Uwielbiam was. Podaż waszego kontentu,oraz jego jakość... Stosunek niebotyczny,jak dla mnie w skali UA-cam'a, że jesteście w stanie w ogóle to robić... Słucham w pracy,słucham na spacerze,słucham przy graniu,słucham do snu... Różnie,bo wiem że warto...
Naprawdę słucham z zainteresowaniem.Tym bardziej, iż podcast porusza wiele interesujących, nieznanych odnośnie poruszanych w tej audycji tematów to tłucze mi się po głowie zdanie, które wiele lat temu "sprzedała"mi moją babcia.Mianowicie, że najważniejszą rzeczą w 🏡 domu są fundamenty i komin.Gdy jako mały chłopiec zapytałem dlatego tak mówi to otrzymałem odpowiedź, że jak front przejdzie w jedną i drugą stronę ze dwa razy i dom 🏠 ulegnie zmniejszeniu-to jak ostał się komin na i fundamenty to można wszystko odbudować.Taka była jedna z mądrości życiowych Polki , która na polskiej ziemi przeżyła (podobnie jak stara Pawlakowa w"Samych Swoich") 4 wojny w tym 2 światowe.Sens tych słów zrozumiałem jak dorosłem i pokonczyłem szkoły.
Rosjanie dostali od Amerykanów nowoczesne celowniki bombowe Nordna? Bez nich i ludzi którzy potrafili je obsługiwać było jasne że nawet gdy załogi będą starać się trafić w cel większość bomb nie trafi. Rosyjskie celowniki były bardzo prymitywne tak samo jak w 1 wojnie światowej. Aby trafić cel trzeba do celownika wprowadzić prędkość rzeczywistą względem ziemi bombowca i wysokość nad celem. Problem w tym że obie te wartości w czasach 2 wojny światowej było bardzo trudno wprowadzić prawidłowo. Prędkościomierz podaje prędkość prawidłową prędkość tylko na wysokości morza i tylko w przypadku braku wiatru. Im bombowiec leci wyżej prędkościomierz coraz bardziej zaniża wskazywaną prędkość lotu. Były tabele do przeliczenia prędkości wskazywanej przez prędkościomierz w zależności od wysokości lotu. W ten sposób uzyskiwano prędkość rzeczywistą ale nie względem ziemi która trzeba było wprowadzić do celownika. Bo ta zależała od wiatru i jego kierunku. Na północnej półkuli na dużych wysokościach wieje silny wiatr na wschód. W efekcie możemy zobaczyć jego wpływ po czasie lotu z zachodu na wschód i w przeciwnym kierunku. Z zachodu lecimy z wiatrem więc czas lotu jest krótszy bo prędkość wiatru dodaje się do prędkości rzeczywistej. A wysokość też jest tragedia. Wysokościomierz potrzebuje punktu odniesienia w postaci ciśnienia atmosferycznego. Gdy wprowadzimy je prawidłowe pokazuje prawidłową wysokość. Przykład z współczesnego lotnictwa cywilnego , startujemy z wysokościomierzem nastawionym na ciśnienie atmosferyczne lotniska z którego startujemy. Wznosimy się na pewnej wysokości ustawiamy standardowe ciśnienie atmosferyczne 1013 hPa aby wszystkie samoloty latały na wysokości nakazanej przez kontrolę lotów. Podchodzimy do lądowania więc musimy nastawić wysokościomierz na ciśnienie atmosferyczne które panuje na lotnisku na którym lądujemy. Załoga bombowca nie znała ciśnienia atmosferycznego panującego w pobliżu celu, przez to nie znała swej prawidłowej wysokości i prędkości a gdzie wiatr? Nastawili wszystko i gdy krzyż celownika przechodził przez cel zrzucali bomby, o pudło:( Tymczasem celownik Nordena sam zrzucał bomby. Kierowało się jego obiektyw daleko w przód przed bombowiec. Wyszukiwało się cel i uruchomiono celownik. Gdy wartości były dobrze wprowadzone krzyż celownika przechodził przez cel cały czas. Gdy coś wprowadziliśmy z błędem po chwili krzyż celownika nie pokrywał się z celem więc był czas aby poprawić nastawy celownika. Gdy bombowiec dotarł do punktu zrzutu bomb celownik zrzucał bomby automatycznie. Takie celowniki były znacznie celniejsze bo umożliwiły trafienia w Tyrpiza czy schrony okrętów podwodnych z dużych wysokości.
Piotr Babkiewicz: Dziękuję! masz dużą wiedzę i umiesz prosto mówić o złożonym problemie. W kilku zdaniach- wyjaśniłeś mi podstawy stosowania celownika Norden! Dziękuję! i troszkę- podziw! :)
To że ZSRR nie miał jak produkować masowo samolotów Pe-8 to był nie tyle problem braku kadry, co tego że ta kadra była potrzebna do produkcji znacznie ważniejszych z punktu widzenia Armii Czerwonej samolotów myśliwskich, szturmowych oraz lekkich bombowców. Lotnictwo strategiczne dawało efekt rozciągnięty w czasie, lotnictwo taktyczne wspierało front tu i teraz, ponosząc przy tym ciężkie straty...
Brakowało mi informacji z jakich baz startowały radzieckie bombowce w 1941 i 42, kiedy Wehrmacht znajdował się głęboko na terenie Związku Radzieckiego.
Cóż, 2 PNB "Kraków" był polski nie tylko w cudzysłowie, bo w przeciwieństwie do jednostek myśliwskich i szturmowych przeniesionych bezpośrednio z Armii Czerwonej był formowany od zera, a od samego początku znaczną cześć załóg stanowili Polacy wyszkoleni od zera, a nie tylko Polacy lub pełniący obowiązki Polaka przeniesieni z ACz. No ale to była jednostka na Kukuryźniakach...
