Adam Mickiewicz jako myśliciel polityczno-religijny, cz. I
Вставка
- Опубліковано 16 вер 2024
- Wesprzyj nasz Instytut Badawczy Pro Vita Bona/ Rozumieć, by dobrze żyć: provitabona.pl/
BGŻ BNP PARIBAS, Warszawa Nr konta: 79 1600 1462 1841 4950 0000 0001 Dane do przelewów zagranicznych: PL79160014621841495000000001 SWIFT: PPABPLPK
patronite.pl/p...
zrzutka.pl/pro...
Sklep naszej Fundacji, gdzie kupisz książki i e-booki: provitabona.pl...
Link do polecanych w filmie zaprzyjaźnionych sklepów:
capitalbook.co...
W Capitalbook czeka na Państwa kod na rabat 10%. Proszę wpisać: wielomski10
sklep.konserwa...
multibook.pl/
Ekstra
Chętnie bym posłuchał wspólnej pogadanki prof. Wielomskiego z dr Przybyłem w temacie romantyzmu (ogólnie czy konkretnych postaci). Obaj naukowcy rozsądnie omawiają ten ruch, lecz jednocześnie mają ważne rozbieżności.
Czekamy teraz na część druga i Juliusza Słowackiego 😊
Bardzo ciekawe. Dziękuję. 👍⚘️
Wspanialy pomysł!!!
🇵🇱♥️🇵🇱
Świetny cykl. Mam nadzieję będzie i Chopin. Pozdrawiam.
Majcher - piękne nazwisko. Gratuluje
6:20 w szkołach średnich uczą, że romantyzm i oświecenie to przeciwieństwa
Było nie było imiennik Pana Profesora - jest Pan wielki! Osobiście uwielbiam poezje Mickiewicza, w zeszłym miesiącu znow słuchałem Pana Tadeusza jako audiobook, ale politycznie to zatruł był niestety polskie dusze romantyzmem
Romantyzm nie kłóci się z pragmatyzmem. Jedną z przyczyn ograniczonej skuteczości polskiej politycznosci nie jest więc romantyzm, ale czerpanie duchowej wizji z wieloołtarzowego rzymskiego panteonu. To niestety dotyczyło też wielkiego Adama.
@@piotrberecik2528 Kłóci się. Niedawno znalazłem na śmietniku ciekawy księgozbiór zawierający właśnie pisma Mickiewicza ("Trybuna Ludów", wydanie BN z 1927 r.)
a także pisma Ludu Polskiego (ugrupowania bardziej znanego jako Gromady Ludu Polskiego) wyd. 1957. ijestem na bieżąco w temacie. Człowiek to czyta i nie może uwierzyć, żeby oni to wszystko pisali na poważnie.
@@jacekwidor3306 Tak, tylko, że romantyzm nie jest zjawiskiem, które pojawiło się dopiero w XVIII wieku. Był zawsze, tylko nie zawsze tak szeroko i z taką siłą eksponowane. Może dlatego, że poprzedni nurt nadmiernie go pomijał, nie wiem. W każdym razie XVIII-wieczna promocja pozwoliła mu poszybować na nowy poziom, potem na czoło wysunął się kolejny nurt i kolejny. Tak to się toczy od wieków, każdy ma swoje pięć minut. Czy można żyć bez romantyzmu, wizji, nadzieji? W tych fantazjach Mickiewicza były nie tylko dziwactwa, były celnie odmalowane aspekty rzeczywistosci duchowej, wątki prorocze. Sam język, niezwykły, do dziś naukowcy nie ogarniają w pełni jego natury, natury mowy, ich związku z etnosem i tożsamością.
Więc to się kiedyś nazywało objawienie: "porzucił żonę i pięcioro dzieci"
Dzisiaj by jeszcze zaczął podawać za kobietę
Tak sobie pomyślałem, że gdybym miał mieć psa, to dałbym mu na imię 'Schizma'. Schizma! Do nogi! Do nogi Schizma!
Jeszcze raz dziękuję za rozmowę :))
Czekam na część 2.
