A ja myślę że lepiej by było zamiast tego zrobić sto pięćdziesiąt odcinków po godzinę. Albo jeszcze lepiej tysiąc pięćset po 6 minut. Tylko bez długich wstępów i zakończeń, zebrane w playlistę. Maratończykom wyjdzie na to samo, a więcej osób dzięki temu kliknie i łatwiej będzie udostępnić na Fb.
150 godzin *150 milionów godzin daje 22500000000 godzin kwadratowych. To ponad 2,5 miliona lat kwadratowych. Nie wiem jak rozumieć od strony fizyki ten kwadrat... chodzi o przyśpieszenie? :P
Ojcze Adamie pozdrawiam serdecznie i dziękuję za mądrość tych słów, dzisiaj wysłuchałam to prawda którą chciałam słyszeć.Duzo dobrego zrozumiałam, Szczęść Boże dla Ciebie Adasiu, przepraszam za ten zwrot.Pozdrawiam ślicznie głos Słowa Boże.
Brawo! Dziękuję za branie byka za rogi i odważne odpowiadanie na nasze pytania. Dziękuję za poprawianie własnych pomyłek! Ale do tego potrzebna jest błogosławiona wiara, natchniona Duchem św., wiedza (znajomość tego o czym się mówi!!!) i odwaga... A mało tej u co niektórych kaznodziejów! Ojcze Adamie "na pewno" - na końcu dni - powie do nas BÓG, bo do Niego i od Niego wszystko zależy! Dziękuję Ci za całe nauczanie.... takie całym sobą....jak....u Pana....Tyle różnych Twoich o.Adamie propozycji ewangelizacji, a prawda jedna.....a wierność niezachwiana... Brawo łysy nie-baranie! JEZUS najpiękniejszym!!!!!
Dzięki dzisiejszemu odcinkowi, który słucham dokładnie 7 czy 8 już raz, żeby dobrze zrozumieć, poczułam się prawdziwie Twoją owcą, a nie odtrąconym i niepotrzebnym brzemieniem. Za to Ci Ojcze najbardziej dziękuję. Za przytulenie, a nie odrzucenie dlatego, że jestem trudna i zadaję kłopotliwe i natrętne pytania...jestem prawdziwa i mam do siebie dystans..poczucie humoru też mam....czasem niestety jeszcze osądzam - za to wszystkich przepraszam!
Już kiedyś wspominałam, że nie jestem katoliczką, a w pełni świadomą protestantką. A co za tym idzie, z pewnymi naukami Kościoła Katolickiego się nie zgadzam, co chyba jest jasne. Niemniej uwielbiam Ojca słuchać i uczyć się od Ojca. Mam tylko jedną prośbę - Ojcze, nie przepraszaj! Nie przepraszaj za swoją wiarę i swoje przekonania! Przekazujesz nam wiedzę w bardzo przystępny sposób i jak powiedziałeś - można się z tym zgadzać albo i nie. Jednak nie ma Ojciec za co przepraszać. Za to my mamy za co dziękować!!! :)
Dorotko pięknie mówisz. W sposób wielce budujący. Stoimy bez wątpienia na jednej betonowej plycie, na jednej skale i nic nas nie ruszy, nic nas nie rozdzieli i nic nas nie pokona. Miło jest stać obok Ciebie. Ściskam Cię serdecznie
@@peonyinthemist Od zawsze. 1. Gdzie masz w Biblii werset mówiący o tym, że to Ona jest jedynym źródłem Objawienia? No gdzie?! Poważnie się pytam. Uczepiliście się tego jak rzep psiego ogona mimo że nie ma to żadnego uzasadnienia, a jest to jedynie protestancka idea bez żadnego pokrycia. Mało tego, samo Pismo Święte wyraźnie mówi "Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. " (2 Tes 2,15-17). czy trzeba coś tu więcej dodawać? 2. Jakim prawem Luter oddzielił się od Kościoła i założył swoją wspólnotę? Czy Pan Jezus pozwolił na tworzenie Kościołów wedle czyjegoś widzimisie, czy raczej zbudował jeden Kościół, a włądzę na ziemi powierzył św. Piotrowi? 3. Jakim prawem Luter wywalił część ksiąg biblijnych? 4. Dlaczego odrzucacie dogmat o rzeczywistej obecności Chrystusa w Eucharystii? Przecież fragmenty jednoznacznie na to wskazują. Gdyby Komunia Św byłą tylko symbolem, dlaczego Jezus przywiązywał do niej aż tak dużą wagę? "Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!»" oraz "«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. [...]» To takie główne zarzuty, ciekawe jak się protestantyzm do nich ustosunkuje.
Dzienniczek 741 " Ja, Siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła na to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest. O tym teraz mówić nie mogę, mam rozkaz od Boga, abym to zostawiła na piśmie. Szatani mieli do mnie wielką nienawiść, ale z rozkazu Bożego, musieli mi być posłuszni. To com napisała, jest słabym cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno zauważyłam, że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło. Kiedy przyszłam do siebie, nie mogłam ochłonąć z przerażenia, jak strasznie tam cierpią dusze, toteż jeszcze się goręcej modlę o nawrócenie grzeszników, ustawicznie wzywam miłosierdzia Bożego dla nich. "
Nie ma co cytować siostry Faustyny, bo trzeba zacząć od podstaw. Kościół może co prawda oficjalnie nie stwierdził w żadnych dokumentach że ktokolwiek jest w piekle, ale siostra Faustyna widziała to wyraźnie, więc jeśli mamy brać na serio te wizje to musimy wierzyć że są dusze które przebywają w piekle. Bo jeśli w to nie wierzymy że ktokolwiek w piekle się znajduje to śmiało możemy ten fragment Dzienniczka pominąć. Po co się przecież mamy "niepokoić"? Tylko wtedy jaki jest sens czytania Dzienniczka, skoro wierzymy tylko w niektóre jego fragmenty a w niektóre nie? Nawet jeśli twierdzimy, że "może jakieś dusze są w piekle" ale nie zostało to oficjalnie potwierdzone to tak naprawdę oszukujemy samych siebie i próbujemy budować obraz Pana Boga "po swojemu". Piekło nie istnieje po to żeby było puste. Niestety. Szatan by chciał żeby ludzie mieli obraz pewnego zbawienia każdej jednostki a to jest kolejne kłamstwo w jakie wprowadza ludzi. Mówił o tym też ksiądz Natanek.
Dla mnie te odcinki mogły by trwać nawet godzine. Ojca mozna słuchać bez przerwy, nie ma znudzenia a wręcz łaknienie kolejnego słowa, zdania wzrasta z każda sekundą. Dziekuje ojcze Adamie za to, ze ojciec Jest. Tak wiele ojca słowa zmieniły w moim życiu. Pozdrawiam serdecznie z Legnicy.
I nie jest to marnotrawstwo czasu, korzystniej i ciekawiej godzinami słuchać ojca niż tracić ten czas na rzeczy głupie i bezwartościowe, jak to często ma miejsce w moim przypadku :) Również pozdrawiam z Legnicy.
Oo ojcze Bóg zapłacić za wytlumaczenie tego mi bylo trzeba gdyz jak i wiekszosc bylam zaniepokojona tym co usłyszalam w tamtejszym odcineczku. pozdrawiam Chwała Jezusowi! 😍
Ojcze, to niech nie będzie dłużej, ale niech będzie częściej! :) Chociaż tak często, jak Ojciec coś wykmini, to chyba nikt nie wykmini. :D A tak poważnie - to niech trawają non stop. :) Nigdy dość! Pozdrawiam. :)
Jak najbardziej o. Adamie Q & A możę, a nawet powinno trwać dłużej, tak zeby każdy temat przerobić, bez niedopowiedzeń. Bardzo mi osobiście brakuje kogoś w internecie, który w tak świetniej formie przerabiał takie tematy. Czekam na dłuższe ! Z Bogiem
Droga Mery. Ja bym chciala spotkac w niebie Hitlera i Stalina. A dlaczego mialabym tego nie chciec? Skoro Bog chce aby kazdy dostapil zbawienia to niby ja wiem lepiej kto zasluguje na nie?? Bog jedynym sedzia. Powod podany przez Jezusa miliony razy- PRZEBACZENIE. Laska dostepna dla wszystkich ktorzy ida za Nim.
Ale sobie dałaś wysoką poprzeczkę, inaczej mówiąc konkretny orzech do zgryzienia, jak to zrobić żeby mieć tyle miłości do człowieka w serduchu, bo to też ludzie, ale jak ciężko to zrobić, pozdrawiam i powodzenia :)
Wysoka poprzeczka? Konkretny orzech do zgryzienia? Wystarczy tylko i aż uwierzyć ;) Bóg = Ukochany Ojciec, Jezus = Najlepszy Przyjaciel, Duch Św = miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie Miłość do Boga = miłość do człowieka (Mk 12, 28b-34) To nie łatwe ... oczywiście upadam każdego dnia, ale Bóg podaje mi rękę i mnie podnosi ;-) Polecam komentarz o. Szustaka do Psalmu nr 15 :) Ja nie potrafię tego wytłumaczyć tak fantastycznie jak Ojciec Adam
Ojcze Adamie, jak najdłużej !!!! Przy okazji dziękuję za ostatnie paryskie konferencje i prywatną rozmowę. DODAŁA MI SKRZYDEŁ. Mam ogromną nadzieję, że jeszcze będę kiedyś miała szansę z Tobą porozmawiać. Pozdrawiam ciepło
Ojcze dzieki serdeczne☺ za rekolekcje w parafii Wniebowstapienia Panskiego na Ursynowie ,dziekuje za konferecje i nadzieje ktora Ojciec wlał w moje serce w ciężkich chwilach pozdrawiam ☺ pamietam w modlitwie.
11:30 - Skąd się wzięła idea Czyśćca i czy w Biblii mamy coś na ten temat? 16:03 - Dlaczego musimy chodzić do spowiedzi skoro Bóg widzi wszystko, co zrobimy złego? Czy jeżeli ktoś, całkowicie i szczerze wierzy, że to sam Pan Bóg za pośrednictwem Jezusa odpuszcza nam grzechy, jeśli z całego serca żałujemy, prosimy o przebaczenie i naprawdę chcemy się poprawić, to czy w takim wypadku jest nam potrzebny ksiądz? 20:57 - Jakie cechy charakteru ksiądz lubi u innych ludzi, a jakich nie? Jakich typów ludzi ksiądz nie znosi? 21:57 - Jakie - według Ojca - jest najpiękniejsze słowo i dlaczego?
Ojcze Adamie pisze z za wielkiej wody.Sluchamy Ciebie z zapartym tchem. kochamy Cie za otwartosc i do bolu szczerosc wypowiedzi. Jest cos w Tobie z szalenca Jezusowego, a jednoczesnie taka delikatnosc drzemie w tym wielkim ksiedzu. Jolanta , Andrzej N. Krysia , Elzbieta , Anna i wiele , wiele innych sluchaczy..Alleluja Jezus zyje.
Dziękuję za Q&A o. Adamie! Jak najbardziej, chętnie obejrzałbym dłuższe Q&A (40-60 min) :) Ponowię pytanie, brakło mi go: [Q]: Jak się sprawuje czapka-Pandzia? Czy Pandzia-miś nie jest o nią zazdrosna? ;) To tak na rozweselenie. I niech Ojciec nie przejmuje się tak tym co ludzie piszą i wypisują pod Ojca vlogami. Byle być sobą - to jest najważniejsze, reszta: jakieś faux pas, jakiś błąd w rozumowaniu/toku myślenia, etc. Pozdrawiam!
Dlatego zgadzam się z ks. Wacławem Hryniewiczem, który głosi NADZIEJĘ zbawienia dla wszystkich. Twierdzenie przez jakiegokolwiek człowieka, że ktoś jest NA PEWNO w piekle jest mega zuchwałością i pychą. Amen.
Jest Ojciec absolutnie najcudowniejsza najbardziej niezwykłą osoba jaka kiedykolwiek poznałam .Dziękuję za te wszystkie wyjaśnienia za przybliżanie mi Boga i Kościoła dzięki Ojcu jeszcze bardziej kocham i pragnę Pana Boga .