@@YaphetS_CWP potoczna nazwa samolotu Po-2, sportowego dwupłata który w ZSRR był wtedy uniwersalnym samolotem do wszystkiego, w tym do szkolenia podstawowego pilotów i w czasie wojny właśnie nocnym bombowcem. Później po wojnie ta nazwa przeszła na również deupłatowy An-2
@@KapitanGzehotnik To już zależy gdzie, w moich rejonach zawsze mówiono "kukuryźniak". Tylko mimo tych rosyjskich załóg różnica była taka, że 2 PNB formowano od początku jako jednostkę polską, z ACz przenosząc jedynie personel, a pułki lotnictwa myśliwskiego i szturmowego to były po prostu pułki radzieckie, walczące już przez całą wojnę którym ot tak zmieniono nazwy i przeniesiono do Wojska Polskiego w całości, bo zgodnie z radzieckimi tabelami związki szczebla frontu(a początkowo w 1944 planowano utworzenie polskiego związku w sile frontu składającego się z 3 armii, ostatecznie utworzono dwie armie, bo nie było skąd wziąć takiej ilości oficerów i specjalistów żeby to wszystko obsadzić) musiał mieć własne lotnictwo taktyczne. No ale oczywiście przyczyny były obiektywne, dużo łatwiej wyszkolić jest od zera pilota na Po-2 niż na prawdziwy samolot bojowy.
z Pe-8 zwanym wcześniej Tb7 problem był taki, że jak pisał Suworow miał piąty silnik umieszczony wewnątrz kadłuba, który wsysał powietrze i wtłaczał je do pozostałych 4 silników co dawało mu pułap 12 000 metrów, ale z kolei jak pisał Mark Sołonin ta cudowna stalinowska wunderwaffe jak zabierała maksymalny udźwig 5 ton bomb to maksymalny pułap spadał do 2500 metrów, dlatego prawdopodobnie stalin udupił ten samolot, który wyprodukowany został w liczbie 11
@@edku8565 👏👏👏 TAKIE "CUDA-WIANKI!" I AŻ STRACH JAKĄKOLWIEK BOMBĘ ZRZUCAĆ... Z PUŁAPU 4. PIĘTRA! SAMOBÓJSTWO... ☝🤠👌 LOGIKI ŻADNEJ... W TYM OPISIE... I W HISTORII TEŻ. WGM. OMG! PZDRM Z BIAŁEGOSTOKU! A. B. 😎
16 stycznia 1945 został przez Rosjan zbombardowany Grodzisk Mazowiecki. Zginęło wówczas ok. 300 osób. Przypadkowo przy okazji bombardowania Warszawy? Czy miało to jakiś cel? W Grodzisku nie stacjonowały wówczas żadne większe niemieckie formacje.
Warszawa to symbol niepodległości, ośrodek kultury i nauki, siedziba polskiego parlamentu, miejsce powstania i ogłoszenia konstytucji 3 maja. Dlatego była tak czesto niszczona przez okupantów.
Babcia przeżyła okupację w Warszawie. Twierdziła, że kiedyś nie wsiadła do tramwaju, bo był za duży tłum, a potem na ten tramwaj spadła bomba. Babcia lubiła koloryzować i miała ewidentne (z perspektywy mojej dzisiejszej wiedzy) C-PTSD, które mogło jej dodatkowo wykrzywiać wspomnienia, ale właśnie usłyszałam niezależne potwierdzenie, że taki przypadek naprawdę się wydarzył - i to w okolicy, w której babcia jak najbardziej mogła się znajdować. Jak w latach 90. pojawiły się prywatne fajerwerki na sylwestra, to właśnie tak to skomentowała: jak za okupacji, nigdy nie wiesz gdzie uderzy. Dzięki. Chyba coraz lepiej rozumiem, co to znaczyło.
Nie lubię stwierdzeń typu "straty wyceniono na 200-300 MILIONÓW ZŁOTYCH". Może w tanich popularnonaukowych programach to przechodzi, bo na mało wnikliwym widzu wrażenie robi sama duża liczbą, ale robiąc materiał na poziomie warto dodać jakieś zdanie czy dwa o tym ile ta złotówka była wówczas warta, bo widz raczej nie wie czy to coś rzędu 20 milionów czy dwóch miliardów współczesnych.
@@waldekwasak wiem mniej więcej ile warta była złotówka przedwojenna, ale w jakiej to jest wycenione? Przedwojennej? Powojennej? Jakichś wojennych? Jakaś tam niby złotówka była w Generalnej Guberni, ale czy miała jakąś sensowną wartość...
Panowie dobra robota. Mieliście na początku wojny na Ukrainie odcinki specjalne odnośnie tej wojny. Może chociaż raz w miesiącu zrobiliście taki odcinek specjalny. A nawet jeśli to wam nie leży. To proponuję chociaż temat ostatniej udanej ofensywy ukraińskiej która to najwyraźniej była wzorowana na niemieckiej ofensywie chyba z 1942 roku. I chciałbym coś na temat niemieckiej usłyszeć i być może porównanie do tej ukraińskiej. Łapa w górę. Super;)
Świetny odcinek jak każdy. Chętnie posłuchałbym szerzej o np. jak to się stało, że Polska znalazła się w bloku wschodnim, albo operacji market garden. Super by było gdyby Panowi postawili trochę na wideo. Nawet w takiej formie jak ma Karol Paciorek albo żurnalista. Myślę, że jeden aparat w zupełności by wystarczył.
