To wcale nie jest takie trudne. Ja w tym roku np. na zakupach odzieżowych byłam dwa razy, po konkretne i potrzebne mi rzeczy. Butów w tym roku jeszcze żadnych nie kupiłam. Torebkę jedną, bo jedna mi się rozpadła ze starości. Tak po prostu bez żadnej ideologi za tym stojącej.
Fajnym sposobem na niekontrolowane albo nieplanowane zakupy jest przespanie się z ta decyzja. 9 razy na 10 następnego dnia ochota na nowy ciuch przejdzie jak nic
Nie, jest z Reserved, kupiłam ją jakoś wiosną, teraz jest przeceniona: www.reserved.com/pl/pl/woman/all-1/clothes/blouses/tj043-59x/polo-with-decorative-buttons
Ja nigdy nie rozumiem osób, które relaksują się robiąc zakupy. Ja sama dostaje oczopląsu we wszystkich galeriach handlowych i po 30 minutach mam dość. Zakupy przez internet to jeszcze większy koszmar, bo jestem niewymiarowa i w zależności od marki nosze rozmiary od 36-40, wiec praktycznie każdy internetowy zakup kończył się odesłaniem do sklepu. Moja metoda na bezstresowe zakupy to właśnie zobaczenie czegoś na koleżance, albo na wystawie, wtedy zastanawiam się czy mi to w niedalekiej przyszłości potrzebne, a jeżeli tak to wchodzę i szybko kupuje :)
Dołączam się do awersji do zakupów w galerii. Jestem spocona, zła i boli mnie głowa. Od dawna robię zakupy praktycznie tylko przez Internet (poza sh). Hm, w Internecie jednak są podane rozmiarówki.
senność No pewnie, ze są ale co każda to inna! Ostatnio nawet pokusiłam się o napisanie do sklepu żeby mi doradzili z rozmiarem, bo nie wiedziałam czy wziąć S, czy M (wzielam M) i potem musiałam wymienić na XL 😂
Moja szafa to w większej części ubrania z SH. Teraz już tak często nie chodzę, ale na studiach nosiłam łupy siatami, a że przerwę między zającami miałam w dni kiedy w ulubionym SH było wszystko po 1zł to było tego dużo :D. W sieciówkach kupuję wyłącznie na przecenach i tylko ubrania które w 100% mi odpowiadają i wiem że będę je nosić. Nigdy nie kupuję pod wpływem impulsu, zawsze dokładnie analizuję i zazwyczaj rezygnuję z zakupu. Jeśli jednak rzecz mi odpowiada pod każdym względem to czekam na jakąś promocje. Właściwie wszystko co w ostatnim czasie mi się spodobało kupiłam w niedługio potem na większej lub mniejszej przecenie. Tym sposobem kupiłam wreszcie idealną parkę na deszczową pogodę, w idealnym kolorze i o idealnym kroju przecenioną z 149zł na 74zł + zniżka za uzbierane wcześniej punkty i spadło na 67zł :D
Właśnie sobie uświadomiłam, że mam pełno grubych spódniczek na jesień /zimę których nigdy nie noszę bo jestem zmarzluchem i chodzę w zimowym sezonie zawsze w spodniach 😂 chyba czas to wszystko sprzedać! I może też niektóre bluzki z wiskozy, które tak jak mówisz: gniotą się jak szalone, przez co niektóre mialam na sobie raz czy dwa, a w tym roku nawet ich nie wyciągnęłam ze strachu przed prasowaniem 😁. Ja w tygodniu nie mam kiedy iść do lumpa gdy pracuję do 16 :( A w sobotę u mnie takie lumpy to do 14 to też ciężko oblecieć, ale natchnęłaś mnie! Małymi krokami zaczynam kompletować ubrania w których chodzę częściej niż raz na rok, a reszty sie pozbywam! Wolę też zainwestować np. w buty w których chodzę dzień w dzień niż w spódniczkę, którą nałożę o wiele rzadziej. Dzieki za wskazówki ❤
Hmm tak jak nie cierpię zakupów stacjonarnie (od wieelu lat nie kupiłam np butów w zwykłym sklepie) tak uwielbiam online - wyprzedaże i polowanie na fajne rabaty to trochę moje hobby ;) Chciałabym po lumpach pochodzić i coś upolować ale odstręcza mnie zapach i strata czasu pt. jeżdżenie od ciuchlandu do ciuchlandu, bo dopiero po jakimś czasie się wie który jest sensowny i kiedy rzucają sensowny towar. Fajnie gdybyś poza haulem nagrała coś pt second-handy dla początkujących, jak się zabrać za temat zakupów w SH z głową, żeby stracić jak najmniej czasu i mieć szansę na kupno czegos ciekawego.
