IF nie pomoże Ci schudnąć (oto dlaczego)
Вставка
- Опубліковано 29 сер 2024
- Konsultacje i szkolenia: dobropolski.com
Nasi dietetycy: chodznaketo.pl/
Nasz sklep: ketoza.com
IG: / dobropolski
__
Dołącz do wspierających kanał - bierz udział w sesjach Q&A "Bez Cenzury": / @dawiddobropolski
Grupa na FB: / ketometflex
__
Ten materiał nie stanowi zamiennika wizyty lekarskiej. Nie jest też poradą zdrowotną, ani nie służy do diagnozowania, ani leczenia chorób. Materiał ma charakter wyłącznie edukacyjny. Autor nie ponosi odpowiedzialności za sposób wykorzystania przedstawionych informacji.
__
#dobropolski #keto
Mi zarówno IF jak i posty 24h siedzą. Pasują do stylu życia itp. Jem dwa posiłki dziennie. Wg mnie gorzej się czułem wcześniej kiedy jadłem 3-4 razy dziennie, bo rano trzeba zjeść, bo drugie śniadanie itp. Teraz mam swoje godziny i spokojną głowę. Kiedyś myślałem że jak poczuję głód i po chwili nie zjem to już jest mój koniec.
Mnie IF służy, latwiej mi trzymać pożądany poziom kaloryczny, łatwiej utrzymać komponowanie posiłków z dobrych produktów, łatwiej mi to mentalnie ogarnąć. Robilem IF z deficytem kcal i wtedy zwyczajnie zmniejszyłem sobie trochę intensywność treningów, za to wprowadzilem wiecej różnej, lżejszej aktywności fizycznej z dzieciakami. Dziękuję Dawidzie za ten materiał.
Bardzo fajnie dostosowałeś aktywność do tego schematu - jest to stosunkowo rzadka umiejetność, do której wielu ludzi dochodzi naprawdę latami. Szanuje i również pozdrawiam. :)
@@DawidDobropolskiPan mówi: stres, stres, stres, w sensie : przyjdzie steers, zaliczysz zryw, obeżresz i kg wrócą i kolegów przyprowadzą. A ja słyszę: głodówka + ksanaks, gidozepam i po kłopocie! :-))
Na ile pana założenia są absurdalne może powiedzieć każdy anorektyk. To tak nie działa!
GŁODUJEMY BY POZBYĆ SIĘ STRESU, nikt by tego nie robił gdy by było odwrotnie!
Myli pan zajadaczy stresu z ogółem otyłych, a to ułamek chorych. Więc UOGÓLNIA pan, zapominając że WSZYSCY UOGÓLNIENIA są - BŁĘDNE!
Ja pierwszy atak anoreksji miałam w wieku 9 lat, gdy słowo anoreksja nie istniało, mówiły na nas w tedy - dystrofiki. Post trwał 21 dzień, waga spadła o polowe, wywalił mnie za to z obozu letniskowego. zaprzestanie jedzenia było stosowane dla walki ze stresem i cierpieniem , właśnie po to by uspokajać. Tęskniłam za domem, chciałam do matki, byłam zbyt dziecinna by rozłączyć mnie z rodzicami, więc nic nie mogłam przełknąć. Do tego byłam „żywym srebrem” latałam i bawiłam za dwoje, zero osłabienia, ile zmęczenia. Nie mogłam tylko jeść i spać.
Gdy nas ‚nie bawiły” i miałam chwile zastanowić że jestem sama w obcym miejscu, wśród obcych ludzi - paraliżował mnie stres.
Każde zwierzę gdy choruje lub przebywa w stresie - instynktownie przestaje jeść by ratować . Zaczynasz jeść odczuwanie stresu powraca, więc głodówka nie jest źródłem stresu, a lękiem na stres!
Jaki jest w takim razie najlepszy model żywienia według Ciebie bo już się gubię jak słucham Twoich wypowiedzi
Nareszcie jakiś głos rozsądku. Stosuję IF, keto i LC naprzemiennie od lat. Efekty są - ogromnymi kosztami, przez co wahania wagi od lat mam od 106 do 75 bo psycha siada mimo dużej motywacji. Szukam świętego grala latami i uczę się na swoich błędach, mam coraz mniej czasu, bo mam 52 lata. Czuję że jestem blisko, bo wiem jak się odchudzić, ale nie wiem jak wagę utrzymać. Koszty psychiczne mam za duże. Dzięki Dawid.
Mnie w IF podoba się to, że mogę zjeść naprawdę dużo w jednym posiłku. "Pod korek", tak jak lubię. W moim oknie żywieniowym mam dwie takie uczty. W ciągu 8 miesięcy straciłem 24 kg. Już dwa lata to utrzymuję.
Na początku IF okno miałem w godzinach g. 12-20 i jadłem trzy posiłki. Chudłem błyskawicznie - miałem z czego. 😉 Jednak, gdy schudłem, zacząłem się źle czuć w tym protokole; pojawiła się niechęć do aktywności, a po pierwszym posiłku szybko pojawiał się głód, odczuwałem zmęczenie. Zmieniłem więc to. Teraz pierwszy posiłek mam o godz 8, a drugi i ostatni ok. 14-15. Do następnego posiłku - porannego, nie jestem głodny lub głód jest minimalny, łatwy do "spędzenia" wodą lub kawą bezkofeinową.
Policzyłem sobie kiedyś przez tydzień moje dzienne spożycie kaloryczne. Jest to ok. 2600 kcal. Moja CPM, wyliczona przez zegarek sportowy, bez treningu wynosi ok. 3000 kcal dziennie. Tak więc mam stały, nieszkodliwy deficyt kcal, na którym już nie chudnę, ani nie tyję. Treningi mam rano, na czczo. Tak więc pierwszy posiłek jest jednocześnie potreningowy, który daje mi niezłego kopa na wiele godzin. Chyba znalazłem swojego "Świętego Graala". 😀 Pozdrawiam
Pozdrawiam również!