"Super by było gdyby Panowi postawili trochę na wideo." taaak, ale - na razie Panowie strasznie się przed tym bronią... Chyba nawet - do pokazania zwykłych MAPek mają wyraźną awersję! ;)
Gdzie można przeczytać takie zarchiwizowane meldunki czy rozkazy? Z chęcią bym sam na własną rękę przeczytał radzieckie dokumenty odnośnie niektórych operacji
Wojskowe Biuro Historyczne. Część może być w IPN a materiały graficzne w muzeach. Niestety aby uzyskać dostęp do części materiałów trzeba być naukowcem z uczelni z podaniem o wgląd w dokumenty. Po za tym to są tony papierów. Często zapisane odręcznie, lub uszkodzone przez wilgoci i działania wojenne. Co do radzieckich papierów to w obecnym czasie raczej ruskie nie wypuszczą Cię do archiwum XD Chociaż nasi naukowcy z pewnością pozyskali sporo kopii tych papierów kiedy jeszcze był dostęp
@@waldekwasak Po co kłamać? Radzieckie achiwa wojskowe z okresu 1941-45 zostały udostępnione rozkazem ministra obrony FR z 2007 roku i rozszerzone o pozostały okres II wojny światowej w 2020 roku. Są dostępne na paru stronach internetowych (np. pamyat naroda). Tylko ciężko się je czyta bo są to fotokopie oryginalnych dokumentów, często odręcznych i na kiepskim (przynajmniej już dziś) papierze. .
@@piotrkowalik1776 mam pewne wątpliwości odnośnie tego co tam jest udostępniane. Sądzisz że są tam łatwo dostępne niewygodne fakty, czy tylko to co Rosjanie chcą pokazać by nikt nie szukał głębiej? Każdy kraj prowadzi politykę historyczną a Rosjanie są zafiksowany na punkcie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, jak oni to nazywają. IPN też na pewno chowa głębiej niewygodne aspekty naszej historii
@@waldekwasak To czy Rosjanie są bardziej zafiksowani niż kto inny to nie wiem, zwłaszcza jeżeli chodzi o nas. Są tam tysiące dokumentów, zapewne nie wszystkie (bo to praca na dziesięciolecia) a nie wszystkie zapewne nadają się do udostępnienia, ale opowiadanie, że nie ma dostępu do ich archiwów to zwykła nieprawda. W to, że ktoś jest w stanie zredagować z tej masy dokumentów jakąś wygodną dla siebie narrację raczej wątpię.To byłaby tytaniczna praca. Po za tym w Rosji nie ma jakiegoś jednego spojrzenia historię i oficjalnej wykładni chociażby na poziomie naszego IPNu. Stanowisko rządzących też nie jest jednoznaczne. Z jednej strony bronią ZSRR jako ofiary NIemiec, ale czasami ich wypowiedzi wypowiedzi są mocno krytyczne wobec ówczesnych władz, a i nawet pozwalają na dziwne przedsięwzięcia jak np. pomnik Krasnowa (jawnego kolaboranta) czy tablica pamiątkowa Manerheima. Raczej wykorzystują historię koniunkturalne. Wielka Wojna Ojczyźniana jest im potrzebna jako spoiwo społeczeństwa. Ten rozkaz z 2007 roku zakładał udostępnienie wszystkiego bez ograniczeń (co dla mnie jest dziwne) .Ten nowszy zakłada przejrzenie możliwości odtajnienienia i udostępnienia.
@@piotrkowalik1776 bywało że Rosjanie redagowali już swoją historię i zmieniali narrację o 180 stopni wobec niektórych ludzi. Szczególnie Stalin był paranoikiem i wykosił wszystkich, którzy mogli mu potencjalnie zagrozić. Moja robocza hipoteza jest taka że do 2007 archiwum było wyprzątnięte z istognych informacji sprzecznych z propagandą Putina. Można by to ustalić na podstawie okruchów informacji, które zostały i które odwołują się do osób i wydarzeń dziwnym trafem nieujętych w dokumentacji. Twierdzę tak gdyż raz że Putin robi się coraz większym paranoikiem (np covid) a dwa że z wojny robi się niemal religię.
Czuję troche pewien niedosyt po tym materiale.... Szkoda że nie odpowiedzieliście na kwestie Powstania Warszawskiego i czy wtedy VVS operowała nad warszawą.
@@kierowcapks4462 1) Dystans od Odry 2) Skąd na to paliwo 3) Sowieckie lotnictwo myśliwskie? 4) Na pweno mieli lepsze rzeczy do zrobienia np. zaopatrzenie Wrocławia
Szczerze nie wiem jak, ale ( z pełnym szacunkiem dla Powstańców Warszwskich) , miasto w gruzy się zamieniło. Ciekawi mnie osobiście, inna kwestia, jak wyglądał Front Zachodni, nie w sensie Niemiec, ale Francji. Chodzi mi o naloty?
Człowiek sowiecki to stan umysłu, był związeksowiecki dxiś jest Rosja ale człowiek sowiecki trzyma się dobrze co widać na pochodach gdzie ludzie sowieccy niosą portrety Salina i popierają każdą wojnę i każdą decyzje sowieckiej władzy, nawet za cenę życia ich dzieci iwnuków. Łukaszenka i Putin są bohaterami człowieka sowieckiego, tak jak Gorbaczów jest ich wrogiem.
Wszystko ładnie jak zwykle można by rzec tylko gdy Pan prowadzący rozmowę zamienił swojskie acz grubiańskie 'BO' na bardziej kulturalne baa... wręcz niemalże dystyngowane a równie swojskie 'gdyz" . Było by wspaniale
Gdyby Kraków był stolicą od zawsze straty ziem zachodnich na rzecz zasiedleń niemieckich były by o wiele mniejsze więc i historia potoczyła by się trochę inaczej . Ponieważ Warszawa koncentrowała się na ziemiach wschodnich zaniedbując te zachodnie.
@@jankowal8871 Co za głupstwa Kraków był stolicą do XVII wieku gdy większość ziem zachodnich była już zgermanizowana I właśnie dlatego przesunięto stolice do Warszawy by było dalej Habsburgom Do Warszawy było też bliżej z każdego krańca Rzeczypospolitej
Warszawa została stolicą w 1596 r czyli w wieku 16 W 1525 roku odbył się tzw hołd pruski . Więc w wieku 16 nie było jeszcze wielkiej przewagi na terenach zachodnich ludności niemieckiej . Nastąpiło to dopiero po przeniesieniu stolicy na równinę mazowiecką .
