Praktyka u Praktyka - Świniodzik (wędzony na 2 sposoby)
Вставка
- Опубліковано 30 лис 2024
- Zapomniałem o tym filmie. Nagrany został kilka miesięcy temu i odłożony na bok z 2 przyczyn - pierwsza to problemy z dźwiękiem. Źle i za blisko ust umieszczony mikrofon, który wyłapuje wydychane powietrze oraz otarcia o ubranie, a druga to temat - dość niszowy. Pewnie film odszedłby w niepamięć, gdyby nie telefon od pasjonata z pytaniem "mam takie mięso - co z tym zrobić" Nie mogę się nazwać specem od przetwarzania mięsa świniodzika, ale styczność miałem więc niech to czego się dowiedziałem posłuży innym za punkt wyjścia. Za zakłócenia dźwięku przepraszam.
Mięso świniodzika:
Noga przednia z łopatką i tylna z szynką.
Peklowanie w solance 5% - całość powinna być pod powierzchnią solanki. Czas 10-14 dni -najlepiej w lodówce lub w pomieszczeniu o podobnej temperaturze. Dla pewności, że mięso będzie w pełni zapeklowane dobrze jest wykonać nakłucia mięśni oraz w okolicach kości - nastrzyknąć.
Do solanki dodałem niewielkie ilości liścia laurowego, pieprzu czarnego i ziela angielskiego.
Po peklowaniu jeden element nacieram tymiankiem i solą czosnkową, a drugi - pieprzem.
Suszenie 8-10 godzin
Noga przednia - wędzenie w temp. 40 st C czas 12 godzin i parzenie 2 godzinny w temperaturze 75-80 st C
Po wędzeniu czas odpoczywania w chłodnej spiżarni - 2 doby.
Szynka z nogą - wędzenie zimne w temperaturze 25-30 st C około 5 dni. Łączny czas wędzenia około 36 godzin. Dojrzewanie w chłodnej spiżarni - 12-14 dni.
Smacznego.
ZAPRASZAM!
SKLEPY STACJONARNE TRÓJMIASTO - nomart.pl/lokal/
SKLEP INTERNETOWY - nomart.pl/
T-SHIRT, KOSZULKI - nomart.redcart....
FACEBOOK - www.facebook.c...
FORUM - nomart.pl/Forum/
INSTAGRAM - / nomart.pl
Porady Pana przepisów bezcenne, stosuję i polecam.
Na podniesienie poziomu solanki, aby nie dorabiać i zakryła mięso wkładam butelki szklane z wodą do pojemnika.
Pozdrawiam serdecznie Pana.🙂
Jesteś GOŚĆ panie Artur - myślenie bardzo pomaga w każdej pracy, bardzo mi się podoba Pana podejście do tradycyjnych metod, które ja też trochę pamiętam ze swojego rodzinnego domu. Przygotowuję i wędzę mięso już ładnych kilka lat ( ale dopiero niedawno dowiedziałem się, że palące się drewno nie powinno przekraczać określonej temp. - uczę się pomimo schyłku życia), mam zamiar zabrać się za sery i ryby, ale najpierw będzie słonina w papryce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!POZDRAWIAM
Pan, który zmotywował mnie do kupienia połówki świniaka, zrobienia palcowki, postawieniu wedzarki... Super voice i Pan jak z american dream.
Piękny kanał. Przypomina mi Pan mojego Ojca gdy mieszkaliśmy na wsi, zawsze wędził po swojemu. Zapach tego mięsa był nieprawdopodobny. Nie ma czegoś takiego w sklepach.
Musi być Pan wspaniałym człowiekiem życzę Panu dużo zdrówka i uśmiechu 👍
Dziękuję i pozdrawiam 😁
Jest pan dla mnie wzorem do naśladowania, podziwiam pana prace.
Uwielbiam Pana oglądać, mam już kolekcje Pana filmików, a ile Pana przepisów już sprawdziłam, niebawem się przeprowadzam z bloku (tak wędziłam na balkonie) na wioskę, kawałek ziemi, własna wędzarnia. Dziękuję Panu za taką cenną wiedzę, i proszę o więcej :) Pozdrawiam gorąco Aśka :)
Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie.
Polecam też kuchnia kwasiora.