(00.29.40) AW "Bóg wyraża swoją wolę za pomocą suwerennego ludu (...) wola Boża ma się przejawiać za pomocą demokracji zarówno w polityce, jak i Kościele. Lud miał prawo zmieniać dogmaty, zmieniać struktury Koscioła, skasować biskupów"
DM - "Taki model trochę protestancki"
AW - "Tak, taki model protestancki. Tak naprawdę jest to model wprowadzenia idei suwerenniści narodu do Koscioła katolickiego."
Nie wnikam teraz w teologię AM, tylko w kontekst użycia słowa "protestancki". Protestantyzm, ruch chrześcijański z XVI wieku i umownie całe (poza innymi rzymskimi odłamani) chrześcijanstwo nieuznające prymatu papieża (jak całe chrześcijaństwo pierwszego tysiąclecia), doktryn rozszerzających Boże Prawo stworzonych przez ludzi i sakralizowanych, nie uważa, że Bóg wyraża swoją wolę za pomocą suwerennego ludu (choć obie wole mogą byc czasem zbieżne). Demokracja pomaga wyrazić wolę ludu, nie Boga. Zasadniczo protestanci nie tworzą też dogmatów, opierają się na Słowie Bożym. Co zaś się tyczy struktury kościoła i biskupów, chrzescijaństwo apostolskie nie korzystało z instytucji, która formowala się od II wieku w kulturze hellenskiej i w IV została uprawomocniona przez imperium rzymskie. Inaczej korzystało też z funkcji starszego (biskupa), który był wyłaniany przez wspólnotę, podczas gdy w Kościele rzymskim był dokoptowywany przez już istniejącą korporację władzy religijnej zwaną episkopatem.
Zatem to nie protestanci zmienili zasady, tylko elity rzymskie, a potem rzymska administracja imperialna. Takie jest dictum acerbum na tezę, której pan Profesor opatrznie, mam nadzieję, przytaknął.
@@piotrberecik2528 protestanci opierają się na widzimisie i czytaniu bez posiadanej odpowiedniej wcześniej wiedzy. A gdy coś im nie pasuje do założeń - fałszują. Doskonałym przykładem są Świadkowie Jehowi - z dziesięć razy zmieniane własne wydanie Pisma Świętego, cenzurowanie wcześniejszych numerów Strażnicy itd. Do tego dochodzą protestanccy pseudoarcheolodzy biblijni, którzy są uznawani za fachowców za szkodników bliższym wandalom.
Protestanci nie potrafią przyjąć, że Pismo Święte to nie jest Koran. W islamie to Gabriel przekazał kopię lub podyktował treść Mahometowi z Koranu który ma być u Allaha. I tak protestanci to traktują. Tymczasem PŚ wyszło ze wspomnień i pióra ludzi. Oryginalne teksty ST zostały zniszczone podczas Niewoli Babilońskiej i jedynie odtworzone z pamięci tych, co wrócili. Oryginalnych tekstów NT nie jesteśmy w stanie wskazać, gdyż równolegle krążyły różne wersje.
Do tego dochodzą trudności translatorskie i jakość pisania. Listy Szawła są pisane poprawnym stylem, jakby przez człowieka wykształconego, bez błędów i neologiznów. Apokalipsa pisana jest stylem jakby kogoś z ograniczonym wykształceniem, z licznymi błędami i mieszaniem słów. W grece czy innych antycznych językach są słowa których nie da się bezpośrednio na języki zachodnie (np. w antycznych hebrajskim jest chyba z 5 różnych, ogólnych terminów na z@bõjstwo, niewskazujących na metodę). Ten problem był też w czasach przedchrześcijańskich, gdy sami ż....dzi mieli dwie wersje przy konwersji bo użyty hebrajski był już archaiczny i wymarły. Była konwersja na grekę, by zachować sens, i konwersja na hebrajski, gdzie nacisk był bardziej na znaki i styl. Dlaczego te drugie też tak ważne było? Bo i antyczni wierzyli w to, co później przekształciło się w kabałę czy taumaturgię. Łączenie teologii z numerologią, magią itd. Zatem konwersja wymuszała by np. suma wartości znaków w zdaniu była zachowana.
