Bardzo dobra i wartościowa analiza jak zwykle zresztą. Jednak jest jeszcze jedna kwestia ważna poruszenia stabilność władzy kosztem dobra obywateli. O'braien mówi o tym pod koniec książki, prole nie muszą być tak indoktrynowane bo są zbyt zajęci trudami życia codziennego a władza specjalnie doprawadza warunki ich egzystencji to tak marnego poziomu poprzez zarządzanie kryzysowe. Klasa najniższa nie ma ani bodźców z innych stron ani czasu i siły aby zastanowić się nad swoim życiem i spójnością wypowiedzi, jednym słowem zwykli prości ludzie, natomiast od bardziej wykształconych ludzi oczekiwano aby każda taka myślozbrodnia była przez nich wypierana, ponieważ oni byli na nią bardziej narażeni. Ten system po prostu żerował na ludzkim nieszczęściu. Zauważyłem że ten element tego systemu jest pomijany w analizach a szkoda bo był on ważnym elementem świata wykreowanego przez orwela i jednym z największych różnic pomiędzy "Nowym Wspaniałym Światem" a "1984".
Rok 1984 to chyba książka, która najbardziej zmieniła moje postrzeganie świata. Wcześniej nie byłem świadomy jak bardzo człowiek teoretycznie może być zniewolony. Dzięki niej odkryłem też jedną z moich pasji, zgłębianie historii społecznej krajów totalitarnych. Na prawdę dobra książka.
Ja Rok 1984 przeczytałem w wieku 15 lat ponieważ dostałem tę książkę na koniec szkoły podstawowej za jakieś osiągnięcia. Może czytało mi się ją dobrze bo jest dobrą książką ale na pewno dłuższej sesji przy tej lekturze traci się pozytywną energię na skutek wyobrażania sobie świata, w którym każdy nawet najmniejszy ruch jest śledzony przez organy ścigania. UWAGA! Spojler - niezadowalająca o ile nie najgorsza jest trzecia część(książka jest podzielona na trzy części), w której obserwujemy jak bunt i chęć sprzeciwienia się władzy zostaje wychwycona i obrócona w wypranie mózgu(dosłownie - poprzez elektrowstrząsy) a co gorsze pełne wyjałowienie z wartości i czlowieczeństwa.
Ja pamiętam, że po przeczytaniu jej czułem się bardzo źle.... ale mimo to chciałbym żeby jak najwięcej ludzi zapoznało się z treścią tej książki. Nie dlatego żeby im się zrobiło źle, ale po to żeby wszystkim nie musiało być źle.
W sumie, słowa "Wojna to Pokój Wolność to Niewola Ignorancja to Siła" choć są pozornie bezsensowne to mają sporo prawdy. "Wojna to Pokój" oznacza (według mnie i siostry, nie jest to związane z książkową definicją) że żeby był jakikolwiek pokój trzeba wojny. Czy widzicie w obecnym świecie pokój? Od początku zimnej wojny mamy częściowy pokój tylko dlatego że nikt nie odważy się zaatakować. "Wolność to Niewola" oznacza że jesteśmy niewolnikami wolności. Jedną z zasad wolności jest to że nie ma dla wolności innych granic oprócz praw i własnych granic. Tu należy przytoczyć wolność pozytywną i negatywną. W kontekście wolności oznaczają one że "jesteś wolny od(rzeczy złych według siebie) ale musisz przestrzegać reszty zasad". "Ignorancja to Siła" można tłumaczyć jako: siła człowieka to jego przekonania. Człowiek mający przekonania będzie się nimi ponad wszystko w tym prawdę kierował.
Rok 1984 to horror, bo nikt tam nie wygrał. Nie ma tam happy endu. Reżim wygrał z jednostką jednocześnie przegrywając człowieczeństwo i stając się potworem, potworem nie do pokonania. O'Brien miał nie po kolei w głowie i jest tragiczną postacią razem z Winstonem i innymi ofiarami CZYSTEGO szaleństwa. To smutne, że 2024 jest tak podobny to 1984. Za szybko się rozwijamy jako ludzkość. Musimy zwolnić, bo inaczej sami się pozabijamy IMO.