Lubilam ubrania odkad pamietam. Kiedy bylam mlodsza i rodzicow nie bylo stac, ogladalam namietnie magazyny z moda z mysla, ze jak dorosne i bede sama zarbiwc bede sobie kupowac co tylko zechce. Teraz probuje w jakis sposob ograniczac sie ubraniowo/kosmetycznie. Nie jest to latwe, ale walcze. Problem w tym, ze ja po prostu lubie nowe ubrania. Mam zawsze wrazenie, ze jezeli nie kupie czegos co bardzo mi sie podoba to bede zalowac 🤷♀️☹️
Z nowymi ubraniami nie mam problemu, ale kiedyś zrobiłam sobie detoks kosmetyczny (wszelkie kosmetyki do pielęgnacji i makijażu) i okazało się, że właściwie poza pastą do zębów i żelem pod prysznic mogę naprawdę dłuuugo nic nie kupować. A tak z innej beczki - podczas oglądania do pokoju przyszedł Franek, pomiauczał i wyszedł 😂 ciekawe, czy pamięta tę ciocię 😉
O to tak jak ja od kilku lat ... Czasem robię sobie dyspensę, ale w 90% a może i więcej moje zakupy to SH. Tak jak mówisz kaszmir, jedwab, wełna merino to moje ulubione materiały i jeszcze bawełna czy wiskoza dobrej jakości 😀
Ja uwielbiałam SH do tego stopnia, ze każdą sobotę rano spędzałam na grzebaniu w ciuchach i zawsze wychodziłam z kilkoma rzeczami. Dlatego teraz mam niesamowity tłok w szafie, ale mój ukochany SH zamknięto, więc teraz jestem na przymusowej diecie, bo inne ciucholandy już mi tak nie smakują... Szafa odetchnęła z ulgą :)))
mam problem z zakupami ogromny... przeglądam strony sklepów z przyjemnością. po ciąży jestem większą o dwa rozmiary. potrzebowałam kilka eleganckich spódnic więc zamiast wydawać większe kwoty na ubrania poszłam na strych w domu moich rodziców. znalazłam piękne spódnice bardzo dobrej jakości i inne ubrania po mojej mamie. Spróbuję skorzystać z Twojego wyzwania, żeby trochę pieniążków zaoszczędzić, bo czasem kupuję ubrania dla sobie czy dla synka bez których moglibyśmy się obejść. Za to mój mąż nie lubi zakupów i chyba przez trzy lata nic sobie nie kupił, ale wkurza mnie to kiedy muszę oglądać jego ulubione koszulki, które mają dziury, przetarcia i są po prostu do wywalenia, no ale co ulubione to ulubione... może w końcu się przełamie i zacznę robić zakupy w lumpelsach, ale nie wyobrażam sobie kupować butów, które ktoś nosił
E D sprobuj zrobic tak jak ja, po prostu kup pare rzeczy dla meza sama. I powoedz mu, ze to prezent. Jak cos nie bedzie pasowac to trudno, oddasz i tyle 🙂
Już wiem, jakie będzie moje postanowienie noworoczne- detoks od zakupów ubrań! Na początek zrobię opcję realną- jeden kwartał ;) bardzo Ci dziękuję za ten filmik. Serdecznie pozdrawiam :)
Hej. Ja byłam dziś w galerii w Opolu . DRAMAT. I jeszcze raz DRAMAT . swetry "dziadowe" ktore wiem jak beda wygladaly po 2 praniach...sa po 120 zl...zwykle szmatki. No i odgrzewane kotlety z zeszłego roku...ponieważ pamiętam te ciuchy. Pamiętam ponieważ jestem w PL raz w roku i zwyczajnie pamiętam co widziałam rok temu. Jedyna nadzieja to Tk Max tam można coś fajnego wyłapac no i ciucholandyyyy tak jak mówisz. Ehh. Pozdrawiam 😊
Ja się relaksuję, robiąc zakupy, co nie znaczy, że kupuję dużo, wręcz przeciwnie. Z wiekiem mam coraz bardziej wyśrubowane standardy, po prostu lubię wiedzieć, co w trawie piszczy, a zanim coś kupię to przejdę kilometry w galeriach. A co do haulu sh to bardzo chętnie, sama coraz częściej i z większymi sukcesami robię tam zakupy, pozdrawiam