Dalej mamy niedostatki antycznych języków. Większość znaków interpunkcyjnych, podział na litery wielkie i małe itd. to wynalazki średniowieczne. Gdy treść ma przysłużyć tylko do opowieści - pół problemu. Ale gdy masz wysuwać szczegółowe reguły, przepisy itd. - już jest problem.
A to tylko garść problemów. Gdy anglikanie w okresie kolonializmu docierali do kodeksów koptyjskich czy syriackich, to się przerazili - fragmenty co mieli za ważne wytyczne tam nie istniały.
O tych rzeczach wiedzą ci, co studiowali profesjonalnie i naukowo PŚ. A prawie wszyscy protestanci to są nieuki, którzy opierają się jedynie na nowoczesnym przekładzie kogoś kogo lubią.
Zatem nie. Protestanci nie trzymają się Słowa Bożego. Trzymają się swego wyobrażenia na temat Pisma Świętego.
@@piotrberecik2528 Dziękuję za to przejrzyste i potrzebne dopowiedzenie.
Wspaniała powtórka do matury z J. Polskiego, dziękuję!
W kontekście dlaczego Mickiewicz w 1830 roku nie dotarł do Królestwa, zatrzymując się w Wielkopolsce, słyszałem inną wersję. Powód miał być banalny tzn. Adaś zbyt zaplątał się w suknie tamtejszych panien.
"Z matki obcej; krew jego dawne bohatery,. A imię jego będzie czterdzieści i cztery. " to sam... Mickiewicz po frankistowskiej matce. Zresztą jego, też z Frankistów żona - choć obłąkana - wierzyła w to wielce.
A teraz mamy rządzący "Romantyzm 2.0" czyli psychologizm.
Zaginione nie było plemię dwunaste, a dziesięć plemion Izraela (dotrwało plemię Judy i rozpuszczone w nim plemię Beniamina)
Wszyscy przetrwali, w NT jest mowa o dwunastu uczniach, którzy bedą sądzic dwanaście pokoleń, o lewitach (z pokolenia Lewiego), którzy dołączyli do uczniów Jezusa, o Annie - _I była Anna, prorokini, córka Fanuela, z plemienia Aser; ta była bardzo podeszła w latach, a żyła siedem lat z mężem od panieństwa swego_ (Łuk. 2.36).
I potem Adam i cholera i potem Juliusz i suchoty (k i galczynski,)
XLIV - Xiąże Ludwik IVapoleon
dziękuję za kolejny wykład. Już wcześniej podejrzewałem, że tzw. romantyzm nie dotyczy literatury a z literaturą się kojarzy ponieważ to w literaturze ludzkość ujawnia swoje poglądy. Moim zdaniem w 1 połowie XIX wieku zachodziły dwa procesy: 1) konsumowanie zdobyczy oświecenia (zmiana prawa znosząca stany społeczne = prawo je, te różne stany definiowało i konserwowało) i 2) remanent myśli oświeceniowej. Oświecenie walczyło z kościołem pod hasłem wyższości racjonalizmu nad religią, więc pojawiło się u ludzi poszukiwanie "tajemnicy" ponieważ racjonalizm na ulicach Paryża zawiódł. Mówiąc o szalonym Mickiewiczu warto wspomnieć o trzeźwiejszym ex?-finansiście Słowackim. Napisał on krótki tekst "o potrzebie idei" w której wykazał prakseologiczne myślenie. Wskazał na konieczność projektowania działalności politycznej. Tego w Polsce nie ma od czasu przejęcia kontroli przez jezuitów. Czy współczesna Polska wie (dokąd/do czego) chce dążyć? Powiedzieć, że "ku dobremu" to nic nie powiedzieć, bo trzeba wiedzieć co dobre. Chodzenie na pielgrzymki do częstochowy to jest dobre dla otyłych ale nie wszyscy są otyli i nie wszyscy chcą schudnąć. Te polskie chęstochowskie last minute przed maturą to powinny nie śmiech wzbudzać a przerażenie.
