Bardzo dobry materiał humorystyczny ale jak najbardziej pomocny. Największym problemem jest to ze przy wyborze samochodu większość ludzi kieruje się sztucznie wytwarzana modą. Kupują niepotrzebne im samochody i doplacają za bzdury krocie - nawet połowę ceny samochodu. I nie chodzi tu ze kogo stać na to, to sobie kupi itp, tylko w ten sposób tworzy się irracjonalny popyt na coś czego nie potrzebujemy. Nie mam nic przeciwko nowej technice, szczególnie tej co zapewnia komfort i bezpieczeństwo, ale to co teraz się dzieje to uposledza kierowców. Może powinno być osobne prawo jazdy dla samochodów z ESP i bez ESP? tak jak jest na manualna / aut skrzynię ? Ale to taka sarkastyczna dygresja. Odnośnie wyboru samochodów nie patrzcie na opinie rodziny, znajomych i wybieracie to co potrzebujecie i co będzie wam użyteczne i nie dać się wmanewrowac w opcje za 40% ceny wyjściowej. Auto przedstawia swą rzeczywistą wartość w drugiej wersji od dołu value for money. Droższe wersje to są rozwiązania z innej klasy do której te auto nie ma wstępu bo nie jest premium (bo nigdy takim nie miało byc). Kupujcie nowe, wcale nie wychodzi drożej. pozdrawiam
jakie auto? Rodzina 2+1 (z perspektywa na 2+2 w najblizszych latach), obecnie BMW seria 1 2004 hatchback (stare ale jare) benzyna manual. auto pewnie daloby rade z 2+1 ale mysle ze czas na zwiekszenie bagaznika, komfortu i bezpieczenstwa no i denerwuje mnie obecnie masa malutkich usterek (elektryka/elektronika). wazna jest perspektywa (2+2) zeby nie okazalo sie za jakis czas ze auto jest za male (bedzie leasing na 4 lata wiec nielatwo sie wycofac). spalanie obecnie to 7-10 wiec nie wymagam 5l/100, przebiegi niewielkie i glownie po miescie wiec raczej benzyna. limuzyny i sedany odrzucilem (czy slusznie?) ze wzgledu na kiepski "wlot" bagaznika (ma byc wygodnie z wozkiem itp rzeczami). przyznaje ze podoba mi sie "wsiadanie na stolek" w crosoverach (mam problemy z plecami i "wpadanie do dolu na fotel" nie pomaga niezaleznie od komfortu samych siedzen). budzet ok 140k (bez zbednych bajerow, ale tez nie golas: musi byc automat, czujniki cofania, dobre swiatla). obejrzalem troche kombi i crosoverow i wniosek taki ze nie udalo mi sie znalezc kombi ktore by mi sie faktycznie podobalo. z crosow w oko wpadly mi: cx5, x1, tiguan + w gre wchodzilby tez kodiaq i tiguan allspace ale skoda wykonczeniem nie powala poza tym oba auta maja juz ogromny bagaznik ktory na co dzien bedzie jezdzil pusty albo prawie pusty - czy jest sens wozic codziennie tyle powietrza i wykorzystac bagaznik tylko 2 razy w roku jadac nad morze/w gory? mysle ze lepiej miec na co dzien "sprytne" auto do miasta z bagaznikiem ktory wystarczy na wypady wkndowe a przy dalszych podrozach rozwazyc bagaznik dachowy (kupno lub wynajem) - ale moze sie myle i z taka perspektywa (2+2) trzeba myslec o bagazniku min 600 litrow? ktos cos podpowie?
jeśli 1-2 razy w m-cu potrzebuje 7 miejsc to jest takie coś jak normalne auto + taksówka. i wtedy nawet można zabrać jakiś bagaż... znacznie praktyczniej + fajniejsze auto na co dzień.
Myślę, że kolejnym warznym pytaniem na które warto odpowiedzieć jest: "kiedy OPTYMALNIE jest sprzedać auto?". Np. Mamy 3-letni samochod, kończy się leasing. Sprzedać?, bo może najwięcej z niego odzyskamy i będziemy mieli wkład na następny. A może jeździć nim z 10 lat bo sprawdzony, nie psuje się, a jeszcze nie tak dawno byl wymarzony. No i co wazne najwieksza strate juz odnotowal. Pozdrawiam
No niestety nie było, a sporo osób nad tym się zastanawia - czy warto demonstracyjne auto kupic, jaka różnica jest między autem demo stojącym tylko w salonie a autem które jezdzilo np w jazdach testowych? Byłoby fajnie usłyszeć od Was jakieś zdanie :)
Jeżeli chodzi o auta 7-miejscowe, to chyba tylko duże SUVy i VANy mają jakikolwiek sens. Co do Dacii za 75 tys, to tyle mógłbym dać za 4x4 dustera(gdyby takie auto było mi akurat potrzebne), do jazdy po lesie. Jeżeli 7 miejsc jest potrzebne jedynie sporadycznie, to ja jednak wybrałbym(za 75 tys) normalnego kompakta i wykosztował się raz na jakiś czas na taksówkę dla tych 2 osób.
