Jak się nie stresować: KALIBROWANIE STRACHU ☕️ Andrzej Tucholski
Вставка
- Опубліковано 15 жов 2024
- O OGARNIANIU ŻYCIA NAPISAŁEM TEŻ KSIĄŻKĘ: sklep.andrzejt...
Jak się nie stresować w szkole, w pracy, na studiach czy przed randką? Czy istnieje skuteczny sposób, metoda na strach i lęk? Proponuję tzw. "fear setting", czyli kalibrowanie strachu!
To proste rozwiązanie sprawiające, że człowiek z miesiąca na miesiąc denerwuje się różnymi sytuacjami mniej i mniej.
Uniwersytet Ogarnięcia przedstawia: Kalibrowanie Strachu!
__________
Ja nazywam się Andrzej Tucholski. Jestem psychologiem biznesu zajmującym się wysokosprawczością i ogarnianiem w późnym kapitalizmie. Trzy razy zaproszono mnie na TEDx. Piszę książki, nagrywam kursy oraz nagrywam podcast o sile psychicznej i odwadze emocjonalnej. Szkolę w firmach. Wysyłam popularny newsletter, który raz głaszcze, a raz szturcha. Nagrywam rolki na insta i tiktoka. Po dekadzie spędzonej w TOP30 Najbardziej Wpływowi Blogerzy w Polsce wywalili mnie do Hall of Fame, żebym nie zapychał miejsca. W drugim życiu piszę książki fabularne i scenariusze. Piję stanowczo za dużo kawy.
Wszystkie linki znajdziesz poniżej.
__________
ZOSTAŃ NA DŁUŻEJ:
🎬 Subskrybuj: www.youtube.com...
ZNAJDŹ MNIE:
📜 Strona domowa: andrzejtucholsk...
🧐 Newsletter z głaskami i szturchnięciami: newsletter.and...
📸 Instagram: / andtucholski
📹TikTok: / and.tucholski
☕️ Grupa na fejsie "Sekretna Kawiarnia": / sekretnakawiarnia
SKLEP Z KSIĄŻKAMI & KURSAMI:
💰 Ogarnianie emocji, codzienności oraz późnego kapitalizmu polecam zacząć od mojego sklepu: sklep.andrzejt...
PODCAST:
✅ "Przekonajmy się" to regularne rozkminy nad bardziej sprawczym życiem: andrzejtuchols...
HISTORIE FABULARNE:
📻 SERIAL AUDIO nosi "ej, nagrałem ci się". Jest to historia o uczuciach, odnajdywaniu się w życiu, a także nawigowaniu przez społeczne oczekiwania. Opowiadam ją wiadomościami głosowymi: andrzejtuchols...
📖 POWIEŚĆ OBYCZAJOWA nosi tytuł "Umowy Śmieciowe" i opowiada historię Hanny Wróbel, która w obliczu zawalenia się jej zawodowych planów próbuje jakkolwiek przeżyć w nowym mieście: andrzejtuchols...
UŻYTE MATERIAŁY:
Intro podcastu to "Amsterdam" by lately lui: / amsterdam -- muzyka pochodzi albo z: artlist.io/ albo z: www.epidemicso... -- przebitki wizualne pochodzą z: artgrid.io/ -- polecam każde z tych źródeł!
#andrzejtucholski #reklama #autopromocja
![[UA] NAVI vs MOUZ | BO5 | IEM Rio 2024](http://i.ytimg.com/vi/CMBYk0cbGoA/mqdefault.jpg)
"Notes jest jak czekolada. Notes nie pyta. Notes rozumie"
Notes dokładnie taki jest!
Andrzej, wracam po miesiącach z kolejnym komentarzem, by przyznać, że rzecz naprawdę działa! Niedawno rzuciłem pracę przez fatalną atmosferę pełną presji i stresu, przez co teraz, kiedy mam zacząć nową, niesamowicie się denerwuję i mówię sobie, jak bardzo nie chcę tam iść. Taka kalibracja pomaga mi uspokoić głowę, martwiącą się przyczynami, na które nawet nie mam wpływu. Minie pewnie sporo czasu, zanim dotrę do fazy pełnego spokoju, ale to jest całkiem niezły punkt zaczepienia :)
O kurde, super że o mnie pamiętałeś! Cieszę się. Niech służy dalej w takim razie :)
U mnie ta metoda się sprawdza.. coś rusza idę do przodu. Oby więcej takich sprawdzonych i efektownych metod na tym kanale.
JEDYNY filmik, który rzeczywiście pomógł mi ogarnąć moje aktualne stresy! :D
Nigdy nie zawodzisz, dziękuje!
Powodzenia :)
może wideo o polecanych podcastach?
Super pomysł. Robi się!
