Historia kołem się toczy odc.6 Polonez czyli teraz Polska 1995
Вставка
- Опубліковано 23 сер 2024
- W latach 1978-1989 Polonez był wyznacznikiem pozycji społecznej. Film przypomina historię powstania auta, które było równie pełne usterek, jak cała gospodarka i kultura lat 80.
Film przedstawia dzieje polskiego przemysłu motoryzacyjnego w kontekście realiów społecznych, politycznych i gospodarczych PRL-u.
W latach 1978-1989 samochód marki Polonez był wyznacznikiem pozycji społecznej, wyróżniał i nobilitował, dla wielu Polaków pozostawał jedynie marzeniem. Film przypomina historię powstania auta, które było równie pełne usterek, jak cała gospodarka i kultura lat 80.
Z wieloma teoriami na temat Fiata 125p (i Poloneza) - NIESTETY nie mogę się zgodzić. Miałem szczęście spędzić ponad 20 godzin w nowym aucie, jeszcze z folią na tylnej kanapie. Był to rok 1989. Zapisałem się na kurs prawa jazdy w Łodzi, do PZMOT-u. Akurat przysłali im nowego, pachnącego nowością Fiata, nr boczny 157. Żaden film Wam tego nie odda, co ja doznałem. Wnętrze śliczne, nowe. Krytykowane obecnie, mocno zużyte plastiki - były przepiękne, niewypalone słońcem. Kierownica matowa, niewyślizgana, spasowana, bez luzów. Na klaksonie błyszczący napis FSO, zabezpieczony folijką. Samochód jeździł, jak samolot, hamulce działały - na dotyk! Skrzynia biegów przełączała się jak w zachodnich autach, jak w laboratorium. Panewki na wale korbowym nowe, do uszu dochodził miły szum pracującego silnika. Nie krytykujcie tamtych samochodów, ponieważ nie było Wam pisane jeździć autami fabrycznie nowymi. Pamiętajcie, że auto odrestaurowane, to już niestety auto nienowe... Ono ma tyle mankamentów, ponieważ wiele elementów jest zrewitalizowanych, a nie nowych, a to czyni OGROMNĄ różnicę...
Polaków nie było stać na dbanie o auto i o regularne serwisowanie w ASO. Polski kierowca jeździł autem, dopóki coś się nie urwało. Pomijam kwestię problemu z pozyskaniem dobrej jakości olejów silnikowych, co w dużej mierze przyczyniało się do przedwczesnego zużywania silników. Przedwczesne zużycie auta z FSO, w dużej mierze wynikało z niedbałości właściciela i z powodu dostępności - nazwijmy to: - wielu czynników...
...a pozniej się obudziles.
@@p0k314COM Prymitywy ZAWSZE w ten sposób odpisują, ponieważ nie mają nic merytorycznego do powiedzenia. Chamy potrafią jedynie komuś ubliżyć...
@@imieinazwisko2993 »doskonale ujales swoja wypowiedź. Gratuluje szczerości.
@@p0k314COM Podejrzewam u ciebie chorobę afektywną dwubiegunową... :-(
@@imieinazwisko2993 »widzę, ze znów jesteś w temacie. Pa!
Fajnie przedstawione tło tego całego Poloneza, te popiepszone czasy. No bo o Polonezie o technice i takich tam to jest pełno innych dokumentów
Świetny film. Łza się kręci w oku...
Najbardziej mnie boli i uwiera gdy skądinąd wykształceni ludzie nie wiedzą kiedy użyć zaimka "tę", a kiedy "tą".
Ja też wolę "tę" bo jest kompatybilne z rzeczownikiem, np. "tę rękę". Wiedz jednak, że od 40 lat obie formy są poprawne. W połowie lat 70. językoznawcy dopuścili (moim zdaniem niesłusznie) formę "tą", choć brzmi ona fatalnie. Niemniej jednak musimy ją uznać i się przyzwyczajać.