Zabawne, że w przypadku tworzenia reżimu myślimy od razu o rządzie, ale jak bym wypomniał, że zwykły obywatel też jest zdolny do manipulowania ludźmi to ktoś by stwierdził, że opowiadam farmazony. Opinia publiczna (czyli wolność słowa dla wszystkich nie tylko mediów) też krytykuje wszystkich, tylko nie siebie.
muszę powiedzieć że podoba mi się styl graficzny, twoja postać jest jak to co młodzież, w tym ja mniej lub bardziej humorystycznie nazywa nazywa "sigmą" czy "gigachadem" pomagającym mniej doświadczonym kolegą również stać się jak on tłumacząc im cierpliwie rzeczy i odpowiadając na pytania
mam wrażenie że "feat. Taco" i ta mała wstawka to typowo tylko żeby móc zrobić taką a nie inną minuaturke i jeszcze troche zagarnąć dla siebie z faktu ze ostatnio wydał płyte
masz u siebie na kanale odcinek pt. "Zabson kicha", a nie ma w nim Zabsona 🤭a mówiąc nieco poważniej, to najpierw powstaje treść materiału, a dopiero później tworzona jest miniaturka, ale dzięki za komentarz!
Dla mnie partia wewnętrzna to odpowiednik dzisiejszych polityków, którzy tworzą sztuczne podziały a prawo jest pisane pod nich i ich nie dotyczy w pełnej formie.
Zastanawia mnie końcówka książki. Winston zaczął kochać Wielkiego Brata, bo nie chciał znowu przeżywać tortur, czy po prostu "nawrócił się"? 🤨🧐 Odkąd skończyłam ją w zeszłym roku czytać bardzo mnie to nurtuje.
I to i to. Nawrócił się bo nie chciał już przeżywać tortur. Jego mózg traktował jakiekolwiek odstępstwa od myślenia kreowanego przez Wielkiego Brata jako zagrożenie życia, niebezpieczne.
Można potem dodać jeszcze do tego Archipelag Gułag Alexandra Sołżenicyna. Pokazujący jak niebezpieczni potrafią być fanatycy danego systemu Oraz nowy wspaniały świat Huxleya... Który pokazuje podobny świat co Orwell tylko tam chce się budować posłuszeństwo przy użyciu "marchewki"
Cóż Taco ma swój udział w ogłupianiu społeczeństwa tworząc chłam typu "malibou barbie" , "tamagotchi" (swoją drogą nawet buja) razem z Quebo wydali płyte o nazwie ... soma 0.5mg :) a czym jest soma? "Nowy wspaniały świat" czekam na film również o tej dystopii
Jak dla ciebie tamagotchi ogłupia ludzi to przepraszam, ale nie masz pojęcia o czym piszesz. Główny przekaz tej piosenki to w skrócie- pokazanie, że żyjemy jak roboty i krytyka takiego życia. Przecież to jest przeciwieństwo tego co piszesz. To jest pokazywanie, jak ważne są wyższe wartości w życiu. Przeczytałeś kiedyś tekst tej piosenki? A malibu barbie to piosenka nagrana na luzie. Nic w niej specjalnie ogłupiające nje ma
@@stanisawmeres856 Rozumiem taką interpretacje, ale co najbardziej wbija się do głowy? refren, czyli "pić,jeść,spać" dodając do tego nazwę płyty współgra to idealnie z wizją A.Huxleya
Jestem w trakcje czytanie i widzę, że jest dużo pytań oraz niepokoju. Wiec jeżeli przeczytam to napisze jakie mam przemyślenie i zobaczymy czy to co przedstawiłeś zgadza się z książką lub ewentualnie zgodzę się z tym co jest w Internecie. Takie mam zdanie. ps...
