W swoim czasie pks Radom był jednym z najlepszych pksów w Polsce. Było to w latach początek 2000. A później na stanowisku dyrektora zamiast ludzi z konkursu, pojmowani byli partyjni, czyli mierni ale wierni. I Po 15 latach upartyjnienia dobrze prosperująca firma państwowa, padła.
Przyjmowanie swoich to jedna kwestia ale chyba widzimy jak Polska się zmieniła i Ile ludzi ma dzisiaj samochody i może tu jest problem po prostu popyt jest niewystarczający żeby takie firmy przetrwały.
PKS nie miał szans. Większość ludzi ma samochody starsi nie jeżdżą do miast z małych miasteczek bo sklepy wyrosły na prowincjach... Co najwyżej raz na jakiś czas z dziećmi przyjadą
@@SpakwariumWawa to jest akurat tragedia jakie większość ludzi ma podejście, jak już kogoś stać to nie ważne ze ma tramwaj i autobus pod nosem, jedzie samochodem, akurat pracuje zdalnie, ale jak czasem muszę cos załatwić w centrum koło 8, to aż w oczy bije jak wcześnie musiałbym wstać jadąc samochodem zamiast tramwajem, żeby być na miejscu w dobrym czasie …
ale to nie tylko wina zarzadu PKS, tak jak tu wyzej widze wspomnieli, czasy sie diametralnie zmienily od tamtych i dzisiaj kazdy ma swoj wlasny samochod kto tylko chce, a wiekszosc chce no i ma, patrz jakie korki na ulicach to sie nie wzielo z niczego a do tego wez jeszcze to pod uwage ze PKS ma jeszcze konkurencje i jezdzi duzo roznych prywatnych przewoznikow ktorzy przeskakuja sie w znizkach i udogodnieniach. Kiedys byl tylko PKS i mial wszystkich klientow dla siebie bo ludzie byli biedni, dzisiaj nie ma co pornywac kompletnie inna sytuacja, troche tak jakbys porownywal zwykla walke wrecz 1 na 1 do walki 1 vs 10 gdzie jeszcze ten 1 jest obciazany ciezarem
Firmę pewnie dało się uratować ale przecież zarząd sobie Od mordy nie odsunie, a pracownikom nie obcieli bo już nie było z czego. Firma padła, pracownicy na bruk a zarząd i reszta bandy dobrze się za kręci i będą nowe stanowiska, byle pis chwalili, orlen ma dużo wolnych etatów.
U mnie PKS skladal sie z budynku z dyrektorami i prezesami. Natomiast prywatni przewoznicy zatrudniaja jedynie kierowcow a czasami sami siadaja za kolkiem.
Dobrze pamiętam tabor autobusów w Radomiu.... Lata 80,90 to były czasy kiedy autobus z Radomia do mojej miejscowości kursował trzy razy dziennie i każdy kurs był obłożony na 100%teraz kiedy przechodzę obok opuszczonego dworca aż serce się kraje
W moim rodzinnym mieście PKS jeszcze niedawno działał mega prężnie. Fakt, że park maszynowy to w 80% autosany, ale było ich mnóstwo. Miałem to szczescie, że pamiętam jeszcze końcówkę towarówki. Ileż jelczy starów, liazów,kamazów i volvo stało na placu. Był w tym niesamowity klimat
2:45 Mieszkam akurat w okolicy tej wsi, na rozkładzie widać 7 kursów busów. Jak chodziłem do szkoły średniej te 15 lat temu to w godzinach szczytu kursy były co 15 minut, prywaciarze też się wykruszyli
To było do przewidzenia już 15 lat temu. Gdy wszedł inwestor prywatny przejmował najlepiej prosperujące linnie. Podjeżdżał na przystanki 5 minut wczesniej. Był trochę tańczy. Prywatny przewoźnik nie jeździł po trasach mało rentownych. Gdy był sam PKS zarabiał na liniach obleganych dobrze i było go stać utrzymać linnie nie rentowne gdzie np jeździło kilka osob
Dużo PKS.ow padło przez właśnie firmy prywatne. Sytuacja z moich okolic był pks bilet kosztował 5 zł w pks. Pojawił się prywaciarz który ceny miał wszędzie połowę niższe czyli 2.50. na dany przejazd. Jak tylko PKS padł bilety były po 7.50 teraz już nie jeżdżę ale podejrzewam że z 10 zł
Koszty rosną to i ceny rosną. Jak będzie za drogi bilet to ludzie swoimi samochodami zaczną jeździć. U mnie PKS miał monopol ponad 20lat temu, weszła prywatna firma ze starymi autobusami i dziś już nie ma pksu a prywatny przewoźnik dalej funkcjonuje. Po prostu państwowe spółki są źle zarządzane a ludzie kierujący takimi firmami nie muszą się znać na prowadzeniu działalności wystarczy że mają znajomości.
Pracujac w Hollandi w kazda Sobote jechalem kounikacja Autobusowa do odalonego o 30 kilometrow miasta bo tam byl targ i mozna bylo taniej kupic prawie wszystko .Za bilet normalny placilem 7 Euro w obydwie strony .Autobus kursowal co godzine czesto jecholo nim kilka osob i jakos Gminy nie piszczaly ze nie stac ich na utrzymanie tej lini autobusowej .Ale tam kazdy pieniadz jest wydawany rozsandnie . W polsce domu wariatow najpierw trzeba oplacic Plebana i mase niepotrzebnych urzedasow a pozniej brakuje pieniedzy dla spoleczenstwa.
W Norwegii jest podobnie. Jedzia autobus co godzinę i wielokrotnie odbywa przejazdy na pusto. Pełny jedzie tylko rano i po południu jak ludzie podróżują między praca, a domem. Tak jest od lat i nigdy nie było pomysłu, żeby chociaż zmniejszyć ilość przejazdów. Norwegia jest zacnym przykładem gospodarnego kraju.
7,55 euro za daagkarte nie kłam że 7 😜 hehe A tak poważnie, tak samo z promami czy barkami na rzekach np z Woudrichem do Gorinchem. Wracaja dzieciaki że szkoly rowerami jest tłum a tak 1-3 osoby na cala duza barkę a bilety po (2018) 2,2€. Ale Holandia i tak ma swoje problemy, strajki, niegospodarność w firmach zwłaszcza w Limburgii..
u nas te pksy odaje ktorych, mowa, szczególnie pks radom, powinien już dawno paść. Winą jest złe zarządzanie. począwszy od kadry która była jeszcze z czasów komuny, czyli jak w KPTS (d.PKS Włoclawek, Brodnica, Lipno, Inowrocław) biurokracja - kierownicy, zastępcy kierowników itd itp, czy dyzurni ruchu w każdym z tych miast, a kto ma naprawiać pojazdy? czy je prowadzić? W takim Airbusie Koszalin, czy Mat Busie Pińczów, nie wice, tylko jest księgowa dyspozytor i meczanicy albo na zewnętrznej firmie naprawiają pojazdy. Dalej logistyka, czyli np. rzadko kursy, niedostosowane pojady do frekwencji (PKS Wałcz) - jechałem w niedzielę z wałcza do piły na początku 3 osoby ze mną i jechał Spriner, (kursy co 2 h brak odjazdów o 5, wiadomo nikt w niedzielę nie pojedzie tak wcześnie) tak ma WTP. A PKS Wałcz największy jaki jest na bazie i też 2 osoby. i godziny odjazdów. Najczęściej była 6:00 (to do Piły się nie dojedzie do pracy na 7:00) Dalej PKS wałcz nie dyskutował z potenacjalnymi pasażerami, tak jak KPTS nie dykutuje. Ostatni punkt. Niezminione trasy przejazdów, najczęściej głóną drogą. A np. Aribus mógłby z Ustronia prosto najprościej jechać do DK 11 i mieć gdzieśjakiś tymień czy łasin, a są wtedy pasażerowie. To na tym polega włąśnie błędy PKSów i jeszcze trzymanie dla sibie tras ( schody z wydaniem koncesji)
@@TakaShiGUREEDO to nie jest takie megaoczywiste jak się wydaje. Mając mieszkanie własnościowe na uboczu lub dom na uboczu albo wynajmując na prowincji koszta takowe są tańsze. W którym dużym mieście wynajmiesz normalnej wielkości mieszkanie teraz za ok 1500zl? Perspektywa nieco lepiej płatnej pracy przy zmniejszeniu standardu mieszkania z domu/samodzielnego mieszkania na współdzielony pokój lub apartament w dużym mieście nie brzmi zachęcająco. A nie każdy zostanie prezesem czy programista 🤷♂️
@@TakaShiGUREEDO a co ty chcesz zmieniac? do buntow ludzi podjudzasz? chcesz zeby oni wyszli i zamieszki robili obalali rzad? a ty co? posiedzisz i popatrzysz? najlepiej zeby transmisje ci jeszcze puscili i sobie wezmiesz chipsy i grubego kalduna walniesz na tapczan taki sprytny? akurat zly rzad odszedl w 2015 ludzie slusznie go wymienili i pogonili tych dziadow folkdojczow. A co do pks to byl socjalistyczny przezytek, dzisiaj za 1-miesieczna najnizsza wyplate 2,5tys mozesz sobie kupic uzywany samochod to o czym ty gadasz? nie zarabiasz nawet najnizszej bo nie chce ci sie grubej leniwej udpy podniesc z fotela?
@@gtroller7623 no widzę że jest dzięki temu straszna drożyzna i fala bankructw firm i zakładów, tak że sam saab, volvo, scania czy ericsson sprzedały się Chińczykom.
U mnie kiedyś PKS był wręcz "potęgą" jeśli chodzi o przewóz ludzi. Później weszły mniejsze firmy z nowszymi pojazdami, z lepszymi połączeniami. PKS dość, że drogi, spóźniający się, stare autokary to co się dziwić, że ludzie zmienili komunikację jeśli w niższej lub takiej samej cenie mają coś lepszego. Częstochowa pozdrawia
To tak nie działa. Prywaciarze jeżdżą tylko tam, gdzie się opłaca, kradnąc pasażerów tam, gdzie można zarobić. Podczas gdy PKSy zostają z potrzebnymi społecznie, lecz nieopłacalnymi liniami. To klasyczny schemat prywatyzacj zysków przy jednoczesnym zrzucaniu kosztów na samorządy. Czysta korupcja i psucie państwa a nie wolny rynek.
@@maidere Ale czy to oznacza, że PKS ma prowadzić wolontariat i obsługiwać nierentowne połączenia generując straty? To jest spółka prawa handlowego, nierzadko spółka akcyjna, i z założenia jej działalność ma prowadzić do osiągnięcia zysku. Finansowanie nierentownych, a potrzebnych społecznie połączeń komunikacyjnych to jest właśnie obowiązek samorządów i państwa, a nie przewoźników autobusowych... To, czy obsługiwać je będzie spółka, która w nazwie ma akronim PKS, czy "cośtam-bus", to jest kwestia absolutnie drugorzędna, a w zasadzie - nie mająca żadnego znaczenia. W cywilizowanym świecie odbywa się to tak, że samorząd (lub związek samorządów) ustala warunki, na jakich ma działać komunikacja, jakie ma mieć standardy, rozkłady jazdy i tak dalej - i zleca jej obsługę przewoźnikowi wybranemu na drodze przetargu. PKS-y upadają zasadniczo dlatego, że prowadziły działalność dobroczynną, nie mając ku temu zasobów... Winni są tu wszyscy po trochu: państwo i samorządy (chyba w największym stopniu - bo nie dofinansowywały nierentownych połączeń), konkurencyjni przewoźnicy (konkurowali z PKS-ami często łamiąc przy tym prawo), jak i same PKS-y (obsługując dobroczynnie połączenia nieprzynoszące zysków). Warto dodać, że dziś tak samo, jak połączenia PKS-ów, padają połączenia wspomnianych prywaciarzy.
@@kpc211 Prywatyzacja PKSów była błędem, system powinien działać tak, jak kolej dojazdowa, lub transport miejski - zgodzę się z tobą, że powinny być przetargi, ale tylko na pewne wybrane linie a większość połączeń powinna obsługiwać samorządowa spółka - otrzymująca dotację od samorządu, na linie nierentowne, na połączenia w godzinach mniejszego popytu itp. Prywaciarze mogą sobie działać, oferując za wyższą cenę wyższy standard, pewnie tylko na liniach, które im się opłacą. To wina systemu, że to wszystko nie działa, nie PKSów, bo te w zasadzie już od dawna nie istnieją. Są tylko spółki o tych nazwach. Wyobrażasz sobie, że np. bankrutują Tramwaje Warszawskie, MZA albo Metro? Tak samo nie powinny bankrutować PKSy, gdyby system nie spisał komunikacji podmiejskiej na straty.
@@maidere Problem z PKSami jest wielopłaszczyznowy, tak naprawdę dzisiaj w Polsce nie wiemy w którym kierunku to wszystko zmierza, czy będzie kapitalizm czy socjalizm. Jeśli mamy mieć państwowy transport to zadeklarujmy to wprost, upaństwowienie PKSów i problem z głowy. Jeśli natomiast mamy mieć w kraju kapitalizm to prywatyzacja, wykreślamy pojęcie "tras potrzebnych społecznie" i jak się nie opłaca to transportu publicznego nie ma. Trzeba się przede wszystkim określić jak ma wyglądać nasze państwo, ale w każdym z tych przypadków powinniśmy zadbać o to, żeby oprócz transportu publicznego transport prywatny dobrze funkcjonował. Mam na myśli rozwiązanie problemu braku parkingów w dużych miastach, usprawnienie sieci dróg żeby minimalizować korki i tak dalej. Niestety mamy niekompetentnych ludzi u władzy którzy nie potrafią podjąć dobrej decyzji i umiejętnie tych wszystkich problemów rozwiązać.
@@maidere No to się zgadza, że prywatyzacja była błędem. Aczkolwiek tam, gdzie samorządy mają swoje PKS-y (np. kujawsko-pomorskie), wcale nie jest dużo lepiej... Problemem jest sama niechęć samorządów do finansowania zbiorkomu.
Pracowałem w niedawnej przeszłości w tej branży i powiem tak. Gdyby nie dopłaty od gmin czy powiatów za „kilometr” to chyba każda komunikacja by zbankrutowała, oprócz miejskiej w dużych miastach. Covid to tylko uwidocznił. Łatwo można sobie policzyć ile pali autobus/bus, ile kosztuje pracownik. A tu połowa kursów z danego dnia z trzema lub czterema osobami na pokładzie. Idzie podgonic tymi porannymi, wieczornymi, ale niestety nie aż tak
@@radooo9893 widziałem to z perspektywy mojego miasta i okolic. U nas obsługiwał Ostrów Wlkp., razem 5 miast, czyli w sumie okręg zamieszkiwany przez jakieś 150 tys. ludzi i sam PKS dotowany był już od 2000 roku. W końcu padl przez pandemię. A w ostatnim 10 leciu, oprócz młodzieży ze szkół, to autobusy woziły po 10 osób
państwo jest za głupie by prowadzić działalność. tak było za komuny i tak jest obecnie. skoro prywatnie sie opłaca to znaczy że dana linia jest rentowna.
Prywatny właściciel ma motywację do efektywnego kierowania działalnością, bo chce na tym zarabiać i nie stracić zainwestowanego kapitału. W każdej branży to tak działa.
@@krzysiekagro3291 i dlatego państwo nie może utrzymac żadnej firmy na +. tylko dokładają z budzetu np LOT dostał 400 milionów by konkurowac z prywaciarzami którzy zadnego wsparcia nie mają.
I bardzo dobrze lepiej coś zlikwidować niż bez sensu dokładać. A co prywatni przewoźnicy mają jeździć za darmo to niech rząd obniży ceny diesla to nie będą padać PKS ale nie bo z czegoś trzeba finansować ukry
W moim mieście już w 2004 PKS został przejęty przez prywatne ręce zmieniając nazwy i właścicieli (Connex, Veolia, Arriva - ta ostatnia zawinęła się w 2018 i znikła razem z odziedziczonym po poprzednich firmach taborem), obecnie na dworcu są tylko autobusy i busy różnych prywatnych przewoźników
Pks Bydgoszcz wciąż usuwa kolejne kursy. W sobotę i niedzielę nie jeździ już nic. W tygodniu ostatni autobus powrotny z Bydgoszczy o 16:20. Jeszcze 4 lata temu autobusy jeździły co godzinę od 4 rano do 22. Wciąż były pełne pasażerów. Gdyby nie prywatna firma przewozowa to ludzie teraz nie mieliby jak dojechać do pracy czy szkoły. Niby XXI wiek, a cofamy się w rozwoju.
niestety racja -- ja mieszkam pod warszawą, 40km od centrum. Po godz. 20 nie ma opcji wydostania się z niej w moim kierunku ... a jak człowiek chce się kulturalnie napić i wrócić do domku to albo musi samochodem i 2 piwa i stop absolutny albo nocować .. A jeszcze te 5 lat temu o 22 nie było problemem wrócić :) Oczywiście ludzie którzy jeżdzą do pracy w godz "niestandardowych" to mają przeje**ne , i im współczuje ...