To weź wytłumacz
Zazdroszczę takich życiowych problemów.
Pracowalem w FSO kazdy samochod szedl na export, polska produkcja rozwijala sie szybko i wspaniale. Pani mowi ze byl system narzucony? Byl 1000 razy mniej narzucony jak dzis. Wtedy przecietny Polak mial porzadna prace wszedzie byl w niej szanowany i pracowal na siebie i na kraj a dzis fizyczny jest niewolnikiem zapierdala za dwoch wyplate ma za jednego nie starczy mu jej na zycie i zapieprza na zagraniczna firme. Taka to wolnosc nastala.
Mógłby Pan coś więcej napisać o pracy w FSO? Sam posiadam Poloneza i nie narzekam.
@@lubuszlubusz9346 Pracowalem na fiacie, na tasmie jako monter, kazdy fiat szedl na export do wielu krajow, na kazdym byla etykieta z opisem na jaki kraj i w zaleznosci od tego montowalo sie troche inne podzespoly. To byly piekne czasy ludzie pracowali na polski kraj a nie na obcy kapital jak dzis, wszystko bylo polskie a dzis nie ma nic, i wszystko bylo bardzo trwale porzadnej jakosci a nie takie buble jak dzis ze gwarancja mija i urzadzenie pada. Do dzis bylibysmy wspaniale rozwinietym krajem ktory ma wszystko WLASNE.
Zgadzam się z Panem w 100%! Świetne ma Pan wspomnienia. Ogólnie od dzieciństwa jestem fanem FSO i mimo że każdy się z tego śmiał miałem to gdzieś. Dziś mam już 3 Poloneza i z każdego jestem zadowolony, a 125p też lubię. Szkoda, że taka marka została doprowadzona do zniszczenia, a dziś musimy jeździć Skodą, Dacią itd. Kiedyś była też praca, a nie niewolnictwo.
@@lubuszlubusz9346 Ma Pan racje, kiedys czulem sie Polakiem bo dookola otaczalo mnie wszystko polskie i zarabialem wiecej jak dzis i nie zylem w stresie i nie musialem placic za ogladanie reklam ktore sa dluzsze od filmu juz, dzis juz ludzie nie wiedza co to wolnosc i nie ma nic polskiego. Kapitalizm obcokrajowy zajal caly nasz kraj i nie da sie byc Polakiem. No a co do samochodu to ja akurat mam 19to letnie uno bez nawet jednego purchelka rdzy i cisnienie na cylindrach 10,08 mierzone miesiac temu.
Pierdolisz człowieku. Przeciętny człowiek miał porządną pracę - super. Tylko co sobie za zarobione pieniądze mógł kupić? Mięso na kartki? Czemu prędzej spotkasz Golfa II czy III niż 125p czy Poloneza na drodze. Jakby to były tak wspaniałe produkty to przeżyłyby dłużej. To były już dinozaury w momencie produkcji. I pracując w FSO gadasz głupoty o tym, że to było POLSKIE. A takiego wała. 125p licencyjny, Polonez to nadwozie z Włoch i reszta ze 125p czyli też włoska. Jakie to niby polskie Jacku? To Fiat 500 też jest Polski bo robią go w Bielsku.
eeee pól godzinny film a o polonezie z tego góra 5min
Bo to jest film z merytoryczną osnową, a nie techniczna dokumentacja. Tło jest nakreślone ciekawie, ale nie wszyscy to lubią. Dla mnie to dodatkowe źródło poznawania historii. Ciebie nie interesuje, to odpuść sobie. Są przecież inne filmy.
@@jureklem9791 Wszystko O.K., ale pamiętaj, że ci komentatorzy reprezentują jedną opcję polityczną, magdalenkowo-kiszczakowo-michnikową (za wyjątkiem prof. Paczkowskiego).