Podstawowy bład zawarty w filmie. Nastepne auto ktore kupujemy nie powinno byc gorsze od tego ktore posiadamy obecnie. I nie chodzi głownie o jego wielkosc ani cene. Nie powinno byc gorzej wyposazone i ze słabszym silnikiem bo bedziemy niezadowoleni. Co nam po 90 konnym rocznym aucie z klima manualna gdy mielusmy 5 letnie 130 konne z Climatronikiem? Najwazniejszym punktem odniesienia jest to co mamy, jesli jestesmy zadowoleni nastepca moze byc podobny. Owszem sa sytuacje ze potrzebujemy czegos bardziej ekonomicznego i wtedy rezygnujemy z mocy. Ale na dłuzsza mete to bład, cofamy sie Rozwijajmy sie
A wózek i fotelik zmieścisz do Clio hatchback, więc o kant d. można rozbić te rokminki nt. analizy, kupujesz to na co cię stać i emocjami czy się podoba czy nie, reszta to dorabianie zbędnej ideologii.
Więc ja mam konkretne pytanie szukam drugiego auta w rodzinie, pojazd dla kobietki głównie używany przez 1 osobę (czasem może trafić się podwiezienie 2 małoletnich pasażerów) głównie miasto okazjonalnie trasa 150km. Jedyny wymóg to automatyczna skrzynia próg cenowy 60.000zł. Na oku mam smarta forfour 90KM 2 letniego z bogatym wyposażeniem i przebiegiem 12kkm lub nową cytrynke C3 110KM z wyprzedaży rocznika 2017 z nieco słabszym wyposażeniem. Czy jako fachowcy , któryś z w/w modeli polecacie lub ewidentnie odradzacie?
Niedługo będę stał przed wyborem auta służbowego, również do wykorzystania prywatnego. Główne założenia: -duży bagażnik wrożę czasami około 200 kg sprzętu ( w Passacie Variant jest za mały) -diesel najlepiej automat. Miałem Caddy, ale nie rozumiem dlaczego ten samochód tyle kosztuje, bo bliżej mu do dostawczaka niż osobówki ( głośny, oporny i nic się nie zmieniło od 10 lat). Najgorszy samochód jakim kiedykolwiek jeździłem. Biorę pod uwagę S-Max, Sharan. Co jeszcze w budżecie do 150 kzł?
Gdybym mógł sobie pozwolić to miałbym dwa auta. Jedno letnie a drugie zimowe. Letnie auto - małe, 2 osobowe, sportowe, na benzynę, nowoczesne, koniecznie kabriolet, ogólnie z nawiązaniami do odrzutowców (wygląd przycisków, wlotów powietrza, foteli). Zimowe auto - duże terenowe 4x4 z dieslem i webasto i dodatkowymi lampami off roadowymi. Do jazy po leśnych drogach, do jazdy zimą w góry i z hakiem do ciągnięcia przyczepy. Ale też luksusowe w środku (skóry, drewno), zdolne do komfortowej jazdy autostradą w dalszą podróż, ogólnie z nawiązaniami do jachtów. Letnie do miasta a zimowe na wieś i autostradę.
To bardzo trudna decyzja do podjęcia. Sam miałem ten dylemat, kiedy chciałem zmienić Volvo V40 na coś innego. Rozważałem BMW 3, Alfę 147, 156, Toyotę Celicę... Ostatecznie zdecydowałem się na Mazdę MX-5, ale Volvo już ze mną zostało. W drugim podejściu do wymiany Volvo kupiłem Jeepa XJ. Obecnie znów zastanawiam się nad sprzedażą i Volvo i Jeepa, ale żadnego nie chcę tak na prawdę sprzedać...