Paulina Skoczylas ja mam bardzo niewielki budżet na ubrania biorąc pod uwagę, że większość mojej szafy jest mocno zniszczona, więc zakupy ubraniowe robię bardzo rozsądnie. Ostatnio na gwałt szukałam nowej czarnej, małej, prostej torebki (w poprzedniej po ponad 2 latach zaczęło się wyrywać magnetyczne zapięcie) i nie mogłam nic znaleźć. Dopiero teraz widzę, że mam naprawdę bardzo konkretne wymagania i, o dziwo, pomogło mi je określić oglądanie na YT kolekcji dizajnerskich torebek :)
A ja się przyznam bez bicia, że nie pamiętam kiedy ostatnio kupiłam sobie JAKIEKOLWIEK ubranie i szczerze nie potrafię się w sklepie z ciuchami odnaleźć. Mam taki układ z siostrą, że mniej więcej co pół roku, rok ona robi u siebie remement i daje zbędne ciuchy mnie. Są one zawsze zadbane i u mnie leżą kolejnych kilka lat, ponieważ mam ogromny szacunek do ciuchów i o nie dbam. A jak już coś mi się nudzi to oddaję kolejnej osobie lub do kontenera.
Na początku przeczytałem, że przez rok nie kupowałaś ubrań. Tak w ogóle. Zero. Co mnie bardzo zdziwiło. W końcu to Glogaza - moda, ciuchy itd. Dopiero jak powiedziałaś że nie kupowałaś nowych ubrań uświadomiłem sobie moje niedopatrzenie. Sam mogę się pochwalić, że w ciągu ostatnich dwóch lat kupiłem sobie jedną bluzę, dwa t-shirty (z lumpa) i jedna parę jeansów. Ale to pewnie dlatego, że jestem facetem.
Masz może post lub film o tym jak zapełnić/uzupełnić swoją garderobę? Nie mam aktualnie zbyt wielu rzeczy gdyż ostatnie wydarzenia mojego życia sprawiły że wyrosłam ze wszystkiego lub wszystko się zniszczyło...mam tylko dobrej jakości płaszcz na jesień/zimę kupiony tej wiosny i właściwie to wszystko na zbliżający się sezon...mam ochotę pójść na zakupy, choć tego nie lubię i nie chodzę do centrów handlowych cześciej niż 2-3 razy do roku...
Dzięki wielkie! Oj chyba to nie filmik, którego nagrywanie sprawiłoby mi przyjemność, ale pomyślę. Nie nazwałabym się też minimalistką, wcale nie mam tak mało rzeczy:) Ale Kasia z Simplicite robi takie posty, zobacz!
Moja proposycja jest bardzo podobna, ale chciałabym zobaczyć jak pokazujesz na swoich rzeczach jak wybierasz te np. zimowe rzeczy: kutki, plaszcze, itd, na co zwracasz iwagę przy zakupie. To, co masz z pierwszej książce, tylko ze jaki filmik krótki i na jakiś określony temat: zimowe, letne, czy sukienki, swetry, itd. Z mebliami też moglo by to być ciekawe
Dzisiaj chodziłam po sklepie i zastanawiałam się co sobie jeszcze kupić, co mi się przyda, jaką rzeczą zrobić sobie przyjemność... i nic nie wymyśliłam, ale SecondHand to najgorszy mój nałóg, dlatego sobie nie folguję i rzadko tam chodzę :D
A może filmik o lepszych second hand'ach Warszawy? Lub nie tylko Warszawy? Czy może krótki przewodnik po tym, jak szukać tam rzeczy? Takich filmików trochę już jest na UA-cam, ale jak masz jakieś swoje tricki, to by było ciekawe
Ja od czterech lat mam postanowienie aby nie kupować ubrań szytych w krajach trzeciego świata. Kupuję tylko i wyłącznie te wykonane w Polsce, albo ubrania używane. Kupuję nowe ubrania z polskich firm z przyjemnością. Ale są to firmy gdzie od początku do końca zarówno tkaniny jak i szycie jest na terenie naszego kraju. Nie łatwo takie firmy znaleźć ale się da. Akurat ekologia ma dla mnie mniejsze znaczenie niż gospodarka.