Ło Panie, trafiłem tutaj przypadkiem a zostanę na długo. Konkretnie, rzeczowo ale bez fanatyzmu i dogmatów. A teraz z wypiekami na plecach 😉 czekam na materiał o autofagii bo strasznie mnie interesuje ta materia.
Ło Panie😄😄😄😄
Znając koszty i benefity postów stosowałem je gdy chudłem 3 lata temu. IF wychodził sam z siebie i dzięki niemu po prostu utrzymywałem deficyt bez żadnego problemu. Będąc świadomym związanego ze postem "podatku" stresowego aktywnością którą wybrałem do wspomagania redukcji były.. spacery. I nadal uważam, że jest to fenomenalna sprawa. Patrząc przez Twoje okulary (;) - spacery to niski stres, niski głód, niskie zmęczenie. W tym systemie jesteśmy w stanie trzymać taki poziom aktywności w zasadzie bez końca.
Następnie dalej trzymałem IF. Zrzuciłem jakieś 40kg i po covidzie otworzyły się siłownie. Na trening rano chodziłem na czczo. Masa mięśniowa zaczęła przyrastać ale później progres zwolnił, aż wreszcie się zatrzymał. Zaczęło brakować sił. No ale tak cisnąłem, bo nie skumałem tematu.
Potem na szczęście zacząłem analizować o co chodzi. No i stwierdziłem, że nie da się na raz chcieć redukować TT i budować masy mięśniowej. To znaczy da się - ale nie za pomocą treningów na czczo. Zatem zacząłem ładować przedtreningówki w postaci białka, MCT i węgli. No i masa mięśniowa ruszyła do przodu, energia na treningu o wiele większa.
Najważniejsze w tym wszystkim jest nie dać się zaszufladkować ketoinflułenserom. Mieć swój własny rozum, edukować się, rozwijać, analizować.
Podaj bliższe szczegóły bo jestem w tej samej sytuacji,tłuszcz spada ale mas mięśniową nie rośnie,jestem na if plus ujemny bilans kaloryczny
@@malinowygosciumg5158 doloz trening oporowy i białko 1.5-2g kg/mc. W dużym skrócie.
Ale dalej gubiles tt?
Doskonały film, wielu trenerów/dietetyków o tym mówi, ale nigdy tak kompleksowo i zwięźle w jednym filmie
Jestem na keto i poście przerywanym 16/8 od 3 miesięcy. Trenuję kettle 2x w tygodniu po godzinie, chodzę codziennie na spacery (w zasadzie tylko na dłuższe trasy wybieram samochód - jakieś większe zakupy itp. a tak wszędzie chodzę pieszo). Pierwszy tydzień masakra, ból głowy, zmęczenie, na treningach spadła wydolność i brak siły, musiałam zmniejszyć ciężary. W ciągu tych 3 miesięcy w międzyczasie 2x choroba, po tydzień/ 2 tygodnie katar i kaszel. Mam świetnego trenera, który daje super wsparcie, podpowiedział mi, że adaptacja może trwać dłużej niż 2 tygodnie. Zwiększyłam więc kaloryczność posiłków, suplementowałam potas i magnez, używam trochę więcej soli, post nadal 16/8, w dni treningowe zamiast 2 posiłków 3. Przez 14 tygodni waga spadła o 10 kg z tłuszczu (około 0,8 kg na tydzień) i tego jestem pewna, bo mięśnie rosną - jeszcze nigdy nie miałam takich bicepsów, brzucha, podniosły się biust i pośladki. Poprawiła sie kondycja skóry, mam super nastrój, rzadko się denerwuję, odstawiłam leki na depresje i lęki. Nie mam napadów wilczego głodu, zdarza mi się też czasami zjeść kawałek ciasta, czy kromkę chleba własnej roboty. Same plusy, nie zamierzam nic zmieniać, chociaż kilka modyfikacji musiałam wprowadzić. Zostało mi jeszcze 10 kg do zrzucenia. Pomału do przodu.
U mnie podobnie, niskowęglowodanowa z 14/10, początek ciężki grypa 1 tydz, po 3 miesiącach ciśnienie spadło ze 140 na tabletkach do ok 125 bez tabletek(1,5 mieś) waga spadła 2 dziurki w pasku, czuję się lepiej, nie liczę kalorii, tak ze tego… BR
Pozdrawiam
Jaca
Wchodziłem w keto 3 razy i tylko przy pierwszym razie miałem keto grype.
@@paweka9149 ja myślę, że u mnie to były niedobory potasu i magnezu.
@@dariabartniczuk7271 bardzo możliwe :) potas do butelki z wodą a magnez przed snem i powinno być wszystko OK
Nie rozumiem jednej kwestii. Jestem na IF + Keto już 6 miesięcy w protokole 8/16 bez jakiejkolwiek dodatkowej aktywności fizycznej oprócz spacerów ok 2 razy w tygodniu. Nie ma nic takiego, jak napady głodu, o których było tutaj wspominane. Właściwie to bardzo rzadko odczuwam jakikolwiek głód od momentu rozpoczęcia IF. Schudłem powoli w tym czasie - prawie 10 kg. Wskaźnik Homa-IR już po niecałych 3 miesiącach spadł z 3.4 na 2.2, niedługo mam zamiar powtórzyć to badanie. Lipidogram się polepszył, choć zły nigdy u mnie nie był. Nie zaobserwowałem żadnych negatywnych wpływów/kosztów IF przez te 6 miesięcy, o których była mowa w filmie, a same pozytywy. Bardzo martwi mnie fakt jednakże, że autor pomija biochemię IF i mówi, że to tylko teoria i Excel. Chyba się autor zapędził w jakąś drugą skrajność.
Myślę, że za bardzo spłyciłeś kilka rzeczy, które wyraźnie podkreśliłem w materiale. M.in. to, że z samego faktu schudnięcia, poprawiłeś bardzo dużo innych parametrów zdrowia, ale te nie wynika tak bardzo z biochemii, a z redukcji nadwagi właśnie. I na to jest literatura, która dokładnie porównała efekty redukcji i zdrowia u ludzi na IF i ja normalnym rozkładzie jedzenia, a nie tylko moje „wydajemisie”. Powtórzę tez to, co powiedziałem w materiale - jeśli na tym etapie IF na Ciebie działa, super, działaj dalej. Jeśli jednak przestanie, nie warto być na nim fanatycznie zafiksowanym i dostosować swój model żywienia do nowych warunków.
