Czy to trasa pod MTB czy gravel ?
Moim zdaniem pod MTB, zdaniem silniejszych i lepszych technicznej ode mnie pod gravel ;) Było sporo szybkich zjazdów na grubym luźnym żwirze, ja bym się na cienkich oponach nie czuł na tym bezpiecznie. Ale najważniejsze to przełożenia, przy takich przewyższeniach stanowczo wolę przełożenia w MTB.
Czy ta sałatka nie naszprycowana aby konserwantami do bólu??
Nie było źle;)
@ Człek głodny to i konia z kopytami... - wiadomo. Dla pewności czytaj co mają w składzie. Ja na kilku przeczytałem i trzymam się od nich z daleka. (Choć smakowały.) Tak szczerze mówiąc to chyba z 98% tego co w mamy sklepach, nie nadaje się do jedzenia z uwagi na obecność różnych konserwantów. Sił ani zdrowia takie jedzenie na pewno nie dodaje.
Chyba wolałbym coś kupić czy spożyć u/od gospodarzy. (Jeśli byłoby to możliwe.)
A widoczki faktycznie miałeś piękne :)
Szacun za ukończenie gravmageddonu :) Co przeżyłeś, czego doświadczyłeś to Twoje. Bo frajda była i jest. Tak trzymaj! :)