Częstochowa - nazwy miejscowości pisze się z wielkiej litery. A co mają pielgrzymki do Częstochowy do tematu tej rozmowy? Żyj i pozwól żyć innym - bądź tolerancyjny, poszerz trochę horyzonty; nie wierzysz, to nie wierz, twoja strata, ale pozbądź się tej zaściankowej pogardy wobec pielgrzymek do Częstochowy.
Jak zwykle znakomicie, Panie profesorze. Może teraz kolej na rewolucję anabaptystów w Münsterze (1534-1535)?
Prof. romantyzmu Adam Mickiewicz żyje w mózgach ludzi, którzy nie chcą wojny na Ziemi !
Hipotezę frankizmu obalił s.p. prof Ciechanowicz
ziemia to padół łez i niedoli , upadły świat i wiadomo kto jest księciem tego świata.
"wziąć na tapet"! nie na tapetę...
i nosówki zamiast określeń typu "włanczać"
Miej litość Profesorze...
A bede zlosliwy, a co: Mickiewiczowi rozum za czesto splywal w kierunku narzadu czucia, jak widac. I stad poznawanie swiata tym "czuciem". U mnie na wsi mowia na to dosadniej, ale bede grzeczny ;) poza tym swietna rozmowa, Panowie, dziekuje!
Z rodziny frankistów pochodziła żona Adama Mickiewicza, Celina Szymanowska - dane wg genealogii Minakowskiego.
No. Bo ile to można o papieżach i kosmitach. Tego mnie było potrzeba. Mogę się pochwalić, że z Mickiewicza niczego nie przeczytałem. Podobno Mickiewicz był kosmitą. Ach!!! Jak ja nie cierpię kosmitów!!!!
Pan Szanowny chory?
@@aldonawallenrod5385 Wiesz co Aldona? Zastanawiałaś się już czy nie trzeba nazbierać jeszcze chrustu?
@@arturciechan4230 Z Szanownym Panem chętnie pokoresponduję, ale wtedy dopiero, kiedy wytrzeźwieje.
@@aldonawallenrod5385 Czyli bardziej jak chrustu szukasz chłopa. Warunek sine qua non: musi być trzeźwy.
@@arturciechan4230 To u Szanownego Pana w Burakowie się tak bezceremonialnie tyka? Chce Pan dalej rozmawiać pod auspicjami swata Wieloma, proszę łaskawie stosować przyjęte w polszczyźnie formy, bo oboje razem nie jesteśmy ani w Hameryce, ani w Burakowie.
Może pod przykrywką religii pisał bo wychodził z niego tzn parował uszami frankizm tzn frankistowskie pochodzenie.
okultyzm a romantyzm - fascynujące zagadnienie, jak się na nie Pan Profesor zapatruje?
Na mega-wykład materiał :)
Okultyzm, moc nadprzyrodzona niepochodząca od Boga, bądź Jemu, wbrew Niemu przypisana - egzystuje przez całą historię i jest - z biblijnego punktu widzenia - wykorzystywana przez niektóre największe współczesne kościoły.
@@prof.adamwielomski.naukowo6802 ależ to by była wspaniała sprawa, gdyby Pan Profesor zechciał nawet w takim godzinnym materiale te kwestie nam przybliżyć - zdaje się, że w naszej nauce, literaturze byłoby to pierwsze wystąpienie dotyczące tej jak napisałem powyżej fascynującej kwestii... ten watek okultystycznej, mrocznej masońskiego genezy wiele by tłumaczyłby czym był romantyzm, oczywiście nie każdy jego rodzaj..
Okultyzm romantyzm frankizm
jak nie głosić herezji... szczególnie dziś ?
Jak cholera to błyskawicznie.
no cóż może Kościół błędnie naucza...
Już nie naucza... Błędów więc nie popełnia.