@@DawidDobropolski Mi się z kolei wydaje, że to Pan spłycił za bardzo biochemiczne zależności i mechanizmy - ba, wręcz je pan porównał do jakiegoś Excela. Badanie, nawet randomizowane, które nie jest w stanie wyjaśnić działania poprzez biochemię tak naprawdę nie jest wiarygodnym źródłem wiedzy (wynik mógł wynikać z zamierzonego lub niezamierzonego błędu w samej metodologii, zakłócaczy, złym wyborze próby, itd.). Dopiero badania, które są kliniczne i randomizowane, a za którymi idą także wyjaśnienia biochemiczne można brać pod uwagę jako rzetelne źródło faktów. Jeśli z góry Pan zakłada, że biochemia jest nieważna lub mało ważna, to spłyca temat właśnie Pan, a nie ja.
@@przemysawukawski4741 widze ze pojawiła się pokrętna logika z domieszką materiałów eksperta od wszystkiego. Nie mam zamiaru powtarzać tego co opisałem w materiale o manipulowaniu wami, czyli odbiorcami, za pomocą jutuberskiego cherry pickingu. Jak już i o ile dotrze do ciebie, że to co uważasz za wiedzę jest jej zniekształconym wycinkiem, zapraszam do wznowienia dyskusji, tymczasem odsyłam do tego opracowania: chodznaketo.pl/carnivore/
@@DawidDobropolski Widzę, że pojawiają się osobiste wycieczki w moją stronę - w takim razie na merytoryczną dyskusję raczej nie ma co dalej liczyć. Przykro mi bardzo, że tak to wygląda z Pana strony - ja wycieczek osobistych nie robiłem. Pan też jest jutuberem, więc skoro Pan wrzuca jutuberów do jednego worka manipulantów odbiorcami, to można tak samo pomyśleć o Panu, tym bardziej, że Pan wyraźnie w swoim materiale odrzuca biochemię i spłyca ją do poziomu arkusza w Excelu.
@@przemysawukawski4741 odwracanie kota ogonem i przypisywanie mi slow których nie wypowiedziałem jest robieniem wycieczek osobistych, tyle tylko ze troche bardziej zawoalowanych. Nie mam zamiaru prostować slow które wkładasz mi do ust, żeby potem czytać pseudomądrosci o czynnikach zakłócających w rct. Szkoła University of memory w całej okazałości, gratuluję. Na koniec może dodajmy ze epidemiologia do kosza, bo nie pokazuje przyczynowości, na wypadek gdybym tez o tym nie wiedział. Grunt ze prostujesz rct-ki kierując się swoim anegdotycznym przykładem. 🤌🤌
Problem może też być psychika i chyba w wielu przypadkach w dzisiejszych czasach ma. Stres i przekąski dostępne wszędzie od ręki. Wydaje mi się z własnych obserwacji, że uzależnienie od cukru ma bardzo duży wpływ na wszelkiego rodzaju próby poprawy swojego zdrowia. Mój ojciec przestał tylko zjadać cukierka do kawy i schudł 10kg w kilka tygodni. A to tylko jeden cukierek.
Mi if w połączeniu z keto jest doskonałym narzędziem do kontrolowania apetytu. Wystarczą mi dwa posiłki dziennie o wysokiej gęstości odżywczej żeby mieć energię do pracy i treningu który robię na koniec okresu postu czyli na czczo. Nie muszę liczyć kalorii i nie mam żadnych napadów głodu bo mam spokojną pracę hormonów nie podbijaną częstymi posiłkami węglowodanowymi. Uważam że je if i keto to podstawowe narzędzia do wycofania zaburzeń metabolicznych za które odpowiada obecny obowiązujący system żywieniowy. Dzięki temu pokonałem uzależnienie od podjadania zwłaszcza wysoko przedwiecznych produktów.
Mi służy IF i modyfikuję go w zależności od pory roku i od tego czy mam urlop, imprezę, wyjazdy, spotkania. Bardzo elastycznoe do tego podchodzę. Przy If w 6-8 godzinnym okienku żywieniowych jem 2 posiłki większe i przekąskę pomiędzy (.oczywiście keto / low carb) łatwiej mi kontrolować kalorie i zwykle kończę deficytem mniej więcej 300 kcal na dzień.
Dawid Dawid, toż to nie jest clikbajtowe! Dobrze, że chociaż żółty napis jest :) ........................... dzięki za ten film i kolejny kij w mrowisko - wchodzi idealnie! :)
To jest niesamowite, że ciągle i ciągle trzeba ludziom tłumaczyć, że żeby schudnąć należy dostarczać mniej energii niż się zużywa...
Po prostu IF jest narzędziem, drogą do celu a nie celem samym w sobie. Przy dietach low carb IF najczesciej "samo sie robi" bo rozbujane na wysokich weglach hormony głodu się normalizują.
Trafiłam tu przez przypadek, tzn na inny odcinek, ale piszę w tym najnowszym.
Po 1-e- ująłeś mnie tym, że normalnie wymawiasz social media. Za każdym razem gdy słyszałam inną wymowę zastanawiałam się od kiedy słowo socjalny jest nowym nabytkiem wymagającym nowej wymowy ???
Po drugie- mówisz bardzo merytorycznie i mnie się to podoba. :)
Po 3-e i tu ale, w tym momencie nie jestem w stanie wysłuchać wszystkie Twoje odcinki, a mam pytanie.
Czy mówisz coś o tych co mają 60 + ? Jeśli tak, gdzie? Jeśli nie to dlaczego nie? I może warto też coś o takich 60+ powiedzieć?