Jaki samochód wybrać potrzebne w nim napęd 4x4 ale nie stały, pojemność silnika od 1.8 do 2.0 benzyna, podgrzewane fotele, automatyczna klapa bagażnika, duży bagażnik i miejsca na nogi z tyłu i z przodu, kamera cofania, nawigacja, budżet około 80tys najlepiej suv i nie więcej niż 3 letni
CX-5 2.0 (tylko nie automat!). Jedynie z czego musisz zrezygnować, to elektryczna klapa bagażnika, to "ficzer" dostępny jedynie w najnowszym modelu... Ale auto wybitne! CR-V też dałby radę, RAV4 raczej odradzam... Sorry Zachar :)
+Julian Markiel skoro masz takie rozterki, to znaczy, że masz do wydania max 80k. Nikt, kto ma w domu albo w firmie budżet X nie będzie sobie żałował i z niego schodził
Nie zgodzę się +Zachar OFF - miałem do wydania na samochód 40tys zł - nówka z salonu. Wydałem finalnie 37 500zł, ale był brany również inny za 35 000zł. Pomimo że miałbym wyższą wersję wyposażenia i zmieściłbym się w zakładanym budżecie to te elementy dodatkowe nie były mi potrzebne. Więc Julian ma rację - jeżeli samochód za 80 000zł spełnia moja wszystkie wymagania to czemu mam wydać 120tys? Firmy mają trochę inaczej - jeżeli pracownik dostał wytyczne - samochód do 120 000 to pracownik wyda te 120 000zł. Gdyby firma powiedziała masz 120 000zł, kup co chcesz, reszta dla Ciebie to jestem przekonany, że pracownik wydałby może z 80-90tys.
+Wyższy Bieg może to źle ujałem. Jednak gdybym nie miał racji, to wszyscy jeździliby Daciami. Bo da się tanio. Miałem na myśli: bierz tylko to, co niezbędne, a resztę - o ile zostanie - wykorzystaj mądrze, aby auto Ci się podobało. Każdy sam sobie odpowie na pytanie jak. Na extra 100 koni, czy 100 litrów bagażnika, a może 100mm prześwitu. Ja bym szedł w premium. Wbrew pozorom kasa nie wyrzucona w błoto: wydaj 80k na Talismana, a ja 120 na A4. Za 3 lata odzyskasz 40k,a ja 80. Ja stracę 40k i Ty stracisz 40k. W przybliżeniu zapłaciliśmy więc tyle samo.
Wyższy Bieg bo może ktoś ma po prostu inne zapotrzebowania? Ktoś może chce auto wyższej klasy, tak jak na przykład mój tata - kupił Mercedesa GLA w wersji AMG. Wydał jakieś 300 tyś. Każdy ma po prostu inne zapotrzebowanie, a przede wszystkim budżet.
Co wynika z tego odcinka? Gdy potrzebuje duże auto to nie ma co kupować małego i jak nie stać mnie na drogie to kupić tańsze :D? Mało odkrywcze wnioski, cały odcinek to takie pitolenie o Szopenie. Podsumowanie odcinka: "nie ma konkretnego wzoru żeby dobrać samochód"... Czyli jeszcze raz: jak chce kupić auto to mam się zastanowić czego potrzebuje i ile mam pieniędzy? No dziękuje bardzo za taką radę, wcześniej kupowałem auto na chybił trafił zależnie od tego jaki salon był bliżej i jakie auto stało przy wejściu. Chłopaki, zmarnowaliście ludziom 13 minut życia, zanim zrobicie odcinek przemyślcie czy naprawdę macie coś do powiedzenia. No hejt, big love, pozdrawiam ekipę :)
+XTie100X osoby, które się z nami w 100 procentach zgadzają rzeczywiście mogą nic nowego nie usłyszeć. Tytuł filmu miał przyciągnąć osoby, które coś dla siebie odkryją - a takich na pewno nie brakuje, patrząc na zapytania o a6 czy kodiaq
W życiu trzeba wiedzieć co się chcę. Auto musi dawać frajdę, a reszta to już tylko kwestia ewentualnie kompromisów lub ich brak. Uważam że trzeba dążyć aby było jak najmniej kompromisów.Trzeba zawszę zadać sobie pytanie do czego ma być auto. Mnie np. nie interesuje wielkość bagażnika, schowki itd.
Moim zdaniem jeżeli ktoś nie potrafi się zdecydować jakie auto kupić to po prostu nie wie czego potrzebuje. Najbardziej śmieszą mnie osoby kupujące 7os. minivany tuż po urodzeniu pierwszego dziecka ;) Rynek motoryzacyjny jest tak różnorodny, że KAŻDY znajdzie coś dla siebie. Tylko trzeba ustalić sobie priorytety, nic więcej.
Ano,"osiołkowi w żłobie dano.W jednym owies w drugim siano".....przy tak bogatym wyborze nie mógł się zdecydować i zdechł z głodu. Z wyborem auta jest ,w dzisiejszych czasach,podobnie.Jest łatwiej jak ma się nieograniczony budżet.
gtv: gadu gadu, logika etc- a potem mr Zahar bez pomocy konsultanta, bo po co, kupuje sobie leciwego mercedesa w którym się zauroczył był bez pamięci, bo rachunek panie dzieju wietrzeje, wietrzeje, co wiem po sobie, kiedy jako ozdobę kolekcji wybrałem Z3M coupe...