Dziękuję Ci Boze że mamy takiego wspaniałego O.Adasia Super się słucha. Zawsze staram się coś wynosić do życia z każdego odcinka. Prawie w każdym jest coś o mnie.Dziekuje za odcinek jak radzić sobie z przeszloscia❤
Bardzo bardzo bardzo serdecznie dziekuje. Ďakujem Vám z celého srdca za každý diel, za každé vyjasnenie, za každú odpoveď, za vzácne myšlienky a slová, za povzbudenie... . Pán Boh nech Vám to všetko odmení. Pochválený buď Ježiš Kristus ❤️❤️❤️
Poproszę o więcej takich interpretacji bo też miałam wrażenie, że nie wiem kogo słuchać... gdzie jest prawda.. w jakich czasach przyszło mi żyć. Ojcze, zapraszamy na grejpfruty i dobrą kawę do Ostrowca Świętokrzyskiego! Pozdrowienia dla ojca Tomasza! Buziaczki
O.Adamie powiem Ci jedno - odkąd Ciebie słucham mam w sobie o wiele większy pokój. Uswiadamiasz każdego dnia ze ON JEST .I czeka , słucha, kocha, przebacza ,uczy kochać wszystkich. Dla mnie Q@A mogą trwać długo, bo cudowna rzeczą dla mnie jest poznawać .😆
Fatima rok 1917 - Matka Najświętsza objawia się trojgu pastuszkom i pierwszą tajemnicą jest wizja piekła. Dzieciom przed oczami ukazuje się straszliwy obraz piekła, demonów i dusz w nim potępionych. W rozmowie z dziećmi Matka Boża informuje dzieci że dziennie, tysiące dusz trafia do tej straszliwej otchłani i aby dużo modlić się za grzeszników żyjących tu na ziemi aby tam nie trafiały. Stąd wiemy że piekło nie jest puste, przecież Matka Najświętsza by nie kłamała, nie wiemy tylko jakie konkretnie osoby tam się znajdują. To nie Bóg wsadza ludzi do piekła, to ludzie wybierają tę drogę nie żyjąc według przykazań Bożych i nie idąc według wskazań ewangelii. Bóg siłą nikogo nie przymusi aby z nim był całą wieczność, szanuje naszą wolną wolę. Na jednym z egzorcyzmów szatan wykrzyknął że niemal wszyscy ludzie którzy znajdują się w piekle to znajdują się tam przez nieczystość, co nie znaczy , że nie popełniali innych grzechów. Wystarczy zobaczyć co dzieje się w dzisiejszych czasach - pełno pornografii, okultyzmu, wyluzowania obyczajów i ludzie w to wchodzą, jaka myślicie, do czego to prowadzi? - Pozdrawiam.
Trudno nie mieć nieczyste myśli i zamiary skoro kobiety współczesne same do tego prowokują swoją głupia moda ubierajac się jak ladacznice.. za krotkie spódniczki i głębokie dekolty - często nawet a kościele. . a popędu sexualnego dzięki któremu ludzie przetrwali na tym świecie człowiek sam sobie nie zawołał tylko dostał go od stwórcy jak wszystkie inne stworzenia. To głównie puste kobiety sa przyczyną zguby wszystkich - swoimi ciałami i pycha chcąc zarobić na wyglądzie sprzedając swoje wdzięki w internecie. Czasem myślę że skoro tak kościół chce tego pilnować może powinien wprowadzić obowiązkowe szaty do kościołów i w ogóle dla chrześcijan. Jakcto było tysiące lat temu. Nie tak bardzo jak u musli-fanatukow ale chociaż jakieś normy by się przydało a nie prowokacyjny negliż i golizna nastolatek w necie.
Super, dzięki za te wszystkie wyjaśnienia! Dłużej niekoniecznie, ewentualnie jeszcze 5 minutek wiecej ;) Ale może udałoby sie w tym samym czasie odpowiedzieć na wiecej pytań, ale z drugiej strony pewnych rzeczy nie da sie wyjaśnić w moment a są to ważne odpowiedzi.
Ojcze dlaczego nauki Kościoła na mszach świętych, są przekazywane w tak zawoalowany sposób? Od lat sie nad tym zastanawiam. Proste rzeczy przekazywane są w sposób totalnie kosmiczny i wielu ludzi w ogóle nie rozumie o czym była mowa. Przeciętny "kowalski" nie ma natury filozoficznej i dociekliwej, żeby samemu rozkminić niektóre rzeczy i nawet po latach chodzenia do kościoła nie jest w stanie powiedzieć nic na temat tego, czego go tam uczono...Piszę to ponieważ w rozmów z rożnymi ludźmi, wyciągnęłam właśnie takie wnioski. Gdyby wszyscy księża przekazywali wiedzę w taki bezpośredni sposób jak Ojciec, katolicy byliby innymi ludźmi - "głębszymi", lepszymi, bardziej uduchowionymi... Szkoda że wielu ludziom nie jest dane zrozumieć i przeżyć wielu rzeczy tak jak mogliby, gdyby ROZUMIELI.. a może niektórym naprawdę nie jest to dane...? Jak Ojciec myśli? P.S. Zapraszamy ponownie do Kościoła Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - dlaczego syna człowieczego można zmieszać z błotem i to będzie wybaczone? Dlaczego syn człowieczy jest gorszy niż ci na "górze"? Przecież wg nauk kościoła katolickiego wszyscy zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga, więc jesteśmy doskonali tak jak Bóg. Dlaczego więc człowiek traktowany jest jak gorsze ogniwo?
+MissPOLANDIA Nie, nie jesteśmy doskonałymi. Nasza doskonałość przeminęła wraz z ogrodem eden. A już stwierdzenie że jesteśmy jak Bóg jest bluźnierstwem.
+MissPOLANDIA Bo to jest strategia Rzymu. O to właśnie chodzi. Jeśli by wszystko wykładane było zrozumiałym językiem ludzie połapali by się że nie mówią prawdy, którą można wyczytać z Biblii... A autor tego filmu mówi prostym językiem jednak same kłamstwa.
@@MissPOLANDIA tylko że w tym "powiedzeniu słowa przeciw Synowi Człowieczemu" w ogóle nie o to chodzi. pierwsza absolutnie podstawowa zasada przy czytaniu Biblii - nie wyrywaj żadnego fragmentu z kontekstu, tylko czytaj całość. idąc taką drogą równie dobrze możemy wyjąć sobie z psalmu 53 słowa "Boga nie ma" i zadowoleni. dopiero zerknięcie do całego tekstu sprawi, że zobaczymy tam napisane: "mówi głupi w swoim sercu: "nie ma Boga"" (Ps 53,2). także rozumiesz... to nie tak. Pan Jezus wypowiedział te słowa w bardzo konkretnym kontekście i tylko w takim kontekście muszą one być czytane. otóż Pan Jezus mówi o tym wtedy, kiedy faryzeusze zarzucają Mu, że On mocą diabła wyrzuca złe duchy. więc uparcie trwają w oddzieleniu od Boga, pomimo tego że Jezus działa ewidentnie z Jego ramienia, nawet jeżeli przed Jego zmartwychwstaniem nikt jeszcze nie zna o Nim prawdy, to jednak Jego działanie jest pełne dobra i miłości, więc pochodzi od Boga. i o takim właśnie grzechu polegającym na chęci całożyciowego trwania w oddzieleniu od Boga mówi Pan Jezus, że nie można go odpuścić, bo człowiek wcale nie chce żeby te grzechy zostały mu odpuszczone, mówi "ja wiem lepiej niż Pan Bóg, ja jestem mądrzejszy i będę postępował tak, jak ja chcę". więc to kompletnie nie tak należy ten fragment czytać. a co do pierwszej sprawy - to wszystko zależy od człowieka jak wszystko wytłumaczy. ale też nie ma co się łamać, bo przecież rozum jest jednym z darów Ducha Świętego i jeżeli będziemy przy Nim trwać, to nam żadne teologiczne interpretacje, żadne wyjaśnianie chrześcijańskich prawd przez pryzmat antycznych filozofów będzie do niczego nie potrzebne. trzeba tylko trochę wysiłku. słuchaj co mówi Pan Bóg, czytaj Pismo Święte, słuchaj co On ma do powiedzenia, a wszystko co potrzeba, zrozumiesz ;)
Bardzo ważny odcinek, dzięki wielkie Ojcze Adamie , bo już tych ateistycznych zarzutów o czyściec i spowiedź nie dałem rady słuchać. Teraz odsyłam po prostu do tego filmu.
No teraz widzę, że Ojciec wyglądał zawsze klawo ;) Wielkie dzięki, że moje pytanie o włosy weszło do odcinka, jak mawiają Anglicy, you've made my day :') P.S. Dzięki za ten fragment o spowiedzi. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że sam Chrystus chce, żebyśmy przychodzili do konfesjonału, a nie wyznawali grzechy np. na spacerze w lesie, wedle przekonania, że przecież Bóg jest wszędzie. Ile razy taki styl spowiedzi kończyłby się rozmową z samym sobą, a nie z Bogiem? Pozdrawiam.
Wydaje mi się, że chodziło raczej o to, że jeśli pójdziesz do księdza, który rzetelnie będzie spełniał swoją służbę i po prostu dobrze bedzie spowiadał, to pouczenie, które Ci da, będzie bardzo pomocne. Drugiemu człowiekowi, w tym przypadku jest to kapłan, lepiej zostać przy ziemi i nazwać grzechy po imieniu, podczas gdy samemu rozmawiając z Bogiem może istnieć duża tendencja do usprawiedliwienia się. Idąc do konfesjonału ksiądz Cię pouczy, co może być kluczowe w walce z grzechem, ale ogólnie nie będzie możliwości zmiany tematu. W domu, na spacerze wiele rzeczy może Cię rozpraszać i możesz zacząć w pewnym momencie prowadzić rozmowę ze sobą, próbować zakryć niektóre grzechy, albo je pomniejszyć. Nie mówię oczywiście, że tak musi być. Zresztą, jak sam ojciec Adam powiedział, jest coś takiego jak żal doskonały, czego życzę wszystkim, by tak potrafili. Jednak jest to trudna sprawa i zwyczajnie, i po ludzku. A tak obrazowo. Piszą do mnie osoby, także takie, które miały kiedyś problem ze spowiedzią. Wiedza jak trudno się przełamac po długim czasie i iść do spowiedzi. Jak już idą, wstydzą się, że będą mówić to księdzu. Oczywiście nie można patrzyć tylko przez pryzmat księdza. Ale naturalnie jak mam o czymś mówić księdzu, o czymś wtydliwym to wolę tego nie zrobić niż potem się spowiadać z tego. I tutaj znowu wielu ludzi w ten sposób funkcjonuje i nie jest to złe. Niektorych grzechów nie popełnisz, bo wiesz z jaką trudnością przyjdzie Ci powiedzieć o tym księdzu w konfesjonale. A sam na sam z Bogiem będzie Ci dużo łatwiej mówić o takich rzeczach.
michji2 Miałam na myśli dokładnie to, co powiedziała Karolina: "lepiej zostać przy ziemi i nazwać grzechy po imieniu, podczas gdy samemu rozmawiając z Bogiem może istnieć duża tendencja do usprawiedliwienia się." Pytasz o zrozumienie słowa grzech, jego natury itd. Wspaniale byłoby zajść na drodze rozwoju duchowego tak wysoko, żeby, jak mówisz, "rozwiązać wszystkie problemy". Nie zapominaj jednak, że Jezus budował Kościół powszechny, czyli taki, do którego może przynależeć każdy, również osoby, które nie mają tak wielkich intelektualnych zdolności, żeby swobodnie pływać w meandrach teologii :) Apostołowie pytali Jezusa po co mówi do ludzi przypowieściami i Jezus odpowiada: "Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją". Do wspólnoty Kościoła należą też przecież osoby chore, upośledzone, które tutaj "na ziemski sposób" nie mają w ogóle szansy pojąć takich zagadnień, jak zmartwychwstanie, grzech, zadośćuczynienie czy niepokalane poczęcie. Nie oznacza to jednak, że Bóg o nich zapomina, albo do nich nie przemawia. Niewykluczone nawet, że osoba dużo mniej uposażona ode mnie intelektualnie, jest 10 razy lepiej uposażona ode mnie duchowo. Dochodzenie do tego jaka jest natura grzechu, co jest grzechem i czym on jest, jest długą drogą i można niej zabłądzić nawet, jeśli jest się członkiem mensy i ma się ukończonych 5 kierunków studiów. Dlatego na tej drodze Bóg daje nam spowiedników, którzy zostali powołani do tego, żeby ten rozwój duchowy zgłębiać. Spowiednik (oczywiście taki z powołania) ma nie tylko zdolność patrzenia na nas i nasze grzechy poprzez Ducha, ale również pewne doświadczenie (zakładając, że nie jest krótko po skończeniu seminarium). Wysłuchuje setek spowiedzi, wyciąga wnioski i dlatego potrafi bardziej pomóc, niż my sami rozważający swoje zachowanie na spacerze, kiedy nie mamy z czym tego nawet skonfrontować i nie możemy pozwolić sobie na zupełny obiektywizm. Pytasz czym jest grzech w alienacji od Boga, Jezusa i nieba? Jest krzywdą, którą wyrządzasz sobie i innym i która rodzi kolejną krzywdę. Jeżeli kłamiesz, kradniesz, uprzedmiotawiasz kobietę/mężczyznę, nie szanujesz matki i ojca, kogoś zabijesz, to krzywdzisz siebie i innych, a przez to po prostu umierasz duchowo i wysysasz to życie z innych.