"Ej, a pamiętasz jak cztery lata temu..." - śmiechłem z tego :D
Jak zwykle quality content. Spróbuję tej kalibracji, mam przeczucie, że faktycznie to będzie taki pozytywny strzał w łeb i ujęcie stresu.
Jeżeli chodzi o moje radzenie sobie ze stresem, sprawa jest prosta. Ludzie szybko zapominają. Serio, żyjemy tak szybko, że po tygodniu nikt w grupie już nie pamięta o tym, że w sobotę po pijaku podwalałeś się do jakiejś koleżanki. Po tygodniu znajdą się inne, ciekawsze rzeczy, a Ty po wyjaśnieniu sprawy z koleżanką jeszcze wyjdziesz na plus :) Takie podejście dało mi potężnego kopa do pewności siebie, zacząłem chociażby występować na scenie i pomimo mniejszych lub większych fakapów, po jakimś czasie nikt o nich nie pamięta, pamiętają zaś ogólne wrażenie, które było pozytywne. Co nie znaczy, że wcale się nie stresuję, bo są pewne obszary, w których nie czuję się pewnie i wtedy też pojawia się stres.
Na mnie trochę niepokojąco wpłynęło w liceum przeczytanie "Nieznośnej lekkości bytu" Kundery i może się zbyt przejmuję trochę :) Fajne masz podejście, podziwiam.
Andrzej Tucholski z kolei ja czuję ten moment, że chciałbym (znów) nieco przestawić swoje myślenie, pomimo tego, że nie jest źle - chciałbym po prostu, by było inaczej, chciałbym "skalibrowac" te myślenie, jak to kiedyś ładnie ująłeś.
.
Dzięki Andrzej
Andrzej uwielbiam twoje filmy, bardzo pomagają mi teraz w najtrudniejszych momentach. Nigdy nie przestawaj tworzyć bo jesteś wielki!
Gratulacje.🙂
Jezu ! Dzieki ale trafiłeś z tym filmikiem ! w sobote mam wazny egzamin i wlasnie mialam wrzuca zapytanie na sposoby radzenia ze stresem i na koncentracje do YouTuba a tu bang! Nowy film od Andrzeja i jak zwykle madrze. Absolutnie filmy nagrywane na tym tle rządzą i jeszcze ta koszula do tego ! Miodzio !!!!
+marylka92 powodzenia zycze!
I jak poszło?
Super się rozwijasz, aż miło patrzeć 😊
Cieszę się, że mi towarzyszycie :)
Naprawdę masę ten film wniósł do mojego życia. Pierwszy raz słyszę o takiej metodzie. Pierwszy raz słyszę, że w ten sposób faktycznie, wiele można osiągnąć i wiele zauważyć, wiele z tego wyciągnąć. Całkowicie się tym zajarałem. Bardzo mi to pomogło. Ogromne dzięki, Andrzej.
+reticent działaj działaj, superowa sprawa :D
Stoicyzm, Marek Aureliusz, nowa świetna metoda, żółty notes, Umowy Śmieciowe, kawa, Bruce Lee a do tego mega koszula... i to wszystko w jednym odcinku! Jak Ty to robisz? :D
Stary, ułożyłeś mi właśnie tagi do każdego nadchodzącego filmu :D DZIĘKI.
Andrzej Tucholski odrobiłem za Ciebie zadanie domowe 😄
Pomysłowo ułożone książki! 😁📚
Jakie ladne intro!
Spadasz mi z nieba. Zmagam się z depresją od kilku lat, podjęłam w końcu regularne leczenie, ale towarzyszy mi wiele lęków. WIELE. WIELE razy pięć. Na terapii nie zawsze jest czas by o tym rozmawiać, bo są na razie ważniejsze rzeczy do rozgryzienia, a lęki bolą. Mój mózg jest bardzo nielojalny, ostatnio podsuwa mi same czarne scenariusze, aż wpadłam w obłęd i chciałam po raz kolejny popełnić samobójstwo. Powstrzymałam się w porę, jak widać. Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego, że zachowuję się teraz jak ofiara, chciałam jedynie podkreślić, jak bardzo taka metoda mi się przyda. Jutro wyjdę gdzieś do kawiarni, by nie robić tego w ciemnym pokoju, który mnie przygnębia do granic możliwości, i się z tym zmierzę. Dziękuję, to co robisz jest wspaniałe.
Z jednej strony bardzo dziękuję Ci za komentarz i liczę, że będzie Ci się dobrze wiodło. A z drugiej pamiętaj jednak, że w naprawdę trudnych sprawach a) nie jesteś sama w żadnym wypadku, każdy się zmaga ze swoimi chmurami w głowie oraz b) youtube to youtube, nie umywa się przy profesjonalistach, którzy poświęcili kilkanaście lat ciężkiej pracy by móc pomóc właśnie Tobie :) To im trzeba w takich wypadkach ufać, all right?
jasne, oczywiście, że youtube to nie narzędzie terapeutyczne. Lubię jednak łączyć kilka technik na radzenie sobie z pewnymi rzeczami, czytam książki psychologiczne, kupuję kursy, chodzę na terapię i dodatkowo przeglądam youtuba w takiej dziedzinie, dzięki temu moja samoświadomość wzrosła o 300% w przeciągu dwóch lat ;)
Jak teraz Ci się wiedzie?