Bardzo dobra i wartościowa analiza jak zwykle zresztą. Jednak jest jeszcze jedna kwestia ważna poruszenia stabilność władzy kosztem dobra obywateli. O'braien mówi o tym pod koniec książki, prole nie muszą być tak indoktrynowane bo są zbyt zajęci trudami życia codziennego a władza specjalnie doprawadza warunki ich egzystencji to tak marnego poziomu poprzez zarządzanie kryzysowe. Klasa najniższa nie ma ani bodźców z innych stron ani czasu i siły aby zastanowić się nad swoim życiem i spójnością wypowiedzi, jednym słowem zwykli prości ludzie, natomiast od bardziej wykształconych ludzi oczekiwano aby każda taka myślozbrodnia była przez nich wypierana, ponieważ oni byli na nią bardziej narażeni. Ten system po prostu żerował na ludzkim nieszczęściu. Zauważyłem że ten element tego systemu jest pomijany w analizach a szkoda bo był on ważnym elementem świata wykreowanego przez orwela i jednym z największych różnic pomiędzy "Nowym Wspaniałym Światem" a "1984".
trafna uwaga, przypniemy komentarz, żeby ciekawscy mogli doczytać 💪
Rok 1984 to chyba książka, która najbardziej zmieniła moje postrzeganie świata. Wcześniej nie byłem świadomy jak bardzo człowiek teoretycznie może być zniewolony. Dzięki niej odkryłem też jedną z moich pasji, zgłębianie historii społecznej krajów totalitarnych. Na prawdę dobra książka.
żywy dowód na to, że... Kto czyta, nie błądzi! Na mnie też ta książka zrobiła potężne wrażenie po pierwszym przeczytaniu
Ja Rok 1984 przeczytałem w wieku 15 lat ponieważ dostałem tę książkę na koniec szkoły podstawowej za jakieś osiągnięcia. Może czytało mi się ją dobrze bo jest dobrą książką ale na pewno dłuższej sesji przy tej lekturze traci się pozytywną energię na skutek wyobrażania sobie świata, w którym każdy nawet najmniejszy ruch jest śledzony przez organy ścigania. UWAGA! Spojler - niezadowalająca o ile nie najgorsza jest trzecia część(książka jest podzielona na trzy części), w której obserwujemy jak bunt i chęć sprzeciwienia się władzy zostaje wychwycona i obrócona w wypranie mózgu(dosłownie - poprzez elektrowstrząsy) a co gorsze pełne wyjałowienie z wartości i czlowieczeństwa.
Ja pamiętam, że po przeczytaniu jej czułem się bardzo źle....
ale mimo to chciałbym żeby jak najwięcej ludzi zapoznało się z treścią tej książki.
Nie dlatego żeby im się zrobiło źle, ale po to żeby wszystkim nie musiało być źle.
A ludzie, sie jeszcze pytają dlaczego kocham muzykę taco :D
dziękuję! Już wiem co będę czytał w grudniu.
Kocham tą książkę.
To jest dosłownie 1984
Już od dawna wiem że nas wszystkich podsłuchujom
Jeżeli za przeczytanie można też uznać odsłuchanie audiobooka to czytałem 😅
W sumie, słowa "Wojna to Pokój Wolność to Niewola Ignorancja to Siła" choć są pozornie bezsensowne to mają sporo prawdy. "Wojna to Pokój" oznacza (według mnie i siostry, nie jest to związane z książkową definicją) że żeby był jakikolwiek pokój trzeba wojny. Czy widzicie w obecnym świecie pokój? Od początku zimnej wojny mamy częściowy pokój tylko dlatego że nikt nie odważy się zaatakować. "Wolność to Niewola" oznacza że jesteśmy niewolnikami wolności. Jedną z zasad wolności jest to że nie ma dla wolności innych granic oprócz praw i własnych granic. Tu należy przytoczyć wolność pozytywną i negatywną. W kontekście wolności oznaczają one że "jesteś wolny od(rzeczy złych według siebie) ale musisz przestrzegać reszty zasad". "Ignorancja to Siła" można tłumaczyć jako: siła człowieka to jego przekonania. Człowiek mający przekonania będzie się nimi ponad wszystko w tym prawdę kierował.