@@Con4ter Ewidentnie nasz kraj cofa się w rozwoju. Mieszkam 40 km od Bydgoszczy i dawniej studiowałem zaocznie, w weekendy. Nie było żadnego problemu aby dojechać na zajęcia i wrócić do domu, bo autobusy jeździły w weekend co 2 godziny, ostatni powrotny o 18:30. Teraz nie jedzie nic w weekend. Ja mam samochód, więc jakoś sobie poradzę, a co mają mówić ludzie w 100% zależni od autobusów? Jedno dobre, że prywatny autobus kursuje do 22:00 w tygodniu, bo całkiem by nas odcięli od miasta wojewódzkiego.
@@LilybethII Ty się ciesz, bo PKS Bydgoszcz to jeszcze całkiem dobrze sobie radzi w obecnej sytuacji. PKS Piła, który pewnie też zaraz upadnie z Szubina do Bydgoszczy wołał za bilet 16zł, w czasach gdy PKS Bydgoszcz kosztował 3,50zł ;) To nie są firmy państwowe, oni muszą wyjść "na plus", tak ten system działa.
@@TakJakbyLuksusowo Z tego co widzę, to co miesiąc zmniejszają ilość kursów. Czasami przez tydzień nie jeździ autobus o 5:20 do Bydgoszczy, bo brakuje im kierowców. Sami kierowcy mówią, że długo to już nie pociągnie. Ja już place 14.50 zł w jedną stronę, gdzie dawniej było 7 zł.
@@mechest1 Oj kradną kierowcy, kradną. Nie włączali nawet ogrzewania zimą, żeby stare ogóry mniej ropy paliły i mieli więcej do ściągnięcia w kanister.
U mnie PKS został wykupiony przez prywaciarza, czyli Mobilis, który po 10 latach (mniej więcej) sam się zwinął. Cała baza, teren, został sprzedany. Teraz nie ma tam nic. Pusty, ogrodzony plac...
No i czym teraz poseł Suski będzie dojeżdżał do pracy w ministerstwie? No to teraz zamiast PKS-em poseł będzie latał samolotem z Radomia do Warszawy, po to przecież teraz modernizują lotnisko w Radomiu😮😂
Żaden szwagier tylko te samorządy, które chcą organizować komunikację. U mnie wiele linii, w tym obsługiwanych przez prywatnego przewoźnika, ma dofinansowanie. Natomiast co roku pula 800mln zł jest niewykorzystana, bo część samorządowców ma w dupie swoich mieszkańców albo z innych powodów nie chce/nie potrafi zorganizować komunikacji
W mojej miejscowości gdy chodziłem do gimnazjum autobusy jeździły po drzwi wypchane uczniami , 5 lat później gdy chodziłem do technikum już pół autobusu jeździło puste, obecnie nie miałbym czym dojechać do szkoły do której chodziłem kilka lat temu
samo życie. Jak twoi rodzice nie wpadli na pomysł, by przenieść się z zadupia to wasz problem. Ludzie nie możecie obarczać swoimi decyzjami reszty społeczeństwa. Zawsze mógłbyś dojeżdżać rowerem, hulajnogą lub zamieszkać w internacie. Samo życie- stary. Ja nie mieszkam w Warszawie i nie mam do nikogo pretensji, że u mnie nie ma metro. Mieszkam w średniej wielkości mieście i to ja szukając działi budowalanej przepłaciłem, bo policzyłem sobie w perspektywie 20 lat dojazdów ile to kosztuje.
15 lat temu gdy zdawałem prawo jazdy było łatwo włączyć się do ruchu na Drodze Krajowej. Dla nakreślenia mieszkam 100 metrów od tejże drogi. Dojeżdżając do skrzyżowania byłem pierwszy/drugi maks 3. Obecnie wyjeżdżając z posesji równolegle do DK a prostopadle do dojazdowej w godzinach szczytu napotykam korek, który ciągnie się na 300 metrów. W każdym samochodzie jedzie tylko kierowca.
1:39 Ta walka polega na likwidacji karty motorowerowej, którą można było zdawać w podstawówce za kilkadziesiąt złotych, na wymyślaniu pytań z dupy na egzamin teoretyczny na prawo jazdy, a już niedługo na podniesieniu cen egzaminu praktycznego.
Zgadzam sie z panem calkowicie!!! Jak mialem 13lat,to moglem jezdzic motorowerem po ulicy.(to byly lata 70-80) Dzisiaj moj syn ma 17 lat i nie moze jechac simsonkiem bo musi miec prawko.A to kosztuje!!!!! I przez taki debilizm rzadu,nie moze mlodziez jezdzic normalnie,bo musi zrobic prawko na 50ccm. Do przykladu takie prawko w Niemczech kosztuje okolo 800 euro.Czyste zlodziejstwo!!!!!!
@@duckgeorg8748 Starczy popatrzeć jak młodzież jeździ na tych hulajnogach ... mało ludzi nie pozabijają , zero przepisów w głowie , a tu jeszcze skótej im dać ? Nigdy w żuciu. Prawko powinno od 21 lat dawać jak już, i ceny oraz egzaminy tak podkręcić aby patologia się na drogi nie pchała
@@LORAK3765 Co ty za bzdury piszesz.W każdym wieku są idioci.Dlaczego rozważny młody człowiek który ma np 16 lat nie może sobie jeździć taką maszyną?Bo jego kolega jest nieodpowiedzialnym gnojem?Taki argument jest wyjęty z czterech liter.Właśnie przez takie myślenie cywilizacje upadają bo ludzie równają wszystkich jak leci z tymi gorszymi.Nie można wsadzać wszystkich do jednego wora.
To jest co najmniej dziwne żeby w XXI wieku ludzie nie mieli jak dojechać. Ja wiem że większość ma samochody ale są dzieci mlodzież i osoby starsze które już nie mogą prowadzić. A jeśli ktoś chciałby odwiedzić rodzinę to też muszą przyjechać po niego i wszędzie go wozić?
co cie dziwi? do komuny sie przyzwyczailes zabardzo. W Ameryce w ogole nie istnieja zadne pks , dorosli ludzie musza sobie wyrobic prawko i kupic fure to jest tam obowiazek, a co dzieci? dzieci maja rodzicow od rozwiazywania problemow, osoby starsze? jak starsze? ludzie i po 80+ lat jezdza, a jeszcze starsi.. umowmy sie ze w tym wieku juz nigdzie nie musza jechac, nie maja pracy dostaja emeryture wiec niech sie ciesza, poza tym osoby starsze juz w takim totalnie niesprawnym stanie zdrowia to podobnie jak dzieci musza miec opiekunow, tacy ludzie w kazdej chwili moga umrzec i ich tak czy siak ktos mlodszy ma obowiazek dogladac!!!! czy ktos z rodziny czy znajomych a jak nie to do domu starcow
@@Skorpion1991 Ale nie porównuj USA do Polski. Po 1 primo tam prawko maja już w wieku 16 lat więc dzieci jeżdżą do gimnazjum samochodem własnym bo tam samochód nie jest luksusem. Paliwo tanie jak barszcz. Może już nie teraz ale wcześniej tak było. Tam każdy nawet po fajki do kiosku jeździ samochodem. To dlatego tam wymyślili MC Drive żeby z auta nie wychodzić. I to wszystko jesli chodzi o poruszanie się między miastem w obrębie kilku miast. Jeśli chodzi o podróże międzystanowe to każdy wybiera samolot. Szybciej i taniej. Więc jak chcesz porównać do tego Polskę gdzie obszar naszego kraju to nierzadko mniejsza powierzchnia niż przeciętny stan w USA? Czy w Polsce z Krakowa do Szczecina leci samolotem? Pewnie tak ale to póki co biznesowe sprawy i ludzie naprawdę dobrze sytuowani. Przeciętny Polak wybierze kolej lub właśnie PKS bo taniej. A też niejednokrotnie szybciej bo odprawa na lotnisku dojazd do niego też zajmuje czas. Do pociągu wsiadasz w centrum miasta i jedziesz i wysiadasz w centrum innego miasta. Autobusem tak samo.
@@marekgouch4968 "Ale nie porównuj USA do Polski. Po 1 primo tam prawko maja już w wieku 16 lat więc dzieci jeżdżą do gimnazjum samochodem " bzdura, po pierwsze to w pewnych warunkach u nas tez majac 16 lat mozna miec prawko, bodajze technikum mechaniczne, po 2 16 lat to nie jest dziecko z gimnazjum tylko szkola srednia a w USA ze wczesniejsza edukacja przebiega jeszcze szybciej to tam 16 lat to sie idzie na studia na uniwesytet!!!! A co do mc drive to ci juz mowilem ze mam duzo znajomych co jada do sklepu oddalonego o 100 lub 200 metrow! metrow! nie kilometrow tylko metrow!!! takze poziom lenistwa jest bardzo podobny. Podroz miedzy stanami to jest raczej wycieczka raz do roku albo i raz w zyciu a nie cos co ktos by codziennie robil bo tak jak slusznie zauwazyles stany mozna bardziej porownywac do panstw Europy a cale USA do UE, wiec podroz miedzy stanami to cos podobnego do podrozy miedzy panstwami Europy
Mam samochód ale i tak jeżdżę autobusem bo wychodzi taniej. Bilet miesięczny kosztuje 320 zł, a na samo paliwo wydam około 1100 zł miesięcznie, do tego co kilka miesięcy mechanik itp. Różnica kolosalna.
A po co Polska ma utrzymywać ponad 100 PKS-ów skoro tylko 8,4 % dorosłych Polaków nie ma dostępu do samochodu, trzeba liczyć koszty, bo inaczej będziemy wyrzucać pieniądze w błoto.
@@kochamkoke4669 Baranie na dzień dzisiejszy ludzią bardziej opłaca się jeździć PKS taniej go wychodzi nóż paliwo jak masz np jeździć 30 czy 40 kilometrów w jedną stronę ale kurwy pisowskie wszystko muszą zrujnować
Podkarpackie. Na rze mniej wychodzi za przejazd samochodem w gazie niż PKS + mks do miejsca docelowego gdzie do rze mam 35km, poza tym brak bezpośrednich połączeń i trzeba przejść z 3 km do przystanku miejscowość niżej … dużo ludzi samochodami przez to jeździ …
@@jarekkrolik9036 przepraszam za nieodpowiedni dobór słownictwa. Miałem na myśli naprawiać. Uważam, że większość aut jest w stanie przejeździć 30-40 lat przy należytej obsłudze technicznej
@@IncognitoDriver Raczej tyle nie wytrzymają. Problem kto to ma naprawić i co z elementami z gumy, tworzyw itp. ile jest przewodów elektrycznych, gumowych, gumowych uszczelek a auta coraz bardziej precyzyjne. To nie Star czy Syrenka gdzie mało części a dużo metalu.
Do Grabowa w Łódzkim gdzie mieszkam też jest minimum pksów i jedynie do godziny może 15 i co kilka godzin tylko od rana przyjeżdża a potem tylko 2 czy 3 razy przyjeżdża, był marqs ale przesunęli busy do innych miast, została prywatna firma evel czy level, busy co pół godziny czy co godzinę ale bilety drogie a w pksie są tańsze. I co jeszcze gorsze gdy są miejsca pracy magazyny a nie chcą puszczać autobusów do mniejszych miejscowości np ze Strykowa do mojej miejscowości, jedynie dpd i arvato a reszta nie. To jest też skandal jak ludzie mają się dostać do pracy, szkoły, lekarza jak pksy likwidują a nie mają samochodów ludzie i nie ma ich kto zawieźć?
@@w.k.5974 Ty chyba masz w głowie gówno zamiast mózgu. Skoro to gówno to dlaczego większość ludzi je posiada płacąc fortuny za co niektóre marki i modele?
Popularne jest to pytanie: "czy jest pani/pan gotowa/-y do podjęcia pracy poza swoją miejscowością/województwem?" oraz "czy wyraża pani/pan zgodę na elastyczne godziny czasu pracy?" Pierwsze to - "masz mieć sama/sam czym dojechać, jak chcesz u nas pracować", a drugie to "czy zgadzasz się na godziny od 11 do 19 dziś i jutro od 7 do 15?" Ktoś powie "no przecie prawo zachowane" - tak - formalnie, tyle że ludzie nie są robotami i czują zmęczenie. Jedne firmy lepiej dbają o swoich pracowników, a inne mają gdzieś. A o zmianę czasem trudno, jeśli dana firma jest sama w okolicy ...
Doświadczyłam właśnie braku transportu publicznego w Polsce...to jest tragedia... z mniejszych miejscowości nie można się wogóle wydostać...żeby dostać się do miejscowości gdzie znajdują się kluczowe urzędy, czy tez np. przychodnie specjalistyczne, szkoły ponadpodstawowe...no nie ma szans...to tylko nieliczne z wymienionych...jak można tak ludzi traktować!!! szczególnie starszych...całe życie ciężko pracowali na to wszystko co teraz w przysłowiowe pięć minut zrujnowano!!! TO JEST DRAMAT!!!
Przestań skomleć i przeprowadź się do większej miejscowości lub kup sobie rower. widziałem na olx już za 100 pln możesz kupić użwkę. Dlaczego macie taki beton w głowach. Nie opłaca się to nie jeździ... Większość spraw urzędowych załatwisz przez internet bez wychodzenia z domu, a jesli nie potrafisz to nie obwiniaj całego społeczństwa swoją nieudolnością. Można kupić też samochód, wynalazek znany od ponad 130 lat, a jesli za drogo to pewnie znajdziesz kogoś z miejscowości kto będzie też w potrzebie i złozycie się na paliwo. Nienawidzę nieporadnych. Jak wyjedziesz mi z tekstem, że STARSI LUDZIE... starsi to siedzą na emeryturze, do lekarza mogą transport medyczny lub wizytę lekarską w domu, a kaszojady mają transport do szkoły z dopłat gminnych.
Normalnie. Całe społeczeństwo nie może odpowiadać za twoją nieporadność, ale niestety mentalność socjalna rodem z komuny i to co teraz się dzieje nauczyło tak żyć to społeczeństwo. ''Szczególnie starszych'' akurat o starsi to są w tym kraju jedną z bardziej uprzywilejowanych grup społecznych.