Ja ostatnio musialam isc do galeri odebrac buty z reklamacji a ze potem byma umowiona i musialam 30 min cos ze soba zrobic to niestety weszlam do jednego sklepu:( i kupilam 2 rzeczy:( fak.... Kolejne wyjscie dopiero za ponad miesiac bo juz sie umowilam z kuzynka na szoping
Dalam sobie wyzywanie przez miesiac nic sobie nie kupowac. Minal szybko i mysle moge juz cos kupic i co? Nic nie kupilam znow przez dluzszy czas bo nic nie potrzebowalam :)
Asiu, jestes bardzo kreatywna i obserwuje Twojego bloga juz od kilku lat i lubie Ciebie w formie blogowej, Twoje zdjecia i hatifnaty, szkoda ze coraz rzadziej tam sie pojawiasz... Fajnie ze zaczelas krecic na YT. Wydaje mi sie ze sa robione roznego rodzaju warsztaty nt, nagrywania filmow i tam duza uwage przyklada sie do Dykcji wiec polecam w ramach rozbudowy warsztatu i z pewnoscia bedziesz robic na YT takie perełki jak na blogu. Zycze duzo zapalu i konsekwencji i wielu subscribers. P.S Strasznie podoba mi sie Twoja szafa? Czy byla robiona na zamowienie czy drzwiczki azurowe z Castoramy?
Po rozważeniu wszystkich za i przeciw podjęłam w przypadku taj kampanii Galerii Kazimierz taką decyzję, ma fajną koncepcję, z którą się czułam ok. Podobają mi się też akcje galerii, to jak wpisuje się w tkankę miejską, podsumowując - Galerię Kazimierz, tak samo jak Stary Browar, lubię zdecydowanie bardziej niż inne galerie handlowe.
To wcale nie jest takie trudne. Ja w tym roku np. na zakupach odzieżowych byłam dwa razy, po konkretne i potrzebne mi rzeczy. Butów w tym roku jeszcze żadnych nie kupiłam. Torebkę jedną, bo jedna mi się rozpadła ze starości. Tak po prostu bez żadnej ideologi za tym stojącej.
Z chęcią obejrzę haul lumpeksowy :D
Fajnym sposobem na niekontrolowane albo nieplanowane zakupy jest przespanie się z ta decyzja. 9 razy na 10 następnego dnia ochota na nowy ciuch przejdzie jak nic
Niekupowanie ubrań a niekupowanie nowych ubrań, to jednak znacząca różnica. Przydałaby się zmiana tytułu.
A prawda, zmieniłam, nawet miałam go tak zatytułować pierwotnie:) Dzięki!
Czy możesz zdradzić, skąd jest Twoja piękna koszula z filmiku? Tylko nie mów, że z sh ;/.
Nie, jest z Reserved, kupiłam ją jakoś wiosną, teraz jest przeceniona: www.reserved.com/pl/pl/woman/all-1/clothes/blouses/tj043-59x/polo-with-decorative-buttons
Dziękuję bardzo.
Teraz jest bardziej clickbajtowy
Zamiast wiązania wstążeczek można obrócić wszystkie ubrania na lewą stronę i odwracać na prawą, gdy się założy :)
Ja nigdy nie rozumiem osób, które relaksują się robiąc zakupy. Ja sama dostaje oczopląsu we wszystkich galeriach handlowych i po 30 minutach mam dość. Zakupy przez internet to jeszcze większy koszmar, bo jestem niewymiarowa i w zależności od marki nosze rozmiary od 36-40, wiec praktycznie każdy internetowy zakup kończył się odesłaniem do sklepu.