+Delilah ale jak dobrze wiemy, takich księży spowiedników, którzy zrobią to jak należy na świecie jest garstka. Reszta robi to na odwal się, jako odbębnienie roboty. Nie trafiłem jeszcze na dobrego spowiednika, zawsze odchodziłem od konfesjonału z poczuciem, że byłem jednym z wielu klientów, dla których są już gotowe formułki bez wzlędu na grzech. W dodatku często słyszę od znajomych, że księża wypytują się ich o bardzo osobiste, seksualne sprawy i drążą temat. Wyraźnie ich to kręci. I co, każdy ma sobie znaleźć takiego z powołania i tylko do niego chodzić? Śmierdzi mi ta spowiedź już od długiego czasu.
TakaShiGUREEDO Tak, jeśli zależy Ci na dobrzej spowiedzi, to powinieneś szukać. Są nawet ludzie, którzy wybierają stałego spowiednika i chodzą zawsze do tej samej osoby. Wiedz, że w drugą stronę też nie jest kolorowo. Nie brakuje ludzi, którzy traktują spowiedź jak tradycję, przychodzą przed ślubem, przed chrztem, a potem przed komunią dziecka i ewentualnie przed pogrzebem kogoś bliskiego. Nie chcą rozmawiać, wypowiadają się enigmatycznie, np. "postępowałem nieczysto", albo: "popełniałem grzechy dnia codziennego" :) W takich sytuacjach wiadomo, że ksiądz musi dopytać o co chodzi, żeby spowiedź była ważna. Wiesz, jak przed wigilią czy Wielkanocą przy konfesjonałach są tłumy i stoi się 40 minut w kolejce, to trudno żeby można było też dłużej porozmawiać. Sama natrafiałam na rożnych spowiedników, na szczęście nigdy na takich, którzy wyciągaliby ze mnie intymne szczegóły życia prywatnego, które nie mają żadnego związku z grzechami. Wielu rzeczy w życiu szukamy - dobrej restauracji, dobrej szkoły dla dziecka, dobrego lekarza, to dlaczego nie poszukać dobrego spowiednika :)
+Delilah no właśnie, szukamy dobrych lekarzy, czyli szukamy USŁUG. I tak właśnie traktowana jest spowiedź przez ludzi i księży. Tak, trudno porozmawiać z każdym jak się tyle ludzi ustawi, to po co organizują w ogóle takie zbiorowiska? Ano, bo przecież wyspowiadać się i nie dać sowiciej na tacę to głupio by było, księża o tym wiedzą i Ty też :-) kościół katolicki od dawna już stał się tworem biznesowym, widać to na każdym kroku, dlaatego z usług tej firmy już od dawna nie korzystam. Ale czasem miło posłuchać ogarniętego księdza, mimo, że nie ze wszystkim się zgadzam. Dlatego tu jestem i dlatego on tu jest.
Dobrze jest umieć śmiać się z samego siebie, oceniać kogoś jest złe i nie dobre i to jest prawda, jak zawsze ma Ojciec racie, mógłbym to słuchać bez końca
Adam. Twoje słowa o konfesjonale podniosły na duchu moją przyjaciółkę bo poczuła się zdeptana przez kapłana - ta najgorsza - dziękuję ;)- p.s. dla mnie możesz gadać bez końca - niech Cię Bóg błogosławi i wspiera forever :)
Ja sobie nie wyobrażam życia bez spowiedzi indywidualnej mówiąc do księdza, którego znam bądź nie. po pierwsze myślę że na wielu płaszczyznach życia nadal bym błądziła bez wielu nauk jakie usłyszałam w konfesjonale. po drugie to jest świetna lekcja żeby stanąć przed Bogiem ze swoimi grzechami w pokorze - ten zwykły ludzki wstyd jest bardzo ważny, choć trudny. po trzecie czy jest to ksiądz którego znam bądź nie, jakoś nie potrafię myśleć o nim jako o obcej osobie. Kościół to mój dom a w domu wszyscy są rodziną. gdziekolwiek jestem na świecie i wejdę do kościoła to wiem że znajdę tam swoich i czuję się bardzo swobodnie :)
dłużej częściej więcej . jakkolwiek tylko niech Ojciec nie przestaje. mysle ze super ze chce Ojciec podążać za głosem Boga i własnymi pragnieniami i wyruszyć w świat do ludzi....ale pamiętaj Ojcze Adasiu 😉 ile zrobiłeś dla nas tu na UA-cam na rekolekcjach płytach wszędzie gdzie głosiles słowo Boże.
Skoro tak jest, to dlaczego św. Paweł pisał w tym samym liście o tym, aby "prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: 2 za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. 3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, 4 który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy" tuż przed pisaniem o jedynym pośrednictwie, który przytoczyłaś??? Czy Paweł sugeruje, że też możemy być pośrednikami łask Bożych??? Czyż Paweł nie stwierdził,"lecz nie ja żyję, ale Chrystus we mnie"? Czy ówczesna wspólnota Kościóła Chrystusowego (katolickiego-jako pierwszy greckiego terminu katolikos na określenie Kościoła Chrystusowego użył Ignacy Antiocheński w II wieku) nie została nazwana Ciałem Chrystusa??? Skoro tak, to czemu my jako jego Ciało nie możemy brać udział w Jego jedynym Pośrednictwie??? Czyż Zbawiciel nie używał Ciała do wstawiennictwa za nas???
Po pierwsze, dziękuję Ojcu za ten kanał, od chyba 3 lat go obserwuję. Dla niepełnosprawnych, jak ja, to świetne filmiki do podtrzymanie ducha. Nie mogę pójść do kościoła, by po prostu pogadać z księdzem, a w pierwsze piątki szkoda zabierać spowiednikowi czas na rozmowy. Dzięki Bogu że mamy Ojca! Pytanie 1.: Są katolicy, wierni i praktykujący, którzy myślą, że ostatni Sobór przyniósł dużo zła, rozmydlił Kościół, odjął z dyscypliny i zezwolił na zbytnie rozluźnienie. Za przykład: wolą Mszę Trydencką za te skupienie, mistyczność... Co Ojciec o tym myśli? 2.: Wielu wiernych uważa, że Papież Franciszek robi krecią robotę. Ciągle krytykuje wiernych i kapłanów, za mało wyraźnie potępia grzechy aborcji, homoseksualizmu, in-vitro, ciągle przeprasza (jak gejów ostatnio) i mało stanowczo o wartości rodziny, życia w czystości, życia Chrześcijańskiego, wyraża się mało precyzyjnie, zostawiając za dużo miejsca interpretacji, przez co ci ludzie uważają, że Benedykt XVI i JPII dużo lepiej kierowali Kościołem. Mógłby to Ojciec skomentować?
Kocham Ojca Szustaka. A dlatego, że dzięki niemu uwierzyłam, że Bóg mnie kocha. Tylko muszę nad sobą pracować, unikać grzechu i ze wszystkich sił starać się, abym była zbawiona. Amen.
Przyjmij Boże zbawienie jako prezent i odpoczywaj w Bogu. Oczywiście równa się to z odwróceniem się od starego życia. Zbawienie jest tylko w Jezusie. Pozdrawiam serdecznie
Najpiękniejsze słowo świata"JEZUS". To mi tłumaczy i wyjaśnia wszystko. W jednym słowie zawarłeś całą swoją i moją Miłość. ALLELUJA!!! Ojcze,niech Cię Bóg błogosławi.
SKĄD SIĘ WZIĘŁA NAUKA O PIEKLE? Religie fałszywe wprowadzają w błąd co do tego, gdzie i w jakim stanie znajdują się umarli. Nauczają, że po śmierci trafimy do nieba, piekła, czyśćca, limbusu czy jeszcze innych miejsc, które trudno sobie wyobrazić albo które są wręcz przerażające. Tymczasem Biblia informuje, że zmarli nie są niczego świadomi, a ich stan przypomina głęboki sen (Kaznodziei 9:5, 10; Jana 11:11-14). Nie musimy się więc martwić, co będzie z nami po śmierci, tak jak nie martwimy się na widok osoby, która mocno śpi. Przecież Jezus zapewnił, że kiedyś ‛wszyscy w grobowcach pamięci wyjdą’, by żyć na rajskiej ziemi (Jana 5:28, 29; Łukasza 23:43). Jezus nigdy nie nauczał, że ludzie mają nieśmiertelną duszę. Często natomiast głosił o zmartwychwstaniu (Łukasza 14:13, 14; Jana 5:25-29; 11:25). Po co miałby mówić, że umarli zostaną wskrzeszeni, gdyby wierzył, że ich dusze nadal żyją? Jednakże prawdziwe korzenie tej uwłaczającej Bogu nauki sięgają znacznie głębiej. Sadystyczne wyobrażenia związane z mękami piekielnymi oczerniają Boga i pochodzą od Jego głównego oszczercy („Diabeł” znaczy „oszczerca”), którego Jezus Chrystus nazwał „ojcem kłamstwa” (Jana 8:44). Zdobycie nadziei na zmartwychwstanie oraz wiedzy o Tym, który ją spełni, jest źródłem pociechy. Jezus obiecał: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (Jana 8:32). Oznacza to między innymi wyzwolenie od strachu przed śmiercią. Jedynie Jehowa potrafi powstrzymać proces starzenia się prowadzący do śmierci i dać nam życie wieczne. Czy możemy zaufać Jego obietnicom? Tak, ponieważ Słowo Boga nigdy nie kłamie (Izajasza 55:11). Zachęcam cię do zdobycia dokładniejszej wiedzy na temat Bożych zamierzeń wobec ludzkości
Co do pytania odnośnie spowiedzi, bo też miałem rozterkę, czy nie da się tego prościej załatwić. 1. Prewencja - niechęć do spowiedzi to w gruncie rzeczy wstyd. Pamiętam o nim, a może następnym razem będzie to argument za tym, aby nie grzeszyć :) 2. Nie ma co się czaić - ksiądz w konfesjonale słyszał już wszystko, trudno będzie go zaskoczyć. 3. No i sedno - w czym interesie jest, aby abym się nie wyspowiadał? Ano właśnie, tylko zły ma z tego korzyść.
Ale cie muszą atakować. Bez kitu. Musisz sie tłumaczyć z tego co mówisz. A mówisz tak, jak nikt inny nie mówi. Pewnie w tym jest problem. Dzieki Tobie jestem, a jak się pogubię, to posłucham i zawracam. Pan Jezus to wie. Dlatego cię posłał, żebym w tych moich grzechach nie trwała. Twoim powołaniem jest mówić, a nie słuchać. Z Bogiem. Ola.
Mam jedno pytanie a propos wątpliwości ludzi co do obecności drugiej osoby [kapłana] przy spowiedzi. Czy można to wytłumaczyć najprościej tym, że skoro w Piśmie Świętym zapodają: "Gdzie dwóch lub trzech zgromadzonych jest w Imię Moje tam i ja jestem" ? Przepraszam, bo prosty ze mnie człek ze wsi, ale myślę, że skoro z księdzem w konfesjonale się pozdrawiam, chwalę Boga i go oczekuję i razem się modlimy to jest nas już dwóch. A to wystarczy, żeby był z nami ten, który potrafi wybaczać. I nie wydaje mi się, żeby księdza spowiednika interesowało szczególnie co mówię, ale do piernika jasnego chyba Bóg wtedy jest przy nas ? ;) Jeśli ta konkluzja wyda się zbyt prostacka to się nie gniewajcie Bracie ;) Tymczasem serdecznie pozdrawiam Ojca !!!
