DLACZEGO NIKT NIE PAMIĘTA IKARUSA 66?
Вставка
- Опубліковано 8 лют 2025
- W tym filmie przedstawię wam historię Ikarusa 66, czym się charakteryzował, opowiemy o tym gdzie jeździł w Polsce i czy jakikolwiek przetrwał do dziś.
▶ Kup kultowy gadżet: www.autobusy-s...
Z KODEM "TATA" 10% RABATU!
(autopromocja)
▶ Patronite: patronite.pl/a...
▶ Instagram: / autobusy_slawka
▶ Grupa FB: / 679154462705972
▶ Źródła:
• Az Ikarus 66 is bírta 🔄
phototrans.eu/...
phototrans.eu/...
phototrans.pl/...
old-ikarus.hu/...
▶ Mail kontaktowy: autobusy.kontakt@gmail.com
Dobrze pamiętam te autobusy. Często nimi podróżowałem i nie ukrywam, była to wielka frajda. Te autobusy miały bardzo wygodne siedzenia pokryte miękkim skajem.. Szczególnie przyjemna była jazda z tyłu na pięcioosobowej miękkiej kanapie tyle, że było tam dość głośno z komory silnika. Sam silnik charakteryzował się swoistym klekotaniem na postoju, zaś w czasie szybkiej jazdy słyszało się charakterystyczne buczenie, jednak nie było to niemiłe dla ucha. W Katowicach Ikarusy 66 obsługiwały najczęściej linie pospieszne startujące spod Supersamu jako linia 1 do Tarnowskich Gór i linia nr 8 do Sosnowca. Ostatni raz widziałem taki autobus bodajże z końcem lat 80-tych lub na początku 90-tych w Trzebini, gdzie służył jako .....strzelnica sportowa. Szkoda, że w kraju nie zachował się ani jeden z tych ponadczasowych pojazdów.
Dziękuję za przypomnienie tych autobusów! Ikarus do lat 90 tych "ratował" komunikację miejską na Górnym Śląsku.
Modele 66 pamiętam jako dziecko. Jeśli się nie mylę, to WPK Katowice użytkowała te autobusy na liniach pośpiesznych. Na przykład z Piekar Śląskich do Katowic przez Bytom i Chorzów. ☝️😎👍
Nie tylko pospieszne. Ówczesną (i dzisiejszą) Katowicką również jeździło tego sporo. Były to linie 10, 11, 61, 177. Żadna z nich nie była pospieszna. Oprócz tego WPK używało ich do wożenia pracowników na wczasy do Wisły i Krężelki, oraz dzieciaków na kolonie do Szumiradu. Najlepsza była trasa do Krężelki. Pomijając wspinaczkę na Kubalonkę, droga do lat 70-tych kończyła się w Jaworzynce, dalej do ośrodka wczasowiczów dowożono Nyską. Drogę do ośrodka (początkowo brukowaną) zwaną również drogą WPK zbudowano dopiero na początku lat 70-tych.
WPK Katowice użytkowały takie. Jeździły m. in. na trasach biegnacych przez Siemianowice Śląskie. Z zewnątrz pamiętam bardzo dobrze, lampy przednie, "gwiazda" z przodu, opływowe migacze, napis "Ikarus 66". Środka nie pamiętam.
Linia 82 Mikołów Bytom, wchodziło się chyba tyłem i trzeba było kupić bilet u pani konduktorki, miała nad sobą taki fajny sznurek który pociągała i dawała znak kierowcy sygnał do odjazdu
W latach 70/80 taki właśnie niebieski przyjeżdżał na dworzec autobusowy do Leszna Wlkp z Żar, miał postój kilkadziesiąt minut i wracał kursem do Żar jako pośpieszny, pamiętam właśnie ten kosmiczny tył tego autobusu i lotnicze siedzenia.
Takie autobusy jeździły w WPK Katowice. Jako dziecko jeździłem np. na linii Gliwice - Katowice. Zresztą prezentowane zdjęcie to właśnie Katowice, na dojeździe do Ronda.
Jeździły, potwierdzam. Ja jeździłem nimi w Gliwicach na linii 57, czasami 93 w Gliwicach.
Jeździłem takim w wpk w Tychach końcem lat 70 tych na linii 41 Tychy do Gliwic
Piszecie o modelu 280 a nie tym niebieskim . pozdrawiam
86 na trasie Katowice- Ząbkowice
Na początku lat 60-tych pamiętam je z dawnej zakopianki. W wakacje obserwowaliśmy wszystko co pojawiało się na drodze. Ikarusy z silnikami z tyłu (naprawdę super sylwetka) niemal stawały w miejscu na podjeździe pomiędzy Krzeczowem, a Skomielną Białą. "Eksperci" winili za to słabe motory, bo przecież na Węgrzech nie ma gór.