Moja metoda na bezstresowe zakupy to właśnie zobaczenie czegoś na koleżance, albo na wystawie, wtedy zastanawiam się czy mi to w niedalekiej przyszłości potrzebne, a jeżeli tak to wchodzę i szybko kupuje :)
Dołączam się do awersji do zakupów w galerii. Jestem spocona, zła i boli mnie głowa. Od dawna robię zakupy praktycznie tylko przez Internet (poza sh). Hm, w Internecie jednak są podane rozmiarówki.
senność No pewnie, ze są ale co każda to inna! Ostatnio nawet pokusiłam się o napisanie do sklepu żeby mi doradzili z rozmiarem, bo nie wiedziałam czy wziąć S, czy M (wzielam M) i potem musiałam wymienić na XL 😂
Moja szafa to w większej części ubrania z SH. Teraz już tak często nie chodzę, ale na studiach nosiłam łupy siatami, a że przerwę między zającami miałam w dni kiedy w ulubionym SH było wszystko po 1zł to było tego dużo :D. W sieciówkach kupuję wyłącznie na przecenach i tylko ubrania które w 100% mi odpowiadają i wiem że będę je nosić. Nigdy nie kupuję pod wpływem impulsu, zawsze dokładnie analizuję i zazwyczaj rezygnuję z zakupu. Jeśli jednak rzecz mi odpowiada pod każdym względem to czekam na jakąś promocje. Właściwie wszystko co w ostatnim czasie mi się spodobało kupiłam w niedługio potem na większej lub mniejszej przecenie. Tym sposobem kupiłam wreszcie idealną parkę na deszczową pogodę, w idealnym kolorze i o idealnym kroju przecenioną z 149zł na 74zł + zniżka za uzbierane wcześniej punkty i spadło na 67zł :D
Właśnie sobie uświadomiłam, że mam pełno grubych spódniczek na jesień /zimę których nigdy nie noszę bo jestem zmarzluchem i chodzę w zimowym sezonie zawsze w spodniach 😂 chyba czas to wszystko sprzedać! I może też niektóre bluzki z wiskozy, które tak jak mówisz: gniotą się jak szalone, przez co niektóre mialam na sobie raz czy dwa, a w tym roku nawet ich nie wyciągnęłam ze strachu przed prasowaniem 😁. Ja w tygodniu nie mam kiedy iść do lumpa gdy pracuję do 16 :( A w sobotę u mnie takie lumpy to do 14 to też ciężko oblecieć, ale natchnęłaś mnie! Małymi krokami zaczynam kompletować ubrania w których chodzę częściej niż raz na rok, a reszty sie pozbywam! Wolę też zainwestować np. w buty w których chodzę dzień w dzień niż w spódniczkę, którą nałożę o wiele rzadziej. Dzieki za wskazówki ❤
Hmm tak jak nie cierpię zakupów stacjonarnie (od wieelu lat nie kupiłam np butów w zwykłym sklepie) tak uwielbiam online - wyprzedaże i polowanie na fajne rabaty to trochę moje hobby ;) Chciałabym po lumpach pochodzić i coś upolować ale odstręcza mnie zapach i strata czasu pt. jeżdżenie od ciuchlandu do ciuchlandu, bo dopiero po jakimś czasie się wie który jest sensowny i kiedy rzucają sensowny towar. Fajnie gdybyś poza haulem nagrała coś pt second-handy dla początkujących, jak się zabrać za temat zakupów w SH z głową, żeby stracić jak najmniej czasu i mieć szansę na kupno czegos ciekawego.