Miał bym podobną prośbę
Bardzo lubię twoje podejście. Jestem na Inter fast około 4 miesiące. Obecnie na takim nieudolnym keto/karnivor. Moja sylwetka na oko z 25% tłuszczu na 18%. Sylwetka robi się atletyczna(85kg)Nie mam chcic jedzeniowych. Zazwyczaj dwa posiłki. Bez problemu mogę nie jeść 24h już tak raz zrobiłem. Siła nie spada. Reasumując keto tak, carnivor nie wiem, posty moja najlepsza decyzja dietowa.
Cóż jadłam parę miesięcy max 2 posiłki dziennie, pierwszy Ok 16.00 drugi ok 20.00 i co nic, bo ... nadwyżka kaloryczna, bo posiłki po kokardkę i brak większej aktywności fizycznej
U mnie nic co do tej pory stosowałam w związku z keto, IF i postami się nie sprawdziło, może dlatego, że ja nie miałam do zrzucenia 20, 30 czy 50 kilo, może dlatego, że nigdy nie jadłam 5 posiłków dziennie, fastfoodów, słodkich napoji, czy też nie objadałam się nadmiernie. Posty jak najbardziej powodują u mnie jak mówiłeś efekt odwrotny i zawsze miałam potem jazdę na jedzenie.
Jednsk największym roblemem zawsze były u mnie słodycze i keto miało mi w tym pomóc.
Mówili, że 3 miesiące bez slodkiego wystarczy i znika problem z cukrem. Bzdura u mnie nie zadziałało, jedne lody w trakcie majowego weekendu i problem wrócił. Na dodatek keto mimo poprawy wyników rozregulowało mi układ trawienny kompletnie.
Dlatego Dawid czekam na wrzesień na Redukcję 2023 i mam nadzieję, że to w końcu poukłada mi w głowie, nawykach i w budowie mojej sylwetki 😉.
Do zobaczenia, ogarniemy to. :)
Jak rozregulowalo?
Niestety u mnie chęć na slodycze tez jest nawet po 8 miesiącach Keto z LCHF . To uzależnienie od cukru niestety. Ratuje się napojami zero i deserkami keto...niestety muszę. Dzięki temu tyle miesiecy wytrzymałam...
Jako chory na colitis/ibs cenie sobie post ze względu na fakt, że przez 16 18 czy 20h moje jelita mają czas na regenerację - zwyczajnie w tym czasie odpoczywają.
W rezultacie pierwszy raz od ponad 10 lat moja "dwójka" unormowała się na tyle, że jest twarda i solidna jak normalna kupa u zdrowego człowieka.
Madre slowa, widze ze nie kazdy je dobrze zrozumial i tworzy upierdliwa dyskusje. Zawsze znajdzie sie ktos nie sluchajacy uwaznie, przeinterpretujacy🙄.
Dziekuje za ten matrial. ❤️
Standardy jutubowe, niemniej dziękuję, miło mi zawsze za każdy głos rozsądku i dobrej woli, utrzymuje to z daleka przed wypaleniem. :) Pozdrawiam!
Mój pies nie liczy kalorii, a jakoś wie kiedy odejść od miski. Dostaje sygnał do mózgu, odchodzi i nie dojada. I utrzymuje sylwetkę całe życie. Ma tylko 2 tryby: spanie i spacer. Nadmierne skupianie się na kaloriach to błąd dietetyków. Policz sobie ile nadwyżki kalorycznej potrzeba, żeby w 10 lat utyć 10 kg. Nikt nie jest w stanie tego świadomie kontrolować. Łaknieniem zarządzają hormony. Problemem są też te współczesne, randomizowane badania. Przed wojną badania nad metabolizmem prowadzono w Niemczech i wyglądało to trochę inaczej. Wtedy społeczeństwo było szczupłe. Ale w tej całej masie populacji znajdowały się odosobnione przypadki otyłości. Nawet wśród ludów pierwotnych. Znajdowano taki odosobniony przypadek i zadawano sobie pytanie, dlaczego w jednej wiosce wszyscy są szczupli a ta jedna osoba jest gruba.
Gratuluję porównania ludzi do psa. 🤌
@@DawidDobropolski w komórkach psa zachodzą te same procesy, co w komórkach człowieka. To samo z jeleniami. Ciągle jedzą trawę, nie liczą kroków, nie chodzą na siłownię. Są w sam raz. Ani grube, ani chude. Pożywienia mają pod dostatkiem. Balans sam się zachowuje.
Jak dla mnie IF i posty, jeden dzień w tygodniu i trzy dni w miesiącu, są korzystne ale zgadzam się że do odchudzania powinno się podchodzić na zasadzie kroków i takie rzeczy powinny być kiedy ktoś ma poprawnie działający metabolizm, hormony i dobrą relacje z jedzeniem.
Łapa wieksza od głowy=oglądam 🎉
Bardzo słuszny przelicznik!
U mnie post (codzienny) bardzo pomaga w kontroli kalorii. Było mi o wiele trudniej jeść 2-3 małe posiłki niż jedno duże śniadanie. Co prawda stosuję dopiero kilka dni, ale mam wrażenie że to game changer. Chudnę od ponad roku (obecnie minus 14 kg). przede mną jeszcze 12, mam poczucie, że z IF będzie łatwiej. O wiele łatwiej mi odmówić jedzenia poza godzinami jedzenia. Rezygnuję z IF w dni kiedy mam trening po południu (raz w tygodniu).
IF pozwala na pilnowanie liczby spożytych kalorii, ale jesli orzez to mamy napady glodu i jemy 4000 kcal naraz bo organizm jest wygłodniały to zdecydowanie lepiej podzielić to na 2-3 mniejsze posilki
Pełna zgoda.
@@DawidDobropolskiale to musi być IF na węglach..
Nigdy nie miałem takiego uczucia. Prędzej przesuniecie okna na przekąskę.. to tak ale chyba opisujecie inny mechanizm "wilczy głód"
@@TAKA-jk9qv nie ma problemu z tym jeśli jesz wysokokaloryczne rzeczy. Nie mam na myśli że to jest jedno danie tylko tak naprawdę kilka posiłków w bardzo krótkim czasie. Można powiedzieć że to nie OMAD tylko po prostu jedzenie kilku posiłków w krótkim oknie żywieniowym.