@@jankowal8871 W tym czasie Śląsk był już dawno niemiecki tak samo większość pózniejszych "Ziem Odzyskanych" Teoria że inna stolica coś by zmieniła jest tylko bajką wyssaną z palca
@@veers2883 Dzięki za odpowiedź ale w podkaście była mowa o tym że to Rosjanie bombardowali Warszawe w kwietniu 1945. Dlatego nadal jestem zdziwiony tymi bombardowaniami,chyba się nie zrozumieliśmy. Pozdrawiam.
@@veers2883 Ale na te mosty pontonowe wszystko tak czy siak przez Warszawę idzie. Po za tym łatwiej trafić w miasto niż w most pontonowy, który po godzinie znów będzie sprawny, bo poskładasz z nowych pontonów. A posprzątaj rozwalony węzeł kolejowy z pociągami. Po za tym rozumiesz na moście pontonowym Stalina nie będzie. A na dworcu w Warszawie siedział w pociągu;D
BARDZO CENNY MATERIAŁ! WGM. W KOŃCU WARSZAWA TJ. WAR + SAW Z ANGIELSKIEGO >>> NOMEN - OMEN >>> ZNACZY: WOJNA/-Ę WIDZIAŁA... BARDZO WYRAZISTA NAZWA... OMG! P.S.: ODCINEK MEGA ŚWIETNY WGM. WIELKIE WAM DZIĘKI-YOU I ŻYCZENIA POWODZENIA! 🍀🍀🍀🍀 PZDRM Z BIAŁEGOSTOKU! P.S.: I... JAK WIDAĆ: ZNOWU "POLAK POTRAFI!" 🤗 POTRAFIŁ DAWNIEJ! I NADAL DAJE (MY!) RADĘ! 👏👏👏✌✌👌 A. B. 😎
No Panowie rozpieszczacie nas taką częstotliwością filmów.
Służba w radzieckim lotnictwie była bombowa. Nie można było spaść na stronę wroga. Równało się to z przejściem na jego stronę
@@Themonk159 Ruskim okręcie. Podwodnym:)
Uwielbiam was.
Podaż waszego kontentu,oraz jego jakość...
Stosunek niebotyczny,jak dla mnie w skali UA-cam'a, że jesteście w stanie w ogóle to robić...
Słucham w pracy,słucham na spacerze,słucham przy graniu,słucham do snu...
Różnie,bo wiem że warto...
Te wstawki ze wspomnieniami super klimat!
Naprawdę słucham z zainteresowaniem.Tym bardziej, iż podcast porusza wiele interesujących, nieznanych odnośnie poruszanych w tej audycji tematów to tłucze mi się po głowie zdanie, które wiele lat temu "sprzedała"mi moją babcia.Mianowicie, że najważniejszą rzeczą w 🏡 domu są fundamenty i komin.Gdy jako mały chłopiec zapytałem dlatego tak mówi to otrzymałem odpowiedź, że jak front przejdzie w jedną i drugą stronę ze dwa razy i dom 🏠 ulegnie zmniejszeniu-to jak ostał się komin na i fundamenty to można wszystko odbudować.Taka była jedna z mądrości życiowych Polki , która na polskiej ziemi przeżyła (podobnie jak stara Pawlakowa w"Samych Swoich") 4 wojny w tym 2 światowe.Sens tych słów zrozumiałem jak dorosłem i pokonczyłem szkoły.
Kolejny genialny materiał.
Prośba o odcinek o nalotach na Wrocław. Szczególnie niszczący dla miasta nalot wielkanocny w 1945!
Na to ukraińskie miasto w Polsce?
@@davydgorski5051 wstawaj, zesr…ś się !
@@mewszczytna tak na twoja starą🤣🤣🤣🤣👌
@@davydgorski5051 nie Janku. Na twoją matkę
@@davydgorski5051 cywilizacyjnie jesteś na równi z Moskalami, moja matka nie żyje , czyli srałeś na grób . Brawo!
Rosjanie dostali od Amerykanów nowoczesne celowniki bombowe Nordna?
Bez nich i ludzi którzy potrafili je obsługiwać było jasne że nawet gdy załogi będą starać się trafić w cel większość bomb nie trafi.
Rosyjskie celowniki były bardzo prymitywne tak samo jak w 1 wojnie światowej.
Aby trafić cel trzeba do celownika wprowadzić prędkość rzeczywistą względem ziemi bombowca i wysokość nad celem. Problem w tym że obie te wartości w czasach 2 wojny światowej było bardzo trudno wprowadzić prawidłowo.
Prędkościomierz podaje prędkość prawidłową prędkość tylko na wysokości morza i tylko w przypadku braku wiatru.
Im bombowiec leci wyżej prędkościomierz coraz bardziej zaniża wskazywaną prędkość lotu. Były tabele do przeliczenia prędkości wskazywanej przez prędkościomierz w zależności od wysokości lotu.
W ten sposób uzyskiwano prędkość rzeczywistą ale nie względem ziemi która trzeba było wprowadzić do celownika. Bo ta zależała od wiatru i jego kierunku.
Na północnej półkuli na dużych wysokościach wieje silny wiatr na wschód.
W efekcie możemy zobaczyć jego wpływ po czasie lotu z zachodu na wschód i w przeciwnym kierunku.
Z zachodu lecimy z wiatrem więc czas lotu jest krótszy bo prędkość wiatru dodaje się do prędkości rzeczywistej.
A wysokość też jest tragedia.
Wysokościomierz potrzebuje punktu odniesienia w postaci ciśnienia atmosferycznego.
Gdy wprowadzimy je prawidłowe pokazuje prawidłową wysokość.
Przykład z współczesnego lotnictwa cywilnego , startujemy z wysokościomierzem nastawionym na ciśnienie atmosferyczne lotniska z którego startujemy.
Wznosimy się na pewnej wysokości ustawiamy standardowe ciśnienie atmosferyczne 1013 hPa aby wszystkie samoloty latały na wysokości nakazanej przez kontrolę lotów. Podchodzimy do lądowania więc musimy nastawić wysokościomierz na ciśnienie atmosferyczne które panuje na lotnisku na którym lądujemy.