Mężczyźni wybierają samochody tak, jak kobiety mężczyzn: ma być bogaty, ale biedny, cham, ale dżentelmen, romantyczny, ale twardo stąpać po ziemi... Czy my, mężczyźni tak bardzo różnimy się od kobiet?
Przemek Ojeszcze trochę i poszukiwania tego używanego, będą się zaczynać jak w wielkiej Brytanii: od wyszukiwarki ubezpieczeń i od tego na jak wysoka składkę mogę sobie pozwolić, a dopiero później "cała reszta"
Bez obrazy , ale takiej bzdury jeszcze nie słyszałem, żeby na siłę wydawać kasę bo tak wcześniej założyłem a mogę osiągnąć to samo niższym kosztem. Jeśli kasa jest firmowa to nie oznacza , że trzeba ją bez powodu trwonić. Twój punkt widzenia to metoda postępowania typowego dziada - krwiopijcy , który żeruje na swoich pracownikach i płaci głodowe 1500zł a furę kupuje tylko po to żeby mu sąsiad zazdrościł.
Porsche 911 turbo S :DDDDD No ja bym się nie zgodził. Ja poproszę 911 Carrera 4S, bo turbo mi nie leży. Zrobiłem sobie konfigurację i na moje wymarzone 911 potrzebuję 770tys pln. To jakbym sprzedał wszystkie moje auta (nawet ukochanego starego Mercedesa) to nadal brakuje mi jakieś 718tys :D :D :D :D :D :D :D A tak na seria zawsze marzyłem o 911-993, ale chyba nigdy nie zdecyduje się na auto za 120tys pln (a poniżej tego 993 jest nie realne) więc może uda mi się kiedyś kupić 996 bo tu już między 50-60tys pln jest możliwe. :) FAJNY MATERIAŁ!
Bardzo dobry materiał humorystyczny ale jak najbardziej pomocny. Największym problemem jest to ze przy wyborze samochodu większość ludzi kieruje się sztucznie wytwarzana modą. Kupują niepotrzebne im samochody i doplacają za bzdury krocie - nawet połowę ceny samochodu. I nie chodzi tu ze kogo stać na to, to sobie kupi itp, tylko w ten sposób tworzy się irracjonalny popyt na coś czego nie potrzebujemy. Nie mam nic przeciwko nowej technice, szczególnie tej co zapewnia komfort i bezpieczeństwo, ale to co teraz się dzieje to uposledza kierowców. Może powinno być osobne prawo jazdy dla samochodów z ESP i bez ESP? tak jak jest na manualna / aut skrzynię ? Ale to taka sarkastyczna dygresja. Odnośnie wyboru samochodów nie patrzcie na opinie rodziny, znajomych i wybieracie to co potrzebujecie i co będzie wam użyteczne i nie dać się wmanewrowac w opcje za 40% ceny wyjściowej. Auto przedstawia swą rzeczywistą wartość w drugiej wersji od dołu value for money. Droższe wersje to są rozwiązania z innej klasy do której te auto nie ma wstępu bo nie jest premium (bo nigdy takim nie miało byc). Kupujcie nowe, wcale nie wychodzi drożej. pozdrawiam
Mimo że nie uważam że zakup nowego samochodu ma jakikolwiek sens to materiał był bardzo merytoryczny.
jakie auto? Rodzina 2+1 (z perspektywa na 2+2 w najblizszych latach), obecnie BMW seria 1 2004 hatchback (stare ale jare) benzyna manual. auto pewnie daloby rade z 2+1 ale mysle ze czas na zwiekszenie bagaznika, komfortu i bezpieczenstwa no i denerwuje mnie obecnie masa malutkich usterek (elektryka/elektronika). wazna jest perspektywa (2+2) zeby nie okazalo sie za jakis czas ze auto jest za male (bedzie leasing na 4 lata wiec nielatwo sie wycofac). spalanie obecnie to 7-10 wiec nie wymagam 5l/100, przebiegi niewielkie i glownie po miescie wiec raczej benzyna. limuzyny i sedany odrzucilem (czy slusznie?) ze wzgledu na kiepski "wlot" bagaznika (ma byc wygodnie z wozkiem itp rzeczami). przyznaje ze podoba mi sie "wsiadanie na stolek" w crosoverach (mam problemy z plecami i "wpadanie do dolu na fotel" nie pomaga niezaleznie od komfortu samych siedzen). budzet ok 140k (bez zbednych bajerow, ale tez nie golas: musi byc automat, czujniki cofania, dobre swiatla). obejrzalem troche kombi i crosoverow i wniosek taki ze nie udalo mi sie znalezc kombi ktore by mi sie faktycznie podobalo. z crosow w oko wpadly mi: cx5, x1, tiguan + w gre wchodzilby tez kodiaq i tiguan allspace ale skoda wykonczeniem nie powala poza tym oba auta maja juz ogromny bagaznik ktory na co dzien bedzie jezdzil pusty albo prawie pusty - czy jest sens wozic codziennie tyle powietrza i wykorzystac bagaznik tylko 2 razy w roku jadac nad morze/w gory? mysle ze lepiej miec na co dzien "sprytne" auto do miasta z bagaznikiem ktory wystarczy na wypady wkndowe a przy dalszych podrozach rozwazyc bagaznik dachowy (kupno lub wynajem) - ale moze sie myle i z taka perspektywa (2+2) trzeba myslec o bagazniku min 600 litrow? ktos cos podpowie?