Jedna z najlepszych..
Rok 1984 to horror, bo nikt tam nie wygrał. Nie ma tam happy endu. Reżim wygrał z jednostką jednocześnie przegrywając człowieczeństwo i stając się potworem, potworem nie do pokonania. O'Brien miał nie po kolei w głowie i jest tragiczną postacią razem z Winstonem i innymi ofiarami CZYSTEGO szaleństwa. To smutne, że 2024 jest tak podobny to 1984. Za szybko się rozwijamy jako ludzkość. Musimy zwolnić, bo inaczej sami się pozabijamy IMO.
W sumie chociaż nie tylko czwórka się zgadza, a zresztą nie tylko teraz nie tylko ona się zgadzała.
Czemu ten film mi się nie wyświetlił przed dzisiejsza kartkówką…
moja ulubiona lektura :3
Zabawne, że w przypadku tworzenia reżimu myślimy od razu o rządzie, ale jak bym wypomniał, że zwykły obywatel też jest zdolny do manipulowania ludźmi to ktoś by stwierdził, że opowiadam farmazony. Opinia publiczna (czyli wolność słowa dla wszystkich nie tylko mediów) też krytykuje wszystkich, tylko nie siebie.
Fun Fact: Dostałem tę książkę od mojej byłej pani dyrektor za najlepiej napisane E8 w szkole :-)
Ostatnio sluchalam u Szewsko na kanale , ze w Izraelu tak zamykaja za myslozbrodnie sądy administracyjne
Podawajcie wersy od Taco, które najbardziej pasują do treści "Roku 1984"🕵♀
Takie coś znajdziesz w połowie jego piosenek
@@michalddddddddd dlatego właśnie powstał ten odcinek, bo twórczość tych Panów w wielu miejscach ma punkty wspólne
@@lapkorkiczyli Taco się zafascynował książka albo ukradł z niej to co chciał.
"Ściany mają uszy "
@@abiogaz pomiędzy fascynacją a kradzieżą jeszcze jeszcze inspiracja 🙌
Oby tak dalej!
muszę powiedzieć że podoba mi się styl graficzny, twoja postać jest jak to co młodzież, w tym ja mniej lub bardziej humorystycznie nazywa nazywa "sigmą" czy "gigachadem" pomagającym mniej doświadczonym kolegą również stać się jak on tłumacząc im cierpliwie rzeczy i odpowiadając na pytania
😎
mam wrażenie że "feat. Taco" i ta mała wstawka to typowo tylko żeby móc zrobić taką a nie inną minuaturke i jeszcze troche zagarnąć dla siebie z faktu ze ostatnio wydał płyte
masz u siebie na kanale odcinek pt. "Zabson kicha", a nie ma w nim Zabsona 🤭a mówiąc nieco poważniej, to najpierw powstaje treść materiału, a dopiero później tworzona jest miniaturka, ale dzięki za komentarz!
@@lapkorki Tak, gdyby Taco tam nie było to by również taka miniaturka nie powstała.
Natomiast ten element jak mówisz jakiejś zachęty, też jest okej bo więcej ludzi ten film obejrzy.
Dla mnie partia wewnętrzna to odpowiednik dzisiejszych polityków, którzy tworzą sztuczne podziały a prawo jest pisane pod nich i ich nie dotyczy w pełnej formie.
Każdy kto myśli, że spiski nie istnieją, jest szurem :)
Wow w końcu wiem kto czyta na ale się dowiem
Szczerze mówiąc to chyba jedyna książka która wywoła na mnie tak wielki wpływ. Orwell był pieprzonym geniuszem
albo masonem
robicie kawał roboty chłopaki!