Ikarus 66 był naprawdę piękny, był nowoczesny jak na Europę. Silniki z tyłu wsadzał juz w końcu lat 40 MCI do swoich modeli Courier czy GMC PD-3751
Ja kojarzę te autobusy tylko jako międzymiastowe. Po Krakowie jeździły autobusy miejskie, ale starszego typu(nie pamiętam nazwy modelu. Charakterystyczne w nich było to, że kabina kierowcy była całkowicie oddzielona od pasażerów i nie było dostępu do kierowcy. On wsiadał bocznymi drzwiami od strony kierowcy.
Możliwe że Ikarus 620.
Myślę że Elektrownia Miechowice posiadała taki autobus.
W WPK Katowice jezdziły ikarusy 620 ,66 , 556. i bodajże na testach był też Ikarus 180 W WPK powstał też Ikarus przegubowy z stałą 3 osią z dwóch 620. Pozdrawiam. Tył 66 był otwierany na boki.
Wcześniej jeszcze były eksploatowane Ikarusy 60.
MPK Bielsko-Biała miało na stanie Ikarusa 66 (#82). Jechałem nim za dziecięcych czasów.
Nie pamiętam tych, ale lubiłem następne. Bylem..., no nie było mnie jeszcze🤣.
Pamiętam te autobusy jak w latach 70-tych ubiegłego wieku woziły pracowników ze Zgorzelca do Gorlitz. Niestety, nie dane mi było takim autobusem jechać. Szkoda, byłyby jakieś wspomnienia😉
Fajny materiał o autobusie, który tak jak w tytule został zapomniany. Pozdrawiam.
Też pamiętam te że Zgorzelca , woziły pracowników do Gerlitz.
Pamiętam te Ikarusy w MPK Częstochowa choć jestem Łodzianinem to widywałem je podczas podróży na Śląsk. W Łodzi jeździły Ikarusy 620 które odziedziczyliśmy z Warszawy bo Warszawa ich nie chciała i tak zutem na taśmę dostarczano je do Łodzi ale i na Górny Śląsk do lat siedemdziesiątych. Natomiast Ikarusy 55 i 66 były masowo dostarczane do byłego DDRu skąd Niemcy wędrowali na wycieczki na Dolny ŚlĄsk.
Miałem może 6-7 lat jak MPK Lublin jedziły autobusy w których przedział pasażerski był całkowicie odgrodzony ścianką od kabiny kierowcy , nie mam pojęcia jakiej marki były te autobusy.
To mógł być Ikarus 620.
3:42 Mała uwaga: wydaje mi się, że któryś z modeli ówczesnych Ikarusów nie miał z tyłu podnoszone klapy silnika tylko dwudzielne drzwi. Nie dam sobie głowy odciąć, czy był to model 66, ale jestem prawie pewien że tak było, bo pamiętam te autobusy z dzieciństwa.
Potwierdzam, że w "66" było dwoje drzwi komory silnika, otwieranych na boki. Nierzadko kierowcy jeździli z uchylonym prawym skrzydłem. Jako dziecko byłem pasażerem (z rodzicem) w Sosnowcu na linii między Wawelem, przez Dębową Górę, Staszic, Wygodę do Modrzejowa. Było ciasno, głośno i śmierdziało paliwem lub spalinami. Sam autobus kiwał się na nierównościach przód-tył lub na boki. Zresztą poprzednik-zmiennik, też Ikarus, tylko takie kanciaste pudło - nie był lepszy. Nie twierdzę, że to były złe maszyny, bo nie znam opinii kierowców lub mechaników z WPK. Może z trudem radziły sobie z dziurawymi ulicami lub socjalistycznym bajzlem w zajezdniach. Oprócz wersji miejskich, pamiętam też wersje tzw. turystyczne (stosowano też inne określenia - dalekobieżne lub międzymiastowe). Za to nie pamiętam, czy jeździły w barwach Orbisu lub jakiejś innej firmy turystycznej, może na trasie Katowice-Pyrzowice (lotnisko)? Miały wspomniane, żółte szyby w górnych łukach i siedzenia tzw. lotnicze. Oczywiście, mogłem coś pokręcić, ponieważ to były lata 60 i 70 XX wieku.
Zrób film o autobusach SAVIEM SC10, kilka lub kilkanaście sztuk jeździło w Polsce a jest to bardzo ciekawy pojazd. Żałuję że się tym nie przejechałem bo można było je spotkać na początku lat '90 jeżdżące do Centrum Handlowe Janki.
W latach 70tych jeździł taki ikarus na linii 96 z Siemianowic do Katowic Janowa na ośrodek Bolina.
Pamiętam z WPK Katowice
A jednak jeden Ikarus tego typu, chociaż w stanie agonalnym, ale jednak w Polsce jest. Schowany przed wścibskimi, czeka na bardzo kosztowną renowację.
A gdzie się znajduje?