Lubilam ubrania odkad pamietam. Kiedy bylam mlodsza i rodzicow nie bylo stac, ogladalam namietnie magazyny z moda z mysla, ze jak dorosne i bede sama zarbiwc bede sobie kupowac co tylko zechce. Teraz probuje w jakis sposob ograniczac sie ubraniowo/kosmetycznie. Nie jest to latwe, ale walcze. Problem w tym, ze ja po prostu lubie nowe ubrania. Mam zawsze wrazenie, ze jezeli nie kupie czegos co bardzo mi sie podoba to bede zalowac 🤷♀️☹️
Z nowymi ubraniami nie mam problemu, ale kiedyś zrobiłam sobie detoks kosmetyczny (wszelkie kosmetyki do pielęgnacji i makijażu) i okazało się, że właściwie poza pastą do zębów i żelem pod prysznic mogę naprawdę dłuuugo nic nie kupować. A tak z innej beczki - podczas oglądania do pokoju przyszedł Franek, pomiauczał i wyszedł 😂 ciekawe, czy pamięta tę ciocię 😉
O to tak jak ja od kilku lat ... Czasem robię sobie dyspensę, ale w 90% a może i więcej moje zakupy to SH. Tak jak mówisz kaszmir, jedwab, wełna merino to moje ulubione materiały i jeszcze bawełna czy wiskoza dobrej jakości 😀
Ja uwielbiałam SH do tego stopnia, ze każdą sobotę rano spędzałam na grzebaniu w ciuchach i zawsze wychodziłam z kilkoma rzeczami. Dlatego teraz mam niesamowity tłok w szafie, ale mój ukochany SH zamknięto, więc teraz jestem na przymusowej diecie, bo inne ciucholandy już mi tak nie smakują... Szafa odetchnęła z ulgą :)))
Dawaj haul nie tylko lumpeksowy ale i meblowy i książkowy bo to jest mega ciekaweee, szczególnie jakieś starocie
mam problem z zakupami ogromny... przeglądam strony sklepów z przyjemnością. po ciąży jestem większą o dwa rozmiary. potrzebowałam kilka eleganckich spódnic więc zamiast wydawać większe kwoty na ubrania poszłam na strych w domu moich rodziców. znalazłam piękne spódnice bardzo dobrej jakości i inne ubrania po mojej mamie. Spróbuję skorzystać z Twojego wyzwania, żeby trochę pieniążków zaoszczędzić, bo czasem kupuję ubrania dla sobie czy dla synka bez których moglibyśmy się obejść. Za to mój mąż nie lubi zakupów i chyba przez trzy lata nic sobie nie kupił, ale wkurza mnie to kiedy muszę oglądać jego ulubione koszulki, które mają dziury, przetarcia i są po prostu do wywalenia, no ale co ulubione to ulubione...
może w końcu się przełamie i zacznę robić zakupy w lumpelsach, ale nie wyobrażam sobie kupować butów, które ktoś nosił
E D sprobuj zrobic tak jak ja, po prostu kup pare rzeczy dla meza sama. I powoedz mu, ze to prezent. Jak cos nie bedzie pasowac to trudno, oddasz i tyle 🙂
Już wiem, jakie będzie moje postanowienie noworoczne- detoks od zakupów ubrań! Na początek zrobię opcję realną- jeden kwartał ;) bardzo Ci dziękuję za ten filmik. Serdecznie pozdrawiam :)
Hej. Ja byłam dziś w galerii w Opolu . DRAMAT.
I jeszcze raz DRAMAT .
swetry "dziadowe" ktore wiem jak beda wygladaly po 2 praniach...sa po 120 zl...zwykle szmatki.
No i odgrzewane kotlety z zeszłego roku...ponieważ pamiętam te ciuchy. Pamiętam ponieważ jestem w PL raz w roku i zwyczajnie pamiętam co widziałam rok temu.
Jedyna nadzieja to Tk Max tam można coś fajnego wyłapac no i ciucholandyyyy tak jak mówisz.
Ehh.