@@IncognitoDriver nie w każdej miejscowości jest dojazd z opłat gminnych. Jeździłam do szkoły 40 km w jedną stronę, pks było sporo, czasem się czekało godzinę ale nikt nie marudził. Teraz jedzie jeden rano do miasta, wraca jeden po południu. Weź pod uwagę, że nie kazdy może się przeprowadzić nie każdy ma taką możliwość, nie każdego stać. Myślisz że dla starszych ludzi komputer lub telefon to taka prosta sprawa? Jesli nie ma w okolicy nikogo kto zechce pomoc to co ma zrobić taką osobą? A ludzie chorzy? Myślisz że karetka przyjeżdża sobie od tak na zawołanie? Nie widzisz co robią z ludźmi lekarze? Jacy są podli i bezczelni? Rower? A gdzie pojedzie nim zimą lub Gdy pada deszcz? Najpierw usiądź i pomyśl zanim będziesz pisać takie bzdety. ok. Może pks się nie opłaca ale to nie znaczy żeby ludzie nie mieli wgl jak się ruszyć z domu. O to myślę, że powinny zadbać gminy lub powiaty. Ciekawe co zrobisz gdy będziesz stary i niedolezny a pojawia się coraz to nowsze i ciekawsze technologie
A ja myślę, że jest to działanie systemowe i zaplanowane w szczegółach na dekady, tzn. najpierw rozwalono kolej, wygaszano popyt, burzono rozkłady i wprowadzano autobusową komunikację zastępczą, oczywiście po to, żeby sprawić, że oferta przewozowa przestanie odpowiadać potrzebom ludności. Gdy się to udało, bardzo łatwo można było powiedzieć: zobaczcie, pociągi jeżdżą puste - i w konsekwencji- cyk pyk i wypadał z rozkładu. To samo robiono z PKSem, tam gdzie było kilka połączeń: w odpowiednich porach do zakładów pracy, szkół, ośrodków miejskich, gdzie było skomunikowanie na przesiadki itp. -redukowano kursy, rozwalano rozkłady i udowadniano, że społeczeństwo nie jest zainteresowane "nową" ofertą. Co prawda przewoźnikom prywatnym łatwiej wejść na drogi niż na tory, (gdzie regulatorem nadal było PKP) ale i tutaj też rządzi rynek. Prywaciaż nie ma preferencji dostępu, nie ma dotacji, nie ma korekty za ulgowe itp. więc albo podniesie cenę, żeby wyjśc na swoje albo także zrezygnuje. Do tego dodać należy, że po 2033 roku polska zakaże rejestrowania aut spalinowych i tym samym doprowadzi do tego, że kraj jako despota i tyran nałoży pręgierz braku mobilności na jednostki. Zabierając zdolność swobodnego poruszania się obywatela, dodając odpowiednią manipulację socjotechniczną otrzymuje się niewolnika, całkowicie podległego nowemu systemowi i całkowicie od niego zależnego. Oto moja spiskowa teoria dziejów i naprawdę nie chciałbym, żeby okazała się prawdziwa...
Jest taka książka "Ostre Cięcie. Jak niszczono polską kolej". To jest działanie specjalnie. Po roku '89 Polska wybrała najbardziej niewydajny finansowo, najbardziej szkodliwy społecznie amerykański dworzec samochodocentryzmu u realizuje takowy.
Ludzie przestancie gadac glupoty…PKS-y same sie wykonczyly-zamiast inwestowac w male busy (jak wiekszosc przywaciarzy) ktore palily duzo mniej-to puszczaly na linie gdzie bylo kilku pasazerow wielkie paliwo zerne autobusy…-gdzie tu rentownosc ,sens i logika?-
Jakieś manie wielkości mają te firmy państwowe. Wielkie autobusy w PKSie na kilka osób, w Poczcie Polskiej kierowcy dostają wielkie busy na wożenie trzech skrzyneczek z listami 😂
Brak klienta tez robi swoje, kiedys nie bylo samochodow, teraz przecietna rodzina ma 2+samochody w posiadaniu. Niestety nie jest rentownym wysylac autobusu po 3 babcie kilka kilometrow za pare zlotych.
Bo prywatny nie posadzi za biurkiem 10 ludzi ,żeby zajęły się 6 busami. Biurokracja rozrośnięta do maximum, a potem się dziwią. Swego czasu jak jezdzilem z rodzicami ma wakacje do rodziny na wieś PKS-em to kierowca przytulał kase dla siebie, nie drukował biletu. Więc wychodziło na to że np. jednym kursem jechało oficjalnie 15 osób, a w autobusie faktycznie bylo 30 osób. To jak to ma zarobić na całą firmę???
Bzdura, połączenia prywaciarzy tak samo padają, jak te PKS-owe... Z Łodzi do Łęczycy, Piotrkowa Trybunalskiego jeszcze niedawno autobusy (prywaciarzy!) odjeżdżały co kilkanaście minut. Teraz - co godzinę lub rzadziej. Wystarczy spojrzeć na dworce autobusowe. W Łodzi na Fabrycznym przed przebudową nie raz na jednym stanowisku podstawiały się po dwa autobusy, bo nie było miejsca. Oddano nowy, elegancki, podziemny dworzec autobusowy... gdzie luksusem jest, gdy na dwadzieścia kilka stanowisk, na dwóch z nich równocześnie podstawią się autobusy. Powiecie, że nadal funkcjonuje (przeniesiony ze starego Fabrycznego) dworzec autobusowy na Kaliskim? No funkcjonuje. Ale jeśli chodzi o połączenia krajowe, to raptem kilka kursów dziennie z niego odjeżdża.
@@horator5995 ale to już problem tych którzy do tychże lokalizacji dostać się muszą. Dlaczego ja mam płacić, żebyś ty miał do tego dostęp. Kup hulajnogę, rower, samochód lub skuter albo znajdz 2 osoby z wichury, które do paliwa się dołożą. Jak nie pasuje takie rozwiązanie, zawsze możesz się przebranżowić, zostać programistą pracującym z domu i zarobisz z 15k netto. Dlaczego za swoje położenia obwniacie wszytskich tylko nie siebie samcyh? Jak za daleko zawsze można wynając, kupić coś w mieście i nie wydawać 30tys rocznie na dojazdy nie uwzględniając kosztu zakpu samochodu, jego serwisu i ubezpiecznia. Po 10 latach dojazdów masz mieszkanie w mieście. Nie rozumiem tego socjalnego narodu, przesiąkniętego dopłatami. Jeśli prywatnemu się nie opłaca to już hardcorowe zadupie :) Taki mamy klimat... Jak nie zatrudnił mnie pracodawca to nie płakałem, że oni są lepsi i mi należy się jakiś ekwiwalent albo wyrównanie.
I tak długo się utrzymali... Jak można wozić 5 pasażerów autosanem na 38 miejsc? Kto dopłacał do paliwa? Nie mówiąc o całej reszcie "przedsiębiorstwa".
Upadają przedsiębiorstwa prywatne i państwowe, ludzi nie stać na mieszkania, na kredyty, tylko o dziwo rząd się jakoś jeszcze trzyma. Ale jak obejrzałem reportaż z najbiedniejszej gminy w Polsce gdzie pomimo biedy wszyscy chcą głosować na PiS, to straciłem wiarę w ludzki rozum.
Oby wszystkie nie padły, w "Kapitanie Bomba" Walaszka PKS dalej istnieje i używa tych samych autobusów, tylko przerobionych na latające i kursują po galaktykach. 😅
7 km trasy - bilet 7zł .Nie ma za czym tęsknić, już wolę się przejśc na piechotę,szkoda tylko tych co do szkoły i starszych.Jak wolą padać niż się dostosować do współczesnych czasów to trzeba im na to pozwolić.
Pamiętam jakiś czas temu kampanię pisiorów w mediach rozdmuchaną do niebotycznych rozmiarów, jak to będą walczyć z wykluczeniem transportowym, przywrócą połączenia do najmniejszych wiosek. Co to miało nie być... Przy okazji oczywiście było pastwienie się nad PO. I co kłamczuchy z PiSu ? Jest jeszcze gorzej niż za Tuska w tej kwestii!
A bedzie jeszcze gorzej. Wejdą elektryki ,.na które nikogo nie będzie stać. Spalinowe będą zakazane przez normy a elektryki będą za drogie...inna sprawa że w.spolkach państwowych autobusy są okradane z paliw na potęgę przez kierowców. Żaden kierowca nie ma.auta na benzynę pod.domem bo to się nie oplaca...stąd duże koszta utrzymania .
@@ericcartman1847 A czy ja mówiłem ,że nie mam pracy? Czytanie ze ze zrozumieniem to podstawa ,której uczą już w pierwszej klasie szkoły podstawowej....ktoś ma spore luki ...
@@marcinkucharzewski2419 Czy ja napisałem, że nie masz pracy? Czytaj ze zrozumieniem. Gdybyś miał pieniądze to byś nie narzekał więc znajdź lepiej płatną.
@@jarekkrolik9036 to że większość osób nie miało prywatnych samochodów, a do pracy, szkoły.... trzeba było jakoś dojechać, to ludzie z przymusu korzystali z tego co było
@@jarekkrolik9036 tyle że wcześniej wybierali z tego co mieli pod ręką, np. na pieszo, rowerem, pociągiem autobusem ..... A teraz jak ktoś ma swój samochód to woli na wygodę
No cóż... Kto jeździ takimi autobusami? Ludzie mieszkający poza większym miastem, a pracujący w miastach. Miastowi mają komunikacje MPK, jakieś tam rowery miejskie, Ubery, taksówki czy nawet te śmieszne hulajnogi elektryczne na minuty... W przypadku PKS'ów jest tak, że to komunikacja dla ludzi ze wsi, a w związku z tym, że praktycznie w tych czasach każdy ma samochód, a w wielu rodzinach są nawet i 2 lub 3 samochody to dla takich ludzi okazuje się, że koszt zwykłego biletu na przejazd i powrót jest praktycznie taki sam jak koszt dojazdu i powrotu własnym samochodem, albo jeśli mniejszy to nieznacznie. Efekt? Większość ludzi woli dojechać swoim własnym samochodem do pracy nie mając żadnych ograniczeń, nie musi biegać jak idiota za autobusami, może jechać którędy chce i o której chce, a przede wszystkim zrobi to szybciej. Dlatego potem widać takie duże korki w miastach i praktycznie samych kierowców w samochodach bo ostatecznie każdy woli być niezależny za niewiele większe pieniądze w skali miesiąca niż tłuc się rozpadającymi autobusami PKS'u i tracić o wiele więcej czasu na dojazdy...
Wykluczenie komunikacyjne i co teraz z , ludźmi starszymi,z chorymi ,dzieci nie mają jak dojechać do szkół,nie każdego rodzica stać na wożenie samochodem do szkoły,szok co rząd wyprawia z wyborami.
Głoswali? To o co chodzi? W czym problem? Biorą 500+, 13-ki, 14-tki nawet 15-ki mają być, dodatki węglowe, tarcze antyròżne. A jak komu źle to niech sobie poprawi.
Mieszkam w miejscowości przez którą od kilkunastu lat nie przejeżdża żaden autobus. Najbliższe miasto znajduje się w odległości 13 km. Osoby bez auta nie mają możliwości dostania się do lekarzy, na zakupy itp.
rowerem to spokojnie jadac bez pospiechu z 45 min, ale jesli nie planujesz sie stamtad wyprowadzic do duzego miasta i tam chcesz zostac to moja jedyna najlepsza rada rob prawko chlopie, niektorzy ludzie ktorzy grubasy bambaryly opasle nie chce im sie isc 100m do sklepu i sobie specjalnie samochod kupili zeby 100 m gruba dupe przewiezc z bloku do monopolowego to ty jak na takim zadupiu mieszkasz to tymbardziej mozesz
To już problem tych osób ale założę się że każda z nich ma dzieci lub wnuki z kwitkiem by mogli z nimi pojechać w razie potrzeby. Emeryci do pracy już nie jeżdżą więc nie ma potrzeby by bulić miliony rocznie by raz na 2 tgodie skorzystał z przejazdu, a często jeszcze ze zniżką. Zakupy zrobisz w każdym zadupiu, bo zawsze jest sklep. Kilkanaście lat nie jeźdżą autobusy, a z głodu nie poumierali to chyba tragedii nie ma. Wyprowadź się z tej wiochy albo skorzstaj z rowera, samochodu, hulajnogi albo dogadaj się z kimś kto jezdzi zamiast sępić nasze pieniądze na twoje miłe wożenie tyłka.
Misiu kochany, ale nie można obarczać waszą nieporadnością życiową całego społeczeństwa. Poza tym na każdej wsi o ile wiem (bo jeżdżę przez) jest teraz biedronka czy inne dino praktycznie. Co do innych rzeczy to jakiś stary nie jestem a pamiętam, że czymś normalnym było iż ludzie kiedyś potrafili czekać 2-3,5 godzin na autobus a teraz każdy chciałby prywatną taksówkę na wczoraj to, ty się masz dostosować jeden z drugim do społeczeństwa nie ono do ciebie
U nas jeżdżą tylko szkolne autobusy. Pks zamkneli w tamtym roku w czerwcu(ZBANKRUTOWAŁ) teraz ludzie nie mają jak dojechać do gminy lekarza czy na zakupy a nie każdy na wsi ma prawo jazdy
Takie rzeczy jak wodociągi, energia, służba zdrowia czy transport zbiorowy nie mogą być prywatne i działać na zasadzie opłacalności == ponieważ są częścią ładu społecznego. Nie może być tak, że prywaciarz będąc monopolistą wywali sobie ceny z księżyca albo będzie jeździł tylko na trasach na których się to opłaca. W tym czasie wielu ludzi nie ma połączenia ze swoim miastem powiatowym, wojewódzkim i stolicą. Jest to błędne koło. Żeby z wioski popgrowskiej dojechać do miasta do pracy trzeba kupić samochód, ale żeby kupić samochód trzeba najpierw zarobić. Z kolei kierowcom bez przerwy rzuca się kłody pod nogi. Coraz droższe kursy, egzaminy na prawo jazdy i mandaty , trudniejsze pytania egzaminacyjne, bardziej rygorystyczne przeglądy, idiotyzmy prawne jak pierwszeństwo pieszych zbliżających się do pasów. Jest wielu młodych ludzi dopiero wkraczających w życie, potrzebujących jeździć do szkoły czy do pracy. Poza tym osoby starsze, które często własnych samochodów nie posiadają. Tacy ludzie zdani są na łaskę i niełaskę sąsiada, zięcia itd.
Oraz ludzie którzy z różnych powodów nie mogą lub nie chcę mieć samochodu. Miarą rozwoju kraju jest to, że samochód to opcja, wygoda a nie coś niezbędnego by funkcjonować.
W Nowym Targu też był znakomity PKS, Jelcze PR 110, Sanosy, hulało się po wsiach aż miło. I co? I g..no. Jak mawiał Marcin Daniec:"co z nami robio?!? Robio co chco!" Uczcie się od Słowaków jak ma funkcjonowac zdrowy PKS, bo narazie jesteśmy 100 za murz...no właśnie, za kim...
Przecież pani Brożka jeździła po PKSach i ratowała, obiecywała cuda!! Tak jest w Staszowie, PKS jest dosłownie wzorem do naśladowania dla wszystkich!! Dzięki Ci Brożka!!
Transport pada ale za to ITD rośnie w siłe , inaczej OKUPACJI ciąg dalszy , państwowe jest mnie ekonomiczne od prywatnego ,który jest najczęsciej szefem firmy i kierowcą , jak ROPA jest po 8 zł to jak bilet może kosztować 2 zł
W rejonie Brzesko - Tarnów (małopolskie) też był PKS. PKS przegrał walkę z tak zwanymi busami. Jaką taktyką? Na mojej trasie: 1.cena biletu 1.50zł; 2.każdy kurs dojeżdżał do szpitala w Brzesku; 3. każdy zatrzymywał się, gdzie tylko ludzie chcieli. PKS się zawinął, a po tym cena biletu po kilku miesiącach o 2zł w górę. Tak kiedyś autobus był z Brzeska w moją stronę o 19:40 i 21:15 pn-pt, były do Brzeska w niedziele i święta - dwa rano 5:04 i 6:04, jeden w południe 12:04. Tak teraz "bus nie kursuje w niedziele i święta", ostatni bus pn-pt 19:05, tylko 4 albo 5 kursów w soboty. Ani jeden kurs nie jest dopasowany do dalekobieżnych pociągów popularnych relacji Zamość / Przemyśl Wrocław / Poznań. Był PKS = była komunikacja. Jest Bus = jest szajs, a kierowcy prowadzą, jakby wieźli ziemniaki. I to za 7.50 teraz :) Kłopot, jeśli np przed zimą trzeba jechać włączyć ogrzewanie, bo przecież w busie nie ma praktycznie miejsca na podróżne walizki albo taką średnią torbę. Tak można jechać swoim samochodem, ale taniej o wiele jest pociągiem w czasie tej drożyzny, którą Putin stworzył. A to się ciągnie od Covid-19, za którego odpowiadają Chiny. Transport cierpi przez te wszystkie lata i usługi tak samo. Ale gdyby nie było takich prewencji, to jestem przekonany, że mnie nie byłoby już na tym świecie. Wracając do tematu, to PKS w rejonie Brzesko-Tarnów poleciał przez nieuczciwą konkurencję. Jakbym chciał tam mieszkać, w jednej z okolicznych wsi, to bez samochodu nie da rady za cholerę. I to prawda, co na końcu padło - dzieci nie mogą chodzić do szkoły mimo, że w konstytucji zapisano, że to jest obowiązek a Państwo ma im to zapewnić do ukończenia 18 lat. Żeby nie było - nie jestem po niczyjej stronie. Jestem PO SWOJEJ WŁASNEJ STRONIE. A coś, co jest stworzone i dobrze służy narodowi - JEST DOBRE. I nie interesuje mnie, kto co stworzył. Taka jest moja polityka - bo z materiału śmierdzi na kilometry polityką. PiS stworzył program i każdy wie, że Chiny wywołały pandemię. To, że ten program "o wykluczeniach społecznych" - tak to nazwę - nie mógł i nie może być realizowany w dobrym celu i dobrze służyć narodowi - to nie jest wina rządu. Jak mnie denerwuje taka głupota i takie zakrywanie prawdy ...