Ile mocy i jaka pojemność silnika jest najlepsza na daną masę samochodu?
jeśli 1-2 razy w m-cu potrzebuje 7 miejsc to jest takie coś jak normalne auto + taksówka. i wtedy nawet można zabrać jakiś bagaż...
znacznie praktyczniej + fajniejsze auto na co dzień.
Bartek Sadza Są takie miejsca na ziemi gdzie nie jeżdżą taksówki.
Zachar... czy faktycznie nie mając żadnych ograniczeń wybrałbyś 911 TurboS?? Jeśli tak to dlaczego?
Myślę, że kolejnym warznym pytaniem na które warto odpowiedzieć jest: "kiedy OPTYMALNIE jest sprzedać auto?".
Np. Mamy 3-letni samochod, kończy się leasing.
Sprzedać?, bo może najwięcej z niego odzyskamy i będziemy mieli wkład na następny. A może jeździć nim z 10 lat bo sprawdzony, nie psuje się, a jeszcze nie tak dawno byl wymarzony. No i co wazne najwieksza strate juz odnotowal. Pozdrawiam
Możecie odpowiedz jakoś fajnie pod kątem : czy warto kupić auto demonstracyjne? i rozwinąć za i przeciw? :)
+Dawid Tupta nie wiem czy w pierwszym już odcinku poradnika nie było o tym?
No niestety nie było, a sporo osób nad tym się zastanawia - czy warto demonstracyjne auto kupic, jaka różnica jest między autem demo stojącym tylko w salonie a autem które jezdzilo np w jazdach testowych?
Byłoby fajnie usłyszeć od Was jakieś zdanie :)
Dawid Tupta najlepiej jeszcze demo z salonu zachodniego. Ja się zdecydowałem na taki zakup. Polecam.
Jeżeli chodzi o auta 7-miejscowe, to chyba tylko duże SUVy i VANy mają jakikolwiek sens. Co do Dacii za 75 tys, to tyle mógłbym dać za 4x4 dustera(gdyby takie auto było mi akurat potrzebne), do jazdy po lesie. Jeżeli 7 miejsc jest potrzebne jedynie sporadycznie, to ja jednak wybrałbym(za 75 tys) normalnego kompakta i wykosztował się raz na jakiś czas na taksówkę dla tych 2 osób.
Dobre rozwiązanie, ale ja zrobiłbym inaczej :)
Ja myślę o tipo bo mi się podoba ale suv też super wygląda więc jakiego suva wybrać.
Lukasz Siarkiewicz Lamborghini Urus
Audi q5
Podstawowy bład zawarty w filmie.
Nastepne auto ktore kupujemy nie powinno byc gorsze od tego ktore posiadamy obecnie.
I nie chodzi głownie o jego wielkosc ani cene.
Nie powinno byc gorzej wyposazone i ze słabszym silnikiem bo bedziemy niezadowoleni.
Co nam po 90 konnym rocznym aucie z klima manualna gdy mielusmy 5 letnie 130 konne z Climatronikiem?
Najwazniejszym punktem odniesienia jest to co mamy, jesli jestesmy zadowoleni nastepca moze byc podobny.
Owszem sa sytuacje ze potrzebujemy czegos bardziej ekonomicznego i wtedy rezygnujemy z mocy.
Ale na dłuzsza mete to bład, cofamy sie
Rozwijajmy sie
+Arek możesz przestać potrzebować dużego bagażnika, prześwitu, miejsca z tyłu. Nie każde zmniejszenie jest cofnięciem się
Zachar OFF Tak wlasnie zaznaczylem, mniejsze moze byc ale nie slabsze i gorzej wyposazone
A wózek i fotelik zmieścisz do Clio hatchback, więc o kant d. można rozbić te rokminki nt. analizy, kupujesz to na co cię stać i emocjami czy się podoba czy nie, reszta to dorabianie zbędnej ideologii.