Zacny film Panie Arturze! Jak zobaczylem screena na powiadomienu z YT mialem nadzieje ze zobacze jak Pan robi szynke parmenska. Mam nadzieje ze i takiego filmu sie doczekam na panskim kanale. Pozdrawiam i czekam na wiecej.
Zazdroszczę mocno.
👍👍👍🚁👨✈️
Ale smaka pan narobił :) super robota
swietny film sam wedze takie Świńdziuki pozdrawiam
pana filmy inspirują i zachęcają do działań w zaciszu domowym,bardzo dziękuję za pana twórczość.
Dziękuję za dobre słowa - motywują do dalszych działań :-)
"Naturalny podkład dźwiękowy"
To teraz by pasowało na tych kościach co zostaną po spożyciu jakiś bigos lub kwaśnicę ugotować. Czekam na nowy filmik może z moja propozycją
No ciebie całego nawet gdyby wrzucił to i tak nic z tego nie wyjdzie. Jeno gwizd. A jeśli nie wiesz po co się robi wywary na kościach to nie musisz się odzywać. Bo nie masz nic do dodania.
O to kiedy mnie zakopią nie musisz się przejmować. Przejmuj się tym, że żartować nie potrafisz i palisz teraz głupa.
No piękny odcineczek.
baraban masz wielki... lata temu to robiłem, aż ślinka cieknie. czas coś z tym zrobić. noooo eeeeej panie kolego. wędzarnia całkiem jowa.chciałbym spróbować z twojej wędzarni.
Żeby być precyzyjnym, to solanka wyszła 4,81% ;-)
Przy wodzie o temp 50C, na 18l należy dodać 936 g soli
Dokładnie -:)
Cos rewelacyjnego!
Piękna robota !
Udziec w charakterze ozdoby? :-))))))) Dobry pomysł. Nie przesadzajmy z tym mikrofonem, owszem, czasami czuć oddech (przepraszam: słychać oddech) , ale to absolutnie filmu nie dyskwalifikuje. Tym bardziej, że temat absolutnie nowy i ciekawy. Tylko, żeby takie kawały mięcha uwędzić, to już trzeba brać urlop :-) Pozdrawiam.
Dzięki, teraz z serii sto pytań do.
Czy można coś takiego zrobić ze zwykłej świni, jak byś polecał robienie udźca świni?
A kolejne pytanie to czy da się w domowych warunkach zrobić szynkę parmeńską albo jeszcze lepiej szynkę serrano, czy kiedyś Pan próbował robić? Może gdzieś leży zagubiony film :D
Jest już film, w którym wykonuję udziec wieprzowy - można zerknąć. Każdy wyrób zrobiony przez człowieka, może wykonać drugi człowiek w warunkach domowych. Może nie uda się stworzyć pewnych specyficznych warunków, ale mocno zbliżone - zwykle tak. Moim zdaniem my - domowi wędliniarze raczej nie mamy szansy praktykować u -na przykład - parmeńskich mistrzów, więc stworzymy coś podobnego, może nawet bardzo, a oryginał będzie dla nas stanowił wzór :-)
Mistrz!
jesteś dobry w te klocki pozdrawiam
sam pan jest takim "swiniodzikiem "pozdrawiam :*
XD
aż smaka dostałem :)
A uwędzi Pan kochoflaka nadzianego świniodzikiem?
Jak Pan sądzi.Czy wędzenie w ten sposób jelenia będzie miało sens.Mięso jest chyba jeszcze bardziej suche .No i w konsystencji i smaku przypomina wołowinę
To zależy od wieku. Kilka razy doświadczyłem, że nawet długie dojrzewanie nie poprawi struktury mięśnia na tyle, żeby była przyjemna. Taką teraz od razu przeznaczam na kiełbasy, słoiki, konserwy. Przy młodszych sztukach obie metody powinny się sprawdzić. Jak mam wydać w całości na zewnątrz to zawsze gorąca - dla pewności. Dla siebie - najczęściej wędzę zimno i dojrzewam. Jeżeli po rozkrojeniu okaże się, że się pośpieszyłem - wciąż mogę obrobić termicznie. Jeżeli w dojrzewalni jest odpowiedzenia wilgotność to mięso nie powinno się nadmiernie przesuszyć. Jest jeszcze piekarnik (piec) pieczenie w wysokiej temperaturze, a po 2-3 godzinach dochodzenie w 150-160 st. Przez 4-8 godzin. Rozpada się 🙂
Aż slinotoku dostałem
Dzisiaj trzeci dzień wędzenia. Wędzonka wygląda dobrze ale jeszcze pewnie z 4 dni podymię. W smakowaniu językiem nie jest już taki kwaśny ani gorzki mocno. A jak powisi do dnia następnego to jakby trochę znika. Trzymam go przez noc w piwnicy gdzie mam ok 18C więc nie jest zbyt zimny żeby go wedzić w temp 26-28. hmmm ciekawe. Trochę sie martwie. A jak Pan myśli?