Odnośnie fragmentu z księgi Machabejskiej - przeciez Żydzi zwykli składać ofiary, a ofiary te ich nie oczyszczaly na dłużej niż do czasu popełnienia następnego grzechu więc generalnie byli winni grzechu niemal non stop. Ich składanie ofiar było (cytuje) tylko cieniem przyszłych wydarzeń, czyli całkowitej ofiary Pana Jezusa na krzyżu, do której (cytuję) nikt nie może już nic dołożyć. Przyjmując ofiarę Pana Jezusa jesteśmy całkowicie oczyszczeni w tył i w przod i o to chodzi w Ewangelii. On nas uwolnił, wyzwolił z jarzma grzechu. Grzech już nad nami nie panuje. A gdyby ktoś zgrzeszył (cytuję) mamy w Jezusie oredownika i pośrednika, który nieustannie wstawia się za nami u Ojca. Kolejne "odpokutowywania" nie mają w tym momencie racji bytu bo to jest właśnie ta cudowna laska, która można przyjąć lub odrzucić w swoim życiu. Tak uczy Biblia. Pozdrawiam serdecznie :)
Zgadzam sie z toba, Jezus Chrystus jest wszystkim tym czego potrzebujemy. Jezeli tylko przylgniemy do Niego calym soba ( Ga 2:20 Teraz zas juz nie ja zyje, lecz zyje we mnie Chrystus.) bedziemy zbawieni ( Ef2:8-9 Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. ) „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił” . Przez wiare w Jezusa Chrystusa - jako doskonałą ofiare i jedyna droge naszego zbawienia.
Kiedyś przeczytał pewną książkę, która bardzo zmieniła mój pogląd na spowiedź. Mianowicie - było tam napisane, że spowiedź to nie jest "prysznic", że idę się obmyć z grzechów, żeby przystępować do sakramentów. Przede wszystkim to też jest sakrament, czyli osobiste spotkanie z Jezusem. I to bardzo szczególny sakrament, bo właśnie w nim, i w żadnym innym, spotykamy Jezusa jako Wielkiego Lekarza - kogoś, kto jest w stanie uzdrowić nasze dusze i ciała. Nie przychodzę do spowiedzi tylko po przebaczenie, przychodzę po zmianę w swoim życiu, przychodzę powiedzieć Mu, co mnie nurtuje, co mnie męczy, co mi przeszkadza i co chcę zmienić, żeby być bliżej Niego :)
Prawda jaką Ojciec przekazuje rozjaśnia umysły. Uwalnia od myśli tępych.Każde słowo Ojca jest potwierdzeniem Miłości Boga do Ludzi. Niech Pan napełni Ojcze twe serce miłością która nauczy Nas Kochać. Michał.
Przyznam, że bardzo podoba mi się podejście, w tym odcinku (konkretne pytania + konkretne odpowiedzi). Pragnąłbym zadać pytanie, które mnie dręczy, a do tej pory nie otrzymałem satysfakcjonującej odpowiedzi, która rozwiałaby moje wątpliwości (jeżeli można to tak nazwać): Główne prawdy wiary: -Jest jeden Bóg. - Są trzy Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Według wiedzy, którą posiadam trzy Osoby Boskie oznaczają relację ojciec-syn-duch... Tak, więc jeżeli mamy jednego Boga to dlaczego zawsze konkretyzuje się do jednej z osób (np. podczas modlitw), przecież zwracamy się cały czas do jednego Boga, mówiąc do Jezusa, mówimy równocześnie do Ojca oraz Ducha Świętego itd. O co w tym chodzi?
CHCEMY po 40 minut! Ojca to można non stop słuchać, czasem nawet w pracy słucham na słuchawkach ;) Ojciec zawsze przeprasza że to tak długo trwa, ale myślę że duża część widzów/słuchaczy tego właśnie chce, przecież tutaj wchodzimy po Ojca słowo o Ojcu, no więc nie przepraszać tylko mówić długo! bo jak ktoś mądrze gada to i długo można słuchać. Pozdrawiam :)
Niestety ojciec sam gmatwa, przez brak spójności. W 5:45 ojciec mówi: " zróbcie wszystko żeby tam nie pójść". Wynika z tego, że tutaj na ziemi pracujemy na zbawienie. W poprzednim odcinku, mówił ojciec, że jest przekonany iż piekło jest puste, ponieważ kiedy ujrzymy Boga, każdy będzie chciał być razem z Bogiem.
Łukasz B Myślę ze o. Adam przedstawia chrześcijaństwo takim jakie ono powinno być. Nauka Kościoła ewaluuje na przestrzeni wieków. kiedyś zabijano w imię Boga, wyprawiano wojny i było to coś "normalnego". Dziś to nie do pomyślenia, chrześcijaństwo powinno skupiać się na miłości, dobru i pięknie i prawdzie, z tym że prawda obiektywna zawsze pozostanie nieodkryta, więc nie możemy definitywnie stwierdzić że ktoś nagina naukę. Trzeba wierzyć w dobro.
Polecam Ci kanał ks. Grzegorza Kramera i film "Dlaczego Bóg jest dobry". To jest spojrzenie na chrześcijaństwo w pozytywny sposób, jednocześnie nie negując piekła, zła demonów. Co do pustego piekła: nie jest to odosobnione zdanie, wspominał o tym także jeden z ostatnich papieży. Człowiek w wiecznym piekle oznacza ostateczne zwycięstwo szatana nad Stwórcą. Nie potrafie sobie tego wyobrazić podobnie jak nie potrafię sobie wyobrazić jak oddać sprawiedliwość za wszystkie zło tego świata.
Osobiście uwielbiam przedługie odcinki ^^ Ale mam inną sugestię - może ksiądz robić np. jedno pytanie - 5 lub 10, lub 20, lub 60 min, zależy, ile ksiądz będzie potrzebował, ale pełnej odpowiedzi na dane pytanie ^^ 10-minutowe odcinki o jednym pytaniu każdy, łatwiej by się oglądało oraz więcej osób, by je klikało + miałby ksiądz duże pole do popisu ^^ Pozdrawiam i życzę wiele Boga ^^
A Ja kocham Ks Adama i tlumaczenie Ks ma raki piekny sens ktorzy chca miec rozeznanie zJezuskiem naszym to ogladajac tez myslmy i dodajmy to do zycia,,, Dziekuje Ks Adamie
To niech jeszcze ojciec opowie o niebie. Pan Jezus jakoś o niebie mówił enigmatycznie: ani oko nie widziało ani ucho nie słyszało. Natomiast o piekle opowiadał dość obrazowo. Dlaczego tak?
w zasadzie każda przypowieść Pana Jezusa mówi o niebie, podobnie druga połowa Apokalipsy, więc chyba nie bardzo "enigmatycznie" ;P a jeśli już, to zapewne dlatego, że to jest tak niesamowicie cudowna rzeczywistość, że nikt nie potrafi jej pojąć ludzkim rozumem.
Super odcinek :) Ten wcześniejszy trochę źle zrozumiałem i myślałem, że Ojciec trochę odszedł od nauki kościoła, ale teraz widzę, że na szczęście się myliłem :) Takie odcinki są świetne, mogą być nawet dłuższe. Mógłby może Ojciec zrobić oddzielną serię tłumaczącą nauczanie kościoła, dlaczego jest tu tak, a nie inaczej? Pozdrawiam i obiecuję modlitwę :)
Zastanawiam się, czy znalazłby się choć jeden człowiek, który stając przed obliczem Boga, mając szansę na zbawienie, wypowiedziałby słowa - Panie Boże, nie zasłużyłem na niebo, wyślij mnie do piekła...
A kto to tam wie? Wydaje mi się, że mogli być tacy ludzie, co tak powiedzieli Bogu, jak zobaczyli swoje grzechy... Ale Bóg by odpowiedział - "Dziecko moje! Może i przez swoje uczynki nie zasługujesz na Niebo, ale po to przecież przyszedłem na świat, aby Cię zbawić! Chodź!" A poza tym myślisz, że ktoś odważyłby się powiedzieć w obliczu Boga rzecz odwrotną: Nie zasługuję na piekło, wyślij mnie do Nieba? :P Pozdrawiam. :)
![[NV#016] Jak sobie radzić z przeszłością? [PL\ENG]](http://i.ytimg.com/vi/3BFJzgGhGio/mqdefault.jpg)
![[NV#016] Jak sobie radzić z przeszłością? [PL\ENG]](/img/tr.png)
![[NV#168] Marihuana, przeklęte domy, operacje plastyczne (Q&A#21)](http://i.ytimg.com/vi/C7SPqcx5R14/mqdefault.jpg)
![[NV#147] Poronienie, talenty, horrory (Q&A#19)](http://i.ytimg.com/vi/9nwP6XZgnR8/mqdefault.jpg)
![[NV#187] Dlaczego masturbacja jest zła i jak z niej wyjść?](/img/n.gif)
tak tak niech te odcinki trwają sto pięćdziesiąt godzin :)
*150 milionów godzin :D
A ja myślę że lepiej by było zamiast tego zrobić sto pięćdziesiąt odcinków po godzinę. Albo jeszcze lepiej tysiąc pięćset po 6 minut. Tylko bez długich wstępów i zakończeń, zebrane w playlistę. Maratończykom wyjdzie na to samo, a więcej osób dzięki temu kliknie i łatwiej będzie udostępnić na Fb.
150 godzin *150 milionów godzin daje 22500000000 godzin kwadratowych. To ponad 2,5 miliona lat kwadratowych. Nie wiem jak rozumieć od strony fizyki ten kwadrat... chodzi o przyśpieszenie? :P
Chwilo trwaj .....:) ja mogę słuchać słuchać. ..słuchać ...Ojcze Adamie :)
@@beata8245ll
Ojcze spowiedź św jest dla mnie zawsze cudownym spotkaniem z Jezusem. dziękuję Bogu za wszystkie sakramenty i że wszystkie są takie doskonałe. ...
Ojcze Adamie pozdrawiam serdecznie i dziękuję za mądrość tych słów, dzisiaj wysłuchałam to prawda którą chciałam słyszeć.Duzo dobrego zrozumiałam, Szczęść Boże dla Ciebie Adasiu, przepraszam za ten zwrot.Pozdrawiam ślicznie głos Słowa Boże.
Brawo! Dziękuję za branie byka za rogi i odważne odpowiadanie na nasze pytania. Dziękuję za poprawianie własnych pomyłek! Ale do tego potrzebna jest błogosławiona wiara, natchniona Duchem św., wiedza (znajomość tego o czym się mówi!!!) i odwaga...
A mało tej u co niektórych kaznodziejów! Ojcze Adamie "na pewno" - na końcu dni - powie do nas BÓG, bo do Niego i od Niego wszystko zależy! Dziękuję Ci za całe nauczanie.... takie całym sobą....jak....u Pana....Tyle różnych Twoich o.Adamie propozycji ewangelizacji, a prawda jedna.....a wierność niezachwiana... Brawo łysy nie-baranie! JEZUS najpiękniejszym!!!!!
Dzięki dzisiejszemu odcinkowi, który słucham dokładnie 7 czy 8 już raz, żeby dobrze zrozumieć, poczułam się prawdziwie Twoją owcą, a nie odtrąconym i niepotrzebnym brzemieniem. Za to Ci Ojcze najbardziej dziękuję. Za przytulenie, a nie odrzucenie dlatego, że jestem trudna i zadaję kłopotliwe i natrętne pytania...jestem prawdziwa i mam do siebie dystans..poczucie humoru też mam....czasem niestety jeszcze osądzam - za to wszystkich przepraszam!
Już kiedyś wspominałam, że nie jestem katoliczką, a w pełni świadomą protestantką. A co za tym idzie, z pewnymi naukami Kościoła Katolickiego się nie zgadzam, co chyba jest jasne. Niemniej uwielbiam Ojca słuchać i uczyć się od Ojca. Mam tylko jedną prośbę - Ojcze, nie przepraszaj! Nie przepraszaj za swoją wiarę i swoje przekonania! Przekazujesz nam wiedzę w bardzo przystępny sposób i jak powiedziałeś - można się z tym zgadzać albo i nie. Jednak nie ma Ojciec za co przepraszać. Za to my mamy za co dziękować!!! :)
Dorotko pięknie mówisz. W sposób wielce budujący. Stoimy bez wątpienia na jednej betonowej plycie, na jednej skale i nic nas nie ruszy, nic nas nie rozdzieli i nic nas nie pokona. Miło jest stać obok Ciebie. Ściskam Cię serdecznie
Czy wróciłaś już na dobrą drogę ?