@@TAKA-jk9qv ja się kompulsywnie objadam więc oczywiście to nie jest normalne. Ale mój komentarz dotyczył tego że jedzenie jednego posiłku dziennie może spowodować napady głodu i zaburzenia ośrodka głodu i sytości.
Dziękuje, chyba potrzebowałam to usłyszeć i zająć się teraz stanem zapalnym w endometriozie i redukcja, ale odpuścić post. Teraz.
Na IF-e jestem już bardzo długo 👍 z początku było spoko a teraz mam taki problem ze gdybym nie jadła w ogóle chyba by było The best a jak tylko siądę do śniadania czy jakiegokolwiek posiłku to po IF-e mam dietę obrotową 😮😂czyli gdzie się nie obrócę tam jem i jest to nie do opanowania chyba że zaraz po posiłku keto i wzorcowym gdzieś wychodzę albo wyjeżdżam i znowu zapominam o jedzeniu, a tu w domu moim na to nie mam szans bo w domu mam chorego tatę z dietą tradycyjna i 💩🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦
Dawid słucham Cię od nowa i od początku bo gdzieś się zagubilam 🥺🥺🥺🥺🥺 i zaczynam bać się jeść 😢🥺🤦
Na pewno warto wrócić do podstaw, ew. zaprzęgnąć do pomocy dietetyka, bo nie musisz być w tym sama. Pozdrowki :)
❤
To wygląda na zajadanie emocjj, nudy ect. w tej sytuacji przydałby się dobry psychodietetyk.
Mam dokładnie tak samo:(
A dla mnie to nie brzmi na low carb tylko IF na węglach, ten wilczy głód. U mnie było tak samo, pomogło zmniejszenie węgli, zwiększenie jajek i tłuszczu.
Uwielbiam Pana. Ale śniadań nie cierpię. Późno chodzę spać i późno wstaje. Nie lubie jeść na siłę, bo ktoś wymyślił, że muszę. Rano wolę pobiegać niż śniadać. Jak odkryłam IF, to w końcu poczułam się dobrze, przestałam mieć wzdęcia, zgagi i różne takie. A jak połączyłam to z kontrolą kalorii to powolutku spada mi waga. Należę do osób, którym IF pasuje pod każdym względem i w końcu nie mam potrzeby dzikiego rzucania się na żarcie. Za każdym razem, gdy odpuszczam okno żywieniowe na dłuższy czas, natychmiast waga skacze. Zgadzam się, że osobom, które mają problem z podjadaniem IF służy. Dobrze zaplanowane posiłki w oknie żywieniowym eliminują zachcianki pomiędzy. Przynajmniej u mnie. Mnie po prostu łatwiej ogarnąć wszystko, gdy żyje w systemie 17x7. Wbrew pozorom, wtedy właśnie nie czuje aż tyle stresu związanego z jedzeniem.
Dzięki za komentarz. Tutaj dochodzimy do wątku chronobiologii - styl życia, pory snu i czuwania, to wszystko determinuje m.in. głód i funkcjonowanie układu pokarmowego. To prawda, że u osób z przesuniętymi pobudkami na późniejsze godziny, jedzenie wcześniej zazwyczaj oznacza mdłości.
No i super, też tak mam 👍
Zwięźle i na temat, jak zawsze konkret. Super filmik👍
Szkoda że samozwańczy ,, dietetycy " nie mają tej wiedzy i ,, prowadzą" dziewczyny na grupie keto robiąc tygodniowe wyzwania głodówkowe.
,, Dietetycy" którzy proponują gotować zupy TYLKO na kostce rosolowej 😢🤦
Serio są takie grupy?
Są tacy. I nie uważam, że rosół kolagenowy jest zły, ale totalne olewanie kalorii i żarcie ton tłuszczu jest dla mnie śmieszne po prostu. Jak słyszę "jedzenie intuicyjne" to wychodzę :-) Dla mnie te grupy to patoketo.
@@anitamodry8364 Ludzie mają wyjątkowy dar do robienia patologii z czegokolwiek... dramat.
Jeżeli ktoś używa kostki rosołowej to oszukuje sam siebie ze potrafi gotować
Im dłuższe przerwy między posiłkami, tym mniejszym objętościowo posiłkiem można się nasycić i trudniej wtedy przesadzić z ilością kalorii. Do tego trzymając się posiłków z zerowym indeksem glikemicznym łatwiej kontrolować apetyt.
O ile na drugie stwierdzenie mamy jakiekolwiek dowody naukowe, o tyle to pierwsze jest mocno nieuprawnione. Jest cała masa osób, które dochodząc do etapu wysokiego głodu, kompensują go jedząc znacznie więcej, zanim sygnały sytości osiągną odpowiedni poziom. Dodatkowo, są prace, które pokazują jak niekorzystnym jest doprowadzanie się do hipoglikemii przed posiłkiem, a nie możemy tego z automatu wykluczyć.
@@DawidDobropolski W takim razie powinienem dodać, że to tylko moje własne obserwacje. Eksperymentuję na sobie, aby na krótki czas zredukować poziom tkanki tłuszczowej
Kurnia, ja od prawie roku przymierzam się do postu 24 godz. I za każdym razem myślę ostatecznie: Dawid mówi, że w mojej sytuacji zdrowotnej to nie jest najlepszy pomysł. No i jak wytrzymać tyle godzin bez szamki?! :D
Post 24h to prosta sprawa, polecam
Od roku? Wczoraj skończyłam głodówkę 37 godz a dzień przed podjęłam decyzję o poście. Mi zajęło 1 dzień "przymierzania się". Też przy głodówce gotowałam dobre żarcie i wytrzymałam bez szamania 😊
@@alicjajot7577 to fajnie. Tyle, że nie dla każdego to jest zdrowe. A głodzić się bez sensu nie zamierzam.