Załoga bombowca nie znała ciśnienia atmosferycznego panującego w pobliżu celu, przez to nie znała swej prawidłowej wysokości i prędkości a gdzie wiatr?
Nastawili wszystko i gdy krzyż celownika przechodził przez cel zrzucali bomby, o pudło:(
Tymczasem celownik Nordena sam zrzucał bomby. Kierowało się jego obiektyw daleko w przód przed bombowiec. Wyszukiwało się cel i uruchomiono celownik.
Gdy wartości były dobrze wprowadzone krzyż celownika przechodził przez cel cały czas. Gdy coś wprowadziliśmy z błędem po chwili krzyż celownika nie pokrywał się z celem więc był czas aby poprawić nastawy celownika. Gdy bombowiec dotarł do punktu zrzutu bomb celownik zrzucał bomby automatycznie. Takie celowniki były znacznie celniejsze bo umożliwiły trafienia w Tyrpiza czy schrony okrętów podwodnych z dużych wysokości.
I dlatego standardowa celności ówczesny bombardowań to 5%.
@@nemonikt7298 Anglików nie większa.
@@grzeniu9972 Wszystkich nacji :)
Piotr Babkiewicz:
Dziękuję! masz dużą wiedzę i umiesz prosto mówić o złożonym problemie.
W kilku zdaniach- wyjaśniłeś mi podstawy stosowania celownika Norden!
Dziękuję! i troszkę- podziw! :)
To że ZSRR nie miał jak produkować masowo samolotów Pe-8 to był nie tyle problem braku kadry, co tego że ta kadra była potrzebna do produkcji znacznie ważniejszych z punktu widzenia Armii Czerwonej samolotów myśliwskich, szturmowych oraz lekkich bombowców. Lotnictwo strategiczne dawało efekt rozciągnięty w czasie, lotnictwo taktyczne wspierało front tu i teraz, ponosząc przy tym ciężkie straty...
Bardzo interesujący podcast, temat faktycznie mało znany.
Jakie wspaniałe tempo pracy!!!!🔥🔥🔥🔥🔥 Ogień ogień i petardziocha 😍
Dobra robota Panowie
Dobra robota 👍
Na Wrocław sowieci przeprowadzili potężny nalot 1-2 kwietnia 1945 r.
Brakowało mi informacji z jakich baz startowały radzieckie bombowce w 1941 i 42, kiedy Wehrmacht znajdował się głęboko na terenie Związku Radzieckiego.
I to jest ciekawe pytanie. Szczególnie 1942 rok.
Z tego co się orientuję to z frontu lenigradzkiego.
Z wyspy Sarema - Estonia.
@@kierowca23 Od października 1941 do 1944 r. wyspa była okupowana przez Niemcy. - Wikipedia
@@maciekkaminski5238 Tak, ale przed tym stamtąd latali nad Berlin.
Pamiętam syreny z lata, jeszcze przed powstaniem. Dały się słyszeć wielokrotnie.
wspaniały odcinek!
Super materiał.
Panowie jesteście Doskonali.
Strasznie was polubiłem!!
Ciekawe mogły by być historie "polskich" dywizjonów/pułków lotniczych w LWP lat 43 -45. Pulki "Warszawa" "Kraków" czy szturmowcy. ...
Cóż, 2 PNB "Kraków" był polski nie tylko w cudzysłowie, bo w przeciwieństwie do jednostek myśliwskich i szturmowych przeniesionych bezpośrednio z Armii Czerwonej był formowany od zera, a od samego początku znaczną cześć załóg stanowili Polacy wyszkoleni od zera, a nie tylko Polacy lub pełniący obowiązki Polaka przeniesieni z ACz. No ale to była jednostka na Kukuryźniakach...
@@gallanonim1379 kukuryzniaki? Co to?
@@YaphetS_CWP potoczna nazwa samolotu Po-2, sportowego dwupłata który w ZSRR był wtedy uniwersalnym samolotem do wszystkiego, w tym do szkolenia podstawowego pilotów i w czasie wojny właśnie nocnym bombowcem. Później po wojnie ta nazwa przeszła na również deupłatowy An-2
@@gallanonim1379 dzięki;)
@@KapitanGzehotnik To już zależy gdzie, w moich rejonach zawsze mówiono "kukuryźniak". Tylko mimo tych rosyjskich załóg różnica była taka, że 2 PNB formowano od początku jako jednostkę polską, z ACz przenosząc jedynie personel, a pułki lotnictwa myśliwskiego i szturmowego to były po prostu pułki radzieckie, walczące już przez całą wojnę którym ot tak zmieniono nazwy i przeniesiono do Wojska Polskiego w całości, bo zgodnie z radzieckimi tabelami związki szczebla frontu(a początkowo w 1944 planowano utworzenie polskiego związku w sile frontu składającego się z 3 armii, ostatecznie utworzono dwie armie, bo nie było skąd wziąć takiej ilości oficerów i specjalistów żeby to wszystko obsadzić) musiał mieć własne lotnictwo taktyczne. No ale oczywiście przyczyny były obiektywne, dużo łatwiej wyszkolić jest od zera pilota na Po-2 niż na prawdziwy samolot bojowy.
z Pe-8 zwanym wcześniej Tb7 problem był taki, że jak pisał Suworow miał piąty silnik umieszczony wewnątrz kadłuba, który wsysał powietrze i wtłaczał je do pozostałych 4 silników co dawało mu pułap 12 000 metrów, ale z kolei jak pisał Mark Sołonin ta cudowna stalinowska wunderwaffe jak zabierała maksymalny udźwig 5 ton bomb to maksymalny pułap spadał do 2500 metrów, dlatego prawdopodobnie stalin udupił ten samolot, który wyprodukowany został w liczbie 11
To na pewno najlepszy samolot na swiecie: lata miedzy drzewami na wysokosci 12 m z udzwigiem 5000 ton bomb. Nieslychane!