Idealnie było by utrzymywać temperaturę, ale tak niewielkie różnice nie powinny mieć znaczenia. W ciągu wielodniowego wędzenia na powierzchnie wytworzy się ochronna powłoka którą się spłukuje po okresie dojrzewania. Trzymam kciuki :-)
kolor mięsiwa z drugiego udźca mnie powala...
Obróbka myślę może być podobna do tego co się robi z mangalica.
Ile takie mięso i w jakich warunkach mozna przechować bo na raz nie dam rady zjeść a moja mowi ze nie chcę a z chęcią bym spróbował uwedzic
Ja długo może taki kawaleczek mięsa WISIEĆ???.
Bo 14 dni to pewnie dla niego tak naprawdę nie wiele
Zgadza się - miesiące, ale potrzebne są do tego bardzo dobre warunki. Bez nich się nie uda. Potrzebna też jest wiedza o tym jak przygotować mięso to takiego dojrzewania oraz jak o nie dbać w trakcie. Tych informacji nie da się zawrzeć w komentarzu :-)
NOMART skąd mogę takie informacje czerpać.
Jestem miastowym który uciekł na wieś i zakochał się w wiejskiej kobiecie i wiejskim trybie życia tu patrząc przetwory, mięsa dojrzewające, wedzenia wszelakie jak i wina.
Już prawie 7 lat tak żyje, ale kiedy oglądam wszelkiego rodzaju tego typu rzeczy dochodzi do mnie, jak malutki jestem i jak nie wiele wiem.
Zostań moim sensejem i przekaż mi dak dużo jak tylko się da.
P.S wedzarke robię swoją gdyż cegła moim zdaniem jest podstawą do tego, a do tego ilość produktów jest tak duża, że Pana wedzarka musiała by pracować cała dobę zawsze 😆😆😆😆
Ale potrzebuje wiedzy, daj mi wiedzy i częściej proszę o filmy z wedlinami wymagającymi czasu.
Troszkę to zboczone jest co pisze, ale nie wstydzę się tego, a Ci którzy żyją wygodnie w mieście w bloku, nie znają smaku ani zapachu swojskie kiełbaski.
Jeszcze kawałeczek.
od samej miniaturki dostałem ślinotoku, aż boje się obejrzeć :)
Panie Arturze? A jak tam przy kości wyszło? Nic się nie zepsuło? Bo mnie zawsze dziadki mówiły że trzeba mocno nastrzykiwać przy kości (po kości) bo od kości się psuje ale jak wyjdzie to niebiański smak.
Było smaczne. Starałem się by solanka dotarła wszędzie więc stąd nakłuwanie i nastrzykiwanie.
SWIETNY GLOS NA LEKTORA TROCHE PRZYPOMINA MI TOMASZA KNAPIKA
Nie pokazój Pan takich dobroci ,bo to grzech widzieć a nie skosztować .👍
artur sprzedajesz swoje wyroby?
Wyrobów gotowych nie.
dobrze że mnie tam nie było , bo skończyło by się nie na degustacji a pełnej konsumpcji ;>
Przepraszam bardzo czy można wiedzieć co to za sprzęt wedzarniczy?
Wędzarnia Borniak sklep.nomart.pl/q/?keywords=uw-70
Proszę o namiar GPS spiżarni
ona była swinią a on dzikiem czy on był swinia a ona dzikiem
Przeważnie kojarzone są odyńce (samce dzika) z maciorami (samicami świni domowej)
on był świnią, bo zerżnął i zostawił
Figaro Dżolero Masz rację
Świnio dzik to świnia zapłodniona przez dzika ?
Świniodzik - mieszaniec świni domowej i dzika. Przeważnie kojarzone są odyńce (samce dzika) z maciorami (samicami świni domowej).