@@Anatemka a dlaczego nie zdrowe? Właśnie, że takie posty są bardzo zdrowe raz na jakiś czas. I takie głodzenie nie jest bez sensu. Radzę poczytać więcej o autofagi. Bartosz Czekała na swoim kanale yt świetnie to wytłumaczył
Trzy lata temu ,w kwarantannie, przerwałam dietę keto, na której byłam 3 miesiące. Nie dałam rady wrócić na keto. Po 3 latach przytyłam 10 kg.Jakie było moje zdziwienie,gdy obliczyłam ,że to oznacza TYLKO ok.70 kcal dziennie nadwyżki !
Każdy gada co innego jeden mówi że post jest dobry a drugi że post jest beeee. I kto ma rację? Ja już sam nie wiem co robić
Na kanale znajdziesz serie dokładnie o tym: „Komu Wierzyć”
@@DawidDobropolski skoro Ty prowadzisz ten kanał to pewnie powiesz ze ty masz racje a inni się mylą. Z resztą każdy youtuber twierdzi że on ma rację nie jacyś inni youtuberzy. Dlatego jest problem kto ma rację i mówi prawdę.
@@olgiert7550 może najpierw obejrzyj serie, a potem zarzucaj mi co powiem, bo w odwrotnej kolejności zarzucasz coś bez poparcia.
Uwielbiam czas postu 7 dniowego ,nie muszę robić w trasę zakupów, gotować i zmywać🤣. Bardzo to wygodne tylko kawa i woda z solą i witaminą C.
Konkret i merytoryka dziesięć na dziesięć. 👍💪
👊
Za racjonalność w podejściu 👍👍👍. Dla zasięgu..
Brakuje mi poruszenia tematu ADF, który też jest odmianą IF. A to jest bardzo potężne narzędzie do generowania deficytu, w dodatku, przynajmniej w moim przypadku, koszty psychiczne wydają się o wiele mniejsze niż przy utrzymywaniu ciągłego deficytu na poziomie 750-1000kcal. Po prostu świadomość, że następnego dnia można zjeść co się tylko chce (w uproszczeniu, nie rzucam się na golonki przekładane sernikiem i zapijane piwem co drugi dzień ;)) powoduje, że dni postu są niemal bezbolesne. Zaplanowałem sobie trzymiesięczny cykl, w tej chwili jestem po drugim miesiącu, schudłem ok 7 kilo (najmniejszą wagę po dniu postu miałem 9 kilo mniejszą niż na początku, ale tego nie liczę) i generalnie w ogóle nie jestem tym zmęczony, tyle że jest coraz zimniej w dni postu ;). Jeszcze ze trzy kilo schudnę w czerwcu i będę zadowolony, w wakacje utrzymanie i na jesieni pewnie zgubię pozostałe 5-6 kg. Z tego co czytałem, ADF ma dość mały negatywny wpływ na bazową przemianę materii, więc jakieś tam zalety ma, ale jestem ciekaw co sądzisz o ewentualnych wadach.
Ale po co utrzymywać deficyt na poziomie 1000 kcal? Przecież 300-500 jest łatwy do ogarnięcia i także chudniesz jeśli musisz, trwa to dłużej, ale jest pewniejsze do utrzymania.
@@arturkoszykowski9592 Bo taki deficyt na ADF się robi sam i ciężko o mniejszy, jeżeli nie chcesz jeść 5k kcal co drugi dzień. No i to szybsze efekty, a to też jest bardziej motywujące i mniej męczące psychicznie.
Być może to osobnicze, ale dla mnie o wiele łatwiej jest jeden dzień nie jeść wcale, a na drugi dzień być najedzonym pod korek jedząc 4k kcal (mam zapotrzebowanie w okolicach 3k kcal) niż być przez trzy miesiące na deficycie dzień w dzień.
A czy 300-500kcal jest łatwe do ogarnięcia... powiem tak - jakby to było łatwe, to nie byłoby grubych ludzi, i ja też nie miałbym 15 kilogramów nadwagi jak startowałem się odchudzać ;).
Ewentualne wady pokażą się tak jak w innych odmianach - przy ostatnich kilogramach do zrzucenia, nie tych pierwszych. :) Na razie jeśli działa, masz mój topór, ale warto być gotowym na ewentualne porzucenie tego modelu, gdy okaże się, ze kontrola podaży energii oraz negatywna kompensacja wydatkowanej energii w aktywności, przestaną dowozić efekty.
I tu nie uważam ADF, ani za bezpieczniejszy, ani za bardziej „specjalny” protokół. Dokładnie te same mechanizmy, dokładnie te same wątpliwości (szczególnie gdy do tego mamy solidne treningi siłowe).
@@klosiu1 oczywiście, że istnieje zmienność osobnicza. Tylko ja uważam, takie jedzenie, zarówno w momencie dnia wolnego od jedzenia, jak i zawalenia się żarciem na drugi dzień wprowadza stres dla organizmu, który chyba nie jest najlepszy. Ale to jest moja opinia i jeśli Tobie to służy i osiągasz rezultaty, które sobie zaplanowałeś, to świetnie.
Taki mądry ale włosów nie uratował! Znowu stracony czas, żadnej wiedzy nie zdobyłem, lanie wody dla nabicia czasu!
Bracia rozeń Cię uratują 😂
@@siemasiema2989 Można Pięknie Żyć ! 🙂
😂😂😂
1 czerwca minęły dwa lata na Keto. W 5 pierwszych miesięcach zgubilem 50kg.Teraz przez półtora roku nie schodzi nic. Został brzuch i za uja nie mogę się tego pozbyć. Były posty też waga stoi już nie mam pomysłu co zrobić.
Licz kalorie i zacznij ćwiczyć, jeśli nie ćwiczysz. Musisz być w niedużym, ale stałym deficycie kalorycznym, wtedy będziesz chudnąć, Sama dieta keto nie musi odchudzać.