@@widar3660a od kiedy protestantyzm jest niewłaściwą drogą?
A z czym się nie zgadzasz?
@@peonyinthemist Od zawsze.
1. Gdzie masz w Biblii werset mówiący o tym, że to Ona jest jedynym źródłem Objawienia? No gdzie?! Poważnie się pytam. Uczepiliście się tego jak rzep psiego ogona mimo że nie ma to żadnego uzasadnienia, a jest to jedynie protestancka idea bez żadnego pokrycia. Mało tego, samo Pismo Święte wyraźnie mówi "Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. " (2 Tes 2,15-17). czy trzeba coś tu więcej dodawać?
2. Jakim prawem Luter oddzielił się od Kościoła i założył swoją wspólnotę? Czy Pan Jezus pozwolił na tworzenie Kościołów wedle czyjegoś widzimisie, czy raczej zbudował jeden Kościół, a włądzę na ziemi powierzył św. Piotrowi?
3. Jakim prawem Luter wywalił część ksiąg biblijnych?
4. Dlaczego odrzucacie dogmat o rzeczywistej obecności Chrystusa w Eucharystii? Przecież fragmenty jednoznacznie na to wskazują. Gdyby Komunia Św byłą tylko symbolem, dlaczego Jezus przywiązywał do niej aż tak dużą wagę?
"Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!»" oraz "«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. [...]»
To takie główne zarzuty, ciekawe jak się protestantyzm do nich ustosunkuje.
Z chęcią posłucham tych odcinków, nawet jak będą pięć razy dłuższe :)
Pozdrawiam. Ateista.
Też lubię tego słuchać jako ateistka. Ten koleś mówi ciekawie, nawet jeżeli z większością się nie zgadzam totalnie
Oczywiście ,że chcemy dłużej ;pnajlepszy kanał na youtube :)
Bardzo lubię Ojca słuchać... i zawsze słucham gdy czas mi pozwala.Chociaż jestem już nie młoda. Dziękuję... Bóg Zapłać... Pozdrawiam Ojca...
Chcemy po 40 minut! :D
Jestem za!
odcinki moga byc dlugie bardzo mi pomagaja sa jak modlitwa
Może być więcej :)
Tak wspaniałego i wyjatkowego człowieka można słuchać w nieskończoność :-) Ojcze Adamie dziękuje:-)
Dzienniczek 741 " Ja, Siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła na to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest. O tym teraz mówić nie mogę, mam rozkaz od Boga, abym to zostawiła na piśmie. Szatani mieli do mnie wielką nienawiść, ale z rozkazu Bożego, musieli mi być posłuszni. To com napisała, jest słabym cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno zauważyłam, że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło. Kiedy przyszłam do siebie, nie mogłam ochłonąć z przerażenia, jak strasznie tam cierpią dusze, toteż jeszcze się goręcej modlę o nawrócenie grzeszników, ustawicznie wzywam miłosierdzia Bożego dla nich. "
Nie ma co cytować siostry Faustyny, bo trzeba zacząć od podstaw. Kościół może co prawda oficjalnie nie stwierdził w żadnych dokumentach że ktokolwiek jest w piekle, ale siostra Faustyna widziała to wyraźnie, więc jeśli mamy brać na serio te wizje to musimy wierzyć że są dusze które przebywają w piekle. Bo jeśli w to nie wierzymy że ktokolwiek w piekle się znajduje to śmiało możemy ten fragment Dzienniczka pominąć. Po co się przecież mamy "niepokoić"? Tylko wtedy jaki jest sens czytania Dzienniczka, skoro wierzymy tylko w niektóre jego fragmenty a w niektóre nie? Nawet jeśli twierdzimy, że "może jakieś dusze są w piekle" ale nie zostało to oficjalnie potwierdzone to tak naprawdę oszukujemy samych siebie i próbujemy budować obraz Pana Boga "po swojemu". Piekło nie istnieje po to żeby było puste. Niestety. Szatan by chciał żeby ludzie mieli obraz pewnego zbawienia każdej jednostki a to jest kolejne kłamstwo w jakie wprowadza ludzi. Mówił o tym też ksiądz Natanek.
Dziekuje ksiedzu za piekne słowa. Zgadzam sie z nimi. Tylko trzeba posłuchac do konca.
Dla mnie te odcinki mogły by trwać nawet godzine. Ojca mozna słuchać bez przerwy, nie ma znudzenia a wręcz łaknienie kolejnego słowa, zdania wzrasta z każda sekundą. Dziekuje ojcze Adamie za to, ze ojciec Jest. Tak wiele ojca słowa zmieniły w moim życiu. Pozdrawiam serdecznie z Legnicy.
I nie jest to marnotrawstwo czasu, korzystniej i ciekawiej godzinami słuchać ojca niż tracić ten czas na rzeczy głupie i bezwartościowe, jak to często ma miejsce w moim przypadku :) Również pozdrawiam z Legnicy.
Oo ojcze Bóg zapłacić za wytlumaczenie tego mi bylo trzeba gdyz jak i wiekszosc bylam zaniepokojona tym co usłyszalam w tamtejszym odcineczku. pozdrawiam Chwała Jezusowi! 😍
btw. genialny kanal! uwielbiam Ojca sposób mówienia o Bogu 😊
Ojcze, to niech nie będzie dłużej, ale niech będzie częściej! :) Chociaż tak często, jak Ojciec coś wykmini, to chyba nikt nie wykmini. :D
A tak poważnie - to niech trawają non stop. :) Nigdy dość! Pozdrawiam. :)
cieszę się, że o. Adam trafił do sekcji "trending" na polskim jutubie :)) 👏👏👏🔥🔥✊✊✊💪💪
Jak najbardziej o. Adamie Q & A możę, a nawet powinno trwać dłużej, tak zeby każdy temat przerobić, bez niedopowiedzeń. Bardzo mi osobiście brakuje kogoś w internecie, który w tak świetniej formie przerabiał takie tematy. Czekam na dłuższe ! Z Bogiem
To ja sobie po pragnę żeby wszyscy zostali zbawieni z Panem Bogiem i z Tobą Ojcze ;-)
Po pragnijmy sobie razem ;) Może jeszcze ktoś się dołączy ;-)
tez w sumie tak bym chciala ale nasunelo mi sie pytanie czy chcielibysmy tego np. Zeby spotkac w niebie Hitlera albo Stalina?
Droga Mery. Ja bym chciala spotkac w niebie Hitlera i Stalina. A dlaczego mialabym tego nie chciec? Skoro Bog chce aby kazdy dostapil zbawienia to niby ja wiem lepiej kto zasluguje na nie?? Bog jedynym sedzia. Powod podany przez Jezusa miliony razy- PRZEBACZENIE. Laska dostepna dla wszystkich ktorzy ida za Nim.
Ale sobie dałaś wysoką poprzeczkę, inaczej mówiąc konkretny orzech do zgryzienia, jak to zrobić żeby mieć tyle miłości do człowieka w serduchu, bo to też ludzie, ale jak ciężko to zrobić, pozdrawiam i powodzenia :)
Wystarczy troche zdrowego myslenia, wiary i modlitwy:-) Jest wzor do nasladowania.
Wysoka poprzeczka? Konkretny orzech do zgryzienia?
Wystarczy tylko i aż uwierzyć ;)
Bóg = Ukochany Ojciec, Jezus = Najlepszy Przyjaciel, Duch Św = miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie
Miłość do Boga = miłość do człowieka (Mk 12, 28b-34)
To nie łatwe ... oczywiście upadam każdego dnia, ale Bóg podaje mi rękę i mnie podnosi ;-)
Polecam komentarz o. Szustaka do Psalmu nr 15 :)
Ja nie potrafię tego wytłumaczyć tak fantastycznie jak Ojciec Adam
Ojcze Adamie, jak najdłużej !!!! Przy okazji dziękuję za ostatnie paryskie konferencje i prywatną rozmowę. DODAŁA MI SKRZYDEŁ. Mam ogromną nadzieję, że jeszcze będę kiedyś miała szansę z Tobą porozmawiać. Pozdrawiam ciepło
Mogą być długie odcinki, bo świetnie się słucha :)
Ojcze dzieki serdeczne☺ za rekolekcje w parafii Wniebowstapienia Panskiego na Ursynowie ,dziekuje za konferecje i nadzieje ktora Ojciec wlał w moje serce w ciężkich chwilach pozdrawiam ☺ pamietam w modlitwie.
Te odcinki mogą nawet trwać te sto milionów godzin
11:30 - Skąd się wzięła idea Czyśćca i czy w Biblii mamy coś na ten temat?
16:03 - Dlaczego musimy chodzić do spowiedzi skoro Bóg widzi wszystko, co zrobimy złego? Czy jeżeli ktoś, całkowicie i szczerze wierzy, że to sam Pan Bóg za pośrednictwem Jezusa odpuszcza nam grzechy, jeśli z całego serca żałujemy, prosimy o przebaczenie i naprawdę chcemy się poprawić, to czy w takim wypadku jest nam potrzebny ksiądz?
20:57 - Jakie cechy charakteru ksiądz lubi u innych ludzi, a jakich nie? Jakich typów ludzi ksiądz nie znosi?
21:57 - Jakie - według Ojca - jest najpiękniejsze słowo i dlaczego?
Świetny odcinek Ojcze. Częściej proszę Q&A. :)
Nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem, jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie" (Mt 23,9 ).
Ojcze Adamie pisze z za wielkiej wody.Sluchamy Ciebie z zapartym tchem. kochamy Cie za otwartosc i do bolu szczerosc wypowiedzi. Jest cos w Tobie z szalenca Jezusowego, a jednoczesnie taka delikatnosc drzemie w tym wielkim ksiedzu. Jolanta , Andrzej N. Krysia , Elzbieta , Anna i wiele , wiele innych sluchaczy..Alleluja Jezus zyje.
150 milionowogodzinny vlog - oglądałabym wieczność :D
Byś sobie w niebie dokończyła 😅
Dziękuję za Q&A o. Adamie! Jak najbardziej, chętnie obejrzałbym dłuższe Q&A (40-60 min) :)
Ponowię pytanie, brakło mi go:
[Q]: Jak się sprawuje czapka-Pandzia? Czy Pandzia-miś nie jest o nią zazdrosna? ;)
To tak na rozweselenie. I niech Ojciec nie przejmuje się tak tym co ludzie piszą i wypisują pod Ojca vlogami. Byle być sobą - to jest najważniejsze, reszta: jakieś faux pas, jakiś błąd w rozumowaniu/toku myślenia, etc.
Pozdrawiam!
P.S. Jezus, najpièkniejsze Słowo na świecie
Ojcze Adamie, muszę to powiedzieć: jesteś ogromnym skarbem naszego Kościoła.
Z pamięcią w modlitwie. Pozdrawiam!
Ojcze dziękuję za prosty wiarygodny przekaz treści biblijnych proszę o dłuższe niech Ci Bóg wynagradza
Nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem, jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie" (Mt 23,9 ).
Dlatego zgadzam się z ks. Wacławem Hryniewiczem, który głosi NADZIEJĘ zbawienia dla wszystkich. Twierdzenie przez jakiegokolwiek człowieka, że ktoś jest NA PEWNO w piekle jest mega zuchwałością i pychą. Amen.
Całe Q&A na plus, ale za serce chwycił dopiero fragment "do Madzi". Naprawdę się cieszę, że są tacy ludzie jak Ojciec :)
Nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem, jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie" (Mt 23,9 ).
Jestem za 30-40 minutowymi odcinkam! :D
Jest Ojciec absolutnie najcudowniejsza najbardziej niezwykłą osoba jaka kiedykolwiek poznałam .Dziękuję za te wszystkie wyjaśnienia za przybliżanie mi Boga i Kościoła dzięki Ojcu jeszcze bardziej kocham i pragnę Pana Boga .
filmy mogą trwać nawet 3 godz słucham ich szykując się do pracy i uwielbiam to .Pozdrawiam 😉
Męska część mojej rodziny też łysa (szczęście, że tylko męska xD) . Mój tata zawsze powtarza "Co po głupich włosach na mądrej głowie?" ;)
Dziękuję Ci Boze że mamy takiego wspaniałego O.Adasia
Super się słucha. Zawsze staram się coś wynosić do życia z każdego odcinka.
Prawie w każdym jest coś o mnie.Dziekuje za odcinek jak radzić sobie z przeszloscia❤
Dziękuje ze Jest Brat !