@@jarobt5241 Słyszałem że chcą wprowadzic nowa walutę na część naszego premiera. Morawiel polski. 1 morawiel to 50 gram ryżu. 3 morawiele wchodzą na 1 miskę
Odkąd pamiętam w mojej wiosce.. mowa o również upadłym PKS Kalisz to autobusów w ciągu dnia było dobre 10 kursów i był nawet jeden kurs w sobotę, a dziś ? Ledwie jeden na dzień 🤦♂️
Część osób nawet za 10 autobusów całowało by ręce burmistrza, wójta czy starosty. Jeśli autobus kursował by co 2 godziny w dni robocze to od 4 do 22 by i do szkoły i do pracy dałoby się dojechać, bo tak, o 4, 6, 8, 10, 12, 14, 16, 18, 20, 22. Nawet nie musiały by być co te 2 godziny, np. o 4, 6, 7, 10, 12, 14, 15, 17, 19, 23. Część osób, głównie osoby starsze, biedniejsze (nie posiadające własnego samochodu), niepełnosprawni czy uczniowie mieliby szansę na rozwój bo np. uczniowie zamiast do szkoły w powiecie mogliby dojeżdżać do szkoły w powiecie obok np. autobusem o 6 i kolejnym o 7, a bezrobotni mieliby łatwiej w znalezieniu pracy. Nie mówiąc o tym że w niektórych wsiach nie ma nawet sklepu, a znam jedną co nawet kościoła nie ma (co jest mało spotykane). Szpital też zwykle jest jeden na powiat, a taki lepszy nawet poza powiatem. Niektórzy ludzie wreszcie mogli by rozwinąć więzi np. z kolegami z klasy oddalonymi wiele kilometrów. Komunikacja jest bardzo niedochodową dziedziną gospodarki, szczególnie na trasach innych trasa ze sporego miasta do stolicy województwa, ale może przynieść inne korzyści jak lepszy dostęp do edukacji, pracy czy do lekarza. Dodam jeszcze że nawet komunikacja miejska w wielu miastach na siebie nie zarabia, bilety pokrywają co najwyżej część dochodów, więc to że w latach 90 myślano że jakoś wszystko się pokryje sprawiło że sytuacja jest jaka jest. Warto też wspomnieć o tzw. wygaszaniu popytu co kiedyś było powszechne na kolei, ale też w jakimś stopniu w PKS, czyli robieniu tak żeby jazda pociągiem czy PKS była nieopłacalna, jak np. ustawianie godzin tak że nikt nie zdążyłby do roboty, a potem wyłączanie linii bo mało ludzi jeździ. W wielu miastach z tego powodu nie ma kolei (mówię tu o w średnich miastach, tak do 20 tyś mieszkańców). Ostatnio nawet na Dolnym Śląsku przesunęli jeden pociąg tak że przesiadka na inny była niemożliwa.
Nieefektywne zarządzanie, relikt przeszłości. Do tego na trasach rentownych prywcuarz znając rozkład jazdy pks może przejąć klientów organizując wyjazd 10 minut wcześniej. Przymus utrzymywania nierentownych połączeń plus przeciwności serwowane przez rząd i katastrofa gotowa.
ludzie tam w Polsce nie powinni narzekać a jeżeli narzekają to muszą być albo idiotami albo upośledzeni lub mieć problem z myśleniem, bo przecież to oni wybierają partie które z nimi jadą jak z podartą szmatą. najpiękniejsze jest to że wybierają tych samych na przemian od 30 lat i nadal nie rozumieją że tu jest problem.. ja gdybym kupił wadliwe auto w komisie to bym już do tego komisu nigdy nie poszedł, ale typowy polak pójdzie i da znowu się nabrać na bajeczki które usłyszy. wystarczy że komis wymieni sprzedającego i oni wtedy od niego kupią znowu bo nie rozumieją że to problem komisu w którym kupują. ich tok myślenia(chociaż słowo myślenia to już w tym przypadku za dużo) jest taki: platforma nas oszukała tusk sprzedał górnictwo i stocznie teraz zagłosuję na pis!! po czym mija kadencja pisu i mówią ale ja tego kaczyńskiego nie lubię po czym głosują z powrotem na platforme koalicje zwał jak zwał ta sama banda. ale jak ich znowu wkurzą to zagłosują na pis!
Proponuję wdrażać działania nastawione na zwiększenie ilości aut. Wtenczas to [już] żadne z połączeń lokapnych i ponad lokalnych racji bytu mieć nie będzie.
Ja mam ze wsi do miasta około 18km i PKS życzy sobie za jeden bilet (jednokierunkowy) 11zł xD, a muszę jakoś do szkoły dojeżdżać, naszczęście są bilety miesięczne dwukierunkowe że zniżką uczniowską za 160zł
Spokojnie przyjaciele. Transportem zajmą się prywatne firmy, które (wychodząc z zasady konkurencyjności na rynku) będą musiały walczyć o klientów, co wyjdzie pasażerom na dobre ;) Nie będzie tak źle; wszystko za niedługo się ustabilizuje. Choć rozumiem doskonale ludzi, którzy darzą owe przedsiębiorstwo sentymentem. Pozdrawiam serdecznie! ;)
Przykład z mojego podwórka. Prywatne firmy podkopały PKS, który przestał w końcu jeżdzić na trasie między stolicą województwa a 50tys miastem. Prywatna firma jeździ tylko w porach, które się jej opłacają. Gdy wcześniej ostatni PKS wyjeżdzał z Łodzi o 22:40 tak teraz ostatni "publiczny" transport do mojej miejscowości odjeżdza o 18:00 i to też tylko i wyłącznie w tygodniu bo w soboty i niedziele to w ogóle niczym nie da się dojechać. Nie wiem jak teraz dojeżdzają zaoczni studenci ale na pewno nie komunikacją publiczną.
@@island251 No jasne! Najważniejsze to zawsze patrzyć na Świat w jak najciemniejszych barwach szanowny Panie "typowy Januszu". Pesymizm - Twoja pierwsza zasada ;)
Nie ukrywajmy przecież o to chodziło wszystkie firmy państwowe zlikwidować żeby powstał tylko prywatny resort bo to co państwowe się nie opłaca prywaciarzowi się wszystko opłaca państwu nie ale to jeśli nie wiadomo o co chodzi no to wiadomo o co chodzi
Ekonomia rządzi światem ot i co. Prywatny w miejsce PKSu przyjdzie jak mu się opłaci bo interes prowadzi się dla kasy a nie z żalu o wykluczonych albo dla idei. Kapitalizm ludzkiej potrzeby nie przewiduje jak mu się to opłacać nie będzie.
Teraz pod każdym domem na wsi po kilka samochodów stoji. Do pracy jak jadą to jeden zabiera kilka osób i dorzucają mu się do paliwa. Druga sprawa to rozkład jazdy który nie zachęca do podróżowania bo wogóle nie jest przemyślany. Nie dziwię się że PKS upada. U mnie na wiosce jest ostatni przystanek, nieraz autobus pusty przyjeżdża i odjeżdża.Przystanek jest niedaleko to widzę.
@@piotrdaniszewski6466 Za nim weźmiesz się za komentowanie wypowiedzi innych to czytaj najpierw ze zrozumieniem. Uwierz mi naprawdę pomaga 🙄Chyba że masz z tym problem.. Nie napisałem że pod każdym domem stoji po 10 aut. Tak na szybkiego policzyłem 5 domów łącznie z moim i w sumie 13 samochodów naliczyłem. W domu gdzie mieszka sama starsza osoba to nie ma auta,ale tam gdzie jest więcej osób w domu to minimum dwa samochody. A nie wiem czy wiesz ze więcej niż jeden to już kilka i nie musi oznaczać dziesięć.
@@kibicbarcy9615 To był.sarkaz idioto ja jestem mieszkam.na wsi pod Warszawą i jakoś nie widzę żeby każdy miał po 2 czy 3 samochody a co niektórzy nie mają ani jednego
@@piotrdaniszewski6466 Po pierwsze wiem co to sarkazm bo sarkaz to już nie bardzo🤦♂️. Po drugie jeśli ktoś tu robi idiote z siebie to raczej Ty i nawet Ci dobrze idzie 😁👏
Z mojej rodzinnej miejscowości kursował PKS, był to tak wspaniały kurs, że podróż trwała 30% dłużej, w autobusie ponad 40 letnim śmierdziało ropą, a w zimową porę bywało tak, że autobus się wykrzaczał na dworcu zachodnim i trzeba było czekać na kolejny kurs, zastępstwa nie było. W między czasie prywatny przewoźnik mimo mniejszej mocy przewozowej, jechał wypchany po brzegi. Nic dziwnego że to dziadostwo upada jak na w miarę długą trasę i powiedzmy "reprezentacyjną" wysyła się rozklekotanego truposza. Nie mam dobrych doświadczeń z tym post komunistycznym tworem i zarządzaniem misyjnym.
W swoim czasie pks Radom był jednym z najlepszych pksów w Polsce. Było to w latach początek 2000. A później na stanowisku dyrektora zamiast ludzi z konkursu, pojmowani byli partyjni, czyli mierni ale wierni. I Po 15 latach upartyjnienia dobrze prosperująca firma państwowa, padła.
Przyjmowanie swoich to jedna kwestia ale chyba widzimy jak Polska się zmieniła i Ile ludzi ma dzisiaj samochody i może tu jest problem po prostu popyt jest niewystarczający żeby takie firmy przetrwały.
PKS nie miał szans. Większość ludzi ma samochody starsi nie jeżdżą do miast z małych miasteczek bo sklepy wyrosły na prowincjach... Co najwyżej raz na jakiś czas z dziećmi przyjadą
@@SpakwariumWawa to jest akurat tragedia jakie większość ludzi ma podejście, jak już kogoś stać to nie ważne ze ma tramwaj i autobus pod nosem, jedzie samochodem, akurat pracuje zdalnie, ale jak czasem muszę cos załatwić w centrum koło 8, to aż w oczy bije jak wcześnie musiałbym wstać jadąc samochodem zamiast tramwajem, żeby być na miejscu w dobrym czasie …
ale to nie tylko wina zarzadu PKS, tak jak tu wyzej widze wspomnieli, czasy sie diametralnie zmienily od tamtych i dzisiaj kazdy ma swoj wlasny samochod kto tylko chce, a wiekszosc chce no i ma, patrz jakie korki na ulicach to sie nie wzielo z niczego a do tego wez jeszcze to pod uwage ze PKS ma jeszcze konkurencje i jezdzi duzo roznych prywatnych przewoznikow ktorzy przeskakuja sie w znizkach i udogodnieniach. Kiedys byl tylko PKS i mial wszystkich klientow dla siebie bo ludzie byli biedni, dzisiaj nie ma co pornywac kompletnie inna sytuacja, troche tak jakbys porownywal zwykla walke wrecz 1 na 1 do walki 1 vs 10 gdzie jeszcze ten 1 jest obciazany ciezarem
@@SpakwariumWawa samochody mają ale zobacz ile osób dziś ma zakaz lub straciło PJ za alko czy pkt, więc ktoś musi ich zawieźć
Za to urzędników coraz więcej przybywa.
Rodzina się rozrasta
Gdzie wady?
@Andrzej 1984 jeszcze lepiej
Firmę pewnie dało się uratować ale przecież zarząd sobie Od mordy nie odsunie, a pracownikom nie obcieli bo już nie było z czego. Firma padła, pracownicy na bruk a zarząd i reszta bandy dobrze się za kręci i będą nowe stanowiska, byle pis chwalili, orlen ma dużo wolnych etatów.
@@Astral_warrior_666 PiS to najlepsze co spotkało Polskę, ale niestety zbyt wolnościowy
U mnie PKS skladal sie z budynku z dyrektorami i prezesami. Natomiast prywatni przewoznicy zatrudniaja jedynie kierowcow a czasami sami siadaja za kolkiem.
Taa U nas też pięciu dyrektorów, od uja kierowników tylko jeździć nie ma kto
Dobrze pamiętam tabor autobusów w Radomiu.... Lata 80,90 to były czasy kiedy autobus z Radomia do mojej miejscowości kursował trzy razy dziennie i każdy kurs był obłożony na 100%teraz kiedy przechodzę obok opuszczonego dworca aż serce się kraje
A ile było samochodów ?
@@euzebiuszzagorski1437 PEWNIE ZERO, TYLKO BRYCZKI :(((
@@kiscwinogron
10 razy mniej.
Teraz każdy ma swoje auto i woli stać w korku, przynajmniej wielu. Taka to bieda.
Tak to przerażajace. Serce się kraje ze ludzi stać ja samochody.
@@euzebiuszzagorski1437 w DE aut jest więcej a komunikacja ma się lepiej. Kwestia oferty i zarządzania
W moim rodzinnym mieście PKS jeszcze niedawno działał mega prężnie. Fakt, że park maszynowy to w 80% autosany, ale było ich mnóstwo. Miałem to szczescie, że pamiętam jeszcze końcówkę towarówki. Ileż jelczy starów, liazów,kamazów i volvo stało na placu. Był w tym niesamowity klimat
Temu, Który siedzi na tronie, i Barankowi, błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków.
2:45 Mieszkam akurat w okolicy tej wsi, na rozkładzie widać 7 kursów busów. Jak chodziłem do szkoły średniej te 15 lat temu to w godzinach szczytu kursy były co 15 minut, prywaciarze też się wykruszyli
w San Andreas?
@@Andrusism grove street 4 life
To było do przewidzenia już 15 lat temu. Gdy wszedł inwestor prywatny przejmował najlepiej prosperujące linnie. Podjeżdżał na przystanki 5 minut wczesniej. Był trochę tańczy. Prywatny przewoźnik nie jeździł po trasach mało rentownych. Gdy był sam PKS zarabiał na liniach obleganych dobrze i było go stać utrzymać linnie nie rentowne gdzie np jeździło kilka osob
Dlatego nie powinno być transportu prywatnego
Dużo PKS.ow padło przez właśnie firmy prywatne. Sytuacja z moich okolic był pks bilet kosztował 5 zł w pks. Pojawił się prywaciarz który ceny miał wszędzie połowę niższe czyli 2.50. na dany przejazd. Jak tylko PKS padł bilety były po 7.50 teraz już nie jeżdżę ale podejrzewam że z 10 zł
To teraz potencjalnie może wejść ktoś inny z tańszą ofertą.
u mnie w białymstoku bilety kiedys za 20km kosztowaly 4.50, potem 5.50, potem 7 a teraz 9 :D
Tsa, PKS Opole - firma prywatna odkąd jeżdżę cena startowała od 9 złotych w 2018 kończąc na 14 w tym roku
Koszty rosną to i ceny rosną. Jak będzie za drogi bilet to ludzie swoimi samochodami zaczną jeździć.
U mnie PKS miał monopol ponad 20lat temu, weszła prywatna firma ze starymi autobusami i dziś już nie ma pksu a prywatny przewoźnik dalej funkcjonuje. Po prostu państwowe spółki są źle zarządzane a ludzie kierujący takimi firmami nie muszą się znać na prowadzeniu działalności wystarczy że mają znajomości.
To się nazywa dumping cenowy :)
Pracujac w Hollandi w kazda Sobote jechalem kounikacja Autobusowa do odalonego o 30 kilometrow miasta bo tam byl targ i mozna bylo taniej kupic prawie wszystko .Za bilet normalny placilem 7 Euro w obydwie strony .Autobus kursowal co godzine czesto jecholo nim kilka osob i jakos Gminy nie piszczaly ze nie stac ich na utrzymanie tej lini autobusowej .Ale tam kazdy pieniadz jest wydawany rozsandnie . W polsce domu wariatow najpierw trzeba oplacic Plebana i mase niepotrzebnych urzedasow a pozniej brakuje pieniedzy dla spoleczenstwa.