❤
Dosłowanie mam jutro sprawdzian z tego
jest tylko jeden sposób, żeby się odwdzięczyć 👀wróć tu jutro i daj znać jak poszło 💪
W niedzielę?
jedyna lektura która jest naprawdę warta przeczytania
I jak zdane?
Zapomniałem o tym komentarzu, poszło mi całkiem dobrze prawdopodobnie będzie bardzo dobra ocena
Proponuje następnym razem "manifest komunistyczny" od Karola Marksa(nie jestem komunistą jak coś)
uhuhu, odważna propozycja
Zastanawia mnie końcówka książki. Winston zaczął kochać Wielkiego Brata, bo nie chciał znowu przeżywać tortur, czy po prostu "nawrócił się"? 🤨🧐
Odkąd skończyłam ją w zeszłym roku czytać bardzo mnie to nurtuje.
"nawrócił się" patrz spotkanie z ukochaną. Reżim go złamał patrz scenę z szczurami.
On przestał być wtedy człowiekiem
I to i to. Nawrócił się bo nie chciał już przeżywać tortur. Jego mózg traktował jakiekolwiek odstępstwa od myślenia kreowanego przez Wielkiego Brata jako zagrożenie życia, niebezpieczne.
Można potem dodać jeszcze do tego Archipelag Gułag Alexandra Sołżenicyna. Pokazujący jak niebezpieczni potrafią być fanatycy danego systemu
Oraz nowy wspaniały świat Huxleya... Który pokazuje podobny świat co Orwell tylko tam chce się budować posłuszeństwo przy użyciu "marchewki"
Ten z maturalni niepotrzebny bardzo.
Czuje się jakbym słuchał o Chinach
Cóż Taco ma swój udział w ogłupianiu społeczeństwa tworząc chłam typu "malibou barbie" , "tamagotchi" (swoją drogą nawet buja) razem z Quebo wydali płyte o nazwie ... soma 0.5mg :) a czym jest soma? "Nowy wspaniały świat" czekam na film również o tej dystopii
"Nowy, wspaniały świat" jest na liście książek do przeanalizowania, także bądźcie czujni
Jak dla ciebie tamagotchi ogłupia ludzi to przepraszam, ale nie masz pojęcia o czym piszesz. Główny przekaz tej piosenki to w skrócie- pokazanie, że żyjemy jak roboty i krytyka takiego życia. Przecież to jest przeciwieństwo tego co piszesz. To jest pokazywanie, jak ważne są wyższe wartości w życiu. Przeczytałeś kiedyś tekst tej piosenki? A malibu barbie to piosenka nagrana na luzie. Nic w niej specjalnie ogłupiające nje ma
@@stanisawmeres856 Rozumiem taką interpretacje, ale co najbardziej wbija się do głowy? refren, czyli "pić,jeść,spać" dodając do tego nazwę płyty współgra to idealnie z wizją A.Huxleya
@@mugiwara27 ale to jest opis życia. A nie pochwała. Oni się nie cieszą z takiego życia.
@@mugiwara27 ta piosenka ma na celu uświadomienie.
Moze dla odmiany jakis film o "nowym wspaniałym swiecie" Aldousa Huxleya ?
Wątpię, żeby "ewaporację" można było nazwać nowomową, skoro raczej nie można było o niej mówić.
Jestem w trakcje czytanie i widzę, że jest dużo pytań oraz niepokoju. Wiec jeżeli przeczytam to napisze jakie mam przemyślenie i zobaczymy czy to co przedstawiłeś zgadza się z książką lub ewentualnie zgodzę się z tym co jest w Internecie. Takie mam zdanie.
ps...
Czyli w sumie to jest opis komunizmu
tak, 1984 uchodzi właśnie za krytykę tego systemu