Będę nudna - świetny materiał! Uwielbiam te Twoje intrygujące tezy z początków filmów. Maksymalnie zachęcają do dalszego oglądania, choć mnie nie trzeba zachęcać ;-)
+Agata Monroe hej, dzieki! Takie „nudne” opinie dodaja mi powera na dalsze nagrywanie :)
Świetny film ^^ miło się Ciebie słucha .
Nie dość ze ciekawe informacje to super przedstawione .
To ciekawe, że ja tak zawsze robiłam intuicyjnie. Dobrze jest obserwować siebie i swoje reakcje na różne sytuacje
Dzięki, Andrzej! Tego mi było trzeba! :)
Cieszę się!
Hej :) Dziękuję, że tworzysz te filmy. Są świetne: informacje przekazane przejrzyście i żywo. Idea doszukiwania się najgorszego scenariusza, aby go przepracować, jest wykorzystaniem swoich słabości, aby przekuć je w siłę - po prostu piękna. Ja osobiście lubię konfrontować się z moimi lękami przez co mam ich niewiele. W końcu okazuje się, że nie ma tego złego. Oczywiście, nie zawsze warto od razu rzucać się na głęboką wodę. To zależy od człowieka. Czasami dużo ryzykuję, aby dużo zyskać, a tam gdzie się czuję niepewnie stawiam sobie mniejsze pośrednie cele.
Dokładnie, grunt to poznanie swojego charakteru. KToś ma tak, a ktoś tak. Dzięki dostępności wiedzy można wybrać takie narzędzia, które działają najlepiej dla mnie albo inne, dla Ciebie. Albo inne, dla jeszcze kogoś :)
uuuuwieeelbiam twoje koszule!❤
Też je lubię :D
To mi się przyda. :)
Uświadomiłam sobie, że moja mama (a dzięki niej także ja) od lat intuicyjnie stosuje tę metodę. :) Naprawdę działa!
Świetny materiał! Uniwersytet Ogarnięcia to coś czego potrzebowałam, dzięki za włożoną pracę.
To podziwiam Rodzica w takim razie! :)
"Notes jest jak czekolada - nie pyta, rozumie" - nic tak dawno mnie nie przekonało do pisania! :D
No i konkret! Tak trzeba żyć :D
A btw zamowiles juz nowa ksiazke Ferrisa?
Tribes of Mentors? Na razie odpuszczam. Mam tyyyyyle w kolejce, że spokojnie poczeka do 2018/2019. Ale z tego co widzę to zanosi się kolejne złoto.
Dodane 4 lata temu więc aż głupio się odnieść teraz xD ale no akurat ta rada tak średnio do mnie przemawia, ja zawsze gdy coś sobie postanowię czy zaplanuję i zaczynam się martwic to ucinam wewnętrzny monolog krótkim "jak coś nie wyjdzie to będę się martwić później" i w większość przypadków wychodzi, i koniec tematu czas i nerwy zaoszczędzone xD a jak faktycznie coś pójdzie nie tak no to teraz siadam i kminie. I tersz się martwię ta jedna rzeczą a nie + 50 wymaginowanych problemów. jak bym miała robić długa listę co mi może nie wyjść zanim za coś się zabiorę to bym rano wstawała wieczorem kończyła i jak już się zdecyduje to po zawodach xD amen.
Super materiał!
Podoba mi się tym bardziej, że okazało się, że czasem robię to w myśli ;)
Niby sposób dość oczywisty, ale świetnie to wyjaśniłeś no i jak wiadomo, często najprostsze sposoby są najlepsze.
Swoją drogą, dotarło do mnie, że podobnie jest z kalendarzem. Mam w głowie chaos, bo tyle rzeczy do zrobienia, a na papierze okazuje się, że się da!
PS dzięki Tobie (wpis na blogu) zaczęłam używać kalendarza. Okazało się, że wczesniej kupowałam nieodpowiednie dla siebie ;) dzięki!