Pozdrawiam 😊
Haul koniecznie. Podobnie jak Ty większość kupuje w second handach
Ja się relaksuję, robiąc zakupy, co nie znaczy, że kupuję dużo, wręcz przeciwnie. Z wiekiem mam coraz bardziej wyśrubowane standardy, po prostu lubię wiedzieć, co w trawie piszczy, a zanim coś kupię to przejdę kilometry w galeriach. A co do haulu sh to bardzo chętnie, sama coraz częściej i z większymi sukcesami robię tam zakupy, pozdrawiam
Paulina Skoczylas ja mam bardzo niewielki budżet na ubrania biorąc pod uwagę, że większość mojej szafy jest mocno zniszczona, więc zakupy ubraniowe robię bardzo rozsądnie. Ostatnio na gwałt szukałam nowej czarnej, małej, prostej torebki (w poprzedniej po ponad 2 latach zaczęło się wyrywać magnetyczne zapięcie) i nie mogłam nic znaleźć. Dopiero teraz widzę, że mam naprawdę bardzo konkretne wymagania i, o dziwo, pomogło mi je określić oglądanie na YT kolekcji dizajnerskich torebek :)
A ja się przyznam bez bicia, że nie pamiętam kiedy ostatnio kupiłam sobie JAKIEKOLWIEK ubranie i szczerze nie potrafię się w sklepie z ciuchami odnaleźć. Mam taki układ z siostrą, że mniej więcej co pół roku, rok ona robi u siebie remement i daje zbędne ciuchy mnie. Są one zawsze zadbane i u mnie leżą kolejnych kilka lat, ponieważ mam ogromny szacunek do ciuchów i o nie dbam. A jak już coś mi się nudzi to oddaję kolejnej osobie lub do kontenera.
O bogowie! Jesteś chyba pierwszą youtuberką, która wspomina o La Redoute! 😱
I ja się zbieram, by zacząć poznawać secondhandy, dzięki za inspiracje :)
Wszystko fajnie, tylko przez takie filmiki w moich ulubionych lumpkach jest coraz większy ruch 😁 i coraz ciężej jest cos znaleźć 😏 konkurencja... 😋
Ile ubrań kupiłaś w tym roku? W second handach i sportowych?
Do tego wszystkiego można jeszcze usunąć Instagrama. Po przeglądnięciu news feeda aż chce się iść na kolejne zakupy ;)
Na początku przeczytałem, że przez rok nie kupowałaś ubrań. Tak w ogóle. Zero. Co mnie bardzo zdziwiło. W końcu to Glogaza - moda, ciuchy itd.
Dopiero jak powiedziałaś że nie kupowałaś nowych ubrań uświadomiłem sobie moje niedopatrzenie. Sam mogę się pochwalić, że w ciągu ostatnich dwóch lat kupiłem sobie jedną bluzę, dwa t-shirty (z lumpa) i jedna parę jeansów. Ale to pewnie dlatego, że jestem facetem.
Ja w tym roku kupiłam tylko koszulkę i spodnie z lumpeksa. Ale to pewnie dlatego, że jestem kobietą.
Nawet jak na faceta, to jest baaardzo mała ilość ubrań, tylko pogratulować!
byłam pewna, że to wyzwanie na ten rok! ale ten czas ucieka :)
Chcemy haul! :D
Masz może post lub film o tym jak zapełnić/uzupełnić swoją garderobę? Nie mam aktualnie zbyt wielu rzeczy gdyż ostatnie wydarzenia mojego życia sprawiły że wyrosłam ze wszystkiego lub wszystko się zniszczyło...mam tylko dobrej jakości płaszcz na jesień/zimę kupiony tej wiosny i właściwie to wszystko na zbliżający się sezon...mam ochotę pójść na zakupy, choć tego nie lubię i nie chodzę do centrów handlowych cześciej niż 2-3 razy do roku...
Super film, pozdrawiam
Dzięki wielkie! Oj chyba to nie filmik, którego nagrywanie sprawiłoby mi przyjemność, ale pomyślę. Nie nazwałabym się też minimalistką, wcale nie mam tak mało rzeczy:) Ale Kasia z Simplicite robi takie posty, zobacz!
Joanna Glogaza wiem, wiem. Czytam też Kasi blog, ale ciekawa jestem jak teraz u Ciebie wygląda szafa :))
Moja proposycja jest bardzo podobna, ale chciałabym zobaczyć jak pokazujesz na swoich rzeczach jak wybierasz te np. zimowe rzeczy: kutki, plaszcze, itd, na co zwracasz iwagę przy zakupie. To, co masz z pierwszej książce, tylko ze jaki filmik krótki i na jakiś określony temat: zimowe, letne, czy sukienki, swetry, itd. Z mebliami też moglo by to być ciekawe
Dzisiaj chodziłam po sklepie i zastanawiałam się co sobie jeszcze kupić, co mi się przyda, jaką rzeczą zrobić sobie przyjemność... i nic nie wymyśliłam, ale SecondHand to najgorszy mój nałóg, dlatego sobie nie folguję i rzadko tam chodzę :D
Tak tak,haul lumpeksowy :)!