@Michał - chłopie, kup rozmiar większą koszulę! :)
Dzięki za cynk :) planuję karnet na siłownię :D
Currus Cars jak my wszyscy... ;)
Wystarczy mniej jeść ;PP i obędzie się bez NOWEJ koszuli ;))
Bez koszuli będzie mi zimno :D nawet z obecną wagą ;)
Slim fit musi być, nie ważne że bęben wisi xD
Pytanie na które obiecałeś odpowiedz.😔 Gdzie kupić samochód marki premium salon, multisalon typu Ciesielczyk czy może broker?
Zależy, jaką markę masz na myśli .- pisz PRIV.
Więc ja mam konkretne pytanie szukam drugiego auta w rodzinie, pojazd dla kobietki głównie używany przez 1 osobę (czasem może trafić się podwiezienie 2 małoletnich pasażerów) głównie miasto okazjonalnie trasa 150km. Jedyny wymóg to automatyczna skrzynia próg cenowy 60.000zł. Na oku mam smarta forfour 90KM 2 letniego z bogatym wyposażeniem i przebiegiem 12kkm lub nową cytrynke C3 110KM z wyprzedaży rocznika 2017 z nieco słabszym wyposażeniem. Czy jako fachowcy , któryś z w/w modeli polecacie lub ewidentnie odradzacie?
+w b 12kkm to jak nowy. Nie jeździłem Smartem, ciężko porównać, ale tańszy w utrzymaniu raczej będzie c3
Zachar OFF dzięki za info
Zachar OFF możesz powiedzieć mi swoją opinię o silniku smarta 900cm 90KM z gamy renault ?
W Clio sprawuje się bez zarzutu - użytkuję od 5 lat, 120 000 km przebiegu i zero problemów.
Niedługo będę stał przed wyborem auta służbowego, również do wykorzystania prywatnego. Główne założenia:
-duży bagażnik wrożę czasami około 200 kg sprzętu ( w Passacie Variant jest za mały)
-diesel najlepiej automat.
Miałem Caddy, ale nie rozumiem dlaczego ten samochód tyle kosztuje, bo bliżej mu do dostawczaka niż osobówki ( głośny, oporny i nic się nie zmieniło od 10 lat). Najgorszy samochód jakim kiedykolwiek jeździłem. Biorę pod uwagę S-Max, Sharan. Co jeszcze w budżecie do 150 kzł?
+Xeno Pc smax jest najlepszym Fordem jaki powstał
Zapraszam do kontaktu, coś poradzimy :) biuro@curruscars.pl
Volvo może jakieś?
Albo Skoda Kodiaq czy któryś tam nowy model. Mi się wydaję, za diesle mają w automacie, a przede wszystkim dużo miejsca
Superb kombi?
Gdybym mógł sobie pozwolić to miałbym dwa auta. Jedno letnie a drugie zimowe. Letnie auto - małe, 2 osobowe, sportowe, na benzynę, nowoczesne, koniecznie kabriolet, ogólnie z nawiązaniami do odrzutowców (wygląd przycisków, wlotów powietrza, foteli). Zimowe auto - duże terenowe 4x4 z dieslem i webasto i dodatkowymi lampami off roadowymi. Do jazy po leśnych drogach, do jazdy zimą w góry i z hakiem do ciągnięcia przyczepy. Ale też luksusowe w środku (skóry, drewno), zdolne do komfortowej jazdy autostradą w dalszą podróż, ogólnie z nawiązaniami do jachtów. Letnie do miasta a zimowe na wieś i autostradę.
Podzielam pierwszy wybór letni!!! Porsche 718 Boxter GTS :)
Polaris slingshot roadster na lato i range rover na zimę tak bym radził ;)
I złota łopata dla mnie :D
To bardzo trudna decyzja do podjęcia. Sam miałem ten dylemat, kiedy chciałem zmienić Volvo V40 na coś innego. Rozważałem BMW 3, Alfę 147, 156, Toyotę Celicę... Ostatecznie zdecydowałem się na Mazdę MX-5, ale Volvo już ze mną zostało. W drugim podejściu do wymiany Volvo kupiłem Jeepa XJ. Obecnie znów zastanawiam się nad sprzedażą i Volvo i Jeepa, ale żadnego nie chcę tak na prawdę sprzedać...
Jaki samochód wybrać potrzebne w nim napęd 4x4 ale nie stały, pojemność silnika od 1.8 do 2.0 benzyna, podgrzewane fotele, automatyczna klapa bagażnika, duży bagażnik i miejsca na nogi z tyłu i z przodu, kamera cofania, nawigacja, budżet około 80tys najlepiej suv i nie więcej niż 3 letni
+grzechol nie wiem czy rav się nie zmieści
Zachar OFF no właśnie myślałem nad rav i crv ale nie 3 a 5 letnią crv znalazłem która lepsza crv czy rav ?