+Deutschlike na jaki sie zdecydowalas? :)
Andrzej Tucholski niestety żaden z sugerowanych (choć szkoda, bi są piękne), potrzebowałam pionowego układu tydodniowego z dodatkowym miejscem na dole. Mój jest firmy Iconic i ma dodatkowo zakładki wewnątrz (na jakieś małe kartki itp)
Ja zawsze używałem takich, że lewa strona to poziome wiersze dni tygodnia, a prawa strona to czysta biel, do bazgrolenia :)
Takiego tematu w Uniwersytecie Ogarnięcia właśnie potrzebowałam. Uświadomiłam sobie, że takie kalibrowanie strachu czasami robię - dokładnie lub niestety, częściej niedokładnie. I właśnie tak to nawet sama nazywałam - pesymistycznym myśleniem. Trzeba zmienić terminologię :D Przez te 18 minut czułam, że po prostu systematyzowałam swoją wiedzę. Często oglądam po dwa, trzy razy twoje nagrania ale dzisiaj wiem, że raz wystarczy :)
No i znowu kupiona kolejna książka z Twojego polecenia. Myślałam, że na "Ego is the enemy" w tym miesiącu się skończy haha Jeszcze "Rozmyślania" Marka Aureliusza nie do końca przeczytane, a tu kolejna pozycja do kompletu dochodzi :D
I ten raz to w sam raz. Super! I gratuluję ekstra doboru książek :D Jaka teraz doszła?
Idealny materiał w sam raz przed maturą! Może jakiś film dla maturzystów? Lepiej troszkę za wczasu :)
Wkrótce będzie DUŻO dobrego dla maturzystów :)
Andrzej Tucholski ooooo naprawdę? W sam raz, jesteś tak oczytany, że bardzo, bardzo Cię podziwiam! Widząc kolejny film dzień od razu staje się lepszy 😊 fajnie, że jesteś.
Kurdę Ja przejechałem z Nidzicy do Warszawy, zadałem sobie tortury bo jestem rowerowym amatorem i jechałem ponad 17 godzin, a odległość widzę podobna jak z Warszawy do Lublina, dętki miałem ;) Pozdrawiam
Natomiast jeśli chodzi o mój sposób na stres... nie wiem, czy będzie się liczył. To bardziej na lęki, stary i już zapomniany nawet przeze mnie samą sposób (a sama go wymyśliłam) , ale swego czasu skuteczny. Wymaga jedynie od siebie dosyć głębokiego zrozumienia własnej głowy ;) Polega na tym, że wypisujesz źródło problemu na dużej kartce papieru i robisz od niego odnośniki, a celem jest znalezienie źródła problemu. Burza mózgów, dosłownie :D Ten sposób dotyczy jedynie psychiki, nie stosowałam go w innych przypadkach. Podam przykład. Jeśli moim lękiem jest to, że "boję się wchodzić w relacje", odnośnikiem będzie "bo ludzie mnie ranili". Odnośnik do tego to pytanie "co ze sobą to niesie" i odpowiedzi to "czuję się przez to źle", "jest mi smutno", "czuję się samotna", "czuję się niezrozumiana", a także "gniew". Teraz moim zadaniem jest porozumienie się ze sobą i zidentyfikowanie, jak mogę sobie poradzić z gniewem, odrzuceniem i niezrozumieniem.
Hm, jak się zastanowić, to metoda całkiem podobna do kalibracji strachu, w każdym razie w moim odczuciu. Może komuś się przyda :)
Brzmisz na osobę, która dużo ma przepracowane. Gratuluję, serio :)
dziękuję! lata pracy :)
No dobra ale jak tu się umówić z koleżanką którą się zna i jak się nie uda to jak wrócić do punktu wyjścia?
Pytanie nie na temat - gdzie nabyłeś takie fajne półki? :D Przydałoby mi się coś takiego do pokoju :D
To jest skręcone razem dużo podstawowych, ikeowych kalaxów 2*2 :D
@@andrzejTucholski dzięki za informację :D
Ta koszula 💟
No, wiesz. Aloha i w ogóle.
Ach koszula 👌
Koszula pozdrawia.
niestety nie potrafię tego ująć w kwestii matury, zminimalizować jej niezdanie dwa dni przed jest nieco ciężkie :(
"wzywamy Avengersów"
Bez nich nie damy rady!
Oj chyba wypatrzyłam w tle książkę "Moje sekretne życie" Salvadora Dalego :D a filmik niezwykle przydatny, stres to w sumie nieodłączny element mojego życia :/
Dostałem w prezencie od jednego z redaktorów naszej grupy na FB :) Dzięki!
Dlaczego z Warszawy do Lublina?
Bo ogólnie zapewne po prostu tak powiedział ale podświadomie kiedyś podczas podróży z Warszawy pojechał przez Lublin i zobaczył tam kudłate króliki które przypomniały mu o Wielkanocy sprzed 20 laty kiedy to schował się w kącie zjadając głowę czekoladowemu zającowi.
Twoje poczucie humoru jest bezbłędne.
To ze stresu przed kamerą :P
Polecasz Shantaram? Bo widzę na półce 😂. PS. Mądrze gadasz
+Iskra Duszy bardzo :)
Piękny nick :)