Bardzo bardzo bardzo serdecznie dziekuje.
Ďakujem Vám z celého srdca za každý diel, za každé vyjasnenie, za každú odpoveď, za vzácne myšlienky a slová, za povzbudenie... . Pán Boh nech Vám to všetko odmení. Pochválený buď Ježiš Kristus ❤️❤️❤️
Ojcze Adamie, wyjaśnienie Spowiedzi Świętej jest SUPER !
Poproszę o więcej takich interpretacji bo też miałam wrażenie, że nie wiem kogo słuchać... gdzie jest prawda.. w jakich czasach przyszło mi żyć. Ojcze, zapraszamy na grejpfruty i dobrą kawę do Ostrowca Świętokrzyskiego! Pozdrowienia dla ojca Tomasza! Buziaczki
O. Adamie to zdjęcie już widzieliśmy " milion razy " ;-). Poprosimy o inne :-)
O.Adamie powiem Ci jedno - odkąd Ciebie słucham mam w sobie o wiele większy pokój.
Uswiadamiasz każdego dnia ze ON JEST .I czeka , słucha, kocha, przebacza ,uczy kochać wszystkich.
Dla mnie Q@A mogą trwać długo, bo cudowna rzeczą dla mnie jest poznawać .😆
może być dłużej ;)
ojciec mi naprawdę ratuje życie tymi filmikami. Codziennie oglądam :) pokazał mi ojciec Jezusa jako przyjaciela
dziękuję
Fatima rok 1917 - Matka Najświętsza objawia się trojgu pastuszkom i pierwszą tajemnicą jest wizja piekła. Dzieciom przed oczami ukazuje się straszliwy obraz piekła, demonów i dusz w nim potępionych. W rozmowie z dziećmi Matka Boża informuje dzieci że dziennie, tysiące dusz trafia do tej straszliwej otchłani i aby dużo modlić się za grzeszników żyjących tu na ziemi aby tam nie trafiały. Stąd wiemy że piekło nie jest puste, przecież Matka Najświętsza by nie kłamała, nie wiemy tylko jakie konkretnie osoby tam się znajdują. To nie Bóg wsadza ludzi do piekła, to ludzie wybierają tę drogę nie żyjąc według przykazań Bożych i nie idąc według wskazań ewangelii. Bóg siłą nikogo nie przymusi aby z nim był całą wieczność, szanuje naszą wolną wolę. Na jednym z egzorcyzmów szatan wykrzyknął że niemal wszyscy ludzie którzy znajdują się w piekle to znajdują się tam przez nieczystość, co nie znaczy , że nie popełniali innych grzechów. Wystarczy zobaczyć co dzieje się w dzisiejszych czasach - pełno pornografii, okultyzmu, wyluzowania obyczajów i ludzie w to wchodzą, jaka myślicie, do czego to prowadzi? - Pozdrawiam.
Trudno nie mieć nieczyste myśli i zamiary skoro kobiety współczesne same do tego prowokują swoją głupia moda ubierajac się jak ladacznice.. za krotkie spódniczki i głębokie dekolty - często nawet a kościele. . a popędu sexualnego dzięki któremu ludzie przetrwali na tym świecie człowiek sam sobie nie zawołał tylko dostał go od stwórcy jak wszystkie inne stworzenia. To głównie puste kobiety sa przyczyną zguby wszystkich - swoimi ciałami i pycha chcąc zarobić na wyglądzie sprzedając swoje wdzięki w internecie. Czasem myślę że skoro tak kościół chce tego pilnować może powinien wprowadzić obowiązkowe szaty do kościołów i w ogóle dla chrześcijan. Jakcto było tysiące lat temu. Nie tak bardzo jak u musli-fanatukow ale chociaż jakieś normy by się przydało a nie prowokacyjny negliż i golizna nastolatek w necie.
22:07, od razu przypomniała mi się cudowna pieśń pt. "Jezu najpiękniejsze imię twe"
JEZUS 😄
ܝܫܘܥ
Dobry pomysł na tatuaż :)
Super, dzięki za te wszystkie wyjaśnienia! Dłużej niekoniecznie, ewentualnie jeszcze 5 minutek wiecej ;) Ale może udałoby sie w tym samym czasie odpowiedzieć na wiecej pytań, ale z drugiej strony pewnych rzeczy nie da sie wyjaśnić w moment a są to ważne odpowiedzi.
Prosimy dłuuuuużeeeeeej :)))
Bardzo potrzebny był ten odcinek.Chwała Panu...
Lubię Ojca słuchać czasami wracam do starych filmów dziękuję że Bóg Ojca posłał 🤗
Nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem, jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie" (Mt 23,9 ).
Dziękuję 😇 Bądź Błogosławiony Ojcze Adamie.
Ojcze dlaczego nauki Kościoła na mszach świętych, są przekazywane w tak zawoalowany sposób? Od lat sie nad tym zastanawiam. Proste rzeczy przekazywane są w sposób totalnie kosmiczny i wielu ludzi w ogóle nie rozumie o czym była mowa. Przeciętny "kowalski" nie ma natury filozoficznej i dociekliwej, żeby samemu rozkminić niektóre rzeczy i nawet po latach chodzenia do kościoła nie jest w stanie powiedzieć nic na temat tego, czego go tam uczono...Piszę to ponieważ w rozmów z rożnymi ludźmi, wyciągnęłam właśnie takie wnioski. Gdyby wszyscy księża przekazywali wiedzę w taki bezpośredni sposób jak Ojciec, katolicy byliby innymi ludźmi - "głębszymi", lepszymi, bardziej uduchowionymi... Szkoda że wielu ludziom nie jest dane zrozumieć i przeżyć wielu rzeczy tak jak mogliby, gdyby ROZUMIELI.. a może niektórym naprawdę nie jest to dane...? Jak Ojciec myśli? P.S. Zapraszamy ponownie do Kościoła Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - dlaczego syna człowieczego można
zmieszać z błotem i to będzie wybaczone? Dlaczego syn człowieczy jest
gorszy niż ci na "górze"? Przecież wg nauk kościoła katolickiego wszyscy
zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga, więc jesteśmy doskonali tak
jak Bóg. Dlaczego więc człowiek traktowany jest jak gorsze ogniwo?
+MissPOLANDIA
Nie, nie jesteśmy doskonałymi. Nasza doskonałość przeminęła wraz z ogrodem eden. A już stwierdzenie że jesteśmy jak Bóg jest bluźnierstwem.
+MissPOLANDIA
Bo to jest strategia Rzymu. O to właśnie chodzi. Jeśli by wszystko wykładane było zrozumiałym językiem ludzie połapali by się że nie mówią prawdy, którą można wyczytać z Biblii... A autor tego filmu mówi prostym językiem jednak same kłamstwa.
@@MissPOLANDIA tylko że w tym "powiedzeniu słowa przeciw Synowi Człowieczemu" w ogóle nie o to chodzi. pierwsza absolutnie podstawowa zasada przy czytaniu Biblii - nie wyrywaj żadnego fragmentu z kontekstu, tylko czytaj całość. idąc taką drogą równie dobrze możemy wyjąć sobie z psalmu 53 słowa "Boga nie ma" i zadowoleni. dopiero zerknięcie do całego tekstu sprawi, że zobaczymy tam napisane: "mówi głupi w swoim sercu: "nie ma Boga"" (Ps 53,2). także rozumiesz... to nie tak. Pan Jezus wypowiedział te słowa w bardzo konkretnym kontekście i tylko w takim kontekście muszą one być czytane. otóż Pan Jezus mówi o tym wtedy, kiedy faryzeusze zarzucają Mu, że On mocą diabła wyrzuca złe duchy. więc uparcie trwają w oddzieleniu od Boga, pomimo tego że Jezus działa ewidentnie z Jego ramienia, nawet jeżeli przed Jego zmartwychwstaniem nikt jeszcze nie zna o Nim prawdy, to jednak Jego działanie jest pełne dobra i miłości, więc pochodzi od Boga. i o takim właśnie grzechu polegającym na chęci całożyciowego trwania w oddzieleniu od Boga mówi Pan Jezus, że nie można go odpuścić, bo człowiek wcale nie chce żeby te grzechy zostały mu odpuszczone, mówi "ja wiem lepiej niż Pan Bóg, ja jestem mądrzejszy i będę postępował tak, jak ja chcę". więc to kompletnie nie tak należy ten fragment czytać. a co do pierwszej sprawy - to wszystko zależy od człowieka jak wszystko wytłumaczy. ale też nie ma co się łamać, bo przecież rozum jest jednym z darów Ducha Świętego i jeżeli będziemy przy Nim trwać, to nam żadne teologiczne interpretacje, żadne wyjaśnianie chrześcijańskich prawd przez pryzmat antycznych filozofów będzie do niczego nie potrzebne. trzeba tylko trochę wysiłku. słuchaj co mówi Pan Bóg, czytaj Pismo Święte, słuchaj co On ma do powiedzenia, a wszystko co potrzeba, zrozumiesz ;)
Nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem, jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie" (Mt 23,9 ).
Bardzo ważny odcinek, dzięki wielkie Ojcze Adamie , bo już tych ateistycznych zarzutów o czyściec i spowiedź nie dałem rady słuchać. Teraz odsyłam po prostu do tego filmu.
Ojcze, czy święci nie widzieli dusz ludzkich w piekle? To były tylko wyobrażenia, ostrzeżenia?
Oj . bym mogła słuchać i słuchać. Dziękuję.. Niech O.Pan Bóg Blogoslawi.❤
No teraz widzę, że Ojciec wyglądał zawsze klawo ;) Wielkie dzięki, że moje pytanie o włosy weszło do odcinka, jak mawiają Anglicy, you've made my day :')
P.S.
Dzięki za ten fragment o spowiedzi. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że sam Chrystus chce, żebyśmy przychodzili do konfesjonału, a nie wyznawali grzechy np. na spacerze w lesie, wedle przekonania, że przecież Bóg jest wszędzie. Ile razy taki styl spowiedzi kończyłby się rozmową z samym sobą, a nie z Bogiem? Pozdrawiam.
Wydaje mi się, że chodziło raczej o to, że jeśli pójdziesz do księdza, który rzetelnie będzie spełniał swoją służbę i po prostu dobrze bedzie spowiadał, to pouczenie, które Ci da, będzie bardzo pomocne. Drugiemu człowiekowi, w tym przypadku jest to kapłan, lepiej zostać przy ziemi i nazwać grzechy po imieniu, podczas gdy samemu rozmawiając z Bogiem może istnieć duża tendencja do usprawiedliwienia się. Idąc do konfesjonału ksiądz Cię pouczy, co może być kluczowe w walce z grzechem, ale ogólnie nie będzie możliwości zmiany tematu. W domu, na spacerze wiele rzeczy może Cię rozpraszać i możesz zacząć w pewnym momencie prowadzić rozmowę ze sobą, próbować zakryć niektóre grzechy, albo je pomniejszyć. Nie mówię oczywiście, że tak musi być. Zresztą, jak sam ojciec Adam powiedział, jest coś takiego jak żal doskonały, czego życzę wszystkim, by tak potrafili. Jednak jest to trudna sprawa i zwyczajnie, i po ludzku. A tak obrazowo. Piszą do mnie osoby, także takie, które miały kiedyś problem ze spowiedzią. Wiedza jak trudno się przełamac po długim czasie i iść do spowiedzi. Jak już idą, wstydzą się, że będą mówić to księdzu. Oczywiście nie można patrzyć tylko przez pryzmat księdza. Ale naturalnie jak mam o czymś mówić księdzu, o czymś wtydliwym to wolę tego nie zrobić niż potem się spowiadać z tego. I tutaj znowu wielu ludzi w ten sposób funkcjonuje i nie jest to złe. Niektorych grzechów nie popełnisz, bo wiesz z jaką trudnością przyjdzie Ci powiedzieć o tym księdzu w konfesjonale. A sam na sam z Bogiem będzie Ci dużo łatwiej mówić o takich rzeczach.
michji2
Miałam na myśli dokładnie to, co powiedziała Karolina: "lepiej zostać przy ziemi i nazwać grzechy po imieniu, podczas gdy samemu rozmawiając z Bogiem może istnieć duża tendencja do usprawiedliwienia się."