@@tomasz2tomasz25 Przecież właśnie o to chodzi. Inaczej nie miałoby to sensu. Dzięki słuchaniu reprezentantów wspomnianej przez Ciebie opcji można poznać tamte klimaty. Historię - jak było, to znamy z innych źródeł, a tu mamy do czynienia z poznaniem ówczesnych klimatów, ówczesnego spojrzenia na świat. I w tym szczególe właśnie tkwi dokumentalna wartość filmiku. Oczywiście osoby, które nie interesują się historią Polski czyli "Redisa" i jemu podobnych taki film nudzi, Ale nikt nie wymaga, by oglądali. Trzeba ich zrozumieć, że mają płaskie horyzonty, niewiele innych zainteresowań i z tym im dobrze.
@@jureklem9791 Czy Ty bierzesz pod uwagę, że ci komentatorzy mogą być jednostronni ? Reprezentować tylko jeden punkt widzenia ? Zauważyłeś, że w filmie prawie nie mówią inżynierowie czy menadżerowie, tylko "gumanisty", którzy zakład przemysłowy widzieli wyłącznie wtedy, kiedy przecinali wstęgę ? Jurku, ostrożnie z tym "słuchaniem reprezentantów", bo oni mogą być bardzo odlegli od prawdy ! Pamiętaj - tylko prawda jest ciekawa. Ale dotarcie do niej jest na ogół trudne i długotrwałe, na pewno nie wystarczy wysłuchać reprezentantów.
@@tomasz2tomasz25 Tylko prawda jest ciekawa - tu się mylisz. Ciekawe są również kłamstwa, którymi nas karmiono. Gdyby iść z Twoim tropem już dziś nic byśmy nie wiedzieli o zrzuceniu stonki przez Amerykanów, czy rzekomych rządach ludowych w latach 47-56. Wedle Twojego widzenia powinniśmy opróżnić biblioteki ze zbiorów gazet z tamtego okresu, bo one pisały nieprawdę. Jestem z zawodu historykiem, ze specjalizacją historii motoryzacji i to mnie ciekawi. Prowadzę cykliczne audycje w radiu o takich zagadnieniach i chętnie zapoznaję się z taką "nieprawdą", bo to spory kawałek naszej historii.
Krzysztof Zanussi odwiedzając galerię sztuki,odczuwal moralny niepokój.
Bardzo ciekawy reportaż.
19:40 myślałem że Gorbaczow
Skoro było tak źle to dlaczego jest coraz gorzej
Kiedy będziemy na dnie
Mam nadzieję że będzie reszta odcinków.
Polecam kanał "Motobieda" , tam jest ciąg dalszy . ua-cam.com/video/3oDVQ88yjFc/v-deo.html
@@jerzyjerzewski6162 Oglądam Motobiede regularnie ale dzięki za podpowiedz.
Ciekawy materiał
Polonezowi brakowało tylko dobrego silnika i wspomagania w standardzie
e tam Śpiewak i Marody....marudzenie, a o Polonezie mało.
to była walka młodych o zmianę czy jakąś czystość
Trafnie opowiedziana komuna i nie tylko ze było ponoć super :) i ze wszystkim po równo czyli G:)
Stanley gdyby nie komuna to byś się nie urodził
Nie podoba mi się to stwierdzenie "odporni na normalność" Co to jest normalność? Myślę, że w każdym miejscu na ziemi normalność wygląda trochę inaczej. Dziś też mówi się że u Nas nie jest normalnie. Tymczasem nie żałuję braku biegających po wolności kangurów jak w Australii, a przecież to właśnie jest normalność dla przeciętnego Australijczyka.
Jak już o systemie mowa,to unia europejska jest też takim samym burdelem jak zsrs.
ćwierć wieku później...nic nowego.
I już się nic nie zmieni bo już nic nie ma zostały puste hale produkcyjne tyle zostało po PRL
Miało być o Polonezie, a znowu jest polityka... żenada
Więcej polityki niź motoryzacji.żałosne
Pamiętam czołgi na ulicach i żołnierzy z kałasznikowami miałem5 lat, nie ma opcji żebyście to zrozumieli
Co ma piernik do wiatraka?!