CX-5 2.0 (tylko nie automat!). Jedynie z czego musisz zrezygnować, to elektryczna klapa bagażnika, to "ficzer" dostępny jedynie w najnowszym modelu... Ale auto wybitne! CR-V też dałby radę, RAV4 raczej odradzam... Sorry Zachar :)
chciałbym mieć takie dylematy czy kupić auto za 80 czy za 120 tys, a człowiek tu marzy o samochodzie nowym do 50 tys
Z tym MXem to przytyk do Marka Wieruszewskiego...?
+leszek zalewski tak, każde wspomnienie o. Mx-5 jest oczywiście przytykiem do Marka
Jak mogę mieć to co potrzebuję za 80 000 to po jakiego ch.... mam wydać 120 000 ?????
+Julian Markiel skoro masz takie rozterki, to znaczy, że masz do wydania max 80k. Nikt, kto ma w domu albo w firmie budżet X nie będzie sobie żałował i z niego schodził
Nie zgodzę się +Zachar OFF - miałem do wydania na samochód 40tys zł - nówka z salonu.
Wydałem finalnie 37 500zł, ale był brany również inny za 35 000zł. Pomimo że miałbym wyższą wersję wyposażenia i zmieściłbym się w zakładanym budżecie to te elementy dodatkowe nie były mi potrzebne.
Więc Julian ma rację - jeżeli samochód za 80 000zł spełnia moja wszystkie wymagania to czemu mam wydać 120tys?
Firmy mają trochę inaczej - jeżeli pracownik dostał wytyczne - samochód do 120 000 to pracownik wyda te 120 000zł. Gdyby firma powiedziała masz 120 000zł, kup co chcesz, reszta dla Ciebie to jestem przekonany, że pracownik wydałby może z 80-90tys.
+Wyższy Bieg może to źle ujałem. Jednak gdybym nie miał racji, to wszyscy jeździliby Daciami. Bo da się tanio. Miałem na myśli: bierz tylko to, co niezbędne, a resztę - o ile zostanie - wykorzystaj mądrze, aby auto Ci się podobało. Każdy sam sobie odpowie na pytanie jak. Na extra 100 koni, czy 100 litrów bagażnika, a może 100mm prześwitu. Ja bym szedł w premium. Wbrew pozorom kasa nie wyrzucona w błoto: wydaj 80k na Talismana, a ja 120 na A4. Za 3 lata odzyskasz 40k,a ja 80. Ja stracę 40k i Ty stracisz 40k. W przybliżeniu zapłaciliśmy więc tyle samo.
Wyższy Bieg bo może ktoś ma po prostu inne zapotrzebowania? Ktoś może chce auto wyższej klasy, tak jak na przykład mój tata - kupił Mercedesa GLA w wersji AMG. Wydał jakieś 300 tyś. Każdy ma po prostu inne zapotrzebowanie, a przede wszystkim budżet.
Widocznie Mercedes spełniał jego oczekiwania, które nie tylko wiążą się z wyposażeniem ale i poczuciem.. piękna ;-)
Co wynika z tego odcinka? Gdy potrzebuje duże auto to nie ma co kupować małego i jak nie stać mnie na drogie to kupić tańsze :D? Mało odkrywcze wnioski, cały odcinek to takie pitolenie o Szopenie. Podsumowanie odcinka: "nie ma konkretnego wzoru żeby dobrać samochód"... Czyli jeszcze raz: jak chce kupić auto to mam się zastanowić czego potrzebuje i ile mam pieniędzy? No dziękuje bardzo za taką radę, wcześniej kupowałem auto na chybił trafił zależnie od tego jaki salon był bliżej i jakie auto stało przy wejściu. Chłopaki, zmarnowaliście ludziom 13 minut życia, zanim zrobicie odcinek przemyślcie czy naprawdę macie coś do powiedzenia. No hejt, big love, pozdrawiam ekipę :)
+XTie100X osoby, które się z nami w 100 procentach zgadzają rzeczywiście mogą nic nowego nie usłyszeć. Tytuł filmu miał przyciągnąć osoby, które coś dla siebie odkryją - a takich na pewno nie brakuje, patrząc na zapytania o a6 czy kodiaq
W życiu trzeba wiedzieć co się chcę. Auto musi dawać frajdę, a reszta to już tylko kwestia ewentualnie kompromisów lub ich brak. Uważam że trzeba dążyć aby było jak najmniej kompromisów.Trzeba zawszę zadać sobie pytanie do czego ma być auto. Mnie np. nie interesuje wielkość bagażnika, schowki itd.
Kodiaq i a6? A6 allroad i juz.
Moim zdaniem jeżeli ktoś nie potrafi się zdecydować jakie auto kupić to po prostu nie wie czego potrzebuje. Najbardziej śmieszą mnie osoby kupujące 7os. minivany tuż po urodzeniu pierwszego dziecka ;) Rynek motoryzacyjny jest tak różnorodny, że KAŻDY znajdzie coś dla siebie. Tylko trzeba ustalić sobie priorytety, nic więcej.