Po zrzuceniu 50 kg to zupełnie zmieniło się Pana zapotrzebowanie na energię i makroskładniki, to pierwsze. To co działało 50 kg temu, nie zadziała teraz. Drugie, to czasem organizm potrzebuje przerwy w redukcji, bo redu to duży stres dla organizmu. Różne mogą być powody, ale skoro waga stoi, to warto dac sobie czas i nie wymagać od organizmu czegoś, co jest dla niego teraz widocznie nierealne. Pozdrawiam serdecznie.
Brałeś udział w ostatnim webinarze „optymalizuj keto”?
@@DawidDobropolski pracowałem niestety.
@@Mariusz251 obejrzyj, wysyłałem na maila wiadomość po webinarze dla tych, których nie było. Tam jest materiał dla Ciebie.
Bycząc się nad morzem jadłem jeden posiłek dziennie zjeżdżając 15 kg w 20 dni czyli dość skutecznie. 5 kg mięśni i wody wróciło w tym samym tempie ale resztę trzymam w ryzach właśnie dzięki IF. Teraz 2 podejście ale już krótsze.
Świetny materiał!
Ja staram się pościć w nocy i już. Lepiej się czuje jedząc regularnie.
I słusznie z tym postem nocnym. :)
Tym co w nocy nie poszczą szczerze współczuję, no bo kiedy śpią 🤔 😉.
Jestem zafascynowa.Dla Nas poszukujacych metod odchudzania super informacje.
Super materiał, a jak widzisz IF i kilkudniowe posty w kontekście długowieczności?
Czekałem na ten odcinek. Już od jakiegoś czasu spodziewałem się materiału na ten temat od Ciebie , tylko nie wiedziałem kiedy.
🤝👊
Jestem na keto od ponad 2 miesiecy i moj organizm sam mi narzucil post. Na poczatek byly 2 posilki i 16h postu nie bylam glodna jadlam o 11 i o 17 a teraz samo sie przestawilo na 24 h jem o 11 a potem wogole nie jestem glodna. Czasem zjem o 13 i tym bardziej nie zjadam nic do nastepnego dnia. To nie odemnie zalezy poprostu nie czuje glodu. Czy to zle?
Ja stosuje dobowe posty raz na jakis dluzszy czas ale wtedy jak mam leżing, plażing, gdy mam leniwe dni czyli rzadko, duzo wody i snu. To dla mnie taki wypoczynek.
W punkt trafione!!Nie każdy musi robić posty i i IF na keto,ludziska powinni to zrozumieć.Pora utrzeć nosa tej ketosekcie.Robisz to świetnie 😊
Prawda prosto w oczy👍😁
Ja jestem 5 tydzień na poście 40 godzinnym-8 godz. okienko żywieniowe i myślę że już tak zostanie. Chyba że uda mi się wejść w przyszłości na post 64 godzin(o czym myślę) i 8 godzin okienko żywieniowe. Nie mam żadnego stresu w związku z tym ,że poszczę.
Stres był jak chodziło się na siłownoe i trzabyło zajadać się setkami g węglowodanow i jak np nie zjadło się po rzekomych 3 godzinach od ostatniego posiłku, jakis obłęd
Konkluzja jest jedna: Jak się nie przewrócis, to się nie nałucys...
Czy ja wiem. Masa osób się przewraca, a dalej idzie w zaparte. :)
@@DawidDobropolski Bo niektórzy wyznają zasadę: "Po co stać skoro można leżeć".🙂
@@DawidDobropolski To się zdecyduj - albo "się przewraca", albo "dalej idzie". Ktoś, kto w ogóle nie popełnia błędów, nie musi się odchudzać. 🙃
Panie Dawidzie jem 3posilki dzienie przerwy między posiłkami 5 godzin czy tak sposób może być
Może być, choć ciężko jest udzielić odpowiedzi nie mając w zasadzie żadnych informacji o danym kontekście.
Pomaga pomaga wiem z autopsji
To prawda.. Po dłuższym IF i keto posypały mi się wlosy
….madre podejscie do tematu 👍🏻
Panie Dawidzie, jaki jest najsensowniejszy sposób wyliczenia dobowego zapotrzebowania na kalorie? Mam wrażenie, że wszechobecnie dostępne kalkulatory to nie jest najlepsze rozwiązanie.
Najpierw jakikolwiek kalkulator. Ustalasz przykładowo 2200kcal dziennie a później się wazysz na czczo po porannej toalecie.
Zapisujesz wszystko w Fitatu żeby na 100% było 2200 codziennie. +/- 50kcal, ale po całym
Tygodniu musi być 15400kcal.
Ważysz się 8 dnia na czczo po porannej toalecie i sprawdzasz wynik. Jak waga stoi to jest idealnie, jak spada czy rośnie to wiesz co masz robić z kcal.
Najlepiej tak z 3 tygodnie próbować, ale pamiętać żeby aktywność fizyczna była taka sama czyli np 3 podobne treningi na tydzien
I stała jasność 🔌💡🔦
Bardzo trafnie, robię if a trzymam zero kcal. Po prostu tak mi pasuje
Po 2 latach nie chudnę
Ja mam taki napad glodu jak chce zrobic post 24h ze spokojnie moge dowalic kalorii...wiec to chyba nie jest dobre wyjscie. IF z oknem 8h na dobe wychodzi u mnie bez problemu...
Nie mogę tego słuchać, bo wszystko inaczej niż u mnie w realu. 11 miesięcy -27 kg, świetne samopoczucie, zero stresu, wycofana po 15 latach cukrzyca, nadciśnienie i podagra. Samopoczucie świetne, lepsze niż jak miałem 30 lat a mam 64. Więc co Ty mi młody-sympatyczny człowieku za brednie gadasz?
Dziękuję Ci za ten materiał! Będę go podsyłać fanatykom IFu i postów ;)
IF i Post to to samo 😅
A czy 24-godziny post przerywany pomoże w insulinooporności?
IF działa. Kropka :)
Ostatnio polecałeś kilka rzeczy na uzupełnienie cukru okołotreningowo. A co sądzisz o piciu wody z miodem podczas treningu? Jeżeli tak to jaki?