Jesus! Jaka nieprawda, I nie chodzi mi o fakty - o tym nie dyskutujemy! Brak przyzwoitej analizy klasowej, w kontekście ówczesnego stanu globalnych relacji społecznych! No sorry! Poznawczo: katastrofa. J 8, 32
To Miami byc o Polonezie a nie Zlodziejach i Mordercach
Następny żyd !!!
10:40 - podpowiem panu socjologow - ZAANGAŻOWANIE... panie Ch. pan ma brata, prawda?
to ten Borowski co teraz w pisowskiej TV bryluje?
woodstock
*Polonez nie był marką, tylko modelem marki FSO.
Wow
Lekko "głupiś", jak but!
@@imieinazwisko2993 jak but z lewej nogi
Z wieloma teoriami na temat Fiata 125p (i Poloneza) - NIESTETY nie mogę się zgodzić. Miałem szczęście spędzić ponad 20 godzin w nowym aucie, jeszcze z folią na tylnej kanapie. Był to rok 1989. Zapisałem się na kurs prawa jazdy w Łodzi, do PZMOT-u. Akurat przysłali im nowego, pachnącego nowością Fiata, nr boczny 157. Żaden film Wam tego nie odda, co ja doznałem. Wnętrze śliczne, nowe. Krytykowane obecnie, mocno zużyte plastiki - były przepiękne, niewypalone słońcem. Kierownica matowa, niewyślizgana, spasowana, bez luzów. Na klaksonie błyszczący napis FSO, zabezpieczony folijką. Samochód jeździł, jak samolot, hamulce działały - na dotyk! Skrzynia biegów przełączała się jak w zachodnich autach, jak w laboratorium. Panewki na wale korbowym nowe, do uszu dochodził miły szum pracującego silnika. Nie krytykujcie tamtych samochodów, ponieważ nie było Wam pisane jeździć autami fabrycznie nowymi. Pamiętajcie, że auto odrestaurowane, to już niestety auto nienowe... Ono ma tyle mankamentów, ponieważ wiele elementów jest zrewitalizowanych, a nie nowych, a to czyni OGROMNĄ różnicę...
Polaków nie było stać na dbanie o auto i o regularne serwisowanie w ASO. Polski kierowca jeździł autem, dopóki coś się nie urwało. Pomijam kwestię problemu z pozyskaniem dobrej jakości olejów silnikowych, co w dużej mierze przyczyniało się do przedwczesnego zużywania silników. Przedwczesne zużycie auta z FSO, w dużej mierze wynikało z niedbałości właściciela i z powodu dostępności - nazwijmy to: - wielu czynników...
@@imieinazwisko2993 mielem malucha... Co prawda nie nowy, ale miał 2 tysiące nalotu. Jak ten maluch się psuł.... Blacharka po 5 latach okropna, powiedziałem sobie nigdy malucha, Nie wspominałem jeszcze o silniku tego szmelca 80 tys i remont głowicy i podczas jazdy 100kmh silnik się przegrzewał. Pomyślałem no dobra, kupiłem poloneza KARO hehe, 50 tys nalotu po 2 latach silnikowo, blacharsko i wygląd(w środku) paskudne. Mówiąc to bratu namówił mnie na kochanego dużego Fiata, jeździłem nim 15 lat nigdy mnie nie zawiódł, w roku 1995 włożyłem tam silnik 1.9 tdi samochód ozyl szkoda że z zebem czasu blacha okropna, sprzedałem go mojemu młodszemu bratu za parę groszy wyremontował, pomalował, ulepszyl i teraz się lansuje, dziękuję za uwagę :)
Drodzy państwo - otóż "wolny rynek" NIE ISTNIEJE - po prostu...
Polska mysl techniczna😂😂😂
Gowno nie auto to bylo
A gdzie o polonezie ? Szkoda czasu
demokracja -zbawienie ?
Wypisz wymaluj UE