Ano,"osiołkowi w żłobie dano.W jednym owies w drugim siano".....przy tak bogatym wyborze nie mógł się zdecydować i zdechł z głodu. Z wyborem auta jest ,w dzisiejszych czasach,podobnie.Jest łatwiej jak ma się nieograniczony budżet.
Zachar co dostane do 65tys z SUV-ow kamera cofania grzane fotele 4x4 w dobrej skrzyni automat.
+Gonzo Gonzo zależy jak używany
A masz jakies propozycje ?
Zachar ci powie ze nowa skode rapid ;PP
Jeep Grand Cherokee :D
Mieszko Czarnecki ale silnik do 3'0 dostane ? W takiej cenie ?
gtv: gadu gadu, logika etc- a potem mr Zahar bez pomocy konsultanta, bo po co, kupuje sobie leciwego mercedesa w którym się zauroczył był bez pamięci, bo rachunek panie dzieju wietrzeje, wietrzeje, co wiem po sobie, kiedy jako ozdobę kolekcji wybrałem Z3M coupe...
+Edward Etler o tym powiedziałem też - nie wszystkie wybory są matematyczne
Z3 coupe szacun za wybor. Pozdrawiam
Też marzę o Z3 coupe, bez żadnego konsultanta najlepiej :)
dobry materiał, prosimy o więcej pana Michała:)
Niezawodny
Mężczyźni wybierają samochody tak, jak kobiety mężczyzn: ma być bogaty, ale biedny, cham, ale dżentelmen, romantyczny, ale twardo stąpać po ziemi...
Czy my, mężczyźni tak bardzo różnimy się od kobiet?
Strata czasu. Zaczynam od sprawdzenia stanu konta.....i się okazuje że mam jak wiekszość narodu 20-30 kafli więc zaczynam i kończę na ogłoszeniach
+Przemek O a czego szukasz w tych ogłoszeniach? Mx-5 czy X5?
Mx5 z przebiegiem 120tys. Bezwypadkowe od pierwszego wlasciciela z Bawarii na Full wypasie... :)
Seria jest o zakupie samochodu noweg, także może stąd nieporozumienie :)
Przemek Ojeszcze trochę i poszukiwania tego używanego, będą się zaczynać jak w wielkiej Brytanii: od wyszukiwarki ubezpieczeń i od tego na jak wysoka składkę mogę sobie pozwolić, a dopiero później "cała reszta"
Ja zawsze chciałem dużego sedana w benzynie... Kupiłem BMW E39.
ale szybki zaparowaly B|
Stracone 13:27 min życia...
Dokładnie... :)
Przeproś chamie
Wiadomo że X5 albo jeszcze M5.
Dacie i Skody normalne samochody.
Bez obrazy , ale takiej bzdury jeszcze nie słyszałem, żeby na siłę wydawać kasę bo tak wcześniej założyłem a mogę osiągnąć to samo niższym kosztem. Jeśli kasa jest firmowa to nie oznacza , że trzeba ją bez powodu trwonić. Twój punkt widzenia to metoda postępowania typowego dziada - krwiopijcy , który żeruje na swoich pracownikach i płaci głodowe 1500zł a furę kupuje tylko po to żeby mu sąsiad zazdrościł.
+Julian Markiel też Ci życzę miłego dnia. Wróc kiedyś do tego filmu, kiedy będziesz chciał kupić auto.
Slabe Wojtek. Zachar monolog. Nic do niczego nie pasuje. Thumb down. Ale lubie twoj kanal ;)
Porsche 911 turbo S :DDDDD No ja bym się nie zgodził. Ja poproszę 911 Carrera 4S, bo turbo mi nie leży. Zrobiłem sobie konfigurację i na moje wymarzone 911 potrzebuję 770tys pln. To jakbym sprzedał wszystkie moje auta (nawet ukochanego starego Mercedesa) to nadal brakuje mi jakieś 718tys :D :D :D :D :D :D :D A tak na seria zawsze marzyłem o 911-993, ale chyba nigdy nie zdecyduje się na auto za 120tys pln (a poniżej tego 993 jest nie realne) więc może uda mi się kiedyś kupić 996 bo tu już między 50-60tys pln jest możliwe. :) FAJNY MATERIAŁ!
Wyłączyłem jak powiedział "to może kupić Dacię".
Czyli zaoszczędziłeś 2 minuty życia! :) No i gratulacje, że tak długo wytrzymałeś :)
i przestań ciągle przytakiwać
To sobie pogadali... chłopcy...
oj jakos michał mi nie pasuje
1