Jeżeli chodzi tylko o zwykłe uzupełnianie źródła energii w trakcie treningu to i zwykła woda z cukrem zrobi robotę. Miód doda tylko walory smakowe.
Trener przed rannym treningiem podawał nam na czczo gorące mleko z miodem. I to pracowało dobrze.
Dziękuję za prawdę i szerokie spojrzenie na sprawę, z wielu stron. 👍👏🇵🇱🖐️
Czytasz w moich myślach 🤣. Miałam właśnie o to zapytać, bo mam swoje obserwacje.
Uwielbiam cię słuchać
❤️taki spokój w głosie
Czego nie wiesz o keto ? Każda myszka swój ogonek chwali😊
Ciekawe i zachęcające
Dzięki
Na poście przerywanym w ciągu 2 lat schudłam 20 kg.Po zachorowaniu na borelioze przytyłam 49 kg w ciagu 2 lat.Po latach choroby ruch jest bardzo ograniczny no i mam 85 lat.Lunatykowanie uniemożliwia mi unikanie jedzenia w nocy.
Bardzo mądrze prawisz, tylko ciągłe "tobie" zamiast "ci" mnie kłuje w uszy. Co to za jutuberska polszczyzna? Za to meritum o postach bardzo spoko. Lubię posty, ale czasem nie rozumiem, co mój organizm robi, bo właśnie nie zgadza się z excelem i tu fajnie o tym mówisz.
O, znalazłem kogoś, kto ma te same uwagi co ja do "tobie". Odnoszę wrażenie, że bardzo się to rozpowszechniło, a mnie ciągle w uszach zgrzyta🙂
Awada Kebaba szpiegu z krainy smutnych deszczowców. Mącisz pan w głowach. Tylko post i herbata ze smalcem.
Tak, ale smalec koniecznie ze skwarkami, inaczej nie uruchamia się kebabogeneza.
Skwarkami i cebulo.
kolega ma głowę nie tylko do noszenia czapeczki ;)
Próbowałam 16 na 8 i niestety mi za fajnie nie było. No i keto przy moich treningach też mi nie służyło....
Tak, u osób trenujących If może (nie musi) dodatkowo pogarszać sytuacje.
Ja z treningami miałem tak samo. Dopiero jak wszedłem na niskie węgle, w moim przypadku to 100-150 gramów węgli wskoczył power do treningu taki jak być powinien. Ale IF 16/8 stosuje i problemów nie nastręcza, ale to kwestia indywidualna jak zawsze. Plus jestem mężczyzną, a u kobiet też to wszystko trochę inaczej działa.
Pozdrawiam
Dla większości sportowców keto nie pracuje. Sportowcy jadą na węglach.
Woreczek żółciowy dostaje baty
Się
Haha ja dzięki IF 3 kg do przodu 😂
❤
🖤
Zbyt późno zrezygnowałam z postów teraz to wiem kiedy na głowie połowy włosów mniej i nadal wyciągam je garściami. Nie polecam
Zawsze wtedy dopytuję, bo inne osoby mogą posłuchać historii i nie popełnić podobnych błędów. Jak wyglądały posty? Co lub kto sprawił, że się na nie zdecydowałaś?
@@DawidDobropolski próbowałam zmniejszyć jeszcze bardziej procent tkanki tłuszczowej,szukałam sposobu,przeczytałam książkę dr Fung Głodówka potem ktoś polecił mi kanał Braci Rodzeń. Posty na początek 16/8 zaraz zrobiłam sobie omad i jadłam na ten jeden posiłek ryż z truskawkami i skyr i tak przez całe lato. Waga zleciała szybko ale w ciągu roku tłuszczyku przybyło jakby z powietrza plus ogromną strata włosów. Teraz staram się jeść śniadania i obiad zbilansowane, dobre tłuszcze aby odbudować gospodarkę hormonalną i zmniejszyć stres. Mam nadzieję, że to pomoże
@@agnieszkazagorska9899 Ja polecam dla początkujących kobiet, które chcą bawić się w keto i posty książkę pod tytułem "Dieta ketogeniczna dla kobiet" autorki Leanne Vogel. Może otworzyć oczy kobietom na wiele aspektów, bo napisana została przez kobietę dla kobiet. Kobieta to jednak delikatniejszy "twór" natury, ma delikatniejszą gospodarkę hormonalną. Moja żona ją czytała zanim zaczęła LCHF i o wielu aspektach dotyczących kobiet stosujących tego typu diety, które mi opowiadała nie miałem nawet pojęcia.
@@agnieszkazagorska9899 no to może jednak nie wina IF czy postu a gównianej diety
W/g mnie za bardzo filozofujesz…
całkowicie nieprzekonujące
Trudno, jak znajdę wolna chwile to pójdę się wyturlać ze smutku.
Ło matko bosko! IF obrażajo! 🤣🤣🤣
Wołaj keto policję!
@@DawidDobropolski Halo policja, proszę przyjechać na jutuba😅
Dobro Polski! 🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱 🙏🏻🙏🏻
Oj ty zazdrośniku 😂😂😂
Odpływasz. Przeglądam twoje starsze i nowsze filmy i jest coraz gorzej. Coś mnie odpycha od ciebie. To mój drugi i ostatni komentarz pod twoim adresem. Łe.
O nie, to muszę się wypłakać i wyturlać ze smutku w wolnej chwili.
@@DawidDobropolski 😂👍👍
PS. Pardom, nie mogłem się powstrzymać. Obiecuje, że to już naprawdę ostatni raz.
@@marekukasinski3543 trzymam za słowo!
A to ciekawe bo mi pomoglo schudnac 20 kg.
Bicie piany. Jak ktoś jest debilem, i żre tylko sałatę, to jasne że będzie jojo
Za racjonalność w podejściu 👍👍👍. Dla zasięgu..
Za racjonalność w podejściu 👍👍👍. Dla zasięgu..
Dzięki!
Za racjonalność w podejściu 👍👍👍. Dla zasięgu...
Za racjonalność w podejściu 👍👍👍. Dla zasięgu...