@@edku8565 jak bym czytał komentarze z war thundera
@@edku8565 👏👏👏 TAKIE "CUDA-WIANKI!" I AŻ STRACH JAKĄKOLWIEK BOMBĘ ZRZUCAĆ... Z PUŁAPU 4. PIĘTRA! SAMOBÓJSTWO... ☝🤠👌 LOGIKI ŻADNEJ... W TYM OPISIE... I W HISTORII TEŻ. WGM. OMG! PZDRM Z BIAŁEGOSTOKU! A. B. 😎
@@edku8565 5000 kg = 5 TON :P
Fakt pomylka teraz dopiero zauwazylem oczywiscie 12 ooo metrów sorki
Aż musiałem zmywanie przerwać, "Kercelak" 😉
Nic tak nie poprawia poniedziałku jak podcast
Pięknie !
Przypominam o nalocie na Lublin z 11 maja 1944 roku w którym zginęło około 200 osób .
16 stycznia 1945 został przez Rosjan zbombardowany Grodzisk Mazowiecki. Zginęło wówczas ok. 300 osób. Przypadkowo przy okazji bombardowania Warszawy? Czy miało to jakiś cel? W Grodzisku nie stacjonowały wówczas żadne większe niemieckie formacje.
"Cel zastępczy" czyli jebnij gdziekolwiek
@@xflashu8075 Szkoda, że nie zrzucili towaru w puste pole zamiast w środek miasta.
Nie ma takiego czegoś jak "okres czasu", kozak odcinek
Jest. Ale jest to błąd językowy.
Warszawa to symbol niepodległości, ośrodek kultury i nauki, siedziba polskiego parlamentu, miejsce powstania i ogłoszenia konstytucji 3 maja.
Dlatego była tak czesto niszczona przez okupantów.
Kiedyś była symbolem. Dziś to symbol zepsucia.
Super materiał bardzo żetelny ponownie się nie zawiodłem brawo .
Żelaźnie rzetelny...
Babcia przeżyła okupację w Warszawie. Twierdziła, że kiedyś nie wsiadła do tramwaju, bo był za duży tłum, a potem na ten tramwaj spadła bomba.
Babcia lubiła koloryzować i miała ewidentne (z perspektywy mojej dzisiejszej wiedzy) C-PTSD, które mogło jej dodatkowo wykrzywiać wspomnienia, ale właśnie usłyszałam niezależne potwierdzenie, że taki przypadek naprawdę się wydarzył - i to w okolicy, w której babcia jak najbardziej mogła się znajdować.
Jak w latach 90. pojawiły się prywatne fajerwerki na sylwestra, to właśnie tak to skomentowała: jak za okupacji, nigdy nie wiesz gdzie uderzy.
Dzięki. Chyba coraz lepiej rozumiem, co to znaczyło.
"Karcelak" można by zmienić na "Kiercelak"
@@rupsidingdong5154 Gdybym nie był z Warszawy , to bym się nie wypowiadał
Ja wiem jestem Pragi, tej lepszej bo Warszawskiej.
Nie lubię stwierdzeń typu "straty wyceniono na 200-300 MILIONÓW ZŁOTYCH". Może w tanich popularnonaukowych programach to przechodzi, bo na mało wnikliwym widzu wrażenie robi sama duża liczbą, ale robiąc materiał na poziomie warto dodać jakieś zdanie czy dwa o tym ile ta złotówka była wówczas warta, bo widz raczej nie wie czy to coś rzędu 20 milionów czy dwóch miliardów współczesnych.
Bardziej wnikliwy widz wie ile to jest. Ten kanał nie jest dla idiotów... ale po przenyśleniu przyznaje Ci rację. To by ułatwiło odbiór
@@waldekwasak wiem mniej więcej ile warta była złotówka przedwojenna, ale w jakiej to jest wycenione? Przedwojennej? Powojennej? Jakichś wojennych? Jakaś tam niby złotówka była w Generalnej Guberni, ale czy miała jakąś sensowną wartość...
Panowie dobra robota. Mieliście na początku wojny na Ukrainie odcinki specjalne odnośnie tej wojny. Może chociaż raz w miesiącu zrobiliście taki odcinek specjalny. A nawet jeśli to wam nie leży. To proponuję chociaż temat ostatniej udanej ofensywy ukraińskiej która to najwyraźniej była wzorowana na niemieckiej ofensywie chyba z 1942 roku. I chciałbym coś na temat niemieckiej usłyszeć i być może porównanie do tej ukraińskiej. Łapa w górę. Super;)
O bieżących walkach w Ukrainie jest kilka kanałów, ktore obiektywnie pokazują przebieg działań.
Świetny odcinek jak każdy. Chętnie posłuchałbym szerzej o np. jak to się stało, że Polska znalazła się w bloku wschodnim, albo operacji market garden. Super by było gdyby Panowi postawili trochę na wideo. Nawet w takiej formie jak ma Karol Paciorek albo żurnalista. Myślę, że jeden aparat w zupełności by wystarczył.
"Super by było gdyby Panowi postawili trochę na wideo."
taaak, ale - na razie Panowie strasznie się przed tym bronią...
Chyba nawet - do pokazania zwykłych MAPek mają wyraźną awersję! ;)
Gdzie można przeczytać takie zarchiwizowane meldunki czy rozkazy? Z chęcią bym sam na własną rękę przeczytał radzieckie dokumenty odnośnie niektórych operacji
Wojskowe Biuro Historyczne. Część może być w IPN a materiały graficzne w muzeach. Niestety aby uzyskać dostęp do części materiałów trzeba być naukowcem z uczelni z podaniem o wgląd w dokumenty. Po za tym to są tony papierów. Często zapisane odręcznie, lub uszkodzone przez wilgoci i działania wojenne. Co do radzieckich papierów to w obecnym czasie raczej ruskie nie wypuszczą Cię do archiwum XD Chociaż nasi naukowcy z pewnością pozyskali sporo kopii tych papierów kiedy jeszcze był dostęp
@@waldekwasak Po co kłamać? Radzieckie achiwa wojskowe z okresu 1941-45 zostały udostępnione rozkazem ministra obrony FR z 2007 roku i rozszerzone o pozostały okres II wojny światowej w 2020 roku. Są dostępne na paru stronach internetowych (np. pamyat naroda). Tylko ciężko się je czyta bo są to fotokopie oryginalnych dokumentów, często odręcznych i na kiepskim (przynajmniej już dziś) papierze. .