@@NomartPl Ale bym wszamał takiego całego z grilla
Świniodziki też powstają z mieszania swin wietnamskich z dzikiem. I same wietnamki mają mięso jak dzik i dzikoswinia tylko wietnamki trzeba tak karmić żeby nie tuczyc za mocno bo będzie za tłustą. Świnka musi być na wolnym wybiegu
Wędzone niezdrowe! Zioła i czas dają super smak i jest zdrowsze.
Artur, wkurzasz mnie. A szczególnie jak degustujesz i widzę ten błysk w oczach! A mnie ślina po plecach w tym momencie już leci :)
Z całym szacunkiem ale temperatura wody nie ma wpływu na rozpuszczalność soli . Pozdrawiam 👍
Czy zastanawiałeś się ile bakterii namnożyło się w tym stojaku na noże? Tam nie ma możliwości wyczyszczenia tych otworów i utrzymania higieny.
A ty pewnie żyjesz w basenie spirytusu...
需要腌制多长时间呢?
""Wsadzić" ? Ja myslalem, ze tylko u nas na slasku sie tak mowi. Raczej wlozyc? Nomart z kad jestes? Sorki za brak PL znakow ale rozwalilem klawiature.
Dlaczego 50/50 ? Można jakieś dane na ten temat,bo wg norm take stężenie nitrytow za mało by zabić jad kielbasiany,więc skąd pan wzia te mieszanie peklosoli z solą 50/50 proszę konkretne publikacje ze taka solanka zabezpieczy bakteriologicznie mięso
Zarówno sól zwykła jak i sól z dodatkiem nitrytu działają bakteriostatycznie, a nie bakteriobójczo. Hamują rozwój drobnoustrojów, ale ich nie zabijają. Sól peklująca faktycznie wykazuje silniejsze działanie bakteriostatyczne, ale jednocześnie, nie jest zbawienna dla naszego zdrowia. Drobnoustroje odpowiedzialne za kiełbasiany jad zabija temperatura. 50/ 50 to mój kompromis pomiędzy zdrowiem a bezpieczeństwem. W filmie podaję, że można użyć samej soli peklującej lub mieszaniny z solą zwykłą. Wybór należy do wykonawcy.
A jeżeli przesole solą pektującą na 4,5 kg ok 160g soli to co robic?
Przy peklowaniu na mokro cała sól nie przechodzi do mięsa. Część wnika w mięso , a część pozostaje w solance, dlatego stosuje się tzw tabele peklowania, gdzie jest określone stężenie solanki w zależności od ilości dni peklowania. Jeżeli mamy świadomość, że może być za słone, można w celu odprowadzenia nadmiaru soli płukać pod bieżącą wodą lub moczyć od kilku godzin do nawet kilku dni. W tabelach peklowania są podane dawki peklosoli uznawane oficjalnie za bezpieczne.
Jak zwykle super film. Szkoda, że znów dotyczy zwierzęcia.
Yy yyy yy..
Poznać.fqchowca.pozdrawiam.
Skad wziales takie piekne zwierze?
Dostep do dobrej jakosci miesa to najwiekszy problem...
Hodowców jest niewielu, ale są do znalezienia w internecie - zwłaszcza na OLX. Ta , z której pochodziło moje mięso jest gdzieś na Mazurach. Trzeba się do takiej hodowli wybrać i zobaczyć na własne oczy jakie warunki mają.
90 dekagramów , 0,9 kilogramów , 900 gramów ważą tle samo i każda z tych wartości jest precyzyjna.
nie za duży?? ja to bym przez 3 dni taki jadł ;P
To zależy od ilości biesiadników :-)
ale chodzi mi o to co odkroiłeś w pierwszym udźcu
Nie zgodzę się,jad kielbasiany zabiję temp 120st, sól też go nie zniszczy a jedynie nitryt o stężeniu powyżej 80 ppm ,w Europie i Ameryce stężenie jest na ustalone na 150 ppm te stężenie wystąpi przy użyciu ok20 gram Psoli na kg, więc w skrócie by osiągnąć stężenie które zatrzyma botulism minimum 75/25 A nie 50/50
Ale ty wiesz, że sensem peklowania nie jest niszczenie botuliny? Sensem peklowania jest uniemożliwienie namnażania się bakterii, które produkują takową toksynę. Jak chcesz zabijać toksynę? I naucz się pisać. Bo tego się czytać nie da.
Kapcie zmien bo jak bys p_l
mieso takie same jak z psa albo kota