Pytasz o zrozumienie słowa grzech, jego natury itd. Wspaniale byłoby zajść na drodze rozwoju duchowego tak wysoko, żeby, jak mówisz, "rozwiązać wszystkie problemy". Nie zapominaj jednak, że Jezus budował Kościół powszechny, czyli taki, do którego może przynależeć każdy, również osoby, które nie mają tak wielkich intelektualnych zdolności, żeby swobodnie pływać w meandrach teologii :) Apostołowie pytali Jezusa po co mówi do ludzi przypowieściami i Jezus odpowiada: "Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją". Do wspólnoty Kościoła należą też przecież osoby chore, upośledzone, które tutaj "na ziemski sposób" nie mają w ogóle szansy pojąć takich zagadnień, jak zmartwychwstanie, grzech, zadośćuczynienie czy niepokalane poczęcie. Nie oznacza to jednak, że Bóg o nich zapomina, albo do nich nie przemawia. Niewykluczone nawet, że osoba dużo mniej uposażona ode mnie intelektualnie, jest 10 razy lepiej uposażona ode mnie duchowo. Dochodzenie do tego jaka jest natura grzechu, co jest grzechem i czym on jest, jest długą drogą i można niej zabłądzić nawet, jeśli jest się członkiem mensy i ma się ukończonych 5 kierunków studiów. Dlatego na tej drodze Bóg daje nam spowiedników, którzy zostali powołani do tego, żeby ten rozwój duchowy zgłębiać. Spowiednik (oczywiście taki z powołania) ma nie tylko zdolność patrzenia na nas i nasze grzechy poprzez Ducha, ale również pewne doświadczenie (zakładając, że nie jest krótko po skończeniu seminarium). Wysłuchuje setek spowiedzi, wyciąga wnioski i dlatego potrafi bardziej pomóc, niż my sami rozważający swoje zachowanie na spacerze, kiedy nie mamy z czym tego nawet skonfrontować i nie możemy pozwolić sobie na zupełny obiektywizm.
Pytasz czym jest grzech w alienacji od Boga, Jezusa i nieba? Jest krzywdą, którą wyrządzasz sobie i innym i która rodzi kolejną krzywdę. Jeżeli kłamiesz, kradniesz, uprzedmiotawiasz kobietę/mężczyznę, nie szanujesz matki i ojca, kogoś zabijesz, to krzywdzisz siebie i innych, a przez to po prostu umierasz duchowo i wysysasz to życie z innych.
+Delilah ale jak dobrze wiemy, takich księży spowiedników, którzy zrobią to jak należy na świecie jest garstka. Reszta robi to na odwal się, jako odbębnienie roboty. Nie trafiłem jeszcze na dobrego spowiednika, zawsze odchodziłem od konfesjonału z poczuciem, że byłem jednym z wielu klientów, dla których są już gotowe formułki bez wzlędu na grzech. W dodatku często słyszę od znajomych, że księża wypytują się ich o bardzo osobiste, seksualne sprawy i drążą temat. Wyraźnie ich to kręci. I co, każdy ma sobie znaleźć takiego z powołania i tylko do niego chodzić? Śmierdzi mi ta spowiedź już od długiego czasu.
TakaShiGUREEDO
Tak, jeśli zależy Ci na dobrzej spowiedzi, to powinieneś szukać. Są nawet ludzie, którzy wybierają stałego spowiednika i chodzą zawsze do tej samej osoby. Wiedz, że w drugą stronę też nie jest kolorowo. Nie brakuje ludzi, którzy traktują spowiedź jak tradycję, przychodzą przed ślubem, przed chrztem, a potem przed komunią dziecka i ewentualnie przed pogrzebem kogoś bliskiego. Nie chcą rozmawiać, wypowiadają się enigmatycznie, np. "postępowałem nieczysto", albo: "popełniałem grzechy dnia codziennego" :) W takich sytuacjach wiadomo, że ksiądz musi dopytać o co chodzi, żeby spowiedź była ważna. Wiesz, jak przed wigilią czy Wielkanocą przy konfesjonałach są tłumy i stoi się 40 minut w kolejce, to trudno żeby można było też dłużej porozmawiać. Sama natrafiałam na rożnych spowiedników, na szczęście nigdy na takich, którzy wyciągaliby ze mnie intymne szczegóły życia prywatnego, które nie mają żadnego związku z grzechami. Wielu rzeczy w życiu szukamy - dobrej restauracji, dobrej szkoły dla dziecka, dobrego lekarza, to dlaczego nie poszukać dobrego spowiednika :)
+Delilah no właśnie, szukamy dobrych lekarzy, czyli szukamy USŁUG. I tak właśnie traktowana jest spowiedź przez ludzi i księży. Tak, trudno porozmawiać z każdym jak się tyle ludzi ustawi, to po co organizują w ogóle takie zbiorowiska? Ano, bo przecież wyspowiadać się i nie dać sowiciej na tacę to głupio by było, księża o tym wiedzą i Ty też :-) kościół katolicki od dawna już stał się tworem biznesowym, widać to na każdym kroku, dlaatego z usług tej firmy już od dawna nie korzystam. Ale czasem miło posłuchać ogarniętego księdza, mimo, że nie ze wszystkim się zgadzam. Dlatego tu jestem i dlatego on tu jest.
Dobrze jest umieć śmiać się z samego siebie, oceniać kogoś jest złe i nie dobre i to jest prawda, jak zawsze ma Ojciec racie, mógłbym to słuchać bez końca
Zdjęcie - "Szatan z siódmej klasy" 😁😉
Adam. Twoje słowa o konfesjonale podniosły na duchu moją przyjaciółkę bo poczuła się zdeptana przez kapłana - ta najgorsza - dziękuję ;)- p.s. dla mnie możesz gadać bez końca - niech Cię Bóg błogosławi i wspiera forever :)
Ja sobie nie wyobrażam życia bez spowiedzi indywidualnej mówiąc do księdza, którego znam bądź nie. po pierwsze myślę że na wielu płaszczyznach życia nadal bym błądziła bez wielu nauk jakie usłyszałam w konfesjonale. po drugie to jest świetna lekcja żeby stanąć przed Bogiem ze swoimi grzechami w pokorze - ten zwykły ludzki wstyd jest bardzo ważny, choć trudny. po trzecie czy jest to ksiądz którego znam bądź nie, jakoś nie potrafię myśleć o nim jako o obcej osobie. Kościół to mój dom a w domu wszyscy są rodziną. gdziekolwiek jestem na świecie i wejdę do kościoła to wiem że znajdę tam swoich i czuję się bardzo swobodnie :)
dłużej częściej więcej . jakkolwiek tylko niech Ojciec nie przestaje. mysle ze super ze chce Ojciec podążać za głosem Boga i własnymi pragnieniami i wyruszyć w świat do ludzi....ale pamiętaj Ojcze Adasiu 😉 ile zrobiłeś dla nas tu na UA-cam na rekolekcjach płytach wszędzie gdzie głosiles słowo Boże.
Jeden jest pośrednik między człowiekiem a Bogiem . !!!!!! Jezus Chrystus
Skoro tak jest, to dlaczego św. Paweł pisał w tym samym liście o tym, aby "prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: 2 za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. 3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, 4 który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy" tuż przed pisaniem o jedynym pośrednictwie, który przytoczyłaś??? Czy Paweł sugeruje, że też możemy być pośrednikami łask Bożych??? Czyż Paweł nie stwierdził,"lecz nie ja żyję, ale Chrystus we mnie"? Czy ówczesna wspólnota Kościóła Chrystusowego (katolickiego-jako pierwszy greckiego terminu katolikos na określenie Kościoła Chrystusowego użył Ignacy Antiocheński w II wieku) nie została nazwana Ciałem Chrystusa??? Skoro tak, to czemu my jako jego Ciało nie możemy brać udział w Jego jedynym Pośrednictwie??? Czyż Zbawiciel nie używał Ciała do wstawiennictwa za nas???
Po pierwsze, dziękuję Ojcu za ten kanał, od chyba 3 lat go obserwuję. Dla niepełnosprawnych, jak ja, to świetne filmiki do podtrzymanie ducha. Nie mogę pójść do kościoła, by po prostu pogadać z księdzem, a w pierwsze piątki szkoda zabierać spowiednikowi czas na rozmowy. Dzięki Bogu że mamy Ojca!
Pytanie 1.: Są katolicy, wierni i praktykujący, którzy myślą, że ostatni Sobór przyniósł dużo zła, rozmydlił Kościół, odjął z dyscypliny i zezwolił na zbytnie rozluźnienie. Za przykład: wolą Mszę Trydencką za te skupienie, mistyczność... Co Ojciec o tym myśli?
2.: Wielu wiernych uważa, że Papież Franciszek robi krecią robotę. Ciągle krytykuje wiernych i kapłanów, za mało wyraźnie potępia grzechy aborcji, homoseksualizmu, in-vitro, ciągle przeprasza (jak gejów ostatnio) i mało stanowczo o wartości rodziny, życia w czystości, życia Chrześcijańskiego, wyraża się mało precyzyjnie, zostawiając za dużo miejsca interpretacji, przez co ci ludzie uważają, że Benedykt XVI i JPII dużo lepiej kierowali Kościołem. Mógłby to Ojciec skomentować?
częste odcinki po 20 - 25 minut
Odcinki najlepsze będą w nocy i po 15-20 min :)
Kocham Ojca Szustaka. A dlatego, że dzięki niemu uwierzyłam, że Bóg mnie kocha. Tylko muszę nad sobą pracować, unikać grzechu i ze wszystkich sił starać się, abym była zbawiona. Amen.
Przyjmij Boże zbawienie jako prezent i odpoczywaj w Bogu. Oczywiście równa się to z odwróceniem się od starego życia. Zbawienie jest tylko w Jezusie. Pozdrawiam serdecznie
to na początku to był prawie żółwik z widzami :D
Najpiękniejsze słowo świata"JEZUS". To mi tłumaczy i wyjaśnia wszystko. W jednym słowie zawarłeś całą swoją i moją Miłość. ALLELUJA!!! Ojcze,niech Cię Bóg błogosławi.
Jutro egzamin, proszę o modlitwę bracia i siostry. Z góry dzięki. :)
Na pewno zdasz!
Dzięki za słowa otuchy Iza! Super imię masz, to tak na marginesie. :)
Tym sie nie sugeruj akurat na imię mam Edyta :) Ale dzięki :D
Powodzenia :)
Izabell673 cooo dlaczego w ogóle!? : D
Uwielbiam te vlogi, im dłużej będą trwać tym lepiej bo zawsze czuję niedosyt po obejrzeniu :-)
JEZUS ❤️
SKĄD SIĘ WZIĘŁA NAUKA O PIEKLE?
Religie fałszywe wprowadzają w błąd co do tego, gdzie i w jakim stanie znajdują się umarli.
Nauczają, że po śmierci trafimy do nieba, piekła, czyśćca, limbusu czy jeszcze innych miejsc, które trudno sobie wyobrazić albo które są wręcz przerażające.
Tymczasem Biblia informuje, że zmarli nie są niczego świadomi, a ich stan przypomina głęboki sen (Kaznodziei 9:5, 10; Jana 11:11-14).
Nie musimy się więc martwić, co będzie z nami po śmierci, tak jak nie martwimy się na widok osoby, która mocno śpi. Przecież Jezus zapewnił, że kiedyś ‛wszyscy w grobowcach pamięci wyjdą’, by żyć na rajskiej ziemi (Jana 5:28, 29; Łukasza 23:43).
Jezus nigdy nie nauczał, że ludzie mają nieśmiertelną duszę.
Często natomiast głosił o zmartwychwstaniu (Łukasza 14:13, 14; Jana 5:25-29; 11:25).
Po co miałby mówić, że umarli zostaną wskrzeszeni, gdyby wierzył, że ich dusze nadal żyją?
Jednakże prawdziwe korzenie tej uwłaczającej Bogu nauki sięgają znacznie głębiej.
Sadystyczne wyobrażenia związane z mękami piekielnymi oczerniają Boga i pochodzą od Jego głównego oszczercy („Diabeł” znaczy „oszczerca”), którego Jezus Chrystus nazwał „ojcem kłamstwa” (Jana 8:44).
Zdobycie nadziei na zmartwychwstanie oraz wiedzy o Tym, który ją spełni, jest źródłem pociechy.
Jezus obiecał: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (Jana 8:32).
Oznacza to między innymi wyzwolenie od strachu przed śmiercią. Jedynie Jehowa potrafi powstrzymać proces starzenia się prowadzący do śmierci i dać nam życie wieczne. Czy możemy zaufać Jego obietnicom?