W Norwegii jest podobnie. Jedzia autobus co godzinę i wielokrotnie odbywa przejazdy na pusto. Pełny jedzie tylko rano i po południu jak ludzie podróżują między praca, a domem. Tak jest od lat i nigdy nie było pomysłu, żeby chociaż zmniejszyć ilość przejazdów. Norwegia jest zacnym przykładem gospodarnego kraju.
7,55 euro za daagkarte nie kłam że 7 😜 hehe
A tak poważnie, tak samo z promami czy barkami na rzekach np z Woudrichem do Gorinchem. Wracaja dzieciaki że szkoly rowerami jest tłum a tak 1-3 osoby na cala duza barkę a bilety po (2018) 2,2€. Ale Holandia i tak ma swoje problemy, strajki, niegospodarność w firmach zwłaszcza w Limburgii..
@@krzysztofzalewski2675 no raczej nie bardzo bo jeśli autobus jedzie na pusto to coś jest nie halo
@@krzysztofzalewski2675 autobus jedzie na pusto i gospodarny kraj. Chyba nie trzeba tłumaczyć braku logiki w tym stwierdzeniu.
u nas te pksy odaje ktorych, mowa, szczególnie pks radom, powinien już dawno paść. Winą jest złe zarządzanie. począwszy od kadry która była jeszcze z czasów komuny, czyli jak w KPTS (d.PKS Włoclawek, Brodnica, Lipno, Inowrocław) biurokracja - kierownicy, zastępcy kierowników itd itp, czy dyzurni ruchu w każdym z tych miast, a kto ma naprawiać pojazdy? czy je prowadzić? W takim Airbusie Koszalin, czy Mat Busie Pińczów, nie wice, tylko jest księgowa dyspozytor i meczanicy albo na zewnętrznej firmie naprawiają pojazdy. Dalej logistyka, czyli np. rzadko kursy, niedostosowane pojady do frekwencji (PKS Wałcz) - jechałem w niedzielę z wałcza do piły na początku 3 osoby ze mną i jechał Spriner, (kursy co 2 h brak odjazdów o 5, wiadomo nikt w niedzielę nie pojedzie tak wcześnie) tak ma WTP. A PKS Wałcz największy jaki jest na bazie i też 2 osoby. i godziny odjazdów. Najczęściej była 6:00 (to do Piły się nie dojedzie do pracy na 7:00) Dalej PKS wałcz nie dyskutował z potenacjalnymi pasażerami, tak jak KPTS nie dykutuje. Ostatni punkt. Niezminione trasy przejazdów, najczęściej głóną drogą. A np. Aribus mógłby z Ustronia prosto najprościej jechać do DK 11 i mieć gdzieśjakiś tymień czy łasin, a są wtedy pasażerowie. To na tym polega włąśnie błędy PKSów i jeszcze trzymanie dla sibie tras ( schody z wydaniem koncesji)
autobusy padną, samochody ludziom zabiorą. domy zabiorą.. będziem siedzieć pod mostami
I mimo to dalej nie ruszą dupy, żeby coś zmienić
No ludzie wybrali drugi raz PiS to mają gospodarza co likwiduje kopalnie i male polskie firmy
@@TakaShiGUREEDO to nie jest takie megaoczywiste jak się wydaje. Mając mieszkanie własnościowe na uboczu lub dom na uboczu albo wynajmując na prowincji koszta takowe są tańsze. W którym dużym mieście wynajmiesz normalnej wielkości mieszkanie teraz za ok 1500zl? Perspektywa nieco lepiej płatnej pracy przy zmniejszeniu standardu mieszkania z domu/samodzielnego mieszkania na współdzielony pokój lub apartament w dużym mieście nie brzmi zachęcająco. A nie każdy zostanie prezesem czy programista 🤷♂️
@@TakaShiGUREEDO a co ty chcesz zmieniac? do buntow ludzi podjudzasz? chcesz zeby oni wyszli i zamieszki robili obalali rzad? a ty co? posiedzisz i popatrzysz? najlepiej zeby transmisje ci jeszcze puscili i sobie wezmiesz chipsy i grubego kalduna walniesz na tapczan taki sprytny? akurat zly rzad odszedl w 2015 ludzie slusznie go wymienili i pogonili tych dziadow folkdojczow. A co do pks to byl socjalistyczny przezytek, dzisiaj za 1-miesieczna najnizsza wyplate 2,5tys mozesz sobie kupic uzywany samochod to o czym ty gadasz? nie zarabiasz nawet najnizszej bo nie chce ci sie grubej leniwej udpy podniesc z fotela?
@@TakaShiGUREEDOzgadza sie to jest wprost nie do uwierzenia jaki nasz naród jest ciemny
Teraz rząd się Ukrainą martwi, co ich dojazd Polaków interesuje.
BRAVO ! Niech żyje konkurencja i wolność.
Wykańczają powoli ten kraj, sprzedają wszystko.
Spółki skarbu państwa za to powstają i generują ogromne koszta
Niestety i tak w Polsce mamy za dużo prywatnego podmiotu. Zobacz, jak działa infrastruktura np. w Szwecji
@@gtroller7623 no widzę że jest dzięki temu straszna drożyzna i fala bankructw firm i zakładów, tak że sam saab, volvo, scania czy ericsson sprzedały się Chińczykom.
Bardzo słuszna uwaga
U mnie kiedyś PKS był wręcz "potęgą" jeśli chodzi o przewóz ludzi. Później weszły mniejsze firmy z nowszymi pojazdami, z lepszymi połączeniami. PKS dość, że drogi, spóźniający się, stare autokary to co się dziwić, że ludzie zmienili komunikację jeśli w niższej lub takiej samej cenie mają coś lepszego. Częstochowa pozdrawia
To tak nie działa. Prywaciarze jeżdżą tylko tam, gdzie się opłaca, kradnąc pasażerów tam, gdzie można zarobić. Podczas gdy PKSy zostają z potrzebnymi społecznie, lecz nieopłacalnymi liniami. To klasyczny schemat prywatyzacj zysków przy jednoczesnym zrzucaniu kosztów na samorządy. Czysta korupcja i psucie państwa a nie wolny rynek.
@@maidere Ale czy to oznacza, że PKS ma prowadzić wolontariat i obsługiwać nierentowne połączenia generując straty? To jest spółka prawa handlowego, nierzadko spółka akcyjna, i z założenia jej działalność ma prowadzić do osiągnięcia zysku. Finansowanie nierentownych, a potrzebnych społecznie połączeń komunikacyjnych to jest właśnie obowiązek samorządów i państwa, a nie przewoźników autobusowych... To, czy obsługiwać je będzie spółka, która w nazwie ma akronim PKS, czy "cośtam-bus", to jest kwestia absolutnie drugorzędna, a w zasadzie - nie mająca żadnego znaczenia. W cywilizowanym świecie odbywa się to tak, że samorząd (lub związek samorządów) ustala warunki, na jakich ma działać komunikacja, jakie ma mieć standardy, rozkłady jazdy i tak dalej - i zleca jej obsługę przewoźnikowi wybranemu na drodze przetargu.
PKS-y upadają zasadniczo dlatego, że prowadziły działalność dobroczynną, nie mając ku temu zasobów... Winni są tu wszyscy po trochu: państwo i samorządy (chyba w największym stopniu - bo nie dofinansowywały nierentownych połączeń), konkurencyjni przewoźnicy (konkurowali z PKS-ami często łamiąc przy tym prawo), jak i same PKS-y (obsługując dobroczynnie połączenia nieprzynoszące zysków).
Warto dodać, że dziś tak samo, jak połączenia PKS-ów, padają połączenia wspomnianych prywaciarzy.
@@kpc211 Prywatyzacja PKSów była błędem, system powinien działać tak, jak kolej dojazdowa, lub transport miejski - zgodzę się z tobą, że powinny być przetargi, ale tylko na pewne wybrane linie a większość połączeń powinna obsługiwać samorządowa spółka - otrzymująca dotację od samorządu, na linie nierentowne, na połączenia w godzinach mniejszego popytu itp. Prywaciarze mogą sobie działać, oferując za wyższą cenę wyższy standard, pewnie tylko na liniach, które im się opłacą. To wina systemu, że to wszystko nie działa, nie PKSów, bo te w zasadzie już od dawna nie istnieją. Są tylko spółki o tych nazwach. Wyobrażasz sobie, że np. bankrutują Tramwaje Warszawskie, MZA albo Metro? Tak samo nie powinny bankrutować PKSy, gdyby system nie spisał komunikacji podmiejskiej na straty.
@@maidere Problem z PKSami jest wielopłaszczyznowy, tak naprawdę dzisiaj w Polsce nie wiemy w którym kierunku to wszystko zmierza, czy będzie kapitalizm czy socjalizm. Jeśli mamy mieć państwowy transport to zadeklarujmy to wprost, upaństwowienie PKSów i problem z głowy. Jeśli natomiast mamy mieć w kraju kapitalizm to prywatyzacja, wykreślamy pojęcie "tras potrzebnych społecznie" i jak się nie opłaca to transportu publicznego nie ma. Trzeba się przede wszystkim określić jak ma wyglądać nasze państwo, ale w każdym z tych przypadków powinniśmy zadbać o to, żeby oprócz transportu publicznego transport prywatny dobrze funkcjonował. Mam na myśli rozwiązanie problemu braku parkingów w dużych miastach, usprawnienie sieci dróg żeby minimalizować korki i tak dalej. Niestety mamy niekompetentnych ludzi u władzy którzy nie potrafią podjąć dobrej decyzji i umiejętnie tych wszystkich problemów rozwiązać.
@@maidere No to się zgadza, że prywatyzacja była błędem. Aczkolwiek tam, gdzie samorządy mają swoje PKS-y (np. kujawsko-pomorskie), wcale nie jest dużo lepiej...
Problemem jest sama niechęć samorządów do finansowania zbiorkomu.
A z knesejmu lata się samolotami:-) Brawo poliniaki. To za głupotę przy urnach wyborczych! Pekaes do was nie dojedzie, ale telewizja dotrze!
Propaganda całą gębą, niech się więcej gapią.
Ludzie, w tych czasach prawie nikt już nie jeździ pekaesem. Można dofinansowywać jedynie przewozy dzieci, które dojeżdżają do szkoły
Pracowałem w niedawnej przeszłości w tej branży i powiem tak. Gdyby nie dopłaty od gmin czy powiatów za „kilometr” to chyba każda komunikacja by zbankrutowała, oprócz miejskiej w dużych miastach. Covid to tylko uwidocznił. Łatwo można sobie policzyć ile pali autobus/bus, ile kosztuje pracownik. A tu połowa kursów z danego dnia z trzema lub czterema osobami na pokładzie. Idzie podgonic tymi porannymi, wieczornymi, ale niestety nie aż tak
@@radooo9893 widziałem to z perspektywy mojego miasta i okolic. U nas obsługiwał Ostrów Wlkp., razem 5 miast, czyli w sumie okręg zamieszkiwany przez jakieś 150 tys. ludzi i sam PKS dotowany był już od 2000 roku. W końcu padl przez pandemię. A w ostatnim 10 leciu, oprócz młodzieży ze szkół, to autobusy woziły po 10 osób
Kto ma rozum to jezdzi ja jeżdżę pksem
Na Podlasiu tak samo... Prywatnym się opłaca a państwowe zamykają...
Na podlasiu przeciez na świni się jeździ
państwo jest za głupie by prowadzić działalność. tak było za komuny i tak jest obecnie. skoro prywatnie sie opłaca to znaczy że dana linia jest rentowna.
Bo prywatni nie mają kierowników , prezesów, dyrektorów do utrzymania
Prywatny właściciel ma motywację do efektywnego kierowania działalnością, bo chce na tym zarabiać i nie stracić zainwestowanego kapitału. W każdej branży to tak działa.
@@krzysiekagro3291 i dlatego państwo nie może utrzymac żadnej firmy na +. tylko dokładają z budzetu np LOT dostał 400 milionów by konkurowac z prywaciarzami którzy zadnego wsparcia nie mają.
I bardzo dobrze lepiej coś zlikwidować niż bez sensu dokładać. A co prywatni przewoźnicy mają jeździć za darmo to niech rząd obniży ceny diesla to nie będą padać PKS ale nie bo z czegoś trzeba finansować ukry
Zawód: Beneficjent 500+.
I wszystko się rozjaśnia.
W moim mieście już w 2004 PKS został przejęty przez prywatne ręce zmieniając nazwy i właścicieli (Connex, Veolia, Arriva - ta ostatnia zawinęła się w 2018 i znikła razem z odziedziczonym po poprzednich firmach taborem), obecnie na dworcu są tylko autobusy i busy różnych prywatnych przewoźników
Pks Bydgoszcz wciąż usuwa kolejne kursy. W sobotę i niedzielę nie jeździ już nic. W tygodniu ostatni autobus powrotny z Bydgoszczy o 16:20. Jeszcze 4 lata temu autobusy jeździły co godzinę od 4 rano do 22. Wciąż były pełne pasażerów. Gdyby nie prywatna firma przewozowa to ludzie teraz nie mieliby jak dojechać do pracy czy szkoły. Niby XXI wiek, a cofamy się w rozwoju.
niestety racja -- ja mieszkam pod warszawą, 40km od centrum. Po godz. 20 nie ma opcji wydostania się z niej w moim kierunku ... a jak człowiek chce się kulturalnie napić i wrócić do domku to albo musi samochodem i 2 piwa i stop absolutny albo nocować ..
A jeszcze te 5 lat temu o 22 nie było problemem wrócić :)
Oczywiście ludzie którzy jeżdzą do pracy w godz "niestandardowych" to mają przeje**ne , i im współczuje ...
@@Con4ter Ewidentnie nasz kraj cofa się w rozwoju. Mieszkam 40 km od Bydgoszczy i dawniej studiowałem zaocznie, w weekendy. Nie było żadnego problemu aby dojechać na zajęcia i wrócić do domu, bo autobusy jeździły w weekend co 2 godziny, ostatni powrotny o 18:30. Teraz nie jedzie nic w weekend. Ja mam samochód, więc jakoś sobie poradzę, a co mają mówić ludzie w 100% zależni od autobusów? Jedno dobre, że prywatny autobus kursuje do 22:00 w tygodniu, bo całkiem by nas odcięli od miasta wojewódzkiego.
@@LilybethII Ty się ciesz, bo PKS Bydgoszcz to jeszcze całkiem dobrze sobie radzi w obecnej sytuacji. PKS Piła, który pewnie też zaraz upadnie z Szubina do Bydgoszczy wołał za bilet 16zł, w czasach gdy PKS Bydgoszcz kosztował 3,50zł ;) To nie są firmy państwowe, oni muszą wyjść "na plus", tak ten system działa.
@@TakJakbyLuksusowo Z tego co widzę, to co miesiąc zmniejszają ilość kursów. Czasami przez tydzień nie jeździ autobus o 5:20 do Bydgoszczy, bo brakuje im kierowców. Sami kierowcy mówią, że długo to już nie pociągnie. Ja już place 14.50 zł w jedną stronę, gdzie dawniej było 7 zł.
dlatego właśnie upadają przez bezsensowne puszczanie samochodów na pusto.
Tak się dzieje jak rządzą nami nieudacznicy, którzy tylko potrafią rozdawać albo drukować pieniądze ( które wcześniej i tak musieli pożyczyć)
Sorry, taką mamy mentalność.
Nie. Problem pks-ów zaczął się dużo, dużo wcześniej nie za tego rządu. PKS-y zaczeły upadać tak z 15 lat temu co najmniej
Święta prawda brawo popieram Pana wypowiedź w 100 procentach
Nie kryzys tylko hardcorowa przyspieszona wersja ustawiania nowych wyższych standardow
Miałem praktyki w PKS Wałcz, to dobry zakład jak mechanicy w kanałach nie piją wódki i nie biorą się na robotę pijani :D
Mechanicy piją, kierowcy kradną paliwo. Polski PKS
@@mechest1 Oj kradną kierowcy, kradną. Nie włączali nawet ogrzewania zimą, żeby stare ogóry mniej ropy paliły i mieli więcej do ściągnięcia w kanister.
U mnie PKS został wykupiony przez prywaciarza, czyli Mobilis, który po 10 latach (mniej więcej) sam się zwinął. Cała baza, teren, został sprzedany. Teraz nie ma tam nic. Pusty, ogrodzony plac...