@@piotrkowalik1776 mam pewne wątpliwości odnośnie tego co tam jest udostępniane. Sądzisz że są tam łatwo dostępne niewygodne fakty, czy tylko to co Rosjanie chcą pokazać by nikt nie szukał głębiej? Każdy kraj prowadzi politykę historyczną a Rosjanie są zafiksowany na punkcie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, jak oni to nazywają. IPN też na pewno chowa głębiej niewygodne aspekty naszej historii
@@waldekwasak To czy Rosjanie są bardziej zafiksowani niż kto inny to nie wiem, zwłaszcza jeżeli chodzi o nas. Są tam tysiące dokumentów, zapewne nie wszystkie (bo to praca na dziesięciolecia) a nie wszystkie zapewne nadają się do udostępnienia, ale opowiadanie, że nie ma dostępu do ich archiwów to zwykła nieprawda. W to, że ktoś jest w stanie zredagować z tej masy dokumentów jakąś wygodną dla siebie narrację raczej wątpię.To byłaby tytaniczna praca. Po za tym w Rosji nie ma jakiegoś jednego spojrzenia historię i oficjalnej wykładni chociażby na poziomie naszego IPNu. Stanowisko rządzących też nie jest jednoznaczne. Z jednej strony bronią ZSRR jako ofiary NIemiec, ale czasami ich wypowiedzi wypowiedzi są mocno krytyczne wobec ówczesnych władz, a i nawet pozwalają na dziwne przedsięwzięcia jak np. pomnik Krasnowa (jawnego kolaboranta) czy tablica pamiątkowa Manerheima. Raczej wykorzystują historię koniunkturalne. Wielka Wojna Ojczyźniana jest im potrzebna jako spoiwo społeczeństwa. Ten rozkaz z 2007 roku zakładał udostępnienie wszystkiego bez ograniczeń (co dla mnie jest dziwne) .Ten nowszy zakłada przejrzenie możliwości odtajnienienia i udostępnienia.
@@piotrkowalik1776 bywało że Rosjanie redagowali już swoją historię i zmieniali narrację o 180 stopni wobec niektórych ludzi. Szczególnie Stalin był paranoikiem i wykosił wszystkich, którzy mogli mu potencjalnie zagrozić. Moja robocza hipoteza jest taka że do 2007 archiwum było wyprzątnięte z istognych informacji sprzecznych z propagandą Putina. Można by to ustalić na podstawie okruchów informacji, które zostały i które odwołują się do osób i wydarzeń dziwnym trafem nieujętych w dokumentacji. Twierdzę tak gdyż raz że Putin robi się coraz większym paranoikiem (np covid) a dwa że z wojny robi się niemal religię.
Czuję troche pewien niedosyt po tym materiale.... Szkoda że nie odpowiedzieliście na kwestie Powstania Warszawskiego i czy wtedy VVS operowała nad warszawą.
W ramach uściślenia - czy ten sowiecki bombowiec na pewno oznaczony był Ir-2 czy też Ar-2?
Ił4 (DB3 F)
oraz Jer 2 (DB 240)
Jer 2
heja, jeżeli w rozbiegówce zmienicie to wasze "PATRONEJT" na "PATRONAJT", to zapłacę wam 30 PLN w tymże serwisie. Pozdrawiam serdecznie .
zróbcie coś kochani o walkach o ffowb oraz samej pozycji
Nalot w kwietniu 1945 na Warszawę?W jakim celu?
Nalot przeprowadzla Luftwaffe.
@@KapitanGzehotnik ale jak, przecież już Rosjanie byli pod Berlinem?
@@kierowcapks4462 1) Dystans od Odry 2) Skąd na to paliwo 3) Sowieckie lotnictwo myśliwskie? 4) Na pweno mieli lepsze rzeczy do zrobienia np. zaopatrzenie Wrocławia
Dajcie coś o wojnie na pacyfiku
Damy!😃
@@podcastwojennehistorie super bardzo się cieszę. Pozdrawiam i podziwiam za ciężką pracę historyka.
Jakoś w ogóle mnie nie dziwi rozbieżność liczbowa bomb. Rosja to stan umysłu 🤦🤣
Kiercelak, panie Norbercie
👍
Kom dla zasięgu
amerykański nalot na Czechowice-Dziedzice w 44
ua-cam.com/video/ZiyXoNyxOUw/v-deo.html
Czyli nic nowego. Paździerzem byli, paździerzem zostali 😜
Szczerze nie wiem jak, ale ( z pełnym szacunkiem dla Powstańców Warszwskich) , miasto w gruzy się zamieniło. Ciekawi mnie osobiście, inna kwestia, jak wyglądał Front Zachodni, nie w sensie Niemiec, ale Francji. Chodzi mi o naloty?
Tam bylo tego niewiele, głównie srategiczne pukty oporu przklad portu poczytaj o operacji Astonia. Naszczescie nieliczne były takie akcje.
@@mariuszbiss9576 Dzięki, poszukam materiałów o tej operacji.
Z góry, dzięki.
👍👍👍
Może Panowie coś powiecie o Enigmie i jej wpływie, albo generalnie szyfrowaniu podczas II wojny
Zawsze można przeczytać kilka książek ;)
@@nemonikt7298 Po to powstały podcasty i audiobooki żeby nie musieć czytać :)
@@mobamba3827 Audio to ciągle książka. Btw nie została wymyślona w dobie kompów ;) Podcast jako jedyne źródło wiedzy ? Naprawdę?