Tak, ponieważ Słowo Boga nigdy nie kłamie (Izajasza 55:11).
Zachęcam cię do zdobycia dokładniejszej wiedzy na temat Bożych zamierzeń wobec ludzkości
Proponuję odcinki takiej długości jak teraz, tylko częściej. :)
Proszę policzyć jeden głos za: "odcinki dłuższe niż 20 minut" :)
Co do pytania odnośnie spowiedzi, bo też miałem rozterkę, czy nie da się tego prościej załatwić.
1. Prewencja - niechęć do spowiedzi to w gruncie rzeczy wstyd. Pamiętam o nim, a może następnym razem będzie to argument za tym, aby nie grzeszyć :)
2. Nie ma co się czaić - ksiądz w konfesjonale słyszał już wszystko, trudno będzie go zaskoczyć.
3. No i sedno - w czym interesie jest, aby abym się nie wyspowiadał? Ano właśnie, tylko zły ma z tego korzyść.
Ale cie muszą atakować. Bez kitu. Musisz sie tłumaczyć z tego co mówisz. A mówisz tak, jak nikt inny nie mówi. Pewnie w tym jest problem. Dzieki Tobie jestem, a jak się pogubię, to posłucham i zawracam. Pan Jezus to wie. Dlatego cię posłał, żebym w tych moich grzechach nie trwała. Twoim powołaniem jest mówić, a nie słuchać. Z Bogiem. Ola.
Jak dla mnie to mogą trwać nawet godzinkę! Świetny film :)
Mam jedno pytanie a propos wątpliwości ludzi co do obecności drugiej osoby [kapłana] przy spowiedzi. Czy można to wytłumaczyć najprościej tym, że skoro w Piśmie Świętym zapodają: "Gdzie dwóch lub trzech zgromadzonych jest w Imię Moje tam i ja jestem" ? Przepraszam, bo prosty ze mnie człek ze wsi, ale myślę, że skoro z księdzem w konfesjonale się pozdrawiam, chwalę Boga i go oczekuję i razem się modlimy to jest nas już dwóch. A to wystarczy, żeby był z nami ten, który potrafi wybaczać. I nie wydaje mi się, żeby księdza spowiednika interesowało szczególnie co mówię, ale do piernika jasnego chyba Bóg wtedy jest przy nas ? ;) Jeśli ta konkluzja wyda się zbyt prostacka to się nie gniewajcie Bracie ;) Tymczasem serdecznie pozdrawiam Ojca !!!
Pięknie powiedziane :)
Pewno, że chcę długie odcinki, gadaj Adaś mądrze jak najdłużej, bo świetnie Ci to wychodzi i dajesz nadzieję.
Jezus żądzi.
Pozdrawiam
Odnośnie fragmentu z księgi Machabejskiej - przeciez Żydzi zwykli składać ofiary, a ofiary te ich nie oczyszczaly na dłużej niż do czasu popełnienia następnego grzechu więc generalnie byli winni grzechu niemal non stop. Ich składanie ofiar było (cytuje) tylko cieniem przyszłych wydarzeń, czyli całkowitej ofiary Pana Jezusa na krzyżu, do której (cytuję) nikt nie może już nic dołożyć. Przyjmując ofiarę Pana Jezusa jesteśmy całkowicie oczyszczeni w tył i w przod i o to chodzi w Ewangelii. On nas uwolnił, wyzwolił z jarzma grzechu. Grzech już nad nami nie panuje. A gdyby ktoś zgrzeszył (cytuję) mamy w Jezusie oredownika i pośrednika, który nieustannie wstawia się za nami u Ojca. Kolejne "odpokutowywania" nie mają w tym momencie racji bytu bo to jest właśnie ta cudowna laska, która można przyjąć lub odrzucić w swoim życiu. Tak uczy Biblia. Pozdrawiam serdecznie :)
Zgadzam sie z toba, Jezus Chrystus jest wszystkim tym czego potrzebujemy. Jezeli tylko przylgniemy do Niego calym soba ( Ga 2:20 Teraz zas juz nie ja zyje, lecz zyje we mnie Chrystus.) bedziemy zbawieni ( Ef2:8-9 Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. ) „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił” . Przez wiare w Jezusa Chrystusa - jako doskonałą ofiare i jedyna droge naszego zbawienia.
Kiedyś przeczytał pewną książkę, która bardzo zmieniła mój pogląd na spowiedź. Mianowicie - było tam napisane, że spowiedź to nie jest "prysznic", że idę się obmyć z grzechów, żeby przystępować do sakramentów. Przede wszystkim to też jest sakrament, czyli osobiste spotkanie z Jezusem. I to bardzo szczególny sakrament, bo właśnie w nim, i w żadnym innym, spotykamy Jezusa jako Wielkiego Lekarza - kogoś, kto jest w stanie uzdrowić nasze dusze i ciała. Nie przychodzę do spowiedzi tylko po przebaczenie, przychodzę po zmianę w swoim życiu, przychodzę powiedzieć Mu, co mnie nurtuje, co mnie męczy, co mi przeszkadza i co chcę zmienić, żeby być bliżej Niego :)
"W Kościele jest najlepiej na świecie.." - SUPER ! Proszę o długie odcinki z dużą ilością odpowiedzi :-)
dłuuużej :D
nie ma czegos takiego jak przypadek! skonczylam ogladanie Elementarza i Bog dal mi ten odcinek. Jezus! Dziekuje
Nie ma co się tłumaczyć. Odcinek o zbawieniu był bardzo dobry.
Prawda jaką Ojciec przekazuje rozjaśnia umysły.
Uwalnia od myśli tępych.Każde słowo Ojca jest potwierdzeniem Miłości Boga do Ludzi.
Niech Pan napełni Ojcze twe serce miłością która nauczy Nas Kochać.
Michał.
Adaś Bóg jest genialny ,a Ty jesteś tego dowodem
Końcówka - haha - najlepsza
Madzia wracaj ! :P
Madzia wróci. Madzia wracaj, im prędzej tym lepiej dla nas wszystkich. Vulcan bądź jak WULKAN
Przyznam, że bardzo podoba mi się podejście, w tym odcinku (konkretne pytania + konkretne odpowiedzi).
Pragnąłbym zadać pytanie, które mnie dręczy, a do tej pory nie otrzymałem satysfakcjonującej odpowiedzi, która rozwiałaby moje wątpliwości (jeżeli można to tak nazwać):
Główne prawdy wiary:
-Jest jeden Bóg.
- Są trzy Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty.
Według wiedzy, którą posiadam trzy Osoby Boskie oznaczają relację ojciec-syn-duch...
Tak, więc jeżeli mamy jednego Boga to dlaczego zawsze konkretyzuje się do
jednej z osób (np. podczas modlitw), przecież zwracamy się cały czas do
jednego Boga, mówiąc do Jezusa, mówimy równocześnie do Ojca oraz Ducha
Świętego itd.
O co w tym chodzi?
40 min q&a blagam :)
CHCEMY po 40 minut! Ojca to można non stop słuchać, czasem nawet w pracy słucham na słuchawkach ;) Ojciec zawsze przeprasza że to tak długo trwa, ale myślę że duża część widzów/słuchaczy tego właśnie chce, przecież tutaj wchodzimy po Ojca słowo o Ojcu, no więc nie przepraszać tylko mówić długo! bo jak ktoś mądrze gada to i długo można słuchać. Pozdrawiam :)
Niestety ojciec sam gmatwa, przez brak spójności. W 5:45 ojciec mówi: " zróbcie wszystko żeby tam nie pójść".
Wynika z tego, że tutaj na ziemi pracujemy na zbawienie. W poprzednim odcinku, mówił ojciec, że jest przekonany iż piekło jest puste, ponieważ kiedy ujrzymy Boga, każdy będzie chciał być razem z Bogiem.
Crixuus1 Wyluzuj trochę i uśmiechnij się braciszku :)
Paulina N
dobra rada :)
Łukasz B
Myślę ze o. Adam przedstawia chrześcijaństwo takim jakie ono powinno być. Nauka Kościoła ewaluuje na przestrzeni wieków. kiedyś zabijano w imię Boga, wyprawiano wojny i było to coś "normalnego".
Dziś to nie do pomyślenia, chrześcijaństwo powinno skupiać się na miłości, dobru i pięknie i prawdzie, z tym że prawda obiektywna zawsze pozostanie nieodkryta, więc nie możemy definitywnie stwierdzić że ktoś nagina naukę. Trzeba wierzyć w dobro.
Polecam Ci kanał ks. Grzegorza Kramera i film "Dlaczego Bóg jest dobry". To jest spojrzenie na chrześcijaństwo w pozytywny sposób, jednocześnie nie negując piekła, zła demonów. Co do pustego piekła: nie jest to odosobnione zdanie, wspominał o tym także jeden z ostatnich papieży. Człowiek w wiecznym piekle oznacza ostateczne zwycięstwo szatana nad Stwórcą. Nie potrafie sobie tego wyobrazić podobnie jak nie potrafię sobie wyobrazić jak oddać sprawiedliwość za wszystkie zło tego świata.
Antyweszka d
odcinki mają dobrą długość :-) na dłuższe czasem ciężko znaleźć czas, a krótkie są ok, łatwiej być na bieżąco ;-)
Czytajcie Kazania proboszcza z Ars .
Nawet godzinne odcinki to super pomysł, jestem na tak :D
Moje dziecko mówi na czyściec MYJNIA :-)
Osobiście uwielbiam przedługie odcinki ^^ Ale mam inną sugestię - może ksiądz robić np. jedno pytanie - 5 lub 10, lub 20, lub 60 min, zależy, ile ksiądz będzie potrzebował, ale pełnej odpowiedzi na dane pytanie ^^ 10-minutowe odcinki o jednym pytaniu każdy, łatwiej by się oglądało oraz więcej osób, by je klikało + miałby ksiądz duże pole do popisu ^^
Pozdrawiam i życzę wiele Boga ^^
Może być 100 milionów godzin :)
A Ja kocham Ks Adama i tlumaczenie Ks ma raki piekny sens ktorzy chca miec rozeznanie zJezuskiem naszym to ogladajac tez myslmy i dodajmy to do zycia,,, Dziekuje Ks Adamie
To niech jeszcze ojciec opowie o niebie. Pan Jezus jakoś o niebie mówił enigmatycznie: ani oko nie widziało ani ucho nie słyszało. Natomiast o piekle opowiadał dość obrazowo. Dlaczego tak?
Dobre pytanie
w zasadzie każda przypowieść Pana Jezusa mówi o niebie, podobnie druga połowa Apokalipsy, więc chyba nie bardzo "enigmatycznie" ;P a jeśli już, to zapewne dlatego, że to jest tak niesamowicie cudowna rzeczywistość, że nikt nie potrafi jej pojąć ludzkim rozumem.
Super odcinek :) Ten wcześniejszy trochę źle zrozumiałem i myślałem, że Ojciec trochę odszedł od nauki kościoła, ale teraz widzę, że na szczęście się myliłem :) Takie odcinki są świetne, mogą być nawet dłuższe. Mógłby może Ojciec zrobić oddzielną serię tłumaczącą nauczanie kościoła, dlaczego jest tu tak, a nie inaczej? Pozdrawiam i obiecuję modlitwę :)
Zastanawiam się, czy znalazłby się choć jeden człowiek, który stając przed obliczem Boga, mając szansę na zbawienie, wypowiedziałby słowa - Panie Boże, nie zasłużyłem na niebo, wyślij mnie do piekła...
To jest tylko moja opinia ale żaden człowiek w obliczu spełnienia swojego, nie zrezygnuje z niego.
Ciekawe pytanie! tyle że musisz poczekać do śmierci,żeby je zadać.
P.s Pozdrowienia od bywalca na kanale jakuboski76
szkoda tylko ze wtedy jest juz za pozno
Pewnie masz rację.
A kto to tam wie? Wydaje mi się, że mogli być tacy ludzie, co tak powiedzieli Bogu, jak zobaczyli swoje grzechy... Ale Bóg by odpowiedział - "Dziecko moje! Może i przez swoje uczynki nie zasługujesz na Niebo, ale po to przecież przyszedłem na świat, aby Cię zbawić! Chodź!" A poza tym myślisz, że ktoś odważyłby się powiedzieć w obliczu Boga rzecz odwrotną: Nie zasługuję na piekło, wyślij mnie do Nieba? :P Pozdrawiam. :)