Bo wszystko się musi opłacać, pamiętajcie
O Kotek
No i czym teraz poseł Suski będzie dojeżdżał do pracy w ministerstwie? No to teraz zamiast PKS-em poseł będzie latał samolotem z Radomia do Warszawy, po to przecież teraz modernizują lotnisko w Radomiu😮😂
Czy tam przypadkiem Sasin nie maczał rąk? I zaczął walkę z wykluczeniem komunikacyjnym:)
Tak o to gospodarczo według PIS idziemu do przodu. Oni i nie tylko oni zniszczą wszystko łotry.
Najlepiej nic nie robić jak PO, wszystkie decyzje zostawić Merkel.
Ciekawe czyj szwagier skasował te 800 milionów ??
Teraz wygrają nowi wybory i znowu czyjś szwagier będzie zarabiał
Żaden szwagier tylko te samorządy, które chcą organizować komunikację. U mnie wiele linii, w tym obsługiwanych przez prywatnego przewoźnika, ma dofinansowanie. Natomiast co roku pula 800mln zł jest niewykorzystana, bo część samorządowców ma w dupie swoich mieszkańców albo z innych powodów nie chce/nie potrafi zorganizować komunikacji
W mojej miejscowości gdy chodziłem do gimnazjum autobusy jeździły po drzwi wypchane uczniami , 5 lat później gdy chodziłem do technikum już pół autobusu jeździło puste, obecnie nie miałbym czym dojechać do szkoły do której chodziłem kilka lat temu
samo życie. Jak twoi rodzice nie wpadli na pomysł, by przenieść się z zadupia to wasz problem. Ludzie nie możecie obarczać swoimi decyzjami reszty społeczeństwa. Zawsze mógłbyś dojeżdżać rowerem, hulajnogą lub zamieszkać w internacie. Samo życie- stary. Ja nie mieszkam w Warszawie i nie mam do nikogo pretensji, że u mnie nie ma metro. Mieszkam w średniej wielkości mieście i to ja szukając działi budowalanej przepłaciłem, bo policzyłem sobie w perspektywie 20 lat dojazdów ile to kosztuje.
A Macie moze na przystankach ukrainki Co ciagna druta???
@@grtyhv9753 druta pociągnie ci większość jak potrafisz zagadać. Jak jesteś leszczem to pooglądasz sobie takie rzeczy w necie
@@IncognitoDriver taki mądry jesteś i przeplaciles do twój problem pajacu
@@miroslawwmosionek140 ja nie skomle o dopłaty
15 lat temu gdy zdawałem prawo jazdy było łatwo włączyć się do ruchu na Drodze Krajowej. Dla nakreślenia mieszkam 100 metrów od tejże drogi. Dojeżdżając do skrzyżowania byłem pierwszy/drugi maks 3. Obecnie wyjeżdżając z posesji równolegle do DK a prostopadle do dojazdowej w godzinach szczytu napotykam korek, który ciągnie się na 300 metrów. W każdym samochodzie jedzie tylko kierowca.
Ale przecież Ty także stoisz w tym korku :p
1:39 Ta walka polega na likwidacji karty motorowerowej, którą można było zdawać w podstawówce za kilkadziesiąt złotych, na wymyślaniu pytań z dupy na egzamin teoretyczny na prawo jazdy, a już niedługo na podniesieniu cen egzaminu praktycznego.
Zgadzam sie z panem calkowicie!!!
Jak mialem 13lat,to moglem jezdzic motorowerem po ulicy.(to byly lata 70-80)
Dzisiaj moj syn ma 17 lat i nie moze jechac simsonkiem bo musi miec prawko.A to kosztuje!!!!!
I przez taki debilizm rzadu,nie moze mlodziez jezdzic normalnie,bo musi zrobic prawko na 50ccm.
Do przykladu takie prawko w Niemczech kosztuje okolo 800 euro.Czyste zlodziejstwo!!!!!!
@@duckgeorg8748 Starczy popatrzeć jak młodzież jeździ na tych hulajnogach ... mało ludzi nie pozabijają , zero przepisów w głowie , a tu jeszcze skótej im dać ? Nigdy w żuciu. Prawko powinno od 21 lat dawać jak już, i ceny oraz egzaminy tak podkręcić aby patologia się na drogi nie pchała
@@LORAK3765 Ma pan racje ,patologia jest wszedzie
@@LORAK3765 Bzdury piszesz
@@LORAK3765 Co ty za bzdury piszesz.W każdym wieku są idioci.Dlaczego rozważny młody człowiek który ma np 16 lat nie może sobie jeździć taką maszyną?Bo jego kolega jest nieodpowiedzialnym gnojem?Taki argument jest wyjęty z czterech liter.Właśnie przez takie myślenie cywilizacje upadają bo ludzie równają wszystkich jak leci z tymi gorszymi.Nie można wsadzać wszystkich do jednego wora.
To jest co najmniej dziwne żeby w XXI wieku ludzie nie mieli jak dojechać. Ja wiem że większość ma samochody ale są dzieci mlodzież i osoby starsze które już nie mogą prowadzić. A jeśli ktoś chciałby odwiedzić rodzinę to też muszą przyjechać po niego i wszędzie go wozić?
Również jest grupa osób w wieku produktywnym która nie posiada prawka i ma problem dojechać gdziekolwiek.
co cie dziwi? do komuny sie przyzwyczailes zabardzo. W Ameryce w ogole nie istnieja zadne pks , dorosli ludzie musza sobie wyrobic prawko i kupic fure to jest tam obowiazek, a co dzieci? dzieci maja rodzicow od rozwiazywania problemow, osoby starsze? jak starsze? ludzie i po 80+ lat jezdza, a jeszcze starsi.. umowmy sie ze w tym wieku juz nigdzie nie musza jechac, nie maja pracy dostaja emeryture wiec niech sie ciesza, poza tym osoby starsze juz w takim totalnie niesprawnym stanie zdrowia to podobnie jak dzieci musza miec opiekunow, tacy ludzie w kazdej chwili moga umrzec i ich tak czy siak ktos mlodszy ma obowiazek dogladac!!!! czy ktos z rodziny czy znajomych a jak nie to do domu starcow
@@Skorpion1991 Ale nie porównuj USA do Polski. Po 1 primo tam prawko maja już w wieku 16 lat więc dzieci jeżdżą do gimnazjum samochodem własnym bo tam samochód nie jest luksusem. Paliwo tanie jak barszcz. Może już nie teraz ale wcześniej tak było. Tam każdy nawet po fajki do kiosku jeździ samochodem. To dlatego tam wymyślili MC Drive żeby z auta nie wychodzić. I to wszystko jesli chodzi o poruszanie się między miastem w obrębie kilku miast. Jeśli chodzi o podróże międzystanowe to każdy wybiera samolot. Szybciej i taniej. Więc jak chcesz porównać do tego Polskę gdzie obszar naszego kraju to nierzadko mniejsza powierzchnia niż przeciętny stan w USA? Czy w Polsce z Krakowa do Szczecina leci samolotem? Pewnie tak ale to póki co biznesowe sprawy i ludzie naprawdę dobrze sytuowani. Przeciętny Polak wybierze kolej lub właśnie PKS bo taniej. A też niejednokrotnie szybciej bo odprawa na lotnisku dojazd do niego też zajmuje czas. Do pociągu wsiadasz w centrum miasta i jedziesz i wysiadasz w centrum innego miasta. Autobusem tak samo.
@@marekgouch4968 "Ale nie porównuj USA do Polski. Po 1 primo tam prawko maja już w wieku 16 lat więc dzieci jeżdżą do gimnazjum samochodem " bzdura, po pierwsze to w pewnych warunkach u nas tez majac 16 lat mozna miec prawko, bodajze technikum mechaniczne, po 2 16 lat to nie jest dziecko z gimnazjum tylko szkola srednia a w USA ze wczesniejsza edukacja przebiega jeszcze szybciej to tam 16 lat to sie idzie na studia na uniwesytet!!!! A co do mc drive to ci juz mowilem ze mam duzo znajomych co jada do sklepu oddalonego o 100 lub 200 metrow! metrow! nie kilometrow tylko metrow!!! takze poziom lenistwa jest bardzo podobny. Podroz miedzy stanami to jest raczej wycieczka raz do roku albo i raz w zyciu a nie cos co ktos by codziennie robil bo tak jak slusznie zauwazyles stany mozna bardziej porownywac do panstw Europy a cale USA do UE, wiec podroz miedzy stanami to cos podobnego do podrozy miedzy panstwami Europy
Mam samochód ale i tak jeżdżę autobusem bo wychodzi taniej. Bilet miesięczny kosztuje 320 zł, a na samo paliwo wydam około 1100 zł miesięcznie, do tego co kilka miesięcy mechanik itp. Różnica kolosalna.
no Wstajemy z Kolan , tylko nie do pionu a do Piachu !!!
A po co Polska ma utrzymywać ponad 100 PKS-ów skoro tylko 8,4 % dorosłych Polaków nie ma dostępu do samochodu, trzeba liczyć koszty, bo inaczej będziemy wyrzucać pieniądze w błoto.
@@kochamkoke4669
Lepiej utrzymać PKS niż pchać je ukrom.
@@kochamkoke4669 masa ludzi jeździ autobusami i nie ma prawa jazdy. Pksy czy inna nazwa niewazne, to świetny czas na to żeby wejść w ten biznes.
@@kochamkoke4669 Baranie na dzień dzisiejszy ludzią bardziej opłaca się jeździć PKS taniej go wychodzi nóż paliwo jak masz np jeździć 30 czy 40 kilometrów w jedną stronę ale kurwy pisowskie wszystko muszą zrujnować
@@kochamkoke4669 Bierz mniej bo się wykończysz.
Dziękujemy bandzie czworga! Jesteście najlepsi w niszczeniu kraju!
Kolejnym przykładem jest Mrągowo, miasto żyjące głównie z turystyki, a wydostać się lub dojechać do niego to tragedia. Średniowiecze
Dziękujemy pisiorki
Kolejny sukces Vateusza
Późny kapitalizm tak wyglada 😁
w końcu normalność, państwo nie jest od tego by organizować ludziom dojazdy, od tego sa przedsiębiorcy
Od dzisiaj nie oddychaj państwowym powietrzem. Kupuj je na wolnym rynku. Zobaczymy ile zapłacisz za swoje mądrości.
@@Siapiej Boże co za głupek XD
@@amadeuszo3066 Tak mówisz codziennie rano patrząc w lustro.
Podkarpackie. Na rze mniej wychodzi za przejazd samochodem w gazie niż PKS + mks do miejsca docelowego gdzie do rze mam 35km, poza tym brak bezpośrednich połączeń i trzeba przejść z 3 km do przystanku miejscowość niżej … dużo ludzi samochodami przez to jeździ …
Spokojnie następnego auta już nie kupisz. Taka idea?
@@jarekkrolik9036 Kupi, możesz być o to spokony. Ewneualnie będzie lepił ten 20 letni, jesli nie jest japoński to blacha wytrzyma :)
@@IncognitoDriver Lepić się nie da, bo coraz większe wymagania na przeglądzie. Właśnie po to by nie mieć.
@@jarekkrolik9036 przepraszam za nieodpowiedni dobór słownictwa. Miałem na myśli naprawiać. Uważam, że większość aut jest w stanie przejeździć 30-40 lat przy należytej obsłudze technicznej
@@IncognitoDriver Raczej tyle nie wytrzymają. Problem kto to ma naprawić i co z elementami z gumy, tworzyw itp. ile jest przewodów elektrycznych, gumowych, gumowych uszczelek a auta coraz bardziej precyzyjne. To nie Star czy Syrenka gdzie mało części a dużo metalu.
Do Grabowa w Łódzkim gdzie mieszkam też jest minimum pksów i jedynie do godziny może 15 i co kilka godzin tylko od rana przyjeżdża a potem tylko 2 czy 3 razy przyjeżdża, był marqs ale przesunęli busy do innych miast, została prywatna firma evel czy level, busy co pół godziny czy co godzinę ale bilety drogie a w pksie są tańsze. I co jeszcze gorsze gdy są miejsca pracy magazyny a nie chcą puszczać autobusów do mniejszych miejscowości np ze Strykowa do mojej miejscowości, jedynie dpd i arvato a reszta nie. To jest też skandal jak ludzie mają się dostać do pracy, szkoły, lekarza jak pksy likwidują a nie mają samochodów ludzie i nie ma ich kto zawieźć?
Stare auto można za tysiaka albo dwa kupić a to nie jest duzy koszt i spokojnie parę lat sie powozić
@@karol2055 I dokarmiać zachód? Samochód to gówno.
@@w.k.5974 Ty chyba masz w głowie gówno zamiast mózgu. Skoro to gówno to dlaczego większość ludzi je posiada płacąc fortuny za co niektóre marki i modele?
@@karol2055 Żryj gówno, większość much nie może się mylić.
Popularne jest to pytanie: "czy jest pani/pan gotowa/-y do podjęcia pracy poza swoją miejscowością/województwem?" oraz "czy wyraża pani/pan zgodę na elastyczne godziny czasu pracy?" Pierwsze to - "masz mieć sama/sam czym dojechać, jak chcesz u nas pracować", a drugie to "czy zgadzasz się na godziny od 11 do 19 dziś i jutro od 7 do 15?" Ktoś powie "no przecie prawo zachowane" - tak - formalnie, tyle że ludzie nie są robotami i czują zmęczenie. Jedne firmy lepiej dbają o swoich pracowników, a inne mają gdzieś. A o zmianę czasem trudno, jeśli dana firma jest sama w okolicy ...
Doświadczyłam właśnie braku transportu publicznego w Polsce...to jest tragedia... z mniejszych miejscowości nie można się wogóle wydostać...żeby dostać się do miejscowości gdzie znajdują się kluczowe urzędy, czy tez np. przychodnie specjalistyczne, szkoły ponadpodstawowe...no nie ma szans...to tylko nieliczne z wymienionych...jak można tak ludzi traktować!!! szczególnie starszych...całe życie ciężko pracowali na to wszystko co teraz w przysłowiowe pięć minut zrujnowano!!! TO JEST DRAMAT!!!
Spokojnie dostajesz 13 i 14 na taxi, więcej czym problem
Dobra zmiana
Przestań skomleć i przeprowadź się do większej miejscowości lub kup sobie rower. widziałem na olx już za 100 pln możesz kupić użwkę.
Dlaczego macie taki beton w głowach. Nie opłaca się to nie jeździ... Większość spraw urzędowych załatwisz przez internet bez wychodzenia z domu, a jesli nie potrafisz to nie obwiniaj całego społeczństwa swoją nieudolnością.
Można kupić też samochód, wynalazek znany od ponad 130 lat, a jesli za drogo to pewnie znajdziesz kogoś z miejscowości kto będzie też w potrzebie i złozycie się na paliwo. Nienawidzę nieporadnych.
Jak wyjedziesz mi z tekstem, że STARSI LUDZIE... starsi to siedzą na emeryturze, do lekarza mogą transport medyczny lub wizytę lekarską w domu, a kaszojady mają transport do szkoły z dopłat gminnych.
Normalnie. Całe społeczeństwo nie może odpowiadać za twoją nieporadność, ale niestety mentalność socjalna rodem z komuny i to co teraz się dzieje nauczyło tak żyć to społeczeństwo. ''Szczególnie starszych'' akurat o starsi to są w tym kraju jedną z bardziej uprzywilejowanych grup społecznych.
@@IncognitoDriver nie w każdej miejscowości jest dojazd z opłat gminnych. Jeździłam do szkoły 40 km w jedną stronę, pks było sporo, czasem się czekało godzinę ale nikt nie marudził. Teraz jedzie jeden rano do miasta, wraca jeden po południu. Weź pod uwagę, że nie kazdy może się przeprowadzić nie każdy ma taką możliwość, nie każdego stać. Myślisz że dla starszych ludzi komputer lub telefon to taka prosta sprawa? Jesli nie ma w okolicy nikogo kto zechce pomoc to co ma zrobić taką osobą? A ludzie chorzy? Myślisz że karetka przyjeżdża sobie od tak na zawołanie? Nie widzisz co robią z ludźmi lekarze? Jacy są podli i bezczelni? Rower? A gdzie pojedzie nim zimą lub Gdy pada deszcz? Najpierw usiądź i pomyśl zanim będziesz pisać takie bzdety. ok. Może pks się nie opłaca ale to nie znaczy żeby ludzie nie mieli wgl jak się ruszyć z domu. O to myślę, że powinny zadbać gminy lub powiaty. Ciekawe co zrobisz gdy będziesz stary i niedolezny a pojawia się coraz to nowsze i ciekawsze technologie
Dziękujemy wam, pisiory.
i peowce.
teraz kolej na sluzbe zdrowia
PiS już ma pewnie i na to plan 😁
Dokładnie
Ta kurwa istnieje jeszcze?