Super film, bardzo inspirujący ❤️
A może filmik o lepszych second hand'ach Warszawy? Lub nie tylko Warszawy? Czy może krótki przewodnik po tym, jak szukać tam rzeczy? Takich filmików trochę już jest na UA-cam, ale jak masz jakieś swoje tricki, to by było ciekawe
Haul lumpeksowy? No jasne :)
Ja od czterech lat mam postanowienie aby nie kupować ubrań szytych w krajach trzeciego świata. Kupuję tylko i wyłącznie te wykonane w Polsce, albo ubrania używane. Kupuję nowe ubrania z polskich firm z przyjemnością. Ale są to firmy gdzie od początku do końca zarówno tkaniny jak i szycie jest na terenie naszego kraju. Nie łatwo takie firmy znaleźć ale się da. Akurat ekologia ma dla mnie mniejsze znaczenie niż gospodarka.
świetny film, czekam na haul zakupowy.
U mnie to chyba nie zadziała :P Ostatnio poszłam do sh po zasłony. Zasłon nie znalazłam, ale 2 sukienki i sandałki owszem :D
Ja nie kupuję po 2 lata ciuchów
Ja ostatnio musialam isc do galeri odebrac buty z reklamacji a ze potem byma umowiona i musialam 30 min cos ze soba zrobic to niestety weszlam do jednego sklepu:( i kupilam 2 rzeczy:( fak.... Kolejne wyjscie dopiero za ponad miesiac bo juz sie umowilam z kuzynka na szoping
Ja też czekam na haul :)
Dziewczyno ja nie kupiłem nic nowego od +-4 lat buty kupuje jak się poniszczą
Dalam sobie wyzywanie przez miesiac nic sobie nie kupowac. Minal szybko i mysle moge juz cos kupic i co? Nic nie kupilam znow przez dluzszy czas bo nic nie potrzebowalam :)
Super dziewczyna. Nudny temat.
Joanno, skąd takie piękne fronty do szafy?
Z Castoramy!
Asiu, jestes bardzo kreatywna i obserwuje Twojego bloga juz od kilku lat i lubie Ciebie w formie blogowej, Twoje zdjecia i hatifnaty, szkoda ze coraz rzadziej tam sie pojawiasz... Fajnie ze zaczelas krecic na YT. Wydaje mi sie ze sa robione roznego rodzaju warsztaty nt, nagrywania filmow i tam duza uwage przyklada sie do Dykcji wiec polecam w ramach rozbudowy warsztatu i z pewnoscia bedziesz robic na YT takie perełki jak na blogu. Zycze duzo zapalu i konsekwencji i wielu subscribers. P.S Strasznie podoba mi sie Twoja szafa? Czy byla robiona na zamowienie czy drzwiczki azurowe z Castoramy?
czekam na haul ;)
poookaż łupy z lumpów!
Jak się taka akcja ma do tego, że jesteś osobą reklamującą jedną z krakowskich galerii handlowych?
Po rozważeniu wszystkich za i przeciw podjęłam w przypadku taj kampanii Galerii Kazimierz taką decyzję, ma fajną koncepcję, z którą się czułam ok. Podobają mi się też akcje galerii, to jak wpisuje się w tkankę miejską, podsumowując - Galerię Kazimierz, tak samo jak Stary Browar, lubię zdecydowanie bardziej niż inne galerie handlowe.
Joanna Glogaza Dziękuję
Ja nawet nie wiedziaam, ze Karolina reklamuje galerie pomimo tego, ze mieszkam w Krakowie
Fajnie opowiadasz, ale rozprasza mnie Twoje gestykulowanie rękoma
Haul! :)
Poproszę o haul lumpeksowy :)
Asiu polec wobec tego fajne lumpeksy w Warszawie!
Mój ulubiony był koło baru Bemowo, ale podobno go zamknęli:(
LOL