W WPK Katowice zakład w Tychach w czasach jak zajezdnia była tam, gdzie teraz jest giełda kwiatowa, jeździły takie autobusy. Nie było ich jakoś bardzo dużo, ale były chyba w kolorze popielatym.
w częstochowie były 2 drzwiowe ,tylne drzwi były między osiami i trudno było się z tylnych miejsc wydostać
Podłoga w miejskiej wersji tego autobusu była schodkowa. Z tyłu było wyżej niż z przodu i trzeba było po drodze ku przodowi autobusu zejść z trzech (o ile dobrze pamiętam) coraz niżej (o 12 - 16 cm - nie wiem dokładnie) położonych platform. Była ona pokryta gumą o dosyć szerokich rowkach. Wchodząc do autobusu tylnymi drzwiami trzeba było wejść po trzech stromych i wysokich schodkach. Z przodu było wygodniej wejść. Drzwi były harmonijkowe, węższe niż w późniejszym "kanciastym" Ikarusie.
Sławku, mógłbyś zrobić film o holenderskich solarisach tzn. o holenderskich firmach autobusowych i jakich modeli oni uzywaja?
Słyszałem o ikarusie 555 ikarusie 180 ikarusie 280
260
280 Z
I ikarusie ik160P
Ale ale były też Ikarus legendarny i to legenda z legend w wersji Ikarus 320 w wersji Dab niestety albo we włoszech albo w Danii
Świetny film
Ojciec prowadził takie jako kierowca w WPK Gliwice.potocznoe zwane "Heki
Zrób filmik o Fiatie 666rm który jechał w latach 50 i 60 do morskiego oko skoro mamy okres wakacyjny.
Trzeba dodać, że Ikarusy 55 podobne do 66 też jezdziły w Polsce.
Nie znałem tego Ikarusa, z tyłu podobny jest do enerdowskiego autobusu Barkas o nim też mógłbyś zrobić odcinek, bo to bardzo ciekawy autobus!
pamiętam je chyba z Ahlbeck w latach 70-tych dokąd się wędrowało ze Świnoujścia. przy granicy była pętla niemieckich linii. Ze Świnoujścia do granicy jeździła 6-tka a po niemieckiej stronie (przejście było tylko piesze) po prawej stronie zaraz była duża petla niemieckich autobusów
W Bielsku Bialej fabryka maszyn włókienniczych Befama miala takiego Ikarusa.Pamietam jak parkowal pod brama fabryki.
Pamiętam nie tylko Ikarusy 66, ale też 630 😀
Jezdzilem takim Ikarusem , byl autobusem zKladowym KWK Silesia w Czechowicach Dziedzicah pod koniec eksploatacji wymieniono silnik na mieleckiego leylanda
Jeździłem takim za łebka w latach 60 .
Zrób odcinek o historii PKS Żywiec
Jeździłem takimi w latach ‘70 w Sosnowcu, pozdrawiam.
Hej a pamiętasz przez jakie ulice jeździł, bo ja jako 5 letni brzdąc nie za wiele zapamiętałem. Pamiętam ulice Staropogonską i chyba skręcał w ulicę Marii Skłodowskiej
Chyba na byłego Świerczewskiego pozdro
Hejka, wiesz może co z Patrykiem?
Linia 13 Siemianowice Śląskie do pętli w Starym Panewniku na przełomie lat 60-70
W latach 70-tych, w Zabrzu regularnie takowy, w kolorze szarym jeździł na linii 111.
Mój ojciec takim jeździł w WPK Katowice oddział Będzin w domu rodzinnym zachowało się zdjęcie
Pomysł na film:najmniejsze miasta z komunikacją miejską
Początek lat 70 . Linia 165 Chorzów
Jeździły też w Bytomiu
Jeździłem takim autobusem do szkoły z Kochłowic do Chorzowa Batorego. Były w środku ciasne. Gdy podjechał na przystanek, byłem pewien że ze względu na ścisk pasażerów i ciasnotę wysiądę kilka przystanków dalej i spóźnię się do szkoły. Nazywaliśmy je Ikarusami z dupą.
Jeżdziłem 165 po Chorzowie , jak tam waliło spalinami i ropą .Było super , bo byliśmy piękni i młodzi .A ten ścisk z koleżankami z klasy😂😂😂😂😂🤣🤫🤫🤫
@@romanbak2934 rzeczywiście, coś mi świta. W niektórych capiło spalinami.
Tu też widać Ikarusa 66, a także Ikarusa 620:
ua-cam.com/video/cHyvuCLFl7E/v-deo.html
Widziałem i mam zdjęcia takiego Ikarusa ze zlotu samochodów zabytkowych w Rydze 22.08.2024. Podeślę na email.
Nawet nie wiedziałem że taki Ikarus był
jeździłem takim :)
nie nie słyszałem
Częstochowa, początek lat 70 XX w
Miałem taką zabawkę
Na początku i na samym końcu tego filmu widać Ikarusa 66 w Katowicach lub okolicy.
ua-cam.com/video/igiGX_ASlLY/v-deo.html
Jeździły w Bydgoszczy
ja chce 100% rabatu bo naprawialem te autobusy
Jeździlem chyba jeszcze starszym Ikarusem. W Poznaniu w 1956 jeździły już jako używane.
twoj stary i twoja stara nie pamieta
Jeden z nich jezdzil w czestochowskim mpk.Za dziecka kilka razy nim jechalem.Byl to jeden wedlug mnie z najladniejszych Ikarusow.Pozdro