I na szkolnictwo.
Cieszy że Polsat zaangażował się dopiero teraz w obronę połonczeń lokalnych.
A ja myślę, że jest to działanie systemowe i zaplanowane w szczegółach na dekady, tzn. najpierw rozwalono kolej, wygaszano popyt, burzono rozkłady i wprowadzano autobusową komunikację zastępczą, oczywiście po to, żeby sprawić, że oferta przewozowa przestanie odpowiadać potrzebom ludności. Gdy się to udało, bardzo łatwo można było powiedzieć: zobaczcie, pociągi jeżdżą puste - i w konsekwencji- cyk pyk i wypadał z rozkładu. To samo robiono z PKSem, tam gdzie było kilka połączeń: w odpowiednich porach do zakładów pracy, szkół, ośrodków miejskich, gdzie było skomunikowanie na przesiadki itp. -redukowano kursy, rozwalano rozkłady i udowadniano, że społeczeństwo nie jest zainteresowane "nową" ofertą. Co prawda przewoźnikom prywatnym łatwiej wejść na drogi niż na tory, (gdzie regulatorem nadal było PKP) ale i tutaj też rządzi rynek. Prywaciaż nie ma preferencji dostępu, nie ma dotacji, nie ma korekty za ulgowe itp. więc albo podniesie cenę, żeby wyjśc na swoje albo także zrezygnuje. Do tego dodać należy, że po 2033 roku polska zakaże rejestrowania aut spalinowych i tym samym doprowadzi do tego, że kraj jako despota i tyran nałoży pręgierz braku mobilności na jednostki. Zabierając zdolność swobodnego poruszania się obywatela, dodając odpowiednią manipulację socjotechniczną otrzymuje się niewolnika, całkowicie podległego nowemu systemowi i całkowicie od niego zależnego. Oto moja spiskowa teoria dziejów i naprawdę nie chciałbym, żeby okazała się prawdziwa...
Jest taka książka "Ostre Cięcie. Jak niszczono polską kolej". To jest działanie specjalnie. Po roku '89 Polska wybrała najbardziej niewydajny finansowo, najbardziej szkodliwy społecznie amerykański dworzec samochodocentryzmu u realizuje takowy.
To jest przykre. PKSy powinny sukcesywnie wozić pasażerów i tętnić działalnością
Głosójcie więcej na hazarski nierząd z Warszawy
Taaa, na Hazarów głosują i dziwią się czemu wszystko jest likwidowane.
Ludzie przestancie gadac glupoty…PKS-y same sie wykonczyly-zamiast inwestowac w male busy (jak wiekszosc przywaciarzy) ktore palily duzo mniej-to puszczaly na linie gdzie bylo kilku pasazerow wielkie paliwo zerne autobusy…-gdzie tu rentownosc ,sens i logika?-
Nie ma klienta nie ma zysków.
Jakieś manie wielkości mają te firmy państwowe. Wielkie autobusy w PKSie na kilka osób, w Poczcie Polskiej kierowcy dostają wielkie busy na wożenie trzech skrzyneczek z listami 😂
Brak klienta tez robi swoje, kiedys nie bylo samochodow, teraz przecietna rodzina ma 2+samochody w posiadaniu. Niestety nie jest rentownym wysylac autobusu po 3 babcie kilka kilometrow za pare zlotych.
@@joymonger69420 dokladnie, maly busik za plus minus 100tys. Bilet 7zl. Gdzie tu zarobek, palowo kierowca serwis itp?
@@joymonger69420 Nie ma logiki w tym co piszesz. Lepiej zainwestować w mały bus. Niż puszczać autobus np.45 osobowy na 5 osób.
Kiedyś jak byłem na imprezie pijany, to się potknąłem i usiadłem gołą pupą na słoiku. Dopiero jak wróciłem do domu to go wyciągnąłem.
W Bielsku-Białej zlikwidowano PKS jakiś czas temu (stare autobusy) dziś jeżdżą pod szyldem Komunikacja Beskidzka i autobusy nowe na CNG
Ta tylko, ze w okolicznych miejscowosciach rowniez zlikwidowano pksy i tam komunikacja beskidzka juz nie jezdzi
Kursuje tylko tam gdzie potoki turystów są. Mieszkańcami mało kto się interesuje
przewoźnicy prywatni znowu znajdą sposób zobaczycie! Tak było w całej historii ludzkości!
Bo prywatny nie posadzi za biurkiem 10 ludzi ,żeby zajęły się 6 busami. Biurokracja rozrośnięta do maximum, a potem się dziwią. Swego czasu jak jezdzilem z rodzicami ma wakacje do rodziny na wieś PKS-em to kierowca przytulał kase dla siebie, nie drukował biletu. Więc wychodziło na to że np. jednym kursem jechało oficjalnie 15 osób, a w autobusie faktycznie bylo 30 osób. To jak to ma zarobić na całą firmę???
@@diabe4581 nie wcale prywaciarze nie maja administracji, linie sie same ustalaja, skargi sie same przyjmuja
Tam gdzie zlikwidowano PKSy nie znaleźli. Rynek prywatny nie zapewni transportu publicznego na dobrym poziomie bez wsparcia samorządu
Bzdura, połączenia prywaciarzy tak samo padają, jak te PKS-owe...
Z Łodzi do Łęczycy, Piotrkowa Trybunalskiego jeszcze niedawno autobusy (prywaciarzy!) odjeżdżały co kilkanaście minut. Teraz - co godzinę lub rzadziej.
Wystarczy spojrzeć na dworce autobusowe. W Łodzi na Fabrycznym przed przebudową nie raz na jednym stanowisku podstawiały się po dwa autobusy, bo nie było miejsca. Oddano nowy, elegancki, podziemny dworzec autobusowy... gdzie luksusem jest, gdy na dwadzieścia kilka stanowisk, na dwóch z nich równocześnie podstawią się autobusy. Powiecie, że nadal funkcjonuje (przeniesiony ze starego Fabrycznego) dworzec autobusowy na Kaliskim? No funkcjonuje. Ale jeśli chodzi o połączenia krajowe, to raptem kilka kursów dziennie z niego odjeżdża.
@@horator5995 ale to już problem tych którzy do tychże lokalizacji dostać się muszą. Dlaczego ja mam płacić, żebyś ty miał do tego dostęp. Kup hulajnogę, rower, samochód lub skuter albo znajdz 2 osoby z wichury, które do paliwa się dołożą. Jak nie pasuje takie rozwiązanie, zawsze możesz się przebranżowić, zostać programistą pracującym z domu i zarobisz z 15k netto.
Dlaczego za swoje położenia obwniacie wszytskich tylko nie siebie samcyh?
Jak za daleko zawsze można wynając, kupić coś w mieście i nie wydawać 30tys rocznie na dojazdy nie uwzględniając kosztu zakpu samochodu, jego serwisu i ubezpiecznia. Po 10 latach dojazdów masz mieszkanie w mieście. Nie rozumiem tego socjalnego narodu, przesiąkniętego dopłatami.
Jeśli prywatnemu się nie opłaca to już hardcorowe zadupie :)
Taki mamy klimat...
Jak nie zatrudnił mnie pracodawca to nie płakałem, że oni są lepsi i mi należy się jakiś ekwiwalent albo wyrównanie.
I tak długo się utrzymali... Jak można wozić 5 pasażerów autosanem na 38 miejsc? Kto dopłacał do paliwa? Nie mówiąc o całej reszcie "przedsiębiorstwa".
Kura gorzej jak po wojnie trzeba stawić opór i te rząd i unie wiebac w chuj na Syberię słychać też że fabryka upada w Sanoku
Rząd w pierszej kolejności
Upadają przedsiębiorstwa prywatne i państwowe, ludzi nie stać na mieszkania, na kredyty, tylko o dziwo rząd się jakoś jeszcze trzyma. Ale jak obejrzałem reportaż z najbiedniejszej gminy w Polsce gdzie pomimo biedy wszyscy chcą głosować na PiS, to straciłem wiarę w ludzki rozum.
Oby wszystkie nie padły, w "Kapitanie Bomba" Walaszka PKS dalej istnieje i używa tych samych autobusów, tylko przerobionych na latające i kursują po galaktykach. 😅
Ja do szkoły ponadpodstawowej musiałem dojeżdżać motorowerem. Nawet w listopadzie. Lekko nie było. W zimę dojazdy do pociągu oddalonego o 6km
7 km trasy - bilet 7zł .Nie ma za czym tęsknić, już wolę się przejśc na piechotę,szkoda tylko tych co do szkoły i starszych.Jak wolą padać niż się dostosować do współczesnych czasów to trzeba im na to pozwolić.
haj taka cena, to nawet rowerem przejechać się można
Pamiętam jakiś czas temu kampanię pisiorów w mediach rozdmuchaną do niebotycznych rozmiarów, jak to będą walczyć z wykluczeniem transportowym, przywrócą połączenia do najmniejszych wiosek. Co to miało nie być... Przy okazji oczywiście było pastwienie się nad PO.
I co kłamczuchy z PiSu ? Jest jeszcze gorzej niż za Tuska w tej kwestii!
A bedzie jeszcze gorzej. Wejdą elektryki ,.na które nikogo nie będzie stać. Spalinowe będą zakazane przez normy a elektryki będą za drogie...inna sprawa że w.spolkach państwowych autobusy są okradane z paliw na potęgę przez kierowców. Żaden kierowca nie ma.auta na benzynę pod.domem bo to się nie oplaca...stąd duże koszta utrzymania .
Może zamiast narzekać na elektryki na które nie będzie nikogo stać rzekomo weź się za robotę jakąś.
@@ericcartman1847
A czy ja mówiłem ,że nie mam pracy?
Czytanie ze ze zrozumieniem to podstawa ,której uczą już w pierwszej klasie szkoły podstawowej....ktoś ma spore luki ...
@@marcinkucharzewski2419 Czy ja napisałem, że nie masz pracy? Czytaj ze zrozumieniem. Gdybyś miał pieniądze to byś nie narzekał więc znajdź lepiej płatną.
@@ericcartman1847
Nie pisałem o sobie tylko o społeczeństwie. Mam wystarczająco i więcej nie potrzebuje.
Pozdrawiam.
ponad 30 lat od upadku komuny, a my problemy mamy z transportem publicznym,
Tylko jak wyglądały połączenia za tamtej Polski?
@@jarekkrolik9036 to że większość osób nie miało prywatnych samochodów, a do pracy, szkoły.... trzeba było jakoś dojechać, to ludzie z przymusu korzystali z tego co było
@@ukaszboch6853 słowo z musu. Chyba żyjemy w wolnym kraju i bez musu wobec mieszkańców?
@@jarekkrolik9036 tyle że wcześniej wybierali z tego co mieli pod ręką, np. na pieszo, rowerem, pociągiem autobusem ..... A teraz jak ktoś ma swój samochód to woli na wygodę
@@ukaszboch6853 Nie wygodę. Nie każdy lubi iść do pociągu 20 kilometrów i czekać pięć godzin na pociąg. Życie za krótkie.
No cóż... Kto jeździ takimi autobusami? Ludzie mieszkający poza większym miastem, a pracujący w miastach. Miastowi mają komunikacje MPK, jakieś tam rowery miejskie, Ubery, taksówki czy nawet te śmieszne hulajnogi elektryczne na minuty... W przypadku PKS'ów jest tak, że to komunikacja dla ludzi ze wsi, a w związku z tym, że praktycznie w tych czasach każdy ma samochód, a w wielu rodzinach są nawet i 2 lub 3 samochody to dla takich ludzi okazuje się, że koszt zwykłego biletu na przejazd i powrót jest praktycznie taki sam jak koszt dojazdu i powrotu własnym samochodem, albo jeśli mniejszy to nieznacznie. Efekt? Większość ludzi woli dojechać swoim własnym samochodem do pracy nie mając żadnych ograniczeń, nie musi biegać jak idiota za autobusami, może jechać którędy chce i o której chce, a przede wszystkim zrobi to szybciej. Dlatego potem widać takie duże korki w miastach i praktycznie samych kierowców w samochodach bo ostatecznie każdy woli być niezależny za niewiele większe pieniądze w skali miesiąca niż tłuc się rozpadającymi autobusami PKS'u i tracić o wiele więcej czasu na dojazdy...
Wykluczenie komunikacyjne i co teraz z , ludźmi starszymi,z chorymi ,dzieci nie mają jak dojechać do szkół,nie każdego rodzica stać na wożenie samochodem do szkoły,szok co rząd wyprawia z wyborami.
Głoswali? To o co chodzi? W czym problem? Biorą 500+, 13-ki, 14-tki nawet 15-ki mają być, dodatki węglowe, tarcze antyròżne. A jak komu źle to niech sobie poprawi.
Wincyj dymykracji!!!!!!, wincyj!!!!!!!!
Jak każdy wdzi co Państwowe to kuleje , jest niie rentowne , i źlle zarzadzane ,Zus , szpiitale ,spólki skarbu panstwa do prywatyzacjii.
Mieszkam w miejscowości przez którą od kilkunastu lat nie przejeżdża żaden autobus. Najbliższe miasto znajduje się w odległości 13 km. Osoby bez auta nie mają możliwości dostania się do lekarzy, na zakupy itp.
Taxi? Sołtys pomoże?
rowerem to spokojnie jadac bez pospiechu z 45 min, ale jesli nie planujesz sie stamtad wyprowadzic do duzego miasta i tam chcesz zostac to moja jedyna najlepsza rada rob prawko chlopie, niektorzy ludzie ktorzy grubasy bambaryly opasle nie chce im sie isc 100m do sklepu i sobie specjalnie samochod kupili zeby 100 m gruba dupe przewiezc z bloku do monopolowego to ty jak na takim zadupiu mieszkasz to tymbardziej mozesz
To już problem tych osób ale założę się że każda z nich ma dzieci lub wnuki z kwitkiem by mogli z nimi pojechać w razie potrzeby. Emeryci do pracy już nie jeżdżą więc nie ma potrzeby by bulić miliony rocznie by raz na 2 tgodie skorzystał z przejazdu, a często jeszcze ze zniżką. Zakupy zrobisz w każdym zadupiu, bo zawsze jest sklep. Kilkanaście lat nie jeźdżą autobusy, a z głodu nie poumierali to chyba tragedii nie ma. Wyprowadź się z tej wiochy albo skorzstaj z rowera, samochodu, hulajnogi albo dogadaj się z kimś kto jezdzi zamiast sępić nasze pieniądze na twoje miłe wożenie tyłka.
Misiu kochany, ale nie można obarczać waszą nieporadnością życiową całego społeczeństwa. Poza tym na każdej wsi o ile wiem (bo jeżdżę przez) jest teraz biedronka czy inne dino praktycznie. Co do innych rzeczy to jakiś stary nie jestem a pamiętam, że czymś normalnym było iż ludzie kiedyś potrafili czekać 2-3,5 godzin na autobus a teraz każdy chciałby prywatną taksówkę na wczoraj to, ty się masz dostosować jeden z drugim do społeczeństwa nie ono do ciebie
Będziecie na piechotę chodzić i zakupy w pepco robić.
U nas jeżdżą tylko szkolne autobusy. Pks zamkneli w tamtym roku w czerwcu(ZBANKRUTOWAŁ) teraz ludzie nie mają jak dojechać do gminy lekarza czy na zakupy a nie każdy na wsi ma prawo jazdy
Takie rzeczy jak wodociągi, energia, służba zdrowia czy transport zbiorowy nie mogą być prywatne i działać na zasadzie opłacalności == ponieważ są częścią ładu społecznego. Nie może być tak, że prywaciarz będąc monopolistą wywali sobie ceny z księżyca albo będzie jeździł tylko na trasach na których się to opłaca. W tym czasie wielu ludzi nie ma połączenia ze swoim miastem powiatowym, wojewódzkim i stolicą. Jest to błędne koło. Żeby z wioski popgrowskiej dojechać do miasta do pracy trzeba kupić samochód, ale żeby kupić samochód trzeba najpierw zarobić. Z kolei kierowcom bez przerwy rzuca się kłody pod nogi. Coraz droższe kursy, egzaminy na prawo jazdy i mandaty , trudniejsze pytania egzaminacyjne, bardziej rygorystyczne przeglądy, idiotyzmy prawne jak pierwszeństwo pieszych zbliżających się do pasów. Jest wielu młodych ludzi dopiero wkraczających w życie, potrzebujących jeździć do szkoły czy do pracy. Poza tym osoby starsze, które często własnych samochodów nie posiadają. Tacy ludzie zdani są na łaskę i niełaskę sąsiada, zięcia itd.