@@nemonikt7298 aż tak cię interesuje moje życie? Co tu robisz skoro hejtujesz podcast
Friendly fire
Zwiazek Sowiecki, Sowieckie lotnictwo..Uwielbiam Wasz kanal ale ten peerelowski slowotwor rani moje uszy
Wyrażenie ZS i w ogóle słowo "sowiecki" miało w PRL zapis cenzury. Był Związek Radziecki. A jaki to jest słowotwór (od słowa "rada") - to sam oceń.
Człowiek sowiecki to stan umysłu, był związeksowiecki dxiś jest Rosja ale człowiek sowiecki trzyma się dobrze co widać na pochodach gdzie ludzie sowieccy niosą portrety Salina i popierają każdą wojnę i każdą decyzje sowieckiej władzy, nawet za cenę życia ich dzieci iwnuków. Łukaszenka i Putin są bohaterami człowieka sowieckiego, tak jak Gorbaczów jest ich wrogiem.
@@zdzisawzaeski9293 U nas z kolei chodzą parady LGBT, to oznacza, że wszyscy Polacy są LGBT?
Wszystko ładnie jak zwykle można by rzec tylko gdy Pan prowadzący rozmowę zamienił swojskie acz grubiańskie 'BO' na bardziej kulturalne baa... wręcz niemalże dystyngowane a równie swojskie 'gdyz" . Było by wspaniale
Pisz po polsku bo nic nie można zrozumieć.
@@PolskiNarodowiecND czytaj książki to poszerza zakres słownictwa a jak widać potrzebujesz tego jak ryba wody
Warszawa leży w bardzo niekorzystnym położeniu geograficznym , stolicą Polski powinien być o wiele lepiej usytuowany Kraków.
Wtedy w 1939 roku stolice stracili byśmy w ciągu tygodnia
Gdyby Kraków był stolicą od zawsze straty ziem zachodnich na rzecz zasiedleń niemieckich były by o wiele mniejsze więc i historia potoczyła by się trochę inaczej . Ponieważ Warszawa koncentrowała się na ziemiach wschodnich zaniedbując te zachodnie.
@@jankowal8871 Co za głupstwa
Kraków był stolicą do XVII wieku gdy większość ziem zachodnich była już zgermanizowana
I właśnie dlatego przesunięto stolice do Warszawy by było dalej Habsburgom
Do Warszawy było też bliżej z każdego krańca Rzeczypospolitej
Warszawa została stolicą w 1596 r czyli w wieku 16
W 1525 roku odbył się tzw hołd pruski . Więc w wieku 16 nie było jeszcze wielkiej przewagi na terenach zachodnich ludności niemieckiej . Nastąpiło to dopiero po przeniesieniu stolicy na równinę mazowiecką .
@@jankowal8871 W tym czasie Śląsk był już dawno niemiecki tak samo większość pózniejszych "Ziem Odzyskanych"
Teoria że inna stolica coś by zmieniła jest tylko bajką wyssaną z palca
po co bombardować Warszawę w kwietniu 1945
@@veers2883 Dzięki za odpowiedź ale w podkaście była mowa o tym że to Rosjanie bombardowali Warszawe w kwietniu 1945. Dlatego nadal jestem zdziwiony tymi bombardowaniami,chyba się nie zrozumieliśmy. Pozdrawiam.
@@veers2883 Całkiem możliwe. Jeszcze raz dzięki za info. Swoją drogą chłopaki robią dobrą robotę.
@@veers2883 Ale na te mosty pontonowe wszystko tak czy siak przez Warszawę idzie. Po za tym łatwiej trafić w miasto niż w most pontonowy, który po godzinie znów będzie sprawny, bo poskładasz z nowych pontonów. A posprzątaj rozwalony węzeł kolejowy z pociągami. Po za tym rozumiesz na moście pontonowym Stalina nie będzie. A na dworcu w Warszawie siedział w pociągu;D
BARDZO CENNY MATERIAŁ! WGM. W KOŃCU WARSZAWA TJ. WAR + SAW Z ANGIELSKIEGO >>> NOMEN - OMEN >>> ZNACZY: WOJNA/-Ę WIDZIAŁA... BARDZO WYRAZISTA NAZWA... OMG! P.S.: ODCINEK MEGA ŚWIETNY WGM. WIELKIE WAM DZIĘKI-YOU I ŻYCZENIA POWODZENIA! 🍀🍀🍀🍀 PZDRM Z BIAŁEGOSTOKU! P.S.: I... JAK WIDAĆ: ZNOWU "POLAK POTRAFI!" 🤗 POTRAFIŁ DAWNIEJ! I NADAL DAJE (MY!) RADĘ! 👏👏👏✌✌👌 A. B. 😎
Ale ruskie nie zbombardowały Łodzi :-)
"ruscy" "zbombardowali"
Mała dygresja, wystarczało, nie starczało.
A czy wiesz, czemu musiales poprawiac ich slownictwo? :)
polacy mogli jeżdzić tramwajami?
Tak. W Warszawie były wydzielone tramwaje dla Niemców (z numerem 0) lub wydzielone strefy w tramwajach ogólnodostępnych.
@@janm.dugosz9180 dziękuje
@@rszparagowski2305 Tramwajami mogli. Nie wolno było jeździć metrem i szybką koleją miejską do czerwca 1943.
Mogli, z wyłączeniem wagonów podpisanych "Nur fur Deutsche"
@@MjakEmil.
Zapewne metrem naprawdę mało kto jeździł w tamtym czasie...
Niezależnie od zakazów...
Ten kanał to banderwski kał
Co tam szczekasz polaczku
mówi się Banderowski!!!!
@@caesarzwyciezca7802 Kretynie, na yt jest cenzura i kasują wpisy. Celowo jest z błędem.
Też tak uważam, nieraz pieprz...am jak p.........ni.
PRL się skończył i już nigdy nie wróci, zacznij żyć w prawdziwym świecie, przegrywie.
Fantastyczny materiał ❤