Oraz ludzie którzy z różnych powodów nie mogą lub nie chcę mieć samochodu. Miarą rozwoju kraju jest to, że samochód to opcja, wygoda a nie coś niezbędnego by funkcjonować.
U mnie prawie 2 lata temu pks przeszedł do historii i teraz jeżdżą sami prywaciarze
Tyle są warte rządowe projekty.
W Nowym Targu też był znakomity PKS, Jelcze PR 110, Sanosy, hulało się po wsiach aż miło. I co? I g..no. Jak mawiał Marcin Daniec:"co z nami robio?!? Robio co chco!"
Uczcie się od Słowaków jak ma funkcjonowac zdrowy PKS, bo narazie jesteśmy 100 za murz...no właśnie, za kim...
Przecież pani Brożka jeździła po PKSach i ratowała, obiecywała cuda!!
Tak jest w Staszowie, PKS jest dosłownie wzorem do naśladowania dla wszystkich!!
Dzięki Ci Brożka!!
Transport pada ale za to ITD rośnie w siłe , inaczej OKUPACJI ciąg dalszy , państwowe jest mnie ekonomiczne od prywatnego ,który jest najczęsciej szefem firmy i kierowcą , jak ROPA jest po 8 zł to jak bilet może kosztować 2 zł
A Pisiory obiecywali Autobus w kazdej miejscowosci .Szkoda ze zapomnieli dodac ze to byl taki zart przedwyborczy.
I nadal ktoś ich popiera?
@@jarekkrolik9036 spora część Polskiego społeczeństwa to mentalne średniowiecze
@@maciekwysocki2009 Brak własnego pojazdu do tego się przyczynia. Nie mogą się wyrwać dalej od swojego łóżka, bo nie mają czym podróżować.
W rejonie Brzesko - Tarnów (małopolskie) też był PKS. PKS przegrał walkę z tak zwanymi busami. Jaką taktyką? Na mojej trasie: 1.cena biletu 1.50zł; 2.każdy kurs dojeżdżał do szpitala w Brzesku; 3. każdy zatrzymywał się, gdzie tylko ludzie chcieli.
PKS się zawinął, a po tym cena biletu po kilku miesiącach o 2zł w górę. Tak kiedyś autobus był z Brzeska w moją stronę o 19:40 i 21:15 pn-pt, były do Brzeska w niedziele i święta - dwa rano 5:04 i 6:04, jeden w południe 12:04. Tak teraz "bus nie kursuje w niedziele i święta", ostatni bus pn-pt 19:05, tylko 4 albo 5 kursów w soboty. Ani jeden kurs nie jest dopasowany do dalekobieżnych pociągów popularnych relacji Zamość / Przemyśl Wrocław / Poznań. Był PKS = była komunikacja. Jest Bus = jest szajs, a kierowcy prowadzą, jakby wieźli ziemniaki. I to za 7.50 teraz :) Kłopot, jeśli np przed zimą trzeba jechać włączyć ogrzewanie, bo przecież w busie nie ma praktycznie miejsca na podróżne walizki albo taką średnią torbę. Tak można jechać swoim samochodem, ale taniej o wiele jest pociągiem w czasie tej drożyzny, którą Putin stworzył. A to się ciągnie od Covid-19, za którego odpowiadają Chiny. Transport cierpi przez te wszystkie lata i usługi tak samo. Ale gdyby nie było takich prewencji, to jestem przekonany, że mnie nie byłoby już na tym świecie. Wracając do tematu, to PKS w rejonie Brzesko-Tarnów poleciał przez nieuczciwą konkurencję. Jakbym chciał tam mieszkać, w jednej z okolicznych wsi, to bez samochodu nie da rady za cholerę. I to prawda, co na końcu padło - dzieci nie mogą chodzić do szkoły mimo, że w konstytucji zapisano, że to jest obowiązek a Państwo ma im to zapewnić do ukończenia 18 lat.
Żeby nie było - nie jestem po niczyjej stronie. Jestem PO SWOJEJ WŁASNEJ STRONIE. A coś, co jest stworzone i dobrze służy narodowi - JEST DOBRE. I nie interesuje mnie, kto co stworzył. Taka jest moja polityka - bo z materiału śmierdzi na kilometry polityką. PiS stworzył program i każdy wie, że Chiny wywołały pandemię. To, że ten program "o wykluczeniach społecznych" - tak to nazwę - nie mógł i nie może być realizowany w dobrym celu i dobrze służyć narodowi - to nie jest wina rządu. Jak mnie denerwuje taka głupota i takie zakrywanie prawdy ...
PKS musi upaść, jak PGR'y przejmą prywaciarze za grosze.
Wyjdzie prezes i stwierdzi że to przez kierowców którzy dają w szyje
Tak jak kaczynski że dzieci nie ma bo kobiety daja w szyję? 😁
@@krzysztofskora4929 no tak. Prezes ma " mądre" rady na wszystkie problemy
@@jarobt5241 Słyszałem że chcą wprowadzic nowa walutę na część naszego premiera. Morawiel polski. 1 morawiel to 50 gram ryżu. 3 morawiele wchodzą na 1 miskę
@@krzysztofskora4929 😂😂😂
@@krzysztofskora4929 ja słyszałem że wkrótce będziemy płacić w unijnych donaldach
Dalej dajmy zarządzać naszym majątkiem cfaniakom i złodziejom...
Najlepiej to by postawili tu Biedronke! :D
U mnie w Zawierciu 3 Lidle już są i 5 Rossmanów
Zlikwidować socjal dla nierobów, a za zaoszczędzone pieniądze dofinansować połączenia.
Tymczasem PKS Rzeszów: My nie upadniemy,a nawet zakupimy kolejne nowe autobusy
Odkąd pamiętam w mojej wiosce.. mowa o również upadłym PKS Kalisz to autobusów w ciągu dnia było dobre 10 kursów i był nawet jeden kurs w sobotę, a dziś ? Ledwie jeden na dzień 🤦♂️
Tylko 10?
Część osób nawet za 10 autobusów całowało by ręce burmistrza, wójta czy starosty. Jeśli autobus kursował by co 2 godziny w dni robocze to od 4 do 22 by i do szkoły i do pracy dałoby się dojechać, bo tak, o 4, 6, 8, 10, 12, 14, 16, 18, 20, 22. Nawet nie musiały by być co te 2 godziny, np. o 4, 6, 7, 10, 12, 14, 15, 17, 19, 23. Część osób, głównie osoby starsze, biedniejsze (nie posiadające własnego samochodu), niepełnosprawni czy uczniowie mieliby szansę na rozwój bo np. uczniowie zamiast do szkoły w powiecie mogliby dojeżdżać do szkoły w powiecie obok np. autobusem o 6 i kolejnym o 7, a bezrobotni mieliby łatwiej w znalezieniu pracy. Nie mówiąc o tym że w niektórych wsiach nie ma nawet sklepu, a znam jedną co nawet kościoła nie ma (co jest mało spotykane). Szpital też zwykle jest jeden na powiat, a taki lepszy nawet poza powiatem. Niektórzy ludzie wreszcie mogli by rozwinąć więzi np. z kolegami z klasy oddalonymi wiele kilometrów. Komunikacja jest bardzo niedochodową dziedziną gospodarki, szczególnie na trasach innych trasa ze sporego miasta do stolicy województwa, ale może przynieść inne korzyści jak lepszy dostęp do edukacji, pracy czy do lekarza. Dodam jeszcze że nawet komunikacja miejska w wielu miastach na siebie nie zarabia, bilety pokrywają co najwyżej część dochodów, więc to że w latach 90 myślano że jakoś wszystko się pokryje sprawiło że sytuacja jest jaka jest. Warto też wspomnieć o tzw. wygaszaniu popytu co kiedyś było powszechne na kolei, ale też w jakimś stopniu w PKS, czyli robieniu tak żeby jazda pociągiem czy PKS była nieopłacalna, jak np. ustawianie godzin tak że nikt nie zdążyłby do roboty, a potem wyłączanie linii bo mało ludzi jeździ. W wielu miastach z tego powodu nie ma kolei (mówię tu o w średnich miastach, tak do 20 tyś mieszkańców). Ostatnio nawet na Dolnym Śląsku przesunęli jeden pociąg tak że przesiadka na inny była niemożliwa.
Nieefektywne zarządzanie, relikt przeszłości. Do tego na trasach rentownych prywcuarz znając rozkład jazdy pks może przejąć klientów organizując wyjazd 10 minut wcześniej. Przymus utrzymywania nierentownych połączeń plus przeciwności serwowane przez rząd i katastrofa gotowa.
ludzie tam w Polsce nie powinni narzekać a jeżeli narzekają to muszą być albo idiotami albo upośledzeni lub mieć problem z myśleniem, bo przecież to oni wybierają partie które z nimi jadą jak z podartą szmatą.
najpiękniejsze jest to że wybierają tych samych na przemian od 30 lat i nadal nie rozumieją że tu jest problem..
ja gdybym kupił wadliwe auto w komisie to bym już do tego komisu nigdy nie poszedł, ale typowy polak pójdzie i da znowu się nabrać na bajeczki które usłyszy. wystarczy że komis wymieni sprzedającego i oni wtedy od niego kupią znowu bo nie rozumieją że to problem komisu w którym kupują.
ich tok myślenia(chociaż słowo myślenia to już w tym przypadku za dużo) jest taki:
platforma nas oszukała tusk sprzedał górnictwo i stocznie teraz zagłosuję na pis!!
po czym mija kadencja pisu i mówią ale ja tego kaczyńskiego nie lubię po czym głosują z powrotem na platforme koalicje zwał jak zwał ta sama banda.
ale jak ich znowu wkurzą to zagłosują na pis!
Dokładnie tak.
W skrócie naród masochistów
Proponuję wdrażać działania nastawione na zwiększenie ilości aut. Wtenczas to [już] żadne z połączeń lokapnych i ponad lokalnych racji bytu mieć nie będzie.
Czego tu sie dziwic ludzie
To przecież specjalna zagrywka...
Wykończą całą Polskę. 👏👏
Kto ?
@@zbyszekprzybysiak8751 wiadro
Efekt działań rządu, ale nie tylko tego aktualnie miłościwie panującego, ale również wszystkich poprzednich.
Ja mam ze wsi do miasta około 18km i PKS życzy sobie za jeden bilet (jednokierunkowy) 11zł xD, a muszę jakoś do szkoły dojeżdżać, naszczęście są bilety miesięczne dwukierunkowe że zniżką uczniowską za 160zł
I tak tanio biorą i nas za 15 km 21 zł w jedną
Spokojnie przyjaciele. Transportem zajmą się prywatne firmy, które (wychodząc z zasady konkurencyjności na rynku) będą musiały walczyć o klientów, co wyjdzie pasażerom na dobre ;) Nie będzie tak źle; wszystko za niedługo się ustabilizuje. Choć rozumiem doskonale ludzi, którzy darzą owe przedsiębiorstwo sentymentem. Pozdrawiam serdecznie! ;)
Prywatne firmy musza zarabiac, czyli jak jakas trasa sie im nie oplaca to nie puszcza na nia busa, czyli tam gdzie jezdzily pksy
Przykład z mojego podwórka. Prywatne firmy podkopały PKS, który przestał w końcu jeżdzić na trasie między stolicą województwa a 50tys miastem. Prywatna firma jeździ tylko w porach, które się jej opłacają. Gdy wcześniej ostatni PKS wyjeżdzał z Łodzi o 22:40 tak teraz ostatni "publiczny" transport do mojej miejscowości odjeżdza o 18:00 i to też tylko i wyłącznie w tygodniu bo w soboty i niedziele to w ogóle niczym nie da się dojechać. Nie wiem jak teraz dojeżdzają zaoczni studenci ale na pewno nie komunikacją publiczną.
Spokojnie przyjaciele,niedługo nie będziecie móc się przemieszczać
@@island251 No jasne! Najważniejsze to zawsze patrzyć na Świat w jak najciemniejszych barwach szanowny Panie "typowy Januszu". Pesymizm - Twoja pierwsza zasada ;)
@@basteqss8859 No jasne.Będziesz Januszu patrzeć przez różowe siedząc w klatce🤣
Brawo Polacy jednak uciekać z tego kraju nigdy nie wyjdzie z mody
Trzymam kciuki za upadek kolejnych, oby te relikty socjalizmu zniknęły na zawsze. Tylko prywatne przedsiębiorstwa.
🐑🐑🐑
Trzeba znowu książeczki autostopowicza wprowadzić.
Tu byłem.Tony Halik 2022.
Nie ukrywajmy przecież o to chodziło wszystkie firmy państwowe zlikwidować żeby powstał tylko prywatny resort bo to co państwowe się nie opłaca prywaciarzowi się wszystko opłaca państwu nie ale to jeśli nie wiadomo o co chodzi no to wiadomo o co chodzi
Ekonomia rządzi światem ot i co. Prywatny w miejsce PKSu przyjdzie jak mu się opłaci bo interes prowadzi się dla kasy a nie z żalu o wykluczonych albo dla idei. Kapitalizm ludzkiej potrzeby nie przewiduje jak mu się to opłacać nie będzie.
STAL TYTAN mocher teraz będzie jeździł Taxi MAJBACH 🤣😂😉👍
I będzie woził bezdomnych😅
Teraz pod każdym domem na wsi po kilka samochodów stoji. Do pracy jak jadą to jeden zabiera kilka osób i dorzucają mu się do paliwa. Druga sprawa to rozkład jazdy który nie zachęca do podróżowania bo wogóle nie jest przemyślany. Nie dziwię się że PKS upada. U mnie na wiosce jest ostatni przystanek, nieraz autobus pusty przyjeżdża i odjeżdża.Przystanek jest niedaleko to widzę.
Tak, pod KAŻDYM
No tak pod każdym stoją na wsi po 10 samochodów ależ ty pierdolisz głupoty
@@piotrdaniszewski6466 Za nim weźmiesz się za komentowanie wypowiedzi innych to czytaj najpierw ze zrozumieniem. Uwierz mi naprawdę pomaga 🙄Chyba że masz z tym problem.. Nie napisałem że pod każdym domem stoji po 10 aut. Tak na szybkiego policzyłem 5 domów łącznie z moim i w sumie 13 samochodów naliczyłem. W domu gdzie mieszka sama starsza osoba to nie ma auta,ale tam gdzie jest więcej osób w domu to minimum dwa samochody. A nie wiem czy wiesz ze więcej niż jeden to już kilka i nie musi oznaczać dziesięć.
@@kibicbarcy9615 To był.sarkaz idioto ja jestem mieszkam.na wsi pod Warszawą i jakoś nie widzę żeby każdy miał po 2 czy 3 samochody a co niektórzy nie mają ani jednego
@@piotrdaniszewski6466 Po pierwsze wiem co to sarkazm bo sarkaz to już nie bardzo🤦♂️. Po drugie jeśli ktoś tu robi idiote z siebie to raczej Ty i nawet Ci dobrze idzie 😁👏
Z mojej rodzinnej miejscowości kursował PKS, był to tak wspaniały kurs, że podróż trwała 30% dłużej, w autobusie ponad 40 letnim śmierdziało ropą, a w zimową porę bywało tak, że autobus się wykrzaczał na dworcu zachodnim i trzeba było czekać na kolejny kurs, zastępstwa nie było. W między czasie prywatny przewoźnik mimo mniejszej mocy przewozowej, jechał wypchany po brzegi. Nic dziwnego że to dziadostwo upada jak na w miarę długą trasę i powiedzmy "reprezentacyjną" wysyła się rozklekotanego truposza. Nie mam dobrych doświadczeń z tym post komunistycznym tworem i zarządzaniem misyjnym.
Trzeba kraść.